Zaginiona Biblioteka

Fantastyka zagraniczna - ¦wiat Dysku

Tigana - 2007-10-28, 17:06
: Temat postu: ¦wiat Dysku
W ramach zape³niania bia³ych plam naszego forum otwieram temat o Terrym Pratchecie i jego ksi±¿kach. W³a¶nie podczytuje sobie "Z³odzieja Czasu" (Elektra //przytul ) Nie jest na pewno najlepsza ksi±¿ka z cyklu, ale ma swoje dobre kawa³ki. Te kawa³ki s± pozszywane i nazywaj± siê Igor ;) Z zawodowego punktu widzenia podobaj± mi siê równie¿ metody nauczania Susan - szkoda, ze u nas siê tak nie da. Nie ruszaj± mnie natomiast perypetie Kap³anów Czasu (oprócz Qu), zobaczymy co bêdzie dalej.
Toudis³aw - 2007-10-31, 11:02
:
¦wiat dysku to naprawdê dobra seria. To tez mój pocz±tek z Fantasy. Mo¿e cykl nieco tasiemcowaty. Ale na pewno warty uwagi bo porusza w sposób dowcipny wile ju¿ bardziej powa¿nych kwestii. Pratchett to mistrz ironii satyry i cz³owiek bezb³êdnie punktuj±cy ludzie zachowanie. Czytaj±c ¶wiat dysku nie raz widzia³em ile w ¿yciu jest absurdu.


Kolor magii (tom: 1)
Blask fantastyczny (tom: 2)
Równoumagicznienie (tom: 3)
Mort (tom: 4)
Czarodzicielstwo (tom: 5)
Trzy wied¼my (tom: 6)
Piramidy (tom: 7)
Stra¿! Stra¿! (tom: 8 )
Eryk (tom: 9)
Ruchome obrazki (tom: 10)
Kosiarz (tom: 11)
Wyprawa czarownic (tom: 12)
Pomniejsze bóstwa (tom: 13)
Panowie i damy (tom: 14)
Zbrojni (tom: 15)
Muzyka duszy (tom: 16)
Ciekawe czasy (tom: 17)
Maskarada (tom: 18)
Na glinianych nogach (tom: 19)
Wied¼miko³aj (tom: 20)
Bogowie, honor, Ankh-Morpork (tom: 21)
Ostatni kontynent (tom: 22)
Carpe Jugulum (tom: 23)
Pi±ty elefant (tom: 24)
Prawda (tom: 25)
Z³odziej czasu (tom: 26)
Kapelusz pe³en nieba: Opowie¶æ ze ¶wiata dysku (tom: 101)
Zadziwiaj±cy Maurycy i jego uczone szczury (tom: 102)
Wolni Ciutludzie (tom: 103)
Ostatni bohater
Rybki ma³e ze wszystkich mórz

Zapo¿yczone z Biblionetki.

Tigana napisa³/a:
Nie jest na pewno najlepsza ksi±¿ka z cyklu, ale ma swoje dobre kawa³ki

Przeczyta³em z³odzieja czasu. Sam nie wiem co po tej ksi±¿ce oczekiwa³em bo prawda nastroi³ mnie raczej ostro¿nie do nastêpnych dzie³ Pratchetta. Pratachett napisa³ ju¿ tyle ksi±¿ek ¿e wile rzeczy zaczyna nudziæ i coraz trudniej czytelnika zaskoczyæ, coraz bardziej widoczna jest schematyczno¶ci i wtórno¶æ. W³a¶nie to by³o najwiêksz± wad± ZC. Pocz±tek potwornie mnie wynudzi³, spodziewa³em siê tego bo to zdarza siê w ¦wiecie Dysku. Jednak dalej nie by³o du¿o lepiej. Fabu³a co prawda ruszy³a z miejsca ale wile rzeczy by³o nie do obrobienia i ma³o co mnie zaskoczy³o. Ksi±¿ka mo¿e i Dobra ale Nihil Novi
Elektra - 2007-10-31, 11:10
:
Przyda³oby siê to posegregowaæ i oddzielnie napisaæ tytu³u ze ¦wiata Dysku a oddzielnie te pozosta³e ( o Tiffany). No i czy nie jest odwrotna kolejno¶æ, najpierw Wolni ciutludzie a potem Kapelusz?
Tigana - 2007-10-31, 12:18
:
Elektra napisa³/a:
No i czy nie jest odwrotna kolejno¶æ, najpierw Wolni ciutludzie a potem Kapelusz?

Zgadza siê. I mo¿na by ju¿ uwzglêdniæ "Zimomistrza" czy jak mu tam.
"Z³odziej czasu" podoba³ mi siê wiêcej ni¿ "Muzyka dusz" czy nawet "Kosiarz". Rozbraja³ Igor (chocia¿ faktycznie T. Pratchett powinien sobie na pare ksi±¿ek go odpu¶ciæ), Pierwsza Zasada i czekolada. .Z zawodowego punktu widzenia spodoba³y mi siê tak¿e zajêcie jakie prowadzi³a wnuczka ¦MIERCI w szkole - urodzona nauczycielka. No i 5 Je¼d¼ców Apokalipsy - chocia¿ ten w±tek móg³by byæ poszerzony. Mêczy³a trochê religia ZEN - przemy¶lenia mnichów chocia¿ ciekawe po pewnym czasie mêczy³y.
Tyraela - 2007-10-31, 17:38
:
O Pratchecie mam do¶æ dziwne zdanie. Jestem obiektywna i nie sugerujê siê orgazmami i zachwytami nap³ywaj±cymi z ka¿dej strony na temat tego pana, jego ksi±¿ki czytam z rezerw±, staram siê wykszta³ciæ w³asn± opiniê O.o i przyznajê, to trudna sztuka.
Od tego autora najpierw odrzuci³a mnie ok³adka. Naciapane, nawalone, ¶ci¶niête to wszystko, nie podoba mi siê styl Kirby'a.
Ale pó¼niej pozna³am Ari i ona mi wcisnê³a "Ruchome Obrazki". Przeczyta³am, bez zachwytów. A pó¼niej bodaj¿e by³a "Wyprawa Czarownic", "Na glinianych nogach", reszty sobie nie przypominam. To znaczy, ¿e Pratchett mnie ani ziêbi, ani grzeje - od czasu czasu to dobry, humorystyczny przerywnik. A w równym stopniu, je¶li nie bardziej, bawi mnie Moore. Mo¿ecie zacz±æ rzucaæ kamieniami ;P
Ah, "Zadziwiaj±cy Maurycy i jego uczone szczury" podoba³y mi siê bardziej. Na pó³ce czekaj± "Wolni Ciutludzie", prezent od Toudiego xD

PS. Kidby jest lepszym rysownikiem ;P
andy - 2007-10-31, 18:42
:
Parê przeczyta³em (pierwsze jeszcze w ¶w. pamiêci Fantastyce) wra¿enia w zasadzie pozytywne, szczególnie za humor, ale ogónie to lubiê cykle ale bez przesady na jakiej¶ 10 czê¶ci to siê powinno koñczyæ. Oczywi¶cie je¿eli jest pisane przez jednego autora, bo mi z GW tu jeszcze kto¶ wyskoczy
Wulf - 2007-11-01, 17:17
:
Za mn± "Wied¼miko³aj" i "Pi±ty Elefant". I có¿, oba mi siê podoba³y, oba by³y bardzo zabawne i mia³y jedn± zaletê - wchodzi³y mi³o, szybko i przyjemnie, i co¶ mi zosta³o. Ogólnie bardzo pozytywnie mnie to wszystko zaskoczy³o, bo do Pratchetta jako¶ wcze¶niej przekonania nie mia³em. Teraz go nabra³em i powiem tak - jest lekkie, mi³e i przyjemne, a gdzie¶ w tle pobrzmiewa nuta powagi, refleksji etc... i taka powinna byæ ksi±¿ka :D
Tigana - 2007-11-01, 17:19
:
Wulf napisa³/a:
Teraz go nabra³em i powiem tak - jest lekkie, mi³e i przyjemne, a gdzie¶ w tle pobrzmiewa nuta powagi, refleksji etc... i taka powinna byæ ksi±¿ka :D

Tylko go Wulf nie przedawkuj. W wiêkszej dawce Pratchett przestaje byæ ¶mieszmy, kolejne dowcipy bardzo do siebie zbli¿one. Dwie ksi±¿ki ze "¦wiata dysku" jedna po drugiej to max.
Terrapodian - 2007-11-01, 21:49
:
Pratchett jest geniuszem. Przeczyta³em czê¶æ z ksi±¿ek i popieram przedmówców. Pod warstw± humoru wszelkiej ma¶ci znajduje siê du¿a porcja refleksji. Taka filozofia na weso³o.

To co mnie zawsze rozbraja w ksi±¿kach ze ¦wiata Dysku to bohaterowie. Tak oryginalnie, ze swoimi odwiecznymi problemami o charakterze egzystencjalnym :D Rincewind, Marchewa, Vimes, magister Ridcully czy wymiataj±cy pan ¦mieræ.
makatka - 2007-11-02, 10:33
:
Pratchett nie do¶æ, ¿e jest rozrywk±, to jeszcze rozrywk± inteligentn±. Doszukiwanie siê w ¦D podobieñstw do naszego ¶wiata odbitych w krzywym zwierciadle zawsze sprawia czytelnikowi dzik± uciechê.
Ksi±¿ki tego autora uwielbiam niemal¿e maniakalnie. Pozycje zdarzaj± siê genialne, lub ciut gorsze, co jednakowo¿ na moje uwielbienie do ca³ego cyklu specjalnego wp³ywu nie ma.
Spoza cyklu "naj" jest "Kot w stanie czystym". Kto kiedykolwiek mia³ kota, ten z ca³± pewno¶ci± doceni prawdziwo¶æ ksi±¿ki oraz jej niepowtarzalny humor.

Asuryan - 2007-11-05, 20:26
:
Terrapodian napisa³/a:
Pratchett jest geniuszem. Przeczyta³em czê¶æ z ksi±¿ek i popieram przedmówców. Pod warstw± humoru wszelkiej ma¶ci znajduje siê du¿a porcja refleksji. Taka filozofia na weso³o.

Nic dodaæ nic uj±æ. Ze ¦wiata Dysku przeczyta³em (i naby³em) wszystkie tytu³y - jedynie Ostatni Kontynent nie przypad³ mi do gustu.
grubshy - 2007-11-06, 00:13
:
Zawsze wbija mnie w ziemie, pierwsza ksiazka gdzie spotykamy sie z konkretnymi bohaterami newazne, czy to Rincewind, wiedzmy czy Marchewa. Potem... coz nie to, ze slabe ale jakos nie ma juz tego powiewu swiezosci.
Z³a - 2007-11-06, 00:23
:
Ja przeczyta³am ze ¦wiata Dysku tylko Stra¿! Stra¿!, Zbrojni, Muzykê Duszy oraz Rówoumagicznienie, wiêcej nie da³am rady.
Najbardziej podoba³y mi siê te dwie o stra¿y miejskiej. Dziêki Asu mam dostêp do wszystkich tomów, ale chyba poprzestanê na tym co ju¿ przeczyta³am.
£ - 2007-11-06, 08:00
:
Toudi napisa³/a:
Mo¿e cykl nieco tasiemcowaty.

Nie wiem czy tasiemcem mo¿na nazwaæ co¶, co nie ma jednej nawet bardzo rozbudowanej linii fabularnej. Mimo i¿ wiele ksi±¿ek ³±cz± bohaterowie z sztandarowym ¦mierci± na czele, to przecie¿ spokojnie mo¿na czytaæ wiêkszo¶æ ksi±¿ek ze ¦wiata Dysku wybiórczo i bez narzuconej z góry kolejno¶ci. Czêstokroæ ³±czy je tylko t³o. To tak jakby¶ nazywa³ cyklem wszystkie nowelki Prusa bo dziej± siê w jednym uniwersum. Poza tym u Pratchetta ka¿da ksi±¿k± jest nieco inna, w sensie takim, ¿e P stara siê wzi±æ pod lupê inne zagadnienia - o ile pierwsze ksi±¿ki s± bezlitosn± polewk± z gatunku jakim jest fantasy [swoj± drog± nic dziwnego, pierwsze ksi±¿ki Pratchetta s±... Science Fiction! :badgrin: ] , to im dalej tym zaczyna siê robiæ bardziej problematycznie - np. moim zdecydowanym faworytem s± "Pomniejsze Bóstwa", poruszaj±ce kwestie wiary, systemu wierzeñ, konfliktu religii z nauk±. Generalnie wielkim fanem nie jestem [jak by³ w wawie siê podpisywaæ, to ja by³em obok ale wola³em zje¶æ kebaba], ale my¶lê, ¿e grzechem by³oby nie znaæ szczególne pierwszych ksi±¿ek ¦D a pó¼niej to ju¿ wybiórczo wedle recenzji zaufanych [jak kto¶ mi ufa to czytaæ "Bóstwa"! bo to jest debe¶ciak tego pana].
bartold - 2007-11-14, 16:50
:
Mam tego trochê, najbardziej podchodzi mi cykl o Stra¿y. Aresztowanie smoka... "Marchewa, rzuæ mu prawami"... Fajne te¿by³o "Czarodzicielstwo" i "Kosiarz". Z przyjemno¶ci± czyta³em "Sztukê ¦wiata Dysku".

Niby porusza problemy egzystencjonalne, ale... Albo siê ¶miejê, albo rozumiem :D
Nefren - 2007-11-14, 17:36
:
W czasie ostatnich wakacji powa¿nie sie wziê³am z Pratchetta i czyta³am wszystko co mi wpad³o w ³apki. Uwielbiam to jego poczucie humoru i trafno¶æ spostrze¿eñ. Najbardziej chyba lubie czytaæ o stra¿y miejskiej. A ¦mieræ poprostu wymiata. Jednak rzeczywi¶cie po przeczytaniu kilku(nastu) tomów dowcipy nie s± ju¿ takie ¶wierze.
A zauwa¿y³ kto¶ mo¿e podczas lektury, ¿e jego ksi±zki s± przepe³nione filozofi± Chaosu?
makatka - 2007-11-14, 18:33
:
Zauwa¿y³ ;) I to ju¿ dawno ;)
Pratchett jest ¶wietnym "ilustratorem" praw chaosu. Przedstawia je za pomoc± pewnych obrazów, zdarzeñ, sytuacji.
Niektóre sformu³owania natomiast brzmi± bardzo podobnie do tych, które mo¿emy odnale¼æ w "Proncipia Chaotica" Carolla.

Tigana - 2007-12-12, 22:31
:
Niestety mam z³a wiadomo¶æ. U Pratchetta wykryto rzadk± odmianê choroby Alzheimera. I co tu wiêcej napisaæ? Ca³a nadzieja w nowych metodach leczenia.
Tanit - 2007-12-13, 08:21
:
Jak na razie 'Kolor Magii', który kupi³am bratu rok temu na gwiazdkê, stoi na pó³ce i mruga do mnie okiem - brak czasu robi swoje :/ Bratu siê podoba³, mo¿e i ja siê nañ z³apiê.
makatka napisa³/a:
Spoza cyklu "naj" jest "Kot w stanie czystym". Kto kiedykolwiek mia³ kota, ten z ca³± pewno¶ci± doceni prawdziwo¶æ ksi±¿ki oraz jej niepowtarzalny humor.

Tak *___* - mam kota arcyzbrodniarza :mrgreen: Przyznam, ¿e to w³a¶nie 'Kot...' przyci±gn±³ moj± uwag± w kierunku Pratchetta. Zawsze to by³a pó³ka wysadzana ¿ó³tymi grzbietami ^^'

Au revoir!
makatka - 2007-12-13, 13:03
:
Mam nadziejê, ¿e mimo choroby napisze jeszcze wiele ksi±¿ek :(
1
2
Bruja - 2007-12-16, 12:50
:
Parê s³ów o "Zimistrzu".
Na wstêpie muszê zaznaczyæ, ¿e moja opinia jest ca³kowicie subiektywna i baaaardzo spaczona :mrgreen:
"Zimistrz" to trzecia ksi±¿ka z cyklu o Feeglach czy te¿ Tiffany (Akwili xP), do której wreszcie nareszcie rêkê przy³o¿y³ Cholewa. Ró¿nice s± kolosalne, czyta siê to znacznie ³atwiej i przyjemniej ni¿ dwie poprzednie czê¶ci, powiedzia³abym nawet, ¿e naturalniej ;) Przede wszystkim Akwila Dokuczliwa sta³a siê Tiffany Obola³±, a Fik Mik Figle- Nac Mac Feeglami. No i oczywi¶cie jêzyk, którym pos³uguj± siê Feeglowie... £ojzicku! xD
Ksi±¿ka mi siê podoba³a, nie by³o to mistrzostwo, ale za³apa³a du¿ego plusa po okropnym "Z³odzieju czasu". Jest lekka, niewymagaj±ca i jak zwykle u Pratchetta niesie kilka ca³kiem fajnych podtekstów i powodów do rozmy¶lañ.
Najlepiej czytaæ w domciu, pod kocykiem z kubkiem czego¶ ciep³ego w ³apie ;) Ja czyta³am w wypizganej klasie od historii i jeszcze bardziej wypizganym autobusie i nie by³o to zbyt przyjemne xD Bia³y syfek przera¿a mnie w ka¿dej postaci xP

Spoilerek, a jak...
Feeglowie próbuj±cy pomóc ciut wied¼mie w romansowaniu przez za³atwienie ksi±¿ki to dla mnie mistrzostwo xDD
Tak jak bardzo ¿yciowe Zaciskanie Warg i Tupanie Nog±... etc. xD
Haeive - 2008-01-07, 20:23
:
A do mnie z kolei "Zimistrz" otrzymany na miko³ajki u¶miecha siê z pó³ki, jak na razie bardzo odleg³ej g³ównie z winy strasznego zmêczenia i stosu lektur, które musz± zostaæ zwrócone do biblioteki (tej publicznej b±d¼ czyjej¶ prywatnej :-P ).
Póki co, moj± ulubion± czê¶ci± cyklu s± "Trzy Wied¼my" i w±tpiê, ¿eby "Zimistrz" to zmieni³.
Toudis³aw - 2008-02-10, 20:32
:
Bêdzie Stra¿ Nocna
Ju¿ tu¿ tu¿ nowa ksi±¿ka Pratchetta ;) zapowiada siê ciekawie zobaczymy co z tego bêdzie
ASX76 - 2008-02-18, 12:40
:
Achtung, achtung :!:
W Merlinie do dnia 25 lutego (do 9 rano) trwa 35% promocja na prawie wszystkie (za wyj±tkiem np. "Trzy wied¼my" w twardej oprawie i "Zimistrz") dostêpne w sklepie ksi±¿ki T. Pratchetta. Marsz na Berlin... (tfu...) na Merlin. ;)

http://merlin.pl/frontend.../pratchett.html
Elektra - 2008-02-18, 12:52
:
Najnowszej ksi±¿ki te¿ nie dali do promocji... ;)
ASX76 - 2008-02-18, 13:37
:
Elektra napisa³/a:
Najnowszej ksi±¿ki te¿ nie dali do promocji... ;)


To ju¿ by³oby za dobrze... ;)
I tak bêdzie siê ¶wietnie sprzedawaæ jako nowo¶æ, wiêc nie potrzebuje, póki co, dodatkowego "wsparcia". :-P
Mogget - 2008-03-06, 17:28
:
¦wiat Dysku-mniam :) Przeczyta³em prawie wszystkie czê¶ci i poza Z³odziejem Czasu, który jako¶ nie przypad³ mi do gustu to ca³± resztê oceniam baaardzo pozytywnie.Najbardziej spodoba³ mi siê ''Pi±ty elefant'' ze wzglêdu na du¿± dawkê Vimesa jak i równie¿ za to ¿e wróci³ Gaspode :) Obecnie czytam Zimistrza i zachwycam siê Nac Mac Feeglami :mrgreen:
Regissa - 2008-03-06, 22:33
:
W³a¶nie odk³adam "Stra¿ nocn±" na pó³eczkê (dziêki, Toudi). No có¿, niez³y pomys³ na zabawy z czasem i odwieczny problem historii alternatywnej :mrgreen: Ale jednak w tej ksi±¿ce Pratchett sta³ siê jaki¶ taki... hmm... patetyczny? :-? No i niestety, zmiana na gorsze w dziedzinie ok³adki...
Bruja - 2008-03-06, 22:42
:
Eh... Mnie osobi¶cie "Nocna stra¿" porwa³a. Zmiana jest widoczna, owszem, ale nie jest to zmiana na gorsze. Dawno nie czyta³am TAKIEJ ksi±¿ki Pratchetta. Nic nie poradzê na to, ¿e seria o stra¿y jest moja ulubion±, a para Vimes- Vetinari t± naj naj xD
Czy "Nocna..." jest patetyczna? Chyba tak... nie zastanawia³am sie nad tym wcze¶niej, odebra³am ja raczej jak± jedn± z g³êbszych ksi±¿ek. Nawet s³ynny Pratchettowski humor jest bardziej gorzki. Z drugiej strony nie brakowa³o momentów, w których ³zy ¶miechu pokazywa³y mi siê w oczkach (sztuczka z piwem imbirowym xDD). I chocia¿ "Zbrojnych" w moim rankingu nic nie pobije, to "Nocna..." zas³uguje na jakie¶ specjalne miejsce ;)
Toudis³aw - 2008-03-06, 23:02
:
Bruja ale twój post ... powa¿ny O_o

A co do Nocnej stra¿y to coraz bardziej mi siê ta ksi±¿ka podoba. Chyba wymaga trochê czasu, ¿eby j± przetrawiæ. Zmiana u Pratchetta by³a widoczna ju¿ od jakiego¶ czasu. By³ coraz bardziej powa¿ny, coraz bardziej refleksyjny. Teraz widaæ to ze zdwojon± si³±. Chyba bêdzie to tendencja na sta³e i w³a¶ciwie na to liczê. Bo ¶miesznego Pratchetta siê naczyta³em a teraz co¶ innego.
Co do samej Stra¿y to wielu bohaterów z cyklu o stra¿y tu nie u¶wiadczymy, a innych zobaczymy z zupe³nie innej perspektywy. Vimes te¿ nieco inny ale to chyba zmiana na lepsze. Ogólnie ksi±¿ka naprawdê warta przeczytania
Bruja napisa³/a:
(sztuczka z piwem imbirowym xDD).

To by³o dobre. Ale mimo humoru te¿ pokazywa³o jak my¶l± ludzie.
Elektra - 2008-03-08, 20:03
:
Mogê siê podpisaæ pod wiêkszo¶ci± s³ów Brujki. Oprócz tego rozbawiania do ³ez. Parê razy siê u¶miechnê³am, parê rzeczy by³o zabawnie przedstawionych, ale mimo to ta ksi±¿ka nie by³a dla mnie weso³a, tak jak poprzednie.

Regissa napisa³/a:
Ale jednak w tej ksi±¿ce Pratchett sta³ siê jaki¶ taki... hmm... patetyczny?

Patetyczny? Raczej po prostu powa¿ny, poruszaj±cy hm... g³êbsze problemy? ;)

Co do ok³adki... Brujka i Toudi próbowali wcisn±æ mi kit odno¶nie takiej jednej postaci, ale ja siê nie da³am nabraæ. ;)
Tigana - 2008-03-09, 12:26
:
Nie jestem zagorza³ym wielbicielem ¦D, ale dziêki Elektrze i miejskiej bibliotece "zaliczy³em" 99% wydanych u nas ksi±¿ek z tego cyklu. Czyta to siê bardzo fajnie i nie raz i nie dwa poprawi³o mi humor. Nie rozumiem tylko opiniii, ¿e ostatnie ksi±¿ki s± bardziej powa¿ne. Jak dla mnie to jedynie "Kolor magii" by³ do ¶miechu, a reszta to i ¶miech i zaduma. Taka "Prawda" to mnóstwo zabawnych kawa³ków czy to z Ottonem czy par± zabójców (Tulipan i ...) a na dodatek parê g³êbszych my¶li. Je¶li juz to zarzuci³bym prêdzej TP powielanie pewnych dowcipów czy ewidentne wpadki w rodzaju "Ostatniego kontynentu" czy "Z³odzieja czasu"
Elektra - 2008-04-20, 12:42
:
Potworny regiment ju¿ 13. maja //kas
ASX76 - 2008-04-27, 10:10
:
Elektra napisa³/a:
Potworny regiment ju¿ 13. maja //kas


A co je¶li znowu wydadz± tak± nêdzê z foli± z³a¿±c± z ok³adek? ;)
Bruja - 2008-04-27, 10:30
:
ASX76 napisa³/a:
A co je¶li znowu wydadz± tak± nêdzê z foli± z³a¿±c± z ok³adek? ;)


To i tak bêdê siê cieszy³a jak gupia, a Ty ob³o¿ysz sobie tak± ksi±¿kê i bêdziesz na ni± chucha³ i dmucha³ jeszcze bardziej ni¿ na pozosta³e i strasznie jêcza³ i narzeka³ xP
Moje mocne, na razie, postanowienie, ¿e nie bêdê czyta³a w czasie matur posz³o w pizdu <niewinna minka>. I to chyba jedyny przypadek, w którym nie obrazi³abym siê na Próchno za trzydniowy po¶lizg.
ASX76 - 2008-04-27, 10:48
:
Bruja napisa³/a:
To i tak bêdê siê cieszy³a jak gupia, a Ty ob³o¿ysz sobie tak± ksi±¿kê i bêdziesz na ni± chucha³ i dmucha³ jeszcze bardziej ni¿ na pozosta³e i strasznie jêcza³ i narzeka³ xP Moje mocne, na razie, postanowienie, ¿e nie bêdê czyta³a w czasie matur posz³o w pizdu <niewinna minka>. I to chyba jedyny przypadek, w którym nie obrazi³abym siê na Próchno za trzydniowy po¶lizg.


1. Sk±d wiesz co zrobiê? Wró¿ka czy co? :-P
Je¶li chodzi o twórczo¶æ Pratchetta jestem najwiêkszym forumowym noobem i zanim wezmê siê za lekturkê "Potwornego Regimentu", wiele wody w Odrze up³ynie. ;) A i to pod warunkiem, ¿e wcze¶niej siê nie zniechêcê.
Jeszcze nie ob³o¿y³em ani jednej ksi±¿ki. Ju¿ prêdzej "Terror" Simmonsa zaniosê do introligatora...

2. Ciekawe... Szkoda, ¿e tego nie widzia³em. ;)

P.S. A jak siê cieszy g³upia? ;) Mo¿esz zademonstrowaæ? :-P
Bruja - 2008-04-27, 11:11
:
ASX76 napisa³/a:
Sk±d wiesz co zrobiê? Wró¿ka czy co?


Czarownica xP

ASX76 napisa³/a:
Je¶li chodzi o twórczo¶æ Pratchetta jestem najwiêkszym forumowym noobem i zanim wezmê siê za lekturkê "Potwornego Regimentu", wiele wody w Odrze up³ynie. ;) A i to pod warunkiem, ¿e wcze¶niej siê nie zniechêcê.


Aha aha o.O Dobrze, ¿e napisa³e¶ i wyprowadzi³e¶ mnie z b³êdu. Tym samym ¿yczê powodzenia, powa¿nie, bez ironii itd. Chocia¿ teraz nie rozumiem Ciê ju¿ w ogóle, kupowanie ca³ego cyklu, szczególnie takiego jak ¦D, jest dla mnie osobi¶cie co najmniej dziwne (nie chcê u¿yæ innego s³owa). Nie t³umacz mi proszê, ¿e w razie czego mo¿esz sprzedaæ z zyskiem, bo kupowa³e¶ w promocji, ju¿ gdzie¶ o tym czyta³am i przyznam, ¿e czytaj±c Twoje posty i maj±c jakie¶ tam blade pojêcie o Twoim stosunku do ksi±¿ek nie podejrzewam Ciê o co¶ takiego ;)

ASX76 napisa³/a:
2. Ciekawe... Szkoda, ¿e tego nie widzia³em. ;)


Nie wiem za bardzo do czego to siê odnosi... Musisz wybaczyæ o wielki i wspania³y mnie biednej, ma³ej, ograniczonej i gupiej... nie g³upiej xP
ASX76 - 2008-04-27, 11:37
:
To odnosi siê do tego ( ;) ):
"Moje mocne, na razie, postanowienie, ¿e nie bêdê czyta³a w czasie matur posz³o w pizdu <niewinna minka>."


Skoro ju¿ nie mam innego wyj¶cia i muszê, w takim razie wybaczê Ci, o wielka i wspania³a Czarownico. :-P

Szkoda, ¿e nie chcesz u¿yæ innego s³owa ni¿ "co najmniej dziwne", bo to u³atwi³o by mi, prymitywnemu barbarzyñcy, ustosunkowanie siê do Twojej "owiniêtej w bawe³nê" wypowiedzi. :-P
To, ¿e kupi³em w promocji nie oznacza, ¿e pó¼niej nie mogê tego sprzedaæ, je¶li zajdzie taka potrzeba, prawda? Nie bardzo rozumiem dlaczego prosisz mnie, abym nie t³umaczy³ zakupu w ten sposób? ;)
Znaczna obni¿ka ceny na cykl Pratchetta stanowi³a dla mnie pokusê nie do odparcia, pomimo tego, ¿e mój kontakt z twórczo¶ci± Terry'ego by³ znikomy. Rozwa¿y³em wszystkie za i przeciw które mi przysz³y do pustawej g³owy i doszed³em do wniosku, ¿e lepiej mieæ, ni¿ nie mieæ. :-P
P.S. Niespodzianki to moja specjalno¶æ. Nieraz potrafiê zaskoczyæ samego siebie, a co dopiero kogo¶ innego... ;)
Toudis³aw - 2008-04-27, 13:06
:
Bruja napisa³/a:
I to chyba jedyny przypadek, w którym nie obrazi³abym siê na Próchno za trzydniowy po¶lizg.
Który nie jest wykluczony. Jak by¶ wytrzyma³a z tydzieñ po premierze to za³atwiê taniej z upustem dla wstrêtnych czarownic
ASX76 napisa³/a:
A co je¶li znowu wydadz± tak± nêdzê z foli± z³a¿±c± z ok³adek? ;)

Pewnie tak w³a¶nie zrobi±. Bêdzie trzeba to prze¿yæ bo wa¿niejsza jest chyba tre¶æ. Mo¿na co najwy¿ej pisaæ do wydawnictwa bo presja by PWC t³umaczy³ ciutludzi chyba odnios³a skutek.
Bruja napisa³/a:
kupowanie ca³ego cyklu, szczególnie takiego jak ¦D, jest dla mnie osobi¶cie co najmniej dziwne (nie chcê u¿yæ innego s³owa).

A czemu nie. Zaoszczêdzi³ kupuj±c na raz i zaryzykowa³ to jest hazard i czasem warto zagraæ
ASX76 napisa³/a:
To, ¿e kupi³em w promocji nie oznacza, ¿e pó¼niej nie mogê tego sprzedaæ, je¶li zajdzie taka potrzeba, prawda? Nie bardzo rozumiem dlaczego prosisz mnie, abym nie t³umaczy³ zakupu w ten sposób? ;)

Bo to ró¿nie mo¿e z tym byæ
ASX76 - 2008-04-27, 13:18
:
Owszem, tre¶æ jest najwa¿niejsza, ale je¶li Prószyñski wypuszcza, jakby nie patrzeæ, wydawniczy BUBEL, za który, b±d¼ co b±d¼, siê zap³aci³o, to nie sposób pozostawiæ to bez komentarza.
Zakup ca³ego cyklu z tak± zni¿k± to dla mnie ¿aden hazard. Problem by³by dopiero wtedy, gdybym nie wykorzysta³ nadarzaj±cej siê okazji. :-P
Elektra - 2008-04-27, 13:33
:
Toudis³aw napisa³/a:
Pewnie tak w³a¶nie zrobi±. Bêdzie trzeba to prze¿yæ bo wa¿niejsza jest chyba tre¶æ.

Skoro to tre¶æ jest najwa¿niejsza, to dlaczego ludzie nie lubi± e-booków? Tre¶æ jest wa¿na, ale opakowanie równie¿. Skoro p³acê tyle za ksi±¿kê, to liczê na to, ¿e nie bêdzie mi siê roz³azi³a w rêkach przy samym przegl±daniu. Dla mnie wydawanie Pratchetta z tak± ok³adk± i na takim papierze, to jest skandal.

Aha. Sprawdzi³am dok³adnie (tak¿e w ksiêgarni na paru egzemplarzach) i Stra¿ nocna jest innego formatu, ni¿ wcze¶niejsze ksi±¿ki. Te¿ mnie to wkurza, ale ju¿ nie a¿ tak. ;)


ASX76 napisa³/a:
Zakup ca³ego cyklu z tak± zni¿k± to dla mnie ¿aden hazard. Problem by³by dopiero wtedy, gdybym nie wykorzysta³ nadarzaj±cej siê okazji.

Dla mnie to ju¿ jest zupe³nie niezrozumia³y poziom bibliofilstwa. Kupowaæ ca³± seriê ksi±¿ek autora, za którego humorem siê nie przepada (no chyba ¿e Ci siê w koñcu odwidzia³o). Nawet je¶li mia³oby siê to pó¼niej sprzedaæ.
ASX76 - 2008-04-27, 13:53
:
Bibliofilstwo niejedno ma imiê. ;)

No có¿... Ludzie siê zmieniaj±. Czasem. To i gusta mog±. :-P
Bruja - 2008-04-27, 14:23
:
Toudis³aw napisa³/a:
Jak by¶ wytrzyma³a z tydzieñ po premierze to za³atwiê taniej z upustem dla wstrêtnych czarownic

Zobaczymy. Chocia¿ obawiam siê, ¿e nie wytrzymam ;)

Toudis³aw napisa³/a:
Zaoszczêdzi³ kupuj±c na raz i zaryzykowa³ to jest hazard i czasem warto zagraæ

Nie nazwa³abym tego hazardem, to raczej uzale¿nienie, a jeszcze szybciej wmawianie i próba udowodnienia samemu sobie, ¿e jest siê uzale¿nionym o.o
ASXie, nie chcia³am ¿eby¶ mi to t³umaczy³, bo czyta³am Twoje wywody na ten temat w innym w±tku i przyjê³am je do wiadomo¶ci i jestem sk³onna to zrozumieæ. Jednak dalej jest dla mnie niepojête jak mo¿na kupiæ masê TAKICH ksi±¿ek. Mo¿e i gusta mog± siê zmieniæ, ale nie czytaj±c, a sam siê przyzna³e¶, ¿e nie czyta³e¶ wiele, nie mo¿esz tego zweryfikowaæ.

Elektra napisa³/a:
Stra¿ nocna jest innego formatu, ni¿ wcze¶niejsze ksi±¿ki.

Moja jest taka sama o.o
ASX76 - 2008-04-27, 15:17
:
Bruja napisa³/a:

ASXie, nie chcia³am ¿eby¶ mi to t³umaczy³, bo czyta³am Twoje wywody na ten temat w innym w±tku i przyjê³am je do wiadomo¶ci i jestem sk³onna to zrozumieæ. Jednak dalej jest dla mnie niepojête jak mo¿na kupiæ masê TAKICH ksi±¿ek. Mo¿e i gusta mog± siê zmieniæ, ale nie czytaj±c, a sam siê przyzna³e¶, ¿e nie czyta³e¶ wiele, nie mo¿esz tego zweryfikowaæ.



Dog³êbnie zweryfikujê, gdy przeczytam. :-)
Promocja nie trwa³a d³ugo i trzeba by³o podj±æ szybk± decyzjê. Skoro nie stracê na tym (albo niewiele) pod wzglêdem finansowym, a z drugiej strony jednak ksi±¿ki mnie zainteresowa³y, to nie widzia³em powodu dla którego nie mia³bym dokonaæ zakupu. Czym by³oby ¿ycie bez odrobinki ryzyka? ;)
Wiem, ¿e z Twojego punktu widzenia mo¿e wydawaæ siê to co najmniej niedorzeczne, lecz nic na to nie jestem w stanie poradziæ. ;)
Tak, jestem chory. Nie, nie potrzebujê leczenia. :-P
Toudis³aw - 2008-04-27, 18:48
:
Elektra napisa³/a:
Skoro to tre¶æ jest najwa¿niejsza, to dlaczego ludzie nie lubi± e-booków?

Bo s± nie porêczne. Tre¶æ jest wa¿na ale nie jedyna. Sposób wydawania ksi±¿ki mo¿e zepsuæ przyjemno¶æ z jej czytania. Jednak serie kieszonkowe maj± swoj± popularno¶æ. Bruja pewnie i tak by kupi³a nowy ¦D nawet gdyby by³ wydany na papierze toaletowym.
Bruja napisa³/a:
Zobaczymy. Chocia¿ obawiam siê, ¿e nie wytrzymam ;)

Jak by co daj znaæ.

Mnie raczej interesuje co to bêdzie za ksi±¿ka i jak± drog± pójdzie autor. Wezmê i zapytam t³umacza w pi±tek :P dowiem siê co nieco przed wami :evil:
Gdyby by³o to co¶ jak Nocna Stra¿ to by mnie cieszy³o. A co do ok³adki to ta ze Stra¿y mi siê podoba³a a ta ju¿ nie :P
ASX76 - 2008-04-27, 19:17
:
Od osób obeznanych z cyklem, które "czytnê³y" knigê w wersji anglojêzycznej, s³ysza³em, ¿e "Potworny regiment" trzyma wysoki poziom. Z oczywistych wzglêdów nie wnika³em w szczegó³y...

Toudi :arrow: Serie kieszonkowe to masakra dla oczu. Je¶li do tego kto¶ czyta przy niew³a¶ciwym o¶wietleniu, to szybko skoñczy w okularach.
Nie tylko Bruja by kupi³a now± czê¶æ "¦D" nawet gdyby wydana na papierze gorszej jako¶ci. A tak swoj± drog±, ³±cz±c przyjemne z po¿ytecznym, masz ca³kiem niez³y rynek zbytu. :))
Elektra - 2008-04-27, 19:32
:
Toudis³aw napisa³/a:
Mnie raczej interesuje co to bêdzie za ksi±¿ka i jak± drog± pójdzie autor.

Wystêpuje tam Vimes i to mi wystarczy. :perv:

Toudis³aw napisa³/a:
Bruja pewnie i tak by kupi³a nowy ¦D nawet gdyby by³ wydany na papierze toaletowym.

Wszyscy by kupili, bo po prostu nie maj± innego wyboru.
Bruja - 2008-04-27, 19:44
:
Elektra napisa³/a:
Wystêpuje tam Vimes i to mi wystarczy. :perv:

Mnie te¿ //amor

Dopóki Próchno ma monopol na Pratchetta wszyscy jeste¶my do tego zmuszeni. No chyba, ¿e kto¶ faktycznie lubi czytaæ z monitora czy ekranu komórki albo w³ada na tyle dobrze angielskim ¿eby czytaæ w oryginale o.o Ja siê niestety nie ³apiê... A wydawnictwo swojej polityki zapewne nie zmieni, bo ma kasê z Pratchetta nawet je¶li wydaje go tak jak teraz.
Elektra - 2008-04-27, 19:48
:
Bruja napisa³/a:
A wydawnictwo swojej polityki zapewne nie zmieni, bo ma kasê z Pratchetta nawet je¶li wydaje go tak jak teraz.

No i w³a¶nie dlatego to jest dla mnie skandal. Tak siê dobrze Pratchett sprzedaje, to ju¿ by mogli chocia¿ ten papier dawaæ lepszy (i przywróciæ s³oniki).

Bruja napisa³/a:
w³ada na tyle dobrze angielskim ¿eby czytaæ w oryginale

Jak zaczê³am pó³tora roku temu Wolnych Ciutludzi w oryginale, tak mam przeczytane sto dwadzie¶cia stron. Wychodzi na to, ¿e jednak za ma³o ten angielski znam... :/
MadMill - 2008-04-27, 19:51
:
Tutaj nie chodzi o sam± znajomo¶æ angielskiego. Pratchett tworzy wiele w³asnych s³ów, dodajmy do tego podteksty, aluzje i czytelnik spoza UK siê gubi po prostu. Trzeba bardzo dobrze ¶migaæ angielskim aby go czytaæ. ;) No ale dla chc±cego nic trudnego. ;)
ASX76 - 2008-04-27, 19:52
:
Elektra napisa³/a:
Bruja napisa³/a:
A wydawnictwo swojej polityki zapewne nie zmieni, bo ma kasê z Pratchetta nawet je¶li wydaje go tak jak teraz.

No i w³a¶nie dlatego to jest dla mnie skandal. Tak siê dobrze Pratchett sprzedaje, to ju¿ by mogli chocia¿ ten papier dawaæ lepszy (i przywróciæ s³oniki).



Wygl±da na to, ¿e gdy cykl sprzedaje siê za dobrze, to nie zawsze jest korzystne dla czytelników, bo skoro Prószyñski i tak ma pewno¶æ, ¿e kupi±, to najwidoczniej woli sobie zaoszczêdziæ przy okazji. :-?
Bruja - 2008-04-27, 19:52
:
Elektra napisa³/a:
Tak siê dobrze Pratchett sprzedaje, to ju¿ by mogli chocia¿ ten papier dawaæ lepszy (i przywróciæ s³oniki).


Ale po co skoro i tak siê sprzeda... i tak kasa bêdzie --_-
Matko, jak ja nie lubiê Próchna >.<
A przy okazji s³oników... czytaj±c poprzednie czê¶æ s³oniki by³y czym¶ w rodzaju wyznaczników nowych rozdzia³ów, a teraz mam problemy. Dobra, niby odstêpy miêdzy poszczególnymi partiami tekstu s± zachowane, ale to jednak nie to samo i nie do koñca dzia³a tak jak powinno.
To samo je¶li chodzi o czcionkê ¦mierciucha.
Toudis³aw - 2008-04-27, 20:01
:
Elektra napisa³/a:
Wystêpuje tam Vimes i to mi wystarczy. :perv:

Znowu Stra¿? Tak jedna po drugiej? O.o Nie spodziewa³em siê.
ASX76 napisa³/a:
Toudi :arrow: Serie kieszonkowe to masakra dla oczu. Je¶li do tego kto¶ czyta przy niew³a¶ciwym o¶wietleniu, to szybko skoñczy w okularach.

Ale ulga dla kieszeni. Co¶ za co¶ niestety.
ASX76 napisa³/a:
A tak swoj± drog±, ³±cz±c przyjemne z po¿ytecznym, masz ca³kiem niez³y rynek zbytu. :))

O_o
Elektra napisa³/a:
Wszyscy by kupili, bo po prostu nie maj± innego wyboru.

Nie ma jak monopol. --_-
MadMill napisa³/a:
Trzeba bardzo dobrze ¶migaæ angielskim aby go czytaæ. ;) No ale dla chc±cego nic trudnego. ;)

Dla tego doceniam PWC. On odwala kawa³ ciê¿kiej roboty.
Elektra napisa³/a:
(i przywróciæ s³oniki).
Brak S³oników jest nie dopuszczalny. A ¦mieræ ma MÓWIÆ JAK ¦MIERÆ.
ASX76 - 2008-04-27, 21:59
:
Toudis³aw napisa³/a:
ASX76 napisa³/a:
]Toudi :arrow: Serie kieszonkowe to masakra dla oczu. Je¶li do tego kto¶ czyta przy niew³a¶ciwym o¶wietleniu, to szybko skoñczy w okularach.

Ale ulga dla kieszeni. Co¶ za co¶ niestety.


Zdrowie ma siê tylko jedno, a kieszeni mo¿na mieæ od groma i ciut ciut. Ja rozumiem, ¿e na ró¿nych rzeczach mo¿na oszczêdzaæ, ale akurat na oczach to nigdy siê nie op³aca. Niestety. ;)
Tixon - 2008-05-16, 15:07
:
Toudi napisa³/a:
Przeczyta³em z³odzieja czasu. Sam nie wiem co po tej ksi±¿ce oczekiwa³em bo prawda nastroi³ mnie raczej ostro¿nie do nastêpnych dzie³ Pratchetta. Pratachett napisa³ ju¿ tyle ksi±¿ek ¿e wile rzeczy zaczyna nudziæ i coraz trudniej czytelnika zaskoczyæ, coraz bardziej widoczna jest schematyczno¶ci i wtórno¶æ. W³a¶nie to by³o najwiêksz± wad± ZC. Pocz±tek potwornie mnie wynudzi³, spodziewa³em siê tego bo to zdarza siê w ¦wiecie Dysku. Jednak dalej nie by³o du¿o lepiej. Fabu³a co prawda ruszy³a z miejsca ale wile rzeczy by³o nie do obrobienia i ma³o co mnie zaskoczy³o. Ksi±¿ka mo¿e i Dobra ale Nihil Novi

Jak wy¿ej. Do po³owy nudnawo, potem coraz lepiej. Q fajny :)
Bruja napisa³/a:
Eh... Mnie osobi¶cie "Nocna stra¿" porwa³a. Zmiana jest widoczna, owszem, ale nie jest to zmiana na gorsze. Dawno nie czyta³am TAKIEJ ksi±¿ki Pratchetta. Nic nie poradzê na to, ¿e seria o stra¿y jest moja ulubion±, a para Vimes- Vetinari t± naj naj xD
Czy "Nocna..." jest patetyczna? Chyba tak... nie zastanawia³am sie nad tym wcze¶niej, odebra³am ja raczej jak± jedn± z g³êbszych ksi±¿ek. Nawet s³ynny Pratchettowski humor jest bardziej gorzki. Z drugiej strony nie brakowa³o momentów, w których ³zy ¶miechu pokazywa³y mi siê w oczkach (sztuczka z piwem imbirowym xDD).

I jak wy¿ej :)

Terreg Pratchett. Prawda
Jest to powie¶æ ze ¦wiata Dysku, co do której mia³em wysokie oczekiwania. Nie dlatego, ¿e ukazywa³a Stra¿ Miejsk± od strony zwyk³ego obywatela, nie dlatego te¿, ¿e chcia³em czym prêdzej zapomnieæ o rozczarowaniu Carpe Jugulum. G³ównym powodem by³a tematyka - media, a szczególnie gazety.
Opiniê o prasie codziennej mam nie najlepsz±, a Pratchett ju¿ kilkukrotnie pokaza³, ¿e jest w stanie bezlito¶nie wykpiæ fa³sz, g³upotê i inne przywary ludzi.
I muszê przyznaæ, ¿e nie zawiod³em siê. Przemy¶lenia s± trafne, wady pokazane wyra¼nie (i bol± - nie tylko nas, ale i bohaterów utworu). Ale w bonusie dostajemy te¿ ciekawego g³ównego bohatera (William de Worde), plus pobocznych - oryginalnego wampira (w porównaniu do poprzednich to niebo a ziemia), parê zbirów (Dyskowe odpowiedniki dwóch ...onych z³ych ...onego Gaimana :D ), ekipê prawdziwych krasnoludów - nie karze³ków z doklejonymi brodami i plastikowymi toporkami). Mamy te¿ intrygê (opieraj±c± siê na obaleniu Patrycjusza, ale o to chodzi³o ju¿ od Stra¿ Stra¿ :D ) która jest ca³kiem ciekawa.
Spokojnie mogê wiêc j± poleciæ ka¿demu fanowi ¦D oraz osob± lubi±cym zabawne fantasy. Ale i inteligentne.

Carpe Jugulum
Fabu³a traktuje o wampirach i ich pojedynku z wied¼mami, ale sprowadza siê do tego, ¿e SPOILERprzez pó³ ksi±¿ki one uciekaj± przed nimi, a potem dokonuj± masowych mordów (chocia¿ czy wampira mo¿na zabiæ?). |Nie by³o by problemu, gdyby nie drobny i irytuj±cy problem - wampiry by³y takie gro¼ne, bo postanowi³y co¶ zrobiæ ze swoimi problemami. W rezultacie czosnek, cytryny, ¶wiat³o, woda ¶wiêcona, symbole religijne i co tam jeszcze wymy¶lono przeciw nim, nie dzia³a³o... No i by³o ciekawie. A skoñczy³o siê tradycyjnie, co powoduje zawód.

Co oprócz tego? Autor ¶wietny, pomys³y genialne, a twórczo¶æ powoduje ból brzucha ze ¶miechu. Chocia¿ trafi± mu siê te¿ s³absze dzie³a.
Bruja - 2008-05-22, 23:37
:
Wessa³am "Potworny regiment" i... pierwsze co siê nasuwa to, ¿e Pratchett idzie w górê, a ¶wiat krêci siê dooko³a skarpet ;)
Kolejna bardzo g³êboka ksi±¿ka, daj±ca do my¶lenia, po rewolucji przyszed³ czas na wojnê, ale w PR jest znacznie wiêcej Pratchettowskiego humoru ni¿ w SN.
No i te wnioski... autor odwali³ za czytelnika czê¶æ roboty i niektóre poda³ na tacy, bez zbêdnego owijania.
Krótko: by³o piêknie. I to nie dlatego, ¿e bardzo d³ugo nie czyta³am.
Wezyr - 2008-05-23, 00:37
:
Bruja napisa³/a:
Wessa³am "Potworny regiment" i... (ciach)


A czy przypadkiem g³ówna bohaterka (w³a¶ciwie ca³y regiment) nie mia³ wp³ywu na Twoj± ocenê? 8) Mnie siê ksi±¿ka te¿ podoba³a (aczkolwiek czyta³em j± dawno i tylko w oryginale), jednak do Night Watch to tej historii daleko. Za du¿o tu jednak przewidywalno¶ci i jeszcze ten koniec, który w pewnym momencie te¿ ju¿ w ¿aden sposób niczym nie zaskakuje... Ju¿ móg³by sobie Pratchett darowaæ. Ja wiem, ¿e wszyscy d¿entelmeni zginêli w ostatniej wielkiej wojnie, ale bez przesady ;)

Aha, golenie to te¿ jest sztuka :-P
Bruja - 2008-05-23, 09:50
:
W³a¶ciwie... oczywi¶cie, ¿e mia³ wp³yw, ale ja nie mam oryginalnych skarpetek od Bozi ;)
I oczywi¶cie, ¿e do Stra¿y nocnej jej daleko, w koñcu SN jest t± jedn±, jedyn±, swoist± pere³k±.
Wiesz, kolego, mnie wydaje siê, ¿e fabularnie ta ksi±¿ka nie mia³a zaskakiwaæ, a jedynie co¶ przekazaæ. Nie pierwszy raz autor z banalnej historyjki stworzy³ co¶.
Wezyr - 2008-05-23, 11:34
:
Bruja napisa³/a:

Wiesz, kolego, mnie wydaje siê, ¿e fabularnie ta ksi±¿ka nie mia³a zaskakiwaæ, a jedynie co¶ przekazaæ. Nie pierwszy raz autor z banalnej historyjki stworzy³ co¶.

No tak, jaki¶ przekaz mniej lub bardziej oczywisty jest w ka¿dej ksi±¿ce Pratchetta. Mnie siê nie podoba³o w tej to, ¿e czytelnik nie mia³ wiêkszych szans samodzielnie domy¶liæ siê tego przekazu, bo zosta³ mu on podsuniêty prosto pod nos. To te¿ i czytanie czego¶ takiego traci na warto¶ci.
Bruja - 2008-05-23, 11:53
:
Wezyr napisa³/a:
To te¿ i czytanie czego¶ takiego traci na warto¶ci.


Czyli lepiej nie czytaæ w ogóle? Dobra, wiem, naginam :P
Pod nos masz podsuniêt± nagonkê na bezsens wojny i skarpet... no dobra, za lizaka mogê siê zgodziæ, ¿e skarpety nie s± takie bezsensowne, ale jako¶ nie wydaje mi siê ¿eby to by³a ca³o¶æ przekazu. Bo ksi±¿ka daje do my¶lenia tak czy siak ;)
Toudis³aw - 2008-06-10, 06:53
:
Po przeczytaniu "Potwornego Regimentu" jestem nieco zawiedziony. Ksi±¿ka z³a nie jest, ale czujê, ¿e autor próbowa³ co¶ zrobiæ i mu chyba nie do koñca wysz³o.
Moje nadzieje by³y zdecydowanie rozbudzone przez dobre opinie innych. Jednak czytaj±c "Regiment" czu³em pewien niedosyt. Ci±gle mi czego¶ brakowa³o. Ksi±¿ka potwierdza, ¿e Pratchett zmienia nieco styl i pisze ju¿ o sprawach bardziej powa¿nych, mniej owijaj±c w bawe³nê. Tym razem jednak chyba nie do¶æ, ¿e postawi³ sprawê zbyt otwarcie, to jeszcze ksi±¿ka jest nieco przegadana.
Spoliery z Regimentu
Przeszkadza mi ta przesada z feminizmem. Co rusz okazuje siê, ¿e kto¶ jest kobiet±. Ka¿dy warto¶ciowy bohater szybko (czasem ciut pó¼niej) okazuje siê kobiet±. Ca³y ¶wiat dyskryminacji kobiet pokazany jest do¶æ jednostronnie. Dla mnie to by³o ju¿ mêcz±ce i bardziej poprawne politycznie ni¿ pouczaj±ce czy odkrywcze. A szkoda, bo w "Równoumagicznieniu" ten sam problem uda³o siê ruszyæ bez takiej mêcz±cej przesady.
Ma³o jak dla mnie by³o te¿ oryginalnego humoru. Wróci³y stare znane tricki. W "Nocnej stra¿y", mimo ¿e mia³a humoru nie za wiele, by³ on bardziej oryginalny.

Ksi±¿ka z³a ogólnie nie jest. Jest nieco przegadana. Ale pojawiaj± siê znani bohaterowie, co dodaje smaczku ksi±¿ce.
Ogólnie uczucia mam mieszane.
Elektra - 2008-06-10, 07:10
:
Mam wra¿enie, ¿e przesadzasz. ;) Co prawda mnie te¿ nie porwa³a ta ksi±¿ka, a momentami nudzi³a, dlatego, ¿e za du¿o gadali, a mniej dzia³ali.

Spoliery z Regimentu



Toudi napisa³/a:
Ca³y ¶wiat dyskryminacji kobiet pokazany jest do¶æ jednostronnie.

To znaczy jak mia³by byæ pokazany z drugiej strony? Mam wra¿enie, ¿e traktujesz tê ksi±¿kê tylko jako odzwierciedlenie sytuacji w naszym ¶wiecie. A mimo wszystko jest to przecie¿ powie¶æ w ¶wiecie pseudo¶redniowiecznym (no dobra, niezupe³nie to ¶redniowiecze), gdzie zasady traktowania kobiet by³y nieco inne.
Przecie¿ Pratchett zawsze przerysowuje problemy, które porusza, a Ty piszesz, ¿e chcia³by¶ to bardziej ³agodnie podane? To u innego autora. ;)
Bruja - 2008-06-10, 10:14
:
Uwaga na spoilery z Regimentu

Toudi napisa³/a:
Ka¿dy warto¶ciowy bohater szybko (czasem ciut pó¼niej) okazuje siê kobiet±.

Przeczytaj to zdanie jeszcze raz i zastanów siê co w nim skopa³e¶ o.O

I jeszcze raz powtórzê, ¿e to przesada jest celowa.

Elektra napisa³/a:
Przecie¿ Pratchett zawsze przerysowuje problemy, które porusza


Dok³adnie... a jak poruszy kupê z wbit± w ¶rodek tabliczk± "feminizm" to komu¶ zaczyna za bardzo ¶mierdzieæ xDDD
Olisi±tko - 2008-06-10, 10:44
:
SOPILERY Z REGIMENTU

Ja akurat rozumiem zdanie Toudiego, jeszcze rozumia³em i pochwala³em pomys³ do czasu a¿ troll okaza³ siê Kamulic± a nie Kamieniem. Ale w pewnym momencie to ju¿ by³a przesada, ca³e dowództwo armi?! A Jackruma jednak wola³em faceta.

Pozatym ksi±¿ka jaka¶ taka... nie wiem, oczekiwa³em czegos lepszego, dosta³em ¶redni± pogadankê o wojnie z nawa³± feminizmu. Jasne, Pratchett przerysowywuje zawsze, ale powinnien chyba skupiæ siê na przerysowywaniu wojny w tym wypadku.

I za ma³o Vimesa! Kiedy bêdzie co¶ o stra¿y //panda ?
Wezyr - 2008-06-10, 10:45
:
"Lejdis" tylko dla kobiet, "Monstrualny Regiment" te¿ tylko dla kobiet? :P
Pisa³em o tym wcze¶niej, odczucia mam podobne jak Toudi. Na szczê¶cie Going Postal i THUD! (Vimes!:) s± ju¿ znacznie lepsze :mrgreen:
Elektra - 2008-06-10, 10:59
:
Oli napisa³/a:
ale powinnien chyba skupiæ siê na przerysowywaniu wojny w tym wypadku.

A dlaczego tylko na tym? Nie móg³by na wiêcej ni¿ jednej rzeczy?


Ciekawe, ¿e na ten nadmiar feminizmu narzekaj± faceci. Niewygodna kwestia, nie? ;)
Toudis³aw - 2008-06-10, 11:02
:
Elektra napisa³/a:
Mam wra¿enie, ¿e przesadzasz.

Pratchettowi wolno a mnie nie ?

Spoliery z Regimentu.
Elektra napisa³/a:
(no dobra, niezupe³nie to ¶redniowiecze),


No raczej o¶wiecenie trohê tyle ¿e bez broni palnej :P
Elektra napisa³/a:
a Ty piszesz, ¿e chcia³by¶ to bardziej ³agodnie podane? To u innego autora. ;)

Sam Prattchet potrafi³ lepiej ;) jak w Równoumagicznieniu
Bruja napisa³/a:
Przeczytaj to zdanie jeszcze raz i zastanów siê co w nim skopa³e¶ o.O

Sens jest taki, ¿e ciekawsza postaæ musi byæ kobiet±.
Oli napisa³/a:
. Ale w pewnym momencie to ju¿ by³a przesada, ca³e dowództwo armi?! A Jackruma jednak wola³em faceta.

Mnie siê przypomnia³a seca z Sexmisji XD "Kopernik by³ kobiet± " Po pewnym czasie to odkrywanie tajemnic by³o nudne. Ba³em siê, ¿e Vimes te¿ bêdzie kobiet± XD
Oli napisa³/a:
dosta³em ¶redni± pogadankê o wojnie z nawa³± feminizmu. Jasne, Pratchett przerysowywuje zawsze, ale powinnien chyba skupiæ siê na przerysowywaniu wojny w tym wypadku.

Zgdzam sie. Mo¿na przerysowaæ a mo¿na przesadziæ. Po tej ksi±zce mam wra¿anie, ¿e samce to z³o i tylko kobiety s± dobre. Szkoda, ¿e s³abo pokaza³ jak to kobieta pierwsza gnoi kobietê :P

ogólnie ksi±¿ka mia³a byæ o wojnie a by³a o feminizmie. Pratchet potrafi³ byæ z³o¶liwy io ciêty a teraz sta³ siê poprawny politycznie :/ Feminizm potrafi³ pokazaæ fajnie jak w Wied¼mach czy Susnan a tutaj by³ natarczywy.
Bruja napisa³/a:
jak poruszy kupê z wbit± w ¶rodek tabliczk± "feminizm" to komu¶ zaczyna za bardzo ¶mierdzieæ xDDD

uderz w Stó³ :P
Mnie przeszkadza bardziej forma ni¿ tre¶æ. A ksi±¿ka jak dla mnie ¶rednia bo przegadana i jak¶ nie zdecydowana w któr± stronê ma i¶æ

Elektra napisa³/a:
Niewygodna kwestia, nie? ;)

a mo¿e nie ka¿dy facet to ¶winia i nie lubi byæ za takiego brany ? A gdyby by³o szowinistycznie burzy³y by siê kobiety. I czemu nie przeszkadza nam Feminizm u Wiedzm ?
Olisi±tko - 2008-06-10, 11:03
:
Elektra napisa³/a:

A dlaczego tylko na tym? Nie móg³by na wiêcej ni¿ jednej rzeczy?


Bo zaniedba³ ten aspekt i skupi³ siê na femini¼mie... aczkolwiek nie jestem pewien czy mo¿na to nazwaæ feminizmem. Jedyne co tam by³o to to, ze nie chca kobiet w armi a to mamy nawet teraz w wiêkszo¶ci krajów.
Beata - 2008-06-12, 08:25
:
O, moje pañstwo, do¶æ tego! Ja bardzo uprzejmie proszê nie napadaæ mi tu na Mistrza! Facet pisze jak natchniony, w ka¿dej Jego ksi±¿ce s± absolutnie przecudowne smaczki.


SPOILERY z "POTWORNEGO REGIMENTU"



Potworny Regiment jest ¶wietny. Narzekacie, ¿e feminizm, ¿e bali¶cie siê, ¿e Vimes oka¿e siê byæ kobiet±... A to bardzo wa¿na ksi±¿ka i wa¿ny problem. Bo powiedzcie, DLACZEGO w tej armii po³owa ¿o³nierzy by³a kobietami? Bo chcia³y? Otó¿ nie wydaje mi siê...
¯e w Równoumagicznieniu te¿ jest na ten temat? No - jest. Ale tylko na temat równego dostêpu do zawodu, a to w ¿adnym razie nie wyczerpuje tematu.

KONIEC SPOILERÓW

Teraz bedzie smrodek dydaktyczny ;) : prawdziwy feminizm to nie s± pó³nagie, wrzeszcz±ce i rozczochrane wariatki, tañcz±ce obok pos³a Jakiego¶tam na platformie podczas parady równo¶ci. Je¶li takie jest pierwsze skojarzenie, to wcale siê nie dziwiê, ¿e obrzydzenie siê rzuca na cz³owieka - na mnie te¿ siê rzuca. Ale gdyby nie feminizm i parê innych "rewolucji" obyczajowych, to do dzi¶ ¿ona nie mog³aby mieæ w³asnego (osobnego) konta w banku, tylko co najwy¿ej wspólne z mê¿em. I limit wyp³at. A tak by³o jeszcze ca³kiem niedawno - dopiero od 1968 roku kobieta w takiej bardzo ucywilizowanej Francji nie musi w celu za³o¿enia konta przychodziæ do banku z mê¿em, który ³askawie zezwala³by jej na dokonywanie operacji bankowych.

Czytaj±c Wasze opinie o ksi±¿kach Pratchetta, próbowa³am zdecydowaæ, któr± z nich lubiê najbardziej. Naprawdê próbowa³am. :) Ale to siê nie da - cykl o tarapatach Rincewinda jest ¶wietny, Pomniejsze Bóstwa - rewelacja, Piramidy - kapitalne, Panowie i Damy - to¿ to czysty Szekspir w zderzeniu z g³owologi± Babci. Cykl o stra¿nikach miejskich - przeuroczy... a Gard³o Sobie Podrzynam Dibbler... a Kwestor... a My¶lak Stibbons... itd. itd. Jednym s³owem - gdyby mnie kto¶ zapyta³, któr± z tych ksi±¿ek zabra³abym ze sob± na bezludn± wyspê - bez wahania za³adowa³abym do plecaka wszystkie, choæbym potem mia³a mieæ k³opoty z dyskiem... ;)
Olisi±tko - 2008-06-12, 11:34
:
Beata napisa³/a:
A tak by³o jeszcze ca³kiem niedawno - dopiero od 1968 roku kobieta w takiej bardzo ucywilizowanej Francji nie musi w celu za³o¿enia konta przychodziæ do banku z mê¿em, który ³askawie zezwala³by jej na dokonywanie operacji bankowych.


I komu to przeszkadza³o? BABY DO GARÓW!

Beata napisa³/a:
Bo chcia³y? Otó¿ nie wydaje mi siê...


To nas o¶wieæ.
Beata - 2008-06-12, 12:05
:
Oli napisa³/a:
I komu to przeszkadza³o? BABY DO GARÓW!


Wiesz... nie ¿yczê Ci a¿ tak ¼le... ¿eby¶ na moje wytwory kulinarne by³ skazany... ;)

Oli napisa³/a:
To nas o¶wieæ.


SPOILERY Z "POTWORNEGO REGIMENTU"

A mo¿e by³o tak, ¿e - skoro wojna trwa³a i trwa³a, i trwa³a... do domów wracali tylko okaleczeni... zapanowa³ g³ód - armia to by³o jedyne miejsce, gdzie mo¿na by³o liczyæ na choæby jeden posi³ek dziennie.
Z pewno¶ci± by³o tak, ¿e armia stanowi³a jedyne miejsce, gdzie uciekinierek z "domu poprawczego dla Obrzydliwo¶ci" nie szukano...
Niniejszym stawiam tezê, ¿e te kobitki nie chcia³y spróbowaæ swoich si³ w atrakcyjnym zawodzie ¿o³nierza zawodowego. Uwa¿am, ¿e zosta³y do tego zmuszone - przez tzw. okoliczno¶ci zewnêtrzne, na które nie mia³y wp³ywu - czyli przez nieczu³ych i samolubnych facetów, którym zale¿a³o tylko na walce i na rz±dzeniu innymi. :) :P
Asuryan - 2008-06-12, 14:43
:
SPOILERY Z REGIMENTU

Oli napisa³/a:
Ale w pewnym momencie to ju¿ by³a przesada, ca³e dowództwo armi?!

Nie ca³e. Mê¿czyznami byli Ci z dowódzctwa, którym Jackrum kaza³a wyj¶æ z pomieszczenia trybuna³u wojskowego.

Oli napisa³/a:
Jasne, Pratchett przerysowywuje zawsze, ale powinnien chyba skupiæ siê na przerysowywaniu wojny w tym wypadku.

A nie przerysowa³ :?: Wojna Borogravii ze Zlobeni± by³a kolejn± wojn±. W Borogravia zawsze toczy jak±¶ wojnê. Wojny za¶ maj± to do siebie ¿e gin± na nich ¿o³nierze, a mimo to Borogravia walczy³a nadal, z jednego konfliktu wpl±tuj±c siê w drugi. Mimo strat kraj ten potrafi³ nadal walczyæ - tylko dlatego ¿e miejsce brakuj±cych mê¿czyzn w armii zajmowa³y kobiety.

Toudis³aw napisa³/a:
Sens jest taki, ¿e ciekawsza postaæ musi byæ kobiet±.

I co w tym dziwnego :?: Kobiety s± ciekawsze od mê¿czyzn, a tak¿e czêsto bardziej warto¶ciowe. To kobiety rodz± mê¿czyzn, karmi± ich, dbaj± o ich schludno¶æ, urz±dzaj± im ogniska domowe, rodz± im dzieci, s± od nich piêkniejsze i bardziej d³ugowieczne. To kobiety potrafi± sprawiæ by mê¿czy¼ni ofiarowywali im swe serca, tracili rozum, a czasami i portfel.

Oli napisa³/a:
I komu to przeszkadza³o? BABY DO GARÓW!

Przeszkadza³o tym "babom". Wed³ug mnie puent± ca³ej ksi±¿ki jest to, ¿e nie mo¿na zapêdziæ kobiet do garów, bo one i tak zrobi± co bêd± chcia³y - je¶li nie bêd± mia³y innego wyj¶cia, to przebieraj±c siê i udaj±c mê¿czyzn.

KONIEC SPOILERÓW

Mi ta ksi±¿ka bardzo siê podoba³a, byæ mo¿e dlatego ¿e u mnie bardzo ciê¿ko by³o by znale¼æ choæby cieñ szowinizmu.
opalooki - 2008-07-29, 17:22
:
Uwaga! Spoilery! Dla tych którzy nie zwa¿ali na poprzednie ostrze¿enia!

PR nie jest taki feministyczny. Polecam fragment w którym Polly my¶li o staruchach z wioski. Niech kto¶ to przeczyta, a potem mo¿e rzucaæ bezpodstawnymi oskar¿eniami o feminizm.
Toudis³aw - 2008-07-29, 18:23
:
opalooki, opanuj siê z tymi literami
Ja ten fragment pamiêtam. Ale on by³ tylko jeden i to nie za d³ugi. A i tam by³o, ¿e dzieje siê to za przyzwoleniem mê¿czyzn, bo s± zbyt tchórzliwi by siê sprzeciwiæ. Zauwa¿ te¿, ¿e nikt nie przeczy, ¿e to ksi±¿ka feministyczna, po prostu niektórzy to inaczej odczytuj±. Mnie obra¿a, jak pokazuje siê, ¿e ca³e z³o tego ¶wiata jest win± mê¿czyzn i ¿e tylko oni kreuj± porz±dek i zasady dziania spo³eczeñstwa. Po rz±dami kobiet wybuch³a ju¿ niejedna wojna, a jeszcze wiêcej wybuch³o przez ich ambicie i zakulisow± politykê. A co do ksi±¿ki to oceniaæ ca³o¶æ a nie tylko jej fragment.
Bruja - 2008-07-29, 18:27
:
Tere fere... poka¿, ¿e facet te¿ ma wady, jeszcze je wytknij to ksi±¿ka ju¿ siê nie podoba, jest wkurzaj±ca itd. Pou¿ywaj sobie na kobietach bêdzie cacy i fajnie siê czyta³o...
A prawda jest taka, ¿e ludzie s± tylko lud¼mi i tu chodzi o ich wady jako ca³o¶ci spo³eczeñstwa, a nie gnojeniu mê¿czyzn.
Toudis³aw - 2008-07-29, 18:39
:
Bruja napisa³/a:
Tere fere... poka¿, ¿e facet te¿ ma wady, jeszcze je wytknij to ksi±¿ka ju¿ siê nie podoba,

Nie te¿ a TYLKO. Nie podoba mi siê ten podzia³, bo to te¿ seksizm tylko w drug± stronê. Sorry, ale ci±gle Pratchett pokazuje, ¿e faceci maj± wady. I to mi nie przeszkadza. Tutaj jednak praktycznie nie ma mêskich postaci pozytywnych. Przeszkadza mi jak 90 % facetów do gwa³ciciele, idioci i inne bydlêta. Komu¶ mo¿e przeszkadzaæ, ze np. w Achaji kobiety to agresywne maniaczki. Ok ale tam by³o wiêcej dobrych postaci kobiecych, za to facetów z czystym sumieniem prawie nie by³o.
Jasne, ¿e faceci maj± wady. ;) Ale pamiêtaj, ¿e matki ich najczê¶ciej wychowuj± :P i ¿e kobiet jest jednak ciut wiêcej. :P Wiêc mo¿e ca³e z³o tego ¶wiata to nie my?
Asuryan napisa³/a:
obiety s± ciekawsze od mê¿czyzn, a tak¿e czêsto bardziej warto¶ciowe.

To ju¿ Seksim :P Asu. Gdybym napisa³ odwrotnie gromy by siê na mnie posypa³y (s³usznie sk±din±d) .
Asuryan napisa³/a:
znale¼æ choæby cieñ szowinizmu.

Bardzo ³atwo Asu :P Bo uwa¿asz, ¿e jedna p³eæ jest lepsza od drugiej z zasady. :P
Ja tak nie uwa¿am, wiêc dra¿ni mnie wywy¿szania jednaj i gnojenie drugiej.
Elektra - 2008-07-29, 18:48
:
Wiesz co, Toudi? Solisz. ;P

Przesadzasz, jak cholera. Po pierwsze, ¿e nie ma pozytywnych mêskich postaci. A Vimes to kobieta? Po drugie, to jest tylko jedno pañstwo. Po trzecie, to jest przerysowane.

Toudis³aw napisa³/a:
Ale pamiêtaj, ¿e matki ich najczê¶ciej wychowuj±

A ojcowie to co? I czyja to wina, jak siê nie mieszaj± do wychowania? Wspólna nie? To po co zwalaæ na kobiety?

Cytat:
To ju¿ Seksim :P Asu. Gdybym napisa³ odwrotnie gromy by siê na mnie posypa³y (s³usznie sk±din±d) .

Ej, ale mo¿e dla niego kobiety S¡ ciekawsze. I czy co¶ w tym dziwnego? Poza tym, Asu napisa³, ¿e czêsto kobiety s± lepsze, ciekawsze, etc. A nie, ¿e zawsze.

Toudis³aw napisa³/a:
Bardzo ³atwo Asu :P Bo uwa¿asz, ¿e jedna p³eæ jest lepsza od drugiej z zasady. :P
Ja tak nie uwa¿am, wiêc dra¿ni mnie wywy¿szania jednaj i gnojenie drugiej.

Gdzie jest zaraz gnojenie drugiej? Po cholerê tak przesadzasz i tak siê oburzasz. Pisa³e¶ kiedy¶, ¿e jeste¶ przeciwko równouprawnieniu, bo kobieta powinna mieæ wiêksze prawa itp, a teraz nagle piszesz co¶ dok³adnie odwrotnego. To jak w koñcu jest?
Toudis³aw - 2008-07-29, 18:54
:
Elektra napisa³/a:
Przesadzasz, jak cholera. Po pierwsze, ¿e nie ma pozytywnych mêskich postaci.

Jak by¶ czyta³a uwa¿niej zauwa¿y³a by¶ s³owo PRAKTYCZNIE i 90 %
Cytat:
To po co zwalaæ na kobiety?

Po nico :P to po co zwalaæ na mê¿czyzn ?
Elektra napisa³/a:
Po cholerê tak przesadzasz i tak siê oburzasz.

Pratchet mo¿e przerysowaæ a ja nie ? Jako¶ argument ¿e Achaj jest przerysowana trafia w pró¿nie
Elektra napisa³/a:
bo kobieta powinna mieæ wiêksze prawa itp, a teraz nagle piszesz co¶ dok³adnie odwrotnego. To jak w koñcu jest?

Nie dok³adnie odwrotnie. Bo wtedy uwa¿a³ bym ¿e powinna mieæ mniejsze prawa. Ale tutaj nie mówimy a prawie zwyczajowym czy kodyfikowanym. Nie chodzi mi tez o gloryfikowanie kobiet bo w OR one nie s± gloryfikowane. Przeszkadza mi pokazywanie mê¿czyzn jako jedynej przyczyny z³a i wojny w tamtym kraju.
Elektra napisa³/a:
Wiesz co, Toudi? Solisz. ;P

No to dla mnie koniec dyskusji ;)
Bruja - 2008-07-29, 19:44
:
A mnie siê po prostu wydaje, ¿e Ty masz jakie¶ kompleksy o.O No przepraszam bardzo, ale staram siê jak mogê i jako¶ nie potrafiê zczaiæ co konkretnie próbujesz przerysowaæ.
A z tym wychowaniem... ojej, tylko pamiêtaj ¿eby nie dopuszczaæ matki do wychowania w³asnego syna o.o

Aha... ¿eby nie by³o krzyku, wyra¼nie zaznaczam, ¿e to nie jest ¿aden atak, kpina, czy o co tam jeszcze mo¿esz mnie pos±dziæ.
Toudis³aw - 2008-07-29, 20:15
:
Bruja napisa³/a:
ojej, tylko pamiêtaj ¿eby nie dopuszczaæ matki do wychowania w³asnego syna o.o
no to akurat by³a kpina. :P i nie chodzi o to ¿e nie masz racji. Tylko ¿e kobieta jest te¿ odpowiedzialna za wychowanie dziecka a na syna ma szczególnie du¿y wp³yw. W PR przeszkadza mi przesada z jak± Prattchet rysuje problem. Bo problem jest z³o¿ony i nie mo¿na winiæ tylko mê¿czyzn za to co siê dziejê w kraju ogarniêtym wojn±. Zreszt± widaæ to co nie co pod koniec ksi±¿ki ale IMO za pó¼no i za ma³o
Elektra - 2008-07-29, 20:29
:
Zielony napisa³/a:
Jak by¶ czyta³a uwa¿niej zauwa¿y³a by¶ s³owo PRAKTYCZNIE

Praktycznie, to znaczy, ¿e nie ma, nie, chocia¿by teoretycznie kto¶ uwa¿a³ siê za faceta. ;)

Toudis³aw napisa³/a:
Pratchet mo¿e przerysowaæ a ja nie ?

Nie, bo Ty piszesz bardzo oburzony na tê ksi±¿kê i zapominasz o przymru¿eniu oka, co robi Pratchett.

Toudis³aw napisa³/a:
Jako¶ argument ¿e Achaj jest przerysowana trafia w pró¿nie

Ciê¿ko mi porównywaæ Achajê z PR. W ogóle nie potrafiê. Dla mnie nie maj± cech wspólnych oprócz tego, ¿e w obu w g³ównych rolach wystêpuj± kobiety.

Toudis³aw napisa³/a:
Nie dok³adnie odwrotnie. Bo wtedy uwa¿a³ bym ¿e powinna mieæ mniejsze prawa. Ale tutaj nie mówimy a prawie zwyczajowym czy kodyfikowanym.

Odnios³am siê do Twojego komentarza, gdzie uzna³e¶ za seksizm stwierdzenie Asu, ¿e kobiety s± lepsze. Do tych konkretnych s³ów. A tak w ogóle to ja uwa¿am, ¿e kobiety s± jednych rzeczach lepsze, w innych gorsze i mê¿czy¼ni tak samo (wiem, odkry³am Amerykê ;) ). I nie wiem, po co tu jakie¶ gromy sypaæ.

Jeszcze trochê spoilerów z PR.


Toudis³aw napisa³/a:
W PR przeszkadza mi przesada z jak± Prattchet rysuje problem. Bo problem jest z³o¿ony i nie mo¿na winiæ tylko mê¿czyzn za to co siê dziejê w kraju ogarniêtym wojn±.

Ech... ale przecie¿ wiedz±c, jak to jest z armi±, ile jest w niej kobiet i mê¿czyzn, nie mo¿na winiæ za ten stan tylko mê¿czyzn. Kto¶ kiedy¶ w przesz³o¶ci by³ mêskim szowinist±, zaszczepi³ w narodzie takie a nie inne pogl±dy i teraz ciê¿ko to zmieniæ. Ludzie siê przyzwyczaili, czasem jest im tak wygodniej. A do tego wojna nie sprzyja nag³ym zmianom w porz±dku spo³ecznym. Przecie¿ to nie jest ksi±¿ka tylko feministyczna, ale te¿ antywojenna. Dlaczego ca³y czas mówi siê tylko o tym w±tku feministycznym?
Beata - 2008-07-29, 21:04
:
Zaraz, zaraz... chwilunia...

SPOILERY

"Potworny regiment" to jedna z ponad dwudziestu ksi±¿ek Pratchetta - je¶li nawet na moment przyjmiemy za³o¿enie, ¿e jest feministyczna - to jeszcze nie znaczy, ¿e Autor jest feminist±. To po pierwsze.

Po drugie - wojny w tym pañstewku wywo³ali i prowadzili faceci. Sz³o im tak dobrze, ¿e w niektórych wioskach tylko kalecy pozostali, starcy, dzieci i kobiety. :P Taki jest punkt wyj¶cia ksi±¿ki. Ta sytuacja nie jest jakim¶ straszliwym produktem zwyrodnia³ej wyobra¼ni Autora - dok³adnie tak samo przedstawia³a siê sytuacja spo³eczna np. w Wielkiej Brytanii i USA podczas II wojny ¶wiatowej - kobiety by³y zmuszone przez okoliczno¶ci zewnêtrzne do przejêcia obowi±zków mê¿czyzn. I zupe³nie niepostrze¿enie musia³y przej±æ czê¶æ odpowiedzialno¶ci za niektóre zajêcia, dotychczas uznawane za typowo mêskie, czy im siê to podoba³o, czy nie.

Po trzecie - Pratchett przedstawi³ w ksi±¿ce sytuacjê absurdaln± - gdy oddzia³ rekrutów okazuje siê byæ pe³en kobiet, twórczo wykorzystuj±cych skarpety. I w ramach tego absurdu - okazuje siê, ¿e czê¶æ dowództwa armii to te¿ kobiety. W zasadzie jest to prosta konsekwencja przyjêtych za³o¿eñ - nic zaskakuj±cego. Wcale nie uwa¿am, ¿e to feministki by³y - raczej kobiety, które - zmuszone przez zewnêtrzne okoliczno¶ci - musia³y siê dostosowaæ, by prze¿yæ. Feminizm (jak ka¿dy ruch spo³eczno-polityczny) zak³ada ¶wiadome dzia³anie i to najlepiej w grupie - a te babki nie wiedzia³y o sobie nawzajem. Na koniec, gdy dochodzi do zakoñczenia wojny - wiadome jest, ¿e struktura spo³eczna musi siê zmieniæ. No i ¶wietnie - w jednym z dyskowych pañstw równouprawnienie ma szansê... co wcale nie znaczy, ¿e teraz do dyskryminacji mê¿czyzn dochodziæ bêdzie...

"Potworny regiment" jest IMHO przede wszystkim ksi±¿k± antywojenn± i antydoktrynaln±.
Bruja - 2008-07-29, 21:11
:
Beata napisa³/a:
Wcale nie uwa¿am, ¿e to feministki by³y - raczej kobiety, które - zmuszone przez zewnêtrzne okoliczno¶ci - musia³y siê dostosowaæ, by prze¿yæ.


Heh, o tym samym rozmawia³am z Madem na gg xD
Rzecz w tym, ¿e dla niektórych taka postawa to w³a¶nie ju¿ feminizm ;)
Dabliu - 2008-07-29, 21:46
:
A co jest z³ego w feminizmie, ¿e tak zapytam?
Asuryan - 2008-07-31, 20:51
:
Zupe³nie nic, albo bardzo wiele - zale¿y Dabliu o jakim rodzaju feminizmu my¶la³e¶ zadaj±c to pytanie.

Toudis³aw napisa³/a:
Asuryan napisa³/a:
znale¼æ choæby cieñ szowinizmu.

Bardzo ³atwo Asu :P Bo uwa¿asz, ¿e jedna p³eæ jest lepsza od drugiej z zasady. :P

To nadal nie oznacza szowinizmu - w moim przypadku prêdzej feminizm lub seksizm.
Toudis³aw - 2008-08-04, 06:58
:
Zacznê powoli ¿eby nie by³o nie porozumieñ. PR to nie by³a z³a ksi±¿ka. Jak na resztê ¦D uznaje j± za przeciêtn± i umieszczam w ¶rodku stawki. Nie mam te¿ nic przeciwko feminizmowi w ksi±¿ce bo nie pierwszy raz Pratchett porusza ten problem. Jednak pierwszy raz robi to w ten sposób czyli zwala ca³e z³o na jedn± stronê. Z perspektywy czasy widzê ¿e mo¿e powinienem podej¶æ to tego z wiêkszym dystansem. To by³o przejaskrawienie i prowokacja ale IMO nie udana bo efekt jest taki ¿e tylko utrwala pewien stereotyp. Czy nie mo¿na by³o pokazaæ tego inaczej ? Bo ci±g³e powtarzanie jacy to faceci ¼li i ¿e tej czy innej wyrz±dzili krzywdê zaczyna ju¿ nudziæ. Przeszkadza³ mi raczej forma ni¿ tre¶æ
Elektra napisa³/a:
wspólnych oprócz tego, ¿e w obu w g³ównych rolach wystêpuj± kobiety.
No i tylko na tym siê skupiam.
Elektra napisa³/a:
A tak w ogóle to ja uwa¿am, ¿e kobiety s± jednych rzeczach lepsze, w innych gorsze i mê¿czy¼ni tak samo (wiem, odkry³am Amerykê ;) )

No jasne. S± inne ;)
Asuryan napisa³/a:
Zupe³nie nic, albo bardzo wiele - zale¿y Dabliu o jakim rodzaju feminizmu my¶la³e¶ zadaj±c to pytanie.

Pod tym siê mogê podpisaæ.
Beata napisa³/a:
raczej kobiety, które - zmuszone przez zewnêtrzne okoliczno¶ci - musia³y siê dostosowaæ, by prze¿yæ.

Ale mi nie chodzi³o o feminizm. Tylko o to, ¿e Faceci dostali po uszach ju¿ za sam fakt posiadani penisa. W Achaji oburza kobity ¿e pokazuje siê je jak hore nimfomanki. A Tutaj faceci to gwa³ciciele idioci albo fanatycy religijni co¶ jak O. Dyrektor *


* Wiem generalizuje
Beata - 2008-08-04, 20:46
:
Toudis³aw napisa³/a:
Faceci dostali po uszach ju¿ za sam fakt posiadani penisa. W Achaji oburza kobity ¿e pokazuje siê je jak hore nimfomanki. A Tutaj faceci to gwa³ciciele idioci albo fanatycy religijni


Ad. Achaji. Dawno czyta³am, ale tak jako¶ mi siê jawi, ¿e g³ówna bohaterka zosta³a sprzedana przez w³asn± rodzinê, ¿eby ta rodzina jakie¶ tam korzy¶ci mog³a odnie¶æ. Dobrze pamiêtam? Bo je¶li dobrze, to mam wra¿enie, ¿e nie mo¿esz przeciwstawiaæ tej ksi±¿ki Pratchettowemu PR - i tu, i tam jest dyskryminacja kobiet, która ma wp³yw na psychikê bohaterek opowie¶ci. :P

Ad. nimfomanek, gwa³cicieli, idiotów i fanatyków religijnych. Wszêdzie, w ka¿dej grupie spo³ecznej czy zawodowej, czy te¿ jakiejkolwiek innej s± jednostki wybitne i g³upie, tacy, co nie dyskryminuj± i tacy, dla których maltretowanie innych stanowi sens ¿ycia. Tak ju¿ jest. A skoro tak, to nie bardzo rozumiem, dlaczego pisarze fantastyki akurat mieliby unikaæ tego tematu - wolê, gdy przejaskrawiaj± nieco ni¿ gdyby mieli cukierkowe i polukrowane obrazki przedstawiaæ. I dobrze, ¿e to robi± - przynajmniej zmuszaj± do dyskusji i zastanowienia.
Toudis³aw - 2008-08-04, 21:38
:
Beata napisa³/a:
Dobrze pamiêtam?

Nie ca³kiem ale w du¿ym uproszeniu tak. Dla mine w Achaji wszystkie postacie ( meskie czy damskie ) mia³y ¿le z g³ow± i by³y upaprane w gównie.
Beata napisa³/a:
dlaczego pisarze fantastyki akurat mieliby unikaæ tego tematu - wolê, gdy przejaskrawiaj± nieco ni¿ gdyby mieli cukierkowe i polukrowane obrazki przedstawiaæ. I dobrze, ¿e to robi± - przynajmniej zmuszaj± do dyskusji i zastanowienia.

Ale ja nigdzie nie napisa³em, ¿e maj± go unikaæ. Zaczyna mnie mêczyæ udowadnianie, ¿e nie jestem wielb³±dem. Przeszkadza mi jedynie generalizacja, bo ta utrwala stereotyp facet = ¶winia. Dyskryminacja kobieta to sprawa z³o¿ona i nie tylko jest efektem dzia³añ mê¿czyzn. My¶lê ¿e Pratchett przesadzi³, mimo i¿ chcia³ dobrze.
Bruja - 2008-08-04, 22:31
:
Ej, jêczysz i jêczysz, a sam napisa³e¶, ¿e w Twojej ocenie brakuje zdrowego dystansu. Autor bierze siê z oklepanym tematem za rogi z innej ni¿ do tej pory strony (no tak, bo przecie¿ zarzuca siê mu wtórno¶æ), to siê niektórym nie podoba, bo wizerunek piêknego i g³adkiego faceta w ksi±¿ce siê wali... No i mamy, albo kolejny tom z serii "to ju¿ by³o", albo kto¶ siê fochnie. Tak ¼le i tak niedobrze (czyt. jak na moj± nogê, bez sensu).
I tak sobie pomy¶la³am, ¿e id±c za Twoim, Toudi marudzeniem, bo inaczej ju¿ nie potrafiê tego odebraæ, powinnam siê ¶wiêcie obraziæ za ka¿d± kobietê poniewieran± na kartkach jakiejkolwiek ksi±¿ki... paranoja!

A mo¿e czas najwy¿szy spojrzeæ na to z nieco innej strony? Mo¿e to jest wyró¿nienie i pochwa³a dla kobiet, a nie lincz facetów? Co nie znaczy, ¿e ja tak t± ksi±¿kê odebra³am, po prostu odwróci³am kota ogonem :P
Toudis³aw - 2008-08-09, 10:48
:


Ok³adka ju¿ jest. Bêdzie to ponoæ pocz±tek nowego cyklu.
Bruja napisa³/a:
Tak ¼le i tak niedobrze (czyt. jak na moj± nogê, bez sensu).

To nie o to biega. Ja wiem ( no w kazdym razie domy¶lam siê ) "co autor chcia³ powiedzieæ przez" tylko IMO mu to nie wysz³o. Po pierwsze tematyka wojny zosta³a zepchniêta na plany 3 i siê rozmy³a. Sam feminizm wyszed³ o tyle kulawo ¿e zabrak³o w niem czy to dystansu czy zdrowego rozs±dku. Du¿o lepiej wychodzi³o to na przyk³adzie wied¼m. Czy nie lepiej pokazywaæ ¿e kobieta potrafi ni¿ gnoiæ facetów ? Bo to jest równinie do do³u i nikomu nie s³u¿y
Bruja napisa³/a:
powinnam siê ¶wiêcie obraziæ za ka¿d± kobietê poniewieran± na kartkach jakiejkolwiek ksi±¿ki... paranoja!

Je¿lli w powie¶ci by³o by Kobieta = z³a Facet = Dobry to pewnie by¶ mog³a. Mnie te¿ by to dra¿ni³o jak to czasem jest u Dicka czy Grzêdowicza
Bruja napisa³/a:
Mo¿e to jest wyró¿nienie i pochwa³a dla kobiet, a nie lincz facetów? Co nie znaczy, ¿e ja tak t± ksi±¿kê odebra³am, po prostu odwróci³am kota ogonem :P

Te¿ bym tak pomy¶la³ gdyby nie ostatnich kilka stron ...
Elektra - 2008-08-09, 14:10
:
Toudis³aw napisa³/a:
To nie o to biega. Ja wiem ( no w kazdym razie domy¶lam siê ) "co autor chcia³ powiedzieæ przez" tylko IMO mu to nie wysz³o. Po pierwsze tematyka wojny zosta³a zepchniêta na plany 3 i siê rozmy³a. Sam feminizm wyszed³ o tyle kulawo ¿e zabrak³o w niem czy to dystansu czy zdrowego rozs±dku. Du¿o lepiej wychodzi³o to na przyk³adzie wied¼m. Czy nie lepiej pokazywaæ ¿e kobieta potrafi ni¿ gnoiæ facetów ? Bo to jest równinie do do³u i nikomu nie s³u¿y

Coraz mniej Ciê rozumiem i coraz bardziej to wygl±da, jakby¶my czytali inne ksi±¿ki.

Po pierwsze: gdzie jest ci±g³e gnojenie facetów w oderwaniu od wojny i pomylonej religijno¶ci? Mo¿e tak parê przyk³adów? Za³ó¿, ¿e mam sklerozê i nie pamiêtam.

Po drugie: napisa³e¶: 'czy nie lepiej pokazywaæ, ¿e kobieta potrafi' --> ale¿ przecie¿ w³a¶nie to jest pokazane.

Fajnie by by³o, gdyby¶ powiedzia³, które to fragmenty najbardziej Ci przeszkadzaj±. Proszê. //kotek
Subgard - 2008-08-20, 20:46
:
Przeczyta³em dwie ksi±¿ki Pratchetta, w³a¶ciwie 3. Jedna to Dobry Omen, ale o niej wspomnia³em w temacie o Gaimanie, który jest wspó³autorem.

Drug± jest Kosiarz. Có¿ postaæ ¦mierci jest dla mnie naprawde interesuj±ca i zabawna. Danie czasu ¶mierci i skazanie jej na ¶mieræ ciekawym pomys³em, podobnie jak rozgraniczanie jej dla ka¿dego gatunku. ¦mieræ szczórów w szczególno¶ci i jej chêæ do je¿denia na kocie ;D Styl mi odpowiada, podobnie jak ca³y wykreowany ¶wiat i szereg postaci. ³adnie odwozorowano nasz ¶wiat, szczegolne w sprawie, ¿e najlepiej byæ najgorszym, niedojd±, zawsze przegrywaj±c±... Poniewa¿ nie dostrzeg³em wiêkszych wad, ale te¿ nie by³o to wielkie cudo to daje 9.

Trzeci± jest Kot w stanie czystym. Nie wiem czy tu mam o niej pisaæ, ale tu zdaje siê jest temat o twórczosci Pratchetta. Je¶li nie zauwa¿y³em innego, to przepraszam, zwa¿cie, ¿e jestem nowy i jakie¶ blêdy mogê pope³niæ. Co do ksi±¿ki. W sumie to podoba³a mi siê. To nie fantastyka, a ksi±¿ka o ulubionych zwierzaczkach autora napisana ¶wietnym stylem i przezabawnie. Atutem ksi±¿ki s± te¿ ilustracje Gray'a Jolliffe'a. Uwa¿am, ze to arcydzie³o i najlepsza ksi±¿ka tego typu o kotach. ¦wietne pomys³y, umotywowania postêpowania kocórów i jak zawsze lu¼ny, ³atwy i przjemny styl sprawiaj± ¿e warto j± przeczytaæ i po¶miaæ siê ;D My¶le, ¿e mogê daæ jej 10. Ksi±¿ka nie ma wad i idealnie spe³nia powierzone jej zadanie- roze¶mianie nas i wspominanie naszych kociaków...

Pozdrawiam
Mogget - 2008-08-25, 12:18
:
Przeczyta³em "Potworny regiment" jak i dyskusjê na temat tej ksi±¿ki ;)
Zgadzam siê z osobami które twierdz± i¿ te kobiety nie s± feministkami a ich postawa jest czê¶ciowo wymuszona sytuacj± w jakiej siê znajduj±.
Czy ta ksi±¿ka pokazuje wy¿szo¶æ kobiet nad mê¿czyznami? Stanowcze NIE. Wed³ug mnie w PW ukazane jest to, jak ciê¿ko jest kobietom dorównaæ mê¿czyznom, nie dlatego ¿e te siê do czego¶ nie nadaj±, tylko dlatego ¿e w niektórych zawodach, zajêciach nie jest to mile widziane. Pratchett ³amie schemat kobieta-dom i dzieci, mê¿czyzna-praca.Pokazuje tak¿e, ¿e kobiety równie¿ maj± "dwa na twardo i parówkê" i co z tego ¿e ze skarpet ;)
Co do gnojenia mêskich postaci w tej ksi±¿ce te¿ siê nie zgodzê, wydawaæ by siê mog³o ¿e nie powinni znajdowaæ siê na takich stanowiskach jakie zajmuj± i ¿e postacie kobiece lepiej by sobie z tym poradzi³y, ale to tylko pokazuje, ¿e w normalnym ¶wiecie kobietom trudniej jest zaj±æ wysokie stanowiska i czêsto musz± byæ o wiele lepsze od mê¿czyzn, aby kto¶ to doceni³, jednak to w koñcu ksi±¿ka Terrego wiêc na wszystko trzeba spojrzeæ z przymru¿eniem oka :-)
Tigana - 2008-08-27, 11:12
:
Jak dobrze pójdzie to 9 wrze¶nia powinna ukazaæ siê w Polsce kolejna powie¶æ Pratchetta "Piek³o pocztowe"




Moist von Lipwig to artysta oszustwa. A tak¿e hochsztapler i cz³owiek, który musi dokonaæ ¿yciowego wyboru: zostanie powieszony, albo postawi na nogi konaj±ce us³ugi pocztowe w Ankh-Morpork. To trudna decyzja. Musi dopilnowaæ, by przesy³ki dociera³y na miejsce, choæby na przeszkodzie stan±³ im deszcz, grad, ¶nieg, psy, Przyjazne i Dobroczynne Stowarzyszenie Pracowników Pocztowych, z³y prezes zarz±du kompanii semaforowej Wielkiego Pnia oraz nocny zabójca. Randka z Ador± Belle Dearheart te¿ by³aby mi³a.

Ponoc jest to jedna z lepszych ksi±¿ek w serii.
Himura - 2008-08-27, 20:55
:
To zdecydowanie moja ulubiona czê¶æ cyklu.
Polecam.
Toudis³aw - 2008-08-28, 11:53
:
Elektra napisa³/a:
Po pierwsze: gdzie jest ci±g³e gnojenie facetów w oderwaniu od wojny i pomylonej religijno¶ci?

A gdzie napisa³em ze w oderwaniu ?
Facet tutaj to albo oble¶ny z³y "ksi±dz" prowadz±cy dom dla "z³ych" kobiet. Albo niewierny narzeczony albo gwa³ciciel no albo zwyk³y idiota.
Elektra napisa³/a:
ale¿ przecie¿ w³a¶nie to jest pokazane.

No nie wiem. bo po pierwsze kobiety tak czy jak musz± udawaæ facetów. a po drugie zakoñczenie jednak pokazuje, ¿e kobiety te¿ ponios³y tutaj klêskê.
Mogget napisa³/a:
Zgadzam siê z osobami które twierdz± i¿ te kobiety nie s± feministkami a ich postawa jest czê¶ciowo wymuszona sytuacj± w jakiej siê znajduj±.

Ale¿ ja siê z tym zgodzê. Jasne, ¿e ich postawa by³a wymuszona. Ale mnie przeszkadza to, ¿e tutaj za nieszczê¶cia kobiet odpowiadaj± faceci. ¯e to mêski ¶wiat itp. Ale ten "Mêski ¦wiat" Tworz± te¿ kobiety.
Tigana napisa³/a:
Ponoc jest to jedna z lepszych ksi±¿ek w serii

Jak dla mnie na razie na pocz±tku jest "Stra¿ nocna"
Bruja - 2008-09-13, 16:50
:
Po "Piekle pocztowym"... ale czy aby na pewno? xD
W³a¶ciwie podesz³am do tej ksi±¿ki trochê jak narwany jamnik do je¿a, zupe³nie nie wiedzia³am z której strony mam j± ugry¼æ. Wreszcie jako¶ w jednej trzeciej mi siê uda³o i posz³o w tempie wrêcz zastraszaj±cym, ca³kowicie odpad³am dla ¶wiata. Pocz±tkowe problemy wynika³y z tego, ¿e przyt³acza³a mnie ¶wiadomo¶æ wtórno¶ci tej ksi±¿ki i skupia³am siê na wy³apywaniu powtarzaj±cych siê motywów ni¿ na samej fabule. B³±d. Wystarczy przej¶æ nad tym w miarê obojêtnie, a w ³apkach trzymaæ bêdziemy zupe³nie inn± ksi±¿kê- lekk±, przyjemn±, niesamowicie zabawn± i oczywi¶cie nios±c± parê zgrabnie poupychanych problemów do rozmy¶lañ. Tylko tyle albo a¿ tyle, naprawdê zale¿y od podej¶cia. Nie s±dzê ¿eby ta powie¶æ by³a jako¶ specjalnie zapadaj±ca w pamiêæ. Nawet postaæ patrycjusza by³a taka jakby wymiêta, ju¿ nie ta... chocia¿ idea Wolno¶ci Wyboru i Nadziei- Najwspanialszego Daru mi siê podoba³a. Je¶li mia³abym siê pokusiæ o porównanie to od samego pocz±tku nasuwa³a mi siê "Prawda", pewnie ze wzglêdu na powrót do humoru i oderwanie od g³ównych cykli, ale te¿ przez pewn± schematyczno¶æ.
S³owem, by³o parê fajnych fajerwerków, które pojawi³y siê na chwilê, ³adnie wygl±da³y, nawet zostawi³y mroczki (dla wtajemniczonych- gwiazdki na miotle), ale szybko zniknê³y. Chwilowa rozrywka, ale rozrywka na ca³kiem przyzwoitym i równym poziomie ;)


I jeszcze o samym wydaniu: Matko! Rozdzia³y!
A folia z ty³u siê z deczka zrolowa³a w miejscu, gdzie ksi±¿kê trzyma³am i zaczê³a odchodziæ, by³ czas przywykn±æ, ale i tak szkoda.
£ - 2008-09-13, 21:49
:
szautbox napisa³/a:
[Dzisiaj 22:35] Toudis³aw: ³ako napisz w temacie o pratchetcie
[Dzisiaj 22:36] Toudis³aw: udowodniê ci, ¿e siê mylisz

Ok. Moja teza - "Pomniejsze Bóstwa" nie s± wcale ksi±¿ka antychrze¶cijañsk±, tycz± siê religii w ogóle (wiêc s± tak samo antychrze¶cijañskie co antymannistyczne). Co wiêcej ca³a scenografia ksi±¿ki kojarzy mi siê bardziej z przedchrze¶cijañskim antykiem ni¿ z chrzescijañskim ¶redniowieczem.

Toudi czekam na mia¿d¿±ce zaoranie. : P
Toudis³aw - 2008-09-13, 22:50
:
£ napisa³/a:
Toudi czekam na mia¿dz±ce zaoranie. : P

To siê nie odczekasz :D bo ciê ¼le zrozumia³em widaæ na skrzynce ;)
[Dzisiaj 22:25] Toudis³aw: pomniejsze to nie jest ksi±¿ka antychrze¶cijañska ;) choæ nie w±tpliwie tej Religi siê co nie co dostaje po uszach
[Dzisiaj 22:26] Toudis³aw: to raczej anty pañstwo wyznaniowe

A wiêc £ ale muszê siê z tob± zgodziæ. Religia boga Oma to nie chrze¶cijanie. Choæ pewne podobieñstwa oczywi¶cie s± (monoteizm) Jednak ta religia ma te¿ cechy islamu (mo¿e autor nie chcia³ zbyt otwarcie tej religii atakowaæ, bo ba³ sie jaki¶ tak czy ich obraziæ)
Tutaj Pratchettowi raczej chodzi³o o to, ¿e religia obrasta w strukturê, w której gubi siê Bóg. On znika pod instytucj± ko¶cio³a, która tylko pragnie w³adzy, lub chce wpoiæ swoj± wizjê Boga. Tutaj istotne jest to, ¿e wierny by³ dla religii a nie religia dla cz³owieka.
Ja patrzê na tê ksi±¿kê jak na antyateistyczn±. Bo niewierz±cym tutaj dostaje siê najbardziej. To wiara pcha g³ównego bohatera do dzia³ania. To ona jest tutaj si³± najwiêksz±. Atei¶ci koñcz± jako kupka popio³u z notk± "bogowie istniej±".
£ - 2008-09-13, 23:39
:
Ok spróbuje odpowiedzieæ, choæ ksi±¿kê czyta³em z jakie¶ 5 lat temu:
- mi te¿ Omia ma bardziej 'wschodni' rys kojarz±cy siê z islamem, judaizmem i wczesnym chrze¶cijañstwem. Tak naprawdê jedyne co mi tam przypomina³o pó¼niejsze wieku europy to by³a instytucja inkwizycji,
- Nie zgodzê siê z tob± natomiast, ¿e ksi±¿ka jest antyateistyczna. Przecie¿ ta kraina filozofów (nazwa wypad³a mi z g³owy) jest pokazana jako ca³kiem kreatywna i maj±ca swoje racje, a nie jaka¶ bezduszna ateistyczna dekadencja. Zreszt± konflikt miêdzy Omni± a tymi filozofami to co¶ charakterystycznego dla antyku.
Toudis³aw - 2008-09-13, 23:49
:
£ napisa³/a:
Tak naprawdê jedyne co mi tam przypomina³o pó¼niejsze wieku europy to by³a instytucja inkwizycji,

Struktura w³adzy, przerost administracji ko¶cielnej, ob³uda. To cech,y które mo¿na przypisaæ i dzi¶. Ale ogólnie masz racjê.
£ napisa³/a:
Zreszt± konflikt miêdzy Omni± a tymi filozofami to co¶ charakterystycznego dla antyku.

Ale ci filozofowie nie byli ateistami. Kilku by³o, ale bogowie zabili ich piorunami (nie ma jak dobór naturalny). Przecie¿ g³ówny bohater to cz³owiek g³êboko wierz±cy. I on w³a¶nie przemieni³ siê z tumana w mêdrca. Klêskê ponie¶li fa³szywie wierz±cy i atei¶ci (b³yskawica + karteczka od bogów " Istniejemy ").
£ - 2008-09-16, 10:17
:
Musia³bym przeczytaæ jeszcze raz ksi±zke ale wydaje mi siê ¿e Ci filozofowie to mieli w³asnie takie laickie pó¼nogreckie ("O Bogach mogê tylko tyle powiedzieæ ¿e albo s±, albo ich nie ma") podej¶cie do ¿ycia. A Ci atei¶ci to raczej przyk³ad takich nachalych ateistów na pokaz w³a¶nie, ni¿ takich uczciwych laików.

Pozatym wiesz, ciê¿ko mi brac historie Burthy za jak±¶ wielk± metafore rozwoju duchowego. Moim zdaniem on i Om s± raczej wymówk± (ale jak± zreczn±) dla autora do pozbijania b±ków (ale jak¿e m±drych) z ró¿nych aspektów religijno¶ci i konfliktów tej sfery z innymi sferami naszego ¿ycia.
Procella - 2008-09-16, 13:00
:
£ napisa³/a:
Pozatym wiesz, ciê¿ko mi brac historie Burthy za jak±¶ wielk± metafore rozwoju duchowego. Moim zdaniem on i Om s± raczej wymówk± (ale jak± zreczn±) dla autora do pozbijania b±ków (ale jak¿e m±drych) z ró¿nych aspektów religijno¶ci i konfliktów tej sfery z innymi sferami naszego ¿ycia.

Mam podobne odczucie. Pratchett pod¶miewa siê i z jednych, i z drugich, a tak¿e z samej religii i ateizmu (a przynajmniej z niektórych zachowañ tak wierz±cych, jak i ateistów). Nie jest to jaki¶ wielki manifest ¶wiatopogl±dowy ;) Je¿eli ju¿ - powa¿niejszy nurt krytyki idzie w inn± stronê.
Toudis³aw napisa³/a:
Atei¶ci koñcz± jako kupka popio³u z notk± "bogowie istniej±".

Bo w ¦wiecie Dysku istniej±, po prostu ;) I lubi± wycinaæ takie numery (w której¶ z innych ksi±¿ek Pratchetta, ale zabijcie mnie, nie pamiêtam, w której... chyba z tych wcze¶niejszych by³o te¿ o bogach wybijaj±cych okna ateistom).
Elektra - 2008-09-16, 22:57
:
Skoñczy³am Piek³o pocztowe i bêdzie to dla mnie jedna z lepszych ksi±¿ek Pratchetta. Dawno ju¿ siê tak nie u¶mia³am przy lekturze jego twórczo¶ci. Mo¿e i pisze o oczywistych i oklepanych sprawach, mo¿e i powtarza motywy u¿yte wcze¶niej, ale robi to naprawdê dobrze. Obawiam siê, ¿e niektórych odniesieñ do komputerów czy Internetu nie za³apa³am, no ale trudno. ;)

Z Vetinarim autor trochê przegi±³, daj±c mu zbyt wiele wszechwiedzy i genialno¶ci, ale Moist to wynagradza. Chyba zostanie kolejn± z moich ulubionych postaci ze ¦D.

___

Dwa s³owa dono¶nie t³umaczenia. Tytu³ jest nie najlepszy i nie bardzo wi±¿e siê z oryginalnym, a raz t³umaczowi uda³o siê zdegradowaæ Vimesa do kapitana. ;)
Elektra - 2008-09-19, 14:42
:
Hm... wczoraj mnie ol¶ni³o, ¿e do wydania w Polsce zosta³y tylko dwie powie¶ci Pratchetta Thud! i Making Money. //panda Kolejne s± w przygotowaniu, ale nie wiem, jak to teraz u Terry'ego z pisaniem...
Wezyr - 2008-09-20, 15:06
:
To jednak wci±¿ dwie ksi±¿ki! :-) Mnie zosta³o ju¿ tylko Making Money (i znowu Moist :-o ) do przeczytania, które naby³em przedwczoraj, a co bêdzie dalej... :-( Chyba w koñcu zacznê uzupe³niaæ moj± kolekcjê o te wszystkie kalendarze, ksi±¿ki kuchenne i inne takie.

Skoro o Making Money zacz±³em - po wewnêtrznej stronie tylnej ok³adki tej ksi±¿ki (wydanie od CORGI) jest reklama jakiej¶ nowej powie¶ci Pratchett'a dla dzieci "Nation" - obrazek na ok³adce sugeruje jakie¶ przygody na bezludnej wyspie, czy co¶ w tym stylu.
Tigana - 2008-09-20, 15:27
:
Wezyr napisa³/a:
Skoro o Making Money zacz±³em - po wewnêtrznej stronie tylnej ok³adki tej ksi±¿ki (wydanie od CORGI) jest reklama jakiej¶ nowej powie¶ci Pratchett'a dla dzieci "Nation"

Tutaj masz szczegó³y i dalsze zapowiedzi.
Nabu Nezzar - 2008-09-20, 19:04
:
Lubiê Pratchetta, lubiê ¦wiat Dysku. Ale nie na tyle aby czytaæ wydawane ksi±¿ki ta¶mowo. Ot raz na jaki¶ czas kupiê sobie jak±¶ pozycjê z tego cyklu, przeczytam i na kilka miesiêcy mam spokój. Po prostu lektura wiêcej ni¿ jednej ksi±¿ki z tego cyklu jedna po drugiej jest nu¿±ca. Dlatego do tej pory mam na koncie, nie wiem, z 10 przeczytanych ksi±¿ek Pratchetta? Na pewno jest to pierwszych piêæ tomów cyklu, Eryk plus ksi±¿ki traktuj±ce o Stra¿y Miejskiej, których bohaterowie nale¿± do moich ulubionych i nie nudz± mnie tak jak zwyk³e, "cywilne" postacie na czele z Rincewindem i Dwukwiatem :-P
Nied³ugo przyjdzie pora abym siêgn±³ po kolejn± czê¶æ. Do wyboru, na pó³ce, mam dwie: Potworny Regiment oraz Stra¿ Nocn±.
Hikaru - 2008-09-21, 19:57
:
Baga¿ zdecydowanie rz±dzi, ze swoimi nó¿kami.
Ja równie¿ nie czytam wszystkich ksi±¿ek Pratchetta hurtem: przeczyta³am Morta, Kolor Magii, Czarodzicielstwo, Pi±tego Elefanta, Kosiarza, Wolnych Ciutludzi, Kapelusz Pe³en Nieba, Równoumagicznienie, Panów i Damy i Carpe Jugulum.
Toudis³aw - 2008-10-16, 07:33
:
Jestem ju¿ po "Piekle Pocztowym" i mam do¶æ podobne odczucia jak Bru. Pierwsze 100 - 120 stron czyta³o mi siê dziwnie. Do¶æ szybko, ale nie mog³em skupiæ uwagi i bardziej ksi±¿kê przekartkowa³em ni¿ czyta³em. Fabu³a wtórna co nieco i jako¶ nie za³apa³o. Potem siê cz³owiek przyzwyczai³ i ju¿ by³o lepiej. Czyta³o siê dobrze. Ksi±¿ka nie ma ju¿ takiego przekazu jak "Nocna Stra¿" czy nawet "Potworny Regiment", ale jest dobrze napisan± powie¶ci±. Mogê stwierdziæ ¿e na tle ¦D to tak ¶rodek stawki.
Elektra - 2008-10-16, 07:38
:
Toudis³aw napisa³/a:
Do¶æ szybko, ale nie mog³em skupiæ uwagi i bardziej ksi±¿kê przekartkowa³em ni¿ czyta³em

To trzeba by³o od³o¿yæ i w spokoju przeczytaæ kiedy indziej. ;)


Toudis³aw napisa³/a:
Ksi±¿ka nie ma ju¿ takiego przekazu jak "Nocna Stra¿" czy nawet "Potworny Regiment"

Czy ka¿da ksi±¿ka Pratchetta powinna mieæ jaki¶ przekaz, bo jak nie, to ju¿ jest nieciekawa? Nie wystarczy, ¿e bêdzie zwyk³± rozrywk± i przedstawieniem paru sytuacji z przymru¿eniem oka? ;)
Toudis³aw - 2008-10-16, 07:45
:
Elektra napisa³/a:
Czy ka¿da ksi±¿ka Pratchetta powinna mieæ jaki¶ przekaz, bo jak nie, to ju¿ jest nieciekawa?

Czy ja powiedzia³em, ¿e nieciekawa? :P Od kilku ksi±¿ek autor pisa³ nieco inaczej. Wiêcej by³o powa¿nych przekazów itp. Trochê mniej humoru, albo by³ on nieco inny. Teraz powróci³ trochê do starej formy, ale niektóre ¿arty ju¿ nie ¶miesz± tak jak kiedy¶.
Elektra napisa³/a:
Nie wystarczy, ¿e bêdzie zwyk³± rozrywk± i przedstawieniem paru sytuacji z przymru¿eniem oka? ;)

Wystarczy, ale nie do tego, by uznaæ tê ksi±¿kê za co¶ rewelacyjnego. Do tego trzeba ciut wiêcej.
Elektra napisa³/a:
To trzeba by³o od³o¿yæ i w spokoju przeczytaæ kiedy indziej. ;)

Nie wiem, czy to by pomog³o.
Elektra - 2008-10-16, 07:54
:
Toudis³aw napisa³/a:
Czy ja powiedzia³em, ¿e nieciekawa?

Nie musisz mówiæ, mo¿na siê domy¶liæ z kontekstu. ;P

Toudis³aw napisa³/a:
Od kilku ksi±¿ek autor pisa³ nieco inaczej. Wiêcej by³o powa¿nych przekazów itp. Trochê mniej humoru, albo by³ on nieco inny. Teraz powróci³ trochê do starej formy, ale niektóre ¿arty ju¿ nie ¶miesz± tak jak kiedy¶.

Mnie ¶mieszy³o znacznie wiêcej ni¿ w poprzednim tomie. I podoba³o mi siê w³a¶nie odej¶cie od powa¿nych przekazów. Zreszt± zauwa¿, ¿e w "Regimencie" nie podoba³o Ci siê przedstawienie powa¿nego przekazu, autor odszed³ od tego, to piszesz, ¿e znowu ¼le zrobi³ (tak, wiem, ¿e nie dos³ownie). ;)

Zielony napisa³/a:
Nie wiem, czy to by pomog³o.

My¶lê, ¿e pomog³oby. Mnie z regu³y pomaga³o od³o¿enie na pó¼niej jakiej¶ jego ksi±¿ki. Tak mia³am np. z "Trzema wied¼mami", przez które pocz±tkowo nie mog³am przebrn±æ i nudzi³y mnie bardzo, a potem z "Pomniejszymi bóstwami", które te¿ wydawa³y mi siê beznadziejne, a po paru miesi±cach zmieni³am zdanie ca³kowicie.
Toudis³aw - 2008-10-17, 07:59
:
Elektra napisa³/a:
Nie musisz mówiæ, mo¿na siê domy¶liæ z kontekstu. ;P

No to ¼le siê domy¶lacie :P

Mo¿e inaczej. Nie a¿ tak ciekawe, a nie "nieciekawe".
Lubiê jak Prattchet daje co¶ do pomy¶lunku i takie ksi±¿ki zyskuj± u mnie w prywatnym rankingu, jednak nie jest to warunek konieczny, by ksi±¿ka mi siê podoba³a.
Elektra napisa³/a:
reszt± zauwa¿, ¿e w "Regimencie" nie podoba³o Ci siê przedstawienie powa¿nego przekazu, autor odszed³ od tego, to piszesz, ¿e znowu ¼le zrobi³ (tak, wiem, ¿e nie dos³ownie). ;)

Nie podoba³o mi siê to, ¿e nie by³ zdecydowany, o czym chce pisaæ. A nie, ¿e próbowa³ napisaæ co¶ z przes³aniem. Sam nie wiem, co mnie bardziej ¶mieszy³o. Przy PP nie wybucha³e¶ ¶miechem, ale lekki u¶mieszek mia³em non stop.
No i ja wierzê w anio³y. XD
Elektra napisa³/a:
My¶lê, ¿e pomog³oby. Mnie z regu³y pomaga³o od³o¿enie na pó¼niej jakiej¶ jego ksi±¿ki.

Widzê po postach Bru, ¿e pocz±tek by³ i dla niej trudny. Przeszed³em dalej i jest spoko. Ksi±¿kê odk³adam tylko w ostateczno¶ci.
Beata - 2008-10-17, 11:12
:
Nie rozumiem uwag na okoliczno¶æ "dziwno¶ci" pocz±tku (tych umownych pierwszych 100 stron) Piek³a pocztowego. Przez Was przeczyta³am ksi±¿kê dwa razy ( :-P ), bo szuka³am tych miejsc, które wybijaj± z rytmu czy te¿ stwarzaj± trudno¶æ. Niczego takiego nie znalaz³am... nie umiem siê zatem ustosunkowaæ... nie wiem, o co mam siê pok³óciæ... :(
Elektra - 2008-10-17, 11:15
:
Ja te¿ tego nie rozumiem (chocia¿ jeszcze drugi raz tego nie czyta³am), wiêc postanowi³am siê nie k³óciæ. ;)
Ingvar - 2008-10-17, 14:46
:
Ja dopiero w zasadzie zaczynam wchodziæ w ¶wiat dysku, bo czytam drug± ksi±¿kê, ale styl autora ju¿ mi siê podoba. Czyta³em Ksi±¿kê "Mort". Teksty w niej rozbawia³y mnie do ³ez, a brak logiki w samym ¶wiecie ¶wietnie dzia³a po kilku lekcjach fizyki i matematyki ;]
Nied³ugo zaczynam czytaæ "Wolni Ciutludzie" - mam nadziejê, ¿e ksi±¿ka bêdzie podobna stylowo i jako¶ciowo bêdzie jeszcze lepsza.
A na pewno na tym nei poprzestane...
Asuryan - 2008-10-17, 17:30
:
Te¿ nie rozumiem narzekañ Toudiego na pocz±tek tej ksi±¿ki. No ale ja z racji wykonywanego zawodu tylko mia³em wiêkszy ubaw podczas jego lektury.
Toudis³aw - 2008-10-17, 17:34
:
Asuryan napisa³/a:
Te¿ nie rozumiem narzekañ Toudiego na pocz±tek tej ksi±¿ki.

Sam ich nie rozumiem :P Po prostu poczatek czyta³o mi siê za szybko. Bya³ dla mnie albo przewidywalny albo ma³o zabawny , nie wiem. Od tak subiektywnie mnie nie zachwyci³. Z³y tez nie by³. Po prostu nie potrafi³em siê skupiæ i raczej nie by³a to uwa¿na lektura
Bruja - 2008-10-17, 23:58
:
A¿ sobie przeczyta³am co wyp³odzi³am o pocz±tku "Piek³a...". To nie jest tak, ¿e jakie¶ konkretne momenty wybijaj± z rytmu, ta "dziwno¶æ" by³a tylko moim subiektywnym wra¿eniem, po prostu bardzo bardzo bardzo chcia³am i okaza³o siê, ¿e trochê za bardzo... ale tylko troszkê ;) Nie potrafiê tego inaczej wyt³umaczyæ. Pocz±tek jak pocz±tek, to ja siê nie nagiê³am i tyle. Trzeba te¿ wzi±æ pod uwagê, ¿e poprzednie dwa tytu³y by³y zupe³nie inne ni¿ ca³a reszta ¦D (chodzi mi g³ównie o to jak ja je odebra³am) i wracaj±c do starego, dobrego, zakrêconego Ankh-Morpork nie potrafi³am siê wpasowaæ od pierwszych stron.
Tyle. Zero dziwno¶ci, oprócz tej mojej, wrodzonej ;)
elfka - 2009-02-11, 21:20
:
Cytat:
Mnie z regu³y pomaga³o od³o¿enie na pó¼niej jakiej¶ jego ksi±¿ki. Tak mia³am np. z "Trzema wied¼mami", przez które pocz±tkowo nie mog³am przebrn±æ i nudzi³y mnie bardzo, a potem z "Pomniejszymi bóstwami", które te¿ wydawa³y mi siê beznadziejne, a po paru miesi±cach zmieni³am zdanie ca³kowicie.

Kilka ,,Pratchettów" mam ju¿ za sob± i to, co najbardziej przypad³o mi do gustu w tych ksi±¿eczkach, to humor w³a¶nie. Takie tam ró¿ne prztyczki s³owne, które niesamowicie rozbawiaj±. A ,,Pomniejsze bóstwa" plasuj± siê jak do tej pory u mnie na pierwszym miejscu, za¶ na koniec da³abym ,,Ruchome obrazki", jako¶ nie bardzo przemówi³a do mnie koncepcja tej ksi±¿ki. Poza tym oczywi¶cie Rincewind, specyficzny turysta wiecznie wpadaj±cy w przeró¿ne tarapaty te¿ jest niczego sobie :-)
Madlenita - 2009-02-12, 23:41
:
Ja czekam na III Naukê . Co do ksi±¿ek Pratchetta moje ulubione to Zbrojni i Stra¿ nocna. I wszytkie w których wystepuje Sam Vimes. Cieszê siê, ¿e pojawi siê i w £uups! i w ¦wiecie finansjery...

Co do mniejulubionych ksi±zek Pratchetta, to chyba Czarodzicielstwo przeczyta³am tylko raz...
Toudis³aw - 2009-02-20, 09:11
:
http://ksiazki.wp.pl/id,81084,size,1,galeria.html

Sir Tery :shock:
Shadowmage - 2009-02-20, 12:03
:
Og³oszony sirem zosta³ w Sylwestra, wiêc ju¿ trochê czasu minê³o... ale mo¿e to by³o uroczyste pasowanie na rycerza? Nie weim kiwedy mia³o to miejsce.
Elektra - 2009-07-15, 07:42
:
Przeczyta³am £ups i... jestem rozczarowana. Nie podoba mi siê kierunek, w którym idzie autor. No dobra, rozumiem poruszanie coraz powa¿niejszych problemów i dawanie coraz mniej powodów do ¶miechu. Ale w tej ksi±¿ce by³o ich naprawdê malutko. Mo¿e raz siê roze¶mia³am, parê razy u¶miechnê³am. Wydaje mi siê, ¿e wiêkszo¶æ ¶miesznych elementów zosta³a ju¿ wykorzystana wcze¶niej i teraz ju¿ a¿ tak nie bawi±.

Nie podoba mi siê zmieniony Sam Vimes. Nie porwa³y mnie jego rozmowy z Patrycjuszem. Chyba komendant zosta³ ju¿ za bardzo wyeksploatowany.
magitalia - 2009-08-25, 14:41
: Temat postu: Konkurs-Kolor magii - audiobook-zostañ lektorem
Wydawnictwo Biblioteka Akustyczna, które jest wydawc± audiobooka Kolor magii Terry'ego Pratchetta og³osi³o konkurs na jak najlepsz± interpretacjê prologu ksi±¿ki, pliki mp3 ze swoim nagraniem mo¿na jeszcze nadsy³aæ, poniewa¿ konkurs trwa do 1 wrze¶nia, a nagrody zostan± rozdane w warszawskiej kawiarni dla mi³o¶ników fantastyki 8 wrze¶nia, informacji szukajcie na stronie wydawnictwa-www.bibliotekaakustyczna.pl
Onzo - 2009-08-26, 21:33
:
Kolega poleca³ mi t± ksi±¿kê, przeczytam, zobaczymy czy warto.
Didgeridoo - 2009-09-08, 18:32
:
Moimi najukochañszymi na zawsze pozostan±: "Stra¿! Stra¿!", "Kosiarz", "Muzyka Duszy" i "Sztuka swiata Dysku" ( z boskimi rysunkami Paula Kidby). Mam juz za soba adaptacje filmowe ksi±¿ek Pratchetta, czyli "Wied¼miko³aja" i "Kolor Magii", które gor±co polecam. Ogl±da³ kto¶?
Kennedy - 2009-09-08, 19:37
:
Didgeridoo napisa³/a:
Mam juz za soba adaptacje filmowe ksi±¿ek Pratchetta, czyli "Wied¼miko³aja" i "Kolor Magii", które gor±co polecam. Ogl±da³ kto¶?

Nie ogl±da³em, trzymaj± siê wiernie ksi±¿ek?

Przeczyta³em jedena¶cie tomów* ¦wiata Dysku i, szczerze mówi±c, nie mam ochoty na wiêcej. Nie odmówiê Pratchettowi talentu i dobrych pomys³ów, ale niestety go¶c mnie nudzi. Humorem, czyli tym, co wiêkszo¶æ wskazuje jako najwiêksz± zaletê :-| . Na pocz±tku by³o dobrze, ale przy ka¿dej powie¶ci mam coraz silniejsze wra¿enie, ¿e wszystko to ju¿ gdzie¶ w innym tomie czyta³em. W dodatku im wiêcej dowcipów tym gorzej, sprawiaj± wra¿enie wymuszonych - byle wepchaæ jeszcze jak±¶ aluzjê, gag, czy ironiê (nie myliæ z aroni±) na ka¿da stronê. Chyba nie czujê tego specyficznego poczucia humoru.
Najbardziej mi podesz³a Prawda - bo napisana chyba najbardziej na serio (z tego co znam rzecz jasna), oczywi¶cie jak na pratchettowskie standardy. Pomniejsze bóstwa te¿ dobre. Ogólnie Pratchett porusza dosyæ ciekawe problemy znane z naszego ¶wiata, ale robi to w sposób dla mnie bardziej lub mniej niestrawny.

Poza ¦wiatem Dysku znam jeszcze Dywan - i tê powie¶æ bardzo lubiê. I ¶mieszna i pomys³owa, i z jajem, nie mêczy, nie nudzi, zapada w pamiêæ, a na dodatek jest krótka i zwarta. Idealna do autobusu. Warsztatowo mo¿e nieco kuleje w porównaniu do innych dokonañ Pratchetta, ale skoro to jedna z jego najwcze¶niejszych powie¶ci to mogê j± potraktowaæ z taryfa ulgow±.


*Równoumagicznienie, Czarodzicielstwo, Trzy Wied¼my, Piramidy, Ruchome Obrazki, Wyprawa czarownic, Pomniejsze bóstwa, Muzyka Duszy, Kosiarz, Carpe Jugulum, Prawda

dworkin - 2009-09-08, 20:19
:
Po takiej serii jak± zaserwowa³ nam Pratchett trudno nie popa¶æ w pewn± rutynê. W³a¶ciwie siê nie da. Dobrym przyk³adem jest ka¿dy z tych nowych seriali amerykañskich (np. Dr House).
Ja ju¿ od d³u¿szego czasu czytam Pratchetta jak z automatu. Mimo to co kilka tomów która¶ czê¶æ wci±ga mnie na tyle mocno, by wch³on±æ j± przez jeden wieczór (ostatnio Piek³o Pocztowe, wcze¶niej Pi±ty Elefant).

Didgeridoo napisa³/a:

Mam juz za soba adaptacje filmowe ksi±¿ek Pratchetta, czyli "Wied¼miko³aja" i "Kolor Magii", które gor±co polecam. Ogl±da³ kto¶?

Wied¼miko³aj bardzo mi przypad³ do gustu. Szczególnie ze wzglêdu na grê Jossa Acklanda (Mustrum Ridcully). Jednak Kolor Magii rozbawi³ mnie zaledwie pare razy. Strasznie nie pasowa³ mi tam David Jason w roli Rincewinda. I nie ma tu nic do rzeczy jego gra aktorska. W roli Alberta by³ wspania³y.
Toudis³aw - 2009-09-09, 05:34
:
Kennedy napisa³/a:
Najbardziej mi podesz³a Prawda - bo napisana chyba najbardziej na serio

Jak taki styl ci siê podoba to spróbuj z Nocn± stra¿±. Ta ksi±¿ka te¿ jest na serio. Bardzo ciekawa analiza zachowañ ludzi podczas rewolucji
Didgeridoo - 2009-09-12, 09:25
:
dworkin napisa³/a:
Po takiej serii jak± zaserwowa³ nam Pratchett, trudno nie popa¶æ w pewn± rutynê. W³a¶ciwie siê nie da. Dobrym przyk³adem jest ka¿dy z tych nowych seriali amerykañskich (np. Dr House).


Didgeridoo napisa³/a:

Mam juz za soba adaptacje filmowe ksi±¿ek Pratchetta, czyli "Wied¼miko³aja" i "Kolor Magii", które gor±co polecam. Ogl±da³ kto¶?

Wied¼miko³aj bardzo mi przypad³ do gustu. Szczególnie ze wzglêdu na grê Jossa Acklanda (Mustrum Ridcully). Jednak Kolor Magii rozbawi³ mnie zaledwie pare razy. Strasznie nie pasowa³ mi tam David Jason w roli Rincewinda. I nie ma tu nic do rzeczy jego gra aktorska. W roli Alberta by³ wspania³y.



No niestety, mam wra¿enie, ¿e powoli "wyrastam" z ksi±¿ek Pratchetta , byæ mo¿e przez wspomnian± rutynê. Ju¿ nie jestem tak± fanatyczk±, jak na pocz±tku;). Podobnie z "Dr Hausem" - zaintrygowa³y mnie 2 sezony, a potem coraz s³abiej.
Ca³e szczê¶cie,¿e filmy na podstawie Pratchetta zgadzaj± siê z ksi±¿kowymi pierwowzorami i ¿e nie pozmieniali niepotrzebnie fabu³y. "Wied¼miko³aj" podoba³ mi sie bardziej ni¿ "Kolor Magii". Zgadzam siê, ¿e w "KM" niezbyt wcelowali z doborem aktora w roli Rincewina - Jason jako Albert brzmi ¶wietnie, ale jako Rincewind... tu ju¿ pewien zgrzyt. Najbardziej w "Wied¼miko³aju" przypad³ mi do gustu Ian Richardson ( narrator/¶mieræ) i Marc Warren w roli Pana Herbatki - ich wystêpy wywo³ywa³y u mnie dreszczyk emocji:). Z adaptacji Pratchettowskich polecam jeszcze film animowany z 1996 " Muzyka Duszy" - naprawdê fajny klimacik.
Elektra - 2009-10-02, 19:57
:
Skoñczy³am niedawno ¦wiat finansjery i jestem bardzo zadowolona z lektury. Po rozczarowuj±cym £ups! nast±pi³ powrót do tego, co lubiê u Pratchetta. By³o naprawdê weso³o, mimo ¿e ksi±¿ka bardzo na czasie. ;) A do tego w bardzo przystêpny sposób przedstawia dzia³anie banków.
Moist radzi sobie nie¼le, niektóre teksty Vetinariego s± znakomite, nie podoba mi siê tylko g³ówna postaæ kobieca. Szalenie denerwuj±ca jest. No i te papierosy...
Toudis³aw - 2009-11-01, 18:12
:
Mnie ¶wiat Finansjery rozczarowa³. Po pierwsze nie ¶mieszy³. Mo¿e ze 3 razy siê u¶miechn±³em i raz za¶mia³em. Powtarzanie siê motywów widaæ coraz wyra¼niej. Mam wra¿enie ¿e Autor coraz mocniej wplata w ksi±¿ki swoje pogl±dy i robi to coraz mniej subtelnie. Te ekonomiczne te¿ mi jako¶ nie le¿±. No i g³ówny bohater irytuje ... gry
Tigana - 2009-11-01, 23:03
:
Elektra napisa³/a:
Po rozczarowuj±cym £ups! nast±pi³ powrót do tego, co lubiê u Pratchetta. .

Nie wiem jak tam jest ze "¦wiatem finansów", ale "£ups" bardzo mi siê podoba³. Pal licho ju¿ sam± intrygê - Vimes i s-ka rz±dz±. Czytanie ksi±¿eczki dla synka, demoniczny terminarz, wizyta policjantek w pubie, nowa dziewczyna Nobbiego, inspekcja w komisariacie i du¿o wiecej. Dla mnie jedna z lepszych ksi±¿ek z cyklu o "Stra¿y".
Toudis³aw - 2009-11-05, 11:49
:
Tigana napisa³/a:
e "£ups" bardzo mi siê podoba

Mnie nawet tez. Bo by³ fajnie napisany, do tego dobra intryga, która u Pratchetta nie zdarza siê zbyt czêsto, no i kilka naprawdê udanych scen. £ups by³ fajny. ;)
Porusza powa¿ne problemy i dobrze, bo jego dowcipy ju¿ niestety nie ¶miesz±. Za du¿o ich siê powtarza.

Co ma byæ nastêpne? Czy ju¿ dogonili¶my GB i tylko czekaæ jak co¶ napisze?
Procella - 2009-11-05, 11:57
:
Doganiamy. Niewydany jest tylko jeden tom, "Unseen Academicals", który ukaza³ siê raptem parê tygodni temu.
Elektra - 2009-11-05, 11:59
:
No to chyba czytali¶my jakie¶ inne £ups, dla mnie to jedna z bardziej wtórnych ksi±¿ek Pratchetta. Mo¿e i wa¿ne problemy porusza, ale w sposób, który zupe³nie mi nie podszed³. Jak ju¿ zreszt± pisa³am kilka postów wy¿ej.

Cytat:
Co ma byæ nastêpne? Czy ju¿ dogonili¶my GB i tylko czekaæ jak co¶ napisze?

Ukaza³a siê (chyba ca³kiem niedawno) ksi±¿ka pt. Unseen Academicals. Ale kiedy bêdzie to u nas? Któ¿ to wie? ;)
Tixon - 2009-11-08, 00:51
:
Ksiêga Nomów Terry Pratchett
Czyli w rzeczywisto¶ci Nomów Ksiêga Wyj¶cia, Nomów Ksiêga Kopania, Nomów Ksiêga Odlotu po³±czone w jedn±. Celna decyzja Rebisu – po³±czyæ trzy w jedn±, zaowocowa³y tym, ¿e z miejsca zabra³em ksi±¿kê jako nastêpn± lekturê.
Pratchett jest jednym z moich ulubionych autorów. Ma lekkie pióro i talent do humorystycznych scen, ale nie brakuje równie¿ daj±cych do my¶lenia fragmentów. Dlatego w sumie spodziewa³em siê, ¿e ksi±¿ka o Nomach bêdzie tak¿e ksi±¿k± o ludziach.
Nie zawiod³em siê. Fabu³a, chocia¿ stosunkowo prosta, jest bogata w smaczki, bohaterowie s± ciekawi i budz± sympatiê (biedny Masklin, ale i reszta równie¿ jest niczego sobie, zw³aszcza maniakalny Angalo), humor momentami rozwala, a nad ca³o¶ci± wisi smutna refleksja Sklepu, bêd±cego ca³ym ¶wiatem. Momentami ¶mieszna, ale g³ównie – zw³aszcza partie Nikodemusa – zmusza³y mnie do smutnej refleksji.
Ca³kowita ocena 8/10
Toudis³aw - 2009-11-11, 08:47
:
Elektra napisa³/a:
No to chyba czytali¶my jakie¶ inne £ups, dla mnie to jedna z bardziej wtórnych ksi±¿ek Pratchetta.

W jaki¶ sposób tak. Przecie¿ pisa³em, ¿e dowcipy ju¿ siê powtarzaj±. Ale Sama intryga ju¿ by³a ¶wie¿sza i do koñca nie by³a w 100 % jasna. Podoba³o mi siê, ¿e dowiedzia³em siê wiêcej o Lokaju Vimesa XD Genialne.
Elektra napisa³/a:
Ale kiedy bêdzie to u nas? Któ¿ to wie? ;)

Pewnie do roku siê wyrobi±. Ale cholera wie ;)
Tixon napisa³/a:
humor momentami rozwala,

Bo jednak inny ni¿ w ¦D a do tego ksi±¿ka jest "Stara" Wiêc humor mo¿e bardziej oryginalny
Tixon - 2009-11-29, 16:16
:
Podszed³em do tej ksi±¿ki z wielkimi nadziejami; ostatnie kilka ksi±¿ek Pratchetta utrzymywa³o wysoki poziom, co wiêcej bohater - oszust Moist von Lipwig jest powiewem nowo¶ci s ¦wiecie Dysku. ¦mieræ, Susan, Rincewind i Vimes s± nie¼li, ale m³oda krew ma zawsze ten atut, ¿e jest nowa, ¶wie¿a. Do tego najwiêkszy atut Moista – bycie oszustem, korzystanie z ludzkiej g³upoty i naiwno¶ci, wytykaj±c ich przywary; jednocze¶nie pamiêtaj±c, ¿e ¦wiat Dysku z samego za³o¿enia jest krzywym zwierciad³em naszego ¦wiata Globu.
Moist ukaza³ swe wszystkie zalety w Piekle Pocztowym, w którym mo¿na odnale¼æ wskazówki, w któr± stronê bêdzie siê kierowaæ ¦wiat Finansjery – banki, ekonomia, banknoty. Oczekiwania by³y z tego powodu du¿e, dlatego te¿ srodze rozczarowa³em siê.
Raz, ¿e Moist w poprzedniej ksi±¿ce pokaza³ doskona³± sztuczkê, w tej za¶ rozmienia siê na drobne numery; dwa, ¿e bohaterowie poboczni nie maj± takiego uroku jak wcze¶niej – decyzja o wys³aniu Adorê Belle Dearheart poza miasto jest jak najbardziej s³uszna, bo gdy ju¿ wraca, ledwie siê snuje na kartach. Trzy – w±tki i ich zakoñczenia. Golemy, g³ówny ksiêgowy, dawny znajomy Moista, równie¿ oszust, cz³owiek chc±cy zostaæ patrycjuszem, rodzinka wraz z chodz±cymi krok za nimi adwokatami. Niby nie brakuje niczego, aby lektura by³a pasjonuj±ca, za¶ droga Lipwiga pe³na trudno¶ci do przezwyciê¿enia, ale to tylko wra¿enie. W praktyce problemy te zostaj± rozwi±zane jakby za pomoc± magicznej ró¿d¿ki, w dodatku jedno z drugim siê splata. Niezbyt satysfakcjonuj±ce rozwi±zanie.
I takie wra¿enia z ca³o¶ci – czyta³o siê dobrze, ale to nie ten poziom, jakiego oczekiwa³em.
7/10
Tixon - 2010-04-21, 12:19
:
Eryk
Mia³em przed nim pewne obawy, bo raz, ¿e stosunkowo ma³y, a dwa, jest istotnie powi±zany z Czarodzicielstwem, które by³o IMO s³abe fabularnie jak i humorystycznie. Na szczê¶cie obawy by³y p³onne, za¶ humor w Eryku trzyma wysoki poziom; ichnia odmiana Odyseusza jest znakomita, za¶ Piek³o... to prawdziwa groza.
By³o dobrze, chocia¿ krótko. 7/10

Czyta³em te¿ Blask Fantastyczny w wersji komiksowej i to mi nie podesz³o. Mimo specyficznego stylu rysowania, nie oddaje to klimatu powie¶ci, tre¶æ za¶ jest zredukowana do minimum - osta³y siê najzabawniejsze opisy i dialogi. W efekcie bez znajomo¶ci pierwowzoru w³a¶ciwie nie wiadomo o co chodzi (jak ze scen± w chatce, gdzie gromada magów ¶ciga R, wchodz± do chatki, R ucieka na miotle, a w dole bójka magów). Ot, taki skrót przygód.
6/10
Yoggobela - 2010-05-30, 18:14
:
Mam pytanie.. Niedawno siêgnê³am po Kolor magii, ale przyznam, ¿e dobrnê³am jedynie do setnej strony, nie da³am rady. Chcia³am zrobiæ drugie podej¶cie do ¦wiata Dysku i nie wiem co wypo¿yczyæ. Czarodzicielstwo, czy zupe³nie pomin±æ cykl o Rincewidzie i zacz±æ od Morta?
martva - 2010-05-30, 18:21
:
Ja bym zaczê³a od Morta, szczerze mówi±c. Czyta³am od pocz±tku i uwa¿am ¿e pierwsze czê¶ci s± du¿o s³absze. Mort juz by³ OK.
Tixon - 2010-05-30, 18:30
:
Równie dobry pocz±tek to Stra¿ Miejska - Stra¿ Stra¿.
Yoggobela - 2010-05-30, 18:43
:
A nie pogubiê siê, je¿eli ominê cykl o Rincewindzie? Wszystkie cykle s± ze sob± po³±czone?
MORT - 2010-05-30, 18:58
:
Mo¿esz spokojnie zacz±æ od Morta, jak ci wcze¶niejsze nie podchodz±. Wiem co mówiê ;)
Pogubiæ, to siê nie pogubisz. Wiêkszo¶æ ksi±¿ek ¦D to samodzielne dzie³ka, choæ oczywi¶cie pewne elementy ¶wiata przedstawionego, czy postaci zostaj± zachowane z poprzednich ksi±¿ek, wiêc czytaj±c chronologicznie ma siê najlepszy wgl±d w rozwój ¶wiata i bohaterów, w ich ewolucjê.


A tak przy okazji - dzisiaj na Sky1 premiera Going Postal. Zapowiada siê ¶wietnie, wiêc trzeba zacz±æ siê rozgl±daæ ;)
Yoggobela - 2010-05-30, 19:33
:
Dziêkujê za rady. ;) W pi±tek wybieram siê do biblioteki po Morta.
utrivv - 2010-06-25, 09:30
:
Nie rozumiem co z³ego jest w cyklu z Rincewindem?
Owszem s± to gorzkie i nieco cyniczne ksi±¿ki (¿e wspomnê np. Ciekawe CzasY) ale humoru takze jest nie ma³o.
W dodatku Rincewind to prawdziwy bohater który podobnie jak Wa³êsa "nie chce ale musi" ratowaæ ¶wiat. Czêsto za pomoc± ceg³ówki w poñczosze.
Najbardziej lubiê Vimesa ale Rincewinda lubiê tak¿e :)
Elektra - 2010-08-16, 08:24
:
I jak tam Mort, Yogobello? :)



utrivv napisa³/a:
Nie rozumiem co z³ego jest w cyklu z Rincewindem?

Niektórym nie pasuje na pocz±tek (ale Ciekawe czasy s± znakomite). Ja uwa¿am, ¿e wszystkie ksi±¿ki ze ¦wiata Dysku nale¿y przeczytaæ, a najlepiej w takiej kolejno¶ci, jak by³y pisane.

Za mn± Niewidoczni Akademicy. Pocz±tek niez³y, a potem tak ¶rednio, mo¿e przez to, ¿e pi³ka no¿na nie jest moim hobby? ;) Oprócz kilku fragmentów ksi±¿ka nie zapadnie mi w pamiêæ i raczej nie bêdê mia³a ochoty do niej wracaæ.
MORT - 2010-08-16, 11:39
:
Elektro, akurat pi³ki noznej jest tam najmniej ;)
Co do kolejno¶ci czytania ksi±¿ek, zgadzam siê jednak, ¿e tak jest najlepiej, acz je¶li komu¶ nie podchodzi, to i nie warto siê zmuszaæ.

Przy okazji, ponoæ Pratchett pisze now± powie¶æ ¦D - Snuff.

Ekranizacja Going Postal byla bardzo dobra, choæ nie oby³o siê malych b³êdów, czy przekrêtów w monta¿u.
Elektra - 2010-08-16, 19:15
:
MORT napisa³/a:
Elektro, akurat pi³ki noznej jest tam najmniej

My¶la³am te¿ o ca³ej tej otoczce, kibicowaniu, organizowaniu itp. Nie zainteresowa³o mnie to wszystko. Magowie te¿ jacy¶ tacy... nijacy. Nie to co np. w Ostatnim kontynencie.

MORT napisa³/a:
acz je¶li komu¶ nie podchodzi, to i nie warto siê zmuszaæ.

Oczywi¶cie. A czasem warto po prostu od³o¿yæ ksi±¿kê na jaki¶ czas. Mia³am tak np. z Pomniejszymi bóstwami. Nie mog³am przebrn±æ przez pocz±tek. Siêgnê³am ponownie za jakie¶ dwa miesi±ce, nie mog³am siê oderwaæ i do tej pory uwa¿am tê ksi±¿kê za jedn± z najlepszych Pratchetta.
Metzli - 2010-08-20, 17:50
:
To nie o ksi±¿ce ze ¦wiata Dysku, ale chyba nie ma sensu zak³adanie nowego tematu.

http://www.guardian.co.uk...ce-fiction-book

Pratchett o swojej wspó³pracy z Baxterem i nowej ksi±¿ce.

Pocz±tkowo chcia³am zalinkowaæ tekst, który ukaza³ siê na Obliczach Kultury (który jest t³umaczeniem artyku³u z Guardiana), ale po pierwszych zdaniach jednak stwierdzi³am, ¿e wolê siêgn±æ po orygina³.

Cytat:
Chocia¿ to fantastyka przynios³a mu fortunê, w swoim najbli¿szym projekcie Terry Pratchett zamierza zapu¶ciæ siê do ¶wiata science fiction


Cytat:
Fantasy might have made him his fortune, but for his next project, Terry Pratchett is set to venture into the world of science fiction


Gratulacje dla t³umacza ;)
MORT - 2010-08-20, 19:25
:
Akurat znaczenie tego zdania zosta³o zachowane, o ile siê orientujê. Or am I missin' something? ;) (tylko to 'zapu¶ciæ' trochê dra¿ni).

O samym projekcie ju¿ s³ysza³em. Fajna sprawa. Choæ zawsze uwa¿a³em, ¿e Pracz nie powinien siê rozpraszaæ poza-dyskow± twórczo¶ci± ;)
Metzli - 2010-08-20, 19:40
:
Tyle lat ¿y³am w prze¶wiadczeniu, ¿e science fiction te¿ mo¿na zaliczyæ do fantastyki...
MORT - 2010-08-20, 20:02
:
Ach, gdzie moje oczy!
No tak, kto¶ siê rozpêdzi³ nieco.
Tixon - 2011-01-08, 21:09
:
Niewidoczni Akademicy
To zupe³nie inna ksi±¿ka Pratchetta. Znowu wiêcej uwagi dostali ludzie i mniej jest zabawnych sytuacji, a humor ma miejscami gorzkawy posmak. Niby o pi³ce, ale nie za wiele jest na jej temat, s± za to inne motywy. I o ile Juliet i Trev s± interesuj±cy, tak w przypadku Nutta autor przedobrzy³. Pokazuj±c co chwila, co to nie on, przegi±³ (konkretny punkt - po scenie "zaj¶cie na ulicy po meczu"), tak, ¿e rozwi±zanie tego w±tku sta³o siê ma³o satysfakcjonuj±ce. Równie¿ po finale meczu spodziewa³em siê czego¶ innego. Glenda jest za bardzo "co to nie ona".
Hix jest ¶wietny, kolejna genialnie wykreowana postaæ.
Niepokoj± mnie te¿ g³êboko postêpuj±ce zmiany w na Dysku i w NU. Dobrze, ¿e postaæ My¶laka zdobywa wp³ywy, ale trochê ma³o jest ¶wie¿ej krwi, m³odych i zdolnych.
ASX76 - 2011-01-08, 21:45
:
Pratchett w najlepszym wypadku ma przed sob± jeszcze tylko kilka lat pisania z powodu choroby Alzheimera. Zazwyczaj trwa ona od 5 do 12 lat i zawsze koñczy siê ¶mierci±. U Terry'ego zosta³a zdiagnozowana w 2007 roku.
Tixon - 2011-01-08, 23:09
:
:?:
ASX76 - 2011-01-08, 23:39
:
Tixon napisa³/a:
:?:


Choroba Alzheimera "wyniszcza" o¶rodkowy uk³ad nerwowy. W miarê jej postêpowania chory traci pamiêæ, przestaje kojarzyæ fakty, nie rozpoznaje osób, przedmiotów..., nie wie kim jest... itp. itd. Taka osoba w zaawansowanym stadium choroby wymaga sta³ej opieki. Cia³o jeszcze ¿yje, ale osobowo¶æ, czyli "cz³owiek jako taki", umys³, ju¿ nie. Zamienia siê w co¶ w rodzaju "warzywa".
Tixon - 2011-01-08, 23:43
:
Wola³bym wyja¶nienia, czemu mi to piszesz, tj jaki to ma wg Ciebie zwi±zek z moim postem :>
ASX76 - 2011-01-09, 00:00
:
Tixon napisa³/a:
Wola³bym wyja¶nienia, czemu mi to piszesz, tj jaki to ma wg Ciebie zwi±zek z moim postem :>


Chcesz zwi±zku? ;) Liczy³em, ¿e sam go znajdziesz. :-P Wydaje mi siê, i¿ humoru o gorzkawym posmaku i powa¿niejszych "tonów" coraz wiêcej "pobrzmiewa" w twórczo¶ci autora...

W ka¿dym razie je¶li chodzi o pañski post o "Niewidocznych Akademikach", to nie wiem na jakiej podstawie odniós³ Pan wra¿enie, i¿ pijê do Waszmo¶ciowego wpisu, wszak go nie cytowa³em... :-P
Tixon - 2011-01-09, 00:20
:
ASX76 napisa³/a:
Wydaje mi siê, i¿ humoru o gorzkawym posmaku i powa¿niejszych "tonów" coraz wiêcej "pobrzmiewa" w twórczo¶ci autora...

Powa¿niejsze tony by³y do wychwycenia ju¿ w kilku wcze¶niejszych ksi±¿kach Pratchetta.
ASX76 napisa³/a:
W ka¿dym razie je¶li chodzi o pañski post o "Niewidocznych Akademikach", to nie wiem na jakiej podstawie odniós³ Pan wra¿enie, i¿ pijê do Waszmo¶ciowego wpisu

Solidn± przes³ank± by³o napisanie go zaraz pod moim ;)
ASX76 - 2011-01-09, 00:47
:
Tixon napisa³/a:

Powa¿niejsze tony by³y do wychwycenia ju¿ w kilku wcze¶niejszych ksi±¿kach Pratchetta.

Solidn± przes³ank± by³o napisanie go zaraz pod moim ;)


1. Azali¿ nie sta³y siê wyra¼niejsze w ostatnich latach? :-P

2. Najchêtniej napisa³bym go gdzie indziej, ale nie mia³em wyboru, bo ¶wie¿e posty da siê (pi)s(i)aæ tylko pod spodem. ;)

Gdybym odnosi³bym siê do pañskiego posta, to bym go zacytowa³. Skoro tego nie uczyni³em, by³o to bardzo solidn± przes³ank± do uznania, i¿ mój post nie jest reakcj± na wpis Smoczka.
Tixon - 2011-01-09, 01:43
:
Tym razem Ci uwierzê :)
Elektra - 2011-02-12, 13:46
:
W koñcu przeczyta³am Wolnych ciut ludzi, dziêki temu, ¿e wydawnictwo postanowi³o wznowiæ ksi±¿kê w jedynym s³usznym t³umaczeniu. ;) Mo¿e i jest to powie¶æ dla m³odszych czytelników, ale ja bawi³am siê przy niej ca³kiem dobrze. Czekam na Kapelusz pe³en nieba. I zastanawiam siê jeszcze nad Zadziwiaj±cym Maurycym, który te¿ zosta³ ostatnio wznowiony...
dworkin - 2011-02-12, 15:33
:
Wolni Ciutludzie to jeden z moich ulubionych tomów ¦wiata Dysku. Co z tego, ¿e dla m³odszych czytelników? Tak jak i Ty, bawi³em siê przy nim ca³kiem dobrze (a wrêcz ¶wietnie). Podobnie Kapelusz pe³en nieba sprawi³ mi du¿± przyjemno¶æ.

Natomiast czytaj±c Zimistrza bawi³em siê ju¿ gorzej. Miêdzy innymi z powodu t³umaczenia, które uwa¿am za s³absze ni¿ w poprzednich czê¶ciach minicyklu. Tamten przek³ad jest bardziej twórczy i naturalny, a nowe podej¶cie, choæ teoretycznie bardziej precyzyjne, zdaje siê ju¿ wyrachowane i pozbawione polotu.
Black - 2011-02-12, 17:54
:
Zadziwiaj±cy Maurycy jest ¶wietn± ksi±¿k±, jedn± z najlepszych Pratchetta imho. Na pewno lepsza od Ciutludzi.
utrivv - 2011-02-15, 12:04
:
Ja czekam na Ostatniego Bohatera. Eryka ju¿ który¶ raz z rzêdu wydaj± a OB wydano tylko raz i to w drogiej kolekcjonerskiej wersji.
Sabetha - 2011-02-15, 18:37
:
dworkin napisa³/a:
Wolni Ciutludzie to jeden z moich ulubionych tomów ¦wiata Dysku. Co z tego, ¿e dla m³odszych czytelników? Tak jak i Ty, bawi³em siê przy nim ca³kiem dobrze (a wrêcz ¶wietnie). Podobnie Kapelusz pe³en nieba sprawi³ mi du¿± przyjemno¶æ.


Mój ty ¶wiecie, a my¶la³am, ¿e tylko ja tak mam XD . Pamiêtam, ¿e Ciutludzie i ich wybryki rozbawili mnie do ³ez.
Elektra - 2011-05-07, 19:27
:
Po raz kolejny przekona³am siê, ¿e wiêcej ni¿ dwie ksi±¿ki Pratchetta w krótkim odstêpie czasu, to nie jest dobry pomys³.

Niedawno przeczyta³am Zadziwiaj±cego Maurycego, który bardzo mi siê podoba³. Sporo powa¿nych tre¶ci, ale te¿ du¿o humoru w nim by³o, znacznie wiêcej ni¿ w ostatnich ksi±¿kach Terry'ego. A imiona szczurów s± super. :)

Zaraz potem wziê³am Kapelusz pe³en nieba i te¿ siê przy nim dobrze bawi³am.

Za to Zimistrz odrobinê rozczarowa³. Przypuszczam, ¿e dlatego, ¿e za szybko po niego siêgnê³am i za du¿o Tiffany na raz by³o. No i t³umacz odrobinê pozmienia³ niektóre imiona czy nazwy.

W ka¿dym razie na kolejny tom o Tiffany: W pó³noc siê odziejê czekam.

Ciekawa jestem, czy Prószyñski, na fali wznowieñ Pratchetta w nowym t³umaczeniu, wyda ponownie Dobry omen.
Procella - 2011-05-07, 21:51
:
Elektra napisa³/a:
Po raz kolejny przekona³am siê, ¿e wiêcej ni¿ dwie ksi±¿ki Pratchetta w krótkim odstêpie czasu, to nie jest dobry pomys³.

Ja tego nie odczuwam. Jestem w stanie wci±gn±æ ka¿d± ilo¶æ.
utrivv - 2011-05-10, 14:09
:
Elektra napisa³/a:
P
Za to Zimistrz odrobinê rozczarowa³. Przypuszczam, ¿e dlatego, ¿e za szybko po niego siêgnê³am i za du¿o Tiffany na raz by³o. No i t³umacz odrobinê pozmienia³ niektóre imiona czy nazwy.

Czyta³em Zimistrza po d³u¿szej przerwie od Pratchetta i dalej uwa¿am ¿e to nie jest dobra ksi±¿ka. Czyta³em "z obowi±zku" - no bo to jednak Pratchett ale zupe³nie nie potrafi³em wej¶æ w powie¶æ (choæ momentami* by³o ciekawie)

*- Momenty by³y?
- No masz!

MadMill - 2011-06-24, 09:14
:
Taka ciekawostka. Zapowiada siê kawa³ek dobrej zabawy dla fanów Ankh-Morpork. ;)
Tixon - 2011-09-07, 21:40
:
Skoñczy³em Ciekawe Czasy. To jedna z tych ksi±¿ek Pratchetta, które bawi±, chocia¿ nie powalaj±, ot gdzie¶ po¶rodku jego twórczo¶ci. Z jednej strony znakomity duet Rincewind - Cohen oraz My¶lak, Hex i Nadrektor, z drugiej czê¶æ ¿artów wyra¼nie dodawana na si³ê, z naiwnymi rozwi±zaniami.
MadMill - 2011-09-07, 22:04
:
Oby¶ ¿y³ w ciekawych czasach! Ale czym dalej w Dysk tym mniej przepadam za Rince.

Jestem na etapie Herr-bat-ki.
Olisi±tko - 2011-11-07, 02:06
:
Nie tak dawno wysz³a najnowsza ksi±¿ka Pratchetta, "Snuff". Jeszcze nie posiada t³umaczenia na nasz zacofany jêzyk, ale mo¿na dorwaæ spokojnie na ebayu. Pisanie recenzji rozrywk± nie dla mnie wiêc krótko.

Ogólnie - ksi±¿ka o stra¿y, konkretnie o Vimesie na wakacjach. Ale jak wiemy dobrze z Pi±tego Elefanta, tam gdzie s± gliny, tam s± przestêpstwa. Pratchett znowu wyra¼nie daje znaæ o swoich pogl±dach na wielokulturowo¶æ, mieli¶my trolle, krasnale, nac mac feegle (czymkolwiek by nie by³y), gnomy i orka (w s³abej ksi±¿ce Niewidoczni Akademicy), o wilko³akach, wampirach, zombi i golemach nie wspomnê. Teraz mamy gobliny. Tyle mo¿na wyczytaæ z oficjalnych zapowiedzi wiêc nie spoilerujê. Brakuje tylko du¿ej dawki Ankh-Morpork i ca³ego t³a miasta.

Terry widocznie wraca do ¶wietnego Pi±tego Elefanta wymieszanego z £upsem (ah te intrygi) z du¿a dawk± upartego Vimesa. Obu Vimesów. Jak zwykle mamy zahaczenia o popkulturê i problemy rasowe, ale ciê¿ko podaæ mi przyk³ady, nie wiem jak je pan Cholewa przet³umaczy.

Ogólnie je¶li komu¶ nie straszne wydaæ 60z³ (ja dosta³em za 13 funtów) i woli orygina³ (Cholewa odwala fenomenaln± robotê i choæby dla porównania warto przeczytaæ ka¿dego Pratchetta w obu wersjach) to warto, warto.
MORT - 2011-11-07, 17:34
:
Ca³kiem niedawno mo¿na jeszcze by³o w empiku za trzydzie¶ci parê zeta kupiæ.
Olisi±tko - 2011-11-07, 18:33
:
Na pewno mówimy o tej samej ksi±¿ce? Ja widzia³em w empiku za stówkê o_O
Zreszt±, wszystko jest mo¿liwe.
MadMill - 2011-11-07, 20:25
:
Bo w empiku jest tylko HC...
Tixon - 2012-04-06, 22:37
:
Wywiad z Pratchettem


Cytat:
NG: Jak ¦wiat Dysku zmienia³ siê na przestrzeni lat?

TP: Chyba najpro¶ciej powiedzieæ, ¿e wci±¿ jest w nim humor, ale gagi nie s± ju¿ ustawiane; wynikaj± z charakterów postaci i z sytuacji. Obecnie humor wydaje siê pojawiaæ samoistnie.

Chyba najistotniejsza rzecz, ¶wietnie podsumowuj±ca mój stosunek do ¦D - wcze¶niejsze pozycje mia³y humor miejscami mocno wymuszony (sarka³em na to np przy Czarodzicielstwie), pó¼niejsze naturalne.
Tixon - 2012-12-22, 19:36
:
£ups - wra¿enia pozytywne. Odpowiednio wywa¿ony humor z powa¿nymi tematami. Kilka ¶wietnych gagów (wampiry i wilko³aki wiod³y tu prym), interesuj±ca fabu³a koncentruj±ca siê wokó³ kwestii - co naprawdê sta³o siê w dolinie Koom.

Niuch - ju¿ nie jest tak dobrze. Widoczny jest brak równowagi, pisanie niejako na si³ê. Po raz kolejny Vimes zostaje tub± dla pogl±dów autora, ale tym razem jest to pozbawione jakiej¶ przeciwwagi; fabu³a jest pretekstowa, brakuje jej wci±gaj±cych elementów, rozwi±zania za¶ przychodz± o wiele za ³atwo. No i niestety Vimes jako bohater zaczyna nu¿yæ.
Tixon - 2015-03-12, 16:45
:
http://www.bbc.com/news/e...t-arts-31858156

(*)
MORT - 2015-03-12, 16:48
:
Sta³o siê. //death
Magnis - 2015-03-12, 16:53
:
[*]
tr - 2015-03-12, 18:14
:
I przyjecha³ Kosiarz na Pimpusiu po Terrego...

Odchodzi jeden z gigantów fantastyki, który stworzy³ niezapomniany cykl, swój w³asny niepowtarzalny styl i mnóstwo postaci, które bêdziemy pamiêtaæ.

[']
Jachu - 2015-03-12, 18:27
:
Nie lubi³em twórczo¶ci Terry'ego, ale i tak szkoda cz³owieka. Odesz³a ikona fantastyki :-(
dworkin - 2015-03-12, 18:36
:
Lubi³em twórczo¶æ Pratchetta. I choæ ostatnio trochê z niej wyros³em, na pewno przeczytam pozosta³e mi jeszcze ksi±¿ki. Ta ¶mieræ nostalgicznie zamyka pewien rozdzia³ mojego ¿ycia.
You Know My Name - 2015-03-12, 18:57
:
+1
Procella - 2015-03-12, 19:14
:
Smutno.
bimali1 - 2015-03-12, 20:11
:
:-( :-( :-(
utrivv - 2015-03-12, 22:03
:
Szkoda ale dobrze ¿e w domu w¶ród najbli¿szych, najsmuciej jest umieraæ w szpitalu.
wred - 2015-03-12, 23:28
:
//death
Tixon - 2015-08-19, 11:18
:
Kolekcja ¦wiata Dysku 42 tomy w twardej oprawie za 545.58z³ (roz³o¿one na dwa lata).
Procella - 2015-08-19, 11:24
:
Tylko czemu w dziwnej kolejno¶ci?
Tixon - 2015-08-19, 11:25
:
Mniej wiêcej seriami.
Elektra - 2015-08-19, 11:44
:
Nie do¶æ, ¿e nie po kolei, to jeszcze niektóre tomy podzielone. //panda
Lady_Aribeth - 2015-08-19, 18:48
:
O ile jestem jeszcze w stanie zrozumieæ wydawanie seriami a nie chronologicznie, to dzielenia ni cholery o_O .
Tixon - 2015-08-19, 19:17
:
Mo¿e za du¿a objêto¶æ?
Lady_Aribeth - 2015-08-19, 19:22
:
Gdyby te ksi±¿ki mia³y po 800 stron, to mo¿e by to mia³o sens, ale takie Piek³o Pocztowe nie ma ich nawet 400, to co tu w ogóle dzieliæ.
Romulus - 2015-08-19, 19:33
:
Napisa³bym, ¿e dla kasy. Ale, kurczê, to ksi±¿ki :)
MORT - 2015-08-22, 18:35
:
A ostatniej Tiffany nie bêdzie? I gdzie Nauki? :P
Tomasz - 2015-08-22, 19:44
:
Kupi³em pierwszy tom kolekcji. Fajne, ma³e wydanie, w twardej oprawie. Pasuje mi.
¯e kolejno¶æ wydawania inna ni¿ powstawania, to w sumie nie ma znaczenia. W poszczególnych podcyklach kolejno¶æ zachowana, wiêc wszystko ok.
Procella - 2015-08-27, 08:23
:
AS Byatt o ostatniej ksi±¿ce ze ¦wiata Dysku. Uwaga, spoilery.

http://www.theguardian.co...eview-discworld
Fidel-F2 - 2016-01-07, 17:07
:
http://lubimyczytac.pl/ak...podpisz-petycje
MORT - 2016-01-08, 11:54
:
Nie obrazi³bym siê.
Tixon - 2016-04-18, 11:52
:
Jack Cohen, Terry Pratchett, Ian Stewart, Nauka ¶wiata dysku II: Glob. Jak to u Pratchetta zwykle bywa jest ¶miesznie i inteligentnie. W tej czê¶ci nauki na tapetê trafia rozwój ludzko¶ci i to co sprawia, ¿e ludzie s± szczególnym rodzajem ma³py - ma³p± opowiadaj±c± sobie historie. Wystêpuje równie¿ Szekspir i elfy.
Humor humorem, ale to warstwa naukowa jak zwykle robi wra¿enie.
Fidel-F2 - 2017-08-13, 20:56
:
Kolor magii

Przeczytane po raz wtóry po dwudziestuparu latach, zrobi³o podobne wra¿enie. Nie powali³o na kolana ale doceniam poczucie humoru, wyobra¼niê i pomys³owo¶æ. Wtedy nie kontynuowa³em znajomo¶ci, teraz bêdê ³yka³ co jaki¶ czas kolejny tomik - ¿ona uzbiera³a dwie pó³ki, z piêædziesi±t sztuk tego bêdzie - zw³aszcza, ¿e to takie lektury na jedno, góra dwa popo³udnia.

Trudno tu przyk³adaæ miarki stosowne do oceny literatury piêknej, bo to raczej kabaret ni¿ literatura, szczê¶liwie kabaret ca³kiem nieg³upi i do¶æ ¶mieszny (momentami nawet bardzo).

7/10
Stary Ork - 2017-08-13, 21:00
:
Czytaj, czytaj. ¦wiat Dysku robi siê naprawdê wart uwagi gdzie¶ tak od Pomniejszych bóstw/Muzyki duszy wcze¶niej to jest g³ównie parodia fantasy. Potem robi siê z tego bardzo przenikliwa i m±dra satyra na ¿ycie, Wszech¶wiat i ca³± resztê.
Carmilla - 2017-08-13, 23:39
:
Fidel-F2 napisa³/a:
Nie powali³o na kolana ale doceniam poczucie humoru, wyobra¼niê i pomys³owo¶æ.

Po pierwszym tomie mia³am podobnie: "jeszcze nie wiem czy lubiê, ale jak poczytam wiêcej, to siê dowiem".
Stary Ork napisa³/a:
Czytaj, czytaj. ¦wiat Dysku robi siê naprawdê wart uwagi gdzie¶ tak od Pomniejszych bóstw/Muzyki duszy wcze¶niej to jest g³ównie parodia fantasy. Potem robi siê z tego bardzo przenikliwa i m±dra satyra na ¿ycie, Wszech¶wiat i ca³± resztê.

Siê zgadzam. W sumie o tym czy mi siê dany tom podoba decyduje to, czy tematyka poruszana w nim mnie interesuje. Utknê³am na Maskaradzie, ale w planach mam ca³o¶æ i ju¿ ¿a³ujê, ¿e wiêcej nie bêdzie... No, ale s± jeszcze inne nieprzeczytane Praczety, wiêc nie mam co narzekaæ.
utrivv - 2017-08-30, 06:25
:
Pierwszy tom czyta³em na pierwszym roku studiów i ¶mieszy³, potem nie kilka razy wraca³em ale wyra¿nie gorsze i p³ytsze od pó¼niejszych powie¶ci
Fidel-F2 - 2018-03-14, 14:47
:
Blask fantastyczny - Terry Pratchett

Oczywista kontynuacja Koloru magii w ka¿dym aspekcie. To w zasadzie Kolor magii II. Absurd goni absurd, rozmaite koncepcje i stereotypy wywracane na nice, humor ca³kiem niez³y, momentami nawet ¶mieszny, fabu³a pomijalna w 99,9%. Czyta³em z zainteresowaniem/umiarkowanym zainteresowaniem, momentami nudzi³em siê, bo jednak gdy ci±g³y absurd spowszednieje, humor siê przeje, powtarzalno¶æ gagów znu¿y a fabu³y nie staje, to jednak nuda. Jakie¶ g³êbsze przes³anie? Niespecjalnie. Mo¿e odrobinê.
6/10
Stary Ork - 2018-03-14, 16:43
:
Kontynuuj, za siakie¶ trzy tomy masz Piramidy.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 18:24
:
Zamierzam. Niespiesznie.
Trojan - 2018-03-14, 18:35
:
Serio? Próbujesz? Ja chyba najdalej gdzie doszed³ to 3 tom.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 18:53
:
¯ona uzbiera³a z 50 sztuk, co mi szkodzi?
Cintryjka - 2018-03-14, 19:44
:
Rany, powinno siê zaczynaæ od Morta, a pocz±tkowe zostawiæ sobie na deser. To w ogóle nie jest prawdziwy Dysk, tylko wprawki i szukanie drogi.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 20:07
:
po kolei to po kolei, po co ta gadka?
Trojan - 2018-03-14, 20:08
:
Morta te¿ przeczyta³em - mówili, najlepsze ksi±¿ka jak± czyta³em! (przeczytasz) , extra humor isuperhiper. Na pewno ci siê spodoba i docenisz Terrego. Mówili.
Cintryjka - 2018-03-14, 21:05
:
Fidel-F2 napisa³/a:
po kolei to po kolei, po co ta gadka?

Po to, ¿e nie ma obligu po kolei, a s³abo oceniasz 2 pierwsze tomy (podobnie jak ja). Co powinno byæ oczywiste, ale ok, skoro tak wolisz, to trzymaj siê chronologii.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 21:33
:
Jak to nie ma obligu?
Stary Ork - 2018-03-14, 22:00
:
Cintryjka napisa³/a:
Po to, ¿e nie ma obligu po kolei



Teoretycznie nie, ale jak siê czyta po kolei to po pierwsze widaæ ewolucjê cyklu, a po drugie jednak potem - kiedy pojawiaj± siê pod-cykle o Stra¿y czy wied¼mach - jednak warto wiedzieæ co z czym siê je i sk±d która postaæ siê wziê³a. Poza tym Dysk to nie jest gryzienie cegie³, mo¿na czytaæ bez bólu.
Carmilla - 2018-03-14, 22:01
:
Fidel - ano ni ma. Powiadaj±, ¿e albo po kolei albo seriami, bo to siê dzieli na serie. Ja zaczyna³am po kolei i ceniê sobie ten sposób. Je¶li dojdziesz do dalszych tomów, to bêd± nawi±zania do poprzednich... i niby da siê prze¿yæ bez ich znajomo¶ci ale wygodniej jest, jak siê zna. I polecam czytaæ, powoli ale skutecznie - Pratchett bra³ na warsztat ró¿ne tematy i mo¿e w koñcu trafisz na co¶, co akurat Tobie podpasuje.
Utknê³am gdzie¶ ko³o XX tomu, bo kiedy¶ amatorsko to nagrywa³ i umieszcza³ na Chomiku Wojtek Masiak. Jak przeszed³ na profesjonalizm, to pousuwa³ jako w sumie nielegalne wszystko, co nagra³ amatorsko, a ja tak przywyk³am do tego, ¿e Pratchetta ...czyta Wojtek, ¿e bez Wojtka to mi siê nie chce do niego wracaæ. Ale jeszcze wrócê. Kiedy¶. Na pewno. Bo warto.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 22:15
:
Carmilla, ale nie wyczuwasz, ¿e odrobinê siê pogubi³a¶?
Trojan - 2018-03-14, 22:50
:
Ale po co ci to?
Id¼ na skróty - od razu zrób Morta. Chyba ¿e chcesz po drodze zaliczyæ wiêcej szóstek.
Fidel-F2 - 2018-03-14, 23:15
:
a po to

Stary Ork napisa³/a:
Teoretycznie nie, ale jak siê czyta po kolei to po pierwsze widaæ ewolucjê cyklu, a po drugie jednak potem - kiedy pojawiaj± siê pod-cykle o Stra¿y czy wied¼mach - jednak warto wiedzieæ co z czym siê je i sk±d która postaæ siê wziê³a. Poza tym Dysk to nie jest gryzienie cegie³, mo¿na czytaæ bez bólu.

Trojan - 2018-03-14, 23:31
:
Ok. Po 20 tomach Pracheta te¿ pewnie bym mówi³ ¿e mi siê podoba.
Fidel-F2 - 2018-03-15, 00:32
:
?
goldsun - 2018-03-15, 08:12
:
Pocz±tkowe tomy ¦wiata Dysku to przede wszystkim typowo brytyjski humor. Nabijanie siê z tematu, który Pratchett wzi±³ akurat na warsztat. A pierwszy temat to typowe Heroic Fantasy, które nie musi ka¿demu pasowaæ.
Wiec je¶li kto¶ nie lubi:
- takiego humoru
- tematu z którego akurat Pratchett siê nabija³
to mog± mu ksi±¿ki nie podej¶æ.
Natomiast im dalej, tym bardziej pod przykrywk± tego humoru zaczyna³ pisaæ "na powa¿ne tematy". I to ju¿ powinno siê podobaæ o wiele wiêkszej ilo¶ci czytelników.
Dlatego czytanie wszystkiego/po kolei nie jest obowi±zkowe, bo czasami mo¿na siê zraziæ czytaj±c pierwsze czê¶ci.
Nawi±zania pomiêdzy czê¶ciami i seriami s± jak najbardziej. Chocia¿by Bibliotekarz, który siê "zBibliotekarzowi³" w którym¶ z dwóch pierwszych tomów (nigdy nie pamiêtam w którym), a pó¼niej wystêpuje chyba w co drugiej ksi±¿ce. Rincewind te¿ siê przewija na którym¶ planie w innych czê¶ciach, babcia Weathervax te¿ i pewnie jeszcze kilka postaci, albo nawi±zañ do wcze¶niejszych wydarzeñ.
Ale to nie jest istotne zazwyczaj dla samej powie¶ci - ot smaczek dodatkowy, który je¶li zrozumiemy, to mamy bonus.
Wiêc je¶liby kto¶ mia³ zraziæ siê do ¦D bo zacz±³ od pocz±tku i mu pierwsze tomy nie spasowa³y, to lepiej, ¿eby jednak poczyta³ wybrane serie (powiedzia³bym, ¿e wygrywaj± cykl o stra¿y, przed cyklem o ¦mierci, a dopiero potem ca³a reszta). Mêczenie siê czytaniem wszystkiego nie zawsze ma sens - lepiej czasami wybraæ tylko wybrane kawa³ki, st±d podej¶cie czytania seriami.
Fidel-F2 - 2018-03-15, 08:41
:
I tak bêdê czyta³ po kolei. Co z wami ludzie? Mam Aspergera.
Cintryjka - 2018-03-15, 10:57
:
http://www.pratchett.pl/p...iata-dysku.html
Trojan - 2018-03-15, 11:14
:
mapa drogowa
Fidel-F2 - 2018-03-15, 11:41
:
Tak wiem, znam ale Asperger. Po makale.
goldsun - 2018-03-15, 12:43
:
Fidel-F2 napisa³/a:
I tak bêdê czyta³ po kolei. Co z wami ludzie? Mam Aspergera.

Po kolei piszesz ... to z³o¶liwy bêdê: a zacz±³e¶ od Dysk/Warstwy wszech¶wiata (by³o wydane pod dwoma tytu³ami)? ;-p ;-)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49383/dysk
http://lubimyczytac.pl/ks...wy-wszechswiata
utrivv - 2018-03-15, 13:50
:
goldsun napisa³/a:
Fidel-F2 napisa³/a:
I tak bêdê czyta³ po kolei. Co z wami ludzie? Mam Aspergera.

Po kolei piszesz ... to z³o¶liwy bêdê: a zacz±³e¶ od Dysk/Warstwy wszech¶wiata (by³o wydane pod dwoma tytu³ami)? ;-p ;-)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49383/dysk
http://lubimyczytac.pl/ks...wy-wszechswiata
To zupe³nie inna ksi±¿ka, sf, nie zwi±zana z cyklem
goldsun - 2018-03-15, 14:01
:
utrivv napisa³/a:
goldsun napisa³/a:
Fidel-F2 napisa³/a:
I tak bêdê czyta³ po kolei. Co z wami ludzie? Mam Aspergera.

Po kolei piszesz ... to z³o¶liwy bêdê: a zacz±³e¶ od Dysk/Warstwy wszech¶wiata (by³o wydane pod dwoma tytu³ami)? ;-p ;-)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49383/dysk
http://lubimyczytac.pl/ks...wy-wszechswiata
To zupe³nie inna ksi±¿ka, sf, nie zwi±zana z cyklem

Ina ksi±¿ka i owszem, ale lekko bym polemizowa³ co do "nie zwi±zana".
Owszem, to sajfaj, ¶wiat dysku nie jest tam na pierwszym planie, ale ten¿e ¶wiat dysku tam wystêpuje, chocia¿ widziany od innej strony. Nawet ¦mieræ siê pojawia. :-)
Oficjalnie nie jest uznawana do cyklu, ale nawi±zanie jest. ;-)
Fidel-F2 - 2018-03-15, 14:08
:
jak dzieci, jak dzieci
goldsun - 2018-03-15, 14:24
:
Fidel-F2 napisa³/a:
jak dzieci, jak dzieci

oj tam, oj tam, zaraz dzieci.
drugi tydzieñ prowadzê szkolenia i mi siê w³±czy³o:
- t³umaczenie wszystkiego po kolei "jak dzieciom" :-)
- lekka z³o¶liwo¶æ ;-p
Beata - 2018-03-15, 19:50
:
Fidel-F2 napisa³/a:
(...) bêdê czyta³ po kolei.

Czytaj. :) Czekam na opiniê po Pomniejszych bóstwach.
bimali1 - 2018-04-01, 19:54
:
Fidel-F2 napisa³/a:
I tak bêdê czyta³ po kolei. Co z wami ludzie? Mam Aspergera.


Fidel tylko tak obiecuje.
Kiedy¶ mia³ obejrzeæ wszystkie filmy z Newmanem. :badgrin: :badgrin: :badgrin:
Fidel-F2 - 2018-04-01, 20:35
:
Teraz w ogóle nie ogl±dam bo nie mam kiedy. A poza tym, próbowa³e¶ znale¼æ wczesne filmy Newmana w jakiejkolwiek formie? Plan wci±¿ aktualny.
bimali1 - 2018-04-01, 20:38
:
Fidel-F2 napisa³/a:
próbowa³e¶ znale¼æ wczesne filmy Newmana w jakiejkolwiek formie?


Znam ten ból.
Kiedy¶ zakocha³em siê w Romy Schneider i chcia³em zobaczyæ wszystkie jej filmy.
Ale te po Sissi mi siê uda³o :badgrin:
Fidel-F2 - 2018-04-01, 22:25
:
Te¿ by³em, i w sumie jestem, pod wra¿eniem jej urody. Ale nie na tyle by ogl±daæ filmy. ;)
Fidel-F2 - 2018-09-21, 09:55
:
Ci±g dalszy szóstek. Nastêpny oczywi¶cie Mort za jaki¶ czas.

Równoumagicznienie - Terry Pratchett

Kabaret o równouprawnieniu p³ci. ¦rednio ¶mieszny, z symboliczn± fabu³±. Pocz±tkowe dwie trzecie ksi±¿ki jest niezbyt interesuj±ce, raczej nudne, niespecjalnie ¶mieszne, ot, takie przyd³ugie otwarcie. Pozosta³a jedna trzecia to utwór w³a¶ciwy, gdzie w ka¿dym aspekcie jest lepiej. Ale, umówmy siê, sza³u nie ma. Humor mi chyba ju¿ spowszednia³ bo czê¶ciej zauwa¿am, ¿e mia³o byæ ¶miesznie ni¿ rzeczywi¶cie siê ¶miejê lub chocia¿ u¶miecham. Szczê¶liwie dla tej serii t³umaczem by³ Piotr W. Cholewa. Gdyby robi³ to kto¶ o mniejszej klasie, rzecz mog³aby byæ ciê¿kostrawna.

Do¶æ lekkie, odrobinê absurdalne, niespecjalnie absorbuj±ce czytade³ko na wieczór lub dwa. Czasem zdarza siê zdanie pere³ka i dla nich wart to czytaæ.
6/10
Trojan - 2018-09-21, 11:00
:
Fidel-F2 napisa³/a:
. Humor mi chyba ju¿ spowszednia³ bo czê¶ciej zauwa¿am, ¿e mia³o byæ ¶miesznie ni¿ rzeczywi¶cie siê ¶miejê lub chocia¿ u¶miecham.

Czasem zdarza siê zdanie pere³ka i dla nich wart to czytaæ.
6/10


dok³adnie te dwa zdania odzwierciedlaj± moje podej¶cie do Prachetta od samego pocz±tku. Nigdy nie rozumia³em fascynacji tym autorem.
MrSpellu - 2018-09-21, 13:08
:
Pratchett by³ bardzo nierówny. ¦wiat dysku zawiera³ pere³ki jak np. Stra¿! Stra¿!, ale by³y tam te¿ buble (na szczê¶cie wypar³em z pamiêci). Z tym autorem jest jak z Monty Pythonem. Lubisz albo nie.
Cintryjka - 2018-09-21, 14:36
:
Im dalej, tym lepiej.
Fidel-F2 - 2018-09-21, 16:30
:
zobaczymy
Shadowmage - 2018-09-23, 20:06
:
Cintryjka napisa³/a:
Im dalej, tym lepiej.
Za wyj±tkiem kilku ostatnich.
ASX76 - 2018-09-23, 20:44
:
Shadowmage napisa³/a:
Cintryjka napisa³/a:
Im dalej, tym lepiej.
Za wyj±tkiem kilku ostatnich.


A konkretnie?

Niedawno na Katedrze wyci±³e¶ mi Pan wpis, bo niby zbyt ogólnikowy, tymczasem sam takowe produkujesz :-P
MrSpellu - 2018-09-24, 09:02
:
To jeszcze istniej± fora, na których ludzie wycinaj± sobie wpisy? Serio? :shock:
dworkin - 2018-09-24, 10:23
:
Shadowmage napisa³/a:
Cintryjka napisa³/a:
Im dalej, tym lepiej.

Za wyj±tkiem kilku ostatnich.

Te¿ tak czujê. Po Piekle pocztowym podchodzi³y mi glownie historie o Tiffany.
Cintryjka - 2018-09-24, 18:01
:
Thud! (£ups) by³o genialne, Making money (¦wiat finansjery) niewiele mu ustêpowa³o, Niewidocznych akademików wspominam mi³o, a pó¼ne powie¶ci o Tiffany, jak s³usznie zauwa¿y³e¶, zw³aszcza W pó³noc siê odziejê, by³y po prostu znakomite. Wyra¼nie s³abszy by³ Niuch, Raising steam te¿ by³o najs³abszym z Moistów, z tym siê zgodzê.
Beata - 2018-09-24, 18:48
:
Cintryjko, +1 :mrgreen:
Trojan - 2018-09-24, 19:13
:
Ja pierdziu,
trzeba przeczytaæ 50 tomów DW, ¿eby znale¼æ ¶wietne ksi±¿ki? ;)
Przy uzale¿nieniu zawsze znajduje siê powód ¿eby jeszcze jedn±
Cintryjka - 2018-09-24, 19:48
:
¦wietnie s± i wcze¶niej, i to wiele. Odnosi³am siê jedynie do twierdzenia o spadku poziomu po Piekle pocztowym. Osobi¶cie polubi³am Pratchetta od pierwszej ksi±¿ki, jak± przeczyta³am, czyli Stra¿, stra¿! Uwa¿am, ¿e te z pocz±tku cyklu, z wyj±tkiem Morta, utrzymane s± w nieco bardziej slapstickowym stylu. Od Trzech wied¼m zaczyna siê trwa³a wznosz±ca.
dworkin - 2018-09-25, 12:57
:
Trojan napisa³/a:
Ja pierdziu,
trzeba przeczytaæ 50 tomów DW, ¿eby znale¼æ ¶wietne ksi±¿ki? ;)
Przy uzale¿nieniu zawsze znajduje siê powód ¿eby jeszcze jedn±

Rzuci³em okiem na wykaz ksiazek z cyklu i... Na 41 wydanych przeczytalem 33, z czego wysoko oceniam 15-16. Pozostale jako albo ok, albo meh (tych jest najmniej). Zatem tak - warto.

PS. Pierwsze trzy tomy, faktycznie slabsze z dzisiejszego punktu widzenia, choc obiektywnie nie sa przeze mnie oceniane wysoko, to wystawilem im np. na Goodreads dobre noty, bo byly czyms nowym, przelamaly pewien impas/stereotyp, a tematyka Rownoumagicznienia do dzisiaj trafia w me serce.
Fidel-F2 - 2018-09-28, 20:22
:
MrSpellu napisa³/a:
To jeszcze istniej± fora, na których ludzie wycinaj± sobie wpisy? Serio?
Na katedrze Shadow wycina niewygodne wypowiedzi.
Fidel-F2 - 2019-03-06, 08:51
:
Mort - Terry Pratchett

Kontynuujê, z wolna, sukcesywne poznawanie twórczo¶ci Pratchetta. Mamy tu tom czwarty, który specjalnie nie ró¿ni siê od poprzednich. Jest jaki¶ pomys³, z którego wyp³ywa fabu³a niezbyt skomplikowana, niezbyt interesuj±ca, która zapina siê ca³kowicie umownie. Na takim stela¿u mamy rozpiête trochê humoru, trochê przemy¶leñ, spostrze¿eñ. Pomiêdzy tym wszystkim trafiaj± siê drobiazgi wyj±tkowej urody, które uzasadniaj± lekturê.

Trudno tu przyk³adaæ standardow± miarê analizy przynale¿n± zwyczajnym powie¶ciom. Budowa postaci, logika tekstu czy inne aspekty dzie³a literackiego, s± tu jakby poza jurysdykcj±. Rz±dz± siê w³asnymi prawami, a raczej uprawiaj± dziki zachód.

Subiektywnie, pocz±tkowo czyta³em z zainteresowaniem, by po chwili lekko siê znudziæ i na tym odczuciu dojechaæ niemal do samego koñca, punktowo rozja¶niaj±c ten stan jak±¶ emocj± czy intelektualnym szacunkiem.

6/10
Auri - 2020-05-08, 15:27
:
To, co prawda, temat o cyklu ¦wiata Dysku ale wydaje siê, ¿e innego tematu o Pratchetcie nie ma tak¿e ten...
Widzieli¶cie filmik sklecony przez Gaimana z okazji rocznicy wydania Dobrego Omenu?
Proszem:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=quSXoj8Kob0[/youtube]
KS - 2020-05-09, 10:14
:
Jestem fanem Pratchetta i serii. Pewnie nie odkryjê Ameryki, pisz±c, ¿e odbieram j± nie jako produkt fantasy, a raczej ¿artobliw±, lecz jak¿e celn± alegoriê ¶wiata wspó³czesnego. Podobnie zreszt± mia³em z Sapkowskim, mimo mniej ¿artobliwej konwencji.
W tym kontek¶cie czytanie pojedynczych tomów, zw³aszcza wyrwanych "ze ¶rodka" cyklu mija siê z celem. To tak, jakby s±dziæ o Bitwie pod Grunwaldem Matejki po wyciêtym z p³ótna metrze kwadratowym.Oczywi¶cie pozostaje nadal przyjemno¶æ delektowania siê jêzykiem autora, jego niezawodnym poczuciem humoru, jego nadzwyczajn± wyrozumia³o¶ci± wobec ludzkich (i nieludzkich) przywar, ale wtedy jest tak, jak pisa³ Spellu - lubi siê to, albo nie.
S± tomy znakomite, s± tylko bardzo dobre, ale s± i s³absze, jak choæby oceniany wy¿ej przez Fidela Mort, czy Niuch.
Dopiero ³ykniêcie ca³o¶ci, lub przynajmniej wiêkszej czê¶ci pozwala oceniæ ca³± panoramê.
Fidel-F2 - 2020-05-09, 10:19
:
¯ona jest fank±, mamy tego kilkadziesi±t tomów, prawie wszystko. Czytam sobie powoli, sukcesywnie.
dziki - 2020-05-09, 12:49
:
KS napisa³/a:
S± tomy znakomite, s± tylko bardzo dobre, ale s± i s³absze, jak choæby oceniany wy¿ej przez Fidela Mort, czy Niuch.


Ej, protestujê :P Od "Morta" (i od "Kosiarza") rozpocz±³em moj± przygodê z tym Autorem, z 20 lat temu. I obie wspominam jako jedne z lepszych pozycji w cyklu. Byæ mo¿e przemawia przeze mnie sentyment, bo do tej pory do nich nie wraca³em. Przez d³u¿szy czas czyta³em wyrywkowo, to co by³o w gminnej bibliotece, i w sumie dobrze. Bo gdy trafi³em do wiêkszego miasta i skorzysta³em z mozliwo¶ci czytania "od pocz±tku", to te pierwsze dwa tomy to jako¶ nie porwa³y. S³abiej oceniam te¿ takiego "Eryka" czy "Muzykê duszy". A wspomnianego "Niucha" to przeczyta³em kilka tygodni temu. I choæ jest to powtórka z "Niewidocznych akademików" i w sumie niczym siê nie wybija, to nie nazwa³bym go s³absz± pozycj±. Taki mocny ¶redniak w zestawieniu.
Oceniam, ¿e za jakie¶ dwa lata skoñczê cykl ¦wiata Dysku. Nie wykluczone, ze po kilku latach przerwy znów do niego wrócê, by czytaæ teraz podcyklami.
Trojan - 2020-05-09, 13:50
:
¦wiat Dysku to jak Moda na sukces.
ale fantasy.
KS - 2020-05-09, 15:50
:
dziki napisa³/a:

Ej, protestujê :P Od "Morta" (i od "Kosiarza") rozpocz±³em moj± przygodê z tym Autorem, z 20 lat temu. I obie wspominam jako jedne z lepszych pozycji w cyklu.

¯ona mówi, ¿e ju¿ mam SKS. Niewykluczone, ¿e pomyli³em Morta z Erykiem. Za co obu wymienionych przepraszam.
Cintryjka - 2020-05-09, 18:22
:
Trojan napisa³/a:
¦wiat Dysku to jak Moda na sukces.
ale fantasy.


We¼ nie blu¼nij.
Trojan - 2020-05-09, 23:20
:
mówiê ci - po 100 odcinkach wci±gniesz siê.
bio - 2020-05-09, 23:55
:
Pomimo porad Towarzystwa, rad dobrych zapewne, ale nie dla mnie jednak skomponowanych, stwierdzam, ¿e nadal nie wiem, czemu te ksi±¿ki ciesz± siê takim aplauzem czytelników. To mo¿e jak z Bogiem mam? Chcê jakby, ale nie mogê. Mogê co innego za to.
Trojan - 2020-05-10, 00:29
:
nie jeste¶ jedyny...
Fidel-F2 - 2020-08-21, 12:35
:
Czarodzicielstwo - Terry Pratchett

Kolejna ksi±¿ka Pratchetta, która jest w porz±dku, ale znów, podobnie jak poprzednie, niczego nie urywa. Trochê nudzi, tu i tam rozbawi, tu i tam przemyci co¶ nieg³upiego i interesuj±cego. Nie by³o momentu który by ol¶ni³, og³uszy³ czy zada³ bobu mojemu prywatnemu zadufaniu. Fabu³a raczej umowna. Ksi±¿ka podobno nawi±zuje do g³upawej powie¶ci Carda, ale chyba tylko symbolicznie, zreszt±, tamto dziadostwo wypar³em i zasadniczo niewiele pamiêtam. Mo¿na przeczytaæ, ale jako¶ szczególnie nie zachêcam.

Najprzyjemniejszy moment mia³ miejsce, gdy swoje piêæ minut otrzymali je¼d¼cy apokalipsy.

6/10
Fidel-F2 - 2021-11-16, 10:21
:
Trzy wied¼my - Terry Pratchett

Autor tradycyjnie potrzebuje jakiej¶ kanwy do rozpisania kabaretu, tym razem pad³o na uniwersum dzie³ Shakespeare'owskich. Ani to ¼le, ani dobrze, to nic wiêcej jak p³ótno na blejtramie. Jednakowo¿, ten tytu³ odrobine ró¿ni siê od poprzednich tomów serii. W koñcu opuszczamy plateau ¶redniactwa z plusem i w zasadzie w ka¿dym obszarze odnotowujemy progres. Z magmy poprzednich tomów zaczyna siê krystalizowaæ konkretniejsza ska³a.

Fabu³a jest bardziej fabularna, mo¿emy tu znale¼æ zamkniêt± historiê, miast jak do tej pory bywa³o, zlepku do¶æ umownie po³±czonych scenek.

Równie¿ dowcip przybra³ na jako¶ci. Poprzednio zazwyczaj zauwa¿a³em, ¿e co¶ ma byæ dowcipne i od czasu do czasu lekko krzywi³em siê w bladym pó³u¶miechu pod nosem. Tym razem docenia³em pracê autora u¶miechami pe³nymi, lekkimi chichotami, a nawet zdarzy³o siê kilka razy wybuchn±æ szczerym ¶miechem.

Podobnie postacie krzepn± w wielowymiarowo¶ci. Mamy w koñcu Nianiê Ogg, bohaterkê, o której mogê powiedzieæ, ¿e j± szczerze polubi³em. Tak, Niania Ogg to jest kto¶. Choæ naturalnie wszystkie wied¼my maj± klasê i charakter.

Kilka konceptów zawartych w powie¶ci budzi mój najwy¿szy szacunek. Miot³a odpalana na „pych”, tankowanie miot³y w powietrzu, piosenka o je¿u, czy wied¼my robi±ce za nawigacjê to jest mistrzostwo ¶wiata.

W porównaniu do poprzednich piêciu tomów, Trzy wied¼my s± dzie³em zauwa¿alnie dojrzalszym i, pozornie paradoksalnie, powa¿niejszym. Jednocze¶nie o pó³ stopnia l¿ejszym, a to po czê¶ci chyba dziêki zgrabniejszej konstrukcji.

7,5/10
Stary Ork - 2021-11-16, 10:35
:
Fidel-F2 napisa³/a:
piosenka o je¿u


To.

Fidel-F2 napisa³/a:
Trzy wied¼my s± dzie³em zauwa¿alnie dojrzalszym i, pozornie paradoksalnie, powa¿niejszym.


Poczekaj, a¿ dojdziesz do Panów i dam i starcia Babci Weatherwax z królow± elfów. Z reszt± to chyba mój ulubiony tom podcyklu o wied¼mach. Z reszt± Pratchett z biegiem czasu robi siê ca³kiem, kurde, powa¿ny, chocia¿ równie zabawny. A mo¿e nawet bardziej. Nastêpne masz Piramidy?

EDIT: Atakwogleto pierwsze tomy to w zasadzie zbiory gagów oklejone wokó³ pretekstowej fabu³y, do tego strasznie du¿o przepijania do fandomu fantasy i szydery z gatunku. Potem robi siê to du¿o bardziej ludzkie, humanistyczne wrêcz :P
Fidel-F2 - 2021-11-16, 10:49
:
Stary Ork napisa³/a:
Nastêpne masz Piramidy?
si
Mamerkus - 2021-11-16, 23:18
:
Czyli jeste¶my w tym samym miejscu, "Piramidy" czekaj± w kolejce. Mam teraz d³u¿sz± przerwê od Pratchetta, za du¿o ³yka³em na raz i "Trzy wied¼my" spowodowa³y lekki przesyt. Mo¿e na ¶wiêta sobie zapodam.

Ogólne wra¿enie po sze¶ciu powie¶ciach, to w ka¿dej znalaz³em co¶ dobrego dla siebie - je¼d¼cy Apokalipsy w "Morcie", Babcia Weatherfax, Baga¿, Mort w "Blasku", zakoñczenie "Blasku", interakcje pomiêdzy trzema wied¼mami, epicki dech "Czarodzicielstwa", ¶wietne zakoñczenie g³ównego motywu w "Kolorze magii", g³ówny diabo³-biurokrata w "Eryku", trochê tego by³o, a jednocze¶nie ca³o¶ciowo poszczególne dzie³a maj± swoje wady, na niektóre zwróci³e¶ uwagê. Na pewno czyta siê przyjemnie, opowiadaczem Pratchett jest pierwszorzêdnym, ale wielkim fanem ju¿ raczej nie zostanê.
Fidel-F2 - 2021-11-17, 06:43
:
Dawkuje sobie co kilka miesiêcy. Jak patrzê na pó³ki, do koñca ¿ycia wystarczy.
Benson - 2022-11-23, 21:07
:
Robiê 4 podej¶cie do ¦wiata Dysku.
Próbowa³em ju¿ 3 razy, bo chcia³em te¿ doznaæ tej ¶wiat³o¶ci, jak± ponoæ niesie ze sob± twórczo¶æ Pratchetta.
Kolor magii kiedy¶ totalnie mi nie siad³ i rzuci³em po 30 stronach.
Potem przeczyta³em o cyklach i spróbowa³em Morta i Równoumagicznienie. Te¿ nie da³em rady skoñczyæ. Ani to nie by³o ¶mieszne, ani nic siê nie dzia³o, ani nie odnalaz³em tej obiecywanej satyry na wspó³czesne spo³eczeñstwo.
Rzuci³em ¦wiat Dysku w cholerê i mia³em ju¿ nie wracaæ, ale minê³o kilka lat i jaki¶ czas temu natkn±³em siê na YT na bardzo zachêcaj±cy filmik o cyklu i postanowi³em daæ ju¿ naprawdê ostatni± szansê - Stra¿! Stra¿! Przeczyta³em 50 stron i choæ na razie niczego nie urwa³o, to powiedzmy, ¿e mam ochotê zobaczyæ, co siê stanie na kolejnych 50.
Trojan - 2022-11-23, 21:35
:
Benson - mam podobnie. Z czego ja przeczyta³em 1 , 2 tom oraz Morta.
takie tam czytade³ko - humor przeciêtny, bez rewelacji
takie uczciwe 6,5/10 w porywach do 7
Whoresbane - 2022-11-23, 21:45
:
Kiedy¶ dawno temu próbowa³em twórczo¶ci od Piramid, nie dotrwa³em do po³owy. Zesz³oroczna kolekcja prasowa przekona³a mnie do ponownej próby bo wg fanów Pratchetta nie da siê gorzej zacz±æ przygody ni¿ z Piramidami. Stra¿! Stra¿ g³adko wesz³a tak jak Zbrojni i Na glinianych nogach. Lubiê absurdalny humor i fantasy wiêc bardzo siê spodoba³o. W ciemno zbieram kolejne tomy i dzi¶ wyszed³ 29 z 40.


Shadowmage - 2022-11-23, 22:38
:
Da siê, ale niewiele tych s³abych tytu³ów.
utrivv - 2022-11-23, 22:39
:
¦wiat Dysku czyta³em jako student i mi siê bardzo, lubiê czasem wróciæ z sentymentu do ksi±¿ek o Vimesie , uwa¿am ¿e s± najbardziej dojrza³e, zw³aszcza Stra¿ nocna ale mimo wszystko to lektura raczej dla m³odych
Stary Ork - 2022-11-24, 07:13
:
utrivv napisa³/a:
lubiê czasem wróciæ z sentymentu do ksi±¿ek o Vimesie , uwa¿am ¿e s± najbardziej dojrza³e


Zdecydowanie, chocia¿ wied¼mi podcykl jest blisko.

utrivv napisa³/a:
zw³aszcza Stra¿ nocna


To. Z dalszej perspektywy - to jest chyba najlepsza pozycja cyklu. Ale i tak najbardziej lubiê Muzykê duszy :P
fdv - 2022-11-24, 12:05
:
Te¿ siê kiedy¶ odbi³em od Czarodzicielstwo (chyba nie przekrêci³em tytu³u) ale to by³o dawno z 20 lat temu i nawet nie pamiêtam dlaczego, mo¿e teraz bym zrobi³ nowe podej¶cie //mysli Pytanie - jest to gdzie¶ do kupienia w audiobooku? Mo¿e tak by pyknê³o ³atwiej.
Shadowmage - 2022-11-24, 14:20
:
Jakie¶ audiobooki s±, aczkolwiek nie wiem czy wszystkich ksi±¿ek.

Ja siê odbi³em jedynie od "Ruchomych obrazków". Choæ za drugim razem przeczyta³em. A z podcykli lubiê te¿ o rewolucji przemys³owej, choæ tu niestety w koñcówce ju¿ widaæ, ¿e pod koniec ¿ycia niektóre rzeczy Pratchett pisa³ zbyt dos³ownie.
Benson - 2022-11-24, 16:52
:
Nie, podda³em siê. Oficjalnie koñczê ze ¦wiatem Dysku. Szkoda mi czasu na co¶, co mnie ani nie wci±ga, anie nie ¶mieszy.
Trojan - 2022-11-24, 17:57
:
Benson napisa³/a:
Nie, podda³em siê. Oficjalnie koñczê ze ¦wiatem Dysku. Szkoda mi czasu na co¶, co mnie ani nie wci±ga, anie nie ¶mieszy.


//piwo
Mamerkus - 2022-11-24, 21:41
:
Pratchett zasadniczo jedzie na tych samych kodach, ale s± to kody rzetelne pod wzglêdem kreacji fabu³y, bohaterów, akcji, ¶wiata przedstawionego i humoru. Czytade³ko z górnej pó³eczki rzek³bym. Trzeba podej¶æ do tego z odpowiednim dystansem, za du¿o tu absurdalnego absurdu, ¿eby braæ to na serio, inaczej nie styknie.