Wulf napisał/a: |
No właśnie - prezydent cuś podobno kombinuje, byle tylko narobić PO-PSL problemów. |
Cytat: |
Andrzej Zoll. Człowiek, który gwarantowałby jedno - działania tego ministerstwa byłyby raczej w ramach konstytucyjnego porządku prawnego w Polsce. Jasne, pewnie i on by parę razy wyszedł poza te ramy (bo te ramy zależą od sędziów TK ). Ale byłoby nieźle. |
Wulf napisał/a: |
Drugi głos..... Julia Pitera... no sorry, ale wymiękłem. |
Wulf napisał/a: |
Trzeci głos... Andrzej Rzepliński. Człowiek mi dość bliski przez prawa człowieka... też do pewnego stopnia raczej by gwarantował, że właśnie te prawa przestrzegane będą.
|
Wulf napisał/a: |
A może jakieś kandydatury was przerażają? |
Regissa napisał/a: |
Gowin od edukacji - jako były rektor powinien co nieco wiedzieć o problemach edukacji (zwłaszcza wyższej). Więcej twarzy nie pamiętam |
Regissa napisał/a: |
Zoll od sprawiedliwości - całkowicie się zgadzam! |
Toudisław napisał/a: |
Inną metoda jest utrudnienie wejścia budżetu bo PO nie ma wile czasu na jego uchwalenie. |
Toudisław napisał/a: |
Ona nie ma zajmować się walką z Korupcją ? |
Toudisław napisał/a: |
Tylko czy to jest głównie zadnie ministra sprawiedliwości ? |
Regissa napisał/a: |
To dla kompletu krakowskiego Gowin od edukacji - jako były rektor powinien co nieco wiedzieć o problemach edukacji (zwłaszcza wyższej). |
Wulf napisał/a: |
Szkoły wyższe podpadają pod ministerstwo nauki i szkół wyższych (czy jakoś tak). Tak jest od czasów Giertycha :D Teraz mogą to połączyć (chociaż ja w to wątpię, bo praktycznie szkoły wyższe działają na zupełnie innych zasadach i są zbyt autonomiczne by je traktowano jak licea). |
Regissa napisał/a: |
A połączenie przecież nie sprowadzi uniwersytetów (jeszcze bardziej) do poziomu liceów, wystarczy przecież w ministerstwie odpowiednia komórka, która zajmować się będzie szkołami wyższymi, inna dla szkół ponadgimnazjalnych itd... A zawsze to o jednego ministra mniej |
Wulf napisał/a: |
tak. Minister sprawiedliwości zarówno jako minister, jak i prokurator generalny ma obowiązek stosowania się do prawa |
Wulf napisał/a: |
(fakt, że wtedy TK musi orzec o prawidłowości całej sprawy) gdy są "specjalne okoliczności |
Wulf napisał/a: |
To łączenie ministerstw to nie jest takie hop siup, że dajemy dwa do kupy i od razu jest taniej |
Toudisław napisał/a: |
Mnij budynków mniej ludzi mnij kasy. |
Toudisław napisał/a: |
Przecież jest jeszcze kodeks karny. |
Toudisław napisał/a: |
To daje mu sporą władze. już słyszę kaczę jak grzmi na TK że szara sieć i układ |
Magiel napisał/a: |
Co sądzicie o rozgrywkach w sprawach marszałków? Przypominało to oczywiście poprzednią kadencje, tylko tym razem to PiS dostało po dupsku. |
zzed napisał/a: |
Generalnie to ja jestem sierotą po PO-PiSie, który wciąż wydaje mi się najlepszym, choć totalnie nierealistycznym, rozwiązaniem. |
Metzli napisał/a: |
A prezydent strzelił focha i nic nie powiedział w sejmie xD Pierwszy raz zdarzył się taki przypadek. |
Łaku napisał/a: |
I absolutny hit:
-Kuchciński o Putrze: to będzie jedyna osoba, jedyny człowiek w prezydium Sejmu, który będzie reprezentował większość ogólnonarodową, która jest dzisiaj w opozycji. Nawet nie wiem jak to komentować, ta fraza całkowicie przewartościowała moją percepcje polityczną. |
Caesar napisał/a: |
To prawda, że ministrem gospodarki został... Pawlak? |
Caesar napisał/a: |
Bardzo mi się to nie podoba.nie podrodze mi z tym człowiekiem i jego środowiskiem, jednak jeżeli dobrze rozumiem tę sprawę, to najpierw przyznano mu tą dotację, potem ktoś tam zaczął krzyczeć i zaczęto szukać haka, żeby mu ją odebrać... No proszę państwa... Skoro spełniał warunki, jakie trzeba było spełniać, aby dotację dostać - a rozumiem, że jego projekt, skoro się zakwalifikował, to takie warunki spełniał - to powinien tę dotację dostać.
Ale być sprawiedliwym, skoro przecież trzeba "cieszyć się poparciem" ... |
Asuryan napisał/a: |
Kłopot w tym że najwidoczniej tych warunków nie spełniał - ale że trzeba było "cieszyć się poparciem" Ojca Dyrektora, to zakwalifikowano tenże projekt. Jednym z lobbystów był PiS-owski minister Jan Szyszko, któremu udostępniano szczodrze możliwość występowania w Radiu Maryja i TV Trwam. |
romulus napisał/a: |
Za chamską obronę interesów korporacji prawniczych - załatwił z ministrem finansów, ze adwokaci i radcy nie muszą instalować sobie w kancelariach kas fiskalnych. Szkoda, ze fiskus woli golić bezbronnych fryzjerów, czy taksówkarzy lub zwykłych, drobnych przedsiębiorców żyjących ze swoich małych sklepików. Ale tez oni nie mają takich moznych protektorów jak mecenas Ćwiąkalski. |
Caesar napisał/a: |
Ale pieniądze były, zdaje się, rozdzielane na szczeblu UE, a państwa zgłaszały tylko kandydatury. Jakby pan Jan Szysko lobbował za projektem, który tych norm nie spełnia, to by mu to po prostu odrzucili. |
Caesar napisał/a: |
Ale pieniądze były, zdaje się, rozdzielane na szczeblu UE, a państwa zgłaszały tylko kandydatury. Jakby pan Jan Szysko lobbował za projektem, który tych norm nie spełnia, to by mu to po prostu odrzucili. |
romulus napisał/a: |
W tym rządzie już podpadł mi dokumentnie minister Ćwiąkalski. Za chamską obronę interesów korporacji prawniczych - załatwił z ministrem finansów, ze adwokaci i radcy nie muszą instalować sobie w kancelariach kas fiskalnych. |
Wulf napisał/a: |
a ja tam się cieszę - fakt, że wywaliłbym też te kasy z taryf etc, bo i po co one tam. |
Wulf napisał/a: |
m - wolne zawody i kasy fiskalne... to trochę dziwne połączenie. Podobnie jest z lekarzami, architektami etc. |
Toudisław napisał/a: |
Czym prawnik jest lepszy ? |
Toudisław napisał/a: |
Ja uważam, że kasy fiskalne powinny zniknąć w ogolę i tyle. |
Wulf napisał/a: |
nie tyle lepszy, co inny. Inna specyfika pracy, inna specyfika tego jak jest wynagrodzenie przyznawane. |
Toudisław napisał/a: |
No to niech żądają więcej a podatki płacą na tych samych zasadach. |
Farin napisał/a: |
To twoje własne "słowa" ? Czy tez cytat ? |
romulus napisał/a: |
Ale głosowałem na PO nie ze względu na program - bo czy PO albo inna partia w ogóle jakiś miała? |
Jander napisał/a: |
Polityka stała się mniej chora, z tego powodu też trochę nudniejsza |
Jander napisał/a: |
Wiesz, wolę Kwaśniewskiego, który jako prezydent godnie reprezentował Polskę w kwestiach międzynarodowych(jako nie-prezydent już trochę mniej ) |
Jander napisał/a: |
Poza Charkowem to nie słyszałem o reszcie incydentów. Zauważ, że pijaństwo jest cechą charakterystyczną Polaków, więc zapewne łatwiej im było mu to wybaczyć. |
Cytat: |
A i cieszę się też z decyzji rządu nad zniesieniem poboru od przyszłego roku - choć pewnie liczba studentów zmniejszy się o jakieś 30%
|
Jander napisał/a: |
a i olanie spotkania Trójkątu Weimarskiego też nie było najlepsze. |
Wulf napisał/a: |
Bo czyż nie jest objawem pewnej choroby to, że się pije na służbie, |
romulus napisał/a: |
5 butelek wina na 2 |
Farin napisał/a: |
Co do 5 butelek wina - to powiedziałbym nawet, że słabe głowy panowie mają |
Shadowrunner napisał/a: |
Wolne media nigdy nie istniały |
Wulf napisał/a: |
Rozumiem, że dla Ciebie Szczerbiec, Krytyka Polityczna, Fakty i Mity, Zły... to są wydawnictwa podziemne, względnie są to media zgodne z linią polityczną wszystkich dotychczasowych rządów? |
Shadowrunner napisał/a: |
"wolne" znaczy w sensie "niezależne i apolityczne" jak to usiłuja siebie przedstawiać co niektóre ośrodki mainstreamowej IV władzy (vide TVN czy TVP). |
Shadowrunner napisał/a: |
Dyskusja była o mediach mainstreamowych, nie o mediach kontestacyjno-rewolucyjnych |
Wulf napisał/a: |
Czy może masz po prostu faszystowskie zboczenie, że w państwie media prywatne powinny i tak prezentować poglądy takie a nie inne, ustalane przez władzę, a nie przez właścicieli? |
Cytat: |
niezależność nie znaczy "opozycyjność" Można być niezależnym, a pochwalać daną ekipę Tak jak NIE jest niezależne, a jednak często popiera inicjatywy SLD |
Wulf napisał/a: |
no chyba, że się chce MTV oglądać za przeproszeniem. |
Wulf napisał/a: |
Nikt Ci nie broni założyć lewackiej telewizji |
Wulf napisał/a: |
Nikt Ci nie broni założyć lewackiej telewizji, która dotrze do miliardów ludzi na świecie |
Asuryan napisał/a: |
Dodatkowo należałoby się zapytać czy nasz kraj stać na wyższe żołdy, które musiałyby być wypłacane mianowanym. Wyjątkowo więc popieram decyzję P(rezydenta) w tej sprawie. |
Bernard Gui napisał/a: |
Moim zdaniem powinno być w ogóle niedopuszczalne, żeby jakikolwiek sędzia, który za PRL-u wydał wyrok skazujący na opozycjonistę, pełnił dalej po 1989 funkcję sędziego i był na wolności.
Ale cóż, widać żyjemy w chorym kraju. |
Bernard Gui napisał/a: |
Moim zdaniem powinno być w ogóle niedopuszczalne, żeby jakikolwiek sędzia, który za PRL-u wydał wyrok skazujący na opozycjonistę, pełnił dalej po 1989 funkcję sędziego i był na wolności. |
Maeg napisał/a: |
Nie mogę się zupełnie zgodzić z jednym, dlaczego chcesz od razu ich wsadzać do więzienia? |
Maeg napisał/a: |
Dla mnie takie postępowanie równa się z tym co oni zrobili |
Maeg napisał/a: |
I masz racje żyjemy w chorym kraju, jeśli takie pomysły przychodzą ludziom do głowy. |
Jander napisał/a: |
Czyli jeśli sędzia w PRLu wydałby wyrok za jazdę po pijanemu na członka Solidarności to nie powinien on być sędzią? |
Jander napisał/a: |
Gdyby nie ten sędzia wydał wyrok za takie czy inne działania przeciw władzy to znalazłby się inny - to nie jest kwestia indywidualna każdego sędziego, tylko całego ówczesnego systemu - należałoby osądzić system, ale nie ludzi. |
Maeg napisał/a: |
nie musisz się starać udowodnić mi, że źle myślę. Bo to Ci się nie uda. |
Maeg napisał/a: |
Nic nie wiesz o kontekście każdego przypadku z osobna. Nie wiesz czy dany sędzia nie miał wyboru, bo dostał dyspozycje z góry, jaki ma być wyrok. |
Maeg napisał/a: |
Każdą sprawę trzeba rozpatrywać z osobna a ty osądzasz całe środowisko na podstawie tego co usłyszałeś w Teleexpressie. |
romulus napisał/a: |
A czy nie uważasz, że "czyste ręce" byłyby wówczas rękami Piłata umywającego dłonie? |
romulus napisał/a: |
Już w latach 50 sędzią zostawało się z łapanki |
romulus napisał/a: |
(jak w tym powiedzeniu: nie matura lecz chęć szczera...). I |
romulus napisał/a: |
Ja odpadam z dalszej dyskusji. Nie jestem w stanie już napisać nic konstruktywnego w tym temacie. |
romulus napisał/a: |
Ktoś oglądał Donka w tv? |
BG napisał/a: |
Jestem zwolennikiem zasady: "Oko za oko, ząb za ząb". |
romulus napisał/a: |
Tu jest link, ale u mnie się nie otwiera.
http://wiadomosci.onet.pl/3466364,relacjetv.html |
Wulf napisał/a: | ||
|
romulus napisał/a: |
Tak, jak prywatyzowano po koleżeńsku niektóre firmy itp. Tylko co z tego? Złe firmy upadają, dobre trwają i się rozwijają. |
Jander napisał/a: |
Jeśli używaliby zabezpieczenia właściwie, jednak jak widać część młodych ludzi ma z tym problem, a 'wychowanie do życia w rodzinie' temu nie pomaga. |
romulus napisał/a: |
Moim zdaniem to świadczy o tym, że ktoś tam ma dosyć oleju w głowie by w tą hucpę nie ładować się na całego. |
Jander napisał/a: |
A minister sprawiedliwości powiedział jasno : "Jeśli ciąża Agaty powstała w wyniku czynu prawnie zabronionego i spełnione są wszystkie okoliczności zezwalające na aborcję, niedopuszczenie do zabiegu jest niezgodne z prawem."
pozdrawiam |
Ł napisał/a: |
Ta, powiedział jasno... zdanie warunkowe. |
Jander napisał/a: |
Si senior, ale seks z osobą poniżej 15 roku życia jest czynem zabronionym, czy był to gwałt czy nie. |
Mag_Droon napisał/a: |
Co wiecej ich plakaty wyborcze byly w ostatniej kampanii najatrakcyjniejsze. |
romulus napisał/a: |
Póki co Donek i Mały Prezydent bawią się bardzo brzydko i żenująco. Dwóch zbyt ambitnych i zadufanych w sobie facetów, dwa koguciki i małe samce alfa, które chcą pokazać wszystkim, że mają dłuższe, niż przeciwnik, penisy. Skończy się to wstydem międzynarodowym, albo żenującą porażką któregoś z nich. Nawet nie mam siły się śmiać. |
Shadowrunner napisał/a: |
URZĄD PREZYDENCKI JEST ZBĘDNY I BEZUŻYTECZNY!!! |
romulus napisał/a: |
Muszę się częściowo zgodzić, że urząd prezydenta jest niepotrzebny. Częściowo, bo dodałbym jeszcze: w takiej formie, jaka dziś funkcjonuje. Należałoby zredukować go do roli czysto reprezentacyjnej. |
romulus napisał/a: |
Ciekawe, czy Prezydent się wycofa... Argumentacja Premiera była rzeczowa, w końcu miałem wrażenie, że słucham właściwego człowieka na właściwym miejscu. |
Shadowrunner napisał/a: |
prezydenta Francji - tylko zapomniał kretyn mały że tam prezydent ma uprawnienia premiera |
Shadowrunner napisał/a: |
a u nas żadne i jest tylko taką złotą (chociaż biorąc jego pod uwagę to raczej nie złotą a z tombaku) spinką do mankietu rządu. |
Shadowrunner napisał/a: |
jesteśmy systemem parlamentarno-gabinetowej demokracji, urząd prezydencji po upadku komuny przywrócony tylko w ramach tradycji, jest to urząd fasadowy o kompetencjach rzeczywistych równych 0 |
Shadowrunner napisał/a: |
URZĄD PREZYDENCKI JEST ZBĘDNY I BEZUŻYTECZNY!!! |
Ł napisał/a: |
Dodaj jeszcze więcej wykrzykników, to staniesz się bardziej przekonywujący. |
Ł napisał/a: |
Primo, urząd prezydenta nie został przywrócony po upadku komuny tylko przez komune - np. prezydent Jaruzelski oraz prezydent Gorbaczow. Dwa - zastąpił Rade Państwa której przewodniczący pełnił obowiazki głowy państwa, które ktoś musi pełnić czego wymagają chociażby stosunki międzynarodowe czy wewnętrzne ceremoniały. Rada Państwa przy okazji była organem bardziej rozbudowanym i dużo mniej skutyczneym od jakiekolwiek prezydenta III RP. |
Ł napisał/a: |
Skoro nie ma żadnych to czemu PO nie możne przepychać wiele ustaw? Czasem nie przez veto prezydenckie? Dlaczego użyłeś określenia spinka do mankietu - przecież obecna koabitacja wyraźnie pokazuje że prezydent potrafi ograniczać rząd i vice versa - checks and balances w gorszej poslkiej wersji nawet można by powiedzieć. |
Ł napisał/a: |
Nie ma. Ma silniejszą pozycje w której ramach ma swoje obowiązki, a premier ma swoje. Gdyby miał obowiążki premiera to by tego urzędu nie było (jak w USA). Co nie zmienia faktu że Kaczyński nie ma racji. Ty też nie. Tyle że Kaczyński kantuje bo ma w tym interes. A ty piszesz pierdoły bez sensu. |
Shadowrunner napisał/a: |
No i co z tego kto to przywrócił? Ja doskonale znam historię tego urzędu, i nie zaprzeczysz chyba że przywrócono ten urząd jako symbol zmian i demokratyzowania się naszego państwa |
Shadowrunner napisał/a: |
Veta prezydenckie w takiej postaci w jakiej są one używane obecnie to nic innego jak czystej miary warcholstwo które ma za zadanie paraliżować prace rządu. Być może ty uważasz to za ważny element kontroli jednej władzy wykonawczej przez drugą, ale przychylam się do zdania osób które uważają, że ten system w takiej postaci w jakiej został zaprojektowany konstytucją po prostu się dziś nie sprawdza i przyczynia się do wprowadzania chaosu i tyle... |
Shadowrunner napisał/a: |
Nie zaprzeczysz chyba, że realną władzę wykonawczą we Francji ma prezydent, a premier jest tylko wykonawcą jego woli, realizatorem jego polityki - przez co jest chyba jeszcze większą fasadą niż urząd prezydenta u nas. Ja pisze o istocie rzeczy, a ty jak zwykle czepiasz się słówek jak zwykle ... |
Shadowrunner napisał/a: |
Oczywiście że Kaczor kantuje z uwagi na interes swój i swojej partii - patrz moje zarzuty dotyczące warcholstwa - bo tak to się nazywa naprawdę. |
Regissa napisał/a: |
No właśnie, czy ktoś z panów prawników mógłby mi wyjaśnić, jak to jest z tymi kompetencjami? Co z tą naszą konstytucją, której podobno nie znają ani prezydent ani premier? Gdzie prezydent reprezentuje naród, skoro w tym wypadku go reprezentować nie powinien? Jakiegoś oświecenia prostaczków oczekuję |
Regissa napisał/a: |
Czyli właściwie do prezio najjaśniejszy ma tym razem rację, że chce jechać? |
Regissa napisał/a: |
Trudno zmieniać konstytucję tak, żeby pasowała do konkretnego przypadku prezydenckiego |
Regissa napisał/a: |
A czy jest z tego jakieś wyjście? |
jachu napisał/a: |
Zwyczaj ten polegał na tym, że na szczyty Unii Europejskiej jeździł Prezes Rady Ministrów, natomiast na szczyty NATO jeździł Prezydent. Zwyczaj ten został złamany przez Kaczyńskich, gdyż Jarosław Kaczyński zajmował się sprawami wewnętrznymi, natomiast Lecha Kaczyńskiego wysyłał na szczyty NATO. |
Ł napisał/a: |
Zwyczaj polega na tym że prezydent jeździ na szczyty NATO, a ty argumentujesz że został złamany bo Lech KAczyński (prezydent) jeździł na szczyt NATO.
eeee? |
Tak jachu powinien napisać, gdyby nie popełnił błędu napisał/a: |
Zwyczaj ten polegał na tym, że na szczyty Unii Europejskiej jeździł Prezes Rady Ministrów, natomiast na szczyty NATO jeździł Prezydent. Zwyczaj ten został złamany przez Kaczyńskich, gdyż Jarosław Kaczyński zajmował się sprawami wewnętrznymi, natomiast Lecha Kaczyńskiego wysyłał na szczyty Unii Europejskiej |
Ł napisał/a: |
Nie piszesz o istocie rzeczy, poza tym o systemie politycznym Francji masz wiedzę mniej niż podstawową a mimo to zabierasz głos. |
Ł napisał/a: |
Jakich osób? |
Ł napisał/a: |
Biadolisz że przywrócono prezydenta a ogóle nie odniosłeś się do tego że poprzedni organ pełniący rolę głowy państwa był niepomiernie większy i mniej sprawny. |
Ł napisał/a: |
Nie, to się nazywa polityka. |
Romulus napisał/a: |
Generalnie: brak kultury politycznej (40 kilka lat bolszewizacji i wpuszczania parobków na salony zrobiło swoje) |
Cytat: |
Jak zadekretować obyczaj polityczny? Kulturę? Zasady? |
Regissa napisał/a: |
Wiem, na głupków wyjdziemy, ale przynajmniej może da się coś uratować? Tylko czy taka możliwość w ogóle istnieje w sensie proceduralnym? |
Shadowrunner napisał/a: |
Oskarżasz innych o brak wiedzy a sam się nią popisujesz... Radzę przeczytać jeszcze raz dokładnie konstytucję V Republiki. Prezydent Francji ma władzę realną odwoływania premiera i powoływania go na stanowisko - co zatwierdza parlament w drodze udzielenia lub nieudzielenia wotum, ale prezydent może samodzielnie premiera odwołać (w sposób realny, a nie formalny - jak to robi np. polski prezydent desygnując lub dymisjonując gabinet rządowy) i parlament - jak sam napisałeś: o ograniczonych kompetencjach - nie posiada prawnych mechanizmów sprzeciwienia się takiemu odwołaniu (może co najwyżej na złość nie zatwierdzić kandydatury wysuniętej przez prezydenta, w odwecie za co prezydent może parlament rozwiązać - i to też władzą realną a nie formalną - jak w Polsce, gdzie może to zrobić tylko w przypadku niewyłonienia większości sejmowej). Koabitacja o której piszesz nie jest prawem realnym, jest zwyczajem politycznym, mającym na celu dobro publiczne - w teorii wredny prezydent może antagonistycznemu parlamentowi wprowadzić stan permanentnego nihilizmu władzy wykonawczej - przed czym tamtejszy parlament nie posiada środków przeciwdziałania. |
Shadowunner napisał/a: |
Nie zadawaj głupich pytań - dobrze wiesz o czym mówię i jeśli myślisz że dam ci się wciągnąć w wypisywanie jakiś list z nazwiskami to chyba cię pogięło... |
Shadowunner napisał/a: |
A co to ma do rzeczy - skoro utworzono bardziej kompetentną funkcję premiera? |
Shadowunner napisał/a: |
Może zapomniałeś, ale nie mówiliśmy tu o tym kiedy upadła komuna ani jakie uprawnienia ma sołtys - ale o palącej lub niekoniecznie potrzebie likwidacji urzędu prezydenckiego |
Ł napisał/a: |
Jakto utworzono?! SUGERUJESZ ŻE W PRLu nie było premiera? |
Ł napisał/a: |
Na początku wyjaśnie czym jest ww. system polityczny bo widze że z toba sa problemy na poziomie definicji. System polityczny to nie tylko ramy prawno-instytucjonalne ale całe otoczenie polityczne łącznie z systemem partyjnym, kultura polityczną i właśnie zwyczajami (których nie znajdziesz w konstytucji). Jak tylko ogarniesz ten akapit to przejdź do nastepnego bo tam już konret siedzi: |
Ł napisał/a: |
Konstytucje francji wydaje mi się że analizowałem trochę głębiej od ciebie
dlatego odpowiadam: żaden prezydent V republiki nie rozwiąże nowo wybranego parlamentu z powodu tego że premier wysuwany przez tą większość parlamentarną mu nie pasuje. Jest to zwyczajne samobójstwo polityczne a sam prezydent nawet przed rozwiązaniem jest w trudnej sytuacji (skoro większość parlamentarna nie pochodzi z jego obozu to znaczy że jego obóz jest w odwrocie). Rozpisując wybory w których ponownie jego ugrupowanie najpewniej by przegrało, skompromitowałby się i całe ugrupowanie. Dlatego żaden prezydent tego nie zrobił i nie w interesie publicznym tylko w swoim interesie - i jest to zaczątek wszystkich koabitacji. |
Ł napisał/a: |
Nie trzeba listy wystarczy garść reprezenatywnych nazwisk. |
Ł napisał/a: |
Jakto utworzono?! SUGERUJESZ ŻE W PRLu nie było premiera? : DDDDDDDDDDDDD |
Mag_Droon napisał/a: |
Moze chodzi o to, ze premier w 3RP przestal byc pochodna ukladu sil w BP KC PZPR. To tam zapadaly najwazniejsze decyzje, natomiast od konca 1989 (faktycznie, choc nie w pelni) lub jak kto woli 1991 (formalnie) urzad premiera ma realne uprawnienia. |
Ł napisał/a: |
O sołtysie to chyba jakiś twój lokalny wątek bo pierwszy raz to w temacie widzę |
Cytat: |
"Nie poznałbyś ironii nawet jeśli podeszła i kopnęła by cię w dupę" |
Ł napisał/a: |
utworzenie urzedu prezydenta a kwestia przeman ustrojowych to chyba zasadniczy wątek dla całej dyskusjii |
Ł napisał/a: |
Ps - i takie są wszystkie z tobą wymiany - dla ciebie ideał dialogu to 'gadka-szmatka' w której każdy pokrzyczy swoje hasło (USUNAC PREZYDENTA!!!!!) i rozejdzie się w swoją stronę. Tymczasem jak dochodzi do bronienia swoich własnych słów to zaczynasz puszczasz teksty że to mało istotne i wogóle o co chodzi temu złemu człowiekowi. : D |
Ł napisał/a: |
Ps2 - a po pijaku pisze i tak sensowniej od ciebie (tyle że mniej czytelnie) czereśniaku. |
Shadowrunner napisał/a: |
Zadam znowu pytanie: no i co z tego? Przecież ostatnią żywotną kwestią tego topicu (o czym ktoś przez twoje skłonności do rekurencji mógł zapomnieć) był bardzo konkretny przypadek złamania nieujętego normami prawnymi obyczaju politycznego - a więc nie jakaś całościowa koncepcja polityczna, ale bardzo konkretny przypadek dotyczący właśnie rzeczy nie zapisanej nigdzie w prawie. To do tego się odnosimy - a nie do definicji i koncepcji systemu politycznego - czego chyba ty nie potrafisz zrozumieć. |
Shadowrunner napisał/a: |
Będę równie czepialski co ty - i powiem - analizowałeś to może i tak, ale co najwyżej sytuację polityczną Francji ale konstytucję to już niekoniecznie. Gdyby był tu Wulf albo gdyby Romulus raczył się odezwać - to by ci powiedzieli, że jeżeli coś - co ma być wykorzystywane w takich jednostkowych przypadkach o którym tu wcześniej deliberowaliśmy - nie istnieje jako prawo pisane, to znaczy że tego z formalno-prawnego punktu widzenia nie ma. TO NIE ISTNIEJE, po prostu i już, rozumiesz?. Można tego przestrzegać w ramach obyczaju politycznego, konwenansu, niepisanej umowy, dobrej kultury - ale w momencie kiedy ktoś zdecyduje się to złamać - nie istnieją normy prawne które mogą ten obyczaj ochronić ponieważ nikt nie pomyślał o ich usankcjonowaniu. |
Shadowrunner napisał/a: |
>>Dalej brnąc w twoje metody i niepotrzebnie offtopując:
Śmiem ponadto polemizować z twoją analizą opierającą się wyłącznie na interesach a nie na literze prawa - znam co najmniej przypadek który całą tą twoją (czy może raczej francuską) idylliczną sytuację rozwala w pizdu - przypadek może mało realny w obecnej sytuacji politycznej Francji - ale nie możliwy (jeśli np. w przyszłości stoczyliby się oni do poziomu polskiej demokracji w jej wczesnym okresie - czego im oczywiście nie życzę, ale czego nie można wykluczyć - biorąc rożne dziwne rzeczy pokroju LePena) jeśli prezydent będzie chciał udowodnić że stoi na straży republiki przeciwko politycznemu warcholstwu - bo wcale nie opozycja musi mieć większość - wystarczy żeby stronnictwo prezydenckie nie miało większości, było jednym z wielu małych ugrupowań które weszły do sejmu - i ani po jednej ani po drugiej stronie nie można by było dojść do porozumienia lub koalicję zawiera porozumienie wielu małych partii czasem antagonistycznie do siebie nastawionych - jak to miało miejsce kiedyś w Polsce (i niedawno chyba na Litwie), czego popisem było obalenie przez większość parlamentarną własnego rządu. Wtedy w interesie prezydenta leży wprowadzić koalicji permanentny paraliż wykonawczy a następnie rozgonić parlament - który po nowych wyborach być może wyłoni się w bardziej spójnej postaci. Co nie oznacza w dodatku że interes prezydenta jest interesem społeczeństwa... I nie istnieją żadne mechanizmy mogące temu przeciwdziałać. |
Shadowrunner napisał/a: |
Ze znanych nazwisk to jestem ja, krewni i znajomi królika oraz Cysorz Bizantyjski... Już mówiłem że nie mam zamiaru dawać wciągać się w te twoje sztuczki erytrystyczne. Tematyka propozycji likwidacji Senatu, urzędu prezydenckiego czy innych instytucji konstytucyjnych przewija się często w prasie - jeśli ty jej nie znasz - to ja na pewno nie mam zamiaru ci jej referować. A argumentacja o jakieś judeopolonii jest wzięta z księżyca (chyba za długo byłeś wystawiony na jego działanie ) - nie podejmowany był temat krytyki konstytucji ja całości, ale urzędu Prezydenta (i przy okazji niejako Senatu) i ich ich ew. likwidacji. Czy to naprawdę przekracza twoje zdolności czytania ze zrozumieniem, czy jest wrodzoną skłonnością do łapania się każdej brzytwy która jest w okolicy? |
Ł napisał/a: |
Jak widać na przykłądu Maga, większość osób jest na tyle pojętna i błyskotliwa, że potrafi pojmować pewne rzeczy domyślne w locie - inni zaś mają albo z tym problemy albo udają że mają. Tak, dokładnie chodziło mi o to o czym pisze M_D, i nie nie sugeruję że on nie istniał. Na jakiej podzastawie Łakowilku zakładasz że użycie słowa "utworzono" jest warunkiem logicznym w sposób absolutny implikującym sugerowanie przez ze mnie czegokolwiek? Jak mam inaczej nazwać takie twoje zagrywki, jeśli nie demagogią, retorze? |
Ł napisał/a: |
Bo widzisz w PRLu premier nie miał wcale mniejszych kompetencji niż teraz. Mag słusznie zauwazył że sytuacja premiera w PRLu była warunkowana nieformalnie, najważniejsze decyzje rozgrywały się w partii, choć ta nie miała takich kompetencji. |
Toudisław napisał/a: |
Przewodnia Rola Partii była zapisana w konstytucji. |
Toudisław napisał/a: |
Więc nie było to tylko zyczajowa siła bo teraz szef parti zostaje premierem |
Mag_Droon napisał/a: |
A propos samego spotkania w Brukseli: czy w zapisach UE nie ma informacji jakiej wladzy przedstawiciel na szczycie podobnym znalezc sie powinien?? Bo mi wydaje sie, ze istotnym jest czy spotkanie jest wladzy wykonawczej czy np. tylko tytularno - reprezentacyjnej? |
Mag_Droon napisał/a: |
A wracajac jeszcze do organow PRL-u, to Rada Panstwa byla taka sama marionetka jak np. ministrowie z ZSL-u lub SD. |
Mag_Droon napisał/a: |
Bo mi wydaje sie, ze istotnym jest czy spotkanie jest wladzy wykonawczej czy np. tylko tytularno - reprezentacyjnej? |
Mag_Droon napisał/a: |
Problemem jest tylko to, ze u nas przepychanki stanowia czesto o sile a nie bezsilnosci politykow. To natomiast powoduje, ze uklad jaki mamy w USA czy Francji (zapewne podobne tradycje znalezlibysmy w systmie politycznym UK) nie ma podstaw do zaistnienia. Niestety w takich przypadkach staranniejsze kodyfikowanie nie byloby zlym posunieciem. |
Mag_Droon napisał/a: |
A propos samego spotkania w Brukseli: czy w zapisach UE nie ma informacji jakiej wladzy przedstawiciel na szczycie podobnym znalezc sie powinien?? Bo mi wydaje sie, ze istotnym jest czy spotkanie jest wladzy wykonawczej czy np. tylko tytularno - reprezentacyjnej? |
Mag_Droon napisał/a: |
Troszke mnie skonfundowaly wystepujace tu epitety, i o ile u dyskutantow mozna to tlumaczyc faktem, ze z ochota dali sie poniesc emocjom, to u Ciebie Toudislawie slowo "plebs" bylo raczej niepotrzebne i razace (mniej wiecej jak gdzie indziej napisane slowo "ignorant", ktore zapewe pamietasz ). |
Toudisław napisał/a: |
Nasz Prezydent nie wie co to tradycja polityczna i na tym starci |
Mag_Droon napisał/a: |
Troszke mnie skonfundowaly wystepujace tu epitety, i o ile u dyskutantow mozna to tlumaczyc faktem, ze z ochota dali sie poniesc emocjom, to u Ciebie Toudislawie slowo "plebs" bylo raczej niepotrzebne i razace (mniej wiecej jak gdzie indziej napisane slowo "ignorant", ktore zapewe pamietasz ). |
Cytat: |
Np w kwestii ludów które prowadzi przez pustynie Toudi na to forum. : P |
romulus napisał/a: |
Bo rozstrzyga on wprawdzie spory kompetencyjne między naczelnymi organami państwa, ale tu nie ma żadnego sporu kompetencyjnego, tylko polityczny. A w to TK się nie będzie bawił, mimo najszczerszych chęci polskich polityków |
Ł napisał/a: |
Toudi z ta przewodnią rolą partii to tak właśnie jest jak z przepisem że "Prezydent reprezentuje naród Polski". Trzeba mieć na względzie całośc uprawniań, w tym tych konkretnych przydzielonych rządowi i w oparciu onie intepretowac ten przepis. Tyle gdybyśmy chcieli się trzymać litery prawa i teori - a w rzeczywistości wiemy jak było. Choć np taki Cyrankiewicz, jako jednostka bardziej a nie piastun urzędy premiera, miał wpływy zawsze spore, nawet po odsunięciu od władzy. |
Ł napisał/a: |
U nas tymczasem prezydent ma silny mandat (z wyborów powszechnych) i rywalizuje z rządem o poklask w oczach tłumu. |
Romulus napisał/a: |
Gdybym był tam ministrem spraw wewnętrznych brutalnie spacyfikowałbym tych chuliganów, dla których protest jest równoznaczy z paleniem sklepów i banków. |
Romulus napisał/a: |
Czy policjant z drogówki potrzebuje wcześniejszej emerytury? |
Romulus napisał/a: |
Wszystko trzeba robić racjonalnie |
Romulus napisał/a: |
Polska pod względem wcześniejszych emerytur będzie spełnionym snem polskiego liberała - czyli nie będzie żadnych "pomostówek" |
Romulus napisał/a: |
Divide et impera... Co za słodycz |
Mag_Droon napisał/a: | ||
|
Romulus napisał/a: |
A tak: SLD zgodziła się poprzeć odrzucenie weta. W zwycięstwo interesu państwa nie wierzę, bo naiwny nie jestem aż tak. Ale dziwi mnie to poparcie. Patrząc na polską lewicę to zawsze w parze ze związkami zawodowymi w takich przypadkach maszerowała. |
Romulus napisał/a: |
Ciekawe, czy to przełoży się na inne media i w końcu ten idiota zniknie z polityki. Przynajmniej telewizyjnej. |
martva napisał/a: |
Mnie trochę dziwi że posłowie PiS nagle się rzucili bronić Gęsickiej, a jak Rydzyk Kaczyńską zwyzywał od czarownic, to jakoś nabrali wody w usta... Tak a' propos podwójnej moralności |
Romulus napisał/a: |
Widzisz, tylko że PiS co do zasady jest obciachowy. Takie zachowanie w ich wydaniu nie może dziwić. Kto się jeszcze nie przyzwyczaił, że spijają dzióbki toruńskiemu ajatollachowi, ten trąba... A wszak ci, którzy PiS nie lubią, są - z definicji - ponoć lepsi, oświeceni, kulturalni, cywilizowani... |
Jander napisał/a: | ||
To pewnym partiom pewne rzeczy po prostu wolno? Jakież to relatywne moralnie. |
Jander napisał/a: |
Święte oburzenie się podniosło, chociaż właśnie Kaczyński jakoś nie protestował, gdy Lepper powiedział, że nie można zgwałcić prostytutki. |
Romulus napisał/a: |
Gdyby to chodziło o rzekomą orientację homoseksualną polityka lewicy - dziś miałbyś festiwal potępień polskiego homofobicznego polityka, który się odważył wkraczać w intymną sferę drugiego człowieka. |
Jander napisał/a: | ||
Homoseksualność na lewicy nie jest tabu, natomiast na prawicy jak najbardziej. Uwarunkowanie kulturowe, żadnej w tym polityki. pozdrawiam |
Romulus napisał/a: |
Jander, utożsamiam się z konserwatyzmem i uważam, ze dla żadnego konserwatysty homoseksualizm kogokolwiek nie powinien być problemem. |
Saika napisał/a: |
Czyli generalnie wierzysz w "nagonkę medialną' na PiS?
Ja bym raczej wierzyła w niechęć przedstawicieli tej partii (z Prezesem na czele) do konkretnych dziennikarzy i konkretnych mediów. Poza tym- konserwatyzm jako pojęcie jest raczej sprzeczne z liberalizmem- a więc i z tolerancją wobec homoseksualistów. Pozdrawiam. |
Saika napisał/a: |
konserwatyzm jako pojęcie jest raczej sprzeczne z liberalizmem |
Jander napisał/a: |
Ł - reprezentatywna dla jego środowiska ok, ale odnosiłem się do jego pełnionego stanowiska. Palikot jest najwyżej szefem komisji, nie reprezentuje ludzi poza państwem etc.
Tak więc winę utożsamiam z kontekstem pełnionej funkcji - dzięki za cytowanie nieurwanych z kontekstu fragmentów. A jeśli będąc lewakiem znalazłbym się w okolicy lewactwa Kuronia (antykomunisty) - byłbym dumny. |
Jander napisał/a: |
Homoseksualność na lewicy nie jest tabu, natomiast na prawicy jak najbardziej. Uwarunkowanie kulturowe, żadnej w tym polityki. |
Saika napisał/a: |
Powiedzmy sobie szczerze- po prostu pojęcia "konserwatyzmu" i "liberalizmu" są za ciasne dla przypadków indywiduowych. xD |
Saika napisał/a: |
Byłabym wdzięczna, gdybyś pamiętał o negatywnym nacechowaniu tego określenia. Nie jest to synonim słowa "liberał"- każdy człowiek o poglądach lewicowych ma prawo się za to obrazić.
[...] tak mnie irytuje utożsamianie liberalizmu z "lewactwem" (jak zdefiniujesz ten termin?) |
Ł napisał/a: |
Ale chyba 'lewica' przyznaje prawo do prywatności i nie jest za przymusem publicznego spowiadania się z swoich spraw intymnych? Czy może porpostu nie jestem na czasie? |
Jander napisał/a: |
Z deklarowaniem się to rzecz bardzo chwiejna - mogłem się tu deklarować najwyżej jako socjaldemokrata (co od socjalizmu trochę dzieli), |
Jander napisał/a: |
Mówiłem wyłącznie o tym, że Kalisz może sobie biegać z pejczem, ale Cymański już nie. |
Jander napisał/a: |
Cenię sobie otwartość, ale nikogo do niczego nie zmuszam. |
Saika napisał/a: |
Co do Palikota- cóż, może język jego wypowiedzi nie jest tym, który powinien, wg. mnie, obowiązywać w polityce, ale przynajmniej ma odwagę mówić, co myśli. Szkoda więc, że go odwołali. Mam nadzieję, że to czasowe- prędzej odwołałabym Kurskiego- zwykłego chama i polityczne popychadło PiS. |
Saika napisał/a: |
Różnica jest taka, że Palikot używa swojego języka po to, by uzmysłowić ludziom jakiś problem, a Kurski do szkalowania oponentów politycznych.
Czepiacie się tego, co robi- a nie zauważacie jego funkcji w komisji. Jego język jest niepoprawny, ale w pewnym sensie jest odkłamaniem. I obnażeniem absurdów naszej polityki. A jaki miał cel Kurski wypominając Tuskowi historię jego dziadka? Tylko zniszczenie polityczne tego człowieka! Notabene to świństwo- krytykować kogoś ZA POMOCĄ historii INNYCH osób. I nawet tego dokładnie nie sprawdzając. |
Saika napisał/a: |
Wiesz, dlaczego Palikot tak najeżdża na Kaczyńskich?
Bo się z nimi nie zgadza! A wiesz, dlaczego Kurski zrobił to samo względem Tuska? Bo chciał go zniszczyć politycznie. A nie miał logicznych argumentów. |
Saika napisał/a: |
A swoją drogą to zastanawiam się, czy w Polsce nie byłoby korzystne wprowadzenie systemu dwupartyjnego. Co o tym sądzicie? |
Saika napisał/a: |
Wiesz, zależy z której strony patrzeć...
Za Marcinkiewicza i Jarka K. PiS się z Platformą nie pieścił... I , prawdę mówiąc, nadal robi wszystko, by odebrać PO głosy. I nie może przeżyć, że Platforma ma taką przewagę głosów. xD |
Saika napisał/a: |
A swoją drogą to zastanawiam się, czy w Polsce nie byłoby korzystne wprowadzenie systemu dwupartyjnego. Co o tym sądzicie? |
Saika napisał/a: |
Ej Romulusie! Widać, żeś PO-wiec. xD
Nie ma się co wściekać- pytałam z czystej ciekawości. Co do sposobu finansowania partii- może i macie rację. Trzeba by jednak rzecz dobrze przeprowadzić. |
Saika napisał/a: |
Wiesz, zależy z której strony patrzeć...
Za Marcinkiewicza i Jarka K. PiS się z Platformą nie pieścił... I , prawdę mówiąc, nadal robi wszystko, by odebrać PO głosy. I nie może przeżyć, że Platforma ma taką przewagę głosów. xD A swoją drogą to zastanawiam się, czy w Polsce nie byłoby korzystne wprowadzenie systemu dwupartyjnego. Co o tym sądzicie? |
Saika napisał/a: |
Bo jeśliby byłyby tylko 2 partie, to nie byłoby "przystawek", czyi sprzedawania się za stołek, wewnętrznych układów... |
Romulus napisał/a: |
Ciekawe kim zastąpiony Zbyniu zostanie. Byle nie Zollem i tym podobną zarazą. |
Saika napisał/a: |
Ej tylko nie "naiwność i ignorancja"! Po prostu się zastanawiałam... Co do "kanapowych" układów to oczywiście racja- ale to, co się teraz dzieje wcale nie jest fair, prawda? |
Onet.pl napisał/a: |
Kandydatem na nowego ministra sprawiedliwości jest Andrzej Czuma - ogłosił premier Donald Tusk. Czuma jest zasłużonym opozycjonistą z czasów PRL i posłem Platformy Obywatelskiej.
Czuma jest obecnie posłem PO i szefem komisji śledczej ds. nacisków. W przeszłości był działaczem opozycji antykomunistycznej, więźniem politycznym, działaczem polonijnym. Przedstawiając kandydaturę Czumy premier przypomniał jego drogę życiową. Jak mówił, Czuma wie "co to praworządność i sprawiedliwość". Tusk podkreślił, że w jego osobie będziemy mieli ministra "prawego, energicznego i spokojnego". Sam Czuma powiedział, że "to ogromny honor i obowiązek być ministrem w rządzie niepodległej i demokratycznej RP". |
Saika napisał/a: |
Ej tylko nie "naiwność i ignorancja"! |
Saika napisał/a: |
Po prostu się zastanawiałam... |
Saika napisał/a: |
ale to, co się teraz dzieje wcale nie jest fair, prawda? |
Saika napisał/a: |
Jedno mnie zastanawia. Bo jeśliby byłyby tylko 2 partie, to nie byłoby "przystawek", czyi sprzedawania się za stołek, wewnętrznych układów... Co nie znaczy że nie macie słusznych obiekcji w tym względzie... |
Toudisław napisał/a: |
System 2 partyjny prowadzi do tego że Wyborca nie ma realnego wyboru bo generalnie wszyscy już byli. A wybory prezydenckie pokazały że brakowało 3 do tej rozgrywki. |
Saika napisał/a: |
Zacznij od tego, że nie jestem hurraoptymistyczna. |
Saika napisał/a: |
Każdy medal ma podobno 2 strony... |
Martinus Jachus napisał/a: |
Ktoś przedstawił pomysł, ażeby powykręcać część żarówek, nie korzystać z elektrycznych czajników czy też ograniczyć zużywalność innych przedmiotów codziennego użytku... |
Romulus napisał/a: |
Włochom drogi wybudowała mafia niewolniczo wykorzystując robotników - może zatem zły przykład podałem |
elfka napisał/a: |
Ach, czemu my się czepiamy, w końcu mamy przecież obiecaną Irlandię? |
Romulus napisał/a: |
Jak przewidywali eksperci na PR-owej "ścince" wydatków w administracji rząd nie znalazł dużo. Mają być wstrzymywane reformy |
Romulus napisał/a: |
Chociaż: Włochom drogi wybudowała mafia niewolniczo wykorzystując robotników - może zatem zły przykład podałem. |
Covenant napisał/a: |
Tylko - "pogadanki o oszczędnościach". |
elfka napisał/a: |
Akcyza, podatek VAT (czyli my też jesteśmy winni, bo nie chcemy kupować bez opamiętania - a sio! już mi rzucić te laptopy w kąt i oblegać markety ) |
Asuryan napisał/a: |
A może i dobry. Mało to więźniów mamy w kraju? Niech popracują na swoje utrzymanie. A tych którzy odmówią pracy - nie karmić. I w ten sposób chociaż oszczędności w więziennictwie się znajd |
elfka napisał/a: |
Nad tym budżetem nie ma co ronić łez, jakoś go pozszywają (grubymi nićmi zapewne;). |
elfka napisał/a: |
A MON? W zasadzie jest chyba jedynym (na 100% nie jestem pewna) resortem, który dostaje pieniążki najpierw, nie wiedząc jeszcze na co je później przeznaczy i np. w ostatnim roku jego budżet był zbliżony do tego, jakim dysponuje powiedzmy Łotwa. Więc jest się do czego dobierać, choć zgadzam się, iż nie mogą być rozwiązaniem na zaistniały problem. |
elfka napisał/a: |
Najważniejsze, iż J.K. swoją radochę ma i sobie może do znudzenia (oraz ku uciesze słuchaczy) perorować o tzw. ,,dziurze Tuska", któryż to zwrot (jak zwykle gibki i zgrabny;) wiele uroku ma, nie uważacie? |
elfka napisał/a: |
lecz zawsze możesz jakiś kredycik przygarnąć do serca |
Romulus napisał/a: |
Ale w następnych wyborach oddam głos nieważny |
Romulus napisał/a: |
Tylko obciachu mniej |
Romulus napisał/a: |
Poseł Janusz P. tonie chyba i brzytwy się chwyta wygłupiając się z "małpeczkami" pod Kancelarią Prezydenta. |
Asuryan napisał/a: | ||
E tam wygłupiając się. Pijąc gorzką żołądkową firmy w której ma spore udziały zaoszczędził z grubsza licząc około pół miliona złotych na reklamie. Nie dość że zrobił darmową reklamę, w najlepszym czasie antenowym, to jeszcze ominął zakaz reklamy wysokoprocentowego alkoholu. Geniusz a nie przygłup. |
Tomasz napisał/a: |
a Piterę powinni odstawić na boczny tor jak Rokitę, Płażyńskiego, Olechowskiego, Piskorskiego itd, im ich mniej tym lepiej |
Romulus napisał/a: |
Francuzi doszli do wniosku, że Polacy wnieśli zbyt skromny wkład w wyzwolenie ich kraju i nie zaprosili polskiego prezydenta na obchody. Zaproszenie wystosowało tylko miasteczko Falaise. Nie byliśmy jedynymi olanymi - królowa brytyjska również zostałap pominięta. Mały kogucik Sarkozy chce sobie urządzić prywatny show z Obamą. Zachowanie co najmniej skandaliczne i niesmaczne. Wkład Polaków w wyzwolenie Francji był większy niż samych Francuzów, którzy - stereotypowo - w większości kolaborowali lub siedzieli pod pierzyną w burdelu.
Szef polskiego MSZ: Nie ma co się na Francję obrażać. Fakt, mogli jeszcze zaprosić Putina... Ręce i nogi mi odpadły, że rząd nie potrafi lub nie chce (z niechęci do głowy państwa) postawić się żabojadom w obronie dobrego imienia samych kombatantów, którym napluto w twarz. |
Romulus napisał/a: |
Muszę uważać podczas jazdy samochodem, kiedy mam włączone informacje. W sobotę do paroksyzmu śmiechu doprowadziła mnie wypowiedź naszego szefa MSZ. Otóż - a było to "puszczone" na Trójce w serwisie o 14.00 - Radosław nasz śmiertelnie poważnym głosem wezwał Phenian do opamiętania się Droga była pusta i chyba to mnie uratowało przed śmiercią... Co dopiero Phenian: Kim Dzong Il, czy kto tam pociąga za sznurki w tym piekle, na pewno już zarządził ewakuację do podziemnego bunkra, kiedy usłyszał powagę w głosie Radzia |
Tomasz napisał/a: |
Nie ma się co śmiać. Mamy porządnego ministra. Bierze przykład od najlepszych. Tacy Amerykanie biegają z karabinami do Iraku i Afganistanu (tak jak i my z nimi) ale w kierunku Phenianu również kierują poważne wypowiedzi i strzelają słowami jak z armat. Od lat. Zresztą jak cały świat. Jakby liczyli że Korea zdechnie tak jak Kuba. |
Spellsinger napisał/a: |
Widzisz. Tylko tacy Amerykanie swoje słowa potrafią poprzeć w razie czego argumentem w postaci kija. Radek bez amerykańskiego/natowskiego kija nie zrobi nic Dlatego dostrzegam, podobnie jak Romulus, komizm tej sytuacji
|
Tefros napisał/a: |
bo i tak oglądają Polsat i TVN, a na TVP może gwiazdy na lodzie |
Tefros napisał/a: |
No jasne, że jest to lepsze niż oglądanie co piętnaście minut reklam, ale zważając na to co czerpiemy z tej telewizji... (sam też oglądam doktorka) Ale wolałbym jednak, żeby każdy mógł swoje pieniądze wydać na to na co ma ochotę, czy to na telewizję publiczną, dekoder cyfrowy, czy wspomóc winiarski koncern |
Romulus napisał/a: |
Ale - z grubsza, mam w nosie wysoką kulturę w telewizji. A na pewno nie mam ochoty za nią płacić. |
Cytat: |
A sprzedaż TVP skończyłaby zakusy polityków na posiadanie "własnej" telewizji. |
Romulus napisał/a: |
I co im z tego wpływu przychodzi? LIBERTAS (czy czymkolwiek ta hołota teraz jest) ma swojego prezesa i rządzi, jak chce TVP. I co? Nawet marginesu błędu w wyborczych sondażach nie przekroczyli. Nie mówiąc już o wyniku wyborczym. Tyle z efektów przedstawiania ich w Wiadomościach i tVP Info jako poważnej alternatywy politycznej.
Na telewizję publiczną mają wpływ tylko politycy a nie widzowie. Jako widz mam wpływ na telewizję cyfrową. Płacę abonament i dostaję rozrywkę, którą zamawiam. W telewizji publicznej płacisz abonament i dostajesz to, co ci podadzą na talerzu. I nie zapomnij się ukłonić i podziękować... |
ASX76 napisał/a: |
Tusk w kampanii wyborczej obiecał cud i słowa dotrzymał. Polska gospodarka jest w chwili obecnej najlepsza w Europie i jako jedyna na plusie. |
Tomasz napisał/a: |
Ta nieudana prywatyzacja to niby ta ze stoczniami które pożal się boże parę lat temu trzeba było zamknąc i teren zrównać z ziemią i sprzedać na sensowny biznes? |
Tomasz napisał/a: |
W rywingate doszło do zmiany zapisu ustawy po kryjomu jeśli dobrze pamiętam. |
Wulf napisał/a: |
Sama afera zaś zatacza coraz szersze i ciekawe kręgi, rozkręcając media w spekulacjach kto ma być następny do odstrzału i dlaczego. W zasadzie chyba każdy minister z PO ma szansę znaleźć się w magicznym kręgu podejrzeń. Magicznym, bo często powodującym, że się znika |
Wulf napisał/a: |
Ale o co tak naprawdę chodzi... tego ja dalej nie wiem ;-) Niby coś z hazardem. Niby coś z lobbingiem. Ale co dokładnie, co w tym nieetycznego, co w tym szkodliwego - dalej nie widzę ;-) Tego ani media, ani sami politycy wyjaśnić nie chcą. Czemu mam wrażenie, że głównie dlatego, że nie ma co wyjaśniać, bo cała sprawa to bujda granda zwykła? |
Romulus napisał/a: |
Czuma - rozczarowanie roku - wystarczy, że przeprosiłby i zamknął się na przyszłość. Niech wiceministrów wysyła na konferencje i do mediów a uniknie kompromitacji. Czy tak trudno mu to zrozumieć? |
AdamB napisał/a: |
W świetle dotychczasowych informacji jest wielce prawdopodobne iż próbowali uzyskać korzyści majątkowe od mafii za jak najdłuższe odwlekanie przygotowania ustawy o grach hazardowych. |
AdamB napisał/a: |
Jest rzeczą absurdalną, że wicepremier polskiego rządu spotyka się z bossami mafii. Na takim stanowisku trzeba dbać o reputację. |
AdamB napisał/a: |
On sprawia wrażenie że bardziej mu zależy na kopaniu piłki niż na dobrych rządach. |
AdamB napisał/a: |
rzejmujesz władzę to natychmiast odsuwasz wrogów politycznych z takich kluczowych stanowisk jak szef CBA czy TVP |
AdamB napisał/a: |
Czasami to ciągłe odkładanie kluczowych decyzji już mnie wnerwia. Oczywiście dalej popieram PO ale niestety tylko dla tego iż PIS nie jest dla mnie żadną alternatywą. |
Romulus napisał/a: |
Schetyna z uśmiechem na ustach powiedział, że w tym czasie był z rodziną i znajomymi na nartach w Austrii i na pewno nie było z nim borowców |
Romulus napisał/a: |
Bo konsekwentnie należy iść za ciosem: postawić zarzut prokuratorowi, który w tej sprawie występował, postawić zarzut sędziemu, który zatwierdzał podsłuchy. No chyba, że te podsłuchy wykroczyły swoim zakresem poza ramy zakreślone w postanowieniu sądu. |
moffiss napisał/a: |
Dlaczego? |
Wulf napisał/a: |
Nie mam zamiaru myśleć. |
moffiss napisał/a: |
Hm, to jak mamy polemizować? |
moffiss napisał/a: |
Hm, to jak mamy polemizować? |
Romulus napisał/a: |
Kontrolna rola prezydenta to tylko instrument walki politycznej. Ewentualnie odbierając mu te kompetencje wzmocniłbym uprawnienia Rzecznika Praw Obywatelskich, Najwyższej Izby Kontroli i Trybunału Konstytucyjnego. Polska by się nie zawaliła. A byłoby świetnie obciążać odpowiedzialnością za rządzenie jeden konkretny podmiot. |
Jander napisał/a: |
Darmozjady liczące głosy dostałyby stawkę za dwa dni. o.o |
Tomasz napisał/a: |
Liczyłeś kiedyś głosy? Bo ja tak. |
Romulus napisał/a: |
Za to mniejsze uprawnienia prezydenta (odebranie mu prawa weta) |
Jander napisał/a: |
Tu mam bardzo mieszane uczucia, bo liczę na weto prezydenta w sprawie płatności drugiego kierunku studiów. |
Toudisław napisał/a: | ||
Co jest dobrym pomysłem. Veto już nie raz wykluczało durne pomysły. Jestem za systemem prezydenckim wtey wiadomo kogo rozliczać. Ale nie masz szans nie przejdzie |
Romulus napisał/a: |
Wystarczy okazywać mu szacunek, który mu się należy |
Cytat: |
No tak, ale trudno okazać szacunek osobie, która wsadza Ci kij w szprychy. |
Toudisław napisał/a: |
Ale moim największym mażeniam jest Jedno Mandatowy Okręg Wyborczy |
Romulus napisał/a: |
Można się dogadywać - Kaczyński to, wbrew medialnemu wizerunkowi - nie jest głupi człowiek, jest państwowcem. Ale też jest strasznie drażliwy i dumny. |
Tomasz napisał/a: |
aka prawda, że PO utrąceniem przedwczesnych emerytów zrobiło więcej dla kraju niż większość poprzednich rządów razem wziętych. |
toto napisał/a: | ||
Nie wyszło im to do końca. Może i nieco ograniczyli, ale i tak dużo jest jeszcze do zrobienia. |
Cytat: |
Nie wyszło im to do końca. Może i nieco ograniczyli, ale i tak dużo jest jeszcze do zrobienia. |
Romulus napisał/a: |
Zatem, zabrać wszystkim - także mojej grupie zawodowej. To, w gruncie rzeczy pokaże mizerię finansową zawodu sędziego (zarobki spadną gdzieś do poziomu asystenta sędziego ). Mam wrażenie, że stan spoczynku, w który przechodzi sędzia został stworzony tylko do tego, aby w sposób sztuczny wywindować wynagrodzenie (poprzez obłożenie mniejszym ciężarem w stosunku do innych zawodów). W Europie pod tym względem jesteśmy lepsi tylko od Albanii i Rumunii. |
Tomasz napisał/a: | ||
Rozwiń proszę, jaka to niby jest zależność między stanem spoczynku a wysokością zarobku? Sędzia ma wg mnie sporo zarabiać ale długo pracować, tak samo jak w innych zawodach. Wynagrodzenia do góry, przywileje do wycięcia, taki ruch w każdej dziedzinie będzie korzystny w perspektywie czasu dla państwa. |
Ustawa o ustroju sądów powszechnych napisał/a: |
Art. 69. § 1. Sędzia przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65 roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy przed ukończeniem 65 roku życia oświadczy Ministrowi Sprawiedliwości wolę dalszego zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego, wydane na zasadach określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie.
§ 2. Sędzia przechodzi na swój wniosek w stan spoczynku, z zachowaniem prawa do uposażenia określonego w art. 100 § 2, po ukończeniu 55 lat przez kobietę, jeżeli przepracowała na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 25 lat, a 60 lat przez mężczyznę, jeżeli przepracował na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 30 lat. § 3. W razie złożenia przez sędziego oświadczenia i przedstawienia zaświadczenia, o których mowa w § 1, sędzia może zajmować stanowisko nie dłużej niż do ukończenia 70 roku życia. Sędzia ten może w każdym czasie przejść w stan spoczynku, składając odpowiednie oświadczenie Ministrowi Sprawiedliwości. |
Ustawa o ustroju sądów powszechnych napisał/a: |
Art. 70. § 1. Sędziego przenosi się w stan spoczynku na jego wniosek albo na wniosek właściwego kolegium sądu, jeżeli z powodu choroby lub utraty sił uznany został przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za trwale niezdolnego do pełnienia obowiązków sędziego.
§ 2. Z żądaniem przeniesienia w stan spoczynku oraz zbadania niezdolności do pełnienia obowiązków przez sędziego i wydania orzeczenia może wystąpić zainteresowany sędzia lub właściwe kolegium sądu. W przypadku sędziego pełniącego funkcję prezesa sądu okręgowego i apelacyjnego z wnioskiem może wystąpić także Minister Sprawiedliwości. § 3. Orzeczenie w sprawie trwałej niezdolności do pełnienia obowiązków sędziego, o którym mowa w § 1 i 2, lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych doręcza zainteresowanemu sędziemu oraz odpowiednio prezesowi sądu okręgowego albo apelacyjnego, a w przypadku sędziego pełniącego funkcję prezesa sądu okręgowego albo apelacyjnego orzeczenie doręcza się także Ministrowi Sprawiedliwości. § 4. Koszty badania i wydania orzeczenia pokrywa Skarb Państwa. |
Ustawa o ustroju sądów powszechnych napisał/a: |
Art. 71. § 1. Sędzia może być przeniesiony w stan spoczynku, na wniosek kolegium właściwego sądu, jeżeli z powodu choroby lub płatnego urlopu dla poratowania zdrowia nie pełnił służby przez okres roku. Do okresu tego wlicza się okresy poprzedniej przerwy w pełnieniu służby z powodu choroby lub płatnego urlopu dla poratowania zdrowia, jeżeli okres czynnej służby nie przekroczył 30 dni.
§ 2. Sędzia może być przeniesiony w stan spoczynku, jeżeli bez uzasadnionej przyczyny nie poddał się badaniu, o którym mowa w art. 70 § 2, jeżeli z żądaniem badania wystąpiło kolegium sądu albo Minister Sprawiedliwości. § 3. Sędzia może być również przeniesiony w stan spoczynku, na wniosek Ministra Sprawiedliwości, w razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych, jeżeli nie został przeniesiony do innego sądu. Art. 73. § 1. W sprawach przeniesienia sędziego w stan spoczynku, o których mowa w art. 70 i 71, podejmuje decyzję Krajowa Rada Sądownictwa, na wniosek sędziego, kolegium właściwego sądu albo Ministra Sprawiedliwości. § 2. Od decyzji Krajowej Rady Sądownictwa w sprawach, o których mowa w art. 70 i 71, przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego. § 3. Odwołanie wnosi się, za pośrednictwem Krajowej Rady Sądownictwa, w terminie miesiąca od doręczenia skarżącemu decyzji. Odwołanie przysługuje sędziemu i prezesowi właściwego sądu, a w sprawach, w których wniosek został złożony przez kolegium sądu albo przez Ministra Sprawiedliwości - także temu kolegium albo Ministrowi Sprawiedliwości. |
Ustawa o ustroju sądów powszechnych napisał/a: |
Art. 100. § 1. Sędziemu, który został przeniesiony w stan spoczynku, w razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych, przysługuje do czasu osiągnięcia wieku 65 lat uposażenie w wysokości wynagrodzenia pobieranego na ostatnio zajmowanym stanowisku.
§ 2. Sędziemu przechodzącemu lub przeniesionemu w stan spoczynku z powodu wieku, choroby lub utraty sił przysługuje uposażenie w wysokości 75% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat, pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku. § 3. Uposażenie, o którym mowa w § 1 i 2, podwyższa się stosownie do zmian wysokości wynagrodzeń zasadniczych sędziów czynnych zawodowo. § 4. Sędziemu przechodzącemu w stan spoczynku przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, z wyjątkiem przypadku, o którym mowa w § 1. W takim przypadku sędzia w stanie spoczynku otrzymuje jednorazową odprawę z chwilą osiągnięcia wieku, o którym mowa w § 1. § 5. Z tytułu pracy na stanowisku sędziego nie przysługuje prawo do emerytury lub renty z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z zastrzeżeniem przypadków, o których mowa w art. 91 § 10. § 6. W razie zbiegu prawa do uposażenia w stanie spoczynku z prawem do emerytury lub renty z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wypłaca się wyłącznie uposażenie, z zastrzeżeniem § 7. § 6a. Jeżeli zbieg praw, o którym mowa w § 6, dotyczy sędziego przechodzącego lub przeniesionego w stan spoczynku zgodnie z § 2, który jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego, środki zgromadzone na rachunku w tym funduszu otwarty fundusz emerytalny przekazuje za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na dochody budżetu państwa. § 7. Jeżeli zbieg praw, o którym mowa w § 6, dotyczy sędziego w stanie spoczynku, który do chwili przejścia w stan spoczynku był zatrudniony na podstawie powołania na stanowisko sędziowskie w niepełnym wymiarze czasu pracy stosownie do art. 62, wypłaca się emeryturę oraz uposażenie, z tym jednak, że wypłatę uposażenia ogranicza się w taki sposób, aby suma emerytury i uposażenia nie przekraczała wysokości całego uposażenia sędziego w stanie spoczynku, jakie by otrzymywał, gdyby nie został powołany w połowie wymiaru czasu pracy. § 8. Wynagrodzenie z tytułu pracy na stanowisku sędziego oraz uposażenie przysługujące w stanie spoczynku jest osiąganiem przychodu powodującym zawieszenie prawa do emerytury lub renty albo zmniejszenie tych świadczeń, w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Prezes właściwego sądu i sędzia uprawniony do świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są obowiązani do powiadamiania organu rentowego o osiąganiu wynagrodzenia albo uposażenia i jego wysokości, na zasadach i w terminach określonych w przepisach o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. |
Tomasz napisał/a: |
Wybacz, pewnie czytam nieuważnie, ale dlaczego w razie zlikwidowania możliwości przejścia w stan spoczynku przed 65 rokiem życia jednocześnie spadną zarobki sędziów do poziomu zarobku asystenta sędziego?
Poza tym też mi się szukać nie chce, ale też słyszałem, że ponoć składek nie płacicie. |
Cytat: |
licencje na wydobycie gazu łupkowego polski rząd odstąpił zagranicznym firmom, zakrawa na kuriozum w skali światowej. Wielu analityków wskazuje bowiem, że państwo uzależnione od dostaw tego surowca z jednego kierunku (tak jak Polska od Rosji) powinno własnoręcznie sprawować pełną kontrolę nad tak cennymi złożami, znajdującymi się na własnym terytorium. Tym bardziej, że w kraju działa wiele przedsiębiorstw, które dysponują odpowiednimi technologiami, zapleczem logistycznym i kadrowym, zdolnym do samodzielnego wydobycia. Dlaczego więc licencje na wydobycie znalazły się w rękach takich firm jak, Exxon, Chevron, Conoco oraz BNK Petroleum czy San Leon Energy? W sumie w rękach amerykańskich firm jest w tej chwili najwięcej, bo aż ponad 30 licencji na odwierty. Amerykanie już rozpoczęli prace. PGNiG i Orlen dopiero mają takie plany.
Co ciekawe sprawa odwiertów wywołuje duże emocje za granicą. „The Economist”, w swej analizie pod koniec ubiegłego roku wskazuje, że polski gaz łupkowy może zmienić układ sił energetycznych w tej części kontynentu i uniezależnić gospodarkę polską od dostaw z Rosji. Nic więc dziwnego, że analitycy Gazpromu spoglądają na inwestycje Polski z zapartym tchem, gdyż mogą one oznaczać, że ze źródeł polskich korzystać będą również inni odbiorcy europejscy, przynajmniej tej części kontynentu. Podobna sytuacja jest na Węgrzech, które również są uzależnione od dostaw z Rosji. Doskonałym przykładem takiej konwersji w systemie dostaw tego surowca są właśnie Stany Zjednoczone, które po tym jak okazało się, że posiadają złoża łupkowe wystarczające na zaspokojenie potrzeb USA na 100 lat, przekształciły nawet swoje terminale LNG z importowych na eksportowe, tak by można było sprzedawać gaz za granicę. Sprawa gazu łupkowego została nawet poruszona na początku roku w specjalnym raporcie, sporządzonym dla Rady Dyrektorów Gazpromu. Zaznaczono w nim, że samowystarczalność USA to jedna z przyczyn pogorszenia bilansów koncernu w ostatnim czasie. – Kilka lat temu żadna z instytucji nie prognozowała szybkiego wydobycia surowca w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj wszystkie mówią o perspektywach wydobycia gazu łupkowego, które mogą radykalnie zmienić cały światowy rynek gazowy – wyjaśniał na łamach „Kommiersanta” Aleksandr Miedwiediew, wiceprezes Gazpromu. Co w takiej sytuacji robią polskie władze? Koncernom, które planują odwierty w rejonach występowania gazu łupkowego, przyznawane są licencje po stawkach o wiele niższych niż te obowiązujące na świecie. Niedawno dziennikarze RMF FM dotarli do umów licencyjnych jednego z takich przedsiębiorstw. Wynika z nich, że Polska dostanie w postaci opłaty licencyjnej góra 1 proc. przychodu z wydobycia gazu. Dla porównania w USA stawki te wynoszą 20 proc. Nawet przedstawiciele firm wydobywczych przyznają, że stawki te są bardzo niskie. W rozmowie z „The Times” jeden z nich podkreślił, że warunki finansowe w Poslce są wręcz najkorzystniejsze na świecie. Pokłady gazu łupkowego w Polsce są szacowane na 120 lat zapotrzebowania całego kraju na ten surowiec. |
MrSpellu napisał/a: |
No a taki Twój komentarz? |
moffiss napisał/a: | ||
Rosja nie bedzie nas lubic |
Mag_Droon napisał/a: | ||||
Za to że sami gazu łupkowego nie wydobywamy narazie i "oddajemy" licencje zachodowi? Za to że Gazpromu nie zaprosiliśmy? Za to że mamy gaz? To może ja powiem, że nie lubię RPA, bo oni mają diamenty a ja nie... Albo nie lubię Chile bo ci mają (lub mieli, nieistotne) pokłady ptasiego gówna i robili na tym biznes... |
moffiss napisał/a: |
dlatego, że staniemy sie dostawcą gazu w tej części Europy. Nie oddajemy licencji na wydobycie tylko na odwierty w okresie pięciu lat. |
Tomasz napisał/a: |
A to Tusk pokazuje się dzielnie podczas walki z powodzią |
Martinus Jachus napisał/a: |
Będzie sytuacja jaka za rządów SLD od 2001 roku czy właśnie wspomnianego PiS-u od 2005 roku. |
Martinus Jachus napisał/a: |
Jak Bronek Komorowski wygra wybory, to Platforma nie będzie już mogła się "wymigiwać" od rządzenia mówiąc, że Prezydent im przeszkadza wetując ich projekty. |
ManJAk napisał/a: |
Co sądzicie o postawieniu Belki na stołku prezesa NBP póki nie ma prezydenta? |
ManJAk napisał/a: |
Dla mnie to świństwo, kurewstwo i granda |
ManJAk napisał/a: |
Skrzypek zanim zginął w samolocie prezydenta:
- sprzeciwiał się jako prezes NBP wydłużenia linii kredytowej Polski w MFW (za możliwość ewentualnej pożyczki (ok 20 mld) płacimy 50 MLD DOLARÓW rocznie !!!) co oczywiście PO popierało a Belka przyklepie bo sam jest wysokiego szczebla pracownikiem MFW. |
MamJAk napisał/a: |
Dla mnie to kryminał i sprzedawania dorobku społeczeństwa, celowe i niepotrzebne zadłużanie Państwa. Zdrada, ekonomiczna ale zdrada. Rozstrzelać |
ManJAk napisał/a: |
- sprzeciwiał się wydaniu rządowi 8mld zł z NBP, nie pamiętam na co, ale zapewne belka w formie wdzięczności za kasę dla MFW to przyklepie także, i PO dostanie do "obrócenia" sporą kwotę. |
ManJAk napisał/a: |
- sprzeciwiał się także przez całość swojego prezesowania wprowadzeniu euro, co nas uchroniło od kryzysu, co zrobi Belka w tym temacie się okaże na szczęście czasu dużo nie ma |
ManJAk napisał/a: |
IMO ważne jest by patrzeć mu na ręce szczególnie jeśli nie wygra Komorowski to poczuje że jego czas a zatem i możliwości obracania naszymi pieniędzmi mają limit czasowy |
ManJAk napisał/a: |
2. Mowa o ataku na złotówkę to imo ściema, zasłona dymna by wkurwione społeczeństwo mające kredyty w frankach (znikome w porównaniu z wartością polskiego eksportu o który toczyła się batalia) nie miało pretensji do rządu. Ot polityka. |
ManJAk napisał/a: |
Cóż, tą kwotę 50 mld nie wziąłem z nikąd tylko też z siakiegoś portalu gdzie siakiś dziennikarz się rozpisał.... eh dziennikarstwo... myślisz że pomylił się chłopak o 1 zero? |
Cytat: |
* W styczniu 2009 roku dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł, z czego zagraniczny 209,7 mld zł.[2].
W 2009 roku Polska zakończyła spłacanie pochodzącego z lat 70. zadłużenia wobec Klubu Paryskiego[4]. Według Instytutu Sobieskiego rzeczywista wartość zadłużenia Polski obliczana metodą memoriałową przekracza 200% PKB[5][6]. |
ManJAk napisał/a: |
w takim razie pojawia się pytanie: skąd róznica miedzy 50mln a 6mld wg danych money.pl? |
ManJAk napisał/a: |
a emerytury z tego co pamietam to topniały bo na giełdzie była bessa, a wszystkie te fundusze emerytalne czy jak zwać to kurewstwo gdzie sam nie mogę zarządzać własnymi podobno pieniędzmi... grały na giełdzie, i przegrały. a nie z powodu niskiego złotego. |
Cytat: |
Mówię Ci ze słowo "atak na złotówkę" do mnie nie przemawia, bo wraz ze słabą i stabilną złotówką widzę PLUSY, nie dla zwykłego obywatela co prawda, ale dla gospodarki i owszem. |
ManJAk napisał/a: |
Romulus:
Ja tylko powiedziałem że niska i STABILNA waluta sprzyja ściąganiu obcego kapitału do kraju, co jest zaletą. Zaś szybki spadek siły nabywczej waluty w porównaniu z walutami innych krajów nazywa się inflacją, by do niej doprowadzić potrzebne jest trochę więcej czynników niż jeden spekulujący bank. Inaczej będzie to i tak działanie bardzo krótkotrwałe, jeśli w ogóle do uzyskania i nie zmienia to tego że RPP chciała niskiego złotego w czasie kryzysu by nie przydławić eksportu. |
Cytat: |
Dzięki nowym zapisom CBA będzie ścigać wszystkie przestępstwa "związane z korupcją lub godzące w interesy ekonomiczne państwa" |
Cytat: |
Nie wiem jak PiS miałby krytykować PO, skoro samo zlikwidowało najwyższy próg podatkowy. |
Jander napisał/a: |
Nikt nie ma jaj, żeby zaproponować 50% dla najbogatszych |
Romulus napisał/a: |
Nigdy nie będziemy się rozwijać, jeśli 60 procent naszej kasy w budżecie to sztywne wydatki na wszelką możliwą socjalną pomoc. |
Jander napisał/a: |
. Nikt nie ma jaj, żeby zaproponować 50% dla najbogatszych. |
Romulus napisał/a: |
Ale jakiegoś spektakularnego skoku nie widać. (..)
Najgorsze jest to, że nie ma żadnej sensownej alternatywy. Głosowanie na PiS nie wchodzi w rachubę bo tam pełno wariatów i nieudaczników groźniejszych, niż w PO. SLD? Inna partia (JKM?)? |
ASX76 napisał/a: |
A co według Ciebie mają robić? Pomagać wrogowi, czyli PO? |
Romulus napisał/a: |
Do tego jednak trzeba fachowców |
Mag_Droon napisał/a: |
Ma pytać o reformy. Metodą zdartej płyty. Co tydzień organizować konferencje podumowujące działalność ustawodawczą "maszynki koalicja - prezydent". I nawet nie krytykować tylko podliczać na sztuki. |
Romulus napisał/a: |
No tak, ale Joanna Kluzik Rostkowska wygrałaby w każdym medialnym starciu, bo potrafi rzeczowo uargumentować swoje zdanie. Jestem pewien, że jej podsumowanie polityki podatkowej PO byłoby celne. Ale jej nie ma. |
Romulus napisał/a: |
A swój elektorat PO zawdzięcza przede wszystkim (choć nie w całości) irracjonalnym odlotom, PiS. |
Amontillado napisał/a: |
Zastanawiam się co może nam dać wizyta Ławrowa na naradzie z ambasadorami - czy to tylko takie grzecznościowe czy nasz minister spraw zagranicznych ma plan ugrania czegoś - bo dla mnie nie jest to hmm sposób na ucieczkę z obszaru wpływu Rosji. |
ASX76 napisał/a: | ||
Tyle, że od tego głosów im nie przybędzie. Rozumiemy się? |
Amontillado napisał/a: |
Mógłby już ktoś postawić pod pałacem tą cholerną tablicę pamiątkową i byłoby ciszej |
Amontillado napisał/a: |
No tak - negatywny elektorat... ale aż taki? I czemu nie w SLD Napieralskiego... ciekawe gdzie nas zaprowadzi to wszystko - bo prawdziwych reform raczej nie zobaczymy zbyt szybko... |
Asuryan napisał/a: |
A z jakiej racji akurat tam?! Poza tym "krzyżowcy" już domagają się pomnika, a nie zwykłej tablicy pamiątkowej. |
Asuryan napisał/a: |
Owszem, aż taki - i brak realnej alternatywy. |
Cytat: |
SLD? Nie wtedy kiedy wraca do niej partyjny beton w osobach Millera i Oleksego, choć w innym wypadku pewno po podwyżce VAT-u oddałbym bym głos właśnie na tą partię. |
Romulus napisał/a: |
Chyba że PO pod natłokiem władzy się sypnie. Ale na razie nic na to nie wskazuje. |
Amontillado napisał/a: |
Czemu mam stopniowo pogłębiające się wrażenie, że różnicy między PiS, PO i SLD nie ma? Najwyżej kosmetyczne i medialne z cyklu religia, PRL i homoseksualiści. |
Amontillado napisał/a: | ||
|
Amontillado napisał/a: |
PiS da się zepchnąć tak jak LPR pewnie tylko co wtedy? Oj ciekawie by było z samymi PO, PSL i SLD na scenie. Ciekawe czasy. |
Amontillado napisał/a: | ||
|
Amontillado napisał/a: |
Czemu mam stopniowo pogłębiające się wrażenie, że różnicy między PiS, PO i SLD nie ma? Najwyżej kosmetyczne i medialne z cyklu religia, PRL i homoseksualiści. |
Romulus napisał/a: |
UWAGA! UWAGA! upamiętniający to, że po katastrofie ludzie się zbierali pod Pałacem. Olaboga! Jeszcze musimy uczcić to, że byliśmy w żałobie. |
Romulus napisał/a: |
bo coś myślę, że fanatycy "spod krzyża" tablicą nie będą usatysfakcjonowani: za mało |
MadJack napisał/a: |
Ale mówię tylko, że mieli prawo upominać się o tablicę pamiątkową, nie czyni to z nich fanatyków, prędzej z przeciwników, którzy fanatycznie chcieli usunięcia krzyża. |
MadJack napisał/a: |
A wracając do gospodarki i rządu- dlaczego premier dziurę budżetową, która jest powodem (będzie? podnieśli już?) 25% VAT-u, zwala na PiS? Ja przecież nieraz słyszałem z ust pana Tuska, że polska gospodarka się rozwija, najlepiej znosimy kryzys itd.? Teraz nagle VAT przez PiS, który już nie rządzi, niech mi ktoś przypomni, od jakiego czasu? |
Tixon napisał/a: | ||
Znowu proste - budżet na rok następny uchwala się do okolic stycznia (choć bywa różnie), a prace nad nim trwają pół roku wcześniej. Efekty przyjęcia danego budżetu są widoczne w przyszłości, dwa trzy lata później. Więc jeśli za czasu PiSu zwiększono wydatki, to teraz trzeba za to płacić. |
dworkin napisał/a: | ||||
Zatem wzrost gospodarczy za czasów PO i dobrze zniesiony kryzys są zasługą budżetów ustanowionych przez PiS? |
Cytat: |
No na pewno nie jest to zasługa PO, gospodarka musi mieć czas na reakcję. A czy jest to zasługa PiSu? Nie wiem. |
MadJack napisał/a: |
Więc zwalanie dziury budżetowej na PiS jest mieczem obosiecznym, bo z tego również wynika, że wszelki wzrost gospodarczy za rządów PO jest zasługą PiS-u i tyle. |
MadJack napisał/a: |
A co do krzyża- jacy fanatyczni? Zaprotestowali po prostu przeciw przenisieniu krzyża bez umieszczenia na jego miejscu tablicy pamiątkowej. NIEAGRESYWNIE, czego nie można powiedzieć o drugiej stronie. |
wp napisał/a: |
Na fasadzie Pałacu Prezydenckiego od strony Krakowskiego Przedmieścia odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą ofiary tragedii smoleńskiej. Pod tablicą złożono kwiaty. Nie obyło się bez incydentu - podczas uroczystości ze strony "obrońców krzyża" można było usłyszeć okrzyki: "wstyd!", "hańba!".
Tablicę zamontowano nieoczekiwanie w ciągu godziny, zaraz po tym, jak stołeczny ratusz poinformował, że konserwator wyraził zgodę na upamiętnienie ofiar, w formie zaproponowanej przez kancelarię prezydenta. Tablica wykonana jest z granitu - tego samego kamienia, z którego powstanie pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej na Cmentarzu Powązkowskim. Na tablicy widnieje krzyż i napis: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy, zjednoczeni bólem i troską o losy państwa". Oficjalne odsłonięcie i poświęcenie tablicy odbyło się kilka minut po godz. 11; odmówiono również krótką modlitwę w intencji ofiar katastrofy. Pod tablicą złożono wieniec z biało-czerwonych kwiatów i zapalono znicze. W uroczystości udział wzięli wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz oraz szef Kancelarii Prezydenta RP Jacek Michałowski. Kilka sekund po odsłonięciu tablicy rozległy się oklaski, a zaraz potem ze strony "obrońców krzyża" padły okrzyki: "wstyd!", "hańba!", "to przykład arogancji władzy!". Pod krzyżem widoczne są transparenty: "Polsko obudź się" i "Non possumus". Premier Donald Tusk powiedział, że odsłonięcie tablicy powinno rozładować emocje. - Już nikt nie będzie mógł kwestionować dobrej woli pana prezydenta (Bronisława Komorowskiego) jeśli chodzi o potrzebę trwałego upamiętnienia masowej żałoby po śmierci prezydenta (Lecha Kaczyńskiego), jego małżonki i ofiar smoleńskich - powiedział Tusk. Tusk odniósł się też do ekspresowego tempa zawieszenia tablicy. - Trudno się specjalnie czepiać tej decyzji - powiedział. - Ona idzie w tę stronę, której oczekują ci najbardziej przejęci sytuacją. - Nie chodzi o to, by kilku posłów z PiS miało satysfakcję, a aby zakończyć ten spektakl - zakończył. "Nie chcieliśmy dopuścić do gorszących scen" Nie chcieliśmy znowu dopuścić do gorszących scen - w ten sposób szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski tłumaczył szybką decyzję o zorganizowaniu uroczystości odsłonięcia tablicy. Jego zdaniem spór wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu trwa już za długo. Jak dodał, 3 sierpnia podczas nieudanej próby przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny sytuacja "była naprawdę nieprzyjemna i niebezpieczna". Prezydencki minister zaznaczył, że było mu wówczas "szalenie przykro", a momentami czuł się "zagubiony i przerażony". Michałowski powiedział, że projekt tablicy był konsultowany z wieloma osobami, a głównymi partnerami było miasto i kancelaria prezydenta. W ocenie ministra, odsłonięcie tablicy otwiera drogę do zrealizowania porozumienia z 21 lipca między Kurią Metropolitarną, harcerzami a kancelarią o przeniesieniu krzyża. - Jestem przekonany, że jesteśmy na właściwej drodze w tej sprawie. Jestem przekonany, że to co się działo do tej pory, powinno powoli dobiegać końca - podkreślił Michałowski. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz powiedział po odsłonięciu pamiątkowej tablicy na Pałacu Prezydenckim, że miasto nie jest stroną w konflikcie wokół krzyża. - Nagłaśnianie tego sporu nikomu nie służy - zaznaczył. - Miasto nie jest oczywiście stroną w tym całym sporze. Natomiast próbujemy ze swojej strony pomóc, aby tę trudną sytuację rozwiązać - powiedział Wojciechowicz dziennikarzom. Zaznaczył, że miasto oczekuje, by ta sytuacja zmierzała ku rozwiązaniu "maksymalnie dobremu dla wszystkich". "Tablica to za mało" Zdaniem osób czuwających przy krzyżu tablica nie jest dość okazałym upamiętnieniem ofiar. Ich zdaniem powinny być upamiętnione pomnikiem, a nie tablicą. We wtorek kancelaria prezydenta wydała oświadczenie, że wraz z władzami miasta i innymi partnerami intensywnie pracuje nad tym, by odpowiednio upamiętnić prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy z 10 kwietnia. Wcześniej ludzie czuwający pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim zapowiadali, że nie opuszczą tego miejsca, dopóki nie będzie oficjalnej zgody na budowę tam pomnika lub tablicy upamiętniającej ofiary. |
ASX76 napisał/a: |
Nie ma rady, teraz trzeba będzie postawić pomnik. A gdy już się z tym uporają, okaże się, że to za mało i przyjdzie kolej na mauzoleum a la Lenin. |
ASX76 napisał/a: |
Tragiczne jest z kolei to, iż właśnie ten osobliwy osobnik ponosi odpowiedzialność za katastrofę. Jest dla mnie oczywistą oczywistością, że to on podjął idiotyczną decyzję o lądowaniu w fatalnych warunkach. |
MrSpellu napisał/a: | ||
Stawiać pomnik ludziom za to, że zginęli w katastrofie. Hmm... Gdzie są pomniki górników z Halemby? Gdzie pomnik ofiar katolickiej* hali targowej? Gdzie jest pomnik wszystkich poległych w wypadkach drogowych? Gdzie jest pomnik ofiar tegorocznej powodzi? Hmm? |
ASX76 napisał/a: |
Chyba Waszmość ironii nie zauważył? Osobiście jestem przeciwny stawiania pomników komukolwiek. |
wp.pl napisał/a: |
Apelujemy o przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny - tak brzmi oficjalne stanowisko Konferencji Episkopatu Polski, wygłoszone na konferencji prasowej z udziałem abp. metropolity warszawskiego Kazimierza Nycza i sekretarza generalnego Episkopatu bp. Stanisława Budzika.
Episkopat zaapelował m.in. do osób gromadzących się przed Pałacem Prezydenckim, o umożliwienie przeniesienia ustawionego tam krzyża do kościoła św. Anny. - Krzyż stał się problemem zastępczym. W czasie wyborów sytuacja wymknęła się spod kontroli - powiedział metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. - W pewnym momencie sprawa stała się trudna - chodziło o politykę, nie o krzyż - dodał hierarcha. Metropolita warszawski podkreślił, że krzyż nie może być zakładnikiem w rozmowach na temat form upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. - Sytuacja krzyża na Krakowskim Przedmieściu jest krytyczna - powiedział z kolei sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik przedstawiając wspólne oświadczenie biskupów. - Osoby modlące się przed krzyżem stają się narzędziem przetargów politycznych - oświadczył bp Budzik. Duchowny w imieniu biskupów zaapelował do "ludzi dobrej woli", aby powstrzymali się od zachowań godzących w powagę krzyża. Zwrócił się również do polityków, "aby krzyż nie stał się narzędziem do jakiegokolwiek celu". |
MadJack napisał/a: |
NIEAGRESYWNIE, czego nie można powiedzieć o drugiej stronie. |
Tixon napisał/a: |
I gdzie była agresja drugiej strony? |
Cytat: |
Taa, jasne. Bądź tak miły i pokaż działania PiSu, które do tego doprowadziły. Dopiero Z TEGO WYNIKNIE. |
Romulus napisał/a: |
Tylko PiS może swoich pisowczyków tam wysyłać? |
Amontillado napisał/a: |
PiS da się zepchnąć tak jak LPR pewnie tylko co wtedy? Oj ciekawie by było z samymi PO, PSL i SLD na scenie. Ciekawe czasy. |
dworkin napisał/a: |
Zatem wzrost gospodarczy za czasów PO i dobrze zniesiony kryzys są zasługą budżetów ustanowionych przez PiS? |
Tixon napisał/a: |
No na pewno nie jest to zasługa PO, gospodarka musi mieć czas na reakcję. A czy jest to zasługa PiSu? Nie wiem. |
Tixon napisał/a: |
Taa, jasne. Bądź tak miły i pokaż działania PiSu, które do tego doprowadziły. Dopiero Z TEGO WYNIKNIE. |
Romulus napisał/a: |
sumie najuczciwszy byłby rząd, który podałby ile naprawdę jesteśmy do tyłu. Tyle, że wówczas zaczęłyby się reformy, bo prawo je wymusza po prostu nakazując ciąć wydatki jeśli dług wyniesie 55 procent PKB. Premier, który by tego nie zrobił złamałby wówczas prawo. |
Romulus napisał/a: |
Nie można czynić mu z tego powodu zarzutu |
Romulus napisał/a: |
Żadna z partii w parlamencie nie stanowi alternatywy. SLD jest za słabe. PiS poszło w irracjonalizm |
ManJak napisał/a: |
jeśli ten odbierający będzie rządził mądrze i dla dobra Państwa i narodu |
ManJAk napisał/a: |
a dlaczego SO nie ma w sejmie? sądzę że by mieli o wiele więcej wyborców gdyby byli w tv |
MrSpellu napisał/a: |
Zaczyna się medialna partyzantka odnośnie interpretowania faktów, które miały mieć miejsce w historii. |
Toudisław napisał/a: |
Wiesz historia strajków jest zakręcona jak słoik powideł |
Toudisław napisał/a: |
Nie dawno był program o A Walentynowicz która mówiła że Lech Wałęsa strajk w toczni chciał szybko zakończyć a ona go uratowała, |
MrSpellu napisał/a: |
E... uratowała Wałęsę czy strajk? |
MrSpellu napisał/a: |
Zgadzam się z Tobą, ale zauważ jakie techniki są tu stosowane. Jest wyciągana Pani Krzywonos, o której usłyszałem pierwszy raz kilka dni temu. Nikt nigdy i nigdzie wcześniej się nawet nie zająknął na jej temat, albo ja nie zwróciłem na to uwagi, co też jest możliwe. |
ManJAk napisał/a: |
a tak z innej beczki ale blisko moli ksiązkowych jakie tu przesiadują
Vat na ksiazki ma wzrosnac o 5%... |
ManJAk napisał/a: |
Vat na ksiazki ma wzrosnac o 5%... |
MrSpellu napisał/a: |
Zaczyna się medialna partyzantka odnośnie interpretowania faktów, które miały mieć miejsce w historii. |
Romulus napisał/a: |
Niestety się z Toudim zgadzam. Nie uznaję głosów nieważnych więc, jeśli naprawdę coś nie pierdyknie do 2011 r. pójdę na wybory, zatknę nos i zagłosuję na PO. Tylko po to, aby PiS nie wrócił do władzy. Bo by mi było równie przykro. A może i bardziej. |
Toudisław napisał/a: |
Już jeden poseł w parlamencie zrobi niezłe zamieszanie. |
Toudisław napisał/a: |
Zagłosuj na UPR/ WiP Już jeden poseł w parlamencie zrobi niezłe zamieszanie. To głos prawicy i nie koniecznie należy go utożsamiać z JKM. |
Tixon napisał/a: |
Niby jak? Poważnie pytam. |
utrivv napisał/a: |
y i pracy mówili mi że jego słaowa należy traktować poważnie i że on naprawdę zrobiłny to co mówi. |
Toudisław napisał/a: |
Ludzie chcą wolnosci gospodarczej ale boją się na niego zagłosować. |
Mag_Droon napisał/a: |
Oj mylisz się. Większość to jednak ludzie ze szczątkową (bez żadnej) inicjatywą - |
Toudisław napisał/a: |
Zagłosuj na UPR/ WiP Już jeden poseł w parlamencie zrobi niezłe zamieszanie. To głos prawicy i nie koniecznie należy go utożsamiać z JKM. |
Romulus napisał/a: |
Powstanie Gazoportu powinno nam dać 30 procent niezależności od Rosji. To jest wartość sama w sobie. Może i gaz łupkowy - ale to dopiero pieśń przyszłości - |
ManJAk napisał/a: |
Co do umowy, gaz jest ściśliwy, wiec chyba łatwo go składować |
ManJAk napisał/a: |
Utrivv, jakby dobrze zakombinowac to cała zachodnia europa sie złozyłaby na gazport |
ManJAk napisał/a: |
Jedynie pewnie by niemcy zeswoim norstreamem oponowały... i ich qmple, eh, ciezki temat |
Romulus napisał/a: |
Także tym wspominanym w artykule młodym i wykształconym. Co im zaproponuje PiS? |
Mag_Droon napisał/a: |
że zamiast podwyżki VATu wprowadzi "odwetowy" podatek od banków. A jak banki piep.zną wyższymi opłatami kredytów będzie łatwo krzyczeć, ze to samowola kapitalistów podnosi opłaty... |
Toudisław napisał/a: |
ale Tusk ( a nie PiS ) wymyślił, że banki muszą ponieść konsekwencjię. |
Mag_Droon napisał/a: |
Za to PiS bardzo gardłowało jakiś czas temu za tym podatkiem właśnie. |
Jander napisał/a: |
Kraj się rozwija, ekonomiści dalej myślą, że jesteśmy Gabonem. |
Jander napisał/a: |
Ale PKB w ogóle mamy 688 mld na 2009, a Gabon 20 mld w 2007. |
Romulus napisał/a: |
poseł Paligłup być może odejdzie z PO i założy własne ugrupowanie. Ha! Ciekawe, czy mu coś z tego wyjdzie. |
utrivv napisał/a: |
Pewnie będzie mu zależało na jakiejś koalicji z PO mógłby wtedy się wygłupiać a konsekwencji nikt by nie wyciągał |
MrSpellu napisał/a: |
Odchodzi? Nie, oni go wypierdolą na zbity pysk. Takie "aksamitne odejście", to na zachowanie twarzy jest. |
utrivv napisał/a: |
Z drugiej strony on ma chyba prawdziwych fanów (nie będących wyborcami PO) i ciekawi mnie jak jest ich dużo |
martva napisał/a: |
Nie wiem jaki ma konkretnie program jeśli jakiś ma |
Toudisław napisał/a: |
Ci sami panowie co teraz są na paradach równości 20 lat temu kazali by taką paradę rozgonić gazem łzawiącym |
martva napisał/a: |
PO jest dla mnie zbyt konserwatywna światopoglądowo |
Mag_Droon napisał/a: |
Nie są liberałami w sferze światopoglądowej. |
Toudi napisał/a: |
Światopogląd w polskich partiach jest pomieszany niesamowicie. |
Jander napisał/a: |
ideowców już jest naprawdę niewiele. |
Metzli napisał/a: |
Pani minister ośmieliła się stwierdzić, że w szkole katolickiej nie może pracować osoba o homoseksualnej orientacji. |
Cytat: |
Gość niedzielny: Zdeklarowana lesbijka nie dostaje pracy w szkole katolickiej, z uwagi na swoje preferencje. Szkoła zostanie pozwana do sądu?
Radziszewska: Oczywiście nie! I właśnie nowa ustawa precyzuje takie sytuacje (wcześniej nie było to uregulowane). Szkoły katolickie czy wyznaniowe mogą się kierować własnymi wartościami i zasadami, i mają prawo odmówić pracy takiej osobie. |
Toudi napisał/a: |
UPR, PPS, WiP, no i jednak cześć PiS. z SLD to tylko " Racja" i to tylko chyba. |
Jander napisał/a: |
Metz - a ja się zastanawiam czy jest sens finansować z publicznych pieniędzy szkoły, której jedną z głównych zasad jest brak neutralności światopoglądowej. Czemu Kościół nie łoży na szkoły w 100% skoro chcą je prowadzić? Ale z drugiej strony można użyć argumentu, że jednak większość podatników jest katolikami, więc łożenie na katolickie szkoły jest zgodne z obecnym duchem państwa konkordatowego. |
Romulus napisał/a: |
Ale wilk bardziej syty, niż owca |
Amontillado napisał/a: |
Tak ogólnospołecznie: przepisy dotyczące Vat zajmują 12 tyś. stron. Dług zagraniczny to 200miliardów ojro. Wierchuszka KRUSUu w czerwcu przyznał sobie 370tyś premii tak jakby wypracowali zysk. |
Amontillado napisał/a: |
Mamy kolejną ofensywę legislacyjną tylko za cholerę nie wiadomo co udało się zrobić w poprzedniej ofensywie... |
Romulus napisał/a: |
Jeśli przepchną ustawę o in vitro bez lizania biskupich tyłków (w co wątpię okrutnie) - to im wybaczę |
Romulus napisał/a: |
nie może tego nie zrobić, bo za 15 miesięcy będzie ziała wielka, czarna dziura w prawie |
Romulus napisał/a: |
Zakładasz, że PiS wygra wybory? To rzeczywiście byłby kop w twarz na dzień dobry Taki problem do rozstrzygnięcia i konieczność uderzenia w taki elektorat Oddanie przez PO władzy z tego powodu - pomijając element fantastyczny - byłoby naprawdę ZUEM |
Romulus napisał/a: |
A z tymi lekarzami, PO zabrała się chyba do rzeczy tak, jak kiedyś PiS do "uderzenia" w korporacje prawnicze. Nie z tej strony, co potrzeba. |
Metzli napisał/a: |
Ale takie np. dofinansowanie do katolickich uczelni wyższych budzi już trochę kontrowersji. |
Toudi napisał/a: |
Ale to uczelnie darmowe. Zresztą uczelnie prywatne też są dofinansowane. Czemu kościół ma być tratowany gorzej |
Metzli napisał/a: |
To nie jest w tym momencie najistotniejsze, ale pytanie czy z budżetu powinny być finansowane szkoły wyznaniowe. Czy raczej tylko jedna z opcji. |
Toudisław napisał/a: |
Zresztą uczelnie prywatne też są dofinansowane. Czemu kościół ma być tratowany gorzej |
Metzli napisał/a: |
Czyli jeśli już, to ogólna ustawa umożliwiająca ich dotowanie - zresztą, taka sugestia znalazła się w orzeczeniu TK, kiedy zaskarżona trzy ustawy umożliwiające finansowanie wybranych uczelni katolickich (czyli Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu i w Warszawie oraz Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna "Ignatianum" w Krakowie). |
Amontillado napisał/a: |
Taka moja niechęć do prywaciarzy produkujących tylko i wyłącznie "tanie" dyplomy. |
Toudisław napisał/a: |
Państwowi są nie lepsi. Ale czemu darmo zajdy na państwowych uczelniach mają być lepiej traktowani od ludzi pracujących i studiujących? |
Romulus napisał/a: |
Niech mi kto poda jakieś różnice między rządami PiS i PO - poza sympatycznością, oczywiście. |
Toudisław napisał/a: |
Dlaczego nie ma w Polsce cudu gospodarczego. |
dzejes napisał/a: | ||
Cud taki, jak w Irlandii byś chciał? |
dzejes napisał/a: |
Cud taki, jak w Irlandii byś chciał? |
Toudi napisał/a: |
Tak. I mieli cud do puki nie wprowadzili socjalizmu i nie podwyższyli podatków a potem to już tragedia |
Jander napisał/a: |
Od wprowadzenia jakich podatków zaczyna się według Ciebie socjalizm? |
Toudisław napisał/a: |
Tak. I mieli cud do puki nie wprowadzili socjalizmu i nie podwyższyli podatków a potem to już tragedia |
Toudisław napisał/a: |
Nie zdajecie sobie sparwy jak bardzo władza potrzebuję gotówki. |
MrSpellu napisał/a: |
To niech, k***a, idzie do pracy |
Romulus napisał/a: |
Upadnie w Trybunale, |
Romulus napisał/a: |
ZUS nie zbankrutuje, bo nie ma zdolności upadłościowej Nie może zbankrutować. A gdyby miał zdolność upadłościową, tj. podlegałby, jak inne przedsiębiorstwa pod ustawę prawo upadłościowe i naprawcze - już dawno należałoby zgłosić do sądu wniosek o upadłość
"Bankructwo" ZUS - oznacza bankructwo państwa, którego ZUS jest częścią. |
utrivv napisał/a: |
Nie wierzę że ZUS przetrwa kolejne 20 lat. Żyję z myślą że ja emerytury już mieć nie będę. Po co te krzyki i bicie piany? Kiedy już ZUS zbankrutuje możemy gadać o reformach OFE |
utrivv napisał/a: |
ZUS nie może zbankrutować ale Państwo może w pewnym momencie zlikwidować tę instytucję (wystarczy zmienić konstytucję) |
Romulus napisał/a: |
Dym będzie przy reformie KRUS - już widzę, jak PSL będzie się wić a PiS jazgotać, żeby głosy wsi znowu odzyskać. |
Asuryan napisał/a: |
Kiedy ZUS zacznie bankrutować to wyciągnie łapska po OFE, więc nie będzie czego reformować. Zresztą już ro robi. |
Amontillado napisał/a: |
(1,5 miliona osób głównie chyba z budżetówki w ramach PPE - nikt normalny nie idzie w Polsce do IKE ani PPE bo na tym jedynie zarabiają obsługujący to |
Amontillado napisał/a: |
nie chodzi o to, że dają ileśtam kasy na miejsca pracy tylko o to, że system jest niewydolny przy ujemnym przyroście naturalnym od 30 lat. |
Cytat: |
Konta Emerytalne są zwolnione z podatku Belki. |
Toudisław napisał/a: |
PZU życie to też 3 filar bo to ubezpieczenie też Emerytalne. |
Amontillado napisał/a: |
Do 9 tysiaków rocznie chyba. I belka akurat to mały pikuś przy tym co wyjadają zarządzający tymi funduszami. A wraz z inflacją musiałyby ponad 10% rocznie zarabiać żebyś wyszedł na +. |
Amontillado napisał/a: |
3 filarem są tylko IKE i PPE. |
Toudisław napisał/a: |
I Węgrzy tak zrobili po czym tą odłożoną kasę ukradli ... |
Toudisław napisał/a: |
Tylko, że jeżeli chcą to robić to teraz jest ostatni moment. Potem OFE będą bardzo potężne i to one będą wzywały premiera na dywanik a nie on je. Kupowanie przez OFE obligacji kończy się tym, że sami płącimy z podatków na zysk na emreytturach. |
Toudisław napisał/a: |
To i tak lepiej niż skarpeta. Lokaty na 8 % rocznie są do znalezienia. |
Toudisław napisał/a: |
Czym jest wieć emerytura z PZU Zycie ? To nie tylko wypadkowie i Trumienkowe. |
Toudisław napisał/a: |
Nawet jezli nie formanie to realnie ejst 3 filar. dodatkowa emerytura. Nigdy nie wiesz kiedy po to państwo sięgnie. |
Amontillado napisał/a: |
Z tego co zoczyłem to można się nie zgodzić na to i stracić emeryturę państwową - ja na miejscu rządu Węgier powiedziałbym że no cóż emerytury państwowe nie będą takie wysokie i trzeba zmniejszyć państwowe emerytury o połowę bez nacjonalizowania czegokolwiek. Na jedno by wyszło finansowo i dla emerytów i dla państwa No i wiek emerytalny muszą podnieść ze swoich 58 lat na jakieś 70 (tak jak powinna cała Europa). |
Amontillado napisał/a: |
Państwo zbankrutuje to i OFE popłyną nawet jak się ich nie zabierze do ZUSu - bo opierają się na obligacjach |
Amontillado napisał/a: |
Toudisławie nie zrozumiałeś - chodzi o to, że jeśli by zarabiało 8% to jesteś 2% w plecy - bo inflacja i bank/ubezpieczyciel tyle ci każą zapłacić za to, ze łaskawie mogą obracać twoimi pieniędzmi. |
Amontillado napisał/a: |
Tą logiką możesz się już zacząć bać kiedy ci państwo mieszkanie znacjonalizuje - bo przecież banki za mieszkanie zobowiązują się teraz do opieki i wypłacania emerytur. |
Toudisław napisał/a: |
Dziwi mnie lekkość z jaką popierasz bandytyzm. Bo to jak by cię ktoś napdał i chciał kasę ale mozesz mu nie dać tylko wtedy on cię pobije i leczysz się na sój koszt ( przecież sam się prosiłeś ) To zwykłe wymuszenie. Zmiana zasad wyplacanie emerytur też bo p-łącę składkę 40 lat a ppotem dostaje marne g rosze. Nie Fajnie |
Toudisław napisał/a: |
Nie tylko na nich. |
Toudisław napisał/a: |
To co ? Polisa ? |
Amontillado napisał/a: |
Nie popieram ale jestem świadomy tego, że system emerytalny należy zreformować i dostosować do obecnej sytuacji demograficznej |
Amontillado napisał/a: |
. Gdy firma zarabia za mało to też musi zacząć oszczędzać czyż nie? Państwo jest firmą i powinno działać elastycznie. |
Amontillado napisał/a: |
yyy 60% w obligacjach? Ale nie jestem pewien tej informacji.
|
Toudisław napisał/a: |
Czyli popierasz |
Toudisław napisał/a: |
Państwo nie jest firmą. A zaoszcędziś a okraść kogoś to co innego. |
Toudisław napisał/a: |
No chyba jakoś tak alebo nie wile mniej. To jednak 40 % to kwaota nie mała |
Amontillado napisał/a: |
Trzeba zmniejszyć wydatki - emerytury są wydatkami państwa - |
Amontillado napisał/a: |
Państwo JEST przedsiębiorstwem - a przynajmniej powinno się tak zachowywać zwłaszcza gdy koncerny obracają nierzadko większymi pieniędzmi niż państwa. |
utrivv napisał/a: |
To wtedy, na fali powszechnego oburzenia Hitler doszedł do władzy. |
dzejes napisał/a: |
Oczywiście uprzednio przegrana wojna, ogólnoświatowy kryzys - to mało znaczące epizody. Ważne, że ZUS (chyba jakiś wtedy mieli, rajt?) upadł. Przez to Hitler doszedł do władzy. Hitler - wegetarianin zresztą. |
Tudisław napisał/a: |
Nie jest. |
Tudisław napisał/a: |
A a wypłaty klijentą z konta bankowych są wydatkami banku ? |
Toudisław napisał/a: |
Przez upadek Systemu Emerytalnego władze straciły " Stare" siły polityczne. A to bardzo pomogła Adolfowi. Ale faktycznie on wybił się raczej na niezadowoleni spłęcznym po przegranej wojnie i na treściach Narodowo Socjalistycznych |
Cytat: |
Media w kraju wybitnie maskują przekręty obecnego rządu nagłaśniając same sukcesy, a urzędasy robią wałki i nikt im nic za to nie zrobi?wolność i demokracja rządzi. Tym czasem wszystko po cichu drożeje, czynsze, energia, paliwo, potężnie wzrasta zadłużenie kraju i rośnie wskaźnik bezrobocia? to początek problemów w kraju, jeszcze lepsze czasy dopiero nadejdą po 2011 r, ceny pofruną do góry i przyjdzie za wszytko słono płacić . Wiele osób które podczas kampanii wyborczej dało się nabrać na popularne chwyty dobrobytu ( druga Irlandia, aby żyło się lepiej, niższe podatki?) - niebawem przekona się na kogo oddali swój głos.
O tym że jest dobrze czy nawet bardzo dobrze, możemy dowiedzieć się jedynie z telewizji ? tej niezależnej i zależnej. O gigantycznych wałkach i przekrętach rządowych popleczników cisza jak makiem zasiał ,wolą serwować głodne kawałki i karmić społeczeństwo J.Kaczyńskim, odciągając uwagę do poważnych problemów. O tym jak nasz rząd stara się wypełnić dane obietnice wyborcze dowiesz się z artykułu. Przekręty rządów PO : Sprawa nazywana mega przekrętem, polska kupuje gaz od Rosji płacąc 400 dolarów za 1000 m3, Polska sprzedała prawa do gazu łupkowego za 1% wartości za 5,63 złotego za 1000 m3. Szacuje się że straciliśmy na tym 2 biliony złotych. Sprzedaliśmy bo nie mamy obecnie technologii wydobycia. Komorowski o wydobywaniu gazu mówił ?Nie warto, bo mamy dobry kontrakt z Rosją? - Polska umarza 1,2 miliarda złotych za transfer gazu w zamian Gazprom zmniejszy nam ceny o,1%. Ekonomiści juz wyliczyli, że ten 1 jest wart max 15 mln dolarów, a my im umorzymy 1,2 miliarda zł. Winnych nie ma. - PO zobowiązała nasz kraj do kupowania gazu od Rosji w sytuacji gdy sami możemy być w niedługim czasie potęgą gazową. Nawet niemiecka prasa pisze o kontrowersjach. Transakcja ma wartość ok. 100 miliardów dolarów. Sprawe z gazu Tusk uzgodnił z Putinem w czasie spotkania w Smoleńsku, sami rosyjscy dziennikarzy byli zdziwieni. - Państwo przeznaczyło 113 milionów złotych na reklamę matematyki ale tych reklam nie zobaczycie w TVP tylko TV4 która w 90% należy do Solorza i w 10% do ITI - Prywatyzacja gdańskiej ?Energii?. Firma przyniosła w 2009r 900mln zysku. Rząd PO chce ją sprzedać za 4,9mld. Czyli nabywcy wydatek zwróci się po 5 latach, spółkę chce kupić Kulczyk Investments. - Pierwsza decyzja Tuska i NBP, 182 mln.euro w błoto - PO zmniejsza składkę przekazywaną z OFE do ZUS, ekonomiści już twierdzą, ze w przyszłości może nam zabraknąć na emerytury! przeczytajcie art. ?Rząd szykuje bombę emerytalną? - Eureko zostało zwolnione z podatku od 4 miliardów złotych dywidendy. - Upadek Stoczni. Rząd niezgodnie z prawem faworyzował w przetargu handlarza bronią z Kataru. Wynajął firmie PR do przygotowania upadku stoczni od strony medialnej w czasie gdy sam Tusk dawał jeszcze nadzieje stoczniowcom. UE odrzuciła rządowe plany naprawy stoczni bo rząd ich samodzielnie nie napisał a zlecił Ukraińcom. Polecam artykuł ?Ustawa ułożona pod przekręt? - Zlikwidowanie polskiej większości w spółce EuRoPol Gaz w porozumieniu z Gazpromem. - ITI dostaje 456 mln od miasta Warszawy. To najwyższa subwencja sportowa w historii stołecznego samorządu. Ekonomiści zgodnie podkreślają, że państwo na tym traci a drużyna piłkarska wchodzi niedługo na giełdę. Subwencja tylko podniosła jej wartość za która zostanie sprzedana. Wcześniej ITI była jednym ze sponsorów kampanii wyborczej HGW. - Spółce J&S w której zarządzie zasiada Jacek Dubois, pełnomocnik prawny Platformy Obywatelskiej zmniejszono karę o pół miliarda złotych! Ale to nie wszystko, PO wynajmuje jego kancelarie do obrony swoich ludzi. Ostatnio zasłyną obrona Beaty Sawickiej której bronił za darmo i nawet pożyczył jej 300tyś na kaucję. Dodatkowo kancelaria dostała bez przetargu kontrakt na 600tys zł za pomoc prawną przy budowie stadionu. - MSWiA pozbyła się resortowego osiedla na warszawskich Kabatach za 10% wartości. To kupił? Swoi, mieszkania służbowe wykupili współpracownicy G.Schetyny z ministerstwa w tym. K.Bondyrak i W.Brochowicz - Hanna Gronkiewicz-Waltz buduje oczyszczalnie ścieków za 564 mln euro, najdroższą na świecie. To o 265 mln euro drożej niż w najtańszej ofercie. Ta sama firma buduje identyczna oczyszczalnię w Turcji za 108 mln euro. Podobna oczyszczalnia została wybudowana w Budapeszcie za 250mln. euro. - Mirosław Drzewiecki, czyli słynny ?Miro? lobbował za 50 krotnym zmniejszeniem podatku dla pól golfowych. Jan Wejchert, współwłaściciel ?grupy ITI?, telewizji ?TVN? i ?Wejchert Golf Club? nie będzie teraz musiał zapłacić 700 tys. zł a niespełna 13 tys. podatku. - Karpiniuk: Wybierzecie kandydata PO będą pieniądze na szpital! - Grupa Eskadra, agencja reklamowa, która była zaangażowana w kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej dostaje zlecenia z rządu. W większości bez przetargu - Norbert Wojnarowski PO jest jest prywatnie udziałowcem firmy handlującej długami szpitali i wspólnie z żoną ma 48% udziałów w firmie Progres. Zgłosił ustawę w której wierzyciele mogą przejąć szpital za długi. - NFZ zabrał 80 tyś. obłożnie chorych na domowe pielęgniarki. - Wielka dziura w ZUS, brak pieniędzy na bieżące wypłaty. Deficyt funduszy ubezpieczeniowych w zeszłym roku przekroczył 9 mld zł. Trzeba było powiadamiać UE. prof. Stanisław Gomułka z BBC twierdzi, ze to wina rządu. - Europejska Agencja do spraw Leków odrzuca wszystkie argumenty resortu zdrowia, który nie chce kupić szczepionek na nową grypę. A Ewę Kopacz nazywa populistką. Lobbysta firm farmaceutycznych zasiadła w ławach sejmowych podczas debaty o szczepionkach. - Mirosław Sekuła z PO umorzył długi a następnie sprzedał hutę Zabrze za 750tyś zł. Biznesmen który kupił hutę zaraz sprzedał zarabiając kilkaset razy więcej. - Resort finansów przygotowuje rewolucyjne zmiany w opłatach za samochody. Najwięcej zapłacą kierowcy jeżdżący motoryzacyjnymi starociami: 3 tys. zł za auto sprzed 1992 r. Właściciele pojazdów, których wiek nie przekracza 9 lat, zapłacą około 500 zł - Ministrowie naciskali na Urząd Skarbowy aby nie egzekwował 900 milionów zł podatku od Rafinerii Trzebinia której szef zamieszany jest w nielegalny handel i oszukiwanie fiskusa. CBA i prokuratura bada sprawę. - Narodowy Fundusz Zdrowia zakazał leczenia chemioterapia niestandardową tym szpitalom, w których nie pracują wojewódzcy konsultanci ds. onkologii.liczba placówek w których można uzyskać pomoc gwałtownie się zmniejszyła. Zaprzestanie Leczenia oznacza progresję choroby a to oznacza odmowę NFZ na kontynuacje leczenia. - Ministerstwo rolnictwa blokowało inwestycje IKEI za 380mln euro jak się później okazało do inwestycji jednak doszło. Minister nie chciał oddać ugorów pod fabrykę nazywając je cenne rolniczo. - Kolejna restrykcja, aby dostać becikowe matka musi przedstawić dokument, że od 10 tygodnia ciąży jest pod opieka ginekologa. Nie przewidziano tylko, że niektóre kobiety miesiączkują będąc w ciąży lub nie chcą na siłę iść do lekarza. - Jeśli ktoś płacił w czasie swojego życia częściowo KRUS i ZUS to jeśli będzie chciał np. dostać emeryturę z KRUS to składki wpłacone za ZUS przepadają. - Ministerstwo Zdrowia zakazuje sklepom zielarsko-medycznym sprzedaży kolejnych podstawowych produktów leczniczych, a to grozi ich likwidacją ? alarmuje Urszula Jarosz z Izby Zielarskiej. - Od początku rządów koalicji PO-PSL zatrudnienie w administracji wzrosło o 10 procent ? pisze ?Rzeczpospolita?wynagrodzenia dla urzędników doszły do kwoty 25 miliardów złotych. - Rząd sprzedaje akcje PZU po zaniżonej cenie, kupujący od razu zyskują 231% - Obecny minister MSWiA Jerzy Miler bez przetargu wybrał system informatyczny za 4 miliony - Sikorski kupił 76 foteli po 10tys każdy - Nieoczekiwane odwołanie przez premiera Przemysława Guły z funkcji szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wywołało lawinę rezygnacji. W geście protestu z pracy odeszło 10 osób, w tym wszyscy eksperci z kluczowego wydziału analiz zagrożeń. -Bruksela zarzuca Polsce, że nie wdrożyła dyrektywy przeciwpowodziowej i mamy co mamy. - Afera Kudryckiej ? kontrola na UJ w związku z jedną pracą magisterską - Donald i Grzechu grali w piłkę zamiast głosować. Tego dnia głosowano nad emeryturami dla policjantów - Ponad 300 naukowców napisało ?List w obronie rozumu? do Minister Jolanty Fedak - Umorzenie śledztwa Kulczyk ? Ałganow - Powstała czarna lista działaczy polonijnych którzy krytykują rząd. - Cofnięcie nakazy aresztowania dla Ryszarda Krauze bo sam się zgłosił, odmówił złożenia zeznań, z powrotem wrócił zagranicę - Siłowe usuniecie ludzi z KDT - Podręczniki do polskiej historii tylko te uzgodnione z Niemcami i Rosją. - Ministerstwo Edukacji chciało aby z jedynkami można było przejść do następnej klasy? nauczyciele w szoku. - Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica ? łup wyborczy Platformy Obywatelskiej. Działacze partii Tuska wzięli wszystkie kluczowe stanowiska w państwowej spółce. - Ryszard Makowski satyryk z kabaretu OTTO stracił pracę w domu kultury bo naśmiewał się z PO - Należące do Skarbu Państwa spółki węglowe oraz koncern PKN Orlen finansowały działalność fundacji Instytut Studiów Strategicznych żony Bogdana Klicha. - Agencja reklamowa Lowe GGK należąca do koncernu, z którym do początku lutego związany był poseł PO Andrzej Halicki, wygrała przetarg na przeprowadzenie kampanii reklamowej dla rządowej agencji. - ?Chłopcy Drzewieckiego? ze spółki PL.2012 dali sobie premię, 110 tysięcy 846 złotych netto dla każdego członka zarządu. - Senator Jan Olechaza za ponad 30 metrowe pomieszczenie płaci gminie niecałe dwieście złotych miesięcznie. Co najmniej pięć razy mniej niż przeciętna cena rynkowa, - Miliony złotych na nagrody, 8 z 17 ministerstw wypłaciło już ponad 30 milionów zł nagród za 2009r. - Tuska na jego mecze wożą trzy rządowe limuzyny. - Komisja ?Przyjazne Państwo? zgłosiła projekt ustawy tzw. ?Szczypiorkowej?, w myśl której można by wsadzić do więzienia babcię handlującą na ulicy szczypiorkiem ? ustalił ?Wprost24?. To nie żart. - Senatorowie PO chcą walczyć z szarą strefą wśród rolników, którzy sprzedają własne sery, dżemy czy wędliny i nie płacą od tego podatków. - Przekazy dnia aby politycy wiedzieli co mówić. - Posłanka PO Krystyna Skowrońska głosowała na 4 ręce, ale nie ma afery. Gdy zrobili to politycy SLD skończyło się na odebraniu immunitetów. - Prezydent Szczecina Piotr Krzystka PO, pozwał do sądu internautów którzy go krytykowali. Teraz pozna ich tożsamość. Komentarze to finał afery mieszkaniowej w którą Krzystek był uwikłany (wyrok sądowy zmusił go do oddania 170-metrowego mieszkania komunalnego, które w 2000 r. bezprawnie otrzymał, a potem za grosze wykupił na własność). W zawiadomieniu do prokuratury cytował wpisy: ?kompletny gamoń?, ?zakłamany drań i oszust?, ?łgarz? czy ?nędzny złodziejaszek?. - Maciej Grabowski doradzał zarówno Platformie, jak i doradzał i pracował dla Casinos Poland Sobiesiaka, największej sieci kasyn w Polsce. Grabowski jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi PO, współtwórcą jej sukcesów w wyborach. To on przygotował Donalda Tuska przed ostatnimi wyborami do wygranej debaty telewizyjnej z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. - Ministerstwo Sportu zorganizowało szkolenie dla samorządowców ws. Euro w? hotelu Marriott za 691zl za noc. Oprócz drogich noclegów i posiłków podatnicy ufundowali im salę fitness, basen i saunę. W zawiadomieniu o warsztatach przestrzegano ich uczestników, by ?podczas pakowania podróżnych bagaży? nie zapomnieli slipek. Impreza kosztowała 29 800 a polegała na wysłuchaniu konferencji na której wystąpiła pro-gejowska organizacja. - Miasto Warszawa hojnie wspiera duże imprezy. Dali dotacje 600tys zł na dofinansowanie koncertu AC/DC, 1,4 miliona na turniej tenisowy. - Miasto Warszawa wydało prawie 440tyś zł na szkolenia pracowników ratusza z języka angielskiego. Bez przetargu bo urzędnicy zajmują się powodzią i nie mieli na to czasu. - Miasto Warszawa za sponsorowało spotkanie ?integracyjno-rekreacyjne? dla pracowników Metra Warszawskiego i ich rodzin za 200tyś. Firma która je organizowała dostała zlecenie bez przetargu. - Druga afera pompowania kół. Pierwsza miała miejsce przed rządami PO, wtedy G.Schetyna zapisywał do partii fikcyjnych ludzi i nieboszczyków. Teraz jak PO rządzi znowu robią jaja, politycy PO za jednym zamachem chcieli zapisać do partii 4,5 tys. fikcyjnych członków! Próbę ostatecznie udaremniły władze Platformy. Najwięcej dusz było w Krakowie, Katarzyna Matusik-Lipiec i Łukasz Gibała chcieli zapisać 700 osób. W Gorzowie Wielkopolskim (szefową regionu jest posłanka Bożenna Bukiewicz), doszło do próby dopisania 500 fikcyjnych członków. - Składka zdrowotna pójdzie w górę w zamian za ulgę podatkową na prywatną polisę medyczną ? ujawnia ?Dziennik Gazeta Prawna? A mówili obniżymy podatki a polisa ma wzrosnąć do 12%. Czy ta prywatna polisa medyczna nie jest początkiem prywatyzacji medycyny? - Nowe podatki od gazu, prądu i paliwa pod płaszczykiem ochrony środowiska. Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich mówi wprost: rząd chce wprowadzić tylnymi drzwiami kolejne daniny - PO i PSL wstrzymało się od głosu w sprawie debaty o krzyżach co dało pole do popisu zwolennikom usuwania krzyży ze szkół. - Szef Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy wygrał w sądzie z Kopacz za niepłacenie za zabiegi. Duża część szpitali myśli nad tym samym. Po przekroczeniu limitu NFZ już nie płaci szpitalom za wykonane zabiegi, które nie ratują życia a pacjenci przychodzą. Szpital w Wolsztynie (Wielkopolska) odwołał ponad 150 operacji ponieważ nie było pewne czy ratują życie. - Pisarze, tłumacze, redaktorzy, wydawcy i bibliotekarze ? ok. dwustu osób podpisało się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska protestującym przeciwko likwidacji bibliotek w małych miejscowościach. Minister Hall chce likwidować biblioteki ponieważ nie przynoszą zysku. - Minister zdrowia zmieniło listę leków dostępnych dla punktów aptecznych. Inne leki może sprzedawać apteka w mieście a inne apteka na wsi. - Rząd PO-PSL przekroczył wszystkie granice, za wyjazdy urzędników za granice płacimy 1 miliard zł. Nasi urzędnicy upodobali sobie kraje egzotyczne na wyjazdy na szkolenia. Nepal, Korea południowa, Wietnam, tam wyjeżdżają urzędnicy z ministerstwa pracy mimo że takie same szkolenia odbywają się w Europie. Ministerstwo Kultury upodobało sobie Senegal, Togo,i Kubę a celem wyjazdu jest? ochrona polskich zabytków i dóbr kultury. Tak ogromne sumy przeznaczane na zagraniczne wyjazdy dowodzą całkowitej nieodpowiedzialności polskich urzędników w gospodarowaniu publicznymi pieniędzmi ? mówi Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma 516 służbowych aut, ZUS ponad 300 aut. We wszystkich ministerstwach jest ponad 100tyś służbowych telefonów. - Po raz pierwszy Polska dopłaciła do budżetu Unii, i to 1,5 miliarda. fachowcy z PO-PSL nie wykonali nawet swojego budżetu, pozyskali mniej o 20 miliardów. Przeczytaj art. ?Kolejny cud Tuska: dopłacamy do Unii? - PO, Zbigniew Chlebowski po aferze zabunkrował się w domu na dwa miesiące ale sam sobie napisał usprawiedliwienie i dostał 25tyś poborów z czasu gdy nie pracował. - Wojewoda PO nie dopuścił do usunięcia pomniku wdzięczności dla armii czerwonej w Legnicy. - Polityk PO ?W życiu tak już jest, że nie raz planujemy różne rzeczy, a potem natrafiamy na trudności. Dzieciom to nie zaszkodzi (zabranie z domu) nauczy je odporności na podobne problemy w przyszłości? - Lobbyści z TESCO napisali sobie ustawę w ramach przyjaznego państwa Palikota - Lobbyści z stowarzyszenia ?Bez Dioksyn? napisali sobie projekt nowelizacji ustawy w ramach komisji Palikota. - Komandosi GROM grali w piłkę z Tuskiem. To niewyobrażalny skandal ? ocenił w Radiu ZET Jerzy Szmajdziński z SLD - Ministerstwo Środowiska płaciło za sponsorowane artykuły Gazecie Wyborczej. Kosztowało to 61,22tyś zł. W sumie były to dwa artykuły za 47,8 tys i wyświetlenie na stronie gazety za 13,42 tys. zł. - Warszawa nie lepsza, HGW daje kontrakt Agorze na 220tys, mowa nie została opublikowana w Księdze Zamówień Publicznych - Polska odnotowuje wielka porażkę w UE w czasie gdy Sikorski nie wiedział czy kandyduje na szefa NATO. Chodzi o projekt kształtu służb zewnętrznych UE (EEAS) w której nie be dzie miejsca dla Polaków. - Senator PO z Wrocławia wynajął pomieszczenie biurowe od magistratu za 300zł gdzie za taka cenę trudno znaleźć studentowi mieszkanie i to w nienajlepszym miejscu. A senator wynajął pomieszczenie na biur w atrakcyjnym miejscu w którym stawka za m2 to min. 50zł - Afera z PARP, pieniądze nie dostali najlepsi a pierwsi z listy. - Bronisław Komorowski żądał od byłej szefowej Kancelarii Sejmu przekazywania sprawozdań o wizytach u posłów. Nie ugięła się, więc straciła stanowisko. Ceniona przez posłów wszystkich partii politycznych, Fidelus-Ninkiewicz pracowała w Kancelarii Sejmu 11 lat. - Bocheńskie starostwo płaciło agencji reklamowej ?Wenecja? za poprawienie wizerunku urzędy, właścicielem agencji jest żona Andrzeja Wyrobca, obecnego skarbnika Platformy Obywatelskiej - Premier zamiast głosować o dodatku do emerytur grał w piłkę. PO i PSL przegłosowali brak dodatku. - Pijani ludzie Komorowskiego nad grobem Anny Walentynowicz Na Damiana Raczkowskiego (szef podlaskiej PO) głosowało więcej osób niż było wyborców. Skandal. - Naciski na prokuratorów aby oskarżali poprzednia ekipę za czasów PIS ?To mnie za to przeniosą do Gołdapi lub Suwałk? za to, ze prokurator nie chciał oskarżyć Ziobry, - Odwołano szefową Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie za brak postępów i nie wszczynanie sprawy ?łapówkarskiej? przeciwko Kamińskiemu - Czuma mianował na prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego, SBeka który szantażem wymuszał współpracę z bezpieką.Trzeci minister sprawiedliwości zanim powołał nowego prokuratora generalnego to obsadził na stanowiskach nowych prokuratorów ludzi Edwarda Zalewskiego. - W sprawie Olewnika trzech morderców i strażnik więzienny popełniają samobójstwo. - Samobójstwo popełnia dyrektor generalny Kancelarii Premiera Grzegorz Michniewicz, w trakcie badania przez prokuraturę ewentualnego przecieku z kancelarii premiera ws. afery hazardowej. - Samobójstwo popełnia ?Iwan? świadek ws. zabójstwa Papały. Media piszą, że bał się o rodzinę. - Samobójstwo przez głodówkę Rumuna zatrzymanego Claudiu Crulica zatrzymanego za domniemana kradzież, po śmierci znajduje się świadek który dał mu alibi. - Prokuratura wszczyna postępowania dyscyplinarne dla prokuratorów krytykujących swoich przełożonych. Zarzuty usłyszała Małgorzata Bednarek prezes stowarzyszenia ?Ad Vocem?. Obwinionym jest też prokurator Jarosław Duś. Przed sejmową komisją śledczą powiedział, że jest szykanowany przez swoich przełożonych. Zaś mediom ujawnił, że nie pozwolono mu przesłuchać Stefana Niesiołowskiego z PO. Kłopoty ma też słupski prokurator Marcin Natkaniec, który chciał stawiać zarzuty lokalnemu wójtowi - Warszawski prokurator zaproponował kobiecie seks w zamian za umorzenie sprawy. Przyłapano go, gdy w swoim gabinecie stał rozebrany do slipów i zamierzał odbyć stosunek ze sklepową złodziejką. Mimo że od tych zdarzeń minęło półtora miesiąca Konrad P. nadal nie ma postawionych zarzutów!!! - 178 aptekarzy wytoczy proces ministerstwu zdrowia. Chodzi o przepisy pełne wad które mogą świadczyć o niekompetencji urzędników. - Rodziny ofiar żołnierzy z Afganistanu prowadzą własne śledztwa w sprawie śmierci ich członów rodzin. Robią tak ponieważ wykryli, ze wojsko kręci wałki nt. ich śmierci. Opowiastki wojskowych nie zgadzają się z sekcja zwłok. Jest też wątek w którym ludzie Bogdana Klicha wysłał chorążego aby dowodził oficerami ponieważ chorąży bez doświadczenia nie będzie negował wskazówek dowództwa. - UE skazała nas na karę 31 799 euro za każdy dzień zwłoki w poprawieniu ustawy regulującej hazard -Ministerstwo Sprawiedliwości odkryło nieprawidłowości w ochronie tajnych danych w kilku prokuraturach. Zamiast sprawdzić pozostałe, kontrole zawieszono, a kontrolerów wyrzucono z pracy ? ustalił ?Dziennik Gazeta Prawna?. Szefem resortu był wtedy Zbigniew Ćwiąkalski. źródła: http://nwomedia.pl/post,636,0 http://biznes.onet.pl/sta...hreadId=7368115 3&discPage=7&AppID=324 http://astral-projection.blog.onet.pl/ http://miziaforum.wordpress.com/2010/12/05/ (Visited 155 times, 18 visits today) |
Romulus napisał/a: |
Ale właśnie dzięki takim zbiorczym tekstom, które MUSZĄ mnożyć zarzuty przeciwko rządowi Donka, łatwiej jest traktować takich "autorów" jako niepoważnych. bo mieszają propagandowo prawdę (OFE) z kłamstwami lub niedopowiedzeniami. I wychodzi z tego propagandowa piguła. |
Romulus napisał/a: |
Zarzut, że coś buduje się drożej, niż w najtańszej ofercie? Ło matko. Porażką w tym kraju jest to, iż inwestycje należy wybierać wg najtanszej oferty (na szczęście, nie wszystkie). A potem dzięki wyborowi najtańszej oferty jeździmy po dziadowskich drogach pełnych usterek. |
Mag_Droon napisał/a: |
Amontillado, czemu w takim razie producenci owych dróg nie startują w naszych przetargach? |
Romulus napisał/a: |
Ustaw, ustaw - a potem przez 10 lat z sądów nie wyjdziesz. I karnych i administracyjnych |
Romulus napisał/a: |
Wyzysk, wyzysk, ale drogi budują szybko i tanio. |
Romulus napisał/a: |
Wyzysk, wyzysk, ale drogi budują szybko i tanio. |
Romulus napisał/a: |
Chińczycy, bo przebili wszystkich ceną. Zaoszczędzają na kosztach pracy, bo mają swoich robotników, którym mało płacą i są bardzo ekonomiczni w utrzymaniu |
Romulus napisał/a: |
Wyzysk, wyzysk, ale drogi budują szybko i tanio. |
Toudisław napisał/a: | ||
Wyzysk to jest z ZUSu którego chinole nie płacą. Podobnie wszytkich podatków bo płacą u sibie |
Cytat: |
Toudi, skąd wiesz ile zarabiają chińscy robotnicy w Polsce? To są jakieś wiarygodne dane? |
Cytat: |
Francuski rząd przymierza się do opodatkowania... systemów operacyjnych. (...)podatek wynosiłby 12 euro od każdego urządzenia, które korzysta z systemu operacyjnego nieużywanego w komputerach. Dotyczyłby zatem zarówno popularnych iPadów, jak i tabletów z Androidem. Podatek nie byłby natomiast pobierany od urządzeń z zainstalowanym systemem Windows. Proponowana ustawa zdaniem rządu ma być pomocą w walce z piractwem. |
Saika napisał/a: |
Halo, obudzić się- Komor się z tego wycofał. |
ihan napisał/a: |
ołu, zmiana funduszu może pociągnąć za sobą koszty, |
ihan napisał/a: |
I nierentowność ZUSu kompletnie mnie nie obchodzi, jeśli proponuje mi większe pieniądze. |
Cytat: |
Jeszcze raz: spodziewam się zysków co najmniej na poziomie bezpiecznej lokaty bankowej. |
ihan napisał/a: |
Teoretycznie, mój kapitał pracując na mnie, na bezpiecznych lokatach, kapitał, który odkładam na ZUS (nawet po uwzględnieniu, że utrzymuje np. rencistów, nie emerytów, bo emeryci sami na siebie zapracowali), powinien zapewnić mi przyzwoite życie na emeryturze. |
Beata napisał/a: |
Ihan, z podanego przez Ciebie linka wynika, że wszyscy członkowie OFE są w tej chwili pod kreską. Zastanawiające jest zatem, skąd OFE ING, którego jestem członkiem, wziął te dane. Skąd taka różnica?. |
utrivv napisał/a: |
Co to za mistrzowie inwestowania co w jednym roku powiększyli mój kapitał o 63%? |
Beata napisał/a: |
A właśnie, inflacja. Grzebiąc w danych GUS-u natrafiłam na tabelkę ze skumulowaną inflacją. Jakoś wynik z listopada 2010 jest dziwnie podobny do stopy zwrotu emerytur z ZUS (51,9%). |
Romulus napisał/a: |
Ależ nie! Ludziom, którzy piszą nasze prawo zależy na tym, żeby państwo się nażarło z podatków. To jest pierwsza i najważniejsza przyczyna. |
Romulus napisał/a: |
Ale spójrz też jaki wrzask się podnosi, kiedy ktoś próbuje ulżyć przedsiębiorcom. Tak zwana afera hazardowa - cóż było złego w tym, że na automatach mieli zarabiać prywatni przedsiębiorcy a nie Skarb Państwa? NIC!!! Jedyną niefajną rzeczą był pokątny lobbing przy załatwianiu zapisów w ustawie. Ale nie sama ustawa, która przekierowywała pieniądze z bezdennej kieszeni państwa do kieszeni przedsiębiorców. I nie tylko kolegów Mira i Zbycha, ale też do wielu mniejszych firm zarabiających w tej branży. |
Beata napisał/a: |
1. Dlaczego nikt wcześniej tego tak nie przedstawił? Krótko, prosto i akcentując istotę tematu? |
Beata napisał/a: |
(oby tak, bo głupio byłoby, gdyby miasta miały rezygnować np. z wykorzystania środków UE, bo nie będą w stanie zgromadzić wkładu własnego). |
Romulus napisał/a: |
pokażcie mi ustawę, będziemy gadać |
Amontillado napisał/a: | ||
|
Amontillado napisał/a: |
Co do Balcerowicza to jakoś nie specjalnie przepadam za tym panem i uważam, że kilka złych decyzji ma na koncie (zamknięcie PGRów zamiast oddania ich właśnie obywatelom, którzy w nich pracowali i późniejsze schładzanie gospodarki - ale to jeszcze za jakiś czas będzie oceniane całościowo) |
Amontillado napisał/a: |
Ale czy rząd już przypadkiem nie ma pretensji do miast , że się zadłużają? Tam chyba nikt nie patrzy, że to idzie na inwestycje współfinansowane przez unię... |
Beata napisał/a: |
Ma. Pan Rostowski. Gdyż tego zadłużenia nijak nie daje się nie wliczyć do deficytu. |
Romulus napisał/a: |
Im bogatsi będziemy tym bliżej nam będzie od Niemiec, które przecież sa płatnikiem netto Unii. |
Romulus napisał/a: |
Ale korzyści potrafią czerpać i tak. |
Cytat: |
W myśl starego powiedzenia "Polak potrafi" jeszcze podczas prac nad ostatecznym kształtem ustawy, urzędy zaczęły... zatrudniać dodatkowe osoby. Chodziło o zwiększenie owej podstawy, od której miano potem liczyć ilość koniecznych do zwolnienia ludzi. |
utrivv napisał/a: |
Czy takie postępowanie jest legalne? Naprawdę nie można skazać urzędników odpowiedzialnych za takie postępowanie? Jesteśmy bezradni? |
Romulus napisał/a: | ||
Ale za jakie przestępstwo ty chcesz urzędników skazywać? Na podstawie jakiego przepisu? [Komentarz dodany przez: MrSpellu: 2011-01-10, 14:19] Wstawiłem cytat, by nie było bałaganu. |
Romulus napisał/a: |
I będzie to tak przestrzegane, jak dziś przestrzegany jest obowiązek meldunkowy I po co się trudzić uchwalaniem takich przepisów. |
Romulus napisał/a: |
Komisja Paligłupa miała je znieść, MSWiA zapowiadało w ogóle zniesienie obowiązku meldunkowego, ale nadal ten dinozaur dycha. |
Romulus napisał/a: |
Ja jeździłem za granicę i nigdy nikomu tego nie meldowałem. I, szczerze pisząc, jak mi ktoś każe to zrobić to mu pokażę faka i odwołam się od kary, łącznie z zaskarżeniem przepisu do TK na końcu. |
Tomasz napisał/a: |
Ja jeździłem za granicę i nigdy nikomu tego nie meldowałem. I, szczerze pisząc, jak mi ktoś każe to zrobić to mu pokażę faka i odwołam się od kary, łącznie z zaskarżeniem przepisu do TK na końcu. |
Cytat: |
łącznie z zaskarżeniem przepisu do TK na końcu. |
Tomasz napisał/a: |
To jeden z elementów przyspieszających postępowania sądowe. I chyba to bym poparł, jeśli tak to miałoby wyglądać. |
Tomasz napisał/a: |
Zastanawiam się jednak nad jedną rzeczą. W interesującej mnie kwestii spraw sądowych powód musi podać adres zamieszkania pozwanego. Jeżeli teraz wprowadzą taki obowiązek, to może wreszcie sądy zrównają adres zamieszkania z adresem zameldowania. I to miałoby sens. Kary za brak wymeldowania czy brak zgłoszenia wyjazdu za granicę może nie być, ale nie dopełniając takiego obowiązku bierzesz na siebie ryzyko przegrania sprawy wyrokiem zaocznym. I to ma sens. Nie raz i nie dwa sąd zawiesza postępowanie bo listonosz zrobił adnotację adresat się wyprowadził. I nic nie pomaga fakt że jest zameldowany, że nigdzie w innym miejscu się nie zameldował. Ot trudno, baw się człowieku w kuratora dla doręczeń. A tak, śmiało, nie melduj się, ale jak cię pozwę to twój problem jak jesteś zameldowany w jednym miejscu a tam już od dawna nie przebywasz. To jeden z elementów przyspieszających postępowania sądowe. I chyba to bym poparł, jeśli tak to miałoby wyglądać. |
Tomasz napisał/a: |
ldowania, to jakieś możliwości ustalenia adresu muszą być. Przy całkowitym braku meldunku jakby niektórzy chcieli np. niemożliwe byłoby uzyskanie kredytu bankowego. W ogóle jakiejkolwiek usługi, której nie opłacasz z góry. No bo nie istniałaby możliwość skutecznego dochodzenia należności. Alternatywą byłby obowiązek podawania adresu każdemu aktualnemu wierzycielowi z ryzykiem uznania za ważny adres podany przy dokonywaniu czynności, a to byłoby dla przeciętnego człowieka zabójcze. |
utrivv napisał/a: |
Bez przesady, banki juz od dawna dają kredyty bez tych danych (przynajmniej niektóre) - wystarczy im na ogół historia rachunku. |
utrivv napisał/a: |
A co do tego o czym pisałeś poprzednio - nigdy nie zetknąłem się z przypadkiem nie wydania wyroku z powodu "adresat nieznany" - owszem słyszałem co ludzie gadajo ale osobiście nie wierzę by jakikolwiek sąd tak postąpił. |
utrivv napisał/a: |
Czy prawo nie mówi jasno że 14 dni od momentu dostarczenia awizo pismo uznaje się za dostarczone? |
Cytat: |
Ciekawostka, a bez dowodu z adresem zameldowania możesz założyć rachunek bankowy? |
Toudisław napisał/a: |
Nie ale kto powiedział że Adres ma być Aktualny |
Jander napisał/a: |
roku muszę wypisać kartkę o pobycie czasowym do urzędu i do WKU |
MrSpellu napisał/a: |
A po co? |
Toudisław napisał/a: |
Obowiązek służby wojskowej ? Dalej jest nic się tutaj specjalnie nie zmieniło |
MrSpellu napisał/a: | ||
Na IV i V roku nie zanosiłem papierka o pt do WKU. I żyję. Jeszcze. |
Toudisław napisał/a: |
Jak zmieniłeś adres to chyba powinienieś ich powiadomić ale nie dam głowy, że nie zrobił tegi urząd za cibie |
Toudisław napisał/a: |
Zresztą o studiach już chyba nie trzeba donosić papierka tylko o zameldowaniu. |
MrSpellu napisał/a: |
Wydaje mi się, że teraz młody idzie na komisję w wieku 18 lat, a potem tylko zanosi informację o zmianie meldunku, ale nie informuje o adresie tymczasowym. Na drugim roku zapomniałem sobie o papierku z uczelni i wezwanie do poboru przyszło do P-ny (matka zastrzeliła majora tekstem "wie Pan, syn jest humanistą..." |
MrSpellu napisał/a: | ||
A po co? |
Jander napisał/a: |
Inaczej bym się nie zalogował do akademika, po prostu dają papiery do wypisania na wejście |
Jander napisał/a: |
nie wiem czy jeszcze istnieje obowiązek informowania WKU o czasowym pobycie - pewnie tak. |
wred napisał/a: |
bo miałem mieć służbę zastępczą, ale jakoś się nie kwapiłem ;p. |
MrSpellu napisał/a: |
O wy zdechlaki, to tylko ja mam A+? |
Jander napisał/a: |
le Ty Spellu byłeś na komisji chyba jeszcze jak byłeś cherlawy, nie? |
MrSpellu napisał/a: |
Teraz to bym chyba E dostał: Ewakuować z kobietami i dziećmi |
MrSpellu napisał/a: | ||
No ba, drobne problemy ze wzrokiem tylko Teraz to bym chyba E dostał: Ewakuować z kobietami i dziećmi |
Romulus napisał/a: |
Będziemy w awangardzie postępu i nic z tego mieć nie będziemy. |
Romulus napisał/a: |
W sumie, jeśli będą pracowac za miskę ryżu dziennie, to może będzie z nich jakiś pożytek. |
Saika napisał/a: |
Ręce opadają normalnie...
Ze specjalizacją poczekaj, aż będziemy choć tak bogaci, jak Niemcy. Na razie nas nie stać. (ja w ogóle selekcji nie lubię, bo ogranicza mobilność, a ograniczona mobilność to kurczenie się gospodarki i wzrost ruchów fundamentalistycznych u biedniejszych sąsiadów, których nie "podpompujemy" i z którymi nie będzie się tak dobrze handlowało-straty będą po obu stronach) |
Beata napisał/a: |
Tyle tylko, że nie miał na myśli długotrwałego procesu prywatyzowania państwowych przedsiębiorstw, a sprzedaż na giełdzie akcji spółek giełdowych, w których udziały ma skarb państwa. No niby nic, prawda? Ale pan Balcerowicz był na tyle złośliwy, że podał liczby. Skarb państwa ma udziały w spółkach giełdowych o wartości ok. 100 miliardów złotych. |
Beata napisał/a: |
histeryczne przemowy na temat strategicznego znaczenia tych przedsiębiorstw dla gospodarki narodowej |
Amontillado napisał/a: |
a ile państwo Polskie zarabia na dywidendach? Czemu łatać dziurę budżetową tym co może przynosić zyski w przyszłości? |
Amontillado napisał/a: |
Bo niektórych przedsiębiorstw nie powinno się prywatyzować... |
Amontillado napisał/a: |
Się minister wypowiedział, że będą pieniądze na drogi! I że zabierze te pieniądze kolejom... Drogi rozjadą nam tiry a kolej się rozsypie - gratulujemy. |
Beata napisał/a: |
A po co państwu zakłady odzieżowe, zakłady produkcji sklejki i płyt pilśniowych, przedsiębiorstwa handlu sprzętem rolniczym, firmy hotelarskie i takie tam? |
Romulus napisał/a: |
W ogóle, po co nam PKP? Wystarczy, że państwo będzie właścicielem infrastruktury kolejowej (torów) a transport niech odbywa się przez przewoźników prywatnych. |
Romulus napisał/a: |
A kiedy skończy się monopol PKP to wpadnie do nas Deutsche Bahn i zaraz odczujemy różnicę. |
Amontillado napisał/a: |
I nie chodzi o "wściekle wysoki pułap" tylko o to, że to przynosi zysk - a pieniądze, które dostaniemy raz i raz wydamy zysku nie będą generować przez następne hmm 10-20 lat. KGHM bodajże w 3 lata zarabia tyle ile uzyskalibyśmy ze sprzedaży
|
utrivv napisał/a: |
Pierwszy raz słyszę by firmę która przynosi x dochodu wyceniano na 3x - jesteś pewny z tą wyceną? |
Romulus napisał/a: |
Co ważniejsze, to obywateli Kazachstanu mamy moralny obowiązek tu ściągnąć (jeśli chcą) i pozwolić im się tutaj urządzić a nawet w tym pomóc. Jest to obowiązek znacznie wyprzedzający hipotetyczny obowiązek w stosunku do biednych dziatek z Afryki. Raczej na tym rząd RP powinien się skupić, a nie na włażeniu w tyłek miłośnikom praw człowieka i to na szkodę kraju. |
Saika napisał/a: |
Fakt 2-
Brakuje ludzi W EUROPIE i nie załatasz tego Hiszpanami. Potrzeba nam kebabów |
Amontillado napisał/a: |
Romulusie co do kolei to skoro niemieckie działają to znaczy, że da się zrobić państwowe działające tylko trzeba wyciągać wnioski i brać przykład z tego jak funkcjonują koleje niemieckie. |
Saika napisał/a: | ||
Fakt nr 1- 1% luda więcej to 1% PKB więcej (średnio) Fakt 2- Brakuje ludzi W EUROPIE i nie załatasz tego Hiszpanami. Potrzeba nam kebabów Fakt3- Udział imigrantów w PKB (nawet przy tak chłodnym przyjęciu i mimo trudności przy zatrudnieniu-co linkowałam) to nawet KILKANAŚCIE PROCENT. I będzie wzrastać-tak wynika z porównania importu i eksportu. |
MrSpellu napisał/a: |
Tylko w szwabów przez lata pompowano miliardy dolarów, a w nas Marksa i Lenina Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. Ale coś w tym jest (kolej we wschodnich Niemczech nie jest taka fajna). |
Romulus napisał/a: |
Tak, tylko najpierw trzeba w nich zainwestować, nauczyć języka i wyszkolić w jakimś zawodzie - chyba że mieliby sprzątać ulice. A potem jeszcze trzeba mieć nadzieję, że nie prysną do Niemiec, gdzie więcej jest ich ziomków. Dziękuję, postoję. A te twoje założenia wymagają bardzo idealistycznego podejścia do imigrantów: że wszyscy chcą tu przyjeżdżać, pracowac i się bogacić na własną rękę a nie na garnuszku państwa. Znowu: dziękuję, postoję. Na twardej ziemi a nie na chmurce. |
Toudisław napisał/a: |
http://gospodarka.dzienni...rnie-drogi.html
Po prostu Cudnie |
Amontillado napisał/a: |
Ale czy rząd już przypadkiem nie ma pretensji do miast , że się zadłużają? Tam chyba nikt nie patrzy, że to idzie na inwestycje współfinansowane przez unię...
|
Amontillado napisał/a: |
jakiemuś samorządowi" ograniczają możliwość działania... Zielona wyspa... tylko czemu to się okazuje wielkim żółwiem który właśnie ma zamiar się zanurzyć? |
Amontillado napisał/a: |
że się zadłużają? Tam chyba nikt nie patrzy, że to idzie na inwestycje współfinansowane przez unię... |
Toudisław napisał/a: |
Tylko że ta wolność działania to też problem. Samorządy biorą kredyty których nie mogą spłącić i co potem ? Samorządy są zadłórzone potwornie i rząd przezronie chce się zabezpieczyć przed krachem tych kredytów. |
Amontillado napisał/a: |
Tylko, że nasi zarządcy z warszawy mają niemiłą tendencję do zrzucania na samorządy swoich zobowiązań i nie posyłania do samorządów pieniędzy na ich realizację. To takie sprzężenie... I dodatkowo co? mamy się z scentralizować i warszawa ma decydować, czy w Zdypnem Małym mają wybudować np. oczyszczalnię ścieków i kanalizację? |
Toudisław napisał/a: |
Gleba |
Toudisław napisał/a: |
zabytk |
Romulus napisał/a: |
Pomysł z ograniczaniem zadłużania samorządów uważam za ok |
Romulus napisał/a: |
Ale fajnie byłoby gdyby rząd to ograniczanie zaczął od budżetu państwa |
Romulus napisał/a: |
W ZUS i KRUS pensje urzędników to najmniejszy problem. To promil problemu. |
utrivv napisał/a: |
* nie wiem czemu podkreśla mi to jako błąd. Kłuć kłują więc i kłuły? |
Romulus napisał/a: |
Do tego dodałbym wliczanie czasu wychowywania dziecka do czasu potrzebnego do uzyskania emerytury, jak normalnego czasu pracy. |
Cytat: |
Okazuje się, że ZUS i KRUS nie mają systemu weryfikacji wykazów osób ubezpieczonych, który pozwalałby na ustalenie listy zmarłych świadczeniobiorców. W efekcie renty, emerytury i inne świadczenia przesyłane są na konta ubezpieczonych także po ich śmierci. Problem jest poważny |
Romulus napisał/a: |
Dodałbym do tego jeszcze ulgę podatkową uzależnioną od ilości dzieci - im dzieci więcej tym mniejsze podatki należy zapłacić, odliczając od nich dziecko - po ustaleniu odpowiedniej wartości takiego odliczenia. Coś takiego funkcjonuje we Francji i tam po zmajstrowaniu iluś dzieci w ogóle nie płaci się podatków. Ale tu już zbaczam w inne rejony niż równouprawnienie. |
Tomasz napisał/a: |
Po pierwsze: zlikwidować ZUS. Od ręki. |
utrivv napisał/a: | ||
|
Tomasz napisał/a: |
Po pierwsze: zlikwidować ZUS. Od ręki. |
Tomasz napisał/a: |
Aaaa, i obowiązkowo likwidacja jakichkolwiek wcześniejszych emerytur, zrównanie wieku emerytalnego i likwidacja KRUSu i stanów spoczynku typu: prokuratorzy, sędziowie itd. |
Tomasz napisał/a: |
A wytłumacz mi czemu policjant ma mieć wcześniejsza emeryturę? Konduktor? Wojskowi przechodzący na emeryturę w wieku 35 lat? |
Tomasz napisał/a: |
A wytłumacz mi czemu policjant ma mieć wcześniejsza emeryturę? Konduktor? Wojskowi przechodzący na emeryturę w wieku 35 lat? |
Tomasz napisał/a: |
i rewolucję zrobimy pod przymusem w kryzysie. |
Cytat: |
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nowelizacja ustawy o odpadach weszła w życie 12 marca 2010 roku i to ona wprowadziła kary za nieskładanie sprawozdań. Jak się okazuje, termin składania dokumentów w 2010 r. minął zaledwie 19 dni później. - Wszyscy, którzy w tym terminie nie zdążyli, powinni zapłacić karę - mówi Milewski. Wielu przedsiębiorców do tej pory nie wie o tym obowiązku, ale prawdopodobnie będą musieli zapłacić. Jeśli do tej pory nie otrzymali decyzji, to niestety nie oznacza, że jej nie będzie. Jak ustaliło TOK FM w województwie mazowieckim tymi sprawami zajmuje się zaledwie sześć osób i egzekwowanie kar może potrwać. |
Cytat: |
Jak się okazuje są już pierwsze "ofiary". - Starsza dentystka z Łodzi nie złożyła sprawozdania i otrzymała karę. |
utrivv napisał/a: |
Proszę wymieniać tylko powody które opowiedzielibyście swoim matkom. |
Jander napisał/a: |
Dla mnie zresztą autostrad mogłoby nie być, jeżdżę pociągami. |
Asuryan napisał/a: |
Dlatego pewno na najbliższe wybory się po raz pierwszy nie wybiorę - z braku możliwości wyboru partii, której rządy by mi odpowiadały. |
Paul Atryda napisał/a: |
Oczywiste jest że zawinił za oźnienia PiS wespół z SLD no i sorry zapomniałem o PJN.
Myślę, że obecny rząd zrobił tyle ile nikt nie zrobił w całej powojennej historii Polski. Więcej zrobił to tak dobrze, ze lepiej trudno wymagać bo poprostu się nie da. Oczywiście, że drogi są przejezdne podobnie jak tory i tylko nie wiem czy przestrzeń powietrzne jest przejezdna czy przelatana. A według mnie najważniejsze, żeby przyjechali piłkarze bo jak mi się wydaje bez nich EURO się nie odbędzie. I oczywiście życzę trzeźwego spojrzeniea na rzeczywistość; jeśli zaś są z tym kłopoty polecam preparat o swojsko brzmiącej nazwie: UBIK |
Romulus napisał/a: |
Jeśli PiS kiedyś zdobędzie władzę (a pewnie zdobędzie) - oby utrzymało to tempo, które panuje teraz. |
Mag_Droon napisał/a: |
Asu, taka partia nie istnieje... |
Romulus napisał/a: |
Ja tam liczę na "wariant hiszpański", czyli bunt przeciwko PiS, PO, SLD, PSL. Naprawdę cieszyłbym się gdyby Sejm został przewietrzony. |
Romulus napisał/a: |
Jednakże, niezależnie od powyższego, nie można zapominać o najważniejszej rzeczy, jak i się wydaje. Euro przeminie, może zostanie wstyd, a może się uda zrobić wszystko. Jednak nie można zapomnieć o jednym. Żaden rząd przed rządem Donalda Tuska nie zbudował tyle dróg i autostrad przez całą swoją kadencję. Nie zrobili tego prężyciele z PiS, nie zrobili tego aferzyści z SLD, nawet nieboszczka AWS nie dała rady tego zrobić (ale jej wybaczam: zrobili 4 wielkie reformy za które im chwała). Zatem zapamiętamy tylko wstyd związany z niewypałem lub obsuwami na Euro 2012. Ale jednak po tym rządzie zostanie więcej dróg i autostrad niż po poprzednich. |
wp.pl napisał/a: |
Teraz za każdy przejechany kilometr kierowcy samochodów osobowych zapłacą 20 gr. W sumie za podróż 104 km autostrady opłata wyniesie niemal 21 zł (...) Docelowo płatne mają być wszystkie autostrady w Polsce... |
Tomasz napisał/a: |
Po części blamaż związany z Euro to kwestia wyboru miast i stadionów. Nie obrażając nikogo i pomijając regionalne patriotyzmy itd, to najsensowniejszy byłby wybór w Polsce: Wrocław - Chorzów - Kraków - Warszawa. Dlaczego? Bo już w tej chwili jest bardzo dobre, autostradowe połączenie między granicą z Niemcami, Wrocławiem, Chorzowem, a Krakowem. Wtedy cała wielka para budowlana musiałaby się skupić na odcinkach z Warszawą i dociągnięciem a4 do Ukrainy. Ale u nas zawsze ktoś musi być mocniejszy i budować od zera połączenia Wrocław - Poznań, Poznań - Warszawa itd, o Gdańsku nawet nie wspominając. |
Tomasz napisał/a: |
Pewnie, że wtedy kraj by mniej zyskał, bo mniej dróg by może budowano, ale np. blamażu drogowego by prawdopodobnie nie było. Zostałyby nerwy ze stadionem w Warszawie i tyle. |
Tomasz napisał/a: |
Ale i tak największa wtopa do będzie zawsze wjazd do stolicy. Zawsze mówię, że będzie ubaw, jak mecz otwarcia zostanie przesunięty, bo np. niemiecka drużyna wciąż będzie sterczeć pod Jankami w korku |
Tomasz napisał/a: |
Niemniej każdy trochę jeżdżący po kraju widzi, że się buduje sporo i niemal wszędzie. Nie ma co aż tak narzekać na to ile powstaje dróg. |
Tomasz napisał/a: |
Bez kontekstu euro to byłoby trąbione jako sukces, a tak opozycja idiotycznymi ruchami, pokazując, że im zwisa dobro narodowe jakkolwiek rozumiane i tylko chce wytykać, łapać za rękę i krytykować, będzie używać euro w kampanii i się nim podcierać z każdej strony. |
Tomasz napisał/a: |
Już w radio zaczyna być wałkowany non stop temat euro. W telewizji pewnie też, ale tam wiadomości nie oglądam. |
Tomasz napisał/a: |
A blamażu by nie było gdyby partie w Polsce przy takiej okazji potrafiły sobie podać rękę co do tej kwestii, porozumieć się, opozycja potrafiłaby dać i ogłosić gwarancję nietykalności rządu w tej sprawie i pomocy i wszyscy razem coś by spróbowali. Ale to byśmy musieli mieszkać w innym kraju. |
Romulus napisał/a: |
Takie jej wilcze prawo i nie ma co z tego czynić zarzutu. Mają do tego i prawo i podstawy. Mnie tylko śmieszą te donosy do prokuratora. Można już to nazwać "metodą PiS" na rządzenie i krytykowanie Służby, prokurator i zwoływanie konferencji prasowych, aby obwieszczać ZGROZĘ!!! NARODOWĄ!!! I jak się dziwić, że popieranie ich to obciach? |
Romulus napisał/a: |
O rety, niech to wałkują! W końcu to jakieś konkrety a nie kolejne wymysły Mariusza "Pinokia" Kamińskiego na temat tego, co słyszał, o tym co ktoś mu powiedział, a czego nie było a powinno, a gdzie prokurator i komisja śledcza... |
Romulus napisał/a: |
Podać rękę "zdrajcom narodowym" z PO? Albo "chorym z nienawiści fanatykom" z PiS? |
stian napisał/a: |
Tym razem nie kolejna prawicowa niedojda, a Kutz sobie gada co mu slina na jezyk przyniesie. Ciekaw jestem jak wykaze przed sadem ze Kaczynski i Ziobro zamordowali Blide, a wiec rozumiem przestepstwo umyslne popelnione w zamiarze ? Oj chyba znow ktos nie pomyslal o ostroznosci procesowej i bedzie bulil
http://wiadomosci.gazeta...._on__na_to.html |
Romulus napisał/a: |
Kutz i polityczni mandaryni niedojdy IV RP mają ze sobą bardzo dużo wspólnego w gruncie rzeczy |
Cytat: |
- Cóż takiego? Kto ten stary? |
Piotr Zaremba napisał/a: |
Sztab Platformy każdy fragmencik batalii rozgrywa jak mecz szachów. Zgłoszony w sobotę przez Donalda Tuska pomysł debat miał przykryć konwencję PiS. Konwencji SLD przeciwstawiono z kolei zlot odstępców, którzy mają szukać lewicowych ideałów w podobno prawicowej partii rządzącej. Te manewry, chyba zbyt toporne, nie zakończyły się pełnym sukcesem. |
Asuryan napisał/a: |
Prawdopodobnie tak, ale tylko dlatego że nie mają poważnej konkurencji. Jeśli sam nie zagłosuję na PO (zresztą tylko dlatego by nie dopuścić do zwycięstwa PiS-u), to nie będe miał tak na prawdę na kogo oddać swego głosu poza jakimiś niszowymi ugrupowaniami, które i tak nie mają szans na zwycięstwo. |
Mag_Droon napisał/a: |
Pominąłem coś? |
Mag_Droon napisał/a: |
Podsumowując: Nie powiem kto, nie powiem jak, pozwu nie złożę, ale to ludzie Tuska, jestem pewien, że osobiście ich nasłał. Pominąłem coś? |
dworkin napisał/a: |
To o co miałby oskarżyć Tuska? O sugestie, że żona może mieć problemy w pracy? |
MrSpellu napisał/a: |
No właśnie Rybiński jest o tyle enigmatyczny, że nie w sumie nie wiadomo o czym mowa. |
MrSpellu napisał/a: |
dworkin, z jednej strony zgadzam się. Rybiński nie komentuje sprawy, zachowuje rezerwę gdyż, być może, rozgrywa to po cichu za radą prawnika. Zbiera dowody, mobilizuje siły, czeka na reakcję. Może być i tak. Ok. Z drugiej strony, być może zboczenie zawodowe, komunikat faktycznie wygląda jakby zdanie "Tusk mnie prześladuje" było przynętą, a "Dutkiewicz imba pro ftw" haczykiem. Zarzucasz nam cynizm? Dziwisz się, że my zarzucamy cynizm Rybińskiemu? Nigga please... |
dworkin napisał/a: |
Rybiński rozszerzył to w wywiadzie dla "Uważam Rze". Chodzi o sugestię, że jak się nie uspokoi (kritiken), jego żona może stracić pracę. Sugestię wyrażoną w stosunku do jego żony, naturlich.
|
dworkin napisał/a: |
Pisowczyka w takiej sytuacji bym nie linkował, ale Rybiński nie jest pisowczykiem. Jak dla mnie, dotąd prezentował się w mediach merytorycznie i z pozytywnej strony. Dlatego mu wierzę. Szczególnie, że takie zagrywki nie są czymś wbrew platformerskiej naturze.
Dobra, polityka robi z ludźmi swoje. On startuje i być może nawet nie zauważa, że zaczyna zachowywać się jak Ci, których sam krytykuje. Ale czy nie startując, mógłby mówić inaczej? Podanie nazwiska to już konkretny atak i wyzwanie. Może nigdy też nie miał do czynienia z podobną sytuacją. Ale czy wtedy nadaje się do polityki? |
dworkin napisał/a: |
Powiedz, że Twoim zdaniem Rybiński po prostu kłamie. |
Cytat: |
"Rekomenduję na stanowisko marszałka Sejmu kobietę, nie oddam władzy nikomu, kto mógłby szkodzić mi jako premierowi" - jak ustaliła reporterka RMF FM takie słowa padły na wczorajszym zarządzie PO z ust Donalda Tuska. Agnieszka Burzyńska jako pierwsza poinformowała, że Grzegorza Schetynę zastąpi Ewa Kopacz. |
Mag_Droon napisał/a: |
Hmmm, ciekaw jestem jaki idiota powiedziałby coś przeciwnego. |
utrivv napisał/a: | ||
A jednak mam silne wrażenie że pozazdrościł Kaczyńskiemu. Albo Putinowi. |
utrivv napisał/a: | ||
A jednak mam silne wrażenie że pozazdrościł Kaczyńskiemu. Albo Putinowi. |
Romulus napisał/a: |
Ja twierdze, że PO nadal rządzona po wodzowsku jak PiS i przez Donka będzie w stanie pokazać wała Komorowskiemu. |
stian napisał/a: |
Troche juz mi sie nie chce wierzyc, aby PO mogla wygrac kolejna kadencje, nawet jakby rzadzila lepiej. |
stian napisał/a: |
Co do Kopacz - chetnie bym widzial na stanowisku Marszalka kobiete, ale ona mi sie wydaje wyjatkowo rozchwiana emocjonalnie - i nie jestem pewien czy bedzie zorganizowana i rzadzaca twarda reka, jak to robil Schetyna, Dorn czy Komorowski. |
toto napisał/a: |
Bo w objęcie władzy przez Palikota nie wierzę, a SLD nie wydaje się mieć pomysłu na reset partii. |
stian napisał/a: |
Jak dla mnie Schetyna jako Marszałek Sejmu miałby dużo czasu na knucie, a wiadomo, że po Tusku jest to najwybitniejsza osoba w partii i on sie jej obawia. Bedac szefem MSW (bo watpie aby wzial transport - tam sie zuzyje nawet najlepszy minister) bedzie musial byc lojalny wobec premiera i swoje ambicje schowac do kieszeni. Ale po 4 latach na pewno powalczy o schedę po Tusku, bo zachowa nadal wiele wplywow w partii, tylko czy bedzie mial szanse na bycie premierem w 3. kadencji PO? Troche juz mi sie nie chce wierzyc, aby PO mogla wygrac kolejna kadencje, nawet jakby rzadzila lepiej. Pozyjemy, zobaczymy. |
stian napisał/a: |
Czy Tusk sie wzoruje na Kaczynskim od teraz? Przeciez on PO rzadzi jak wodz od wielu lat, a krew w tej partii splywa z kolejnych politycznych trupow, ktorym on albo jego akolici wbijaja noze w plecy. Dziwie sie, ze jeszcze tego nie zauwazyliscie. Pytanie: czy inaczej rzadzi Merkel, Sarkozy albo Orban? Podejrzewam, ze nie. Polityka taka juz jest. Swietnie zobaczyli to PJNowcy, ktorzy zrobili Kaczynskiemu kampanie prezydencka, rozjechali sie na urlopy, a jak wrocili, to juz nie mieli co w partii szukac, bo Zakon PC ich dorznal i calkowicie zmarginalizowal.
Tusk jest bezwglednym graczem, dlatego zaszedl tak wysoko. On po prostu umie to w przeciwieństwie Kaczynskiego robic w bialych rekawiczkach i z taka chlopieca sympatia na twarzy. |
Cytat: |
Schetyna odpowiedzialny za drogi to mistrzowski ruch Tuska. Jak się Schetynie uda, to pójdzie to na konto PO i samego Tuska, a jak się nie uda to można Schetynę rzucić na pożarcie. |
Jander napisał/a: |
Póki co z koleją nikt sobie nie poradził, więc wypadałoby żeby ktoś się tym zajął. |
Jander napisał/a: |
Chyba że zaorają i kolej i związki zawodowe. |
Jander napisał/a: |
Jeśli np. ułatwi dostęp do zawodów prawniczych to moja opinia o nim będzie lepsza. |
Tomasz napisał/a: |
Żaden problem zostać radcą czy adwokatem. Trochę zaparcia i umiejętności i trochę nauki. Sam jestem przykładem. Zero koneksji, zero prawników w rodzinie itd. |
Tomasz napisał/a: |
To jakaś bzdura, bo na aplikacji masz z każdego przedmiotu jeden egzamin, albo ustny albo pisemny. |
Cytat: |
premier - Donald Tusk
wicepremier, minister gospodarki - Waldemar Pawlak minister finansów - Jacek Rostowski minister spraw zagranicznych - Radosław Sikorski minister obrony narodowej - Tomasz Siemioniak minister spraw wewnętrznych - Jacek Cichocki minister skarbu państwa - Mikołaj Budzanowski minister sprawiedliwości - Jarosław Gowin minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej - Sławomir Nowak minister zdrowia - Bartosz Arłukowicz minister nauki i szkolnictwa wyższego - Barbara Kudrycka minister kultury - Bogdan Zdrojewski minister pracy i polityki społecznej - Władysław Kosiniak-Kamysz minister edukacji narodowej - Krystyna Szumilas minister środowiska - Marcin Korolec minister sportu i turystyki - Joanna Mucha minister rozwoju regionalnego - Elżbieta Bieńkowska minister rolnictwa - Marek Sawicki minister administracji i cyfryzacji - Michał Boni szef KPRM i KSRM - Tomasz Arabski |
Jander napisał/a: |
Jeśli np. ułatwi dostęp do zawodów prawniczych to moja opinia o nim będzie lepsza. |
dworkin napisał/a: |
W takim kontekście negacja Gowinowego wykształcenia to głównie lęk przed nieznanym. |
dworkin napisał/a: |
Teraz faktycznie jest znacznie lepiej niż kiedyś. Dzisiaj, by załapać się na (i ukończyć) aplikację, wystarczy uczciwa praca i zdane egzaminy. Wielu prawników wręcz lamentuje z powodu tak gwałtownego otwarcia zawodu, ale to tylko korporacyjna szamotanina. Ja w ogóle jestem za jak największym luzem w tej mierze. Prawnik po studiach nie potrafi wypełnić pozwu, bo nikt go na studiach nie nauczył. Ale nikt też nie każe wynajmować jego usług. Podobnie jak usług świeżego elektryka czy programisty. Otwarcie zawodu to zróżnicowanie poziomu skilla, zatem i ceny. A przecież dla najprostszych czynności nie trzeba mecenasa z 10-letnim stażem. |
Romulus napisał/a: |
W mediach trwa już rytualne ujadanie: nie ma fachowców! łolaboga!
Kurczę, pokażcie mi rząd, w którym są fachowcy! Nawet były minister sprawiedliwości nie przekonał nikogo stwierdzeniem, że w Szwecji ministrem sprawiedliwości jest ekonomistka. Wszyscy dalej w ten sam deseń. Gdybym był, dajmy na to, historykiem i zostałbym ministrem infrastruktury bez żadnego przygotowania - to co bym zrobił? Znalazłbym sobie kompetentnych zastępców i doradców, którzy by mnie prowadzili przez moje obowiązki. Czy będąc ministrem transportu musze znać się na wylewaniu asfaltu, na wszystkie demony piekieł? W demokracjach ministrami zostają politycy. Fajnie, jeśli mają przygotowanie do swojej roboty. Ale jeśli go nie mają, to żadna demokracja z tego powodu jeszcze się nie zawaliła. |
stian napisał/a: |
Ale zmian jeszcze duzo nas czeka i licze, ze Nowak dobierze sobie dobry zespol prawnikow i urzednikow i kolej zmodernizuje (pendolino? ) |
utrivv napisał/a: |
Ciekawe że taki Cameron mógł nakrzyczeć na FIFA i wygrać a my boimy się nawet dotknąć PZPN. |
Jander napisał/a: |
Jak dla mnie dzień po Euro powinni rozprawić się z sitwą raz na zawsze. |
MrSpellu napisał/a: |
A co potem? Serio pytam.
Czyszczenie, czyli mowa o wypierdoleniu wszystkich i nowemu obsadzeniu stanowisk czy całkowita kasacja PZPN i budowa nowego związku od podstaw, na nowych zasadach? |
Romulus napisał/a: |
działa ponoć na Śląsku |
Romulus napisał/a: |
Mamy za to nieudolne pomysły tej histerycznej i nieudolnej paniusi, obecnie Marszałek Sejmu |
Tixon napisał/a: | ||
Jakie? |
Romulus napisał/a: |
lektroniczne karty ubezpieczenia to też znakomity pomysł i działa ponoć na Śląsku |
Romulus napisał/a: |
Włącz TVN24 i obejrzyj kolejny burdel i pokaz nieudolności rządu Donalda Tuska. |
Tixon napisał/a: |
Trudno cały czas węszyć w poszukiwaniu umów i aktów prawnych ograniczających swobody obywatelskie. |
Stary Ork napisał/a: |
A nie wystarczy minimum zainteresowania? Ja przy moim średnim zainteresowaniu sprawą wiedziałem o pracach nad ACTA grube miesiące temu, juz wtedy pojawiły się komentarze ostrzegające przed możliwymi negatywnymi skutkami przyjęcia tej umowy. |
Beata napisał/a: |
No na litość, czego mieliśmy (w sensie: obywatele) pilnować? |
Cytat: |
Pomysł międzynarodowego porozumienia był rozwijany przez Japonię i Stany Zjednoczone od 2006 roku. Kanada, Unia Europejska oraz Szwajcaria przyłączały się kolejno do rozmów wstępnych w latach 2006 i 2007. Oficjalne negocjacje, do których przystąpiły również Australia, Meksyk, Maroko, Nowa Zelandia, Korea Południowa oraz Singapur, otwarto w czerwcu 2008 r. Szczegóły dyskutowanych zmian miały pozostać tajne, co nie zapobiegło jednak serii przecieków w 2008, 2009 i 2010 r. Duży niepokój wśród mediów wzbudziła już pierwotna wersja robocza, opublikowana 22 maja 2008 r. przez serwis WikiLeaks |
Cytat: |
Ostatecznie 20 kwietnia 2010 r. udostępniono publicznie wersję oficjalną projektu porozumienia |
Beata napisał/a: |
Jednakowoż organizowanie ulicznych demonstracji na podstawie niepełnej informacji pochodzącej z przecieków i na dodatek jeszcze podanej w obcym języku wydaje się takie trochę... mało odpowiedzialne/niemądre(?). Bo to jest jak działanie na podstawie plotek.
Na dodatek sprawę zaciemniła amerykańska SOPA. |
Beata napisał/a: |
Qurczę, wychodzi z tego, że to obywatele powinni inwigilować rząd, żeby być na bieżąco. Zainstalujmy im podsłuchy, co? Wszędzie, nawet w schowkach na szczotki. |
Beata napisał/a: |
Qurczę, wychodzi z tego, że to obywatele powinni inwigilować rząd, żeby być na bieżąco. |
Beata napisał/a: |
Po angielsku. Wiem, to niczego nie usprawiedliwia, jednakowoż tekst prawniczy po angielsku to zupełnie inna bajka niż beletrystyka. |
Beata napisał/a: |
Wtedy można mówić o jawności prac rządu. |
Cytat: |
Kolejna depesza z Włoch, z 8 listopada 2008 roku, już po przedstawieniu propozycji umowy przed Unią mówi już o samych negocjacjach. Według Fabrizia Mazza z włoskiego MSZ, poziom poufności w negocjacjach ACTA był "wyższy, niż normalnie przyjęty". Według Mazzy, dla państw Unii przeprowadzenie konsultacji społecznych przy tak tajnych rozmowach było niemożliwe. Dodał on, że sprawa utajnienia rozmów musi być ponownie negocjowana.
(...) Ujawniona depesza ze Sztokholmu pochodzi z rozmów ze Stefanem Johanssonem, reprezentantem Unii w trakcie szwedzkiej prezydencji. Według Johanssona, tajność negocjacji sprawiła, że środowiska blogerów i szwedzkie media miały wiele zastrzeżeń do prowadzonych negocjacji. Jak informował, strona Amerykańska mogła w czasie tworzenia ACTA konsultować się z przedstawicielami środowisk twórczych, a kraje Unii zostały tej możliwości pozbawione. W opinii Johanssona, tajność negocjacji sprawiła, że odmawia się legitymizacji całej umowy. Wyciek do mediów relacji z rozdziału dotyczącego internetu zmusił sekretarza stanu Szwecji, Magusa Granera, do publicznego przyznania, że szwedzki rząd nie zgodzi się na jakiekolwiek zapisy ACTA, które wymagałyby zmian obecnego szwedzkiego prawa. |
ASX76 napisał/a: |
Stary Orku, zaraz się okaże, że wszystkiemu winne społeczeństwo, a polski rząd jest cacy, bo przecież nic złego nie zrobił. |
Stary Ork napisał/a: |
Ostateczna treść ACTA była znana prawie półtora roku temu [...] A tu znowu mamy sytuację typu "Omójborze, wydymali nas bez naszej wiedzy". Wydymali, bo pozwoliliśmy na to, ignorując do ostatniej chwili sygnały o zagrożeniu. |
You Know My Name napisał/a: | ||
|
adamo0 napisał/a: |
Sam byłem (jestem?) wyborcą PO, ale po tym co zaobserwowałem w Sejmie w związku z tą ustawą chyba już na nich nie zagłosuję. |
dworkin napisał/a: | ||
Zagłosujesz, zagłosujesz, byle powstrzymać Kaczora. Bowiem cokolwiek Platforma odwaliła, odwala i odwali, Kaczor zawsze będzie większym złem. |
dworkin napisał/a: |
Zagłosujesz, zagłosujesz, byle powstrzymać Kaczora. Bowiem cokolwiek Platforma odwaliła, odwala i odwali, Kaczor zawsze będzie większym złem. |
Romulus napisał/a: |
A tak pozostaje rzeczywiście sam plankton lub zatykanie nosa i głosowanie na PO - jako alternatywy. Bo ja nie pójścia na wybory sobie nie wyobrażam. Ewentualnie wchodzi w grę wrzucenie głosu nieważnego. |
dworkin napisał/a: | ||
Zagłosujesz, zagłosujesz, byle powstrzymać Kaczora. Bowiem cokolwiek Platforma odwaliła, odwala i odwali, Kaczor zawsze będzie większym złem. |
Luinloth napisał/a: |
Korwin-Mikke głosi miłe utopijne hasełka, które łatwo trafiają na podatny naiwny grunt. Poza tym jest śmieszny, co też może podbijać zainteresowanie jego wypowiedziami - nie zdziwiłabym się, gdyby większość obejrzeń jego wypowiedzi na YT była wyłącznie dla lulzów |
Asuryan napisał/a: |
Ja zastanawiam się nad oddaniem swego głosu w przyszłych wyborach na Ruch Poparcia Palikota. W tych głosowałem na Nową Prawicę JKM. |
sanatok napisał/a: |
Ciekawostką jest OGROMNA popularność JKM wśród studentów - lgną do niego jak misie do miodu.
Jestem głęboko przekonany o tym, że jest nabijana w dużej mierze sztucznie, przez jakiś internetowych zelotów czy fanatycznych wyznawców (zwróciliście swoją drogą uwagę na to, że bardziej ma wyznawców niż wyborców?). |
sanatok napisał/a: |
Jedyny punkt wspólny między nimi to narkotyki |
BG napisał/a: |
Powiedziałbym, że Palikot to nie oszołom, tylko prowokator i pozer. |
adamo0 napisał/a: |
Chyba nie masz na myśli Korwina-Mikke? Nie wiem czemu ten frustrat robi taką 'kariere' wśród internautów. |
Cytat: |
Moim zdaniem najwyższy czas na rządy lewicy w Polsce. |
ASX76 napisał/a: |
Moim zdaniem najwyższy czas na rządy lewicy w Polsce. |
ASX76 napisał/a: |
Moim zdaniem najwyższy czas na rządy lewicy w Polsce. |
Plejbek napisał/a: |
Tak naprawdę wszystkie obecne w sejmie partie to pod względem poglądów gospodarczych - lewica. |
Plejbek napisał/a: |
Czy którakolwiek z partii: Palikot, PSL, SLD, PO, PiS ma cokolwiek wspólnego z obroną zasad konkurencji doskonałej, obniżaniem podatków, obniżaniem składek wszelkiego rodzaju, wspieraniem przedsiębiorczości, wycofywaniem się z interwencjonizmu państwowego i przede wszystkim z umożliwieniem tego aby zadziałała w końcu tzw. niewidzialna ręka rynku? |
Plejbek napisał/a: |
Żadna, moi drodzy, żadna. Gdyby którakolwiek spróbowała straciła by wyborców - ludzie z reguły wolą rybę niż wędkę. A już słuchać tego, że tą rybę dostaną - uwielbiają. |
sanatok napisał/a: |
A poza tym skaczesz od wątku do wątku nawalając tylko propagandą i gładko uszytymi stwierdzeniami w stylu JKM |
Plejbek napisał/a: |
Aha, ten twój PSL - Ty na serio? |
Plejbek napisał/a: |
Ech, Sanatok strasznie się rozgorączkowałeś. Łyknij może melisy albo strzel z 50 pompek na jednej ręce - najlepiej lewej. |
Plejbek napisał/a: |
definicjach akademickich nazywane jest prawicą nie przystaje do tego co prezentują polskie partie polityczne mieniące się właśnie prawicowymi. |
Plejbek napisał/a: |
Wydaje mi się jednak, że w pewnym momencie obranie gospodarczego kursu na tą właśnie akademicko zdefiniowaną prawą stronę w gospodarce jest pożądane i w ostatecznie powinno kiedyś nastąpić. |
Plejbek napisał/a: |
Ja wiem, że znowu wyjedziesz, że jadę idealistycznymi hasłami, wkleisz jakiegoś innego "fucka" albo gołą dupę - jak sobie chcesz. |
sanatok napisał/a: | ||
Na pewno do jakiejś definicji akademickiej przystaje, tyle ich jest. To własnie problem z tego rodzaju pojęciami. Ktoś mi kiedyś opowiadał, że w politologii już od dawna nie stosuje się podziału na prawicę i lewicę (bo jest kompletnie nieadekwatny), tylko model osiowy, w którym mamy 3 osie identyfikujące pozycje poglądową (np. stosunek do religii, stosunek do własności prywatnej, stosunek do pańśtwa). Ale wtedy za każdym razem trzeba by rysować, a takie kontrastowe zestawienia mimo, iż mniej mówią są lepsze do flame'ów i kłótni. |
sanatok napisał/a: | ||
Mam nadzieję, że nie. |
Plejbek napisał/a: |
A czemu nie? Zauważ, że ja piszę o obraniu kursu w kierunku takiego właśnie modelu a nie o tym, że taki model gospodarki jest idealny. Jest po prostu lepszy niż kierunek przeciwny. |
Cytat: |
Precedensowy wyrok kieleckiego sądu zapadł w procesie, jaki firma Strunobet-Migacz z Kuzek wytoczyła gminie Włoszczowa. Właściciele spółki złożyli pozew przeciwko urzędnikom, argumentując, iż opieszałość w wydawaniu decyzji uniemożliwia im swobodne prowadzenie działalności gospodarczej.
Najpierw sąd pierwszej instancji oddalił pozew, uzasadniając, iż wolność gospodarcza nie jest chronionym dobrem osobistym. Przedsiębiorcy nie dali za wygraną i od wyroku odwołali się. Jednak Sąd Okręgowy również nie przyznał im racji. (...) Rację przedsiębiorcom przyznają eksperci, którzy nie mają wątpliwości - wolność prowadzenia działalności jest chronionym prawnie dobrem osobistym. – Z trzech wolności: politycznej, osobistej i gospodarczej, ta ostatnia jest najważniejszą ochroną przed władzą, gdy jej nie ma, dwie pierwsze łatwo stracić - wyjaśnia dziennikowi prezydent Centrum im. Adama Smitha, prof. Robert Gwiazdowski. |
ASX76 napisał/a: |
Moim zdaniem najwyższy czas na rządy lewicy w Polsce. |
sanatok napisał/a: |
Pojęcie lewicy, prawicy dawno straciło sens |
Tomasz napisał/a: |
Fakt, że też specjalnie nie pomaga, ale chyba to nie jej rola. |
Tomasz napisał/a: |
Mocy decyzyjnej w przyjmowaniu w szeregi aplikantów radcowskich i adwokackich i potem w przyjmowaniu w szeregi radców i adwokatów nie widzę. Jest jakaś? Egzamin wstępny testowy, przejrzysty tak że bardziej się nie da. |
Tomasz napisał/a: |
Końcowy też nie korporacyjny, w komisjach sędziowie i pracownicy naukowi uczelni na równi z przedstawicielami korporacji. |
Romulus napisał/a: |
Ale już dziś adwokaci i radcowie cienko przędą i dochodzi do sytuacji, jak z USA, czyli biegania za karetkami pogotowia z wypadku, żeby łapać klienta. Niektórzy żebrzą o urzędówki. A adwokat, czy radca bez stałego zlecenia nie wyżyje z klientów "z ulicy". |
Romulus napisał/a: |
A czy zdawanie egzaminu ze znajomości miasta jest jakimś obrzydliwym socjalizmem i wrzucaniem kłód pod nogi kandydatowi na taksówkarza? |
Romulus napisał/a: |
Jak ona zmniejszy bezrobocie? |
Romulus napisał/a: |
W przypadku adwokatów i radców - to jakieś mity funkcjonują, że bronią się przed konkurencją. |
Romulus napisał/a: |
Ale już dziś adwokaci i radcowie cienko przędą i dochodzi do sytuacji, jak z USA, czyli biegania za karetkami pogotowia z wypadku, żeby łapać klienta. |
Romulus napisał/a: |
Jeśli wejdzie do tego zawodu większa liczba chętnych to zaliczą szybko armię bezrobotnych. |
Romulus napisał/a: |
Tylko raczej tacy "zieloni" nie stworzą żadnej realnej konkurencji dla adwokatów i radców już działających. |
Wulf napisał/a: |
Sam widziałem sprawę, w której mecenas "stary" za poradę (nie przyjęcie sprawy i jej poprowadzenie) chciał 8 tyś. Koniec końców stanęło na adwokacie, który wziął ją za bodaj 800 zeta... za całość, na dodatek wygrał (chociaż rzecz była ciężka). I co? Kto wyszedł stratny? Chyba tylko "stary" bo zamiast 800 zeta (które by mógł wziąć, gdyby pomyślał logicznie) dostał 0 zeta. :-D |
MrSpellu napisał/a: |
Sąsiad budowlaniec mi opowiadał, że jeżeli ekipa nie chce brać roboty bo jest chujowa lub na dłuższą metę nieopłacalna (bo szykuje się w podobnym terminie lepsze zlecenie), to daje cenę podaną z kosmosu. Cena kosmiczna, by klient powiedział "aha" i poszukał innego jelenia, który ma czas na "pierdoły". Tak sobie myślę, że w opisywanym przez Ciebie przypadku coś takiego miało miejsce. |
Romulus napisał/a: |
A adwokat, czy radca bez stałego zlecenia nie wyżyje z klientów "z ulicy". Jeśli wejdzie do tego zawodu większa liczba chętnych to zaliczą szybko armię bezrobotnych. |
Tomasz napisał/a: |
Uwagi o tym, że można kogoś przekupić coby punkt dopisał są z dupy strony, bo jak to będzie robiło ministerstwo czy ktokolwiek inny to przekupić też można. |
Tomasz napisał/a: |
Całkiem wpuszczenie do zawodu bez egzaminów i szkolenia to głupota. Człowiek po samych studiach prawniczych nie potrafi napisać prostego pozwu i nie odróżnia wyroku z klauzulą wykonalności od wyroku z poświadczeniem prawomocności. |
Tomasz napisał/a: |
Pewnie sporo adwokatów wali koszty z kosmosu, ale sprawa za 800 zł może być poniżej opłacalności jak policzyć kilkukrotne wizyty w sądzie, ileś tam pism, ich wysyłkę itd. |
Tomasz napisał/a: |
Zgodzę się, że właśnie te koszty z kosmosu strasznie psują rynek, bo wytwarzają przeświadczenie że drogi i nic nie robi. |
Wulf napisał/a: |
Koszt wizyty w sądzie? Koszt przesyłki pism? Sorki, ale to naprawdę nie są kwoty wielkie :D |
Wulf napisał/a: |
No i niech nie odróżnia. Niech pisze głupoty. Jak ktoś jest na tyle głupi by do niego iść, no to cóż, sam jest sobie winien. Teraz też może iść do "doradcy prawnego" i nikt mu tego nie zakazuje. Tyle, że doradca musi działać "pokątnie" dość. |
Wulf napisał/a: |
koszty z kosmosu to wymysł właśnie ludzi takich, którzy chcą też "rozszerzenia przymusu adwokackiego" czy "przymusowych ubezpieczeń". Bo oni chcą kasy nie za nakład pracy etc, tylko za to, że w sprawie po prostu wystąpi pełnomocnik. Nie ważne czy idiota czy geniusz, kasę dostanie za to, że w sprawę wejdzie. |
Wulf napisał/a: |
Bo oni chcą kasy nie za nakład pracy etc, tylko za to, że w sprawie po prostu wystąpi pełnomocnik. Nie ważne czy idiota czy geniusz, kasę dostanie za to, że w sprawę wejdzie. |
Cytat: |
sprawę ci przekażą np. do Łomży i zapychasz ze Śląska na drugi koniec kraju
i co z tym kosztem dojazdu? niewielkie? i niech będą trzy rozprawy |
Tomasz napisał/a: |
Przeciętny Kowalski nijak nie może rozróżnić z kim ma do czynienia. |
Tomasz napisał/a: |
Świadczenie pomocy prawnej to nie sprzedaż używanych butów. |
Tomasz napisał/a: |
Ale rozumiem że wg ciebie projekty budynków powinien robić kto chce i powinno się wywalić tytuł architekta? |
Tomasz napisał/a: |
Takie jakie korporacja radcowska dla radców uzyskała nijak samodzielnie nikt nie uzyska. |
Tomasz napisał/a: |
Wpuszczając do zawodu poza korporacją, trzeba by tworzyć trzeci zawód prawniczy, żeby to miało sens. |
Tomasz napisał/a: |
W porównaniu z innymi krajami mamy bardzo niewielki zakres przymusu |
Tomasz napisał/a: |
ale również większa gwarancja dla stron procesu |
Tomasz napisał/a: |
Mało tego, że by uprościć procedury sądowe, wywalić wpadkowe postępowania, ograniczyć zażalenia, zwiększyć kontradyktoryjność i ograniczyć rolę sędziego do faktycznego sądzenia (co do czego raczej jesteśmy tutaj zgodni) to powinno się zwiększać przymus |
Tomasz napisał/a: |
A poza korporacjami uprawia się najczęściej dymanie klienta na potęgę. Klasyka to firmy zajmujące się odszkodowaniami za błędy medyczne i wypadki. Wiesz ile z wygranych kasują takie firmy? Na jakich zasadach to działa? |
Wulf napisał/a: |
Ta, wiem. Ale powiedz mi - skoro takie są złe, to czemu są takie popularne? Czemu ludzie tam lezą? Ano dlatego, że najczęściej sami płacą dużo mniej. To, że czasem czegoś nie przemyślą... cóż, ich problem. Człowiek jest istotą myślącą. Wymagam od niego myślenia, szczególnie o własnych interesach. I konsekwencji. A nie chowania się za państwo i jego "zabezpieczenia" w postaci obowiązkowego adwokata, obowiązkowego ubezpieczenia, obowiązkowej srajtaśmy w kibelku i obowiązkowego śliniaka w domu spokojnej starości. |
Tomasz napisał/a: |
Jak sam wiesz takich praktyk "reklamowych" radca ani adwokat nie mogą uprawiać. |
Tomasz napisał/a: |
A prym w idiotycznych przedłużeniach procesów wiodą właśnie tzw. doradcy. |
Tomasz napisał/a: |
A wg twojego rozumowania zrezygnujmy ze zwolnień od kosztów sądowych, z pełnomocnika z urzędu itd. Bo po co? Niech człowiek myśli zawczasu, że go mogą kiedyś pozwać/oskarżyć. |
Cytat: |
Poza tym ze zmniejszeniem przymusu musi iść w parze zwiększenie obowiązku sędziego do dokonywania czynności z urzędu, do poszukiwania prawdy materialnej itd. |
Wulf napisał/a: |
współczuję, bo ja akurat widzę głównie adwokatów, którzy się na terminy nie stawiają, bo urlop akurat mają. |
Wulf napisał/a: |
Bo nie widzę pomiędzy jednym a drugim związku |
Tomasz napisał/a: |
Cóż ja się twoim szkoleniem zajmować nie będę. Tzn. za darmo. |
Wulf napisał/a: |
Krótko mówiąc - nie umiesz sam wyjaśnić i teraz uciekasz od odpowiedzi na pytanie |
Tomasz napisał/a: |
Nie, to po prostu same podstawy. |
Tomasz napisał/a: |
Jak pełnomocnik twojego przeciwnika ma urlop i sąd odracza rozprawę to współczuję. |
Wulf napisał/a: |
No niestety, tak to bywa. Pan mecenas jest "znany i lubiany" i ostatnio się z terminu wykpił "bo ma urlop zaplanowany, jak co roku". A sądy to łapią. |
Wulf napisał/a: |
Jakie podstawy misiek? Co Ty bredzisz? Jakie prawo do sądu? :D Czemu zakładasz, że jak będzie mniej "pełnomocnika" to od razu MUSI to oznaczać, że będzie więcej roboty dla sędziego? Czemu niby, jak nie będzie przymusu adwokackiego, to sąd ma coś robić z urzędu, zastępując strony? :-D |
Romulus napisał/a: |
Tymczasem histeria biskupów jest zadziwiająca: toż to wojna z Kościołem! |
Romulus napisał/a: |
Czego tak się boją? Pomijając, że złego prawa, to czy także tego, że nagle okaże się, że Polska nie jest krajem katolicko stojącym do tego stopnia, aby obywatele zrzucali się na KRK, czy inne organizacje religijne? Bo upadnie mit "Polaka katolika" (choc i tu zapłaczą się salonowe pieski również)? |
Stary Ork napisał/a: |
Szybki sondaż - zdaje się, że circa about 40% Polaków chciałoby dawać. |
Romulus napisał/a: |
że nagle okaże się, że Polska nie jest krajem katolicko stojącym do tego stopnia, aby obywatele zrzucali się na KRK, czy inne organizacje religijne? Bo upadnie mit "Polaka katolika" |
Walder Frey napisał/a: |
Problem w tym, że to nadal sa pieniądze z budżetu państwa |
MrSpellu napisał/a: |
Po tej zmianie na bank moje 1% nie pójdzie na krk. Na jakąś synagogę przepiszę |
MrSpellu napisał/a: |
To nie jest problem, bo sam decydujesz na co ten 1% przeznaczyć. Nie chodzę do kościoła, nie daję na tacę, a i tak część kasy z mojego podatku idzie na fundusz. |
Walder Frey napisał/a: | ||
To JEST problem. A konkretnie to , że PAŃSTWO finansuje jakikolwiek kościół czy związek wyznaniowy. A Konstytucja gwarantuje nam swieckość państwa. Temat jest znacznie szerszy zresztą. |
Walder Frey napisał/a: |
Tu przypomnę tylko, że fundusz kościelny powstał w założeniu jako rekompensata za dobro odebrane KK za komuny. Komisja majątkowa (tfu!), która w niesławie zakończyła działalność, oddała mienie o wartości znacznie przekraczającej wartość mienia zagrabioną. I są dalsze roszczenia (sic!), bo KK nie chce tego uznać. Ale to tak na marginesie. |
Walder Frey napisał/a: |
Co do 1%- przypomnę, że KK proponuje jeden DODATKOWY procent, a nie w ramach obecnie funkcjonującego systemu organiacji pożytku publicznego. Czyli możesz dać np. na jakieś chore dziecko, a DODATKOWO 1% na kościół, jesli chcesz. Czyli budżet nie dysponowałby już 2% w sumie. |
Walder Frey napisał/a: |
A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, nawet dziś, by przeznaczyć darowiznę ze SWOICH PRYWATNYCH pieniędzy na jakikolwiek kościół czy związek. Proponowany odpis 0.3% to decydowanie PAŃSTWOWYMI pieniędzmi z podatków, a nie prywatnymi. |
Romulus napisał/a: |
To nieprawda. Gdzieś kiedyś w "Rzepie" pojawiły się wyliczenia, które wskazują, że państwo zwróciło z pewnością mniej niż całość. Może ledwie połowę, ale musiałbym poszukać. Na pewno obalono tam tezy SLD dotyczące rzekomych astronomicznych kwot przyznanych KRK.
Swoją drogą, fakt, że państwo w takim trybie oddawało mienie KRK a "zwykłym" obywatelom do dziś nie oddało i staje okoniem jeśli chodzi o to oddawanie, uważam za skandaliczny. |
Romulus napisał/a: |
A końcówka tego wywiadu pokazuje, kim jest pani Stankiewicz aktualnie. Pisowska funkcjonariuszka. Jak oni wszyscy, którzy nazywają się "niezależnymi" |
ASX76 napisał/a: | ||
1. A to ona kiedykolwiek inna była? Na gębie ma wszystko wypisane. 2. Niezależni od rozumu. |
Tomasz napisał/a: |
I rzeczywiście najfajniej ma Tusk, bo jak zwykle opozycja nijak nie merytoryczna. |
Tomasz napisał/a: |
Ale te pomysły z demonstracjami na Euro mnie ciekawią. Nie wierzę, że związkowcy nie będą chcieli przy piwku meczy pooglądać. A jeśli rzeczywiście z tego zrezygnują, to ja ich w ogóle nie rozumiem.
A same protesty w czasie Euro dadzą Tuskowi dodatkowe punkty w sondażach. |
L.Wałęsa napisał/a: |
Władza jest władzą. Gdybym był na miejscu Tuska, wydałbym polecenie - spałować. Władzę trzeba szanować(...) |
dworkin napisał/a: |
http://www.rp.pl/artykul/17,884974-Polacy-ubozeja--Juz-3-miliony-zyja-w-nedzy.html
Pewnie nie usłyszymy o tym w innych mediach, wszak nie można podkopywać antypisowskiego muru. Być może świadczy to dość krytycznie o rządzie Platformy, lecz nie dajmy się zwieść emocjom. Światły Polak myśli na zimno i wie, że walka z faszyzmem wymaga ofiar. To gorzka decyzja, ale musimy ją podjąć... |
Cytat: |
Tak znaczne pogorszenie się kondycji gospodarstw domowych jest o tyle zaskakujące, że w ubiegłym roku wynagrodzenia rosły, bezrobocie nie poszło drastycznie w górę, a gospodarka wzrosła o 4,3 proc. – Polacy długo żyli w złudzie, że ich sytuacja finansowa się nie zmieniła. Teraz jednak zorientowali się, że jest gorzej |
dworkin napisał/a: |
http://www.rp.pl/artykul/17,884974-Polacy-ubozeja--Juz-3-miliony-zyja-w-nedzy.html
Pewnie nie usłyszymy o tym w innych mediach, wszak nie można podkopywać antypisowskiego muru. Być może świadczy to dość krytycznie o rządzie Platformy, lecz nie dajmy się zwieść emocjom. Światły Polak myśli na zimno i wie, że walka z faszyzmem wymaga ofiar. To gorzka decyzja, ale musimy ją podjąć... |
utrivv napisał/a: |
Gdybym dostał takie dane wyjaśnienia upatrywał bym raczej w przenoszeniu pracy do szarej/czarnej strefy, zamykaniu firm (przez pewien okres żyje się wtedy z oszczędności więc zarobki wynoszą zero), ukrywaniu dochodów. |
You Know My Name napisał/a: |
Gadasz, było to (może nawet o tym artykule, lub tylko o problemie) wczoraj głównym tematem na głównej stronie Gazety.pl |
utrivv napisał/a: |
Gdybym dostał takie dane wyjaśnienia upatrywał bym raczej w przenoszeniu pracy do szarej/czarnej strefy, zamykaniu firm (przez pewien okres żyje się wtedy z oszczędności więc zarobki wynoszą zero), ukrywaniu dochodów.
W końcu tak nagła zmiana z roku na rok nie może wynikać ze zbiednienia. |
Cytat: |
Zdaniem eksperta [Rafała Antczaka - wiceprezesa Deloitte] na pogorszenie się kondycji gospodarstw wpływ miały przede wszystkim trzy czynniki: rosnące w szybkim tempie ceny, wzrastające obciążenia podatkowe oraz słaby złoty. |
Tomasz napisał/a: |
Mnóstwo rzeczy składa się na taką a nie inną sytuację. Ale podstawa to tempo postępowań w sądach i brak korzystania z prawników przez przedsiębiorców. Trzecia rzecz to mentalność w tej branży. Tzn. lepiej byle jak i na "słowo" byle robotę dostać. |
Romulus napisał/a: |
Spoko, ale tu nie było pośredników. To nie ta liga. Wygrało konsorcjum, które sobie najęło mniejsze firmy do roboty. Wiedziały one z kim podpisują umowę (...) |
dworkin napisał/a: |
Jasne, że jak ktoś zakłada przedsiębiorstwo, to musi zdawać sobie sprawę, że wpływa na niespokojne wody, ale z drugiej strony gdyby wszyscy podchodzili do siebie uczciwie, nie byłoby takich problemów. Trochę chujowym jest świat, w którym trzeba cynicznie zakładać, że każdy to oszust. I łatwo unosić się chłodną mądrością, kiedy nigdy nie stanąłeś (defaultowy człowieku) w sytuacji Dawid vs. Goliat lub nikt nie próbował cię wyruchać. |
dworkin napisał/a: |
Tak czy inaczej - popieram blokadę, choć na pewno mnie wkurwi. Na chłopski rozum - dopóki nie otrzymałeś za coś zapłaty, to należy do ciebie. |
Tomasz napisał/a: |
Romulus już zlikwidowano procedurę gospodarczą. Od 2 maja. Znów zwiększono władzę sędziego.
Nie będę się enty raz kłócił z tobą o szybkości procedury. Nijak procedura nie broni sędziemu czy referendarzowi wydać nakaz po dwóch tygodniach od wniesienia pozwu zamiast po 6 miesiącach. |
Tomasz napisał/a: |
Sędziowie mają w głębokim poważaniu czas postępowania. "Zajęcie się pozwem" czyli napisanie nakazu na pół strony w sześć miesięcy. Romulus nie rozśmieszaj mnie. |
Ajmdemen napisał/a: |
A wracając do głównego tematu - wychodzi na to, że skarb państwa jest w tym momencie beneficjentem zaplanowanego oszustwa (nie mówię tu o stronie czysto prawnej, bo tu z góry uznaję swą ignorancję) - ktoś zaoferował wykonanie dla niego zlecenia za nierealnie niską cenę, podwykonawcy zostali wydymani, ale niech się gonią, bo zostało zapłacone. Dla mnie średnio to wygląda. |
Romulus napisał/a: |
Jakie oszustwo? Działanie zgodne z prawem nazywasz oszustwem? Przecież prawo pozwala na licytowanie się, kto da w przetargu najniższą cenę, niższą od kosztorysowej ustalonej przez ogłaszającego przetarg. Chcesz za oszustów uznawać ludzi, którym prawo przyznało możliwość "oszukiwania"? |
iselor napisał/a: |
Nie ulega jednak wątpliwości że partia, w której mamy ludzi o poglądach od konserwatyzmu przez bliżej nieokreślone centrum na lewicy skończywszy nie może skutecznie rządzić, zwłaszcza gdy premier stanowiska ministerialne obsadza nie specjalistami od danych dziedzin, a ludźmi "miernymi, ale wiernymi". |
iselor napisał/a: |
Pani Minister Mucha może być osobą miłą, ładną, sympatyczną, inteligentną |
iselor napisał/a: |
ale widac wyraźnie że zadanie jakie powierzył jej Tusk zdecydowanie ją przerasta choć dziewczyna szybko się uczy. Sęk w tym że po Euro Tusk chyba naszej miłej ministrze "podziękuje za współpracę". |
iselor napisał/a: |
Bardzo sprytną zagrywką było także m.in. obsadzenie Gowina w roli ministra sprawiedliwości. Miało to pewnie służyć temu by Gowin zajęty pracą nie tworzył środowiska wokół siebie. Ale nastąpił ZONK. I Gowin - jedyny polityk PO obok Krzysztofa Kwiatkowskiego (który został wydymany przez Tuska) którego lubie - nie tylko ostro działa ale i zbiera wokół siebie ludzi. Osobiscie trzymam za niego kciuki. |
iselor napisał/a: |
Okręt o nazwie Platforma Obywatelska wkrótce zatonie a Gowin na szalupę ratunkową zabierze tylko zaufanych sobie ludzi i zbuduje własny okręt. |
idelor napisał/a: |
Problemem jednak polskiej polityki jest nie tylko bezideowość i chyba wypalenie rządzących, ale też miernota opozycji. Kogóż bowiem mamy za opozycję?
PiS - partia, który swój główny elektorat opiera na katolickich nacjonalistach z jednej strony i na wszelakiej, żyjącej z socjalu biedocie z drugiej strony. Program gospodarczy i socjalny tej partii jest tak lewicowy że już bardziej być nie może. Nie przeszkadza to jednak wielu ludziom nazywać PiSu prawicą. Wynika to z dwóch powodów: a) partia ma rodowód solidarnościowy i antykomunistyczny b) jest partią chrześcijańską a nikomu w Polsce nie chce przejść przez gardło czym PiS jest: chrześcijańską lewicą. PiS stoi murem za Solidarnością i ma jak najbardziej socjalny program gospodarczy. Nie mozna nazywać prawicą ludzi którzy chcą nacjonalizować wszystko. Związki zawodowe Solidarność to była organizajca anytkapitalistyczna. Pełno się pałętało przy niej żydowskich komuchów z KORu. Solidarność miała poparcie zachodnich związków zawodowych – na wskroś socjalistycznych. Ale PiS do władzy też nie dojdzie. Nie ma bowiem na polskiej scenie politycznej człowieka który budziłby zachwyt 20% społeczeństwa i niesmak/strach/wrogość pozostałych 80%. Przy rządach JK PiS nigdy nie wyjdzie poza max. 25%. Bez Jarka PiS nie istnieje. Z Jarkiem nie wygra. |
Młodzik napisał/a: |
Gratuluję poglądów. Takiego kolorowego miszmaszu dawno nie widziałem :D. |
Romulus napisał/a: |
Znowu mi tu pobrzmiewa irracjonalna tęsknota za tzw. rządem fachowców. |
Cytat: |
Wątpię. Chyba że Gowin jest idiotą. Przy co większym kryzysie w PiS już wszyscy się chichrają ze szczęścia, że już po nich. A ani PJN, ani SP im jakoś poważnie nie zaszkodziły. Nie pomogły, to fakt, ale PiS ma się świetnie i będzie się miał świetnie. |
Cytat: |
Reszty nie komentuję, żeby nie robić offtopa. Zresztą, to twoje poglądy, nic mi do tego. |
Cytat: |
Aczkolwiek nie potrafię znaleźć jednego, racjonalnego argumentu, który zabraniałby parom homoseksualnym zawierania cywilnych małżeństw. Poza ideologicznymi - bo tych jest kilka i nie grzeszą racjonalnością. |
iselor napisał/a: |
Jeśli Platforma zacznie wchodzić w koalicje z SLD i Palikotem (PSL nie jest pewne, a i nie wiadomo czy dostanie sie do przyszłego parlamentu bo zawsze znajduja sie tuż nad progiem wyborczym) to Gowin i paru innych moga nie być tym zachwyceni. Gowin to jedyny człowiek który jest w stanie ożywić ideę PO-PiSu. Jest w stanie przyciagnąć do siebie konserwatystów z PO i jak i z PiS. A społeczeństwo go lubi. Wtedy - gdyby stworzył własną formację - mógłby sie połączyc z PJN i/lub SP. PiS ma stały 25% elektorat który ani drgnie w dół ani w górę. |
YKMN napisał/a: |
Po-PiS dziś to byłby zombie, nie ma powrotu do sytuacji sprzed klaskania. |
iselor napisał/a: |
a PJN i KNP mają w zasadzie zerowe poparcie.....:( |
You Know My Name napisał/a: | ||
|
iselor napisał/a: |
W PO we frakcji konserwatywnej czułbym sie dobrze, |
iselor napisał/a: |
Właśnie z tego powodu że małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny:) A nie dwóch panów uprawiających anal ani też dwie panie. Gdyby to było "normalne" to po stosunku dwóch lesbijek powstałoby dziecko. Skoro dziecka nie ma - to natura tego raczej nie aprobuje. |
Cytat: |
Projekty finansowane z kieszeni fanów zyskują popularność i odnoszą spore sukcesy. Niedawno furorę zrobiła gra autora Monkey Island, która na Kickstarterze zebrała wymagane fundusze w 8 godzin. Potem zaczęło się szaleństwo, jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się nowe projekty i powracać klasyki Leisure Suit Larry, Wasteland 2, Carmageddon). To oczywiście nie jedyny ośrodek crowdfundingu, ale dobrze prezentuje moc pieniędzy przekazanych przez fanów. Organizowane są również mniejsze akcje, jak choćby klasyczna „zrzutka na serwer”.
Wygląda na to, że Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce nam uniemożliwić tego typu zrzutki, czy to na grę, startup technologiczny, czy utrzymanie serwerów dla ulubionego bloga. Ministerstwo pracuje nad nowelizacją ustawy o zbiórkach publicznych (Dz. U. Nr 22, poz. 162), co będzie miało również pozytywne skutki, ale głównie utrudni organizowanie tego typu akcji. |
Cytat: |
oprócz zgody władzy na organizowanie zbiórki (która nie musi zostać wydana, jeśli władzy jakiś cel się nie podoba, np. pieniądze idą na tworzenie strony krytykującej władzę), zbiórki publiczne mogą prowadzić tylko i wyłącznie stowarzyszenia, instytuty i fundacje, a zwykłe osoby fizyczne nie będą mogły. Oprócz tego w ustawie jest zakaz organizowania zbiórek na prywatny cel, jakim jest np. prywatna strona internetowa, prywatny projekt open source, czy zbieranie datków w podziękowaniu od fanów za muzykę creative commons. Ustawa uderza w osoby zbierające pieniądze na leczenie własnych chorych dzieci (państwo nie jest w stanie zapewnić wszystkim porządnego leczenia, a wiele fundacji zżera środki i nie pomaga wszystkim dzieciom). Ta ustawa, nawet w obecnej formie, jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem do własności prywatnej (bo państwo mówi, kto może od obywateli otrzymać wsparcie, a kto nie może) oraz niehumanitarna (bo wiele osób umrze z braku pieniędzy na leczenie, których nie będą mogły zbierać). |
utrivv napisał/a: |
Jeżeli wróci na stanowisko ciekawi mnie do kogo pójdzie w przypadku wykrycia afery z PO - do Kaczora czy do Macierewicza? |
utrivv napisał/a: |
On wtedy już Walczył z Układem a wtedy wszystkie chwyty są przecież dozwolone. |
Cytat: |
- Najpierw sąd ocenia, że sprawa jest szczególnie zawiła, a na końcu mówi, że jest oczywista. To sprzeczność - dziwi się również Jaromir Rybczak, zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która oskarżała byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Bo ten sam sędzia Michał Kowalski (miał przewodniczyć procesowi) wcześniej występował do sądu apelacyjnego o przekazanie akt sądowi, w którym orzekają bardziej doświadczeni sędziowie, tłumacząc to szczególną zawiłością sprawy. Sąd apelacyjny się nie zgodził. Minęło parę miesięcy i mamy umorzenie. |
Romulus napisał/a: |
To jest, być może będzie mógł, nie znam ustawy o CBA, żeby przewidywać. |
Asuryan napisał/a: |
Ja wiem że politycy tej partii mają wyborców za idiotów, tylko nie sądziłem że aż za tak wielkich... |
Romulus napisał/a: |
Ale chyba Wybrańcy Narodu z rządem na czele klepnęli już ustawę, żeby ratować bankrutów i tych, którzy przez bankrutów zbankrutowali. Wot i musztarda po obiedzie. |
Romulus napisał/a: |
Ale więcej fotoradarów i bezlitosnego karania polskich kierowców to rzecz ważniejsza dla przyszłości tego narodu, niż promowanie in vitro. |
Tixon napisał/a: | ||
Jesteś po prostu podły |
Romulus napisał/a: |
Koalicja koalicją, ale to Tusk jest premierem i ponosi odpowiedzialność za cały rząd. Nie żądam od niego dymisji, ale postawienia twardego ultimatum Pawlakowi: czyść ten syf do dna, albo ja wyczyszczę was. Mam nadzieję, że mu takie ultimatum postawił. |
Romulus napisał/a: |
Jarosław Kaczyński miał dość jaj, aby zrobić porządek z Lepperem, nawet kosztem przyspieszonych wyborów. |
Romulus napisał/a: |
Polecą głowy, a potem sytuacja wróci do normy. |
MrSpellu napisał/a: | ||
A gdzie jaja/mózg*, gdy w koalicję wchodził? |
Romulus napisał/a: |
Nie żądam od niego dymisji, ale postawienia twardego ultimatum Pawlakowi: czyść ten syf do dna, albo ja wyczyszczę was. Mam nadzieję, że mu takie ultimatum postawił. |
Tomasz napisał/a: |
dworkin, nie żeby mnie to jakoś specjalnie interesowało ale czy w tej twojej pięknej heroicznej historyjce nie brakuje różnych radosnych rozmów o przechodzeniu posłów z Samoobrony przekupywanych czymś tam z jednej partyjki do drugiej? nie brakuje prób, zresztą skutecznych rozwalenia własnych koalicjantów?
Jak PiS chciał wcześniejsze wybory wcześniej to mógł do tego doprowadzić. Mógł też zmusić PO do tworzenia rządu ze zlepki opozycyjnej. Cały błąd polegał na tym, że PiS chciał mieć ciastko i zjeść ciastko. Czyli chciał znaleźć większość nie dzieląc się władzą. A wiadomo było, że mógł grać prezydentem. Mając prezydenta po swojej stronie mógł też PiS rządzić mniejszościowo. Cóż wtedy jednak nie można by było jak wiatr zawieje to zwalać wszystkiego na koalicjantów albo jak pasuje to przypisywać sobie ich działania. I tak ciekaw jestem ile PiS straciło na pamiętnym starciu Giertycha z Kurskim. Był to jeden z nielicznych momentów kiedy byłem Giertychowi gotów bić brawo na stojąco, tak świetnie to rozegrał. |
Romulus napisał/a: |
No i oczywiście w USA nie ma państwowych spółek, w których partyjni kolesie dopuszczają się niemoralnych do szpiku kości procederów z "dojeniem". |
Romulus napisał/a: |
Kiedyś istniała kuźnia kadr dla administracji. Nazywało się to Krajową Szkołą Administracji Publicznej. Sam do niej startowałem, ale wybrałem ostatecznie aplikację. Kilka roczników udało się wykształcić, nabór nie był łatwizną. Wymagania były duże. Ale potem przyszli chłopcy z SLD i było ostre TKM (Teraz, Kurwa, My) odziedziczone po AWS. Potem przyszli chłopcy z PiS i robili podobnie. I nastał król Donald Tusk i bawi się równie ohydnie. |
Romulus napisał/a: |
Ciekawi mnie, czy w ogóle Tusk zrobi cokolwiek w związku z nepotyzmem. Bo przecież musiałby zrobić czystki także w swoich szeregach. A on już chyba za słaby na to jest. Zatem jakoś będą pewnie klajstrować medialnie ten syf, który wypełzł na zewnątrz i capi okrutnie. Wystarczy przeczytać dzisiejszą "Wyborczą", w której W. Gadomski strzela nepotyzmem w Tuska z podaniem nazwisk |
Romulus napisał/a: |
Ciekawi mnie, czy w ogóle Tusk zrobi cokolwiek w związku z nepotyzmem. Bo przecież musiałby zrobić czystki także w swoich szeregach. |
Stary Ork napisał/a: | ||
No tak, tam jest korporacyjne państwo z takimi wzorcami biznesowej etyki jak Raytheon, General Dynamics, Halliburton czy Blackwater . Czyli to samo, co u nas, tylko w negatywie |
Romulus napisał/a: |
I wolałbym chyba tamto państwo a nie polską administrację obrośniętą spółkami, spółeczkami, gdzie chowa się wszystkich spragnionych łatwej kasy bez kompetencji. |
Romulus napisał/a: |
PO jest nie lepsza od PSL, czy PiS, czy SLD, czy AWS, czy innych partii |
Romulus napisał/a: |
Cyfry to nie demagogia. To fakty. To nie statystyka. Tyle było zapytań w Polsce, tyle było w USA, a tyle w krajach UE. Proste porównanie. Fakt: w Polsce mogą cię podsłuchiwać służby aż miło. Fakt: w wielu przypadkach mogą to robić bez kontroli sądu. A zatem nie ma także kontroli nad np. zniszczeniem danych, które okazały się nieprzydatne. I tak dalej. Za Donalda Tuska te patologie narastają, choć miało się wszystkim żyć lepiej Mieliśmy oddychać pełną piersią powiewem wolności po państwie policyjnym Kaczyńskiego. |
Cytat: |
Skoro teraz sam jako szef ludowych sportowców wystąpi do siebie jako ministra o dotację, to pewnie będzie mu łatwiej załatwić z samym sobą zgodę na wsparcie LZS naszymi pieniędzmi.[...]
No i przede wszystkim, czy to zdrowa sytuacja, że jako szef LZS ma za zadanie zdobywać dotacje, a jako minister może je rozdawać? Tam 100, tu 200 tysięcy złotych i jeszcze bardziej wzrośnie w elektoracie wiejskim dobra opinia o PSL. I jak się potem dziwić, że mimo afer i wytykania przez media patologii, poparcie dla ludowców trzyma się mocno. |
Romulus napisał/a: |
Wiesz, Smoku, Gombrowicza to bym raczej nie żałował Mniej ludzi zniechęci się do czytania dzięki temu |
Cytat: |
Opowieści o buszujących po warszawskich szkołach dilerach, o terroryzujących je gangach, o pobiciach, gwałtach i zastraszeniu nie tylko dzieci, ale i pedagogów |
Tixon napisał/a: | ||
A bardziej mnie martwi to :
|
Romulus napisał/a: |
wprowadzenie dotkliwych kar, może także cielesnych |
Romulus napisał/a: |
Wiesz, Smoku, Gombrowicza to bym raczej nie żałował Mniej ludzi zniechęci się do czytania dzięki temu |
Spell napisał/a: |
A gdyby Twoje dziecko uderzyło nauczyciela? A potem Ciebie? |
Jander napisał/a: |
Jakby nauczyciel uderzył moje dziecko to bym przyszedł i uderzył jego. |
Młodzik napisał/a: |
A jakby, jakby, jakby |
Cytat: |
- Aj-ja-jaj! - zawołał artysta. - Czyżby oni naprawdę sądzili, że to są prawdziwe pieniądze? Nawet nie dopuszczam do siebie myśli, że mogli to zrobić świadomie. |
Romulus napisał/a: |
O tak. Już Prawicowe Chłopaki ostrzą kły. Ale nie tylko. Taki Władysław Frasyniuk i Ryszard Bugaj też już "łomatkowali": a gdzie było państwo?
A gdzie był rozum? Roztropność? Przesłoniła je chęć szybkiego i wysokiego zysku. A teraz: ło matko!!! łolaboga!!! |
Tomasz napisał/a: |
Zatem jak na typowego lewaka przystało masz bardzo nieaktualne informacje. Wiedzy zero jak widzę. 5.000 zł wprowadzono już dawno temu. A ktoś kto jest z założenia draniem to może sobie teraz też zapisać, że kapitał zakładowy ma 5.000.000 zł i nawet złożyć jako zarząd jednoosobowy oświadczenie o wpłaceniu tego kapitału. I już. |
Tomasz napisał/a: |
Po drugie to ten co założy spółkę nie musi być prezesem, bo może nim zrobić kogokolwiek innego. Zatem od kiedy to ktoś z zakazem prowadzenia działalności nie może mieć spółki? Regulacji jest w cholerę, można pociągać do odpowiedzialności zarząd, można karnie drani ścigać, ale po pierwsze się nikomu nie chce, a po drugie większość prokuratorów nie widzi przestępstwa w zaciąganiu zobowiązań które nijak się potem nie spłaca. |
Asuryan napisał/a: |
Widzisz, tak samo można podejść do aborcji. Jak ktoś pobożny, to jej nie dokonuje, jak kto w ogóle - to dopuszcza taką możliwość. Ale wtedy nie można by decydować za innych, a sporo ludzi uwielbia to robić. |
Romulus napisał/a: |
Ja też Pawlaka oceniam nieźle |
Cytat: |
W tym impecie związanym z dyskusją powiedziałem coś, czego po głębszym zastanowieniu mógłbym nie powiedzieć - przekonuje Jerzy Kozdroń. - Przepraszam panią z całego serca, że sobie na to pozwoliłem. |
iselor napisał/a: |
Ale bardzo mnie ciekawi jak będzie wyglądać sytuacja w partii jeśli w ciągu najbliższych dwóch lat nie osiągniemy nic w najbliższych wyborach. Wydaje mi się że wybory do PE i samorządowe będą ostatnią deską ratunku dla partii Korwina |
You Know My Name napisał/a: | ||
|
Stary Ork napisał/a: |
Poza tym był posłem na Sejm chyba za I kadencji i jest zdaje się autorem ustawy lustracyjnej. I znanym w kraju facecjonistą i lumpenpolitykierem . |
JKM napisał/a: |
I nie chodzi o estetykę: w społeczeństwie obowiązuje zasada: „Z kim przestajesz, takim się stajesz”, więc i oglądanie – godnych podziwu skądinąd - wysiłków para-sportowców może przynieść - przejściowe, na szczęście - zaburzenia w motoryce!). Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinnismy ogladac ludzi zdrowych, pieknych, silnych, uczciwych, madrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety.
Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała - oczywiście. Przy okazji: obejrzałem sobie klasyfikację medalową para-olimpiady. Nie ma tam prawie w ogóle państw afrykańskich. Tam zaraza nie dotarła. Ale to oznacza, że Murzyni niedługo podbiją świat. I wyrżną nas. Zaczynając od niepełnosprawnych. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Główną przyczyną wypadków drogowych jest obecnie ubezpieczenie od OC – bo ubezpieczeni kierowcy mniej boją się wypadku. Podobnie pokazywanie, że los inwalidy nie jest taki straszny musi przynieść wzrost liczby wypadków – bo ludzie (podświadomie!) mniej będą bali się kalectwa! Podsumujmy: para-olimpiadę forują ci sami, którzy odbierają pieniądze dobrym pracownikom i dają je nierobom. Socjaliści. Ludzie żywiący nienawiść do naszej cywilizacji: do tych najlepszych, najwydajniejszych, najsprawniejszych. Kochający za to nieudaczników wszelkiej maści. http://jkm.nowyekran.pl/p...-czyli-paranoja |
Romulus napisał/a: |
Pustego nie oddawaj, bo łatwo można sfałszować. |
Romulus napisał/a: |
Pustego nie oddawaj, bo łatwo można sfałszować. |
Paulo napisał/a: |
Może gdyby wiele ludzi to zrobiło doszli by do wniosku, że ludziom zależy na głosowaniu (bo frekwencja jest), a puste karty dały by jasny sygnał, że po prostu nie ma na kogo głosować... |
Wulf napisał/a: |
Dobrze, że w ministerstwie sprawiedliwości jest prawnik, a nie facet, który słuchał duchów praw i krzyków nienarodzonych dzieci. |
Wulf napisał/a: |
Ciekawi mnie tylko czy na początku odetnie się od Gowina i jego reform (w szczególności sądów rejonowych i deregulacji) czy też będzie sprawę kontynuował. |
Jachu napisał/a: |
I - jak sam wspominał - szedł z duchem prawa, a nie z literą |
Jachu napisał/a: |
Jeżeli będzie się odcinał, to jedynie w jakimś wąskim zakresie... wszak to reforma rządowa, więc powstawała niejako przy poparciu Tuska. Wątpię, aby teraz Donek kazał nowemu ministrowi wyrzucić całość prac Gowina do kosza. Raczej będą korekty planów. |
Jachu napisał/a: |
Cześć Wulfi, dawno cię nie było |
Wulf napisał/a: | ||
|
utrivv napisał/a: |
Ale Balcerowicz którego osobiście cenię miał o nim dobre zdanie, pamiętajcie że wy patrzycie z pozycji zawodowych prawników/sędziów tymczasem jako minister udało mu się z sukcesem wdrożyć pewne zmiany (nie ważna czy na dobre czy złe) - gdyby dać mu inne ministerstwo i inne reformy także pewnie by sobie poradził. |
Wulf napisał/a: |
Ale to, jak on prawo olewał... cóż, to wołało o pomstę do nieba. Nie ten styl pracy. On szedł w myśl zasady "cel uświęca środki". A do tego nie potrafił się powstrzymać od promowania poza liberalizmem gospodarczym... cóż, radykalnego konserwatyzmu. |
utrivv napisał/a: |
Głową PO nie zostanie ale prezydentem Krakowa? |
Cytat: |
Kierownictwo polskiej Państwowej Komisji Wyborczej wzięło udział w dwudniowym szkoleniu w Moskwie, prowadzonym przez rosyjską Centralną Komisję Wyborczą – ustalił korespondent RMF FM Przemysław Marzec. Polakom najwidoczniej nie przeszkadzało to, że od lat organizacje międzynarodowe mówią o nieprawidłowościach podczas wyborów w Rosji. |
dworkin napisał/a: |
Tylko pomyśl... 120% głosów - 552 miejsca w sejmie... |
Cytat: |
wPolityce.pl: Czy obawiasz się procesu, o którym wspomina pani posłanka Krajewska?
Robert Mazurek: Nie! W najmniejszym stopniu nie obawiam się pozwu, bo dochowałem wszelkich reguł. Abstrahując od tego, że pani Krajewska, jako członek PO może wygrać każdy proces w Polsce, ale już w Europie taki proces przegra. Absolutnie nie mam się czego obawiać, wywiad był nagrany, ja oczywiście to nagranie mam. Wywiad był też autoryzowany. A to, że ja pewnych rzeczy nie uwzględniłem, to jest zupełnie inna sprawa. Pani Krajewska próbowała zmienić pewne rzeczy, ale naprawdę niewielkie… A na czym polegały te zmiany, których ty nie uwzględniłeś? Chodziło oczywiście o ten pierwszy fragment, kiedy pani poseł pomyliła programy. Pytałem o program Platformy, mówiąc jej, że to program PiS-u. Chciała tam jakiś referat zamieścić, że to jednak nie było tak, jak było. To nie miało żadnego związku z rozmową, autoryzacja służy temu, aby doprecyzować coś, co się powiedziało. Można zmienić jakiś błąd rzeczowy, w nazwisku, w dacie… ale nie służy temu, żeby pisać wywiad na nowo. A pani Krajewska zorientowała się po rozmowie, że nie wypadło to najkorzystniej, no, ale na litość Boską… tak nie można. Muszę jednak podkreślić pewną sprawę. Podczas tej autoryzacji nie doszło do jakiejś masakry tekstu, ale jak się zmienia odpowiedzi tak, że poprzedzające je pytanie jest bez sensu, to jest pisanie wywiadu na nowo. Rozumiem, że to, co teraz mówi pani Krajewska to jest taka forma obrony, że robi to po rozmowie z prawnikami. Niech rozmawia z prawnikami, niech rozmawia z każdym, bardzo dobrze, że posłowie rozmawiają z ludźmi. |
dworkin napisał/a: |
Bardzo nieczysta zagrywka |
You Know My Name napisał/a: |
choć jak się zastanowić to nasza scena partyjna jest często bardziej epicka niż jakakolwiek saga fantasy. |
You Know My Name napisał/a: |
I Hofman jako Jaime, w końcu to najbardziej oślizły gad z całej tej bandy, nie? |
Jander napisał/a: |
Płacenie za nadgodziny to socjalizm, to wina pracownika, że się nie uwinął w 8 godzin. |
Cytat: |
18,7 mld zł - to finansowa skala nieprawidłowości wykryta przez Najwyższą Izbę Kontroli w instytucjach państwowych w 2012 roku. Tak dużych strat pieniędzy podatników kontrolerzy nie wykryli nigdy wcześniej. Złożyły się na nie m.in. środki wydawane niezgodnie z prawem, zmarnowane przez niegospodarność, zawyżone ceny państwowych zakupów i błędy księgowe. W konsekwencji NIK złożyła 136 zawiadomień o popełnieniu przestępstw. Do tej pory tylko jedno z nich zakończyło się wyrokiem, a trzy aktem oskarżenia prokuratury. |
dworkin napisał/a: |
Takiej rzezi nie spodziewał się chyba nikt. To dopiero cios dla Donalda Tuska i jego teamu. Co ciekawe, okres władzy Kaczora był pod tym względem jak odwilż, z dwukrotnie lepszymi wynikami. Tak czy inaczej - odkąd rządzi Platforma, mamy jedną wielką masakrę. |
Romulus napisał/a: |
Może się starzeję, ale kiedyś byli w Polsce politycy, którzy nie bali się niepopularnych decyzji i śmiałych reform. AWS nadal pozostaje tragiczną, śmieszną, ale niedoścignioną pod tym względem. |
Stary Ork napisał/a: | ||
I, jak się okazało, poszli w reformy jak dzik w żołędzie, bez planu, bez przemyślenia konsekwencji, ja z synowcem na przedzie i jakoś to będzie . Reforma administracyjna namnożyła powiatów które na dobrą sprawę zajmują się... no właśnie, czym? Reforma systemu edukacji - gimnazja, i wszystko jasne. Reforma emerytalna - kurwa, kurwa, po trzykroć kurwa. Reforma zdrowotna - tu SLD zasłużyło na bezlitosne mielenie wora za likwidację kas chorych w momencie, kiedy zaczynały funkcjonować jak powinny (ale przynajmniej mamy na Śląsku elektroniczny system ewidencji ubezpieczonych od lat nastu ) i powołanie NFZ-u. |
Cytat: |
Tusk dodał, że podstawa programowa, uwzględnia także te zajęcia, za które do tej pory rodzice musieli płacić dodatkowo. Chodzi m.in. o naukę pływania, plastykę, rytmikę, szachy, taniec, warsztaty ceramiczne, wycieczki edukacyjne, zajęcia ruchowe z elementami sztuki walki czy zajęcia teatralne. |
nosiwoda napisał/a: |
Zgadza się, u Maćka było judo w przedszkolu. |
dworkin napisał/a: |
skoro sami dorośli (nawet w tym temacie) tak dziecinnie je postrzegają. |
iselor napisał/a: |
I tak gówno wyjdzie, bo część głosów zbierze KNP, część Ruch Narodowy a część nowy twór Gowina |
iselor napisał/a: |
Polska prawica "cudownie" się łączy. I tak gówno wyjdzie, bo część głosów zbierze KNP, część Ruch Narodowy a część nowy twór Gowina i dalej będzie rządzić POPiSSLDPSLRP. |
Cytat: |
"Nie lubię zakłamania w polityce. Musi być nas stać na to, żeby służba zdrowia nie była obszarem, który obciąża relacje państwo - obywatel. Do sektora zdrowotnego trzeba dosypywać więcej" - mówi wicepremier Janusz Piechociński, proponując w Kontrwywiadzie RMF FM podniesienie składki zdrowotnej. |
Romulus napisał/a: |
Bo po co fundować Warszawie i warszawiakom bezwład administracyjny, nowe wybory, chaos, skoro za rok wybory i tak się odbędą? Z tego punktu widzenia komisarz to pomysł racjonalny i dobry. |
utrivv napisał/a: |
Kto będzie rządził warszawą w czasie wyborów może dużo zyskać a według sondaży to właśnie HGW wygrała by wybory. |
MrSpellu napisał/a: |
Ale potencjalny większy absurd: odbywa się referendum, które me na celu odsunięcie od koryta HGW. Zakładając, że referendum będzie ważne (frekwencja musi wynosić 30%? ) i skuteczne, HGW zostaje zdjęta. Zaraz potem odbywają się przyspieszone wybory... które wygrywa HGW |
Romulus napisał/a: |
Do zwycięstwa też się nie przyznają albo robią to z oporami.
|
Fidel-F2 napisał/a: |
Słuchałem w Trójce audycji na temat bezprawnego wstrzymania emerytur pracującym emerytom. Był tam poseł PO Andrzej Orzechowski. Co za nieogarnięty tępy buc. Jeśli PO będzie między ludzi wysyłać takie pustaki to sama sobie będzie winna porażki. |
Cytat: |
Osoby oczekujące na wypłatę zaległych emerytur za okres od 1 października 2011 r. do 21 listopada 2012 r. muszą się liczyć z obowiązkiem zapłacenia wyższego podatku. W jednym roku dostaną bowiem skumulowaną pulę emerytur z prawie 2,5 roku. |
Romulus napisał/a: |
A teraz typują go na szefa unijnej "dyplomacji" |
Cytat: |
Ale Twój Ruch rzucił lepszy granat Widzieliście ich antypisowski spot? |
dworkin napisał/a: |
Może i reżyserka, ale dobra |
Romulus napisał/a: |
A zatem ktoś nagrał szefa MSW i szefa NBP jak sobie coś tam politycznego uzgadniają, że dymisję innego ministra uzgadniają, tak? |
dworkin napisał/a: |
Dziś wszyscy przyzwoici ludzie w Polsce muszą zażądać nie tylko natychmiastowego skrócenia kadencji Sejmu, ale i natychmiastowej dymisji rządu! - grzmiał Donald Tusk po wybuchu „afery taśmowej” z udziałem PiS-u i Renaty Beger. |
utrivv napisał/a: | ||
Tusk zmądrzał, jego miecz nie łaknie już krwi jak dawniej |
dworkin napisał/a: |
Były wice finansów oświadcza, że wykorzystując przysługującą mu władze, wygaszał wszelkie dochodzenia urzędu skarbowego skierowane w kierunku innego polityka partii rządzącej i przekazuje mu wiedzę na temat toczącego się śledztwa. Zapewne ten sposób działania miał miejsce w przypadku wielu innych polityków tejże partii albo związanych z nimi osób. Znowu - nie odkryto Ameryki - ale kolejna afera w tym guście musi u niektórych wyborców zmienić sposób myślenia o naszej władzy. |
sanatok napisał/a: |
]Nazwijcie mnie wariatem, ale spiskuje, że to zemsta instytucji powiązanych z OFE na NPB i Tuskowym.
Co ciekawe 'wSieci' nie było zainteresowane tym materiałem. |
Beata napisał/a: |
Bardzo ważny, moim zdaniem, głos Stefana Bratkowskiego w sprawie afery rozpętanej przez pana Latkowskiego. I bardzo mi się podoba. Bo oglądając telewizor przedwczoraj i wczoraj (tak, umartwiałam się w czasie niemundialowym ) odniosłam wrażenie, że dziennikarze nie widzą różnicy między nagraniem dokonanym np. przez pana Michnika, który zarejestrował własną rozmowę i który wiedział, że pan Rywin zamierza coś mu zaproponować, a nagrywaniem w ciemno całej serii rozmów różnych ludzi, w nadziei, że się na jakiś sensacyjny rodzynek natrafi. |
Fidel napisał/a: |
Niedługo się okaże, że Wprost bierze kasę z Kremla. |
Cytat: |
Zdobycie tych nagrań było niewątpliwie nieetyczne, ale tak z ręką na sercu, która redakcja by tego materiału nie opublikowała? |
Beata napisał/a: |
Tu jestem troszku zadziwiona: miał materiały i poszedł z nimi najpierw do konkurencji? |
toto napisał/a: |
Najlepsze jest to, że jak dobre wiatry zawieją, to pewnie ze 400 posłów z obecnego Sejmu z ekstazą przegłosuje Jezusa Królem Polski, zakaz antykoncepcji i kilka innych kuriozów. A po pracy wciągną działkę, pojadą po pijaku 150 km/h do hotelu na spotkanie z nieletnią prostytutką. W razie wpadki i tak sfinansują aborcję z kasy przeznaczonej na działalność publiczną. Tylko przed kamerą co niedzielę będą świętojebliwie klęczeli w pierwszym rzędzie w kościele. |
Beata napisał/a: |
Znieczulili Cię, jak nic! |
Cytat: |
Pan wie co jeszcze jest w tych taśmach, prawda? Nie ujawnię tego za 5 milionów |
Romulus napisał/a: |
Chyba tylko za kpienie z Tuska |
Romulus napisał/a: |
BTW, tak sobie oglądałem całe to medialne zamieszanie i stwierdziłem, że daleko nam jeszcze do Stanów. Tych realnych i serialowych Zwłaszcza serialowych - rządowi przydałoby się zarządzanie kryzysem w wykonaniu Olivii Pope i jej ekipy ze "Skandalu" |
Dworkin napisał/a: |
A poważnie - moim zdaniem PSL bazuje na elektoracie mentalnie z poprzedniej epoki (maksymalnie drugiej połowy lat 90-tych). Wymienią się pokolenia, to zdechnie. |
MadMill napisał/a: |
PSL dba o swój elektorat, jako pewnie jedyna z partii. Małe miasteczka i wsie będą na nich zawsze głosować, bo zawsze ktoś kogoś gdzieś tam ma aby coś załatwić, poprzeć pomysł, przepchnąć wniosek. . |
MadMill napisał/a: |
A nepotyzm jest jak najbardziej naturalną cecha ludzkości. |
utrivv napisał/a: |
Ośmieliłbym się nawet powiedzieć że nie ma w nim nic złego o ile nie dotyczy urzędników |
You Know My Name napisał/a: | ||
|
sanatok napisał/a: |
Tusk wróci po skończonej drugiej kadencji Bronka |
Cytat: |
Premier zgodził się na ograniczenie praw socjalnych Polaków w Wielkiej Brytanii za poparcie Camerona przy wyborze na szefa Rady Europejskiej.
Układ, który obaj politycy zawarli w rozmowie telefonicznej we wtorek, 26 sierpnia, ujawniają najważniejsze brytyjskie media. |
dworkin napisał/a: | ||
http://www.rp.pl/artykul/13,1137925-Uklad-Tuska-z-Cameronem.html
Jak by nie patrzeć, zostaliśmy sprzedani. |
dworkin napisał/a: |
Czy premierowi przystoi przejść obojętnie wobec bezpośredniego uderzenia we własnych obywateli dla jakiejkolwiek osobistej synekury, |
dworkin napisał/a: |
Czy premierowi przystoi przejść obojętnie wobec bezpośredniego uderzenia we własnych obywateli dla jakiejkolwiek osobistej synekury, interesu swego i swojej formacji? Jaką mu to wystawia laurkę? |
MrSpellu napisał/a: |
No i jak przez to emigrantom przestanie się podobać w UK, to niech wracają do Polski |
Jander napisał/a: | ||
Nawet bez żadnych praw, z zerowym socjalem i nakazem powrotu do domu przed 22 mają tam lepiej niż tutaj. |
MrSpellu napisał/a: |
ale ja rasowy pies ogrodnika jestem |
Romulus napisał/a: |
I marszałek Sejmu dla Sikorskiego - to awans, czy degradacja? Bo ja bym wolał "pływać" w nurcie MSZ niż męczyć bułę z regulaminem Sejmu. |
jewgienij napisał/a: |
Taki rząd musiałby najpierw zaskarbić sobie medialną popularność, na zasadzie jesteśmy "niemedialni", nie podlizujemy się, jesteśmy, by was zabolało, nie da się wyrwać zęba ani zszyć rany w przyjemnej atmosferze, życie to nie przedszkole. A naród chce, żeby wszystko było przyjemne i ułatwione, jest jak duże dzieci.
Ale my mówimy - dosyć tego przedszkola, jesteśmy dorośli. Obudźcie się pieszczuchy. To jedyna szansa dzisiaj na bycie niepopularnym. Stworzyć popularność z bycia niepopularnym. Wielu artystów to robi, bo społeczeństwo jest zblazowane i gotowe na nowinki. Prócz zwolenników PIS-u, którzy nie żyją dzisiaj a w 44. To pozorny paradoks, na początek by się przydał. Bo innego wyjścia z tej "Telewizji Śniadaniowej" nie widzę. Potem otwierają się perspektywy na realne zmiany. |
Stary Ork napisał/a: |
Rząd dla hipsterów? Wchodzę w to |
You Know My Name napisał/a: |
Szkockiego czy angielskiego |
Romulus napisał/a: |
A zatem znowu od nowa Polska Ludowa: deputaty na węgiel, czternaście pensji, spółki, spółeczki, związkowe hydry tu i tam. |
Cytat: |
Górnicy z kopalni Brzeszcze dostaną po 3 tys. "stresowego". Za to, że stresowali się informacjami o zamknięciu spółki.
Przez wiele miesięcy górnicy tej kopalni słyszeli, że zakład zostanie zamknięty. Te pieniądze to dla nich taka miła rekompensata – tak szef związku zawodowego Sierpień 80 komentuje wypłacenie "stresowego" górnikom z kopalni Brzeszcze. Po 3 tysiące złotych na głowę. Internauci się oburzają, jest czym? |
Cytat: |
W Polskich Liniach Kolejowych w ostatnim roku powołano aż 83 nowych dyrektorów projektów. Jest nawet dyrektor projektu ds. monitorowania projektu. |
Romulus napisał/a: |
Kiedy czytam, że tylko na rezygnacji z piętnastej pensji górników można zaoszczędzić trzysta milionów przy długu na miliard dwieście milionów, to nie ma we mnie żadnej litości dla trudnej doli górnika. |
toto napisał/a: | ||
|
Tomasz napisał/a: |
A w ogóle nic załodze do jego zarobków. |
Tomasz napisał/a: |
Związki zawodowe powinny się sprawdzać jako siła obronna pracowników przed prywatnym właścicielem, a u nas zawsze wszystko na głowie i związki walczą z państwem. Bo łatwiej, bo są wybory. U prywatnego właściciela wyborów nie ma. Jest rachunek ekonomiczny. |
Tomasz napisał/a: |
I realnie rozumiem sens 6-dniowego tygodnia pracy |
Tomasz napisał/a: |
i rozumiem odbieranie deputatu. |
Tomasz napisał/a: |
Nie rozumiem czemu ty uważasz zarobki prezesa za wygórowane. Pytam się ile twoim zdaniem ma zarabiać prezes takiej spółki? Na poziomie dochodów właściciela trochę większej spółki budowlanej?
Sam byś chciał? Pewnie na taki poziom to mało realne, ale brać się do roboty i dochapać stanowiska w zarządzie fajnej spółki się da. Znam takich. Bez znajomości. Ten prezes realnie patrząc na wielkość spółki, na poziom na giełdzie itd to zarabiał poniżej tego co mógłby oczekiwać. Wiem, że to szokujące i cyfry bolą, ale taka prawda. |
Romulus napisał/a: |
W ogóle za to nie zgadzam się z twierdzeniem, że prywatne jest lepsze od państwowego. |
Orliński napisał/a: |
(...) [W Niemczech] w radach nadzorczych przedsiębiorstw w przemyśle ciężkim wprowadzono parytet między przedstawicielami kapitału a przedstawicielami pracowników. Przysługuje im też wpływ na obsadę przynajmniej jednego stanowiska w zarządzie firmy (tzw. Arbeitsdirektor).
Później „mitbestimmung” rozszerzano o inne branże i inne formy pracowniczej partycypacji (dziś dotyczy to wszystkich firm zatrudniających więcej niż 500 pracowników). Jeśli nasz kapitalizm wygląda tak radykalnie inaczej od niemieckiego, to wynika także z tego, że tam z miejsca pracy radykalnie wyeliminowano 64 lata temu „folwarczny model zarządzania”, który do dziś jest ostoją Rzeczpospolitej (...) Ale związki, których reprezentanci uczestniczą we współzarządzaniu przedsiębiorstwem oraz ubiegają się w zakładzie o głosy wszystkich pracowników (w tym także niezrzeszonych) - po prostu działają inaczej. Patrząc na Niemcy powiedziałbym: z pożytkiem dla wszystkich. W Polsce sami zbudowaliśmy sobie model kapitalizmu konfrontacyjnego. Zarząd korporacji ma gdzieś swoich pracowników, pracownicy mają gdzieś lamborghini prezesa. Każdy ma tyle, ile wyszarpie dla siebie, nikt nie myśli w dalekosiężnym interesie spółki. |
Romulus napisał/a: |
Tu też się odzywa we mnie socjaluch. Bo pensje prezesów są na ogół oderwane od realiów. A już szczególnie w państwowych spółkach. |
Tomasz napisał/a: |
I realnie rozumiem sens 6-dniowego tygodnia pracy |
Cytat: |
Paweł Wojtunik: Bartek ma ze mną taki problem, że Bartek się nauczył zarządzać wszystkim przez telefon. Nawet jak siedzieliśmy na tej trybunie, to szef BOR-u do niego telefonem, czy śmigłowiec nie może dalej latać. No ja pierniczę. No to minister. Jak on do mnie zadzwonił, czy może śmigłowiec dalej latać czy nie. Jakbym go pierdyknął telefonem. (…) Widzisz, ale facet nauczył ich, że on dzwoni i on im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką... wiesz z takiego...
Elżbieta Bieńkowska: Taką koncepcję, tak, tak (…) |
dworkin napisał/a: |
Czyli głos na koalicjanta zwycięskiej partii, tzn. głos na partię, która wygra. |
Romulus napisał/a: |
Tak, czy siak, wysiadam z oglądaniem programów "informacyjnych" do nocy wyborczej. |
Romulus napisał/a: |
Jesli przeczytać te cholerne stenogramy ze zrozumieniem, to bez trudu można zauważyć, że pan Sienkiewicz powiedział prawdę używając grubych słów - z czego mu nawet zarzutu nie wypada robić, bo była to prywatna rozmowa. Polskie państwo istnieje tylko teoretycznie - jeśli poszczególne jego organy działają w sposób nieskoordynowany. Co złego jest w tym stwierdzeniu? Nic. Jeśli się je przeczyta jako fragment całości, a nie wyrwany z kontekstu wic ku uciesze tępoty nazywającej siebie "społeczeństwem". |
dworkin napisał/a: |
Tak samo jak "Taki mamy klimat", ni rząd, ni służby mu podlegające nie mogą nic przeciw niemu. Teraz policjanci mogą na każdy gwałt z czystym sumieniem odpowiedzieć: Takich mamy mężczyzn, takie mamy noce. |
dworkin napisał/a: |
Wręcz o pogardzie - jak można pracować za 6 tysięcy?! - dla tych ludzi. |
Romulus napisał/a: | ||
I oczywiście, że Bieńkowska miała rację! Jak można pełnić w tym kraju odpowiedzialną funkcję za 6 tysięcy złotych? |
Romulus napisał/a: |
Z próbą odwołania Seremeta to już pani premier osiągnęła poziom mułu. Przecież prokuraturze nic nie wyciekło, do diabła! . |
Romulus napisał/a: |
Tak samo jak tępota smoleńska i pisowska żądająca samorozwiązania się Sejmu. I co to zmieni? W listopadzie i tak są wybory. |
Romulus napisał/a: |
Minister Sienkiewicz miał rację mówiąc te swoje słynne już słowa. I nie ma w nich absolutnie nic skandalicznego. Tak samo jak w słowach minister Bieńkowskiej. |
Tomasz napisał/a: |
Czyli jak za rok będzie rządził PiS i Duda, a mi spadnie na auto jak dwa lata temu grad, to będzie wina państwa i oznaka złego rządzenia? A jak mi ktoś powie, że mogłem sobie garaż postawić to mam go określić "oderwanym od rzeczywistości"? |
Romulus napisał/a: |
I oczywiście, że Bieńkowska miała rację! Jak można pełnić w tym kraju odpowiedzialną funkcję za 6 tysięcy złotych? Czy to pokrywa krytykę na poziomie mułu? Czy taka kwota jest warta tego, aby narażać się na ciągłe oskarżenia, obrzucanie błotem, wieczne niezadowolenie wszystkich? Jak można za taką kwotę przyciągnąć jakiegoś dobrego specjalistę na odpowiedzialne państwowe stanowisko? |
dworkin napisał/a: | ||
Ale o jakim stanowisku była mowa? Ministra? Bo chyba nie... Twoje słowa świadczą o takim samym oderwaniu od rzeczywistości szarych ludzi, jakie prezentuje Bieńkowska (o których losie notabene decyduje). I, tak btw, na swoim, poważnie, bardzo odpowiedzialnym stanowisku, zarabiasz chyba podobne pieniądze. Jesteś idiotą czy złodziejem? |
Cytat: |
Stonoga poinformował, że w ciągu najbliższych trzech dni otwarty zostanie serwis "Stonogabook". Na załączonym przez niego zrzucie ekranu widać, że oprawa witryny jest łudząco podobna do znienawidzonego przez Stonogę Facebooka.
Mężczyzna twierdzi bowiem, że zakładane mu blokady są "niezgodne z konstytucją". Dlaczego Facebook "uwziął się" na Stonogę? Chodzi oczywiście o publikacje akt afery podsłuchowej. Kontrowersyjny biznesmen umieścił w serwisie zdjęcia 20 tomów akt, zawierających m.in. zeznania świadków, dane osobowe, numery telefonów i adresy zamieszkania. |
Cytat: |
Bzdura zupełna. Młodych lewicowców (i nie tylko) irytuje bowiem nie ten olśniewający blask, który zaiste bije z oblicza Donalda Tuska, profilem tak budzącego skojarzenia z rzymskimi cezarami, bo rycerskim bez wyniosłości, a od frontu zdumiewającego niezwykłym połączeniem właściwej mędrcom stanowczości z dobrocią człowieka świętego, ale to, że witający Tuska na peronie są tak infantylni, łatwowierni i bezkrytyczni.
http://wyborcza.pl/7,7596...l-stroj-do.html |
Cytat: |
It's half-time for Juncker's Team and after taking a closer look at how it has implemented the instruction to “ensure an appropriate balance and representativeness" in their lobby meetings, ALTER-EU has awarded the Commission a yellow card.
Since we started building our network in 2005, ALTER-EU has been criticising the privileged access that big business interests enjoy to the Commission – and its resulting impact on decision-making (...) Commissioner Elżbieta Bieńkowska with 86.9 per cent of lobby meetings with corporate interests is top of the ranking. Of course, as Commissioner for Internal Market and Industry she could be expected to have had some contact with business. But when Bieńkowska told the Commission’s EUIndustryDay event earlier this year that “every day should be EU industry day” she nailed her colours to the mast. No Commissioner should listen so exclusively to the corporate sector, but it is also likely that the design of her portfolio with its demand to “improve the business environment and … access to markets and to finance” would inevitably lead to the post-holder being a champion of business interests. In this case, corporate bias seems hard-wired into the design of the Commission policy agenda. Bieńkowska's favourite lobbyists (lobbyists who had the most meetings with the respective Commissioner) are Volkswagen; the influential business association BusinessEurope; and Uber, the controversial taxi-sharing provider. Three of the five meetings held with Volkswagen were about ‘emissions fraud’, some at the request of Bieńkowska. She recently started two procedures against Germany, as a result of the Dieselgate scandal, for not taking action against Volkswagen and other implicated car manufacturers. |
Cytat: |
Platforma Obywatelska chce cofnąć reformę z 2014 r. i przekazać z powrotem z ZUS do OFE aktywa, które cztery lata temu trafiły z OFE do ZUS. |
Cytat: |
To, że warszawska Platforma odpowiada za reprywatyzacyjne złodziejstwo, wiedzą już wszyscy. Dzisiaj wszyscy mogą się przekonać, ile warte są ich wielkie słowa o obronie demokracji.
Pamiętacie jeszcze posłów PO, którzy przestrzegali, że PiS będzie manipulować okręgami wyborczymi? Dziś robią to sami. Na kilka miesięcy przed wyborami zmieniają w Warszawie granice okręgów. Platforma zmniejsza liczbę mandatów w okręgach. Cel? Wyrżnąć lokalne komitety dzielnicowe. PO przeszkadza to, że aktywiści ujawniają afery i deale z deweloperami. Chcą się ich pozbyć z rad dzielnic. Przerysowali więc mapę okręgów tak, żeby pomóc PiSowi. Bo to właśnie spełnienie ich marzeń: scena, na której jest tylko PO i PiS. Nawet na poziomie rady dzielnicy. Gratulacje, Rafał Trzaskowski. Myślę, że teraz musisz się bardzo ładnie uśmiechać. Proponuje też jeszcze częściej opowiadać, jaki jesteś postępowy i demokratyczny. Wtedy na pewno nikt nie zauważy, co robią ludzie, którzy stoją za twoimi plecami. |
Romulus napisał/a: |
Dwa lata rządów PiS, jak widać, niczego nikogo nie nauczyły. |
utrivv napisał/a: |
dworkin, Trojan, zdaje się oboje jesteście z Wrocławia więc ja wam pięknie dziękuję i w rewanżu nie zagłosuję na Ujazdowskiego |
Cytat: |
[04.2017] Przeciętny dochód 20 proc. najbiedniejszych gospodarstw domowych wyniósł 557 zł na osobę. To wciąż niewiele, ale aż o 22 proc., czyli o 100 zł, więcej niż rok wcześniej – wynika z najnowszej edycji badań budżetów gospodarstw domowych przedstawionych przez GUS. Tak mocny wzrost to oczywiście efekt programu 500+, w ramach którego do rodzin mniej zamożnych dodatki trafiają już od pierwszego dziecka
W rodzinach lepiej sytuowanych dodatki dostępne były od drugiego dziecka, co przełożyło się na dosyć nikły wzrost przeciętnego dochodu w grupie 20 proc. najbogatszych gospodarstw domowych. W zeszłym roku zwiększył się on o 1,9 proc. (55 zł), do 2879 zł na osobę. Tak duże różnice w dynamice wzrostu oznaczają, że zmniejszyło się, i to dosyć wyraźnie, zróżnicowanie dochodu w Polsce. I tak o ile jeszcze w 2015 r. w grupie najzamożniejszych był on 6 razy wyższy niż w grupie najbiedniejszych, o tyle w 2016 r. – już tylko 5,2 razy wyższy. |
Fidel-F2 napisał/a: |
dworkin, skąd pomysł, że ma to jakiś związek z rządami PiS? |
dworkin napisał/a: | ||
Ależ nauczyły. Nauczyły, że głosowanie na PiS poprawia byt |
ASX napisał/a: |
Państwa nie stać na takie wydatki (...) Będzie z tego katastrofa jak malowanie. |
dworkin napisał/a: | ||
Ta neoliberalna gadka już mnie nie rusza. Rozdawnictwo zabija, podatki tłamszą. Będzie ka-ta-stro-fa. Za każdym jednym razem. Ale być może też byłbym tym zniesmaczony, gdyby różnica, jaką wprowadziło PiS, brzmiała "ło kuwa, jeszcze więcej pieniędzy". Jednak w rzeczywistości brzmi ona raczej "ło kuwa, nie będę musiał znowu iść do Bociana" (co nie jest tylko retoryką, ponieważ jak wskazują dane po wprowadzeniu 500+ liczba instytucji oferujących pożyczki spadła, jakby strzelił je jakiś mór). Tymczasem gdy spojrzeć na działania PiS, to widać w nich cięcia zabezpieczające każdy nowy socjal. Są to niestety cięcia w inwestycjach, ale technicznie rzecz biorąc domykają budżet w wystarczającym stopniu. A jeśli będzie trzeba, staną się jeszcze większe, więc katastrofy bym się nie spodziewał. Ofc na dłuższą metę i większą skalę pogrąży to nas w stagnacji, ale to też niejedyne, co PiS robi w tej sprawie. Jako pierwsza partia rządząca wprowadziło one większą progresję podatkową dla najbogatszych. I to dla wszystkich, nie tylko osób na umowie o pracę. Co prawda progresja ta jest nieznaczna, ale być może stanowi dopiero pierwszy krok, który wybadał raczej przychylne mu reakcje społeczne. Oto więc i odpowiedź, skąd PiS może wziąć kasę. Zbyt długo samozatrudnieni figurowali poza systemem podatkowej progresji. Bowiem w tej jednej sferze osiągnięcia Kaczyńskiego mają olbrzymią doniosłość. Rozwalił on dwa rządzące III RP neoliberalne tabu: 1. tabu na temat rozdawnictwa, które zawsze jest złe i prowadzi do katastrofy 2. tabu na temat podatkowej progresji, która zawsze jest zła, bo tłamsi utrzymujący nas wszystkich biznes. Po tych dwóch ciosach kapitalizm nad Wisłą nigdy nie będzie już taki jak dawniej. Fidel-F2 - pozytywny wpływ 500+ na właściwie drastyczne zmniejszenie się nierówności w Polsce to już nie kwestia interpretacji, to fakt, z jakim nie dyskutuje żaden szanowany ekonomista. |
Cytat: |
Wielu moich lewicowych czy lewicujących znajomych uważa PiS za "większe zło". Ja – za mniejsze. Dla nich kluczowe są kwestie instytucjonalne, swobód obywatelskich czy indywidualnych. Dla mnie – kwestie socjalne. Znam jedną jedyną sprawę dla mnie ważną – ale nie łudzę się, że niesamowicie ważną dla społeczeństwa – w której uważam PiS za "większe zło". To kwestia ochrony przyrody i środowiska. Drugą jest pomysł zaostrzania prawa antyaborcyjnego, ale tu póki co na poziomie konkretnych decyzji sytuacja niewiele różni się od tej za PO, a nawet za drugich rządów SLD. W kluczowej dla mnie sprawie rozwiązań socjalnych PiS jest najlepszą partią w dziejach III RP i jego złe czy wątpliwe poczynania w innych kwestiach nie przekreślają tego. Te różnice biorą się z wielu przyczyn – ideowych, doktrynalnych, związanych z wrażliwością, osobistą sytuacją (zapewne gdybym był np. osobą homoseksualną, to obecny klimat byłby dla mnie nie do zniesienia, więc trudno mi nie zrozumieć takich motywacji) itp. Natomiast nie da się ukryć, że inne akcentowanie kwestii socjalnej bierze się nierzadko z różnic na poziomie bardzo banalnym. Na lewicy, w środowiskach lewicujących, postępowo-demokratycznych itp. jest mnóstwo ludzi o całkiem dobrej sytuacji materialnej, z rodzin dobrych i zabezpieczonych materialnie (niekoniecznie posiadanym majątkiem, bo wystarczy dobra sieć kontaktów), mogących sobie pozwolić na niezłe nieruchomości w dużych miastach, mających nieźle płatne prace, często też związane z prestiżem, a jeśli są mitycznymi prekariuszami, to na wczesnych i wstępnych etapach kariery zawodowej, no i zwykle nie jest to prekaryjne rozwożenie paczek czy sprzątanie biur. Dla tych ludzi kwestia socjalna nie jest kluczowa, często jest znana tylko teoretycznie – z wyliczeń, że mamy "obszary biedy", a nie z tego, że kiedykolwiek tej biedy zaznali już nawet nie na własnej skórze, ale w bliskiej rodzinie, wśród przyjaciół, obserwowali to nie jak zapis w artykule, lecz jako namacalną dotkliwą codzienną wegetację. Ja miałem w życiu póki co sporo szczęścia, bo na tle mojego wyjściowego środowiska miałem zwykle ciut lepiej – zazwyczaj nie finansowo, ale jeśli chodzi o specyficzny splot sensownej pracy, możliwości samorealizacji, pewnego luzu czasowo-wysiłkowego. Miałem go w dużej mierze za sprawą szczęścia, jakichś tam talentów i uzdolnień, ale też stosowania indywidualnej strategii przetrwania, jak życie skromne, mało konsumpcyjne, życie poza głównym nurtem wzorców życiowo-wydatkowych. Ale mnóstwo osób z mojej klasy społecznej nie miało takiego wyboru lub nie chciało tak wybierać, więc nawet jeśli zarabiali lepiej czy bardziej stabilnie niż ja, to mieli też znacznie większe wydatki. I dla nas wszystkich style życia, konsumpcji, finansowo-bytowo-zawodowej beztroski, jaką widziałem dziesiątki razy na wielkomiejskiej lewicy, są czymś jak z bajki, zupełnie nierealne i nieosiągalne. Dlatego kwestie socjalne jako priorytet to nie jest żaden wybór, to jest konieczność. To jest samoobrona, instynkt samozachowawczy. Bo nie zarobimy sobie i nie dam nam tatuś na dobre bezkredytowe mieszkanie w wielkim mieście, bo w razie problemów z pracą nie uruchomimy sprawnej i wpływowej sieci kontaktów towarzysko-rodzinnych, bo dla nas prekariat to brak składek emerytalnych (czyli brak emerytury w ogóle), a nie brak dożywotniej umowy o pracę na uczelni, i tak dalej. Więc PiS to dla mnie o wiele mniejsze zło niż ćwierćwiecze ultraliberalizmu w Polsce. Pewnie, wolałbym w ich miejsce idealną lewicę, która da i socjal, i wszelkie prawa i swobody. Ale wybieram z tego, co jest. I dlatego dla mnie PO i obóz liberalny to nie jest żadne mniejsze zło, to jest zło większe, bo oni wprost zagrażają na różne sposoby podstawom bytowania takich jak ja. Dlatego, mili państwo, nie musicie się ze mną zgadzać, ale przyjmijcie do wiadomości, że dla mnie rozmaite obrony demokracji, wolne sądy, Trzaskowskie itp. to nie są sprawy zasadnicze, kluczowe, punkty orientacyjne, mniejsze zła itp., bo być nie mogą. Banalna prawda, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia materializuje się w wyborach politycznych mnóstwa osób, w tym w moich. |
Trojan napisał/a: |
Romku, co ty z tymi emeryturami?
Katastrofa ZUSu to robota wszystkich rządzących Polską od samego początku. PiSu w sumie najmniej. |
Cytat: |
Ustawę o VAT pisali doradcy podatkowi na zamówienie dużych firm - mówi PAP była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Przyznaje, że wiedziała, że przepisy będą miały negatywne konsekwencje dla budżetu państwa, ponieważ były one analizowane i szacowane w ministerstwie (...)
Zeznając przed komisją powiedziała pani, że Renata Hayder, reprezentująca firmę Ernst&Young, pełniła w resorcie funkcję tzw. doradcy społecznego? Jaka była jej pozycja w resorcie? Bardzo mocna. Pani doktor Hayder konsultowała z nami propozycje legislacyjne, które stanowiły projekt ministerstwa i przedstawiała swoje projekty. Interesowała się legislacją podatkową w obszarze chyba wszystkich podatków, omawiała niektóre kwestie z ministrami i dyrektorami, a z przebiegu prac komisji VAT-owskiej wynika, że adresowała pisma do departamentów. Jej ingerencja wykraczała poza funkcję opiniodawczo - doradczą (...) Jaki był udział doradców podatkowych w tworzeniu przepisów podatkowych? Dominowali oni praktycznie na wszystkich etapach tworzenia przepisów, przygotowywali całe fragmenty aktów prawnych. Wiele z tych fragmentów, wcielanych do projektów poselskich, powodowało uszczerbek dla budżetów publicznych i możliwości nadużyć prawa. W parlamencie, jak pamiętam, panował z kolei pośpiech, w wyniku, którego wprowadzane projekty mogły zawierać luki. A rynek nieuregulowany właściwie to rynek nieopodatkowany. |
Trojan napisał/a: |
Lew Rywin kiedy ostatnio sprawdzałem to jeszcze żył.
Chyba że masz aktualizacje.... |
Cytat: |
Raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego to kolejny oficjalny dokument, którego autorzy próbują policzyć skalę ubytku w podatku od towarów i usług. Tym razem jednak ma on bardzo dużą rangę: autorzy to analitycy MFW i trudno ich posądzić o stronniczość. Wyniki, do jakich doszli, są zbieżne z wcześniej publikowanymi analizami fundacji CASE sporządzanymi na zlecenie Komisji Europejskiej (...)
Według wyliczeń MFW w 2010 r. nieprzestrzeganie przepisów podatkowych uszczupliło o 21 proc. to, co państwo powinno było uzyskać z podatku, biorąc pod uwagę dane z gospodarki, szczególnie te o konsumpcji. Apogeum nastąpiło w 2013 r., kiedy luka wzrosła do 27 proc. Od tego roku jednak zaczęła się zmniejszać i ostatecznie spadła do ok. 21 proc. w 2016 r. Jej przeciętną wielkość w tym okresie autorzy raportu wyliczają na 2 proc. PKB (od 1,8 proc. do 2,6 proc.) (...) Jeśli trop jest prawdziwy, to można zakładać, że przestępcy odpowiadali za – w najgorszym przypadku – 40 proc. luki w VAT w 2013 r., ale już w 2016 r. za niewiele ponad 10 proc (...) Autorzy raportu spróbowali też wyliczyć efektywność poboru podatków w Polsce i porównać ją do innych krajów. Posłużyli się w tym celu relacją między rzeczywistymi wpływami VAT a potencjalnymi. Tak mierzona efektywność spadła z 45 proc. w 2008 r. do 38 proc. w roku 2013, by następnie wzrosnąć do ok. 42 proc. w 2017 r. Średnio w latach 2008–2016 było to 41 proc., znacznie mniej niż w większości krajów europejskich i poniżej średniej dla regionu wynoszącej 56 proc. |
Romulus napisał/a: |
A myślisz, że teraz jest inaczej? Zmienili się tylko "doradcy" - myśliwi, księża, religijni popaprańcy z Ordo Satanis. Kasiora wycieka do fundacji, zakładanych przez kolegów dla kolegów. Niektórzy kręcą wałki na bankach - tu "propozycja" nie do odrzucenia wziątki w wysokości 40 milionów, tam Długopis podpisuje ustawę, która legalizuje deal na bankach. Lew Rywin, gdyby dożył, umarłby własnie ze zgryzoty, że zapisał się do niewłaściwego gangu. A Grupa Trzymająca Władzę nie może przeboleć swojego frajerstwa związanego z "lub czasopisma".
Ale co, głupie Polaczki, kupione za frajer z 500+? Na raz: solidarne państwo, vivat PiS, dobre pany! |
Ellortum napisał/a: |
Za pięć złoty (...) |
Ellortum napisał/a: |
którzy strzyżą nas |
Ellortum napisał/a: |
Polacy pozwalają się rozgrywać jak dzieci. |
Cytat: |
strzygą |
Cytat: |
Nadzieja opozycji Marszałek Senatu Tomasz Grodzki był właśnie gościem Grzegorz Sroczyński w TOK FM i powiedział tam wiele rzeczy bardzo ciekawych (o tym jak to np. pielęgniarki w prowadzonym przezeń szpitalu cieszyły się z możliwości zatrudnienia na śmieciówkach, bo dzięki temu mogły brać dodatkowe dyżury, co - dodałbym złośliwie - rzecz jasna było ich marzeniem), ale przede wszystkim stwierdził, że Szwecja jest państwem dysfunkcjonalnym, służba zdrowia jest tam w kondycji złej, ludzie nie chcą do Szwecji emigrować, a sami Szwedzi mają tego systemu dość. I nic to, że jakoś wcale dość nie mają, a w badaniach wychodzi na to, że sobie ludzie model skandynawski chwalą. Wg. marszałka Grodzkiego w Szwecji jest socjalizm i to znaczy, że Szwecja jest be. Deja vu przeżyłem, bo o tym, że Szwecja bynajmniej cacy nie jest już gdzieś od kogoś słyszałem. Długo sobie przypomnieć nie mogłem od kogo, ale sobie przypomniałem. Jarosław Kaczyński jakiś czas temu też ogłosił, że Szwecja jest be, tyle, że z innego powodu.
Po raz kolejny okazuje się, że polscy politycy zdolni są co najwyżej powtarzać slogany (tyle, że jedni paleoliberalne, a drudzy radiomaryjne). Ze Szwecją polscy politycy mają problem, bo się im ona intelektualnie nie mieści w ich ciasnych schematach. Wg jednego schematu bowiem w Szwecji są strefy szariatu, a wg drugiego Szwecja jest strefą socjalizmu. A ja stwierdzam, że Sejm i Senat są niestety strefą braku wiedzy. PO zaś, jak będzie dalej uważać śmieciówki za szczytowe osiągnięcie naszej transformacji, pozostanie strefą opozycji. |
Rec napisał/a: |
Prezydent już na inauguracji sejmu groził wetem, potem zaczął pouczać większość jaki program powinna mieć nowa partia rządząca.
Ego pajaca wyjebało w kosmos. Jeszcze tylko rok i osiem miesięcy. Przetrwaliśmy osiem lat rządów jego kolegów, powinno jakoś zlecieć. |
Cintryjka napisał/a: |
60% sędziów byłoby za spłaszczeniem? To dopiero byłby burdel ogarnięty pożarem. |
BG napisał/a: |
Walka z PiS-em pisowskimi metodami nie jest czymś, co oczekiwało wielu wyborców tzw. obozu demokratycznego. Raczej grozi to utratą poparcia, i co za tym idzie, powrotem PiS-u do władzy.
Rząd Tuska postanowił działać ostro, brutalnie i kontrowersyjnie. W sposób mocno wątpliwy prawnie. Opierając się na uchwałach zamiast solidnych ustawach. Stosując opcję atomową zamiast otwierać się na współpracę z prezydentem. W tak ostry sposób, tnąc siekierą, to nawet pisowcy nie przejęli mediów publicznych. Nawet oni nie wyłączyli sygnału i nie odwołali emisji programów, by potem zaczynać praktycznie od zera. Niby powinienem się cieszyć z końca TVPiS, wywalenia przedstawicielki PiS-u z prezydium sejmu i wygaszenia mandatów Kamińskiego i Wąsika. Tylko że zrobiono to w sposób, który mało kojarzy się z demokracją, pluralizmem i praworządnością. https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-oboz-demokratyczny-nie-istnieje,nId,7223196 https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-przejecie-mediow-moglo-wygladac-inaczej-ten-sojusz-zmienilby,nId,7223394 https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-sondaz-donald-tusk-ma-powod-do-zmartwien-sa-zaskoczenia,nId,7225120 |
Cytat: |
głowa państwa nie chciała przykładać ręki do zmian w mediach publicznych także z powodów politycznych. - Wyborcy prawicowi by mu tego nie wybaczyli. Bo nawet jeśli prezydent krytycznie odnosi się do tego, co PiS zrobiło z mediami, to dziś jego decyzje są i będą odczytywane w kontekście walki dwóch obozów |
BG napisał/a: |
Raczej grozi to utratą poparcia, i co za tym idzie, powrotem PiS-u do władzy. |
Cintryjka napisał/a: |
Współpraca z prezydentem? Który twierdzi, że mógł ułaskawić nieskazane prawomocnie osoby? Żartujesz, prawda? |
goldsun napisał/a: |
Czytałeś w ogóle to co sam zalinkowałeś? |
goldsun napisał/a: |
olałeś dyskusję na dokładnie ten temat, toczącą się w wątku obok |
goldsun napisał/a: |
powoływanie się na felieton Wosia, to tylko poziom niżej (bo ciut subtelniej) niż powoływanie się w tym temacie na Rachonia. |
Bibi King napisał/a: |
Jeżeli po czymś takim nastąpi utrata poparcia na tyle znaczna, że umożliwiająca powrót PiS, to znaczy, że takim jak ty po prostu PiS odpowiada. Albo przynajmniej nie przeszkadza |
BG napisał/a: |
Jestem też zdecydowanym przeciwnikiem np. Orbana, Le Pen, Trumpa, AfD, Voxu, Bolsonaro itd. Ze względu na ich podejście do praworządności i pluralizmu oraz autorytarne ciągoty - i ogólnie za całokształt. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Bierze się dębową pałę i napierdala po kręgosłupie. |
Bibi King napisał/a: |
A tu proszę, bach, kolejne posunięcie Sienkiewicza: stan likwidacji w TVP, PR i PAP. Czyżby jednak grali na trzy ruchy do przodu i rozprowadzili Dudę jak dzieciaka?
Czekam na reakcję stratega z Żoliborza. |
Mariusz Błaszczak z PIS napisał/a: |
Postawienie w stan likwidacji mediów publicznych to arcyskandal, ale też dowód zwycięstwa, jakie odnieśliśmy |
Bibi King napisał/a: |
A tu proszę, bach, kolejne posunięcie Sienkiewicza: stan likwidacji w TVP, PR i PAP. Czyżby jednak grali na trzy ruchy do przodu i rozprowadzili Dudę jak dzieciaka?
Czekam na reakcję stratega z Żoliborza. |