Zaginiona Biblioteka

Seriale - LUTHER

AdamB - 2011-07-28, 13:48
: Temat postu: LUTHER


„Luther”, to brytyjski dramat kryminalny, który zadebiutował na antenie BBC One czwartego maja 2010 roku. Ten ciężki psychologiczny kryminał składa się z sześciu odcinków pierwszego sezonu i czterech drugiego (2011), każdy po około sześćdziesiąt minut, a jego twórcą jest Neil Cross.

Główną rolę starszego oficera śledczego – tytułowego Johna Luther’a – odgrywa Idris Elba – 38-letni aktor, znany przede wszystkim z kultowego już „The Wire” (pol. „Prawo Ulicy”).

„Przyszedłeś się bzykać? – pyta bohatera młoda kobieta. – Nie – odpowiada stanowczo, całując ją w usta. Nie byłoby nic niezwykłego w tej scenie, gdyby nie fakt, że mężczyzną jest policjant, a uwodzoną seryjna morderczyni i psychopatka.”

*************************************************************************
Pozwolę sobie zacytować bardzo trafną i ciekawą recenzję Szyszki z blogu „Kawa z Cynamonem”:

„Przedstawiam Wam kolejny mini-serial stacji BBC. Na pierwszy rzut oka jest to kolejny serial policyjny z bohaterem balansującym na granicy prawa, jednak John Luther zdecydowanie nie jest jeszcze jednym „twardym gliną” z lekceważącym stosunkiem do przepisów. To nie „Szklana Pułapka” ani nie „Zabójcza broń”, ale twarda, psychologiczna gra o wszystko.

Rozgorączkowani policjanci szukają małej dziewczynki. Jest zamknięta w szczelnym pojemniku, jak poprzednie ofiary porywacza, właśnie kończy się jej tlen. Poszukiwania nie przynoszą rezultatu. Tymczasem detektyw goni przestępcę. Zmagają się ze sobą, po czym przestępca zawisa na skraju barierki. Policjant, zanim mu pomoże, wydobywa z niego zeznanie. Dziewczynka jest uratowana, a przestępca spada w dół. Przypadek? Sprawiedliwość losu?

Szybko przekonujemy się, że John Luther jest osobnikiem obdarzonym nieprzeciętną inteligencją i intuicją. Prowadzone przez niego sprawy są trudne, brutalne, a przestępcy niezwykle przebiegli i przewidujący. Do tego stopnia, że złapanie ich jest niemożliwe, gdyż nie zostawiają za sobą śladów pozwalających na skazanie ich w sądzie. Budzi to frustrację detektywa, tym straszniejszą, że z natury jest cholerykiem skłonnym do agresji – głównie na przedmiotach martwych, ale jeśli pod ręką znajdzie się podejrzany… Widz przez większość czasu zastanawia się, czy tym razem pęknie i zrobi to, na co ma ochotę – a dzięki wyrazistemu Idrisowi Elbie można się domyślić, że jest to rozerwanie kogoś na strzępy. Najlepiej gołymi rękami.

Intrygi kryminalne przypominają raczej starego, dobrego „Coloumbo”, gdyż widz nie ma wątpliwości co do tego, kto jest mordercą, a cała zabawa w kotka i myszkę polega na tym, czy detektyw będzie w stanie winę udowodnić. Obserwujemy niezwykłe psychologiczne pojedynki, często zwodzi nas sam bohater, którego ciągle podejrzewamy, że tym razem na pewno pójdzie na skróty. Rozwiązania są zaskakujące, a serial trzyma w napięciu do ostatniej minuty. Dosłownie do ostatniej, gdyż końcowy odcinek zostawia widza ze szczęką na biurku.

Sześć godzinnych epizodów jest w stanie nasycić widza po uszy. Są dość ciężkie (w porównaniu do takiego na przykład Jekylla, którego recenzowałam wcześniej), a pan Idris wzbudza w nas niepokojącą mieszankę nerwowości i gniewu wobec przestępcy. Jak wspominałam, jest bardzo wyrazisty („wielka strasna pana Murzina” jak to ktoś powiedział) i przez to bardzo wiarygodny. W dodatku sama postać nie jest do końca jednoznaczna, oscyluje gdzieś w szarej sferze moralności.

Dodatkowym atutem jest postać Alice Mogan, która przeraża i fascynuje równocześnie, a jej chora, wynaturzona relacja z Lutherem trudna jest do ujęcia w jakiekolwiek logiczne ramy. Co dziwne, na koniec prawie poczułam do niej sympatię, ale może to była jeszcze jedna z jej gierek? Trudno powiedzieć. Szczególnie, że ta końcówka… Jak to dobrze, że drugi sezon się zbliża.

Właściwie na tym powinnam zakończyć recenzję, bo każde słowo ponad byłoby zepsuciem przyjemności, jaka sączy się z ekranu. zaznaczmy – przyjemności dla kogoś, kto nie boi się wejść w półmrok, gdzie prawo od bezprawia oddziela granica grubości ostrza noża.”


***************************************************************************
Dodam, że drugi sezon jest równie ciekawy jak pierwszy a może nawet bardziej. :)
Gorąco polecam tym którzy jeszcze nie widzieli, może dodatkowo niech was zachęcą bardzo pozytywne opinie tych którzy tę przyjemność mają już za sobą. :-P

Tomasz napisał/a:
Pierwszy odcinek serialu "Luther" za mną. To jest to. Od razu wgniata w fotel. Zapowiada się niesamowita rzecz.

adamo0 napisał/a:
Luther to zdecydowanie najlepszy serial jaki ostatnio oglądałem. Przebija konkurencję fabułą, klimatem i głównym bohaterem ;)

stian napisał/a:
Całkowicie się zgadzam. Luther niszczy i wgniata w fotel!

MrSpellu napisał/a:
Wczoraj skończyłem pierwszy sezon Luther.
Z żoną zbieraliśmy szczęki z podłogi i z napięcia gryźliśmy stół //amor

Jander napisał/a:
Zobaczyłem pierwszy odcinek Luther i połowę drugiego - jest nieźle, ale niestety to dalej tematyka zagadek kryminalnych.

ASX76 napisał/a:
Bohaterka w niczym mu nie ustępuje. Alice, znaczy się. Napisałbym nawet, że ciekawsza jest. A już na pewno przyjemniejsza dla oczu. Któż by nie chciał takiej żony? Emocje gwarantowane! Trochę kojarzy mi się z Sharon Stone z "Nagi instynkt": mądra, sprytna, atrakcyjna, femme fatal... :-P

Może dzięki "Luther" Mr Spell zacznie wreszcie oglądać brytyjskie seriale ...



ASX76 - 2011-07-28, 14:14
:
AdamB, Szatanie, uprzedziłeś mnie z założeniem tematu... Z drugiej strony, miałbym wyrzuty sumienia, gdybym wszedł Ci w... drogę czy inną paradę, bo jako pierwszy na forum zapaliłeś się do "Luthera" i palma pierwszeństwa należała się... ;)
AdamB - 2011-07-28, 15:15
:
ASX76 napisał/a:
AdamB, Szatanie, uprzedziłeś mnie z założeniem tematu... Z drugiej strony, miałbym wyrzuty sumienia, gdybym wszedł Ci w... drogę czy inną paradę, bo jako pierwszy na forum zapaliłeś się do "Luthera" i palma pierwszeństwa należała się... ;)


Ale nic nie stoi na przeszkodzie abyś tutaj opisał swoje wrażenia po obejrzeniu tego serialu do końca. ;)
Zależy mi właśnie na opiniach wielu osób gdyż tylko moja może być zbyt jednostronna.
MrSpellu - 2011-07-28, 16:30
:
...
MrSpellu - 2011-07-29, 00:04
:
...
adamo0 - 2011-07-29, 10:35
:
Należy się ;) To w sumie tylko 4 odcinki. Trzeba łykać w całości :mrgreen:
MrSpellu - 2011-07-29, 16:05
:
...
Romulus - 2011-07-29, 23:45
:
Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek. Nie wpadam w zachwyt, na razie. Ale i bez zachwytu jest znakomicie. Idris Elba - po THE WIRE nie zagrał niczego równie dobrego, kilka przeciętnych filmów. A w LUTHERZE - jest nie do poznania w stosunku do postaci Stringera Bella. Brawo.

Aktorka grająca Alice Morgan - mea culpa, ale schrupałbym ją w jakiejś pikantnej "panierce"... :P Oł maj fakin' Gad... :P Serial zapowiada się znakomicie i nieprzeciętnie.

Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. Z jednego, zasadniczego powodu: w tym serialu (a jestem po trzech odcinkach) nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań. Po prostu: mistrzostwo świata.
AdamB - 2011-07-29, 23:48
:
Romulus napisał/a:
Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. Z jednego, zasadniczego powodu: w tym serialu (a jestem po trzech odcinkach) nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań. Po prostu: mistrzostwo świata.


A w "Luther" to niby takie są? :shock: //mur
To jest właśnie cecha wspólna większości dobrych brytyjskich seriali, tym różnią się od amerykańskich.
Romulus - 2011-07-29, 23:52
:
W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.
MrSpellu - 2011-07-30, 07:26
:
...
AdamB - 2011-07-30, 11:22
:
Romulus napisał/a:
W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.


I dowiedziałeś sie tego po 1 odcinku Luthera i 3 Shadow Line? :shock:
Gratuluję prekognicji. //mur
Romulus - 2011-07-30, 11:47
:
Porównanie pierwszego odcinka "Luthera" do pierwszego odcinka "The Shadow Line" wypada na korzyść tego drugiego, jeśli chodzi o "moc" dialogów.
adamo0 - 2011-07-30, 12:27
:
ale jezeli chodzi o akcje i brak przynudzania to Luther lepszy.

Przeprazam za brak znakow - pisze z komorki :/
ASX76 - 2011-07-30, 12:42
:
adamo0 napisał/a:
ale jezeli chodzi o akcje i brak przynudzania to Luther lepszy.

Przeprazam za brak znakow - pisze z komorki :/


1. Z tym nigdy się nie zgodzę, choćby mnie Spellowa Małża okładała kijem. :-P

2. A to wybaczam. ;)
MrSpellu - 2011-07-30, 13:26
:
...
AdamB - 2011-07-30, 14:19
:
MrSpellu napisał/a:
Niemniej Luther ma drobne skazy (choćby w moim odczuciu zakończenie, ale takie ogólne, bo rozwiązanie "przypadku" było tysiąckroć mistrzowskie), zaś The Shadow Line jest ich pozbawiany. Dwa ostatnie odcinki tego dowodzą.


Nie chcę spoilerować ale zakończenie "Luther" jest otwarte (pod ewentualny następny sezon) a "The Shadow Line" wprost przeciwnie, więc nie ma co porównywać.

MrSpellu napisał/a:
Zresztą nie wiem o co Wam chodzi.
Wypada cieszyć się, że takie produkcje powstają :P
Bo jeden i drugi serial to klasa, że hej.


A to jest złota myśl pod którą się podpisuję. :)
MrSpellu - 2011-07-30, 17:04
:
AdamB napisał/a:
Nie chcę spoilerować ale zakończenie "Luther" jest otwarte (pod ewentualny następny sezon) a "The Shadow Line" wprost przeciwnie, więc nie ma co porównywać.

No ja może właśnie patrzę na TSL przez pryzmat zamkniętej całości.
I widzę świetnie zakończoną historię.
Romulus - 2011-07-30, 21:54
:
Tia, nie ma co się licytować na zajebistość :)
Zapomnieli wszyscy wspomnieć o czołówce tego serialu. Powalająca nie jest, ale motyw muzyczny to znakomita piosenka Massive Attack z ich ostatniej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=jEgX64n3T7g
Tomasz - 2011-08-01, 00:38
:
Obejrzałem z żoną piąty odcinek pierwszego sezonu, szczęki mamy na podłodze i zastanawiamy się jaki będzie finał i jakim cudem będzie drugi sezon.
Dawno nic tak dobrego jak ten serial nie widziałem.
ASX76 - 2011-08-01, 01:19
:
Tomasz napisał/a:

Dawno nic tak dobrego jak ten serial nie widziałem.


"The Shadow Line" czeka... ;)
Jander - 2011-08-01, 02:36
:
Ja właśnie po piątym odcinku i zabiorę się za szósty, bo przecież nie zostawię go na rano.
MrSpellu - 2011-08-01, 08:49
:
...
AdamB - 2011-08-01, 11:12
:
Romulus napisał/a:
Zapomnieli wszyscy wspomnieć o czołówce tego serialu. Powalająca nie jest...

Romulus napisał/a:
Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek. Nie wpadam w zachwyt, na razie.
.....Jednak nadal "rządzi" THE SHADOW LINE. ... w tym serialu... nie ma przypadkowych, niepotrzebnych zdań.

Romulus napisał/a:
W THE SHADOW LINE scenariusz bardziej "uderza" w widza.

Romulus napisał/a:
Porównanie pierwszego odcinka "Luthera" do pierwszego odcinka "The Shadow Line" wypada na korzyść tego drugiego, jeśli chodzi o "moc" dialogów.

ASX76 napisał/a:
"The Shadow Line" czeka... ;)


Romulus napisał/a:
Tia, nie ma co się licytować na zajebistość :)

To właśnie ty zamiast rozmawiać o "Luther" wprowadziłeś "licytacje na zajebistość" (cytaty powyżej). To nie jest zakazane ale zarzucanie tego, w tej sytuacji innym to obłuda.
Nie jestem pewien ale czy nie podchodzisz do tego serialu uprzedzony/negatywnie nastawiony/ukierunkowany przez pewnego naszego kolegę. Bo jechać po filmie bez obejrzenia to zła wola. :-/
Romulus - 2011-08-01, 11:30
:
Nie licytację, tylko porównywałem. A cóż w tym złego, na Szatana?
MrSpellu - 2011-08-01, 11:37
:
...
ASX76 - 2011-08-01, 11:45
:
AdamB napisał/a:

Nie jestem pewien ale czy nie podchodzisz do tego serialu uprzedzony/negatywnie nastawiony/ukierunkowany przez pewnego naszego kolegę. (..)


Znaczy że niby przeze mnie? ;) Ależ o "Luther" jedynie wspomniałem, zaznaczając przy tym, iż obejrzałem tylko kilka odcinków pierwszego sezonu...
Poza tym nie sądzę, aby Augustus w ogóle wziął pod uwagę tamten wpis. Podejrzewam, że nikt o nim nie pamięta, oprócz Ciebie. A że da się go wykorzystać do przedstawienia "spiskowej teorii", toteż go bezwzględnie użyłeś, Sherlocku. ;)

Szkoda, że nie wziąłeś pod uwagę, że inni wyraźnie się "Lutherem" zachwycali, musiałeś zrzucić ciężar winy/odpowiedzialności na me wątłe barki. ;)
AdamB - 2011-08-01, 13:02
:
Romulus napisał/a:
Nie licytację, tylko porównywałem. A cóż w tym złego, na Szatana?


Przecież ci już napisałem: nie w porównywaniu problem (Luther sam się obroni :) ) tylko w obłudnym zarzucaniu innym "licytacji", którą się samemu wprowadziło. Nie odwracaj proszę kota ogonem. ;)

-> ASX sry, nie zarzucam ci, żadnej celowej kreciej roboty, chodziło mi tylko o możliwość, że ktoś do tego stopnia zasugerował się twoją starą wypowiedzią, że wydaje serię wyroków przed obejrzeniem serialu.
ASX76 - 2011-08-01, 13:35
:
AdamB napisał/a:


Przecież ci już napisałem: nie w porównywaniu problem (Luther sam się obroni :) ) tylko w obłudnym zarzucaniu innym "licytacji", którą się samemu wprowadziło. Nie odwracaj proszę kota ogonem. ;)

-> ASX sry, nie zarzucam ci, żadnej celowej kreciej roboty, chodziło mi tylko o możliwość, że ktoś do tego stopnia zasugerował się twoją starą wypowiedzią, że wydaje serię wyroków przed obejrzeniem serialu.


1. Mój drogi AdamieB, z łaski swojej, racz Waszmość zwrócić uwagę na kolejność wpisów Augustusa: najpierw porównania czynił, a dopiero na końcu, pod wpływem innej wypowiedzi napisał, że nie ma co "licytować"... Gdzież więc tu obłuda uzurpatora mojego tronu? :-P

2. Proszę wziąć pod uwagę, że na tym forum nikt nie bierze mojego spamu na poważnie. :-P
AdamB - 2011-08-01, 13:43
:
ASX76 napisał/a:
Mój drogi AdamieB, z łaski swojej, racz Waszmość zwrócić uwagę na kolejność wpisów Augustusa: najpierw porównania czynił, a dopiero na końcu, pod wpływem innej wypowiedzi napisał, że nie ma co "licytować"... Gdzież więc tu obłuda uzurpatora mojego tronu? :-P

Właśnie w tym rzecz, wpierw sam "licytował" a potem zarzucił innym iż to czynią (jak za przeproszeniem jakiś kaczyński).
Romulus - 2011-08-01, 15:28
:
Raczej nikomu nie zarzucałem. Chodziło mi o to, że niezależnie od wszystkie, obydwa seriale są znakomite. To, że w jednym jest lepszy scenariusz, niż w drugim - ostatecznie jest mało przesądzające. Do tego rzecz się sprowadzała w tym ostatecznym stwierdzeniu, że nie ma co się licytować na zajebistość. Z mojej strony nie było to zarzut pod adresem kogokolwiek. Doszedłem bowiem do wspomnianego wniosku i stwierdziłem sam, że nie ma co drzeć kotów :) Więc jeśli już coś komuś "zarzucałem" to także sobie ;)
AdamB - 2011-08-01, 19:00
:
Romulus napisał/a:
Doszedłem bowiem do wspomnianego wniosku i stwierdziłem sam, że nie ma co drzeć kotów :) Więc jeśli już coś komuś "zarzucałem" to także sobie ;)


Ok, w porządku. :-P

Tak na marginesie:
Moje płytki z tym serialem tak krążą po znajomych, że nie wiem kiedy wrócą (całe szczęście , że mam kopie zapasową). ;)
ASX76 - 2011-08-01, 20:07
:
AdamB napisał/a:

Moje płytki z tym serialem tak krążą po znajomych, że nie wiem kiedy wrócą (całe szczęście , że mam kopie zapasową). ;)


Kwestia przezorności, nie szczęścia. :-P
Zresztą nie ma problemu z dostępnością, więc żaden problem nagrać jeszcze raz, jakby co...
Ja tam co lepsze produkcje nagrywam z dodatkową kopią celem zapewnienia bezpieczeństwa. ;)
MrSpellu - 2011-08-01, 21:32
:
...
Romulus - 2011-08-01, 21:38
:
Ja zatrzymam na dysku przenośnym. Razem z THL, The Wire , The Killing. Szkoda, że Mad Men kasowałem.
ASX76 - 2011-08-01, 23:32
:
Romulus napisał/a:
Ja zatrzymam na dysku przenośnym. Razem z THL, The Wire , The Killing. Szkoda, że Mad Men kasowałem.


"The Killing" nie jest godny, żeby się znaleźć w tym towarzystwie. :-P
Gdzie "Life on Mars" (UK)? Gdzie "Breaking Bad"? Gdzie "Nip/Tuck"? Gdzie "The Shield"? ;)
Romulus - 2011-08-02, 07:30
:
Za późno zacząłem nagrywać i "zginęły" w moim szrederze :)
Romulus - 2011-08-05, 22:28
:
Kocham Alice Morgan :) Gdzie ten Luther ma oczy :) (jestem po 3 odcinku dopiero).
Romulus - 2011-08-12, 21:50
:
Obejrzałem do końca.

Przede wszystkim, serial nie wzbudzał we mnie takich emocji jak THE SHADOW LINE, który uważam za genialny pod każdym względem. Nie ma dyskusji. Nawet się nie będę w takie wdawał. THE SHADOW LINE to serial, który mnie powalił na kolana. Może gdybym LUTHERA oglądał w jakimś większym odstępie czasowym... Choć przecież uważam ten serial za co najmniej bardzo dobry. Ale oglądałem bez emocji. Kolejne sprawy - owszem, były ciekawe, ale czymś takim nie było szansy, żeby mnie kupić. Naczytałem się mnóstwa powieści, w których brud oblepiał każdego "dobrego" bohatera. A tu John Luther wydał mi się nieco teflonowy. W zasadzie, gdyby nie wątek z Alice Morgan, odpuściłbym sobie. Idris Elba to wspaniały aktor, ale Ruth Wilson sprawiła, że się zakochałem i to w taki sposób, ze wszystkie dotychczasowe aktorki na widok których robiłem maślane oczy wydały mi się tylko jakimiś plastikowymi dziuniami. Alice Morgan w jej wykonaniu sprawiła, że nie odrywałem twarzy od ekranu i oglądałem ją jak zahipnotyzowany.

Dlatego rozczarowało mnie zakończenie tego wątku. Ale serial godny polecenia.
AdamB - 2011-08-13, 11:46
:
Romulus napisał/a:
Obejrzałem do końca....... serial godny polecenia.

Cieszę się, że ci się "Luther" spodobał. :)
Oby więcej takich seriali robili.
Tomasz - 2011-08-13, 12:33
:
Ja byłem zachwycony pierwszym sezonem. Drugi już nie tak dobry. Wątek z mafią taki sobie. Ani mnie ziębi ani parzy. Nowa dziewczyna Luthera też wypada blado. W ogóle ten główny wątek mi nie pasuje. Zagadki kryminalne z pomysłem, ale nudnie rozegrane. Obejrzałem trzy odcinki na razie. Może dzisiaj ostatni zobaczę.
Tak czy inaczej, jak nie będzie w finale jakiejś burzy z piorunami, to drugi sezon jest o klasę niżej niż pierwszy.
I zgodzę się, że "The Shadow Line" zdecydowanie lepszy. To w ogóle inna liga.
Ale każdemu "Luthera" polecam.
Tomasz - 2011-08-16, 07:59
:
Sam sobie odpowiadam ale trudno.
Obejrzałem w końcu ostatni czwarty odcinek drugiego sezonu i stwierdzam, że jestem rozczarowany. Po poziomie zakończenia pierwszego, w drugim w zasadzie nic się nie dzieje, nic nie szokuje. Za to mamy parę niedokończonych wątków. Rozumiem, że będzie trzeci sezon? Błagam napiszcie, że wróci Alice!!!
Romulus - 2011-08-16, 09:30
:
Bez Alice nie będę oglądał, jeśli powstanie jakiś ciąg dalszy :P
AdamB - 2011-08-18, 12:04
:
W drugim sezonie może nie ma tak ekscytującego wątku przewodniego jak w pierwszym ale wydaje mi się, że należy podkreślić oryginalność obu historii kryminalnych. Może o rosyjskiej mafii w UK coś w filmach już było ale poziom zezwierzęcenia jej działań tj. np. "nekrosex" pokazany w tym serialu (S2E1-2) jest czymś wyjątkowym. Dodając do tego rozgrywanie przez mafię relacji pomiędzy matka a córką... niesamowite.
Natomiast historia "graczy" pokazana w S2E3-4 jest czymś tak nowym i wyjątkowym, że czapki z głów. Gra aktorska towarzysząca relacji "gracz" - Luther wgniata w fotel.
Ciągłe porównywanie tego z "SL" zaczyna być troszkę irytujące, te seriale mają ze sobą wspólne tylko to, że są brytyjskiej i wypłynęły na naszym forum w tym samym czasie. Przecież z założenia to całkiem inna konwencja i całkiem inne seriale. Można jedynie wymienić czy to, czy tamto bardziej się komuś subiektywnie podobało ale wtedy należało by pewnie podać z 10 innych filmów, które się mniej czy bardziej podobały... Paranoja. ;)
Tomasz - 2011-08-18, 16:41
:
AdamB, ale wątek główny nieporównywalny co do napięcia z wątkiem w pierwszym sezonie, gdzie zresztą świetnie połączono przewodni wątek z historią kryminalną z przedostatniego odcinka. Do tego wszystko znalazło swój finał. W drugim sezonie w zasadzie finału nie ma, bo przecież to co się stało nie kończy sprawy, ten niby podejrzany żyje itd. Niby usunięcie śladów pewnej ingerencji komputerowej też jest tak naciągane, że aż żal bierze.
Do tego o ile fajny jest pomysł na "graczy", o tyle sposoby rozwiązania tej niby zagadki już mają zero emocji i pomysłowości. A do tego "pomysły" typu" Biblia książką kodów dla "graczy" to już jakiś kicz niemal.
Raczej widzę drugi sezon jako trochę zmarnowany potencjał pomysłów.
Sharin - 2011-08-20, 16:55
:
Dobra, tak bardzo zachwalaliście, że obejrzałem dwa pierwsze odcinki sezonu number one 8) Wrażenia? Nie jest źle, ale widziałem seriale bardziej wciągające :P Na szczęście, z tego co zdążyłem się zorientować, twórcy serialu nie tyle stawiają na dynamiczną akcję, co postać głównego bohatera. Postać Luthra intryguje, skłania do refleksji i zachęca do kolejnych odcinków. A przynajmniej, zachęciła mnie ;)

Jedno pytanie: dlaczego ten facet chodząc zawsze trzyma ręce w kieszeniach (nawet, jak nie spaceruje po miejscu zbrodni)? Dodatkowo chodząc pochyla się lekko do przodu, co nieprzerwanie wywołuje na mej twarzy uśmiech :mrgreen:
ASX76 - 2011-08-20, 18:35
:
Sharin napisał/a:


Jedno pytanie: dlaczego ten facet chodząc zawsze trzyma ręce w kieszeniach (nawet, jak nie spaceruje po miejscu zbrodni)? (..)


Lubi grać w "ping-ponga". ;)

Postać Alice jest znacznie ciekawsza. :-P
AdamB - 2011-08-21, 16:31
:
Sharin napisał/a:
Nie jest źle, ale widziałem seriale bardziej wciągające :P Na szczęście, z tego co zdążyłem się zorientować, twórcy serialu nie tyle stawiają na dynamiczną akcję....

To nie jest serial o dynamicznej akcji i nikt chyba nie mówił, że taki miał być. A te bardziej wciągające to z taką akcją? ;)

Sharin napisał/a:
Jedno pytanie: dlaczego ten facet chodząc zawsze trzyma ręce w kieszeniach (nawet, jak nie spaceruje po miejscu zbrodni)? Dodatkowo chodząc pochyla się lekko do przodu.....

Takiego go lubię. :)

ASX76 napisał/a:
Postać Alice jest znacznie ciekawsza. :-P

To mało oryginalna opinia. ;)
Sharin - 2011-08-21, 17:59
:
AdamB napisał/a:
To nie jest serial o dynamicznej akcji i nikt chyba nie mówił, że taki miał być. A te bardziej wciągające to z taką akcją?


"Prison Break"; serial opiera się w większej mierze na wciągającej fabule niż charyzmatycznym bohaterze.

Co do "Luthra" to nie wiem, co kto mówił a co nie. Nie mam czasu na czytanie wszystkiego :P
Jeżeli jednak jest tak jak piszesz, to wszyscy, którzy tak mówili mieli rację :P
AdamB - 2011-08-30, 19:55
:
"Luther" z zamówieniem na 3. sezon

"Danny Cohen z BBC One ogłosił, że serial kryminalny z Idrisem Elbą pt. "Luther" dostał zamówienie na 3. sezon.

Bohaterem serialu jest Luther, niekonwencjonalny i twardy detektyw. Drugi sezon miał dobrą oglądalność, przyciągając przed ekrany średnio 5 mln widzów.

Nie wiadomo, ile odcinków będzie mieć 3. sezon. Emisja w połowie 2012 roku."

Bardzo dobra informacja.:)
Romulus - 2011-08-30, 20:39
:
Dobra to ona będzie, jesli w obsadzie pojawi się Ruth Wilson :)
ASX76 - 2011-08-31, 00:14
:
Romulus napisał/a:
Dobra to ona będzie, jesli w obsadzie pojawi się Ruth Wilson :)


Oh, yes! :)
AdamB - 2011-08-31, 11:44
:
Przesadzacie z tym uwielbieniem Ruth, bardzo dobra rola ale drugi sezon był bez niej i również bardzo się podobał (oglądalność 5 mln widzów).
A obejrzeliście Ruth w jej głównym wydaniu w "Jane Eyre"?
ASX76 - 2011-08-31, 13:15
:
AdamB napisał/a:
Przesadzacie z tym uwielbieniem Ruth, bardzo dobra rola ale drugi sezon był bez niej i również bardzo się podobał (oglądalność 5 mln widzów).

A obejrzeliście Ruth w jej głównym wydaniu w "Jane Eyre"?


1. Spójrzmy prawdzie w oczy: dla pewnych osób serial wiele traci bez możliwości oglądania jej zabójczego uroku.

2. Ano jeszcze nie. Na szczęście mam na twardym dysku i gdy uda mi się uporać z uzależnieniem od "Football Manager 2006" zapewne sięgnę, bo słyszałem wiele dobrego o tej wersji ekranizacji. A Ruth będzie wielką wisienką na torcie. :-P
Romulus - 2011-08-31, 21:41
:
AdamB napisał/a:
A obejrzeliście Ruth w jej głównym wydaniu w "Jane Eyre"?

Wydano w Polsce na dvd i zastanawiam się nad kupnem :)
ASX76 - 2011-09-26, 14:28
:
"Luther" - dokończyłem oglądanie pierwszego sezonu. Świetny serial, za wyjątkiem nieprzekonująco-przekombinowanego zakończenia. Jeśli ktoś się nie zgadza, mogę rzecz wyłożyć jak na talerzu, wraz z solidną dawką spoilerów. :-P

Augustusie, "Jane Eyre" z Ruth Wilson to jak na razie najlepsza adaptacja filmowa tej powieści E. Bronte.
Romulus - 2012-09-25, 20:36
:
Dobry powód, aby nieco odświeżyć temat:
http://esensja.pl/film/pu...t.html?id=14985
Szczególnie tym, którzy jeszcze nie oglądali (utrivv --_- ) :)
Romulus - 2012-11-02, 15:17
:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=rU1kQI3HuOA&feature=youtu.be[/youtube]


:-P :-P :-P niech starczą za komentarz.
adamo0 - 2012-11-02, 16:25
:
Nie mogę się doczekać :mrgreen:
Tomasz - 2012-11-02, 16:52
:
Only Alice knows.
Yes. Yes. Yes.
MrSpellu - 2012-11-02, 17:12
:
Tomasz napisał/a:
Only Alice knows.
Yes. Yes. Yes.

+1
Romulus - 2013-01-12, 17:59
:
Tomasz napisał/a:
Only Alice knows.
Yes. Yes. Yes.

Alice już wie.
Na Fejsbukowej "stronie" serialu pokazano własnie zdjęcie Alice z podpisem "She's back!" :-P Wygląda na nim... awesome :)
Tomasz - 2013-01-12, 20:13
:
Weź nie bądź taki i jakoś to tu przeklej!!! Olałem fejsa jak mnie odcinali od własnego konta.
Romulus - 2013-01-12, 20:22
:
No nie wiem, czy się uda:
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/309527_549266318419418_687975461_n.jpg
Tomasz - 2013-01-12, 20:23
:
Dzięki. Udało się.
Romulus - 2013-06-08, 12:18
:
http://www.youtube.com/wa...d&v=_5yY7MOUKIs
Zwiastun 3 sezonu :)
Wulf - 2013-06-11, 16:58
:
O i to jest dobra wiadomość. Szczególnie, że widzę Alice i widzę Ripleya i tego aktora z genialnym akcentem, co nie pamiętam oczywiście jak się nazywa :D
stian - 2013-06-15, 01:51
:
Jest i ksiazka :-P

http://lubimyczytac.pl/ks...er-odcinek-zero
królobójca - 2013-07-02, 16:50
:
Obejrzałem już pełne dwa sezony i po tych wszystkich zachwytach jakie czytałem w sieci trochę się zawiodłem. Na pewno pierwsze odcinki były świetne, ale później już niestety było tylko gorzej. Główny wątek fabularny wydaje mi się mało realistyczna.
Natomiast poszczególne sprawy są prowadzone bardzo ciekawie.

spoiler
mam właśnie na myśli takie opcje jak machająca Alice na posterunku policji w tym trailerze.
ASX76 - 2013-07-02, 16:54
:
królobójca napisał/a:
Obejrzałem już pełne dwa sezony i po tych wszystkich zachwytach jakie czytałem w sieci trochę się zawiodłem.


Dziwię się, że tylko trochę żeś Pan się zawiódł. Pierwszy sezon fajny. Drugi o wiele gorszy i naciągany niczym gumka od majtów.
Romulus - 2013-07-02, 17:53
:
Dziś ma premierę sezon 3.
MadMill - 2013-07-02, 18:00
:
//slina
Romulus - 2013-07-26, 23:10
:
2 odcinki 3 sezonu za mną i jestem bardzo zadowolony. Świetnie napisana historia zabójcy oraz samego głównego bohatera. Myślałem, że pociągną wątek z zabójcą do końca. Tym bardziej cieszę się na kolejne dwa odcinki. I przez dwa odcinki nawet nie pomyślałem o Alice. Choć może dlatego, że widziałem czego się spodziewać.
Cintryjka - 2013-07-27, 11:48
:
Szkoda, że finał był absurdalnie kuriozalny. Żal.
adamo0 - 2013-07-27, 11:52
:
Co w nim było "absurdalnie kuriozalnego"? Mi się bardzo podobał. Właśnie miałem pisać, że finał był świetny.
Cintryjka - 2013-07-27, 12:21
:
No to sorry, ale nie mamy o czym dyskutować:) Począwszy od oskarżenia Luthera o zabójstwo J., a skończywszy na jego rajdzie z przestrzeloną nogą - wszystko tam było absurdalne.
mrtobi - 2013-07-28, 13:58
:
Zgodziłbym się tu z Cintryjką, to oskarżenie Luthera było kompletnie od czapy, absurd jakiś. Jak zachwycam się wszystkimi sezonami i wszystkimi odcinkami tak finał tego sezonu mnie rozczarował.
ASX76 - 2013-07-28, 14:06
:
Cintryjka napisał/a:
No to sorry, ale nie mamy o czym dyskutować:) Począwszy od oskarżenia Luthera o zabójstwo J., a skończywszy na jego rajdzie z przestrzeloną nogą - wszystko tam było absurdalne.


Czyli wypadło jeszcze głupiej, niż lipne zakończenie drugiego sezonu? :shock:
Cintryjka - 2013-07-28, 15:15
:
Zdecydowanie, niestety.
MrSpellu - 2013-07-29, 10:03
:
No mam odczucia podobne do Cintryjki.
Zapowiadało się fajnie, a wyszło... trochu bez sensu. To taki łagodny eufemizm, rozumiecie, staram się oduczyć przeklinania.
adamo0 - 2013-07-29, 10:54
:
No ale co bez sensu? To mieli pokazać jak Luther z przestrzelonym kolanem wzywa karetkę i jedzie do szpitala na zabieg, czy mieli pokazać jak Luther ratuje swoje dupencje? Oskarżenie Luthera o zabójstwo było trochę absurdalne, ale miejmy na uwadze, że ten koleś za wszelką cenę chciał udupić Luthera - może gdyby udało im się przewieźć bohatera tam gdzie go wieźli to dowiedzielibyśmy się o co im tak naprawdę chodziło.
MrSpellu - 2013-07-29, 11:11
:
Nie jestem zwolennikiem realizmu za wszelką cenę i naprawdę potrafię przymknąć oko na pewne nieścisłości. Ale poczynając od "aresztowania" (a na jakiej podstawie?) aż po finał, po którym spodziewałem się jednak znacznie więcej. Kategorycznie stwierdzam, że było ledwie poprawnie.
Romulus - 2013-08-02, 18:44
:
Powstrzymywałem się przed czytaniem tego tematu, aby sobie nie psuć frajdy.

SPOILERY



Trochę zgadzam się ze Spellem i Cintryjką, że motyw aresztowania był naciągnięty. Pojawienie się Alice również. Ale to mi akurat nie przeszkadzało, bo to postać w ogóle mało realistyczna i w tym jej cały urok, powab, czar :)

Odcinek 3 i 4 podobały mi się z innego powodu. Chodzi mianowicie o postać mściciela i - szczególnie w 3 odcinku - sprawiedliwości motłochu. Doskonale to rozegrano obnażając taką postawę i pointując w finale znalezieniem uprowadzonej kobiety i "odbiciem" z rąk już tylko "mściciela" wizerunku Prawdziwego Bohatera.

Spodziewałem się takiego finału, ale ucieszyło mnie to, że na końcu Luther spotkał się z Alice na moście. Pogodził się ze swoim "przeznaczeniem" i wybrał.

Po cóż, po takim finale, robić jeszcze film fabularny?
Jander - 2013-08-06, 22:06
:
MrSpellu napisał/a:
poczynając od "aresztowania" (a na jakiej podstawie?)

W Polsce czasem aresztują mając gorsze podstawy. :mrgreen:
Z nogą już gorzej, ale w sumie z Luthera niezły byk. Na sprawach medycznych się nie znam, może nie było tak źle. Na adrenalinie to by przebiegł nawet bez nogi.
Ja jestem finałem zadowolony, zupełnie odwrotnie niż spartolonym The Killing.
MrSpellu - 2013-08-07, 00:06
:
Cytat:
W Polsce czasem aresztują mając gorsze podstawy.


ano fakt --_-
Misiel - 2013-10-13, 01:10
:
SPOILERY!!


Chyba troche przesadzacie ze slaboscia finalu. Fakt, ze Luthera zatrzymali nie jest wcale taki absurdalny, biorac pod uwage jak pieprzniety byl Stark. Moze to mialo byc zatrzymanie wydobywcze ;) . Co prawda, Erin rzekla "you are under arrest", ale mysle, ze nie powinno sie tego rozumiec tak doslownie... Co do nogi Luthera to przeciez nie ma pewnosci, ze Morwood przestrzelil mu kolano, mogla to byc duzo mniej grozna rana, do tego dochodzi adrenalina i dokulac sie mogl.

Natomiast co mi nie pasowalo kompletnie to fakt, ze Morwood zostawil przy zyciu Erin. Totalnie to glupie biorac pod uwage jego wczesniejsze postepowanie i motywacje. Ale dla fabuly nie mialo to juz wiekszego znaczenia i generalnie sezon 3 bardzo mi sie podobal - na pewno bardziej niz 2.
Stary Ork - 2014-04-16, 17:21
:
Romulus napisał/a:
Powstrzymywałem się przed czytaniem tego tematu, aby sobie nie psuć frajdy.

SPOILERY



Trochę zgadzam się ze Spellem i Cintryjką, że motyw aresztowania był naciągnięty. Pojawienie się Alice również. Ale to mi akurat nie przeszkadzało, bo to postać w ogóle mało realistyczna i w tym jej cały urok, powab, czar :)

Odcinek 3 i 4 podobały mi się z innego powodu. Chodzi mianowicie o postać mściciela i - szczególnie w 3 odcinku - sprawiedliwości motłochu. Doskonale to rozegrano obnażając taką postawę i pointując w finale znalezieniem uprowadzonej kobiety i "odbiciem" z rąk już tylko "mściciela" wizerunku Prawdziwego Bohatera.

Spodziewałem się takiego finału, ale ucieszyło mnie to, że na końcu Luther spotkał się z Alice na moście. Pogodził się ze swoim "przeznaczeniem" i wybrał.

Po cóż, po takim finale, robić jeszcze film fabularny?


+1, Romku. W sumie jestem niezadowolony z zakończenia bo dostałem to, czego chciałem, a nie chciałem tego dostać i liczyłem na mroczny finał. A tutaj happy end, słodko-gorzkawy po utrąceniu jedynego przyzwoitego człowieka w całej ekipie, ale jednak happy end. No i zgadzam się w całej rozciągłości z kwestią Batmana i sprawiedliwości motłochu, świetnie rozegrane to było w ostatnich odcinkach. Postaci świetne, Stark i Marwood zmiażdżyli pytę, Erin też miała momenty. Cholernie udany pod względem pokazania różnych odcieni brudu serial, bez łatwych odpowiedzi na trudne pytania. No i Alice świetnie wygląda w nowej fryzurze, można jej wybaczyć nawet chamskie Alice ex Machina //slina
Romulus - 2014-11-19, 20:19
:
Wrzucę tutaj: http://hatak.pl/artykuly/...-z-idrisem-elba Choć nadaje się do dyskusji o głupieniu(?) Amerykanów. Po diabła robić amerykańską wersję brytyjskiego serialu? Widzowie się gubią i nie rozumieją angielskiego akcentu? Zrobią z tego coś takiego jak amerykańska wersja "Broadchurch" pt. "Gracepoint", czy jakoś tak? Śmiech i niedowierzanie :)
Shadowmage - 2014-11-19, 20:43
:
Sherlocka przecież też nakręcili...
Może w amerykańskiej wersji Luther będzie połączeniem komandosa i gangsta, a z Alice zrobią seksbombę na półmetrowych szpilach :D
Wulf - 2014-11-19, 21:20
:
w amerykańskiej wersji Luther będzie po prostu więcej strzelał. I będzie częściej zawieszany przez swojego porucznika (wiadomo bowiem, że policjant rozwiązuje zagadki tylko jak jest zawieszony w czynnościach). No i może będzie miał partnera geja. Albo nawet lesbijkę. Najlepiej azjatkę. Żeby było bardziej politycznie poprawnie.
Stary Ork - 2014-11-19, 21:23
:
Ja obstawiam że w amerykańskiej wersji Luther będzie czarny //mysli
A w ogóle, Romku, idź mi stąd, zobaczyłem nowy post w tym temacie i już się zasliniłem na myśl o pełnometrażówce, a Ty mi z przeróbką, hańba Ci //orc
ASX76 - 2014-11-19, 21:44
:
Biali Amerykanie najwięcej są winni Indianom, a nie czarnuchom, tak więc wypadałoby w końcu uczynić bohaterem czerwonoskórego. //mysli

Twórcą amerykańskiej wersji będzie ten sam osobnik, który zrobił wersję angielską, może więc nie będzie tak źle. Chętnie sprawdzę, jak to wyszło. A nie, że od razu hejt... :-P

W roli Alice najchętniej widziałbym Sharon Stone odmłodzoną do czasów występu w filmie pt. "Nagi instynkt" z M. Douglasem. //spell
Shadowmage - 2014-11-20, 11:55
:
Mówisz - masz:
Cytat:
"Luther" powraca do BBC w formie mini serii !!!

"Luther" powróci na ekrany dzięki współpracy brytyjskiego BBC oraz BBC America. Idris Elba ponownie zagra główną rolę, a za sterami miniserii stanie twórca serialu, Neil Cross.
Serial emitowany był przez 3 sezony (14 odcinków) i zakończył się w lipcu zeszłego roku. Elba i Cross nigdy nie stwierdzili, że ta opowieść jest definitywnie zakończona, ale na wieści o kontynuacji fani musieli czekać aż kilkanaście miesięcy. Zapowiedziana miniseria będzie składała się z dwóch godzinnych epizodów. Rozpoczęcie zdjęć planowane jest na marzec 2015 roku, a premiera na jesień. Jeszcze nie wiadomo, czy z projektem związana będzie Ruth Wilson (grająca w serialu Alice Morgan), która obecnie błyszczy w "The Affair" stacji Showtime.
- Gdy tylko pożegnaliśmy Johna Luthera, zacząłem zastanawiać się, co go teraz czeka. W końcu zdecydowałem się odpowiedzieć na to pytanie. Ponownie zbieramy całą ekipę, a Luther wraca na swoje miejsce - do BBC, do Londynu i do pracy - powiedział Neil Cross.
Co ciekawe, reaktywacja "Luthera" niemal perfekcyjnie zgrała się z planami stworzenia amerykańskiej wersji serialu, które zaczęła realizować stacja FOX. Na razie są one na bardzo wczesnym etapie i wciąż nie wiadomo, czy Idris Elba wcieli się w tytułową rolę także za Oceanem. Razem z Crossem ma być jednak jednym z producentów projektu.

Wulf - 2014-11-20, 13:49
:
Skończy się na tym, że Luther będzie ganiał złoczyńców za oceanem... np. w Alabamie :)
Romulus - 2015-12-18, 23:11
:
4x01 - niezły odcinek. Choć, jak zawsze w tego typu serialach, najmniej interesuje mnie zabójca, zabójstwo i jak-go-złapie. To jest tak nudne, że nie oglądam w ogóle tego typu seriali. W "Lutherze" jest to ładnie podane, ale nie wyróżnia się. Zresztą, nawet Idris Elba nie dałby rady udźwignąć tego serialu, gdyby jego postać nie była taka ciekawa i nie miałby Alice do towarzystwa. Bo przecież nie dla zagadki kryminalnej oglądam ten serial. :)

Czwarty sezon ma być krótki i bardzo dobrze.
Romulus - 2016-01-13, 17:39
:
4x02 - pomyślałem po tym odcinku, że cały ten "sezon" tworzy klamrę spinającą poprzednie sezony z ewentualnymi nowymi. Ale chyba nikt nie planuje znowu całej serii, tylko film? Mimo wszystko, wciąż nie widzę sensu ciągnięcia tej historii dalej. Ale ta nowa pani (i nie mówię o Rose Leslie), całkiem ładna. Choć z zabójczym czarem Alice Morgan się nie równa.