Asuryan napisał/a: |
Z fantastyki rosyjskiej zachwycił mnie tylko ""Ostatni władca pierścienia" K. J. Yeskova. |
Asuryan napisał/a: |
Z fantastyki rosyjskiej zachwycił mnie tylko ""Ostatni władca pierścienia" K. J. Yeskova. |
Tigana napisał/a: |
Na "Katedrze" właśnie zawisła recka Galva z tej książki. |
Tigana napisał/a: |
Sam pomysł powieści ciekawy, ale jeśli faktycznie Pierumow lepiej oddaje realia Śródziemia od Yeskowa to ja dziękuje. |
Toudisław napisał/a: |
Istotny jest tu wątek szpiegowski bo on jest w tej książce dominujący. Walki agentów i wywiadu. Szpiedzy i tajemnice. Miodzio |
Toudisław napisał/a: |
Asu powinneś przeczytać inną książkę Yeskowa. Alternatywne życie Chrystusa. Mam przywieść doi Wrocka ? |
MadMill napisał/a: |
Strugaccy na allegro chodzą nawet tanio, często też można wyszukać ich książki - te wydane z Amberu - w supermarketach za grosze - 4-5 zł za książkę |
Elektra napisał/a: |
I chcę zapytać znawców (albo przynajmniej osoby zorientowane), co warto, bo jest naprawdę dobre? A czego lepiej nie tykać? |
Tigana napisał/a: |
Piknik na skraju drogi" aka "STALKER".Dobre opinie słyszałem też o książkach "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" i "Trudno być bogiem to " |
Toudi napisał/a: |
Problem ze Strugackimi jest taki, ze każda ich książka jest dobra. |
AM napisał/a: |
Jak język, formuła, konstrukcja, jednym słowem, czy trącą już trochę myszką, czy też nie? |
Toudisław napisał/a: |
Mogę też polecić Koniec Eksperymentu Arka. |
Elektra napisał/a: |
Tak sobie pomyślałam, że miałabym ochotę poczytać coś Strugackich, bo do tej pory jakoś mnie nie ciągnęło. I chcę zapytać znawców (albo przynajmniej osoby zorientowane), co warto, bo jest naprawdę dobre? A czego lepiej nie tykać? |
Elektra napisał/a: |
I druga sprawa. Czytał ktoś z Was Żurawia w garści Bułyczowa? Znalazłam tę książkę na półce przy okazji porządków. Warto? |
MadMill napisał/a: |
Ja byłbym też wdzięczny jeśli ktoś podałby chronologie czytania Bułyczowa, bo Solaris trochę to popłatał, a znawcy na forum pewnie się trafią. |
bin_laudan napisał/a: |
Poniedziałek zaczyna się w sobotę |
ASX76 napisał/a: |
Akurat z tego, najbardziej warte uwagi jest "Miasto na górze".
|
ASX76 napisał/a: |
Natomiast najlepszą książką niehumorystyczną Bułyczowa jest "Przełęcz. Osada". |
Toudisław napisał/a: | ||
O tym akurat słyszałem. Właśnie ze względu na tą pozycję kupiłem cały zestaw. Bo niewiele dopłaciłem, a mam 6 książek. A może coś więcej o tej pozostałej piątce? |
bin_laudan napisał/a: |
Ja bym sobie odpuścił ten drugi tom (pierwszy zresztą też). Szkoda czasu. |
bin_laudan napisał/a: |
"Dziką energię" czytasz na własną odpowiedzialność. Bodaj najsłabsza powieść Diaczenków |
ASX76 napisał/a: |
Zbierają jakieś odpady z trzeciego sortu... |
bin_laudan napisał/a: |
Rytuał" i "Vita Nostra" Diaczenków - koniecznie trzeba! Zwłaszcza tę drugą rzecz; IMHO jedna z najlepszych powieści tych autorów. |
bin_laudan napisał/a: |
Ruszczyzna w FS - może poza opowiadaniami Łukina i tekstami Diwowa, choć "Najlepsza..." tego drugiego ma IMHO skopane zakończenie - jest, niestety, słabiutka. |
bin_laudan napisał/a: |
tak naprawdę warto będzie sięgnąć po "Nocnego obserwatora" Diwowa - powieść w Rosji nagradzana, narobiła swego czasu sporo szumu; choć przyznać muszę, iż choć twórczość Diwowa lubię, to i tego tekstu nie zdołałem doczytać do końca. |
bin_laudan napisał/a: |
Jakby co - uprzedzałem. |
Toudisław napisał/a: | ||
A Diwow? Co z nim? "Wybrakówka" zła nie była. |
ASX76 napisał/a: |
FS dobiera lektury pod pewnym, niesatyfakcjonującym bardziej wymagających czytelników fantastyki, "kątem". |
ASX76 napisał/a: |
FS dobiera lektury pod pewnym, niesatyfakcjonującym bardziej wymagających czytelników fantastyki, "kątem". |
AM napisał/a: |
Nie jestem przekonany, czy jest w czym wybierać; |
Toudisław napisał/a: | ||
Ale już matematycznie rzecz ujmując, musi być większy wybór. No bo pod nazwą Rosyjska (wschodnia) Fantastyka mamy na myśli pisaną po rosyjsku. Ale przecież wielu pisarzy z Ukrainy czy Białorusi pisze po rosyjsku. Mamy więc 3 kraje, razem koło 200 mln ludzi. W Rosji nakłady fantastyki idą w MILIONY, co u nas jest czystym SF. Więc gdy pisze się tam więcej, siłą rzeczy (pozdro dla krzywej dzwonowej) musi byś więcej do wyboru. Szkoda że rosyjska fantastyka często ląduje w taniej książce. Widać jest niedoceniania. A "Ekspedycja" Galiny to książka warta uwagi Czy nie bardzo |
AM napisał/a: |
Ale nie ma. Tak jak u nas i z tych samych powodów powstaje tam głównie literatura użytkowa, |
ASX76 napisał/a: |
Toudisławie Ilość nie przekłada się na jakość. |
ASX76 napisał/a: |
Sam przyznajesz, że rosyjska fantastyka często "ląduje" w taniej książce |
ASX76 napisał/a: |
Toudisławie, na litość...
Najlepsze książki Łukjanienki już mieliśmy przyjemność poznać. Obawiam się, że ostatnimi czasy z jego formą pisarską jakby gorzej... |
ASX76 napisał/a: |
Toudisławie, na litość... |
ASX76 napisał/a: |
Fantastyczny rynek rosyjskojęzyczny został dokładnie spenetrowany i zamiast szukać i wydawać knigi jakichś przeciętnych autorów, znacznie lepiej byłoby, gdyby np. Solaris przyśpieszył wydawanie książek Diaczenków, |
ASX76 napisał/a: |
Najlepsze książki Łukjanienki już mieliśmy przyjemność poznać. |
ASX76 napisał/a: |
Nie pojmuję, czemuś uczepił się tak bardzo tej fantastyki ze Wschodu... |
AM napisał/a: |
Jako że nie przepadam za prozą Łukjanienki, trudno mi określić czy jest lepiej czy gorzej. |
AM napisał/a: |
. Inne rozłożenie akcentów i proporcji sprawia, że z ostatnimi Łukjanienkami łatwiej dotrzeć do ludzi, którzy nie interesują się fantastyką. Może więc nie jest gorzej, ale inaczej? |
ASX76 napisał/a: |
nie bardzo podoba mi się kierunek zmian, tudzież inne rozłożenie akcentów. |
bin_laudan napisał/a: |
z fabrykowej "Czarnej mszy" oraz po "Koty Pawłowa" z przedostatnich "Kroków w nieznane". |
bin_laudan napisał/a: |
Coraz trudniej jest mi zebrać materiał do WzW. Bo co mam pisać - że nie udało mi się skończyć książki, bo nudna...? |
bin_laudan napisał/a: |
"Szturmvogel" IMHO to pomyłka niestety. Początek zjazdu po równi pochyłej tego interesującego kiedyś autora. |
bin_laudan napisał/a: |
[BTW - jakiego "pana"? Co Ci zrobiłem, że tak mi "panujesz"?] |
bin_laudan napisał/a: |
to nie prawda, że to, co interesującego, już u nas wydano. Zerknij chociażby do zestawienia pod podanym wyżej linkiem - sporo jeszcze zostało. A przecież nie do wszystkiego dotarłem... |
bin_laudan napisał/a: |
"Ekspedycję" - IMHO bardzo warto. Polecam. Katedra się nie zna. |
Geoffrey napisał/a: |
To już nie pierwsza książka tego Autora, w której Rosja jest światową potęgą o bogatych miastach, czystym środowisku i wysokiej technologii. |
Cytat: |
Putinizm otrzymuję w dostatecznych dawkach ze źródeł zgoła niefantastycznych. |
Geoffrey napisał/a: |
całkowita przezroczystość opisywanych wydarzeń. |
Geoffrey napisał/a: |
W pewnym momencie czytelnik głupieje, czy to orwellowska antyutopia, czy może socrealistyczny (nacrealistyczny?) panegiryk, utopia czystej wody? |
Toudisław napisał/a: |
W "Spektrum" Klucznicy zlikwidowali głód i poważne choroby. |
Toudisław napisał/a: |
w "Lordzie" jej nie ma, bo jest jeden kraj jedna planeta. |
Toudisław napisał/a: |
Oblicze silnej Polski budował w fantastyce niejeden pisarz, a jak byś go oskarżył o Kaczyzm, to by Cię chyba zamordował. Pragnienie by Twój kraj był silny, to nie musi być fanatyzm. |
Toudisław napisał/a: |
Ja zauważyłem co innego u Łukjanienki. I powiedz, czy Ty też. Taką lekką tęsknotę za ZSRR. Nie za samym komunizmem ale za państwem. |
Toudisław napisał/a: | ||
I znowu nie łapię, chyba za dużo trudnych słów. |
Toudisław napisał/a: |
Co do "Wybrakówki" to ona jest słaba literacko. To trzeba obiektywnie stwierdzić, że literacko a czasem i fabularnie są dziury i tutaj już przegrywa ze "Spektrum". Diwowa też powinno być stać na więcej . |
ASX76 napisał/a: |
Pleciecie androny, towariszcz. Autor ma święte i niezbywalne prawo pisać jak chce i co chce (oczywiście w pewnych rozsądnych granicach). Wolność słowa... Mówi to Wam coś? |
Elektra napisał/a: | ||
Oczywiście, że ma. Tylko czytelnikowi ma prawo się to nie podobać. (...) |
ASX76 napisał/a: |
Nazwisko autora w "przekładzie na nasze" pisze się - Łukjanienko.
Uzasadnienie: Лукьяненко - po "ь" znajduje się litera: "я", czyli "ja". |
ASX76 napisał/a: |
Diwow pisze o problemie, bo to zupełnie insza książka jest... Dziwię się, że w ogóle zdecydowałeś się na takie karkołomne porównanie... "Gdzie Rzym, a gdzie Krym?" |
ASX76 napisał/a: |
"Albo piszesz dla świata, albo tylko dla swojego narodu.
Albo piszesz dzieło uniwersalne, albo coś, co przypomina publicystykę." Pleciecie androny, towariszcz. Autor ma święte i niezbywalne prawo pisać jak chce i co chce |
ASX76 napisał/a: |
Diwow pisze o problemie |
Geoffrey napisał/a: |
Ale nawed obcy "docenili" Rosjan, dając im nawięcej bram ( nie pamiętam już ile).
|
Cytat: |
I bohater wędruje po wspaniałych miastach i lasach dawnego Kazachstanu |
Geoffrey napisał/a: |
Albo piszesz dla świata, albo tylko dla swojego narodu. |
Geoffrey napisał/a: |
Właśnie to nazywam putinizmem.
|
Geoffrey napisał/a: |
. Ale taniego moralitetu nie dostaniesz.
To rozumiem pod pojęciem "przezroczystości" powieści. Same wydarzenia, bez moralnej oceny. |
Geoffrey napisał/a: |
świecie, z dużymi ograniczeniami co do dowolności i fantazjowania, gdzie nawet samochód policyjny, to "Łada". |
ASX76 napisał/a: |
Nazwisko autora w "przekładzie na nasze" pisze się - Łukjanienko.
Uzasadnienie: Лукьяненко - po "ь" znajduje się litera: "я", czyli "ja". |
Geoffrey napisał/a: | ||
edit:
Tak? A o jakim? Bo ja tu widzę tylko opowiedzianą historię. (..) |
Geoffrey napisał/a: |
I to mnie urzekło : Autor pisze o problemie. W Rosyjskiej wersji wprawdzie i możliwym do zaistnienia tylko w tym dziwnym kraju, ale książka mówi o uniwersalnym wyborze, przed którymi staje każde społeczeństwo: porządek i bezpieczeństwo, czy wolność ? Rosja, dzięki jej radykalnej rzeczywistości, jest tu wymarzonym teatrem, sceną do sztuki znacznie szerszej niż Rosja - ogólnoludzkiej. (..) |
ASX76 napisał/a: |
Mógłbyś się w końcu na coś zdecydować... |
Toudi napisał/a: |
A może oni wyszli z założenia "Kura nie ptica Polska nie zagranica " I tak im wyszło że Rosja to od łaby po mongolie |
Toudi napisał/a: |
Umieszczenie bohaterów bóg wie gdzie bóg wie kiedy tylko po to by odciąć się od lokalnych realiów wychodzi z mody. |
Toudi napisał/a: |
Niech Autor pisze o klimatach i ludziach których zna. |
Toudi napisał/a: |
A było by lepiej gdyby pisał jak dzielny Amerykanin czy Francuz ratuje świat ? A tak u Rosjanina ratuje Rosjanin a Francuza Francuz itd |
Geoffrey napisał/a: |
"pouczania" jak należy go rozwiązać. |
Geoffrey napisał/a: |
A przy okazji - "Orieł nie ptica"
|
Cytat: |
A nie teksty "przypadkowo" zgodne z polityką władz państwowych.
|
Cytat: |
Najbardziej lubię historie umiejscowione w autorskich światach wymyślonych na potrzeby powieści. |
ASX76 napisał/a: |
Toudik, nie zwlekaj, tylko szybko bierz się za lekturę! |
ASX76 napisał/a: |
kniga jest mocna, brutalna i głęboka.
|
ASX76 napisał/a: |
- dylogia (nie tak do końca...): Labirynt Odbić: "Labirynt odbić" + "Fałszywe lustra" +... (bo jej zwieńczenie znajduje się w zbiorze...) "Atomowy sen" |
ASX76 napisał/a: |
Masz długą listę (a bo to jedną...) książek do przeczytania, a kombinujesz cosik z Weberami i innymi Berlingami... |
ASX76 napisał/a: |
Beato, chwilami doprowadzasz mnie do stanów apopleksyjno-przedzawałowych. |
Elektra napisał/a: |
(...) Strasznie się ostatnio snobujesz i najchętniej zakazałbyś wszystkim czytania książek, które nie mają jakiegoś przesłania i nie wnoszą nic oprócz rozrywki. |
Beata napisał/a: |
Wracając do "adremu": co jeszcze powinnam przeczytać i w jakiej kolejności, żeby sobie dobrego smaku nie zepsuć? |
ASX76 napisał/a: |
"Przełęcz. Osada" (moja ulubiona kniga, a właściwie to dwie w jednym... tego pisarza) |
Elektra napisał/a: |
Strasznie się ostatnio snobujesz i najchętniej zakazałbyś wszystkim czytania książek, które nie mają jakiegoś przesłania i nie wnoszą nic oprócz rozrywki. |
Taclem napisał/a: |
Diaczenków można czytać kolejne rzeczy, ale zaznaczam, że przypisywanie ich do "fantastyki rosyjskiej" może być nieco karkołomne ;-) |
Beata napisał/a: |
"fantastyka rosyjska". Jak trochę poczytam, to się nauczę. Chyba - bo nie przepadam za klasyfikacjami. |
ASX76 napisał/a: |
Takie dwa w jednym, czyli "wash & go". |
ASX76 napisał/a: |
nie są przez Ciebie/Was uznawane za rozrywkę...? |
Toudisław napisał/a: |
Bardzo ogólnie zgadzam się z ASXem mamy podobne zdanie co do Rosyjskiej fantastyki. Fantastyka rozrywkowa w ich wydaniu jest niestety słaba. A szkoda |
AM napisał/a: |
Nie wiedziałem, że w Rosji powstaje jakaś fantastyka poza rozrywkową... |
ASX76 napisał/a: |
- "Opowiadania guslarskie" (wykorzystując szafaż/"dekoracje" s-f, Kir w sposób nader zabawny i inteligentny wyśmiewa radziecką (oczywiście byłą...) rzeczywistość
|
Beata napisał/a: |
A na stronie Solaris znalazłam takie . Uprzejmie proszę o radę: szukać wszystkich części po sieci czy zaczaić się i nabyć tę maleńką (600 stron ) książeczkę? |
ASX76 napisał/a: |
Moim zdaniem lepiej poczekać i dostać w rączki nowe, pachnące farbą drukarską wydanie w twardej oprawie |
ASX76 napisał/a: |
Na stronie Solaris "Kaźń" jest za 16 zł. |
ASX76 napisał/a: |
Primo - nie czytałem wszystkich opowiadań.
Secundo - "dawnowato" to było, zatem nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy to naprawdę wszystkie debeściaki są... Część na pewno. Ze zbiorami "the best of", zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę dużą liczbę opowiadań, jest tak, że osoba dokonująca wyboru, w oparciu, jakby nie patrzeć, własny gust, tudzież inne kwestie np. związane z wydaniem "cegiełki" (typu ograniczona pojemność), niekoniecznie musi uwzględnić (w naszym mniemaniu, bo jedne utwory mogą podobać się nam bardziej, inne mniej) najlepsze (gdyż nie wszystko musi nam przypaść jednako do gustu). |
Andrzej Miszkurka napisał/a: |
I nowa wersja planu na I połowę następnego roku.
\ CZERWIEC Ian C. Esslemont Return of the Crimson Guard 1 Siergiej Łukjanienko Labirynt odbić Matthew Stover Heroes Die* * A jednak |
Toudisław napisał/a: | ||
No czyli jednak Głębia. No może i to lepiej. Sam miałem mieszane uczucia która dylogia lepsza je trudno porównać i tyle. Ta się pewnie lepiej sprzeda. A co zdecydowało, że ta nie inna ? |
AM napisał/a: |
Bo ta inna i tak pewnie wyjdzie, tylko rok później... |
Toudisław napisał/a: |
Trochę się zdziwiłem, że FS wydaje coś ze wschodu, co się nawet da czytać. |
Tigana napisał/a: |
Wydaje się, zę FS powoli zaczyna być "trzecią siłą" na polskim rynku wydawców zza wschodniej granicy. Oby tylko ilość przeszła w jakość. |
Toudisław napisał/a: |
Tajemna Historia Moskwy już za mną. |
Toudisław napisał/a: |
pod zwględem ilości wydawanych pozycji to już jest raczej pierwszą. MAG ma "tylko" Łukjanienkę ( no i tajemną historię ) Solaris skupia się na Diaczenkach chyba i wznowieniach Bułczykowa. |
AM napisał/a: |
Tigano, twoje nadzieje są nieuzasadnione... Diaczenko i Łukjanienko wyrobili nam złe wyobrażenie o fantastyce zza wschodniej granicy. A jest ona dokładnie taka jak średnia Fabrykowa (jeśli ją lubisz, będziesz zachwycony). |
AM napisał/a: |
Tajemna historia, to zupełnie inna bajka, i Sedię należy traktować raczej jak autorkę amerykańską niż rosyjską. |
Tigana napisał/a: |
, "Sopel", |
Toudisław napisał/a: |
Tutaj się zgadzam miałem takie uczycie jak by książkę pisał ktoś kto słabo zna Rosję. Ogólnie nie zła ale nie porywająca pozycja. Za mało Moskwy w Moskwie.
|
AM napisał/a: |
Tigano, twoje nadzieje są nieuzasadnione... Diaczenko i Łukjanienko wyrobili nam złe wyobrażenie o fantastyce zza wschodniej granicy. (...) |
ASX76 napisał/a: |
Przed w/w autorami byli jeszcze: Strugaccy i Bułyczow (choć ten ostatni napisał również sporo takich sobie książek), przy czym wielu "współczesnych" czytelników dopiero odkrywa ich twórczość (nowe pokolenia, te sprawy...). |
ASX76 napisał/a: |
Z "nowszych" pisarzy:
- całkiem niezła była "Wybrakowka" Diwowa - dobra "Patrzący z ciemności" M. Galiny - bardzo dobra dylogia: "Magia przeciw Prawu" + "Mag z łaski Prawa" H.L. Oldi - moim zdaniem w niczym nie ustępuje najlepszym utworom Diaczenków czy Łukjanienki. Żywię nadzieję, że Solaris wreszcie wyda inne ciekawe pozycje Oldi(ch), bo pozostali wydawcy biorą słabsze rzeczy. Warto także wspomnieć o "Strefa sprawiedliwości" Jewgienija Łukina - fajna, humorystyczna kniga. |
AM napisał/a: |
Nie jest to jakaś ogromna ilość, jak na kraj o takiej populacji i taką produkcję wydawniczą. |
ASX76 napisał/a: | ||
Ile osób z tego kraju zawodowo zajmuje się pisaniem fantastyki? Proszę wziąć pod uwagę, że większość czytelników fantastyki ma gust... jaki ma i nie oczekuje zbyt wiele. Za jej tworzenie często biorą się amatorzy, bo w tym gatunku poradzić sobie najłatwiej. A że więcej mieszkańców, to i takich autorów... Ilość nie równa się jakość. Chińczycy mają mnóstwo ludzi, a mimo to nigdy nie zdobyli MŚ w piłce nożnej. Ba, nigdy się nie liczyli. W Polsce, produkcją zakrojoną na szeroką skalę, zajmuje się Fabryka Słów. Na miarę potrzeb i możliwości, ma się rozumieć. Wydaje mi się, że coś tam jeszcze ciekawego w fantastyce ze Wschodu dałoby się znaleźć, gdyby ktoś głębiej poszukał. |
AM napisał/a: |
Napiszę trochę enigmatycznie, to co satysfakcjonuje cię dzisiaj nie musi satysfakcjonować cię jutro . |