Romulus napisał/a: |
E, bo te twoje są trochę wydumane. |
Romulus napisał/a: |
A nie zauważasz, że tli się potencjalny konflikt wokół Antarktyki i jej bogactw. Rosjanie już zaczynają tam "flagować" teren, Amerykanie też nie odpuszczają. |
moffiss napisał/a: | ||
rzeczywiście wyczerpujaca odpowiedź. |
moffiss napisał/a: | ||
Bo go nie ma. Wątpię, by tak beztrosko można było zagrabić ziemię niczyją. |
moffiss napisał/a: |
może się tli od dawna, ale jakoś mało było chętnych by tak rozpalać jak ostatnio.
Ciekawe kiedy ktos namąci w Boliwii, mają największe złoża litu na świecie. „Analiza wykazała, że świat opierający się na licie jako źródle energii pojazdów elektrycznych niebawem może stanąć wobec jeszcze większych ograniczeń, niż ma to dziś miejsce w przypadku ropy”. 13 października boliwijskie Ministerstwo Górnictwo opublikowało oświadczenie, w którym czytamy: „Minister Górnictwa Boliwii – Luis Alberto Echazú – potwierdził, że patenty na wydobycie litu z Salar de Uyuni w departamencie Potosí pozostaną pod kontrolą rządu Boliwii”. Kiedy przewrót? |
moffiss napisał/a: |
Szóste miejsce zajmuje Kazakhstan - teraz już wiecie dlaczego trwa wojna w Afganistanie [patrz mapa |
Ł napisał/a: |
Okazuje się że Iran ma obecnie mniej więcej tyle samo pewnych i bezpiecznych granic co Polska w 39 roku. |
Ł napisał/a: |
Fajnie by było jakbyś podawał źródła swoich cytatów, bo akurat z tego artykułu na który się powołujesz wynika coś innego niż piszesz.. |
moffiss napisał/a: | ||
Hy? Stoi jak wół - link do źródła. |
moffiss napisał/a: |
może się tli od dawna, ale jakoś mało było chętnych by tak rozpalać jak ostatnio.
Ciekawe kiedy ktos namąci w Boliwii, mają największe złoża litu na świecie. „Analiza wykazała, że świat opierający się na licie jako źródle energii pojazdów elektrycznych niebawem może stanąć wobec jeszcze większych ograniczeń, niż ma to dziś miejsce w przypadku ropy”. 13 października boliwijskie Ministerstwo Górnictwo opublikowało oświadczenie, w którym czytamy: „Minister Górnictwa Boliwii – Luis Alberto Echazú – potwierdził, że patenty na wydobycie litu z Salar de Uyuni w departamencie Potosí pozostaną pod kontrolą rządu Boliwii”. Kiedy przewrót? |
moffiss napisał/a: |
hm...uważasz, że napisałem nieprawdę? |
Ł napisał/a: |
w obu przypadkach napisałeś nieprawdę i wprowadzasz czytających w błąd. |
Ł napisał/a: |
Natomiast sama twoja sugestia odnośnie Bolwii jest o tyle śmieszna i przekłamana że tekst z którego wybrałeś sobie cytaty a do którego dotarłem na około, daje inny niż przedstawiony przez ciebie obraz sprawy. |
moffiss napisał/a: |
Szykuje się też rewolucja w Ameryce Łacińskiej, do niedawna mocno uzależnionej od polityki zadziornego dolara. Kraje Ameryki Łacińskiej zrzeszone w antyliberalnej organizacji ALBA ( Ekwador, Honduras, Nikaragua, Saint Vincent i Grenadyna, Antigua i Barbuda, Dominikana, Boliwia, Kuba oraz Wenezuela ! - 70 proc. ekonomicznej wagi całego bloku, którego PKB wynosi 540 mld dol.) chcą wprowadzić do rozliczeń międzyrządowych - nową walutę zwaną "sucre". Głównym animatorem tej organizacji jest prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Kraje ALBY mają lewicowe rządy, nastawione na wzajemną pomoc oraz współpracę i w większości przeciwne idei wolnego handlu pomiędzy Amerykami. Pomysł nowej waluty spowoduje osłabienie i tak mizernego dolara. Przypominam, że Wenezuela jest jednym z największych dostawców ropy dla USA. |
moffiss napisał/a: |
Link, który podałeś interpretuje zaistniałe fakty, niekoniecznie właściwe z punktu widzenia zachodzących procesów politycznych w tym regionie. Stad za daleko idące wnioski mogą wprowadzać w błąd potencjalnych interlokutorów Sugerowałbym ważyć słowa i nie szastać frywolnymi opiniami. |
Mag_Droon napisał/a: |
Może i Twoje przewidywania moffiss byłyby prawdziwe, ale nie biorą pod uwagę kilku ważnych składników życia politycznego regionu.
Braku stabilności politycznej. Sam projekt ALBY wygląda (nie czytałem o nim, więc to czyste spekulacje) na kolejny ´prywatny´ projekt Chaveza, czyli oparty na drapieżnym antykapitaliźmie. |
moffiss napisał/a: |
Z prostego powodu, mnie interesują przede wszystkim zaistniałe fakty, a nie tylko ich interpretacje podawane przez dziennikarzy lub osoby prywatne na blogach. W ostatnim czasie wielcy analitycy tego świata popełnili błędy w ocenach, czy zamierzone? Trudno wyrokować...patrz przykład Grecji oraz opracowań Goldman Sachs na temat ich stanu gospodarki. |
moffiss napisał/a: |
Myślę, że zapominasz o głównej idei tego wątku - o potencjalnych konfliktach politycznych. |
moffiss napisał/a: |
Zaś wracając do Boliwii - nie należy lekceważyć dążeń Ameryki Łacińskiej ani Południowej do zwiększania ich roli na arenie międzynarodowej. By zrozumieć dlaczego, wystarczy cofnąć się wstecz do lat sześćdziesiątych na kontynent afrykański. Dlaczego kolonializm i rasowy imperializm musiał ulec i niejako pogodzić się z silnym ruchem niepodległościowym. Teraz, mamy do czynienia z kolonializmem gospodarczym, uzależniającym słabe i rozwijające się gospodarki od zewnętrznych źródeł finansowania, czy też od klasycznych inwestorów kupujących za bezcen wartościowe narodowe aktywa. |
moffiss napisał/a: |
Kapitał amerykański przestał być dominujący we współczesnym świecie. Jak grzyby po deszczu wyrastają wielkie i potężne fundusze sprzężone z azjatyckimi korporacjami. To one przejmą rolę inwestorów, decydujących się wpierać [dla własnej korzyści] takie egzotyczne z naszego punktu widzenia gospodarki jak Boliwia czy Kongo [ropa]. |
moffiss napisał/a: |
edit: warto nadmienić, że z jednej strony silnym spoiwem łączącym region Ameryki Łacińskiej i Południowej jest wspólnota wyznaniowa - religia chrześcijańska, |
Ł napisał/a: |
A ja myślę że ty zapominasz o głównej idei forum dyskusyjnego - jest nim komunikacja dwustronna, a nie jednostronne nadawanie. Poza tym ja doskonale rozumiem idee tematu, nie bardzo rozumiem za to sposób twojego prowadzenia się z nim który przypomina mi grę "znajdź dwie losowe informacje, a następnie spróbuj wepchnąć w nie związek przyczynowo skutkowy i pochwal się swoją przenikliwością na forum" -. |
Dis napisał/a: |
Obecnie wyspy są lepiej bronione. Póki nie wydobywano ropy sprawa miała bardziej charakter ambicjonalny (dla Argentyny), a dla Wielkiej Brytanii była to jedynie kwestia ochrony interesów 3000 mieszkańców. |
Cytat: |
Mieszkańcy chcą rządów brytyjskich. |
Toudisław napisał/a: |
Ale nie ma szans na żaden konflikt. GB to potęga a Argentyna nie ma powodu pakować się w konfilkt z mocarstwem atomowym i członkiem nato |
moffiss napisał/a: | ||
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej nalezy pamietac o koniecznej legitymizacji takiej wojny. GB, będąc w różnych europejskich i światowych organizacjach musi przestrzegać konwencji. Trzeba mieć patent na rozpoczęcie konfliktu zbrojnego. |
toudi napisał/a: |
Z tego co pamiętam to tam wchodziły w grę prawa do połowów nad jakimiś dużymi ławicami ryb. Więc też poszło o kasę. |
moffiss napisał/a: |
Bardzo ciekawa sytuacja, nie wiem czy nastąpił punkt zwrotny w stosunkach USA- Chiny. Za Bloomberg: |
moffiss napisał/a: |
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej nalezy pamietac o koniecznej legitymizacji takiej wojny |
Ł napisał/a: |
[Nie tylko o ryby - http://pl.wikipedia.org/w...efa_ekonomiczna - WSE, to główny powód dla którego wielkie państwa walcza o bezwartościowe kawałki skał na ocenie (najlepszy przykład to Rosja i Japonia i Wyspy Kurylskie). |
Cytat: |
WYŁĄCZNA STREFA EKONOMICZNA
Artykuł 55 Specjalny reżim prawny wyłącznej strefy ekonomicznej Wyłączna strefa ekonomiczna jest to obszar znajdujący się poza granicami morza terytorialnego i przylegający do tego morza, który podlega specjalnemu reżimowi prawnemu ustalonemu w niniejszej części, zgodnie z którym prawa i jurysdykcja państwa nadbrzeżnego oraz prawa i wolności innych państw regulowane są przez stosowne postanowienia niniejszej konwencji. Artykuł 56 Prawa, jurysdykcja i obowiązki państwa nadbrzeżnego w wyłącznej strefie ekonomicznej 1. Państwo nadbrzeżne ma w wyłącznej strefie ekonomicznej: (a) suwerenne prawa w celu badania, eksploatacji i ochrony zasobów naturalnych, zarówno żywych, jak i nieożywionych, wód morskich pokrywających dno, a także dna morskiego i jego podziemia oraz w celu gospodarowania tymi zasobami, jak również w odniesieniu do innych przedsięwzięć w zakresie gospodarczego badania i eksploatacji strefy, takich jak wytwarzanie energii poprzez wykorzystanie wody, prądów i wiatrów; (b) jurysdykcję przewidzianą w odpowiednich postanowieniach niniejszej konwencji w odniesieniu do: (i) budowania i wykorzystywania sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji; (ii) badań naukowych morza; (iii) ochrony i zachowania środowiska morskiego; (c) inne prawa i obowiązki przewidziane w niniejszej konwencji. 2. Korzystając ze swoich praw i wypełniając swoje obowiązki w wyłącznej strefie ekonomicznej na podstawie niniejszej konwencji, państwo nadbrzeżne uwzględnia w należyty sposób prawa i obowiązki innych państw i postępuje w sposób zgodny z postanowieniami niniejszej konwencji. 3. Prawa wymienione w niniejszym artykule w odniesieniu do dna morskiego i jego podziemia są wykonywane zgodnie z częścią VI. Artykuł 57 Szerokość wyłącznej strefy ekonomicznej Wyłączna strefa ekonomiczna nie może sięgać dalej niż 200 mil morskich od linii podstawowych, od których mierzy się szerokość morza terytorialnego. Artykuł 58 Prawa i obowiązki innych państw w wyłącznej strefie ekonomicznej 1. Z zastrzeżeniem stosownych postanowień niniejszej konwencji wszystkie państwa, zarówno nadbrzeżne, jak i śródlądowe, korzystają w wyłącznej strefie ekonomicznej z wymienionych w artykule 87 wolności żeglugi i przelotu, układania podmorskich kabli i rurociągów oraz innych, zgodnych z prawem międzynarodowym, sposobów korzystania z morza, jakie wiążą się z tymi wolnościami w związku z używaniem statków morskich i powietrznych oraz podmorskich kabli i rurociągów, o ile jest to zgodne z innymi postanowieniami niniejszej konwencji. 2. Artykuły od 88 do 115 oraz inne stosowne normy prawa międzynarodowego mają zastosowanie do wyłącznej strefy ekonomicznej o tyle, o ile nie są sprzeczne z niniejszą częścią. 3. Korzystając ze swoich praw i wypełniając obowiązki w wyłącznej strefie ekonomicznej zgodnie z niniejszą konwencją, państwa w należyty sposób uwzględniają prawa i obowiązki państwa nadbrzeżnego oraz przestrzegają ustaw i innych przepisów prawnych, wydanych przez państwa nadbrzeżne zgodnie z postanowieniami niniejszej konwencji i innymi normami prawa międzynarodowego, o ile nie są one sprzeczne z niniejszą częścią. Artykuł 59 Podstawy rozstrzygania konfliktów dotyczących przyznania praw i jurysdykcji w wyłącznej strefie ekonomicznej Jeżeli niniejsza konwencja nie przyznaje praw lub jurysdykcji w wyłącznej strefie ekonomicznej państwu nadbrzeżnemu lub innym państwom i dochodzi do konfliktu interesów państwa nadbrzeżnego z interesami jakiegokolwiek innego państwa lub państw, to konflikt taki powinien być rozstrzygnięty w oparciu o zasadę słuszności i w świetle wszelkich odnośnych okoliczności sprawy, przy uwzględnieniu znaczenia odnośnych interesów zarówno dla stron, jak i dla społeczności międzynarodowej jako całości. Artykuł 60 Sztuczne wyspy, instalacje i konstrukcje w wyłącznej strefie ekonomicznej 1. Państwo nadbrzeżne ma w wyłącznej strefie ekonomicznej wyłączne prawo budowania oraz wydawania pozwoleń i przepisów dotyczących budowy, eksploatacji i wykorzystywania: (a) sztucznych wysp; (b) instalacji i konstrukcji dla celów przewidzianych w artykule 56 i dla innych celów gospodarczych; (c) instalacji i konstrukcji, które mogą zakłócać wykonywanie przez państwo nadbrzeżne swoich uprawnień w strefie. 2. Państwo nadbrzeżne posiada wyłączną jurysdykcję nad takimi sztucznymi wyspami, instalacjami i konstrukcjami, łącznie z jurysdykcją w zakresie wydawania ustaw i innych przepisów prawnych w sprawach celnych, skarbowych, sanitarnych i imigracyjnych, a także w sprawach bezpieczeństwa. 3. Informacja o zbudowaniu takich sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji powinna być w należyty sposób ogłoszona, a także powinny być utrzymane stałe środki ostrzegające o ich obecności. Wszelkie instalacje i konstrukcje, które zostały porzucone lub zużyte, powinny być usunięte dla zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi, z uwzględnieniem wszelkich przyjętych standardów międzynarodowych ustanowionych w tej dziedzinie przez właściwą organizację międzynarodową. Usuwając takie instalacje i konstrukcje, uwzględnia się również w należyty sposób działalność połowową, ochronę środowiska morskiego oraz prawa i obowiązki innych państw. Podaje się w należyty sposób do publicznej wiadomości informacje o głębokości, pozycji i rozmiarach każdej instalacji lub konstrukcji, która nie została całkowicie usunięta. 4. Jeżeli jest to konieczne, państwo nadbrzeżne może ustanowić wokół takich sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji strefy bezpieczeństwa o uzasadnionych rozmiarach, w obrębie których może ono stosować odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno żeglugi, jak i sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji. 5. Państwo nadbrzeżne określa szerokość stref bezpieczeństwa, uwzględniając odpowiednie standardy międzynarodowe. Strefy te są wytyczane w taki sposób, aby były one rozsądnie dostosowane do rodzaju i przeznaczenia sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji i aby nie przekraczały wokół nich odległości 500 metrów mierzonych od każdego punktu ich zewnętrznych krańców, z wyjątkami dopuszczanych przez powszechnie przyjęte standardy międzynarodowe lub zalecenia właściwych organizacji międzynarodowych. Informacje o zasięgu stref bezpieczeństwa ogłasza się w należyty sposób. 6. Wszystkie statki powinny respektować te strefy bezpieczeństwa oraz powinny przestrzegać powszechnie przyjęte standardy międzynarodowe dotyczące żeglugi w sąsiedztwie sztucznych wysp, instalacji, konstrukcji i stref bezpieczeństwa. 7. Nie można tworzyć sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji oraz stref bezpieczeństwa wokół nich, jeżeli mogłoby to przeszkadzać w korzystaniu z uznanych szlaków morskich o istotnym znaczeniu dla żeglugi międzynarodowej. 8. Sztuczne wyspy, instalacje i konstrukcje nie mają statusu wysp. Nie mają własnego morza terytorialnego, a ich obecność nie wpływa na delimitację morza terytorialnego, wyłącznej strefy ekonomicznej lub szelfu kontynentalnego. Artykuł 61 Zachowanie żywych zasobów 1. Państwo nadbrzeżne określa wielkość dopuszczalnego połowu żywych zasobów w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej. 2. Uwzględniając najlepsze dostępne mu dane naukowe, państwo nadbrzeżne zapewnia ochronę żywych zasobów wyłącznej strefy ekonomicznej przed niebezpieczeństwem przełowienia, poprzez stosowanie właściwych środków w celu zachowania ich i właściwego gospodarowania nimi. W razie potrzeby państwo nadbrzeżne i właściwe organizacje międzynarodowe, zarówno subregionalne, regionalne, jak i światowe, współpracują ze sobą dla osiągnięcia tego celu. 3. Środki takie zmierzają również do utrzymania lub odtworzenia populacji poławianych gatunków na poziomie zapewniającym stałą, maksymalną wydajność, określoną z uwzględnieniem odpowiednich czynników środowiskowych i gospodarczych, łącznie z gospodarczymi potrzebami nadbrzeżnych społeczności rybackich i szczególnymi wymaganiami państw rozwijających się, oraz z uwzględnieniem metod łowienia, wzajemnej zależności stad, a także wszelkich powszechnie zalecanych minimalnych międzynarodowych standardów subregionalnych, regionalnych lub światowych. 4. Stosując takie środki, państwo nadbrzeżne uwzględnia ich wpływ na gatunki współżyjące z gatunkami poławianymi lub zależne od nich, w celu utrzymania lub odtworzenia populacji takich gatunków współżyjących lub zależnych powyżej poziomu, przy którym ich reprodukcja mogłaby być poważnie zagrożona. 5. Posiadane informacje naukowe, dane statystyczne dotyczące ilości złowionych ryb oraz inne dane dotyczące zachowania stad ryb są upowszechniane i systematycznie przekazywane za pośrednictwem właściwych międzynarodowych organizacji subregionalnych, regionalnych lub światowych, z udziałem wszystkich zainteresowanych państw, łącznie z państwami, których obywatele zostali dopuszczeni do połowów w wyłącznej strefie ekonomicznej. Artykuł 62 Wykorzystanie żywych zasobów 1. Bez uszczerbku dla artykułu 61 państwo nadbrzeżne popiera dążenie do optymalnego wykorzystania żywych zasobów wyłącznej strefy ekonomicznej. 2. Państwo nadbrzeżne określa swoją zdolność połowową w odniesieniu do żywych zasobów wyłącznej strefy ekonomicznej. Jeżeli państwo nadbrzeżne nie może pozyskać całego dopuszczalnego połowu, udostępnia ono innym państwom nadwyżkę dopuszczalnego połowu na podstawie umów lub innych układów, i zgodnie z zasadami, warunkami, ustawami i innymi przepisami prawnymi wymienionymi w ustępie 4, ze szczególnym uwzględnieniem postanowień artykułów 69 i 70, zwłaszcza w odniesieniu do wymienionych tam państw rozwijających się. 3. Dopuszczając inne państwa do swojej wyłącznej strefy ekonomicznej zgodnie z niniejszym artykułem, państwo nadbrzeżne uwzględnia wszelkie stosowne czynniki, inter alia, znaczenie żywych zasobów danego obszaru dla gospodarki tego zainteresowanego państwa nadbrzeżnego i jego inne narodowe interesy, postanowienia artykułów 69 i 70, potrzeby państw rozwijających się danego subregionu lub regionu w zakresie poławiania części nadwyżki i konieczność zmniejszenia trudności gospodarczych w państwach, których obywatele tradycyjnie poławiali w tej strefie, lub które wniosły istotny wkład w badania i ustalenie wielkości stad. 4. Obywatele innych państw łowiących w wyłącznej strefie ekonomicznej stosują wymagane środki mające na celu zachowanie żywych zasobów oraz przestrzegają innych zasad i warunków, ustalonych w ustawach i innych przepisach prawnych danego państwa nadbrzeżnego. Te ustawy i inne przepisy prawne powinny być zgodne z niniejszą konwencją i mogą dotyczyć, inter alia, następujących spraw: (a) wydawania licencji dla rybaków, statków rybackich i sprzętu połowowego, w tym uiszczania opłat oraz innych form wynagrodzenia, które w przypadku rozwijających się państw nadbrzeżnych mogą polegać na właściwej rekompensacie w dziedzinie finansowania, wyposażania i rozwijania technologii przemysłu rybołówczego; (b) określania gatunków, które mogą być poławiane, i ustalania kwot połowowych, zarówno w stosunku do poszczególnych stad lub grup stad, albo w stosunku do połowów dokonywanych przez obywateli danego państwa w oznaczonym czasie; (c) określenia okresów i obszarów połowów, rodzajów, rozmiarów i liczby narzędzi połowowych oraz rodzajów, rozmiarów i liczby statków rybackich, które mogą być używane; (d) ustalania wieku i rozmiarów ryb oraz innych gatunków, które mogą być poławiane; (e) określania informacji wymaganych od statków rybackich, łącznie z danymi statystycznymi o połowach i nakładach połowowych oraz raportami o pozycji statku; (f) żądania prowadzenia, z upoważnienia i pod kontrolą państwa nadbrzeżnego, określonych programów badań dotyczących rybołówstwa, a także określania zasad prowadzenia takich badań, w tym pobierania próbek, dysponowania takimi próbkami oraz przedstawiania związanych z tym danych naukowych; (g) umieszczania przez państwo nadbrzeżne obserwatorów lub praktykantów na pokładzie takich statków; (h) wyładowywania przez takie statki całości lub części połowu w portach państwa nadbrzeżnego; (i) warunków i zasad dotyczących wspólnych przedsięwzięć lub innych form współpracy; (j) wymagań w zakresie szkolenia personelu i przekazywania technologii w zakresie rybołówstwa, w tym wymagań w zakresie zwiększania zdolności państwa nadbrzeżnego do podejmowania badań dotyczących rybołówstwa; (k) procedur wykonawczych. 5. Państwa nadbrzeżne powiadamiają w należyty sposób o ustawach i innych przepisach prawnych dotyczących zachowania żywych zasobów i gospodarowania tymi zasobami. Artykuł 63 Stada występujące w wyłącznych strefach ekonomicznych dwóch lub więcej państw nadbrzeżnych albo zarówno w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej, jak i na obszarze położonym poza strefą, lecz przyległym do niej 1. Jeżeli to samo stado albo stada współżyjących gatunków występują w wyłącznych strefach ekonomicznych dwóch lub więcej państw nadbrzeżnych, państwa te podejmują starania, bezpośrednio lub za pośrednictwem odpowiednich organizacji subregionalnych lub regionalnych, aby porozumieć się co do środków koniecznych dla skoordynowania i zapewnienia zachowania oraz rozwoju takich stad, bez uszczerbku dla innych postanowień niniejszej części. 2. Jeżeli to samo stado lub stada współżyjących gatunków występują zarówno w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej, jak i na obszarze położonym poza i przyległym do niej, państwo nadbrzeżne i państwa poławiające takie stada na przyległym obszarze podejmują starania, bezpośrednio lub za pośrednictwem odpowiednich organizacji subregionalnych lub regionalnych, aby porozumieć się co do środków koniecznych dla zachowania tych stad na przyległym obszarze. Artykuł 64 Gatunki migrujące 1. Państwo nadbrzeżne i inne państwa, których obywatele poławiają w danym regionie gatunki daleko migrujące wymienione w aneksie I, współpracują bezpośrednio lub za pośrednictwem odpowiednich organizacji międzynarodowych w celu zachowania i popierania optymalnego wykorzystania takich gatunków w całym regionie, zarówno w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej, jak i poza nią. W regionach, w których nie ma odpowiedniej organizacji międzynarodowej, państwo nadbrzeżne oraz inne państwa, których obywatele poławiają te gatunki w danym regionie, będą współpracować w celu utworzenia takiej organizacji i uczestniczyć w jej pracach. 2. Postanowienia ustępu 1 są stosowane w uzupełnieniu innych postanowień niniejszej części. Artykuł 65 Ssaki morskie Żadne z postanowień niniejszej części nie ogranicza prawa państwa nadbrzeżnego ani, odpowiednio do okoliczności, kompetencji organizacji międzynarodowej do zakazywania, ograniczania lub regulowania połowów ssaków morskich w większym stopniu, niż jest to przewidziane w niniejszej części. Państwa współpracują w celu zachowania ssaków morskich, a zwłaszcza starają się, za pośrednictwem odpowiednich organizacji międzynarodowych, zachować i badać walenie oraz gospodarować nimi. Artykuł 66 Stada anadromiczne 1. Państwa, z rzek których pochodzą stada anadromiczne, są w pierwszej kolejności nimi zainteresowane i ponoszą za nie odpowiedzialność. 2. Państwo, z którego pochodzą stada anadromiczne, zapewnia ich zachowanie w drodze podejmowania odpowiednich środków regulujących połowy na wszystkich wodach położonych między lądem a zewnętrznymi granicami jej wyłącznej strefy ekonomicznej, a także połowy określone w ustępie 3 (b). Państwo pochodzenia może, po konsultacji z innymi państwami, o których mowa w ustępach 3 i 4, łowiącymi takie stada, ustalać wielkość całkowitego dopuszczalnego połowu stad pochodzących z jego rzek. 3. (a) Połowy stad anadromicznych mogą odbywać się tylko na wodach położonych między lądem a zewnętrznymi granicami wyłącznych stref ekonomicznych, z wyjątkiem takich przypadków, w których stosowanie niniejszego postanowienia powodowałoby trudności gospodarcze w państwie innym niż państwo pochodzenia. W odniesieniu do takich połowów dokonywanych poza zewnętrznymi granicami wyłącznych stref ekonomicznych zainteresowane państwa przeprowadzają konsultacje w celu osiągnięcia porozumienia co do zasad i warunków takich połowów, z należytym uwzględnieniem wymagań zachowania tych stad oraz potrzeb państwa pochodzenia w odniesieniu do nich. (b) Państwo pochodzenia współpracuje w celu zmniejszenia trudności gospodarczych w innych państwach poławiających te stada, biorąc pod uwagę normalne połowy dokonywane przez te państwa oraz sposób wykorzystywania przez nie stad, a także wszystkie obszary, na których połowy mają miejsce. (c) Państwa, o których mowa w punkcie (b), które, na mocy porozumienia z państwem pochodzenia, uczestniczą w podejmowaniu środków zmierzających do odnowienia stad anadromicznych, zwłaszcza poprzez wydatki przeznaczone na ten cel, będą w sposób szczególny uwzględnione przez państwo pochodzenia w połowach stad pochodzących z ich rzek. (d) Zapewnienie przestrzegania przepisów dotyczących stad anadromicznych poza wyłączną strefą ekonomiczną następuje na podstawie umowy pomiędzy państwem pochodzenia i innymi zainteresowanymi państwami. 4. W przypadku gdy stada anadromiczne wędrują do wód lub poprzez wody położone między lądem a zewnętrznymi granicami wyłącznych stref ekonomicznych państwa innego niż państwo pochodzenia, państwo to współpracuje z państwem pochodzenia w zakresie zachowania tych stad i gospodarowania nimi. 5. Państwo pochodzenia stad anadromicznych i inne państwa poławiające te stada zawierają układy w celu wykonania postanowień niniejszego artykułu, jeżeli to uzasadnione, za pośrednictwem organizacji regionalnych. Artykuł 67 Gatunki katadromiczne 1. Państwo nadbrzeżne, w którego wodach gatunki katadromiczne spędzają większą część życiowego swojego cyklu, ponosi odpowiedzialność za gospodarowanie tymi gatunkami i zapewnia wędrującym rybom możliwość wejścia na jego wody i wyjścia z nich. 2. Połowy gatunków katadromicznych odbywają się wyłącznie na wodach położonych między lądem a zewnętrzną granicą wyłącznych stref ekonomicznych. Połowy dokonywane w wyłącznych strefach ekonomicznych są regulowane przez niniejszy artykuł oraz przez inne postanowienia niniejszej konwencji dotyczące połowów w tych strefach. 3. W przypadku gdy ryby katadromiczne wędrują przez wyłączną strefę ekonomiczną innego państwa jako ryby młode lub dojrzewające, gospodarowanie takimi stadami, włączając w to połowy, jest regulowane umową zawartą przez państwo, o którym mowa w ustępie 1, z innym zainteresowanym państwem. Taka umowa powinna zapewniać racjonalne gospodarowanie tymi gatunkami i uwzględniać obowiązki państwa, o którym mowa w ustępie 1, w zakresie zachowania tych gatunków. Artykuł 68 Gatunki osiadłe Niniejsza część nie ma zastosowania do gatunków osiadłych określonych w artykule 77 ustęp 4. Artykuł 69 Prawa państw śródlądowych 1. Państwa śródlądowe mają prawo do uczestniczenia, w oparciu o zasadę słuszności, w eksploatacji odpowiedniej części nadwyżki żywych zasobów w wyłącznych strefach ekonomicznych państw nadbrzeżnych tego samego subregionu, z uwzględnieniem odnośnych gospodarczych i geograficznych okoliczności dotyczących wszystkich zainteresowanych państw oraz w sposób zgodny z postanowieniami niniejszego artykułu i artykułów 61 i 62. 2. Warunki i zasady takiego uczestnictwa są ustalane przez zainteresowane państwa w dwustronnych, subregionalnych lub regionalnych umowach, uwzględniających między innymi: (a) potrzebę unikania szkodliwych następstw dla społeczności rybackich lub przemysłu rybołówczego państwa nadbrzeżnego; (b) zakres, w jakim, zgodnie z postanowieniami niniejszego artykułu, państwo śródlądowe uczestniczy lub ma prawo uczestniczyć, na podstawie istniejących umów dwustronnych, subregionalnych i regionalnych, w eksploatacji żywych zasobów w wyłącznych strefach ekonomicznych innych państw nadbrzeżnych; (c) zakres, w jakim inne państwa śródlądowe i państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym uczestniczą w eksploatacji żywych zasobów wyłącznej strefy ekonomicznej państwa nadbrzeżnego, i wynikającą stąd potrzebę unikania szczególnego obciążenia takiego pojedynczego państwa nadbrzeżnego lub jego części; (d) potrzeby żywnościowe ludności odnośnych państw. 3. Jeżeli zdolność połowowa państwa nadbrzeżnego zbliża się do poziomu, przy którym ono samo będzie mogło dokonywać całego dopuszczalnego połowu żywych zasobów w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej, państwo to oraz inne zainteresowane państwa współpracują ze sobą w celu zawarcia słusznych układów dwustronnych, subregionalnych i regionalnych umożliwiających rozwijającym się państwom śródlądowym tego samego subregionu lub regionu udział w eksploatacji żywych zasobów w wyłącznych strefach ekonomicznych państw nadbrzeżnych tego subregionu lub regionu, stosownie do istniejących okoliczności i na warunkach zadowalających wszystkie strony. Wykonując niniejsze postanowienie, bierze się również pod uwagę czynniki wymienione w ustępie 2. 4. Rozwinięte państwa śródlądowe mają prawo, na podstawie postanowień niniejszego artykułu, do uczestniczenia w eksploatacji żywych zasobów jedynie w wyłącznych strefach ekonomicznych rozwiniętych państw nadbrzeżnych tego samego subregionu lub regionu, z uwzględnieniem zakresu, w jakim państwo nadbrzeżne, dając innym państwom dostęp do żywych zasobów swojej wyłącznej strefy ekonomicznej, wzięło pod uwagę potrzebę ograniczania do minimum szkodliwych następstw dla społeczności rybackich oraz trudności gospodarczych w państwach, których obywatele tradycyjnie poławiali w tej strefie. 5. Powyższe postanowienia stosuje się bez uszczerbku dla układów zawartych w subregionach i regionach, w których państwa nadbrzeżne mogą udzielać śródlądowym państwom tego samego subregionu lub regionu równych lub preferencyjnych praw do eksploatacji żywych zasobów w swoich wyłącznych strefach ekonomicznych. Artykuł 70 Prawa państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym 1. Państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym mają prawo do uczestniczenia, w oparciu o zasadę słuszności, w eksploatacji odpowiedniej części nadwyżki żywych zasobów w wyłącznych strefach ekonomicznych państw nadbrzeżnych tego samego subregionu lub regionu, z uwzględnieniem odnośnych gospodarczych i geograficznych okoliczności dotyczących wszystkich zainteresowanych państw, oraz w sposób zgodny z postanowieniami niniejszego artykułu i artykułów 61 i 62. 2. Dla celów niniejszej części wyrażenie "państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym" oznacza państwa nadbrzeżne, łącznie z państwami położonymi nad morzami zamkniętymi lub półzamkniętymi, których sytuacja geograficzna uzależnia je od eksploatacji żywych zasobów wyłącznych stref ekonomicznych innych państw tego subregionu lub regionu, mającej na celu należyte zaopatrzenie w ryby, umożliwiające zaspokojenie potrzeb żywnościowych ich ludności lub części ludności, a także państwa nadbrzeżne, które nie mogą rościć praw do własnych wyłącznych stref ekonomicznych. 3. Warunki i zasady takiego uczestnictwa są ustalone przez zainteresowane państwa w dwustronnych, subregionalnych lub regionalnych umowach, uwzględniających między innymi: (a) potrzebę unikania szkodliwych następstw dla społeczności rybackich lub przemysłu rybołówczego państwa nadbrzeżnego; (b) zakres, w jakim zgodnie z postanowieniami niniejszego artykułu państwo o niekorzystnym położeniu geograficznym uczestniczy lub ma prawo do uczestniczenia, na podstawie istniejących umów dwustronnych, subregionalnych lub regionalnych, w eksploatacji żywych zasobów wyłącznych stref ekonomicznych innych państw nadbrzeżnych; (c) zakres, w jakim inne państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym i państwa śródlądowe uczestniczą w eksploatacji żywych zasobów wyłącznej strefy ekonomicznej państwa nadbrzeżnego, i wynikającą stąd potrzebę unikania szczególnego obciążenia takiego pojedynczego państwa nadbrzeżnego lub jego części; (d) potrzeby żywnościowe ludności odnośnych państw. 4. Jeżeli zdolność połowowa państwa nadbrzeżnego zbliża się do poziomu, przy którym będzie ono zdolne do dokonywania całego dopuszczalnego połowu żywych zasobów w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej, państwo to oraz inne zainteresowane państwa będą współpracować ze sobą w celu zawarcia układów dwustronnych, opartych o zasadę słuszności, subregionalnych lub regionalnych, umożliwiających rozwijającym się państwom o niekorzystnym położeniu geograficznym tego samego subregionu lub regionu udział w eksploatacji żywych zasobów wyłącznych stref ekonomicznych państw nadbrzeżnych tego subregionu lub regionu stosownie do istniejących okoliczności i na warunkach zadowalających wszystkie strony. Wykonując niniejsze postanowienie, bierze się również pod uwagę czynniki wymienione w ustępie 3. 5. Rozwinięte państwa o niekorzystnym położeniu geograficznym mają prawo, zgodnie z niniejszym artykułem, do uczestniczenia w eksploatacji żywych zasobów jedynie w wyłącznych strefach ekonomicznych rozwiniętych państw nadbrzeżnych tego samego subregionu lub regionu, z uwzględnieniem zakresu, w jakim państwo nadbrzeżne, dając innym państwom dostęp do żywych zasobów swojej wyłącznej strefy ekonomicznej, wzięło pod uwagę potrzebę ograniczenia do minimum szkodliwych następstw dla społeczności rybackich oraz trudności gospodarczych w państwach, których obywatele tradycyjnie poławiali w tej strefie. 6. Powyższe postanowienia stosuje się bez uszczerbku dla układów zawartych w subregionach lub regionach, gdzie państwa nadbrzeżne mogą udzielać państwom o niekorzystnym położeniu geograficznym tego samego subregionu lub regionu równych lub preferencyjnych praw do eksploatacji żywych zasobów w swoich wyłącznych strefach ekonomicznych. Artykuł 71 Przypadki niestosowania artykułów 69 i 70 Postanowienia artykułów 69 i 70 nie mają zastosowania do państwa nadbrzeżnego, którego gospodarka jest w przeważającym stopniu uzależniona od eksploatacji żywych zasobów jego wyłącznej strefy ekonomicznej. Artykuł 72 Ograniczenia przenoszenia praw 1. Prawa do eksploatacji żywych zasobów, przewidziane w artykułach 69 i 70, nie mogą być przenoszone bezpośrednio lub pośrednio na państwa trzecie lub ich obywateli w formie dzierżawy lub licencji, poprzez tworzenie wspólnych przedsięwzięć lub w jakikolwiek inny sposób powodujący takie przeniesienie, chyba że państwa zainteresowane uzgodniły inaczej. 2. Powyższe postanowienie nie wyłącza prawa zainteresowanych państw do otrzymania pomocy technicznej lub finansowej od państw trzecich lub od organizacji międzynarodowych, której celem jest ułatwienie korzystania z praw zgodnie z artykułami 69 i 70, o ile nie spowoduje to następstw wymienionych w ustępie 1. Artykuł 73 Zapewnienie przestrzegania ustaw i innych przepisów prawnych państwa nadbrzeżnego 1. Wykonując swoje suwerenne prawa do badania, eksploatacji, ochrony żywych zasobów i gospodarowania nimi w wyłącznej strefie ekonomicznej, państwo nadbrzeżne może stosować takie środki, łącznie z zatrzymaniem, inspekcją, zajęciem i wszczęciem postępowania sądowego, jakie okażą się konieczne dla zapewnienia przestrzegania ustaw i innych przepisów prawnych wydanych przez nie zgodnie z niniejszą konwencją. 2. Zajęte statki i ich załogi zwalniane są niezwłocznie po złożeniu zasadnej kaucji lub innego zabezpieczenia. 3. Sankcje karne państwa nadbrzeżnego za naruszenie ustaw i innych przepisów prawnych dotyczących rybołówstwa w wyłącznej strefie ekonomicznej nie mogą przewidywać, w braku odmiennego porozumienia między zainteresowanymi państwami, pozbawienia wolności ani jakiejkolwiek innej kary cielesnej. 4. W wypadku zajęcia lub zatrzymania obcego statku państwo nadbrzeżne niezwłocznie zawiadamia we właściwy sposób państwo bandery o podjętych działaniach i o karach, jakie zostały następnie wymierzone. Artykuł 74 Delimitacja wyłącznej strefy ekonomicznej między państwami, których wybrzeża leżą naprzeciw siebie lub sąsiadują ze sobą 1. Delimitacja wyłącznej strefy ekonomicznej między państwami, których wybrzeża leżą naprzeciw siebie lub sąsiadują ze sobą, następuje w drodze umowy na podstawie prawa międzynarodowego w rozumieniu artykułu 38 Statutu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, w celu osiągnięcia rozwiązania opartego o zasadę słuszności. 2. Jeżeli w rozsądnym czasie nie uda się zawrzeć umowy, zainteresowane państwa korzystają z procedur przewidzianych w części XV. 3. Do czasu zawarcia umowy przewidzianej w ustępie 1 zainteresowane państwa podejmą wszelkie starania, w duchu zrozumienia i współpracy, aby doprowadzić do zawarcia tymczasowych układów o charakterze praktycznym oraz aby w takim okresie przejściowym nie utrudniać ani nie udaremniać zawarcia ostatecznej umowy. Układy takie nie powinny przesądzać ostatecznej delimitacji. 4. Jeżeli istnieje umowa obowiązująca zainteresowane państwa, to zagadnienia dotyczące delimitacji wyłącznej strefy ekonomicznej są rozstrzygane zgodnie z postanowieniami takiej umowy. Artykuł 75 Mapy i wykazy współrzędnych geograficznych 1. Z zastrzeżeniem postanowień niniejszej części linie zewnętrznych granic wyłącznej strefy ekonomicznej i linie delimitacyjne określone zgodnie z artykułem 74 zaznacza się na mapach o takiej skali lub skalach, które nadają się do dokładnego zaznaczenia ich przebiegu. W razie potrzeby takie linie zewnętrznych granic lub linie delimitacyjne można zastąpić wykazami współrzędnych geograficznych punktów z określeniem podstawowych danych geodezyjnych. 2. Państwo nadbrzeżne podaje w należyty sposób do publicznej wiadomości takie mapy lub wykazy współrzędnych geograficznych oraz składa do depozytu Sekretarzowi Generalnemu Narodów Zjednoczonych kopię każdej takiej mapy lub wykazu. |
moffiss napisał/a: |
link który przywołałeś brzmi: "Ten artykuł wymaga uzupełnienia źródeł podanych informacji od 2010-01. Informacje nieweryfikowalne mogą zostać zakwestionowane i usunięte. Aby uczynić artykuł weryfikowalnym, należy podać przypisy do materiałów opublikowanych w wiarygodnych źródłach." |
moffiss napisał/a: |
Kapitał amerykański przestał być dominujący we współczesnym świecie. Jak grzyby po deszczu wyrastają wielkie i potężne fundusze sprzężone z azjatyckimi korporacjami. To one przejmą rolę inwestorów, decydujących się wpierać [dla własnej korzyści] takie egzotyczne z naszego punktu widzenia gospodarki jak Boliwia czy Kongo [ropa]. |
moffiss napisał/a: |
. Jeśli tendencja się utrzyma, to w okolicach 2020 roku prym w dziedzinie nauki będą wiodły Chiny. |
Mag_Droon napisał/a: |
Truizm. Po pierwsze należaloby zastanowić się nad źródłami i kosztami owego cudu gospodarczego, niedopuszczanymi w żadnym państwie zachodniej cywilizacji (od powiedzmy końca XIX wieku). Należy dodać, że PRC to państwo o poziomie rozwarstwienia i różnic w sferze majątkowej nieporównywalnym z innymi. |
Toudisław napisał/a: |
Ale nie ma szans na żaden konflikt. GB to potęga a Argentyna nie ma powodu pakować się w konfilkt z mocarstwem atomowym i członkiem nato |
moffiss napisał/a: |
Tylko patrzeć jak Obama wrzaśnie "Malvinas son argentinas!"... |
moffiss napisał/a: | ||
Co Obama zrobił dla GB? Bez wahania umył rączki od całej sprawy: "The United States of America takes no position on the sovereignty claims of either party." W momencie, kiedy bezpodstawne argentyńskie żądania "zwrotu" wysp poparły kraje Ameryki Łacińskiej, Obama nie dość, że ostentacyjnie olał najbliższego sojusznika, to jeszcze zaczął flirtować z jego przeciwnikiem - Hilary Clinton spotkała się niedawno w Urugwaju z prezydentem Argentyny Cristiną Fernandez de Kirchner. Tylko patrzeć jak Obama wrzaśnie "Malvinas son argentinas!"... |
http://blogbiszopa.blog.onet.pl/ napisał/a: |
Co Obama zrobił teraz? Bez wahania umył rączki od całej sprawy: "The United States of America takes no position on the sovereignty claims of either party."
W momencie, kiedy bezpodstawne argentyńskie żądania "zwrotu" wysp poparły kraje Ameryki Łacińskiej, Obama nie dość, że ostentacyjnie olał najbliższego sojusznika, to jeszcze zaczął flirtować z jego przeciwnikiem - Hilary Clinton spotkała się wczoraj w Urugwaju z prezydentem Argentyny Cristiną Fernandez de Kirchner. Tylko patrzeć jak Obama wrzaśnie "Malvinas son argentinas!"... |
moffiss napisał/a: |
oczywiscie, ze nie. Dzieki za podanie linka. |
Ł napisał/a: |
Ale termin plagiat znasz? Nie dziękuj, po prostu nie wklejaj nieoznaczonych cudzych kawałków tekstu sygnując je swoim nickiem. Jeszcze raz wytniesz taki numer to będę pierwszym który podniesie to w księdze zażaleń bo uważam że to frajerstwo. |
Spellsinger napisał/a: |
Dlatego też moffis otrzyma ostrzeżenie. |
moffiss napisał/a: |
używam innego nicka, chyba ze to tak specjalnie... |
moffiss napisał/a: |
Ubolewam nad tym faktem, szczególnie, że zwykle staram sie podawać źródła, co zresztą często mi zarzucacie. |
moffiss napisał/a: |
wojna Chiny vs USA? |
Dobromir napisał/a: |
Absolutnie absurdalne. Dwa panstwa tak zalezne od siebie ekonomicznie mialyby rozpoczac wojne? Wojne ktorej, warto zauwazyc, Chiny nie moglyby wygrac? |
Toudisław napisał/a: | ||
Wcale nie tak absurdalne. Historia zna wile przypadków gdzie dwa uzależnione ekonomicznie kraje walczyły ze sobą. Choćby II wojna. Obecnie to USA zaczyna być bardziej uzależnione Chin niż na opak. Oczywiście istnieje relacja dwustronna. Ale Chiny z każdym rokiem doganiają USA i nie tylko są już halą fabryczną ale i producentem/właścicielem/ bankierem dla rynków USA i UE. Zresztą to kraj totalitarny gdzie obywatel jest zdolny przetrzymać kryzys finansowy lepiej niż obywatel USA. Armia CHRL zbroi się szybko i sukcesywnie. Obecnie oczywiście daleko jej do armii USA ale już są nie fajne incydenty kiedy chińska łódź podwodna wypłynęła tuż przy amerykańskim lotniskowcu całkiem nie zauważona. Chiny mają też prawdopodobnie bardzo doby wywiad i nie tylko gospodarczy. Wojna między CHRL a USA jest teraz jednak mało prawdopodobna. I nie wieże by miała wybuchnąć do 20 lat bo chiny nie są na nią po prostu gotowe. Gdyby zdjęto embargo na broń dla Chin to dostały by one dostęp do nowoczesnego uzbrojenia i szybko zmodernizowały swoją armię która liczy 2,3 miliona ludzi a w razie konflikty w ciągu 6 miesięcy może liczyć nawet koło 200 milionów ( 15 milionów zawodowców i reszta rekrutować ale przeszkolonych i to nie byle jak ) Gdyby doliczyć Wojska Korei to kilkanaście milionów nawet można dodać. Chiny dokonały już ważnego odkrycia czyli umiejętności zestrzeliwania satelitów a to daje im bicz na USA bo ich system broni atomowej jest oparty w dużej mierze na satelitach właśnie |
Dobromir napisał/a: |
tej chwili Chiny są nadal bardziej zależne od US niż US od Chin. Dlaczego? Chińska gospodarka jest oparta na eksporcie, którym głownym 'celem' jest USA. Nawet stal używana w produkcji jest w dużej części kupowana od USA jako złom. Te dwa państwa potrzebują siebie. |
Dobromir napisał/a: |
Co do armii? Nie ma porównania. USA jest odpowiedzialne za ponad 40% światowch wydatków na siły zbrojne. Chiny - 5.8%. W konflikcie pomiędzy tymi państwami to marynarka i lotnictwo decydowałoby |
Dobromir napisał/a: |
Jak zaatakowaliby nimi USA? |
Dobromir napisał/a: |
drugiej strony, USA ma bazy w Azji, z których możnaby było zniszczyć chińską gospodarkę. |
Dobromir napisał/a: |
już nie mówiąc o niepokojach wewnętrznych. Obecnie partka komunistyczna trzyma się u włądzy właśnie dzięki mocnej gospodarce - jeśli ta osłabłaby, jest prawdopodobne, że rozpoczęłyby się protesty a nawet rewolta. |
Dobromir napisał/a: |
W konflikcie pomiędzy tymi państwami to marynarka i lotnictwo decydowałoby |
Dobromir napisał/a: |
że wojna z USA automatycznie oznaczałaby koniec eksportów to USA, Europy i wielu innych państw, |
Dobromir napisał/a: |
. Poza tym Chiny mają wiele mniejszości, niektóre z nich (jak Tybet) wykorzystałyby tą okazję by spróbować rewoltę - |
Dobromir napisał/a: |
- już nie mówiąc o niepokojach wewnętrznych. Obecnie partka komunistyczna trzyma się u włądzy właśnie dzięki mocnej gospodarce |
Dobromir napisał/a: |
jeśli ta osłabłaby, jest prawdopodobne, że rozpoczęłyby się protesty a nawet rewolta. |
Toudisław napisał/a: |
OBA się potrzebują. Tylko że Chiny są bardziej odporne na takie wstrząsy niż USA. W Chinach ludnośc karnie zniesie problemy gospodarcze a w USA już nie tak szybko. Zresztą Chiny zaspokajają nie tylko Rynek USA. Zależnie od polityki Rosji ( surowce energetyczne i metale ) Chiny mogą być przez kilka miesięcy samo wystarczalne. Zresztą posiadają albrzymie rezerwy złoata. waluty USA i ich obligacji. Wojna gospodarcza byłą by dla USA zabójcza. dla Chin tez ale Chiny podnosily się już z większych klęsk. I ta odporność jest ich siłą. |
Dobromir napisał/a: |
Ależ ja nie twierdze że TERAZ chiny by tą wojnę wygrały. Ale za 15-20 lat ? Chińczykó bedzie stać na bardzo nowoczesne uzbrojenie. Jak zdejmą embargo to w ciągu 5 lat nakupują w GB i Francji nowoczesne lotnictwo i marynarkę. należy też pamiętać że dla USA strata 100 mln obywateli to targedia i koniec wojny. Dla Chin ? Chiny już tyle tarciły i nic !!! To starta poniżej 10 % stanu. Chiny tez mają broń jądrową i to nie mało. Mogą mieć jeszcze więcej. |
Cytat: |
A Ty sobie wyobrażasz Amerykański Desant w Chinach ? hahahha
By pokonać Chiny trzeba by bombardowań masowych atomówkami, bombardowań dywanowych. masowych atakó na cle cywilne i to w pierwszych dnaich wojny. Kótry prezydent USA powie że w 3 Dni odparowal 100 mln ludzi ? USA nigdy chin nie zatakuje a Chiny już USA mogą. Zresztą CIA szacuje że trzeba by 3 miesiące intensywnych bombardowań by pokonać chiny. Przez ten czas CHRL i Korea Północna ( sojusznik ) by się odgryzaly i to mocno |
Cytat: |
Słabo żnasz historię Chin. A kto niby tą partię Zastąpi ? W Parti może dość do zmian wladzy ale to zawsze będzie partia. Władze nad wosjkiem sprawuje nie rząd ale partia właśnie. Zdecydowanie dlużej wytyzma Chiny niż USA. W razie wojny chińczycy puszcają na rynek amerykańskie obligację i dolary i jest klops dla amerykańskiej gospodarki. Nagle się okaże ile towarów kupowali z Chin. Które zablokują może południowo chińskie ( 15 % handlu morskiego ) oraz Ameryce kontak z Austarlią, Japonią, Tajwanem. Nie będzie do śmiechu jak wylądują na Alasce |
Cytat: |
W Chinach te dwie siły rosną i to znacznie. Zniesienie Embarga to dostęp do samolotów Szweckich, francuskich, brytyjskich. Czyli do takich które mogą zmierzyć się z Amerykańskimi i zadać im spore straty. Chińskie łodzie podwodne okazały się nie wykrywalne dla USA i robiły im numery podczas manewrów. Ta przepaść powoli się zasypuje |
Cytat: |
Nie koniecznie. Bo UE może by i USA poparła ale koniec handlu z Chinami to dla nich też załamanie gospodarcze. Kupują i sprzedają tam na potęgę. Do tego produkcja i transport. Nie będą mogli od tak rzucić to wszytko w diabły bo ludzie w UE wyjda na ulicę jak zabraknie spodni Masz bardzo nawine podejście do Geo gospodarki. Pamiętaj że Kraje Arabskie czy Afrykańskie są z Chinami na całkiem dobrej komitywie. |
Cytat: |
Tybet można spacyfikować 1-2 dywizjami. W nim Tybetańczycy to już po woli mniejszość. A inne regiony ? jakie ? Islamskie tereny ? nigdy nie poprą USA. Nawt Tajwan nie powoli na załamanie polityki jednych Chin. Chińska mniejszość w USA jest o wile Silniejsza niż jakaś mniejszość w Chinach kóra byłą by gotoa poprzeć USA,. Chińczycy taką mniejszośc po prostu wybiją. Dla nich wybyć miasto 1 mln mieszkańóćw to nie nowość |
Cytat: |
Partia tzryma się Dzięki Wojsku. Gdyby było inaczej nie przetrzymał by "Wielkiego skoku " Czy " Rewolucji kulturalnej " I zanim powiesz banialuki to coś o temacie poczytaj |
Cytat: |
-> totalitarny kraj rządzony sliną ręką przez wojsko i partię
-Naród dla kótrego starta 100 mln obywateli nie bedzie podowm do rewolty -> gdzie nie ,ma broni u ludzi a wosjko ma ludnosć cywilną w pogardzie -> gdzie pojęcie demokarcji ejst nie tylko obece ale i niechciane -> gdzie 95% to naród Han. -> naród kóry przetrymał 50 lat wiojen domowych, mordowania przez Japonię i eksperymenty Mao. i jest nadal ! myślisz gdzie rząd ma silniejszą pozycję no ? |
Dobromir napisał/a: |
Ignorujesz fakt, ze Chinska dyktatura utrzymala sie podczas gdy inne panstwa komunistczne upadly wlasnie z powodu ekonomii |
Dobromir napisał/a: |
. Chiny nie maja tak jednolitej spolecznosci jak USA i inne 'zachodnie' panstwa - jak widzielismy w ostatnich latach z protestami ktory byly o wlos od otwartej rebelii. |
Dobromir napisał/a: |
Rzad komunistyczny trzyma sie, ale nie jest pozbawiony przeciwnikow. |
Dobromir napisał/a: |
Gospodarka Chin jest w tej chwili *3 razy mniejsza* niz ta USA. Nawet jesli zalozymy, ze kolejny wzrost w Chinach utrzyma sie (co jest wysoce nieprawdopodobne), nie dogonia one USA w ciagu nastepnych 25 lat. Biorac pod uwage jaka przewage USA ma teraz, watpliwe by byly dogonione przez jakiekolwiek panstwo (moze poza polaczonym UE, ktore jest jedyna wieksza gospodarka). |
Dobromir napisał/a: |
Bombardowanie celi przemyslowych i rzadowych wystarczyloby, w miedzyczasie czekanie az problemy wewnetrzne obala rezim. |
Dobromir napisał/a: |
czekanie az problemy wewnetrzne obala rezim |
Dobromir napisał/a: |
Chiny oczywiscie probowalyby atakowac USA, ale z wzgledu na amerykanska przewage na morzu i w powietrzy, lacznie z gigantycznym dystansem, byloby to bardzo trudne. |
Dobromir napisał/a: |
Pomimo tego, na koniec dnia Chiny bylyby w ruinach, podczas gdy glownie sojusznicy USA dostaliby zemst |
Dobromir napisał/a: |
No tak, bo chiny zawsze mialy dyktature komunistyczne. O, nie, czekaj - byly wczesniej panstwem demokratycznym.
|
Dobromir napisał/a: |
Panstwa eksportujace sa zawsze bardziej zalezne na handlu niz importerzy (oprocz surowcow naturalnych, ofc) |
Dobromir napisał/a: |
Zjednoczone importuja 290 bil i eksportuja 70 bil z Chinami. Naprawde sadzisz, ze jesli usunac by ta kwate z amerykanskiej gospodarki ona zalamalaby sie? UE importuje mniej, wiec takie samo pytanie. |
Dobromir napisał/a: |
ore po prostu mogylyby wykorzystac sytuacje by starac sie o autonomie lub obalenie rzadu. |
Dobromir napisał/a: |
tylko Chiny utrzymaly sie w latach 80, gdzie wszystkie inne lewicowe dyktatury upadaly. Dlaczego? Demokracja jest fajne i w ogole, ale ludziom na koniec dnia najbardziej zalezy na tym, zeby mieli co jesc i w co sie ubrac. Sukces ekonomiczny uratowal komunistow - zadna dyktatura nie utrzymuje sie sila na zawsze. |
Dobromir napisał/a: |
Chinach istnieje 'podziemie demokratyczne' i to panstwo ma tradycje demokracji przed komunizmem. |
Dobromir napisał/a: |
Okaleczenie gospodarki i rzadu wystarczyloby, kto chcialby wojny calkowitej? |
Dobromir napisał/a: |
Ale naprawde sadzisz, ze amerykanie protestowaliby i zaczynali rewolty domagajac sie, by ich rzad poddal sie? Absolutna bzura. |
Dobromir napisał/a: |
Panstwa eksportujace sa zawsze bardziej zalezne na handlu niz importerzy (oprocz surowcow naturalnych, ofc).
|
Cytat: |
Wszystkie rezimy komunistyczne byly brutalne i swobodnie wykorzystywaly wojsko - tylko Chiny utrzymaly sie w latach 80, gdzie wszystkie inne lewicowe dyktatury upadaly. Dlaczego? Demokracja jest fajne i w ogole, ale ludziom na koniec dnia najbardziej zalezy na tym, zeby mieli co jesc i w co sie ubrac. Sukces ekonomiczny uratowal komunistow - zadna dyktatura nie utrzymuje sie sila na zawsze. |
Dobromir napisał/a: |
Toudi, musisz nauczyc sie, ze to jest dyskusja, nic osobistego ;P. Mozemy nie zgadzac sie, ale wyrazac to kulturalnie. Nie podoba mi sie twoj ton i szerze mowiac, calkowicie odebrales mi chec do dalszej dyskusji. |
Dobromir napisał/a: |
warto pamietac ze to panstwo z aspiracjami demokratycznymi zdolalo zjednoczyc Chiny - wiec IMO mowa o 'wstrecie' spolecznosci do demokracji to bzdura. |
Dobromir napisał/a: |
Gdzie toczylaby sie a wojna? Tajwan, Pacyfik, Korea, Chiny, byc moze Japonia. Od razu plus dla USA - *zawsze* jest lepiej toczyc wojne na terenie przeciwnika. |
Dobromir napisał/a: |
Chiny moglyby atakowac jedynie sojusznikow USA i ich bazy w Azji - podczas gdy amerykanie mogliby bezposrednio atakowac Chinskie miasta, bazy, lotniska, fabryki etc etc. |
Dobromir napisał/a: |
ze to amerykansie samoloty zniszczyly armie Iraku w '91, a byla to 3cia najwieksza armia na swiecie, |
Cytat: |
. Nie sadze by byly watpliwosci, ze USA mialoby calkowita przewage w powietrzu. Przewaga USA na morzu - US ma zdecydowanie najwieksza i najbardziej nowoczesna marynarke na swiecie - gwarantowaby, ze chinski desant, nawet na drobniejsze amerykanskie bazy na Pacyfiku, bylby bardzo trudny. |
Dobromir napisał/a: |
Chinska gospodarka i infrastruktura bylaby niszczona przez bombardowania, podczas gdy straty USA bylyby limitowane glownie do zolnierzy, z minimalnymi stratami cywilnymi |
Cytat: |
Biorac pod uwage, ze odciecie handlu z USA i UE odrazu obcieloby GDP Chin o okolo 10%, nie ma watpliwosci kto wytrzymalby dlugotrwaly konflikt. USa oczywiscie tez eksportuje do Chin, ale duzo mniej. |
Dobromir napisał/a: |
Sytuacja dla mnie jest dosc prosta. |
Dobromir napisał/a: |
Jak widzielismy po trzesieniach ziemi w Chinach, nawet wiekszosc Han nie obawia sie stawiania oporu rzadowi tak bardzo jak moznaby sadzic. |
Romulus napisał/a: |
Ok. Co do odkrycia i wiedzy - mogę się zgodzić, czemu nie?
Ale, qurka, ta wojna generuje koszty, których się nie da zrównoważyć w perspektywie kilkudziesięciu lat. Bo kilkanaście potrwa rozpoczęcie wydobycia z powodu braku infrastruktury i niepewnej sytuacji. A i wtedy należy wziąć pod uwagę ryzyko - ludność miejscową. Miałoby to sens, gdyby Amerykanie eksterminowali Afgańczyków. A tak - mina na minie. Cóż im po tych skarbach, skoro nie ma nawet bliskiej szansy, aby je ruszyć. Nawet po dogadaniu się z Chińczykami. |
Romulus napisał/a: |
Ok. Co do odkrycia i wiedzy - mogę się zgodzić, czemu nie?
Ale, qurka, ta wojna generuje koszty, których się nie da zrównoważyć w perspektywie kilkudziesięciu lat. Bo kilkanaście potrwa rozpoczęcie wydobycia z powodu braku infrastruktury i niepewnej sytuacji. A i wtedy należy wziąć pod uwagę ryzyko - ludność miejscową. . |
Romulus napisał/a: |
Miałoby to sens, gdyby Amerykanie eksterminowali Afgańczyków. A tak - mina na minie. Cóż im po tych skarbach, skoro nie ma nawet bliskiej szansy, aby je ruszyć. Nawet po dogadaniu się z Chińczykami. |
ManJAk napisał/a: |
Ustawiasz swoich ludzi, pomagasz wygrać w wyborach pro amerykańskiemu wodzowi, ustawiasz go na czele rządu. |
Tixon napisał/a: |
W momencie, gdy jedna strona używa już artylerii, to już nie jest potencjalny ^^ |
Jaskier napisał/a: |
Najbardziej niebezpieczną kwestią tego konfliktu z punktu widzenia krajów sąsiadujących i nie tylko, jest posiadanie arsenału nuklearnego przez Koreę Pn. |
Romulus napisał/a: |
Pewnie strzelają, bo się żarcie armii skończyło i trzeba coś wydusić od Zachodu. Zachód im da żarcie dla armii, bo co ma zrobić? Nie "wyzwoli" Korei, bo to jak wypuścić miliony wariatów z ciężkiego psychiatryka. Bardziej opłaca się ich tam trzymać. |
Fidel-F2 napisał/a: |
nie ma o czym gadać, pokrzyczą i za parę dni wszystko ucichnie, szkoda czasu na takie pierdoły |
MrSpellu napisał/a: |
Broni nuklearnej się nie używa, bronią nuklearną się straszy. |
MrSpellu napisał/a: |
2) Incydent przerodzi się w międzynarodowy konflikt. Bo Phenian (lub Seul) stwierdzi nagle, że ma wyjebane i pierdoli system (mało prawdopodobne). |
Sabetha napisał/a: |
Całkiem skutecznie, dodam. Jakoś nikt się nie pcha do "wyzwalania" Korei Północnej spod jarzma ucisku i niesprawiedliwości. Teraz wszyscy będą podskakiwać na paluszkach, żeby sprawy załagodzić. |
Sabetha napisał/a: |
Mimo to może czas wykopać w ogródku schron? |
Sabetha napisał/a: |
A jeśli to początek Apokalipsy, a? |
Sabetha napisał/a: |
A jeśli to początek Apokalipsy, a? |
Fidel-F2 napisał/a: |
a niby czemu to ta Apokalipsa miała by się tak zupełnie bez powodu zaczynać, hę? |