Zaginiona Biblioteka :: Zobacz temat - Jewgienij T. Olejniczak

Zaginiona Biblioteka

Fantastyka polska - Jewgienij T. Olejniczak

Toudisław - 2009-11-10, 13:47
: Temat postu: Jewgienij T. Olejniczak

"Noc szarańczy", zbiór opowiadań Fabryka Słów (2009)

"Frankfurt" (2004) Nowa Fantastyka, Wydanie Specjalne
" Florencja"(2006) w Nowej Fantastyce
"Dom Marty" w antologii Sławka Spasiewicza "Polowanie na lwa".
"Wizyta" w Creatio Fantastica.
"Sztuczne Palce",
"Czarny Punkt"
i "Riffy" w Esensji.(Pasażer też tam miał premierę).
"Pasażer" w SFF& H (2007)
"Według Barnaby" SFF&H (2008)
"Rejza" SFF&H( 2009)
"Skazka" SFF&H (2009)
"Noc szarańczy" w antologii "Nowe Idzie".
"Wyspa mnichów" w antologii "Kanon barbarzyńców".

w styczniu powieść w Fabryce "Archipelag Khuruna"

Noc Szarańczy Czeka na półce . Ale kilka opowiadań mam już przeczytanych. Noc Szarańczy to dlamnie jedno z lepszych opowiadań w Zbiorze Nowe Idzie. Wyspa mnichów tez jest ciekawym opowiadaniem. Ciekawi mnie tematyka powieści.

Jewgienij pisze Coraz więcej i bardzo dobrze

il - 2009-11-10, 13:53
:

Czytałam większość opowiadań. Każde ma niepowtarzalny pomysł i niezłe wykończenie. Autor stara się dokładnie przemyśleć historie, które tworzy. Pisze plastycznie i ciekawie. Czekam na książkę. :-)

moffiss - 2009-11-10, 13:54
:

No proszę, nareszcie jakiś horrorysta oprócz Orbitowskiego.
Poproszę coś pieprznego o seksie, trupach i kosmitach w elektrycznym opakowaniu, kosmosie znaczy...

Toudisław - 2009-11-10, 14:08
:

il napisał/a:

Autor stara się dokładnie przemyśleć historie,

Dla mnie nie co przesadził z Apokalipsą w Nocy Szarańczy. Przy tej skali zniszczeń nasza planeta powinna być martwym głazem. Opis z początku opowiadania Fajny ale rozmachem troszkę zabił "realizm " dalszej części. Klimat Paryża naprawdę dobry i oryginalny. Pomysł można było by spokojnie rozciągnąć na powieść.

Jewgienij ! Co ma być w Powieści ?

jewgienij - 2009-11-10, 14:28
:

Najkrócej mówiąc: dziewiętnastowieczny Kraków, Habsburgowie, kryptozoologia, gigantyczne spiski, w tonacji lżejszej niż Noc Szarańczy, może w nieco zwariowanej nawet.

Wiele dziwacznych postaci.

il - 2009-11-11, 19:02
:

jewgienij, zapowiada się smakowicie.

Ł - 2010-01-15, 21:12
:

Moja recenzja "Nocy Szarańczy". Trudno uogólniać, każde opowiadanie oceniłem nieco inaczej, mocno ambiwalentnie ale z przechyłem na tak. Wszystko w tekście.

ps. recenzja została napisania i wysłana do korekty na długo przed rozpoczęciem dyskusji o sprawie Jakuba Ć. :-P

jewgienij - 2010-05-05, 17:23
:

W dzisiejszej Gazecie Krakowskiej pozabranżowy materiał o Archipelagu i trochę o mnie. Do internetowej wersji:

http://www.gazetakrakowsk...abuly,id,t.html

You Know My Name - 2011-04-05, 10:04
:

Właśnie skończyłem Księgę Besławii w F&SF/Jesień i jestem oczarowany. Aż chce się więcej.
Takie cudne singerowsko-schultzowskie niegdziebądź przesycone smakiem miejsc, których po 2WŚ już nie ma. Szmonces-cymes.

jewgienij - 2011-04-06, 18:24
:

Mag_Droon napisał/a:

Wielkie dzięki, miło mi, te klimaty przy pisarskiej robocie były czystą przyjemnością, a wymienieni autorzy natchnieniem, między innymi.
Ale chyba wystarczy to jedno opowiadanie. Sama kraina fajna i pewnie literacko bogata, ale ja się do cyklicznych rzeczy chyba nie nadaję. Za szybko się nudzę

Co innego teraz po głowie chodzi.

You Know My Name - 2011-04-06, 19:19
:

Wiem, że co innego zrobić jedną barwną, czarującą humoreskę a co innego cykl, szczególnie kiedy ta humoreska zahacza o wszelkie możliwe do poruszenia tematy. Mi po prostu bardzo pasują wszelakie judaica, a już humor w stylu "świata-którego-już-nie-ma" to wartość dodana bijąca na głowę wszelkie inne.

A po głowie chodzi jakaś dłuższa forma?

jewgienij - 2011-04-06, 19:48
:

Klimaty żydowskie były oczywiście bardzo ważne, bo stanowią część wielonarodowej społeczności polskiej, której juz nie ma, a której szkoda. Oczywiście, to świat już tylko w sferze mitycznej, sentymentalny, opisywanie go z pozycji 2011 roku jest co najwyżej zgrabnym chwytem literackim i zabawą. Tak było z Besławią. Dlatego nie idę w to dalej.

Teraz piszę o Nowej Hucie, o czymś mi jednak bliższym niż Galicja :-)

, próbując stworzyć ironiczną komunistyczną, pogańską kosmogonię miasta budowanego w szczerym polu od podstaw.
Czy będzie to forma dłuższa, czy krótsza, to zależy od złóż, do jakich się dokopię lub nie

Raczej długie opowiadanie.

You Know My Name - 2011-04-06, 19:58
:

Ściskam kciuki zatem. Będąc ostatnio z żoną w grodzie Kraka nie odwiedziłem owego "New Model City", więc będzie jak znalazł temat przewodni na wycieczkę.

jewgienij - 2011-04-06, 21:27
:

To już nie to samo obserwować Hutę w dobie kapitalizmu. Jej czarny urok przysłonięty jest przez hipermarkety i placówki banków. Troja zarosła zielskiem :-)