Zaginiona Biblioteka

Polityka - Wybory

Romulus - 2011-09-19, 17:29
: Temat postu: Wybory
Ha! Nie znalazłem na forum takiego tematu a warto w jednym zebrać wszystko co myślimy o przewodnich siłach narodu (czyli partiach politycznych) z okazji wyborów.

Zacznijmy od tego, że może wybory trzeba będzie przesunąć: http://www.tvn24.pl/1,1717357,druk.html Jeśli okaże się, że to PKW pokpiła sprawę, to wybory odbyć się mogą w innym terminie. Wszystko w rękach Sądu Najwyższego. Słyszałem głosy niektórych konstytucjonalistów stwierdzające, że do czegoś takiego może dojść. Ewentualnie może być wskazana jakaś luka w prawie wyborczym dot. rejestracji list. Ale byłaby niezła jazda, gdyby SN stwierdził, że nie zarejestrowanie list NP było "winą" PKW. Bo, patrząc na zdrowy rozum, PKW nie może się tłumaczyć tym, że: sorry, nie wpisaliśmy was bo nie zdążyliśmy policzyć głosów pod waszymi listami :) To byłaby kpina z demokracji.

Poza tym kampania wyborcza to nuda. PiS rośnie w sondażach i wynik będzie naprawdę do ostatniego głosu nieznany. Na dziś obstawiałbym raczej remis ze wskazaniem na PiS. Tylko co dalej? Z kim wejdą w koalicję? Z nikim. Pozostałe partie będą musiały się zjednoczyć w koalicji? Jeśli zechcą... Bo Donek odgrażał się, że nie utworzy rządu jeśli nie wygra wyborów.

Zatem póki co, mamy nędzny teatr wyborczy w którym atrakcją jest posłanka Kempa robiąca z siebie idiotkę. Mamy depesze z Wikileaks z których wynika, że kandydat PiS na MSWiA przez Ukochanego i Odwiecznego Sojusznika uważany jest za paranoika a kandydatka do MSZ za niekompetentną :) W obozie władzy jest mało wesoło, bo młodzi wolą PiS (jakby to im w czymś miało pomóc :) ) i nie da się już wyborców postraszyć JarKaczem. Choć mnie przeraża Zizou - prawniczy ignorant i kołtun - jako MS. Plus z tego taki, że prokuraturą już nie będzie mógł się bawić.

Ciekawe także, czy Palikot wdrapie się do Sejmu. W sondażach może być niedoszacowany a wedle jego zwolenników prowadzi on intensywną wyborczą pracę u podstaw.

Czy zatem po wyborach coś się zmieni, czy nie zmieni się nic. Oto jest pytanie. Przede wszystkim, czy będą one ważne i czy odbędą się w terminie...
adamo0 - 2011-09-19, 17:38
:
Ech ten Korwin. Gość ma mało do powiedzenia, ale jak widać szczęście to on ma. Potem go obwołają ci wszyscy paranoicy obrońcą demokracji...
Romulus - 2011-09-19, 21:20
:
JKM, jak zwykle, jest jednym z niewielu gadających z sensem. Peowcy i pisiory bredzą cały czas na tą samą, powtarzalną i rzygawicznie nudną melodię. Polska pod rządami PiS lub PO to wciąż to samo co teraz. Tylko poważny kryzys i jego skutki - najlepiej katastrofalne - mogą zmusić polityków do pracy, czyli koniecznych reform. Nic innego.

Oczywiście, nie jestem naiwny. Każdy kto zacznie obiecywać krew, pot i łzy - nigdy nie wygra wyborów.

A tu więcej Korwina: http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=obwAsL75Mjw

W tej kampanii on i Palikot to jedyni wyraziści liderzy.

Naprawdę są w Polsce ludzie, którzy nabiorą się na kolejne ocieplenie wizerunku JarKacza? Albo na kolejny "zryw" Donka?

Niestety, są 8)
Asuryan - 2011-09-19, 21:47
: Temat postu: Re: Wybory
Romulus napisał/a:
Ale byłaby niezła jazda, gdyby SN stwierdził, że nie zarejestrowanie list NP było "winą" PKW

Największa jazdą będzie jak PiS wygra wybory i zostaną one z tego powodu unieważnione :mrgreen:
You Know My Name - 2011-09-19, 21:59
:
Asu, wtedy nie tylko Krakowskie Przedmieście w Wawie byłoby zapchane, więc uważaj...
Tixon - 2011-09-19, 22:00
:
Asuryan napisał/a:
Największa jazdą będzie jak PiS wygra wybory i zostaną one z tego powodu unieważnione

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Romulus - 2011-09-20, 06:36
:
Gazeta pseudoPolska wezwie do powstania. Rymkiewicz jak Mickiewicz będzie jechał do tego powstania tak długo, aż ono nie upadnie :) Jak to prawdziwy polski "wieszcz" :mrgreen:

A serio. Donek wsiadł w autobus i jeździ po Polsce jak Obama. Chyba wyciągnęli w PO wnioski z niemrawej kampanii. PiS-em nie straszą, od tego są media. Ale elektryzowanie Polaków spotem o unijnych funduszach? Pogłupieli? Brak "mięsa" w tym spocie. A lud chce igrzysk. To i Donek jeździ po Polsce i "rozmawia". I nie boi się pytań "jak żyć, panie premierze". Wczoraj w "Faktach" pokazali, że słucha tych pytań z uwagą :) Ale czy na nie odpowiada, tego nie pokazali.

Chyba wszystkich zmotywował Palikot, któremu drgają sondaże w górę i to może być czarny koń tych wyborów. PJN, ku memu smutkowi, ani me ani be. Zapateralski za to jest komiczny. Zaczął się śmiesznie miotać i coś czuję, że utną mu głowę po wyborach.

JarKacz też sporo jeździ, Korwin - Mikke "knuje" jak podważyć wybory albo je pokomplikować.

Nie wiem tylko co robi Pawlak. Ale tego chyba od lat nie wie nikt :) Zresztą, oni mają swój wierny elektorat, który zawsze im te 5-6 procent zapewni. Nie po to obsadzają stołki w samorządach, aby nie dbać o swoich.
MrSpellu - 2011-09-20, 07:36
:
Romulus napisał/a:
I nie boi się pytań "jak żyć, panie premierze". Wczoraj w "Faktach" pokazali, że słucha tych pytań z uwagą

No i ten gościu od papryki wejdzie do polityki, ponoć czwarty bliźniak.

Romulus napisał/a:
Chyba wszystkich zmotywował Palikot, któremu drgają sondaże w górę i to może być czarny koń tych wyborów.

Wejdzie do sejmu. To pewne.

Romulus napisał/a:
Nie wiem tylko co robi Pawlak. Ale tego chyba od lat nie wie nikt

Jak to co? Szykuje koalicję z PiSem --_-
Romulus - 2011-09-20, 08:14
:
MrSpellu napisał/a:
Romulus napisał/a:
Nie wiem tylko co robi Pawlak. Ale tego chyba od lat nie wie nikt

Jak to co? Szykuje koalicję z PiSem --_-

To biada PiS-owi :mrgreen: Z PSL w koalicji jeszcze nikt kraju nie zreformował :) Waldek rozjedzie JarKacza :) Ale, tak na serio, to w taką koalicję nie wierzę. PSL wprawdzie nie wybrzydza w koalicjantach, ale nie wiem, czy chłopki zniosą zniewagi jakie otrzymywali od PiS. I nie chodzi tylko o posła Hofmana.
MrSpellu - 2011-09-20, 08:43
:
Romulus napisał/a:
PSL wprawdzie nie wybrzydza w koalicjantach, ale nie wiem, czy chłopki zniosą zniewagi jakie otrzymywali od PiS.

E tam, chłop gruboskórny i kiepską pamięć ma gdy kapsę można łatwo nabić. Takie tam mieszczuchowate pitolenie warszaffki.
Zresztą, JAK PIS DOJDZIE DO WŁADZY, to też nie może sobie pozwolić na wybrzydzanie w koalicjantach. A jak nie PSL, to co? SLD :badgrin:
stian - 2011-09-20, 15:39
:
Romulus,

a jak to wygląda pod kątem prawnym z JKM? On może coś zrobić, jakieś odwołanie do decyzji PKW? Ale gdzie, bo dziś SN słusznie oddalił powództwo. Korwiniści na forach już widzą tym działanie bandy czwroga i Białoruś! Domagać się będą unieważnienia wyborów //mur

A jak to jest pod kątem legalności? Korwin coś może ugrać, czy spieprzyli samo rejestrowanie komitetów, niedochodwując terminów i teraz dupa zbita?
adamo0 - 2011-09-20, 16:00
:
Nie, teraz chyba już nie mogą nic zrobić. Dopiero po wyborach, bo według Kodeksu Wyborczego sprawa wygląda tak, że protest wyborczy może zostać wniesiony albo przeciwko ważności wyborów albo ważności wyborów w danym okręgu albo przeciwko wyborowi określonej osoby.

Czyli wnosi się go już po głosowaniu. Protest przeciwko ważności wyborów parlamentarnych wnosi się do Sądu Najwyższego po ogłoszeniu wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą.

Co do decyzji SN - była prawidłowa. Nowa Prawica zarejestrowała się w 20 okręgach, a nie 21 tak więc nie była uprawniona do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów. Inną sprawą jest to, że KW z tego co pamiętam nie zawiera terminu, w jakim PKW dokonuje rejestracji, co mogło wpłynąć negatywnie na sytuację Korwinistów.
Romulus - 2011-09-20, 16:11
:
Protest wyborczy po wyborach można złożyć i tylko podnosić zarzuty związane z przebiegiem głosowania, zatem nie te wiążące się z zarejestrowaniem, czy nie zarejestrowaniem list. Ale nie jestem specjalistą od prawa wyborczego więc nie będę się jednoznacznie wypowiadał. :)

Decyzja SN wydaje mi się dobrze uzasadniona. Inna sprawa, to jak to wyglądało naprawdę z punktu widzenia NP na linii z PKW. Bo tak, jak zrozumiałem stanowisko PKW - nie zarejestrowaliśmy was, bo nie zdążyliśmy w terminie policzyć wszystkich podpisów i ich zweryfikować - to takie uzasadnienie kojarzy mi się z kpiną a nie z demokracją. Ale może chodziło o coś innego. A może jeszcze w ogóle w tych przepisach są niejasności, w które wkręciła się NP.

Oczywiście, gadanie o spiskach to już zostawmy "zawodowcom" :) Jakoś inne partie zdołały się zarejestrować. Nawet PJN czy "Palikotyści". Zatem w spisek moga uwierzyć tylko rozczarowani nieudacznicy.

Ale jestem ciekaw, o ile NP to pociągnie, efektów postępowania na "ścieżce" sądownictwa administracyjnego. To w ogóle wydaje mi się ciekawym problemem (na ile się orientuję w tych przepisach) i może być jakimś precedensowym przypadkiem będącym podstawą do późniejszej nowelizacji prawa wyborczego.

EDIT: bez polotu, ale fajne http://www.tvp.pl/rozrywk...yborcza/5274183
Ł - 2011-09-22, 07:33
:
Marketing polityczny:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=H7EFj_aT4SE&feature=channel_video_title[/youtube]
Sabetha - 2011-09-22, 07:42
:
Hm.
Szczerze mówiąc, to już nawet nie jest śmieszne.
Czuję się po prostu zażenowana.
Romulus - 2011-09-22, 08:38
:
Eat this:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=AKPmkRU-Bzs[/youtube]
:P :P :P :P
Jander - 2011-09-22, 11:15
:
Proszę bardzo:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=3apeSUU_7Ew&feature=player_embedded#![/youtube]
ASX76 - 2011-09-22, 11:45
:
Sabetha napisał/a:
Hm.
Szczerze mówiąc, to już nawet nie jest śmieszne.
Czuję się po prostu zażenowana.


Czy to nie jest aby aktorka z PiS-u, wynajęta w celu obrzydzenia wyborcom stosunku do LSD? ;)
Romulus - 2011-09-22, 18:38
:
Ha! Zaimponował mi Donek tymi podróżami po kraju i konfrontowaniem się z ludźmi, którzy przeciez nie są dla niego mili. I zmiótł kibolstwo bardzo ładnie. Nie mam żadnych wątpliwości, iż z tym stadionowym bandytyzmem to rząd ma rację. Nawet jeśli boli wszystkich. Trzeba ich wytępić brutalnie i bez sentymentów. "Państwowiec" prezes PiS i wierne mu media robią z nich patriotów. No cóż, mam nadzieję, że z takimi "patriotami" poradzi sobie policja.

Choć żenadą jest z drugiej strony, że uchwalili nowe przepisy uderzające w kiboli a jednocześnie pozwolili pić na stadionach 3 % piwo. co za polityczne mendy.

Ale, tak czy siak, tym Tuskobusem Donek rozbroił "Jak żyć panie premierze" i tego sympatycznego paprykarza :) Tylko nie wiem, czy to pomoże. Nawet mnie zaczyna się podobać pomysł, że PiS wygra wybory. Jestem fanem żenady, jaka wiąże się z tą perspektywą. Antek Macierewicz jako szef MSWiA - policją będzie rządził człowiek mający problemy z psychiką. Anna "Poraniona" Fotyga na czele MSZ - żenada do kwadratu. Będą uchwalać traktaty europejskie i chwalić się sukcesami a jak papcio Rydzyk tupnie to będą sami te sukcesy kwestionować.

Będzie smiesznie.
You Know My Name - 2011-09-22, 18:43
:
Śmiesznie? wtedy wymuszanie donoszenia ciąży przez zgwałcone 13-latki będzie tylko kwestią czasu...
toto - 2011-09-22, 18:50
:
Romulusie, przerażasz mnie bardziej niż Macierewicz.
dworkin - 2011-09-22, 19:16
:
Romulus napisał/a:
Nie mam żadnych wątpliwości, iż z tym stadionowym bandytyzmem to rząd ma rację. Nawet jeśli boli wszystkich. Trzeba ich wytępić brutalnie i bez sentymentów.

Hell yeah! Dlaczego tylko winni mają dostawać w dupę? No, dajcie spokój...

Mag_Droon napisał/a:
Śmiesznie? wtedy wymuszanie donoszenia ciąży przez zgwałcone 13-latki będzie tylko kwestią czasu...

A od tego tylko krok do kryształowych nocy, godzin policyjnych, internowań... I tej codziennej loterii - mleczarz, nie mleczarz? Adamie! Jesteśmy z Tobą!

No ale ktoś powinien w to wierzyć, nieść ogień nienawiści do PiS-u, gdy ten tak głupio wygasa. Nigdy nie wiadomo, kiedy iskra będzie potrzebna.
Romulus - 2011-09-22, 20:31
:
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
Nie mam żadnych wątpliwości, iż z tym stadionowym bandytyzmem to rząd ma rację. Nawet jeśli boli wszystkich. Trzeba ich wytępić brutalnie i bez sentymentów.

Hell yeah! Dlaczego tylko winni mają dostawać w dupę? No, dajcie spokój...

Jeszcze nie slyszałem, żeby jakiś niewinny kibic został ukarany.
dworkin napisał/a:
Mag_Droon napisał/a:
Śmiesznie? wtedy wymuszanie donoszenia ciąży przez zgwałcone 13-latki będzie tylko kwestią czasu...

A od tego tylko krok do kryształowych nocy, godzin policyjnych, internowań... I tej codziennej loterii - mleczarz, nie mleczarz? Adamie! Jesteśmy z Tobą!

No ale ktoś powinien w to wierzyć, nieść ogień nienawiści do PiS-u, gdy ten tak głupio wygasa. Nigdy nie wiadomo, kiedy iskra będzie potrzebna.

Fakt, zagrożenie, że rzucą się na ustawę antyaborcyjną istnieje. Ja w miłą twarz prezesa nie wierzę - jeśli będzie to w jego interesie politycznym, bez wątpienia w Polsce zgwałcone kobiety będą miały obowiązek rodzić. To już nie będzie takie śmieszne. Jeśli PiS odbije prokuraturę to znowu będa hocki klocki łamiące ludziom życiorysy. I co z tego, że w sądach takie sprawy będą upadały...

Ale na wolę wyborców nie ma rady. Jak chcą, to dostaną PiS. Nam pozostanie tylko czerpać z tego maksimum korzyści. Czyli smiać się. Bo może i będzie strasznie, ale śmiesznie także. Od tego są przecież wybory :)
You Know My Name - 2011-09-22, 21:04
:
dworkin napisał/a:
A od tego tylko krok
Nie, mi już więcej nie trzeba. To jest dla mnie już kryształowa noc.
ASX76 - 2011-09-22, 21:38
:
Romulus napisał/a:

Jeszcze nie slyszałem, żeby jakiś niewinny kibic został ukarany.


W takim razie masz coś nie bardzo ze słuchem. Otóż zamykanie stadionów przed kibicami drużyn przeciwnych czy rozgrywanie meczów bez publiczności, w rażąco oczywisty sposób karze wszystkich kibiców bez wyjątku, czyli wszyscy, zarówno normalni/grzeczni ludzie przychodzący/przyjeżdżający na mecze ukochanej drużyny żeby ją kulturalnie dopingować, jak i stadionowi chuligani/przestępcy/wandale, którzy kibicami wcale nie są, są traktowani tak samo, kuźwa!! Karę ponoszą również kluby, bo wpływy z biletów są przez to znacznie mniejsze.
Wychodzi więc na to, że za winy grupek stadionowych przestępców, muszą ponosić odpowiedzialność zwykli/normalni kibice i kluby.
Augustusie, pański punkt widzenia jest niegodny osoby wykształconej, bardzo delikatnie pisząc.
Tomasz - 2011-09-22, 22:35
:
ASX76 chodzi po części też o to, że ci kibole mają wsparcie klubów, są przez nich niemal noszeni na rękach, że kluby pomimo wyroków ich wspierają, wpuszczają na mecze, podpisują porozumienia jakieś z tymi klubikami pseudokibiców itd.
Brakuje w Polsce frontu na kiboli w układzie: rząd - media - kluby
Kiboli trzeba ze stadionów wytępić. Jak gość z zakazem stadionowym ma świadomie sprzedany przez klub bilet to klub powinien dostać po czymś taki gigantyczną karę pieniężną, stadion zamknięty na pół rozgrywek i dwa walkowery.
Jak chcemy mieć kibiców na stadionach, dobrą zabawę, rodziny z dziećmi oglądających mecze, to kibole muszą zniknąć z rzeczywistości piłkarskiej i sztachetami po lasach się okładać a nie pod i na stadionach.
Romulus - 2011-09-23, 06:29
:
ASX76 napisał/a:
Romulus napisał/a:

Jeszcze nie slyszałem, żeby jakiś niewinny kibic został ukarany.


W takim razie masz coś nie bardzo ze słuchem. Otóż zamykanie stadionów przed kibicami drużyn przeciwnych czy rozgrywanie meczów bez publiczności, w rażąco oczywisty sposób karze wszystkich kibiców bez wyjątku, czyli wszyscy, zarówno normalni/grzeczni ludzie przychodzący/przyjeżdżający na mecze ukochanej drużyny żeby ją kulturalnie dopingować, jak i stadionowi chuligani/przestępcy/wandale, którzy kibicami wcale nie są, są traktowani tak samo, kuźwa!! Karę ponoszą również kluby, bo wpływy z biletów są przez to znacznie mniejsze.
Wychodzi więc na to, że za winy grupek stadionowych przestępców, muszą ponosić odpowiedzialność zwykli/normalni kibice i kluby.

Ha! Z powodu walki z kartelami narkotykowymi, czy ze strasznymi skutkami nałogu narkotykowego cierpią także zwykli obywatele, którzy wracając do domu nie mogą się odstresować paląć "zioło", a którzy nie są ćpunami, dilerami, degeneratami społecznymi itp.
Tomasz napisał/a:
ASX76 chodzi po części też o to, że ci kibole mają wsparcie klubów, są przez nich niemal noszeni na rękach, że kluby pomimo wyroków ich wspierają, wpuszczają na mecze, podpisują porozumienia jakieś z tymi klubikami pseudokibiców itd.
Brakuje w Polsce frontu na kiboli w układzie: rząd - media - kluby

Ostatnio Wyborcza pisała o tym, jak Lech "cierpi" z powodu bojkotu kibiców. Po zajściach z "Litarem" (kolejny "patriota"), któemu Lech odebrał prawo kateringu na stadionie, kibole bojkotują doping dla własnej drużyny. Więc o co tu chodzi? O prywatną mafię jednego bandyty, który jest tak bezkarny, że może pluć na ludzi na stadionie, że kibole mają w nosie interes własnej drużyny, kiedy interes ich przywódcy jest zagrożony? Chyba tak.
Tomasz napisał/a:
Kiboli trzeba ze stadionów wytępić. Jak gość z zakazem stadionowym ma świadomie sprzedany przez klub bilet to klub powinien dostać po czymś taki gigantyczną karę pieniężną, stadion zamknięty na pół rozgrywek i dwa walkowery.
Jak chcemy mieć kibiców na stadionach, dobrą zabawę, rodziny z dziećmi oglądających mecze, to kibole muszą zniknąć z rzeczywistości piłkarskiej i sztachetami po lasach się okładać a nie pod i na stadionach.

Dokładnie.
Po zajściach w Bydgoszczy policja z mozołem w całym kraju prowadziła proces identyfikacji tych bandytów, którzy wszczęli tam zamieszki. Nikt z policją nie chciał współpracować. Ale się udało. Ponad 500 z nich zostało zidentyfikowanych. Ale co na to organizacje kibicowskie? "Tusk ty matole" :) To ich jedyna odpowiedź i reakcja.

Co mnie jednak wkurzyło przy tej wyborczej "ustawce" premiera z kibolami (którą wygrał, moim zdaniem), to niepoważne zachowanie premiera mimo wszystko. Powiedział kibicom, że rozmawiał z policją (i ma to na piśmie), że mają nie ścigać tych, którzy go na stadionie wyzywają. Od razu mi zadzwoniły dzwonki alarmowe. Hola, hola, człowieku! Co to ma być? Panstwo jako prywatny folwark władzy, która będzie mówiła policji, kogo ma ścigać a kogo nie? Policja jest od przestrzegania prawa i egzekwowania go. Nie od tego, aby decydować, który przepis ma egzekwować a który nie. Od tego jest ustawodawca. Co to za premier, który mówi policji: tych ścigajcie a tych nie ścigajcie, skoro ustawa stanowi, że ścigać należy i tych i tych? Jeśli się mu nie podoba prawo - od tego jest premierem z większością w parlamencie, żeby je zmienić. Co za problem przeprowadzić nowelizację kodeksu karnego, czy wykroczeń? Albo chociaż spróbować to zrobić?

Tak się nie buduje państwa prawa. Bo to wprowadza straszliwy relatywizm tak, gdzie go nie może być. To właśnie z takiego braku szacunku dla prawa doszło do katastrofy smoleńskiej.

Zrozumiałbym gdyby rząd taką nowelizację przygotowywał, żeby wyzywanie prezydenta, czy premiera było bezkarne. Wtedy premier wzywający komendanta policji i mówiący mu: słuchaj, stary, idzie nowelizacja i te czyny nie będą już niedługo przestępstwem lub wykroczeniem, więc nie przebierajcie nogami w ich ściganiu - byłby jeszcze ok. Nadal bym się zżymał, ale takie zachowanie miałoby sens, zdroworozsądkowy. Ale przyjazdy premiera na spotkanie z kibolami i mówienie im, że powiedział komendantowi, żeby takich czynów jak wyzywanie premiera, nie ścigali, jest niepoważne, głupie i złe z punktu widzenia praworządności.
You Know My Name - 2011-09-23, 07:45
:
Romulus napisał/a:
Po zajściach z "Litarem" (kolejny "patriota"), któemu Lech odebrał prawo kateringu na stadionie
Ale podpisali szybko umowę z firmą jego partnerki...
Kluby się podkładają same (vide reakcja Legii na zajście między bandziorem a Rzeźniczakiem).
dworkin - 2011-09-23, 09:50
:
Samo zamykanie stadionów to raczej wyraz nieudolności niż stanowczości. Protestanckie palenie czarownic, znaczy: pójście na łatwiznę. Świadczy o tym, że państwo nie umie sobie z problemem poradzić i się po prostu miota. Kibice, którzy chcą rozrabiać, przyjdą kiedy indziej i będą rozrabiać. Albo będą czekać w okolicach stadionu/meczu. Poważne podejście polegałoby raczej na nieuchronnym wymierzaniu kary. Zaawansowanym monitoringu, identyfikacji sprawców i tak dalej...

Nie, żebym żałował polskiej ligi. Gdyby kibole naprawdę zagrażali życiu normalnych kibiców, to bym przyklasnął takiej PEŁNEJ stanowczości. Ale tutaj jej nie widać. Widać tylko propagandę w stylu akcji "Dopalacze" (ten sam ciężar gatunkowy), odwracającą uwagę od realnych problemów. Dlatego każdy, kto się podniecił i pała wiarą w naszego premiera, to dla mnie najczystszej wody frajer (ang. succer). "Panie premierze, tylko tak dalej!", "Nareszcie ktoś wziął się za tych kiboli!" to okrzyki dobiegające z dna przepaści, w jakiej lądują lemingi.

Romulus napisał/a:
Fakt, zagrożenie, że rzucą się na ustawę antyaborcyjną istnieje. Ja w miłą twarz prezesa nie wierzę - jeśli będzie to w jego interesie politycznym, bez wątpienia w Polsce zgwałcone kobiety będą miały obowiązek rodzić. To już nie będzie takie śmieszne.

Zagrożenie istnieje. Istnieje i wisi tylko w powietrzu. Że Kaczor nic z tym nie zrobił przez swoje dwa lata, może zrobić teraz. Zagrożenie istnieje. A jeśli wygra i znów nic nie zrobi przez cztery lata? Może zrobić przez kolejne cztery. Zagrożenie istnieje. Ono wciąż tylko istnieje i istnieje... To jedna z tych uniwersalnych technik motywacyjnych?

A czy obecny premier umiałby zagrać życiem swoich ukochanych Polaczków, widząc, że mu się to opłaci? Nie, każdy, tylko nie On. Człowiek, który sondaże miał zawsze głęboko w tyle.
Tomasz - 2011-09-23, 10:06
:
Cytat:
Samo zamykanie stadionów to raczej wyraz nieudolności niż stanowczości. Iście protestanckie palenie czarownic, znaczy pójście na łatwizne. Świadczy o tym, że państwo nie jest w stanie sobie z problemem poradzić i się po prostu miota. Kibice, którzy chcą rozrabiać, przyjdą kiedy indziej i będą rozrabiać. Albo będą czekać w okolicach stadionu/meczu. Poważne podejście polegałoby raczej na nieuchronnym wymierzaniu kary winnym. Zaawansowanym monitoringu, identyfikacji sprawców i tak dalej...


Naszych argumentów o tym, że to powinno uderzać w kluby bo one wspierają kiboli waść nie widzisz, bo ci to niewygodne?
Teraz niby mamy stadiony, na które może wejść po trzydzieści parę tysięcy kibiców, a na meczu Legi ostatnio 11 tysięcy przyszło. Czemu? Czy tylko dlatego, że u siebie Legia gra żałośnie? Mam niespełna 5letniego syna, któremu się oczy świecą na każdy mecz w telewizji, chętnie bym z nim za rok czy dwa poszedł na jakiś mecz. Ale oczekiwałbym kultury, spokoju, dobrej zabawy, niezależnie od wyniku. Nie chcę burd, wyzwisk, skandowania przekleństw i zaśpiewów spod najgorszej budki z piwem.
Kluby muszą chcieć wyplenić całkowicie kiboli, absolutnie, do zera, wypalić ogniem. Wyprzeć się jakiś klubików czy stowarzyszeń pseudokibiców, nie pozwalać im się posługiwać nazwami klubów, nie wpuszczać na stadiony, nie sprzedawać biletów na mecze wyjazdowe itd. Wtedy ja z dzieckiem i masa mi podobnych będziemy mogli iść na te stadiony i je zapełnić i dać klubom zarobić.
Póki kluby nie staną wespół z rządem i policją do walki z kibolami to trzeba zamykać stadiony i to nie na jeden mecz, ale może nawet na pół rundy albo na całe rundy jesienne czy wiosenne. Kluby muszę mieć bat w postaci strat finansowych za jakiekolwiek wspieranie czy nawet pobłażliwość wobec kiboli.

dworkin napisał/a:
Zagrożenie istnieje. Istnieje i wisi tylko w powietrzu. Że Kaczor nic z tym zrobił przez swoje dwa lata, może zrobić teraz. Zagrożenie istnieje. A jeśli wygra i znów nic nie zrobi przez cztery lata? Może zrobić przez kolejne cztery. Zagrożenie istnieje. Ono wciąż tylko istnieje i istnieje... To jedna z tych uniwersalnych technik motywacyjnych?

Lepsza taka niż straszenie, że Tusk z Komorowskim nas sprzedadzą po połowie Ruskim i Niemcom. Cholera czemu nie Słowakom? Albo Czechom? W razie czego byśmy mogli pod światłym przywództwem jaśnie oświeconego Prezesa, po tym jak zostanie ponownie premierem, najechać Słowację i podbić w imię interesu narodowego. A na Niemców i Ruskich to możemy jedynie propagandowo pluć i wrzeszczeć i nic z tego nie mieć.
You Know My Name - 2011-09-23, 12:37
:
Całkiem bez echa przeszła tu wyborcza kiełbasa, tfu, folia Jarosława Kaczyńskiego przywieziona "Paprykarzowi". Ciekaw jestem czy to jest prognostyk tego co będzie robił JarKacz jako premier? Będzie jeździł od "pożaru" do "potopu" i woził np. worki z piaskiem? Może przywiezie rolnikom sznurek do snopowiązałek? Nieźle.
toto - 2011-09-23, 12:43
:
Weźmie kosę i w godzinę skosi 5 ha pszenicy. :badgrin:
ASX76 - 2011-09-23, 12:57
:
Romulus napisał/a:


Ha! Z powodu walki z kartelami narkotykowymi, czy ze strasznymi skutkami nałogu narkotykowego cierpią także zwykli obywatele, którzy wracając do domu nie mogą się odstresować paląć "zioło", a którzy nie są ćpunami, dilerami, degeneratami społecznymi itp.


To zupełnie inna sprawa! Waść uprawiasz demagogię. Nieładnie. Argument poniżej poziomu... Co ma piernik do wiatraka? --_-

Augustusie & Tomaszu --> Zamykanie stadionów jest "wylewaniem dziecka z kąpielą". Nawet jeśli kluby bądź ich część, są w jakiś sposób powiązane ze stadionowymi przestępcami, to proszę mnie uświadomić z czego to wynika?? Czy nie jest tak, że kluby się boją, bo nie potrafią sobie poradzić z tym problemem i idą na układ/współpracę np. "dacie nam przywileje, albo spierdolimy wam każdy mecz" ;) Przypomnę tylko, że w demokratycznym państwie prawa powinny być odpowiednie przepisy/paragrafy/służby na zrobienie z tym porządku, a nie zwalanie całej odpowiedzialności na kluby. Zamykanie stadionów to rozwiązanie z dupy wzięte, być może miłe dla części społeczeństwa mającego polską piłkę centralnie w rzyci, jednak przy choć odrobinie obiektywniejszym spojrzeniu nie ma najmniejszego sensu. W ten sposób nieudolny rząd przepycha ciężar na kluby stawiając je pod ścianą. Tu potrzebne są zmiany w prawie, twardo i bezwzględnie egzekwowane, a nie takie coś.
Obaj zdajecie się uciekać od najważniejszej kwestii - co ze zwykłymi kibicami? Z jakiej racji mają ponosić winę/odpowiedzialność za nieswoje "grzechy"/występki, do Wafla pana?
Należy godzić bezpośrednio w winowajców, a nie przy okazji karczować również niewinnych. :-P
Tixon - 2011-09-23, 13:01
:
ASX76 napisał/a:
Czy nie jest tak, że kluby się boją, bo nie potrafią sobie poradzić z tym problemem i idą na układ/współpracę np. "dacie nam przywileje, albo spierdolimy wam każdy mecz"

Tej, za burdy są już przepisy, paragrafy. Czyli są środki. Tylko, że kluby się boją i nie potrafią sobie poradzić.
ASX76 - 2011-09-23, 13:10
:
Ja przepraszam, ale w takim razie od czego jest milicja??? To nie klub ma złapać/ująć przestępcę, do jasnej ciasnej nieoświeconej! :-P
dworkin - 2011-09-23, 13:15
:
Ależ łapią! Łapią! MaTolkowców.
ASX76 - 2011-09-23, 13:21
:
Złapią i co dalej? Gdzie kary? Kary, pytam, a nie jakieś tam popierdółki? ;)
Romulus - 2011-09-23, 14:29
:
Łapią nie tylko "matołkowców". Po meczu w Bydgoszczy ustalono na podstawie monitoringów 500 osób biorących udział w zamieszkach. Ich sprawy już przeszły nawet przez sądy - nie wszystkie, ale idą dalej. Ale co z tego? Kluby są zakładnikami kiboli. I to one nie chcą współpracować z policją.

Zamykanie stadionów to nie to samo co zamykanie sklepów z dopalaczami. Tam rząd poszedł w idiotyczne rozwiązania. Nikt by nawet nie jęknął w przypadku dopalaczy, gdyby zamykano tylko sklepy, które sprzedały środek który był trucizną i spowodował zatrucie. Taki sklep przed żadnym sądem by nie wygrał. Zastosowano odpowiedzialność zbiorową i zamykano wszystkie. I za to nalezy się lanie rządowi.

Zamykanie stadionów po burdach to dobry kij na działaczy i właścicieli, aby zrobili porządek. Sorry, oni wpuszczają bydło na stadiony a policja ma za to odpowiadać? Wolne żarty. Wolą być zakładnikami "Litara" i mieć święty spokój niż postawić się bandytom. Kiedy Walter w Legii postawił się bydłu stadionowemy bydło to wrzeszczało na niego i a po śmierci Wejcherta skandowało "jeszcze jeden". Z takim bydłem trzeba rozprawiać się bez litości, bez tolerancji. Zdjęcie parasola ochronnego z klubów, które mają w nosie bezpieczeństwo to dobry początek. I mam nadzieję, że ten rząd jak i kolejny, jaki się wyłoni po wyborach, nie zaprzestaną tego robić.

Zero tolerancji.

A co do obaw Maga - większe jest prawdopodobieństwo że PiS zaostrzy przepisy aborcyjne, niż że zrobi to PO. Już dziś większość lekarzy boi się stosować te, które są. Wolą swięty spokój. Pod rządami PiS i wariatów z Radia Maryja z pewnością sytuacja się nie polepszy. Zatem rozumiem obawy części liberalnej społeczeństwa. Są one w pełni uzasadnione.
ASX76 - 2011-09-23, 14:53
:
Augustusie, czy uwzględniłeś konsekwencje postawienia się bandytom? Nie wydaje mi się, żeby ot tak sobie odpuścili, tym bardziej, że czują się bezkarni(e).
Kto ma dopilnować, żeby agresywni bandyci nie weszli na stadion? Garstka ochroniarzy, która w razie czego zostanie błyskawicznie zglanowana?
Do naprawy sytuacji niezbędna jest współpraca każdej ze stron, a nie działanie na zasadzie: "zamykamy stadion, a kluby niech się teraz martwią, to wyłącznie ich sprawa".
Romulus - 2011-09-23, 15:36
:
Oczywiście, z końcówką tego, co napisałeś mogę się zgodzić całkowicie. Nie zgadzam się tylko z odbieraniem prawa do zamykania stadionów. Stadionowi bandyci to zjawisko znane nie od wczoraj i nie da się go wyplenic łatwo i przyjemnie. Ale własnie z powodu tego, że wrosło ono w "kulturę stadionową", potrzebne są i drastyczne środki do walki z nim.

Pewnie się nie zgodzimy, ale co tam :)

Dziś jakiś biedak podpalił się pod kancelarią premiera. Oj, pewnie będzie z tego "uciecha" wyborcza. Skoro już sam premier przerwał swój tour po Polsce to lada co, albo już, inni liderzy zaczną się pochylać nad zjawiskiem "biedy", "wykluczenia". ciekawe kto pierwszy spłaci długi tego nieszczęśnika. Zapateralski czy JarKacz? A może Doniu?
ASX76 - 2011-09-23, 15:48
:
Pewnie się zgodzimy, byle nie odbywało się to kosztem zwykłych kibiców. ;)
Romulus - 2011-09-24, 12:12
:
Ojojoj. Ten nieszczęsnik, który się podpalił w swoim liście uderzał w opozycję: w JarKacza i Zapateralskiego. Jak nic, prowokator z PO :mrgreen:
toto - 2011-09-24, 12:15
:

Grzegorz jestem i lubię pedałować. :P
You Know My Name - 2011-09-24, 13:29
:
na rowerze z wielkiej zachodniej korporacji... lewica...
adamo0 - 2011-09-27, 12:07
:
Joł ziomy - kolejny spoko muzyczny klip wyborczy:

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Jaram się, elo elo! :mrgreen:


:roll:
MrSpellu - 2011-09-27, 12:22
:
Te wybory są nudne.
Black - 2011-09-27, 15:01
:
Totalnie. Pamiętam dawne kampanie kiedy do snu grały mi z radia piosenki sztabu wyborczego Andrzeja Leppera, a teraz to jakieś badziewie.
Romulus - 2011-09-27, 17:32
:
W debatach nikt nie gada o cięciach budżetowych. Wszyscy o wydatkach albo ogólnie o poprawie finansów państwa. Co nie oznacza oszczędności czy ograniczania roli państwa. Ale bliżej niesprecyzowane sięganie do głębokich kieszeni, bez wskazania ile można stamtąd wyciągnąć.

Oczywiście, to naiwność oczekiwać od polityków, że będą obiecywać oszczędności a nie szastanie pieniędzmi. Ale na Łotwie, czy w Estonii, partie które robiły oszczędności, ograniczały wydatki - mimo wszystko wygrywały wybory. Czyli można. Ale najważniejsze i najtrudniejsze to zaufać w to, że wyborcy to nie bydło łase na pioseneczki czy sztuczne ideolo wojny o nic.

Mogę pisać tylko za siebie, ale gdyby jakikolwiek polityk powiedział mi, że musi zamrozić mi pensje na kilka lat, wskazał powody dla których to trzeba zrobić, wskazał, że nie ma innego wyjścia oraz udowodnił, że zamierza wszystkich w miarę sprawiedliwie obciążyć - ja bym mu zaufał. Co więcej, za potraktowanie poważnie miałby mój głos - niezależnie od tego, czy należałby do PiS czy PO albo nawet do SLD czy PSL.
Ł - 2011-09-27, 22:06
:
http://www.fakt.pl/Olbryc...y,115857,1.html
Romulus - 2011-09-28, 06:22
:
W sumie, spoglądając na życie uczuciowe Marszałka i jego relatywizm moralny :mrgreen: to nie wydaje się śmieszne na pierwszy rzut oka :mrgreen: Wiernym synem Kościoła to on nie był :mrgreen: Agent zaborcy (jak to pasuje do kondominum!) :mrgreen: Wsadzał przeciwników politycznych do więzienia (a "Staruch" u Tuska?) :mrgreen:
dworkin - 2011-09-28, 07:43
:

You Know My Name - 2011-09-28, 08:25
:
Romulus napisał/a:
Ale na Łotwie, czy w Estonii, partie które robiły oszczędności, ograniczały wydatki - mimo wszystko wygrywały wybory. Czyli można. Ale najważniejsze i najtrudniejsze to zaufać w to, że wyborcy to nie bydło łase na pioseneczki czy sztuczne ideolo wojny o nic.
Zapomniałeś dodać jeno, że kryzys w Estonii był tak potężny, że były opóźnienia w wypłatach dla budżetówki, cięcia, bez żadnych negocjacji, płac o około 25-30%. U nas jest pod tym względem "nic się nie stało".
Romulus - 2011-09-29, 14:58
:
dworkin napisał/a:
Obrazek

Łiiiii tam... :)
"Aktywa medialne" PiS:
- Radio Maryja (codzienna agitka), Nasz Dziennik, Telewizja Trwam - zapewniają pisowcom z 5 procent elektoratu żelaznego. A o PO mówi się tam tylko źle albo wcale.
- "Gazeta Polska" i "Gazeta Polska Codzienna" - podobny target i podobna wiernopoddańczość dla Umiłowanego Prezesa, której redaktor Lis i Żakowski mógłby im pozazdrościć albo nawet się od nich uczyć.

Neutralnie przychylne PiS: "Rzeczpospolita" oraz "Uważam Rze" - ale wynika to nie z sympatii do pisiorów, ale z odwoływania się do tego samego zestawu "prawicowych" wartości (stąd moja zbitka o neutralnej przychylności :) ).

Nadto: prawicowa blogosfera.

"Aktywa medialne" PO:
- TVN, Wyborcza, Radio Tok FM, Polityka, Wprost, Onet.pl (?) - ale już z pewnością nie Polsat.

Po środku - telewizja bubliczna, która jest podzielona na kondominia partyjne i jest folwarkiem wszystkich a czasem (w zależności od zawirowań) stanowi no man's land :)
Gand - 2011-09-29, 15:15
:
Co do TVNu też byłbym ostrożny. Od dłuższego czasu stacja ta robi dosłownie wszystko, żeby uwiarygodnić się nie tyle w oczach PiSowskiej części społeczeństwa, co raczej polityków. Często mam odpalony TVN24 (nie mam Polsatu News w kablówce :( ) i muszę stwierdzić, że jest lepiej niż było. O ile faktycznie iti dość niedyskretnie wspierało PO w momencie, gdy była ona największą partią opozycyjną i gdy zaczynała rządzić, o tyle teraz nie ma już taryfy ulgowej. Politycy PO dostają po głowie tak samo jak przedstawiciele innych ugrupowań - to raczej z PiSem TVNowcy dziennikarze obchodzą się jak z jajkiem. Patrz - wczorajszy wywiad z Kaczyńskim u Rymanowskiego, prowadzony trochę na zasadzie 'dziękuję, że pan w ogóle przyszedł, panie prezesie'. Dlatego jeśli ktoś twierdzi, że TVN jest tubą PO, to zwyczajnie go nie ogląda. :)
Romulus - 2011-09-29, 16:07
:
Prawda, ja również TVN24 mam ustawione "domyślnie" w moim telewizorku. Oglądam regularnie - w miarę. I przechył medialny po stronie PO jest ale żeby był jakoś powalający, to się nie zgodzę. Zaliczam do aktywów "medialnych" PiS dlatego, że sami prawicowi publicyści tak postrzegają tą stację.

Co więcej, na cóż PO ta niby "dominacja w mediach", o której często zapluwają się Ziemkiewicz i Wildstein i spółka? PiS ich we wszystkich badaniach sondażowych dogania. A nwet w wewnętrznych badaniach PO ma niby wychodzić, że ich przegania. I na cóż im ta "przewaga" się pytam, hę? W czym im ona pomaga?

Dalej idźmy - wystarczy że Ruch Palikota wejdzie do Sejmu i jakoś spoważnieje, od razu PO może liczyć na to, że dostanie kopa w tyłek chocby od Wyborczej. Bo Ruch Palikota raczej im szybciej zapewni akceptację prawną związków homoseksualnych, aborcji itd. niż PO ze swoim konserwatywnym skrzydłem. "Sojusz" "Wyborczej" i PO nie jest sojuszem światopoglądowym, ale taktycznym - przeciwko PiS.

A media pisowskie - te zawsze będą wierne PiS, chyba że PiS zdradzi ich "ideały", albo po zdobyciu władzy nie zapewni redaktorom z Gazety pseudoPolskiej itp. miejsc w redakcjach i władzach telewizji bublicznej :)

Gdyby wreszcie media "pro-PeOwskie" uprawiały taką medialną propagandę jak uprawia to Radio Maryja dla PiS to by dopiero się działo :) Egzemplum z - jak zwykle nieocenionego w takich przypadkach źródła - http://wyborcza.pl/1,7551...y_patrioci.html

Tak się robi wybory w mediach nieuki z TVN i Wyborczej :)
dworkin - 2011-09-29, 17:33
:
Ta analiza jest co najmniej nieobiektywna. Po pierwsze, trzeba oddzielić media papierowe od telewizji. W Polsce te pierwsze czyta milion ludzi, przy dosyć optymistycznych szacunkach, zatem nie mają one wiele do gadania. Dzisiaj liczy się telewizja, a w tej PiS, z różnych powodów, także własnej winy, ma bardzo niewiele udziałów.

Że TVN jest aktualnie mniej cięty na JarKacza i jego ludzi, to fakt. Ale w najlepszym nawet wypadku zachowuje minimum neutralną przychylność dla PO. I taki stan nigdy nie trwa długo, zawsze waha się od tej neutralnej przychylności PO do ostrego kontra PiS. Czy kiedykolwiek widziałeś w TVN Ziemkiewicza? Wildsteina? Semkę? Przy najsilniejszych wiatrach, pojawić się tam mogą Lisicki albo Zaremba. A i to z rzadka.

Romulus napisał/a:
"Aktywa medialne" PO:
- TVN, Wyborcza, Radio Tok FM, Polityka, Wprost, Onet.pl (?) - ale już z pewnością nie Polsat.

No i jaką widzisz przeciwwagę dla TVN? TV Trwam? :DD
Dla zaangażowania "Wyborczej"? Bo chyba nie "Rp"?
Dla Onetu i Wp? Prawicową blogosferę?

Romulus napisał/a:
Po środku - telewizja bubliczna, która jest podzielona na kondominia partyjne i jest folwarkiem wszystkich a czasem (w zależności od zawirowań) stanowi no man's land :)

Dlatego Pospieszalski i Ziemkiewicz wciąż mają tam swoję programy, tak samo jak Lis. Nie, zaraz... Nie mają. Och...

Telewizja publiczna jest bardziej obiektywna niż za czasów PiS-u, to fakt. Ale faktem jest również, że PiS ma tam dziś najmniej do gadania. Nie można więc powiedzieć - podzielona na kondominia partyjne - jakby wszystkie partie, z uśmiechem, podzieliły się równo i nastała proporcja. Podzieły się PO, SLD i PSL.

Zatem najbardziej wpływowe media są po stronie PO. Nie ma równości. PiS nie jest tutaj bez winy. Nie ma prawa do wyłącznie roszczeniowej postawy. Walka o media to część gry politycznej. Trzeba o nie zabiegać, trzeba je rozgrywać. Dopiero kiedy w telewizji, ogólnie, będzie można zobaczyć program Ziemkiewicza obok programu Michalskiego. Kiedy tych dwóch będzie można spotkać w jednej debacie w telewizji TVN. Wtedy nastąpi prawdziwy pluralizm.

Romulus napisał/a:
dworkin napisał/a:
Obrazek

Łiiiii tam... :)

No i co wyskoczyłeś z tymi mediami? Ja tylko o tym człowieku pisałem. Bo jest to sztandarowy, wręcz kliniczny przykład leminga ślepo zapatrzonego w PO i Tuska. A sam obrazek pochodzi z czasu, kiedy TVN ostro jechała po bandzie.
Tomasz - 2011-09-29, 17:48
:
dworkin napisał/a:
Czy kiedykolwiek widziałeś w TVN Ziemkiewicza? Wildsteina? Semkę?

Widziałem. Ziemkiewicz niegdyś nawet regularnie pojawiał się w tym programiku niedzielnym w TVN24 koło południa.

Poza tym co to za wyznacznik? Jak w danej telewizji się nie pojawia jaśnie omamiony RAZ lub oszołomiarski Wildstein to już jest telewizja pro PO?

To taka trochę retoryka w stylu: jak nie kopią non stop PO i nie chwalą PiS codziennie pięć razy to są do bani, nieobiektywne i pro PO.

Ja to widzę raczej tak, że część prowadzących programy, w różnych telewizjach nie chce niektórych osób mieć za rozmówców i tak samo niektórzy nie chcą się pojawiać tam, gdzie ich nie będą głaskać i chwalić.
RAZ był regularnie w TVN24 gdy słuchałem go z przyjemnością, bo potrafił być obiektywny, rzetelny itd. Teraz gdy wali w jedną tonację non stop i do obiektywizmu mu dalej niż Koronie Kielce do zwycięstwa w LM, to bym go tam i nie chciał widzieć. Po po co? Żeby po raz kolejny pojechał jakimiś hasłami reklamowymi, które nic nie mają wspólnego z prawdą?

Zresztą to ciekawe, że jak w publicznej był Wildstein i jego ekipa i wynosili PiS pod niebiosa biczując resztę to niby było pluralistycznie, a teraz jak ich nie ma to jest tendencyjnie. No dajcie spokój.
Kto przy zdrowych zmysłach nazwie np. program Pospieszalskiego obiektywnym i chociażby rzetelnym? Widziałem swego czasu parę razy i układ trzy zaproszone osoby popierające zdanie wiadomo kogo i jedna do bicia, która ma inne zdanie i się jej przerywa i nie pozwala mówić, to raczej jest komedia dla ubogich.

Zresztą co do TVN to bym nie powiedział żeby on był kiedykolwiek jakoś bardzo proPO, był po prostu dawniej bardzo antyPiS i tyle.
toto - 2011-09-29, 17:53
:
dworkin napisał/a:
Czy kiedykolwiek widziałeś w TVN Ziemkiewicza? Wildsteina? Semkę? Przy najsilniejszych wiatrach, pojawić się tam mogą Lisicki albo Zaremba. A i to z rzadka.
Wiem, że Semka gościł w tvn24, przynajmniej przed kilkoma laty. Zdaje się, że i Ziemkiewicza wtedy zapraszali. Ale nie mogłem wytrzymać bredzenia "ekspertów" (mówię o wszystkich, Ziemkiewiczu, Semce, Węglarczyku, Żakowskim, Sierakowskim i innych zapraszanych do tv) od wszystkiego i szybko przestałem oglądać. Kiedy nagle połowa dziennikarzy okazała się ekspertami od katastrof lotniczych, zacząłem unikać programów informacyjnych. Czasami włączę sobie euronews lub bbc i kilka minut posłucham. Przynajmniej nie ma tego idiotycznego postękiwania. I jak relacjonowali trzęsienie ziemi w Japonii to nie podkreślali na każdym kroku, że Polacy nie ucierpieli.
dworkin napisał/a:
Zatem najbardziej wpływowe media są po stronie PO. Nie da się powiedzieć, że dzisiaj mamy równość. Bo nie ma jej. I nie mówię, że PiS jest tutaj bez winy. Też nie ma prawa do całkowicie roszczeniowej postawie. Walka o media to także część gry politycznej. Trzeba o nie zabiegać, trzeba je rozgrywać. Jednak dopiero, kiedy w telewizji, ogólnie, będzie można zobaczyć program Ziemkiewicza obok programu Michalskiego. Kiedy ich dwóch będzie można spotkać w jednej debacie w telewizji TVN.
Ziemkiewicz długo dostawał jakieś programy do prowadzenia w tvp lub był ich gościem, nawet za rządów platformy. Miał nawet jakiś "Antysalon" w tvp info. Więc na pewno nie było tak, że PO przyszła do władzy i nagle wszystkich dziennikarzy sympatyzujących z PiSem z tvp wywalono. Aż dziwne, że tak długo trwało wywalenie Karnowskiego z radiowej Trójki (wywiady przeprowadzane przez niego to była żenada). A, pamiętam, PiS i SLD mieli czasowy sojusz medialny w celu utrzymywania PO na dystans.
dworkin - 2011-09-29, 18:08
:
Tomasz napisał/a:
Poza tym co to za wyznacznik? Jak w danej telewizji się nie pojawia jaśnie omamiony RAZ lub oszołomiarski Wildstein to już jest telewizja pro PO?

Ale omamiony Żakowski lub oszołomiarska Paradowska bywają. Te epitety, oczywiście, to przesada. Bardzo łatwo je rzucić, w końcu nic nie kosztują. Gorzej z jakimiś dowodami, poza własnym przeświadczeniem. Np. na tezę, że Ziemkiewicz postulował odebranie śledztwa Rosjanom, a nie wspólną partycypację w pracach komisji.

Tomasz napisał/a:
To taka trochę retoryka w stylu: jak nie kopią non stop PO i nie chwalą PiS codziennie pięć razy to są do bani, nieobiektywne i pro PO.

Ani jedno z powyższych nie wynika z mojego postu.

Tomasz napisał/a:
Zresztą to ciekawe, że jak w publicznej był Wildstein i jego ekipa i wynosili PiS pod niebiosa biczując resztę to niby było pluralistycznie, a teraz jak ich nie ma to jest tendencyjnie. No dajcie spokój.

Gdzie tak napisałem? Że muszą panować w telewizji. Jedynie, że powinni mięć tam swoje miejsce. Niekoniecznie Wildstein, ponieważ nigdy nie miał szczególniej oglądalności. Ziemkiewicza wymieniłem, bo to jeden z czołowych prawicowych dziennikarzy. Jego programy zawsze były dla oglądających ciekawe i wśród nich popularne, o czym świadczyła oglądalność. Pospieszalski nigdy nie był obiektywny, ale co to za wyznacznik? A Lis niby jest (ha ha)? A jednak wszyscy oni zbierali jakieś (istotne) części społeczeństwa przed tv, a telewizja publiczna jest (jest?) dobrem wszystkich obywateli. No i u nikogo poza Jankiem nie widziałem debaty między przedstawicielami tak różnych środowisk (np. Cejrowski, Palikot, Senyszyn, Środa, Terlikowski). Niestety, było to przed katastrofą.

Trochę Cię poniosło, Tomaszu, w interpretacji mojej wypowiedzi.
Romulus - 2011-09-29, 19:46
:
dworkin napisał/a:
Ta analiza jest co najmniej nieobiektywna. Po pierwsze, trzeba oddzielić media papierowe od telewizji. W Polsce te pierwsze czyta milion ludzi, przy dosyć optymistycznych szacunkach, zatem nie mają one wiele do gadania. Dzisiaj liczy się telewizja, a w tej PiS, z różnych powodów, także własnej winy, ma bardzo niewiele udziałów.

Ale w tym sęk, że im to w ogóle nie szkodzi. A czy PO pomaga wsparcie mediów? Ha! W dniu wyborów może się okazać, że wcale nie pomogło. W niczym. PiS pokazuje, że wobec braku poparcia mediów można wygrać wybory. A nawet jeśli ich nie wygra - to i tak będzie zwycięzcą.

Wszyscy szydzą z JarKacza, że przegrywa kolejne wybory. Ale mają tylko częściowo rację. Bo może władzy nie zdobywa. Ale w kolejnych wyborach parlamentarnych cały czas zwiększa stan posiadania w Sejmie. Jeśli w tych nie wygra to znowu będzie śmiech. Ale jestem pewien, że przy klęsce wyborczej i tak wprowadzi więcej posłów do Sejmu niż w poprzednich wyborach.
dworkin napisał/a:
Że TVN jest aktualnie mniej cięty na JarKacza i jego ludzi, to fakt. Ale w najlepszym nawet wypadku zachowuje minimum neutralną przychylność dla PO. Taki stan nigdy jednak nie trwa długo, zawsze waha się od tej neutralnej przychylności PO do ostrego kontra PiS. Czy kiedykolwiek widziałeś w TVN Ziemkiewicza? Wildsteina? Semkę? Przy najsilniejszych wiatrach, pojawić się tam mogą Lisicki albo Zaremba. A i to z rzadka.

Ale ani ty ani ja nie mamy zamiaru ustawiać gości prywatnym telewizjom. Zresztą RAZ tam bywał dopóki udowodnił, że nie mieści się nie w politycznie poprawnej mentalności, ale w korporacyjnej mentalności. I już go tam po kilku wypowiedziach nie zapraszają. Nawet się nie dziwię. Gdyby mnie ktoś cały czas opluwał (zasłużenie, czy nie) to skoro on mi ani swat ani brat, nie zapraszałbym do siebie :)

dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
"Aktywa medialne" PO:
- TVN, Wyborcza, Radio Tok FM, Polityka, Wprost, Onet.pl (?) - ale już z pewnością nie Polsat.

No i jaką widzisz przeciwwagę dla TVN? TV Trwam? :DD
Dla zaangażowania "Wyborczej"? Bo chyba nie "Rp"?
Dla Onetu i Wp? Prawicową blogosferę?

A i choćby. Są to miejsca, gdzie można gromadzić sympatyków. O mniejszej sile oddziaływania. Ale za to wierniejsze, bardziej zdyscyplinowane i przyjmujące z mniejszymi oporami daną "narrację". Są pod tym względem lepsze niż taki TVN24, który zna swoją wartość i wie, że może przebierać w politykach. Jakbyście nie zauważyli, to kto teraz zbiera największe baty w telewizji liberalnego szatana Waltera? Zapateralski :)
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
Po środku - telewizja bubliczna, która jest podzielona na kondominia partyjne i jest folwarkiem wszystkich a czasem (w zależności od zawirowań) stanowi no man's land :)

Dlatego Pospieszalski i Ziemkiewicz wciąż mają tam swoję programy, tak samo jak Lis. Nie, zaraz... Nie mają. Och...

Telewizja publiczna jest bardziej obiektywna niż za czasów PiS-u, to fakt. Ale faktem jest również, że PiS ma tam dzisiaj najmniej do gadania. Nie można więc powiedzieć - podzielona na kondominia partyjne - jakby wszystkie partie, z uśmiechem, podzieliły się równo i nastała proporcja. Podzieły się PO, SLD i PSL.

Telewizja bubliczna to w ogóle temat oddzielny. Wszystkie partie traktowały i będą traktować ją jako swój folwark. Po wyborach, jeśli wahadło władzy przesunie się w stronę PiS - znowu zagości tam Pospieszalski, wróci Ziemkiewicz, Karnowski i inni. A potem znowu ich wywalą i przyjdą dziennikarze z innej opcji. I tak dalej, i tak dalej. Bubliczna to w ogóle temat dla masochistów :)
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
dworkin napisał/a:
Obrazek

Łiiiii tam... :)

No i co wyskoczyłeś z tymi mediami? Ja tylko o tym człowieku pisałem. Bo jest to sztandarowy, wręcz kliniczny przykład leminga, ślepo zapatrzonego w PO i Tuska. A sam obrazek pochodzi z czasu, kiedy TVN ostro jechała po bandzie.

Szukałem guza :)
A ponadto słyszałem znowu w radio jak to media sprzyjają jednym albo drugim w tych wyborach. Wszystkich nie dam rady oglądac, ale w TVN24 to akurat jest wesoło, a nie wiem czy nasz Kreatywny Księgowy Rostowski chciałby przyjść na debatę do TVN CNBC z ekspertami, którzy się tam pokazują regularnie :)
Tomasz - 2011-09-30, 00:23
:
dworkin napisał/a:

Ale omamiony Żakowski lub oszołomiarska Paradowska bywają. Te epitety, oczywiście, to przesada. Bardzo łatwo je rzucić, w końcu nic nie kosztują. Gorzej z jakimiś dowodami, poza własnym przeświadczeniem. Np. na tezę, że Ziemkiewicz postulował odebranie śledztwa Rosjanom, a nie wspólną partycypację w pracach komisji.

Ale to że się tam ci pojawiają a tamci nie to nie jest żaden wyznacznik. W Trwam pewnie się pojawia taki albo inny a oszołomiarska Parandowska (bardzo trafny epitet) tam nie trafi. I dobrze.

dworkin napisał/a:
Ani jedno z powyższych nie wynika z mojego postu.

A nie musi wprost wynikać. Ale dajesz jako argument że RAZa tam nie ma. A właśnie że bywał. Zanim zaczął uprawiać demagogię. Opcji przecież nie zmienił, bił tam po głowach kogo chciał i było ok.

dworkin napisał/a:
Gdzie tak napisałem? Że muszą panować w telewizji. Jedynie, że powinni mięć tam swoje miejsce. Niekoniecznie Wildstein, ponieważ nigdy nie miał szczególniej oglądalności. Ziemkiewicza wymieniłem, bo to jeden z czołowych prawiwcowych dziennikarzy. Jego programy zawsze były dla oglądających ciekawe i wśród nich popularne, o czym świadczyła oglądalność. Pospieszalski nigdy nie był obiektywny, ale co to za wyznacznik? A Lis niby jest (ha ha)? A jednak wszyscy oni zbierali jakieś (istotne) części społeczeństwa przed tv, a telewizja publiczna jest (jest?) dobrem wszystkich obywateli. No i u nikogo poza Jankiem nie widziałem debaty między przedstawicielami tak różnych środowisk (np. Cejrowski, Palikot, Senyszyn, Środa, Terlikowski). Niestety, było to przed katastrofą.

Ja bym od publicznej oczekiwał właśnie obiektywności a nie patrzenia się na oglądalność. Lisa też tam nigdy być nie powinno. Dajesz za RAZem argument oglądalności, to tak samo jak za Dodą było czy teraz za Nergalem. Tyle że Nergal tam gada o muzyce a nie o przekonaniach a Pospieszalski sadził o poglądach. To jest różnica.
Widzisz ja jednak wolałbym albo publiczną całkiem bezstronną, albo taką gdzie w różne dni w tym samym czasie antenowym jest miejsce i na WC Kwadrans i na Kabaret Olgi Lipińskiej, na program RAZa i program Parandowskiej.
Takie coś ci odpowiada?
A zestawianie poglądów u Pospieszalskiego było śmieszne. Jak choć raz oglądałeś to powinieneś to widzieć. To było tylko dla lepszej oglądalności i dla wizualnego przytłoczenia poglądu niepopieranego przez prowadzącego, bo to pewnie fajnie było odbierane jak trzech zawrzaskiwało jednego.
You Know My Name - 2011-09-30, 07:31
:
Bardzo mi się spodobała akcja ministra finansów z podsumowywaniem "kiełbasy". A najlepiej już wypadło porównywanie dwu dokumentów ze znakiem SLD.
Romulus - 2011-09-30, 08:27
:
Zapateralski został do tego zmłócony przez własnego eksperta, który nazajutrz stwierdził, że najlepszy program i tak ma PJN :mrgreen:
Oj, nie wróżę Grzesiowi zwycięstwa i pewnie obetną mu głowę, jeśli Palikot dostanie tyle głosów ile SLD :)
Jander - 2011-09-30, 08:51
:
Jednocyfrowy wynik bardzo mnie ucieszy, to będzie koniec Zapateralskiego i pewnie jakiś rozłam.
Romulus - 2011-09-30, 09:06
:
I wtedy dopiero prawica zatęskni za SLD, które - co by nie pisać - z biskupami generalnie sztamę trzymało albo co najwyżej półgębkiem tu i ówdzie im przywalało.
Romulus - 2011-10-01, 14:46
:
Przejrzałem listy kandydatów do Sejmu. Z Senatem problemu nie będę miał żadnego. Mam już kandydata do mojego głosu. Z Sejmem jest jednak najgorzej.

Z PO - Julia Pitera. Drugi raz tego błędu nie powtórzę :) A poza nią, jakaś szarzyzna, kompletnie nieznana. I pani, która strzeliła, jak łysy grzywką o parapet postulat, żeby utworzyć w Płocku uniwersytet. W jej przypadku hasło: więcej kobiet do Sejmu oznacza więcej idiotek w Sejmie. Bida.

PiS - pierwsze miejsce przefarbowany komuch Jasiński znany z tego, że się kumpluje z JarKaczem. I z tego, że wbił w plecy nóż byłemu prezydentowi Płocka z PiS, który z sukcesem sprywatyzował szpital. Jak wiadomo, dla komuszków z PiS słowo "prywatyzacja" jest bardziej passe niż słowo "Nergal" :) Drugie miejsce - niejaki Wąsik. Poputczik "apolitycznego" szefa CBA Kamińskiego. Znany z tego, ze w swoim biurze urządził sobie studio podsłuchowe i podsłuchiwał przez - łącznie - ponad 600 godzin. A do tego jeszcze miał czas na pracę, narady u Kamińskiego i Umiłowanego Prezesa. Może nie musiał jeść? A seksie nie wspominam, bo w PiS wszyscy są niepokalanie poczęci.

PSL - tu jest za to wesoło. Pierwsze miejsce wyluzowany jak zawsze Waldemar Pawlak. A ostatnie lider zespołu Bayer Full. Strach sprawdzać, kto pomiędzy nimi.

PJN - bezbarwni uciekinierzy z PiS, na czele z byłym wiceprezydentem Płocka. Kampania jakoś niemrawa. Żal mi ich, bo ich z sympatii popierałem początkowo. A teraz sam nie wiem.

Ruch Palikota - ci kandydaci powinni jakieś cv publikować w sieci. Dziwne twarze jakieś.

SLD - od lat nie sprawdzałem kto tam kandyduje. Jakiś chłopaczyna kandydował do sejmiku wojewódzkiego i pamiętam, że uparcie namawiał mnie w swoich ulotkach i billboardach nie tylko do poparcia, ale i do porozmawiania z nim o problemach samorządu. Głupi nie jestem - i nie pogadałem ani nie poparłem. Ale chłopaczyna dochrapał się funkcji radnego sejmiku wojewódzkiego. Pewnie przekonał się, że jako radny wojewódzki czy nawet wicemarszałek jakiś, w sejmiku wojewódzkim może rozwiązać tylko problemy własne, bo jest to ten organ samorządu terytorialnego, który nie nadaje się do rozwiązywania innych problemów. Może to dobrze zatem o nim świadczy, bo zdecydował się kandydować znowu. I idzie przebojem: znowu namawia mnie do poparcia na swoich ultokach i billboardach. I znowu chce ze mną rozmawiać, tym razem o problemach Polski. Ani kroju ulotek nie zmienił, ani zdjęcia. Podejrzewam, że i jego "program" też niewielkim uległ modyfikacjom (pewnie pozamieniał "samorząd" na "Polska" lub "Sejm"). Chłopaczyna eksploatuje patent, który mu się sprawdził wcześniej. Ale co dalej? Znudzi mu się znowu w Sejmie i zapragnie rozwiązywać moje problemy w PE i będzie chciał ze mną gadąc o przyszłości Europy? W tym tempie przed 40 wyczerpie mu się limit wybieralnych funkcji do których można kandydować i nabierać frajerów swoją "troską" o przyszłość Czegokolwiek.

Postanowiłem zatem opracować system selekcji negatywnej. Nie poprę żadnego samorządowca - bo to byłaby żenada. Chcieli być radnymi, to niech aportują, sobaki przeklęte, do końca kadencji. Z pisowcami musiałbym przeprowadzić indywidualne kastingi a i tak trudno byłoby uwierzyć, że mówią prawdę. Z peowcami podobnie. Twardy orzecz do zgryzienia mam. A czasu tak mało.
MrSpellu - 2011-10-01, 14:53
:
Z mojego okręgu znam tylko koleżankę z pracy... i to jeszcze z SLD.
Zagłosuję na tego, kto ma większe cycki.
Tomasz - 2011-10-01, 15:29
:
Wychodzi na to, że musimy wylosować. To straszne.
Myślę, że rację mają ci, którzy wskazują, że obecna ordynacja wspiera miernoty na listach i oczywisty wybór pierwszych miejsc rozdawanych za zasługi.
Nowe twory praktycznie nie mają szans, bo nie mogą się sensownie finansować, podczas gdy te siedzące w parlamencie dostają masę mamony, dzięki czemu mają przewagę.
Ordynacja jednomandatowych okręgów uzdrowiłaby sytuację, ale oczywiście nikt jej nie chce. A szkoda.
Ja się biję z myślami, czy pierwszy raz w mojej pełnoletniej historii nie iść w ogóle na wybory.
MrSpellu - 2011-10-01, 15:31
:
Tomasz napisał/a:
Myślę, że rację mają ci, którzy wskazują, że obecna ordynacja wspiera miernoty na listach i oczywisty wybór pierwszych miejsc rozdawanych za zasługi.

Jakbym na jedynce PO miał mieć Tomczykiewicza, to ja już wolę nołnejma...
Jander - 2011-10-01, 15:59
:
Do senatu oczywiście na RAŚ, do sejmu Robert Kubica, Łukasz Podolski lub Wielki Cthulhu. Jeszcze się zastanawiam. Ewentualnie namaluję swastykę, zawsze tak robię w krzyżówkach jak mi brakuje litery.
MrSpellu - 2011-10-01, 16:01
:
A jak zamiast krzyżyka dam przy kandydacie Gwiazdę Dawida, to uznają to za głos nieważny? //panda
toto - 2011-10-01, 16:39
:
http://sprawdzposla.pl/

Im więcej czerwonego, tym lepiej.

e:
Jedna wada, dotyczy tylko obecnych posłów.
Romulus - 2011-10-01, 17:00
:
MrSpellu napisał/a:
A jak zamiast krzyżyka dam przy kandydacie Gwiazdę Dawida, to uznają to za głos nieważny? //panda

Postaw krzyżyk w kratce a obok kratki narysuj gwiazdę Dawida (ja postawię 666, żeby było jasne od kogo i dla kogo ten głos). Wtedy głos będzie ważny.

Toto - to jest to :)
Asuryan - 2011-10-01, 17:32
:
W Łodzi też słabo - w PiS Jan Tomaszewski (co prawda na ostatnim miejscu), w PO na pierwszym miejscu Grabarczyk... Na szczęście w Łodzi startuje Nowa Prawica - JKM, więc będę miał na kogo oddać swój głos.
MrSpellu - 2011-10-01, 17:44
:
Bob Budowniczy ma jedynkę? o_O
toto - 2011-10-01, 17:48
:
Jak poczytać niejednokrotnie linkowaney przez Romulusa blog WO, to wcale się nie dziwię. Mnie przekonał, że Grabarczyk zrobił wielokrotnie więcej w sprawie polskich dróg niż ktokolwiek przed nim.

A Tomaszewski to parodia. Lepper polskiego sportu. Widać w PiSie to już tradycja.
Jander - 2011-10-01, 17:51
:
Asuryan napisał/a:
Na szczęście w Łodzi startuje Nowa Prawica - JKM, więc będę miał na kogo oddać swój głos.

...wolnych związków zawodowych i dwa dwieście podwyżki to Ci nie dadzą...
MrSpellu - 2011-10-01, 17:55
:
toto napisał/a:
Jak poczytać niejednokrotnie linkowaney przez Romulusa blog WO, to wcale się nie dziwię. Mnie przekonał, że Grabarczyk zrobił wielokrotnie więcej w sprawie polskich dróg niż ktokolwiek przed nim.

Niestety, to się nie przekłada na popularność.
Jander - 2011-10-01, 17:57
:
Korzystam więcej z polskich kolei (z których z kolei nie korzysta WO), niż z polskich dróg więc jak dla mnie może zbudować miliardy kilometrów autostrad a i tak nie będzie mnie to specjalnie cieszyć. A kolej po prostu olał, nawet chciał przerzucać fundusze z UE z kolei na drogi cwaniaczek.
Asuryan - 2011-10-01, 18:07
:
Jander napisał/a:
...wolnych związków zawodowych i dwa dwieście podwyżki to Ci nie dadzą...

"Wolne" związki zawodowe będące de facto na garnuszku pracodawcy, to już dawno według mnie powinny zostać rozwiązane... A dwóch dwieście podwyżki to mi nikt nie da.
Romulus - 2011-10-01, 18:28
:
O, widzisz, zagłosowałbym na partię, ktora wyprowadziłaby związki zawodowe z zakładów pracy. Niech działają jak stowarzyszenia. Dany pracownik się zapisuje do związku i nie ma problemów z wyrzucaniem z pracy za próby założenia związku zawodowego. Pracodawca zaś nie miałby obowiązku utrzymywać związkowych złotozjadów. Ale takiego postulatu nie stawia żadna licząca się partia. Choć jest prosty i nie budzący chyba kontrowersji. Poza tym, że cała wierchuszka Solidarności, ZNP, OPZZ musiałaby z etatów związkowców zrezygnować, bo pewnie żaden członek związku nie chciałby ich utrzymywac.

Ale lepiej obiecać wydanie 300 mld na podwyżki, dodatki i inne podobne gruszki na wierzbie.
Tomasz - 2011-10-01, 18:39
:
Jander napisał/a:
Do senatu oczywiście na RAŚ

No fakt, to pójdę zagłosować.
You Know My Name - 2011-10-03, 11:10
:
Wojewódzki w tekście dla Wprost
Cytat:
Jeśli SLD jest karykaturą lewicowego systemu wartości, a PO kpiną z liberalizmu, to PiS jest karykaturą hasła ''Bóg, honor, ojczyzna''. Nienawiść wyklucza obecność Boga, kłamstwo wyklucza honor, a wstręt do współobywateli myślących inaczej wyklucza jedność z ojczyzną.

Trafne podsumowanie. Tylko wnioski z niego płynące są smutne.
Romulus - 2011-10-03, 13:21
:
Bardzo smutne. Czegokolwiek byś nie wybrał, wybierasz albo dżumę albo cholerę, albo jakiegoś syfa wenerycznego (vide: Palikot).

Dziś jakiś profesorek zauważył w Trójce jedną fajną rzecz i trzeba mu rację przyznać. Donald Tusk na tych objazdach tuskobusem i po wtopie z "parykarzem" nie boi się wejść w tłum, skonfrontować się z obywatelami, którzy zgłaszają do niego różne roszczenia. Tymczasem Kaczyński jest pokazywany tylko w otoczeniu ochroniarzy, którzy go oddzielają od tłumu. I nie jest pokazywany w konfrontacji z przeciwnikami lub ludźmi po prostu chcącymi mu zadać trudne pytania. Może raz tak było - kiedy na konwencji PiS pojawili się znienacka ekolodzy. A może to znowu te liberalne szatany medialne robią na złość?
toto - 2011-10-03, 17:34
:
Właśnie się dowiedziałem, że była debata Fotyga (Pis) vs Nowak (PO). I tam podobno padło stwierdzenie:
Cytat:
Stadion Narodowy został przewymiarowany przez niemieckich architektów - oświadczyła w sobotę Anna Fotyga podczas telewizyjnej debaty z prezydenckim ministrem Sławomirem Nowakiem. Na wizji wręczyła mu tajemniczy pendrive, rzekomo dowodzący nadużyć. - To kompletny humbug - mówi Nowak. - Jestem Polakiem - mówi oburzony generalny projektant stadionu.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,7524...l#ixzz1ZjkvdDDo

[I dalej]

Chciałabym, by państwo bardziej wspierali polską przedsiębiorczość - oświadczyła. Po tych słowach, ruchem Stanisława Tymińskiego wyciągającego czarną teczkę, wydobyła na wizji z kieszeni pendrive i wręczyła go zaskoczonemu Nowakowi, oświadczając: - mam dla pana prezent. Jest na nim omówienie przewymiarowania w jednym z aspektów Stadionu Narodowego. Wiemy, że prokurator też już tym się zajmował.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,7524...l#ixzz1Zjll5O6L
Czy ktoś z was to oglądał? Czy to wyglądało równie żenująco jak wygląda opis?


e:
http://latarnik.nq.pl/

Tutaj można zobaczyć z poglądami których partii jest nam najbardziej po drodze. Ostrzegam, test jest bardzo pobieżny i raczej orientacyjny i dotyka tylko niektórych obszarów. Nie ma partii dobrej dla mnie, trzeba wybierać mniejsze ZUO. Przynajmniej zbieżnie z moimi odczuciami latarnik pokazał to ZUO.
Romulus - 2011-10-03, 18:38
:
Osłabłem. Nie dam rady tego sam napisać. Może wam się uda to przeczytać http://latarnik.nq.pl/app/poll_result.html
toto - 2011-10-03, 18:46
:
Nie da rady.
Asuryan - 2011-10-03, 18:58
:
Mi wyszła największa zgodność z Ruchem Poparcia Palikota - 71% Faktycznie, gdyby Nowej Prawicy - JKM nie udało się wystartować w łódzkiem, to miałem zamiar oddać swój głos na ten ruch.
Tixon - 2011-10-03, 19:03
:
Asuryan napisał/a:
Mi wyszła największa zgodność z Ruchem Poparcia Palikota - 71% Faktycznie, gdyby Nowej Prawicy - JKM nie udało się wystartować w łódzkiem, to miałem zamiar oddać swój głos na ten ruch.

Mi 68 % i w sumie planuję to samo :)
Jander - 2011-10-03, 19:07
:
U mnie 74% na LSD, ale nie ma szans, żebym na nich oddał głos.
martva - 2011-10-03, 19:08
:
RP 64, PO 54, SLD 50. I bądź tu człowieku mądry.
Sabetha - 2011-10-03, 19:08
:
O, psychozabawa! :mrgreen:

:shock: Ja też powinnam zagłosować na Ruch Poparcia Palikota ^^
BG - 2011-10-03, 19:23
:
Co do tzw. latarnika wyborczego:

Ruch Poparcia Palikota i Platforma Obywatelska - po 70% zgodności

SLD - 46% zgodności

PiS - 32% zgodności

PSL - 29% zgodności

Jak widzę, pominięto tu KNP Korwina.
Jander napisał/a:
wolnych związków zawodowych i dwa dwieście podwyżki to Ci nie dadzą...

Związki zawodowe powinny być zwykłymi 100warzyszeniami, a nie mieć zagwarantowany wpływ na politykę.
Tomasz - 2011-10-03, 20:23
:
PO 54%
Palikot 53%
SLD 32%
PSL 25%
PiS 22%

w sumie ciekawie wyszło
Jander - 2011-10-03, 20:26
:
Z Palikotem jest jak dawniej z Samoobroną - w latarniku wyborczym każdemu pasuje.
You Know My Name - 2011-10-03, 20:37
:
RP - 78
PO - 70
SLD - 49
PiS - 39
PSL - 33

A żem z Warszawy, to mogę w kandydatach przebierać jak w ulęgałkach. Tusk, Kaczyński, Palikot, Rostowski, kolega ze studiów na liście PiSu oraz mój faworyt (oddałbym na niego głos, gdyby były okręgi jednomandatowe) czyli Rychu Kalisz...

I będzie po staremu, czyli dam głos na kogoś z listy PO.
Romulus - 2011-10-03, 20:48
:
Ja myślałem, że wyjdzie ze mnie pisowiec a wyszedł palikotowiec. Moja żona nawet powtarza, że mógłbym być pisowcem pod warunkiem, że najpierw wywaliłbym z PiS-u wszystkich pisowców :)
You Know My Name - 2011-10-03, 21:22
:
Mowa, jesteś idealnym przykładem polskiego konserwatysty. Tylko Ty jesteś konserwatystą, reszta to pogrobowcy Gomułki :mrgreen:
Tomasz - 2011-10-03, 22:06
:
Romulus może po prostu jesteś bardziej pisowy niż Jaro, tylko on o tym nie wie. Od razu by zmienił nazwę na Romulus i Sprawiedliwość.
Romulus - 2011-10-04, 06:28
:
Ktoś oglądał wywiad Lisa z Kaczyńskim do końca? Bo ja dałem sobie spokój o 22.30. Lis pytał Kaczyńskiego o jakieś głupoty. Kaczyński robił z Lisa wała starając się go wyprowadzić z równowagi. A pisowska publiczność, która przyszła z Prezesem każdą jego wypowiedź nagradzała brawami. Nuda totalna. Całą "gorączkę" tego wywiadu streszczono tu: http://www.tokfm.pl/Tokfm...mpaign=FB_TokFm
Jako wyborca czuję się rozczarowany.
MrSpellu - 2011-10-04, 07:14
:
Palikot 74%
PO 68%
SLD 50%
PSL 33%
PiS 30%

Wczoraj miałem PO najwyższe, bo 68%.
Ale dziś zmieniłem odpowiedź na jedno pytanie.
Nie zdradzę jakie :P
utrivv - 2011-10-04, 07:52
:
Romulus napisał/a:
Osłabłem. Nie dam rady tego sam napisać. Może wam się uda to przeczytać http://latarnik.nq.pl/app/poll_result.html

Wyszło mi prawie ex aequo Komitet Wyborczy Ruch Poparcia Palikota i PiS. Nie zamierzam jednak poprzeć ani jednego ani drugiego ugrupowania. Palikot miał szansę kiedy tworzył te tanie państwo czy jak to się nazywało ale wprowadził jakieś mętwe zmiany wokół których lobbowali jego kolesie i myślę że tak samo było by gdyby rządził.
toto - 2011-10-04, 07:59
:
To jest jeszcze śmieszne czy już żenujące? http://wiadomosci.gazeta....ni_Fotygi_.html
Romulus - 2011-10-04, 09:24
:
O, rety, Anna Fotyga jako szef MSZ - to jest tak hardkorowo podniecające, że przestaję być państwowcem i krzyknę: i want her back!!! :mrgreen:
You Know My Name - 2011-10-04, 09:27
:
To jest "sprawiedliwość" albo "prawo", choć bardziej mi to wygląda na spację przed lub po "i"
Romulus - 2011-10-04, 09:28
:
Tam "sprawiedliwość" i "prawo" to pojęcia w ogóle umowne w przypadku tej partii. Ale co zrobić, nazwy im nie zabronisz. A że sami się kompromitują - wyborcom to widać nie przeszkadza.
You Know My Name - 2011-10-04, 09:36
:
Bo część wyborców chce takich prawa i sprawiedliwości jak w PiS są właśnie.
Beata - 2011-10-04, 09:37
:
Ale jedno musicie pani F. przyznać: trzeba niebywałych zdolności, by w nazwisku Pszczulny (współwłaściciel i współzałożyciel JSK) dopatrzyć się niemieckich korzeni.
You Know My Name - 2011-10-04, 09:39
:
Przecież Prezes jasno powiedział: zakamuflowana opcja niemiecka XD
MrSpellu - 2011-10-04, 11:13
:
Beata napisał/a:
Ale jedno musicie pani F. przyznać: trzeba niebywałych zdolności, by w nazwisku Pszczulny (współwłaściciel i współzałożyciel JSK) dopatrzyć się niemieckich korzeni

W Pszczynie się da.
Pszczyna -> Pless
Pszczulny -> Plessny :P
You Know My Name - 2011-10-04, 12:15
:
MrSpellu napisał/a:
Beata napisał/a:
Ale jedno musicie pani F. przyznać: trzeba niebywałych zdolności, by w nazwisku Pszczulny (współwłaściciel i współzałożyciel JSK) dopatrzyć się niemieckich korzeni

W Pszczynie się da.
Pszczyna -> Pless
Pszczulny -> Plessny :P
To Ty tu jesteś polonistą, ale strzelasz za daleko. Pszczulny może być pd pszczół (w końcu nie każdemu pisarczykowi było wiadaomo jak pisać poprawnie)
Do tego nie masz żadnych powiązań między człowiekiem a nazwą Pless - w ten sposób można przetłumaczyć Kaczyński na Niemiecki i stwierdzić, że był agentem RWE.
Romulus - 2011-10-04, 12:28
:
Nieważne, panowie. Ważne jest to, że po tej debacie "patrioci" wiedzą, że muszą pozostać czujni :mrgreen: Kto wie, czy tam na listach PO nie ma żadnego elementu niemieckiego albo gorszego - rosyjskiego.

To jest, oczywiście, spisek polskojęzycznego Faktu: http://www.fakt.pl/To-pol...y,132381,1.html
A tu filmik:
http://wyborcza.pl/wybory..._posla_PiS.html
Sami widzicie, o co toczy się gra. O POLSKĘ!!!!! <w tym miejscu autor posta rozdziera z krzykiem szaty nad kolonizacją Polski przez zaborców>
Asuryan - 2011-10-04, 15:18
:
I znowu trzeba będzie oddać togę do zszycia ;) :mrgreen:
Romulus - 2011-10-04, 15:51
:
Prezesowi chyba się za dobrze zrobiło, przestał być czujny i się pilnować, albo przestał słuchać chłopaków od PR ponieważ: http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html
toto - 2011-10-04, 15:59
:
Mój podziw budzi fakt, że potrafi nie wymieniać nazwy Smoleńsk w tej kampanii (przynajmniej do mnie się nie przebiła) i Macierewicz jest ukryty daleko z tyłu. Ale wiem, że to taka sama gra jak przed wyborami prezydenckimi, więc sorry. Kopas w dupas.

e:
Dobę przed wyborami pewnie Tuskowi znajdą jakieś pokrewieństwo z Bismarckiem lub Stalinem.
MrSpellu - 2011-10-04, 16:30
:
Mag_Droon napisał/a:
To Ty tu jesteś polonistą, ale strzelasz za daleko. Pszczulny może być pd pszczół (w końcu nie każdemu pisarczykowi było wiadaomo jak pisać poprawnie)
Do tego nie masz żadnych powiązań między człowiekiem a nazwą Pless - w ten sposób można przetłumaczyć Kaczyński na Niemiecki i stwierdzić, że był agentem RWE.

Ależ Magu, ja jedynie staram się zrekonstruować tok myślenia Betonowej Damy.
Założę się o kilogram gwoździ papowych, że ona nawet nie wie gdzie jest Pszczyna.
Choć to ponoć za granicą...
Metzli - 2011-10-04, 18:56
:
Przejrzałam dzisiaj ten temat i artykuły jakie wrzucaliście, teraz jeszcze trafiłam na jeden o tym, że pani Fotyga idzie do sądu: http://wyborcza.pl/1,7524..._dokumentu.html

I zaczynam się skłaniać do opinii Romka, że gdyby wygrał PiS to byłoby przynajmniej wesoło :mrgreen:
Tomasz - 2011-10-04, 19:00
:
MrSpellu napisał/a:
Choć to ponoć za granicą...


Przecież to zakamuflowane miasto niemieckie. Taka V kolumna.
Zresztą kto to siedział w tym pałacyku w centrum niegdyś? Jakiś Piast Śląski prawda? A wiadomo, że Piastowie to Niemcy całą gębą byli. Co innego ci tam, jak to im było ... a a a Jagiellonowie. Ci to wszyscy od protoplasty rodzeni w Warszawie. I na drugie Fotyga mieli.
You Know My Name - 2011-10-04, 19:31
:
Tomasz napisał/a:
Zresztą kto to siedział w tym pałacyku w centrum niegdyś? Jakiś Piast Śląski prawda? A wiadomo, że Piastowie to Niemcy całą gębą byli.
No jakbyś popatrzył na wszystkie żony i matki Piastów to Niemek tam do wyboru do koloru, wszystkie ważniejsze rody wysyłały córki wyrodne nach osten.
Romulus - 2011-10-04, 19:42
:
Kurcze, a ile miast (i to tych staropolskich) należy zaorać bo były lokowane na prawie niemieckim? Polsza zamieniłaby się w pustynię :) Zdecydowanie, to będą bardzo ciekawe wybory...

WIELKI EDIT: http://www.youtube.com/watch?v=G8jpzQEw3J4 Huz jor mama bicz?
Tomasz - 2011-10-04, 20:07
:
Mag_Droon napisał/a:
No jakbyś popatrzył na wszystkie żony i matki Piastów to Niemek tam do wyboru do koloru, wszystkie ważniejsze rody wysyłały córki wyrodne nach osten.

No to przecież piszę że Niemcy całą gębą. :mrgreen:

Romulus napisał/a:
Kurcze, a ile miast (i to tych staropolskich) należy zaorać bo były lokowane na prawie niemieckim? Polsza zamieniłaby się w pustynię :)

Wioski by w dużej części zostały. Zresztą mieszczaństwo Rzeczypospolitej było w zdecydowanej większości narodowości innych niż polska.

Zresztą zawsze uważałem i będę uważał, że PiSowi bardzo blisko do wizji komunistycznych. Wszak dopiero po 45 roku Rzeczpospolita zrobiła się jednonarodowa, wcześniej zawsze była wielonarodowa.

Romulus napisał/a:
WIELKI EDIT: http://www.youtube.com/watch?v=G8jpzQEw3J4 Huz jor mama bicz?

Teraz idziesz na wybory. głosujesz na SLD. Robisz zdjęcie telefonem coby mieć dowód. I zgłaszam się po to "więcej".
MrSpellu - 2011-10-05, 06:53
:
Tomasz napisał/a:
Teraz idziesz na wybory. głosujesz na SLD. Robisz zdjęcie telefonem coby mieć dowód. I zgłaszam się po to "więcej".

I odwiedza Cię Rysiu Kalisz w gorsecie i z pejczem...
Tomasz - 2011-10-05, 07:30
:
MrSpellu napisał/a:
I odwiedza Cię Rysiu Kalisz w gorsecie i z pejczem...


Dobra, przekonałeś mnie, na SLD nie zagłosuję.
Romulus - 2011-10-05, 08:48
:
Ponoć to najgorzy spot wyborczy: http://deser.pl/deser/1,1..._kampanii_.html
MrSpellu - 2011-10-05, 08:58
:
A ja mam fajny kawał wyborczy:

- Moim rozmówcą jest Pan Waldemar Pawlak.
Panie Premierze. Kto wygra wybory?
- Nasz koalicjant.
- Czyli...
- Wszystko jedno.
dworkin - 2011-10-05, 08:59
:
Romulusie, nieświadomie (podświadomie?) zalinkowałeś coś naprawdę ciekawego: http://deser.pl/deser/51,111858,10339928.html

Ucinając wszelkie spekulacje - Sylwia Ługowska nadal rządzi.
MrSpellu - 2011-10-05, 09:02
:
dworkin napisał/a:
Ucinając wszelkie spekulacje - Sylwia Ługowska nadal rządzi.

Zdecydowanie 1:0 dla PiS.
makatka - 2011-10-05, 09:44
:
Romulus napisał/a:
Ponoć to najgorzy spot wyborczy: http://deser.pl/deser/1,1..._kampanii_.html


OŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ.. padłam...
jeśli ktoś chce do siebie zniechęcić piskliwym wyciem i niezrozumiałym przekazem to spot jest wręcz genialny.


EDIT

omfg.. tego jest więcej :shock:
http://www.youtube.com/wa...ihCU9KOnXk&NR=1
dworkin - 2011-10-05, 12:30
:
http://www.wykop.pl/link/...yna-lenart-sld/

Niezła próba, ale Sylwia Ługowska pozostaje niezagrożona.
toto - 2011-10-05, 13:20
:
Romulus napisał/a:
Ponoć to najgorzy spot wyborczy: http://deser.pl/deser/1,1..._kampanii_.html

makatka napisał/a:
omfg.. tego jest więcej :shock:
http://www.youtube.com/wa...ihCU9KOnXk&NR=1

Wystraszyliście mi kota, parszywcy. --_-
dworkin napisał/a:
http://www.wykop.pl/link/...yna-lenart-sld/
Następym krokiem będą chyba filmy porno z kandydatkami w roli głównej. Ale czy to wciąż będą wybory do sejmu? //mysli
dworkin - 2011-10-05, 13:41
:
Wywiad z Palikotem: http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1d256

Cytat:
WP: Wielu jest też takich jak Wiesław Rozbicki czy Piotr Tylkowski, który robi oszałamiającą karierę w internecie. Dlaczego ma pan na liście takich ludzi?

Palikot: Tylkowski jest niepełnosprawny umysłowo i jestem pewien, że nie wejdzie do sejmu. Wystawiliśmy go nie po to, aby wygrał, tylko żeby pokazać, że w Polsce żyje ogromna liczba osób wykluczonych, które nie funkcjonują w przestrzeni publicznej. Ich odmienność tak bardzo nas razi, że wolimy ich zamknąć w domach opieki społecznej. Musimy otworzyć się mentalnie na takich ludzi.


Chodzi o tego kandydata: http://www.youtube.com/watch?v=aULdcob9Jeg
Ł - 2011-10-05, 14:14
:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded < Aleksandra Sendecka, pierwsze hipsteroo w polskim sejsmie, gogogogo!
Sabetha - 2011-10-05, 14:51
:
:DDD To przynajmniej było śmieszne XD
Romulus - 2011-10-05, 16:19
:
dworkin napisał/a:
Wywiad z Palikotem: http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=1d256

Cytat:
WP: Wielu jest też takich jak Wiesław Rozbicki czy Piotr Tylkowski, który robi oszałamiającą karierę w internecie. Dlaczego ma pan na liście takich ludzi?

Palikot: Tylkowski jest niepełnosprawny umysłowo i jestem pewien, że nie wejdzie do sejmu. Wystawiliśmy go nie po to, aby wygrał, tylko żeby pokazać, że w Polsce żyje ogromna liczba osób wykluczonych, które nie funkcjonują w przestrzeni publicznej. Ich odmienność tak bardzo nas razi, że wolimy ich zamknąć w domach opieki społecznej. Musimy otworzyć się mentalnie na takich ludzi.


Chodzi o tego kandydata: http://www.youtube.com/watch?v=aULdcob9Jeg

Jak na niepełnosprawnego gada jak polityk z Sejmu. Myslę, że jeśli wygra, to nie będzie się odrózniał od reszty posłów. W sam raz na poziomie większości z nich.

A ta hipsterka - zastrzelić, niech się nie męczy :)
toto - 2011-10-05, 16:35
:
dworkin napisał/a:
Chodzi o tego kandydata: http://www.youtube.com/watch?v=aULdcob9Jeg
http://youtu.be/72jFeIchcao //mysli
Romulus - 2011-10-05, 22:15
:
Pytanie, dlaczego jeszcze tego tutaj nie ma, skoro już Ł zapodał to na Fejsie: http://pokazywarka.pl/zkckug/
Dworkinie, widzisz sam, że można być upośledzonym w stopniu lekkim i dać sobie radę w wyborach :mrgreen: A nawet być gwiazdą telewizji informacyjnych i Sejmu jako "poważny polityk". :mrgreen:
makatka - 2011-10-06, 09:23
:
no to się nadziali na minę.
toto - 2011-10-06, 09:35
:
http://wyborcza.pl/1,7524...materialem.html
:badgrin:
dworkin - 2011-10-06, 09:48
:
Romulus napisał/a:
Dworkinie, widzisz sam, że można być upośledzonym w stopniu lekkim i dać sobie radę w wyborach :mrgreen: A nawet być gwiazdą telewizji informacyjnych i Sejmu jako "poważny polityk". :mrgreen:

Nie chodzi o to, czy jest on upośledzony. Chodzi o to: "Tylkowski jest niepełnosprawny umysłowo i jestem pewien, że nie wejdzie do sejmu. Wystawiliśmy go nie po to, aby wygrał, tylko żeby pokazać, że w Polsce żyje ogromna liczba osób wykluczonych, które nie funkcjonują w przestrzeni publicznej." Sorry, ale to jakaś groteska, która ośmiesza tego człowieka. I tak wiemy, że nie wejdzie? Oto prawdziwa pompa z ludzi niepełnosprawnych, żadne pokazywanie wykluczonych. Uzasadnienie Palikota jest śmieszne.

Ja nie widzę problemu, by osoba upośledzona dostała się do sejmu na podstawie włanych chęci i uporu. Widzę problem w ciągnięciu takich osób na siłę, z jakąś niejasną pozerską argumentacją.

Pamiętam, jak kilka lat temu Żakowski i Najsztub urządzili w swoim programie moralną pogadankę na temat pchania Kononowicza do wyborów, opieprzając pomysłodawców tego projektu (ośmieszyli niewinnego nierozgarniętego człowieka).
utrivv - 2011-10-06, 09:56
:
http://www.tvn24.pl/0,171...,wiadomosc.html

Staruch mógłby być nowym ministrem sportu. Albo sprawiedliwości.
Tomasz - 2011-10-06, 11:01
:
utrivv napisał/a:
http://www.tvn24.pl/0,1719884,0,1,politycy-pis-odwiedzili-starucha--w-areszcie,wiadomosc.html

Staruch mógłby być nowym ministrem sportu. Albo sprawiedliwości.


Im po prostu się coś pomieszało, czy to jakaś forma zakładania bojówek, do przyszłej zdecydowanej walki z przeciwnikami politycznymi na ulicach metodą "rzutu kawałkiem bruku"?
dworkin - 2011-10-06, 11:58
:
"The Economist" o... O kim? No, o kim? O Sylwii Ługowskiej! No i ogólnie sytuacji przedwyborczej: http://www.economist.com/...olands-election

"What has helped lift PiS's fortunes? Part of the answer may be its secret weapon, Sylwia Ługowska (...) This clever and eloquent Angelina Jolie-lookalike 23 year old is running as a PiS candidate in Lodz, Poland's third city, and has helped to overturn her party's reputation for stuffiness." Brytyjczycy podniecili się też sposobem, w jaki "Miss PiS" rozegrała Kuźniara: "Here she is expertly dealing with a patronising news anchorman, and probably breaking his heart in the process.

Artykuł krytykuje jednak Ługowską za książkę, którą trzyma na plakacie PiS-u. Chodzi o "Obóz Świętych" Jeana Raspaila, czyli apo-fantastykę o zalanej przez czarnoskórych imigrantów Francji.
toto - 2011-10-06, 12:27
:
Romulusie, strzeż się. Nadchodzi czas weryfikacji sędziów i trybunałów ludowych. :badgrin: http://www.polityka.pl/wy...je-sedziow.read
Stary Ork - 2011-10-06, 13:24
:
Najpierw była "Cała władza w ręce rad", potem "Cała władza w ręce rad parafialnych", to może teraz wreszcie po prostu "Cała władza w ręce Jarka"? Chociaż w sumie "Teraz Kurwa My" tez już było. Trzeba szybko kasować Romulusowe posty, bo jak go zweryfikują na podstawie działaności na ZB...
Romulus - 2011-10-06, 14:07
:
toto napisał/a:
Romulusie, strzeż się. Nadchodzi czas weryfikacji sędziów i trybunałów ludowych. :badgrin: http://www.polityka.pl/wy...je-sedziow.read

Niom, panie z różańcami i panowie o nieświeżych oddechach i włosach przyrószonych łupieżem, którzy pokończyli zawodówki (z całym szacunkiem) będą rozliczali :) Awesome. Na szczęście, mam dokąd pójść. A to wyrzucanie z pracy to tak naprawdę ściema. Jaro musiałby złamać konstytucję i zgwałcić w zasadzie wszystkie demokratyczne prawa. Ale już sam fakt, że to zapowiada, pokazuje jaki z niego Yntelygent z Żoliborza. Taki mały Łukaszenko - Putinek ;)

Zresztą, przecież w Każdym Normalnym Demokratycznym Kraju, w którym sędzia wydaje wyroki niezgodne z wolą aktualnie panujących jest bezwzględnie usuwany z pracy. BEZWZGLĘDNIE!!! :mrgreen:

EDIT: zreszta za tandemu Ziobro - Kaczyński były już takie zamordystyczne próby walenia po pysku. Kiedy istniała jeszcze instytucja asesury (takiego młodszego sędziego) ś. p. prezydent Kaczyński odmówił nominacji sędziowskiej asesorom, którzy wydali wyroki, które on uważał za niesłuszne. W tym uwalił nominację sędziowską dla asesora, który orzekł na jego niekorzyść w procesie z Wachowskim lub innym jego przeciwnikiem. Oczywiście padawani PiS i wyznawcy Proroka Jarosława i tak wiedzą swoje. Do nich te fakty nie dotrą bo ich umysły ich nie przyjmują
Romulus - 2011-10-08, 12:03
:
Zachowujemy ciszę wyborczą, bo jesteśmy bardzo cywilizowani i fajniejsi do politycznego bydełka.

Jednakże nie łamiąc ciszy wyborczej możemy sie zastanowić, czy cisza wyborcza to przeżytek. I czy od początku nie był to przeżytek. Dziś w Wyborczej piszą o tym, że nie ma jej w żadnym demokratycznym kraju. I jakoś demokracja przez to nie cierpi. To chyba takie inteligenckie przekonanie kierowało ustawodawcą, że obywatele muszą mieć czas na podjęcie decyzji. Idealizowanie wyborcy to chyba przesada. Już widzę tą idyllę obywatelską: siedzi zatroskany obywatel w domku, wrzawa wyborcza opadła a on popijając latte myśli nad losami Polski przeglądając pełne ideałów programy wyborcze, analizując usłyszane przez miesiąc słowa i zapowiedzi, licząc z kalkulatorem co mu się opłaci. I troskając się LOSEM POLSKI...

Jakie to rzygawicznie nieprawdziwe...
Tixon - 2011-10-08, 12:07
:
U mnie przed budynkiem wyborczym (gimnazjum) są barierki i plakaty wyborcze jednego z kandydatów na nich. Jak to się ma do ciszy wyborczej? :mrgreen:
Jander - 2011-10-08, 12:24
:
A postawili to w czasie ciszy wyborczej?
Tixon - 2011-10-08, 12:30
:
Nie, wisi od dawna :-P
Asuryan - 2011-10-08, 12:41
:
Romulus napisał/a:
Już widzę tą idyllę obywatelską: siedzi zatroskany obywatel w domku, wrzawa wyborcza opadła a on popijając latte myśli nad losami Polski przeglądając pełne ideałów programy wyborcze, analizując usłyszane przez miesiąc słowa i zapowiedzi, licząc z kalkulatorem co mu się opłaci.

Jeśli wierzy w pełne czczych obietnic, żeby nie powiedzieć zwyczajnych kłamstw, programy, zapowiedzi i słowa polityków - to może lepiej niech zostanie w domu i nie idzie głosować...
Jander - 2011-10-08, 12:56
:
Tixon, to jak wisi to teraz nikt nie ma prawa nawet tego dotknąć. Mnie zastanawia jak zareagowałoby PKW na ściąganie neutralnych plakatów, w zeszłe wybory było sporo o GMO.
Tomasz - 2011-10-08, 13:45
:
Dla samych wyborów wg mnie cisza wyborcza jest bez znaczenia. Natomiast dla mediów a telewizji zwłaszcza, jest jak zbawienie. Od razu milej się robi jak się w kółko o wyborach i kampaniach poszczególnych polityków nie słyszy i nie ogląda.
Stary Ork - 2011-10-08, 15:37
:
Otwórz okno balkonowe, chwyć za telewizor, weź porządny zamach upewniwszy się, że nie trafisz nikogo, kogo nie chciałbyś trafić. Od prawie 4 lat nie mam w domu telewizora i jestem teraz niespotykajnie spokojnym goblinoidem. Zastanawiam się tylko, czy to jest powód, dla którego ta kampania wyborcza wydawała mi się taka nudna, czy naprawdę była taka nudna. Waaaaaaaaaaaaaagh.
makatka - 2011-10-08, 21:34
:
Ja tam nie wiem... ostatnie 5 lat TV nie mialam, od miesiąca mam i jakoś na nic wyborczego nie udało mi się trafić. Inna rzecz, że jeśli oglądamy to głównie nat geo i pokrewne.
Romulus - 2011-10-08, 21:53
:
Życie bez telewizora... To musi być straszne... Współczuję bliźnim.
makatka - 2011-10-08, 21:55
:
e tau... życie bez TV, uwierz, oszczędza bardzo wielu nerwów i frustracji ;)
You Know My Name - 2011-10-09, 07:32
:
dałem głos.
Sabetha - 2011-10-09, 11:08
:
Ojczyzna jest Ci wdzięczna :-)
Romulus - 2011-10-09, 12:08
:
Ja także przed chwilą wrzuciłem głos do urny.
Jander - 2011-10-09, 13:30
:
Na wszelki wypadek skreśliłem wszystkich poza PiS, trzeba uważać na manipulacje wyborcze.
Tomasz - 2011-10-09, 16:13
:
Też właśnie przed chwilą spełniłem obywatelski obowiązek.
ASX76 - 2011-10-09, 17:47
:
A ja sobie olałem ten "obowiązek" z góry i z "daszkiem", ponieważ nie będę głosował na ludzi, którym nie ufam i mam serdecznie dość polityków wszelkiej maści.
Iść na wybory, tylko dlatego, żeby wybrać mniejsze zło, nie zdopingowało mnie na tyle, aby kilkanaście km tłuc się ze złamaną ręką i nadwyrężonym kręgosłupem do punktu wyborczego, a następnie znowu przez kilka lat obserwować kolejne nieudolne popisy i hucpy osobników brandzlujących się przy korycie i przypominającym sobie o ludziach dopiero przed wyborami.
Romulus - 2011-10-09, 18:48
:
Niom, lepiej nie głosować, nie? I oddać kraj walkowerem. Bo po co się męczyć. Rozczarowałeś mnie ASX-ie :) Nie musiałeś wybierać "mniejszego zła". Wystarczyło wrzucić głos nieważny. Im więcej ludzi takie głosy świadomie wrzuca tym ich głos staje się ważniejszy a ich opinia o odrzuceniu polityków istotniejsza. A tak - ci, którzy nie chodzą to po prostu masa, którą się rządzi, jak stadem owiec.
Asuryan - 2011-10-09, 18:54
:
Tym razem nie głosowałem przeciw, a za. Inna sprawa, że pewno zmarnowałem swój głos, skoro zgrupowanie na które zagłosowałem nie wystartowało we wszystkich okręgach wyborczych... Przynajmniej nie będę pluł sobie w brodę podczas rządów wygranych, że mamy tak fatalną władzę między innymi dzięki mojemu głosowi :mrgreen:
Fidel-F2 - 2011-10-09, 19:37
:
Romulus, pierniczycie Hipolicie
You Know My Name - 2011-10-09, 19:39
:
Jeżeli tegoroczne wybory zakończą się tak jak mam nadzieję to za 4 lata będziemy mieli El Grande Kumulando czyli wybory do parlamentu i na prezydenta w jednym.
Jeżeli się natomiast zakończą tak jak się obawiam, że mogą to przez 4 lata możemy mieć nieustające próby usunięcia obecnego prezydenta.
Sabetha - 2011-10-09, 19:50
:
ASX76 napisał/a:
A ja sobie olałem ten "obowiązek" z góry i z "daszkiem", ponieważ nie będę głosował na ludzi, którym nie ufam i mam serdecznie dość polityków wszelkiej maści.


No popatrz, ja również zrobiłam ich wszystkich w konia i nawet pogalopowałam do lasu :mrgreen:
You Know My Name - 2011-10-09, 20:01
:
Ufffff..........
toto - 2011-10-09, 20:08
:
Czyli szukam nagłówków w stylu "Wielkie oszustwo ?!".
Sabetha - 2011-10-09, 20:14
:
Trudno, skoro Ojczyzna się od tego zawali, to wiecie już, gdzie szukać winnego :P
Fidel-F2 - 2011-10-09, 20:18
:
PiS znów zwyciężył
Kozogłowy - 2011-10-09, 20:22
:
PiS przegrał, a nie zwyciężył.
Kibole przegrali.



Czego chcieć więcej od życia?
You Know My Name - 2011-10-09, 20:23
:
Jarosław Kaczyński - pokazał klasę, mimo wszystko. Szacun.
Napieralski natomiast chyba słyszał już szelest szat Brutusów za plecami i zabrzmiał nieco rozpaczliwie...
Fidel-F2 - 2011-10-09, 20:25
:
Kozogłowy, facepalm
Kozogłowy - 2011-10-09, 20:30
:
Mag_Droon napisał/a:
Jarosław Kaczyński - pokazał klasę, mimo wszystko. Szacun.
Napieralski natomiast chyba słyszał już szelest szat Brutusów za plecami i zabrzmiał nieco rozpaczliwie...


Kaczyński nie pokazał klasy a zachował się jak każdy powinien się zachować. Jak to jest, że jak raz cham i prostak zachowa się normalnie od razu wynosi się go na piedestał?


I przykro mi, nie głosowałem ZA a głosowałem PRZECIW. Przeciw PiSowi, agresywnemu, kłamliwemu, chamskiemu Kaczyńskiemu. Jak na prezes odejdzie z polityki w końcu bedę mógł głosować zgodnie ze swoim sumieniem.
ASX76 - 2011-10-09, 20:32
:
Kozogłowy napisał/a:


Kaczyński nie pokazał klasy a zachował się jak każdy powinien się zachować. Jak to jest, że jak raz cham i prostak zachowa się normalnie od razu wynosi się go na piedestał?



Dokładnie to samo miałem napisać. :-)
dworkin - 2011-10-09, 20:33
:
Miło patrzeć, że są jeszcze ludzie, których życie i wybory determinuje nienawiść. Miło widzieć, jak mi do nich daleko...
toto - 2011-10-09, 20:34
:
Dobrze, już dobrze, może miętę?

e:
wcięli się, dwa takie --_-
dworkin - 2011-10-09, 20:35
:
Mi proponujesz? Bo chętnie...

EDIT: To meliskę raczej.
ASX76 - 2011-10-09, 20:45
:
dworkin napisał/a:
Miło patrzeć, że są jeszcze ludzie, których życie i wybory determinuje nienawiść. Miło widzieć, jak mi do nich daleko...


Hola, hola, Mospanie... Skąd wziąłeś tę "nienawiść"? Przecież może to być zwyczajna niechęć do tego, co prezentuje sobą Kaczyński. Dobrze wiesz, że tamte określenia trafnie go opisują.
Kozogłowy - 2011-10-09, 20:47
:
ASX, każdy kto jest przeciwko Panu Prezesowi szerzy nienawiść, to Pan Prezes otacza nas miłością i bezkonfilktowym stylem bycia.
Asuryan - 2011-10-09, 21:01
:
Na razie to się nie ma czym podniecać, bo podawane są sondażowe wyniki, a te zmieniają się jak w kalejdoskopie. Godzinę temu Ruch Palikota miał 8% i był za SLD i PSL, teraz ma już 10% i wyprzedza obydwa ugrupowania. Dwa pierwsze miejsca bez zmian, ale spada przewaga PO nad PiS. Trzeba wziąć na wstrzymanie i zaczekać do ogłoszenia ostatecznych wyników. A ja czekam na ruch JKM i unieważnienie wyborów przez Sąd Najwyższy //devil
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:04
:
Asuryanie, o 10 % na korzyść PiSu wyniki się nie zmienią ; )

W przypadku reszty partii tam się jeszcze może zadziać.
Tomasz - 2011-10-09, 21:06
:
dworkin spokojnie, bez emocji.
Kaczyński powiedział to co powinien. To nie klasa a przyzwoitość. Napieralski panika, przegranie przez media, tępienie itd Żałosny był.

Przyznaj dworkin, że fakt, iż po pełnej kadencji PO wychodzi bez strat, z takim samym poparciem to gigantyczny sukces Tuska i porażka PiSu i Kaczyńskiego.
Reguła było dotąd, że rządzący tracili. Powtórzenie wyników to potężna wygrana. Pamiętam jak po ostatnich wyborach było wiele głosów różnych niby ekspertów, że to jednorazowy triumf PO, która zagrała na strachu przez PiSem. A tu niespodzianka. Mimo kryzysu, Smoleńska, rządzenia 4 lata itd, wynik powtórzony.
To znaczy, że Polacy chcą tego spokoju, który dała PO, tego stabilnego rządu na 4 lata.
dworkin - 2011-10-09, 21:09
:
Ale czy ja coś mówię? Czy zaprzeczam jakimkolwiek faktom związanym z wyborami? Faktom, nie przeświadczeniom na bazie irracjonalnych, odbierających obiektywizm emocji.
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:09
:
Mnie boli, że PO chce kontynuować koalicję z PSL. Wszyscy wiedzą, że to polityczne dziwki i utworzyliby koalicję z kim się da byleby mieć ten kawałek władzy.


@up
Rozumiem, że nielubienie Pana Kaczyńskiego i jego sposobu bycia to wyraz niesamowitych emocji, nienawiści i braku obiektywizmu.
Sprzedałem się Niemcom jak Merkel i tyle : /
Tomasz - 2011-10-09, 21:10
:
dworkin napisał/a:
Ale czy ja coś mówię?

No właśnie nie mówisz. To powiedz. :)
Fidel-F2 - 2011-10-09, 21:11
:
świat tak urządzony, że bez dziwek nie da rady
dworkin - 2011-10-09, 21:13
:
Ale co mogę powiedzieć? Ogólniki są oczywiste, a szczegóły wciąż niejasne. A to z nimi, jak dla mnie, związane są potencjalne scenariusze.

Mogę powiedzieć, że żal mi PJN-u. Byli skromni, uczciwie pracowici i bardzo nienachalni.
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:17
:
Jak można było brać na poważnie PJN kiedy założycielka latała jak kurtyzana PiS - PJN - PO.
dworkin - 2011-10-09, 21:21
:
Tak samo poważnie, jak Palikota. A jednak się dostał. Kluzik już nie ma, a Kowal (którego zawsze bardzo lubiłem), Jakubiak i Poncyl zostali, robiąc swoje. Żal pjonków.
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:22
:
Ale Palikot poopowiadał bajki o legalizacji o odsunięciu kościoła od państwa.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:24
:
Wyjmij korek Kozogłowy.
Kozogłowy napisał/a:
PiS - PJN - PO.

Ludzie nie są przyspawani do partii. Są tam gdzie mogą realizować to co chcą zrobić. Kluzik-Rostkowska jest w miarę "nowoczesną" konserwatystką, PiS jest partią Wodza, w PJN, który stworzyła, okazała się być mniejszością, poszli tam ludzie, którzy z nią się nie zgadzali i przeszła do PO, partii chadeckiej, ze znaczącym skrzydłem konserwatywnym (Gowin, Mężydło, Czuma). Z mojego punktu widzenia (umiarkowanego liberała) ona naprawdę niewiele zmieniła. Czy polityk ma obowiązek iść na dno ze swoją partią??
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:26
:
Jaki korek?



I nie, nie będę brał na powaznie kogoś kto skacze z kwiatka na kwiatek. Z mojego punktu widzenia zmieniła dużo i pokazała, że nie zależy jej na przekonaniach a na dopchaniu się do koryta. Tak, jak każdemu, ale tutaj dała temu pokaz w bezczelny sposób :)
You Know My Name - 2011-10-09, 21:26
:
Kozogłowy napisał/a:
Ale Palikot poopowiadał bajki o legalizacji o odsunięciu kościoła od państwa.
Znasz go, że sądzisz, że to bajki - to pomysły, które on by przepchnął gdyby mógł. A że nie da rady, to chyba nie dziwi.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:29
:
Kozogłowy napisał/a:
Z mojego punktu widzenia zmieniła dużo i pokazała, że nie zależy jej na przekonaniach
Właśnie piszę, że przekonań nie zmieniła, przejście z pozycji lidera partii X na pionka partii Y to nie jest pchanie się do koryta.

Korek jest z Eco, przeczytaj Wahadło ;)
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:29
:
Jakbym mógł to bym przywołał smoki i zabójczą zimę. Ale nie mogę.
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:31
:
Mag_Droon napisał/a:
z pozycji lidera partii X na pionka partii Y to nie jest pchanie się do koryta.


"Chłopaki, dziewczyny, ta partia nie ma sensu, nie mamy szans, spadam do lepszych, trzymajcie się".


Dojrzała postawa. Jako lider partii mogłaby spokojnie przeforsować swoje własne przekonania, jako pionek partii działa jak jej partia zagra.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:33
:
On zwoływał ludzi pod sztandar tymi hasłami. Przeważająca większość głosujących nie miała chyba wątpliwości, że teraz się nie uda, ale za 4 lata... Ważne będzie czy ruch poparcia mu się nie rozlezie po kątach, pojawią się pewnie "nowe Maksymiuki", które do niego przylgną. Zobaczymy jak będzie wyglądał Palikot za 3,5 roku.
Kozogłowy - 2011-10-09, 21:34
:
Jak nikt nie będzie chciał zawrzeć z nim koalicji to upadnie szybciej niż powstał.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:37
:
Kozogłowy napisał/a:
"Chłopaki, dziewczyny, ta partia nie ma sensu, nie mamy szans, spadam do lepszych, trzymajcie się".
To nie tak. Umówmy się, PJN to partia przez nią stworzona, jeżeli jej podziękowano, w sposób niezbyt jasny co miała robić? Iść na dno z tymi co ją w tyłek kopnęli???
Romulus - 2011-10-09, 21:38
:
Podejrzewam, że w po ogłoszeniu wyników przez PKW PiS pójdzie jeszcze w górę trochę, podobnie, jak PSL. Ale to PO chyba już nie zaszkodzi na tyle, żeby nie mogli rządzić do spółki z Pawlakiem.

PiS utrzymał stan posiadania, co samo w sobie może być klęską. Ale powiedzmy sobie szczerze: w dalszym ciągu zachowuje doskonałą, rewelacyjną wręcz pozycję wyjściową do walki o większość w kolejnych wyborach. Jarosław Kaczyński przeprowadził partię przez kryzys w postaci Smoleńska i rozłam (zafundowany sobie na własne życzenie). W sumie, Smoleńsk ostatecznie im pomógł. Ale powtórzenie scenariusza Orbana na Węgrzech to oczywiste marzenie Prezesa, które zresztą głośno wypowiedział. I może mu się to udać, jeśli PO nie da rady przez kolejną kadencję utrzymać władzy. Dla nich to duże, ale demoralizujące zwycięstwo. Trudno sobie wyobrazić, że może być jeszcze lepiej.

Też mi szkoda PJN. Ale widać zabrakło im tego, czego nie zabrakło Palikotowi. I mocnego przesłania (choć trudno mi sobie takie wyobrazić u konserwatystów), ale - może najbardziej - ciężkiej pozytywistycznej pracy u podstaw. Palikot dał radę i pokazał, ze można beton na lewej stronie skruszyć. To samo przydałoby się na prawej stronie.

Natomiast Napieralski rzeczywiście chyba się skończył. A raczej na pewno. Ciekawe, kto wejdzie do Sejmu z listy tej partii. I czy on sam wejdzie. Tylko kto zastąpi Drewnianego Grzesia? Kalisz? Zabawna perspektywa. To raczej salonowy piesek, a nie lider i spec od ciężkiej roboty. Tak, czy siak może się Palikot okazać zalązkiem Nowej Lewicy w Polsce. Na miejscu cwaniaków z Episkopatu trochę bym się już bał.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:38
:
Kozogłowy napisał/a:
Jak nikt nie będzie chciał zawrzeć z nim koalicji to upadnie szybciej niż powstał.
Samoobrona upadła w proch po 2 latach w rządzie a nie po kilku latach (4 w parlamencie) w opozycji. Pamiętaj o tym.
dworkin - 2011-10-09, 21:39
:
Musiałbym odłączyć cześć mózgowia, by potraktować Kluzik poważnie. Ale nie jestem na tyle naiwny. Choć pewnie mógłbym przeprowadzić jakiś uwiarygadniający tok myślowy, w który sam nie wierzę.

A Palikot, cóż... Jego ruch, jak dla mnie, to Samoobrona v2.0. Ludzie z łapanki, bez doświadczenia i przygotowania, często buraczanej proweniencji. Oni oczywiście mogą wpłynąć na prace i decyzje sejmu, ale nie ma tak naprawdę niczego, co by ich spajało na dłużej. Nie mają wypracowanego kręgosłupa. I nie będą mieli, bo to konglomerat przypadkowych komórek. I być może to wszystko wyjdzie w tej kadencji, jak było w przypadku Samoobrony. Ale się nie upieram, bo nie myślałem nad tym głębiej.
You Know My Name - 2011-10-09, 21:41
:
Romulus napisał/a:
Palikot dał radę i pokazał, ze można beton na lewej stronie skruszyć. To samo przydałoby się na prawej stronie.
To tylko pokazuje, że tylko na prawej stronie jest żelbet, na lewej był żwir jedynie.
Romulus - 2011-10-09, 21:42
:
Ja bym go nie skreślał jeszcze. W PO i PiS pewnie znalazłbyś wielu takich samych niekompetentnych idiotów. Jagna Marczułajtis na przykład. Ciekawe, jak Palikot będzie tym klubem "gospodarzył". Na chwilę obecną rządy im nie grożą, więc mają czas, aby się otrzaskać w Sejmie.
Stary Ork - 2011-10-09, 21:44
:
Dla mnie zwycięstwem osobistym jest widmo towarzysza Mauzera mającego głos w sprawie Napierdalskiego. Precz z tą miernotą. Waaaaaaaaaaagh.
Tomasz - 2011-10-09, 22:30
:
Sukces osiągają partie z wyraźnym liderem. PO, PiS teraz Palikot. Oni mają szansę, bo jak pokazuje historia ostatnich wyborów, wokół takich postaci coś trzeba budować.
PJN po pierwsze nie ma lidera, a po drugie jest niewyraźny. Taki program gdzieś pomiędzy PO i PiS. Taki żaden. No wskażcie mi trzy wyraźne hasła na pomysły polityczne PJN (i błagam nie obniżanie podatków, bo to już PO zawłaszczyła, mimo że nie obniża).
Palikot jest wyraźny i oparł się na bardzo wyraźnych hasłach, zderzanych z całkowicie odmiennymi hasłami innych partii. Wygrał wyrazistością. Nie ważne, że nic z tego nie przeprowadzi. Bo wiadomo czego chcą ludzie, którzy na niego zagłosowali.
SLD przegrywa bo chce kampanie prowadzić z szerokim programem dla każdego, jakby walczyli o miejsce pierwsze, a powinno wyraźną kampanię mieć właśnie tak jak Palikot.

PSL się nie wpasowuje w te rozważania, bo to jedyna prawdziwa partia, zbudowana na dole, a nie na górze. Oni mają swoją pozycję na niskich szczeblach, która daje im stabilność. PO i PiS budują tymi wyborami (powtórzonym wynikiem) stabilność od góry.
Tyle, że PiS pokazuje, że to ich szczyt możliwości. Oni po prostu w taki sposób więcej nie zdobędą. Może bez Kaczyńskiego u steru by mogli coś zawojować, ale to przypuszczenia. Szóste, jeśli dobrze liczę przegrane wybory PiS i przed nimi wizja wiecznego miejsca drugiego, jeszcze do tego bez możliwości koalicyjnych, bo o zgrozo jednak najbliżej im programowo do PO, reszta to dla nich jakieś pomysły z kosmosu.
MrSpellu - 2011-10-10, 07:39
:
Kozogłowy napisał/a:
PiS przegrał, a nie zwyciężył.
Kibole przegrali.

Śmiem twierdzić, ponownie jak Fidel, że PiS te wybory "wygrał".
30% to dużo. O jakieś 26% za dużo.
No i faktycznie ma gavte la nata.

Tomasz napisał/a:
SLD przegrywa bo chce kampanie prowadzić z szerokim programem dla każdego, jakby walczyli o miejsce pierwsze, a powinno wyraźną kampanię mieć właśnie tak jak Palikot.

Tylko czekać hasła "Napieralski musi odejść" :)
Kozogłowy - 2011-10-10, 08:24
:
Mnie bardziej cieszy porażka Kaczyńskiego niż PiSu. Bo Kaczyński teraz pewno płacze w kącie.
MrSpellu - 2011-10-10, 08:39
:
PSL przed SLD, tego jeszcze nie było :mrgreen: Albo nie pamiętam.
Tak czy inaczej Strażak znów będzie (wice) premierem :badgrin:
Romulus - 2011-10-10, 09:00
:
Chyba Piekarska powiedziała, że oczekuje dymisji Napieralskiego. Rzeczywiście, w ich sytuacji potrzebne jest nowe otwarcie i to szybko.

Za to nie weszły do Sejmu nowe "aniołki" Kaczyńskiego. Cały komplet. Ta pani grająca ciałem z SLD również nie dała rady, zdaje się. Zatem - jednak wyborcy nie dali się nabrać na ładne buzie.

Upokarzający jest wynik Kluzik - Rostkowskiej. Kandydaci z 2, 3 i 4 miejsca na liście dostali więcej głosów. Ale ciekawe, czy i tak uda się jej dostać do Sejmu. Nawet jeśli - gorzkie to byłoby zwycięstwo.

Do Sejmu wróci chyba Leszek Miller, który zebrał niezłą pulę na wybrzeżu.
MrSpellu - 2011-10-10, 09:07
:
Romulus napisał/a:
Rzeczywiście, w ich sytuacji potrzebne jest nowe otwarcie i to szybko.

Ale kto? :)

Romulus napisał/a:
Za to nie weszły do Sejmu nowe "aniołki" Kaczyńskiego. Cały komplet.

Czyli Sylwię Ługowską muszę wywalić z facebooka...

Romulus napisał/a:
Ta pani grająca ciałem z SLD również nie dała rady, zdaje się.

215 głosów.

Romulus napisał/a:
Zatem - jednak wyborcy nie dali się nabrać na ładne buzie.

Wynik PO przeczy temu twierdzeniu :mrgreen:

Romulus napisał/a:
Nawet jeśli - gorzkie to byłoby zwycięstwo.

Ale jednak zwycięstwo.
You Know My Name - 2011-10-10, 09:23
:
MrSpellu napisał/a:
Ale kto?
Gruby Rysiek
Jander - 2011-10-10, 09:32
:
Nawet w Sosnowcu Palikot więcej niż SLD, ale jaja.
Ciekawe kto teraz dojdzie do władzy - stary beton czy Olejniczak wróci do łask? A może Sierakowski? :mrgreen:
MrSpellu - 2011-10-10, 09:32
:
Mag_Droon napisał/a:
Gruby Rysiek

Gruby Rysiek tak samo się nadaje na szefa SLD jak na okładkę Men's Health.

Jander napisał/a:
Nawet w Sosnowcu Palikot więcej niż SLD, ale jaja.

Ale to, to już jest abominacja by SLD przegrało w Czerwonym Zagłębiu...
O tempora, o mores. Dobrze, że moja babcia tego nie dożyła.
Jander - 2011-10-10, 09:34
:
Ciekawostki dalej - po pierwszym ciemnoskórym, który pokonał Grabarczyka, w sejmie będzie pierwszy zdeklarowany homoseksualista.
MrSpellu - 2011-10-10, 09:36
:
Jander napisał/a:
który pokonał Grabarczyka, w sejmie będzie pierwszy zdeklarowany homoseksualista.

I transseksualista.
Tomasz - 2011-10-10, 09:38
:
Palikot zdobył w Warszawie 9,15% a Kalisz 5,29%. Na ewentualnego lidera to słabo Ryszard wypadł. Bardzo go lubię, ale na lidera to on nijak nie pasuje.
Wczoraj Kwaśniewski chyba miał rację twierdząc, że to mogą być ostatnie wybory, w których SLD weszło do parlamentu. Jak Palikot da radę coś wykuć z tych swoich niewiadomych posłów, to myślę że SLD zatonie.
Ja trzymam kciuki za to żeby się jakaś wewnętrzna wojenka w PiS zrobiła. Ale myślę, że po prostu Kaczyński wytnie jakąś grupę ludzi jak po wyborach prezydenckich, a reszta ogłosi go po raz enty wielkim wodzem.
Jander - 2011-10-10, 09:43
:
Cóż, będzie jeszcze Kościół i prawica tęsknić i wspominać piękne czasy umiarkowanego, przewidywalnego SLD. A teraz jak to Paweł Kowal mówił - zwycięstwo lewactwa. xD
MrSpellu - 2011-10-10, 09:44
:
Tomasz napisał/a:
Ale myślę, że po prostu Kaczyński wytnie jakąś grupę ludzi jak po wyborach prezydenckich, a reszta ogłosi go po raz enty wielkim wodzem.

Ale kto mu został do odstawki?
Misski chyba. Puści je w tych, no, figach :mrgreen:

Tomasz napisał/a:
Jak Palikot da radę coś wykuć z tych swoich niewiadomych posłów, to myślę że SLD zatonie.

Nie zdziwię się gdy pojawią się ciche transfery z SLD do RP.
MrSpellu - 2011-10-10, 10:11
:
Specjalnie dla toto.

A tu deser.
Jander - 2011-10-10, 10:24
:
Znany emeryt, ongiś pracujący w CBA, teraz celebryta James Bo... Agent Tomek, dostał się do sejmu. Już widzę te schadzki w hotelu sejmowym z posłankami PO. Ciekawe czy ktokolwiek będzie z nim rozmawiał bez sprawdzenia czy nie ma podsłuchów.
Ł - 2011-10-10, 10:35
:
Jander napisał/a:
Znany emeryt, ongiś pracujący w CBA, teraz celebryta James Bo... Agent Tomek, dostał się do sejmu. Już widzę te schadzki w hotelu sejmowym z posłankami PO. Ciekawe czy ktokolwiek będzie z nim rozmawiał bez sprawdzenia czy nie ma podsłuchów.


Jander - 2011-10-10, 10:37
:
:mrgreen:
Ł, wygrywasz linka do komentarza WO:
http://wo.blox.pl/html
MrSpellu - 2011-10-10, 10:37
:
Kurw@, ja tu jem...
Ł - 2011-10-10, 10:41
:
Podobno lubisz rudzielce (a ten to z mojego miasta rudzielec jest, choć mandat z Krakowa zdobyty).
Tixon - 2011-10-10, 13:14
:
Nie ma mnie jeden dzień, a naspamowaliście i to beze mnie :(
W ogóle to miałem się pochwalić, że też spełniłem swój obywatelski obowiązek i jestem zaskoczony wynikiem - raz, wysoka pozycja Palikota (co cieszy), dwa - jeszcze całkiem duże poparcie dla PiSu (co smuci).
W OKW w której liczyłem głosy, PiS miał drugie miejsce i o 16 głosów więcej od Palikota. Frekwencja ok 40%.
Stary Ork - 2011-10-10, 13:19
:
Tixon napisał/a:
dwa - jeszcze całkiem duże poparcie dla PiSu (co smuci).


PiS ma duży, wierny elektorat, więc będzie oscylować pewnie w okolicach 20-30% w najbliższym czasie, ale z drugiej strony ma silny elektorat negatywny, więc dużo więcej nie wyorze. Ale najbliższe wybory zdaje się za trzy lata (samorządowe, poprawcie mnie, jeśli się mylę), a do tego czasu może się trochę zmienić (Jacku Kurski! Niemcy, żydzi, masoni, Moskale i pedały w granicach Rzeczpospolitej, a ty z Brukseli nie wracasz? Za mikrofon nie chwytasz?). W ogóle zauważyłem dzisiaj, że nie zauważyłem Kurskiego przez całą chyba kampanię. Waaaaaaaaaaaaaaagh.
stian - 2011-10-10, 14:07
:
Tusk pokazał, że mimo bycia chłopcem w spodenkach co lubi się bawić, pić wino i kopać gałę, ograł Rokitę, Gilowską, Olechowskiego i śp. Płażynskiego a na końcu Wielkiego Stratega, najpierw nie wchodząc z nim w koalicję, a potem dwa razy go gromiąc w wyborach. Jest pierwszym liderem partii, który poprowadził 2.razy z rzedu swoja partie do zwyciestwa w dwoch kolejnych wyborach parlamentarnych, a dodatkowo ma komfortowa sytuacje, bo moze PSL szachowac Palikotem, ktory da mu glosy w sprawach bardziej liberalnych gospodarczo. Jak dla mnie majstersztyk. I to jak ten chłopak z gdanskiego osiedla sie wyrobił i został graczem pierwszej europejskiej ligi. Porównania do Tonyego Blaira nasuwają się same.
Tomasz - 2011-10-10, 14:24
:
Dokładnie stian. Poza tym wydaje mi się, że najważniejszą sprawą nowego parlamentu będzie ewolucja grupy Palikota w Sejmie. Jak się utrzymają w ryzach wokół swego guru, to PO ma koalicjanta na ewentualne ruchy niepopularne dla części wyborców, szczególnie wyborców PSL. Będzie chciała PO uderzyć w KRUS to Palikot jest na wyciągnięcie ręki. Coś postraszyć Kościół, też Janusz czeka. Jakieś zabawy finansami nie do zaakceptowania przez PSL, też Palikot gotów do zabawy.
Nie zgadzam się też, że ludzie głosują nie na PO tylko przeciw PiS. Gdyby tak było to PO powinno mieć o wiele głosów mniej niż 4 lata temu, bo wtedy to była megamobilizacja negatywnego elektoratu. Raczej wyszło, że ma stabilne poparcie.
Ciekawe czy Kaczyński utrzyma władzę w partii i poparcie przez 3 lata bez wyborów, tylko na samej krytyce wszystkiego co rządowe.

A tak z innej bajki to jak się wam podobała przysięga/modlitwa świecka Palikota?
makatka - 2011-10-10, 14:37
:
Tomasz napisał/a:

Nie zgadzam się też, że ludzie głosują nie na PO tylko przeciw PiS. Gdyby tak było to PO powinno mieć o wiele głosów mniej niż 4 lata temu, bo wtedy to była megamobilizacja negatywnego elektoratu. Raczej wyszło, że ma stabilne poparcie.


A tu się z Tobą nie zgodzę. Z moich rozmów przed i po wynika, że wielu, którym przypadł do gustu Palikot głosowało na PO. Czemu? Bo nadal straszyło widmo wygrania PiSu zwłaszcza, że sondaże przedwyborcze pokazywały trochę inny układ procentowy.
Romulus - 2011-10-10, 15:29
:
Palikot będzie dobrym straszakiem na PSL, to fakt. Ale nie bezwarunkowym. Tanio się nie sprzeda Donaldowi.

Zatem mamy w Sejmie geja zdeklarowanego, jakiegoś transa, dwóch czarnoskórych. Całkiem nieźle. Nie jest z nami tak źle, jak to wieszczą lewicowi mędrkowie od siedmiu boleści.

Ale przy wyborach tych widać, jak rzeczywistość przyspiesza. Już dziś zaczyna się coraz mocniej wybijać pytanie: czy Donald dorżnie Schetynę. Jutro pewnie nikt nie będzie gadał o niczym innym :)

I najważniejsze z mojej perspektywy: "Moda na sukces" znowu o 16.20 :)
toto - 2011-10-10, 17:36
:
MrSpellu napisał/a:
Specjalnie dla toto.

A tu deser
Dzięki. Jakoś nie miałem czasu poszukać GPC żeby się pośmiać. Ale zajrzałem na stronę GP i widzę, że będzie wymieniony każdy okręg, w którym PiS był przed PO. I szukanie dziury w całym i powrót do hasła "Smoleńsk k*rwa!".

Kaczyński? W 2005 roku obiecywał już, że nie zostanie premierem jeśli prezydentem zostanie jego brat. Wszyscy wiedzą jak to się skończyło. Jarek zostanie na czele pisu tak długo, jak będzie dał radę. Sam na pewno nie zrezygnuje.
toto - 2011-10-11, 18:09
:
Redaktor Sakiewicz nie zawiódł.
Sakiewicz przed wyborami napisał/a:
Po tych wyborach Donald Tusk przestanie być premierem. Jeżeli nie wysadzi go z siodła rząd PiS-u, zrobią to jego koledzy.

Mamy szansę na realną zmianę.
(...)
Nam nie chodzi o zamianę jednego cwaniaka na drugiego, ale o zmianę prawdziwą. Dziś może ją dać tylko objęcie władzy przez PiS. Dlatego na początku tych wyborów postawiłem sprawę jasno. Należy otwarcie poprzeć Prawo i Sprawiedliwość. Nie chodzi o zbudowanie silnej opozycji ani o atrakcyjnego koalicjanta, ale o zupełnie nowy rząd.

http://www.gazetapolska.p...ac-wolna-polske


Sakiewicz po wyborach napisał/a:
Absolutnie nie rozumiem radości koalicji rządzącej. Oczywiście PiS przegrało te wybory, zyskało kilka procent mniej, niż mogło zyskać. Na rządzenie jednak szansy nie miało. Nie było jeszcze w Polsce koniunktury na głębokie zmiany. Za kilka miesięcy taka koniunktura się pojawi.

http://www.gazetapolska.p...l-tylko-palikot

Lol

I dalej w drugim artykule:
Cytat:
Bardzo źle została rozegrana sprawa Angeli Merkel. Wyborcy PiS-u i wielu niezdecydowanych było gotowych na nierówne starcie w sprawie Smoleńska. Otworzenie drugiego frontu potraktowano jako brak realizmu.
Boskie.

e:
Otchłań wie więcej.
You Know My Name - 2011-10-11, 18:18
:
Ciekaw jestem dlaczego po szóstych przegranych wyborach PiS nagle stanie się bardziej atrakcyjną partią? Myślenie życzeniowe...
Stary Ork - 2011-10-11, 18:23
:
Mag_Droon napisał/a:
Ciekaw jestem dlaczego po szóstych przegranych wyborach PiS nagle stanie się bardziej atrakcyjną partią?


Może zaczną się przeceny, skoro towar nie schodzi? //panda
toto - 2011-10-11, 18:27
:
Nie no, tego się nie spodziewałem, Grzesio nie był wcale taki zły, to zjednoczony siły komunistyczno-platformerskie sprawiły, że SLD poniosło wyborczą klęskę a Grzegorz, co lubi surfować jest ofiarą nagonki.

Michał Karnowski, pseudonim Śpioch napisał/a:
A jak ktoś mi nie wierzy, to proszę - poczekajcie kilkanaście tygodni. Przyjdzie nowy lider SLD i pokaże po co było to wszystko. Wtedy zobaczymy Sojusz w roli przystawki tak wiernej władzy, tak zgodnej, że nie do odróżnienia.
http://wpolityce.pl/dzien...-wiernej-wladzy

Już mnie tu nie ma. Wracam do Otchłani. Większy odlot. I zajmują się nie tylko wyborami. 8)
Romulus - 2011-10-11, 18:53
:
Ja mam za płytki i za mały rozumek, aby objąć nim te mądrości. Odpadam. Poczekam kilka tygodni, kiedy SLD zostanie wchłonięte przez PO. A nawet jeśli, to - do diabła - co z tego? Jedna partia mniej. SLD jest tak pozbawione wyrazu i bezideowe, że spokojnie dziś może rozpuścić się w PO.
Ł - 2011-10-11, 18:54
:
Romulus napisał/a:

Zatem mamy w Sejmie geja zdeklarowanego, jakiegoś transa, dwóch czarnoskórych. Całkiem nieźle.

Jest jeszcze ex-ksiądz, Jonasz, ten od Faktów i Mitów.
Jander - 2011-10-11, 18:56
:
I bodaj wicenaczelny NIE. Jak na kraj zamieszkany przez 95% katolików to dość zabawnie.
stian - 2011-10-11, 21:19
:
Publicystyka Bracia Karnowskich to jest moja ulubiona wieczorna porcja lolkontentu :mrgreen:

Oczywiscie klasykiem jest tekst o runnerach :)

http://wpolityce.pl/artyk...ka-inteligencja
toto - 2011-10-11, 21:32
:
A może i tym razem "wbrew wszelkim regułom zawiódł sprzęt budzący"?

http://www.fronda.pl/news..._z_trojki_15728
Romulus - 2011-10-12, 06:24
:
stian napisał/a:
Publicystyka Bracia Karnowskich to jest moja ulubiona wieczorna porcja lolkontentu :mrgreen:

Oczywiscie klasykiem jest tekst o runnerach :)

http://wpolityce.pl/artyk...ka-inteligencja

Kto jeszcze zawinił, że wynik wyborów jest taki a nie inny? Lekkoatleci? Rowerzyści? :shock:
utrivv - 2011-10-12, 07:10
:
Jakże to? nasi byli w każdej komisji liczącej głosy a nieprzyjaciel i tak zrobił swoje?
http://uwazamrze.pl/2011/...oma-krzyzykami/
Cytat:
Już po wyborach, głosy policzone. Tego, że uczciwie, byliśmy dotąd pewni. I nie twierdzę, że jest inaczej, bo nie mam na to dowodów.

To pachnie zdradą Solidarnych.
Tomasz - 2011-10-12, 08:20
:
utrivv napisał/a:
http://uwazamrze.pl/2011/...oma-krzyzykami/


Jak niby ten koleś z tytułem profesorskim mógł badać w takiej czy innej skali głosy nieważne ze względu na stawianie dwóch krzyżyków? No jak?
Każdy kto kiedykolwiek siedział w jakiejkolwiek komisji, a ja zaliczyłem w życiu mnóstwo, to wie, że głosy nieważna są podliczane wszystkie razem, bez względu na powód nieważności i pakowane razem do jednej paczki. Żeby koleś mógł zrobić takie badania to by musieli mu pozwolić odpakować wszystkie głosy nieważne na jakimś terytorium i je sprawdzać na nowo. To skąd gość wie, że takich akurat na Mazowszu było dwa razy więcej niż gdzie indziej? Z całej Polski liczył na nowo wszystkie głosy nieważne?
Czemu zawsze ci prawicowi publicyści muszą wypisywać takie brednie?
MrSpellu - 2011-10-12, 08:22
:
Statystyka //spell
dworkin - 2011-10-12, 08:26
:
Profesory. Badania przeprowadzają... Chytrymi sztuczkami mamią. Ale Polak wie! POLAK WIE!
Stary Ork - 2011-10-12, 08:40
:
Tomasz napisał/a:
Z całej Polski liczył na nowo wszystkie głosy nieważne?


Niewykluczone, jeśli w ramach prowadzonych badań uzyskał dostęp do kart. Ale przyznam, że nie wiem, co się dzieje z kartami do głosowania po głosowaniu, więc to tylko hipoteza robocza. Jeśli wszystkie karty są zwożone np. do centrali PKW, to jest możliwe, że zamiast komisyjnego zniszczenia jeszcze obrabia statystycznie. Hell, to zbyt ciekawy materiał badawczy, żeby trafił od razu do pieca. Waaaaaaaaaaaaaagh.

EDIT: Poza tym liczył za pomocą adiunktów albo magistrantów, więc nie widzę przeszkód :mrgreen: .
dworkin - 2011-10-12, 08:44
:
Ja też nie wiem, jaką on zastosował metodę. Ale żeby swoje wątpliwości od razu przekuwać w oskarżenie o brednie? Człowiek z tytułem, pracuje dla PAN, ale co tam... Bredzi! No, niggas... Zresztą wyniki tych badań pojawiły się dopiero teraz, rok od wyborów samorządowych. To chyba wystarczający okres, by przeprowadzić podobną analizę.
Tomasz - 2011-10-12, 08:47
:
Stary Ork napisał/a:
Poza tym liczył za pomocą adiunktów albo magistrantów, więc nie widzę przeszkód :mrgreen: .

Doktorat z przeliczenia głosów nieważnych. "Ile czasu potrzeba na przeliczenie ręczne przez jedną osobę głosów nieważnych z jednego województwa z rozdzieleniem na głosy nieważne przez dwa krzyżyki i głosy nieważne z innych powodów"
Stary Ork - 2011-10-12, 08:50
:
Inna sprawa, że Karnowski pisze na zasadzie "oczywiście nie mam wątpliwości, że Kowalski nie gwałci swojej kozy, ale profesor XYZ opublikował ostatnio wyniki swoich badań, z których jasno wynika, że odsetek mężczyzn gwałcących kozy na przestrzeni ostatniej dekady jest dwukrotnie wyższy w grupie nazwisk zaczynających się na literę K". W dodatku nazywa analizę statystyczną "eksperymentem", co u każdego metodologa wywołuje natychmiast rozległy zawał serca.
Tomasz - 2011-10-12, 09:06
:
Wiesz, analiza statystyczna brzmi niegroźnie, ale eksperyment to już jest coś.
stian - 2011-10-12, 10:20
:
Mówicie o prof. No to o wyborach prof. Żaryn

Jezu, jaka porcja lolkontentu

http://wpolityce.pl/artyk...talne-bezprawie
Stary Ork - 2011-10-12, 10:26
:
Cholera, ośmielony sukcesem wyborczym Palikota odkurzyłem portrecik Dzierżyńskiego, oddałem do pralni płaszcz po dziadku-ormowcu i już-już miałem iść w ciemną noc podpalić jakiś kościół, ale srogie spojrzenie profesora Żaryna osadziło mnie w miejscu. Idę się wybiczować za grzeszne myśli.
You Know My Name - 2011-10-12, 10:27
:
Ja pterodaktylę....
Może niech kupi bilet w jedną stronę do Watykanu i spierdala stąd.
Płakał nie będę.
Tomasz - 2011-10-12, 11:30
:
Wow, Palikot musi mieć radochę z tego, że go czeka mordowanie księży, palenie kościołów i gwałcenie zakonnic. A i jeszcze każe kozom zjadać Najświętszy Sakrament. Nieźle.
Fajnie, że profesorek wytyka, że niektórym wystarczyła "skomplikowana jaźń" by kogokolwiek reprezentować. Tak jakby fakt bycia żoną Gosiewskiego był lepszym powodem by kogoś reprezentować. (dwie żony śp. Gosiewskiego się załapały do parlamentu).
Romulus - 2011-10-12, 17:44
:
Odnosnie tego profesora od liczenia głosów nieważnych. Zakładam z dużą dozą dobrej woli, że to specjalista w swej dziedzinie. to znaczy, nie jest to jakiś znudzony profesor - teoretyk literatury, który wziął się za badanie wyników wyborów samorządowych. Bo, jeśli to ktoś w tym rodzaju, to jego "autorytet" mnie nie powala. Tak samo jak autorytet innych ekspertów i profesorów od broni termobarycznych itp.

Jeśli to natomiast profesor, który jest w takiej dziedzinie specjalistą - to tym bardziej zamiast tylko wypisywać takie komentarze to zarówno pan redaktor, jak i pan profesor podzielą się swoimi przemyśleniami z prokuraturą. Chyba że fakt, że nie powstaną trybunały ludowe przyjmujące ich obwieszczenia jako fakty objawione skutecznie ich zniechęca do poddania ich rewelacji karno-prawnej ocenie. Ale takiego zachowania (zawiadomienia prokuratury) spodziewałbym się po człowieku ogłaszającym się na prawo i lewo zatroskanym praworządnym obywatelem - państwowcem.

A co do komentarza Żaryna. On i jemu podobni przyjmują do wiadomości, że istnieją ludzie, którzy mają inne poglądy na Polskę i rolę KRK. Pewnie nawet im tych poglądów nie zabronią głosić. Ale biada tym inaczej myślącym jeśli będą chcieli wcielać swoje poglądy w czyn, choćby przez udział w stanowieniu prawa. Biada! Sromota i zgryzota! O, tego już nie można tolerować. Tu już Każdy Kto W Boga Wierzy, Bij Zabij Polak Prawdziwy - musi stanąć i zaprostestować :)

W partyjce Paligłupa jest wielu ludzi, którym bym ręki nie podał - tak jak te wspomniane dziennikarskie... indywidua z "Nie" i "Faktów i Mitów". Takie jest moje zdanie. Tak samo jak nie podałbym ręki Sakiewiczowi. Ale gdyby Sakiewicz wszedł do Sejmu, i skoro ci dwaj weszli do Sejmu, to nie będę odbierał im prawa do głoszenia swoich poglądów, nie będę zabraniał debaty i wszystkiego innego, co w ramach obowiązującego prawa mają zamiar robić w Sejmie, czy w życiu publicznym. I panu Żarynowi, zanim rozpędzi się w komentarzach też takiej postawy życzę. Bo jutro ktoś może pomyśleć, że jego poglądy są mu wstrętne i też może mu chcieć odebrać jego prawa. Zaczynając od głoszenia takich komentarzy przeciwko niemu.

A co do pana, który został skazany wyrokiem, czy wyrokami - nigdy tego nie ukrywał. I nie jest to powód do chwały. Ale nie zapominajmy, że wyroki zostały wykonane, skazania uległy zatarciu. W świetle prawa ten człowiek spłacił swój dług (jak to się ładnie ujmuje) wobec społeczeństwa. Chcieliby niektórzy pewnie piętnować go do końca jego dni. Ale to już nie jest normalne.
Beata - 2011-10-12, 20:08
:
A ja to bym tylko chciała, żeby pan profesor Żaryn pisał słowo "Konstytucja" dużą literą.
Stary Ork - 2011-10-12, 21:30
:
Romulus napisał/a:
Jeśli to natomiast profesor, który jest w takiej dziedzinie specjalistą - to tym bardziej zamiast tylko wypisywać takie komentarze to zarówno pan redaktor, jak i pan profesor podzielą się swoimi przemyśleniami z prokuraturą.


Wydaje się, że jest specjalistą, ale raczej nie profesorem, przynajmniej nie w stopniu, który sugeruje Karnowski (tzn. jest profesorem nadzwyczajnym Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk, ale ma tytul naukowy doktora habilitowanego - ale czym jest takie niedopatrzenie wobec nazwania badań Śleszynskiego "eksperymentem" - Karnowski, siadaj, pała). Poza tym nie sądzę, żeby w pracy Śleszyńskiego był materiał dla prokuratury; wątpię, żeby z takich danych dało się wysnuć jakies poważniejsze wnioski poza kilkoma korelacjami. Poza tym wspomniana "największa" ilość głosów nieważnych z dwoma krzyżykami w województwie mazowieckim może wynikać z tego, że województwo mazowieckie jest po prostu najludniejsze i jeśli byśmy odnieśli liczbę tych głosów do liczby głosów oddanych w ogóle, to mogłoby się okazać, że proporcjonalnie do liczby głosujących nie ma żadnych, jak to sugeruje Karnowski, cudów. Ale bez dostępu do pełniejszych danych mogę tylko gdybać. Statystyka to straszliwe narzędzie w rękach niekompetentnych dziennikarzy. Waaaaaaaaaaaaaaagh.
utrivv - 2011-10-13, 06:57
:
Romulus napisał/a:

Jeśli to natomiast profesor, który jest w takiej dziedzinie specjalistą - to tym bardziej zamiast tylko wypisywać takie komentarze to zarówno pan redaktor, jak i pan profesor podzielą się swoimi przemyśleniami z prokuraturą.

Nie muszą, wyręczył ich przecie JKM - http://wiadomosci.dzienni...ano-wybory.html
Cytat:
Poinformował, że do zawiadomienia o popełnieniu masowego fałszerstwa wyborczego dołączył analizę prof. Przemysława Śleszyńskiego z PAN, który zbadał liczbę głosów nieważnych oddanych w tamtych wyborach. Wynika z niej, że zdecydowanie najwięcej jest ich w woj. mazowieckim, a uznano je za nieważne, bo na protokołach głosujący zamiast jednego krzyżyka mieli stawiać dwa lub więcej.

Według Korwin-Mikkego, ktoś dostawił dodatkowe krzyżyki na kartach do głosowania, aby w ten sposób unieważnić głosy. "Pokrywa to się dokładnie z granicą woj. mazowieckiego, w tym akurat województwie są wyjątkowo dobre wyniki PSL-u, natomiast jest tam ogromnie dużo głosów nieważnych" - zaznaczył Korwin-Mikke.

Tomasz - 2011-10-13, 07:26
:
Ja jeszcze nie rozumiem logiki w zestawieniu głosów nieważnych z wynikami PSL. Rozumiem że inne partie niż PSL miały dostawiane krzyżyki, ale to dalej nie zwiększa liczby głosów na PSL, ewentualnie procent głosów. Ale do tego żeby zwiększało tylko dla PSL to fałszujący musieliby na bieżąco przeliczać procentowo głosy i odpowiednio krzyżykować głosy na inne partie. Czy się mylę?
Prokuratura oczywiście umorzy postępowanie, co zostanie uznane za kolejne jej polityczne działanie.
toto - 2011-10-15, 18:51
:
Niech się nie marnuje: http://raj.nowyekran.pl/p...nie-dobilo-do-3 :badgrin:
Tixon - 2011-10-15, 19:00
:
Super. To już nie tylko spiski Tuska, ale jeszcze dołączyli do swego grona Kaczyńskiego.
Ech...
toto - 2011-10-15, 19:21
:
Czekam aż pojawią się jaszczuroludzie. Niech chociaż Żydzi i masoni.
toto - 2014-05-26, 21:42
:
Zostawię link, żeby nie zginął: http://mamprawowiedziec.pl/
Może przed następnymi wyborami serwis wciąż będzie działać i komuś się przyda do sprawdzenia, co myślą kandydaci w jego okręgu wyborczym.
Romulus - 2014-10-22, 16:17
:
Przyznam się, że głosowałbym: http://www.se.pl/wydarzen...ica_429671.html
Jakoś mam w sobie naturalną sympatię do tej ciężko pracującej nacji.
Romulus - 2014-11-19, 07:07
:
Szopka wyborcza trwa.

Panikarze, głównie spośród tych, którzy przegrali wybory (w sondażach powyborczych) i ich sympatycy, ogłaszają koniec demokracji w Polsce. Nawołują do wyjścia na ulice. A może wezwania NATO na pomoc, sam już nie wiem.

Nie sposób zaprzeczyć, że to PKW dała ciała. Nie z wyborami tylko z systemem komputerowym.
Opierając się na - jak zawsze ułomnych - wiadomościach prasowych, to przetarg ogłoszono przed wyborami. Firma, która go wygrała miała kilka miesięcy na stworzenie systemu. Żaden poważny gracz do przetargu nie przystąpił. Cena była rozstrzygającą wartością.To zgłosiła się firma znikąd.

I oto cała patologia w pigułce.

Pytań ciśnie się kilka:
1. Dlaczego przetarg ogłoszono tak późno? Kto o tym decydował?
2. Dlaczego mimo krótkiego terminu do stworzenia i wdrożenia programu - mimo to został on użyty w tych wyborach?
3. Dlaczego było tak mało pieniędzy na stworzenie tego systemu?

I wreszcie pytanie najważniejsze. Kiedy zostanie przecięta i wypalona ogniem do żywego patologia ustawy prawo zamówień publicznych, które pozwala na to, aby to cena była głównym wyznacznikiem zwycięzcy w przetargu? To, że w przetargach szafuje się publicznymi pieniędzmi nie oznacza, że wszystko co się zamawia musi być najtańsze. Właśnie dlatego, że są to publiczne pieniądze, produkt powinien być najlepszy. Gdyby cena nie była najważniejszym wyznacznikiem, świat by się nie zawalił.

Ale politycy się nie kwapią. Urzędnicy zresztą też. Ci pierwsi - bo się boją tabloidów i tak zwanej opinii publicznej (czyli motłochu, ktory karmi się tabloidami). Ci drudzy - bo ich najniższa cena jak kryterium rozstrzygające, zwalnia od wszystkiego, włącznie z odpowiedzialnością. Bo kto normalny oskarży urzędnika, że przewalił piniondz publiczny? Przecież wybrał najtańszą ofertę, kierując się tym, aby podatnicy zapłacili jak najmniej.

A potem są takie żenady, jak próba przesyłania protokołów wyborczych za pośrednictwem partackiego systemu w partackim państwie, które nie potrafi stworzyć żadnej sensownej polityki informatycznej od ośmiu prawie lat.
utrivv - 2014-11-19, 07:13
:
Romulusie, firma wygrywająca przetarg nie może zasłaniać się twierdzeniem - system nie działa po zaproponowaliśmy za niską cenę, to była ich decyzja biznesowa za którą mam nadzieję słono zapłacą. Oburzające jest tłumaczenie PKW że nie ma problemu, o co tyle hałasu, nic się nie stało. Wypalić ich do gołej ziemi, następcy pewnie będą roztropniejsi.
Romulus - 2014-11-19, 08:09
:
Ależ ja nie bronię leszczy, którzy ten system napisali :)
dworkin - 2014-11-19, 10:04
:
Dla mnie taka popularność PSL jest jak zawsze zaskakująca. W sondażach przedwyborczych dostawali 7-10%, w wyborach zdobyli od 7 do 10 więcej. Nie twierdzę, że to wynik fałszerstwa, twierdzę, że to niekoniecznie wynik popularności. Wiele osób oskarża nowe karty do głosowania, które przysłużyły się mającemu jedynkę PSL.

Portal Samorządowy napisał/a:
W tegorocznych wyborach mieszkańcy otrzymywali karty do głosowania na radnych gminnych, do powiatów i sejmików w formacie A5, spięte w formę „zeszytów” czy w przypadku dużych miast wręcz „książeczek”. W poprzednich wyborach głosy oddawaliśmy na dużych kartach, które też nie były zbyt wygodne. Nie brakuje opinii, że zamiana „płacht” na „książeczki” to było niefortunne rozwiązanie.

(...)

- Przy listach do sejmiku, powiatu i gminy było znacznie więcej błędów niż w przypadku głosowania na prezydenta – potwierdza te opinie jeden z szeregowych pracowników obwodowej komisji w Częstochowie. – Widać było, że dużo osób nie wiedziało co z tymi książeczkami zrobić. Wielu pytało członków komisji, ale jak zagłosowali trudno powiedzieć.

(...)

Ludzie nie wiedzieli co mają z tym robić, powiedziano im, że trzeba postawić jeden znaczek, to wielu postawiło go na pierwszej stronie.

Tu trzeba przypomnieć, że PSL w wyniku losowania na listach wyborczych widniał właśnie pod nr 1, a wyborach otrzymał nadspodziewanie wysokie, ponad 17 procentowe poparcie.

Aż przypominają mi się pewne wybory do samorządu w liceum, gdzie wynik był skutkiem takich właśnie sprawek technicznych. Jeżeli te przypuszczenia są zgodne z prawdą, to zaprawdę wciąż jesteśmy bananowym krajem, któremu daleko jeszcze do sprawności dojrzałych demokracji.
Stary Ork - 2014-11-19, 10:20
:
Ale PSL zawsze było bardzo mocne w wyborach lokalnych, w 2010 roku do sejmików wojewódzkich uzyskało 16,3%, do rad powiatów 15,88%, do rad gmin 11% (pierwszy wynik spośród list patryjnych). PSL ma bardzo silne oparcie w strukturach lokalnych na wsi, choćby w OSP, kołach gospodyń wiejskich i tak dalej. Więc 17% nie wydaje się niczym nieprawdopodobnym.
bimali1 - 2014-11-19, 10:52
:
Stary Ork napisał/a:
Niewykluczone, jeśli w ramach prowadzonych badań uzyskał dostęp do kart. Ale przyznam, że nie wiem, co się dzieje z kartami do głosowania po głosowaniu, więc to tylko hipoteza robocza. Jeśli wszystkie karty są zwożone np. do centrali PKW, to jest możliwe, że zamiast komisyjnego zniszczenia jeszcze obrabia statystycznie. Hell, to zbyt ciekawy materiał badawczy, żeby trafił od razu do pieca. Waaaaaaaaaaaaaagh.


Karty do głosowania po glosowaniu pozostają w depozycie u wójta/burmistrza do momentu, kiedy po rozpatrzeniu protestów wyborczych Sąd Najwyższy ogłosi ważność wyborów.
Potem się je makuluje /są takie firmy z certyfikatem/.
Romulus - 2014-11-19, 11:32
:
Portal Samorządowy napisał/a:
- Przy listach do sejmiku, powiatu i gminy było znacznie więcej błędów niż w przypadku głosowania na prezydenta – potwierdza te opinie jeden z szeregowych pracowników obwodowej komisji w Częstochowie. – Widać było, że dużo osób nie wiedziało co z tymi książeczkami zrobić. Wielu pytało członków komisji, ale jak zagłosowali trudno powiedzieć.

(...)

Ludzie nie wiedzieli co mają z tym robić, powiedziano im, że trzeba postawić jeden znaczek, to wielu postawiło go na pierwszej stronie.

Tylko z tego wynika, że ludzie to jednak tumany, albo lenie :)

Czy tak trudno wziąć karty do głosowania, pal sześć czy płachty czy książeczki, usiąść spokojnie i znaleźć odpowiednią listę i kandydata, aby postawić krzyżyk?

Nie wiem, jak na innych kartach, ale na moich była instrukcja jak głosować. W skrócie: na tej karcie, debilu, postaw krzyżyk przy kandydacie, którego popierasz. Nawet się upewniłem, bo - przyznaję, jestem debilem - nie wiedziałem, czy wybieram do sejmiku jednego, czy więcej radnych. Miałem chwilę zwątpienia bo mi się z radą miasta pomyliło. Do ktorej też wybierałem jedną osobę, więc byłem w błedzie podwójnym. Ale, uff, przeczytałem cholerną instrukcję.

Jeśli obywateli zmylił wygląd kart do głosowania i nie chciało im się czytać instrukcji albo - po prostu - mieli ją, jak zwykle, głęboko w pewnej częsci ciała, to ja już nie mam sił :) Zlikwidujmy demokrację, bo naród przez nią głupieje :mrgreen:
martva - 2014-11-19, 13:32
:
Byłam w komisji i masa ludzi pytała, czy trzeba postawić krzyżyk na każdej kartce książeczki. O dziwo, nie znalazłam potem ani jednego takiego głosu (max dwa iksy), więc chyba wszyscy którzy mieli wątpliwości, woleli zapytać. Albo dostały się do liczenia komuś innemu.
Tomasz - 2014-11-19, 20:32
:
Po pierwsze ci co nie potrafią zagłosować przy użyciu książeczki to widać półanalfabeci. Hasła, że głosowali na pierwszą listę, bo nie wiedzieli, że są następne, no dajcie spokój.
Po drugie zawsze znajdowały się jakieś miejsca gdzie wyborcy okazali się totalnymi osłami, ale co niektórzy uwielbiają robić aferę i nie interesują ich ogłoszone prędzej czy później oficjalne wyniki gdzie pewnie okaże się, że w skali kraju jest 3% nieważnych głosów.
Po trzecie PKW zachowuje się (sorry Romulus) po sędziowsku. Czyli postawa: "nie widzę problemu choćbym nie wiadomo co głupiego zrobił" - mogli w poniedziałek kazać liczyć ręcznie po staremu i nie byłoby problemu.
Po czwarte nasiedziałem się swego czasu po komisjach i policzenie ręczne nie jest żadnym problemem. Chyba że komisja składa się z półanalfabetów nie potrafiących liczyć do pięciu. To może świadczy o poziomie inteligencji przeciętnego Polaka.
Po piąte PSL zawsze na więcej w wyborach niż w sondażach, a w samorządowych zawsze wypada najlepiej.
Po szóste miałbym wielki ubaw jakby powtórzyli wybory i PiS przegrał, SLD miało 3% a PSL 30%.

I tak Romulus, ludzie to w większości tumany.
Ale Miller wespół z Kaczyńskim chcący ustawą anulować wynik demokratycznego głosowania? Nie myślałem, że tego dożyję.
Nawet jakby nieważnych głosów z powodu ludzkiej głupoty było 60%, to nie jest to podstawa do unieważniania wyborów.

A PiS przeszedł do historii. Jeszcze rozumiałem jak trąbili że wybory sfałszowane jak przegrywali, ale teraz? Oczywiście to dlatego, że wiedzą, że takie wyniki zapowiadają im klęskę w wyborach parlamentarnych, bo ci głosujący na wszelakie lokalne komitety, lokalnych prezydentów bezpartyjnych itd nie polecą gremialnie glosować na PiS.
Jachu - 2014-11-19, 20:40
:
martva napisał/a:
Byłam w komisji i masa ludzi pytała, czy trzeba postawić krzyżyk na każdej kartce książeczki. O dziwo, nie znalazłam potem ani jednego takiego głosu (max dwa iksy), więc chyba wszyscy którzy mieli wątpliwości, woleli zapytać. Albo dostały się do liczenia komuś innemu.
Jako Zastępca Przewodniczącego Komisji kazałem dziewczynom tłumaczyć dokładnie wyborcom jak głosować i mieliśmy tylko kilka(naście) głosów nieważnych przez złe stawianie krzyżyków. Więcej mieliśmy rysunków i wulgarnych napisów krytykujących tę czy inną opcję :mrgreen:

Tomasz - nic dodać, nic ująć.
Wulf - 2014-11-19, 21:10
:
Mnie rozwaliło SLD, grające w jednej orkiestrze z Kaczyńskim. Spodziewałem się różnego rodzaju akcji po tej partii, ale sięgnąć dna, a potem zacząć ryć w kierunku Macierewicza to chyba tylko Miller potrafi.
sanatok - 2014-11-19, 22:22
:
Leszek już dwa razy zrujnował lewicę w Polsce. Ciekawe czy będzie co niszczyć na trzeci raz...

Jak to szło?
Leszek Miller, lewicy killer... //buu //buu
Jander - 2014-11-19, 22:26
:
Wulf napisał/a:
Mnie rozwaliło SLD, grające w jednej orkiestrze z Kaczyńskim. Spodziewałem się różnego rodzaju akcji po tej partii, ale sięgnąć dna, a potem zacząć ryć w kierunku Macierewicza to chyba tylko Miller potrafi.

Jakby Miller był sprytniejszy to by wyciągnął kartę zamachu na niego przy okazji zamarzniętego helikoptera.
Dopóki nie stanie przed sądem za więzienia CIA to nie zagłosuję na nic z literkami S, L i D w nazwie.
Wulf - 2014-11-19, 23:21
:
Jander napisał/a:
Dopóki nie stanie przed sądem za więzienia CIA to nie zagłosuję na nic z literkami S, L i D w nazwie.
Nie stanie przed sądem. Akt oskarżenia będzie przeciwko "maluczkim" - może będzie jeden ktoś ze świecznika, ale Trybunał Stanu to tak dziwaczny twór, że wątpię by się udało przed nim przeprowadzić proces najważniejszej wierchuszki.
Asuryan - 2014-11-20, 01:18
:
Takie cyrki są chyba możliwe tylko w naszym kraju:

http://www.tvn24.pl/w-maj...i,490246,s.html
Romulus - 2014-11-20, 10:51
:
Asuryan napisał/a:
Takie cyrki są chyba możliwe tylko w naszym kraju:

http://www.tvn24.pl/w-maj...i,490246,s.html

Zatem zamiast spisku mamy dosyć banalną odpowiedź na pytanie, dlaczego porąbało się przy tych wyborach. Skoro przy następnych będzie tak samo.

Piniondz budżetowy. Za mało. Ustawa o zamówieniach publicznych. Wybieramy najtańszą ofertę, bo na więcej kasy nie ma. Nikt poważny nie staje do przetargu. Przychodzi partacz i partaczy. A potem różne internetowe młotki krzyczą, że spisek.

Tomasz napisał/a:
Ale Miller wespół z Kaczyńskim chcący ustawą anulować wynik demokratycznego głosowania? Nie myślałem, że tego dożyję.
Nawet jakby nieważnych głosów z powodu ludzkiej głupoty było 60%, to nie jest to podstawa do unieważniania wyborów.

Ich cynizm wzmagający głupotę ich wyborców i stronników jest tym bardziej porażający, że przecież nie ma jeszcze czego unieważniać, ponieważ wybory się jeszcze nie skończyły. :)
Tomasz napisał/a:
A PiS przeszedł do historii. Jeszcze rozumiałem jak trąbili że wybory sfałszowane jak przegrywali, ale teraz? Oczywiście to dlatego, że wiedzą, że takie wyniki zapowiadają im klęskę w wyborach parlamentarnych, bo ci głosujący na wszelakie lokalne komitety, lokalnych prezydentów bezpartyjnych itd nie polecą gremialnie glosować na PiS.

Przeszedł do historii? Panie, oni idą po władzę. Zwycięstwo może tym razem będzie niewielkie. Ale psychologicznie - pokonali wreszcie PO, jeśli wyniki wyborów potwierdzą to, co podały sondaże. Wiatr w żagle i do przodu.
dworkin - 2014-11-20, 11:49
:
Romulus napisał/a:
Tomasz napisał/a:
Ale Miller wespół z Kaczyńskim chcący ustawą anulować wynik demokratycznego głosowania? Nie myślałem, że tego dożyję.
Nawet jakby nieważnych głosów z powodu ludzkiej głupoty było 60%, to nie jest to podstawa do unieważniania wyborów.

Ich cynizm wzmagający głupotę ich wyborców i stronników jest tym bardziej porażający, że przecież nie ma jeszcze czego unieważniać, ponieważ wybory się jeszcze nie skończyły. :)

W przypadku PiS to nie przekłada się na żadne praktyczne znaczenie, to czysty blef ku uciesze konkretnej publiki. Kaczyński doskonale wie, że nie ma podstaw (przynajmniej na razie) do unieważnienia wyborów, ale ich przebieg jest tak olbrzymią kompromitacja i bałaganem, że dla Polaków zawsze już będą pod jakimś znakiem zapytania. Dla części tak silnym, że postulaty o ich przekreśleniu uzna za logiczne i do niej trafią, i dokładnie do niej są adresowane.

Z kolei SLD przerąbał i desperacko próbuje jeszcze to zmienić. Nie sądzę, by Miller myślał tak samo długofalowo jak Kaczyński, zbierając zbulwersowanych i zbuntowanych już na przyszłość.
Stary Ork - 2014-11-20, 11:55
:
Nie wiem czy SLD przerąbał skoro od lat zasłużenie orze dno i nikt tam (ani w ogóle w polskiej lewicy, jeśli jeszcze istnieje) nie ma ani pomysłu, ani woli żeby to zmienić. SLD żeby przerąbać musiałby najpierw coś ugrać, zią, a nic na to nie wskazuje. //mysli
sanatok - 2014-11-20, 12:21
:
Remigiusz Okraska, Nowy Obywatel napisał/a:
Spójrzmy na to wszystko z drugiej strony. Budująca jest tak silna wiara Polaków we własne państwo. Czymże innym bowiem jest rozczarowanie, że PKW nie działa. A dlaczego miałaby działać? Nie działa PKP, nie działa służba zdrowia, nie działa planowanie przestrzenne, nie działa drogownictwo, nie działa ochrona środowiska, nie działają inspekcje sanitarne (sól drogowa mniam mniam), nie działa publiczna TVP (stale maleją wpływy z abonamentu + puszcza gnioty jeszcze gorsze niż stacje komercyjne), nie działa Państwowa Inspekcja Pracy, nie działa sądownictwo, nie działa pomoc socjalna i wsparcie najsłabszych, z ogromnych obszarów kraju znikają nawet tak rudymentarne wedle liberałów przejawy funkcji państwa, jak obecność posterunków policji. Itd., itp. PKW i tak długo przetrwała w jako takim stanie jak na polskie realia.

Polacy chcieli taniego państwa, to je mają. Chcieli AWS-owskich „reform”, które rozmontowały szkielet instytucjonalny państwa, to je dostali. Chcieli wybierać ludzi wszelkich opcji, których horyzontem jest „byle do wyborów”, no to mają państwo sezonowe. Oburzali się i chcieli śledztw, gdy minister oznajmił oczywistość, że polskie państwo istnieje tylko teoretycznie, więc dostali dobitną powtórkę z tego komunikatu.


Ot smutne, acz prawdziwe.
Stary Ork - 2014-11-20, 12:25
:
sanatok napisał/a:
Polacy chcieli taniego państwa, to je mają.


O, to, to. Nie wiem jak długo można powtarzać że państwo jest albo tanie, albo skuteczne, bo to do nikogo nie dociera a sprzedaje się wyłącznie liberalna narracja o obcinaniu podatków i usuwaniu regulacji, względnie metafora nocnego stróża, względnie bajki o rybie i wędce. A potem się okazuje że siedzimy sobie z połamaną wędką nad pustym stawem, bo nocny stróż ma tylko jedno oko i kuleje. Kurwa. --_-
Wulf - 2014-11-20, 13:47
:
Stary Ork napisał/a:
sprzedaje się wyłącznie liberalna narracja o obcinaniu podatków i usuwaniu regulacji, względnie metafora nocnego stróża, względnie bajki o rybie i wędce
A co ma liberalizm do organizacji wyborów? Wiele krajów liberalnych ma sprawny i sensowny system wyborczy. A wiele krajów o rozbudowanym socjalu nie ma w ogóle wyborów. Przecież nawet stróż nocny może pochodzić z wyborów, tylko wtedy trzeba zagwarantować ich prawidłowość ;)
Stary Ork - 2014-11-20, 13:51
:
Idzie mi bardziej o ideologię taniego państwa, która się w naszej debacie publicznej doskonale sprzedaje bez względu na wszelkie nonsensy jakie z sobą niesie.
sanatok - 2014-11-20, 13:58
:
Cytat:
Wiele krajów liberalnych ma sprawny i sensowny system wyborczy. A wiele krajów o rozbudowanym socjalu nie ma w ogóle wyborów.


Sprawdzam.

Cytat:
A co ma liberalizm do organizacji wyborów? W


To, że w myśl liberalnej narracji 'taniego państwa' przetargi publiczne wygrywa zawsze najtańsza oferta, Jakakolwiek uwaga, że jeżeli chcemy mieć sprawną sferę publiczną to trzeba za nią zapłacić to socjalizm. --_-
dworkin - 2014-11-20, 14:13
:
Zacznijmy od tego, czym właściwie jest liberalizm. Co rozumie się pod nim dzisiaj, co rozumiało się u źródła. Bo czym w takim razie jest neoliberalizm? Krótka notka Orlińskiego na ten temat: http://wo.blox.pl/2014/08...-to-znaczy.html Ja, tak naprawdę, sam dokładnie nie wiem.
Romulus - 2014-11-20, 15:48
:
sanatok napisał/a:
Remigiusz Okraska, Nowy Obywatel napisał/a:
Spójrzmy na to wszystko z drugiej strony. Budująca jest tak silna wiara Polaków we własne państwo. Czymże innym bowiem jest rozczarowanie, że PKW nie działa. A dlaczego miałaby działać? Nie działa PKP, nie działa służba zdrowia, nie działa planowanie przestrzenne, nie działa drogownictwo, nie działa ochrona środowiska, nie działają inspekcje sanitarne (sól drogowa mniam mniam), nie działa publiczna TVP (stale maleją wpływy z abonamentu + puszcza gnioty jeszcze gorsze niż stacje komercyjne), nie działa Państwowa Inspekcja Pracy, nie działa sądownictwo, nie działa pomoc socjalna i wsparcie najsłabszych, z ogromnych obszarów kraju znikają nawet tak rudymentarne wedle liberałów przejawy funkcji państwa, jak obecność posterunków policji. Itd., itp. PKW i tak długo przetrwała w jako takim stanie jak na polskie realia.

Polacy chcieli taniego państwa, to je mają. Chcieli AWS-owskich „reform”, które rozmontowały szkielet instytucjonalny państwa, to je dostali. Chcieli wybierać ludzi wszelkich opcji, których horyzontem jest „byle do wyborów”, no to mają państwo sezonowe. Oburzali się i chcieli śledztw, gdy minister oznajmił oczywistość, że polskie państwo istnieje tylko teoretycznie, więc dostali dobitną powtórkę z tego komunikatu.


Ot smutne, acz prawdziwe.

Stwierdzenie ministra Sienkiewicza, jak stwierdzenie Mazowieckiego o grubej kresce, przeinaczone i wyrwane z kontekstu :)

Ale zgadzam się z główną ideą. Chcecie taniego państwa to je macie :)

Nie będę się bawił w akademicką dyskusję, co jest a co nie jest liberalizmem. Miałaby ona sens tylko wówczas, gdyby politycy którejś z tych idei służyli, wyznawali ją, czy jak to nazwać.

Ani w tych wyborach - choć to samorządowe - ani w poprzednich nie słyszałem żadnej ideologii w "programach" wyborczych. Może KNP jakąś wyznaje werbalnie i głośno, ale oscyluje w dolnych rejonach wszelkich wyników.

Ale nie dziwmy się. Argumentem za unieważnieniem wyborów jest to, że w wyborach do sejmików, czy powiatów "karta wyborcza" była de facto "książeczką wyborczą" a to zmyliło wyborców. Ponieważ powtarzano im, że mają zakreślić krzyżykiem jedno nazwisko na karcie. A jak dostali "książeczkę" to zakreślali krzyżyk na każdej stronie.

Innym argumentem jest to, że PSL był na pierwszym miejscu (takie wylosował) i z tego powodu osiągnął taki wynik - bo wyborca, który nie wiedział na kogo głosować głosował na pierwszego z brzegu (autentyczne zjawisko psychologiczne). A przez to partie i komitety, które wylosowały dalsze miejsca, nie miały szans.

Serio. Takie zarzuty są na poważnie formułowane, powtarzam je za dzisiejszą prasą.

A wy chcecie zaczynać dyskusję o liberalizmie? Weźcie się, ladies and gentlemen, nie odrywajcie od rzeczywistości :)

Co to obchodzi panią Jadzię z Pierdziuchowa, którą zmylił wygląd karty do głosowania i nie raczyła przeczytać instrukcji? Ta pani Jadzia, czy pan Janusz z Łupieżowa nie ogarnęliby żadnej idei poza ciepłą wodą w kranie i równym asfaltem na ulicach.

Całkiem poważnie zastanawiałem się nad tym, czy nie ograniczyć czynnego prawa wyborczego. Wyborca musiałby zdawać jakiś podstawowy test z kompetencji wyborczych, znajomości podstaw konstytucyjnych i funkcjonowania państwa. Dopiero zdanie takiego państwowego egzaminu uprawniałoby go do wpisania na listę wyborców i głosowania.

To pomogłoby państwu. Politycy musieliby zmądrzeć (dla kandydatów też jakiś test by się przydał, odpowiednio trudniejszy) w swoich przekazach, bo nie dałoby się wciskać kitów temu biednemu ludowi, który osuwa się w analfabetyzm. Ale chyba jestem naiwny w swej wierze :)
sanatok - 2014-11-20, 16:22
:
A co w takim razie z no taxation without representation?
Wulf - 2014-11-20, 17:08
:
sanatok napisał/a:
To, że w myśl liberalnej narracji 'taniego państwa'
tanie państwo w Polsce promował bodaj PiS, który z liberalizmem nie ma nic wspólnego ;) Ja siebie uważam za skrajnego liberała, i uważam, że tanie to mogą być dziwki nie państwo. Państwo ma być efektywne i oszczędne - czyli ma wydawać tyle ile trzeba, ani grosza więcej, co nie oznacza, że ma wydawać mało. Czasem może wydać więcej, jeśli przyniesie to w końcowym rozrachunku lepszy efekt. Bo koniec końców, wyjdzie, że lepiej raz wydać więcej i kupić coś sensownego, niż kupować dziesięć razy szajs. Trochę jak w normalnym życiu - czasem lepiej kupić coś drogiego, ale lepszej jakości.

sanatok napisał/a:
Sprawdzam.
Nowa Zelandia chociażby jako kraj liberalny. A chociażby kraje arabskie, gdzie socjal jest ropą finansowany, jako kraj socjalny bez demokracji.
Stary Ork - 2014-11-20, 17:41
:
Tanie państwo razem z 3*15 to były sztandarowe hasła PO w 2007 roku ;)
Romulus - 2014-11-20, 17:41
:
sanatok napisał/a:
A co w takim razie z no taxation without representation?

Bez przesady. Nie ma co tworzyć mitologii :)
Łączenie płacenia podatków z prawem wyboru władz? To, że tak to kiedyś wymyślono, nie oznacza, że musi to trwać przez wieczność. Nie sprawdziło się i trzeba to zmienić.
Wulf - 2014-11-20, 18:34
:
Stary Ork napisał/a:
Tanie państwo razem z 3*15 to były sztandarowe hasła PO w 2007 roku
nie wiem, nie głosowałem na PO. Natomiast o tym, że PIS miał tanie państwo na sztandarach niech świadczy chociażby to: http://www.google.pl/url?...7,d.d2s&cad=rja

Z resztą jak się wpisze w googla hasło, to pierwsze dwa odnośniki to do nonsensopedii (która jasno pokazuje związek hasła z PIS) i do muzeum IV RP (która również wskazuje na związek hasła z PIS). Ja wiem, oba źródła raczej wątpliwe merytorycznie, ale akurat chyba wiedzą z czego się należy naigrywać :D
sanatok - 2014-11-20, 19:46
:
Do taniego państwa jak dobrze pamiętam odwoływał się też AWS. Nie wspominając już o Leszku B. a więc 89-91, 97-00.

Cytat:
Nowa Zelandia chociażby jako kraj liberalny.


Czyli kraj w którym wydatki socjalne to ok. 40% wydatków budżetowych [dla porównania w Polsce ok. 30%]. Nie wiem jak kwestia wydatków na publiczne szkolnictwo i służbę zdrowia.
I dochodzi do tego głośna kilka lat temu [z 8?] nacjonalizacja kolei w NZ. Liberalnie --_-

Co do państw arabskich - nie znam takiego tworu, przykład musiałbym mieć. Kilka tygodni temu czytałem gdzieś [Przegląd?, Polityka?], że np. w Dubaju nie ma ani socjalu, ani podatków [poza niskim 5% na towary importowane].
Wulf - 2014-11-20, 20:01
:
sanatok napisał/a:
Liberalnie
Liberalniej niż w Polsce jeśli dobrze kojarzę jeśli chodzi np. o obciążenia dla przedsiębiorców i pracowników, ale też łatwość prowadzenia biznesu, przejrzystość gospodarki etc. Podałbym przykład USA, ale u nich wybory prezydenckie moim zdadniem system dyskwalifikują. Chociaż wybory stanowe, w tym wybory urzędników takich jak chociażby prokurator... cóż, pokazują, że można mieć państwo liberalne, a jednak z bardzo dobrym systemem wyborczym.

sanatok napisał/a:
Co do państw arabskich - nie znam takiego tworu, przykład musiałbym mieć. Kilka tygodni temu czytałem gdzieś [Przegląd?, Polityka?], że np. w Dubaju nie ma ani socjalu, ani podatków [poza niskim 5% na towary importowane].
Nie pamiętam którego kraju to dotyczyło, ale tam właśnie wszystko było "za darmo" bo kasa z ropy była przejadana w ten sposób. Inna sprawa, że w sumie w Wenezueli jest socjalizm fundowany ropą, który ma spore problemy z demokracją ;)
Stary Ork - 2014-11-20, 20:16
:
Byłbym ostrożny z tym bardzo dobrym systemem wyborczym w USA #gerrymandering --_-
Romulus - 2014-11-20, 21:06
:
Stary Ork napisał/a:
Byłbym ostrożny z tym bardzo dobrym systemem wyborczym w USA #gerrymandering --_-

W rzeczy samej.
Zaczynając od wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy (pierwsza kadencja Busha juniora) po manipulacje prawem wyborczym (Teksas ostatnio) i masową manipulację okręgami wyborczymi (i Demokraci i Republikanie).
Stary Ork - 2014-11-20, 21:10
:
A są w USA okręgi w których kandydaci jednej partii wygrywają nieprzerwanie od wojny secesyjnej //spell
Wulf - 2014-11-20, 21:37
:
Romulus napisał/a:
Zaczynając od wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy (pierwsza kadencja Busha juniora
wybory prezydenckie ja odrzucam za to, że de jure są to wybory pośrednie - wybierasz gościa, który obiecuje, że zagłosuje na danego kandydata. I z tego co pamiętam, to byli elektorzy, którzy na obiecanego nie zagłosowali. Tak więc system idiotyczny. Podobnie jak stosowanie maszyn wyborczych. A gerrymandering i manipulacje przy ordynacji... toż u nas to samo jest, tylko mniej wyrafinowane. Ile razy nasze ustawy około wyborcze były nowelizowane? Chyba żadna ustawa nie ostała się bez zmian przez jedną kadencję. A i okręgi zmieniają swoje granice. Ale fakt, USA idealne nie jest, dlatego wolę NZ system, czy ogólnie systemy oparte na brytyjskim.

Ale mają w USA dwie rzeczy, których im zazdroszczę - NOTA i write-in candidate :D
sanatok - 2014-11-20, 21:58
:
UK ma również za sobą długą historię manipulacji wynikami wyborów np. w Irlandii Północnej czy sprawa Shirley Porter, o czym powstała zgrabna sztuka radiowa Shirleymander.
Tomasz - 2014-11-20, 22:22
:
Pani pseudoreżyser Stankiewicz wkracza do akcji. Demonstranci wdzierają się do PKW. Stankiewicz wrzeszczy "sfałszowano" wybory!
I ja ją rozumiem. Zawsze uważałem, że trzeźwo myślący człowiek na PiS nie zagłosuje, więc jeśli wygrywają to znaczy, że wybory sfałszowano.
//pisowcy
Wulf - 2014-11-20, 23:10
:
Tomasz napisał/a:
Pani pseudoreżyser Stankiewicz wkracza do akcji. Demonstranci wdzierają się do PKW. Stankiewicz wrzeszczy "sfałszowano" wybory!
Ona im więcej wrzeszczy tym się bardziej kompromituje. Życzę więć jej zdartego gardła :)
Tomasz napisał/a:
Zawsze uważałem, że trzeźwo myślący człowiek na PiS nie zagłosuje, więc jeśli wygrywają to znaczy, że wybory sfałszowano.
Może Polacy na wybory chodzą nietrzeźwi? Wtedy by się wyjaśniło dlaczego nie czytają ze zrozumieniem, dlaczego krzyżyki zaznaczają tak a nie inaczej i dlaczego po 4 latach nie pamiętają na kogo głosowali i dalej wybierają tych samych idiotów? :D
tr - 2014-11-21, 05:51
:
Co do systemu informatycznego PKW, który padł - wczoraj w TOK FMie słuchałem rozmowy dotyczącej przetargu na ten system - okazuje się że nasi dzielni urzędnicy z Krajowego Biura Wyborczego tak starannie zabierali się do przetargu na system, że zabrało im to półtora roku, a pierwszy przetarg został w końcu odwołany. Do drugiego przetargu stanęła tylko jedna firma - dopiero co założona przez młodych zielonych zapaleńców, którzy chwytali się każdej fuchy - bo żadna poważna firma nie chciała wchodzić w przygotowanie, napisanie i testowanie systemu w 3 miesiące, które w końcu zostały do wyborów... 3 miesiące...

Skoro mamy takich urzędasów którzy przez 1,5 roku robią papierologię, aby mieć w razie czego dupochrony, a potem nie zauważają że w 3 miesiące takiego sprawnie działającego systemu się nie da zrobić, a przy tym wiedząc o kłopotach z systemem nie przygotowują opcji awaryjnej, to potem mamy taki burdel w PKW jaki mamy....
Romulus - 2014-11-21, 06:45
:
Wulf napisał/a:
Tomasz napisał/a:
Pani pseudoreżyser Stankiewicz wkracza do akcji. Demonstranci wdzierają się do PKW. Stankiewicz wrzeszczy "sfałszowano" wybory!
Ona im więcej wrzeszczy tym się bardziej kompromituje. Życzę więć jej zdartego gardła :)
Tomasz napisał/a:
Zawsze uważałem, że trzeźwo myślący człowiek na PiS nie zagłosuje, więc jeśli wygrywają to znaczy, że wybory sfałszowano.
Może Polacy na wybory chodzą nietrzeźwi? Wtedy by się wyjaśniło dlaczego nie czytają ze zrozumieniem, dlaczego krzyżyki zaznaczają tak a nie inaczej i dlaczego po 4 latach nie pamiętają na kogo głosowali i dalej wybierają tych samych idiotów? :D

Na szczęście, kiedy wstałem dziś, okazało się, że jednak zostali spacyfikowani przez Policję. I bardzo dobrze.

W Płocku wybory, spośród partii, wygrał PiS - 9 mandatów w radzie; PO - 4 mandaty; PSL - 2. Wniosek z tego taki, że PiS sfałszował wybory :)

A co do PKW. Gdybym był jej członkiem, to po ogłoszeniu wyborów podałbym się do dymisji. I biorąc odpowiedzialność za kompromitację z systemem. I nie chcąc dłużej legitymizować swoim nazwiskiem tego absurdalnego ustroju wyborczego. Sprawa przeprowadzenia tego przetargu na system wskazuje jednoznacznie, że jest coś nie tak z funkcjonowaniem tej instytucji. Ale i z funkcjonowaniem prawa o zamówieniach publicznych i ogólnie - finansów publicznych. PKW dostała na ten system żałośnie mało kasy. A dziś, jak słuchałem z rana, okazało się coś jeszcze. W przyszłorocznym budżecie dla PKW przeznaczono jeszcze mniej kasy. A za pasem są wybory prezydenckie i parlamentarne.

Wracając do PKW - dwa tygodnie przed wyborami podjęła uchwałę, że w przypadku awarii systemu komputerowego, komisje mają liczyć głosy ręcznie. Komisje nie posłuchały, bo uchwały PKW nie są dla nich wiążące. Kolejny absurd prawny.
utrivv - 2014-11-21, 07:23
:
tr napisał/a:
dopiero co założona przez młodych zielonych zapaleńców, którzy chwytali się każdej fuchy - bo żadna poważna firma nie chciała wchodzić w przygotowanie, napisanie i testowanie systemu w 3 miesiące, które w końcu zostały do wyborów... 3 miesiące...

Gwoli sprawiedliwości warto przypomnieć że poważna firma informatyczna to taka która (przykładowo) system informatyczny ZUS robiła latami (a propos, już działa?) Mam wrażenie że nikt nie startował bo 0,5mln zł nie starczy nawet na pensje prezesa poważnej firmy informatycznej.
MrSpellu - 2014-11-21, 08:48
:
Wulf napisał/a:
Nie pamiętam którego kraju to dotyczyło, ale tam właśnie wszystko było "za darmo" bo kasa z ropy była przejadana w ten sposób.


Nie ropa, tylko gaz. Nie kraj arabski, tylko skandynawski (Norwegia) i nie socjal, tylko fundusz emerytalno-inwestycyjny --_-
Stary Ork - 2014-11-21, 09:43
:
Ale głupi ci Norwegowie, a mogli za bezcen wyprzedać koncesje na wydobycie Shellowi, Exxonowi i BP i klepać biedę jak każdy inny tani dostarczyciel surowców --_-

A Wulfowi pewnie chodziło o Brunei, gdzie sułtan nie ma oporów z dzieleniem się bogactwem surowcowym kraju z poddanymi //mysli . Tyle że od szczęśliwej Arabii to jest jednak spory rzut mokrym burnusem.
Wulf - 2014-11-21, 13:59
:
MrSpellu napisał/a:
Nie ropa, tylko gaz. Nie kraj arabski, tylko skandynawski (Norwegia) i nie socjal, tylko fundusz emerytalno-inwestycyjny
Ale oni go nie przejadają. Oni z tego co kojarzę, zrobili oszczędności, na czarne czasy, które prędzej czy później przyjdą.
Romulus napisał/a:
W Płocku wybory, spośród partii, wygrał PiS - 9 mandatów w radzie; PO - 4 mandaty; PSL - 2. Wniosek z tego taki, że PiS sfałszował wybory

metoda "łapaj złodzieja"? :D
Stary Ork - 2014-11-21, 15:50
:
Idealnie kuliste złoże porusza się w próżni społeczno-politycznej ruchem harmonicznym. Wykaz że CEO spółki je ekspoatującej i/lub miejscowy reżim jest w stanie efektywniej przejesć dochody z wydobycia niż miejscowa ludność (tarcie i Norwegię zaniedbujemy). //mysli
Wulf - 2014-11-21, 22:00
:
wybacz, ale jeśli to do mnie, to nie kumam :(
Stary Ork - 2014-11-21, 22:27
:
Ale to proste jest. W czym socjalizm napędzany ropą jest gorszy od innych modeli eksploatacji bogactw naturalnych, wyjąwszy model norweski? Pytam jak socjalista liberała.
Wulf - 2014-11-22, 09:45
:
Stary Ork napisał/a:
W czym socjalizm napędzany ropą jest gorszy od innych modeli eksploatacji bogactw naturalnych, wyjąwszy model norweski? Pytam jak socjalista liberała.
Jak dla mnie - w modelu. Socjalizm (nie ważne w jakiej dziedzinie) mi po prostu pasuje mniej niż liberalizm. Dopóki nie zobaczę, że socjalizm spisuje się lepiej, przynosi lepsze rezultaty, to wolę liberalizm.
toto - 2014-11-25, 17:43
:
Odnośnie "sfałszowanych" wyborów.
Cytat:
Po pierwsze, duży odsetek głosów nieważnych do sejmików to już problem systemowy, mamy z nim do czynienia od lat. W 2002 r. sięgał on 14,4 proc., w poprzednich wyborach w 2006 i 2010 r. – 12 proc. To całkiem sporo – nieważne głosy co cztery lata oddawał prawie co siódmy wyborca.

To niezrozumienie zasad? Niekoniecznie. Prawie trzy czwarte (72 proc.) głosów nieważnych do sejmików w 2010 r. wynikało z tego, że wyborcy nie postawili na kartach do głosowania żadnego krzyżyka (pogrubienie moje - toto). Można wnioskować, że większość z nich zdecydowała o tym celowo. Pokazuje to dużo niższy odsetek głosów nieważnych na niższym szczeblu samorządu: poniżej 2 proc. na wójtów, burmistrzów czy prezydentów, a poniżej 4 proc. do rad gmin.

http://www.polityka.pl/ty...o-sejmikow.read

Romulus - 2014-11-25, 18:22
:
Dyskusja wśród polityków weszła już na poziom odrealnienia. Argumenty na nic :) Teraz już tylko dzika polityka i grzanie tematu - jest paliwo do następnych wyborów.

Ja w te fałszerstwa nie wierzę. Bo o wierze tu trzeba mówić na razie. Owszem, tu i ówdzie pojawi się jakiś szwindel. Ale nie na taką skalę ogólnokrajową, aby zachować to w tajemnicy. Bo przecież, aby sfałszować wyniki do sejmików to trzeba naprawdę zatrudnić sztab ludzi, przygotować się organizacyjnie i logistycznie przede wszystkim. I trzeba mieć plan fałszowania. Bo przecież mandaty dzieli się między partie metodą d'Hondta. Trzeba operować na poziomie operacyjnym sztabem ludzi i decydować ile głosów, w jakich okręgach fałszować (w mniejszych więcej, w większych mniej - a może odwrotnie, a może jakoś w sposób mieszany).

Tego nie da się zorganizować tak, aby - po raz kolejny - nikt nie puścił pary z gęby i nic nie wyszło na jaw.

Ale cóż, poczekajmy na protesty wyborcze i ich rozstrzygnięcia przez sądy okręgowe.
Romulus - 2014-11-26, 17:38
:
Czerpanie wiedzy z prawicowych portali. Krynicy wszelkiej mądrości: http://www.tokfm.pl/Tokfm..._ref_map=%5B%5D
sanatok - 2014-11-26, 21:50
:
Chciałbym mimochodem zauważyć, że 11 lat temu NIK skontrolował PKW i wnioski były fatalne, żadna partia [SLD - Miller, Belka; PiS - Marcinkiewicz, Kaczyński, PO - Tusk] rządząca od tamtej pory nie zrobiła z tym absolutnie nic - bo wiadomo - jakoś to będzie co nie? Zwłaszcza w świetle obecnego zachowania PiSu i SLD pokazuje to jak się robi 'odpowiedzialną' politykę - ale cóż, ludzie mają krótką pamięć i jakoś to będzie, nie?
Stary Ork - 2014-11-26, 21:58
:
Ja się jakoś nie dziwię że ludzie wymyślają fałszerstwa, spiski, konspiracje i master plany - bo w głębi duszy chcą być optymistami i wierzyć, że ktoś ten bardak jednak kontroluje --_-
onceuponatime - 2014-11-27, 04:55
:
Optymizm? Polacy po prostu mają straszną manię samobiczowania się, szukania sobie wrogów itp. Jak nie system i rząd to Żydzi, a jak nie Żydzi to Putin, a jak nie Putin to hmmm... iluminati? W Polsce jeszcze się takiego oszołomstwa nie odczuwa. Zwłaszcza w dużych miastach, ale na emigracji 90% Polonii to tacy samobiczowincy.
Wulf - 2014-11-28, 11:03
:
onceuponatime napisał/a:
W Polsce jeszcze się takiego oszołomstwa nie odczuwa.
Nie? Ja mam wrażenie, że w sejmie to głównie oszołomstwo siedzi i kreuje nam rzeczywistość. Bo jak nie PIS, to Gowin, jak nie Gowin to jakiś Głódź czy inny oszołom, któremu trzeba się przymilić. Polityka ciągle jest robiona albo przez oszołomów, albo tak by oszołomów zadowolić. Nie pamiętam ekipy, która powiedziałaby "a teraz ciemnogród niech się wali na ryj".

I od razu mówię, że ciemnogrodu nie utożsamiam z katolicyzmem jako takim, bo wiem, że kościołowi to się nikt nie postawił i chyba nie postawi, przynajmniej nie w Polsce. Chodzi tylko i wyłącznie o ciemnogród Rydzykowy, Głodziowy etc. Temu ciemnogrodowi, tym oszołomom nikt nie chce, nie umie się postawić.
Romulus - 2014-11-28, 13:13
:
Wulf napisał/a:
onceuponatime napisał/a:
W Polsce jeszcze się takiego oszołomstwa nie odczuwa.
Nie? Ja mam wrażenie, że w sejmie to głównie oszołomstwo siedzi i kreuje nam rzeczywistość. Bo jak nie PIS, to Gowin, jak nie Gowin to jakiś Głódź czy inny oszołom, któremu trzeba się przymilić. Polityka ciągle jest robiona albo przez oszołomów, albo tak by oszołomów zadowolić. Nie pamiętam ekipy, która powiedziałaby "a teraz ciemnogród niech się wali na ryj".

I od razu mówię, że ciemnogrodu nie utożsamiam z katolicyzmem jako takim, bo wiem, że kościołowi to się nikt nie postawił i chyba nie postawi, przynajmniej nie w Polsce. Chodzi tylko i wyłącznie o ciemnogród Rydzykowy, Głodziowy etc. Temu ciemnogrodowi, tym oszołomom nikt nie chce, nie umie się postawić.

Jak pisałem wcześniej, ja skłaniam się coraz bardziej do jakiejś limitowanej formy demokracji. To jest - wprowadzenie jakiegoś testu na wyborcę. Tak, aby postawienie krzyżyka na karcie do głosowania we właściwym, wybranym miejscu, nie przerastało intelektualnie obywateli. Bo to jednak strach, kiedy uświadamiasz sobie, że ludzi, którzy potem mają bezpośredni wpływ na tworzenie prawa wybiera tłum, który nie potrafi albo mu się nie chce przeczytać instrukcji. Kiedy słyszę po raz kolejny, jak naprawdę poważnie ludzie (Paweł Kowal na przykład) powtarzają brednie, że ludzi zmylił wygląd kart do głosowania do sejmików, tj. bo była książeczka a nie płachta papieru - to nie mam sił. Autentycznie mi się odechciewa chcieć zrozumieć taki argument.
MrSpellu - 2014-11-28, 14:49
:
Romulusie, przejedź się czasem pociągiem lub jakąś komunikacją miejską i zobacz jak wygląda przeciętny uprawniony do głosowania. Zdziwisz się, bo to nie jest już pan Mietek żłopiący piwko, z Faktem pod ręką. Miejsce pana Mietka zajmuje mój rówieśnik. Zazwyczaj wykształcony, ale to już jest niestety wykształcenie fabryczne (które na rynku pracy jest warte tyle ile kartka papieru, na której masz nabazgrane potwierdzenie tego wykształcenia). Seryjny socjolog, politolog, polonista, czasem trafi się pan inżynier. Mój rówieśnik połową mózgu jest w pracy, a drugą połową myśli co zrobić na obiad. No i czy teściowa odebrała dziecko z żłobka/przedszkola/szkoły. No i czy mu przedłużą umowę (o etacie na czas nieokreślony już nawet nie śni - ja przy nich jestem panisko i burżuj). Wybory z tej perspektywy to pyerd. Kolejna banda cwaniaków, która chce się dorwać do koryta. Źle zaznacza chyba tylko wspomniany pan Mietek, który odchodzi powoli do przeszłości (powoli, ale jednak). Mój rówieśnik oddaje głos nieważny lub się aktywizuje w jakieś bezpartyjne ruchy miejskie. Kto wie, może idzie nowe?
utrivv - 2014-11-28, 14:56
:
Romulus a co z ministrami którzy nie potrafią poprawnie wypełnić oświadczenia?
10 lat zakazu wykonywania zawodu posła i zasiadania w spółkach a na koniec konieczność zdania egzaminu?
Stary Ork - 2014-11-28, 14:59
:
Nawiasem, u Orlińskiego chyba pisali o tych głosach nieważnych - duży ich odsetek to puste karty, czyli jednak "Nie mam na kogo głosować", a nie "Kurrrr, to ile tych krzyżyków miałem postawić?!" //mysli
MrSpellu - 2014-11-28, 15:08
:
Źle się wyraziłem. Nie tyle uprawniony, co uprawniony i głosujący. To jest różnica :)
Jander - 2014-11-28, 16:17
:
Romulus napisał/a:

Jak pisałem wcześniej, ja skłaniam się coraz bardziej do jakiejś limitowanej formy demokracji. To jest - wprowadzenie jakiegoś testu na wyborcę. Tak, aby postawienie krzyżyka na karcie do głosowania we właściwym, wybranym miejscu, nie przerastało intelektualnie obywateli. Bo to jednak strach, kiedy uświadamiasz sobie, że ludzi, którzy potem mają bezpośredni wpływ na tworzenie prawa wybiera tłum, który nie potrafi albo mu się nie chce przeczytać instrukcji

Czyli ci ludzie nie powinni być reprezentowani? Prościej można zrobić cenzus majątkowy, bo biedni ludzie to pewnie mało inteligentni, bo nie umieją zarobić, wybiorą populistów którzy dadzą im wysokie zasiłki i nie będą musieli pracować.
Albo wróćmy do demokracji szlacheckiej, przecież tak dobrze się skończyło!
Tomasz - 2014-11-28, 16:46
:
Stary Ork napisał/a:
Nawiasem, u Orlińskiego chyba pisali o tych głosach nieważnych - duży ich odsetek to puste karty, czyli jednak "Nie mam na kogo głosować", a nie "Kurrrr, to ile tych krzyżyków miałem postawić?!" //mysli


Przy tych wyborach w tych częściach, w których było tyle nieważnych głosów nie było liczenia powodów nieważności czyli pustych głosów i zakreślonych więcej niż jedna lista. Czyli całe to gadanie to bzdura. Tak samo Kurski wczoraj opowiadał, że głosy na PSL to głosy w większości nieważne, bo oddane na PSL i na PiS, ale liczący widząc głos na PSL nie sprawdzali czy jest jeszcze gdzieś krzyżyk.
Jak się zastanowić to Kurski walnął głupotę potężną, ale co tam, każde zdanie, opinia, bzdura walnięta itd to szansa na zniechęcenie wyborców.
Wg mnie prawdziwa walka wokoło wyborów to walka SLD i PiS o zniechęcenie ludzi do pójścia na kolejne wyroby, bo jak wiadomo im sprzyja niska frekwencja, mają mocniejszy "twardy elektorat". To pokazują wybory uzupełniające, które PiS łatwo wygrywa, bo tam poza elektoratem PiSu nikt nie głosuje.
Romulus - 2014-11-28, 16:57
:
To jeszcze o winnych, czyli PKW i sędziach, za Instytutem Sobieskiego:
http://dobrowol.org/blog/...la_wyborow.html
Cytat:
Od PKW w dół wybory organizują sędziowie. A jeśli to sędziowie organizują wybory, jeśli sędziowie zasiadają w komisjach wyborczych to jak potem sędziowie maja oceniać jakość pracy sędziów w roli władzy wykonawczej organizującej wybory? Dziwotwór jakim jest Państwowa Komisja Wyborcza - władza wykonawcza obsadzona sędziami to tylko wierzchołek umoczenia sędziów w organizowanie i prowadzenie wyborów. Rozmycie granic pomiędzy władzą sędziowską a pozostałymi władzami zmniejsza lub wręcz likwiduje wiarygodność sędziów w kontroli przeprowadzenia wyborów. Ze sprawą przeciw sposobowi zorganizowania i przeprowadzenia wyborów idziesz do kolegów tych którzy wybory organizowali.

Śfęta prawda!
Zatem postuluję (w imię demokracji, na Perkuna!) zlikwidować sądy pierwszej instancji. Bo orzekają tam - uwaga! - sędziowie. Dlaczego to istotne? Ponieważ Konstytucja gwarantuje dwustopniową drogę sądową. A ten drugi stopień to sądy odwoławcze. A tam orzekają - uwaga, uwaga, uwaga!!! - sędziowie. A wiadomo, sędzia sędziemu wyroku nie uchyli. Szok i niedowierzanie. W jakim kraju my żyjemy, żeby kolega po fachu "sądził" kolegę po fachu. Czy to jeszcze demokracja? :badgrin:

A poważnie. Proponowano mi udział w komisji wyborczej, zresztą, nie tylko mnie. Powiedziałem, że dziękuję za to zaszczytne wyróżnienie, ale nie mam czasu. Nie ja jeden. Większość sędziów odmówiła. W tych komisjach siedzą głównie prezesi i tzw. sędziowie funkcyjni (przewodniczący wydziałów, lub sędziowie, którzy - jak to ujął mój bardziej rygorystyczny kolega - czują się w obowiązku pełnić tą zaszczytną funkcję). Ja należę do tej warcholskiej części. Poczucie służby zatem u mnie kiepskie.

Ale serio: niech się politycy sami powybierają do komisji wyborczych. Wipler i Gowin - dwóch nieudaczników - moi kandydaci.
Romulus - 2014-12-02, 20:08
:
Miałem wrzucić na Fejsie, ale mi się odechciało. W sumie, robić bekę z prawicowych mediów, Niezależnych Od Rozumu to taka łatwizna.

Ale niezłe podsumowanie całego tego śmiesznego grajdołu:
Cytat:
O wyborczym zwycięstwie Roberta Biedronia poinformowały media na całym świecie. "Zadeklarowany gej po raz pierwszy został prezydentem miasta w Polsce - ogłaszają "sensację". Na długiej liście zainteresowanych polskim politykiem gazet, serwisów i telewizyjnych stacji jest "Der Spiegel",, "Washington Post", ABC News, "Huffington Post" czy "Guardian". Do tego media, o których mało kto w Polsce słyszał.

"Kiedy pisze o tobie regionalna gazeta w Indiach, wiedz, że jesteś już globalnym bohaterem LGTB" - pisze na Twitterze Hari, hindus żyjący w Londynie. Na dowód publikuje zrzut ekranu z serwsu internetowego indyjskiego dziennika ze zdjęciem uśmiechniętego Roberta Biedronia.

We wtorek inne zdjęcie nowego prezydenta Słupska opublikował FB Newswire. To "facebookowa agencja informacyjna", która przedstawia najważniejsze treści pojawiające się w serwisie. Polacy rzadko są ich bohaterami.

Im większe zainteresowanie Biedroniem za granicą, tym większe zaskoczenie podejściem prawicowych mediów w Polsce. Te jakby się zgodnie umówiły, by nie wspominać o Słupsku, a jeśli już, to tak, aby zbyt wiele nie powiedzieć.

Na przykład "Gazeta Polska Codziennie". Z wtorkowego wydania można się dowiedzieć, kto wygrał wybory w Jaśle, Nowym Sączu, Radzyniu Podlaskim i Gostyninie (PiS). Jest nawet wywiad z nowym prezydentem Zgierza (także PiS). O Biedroniu ani słowa. Temat pewnie ustąpił miejsca notce "Słowacy występują przeciw homopropagandzie". Nieco dalej poszedł nawet "Nasz Dziennik". W jednym zdaniu przedstawił rozkład głosów w Słupsku.

Przez Biedronia będziesz nosił chip

W prawicowych serwisach o polityku TR można przeczytać w krótkich notkach albo enigmatycznych felietonach. Taki felieton napisał publicysta wPolityce ekonomista Krzysztof Rybiński. O Biedroniu słowem nie wspomina. To jednak zdjęcie tego polityka jest ilustracją tekstu. Felieton nosi tytuł "Domki w Słupsku. Mamy nowy świat, przecież sami chcieliśmy". "Domki w Słupsku" to gra półsłówek. Wystarczy zamienić pierwsze dwie litery słów, aby zrozumieć, co autor rzeczywiście miał na myśli.

Rybiński kreśli wizję Polski w 2020 roku. To kraj, gdzie użycie słowa "patriotyzm" w miejscu publicznym jest karane grzywną, a nawet więzieniem. Gdzie każde dziecko w szkole musi podpisać deklarację tolerancji. A jak nie podpisze, jest usuwane ze szkoły. Gdzie obowiązuje przyjęta przez Komisję Europejską lista zakazanych w mediach słów i zwrotów. Napisanie "drugą wojnę światową rozpoczęli Niemcy" grozi zamknięciem gazety. Do tego każdy Polak nosi chip - wróży Rybicki. A jak nie chce nosić, musi zapłacić pięć razy większą składkę na NFZ i ZUS.

- Wyniki wyborów w 2014 roku pokazały bardzo dobitnie, w jakim kierunku zmierza Polska, i że większość Polaków, tych wykształconych z dużych (i niektórych mniejszych) miast popiera ten kierunek - udowadnia swoją wizję Rybiński.

Czy normalność jest homofobią? Nie sądzę

W bawełnę nie owija ultrakatolicka Fronda. Widać, że redakcję przestraszył "rzekomy wzrost tolerancji Polaków", i postanowiła zmierzyć się z tematem. W roli eksperta od tolerancji na łamach Frondy wystąpił o. Dariusz Kowalczyk, dziekan Wydziału Teologii Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie.

- Część komentujących podkreśla, że zwycięstwo Biedronia to dowód, że stajemy się bardziej tolerancyjni. Ale z drugiej strony można przecież powiedzieć, że stajemy się głupsi i bardziej podatni na zachodnie mody. Czy normalność jest homofobią? Nie sądzę - nie pozostawia złudzeń jezuita.

Według duchownego z polskich i światowych mediów "sączy się moda na tzw. kulturę gejowską, ideologię homoseksualną, co niewątpliwie ma wpływ na wielu ludzi". Ale nie ma podstaw, aby ze zwycięstwa Biedronia wyciągać daleko idące wnioski. Co najwyżej takie, że mieszkańcy Słupska to potomkowie funkcjonariuszy peerelowskich służb, którzy kierują się resentymentem. Jezuita sam takie wysnuł na podstawie facebookowych rozmów z kilkoma mieszkańcami Słupska.

Dzieci milicjantów głosują na złość

- Moi rozmówcy przypominali, że kiedyś było to bardzo "czerwone" miasto. Miasto milicjantów i ZOMO. Ci, którzy dziś głosują, to dzieci lub wnuczkowie milicjantów. Słupsk w czasach PRL całkiem nieźle się rozwijał. Mieszkańcy obiektywnie sporo stracili na przemianach. W związku z tym przeciętny słupszczanin ponoć nie lubi "solidaruchów", bo tzw. upadek komuny doprowadził do degradacji miasta - mówi o. Kowalczyk.

- Jeśli słupszczanie nie lubią "solidaruchów", a ludzie z SLD głęboko ich rozczarowali, mogli na złość władzy zagłosować na kogoś takiego jak Biedroń. Widziałbym tu postępowanie w myśl powiedzenia: "Na złość babci odmrożę sobie uszy". To dowodzi nie tolerancji Polaków, ale absurdalności naszego życia społecznego i politycznego. Demokracja nie zawsze jest logiczna, a wręcz bywa irracjonalna - dodaje.

Oto niewola narodu polskiego

Poza Frondą nikt nie kwapi się, aby tłumaczyć wygraną Biedronia. Pewnie mijałoby się to z celem, bo czytelnicy mają już na ten temat wyrobione zdanie.

"Teraz nawet końmi nie zaciągną mnie do tego pedalskiego miasta" - pisze jeden z czytelników serwisu Niezależna.pl. Kolejni wyliczają nowe nazwy Słupska: "poniemieckie miasto", "miasto lesbijek i pedałów", o bardziej wulgarnych nie wspominając.

- Oto niewola narodu! Już nawet ludzie wychodzący z kościołów głosują na antychrześcijan - piszą czytelnicy Niezależnej.

- Nie wierzę. Niech mnie ktoś uszczypnie. Dokończyli fałszerstwa wyborcze! Chcą doszczętnie zgnoić naród polski. To jest jasny dowód na przewały! - komentują.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,7547...l#ixzz3KldsAlxB


Jeśli o mnie chodzi, to Biedroń i jego zwycięstwo to chyba najlepszy skutek tych wyborów. W zasadzie w Poznaniu pognano wreszcie Grobelnego, ale i tak sukces Biedronia robi większe wrażenie.

Bo Słupsk, a nie "kosmopolityczna" i "zepsuta" Warsiawa. Miasto powiatowe, a więc kojarzące się niektórym inteligencikom z paleniem żyda lub pedała po mszy. Do tego przyjechał facet spoza miasta. Za małe pieniądze zrobił kampanię, która polegała na chodzeniu i rozmawianiu z ludźmi. Do tego jeszcze gej - poseł do tej pory znany tylko jako poseł gej (choć, jak czytam, bardzo pracowity w Sejmie i przygotowany). I nagle okazuje się, że wygrywa wybory. Zatem i Polacy mniej ksenofobiczni niż wmawiają inteligenciki i mniej przywiązani do sukienki księdza proboszcza niż by się wydawało.

Nie lubiłem Biedronia, ale nie sposób oddać chłopu szacunku. Spisał się w tych wyborach na medal, jak mało kto.
dworkin - 2015-05-15, 08:42
:
gazeta.pl napisał/a:
(...) przeliczyliśmy (...) wyniki na hipotetyczną obsadę Sejmu przez ugrupowania popierające każdego z kandydatów (przy założeniu, że każdy powiat jest okręgiem jednomandatowym). Dla uproszczenia całej operacji przyjęliśmy, że zwycięstwo w jednym powiecie daje co do zasady dokładnie jeden mandat w parlamencie. Oznaczałoby to jednak, że uda się nam "obsadzić" tylko 374 spośród 460 miejsc w sejmowych ławach (brakuje 86). Dlatego 96 miejsc rozdysponowaliśmy między 10 największych polskich miast, które są pojedynczymi powiatami, proporcjonalnie do liczby ich mieszkańców. I tak: Warszawie przypadło 27 mandatów, Krakowowi - 12, Łodzi - 11, Wrocławiowi - 10, Poznaniowi - 8, Gdańskowi - 7, Szczecinowi - 6, Bydgoszczy - 5, Lublinowi - 5, Katowicom - 5.

Podsumowując: 364 mandaty zdobywane byłby w powiatach poza wielkimi miastami, a 96 wewnątrz 10 największych miast. W tych metropoliach wraz z tzw. wianuszkiem warszawskim oraz z głosami z zagranicy, wliczającymi się do głosów ze stolicy, mieszka trochę ponad 20 proc. głosujących wyborców, co odpowiada mniej więcej 96 posłom w Sejmie.

Po przyjęciu takich założeń okazuje się, że wyimaginowane wybory parlamentarne, w których PiS dostaje 34,76 proc. głosów, PO - 33,77 proc. głosów, a partia Pawła Kukiza 20,8 proc. głosów, zakończyłyby się następującym rozkładem mandatów w Sejmie: PO - 269, PiS - 190, partia Kukiza - 1 (...)

Dla porównania - gdyby wybory do Sejmu odbyłyby się w obecnym systemie i jeśli przyjąć by wyniki kandydatów na prezydenta jako rezultaty ich partii, to PiS dostałoby mniej więcej 180 mandatów, PO mniej więcej 175 mandatów, a lista Pawła Kukiza mniej więcej 104 mandaty.

JOW for the win!

Albo coś z rzeczy, które wydarzyły się naprawdę:
kulturaliberalna.pl napisał/a:
Malezja, była kolonia Zjednoczonego Królestwa, oprócz wielu rozwiązań prawnych, odziedziczyła po Brytyjczykach system wyborczy oparty na jednomandatowych okręgach. Stały się one narzędziem polaryzacji opinii publicznej i sceny politycznej (...)

Opozycyjny Sojusz Ludowy (Pakatan Rakyat, PR), dość egzotyczny alians różnorodnych partii – od w większości chińskiej DAP, po konserwatywnych islamistów z PAS – w ostatnich wyborach osiągnął najlepszy wynik w swojej historii. Na fali zmęczenia społeczeństwa aktualnym rządem zdobył 51 proc. głosów, 4 proc. więcej niż rządzący BN. Nie przełożyło się to jednak kompletnie na uzyskane mandaty. Pakatan poniósł klęskę, zdobywając 89 miejsc w 222-osobowym parlamencie.

(...) najbardziej znaczący wpływ na wypaczanie wyników miał tzw. gerrymandering, czyli wytyczanie okręgów wyborczych tak, aby zwiększyć szanse danej partii, w tym przypadku BN. Działacze partii nauczeni wieloletnim doświadczeniem i świadomi cech własnego elektoratu, praktycznie przed każdymi wyborami uaktualniają granicę okręgów. Dzięki tym zabiegom o prawie 3/4 mandatów decydowała grupa zamieszkała poza miastami, która stanowi 30 proc. społeczeństwa.

Nie wspominając o wyniku ostatnich wyborów do parlamentu UK.
Stary Ork - 2015-05-15, 08:55
:
Gardło Sobie Podrzynam Kukiz //mysli
Romulus - 2015-06-14, 11:12
:
Podobno za JOWami opowiada się większość badanych. A udział w referendum deklaruje coś około 70 procent, czy więcej. Wow. Trzeba będzie jednak iść i zagłosować na "nie". Układ się sam nie obroni :badgrin: Planowałem nie iść, jeśli frekwencja będzie zapowiadała się na niską. Aby jej nie powiększać. A teraz trzeba będzie pójść i się "wypowiedzieć". Choć - ostatecznie - niech Kukiz ma, co chciał.
Trojan - 2015-07-18, 19:46
:
Zabawny mariaż się szykuje - Titanic z Hindenburgiem (SLD + TR)
Byleby tylko trwać. ...

Ależ piękna katastrofa się szykuje
toto - 2015-10-14, 18:46
:
http://mamprawowiedziec.pl/

Można przejrzeć kwestionariusze wypełnione przez kandydatów do parlamentu, sprawdzić zgodność ich poglądów z własnymi - kwestionariusz jest dużo bardziej rozbudowany niż w przypadku latarnika wyborczego czy innych podobnych. Wiąże się to z poświęceniem nieco więcej niż 5 minut, ale w sumie warto. Na razie liczba wypełnionych kwestionariuszy nie imponuje, ale ciągle rośnie (w moim okręgu wyborczym w poniedziałek były wypełnione 2 kwestionariusze, dzisiaj jest ich już 6). Kwestionariusz można wypełnić dzisiaj, zapisać link do wyniku i porównać, np. za tydzień, z odpowiedziami kolejnych kandydatów.
Asuryan - 2015-10-14, 20:48
:
Warto? Chyba nie w obecnym systemie wyborczym. Ja w sumie i tak pewno znów będę głosował nie za, tylko przeciw. Tym razem przeciwko PO.
Romulus - 2015-10-15, 12:46
:
Ja jeszcze nie zdecydowałem na kogo. Ustawiam sobie na razie listy wyborcze kolejnych komitetów, aby poszukać znajomych nazwisk. Bo będę, póki co, "za". Tylko jeszcze nie wiem za kim. Choć mam po dziurki w nosie rządów PO. Przez kilka lat zamienili wymiar sprawiedliwości w organizacyjną dziadownię. To, że w wymiarze sprawiedliwości dzieje się dobrze wynika nie z jakości rządów PO, ale pomimo tych rządów. Arogancja MS, wiceministrów i dyrektorów departamentów i ich zapatrzenie wyłącznie w statystyki, a nie w jakość pracy i orzekania - wszystko to sprawia, że aby zagłosować na PO musiałbym założyć maskę gazową. A i potem nie gwarantuję, że się nie porzygam i to boleśnie.

Gdyby naprzeciwko nie było Sekty, to głosowałbym bez wątpliwości na kogokolwiek z największej opozycyjnej partii. Nawet na małpę.

Nie to, że ulegam propagandzie antyrządowej sączonej przez pisiorów i wierne i oddane im media. Ale zwyczajna higiena demokratyczna wymaga odsunięcia PO od władzy. Nawet jeśli będzie tylko gorzej. Jak wskazują sondaże, może musi być gorzej i trzeba tę zarazę pisowską jakoś przejść.
Romulus - 2015-10-16, 14:47
:
Hahahahaha. Oto nadchodzi Czas Miecza i Topora, Czas Pogardy. A może tylko Czas Kapusia: http://polska.newsweek.pl...98,1.html#fp=nw
Gdyby ktoś chciał się przekonać na własne uszy: http://kazmo.home.pl/barcis/zelnik.mp3

Zelnik. Już dawno nisko upadł, kiedy pitolił farmazony o dzieciach z in vitro. Widać dobrze go wtedy oceniłem. Bo to jednak podły donosiciel. "Z Bogiem".
Stary Ork - 2015-10-16, 16:33
:
Jak bardzo mnie to nie dziwi --_-
dworkin - 2015-10-19, 08:46
:
Romulus napisał/a:
Hahahahaha. Oto nadchodzi Czas Miecza i Topora, Czas Pogardy. A może tylko Czas Kapusia: http://polska.newsweek.pl...98,1.html#fp=nw

Nawet z tego artykułu wynika, że sprawa nie jest oczywista. A przynajmniej słuchający różnią się w jej ocenie. Zwłaszcza po publikacji pełnego nagrania. Dla mnie całość brzmi trochę naciąganie, skąd trudno o jasne wnioski. Choć donosu też tam raczej nie widzę, np: http://wyborcza.pl/1,7596...ic-zelnika.html
MrSpellu - 2015-10-19, 08:49
:
GW napisał/a:
Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu

dworkin - 2015-10-19, 08:57
:
No tak, zapomniałem...

Cytat:
Jestem zażenowany wygłupami niektórych osób z własnego środowiska. Trzeba upaść na głowę, żeby puścić w radiu nagranie z Jerzym Zelnikiem i na serio twierdzić, że aktor zdradził kolegów. Te śmichy-chichy, ta radość, że oto ujawniliśmy pisowską mentalność, wywołuje mój odruch wymiotny.
Panowie, po pierwsze dzwonicie do siedemdziesięcioletniego człowieka stojącego na dworcu. On nie słyszy dokładnie, co "Jaok" Janusz do niego bełkocze. "Jestem ogłuszony tymi komunikatami... Muszę się skupić" - mówi Zelnik, w tle słyszymy komunikaty przez megafon. W tym hałasie "Janusz z Kancelarii Prezydenta" nieskładnie opowiada coś o wcześniejszych emeryturach aktorskich, Zelnik prawdopodobnie sądzi, że chodzi o dyskusję o reformie emerytalnej, którą zapowiada prezydent Duda. I że prezydent chce włączyć do niej aktorów.

Po drugie - pojęcie "wcześniejsza emerytura" kojarzy się w Polsce raczej z przywilejem niż karą (zresztą aktor może na nią iść i grać dalej, podobnie robią wykładowcy na uczelniach). "Czy ma pan może jakieś sugestie co do artystów, którym moglibyśmy zaproponować wcześniejszy wiek emerytalny?" - to pytanie "Janusza z Kancelarii" brzmi, jakby chodziło o nadanie przywileju. "Nie ukrywam, że te wcześniejsze emerytury chcielibyśmy zaproponować osobom, które obrażały prezydenta Dudę". Zelnik może więc sądzić, że prezydent Duda chce wykonać gest wobec środowiska aktorskiego, które w większości go nie popierało. Co prawda "Janusz z Kancelarii" rzuca coś o czarnej liście, ale Zelnik albo tego nie słyszy (pewnie dlatego teraz twierdzi, że to dograno), a jeśli słyszy, to traktuje jak żart i nie podejmuje wątku.

Dalej Zelnik próbuje się umówić na rozmowę z prezydentem Dudą i pyta "Janusza z Kancelarii" tak: "Ale pan chce, żeby na rozmowę przyszedł ktoś - że tak powiem - z drugiej strony barykady?". To najważniejsze zdanie. Pokazuje, że Zelnik naprawdę sądzi, że kancelaria chce znaleźć kogoś w środowisku aktorskim, kto nie popierał Dudy, a teraz da się zaprosić do współpracy (np. publicznej dyskusji o aktorskich emeryturach). To zresztą strategia prezydenta Dudy, ostatnio do doradzania zaprosił np. Marka Balickiego.

Kto z aktorów dałby się namówić na współpracę? Zelnik wymienia Łukaszewicza i Barcisia. "Artur Barciś bardziej był za prezydentem Komorowskim". To też ważne. Zelnik nie mówi: "Tego s...syna Barcisia wpiszcie na czarną listę, głosował na Komoruskiego". Mówi o Komorowskim z szacunkiem, używając słowa "prezydent", a o Barcisiu, że "był bardziej za", czyli nie skrajnie za, może da się z nim rozmawiać.

Po trzecie ostatecznym dowodem niewinności Zelnika jest ostatnia nagrana rozmowa. Tym razem aktor sam dzwoni: "Ja już tu uruchomiłem mocno biuro" - mówi na początku. Ludzie z jego pokolenia w ten sposób żartobliwie określają obdzwonienie kilku znajomych. Prawdopodobnie dzwonił do aktorów i pytał ich, co o wcześniejszych emeryturach sądzą. Wynik tych konsultacji środowiskowych Zelnik relacjonuje "Januszowi z Kancelarii". Tłumaczy, że dla aktora różnica w wieku emerytalnym nie ma znaczenia, bo i tak pracuje do śmierci. "Drzewa umierają stojąc" - mówi o aktorach Zelnik. I dodaje - to ładne w tej rozmowie - że wiek emerytalny ważniejszy jest np. dla baletu i "tych co w trąby dmuchają", czyli muzyków. Jak widać Zelnik potrafi myśleć też o innych artystach, a nie tylko o interesach swojego środowiska.

O czym świadczy ta rozmowa odsłuchana w całości? Jerzy Zelnik odpowiedział bardzo kompetentnie i uczciwie na mętne pytania kogoś z "Kancelarii Prezydenta". Nie powiedział nic, z czego można mu robić zarzut. Co więcej - jego zachowanie nie świadczy o tym, że tamto środowisko dyszy żądzą odwetu i chce wykosić aktorów, którzy popierali Komorowskiego. Świadczy o czymś wręcz przeciwnym, Zelnik za naturalny uznaje pomysł przyprowadzenia na spotkanie z prezydentem kogoś "z tamtej strony barykady".

Zarzut kapowania na kolegów jest w Polsce zarzutem szczególnie ciężkim, środowisko aktorskie mocno pamięta takie sytuacje z okresy stanu wojennego i tamte podziały. Takim zarzutem można zabić. Współczuję Jerzemu Zelnikowi, nie wszyscy zadadzą sobie trud odsłuchania całego tego idiotycznego pasztetu. Sprawa jest kompromitująca nie dla Jerzego Zelnika, lecz dla ludzi z naszej strony barykady, którzy się tym zachwycają i kolportują.

Fidel-F2 - 2015-10-19, 08:58
:
Jak nie lubię PiSu i PiSowskiej mentalności tak afera z Zelnikiem dość żenująca i naciągana. Używanie słów w rodzaju 'kapuś' czy 'zdrajca' głupie i totalnie z kosmosu.
Romulus - 2015-10-19, 09:17
:
W sumie wali mnie to. Żałuję, że o tym pisałem. Nie dlatego, że Zelnik to żenujący typ (jego wypowiedź o dzieciach z in vitro mi wystarczy do wyrobienia sobie opinii o nim). Ale dlatego, że skoro Zelnik to żenada, to nie ma powodu do schodzenia do jego poziomu i zajmowania się szlamem z jakimś aktorem, którego sława dawno przeminęła i który zna się tylko na graniu. Cały czas sobie powtarzam, aby nie komentować takich bredni. Jeszcze mi się do końca nie udało wprowadzić zapewnień w czyn. Ale się staram. Niech sobie zatem będzie "winny" lub "niewinny". Tacy ludzie nie powinni zasługiwać na moją uwagę.

Dziś debata między Ewą i Beatą. Ciekawe, czy będzie ciekawa, czy panie zanudzą widzów i siebie nawzajem. W zasadzie wszyscy powtarzają jak mantrę, żeby nie wierzyć sondażom a i tak wszyscy się jarają wirtualną rzeczywistością sondażową. I obwieszczają zwycięstwo PiS. Nie wiem, czy to się sprawdzi. Może PO tylko gra, aby przegrać nieznacznie. Pewnie to Ewa Kopacz będzie atakowała i zastanawiam się jak, w którą stronę jej atak pójdzie. I o jakie głosy będą walczyć. Niezdecydowanych? Lewicowych? Bo, trzymając się sondaży, to Beata Szydło musi się nie dać sprowokować, aby wygrać. Ale z drugiej strony - osobowość medialna tych dwóch pań jest na wysokim poziomie zanudzania. Aż chyba obejrzę debatę z ciekawości :)
Fidel-F2 - 2015-10-19, 09:52
:
Romulus napisał/a:
Dziś debata między Ewą i Beatą. Ciekawe, czy będzie ciekawa, czy panie zanudzą widzów i siebie nawzajem. W zasadzie wszyscy powtarzają jak mantrę, żeby nie wierzyć sondażom a i tak wszyscy się jarają wirtualną rzeczywistością sondażową. I obwieszczają zwycięstwo PiS. Nie wiem, czy to się sprawdzi. Może PO tylko gra, aby przegrać nieznacznie. Pewnie to Ewa Kopacz będzie atakowała i zastanawiam się jak, w którą stronę jej atak pójdzie. I o jakie głosy będą walczyć. Niezdecydowanych? Lewicowych? Bo, trzymając się sondaży, to Beata Szydło musi się nie dać sprowokować, aby wygrać. Ale z drugiej strony - osobowość medialna tych dwóch pań jest na wysokim poziomie zanudzania. Aż chyba obejrzę debatę z ciekawości :)
dżizzz, jakimiż pierdołami się emocjonujesz
Tomasz - 2015-10-19, 10:32
:
Romulus daj spokój. Zwyczajnych ludzi te wybory powinny w ogóle nie obchodzić. Większość kandydatów z wszystkich partii nic nie oferuje, a same partie tylko prześcigają się w obietnicach, w odgrzewaniu starych kotletów i nikt niczego sensownego nie przedstawia.
Ja ostatnio już całkiem zwątpiłem, jak w necie mnie zaatakowała reklama PO jak to po wygraniu wyborów zniosą egzamin szóstoklasistów. Serio? To jest argument w kampanii wyborczej? Swoją drogą nie mogli znieść jak chcieli?
Jak patrzę na PO w tej kampanii niby prowadzonej przez Michała Kamińskiego to zaczynam wierzyć, że on jest V kolumną przysłaną z PiS.
PiS tych wyborów wcale nie wygra, to PO je dramatycznie przegrywa.
Tych całych debat to pewnie nikt nie obejrzy. Puść sobie zamiast tego jakiś serial Romulus.
Romulus - 2015-10-19, 10:37
:
Może i pierdoły. Jeśli się nie interesujesz wyborami i polityką lub masz w nosie PO i PiS. Dla PO ta debata może okazać się sondażowym wzmocnieniem, a dla PiS porażką kosztującą samodzielne rządy. A może odwrotnie. Bo, ostatecznie, kto się przejmie debatą na argumenty relacjonowaną w telewizji? Jakoś nie ma już we mnie wiary w obywateli :) Wierzę, że "debata" między Niesiołowskim i Macierewiczem byłaby na poziomie przeciętnego wyborcy. Ale na argumenty między Beatą Szydło i Ewą Kopacz? Jeśli panie nie pójdą na noże, to nie będzie na jutro żadnych fajnych memów. A bez memów to się przecież polityki już nie da prowadzić w tym kraju :) Bo i tak nikt nie rozumuje głębiej ponad "wiedzę" z obrazka :)

EDIT: tak naprawdę, Tomasz, to planowałem oglądanie "Top Model" przed snem :) Ale nie wiem, czy będzie, czy czasem debata mi nie "ukradnie" czasu antenowego :)
Tomasz - 2015-10-19, 10:47
:
O, a nie "Pozostawionych"?
Rzecz w tym, że ani jedna pani ani druga nic sensownego tam nie przedstawią. Ta kampania jest strasznie nijaka. Oni już uznali te wybory dawno za rozstrzygnięte. Pytanie jest tylko o to ile małych partii wejdzie, bo to zadecyduje o samodzielności rządów PiSu. Myślę, że jest tyle osób chcących głosować przeciw PO, którym jednak PiS nie odpowiada, że załapie się i PSL i Niezależna i Zjednoczona Lewica i pewnie Kukiz. A może jeszcze Korwin zaskoczy.
Historia zatoczyła koło i znowu będzie dużo partii w parlamencie.
A ważne to będą głosowania do Senatu, bo jak PiS będzie mógł być blokowany przez PO w Senacie to albo powstaną jakieś dziwaczne koalicje, albo kadencja znów, jak to pod wodzą Jarosława, będzie krótsza.
Stary Ork - 2015-10-19, 10:57
:
Tomasz napisał/a:
Historia zatoczyła koło i znowu będzie dużo partii w parlamencie.


Będzie albo nie będzie, sondaże są od jakiegoś czasu mniej warte od papieru na którym się je drukuje. Może być pięć partii, mogą być trzy, mogą być dwie - w zasadzie tylko PO i PiS nie oscylują wokół progu w zakresie błędu pomiaru //mysli .
Trojan - 2015-10-19, 12:38
:
trzeba wprowadzić nowych ludzi do parlamentu, skończyć z tą "oligarchią" POPISSLDPSL
utrivv - 2015-10-19, 12:48
:
Słusznie, kolejnym krokiem będzie przywrócenie Liberum Veto, każdy poseł będzie mógł zerwać obrady :)
Tomasz - 2015-10-19, 12:52
:
E tam zaraz liberum veto, starczy referendum w każdej sprawie bez progu. Zniesiemy wtedy wszystkie podatki!!! Jak mnie wkurza comiesięczne płacenie podatków. //saikareaction
A może zagłosuję na partię, która mi obieca 300 lat życia? Próbowała już któraś?
Fidel-F2 - 2015-10-19, 13:11
:
Romulus, ale Ty naiwny jesteś
Romulus - 2015-10-19, 15:00
:
Tomasz napisał/a:
O, a nie "Pozostawionych"?

"Pozostawieni" w Polsce są emitowani jednocześnie z premierą w Stanach. Po moim powrocie z pracy w poniedziałek, świeży odcinek czeka już na dekoderze :) Właśnie obejrzałem :) Oglądanie seriali 24 godziny po amerykańskiej premierze staje się powoli passe :mrgreen:

Fidel - naiwnością jest w ogóle wierzyć, że wybory coś zmienią na lepsze :) Na pewno nie te w niedzielę :) Ale i tak na nie pójdę i pewnie jakoś pośrednio przyczynię się do tego, że dżuma zastąpi cholerę w tym kraju.
Romulus - 2015-10-20, 05:23
:
No to wytrzymałem trzy minuty "debaty". Lanie wody, pitolenie farmazonów. Ależ się łudziłem, że jakieś argumenty padną. A panie nawijkę miały z "programów" swoich partii. Trzy minuty oglądania i przełączyłem na Konkurs Chopinowski. A potem "Top Model" :)
Fidel-F2 - 2015-10-20, 05:40
:
hehehe
Trojan - 2015-10-20, 08:17
:
zasadniczo to uważam że obecny Konkurs Sz. jest nadzwyczaj dobrze zrealizowany (wraz z całą oprawą multim) - chyba najlepsza rzecz nadawana w TV od czasów Małysza.
Romulus - 2015-10-20, 09:37
:
Trojan napisał/a:
zasadniczo to uważam że obecny Konkurs Sz. jest nadzwyczaj dobrze zrealizowany (wraz z całą oprawą multim) - chyba najlepsza rzecz nadawana w TV od czasów Małysza.

Na pewno ciekawsza od wszelkiej maści sportowych imprez :) O debatach kandydatek do premierowania nie wspominając :mrgreen:
A dziś kolejna debata - tym razem z udziałem wszystkich przedstawicieli komitetów wyborczych. Nudziary też będą. Może dziś poleje się krew, bo nie argumenty :)
Stary Ork - 2015-10-20, 09:55
:
Trojan napisał/a:
zasadniczo to uważam że obecny Konkurs Sz. jest nadzwyczaj dobrze zrealizowany (wraz z całą oprawą multim) - chyba najlepsza rzecz nadawana w TV od czasów Małysza.


Jest komentarz na żywo, pasaż po pasażu? Panie Turek, kończ pan ten nokturn! //mysli
dworkin - 2015-10-20, 10:03
:
Romulus napisał/a:
No to wytrzymałem trzy minuty "debaty". Lanie wody, pitolenie farmazonów. Ależ się łudziłem, że jakieś argumenty padną. A panie nawijkę miały z "programów" swoich partii.

Ja widziałem pierwsze 20 minut i moim zdaniem Szydło wypadła lepiej. Nie wiem, czy zwyciężyła, bo trudno tam mówić o zwycięstwie, ale wypadła lepiej. Ma lepszą dykcję, przemawia wyraźniej i przez to konkretniej, więc na podstawowym poziomie brzmi profesjonalniej. Przy tym co prawda jakoś wyobcowanie i z automatu, bo np. w ogóle się nie uśmiecha, ale Kopacz podobnie. Za to drżący głos tej ostatniej brzmi jak na krawędzi rozpaczy.

Romulus napisał/a:
A dziś kolejna debata - tym razem z udziałem wszystkich przedstawicieli komitetów wyborczych. Nudziary też będą. Może dziś poleje się krew, bo nie argumenty :)

Tu Kopacz ma najbardziej przechlapane, bo wszyscy będą jechać po Platformie. Tak, jak jechali po Bronku w ostatniej podobnej debacie. Ale to naturalne, kandydaci odnoszą się do aktualnej władzy. Poza tym nie spodziewam się nawet wielu memów. Brakuje epickiego Grzegorza Brauna i napierdalacza Mariana Kowalskiego, a sam Korwin jest już bardziej żałosny niż śmieszny.
Stary Ork - 2015-10-20, 10:05
:
Bo Korwin w ogóle nie jest śmieszny. Wszyscy mają go po prostu za niegroźnego dziadzia co plecie androny albo oszołoma, ale ja doszedłem do wniosku że to jest po prostu zły człowiek. Zły, bezwzględny, wyprany z empatii, okrutny stary człowiek.
Tixon - 2015-10-20, 10:41
:
Stary Ork napisał/a:
Zły, bezwzględny, wyprany z empatii, okrutny stary człowiek.

Tak mów do mnie. Więcej, więcej!
Trojan - 2015-10-20, 10:42
:
Stary Ork napisał/a:
ale ja doszedłem do wniosku że to jest po prostu zły człowiek. Zły, bezwzględny, wyprany z empatii, okrutny stary człowiek.


normalnie nadaje się na jakąś postać fantasy - co proponujesz ?
Stary Ork - 2015-10-20, 10:42
:
Bonhart? //spell
MrSpellu - 2015-10-20, 10:47
:
Voldemort.
Trojan - 2015-10-20, 10:47
:
Stary Ork napisał/a:
Bonhart? //spell


dobre :badgrin:
Stary Ork - 2015-10-20, 10:57
:
Trojan napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
Bonhart? //spell


dobre :badgrin:


Mam wrażenie że był inspirowany Krulem //spell

MrSpellu napisał/a:
Voldemort.


Naaa, zbyt ludzki.
Romulus - 2015-10-20, 11:13
:
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
No to wytrzymałem trzy minuty "debaty". Lanie wody, pitolenie farmazonów. Ależ się łudziłem, że jakieś argumenty padną. A panie nawijkę miały z "programów" swoich partii.

Ja widziałem pierwsze 20 minut i moim zdaniem Szydło wypadła lepiej. Nie wiem, czy zwyciężyła, bo trudno tam mówić o zwycięstwie, ale wypadła lepiej. Ma lepszą dykcję, przemawia wyraźniej i przez to konkretniej, więc na podstawowym poziomie brzmi profesjonalniej. Przy tym co prawda jakoś wyobcowanie i z automatu, bo np. w ogóle się nie uśmiecha, ale Kopacz podobnie. Za to drżący głos tej ostatniej brzmi jak na krawędzi rozpaczy.

Pacz pan, słuchałem w radio, że obydwa komitety ogłosiły zwycięstwo :) W zasadzie nie mnie oceniać debatę po 3 minutach oglądania, ale z komentarzy wnoszę, że było nudno. Widać jednak, jak bardzo rządzi juz wszystkim PR. Byle nie ryzykować, byle grać z bezpiecznych pozycji, bo stawka za wysoka i lepiej nie ugrać nic niż przegrać. Jestem ciekaw, jak będzie wyglądać demokracja za 20 lat, dajmy na to. Statystyczna długość życia mężczyzn w Polsce wskazuje, że mam szansę zobaczyć w jaką karykaturę zamieni się ten system.

dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
A dziś kolejna debata - tym razem z udziałem wszystkich przedstawicieli komitetów wyborczych. Nudziary też będą. Może dziś poleje się krew, bo nie argumenty :)

Tu Kopacz ma najbardziej przechlapane, bo wszyscy będą jechać po Platformie. Tak, jak jechali po Bronku w ostatniej podobnej debacie. Ale to naturalne, kandydaci odnoszą się do aktualnej władzy. Poza tym nie spodziewam się nawet wielu memów. Brakuje epickiego Grzegorza Brauna i napierdalacza Mariana Kowalskiego, a sam Korwin jest już bardziej żałosny niż śmieszny.

No w tym szansa pozostałych komitetów, aby atakować. Im już tylko to zostało. A nie międlenie wydumanych odpowiedzi pozbawionych treści i ogólnikowych na poziomie mistrzowskim. Ale kto tam wie. PR rządzi niepodzielnie.
Trojan - 2015-10-21, 10:46
:
namówiłem księgową do głosowania na Razem :)
Stary Ork - 2015-10-21, 10:53
:
Właśnie poczułem drgnięcie lewej strony Mocy. Świat stał się odrobinkę lepszy //kas
MrSpellu - 2015-10-21, 12:34
:
Zandberg. Czy to aby na pewno polskie nazwisko? //mysli
Trojan - 2015-10-21, 14:10
:
aby na pewno nie - dobrze że na końcu wyciągnęli tego asa
bo już by szła plotka o agentach obcych mocarstw
dworkin - 2015-10-21, 14:52
:
IMO, merytorycznie, a nawet przekrojowo, wygrał Zandberg, lecz emocjonalnie zwyciężył Kukiz. Jego wyrazistość i chłopska, w paru miejscach trafna, w paru miejscach populistyczna logika powinny trafić to tzw. człowieka prostego.

Swoją drogą to Zandberg może dobić Zjednoczoną Lewicę i wynieść PiS do władzy. Ciekawe ile procent może dać Partii Razem jego wczorajsze wystąpienie i późniejszy szum medialny? 1? 2%? Jeśli odbierze je ZL, ta może nie wejść do parlamentu, a wtedy większość zdobędzie PiS. Wg jego wczorajszej wypowiedzi byłoby to chyba najlepsze wyjście, bowiem przewidywał, że koalicja wszystkich przeciwko Kaczyńskiemu doprowadzi do wcześniejszych wyborów i większości konstytucyjnej dla Zjednoczonej Prawicy.

Słyszałem właśnie w radio wezwanie Nowackiej do Partii Razem o współpracę. Inaczej zwane Pocałunkiem Dementora :DD
Trojan - 2015-10-21, 15:04
:
I konkursy Szopenowskie będą wygrywać tylko prawdziwi Polacy
Młodzik - 2015-10-21, 17:48
:
dworkin, szczerze? Zniosę nawet 4 lata konstytucyjnej większości PiSu w zamian za polityczny niebyt ZLu i PSLu. Niech idą do piekła polityków, czyli opozycji pozaparlamentarnej.
Trojan - 2015-10-21, 18:25
:
I za to mogę wypić :)
Stary Ork - 2015-10-21, 21:11
:
Za Sejm bez Millera, Palikota i Piechocińskiego, oraz tradycyjnie na pohybel skurwysynom //orc
Fidel-F2 - 2015-10-21, 21:30
:
i za flotę radziecką, do dna
BG - 2015-10-21, 21:53
:
Moim zdaniem z uczestników debaty liderów komitetów wyborczych najbardziej sensownie i rozsądnie wypowiadał się Ryszard Petru, choć on sam jako człowiek jest zupełnie bezbarwny i bez wyrazu. Merytorycznie jest przekonujący.

Zaskoczyła mnie wyrazistość tego całego Zandberga, o którym do wczoraj w ogóle nie słyszałem. Jak na człowieka zupełnie niedoświadczonego w wypowiedziach publicznych, wizerunkowo wypadł naprawdę dobrze, choć merytorycznie słabo, bo jego propozycje dotyczące gospodarki, służby zdrowia i podatków są złe. On proponuje tylko rozrost fiskalizmu i machiny państwowej, poza tym gra na emocjach odbiorców mówiąc o "biednych uchodźcach".

Gdyby zsumować wrażenie i wartość merytoryczną wypowiedzi z debaty, to najlepiej w debacie wypadł Kukiz - w wielu kwestiach ma rację i przy tym widać, że ma charakter i wyrazistość.
Stary Ork napisał/a:
ja doszedłem do wniosku że to jest po prostu zły człowiek. Zły, bezwzględny, wyprany z empatii, okrutny stary człowiek.

Skąd ten wniosek?

Z jego stwierdzeń z wczorajszej debaty razi mnie tylko to, co powiedział o Asadzie i jego walce z syryjską opozycją ze wsparciem Rosji - to jest oczywiście bzdura. Jasne, że Asad nie jest żadnym obrońcą europejskiej cywilizacji, jego reżim był/jest o wiele okrutniejszy niż reżim Kadafiego w Libii. Oczywiście Państwo Islamskie jest gorsze niż Asad, ale trudno być gorszym niż ISIS - chyba tylko władze Korei Północnej i talibowie są gorsi.

Natomiast to co powiedział o imigrantach, to niestety prawda. Tak samo Kukiz ma tu rację. Uchodźca udaje się do najbliższego kraju nieogarniętego konfliktem, czyli w przypadku Syryjczyków do Turcji, Jordanii, Libanu, w przypadku Erytrejczyków do Sudanu lub Etiopii, w przypadku Libijczyków do Algierii, Egiptu lub Tunezji, a w przypadku Afgańczyków do Iranu, Pakistanu lub Turkmenistanu.

Natomiast żaden z tych krajów nie graniczy z Niemcami, GB ani Szwecją, dokąd chce się przenieść większość z tych "uchodźców".
dworkin napisał/a:
Zandberg może dobić Zjednoczoną Lewicę i wynieść PiS do władzy. Ciekawe ile procent może dać Partii Razem jego wczorajsze wystąpienie i późniejszy szum medialny? 1? 2%? Jeśli odbierze je ZL, ta może nie wejść do parlamentu

Nie sądzę, żeby Razem odebrało poparcie ZL, bo Razem to twardogłowa, socjalistyczna lewica, a ZL jest bliżej centrum (w kwestii gospodarki).
Stary Ork - 2015-10-21, 21:58
:
Skąd ten wniosek? Mikke to zły człowiek ponieważ uważa że powinno się bić żonę, a kobiety zawsze się trochę gwałci. Mi to wystarczy.
Trojan - 2015-10-21, 22:26
:
JKM to erotoman-gawędziarz
w latach '90 był zabawny, obecnie jest żenujący.
Trojan - 2015-10-21, 22:44
:




k.rwa, nie wierzę

Orku, możesz głosować... startuje w Tychach

Asesor komorniczy od kilku lat związany z kancelarią w Siemianowicach Śląskich. Mieszka w Katowicach. Lokalny patriota. Od dekady propagator idei wolnościowych.

Nie należy do żadnej partii politycznej. Startuje z listy KORWiN.

http://www.parlamentarny....aszek,4991.html

asesor komorniczy.... czy można znaleźć większą mendę ?
sanatok - 2015-10-22, 04:56
:
Dworkin napisał/a:
emocjonalnie zwyciężył Kukiz. Jego wyrazistość i chłopska, w paru miejscach trafna, w paru miejscach populistyczna logika powinny trafić to tzw. człowieka prostego.


A to nie był ten zapluty, zapowietrzający się pan, który miał pretensje do wszystkich w około, rzucał ogólne frazesy i mało się nie obraził na cały świat?

Dla niego najlepiej by było jakby od wyborów prezydenckich siedział cicho, z każdą wypowiedzią bardziej pozakazuje brak wiedzy i przygotowania? //mysli Mam wrażenie, że każda jego kolejna wypowiedź, każda decyzja, którą podejmuje, ma na celu tylko jedno - spieprzenie tego co ew. mógł zbudować po w/w wyborach.

Trojan napisał/a:
asesor komorniczy.... czy można znaleźć większą mendę ?


Brydżysta, gwiazdor rockowy...

Swoją drogą, jak dla mnie najbardziej zapunktował Piechociński.
Stary Ork - 2015-10-22, 06:52
:
Trojan napisał/a:
Obrazek



k.rwa, nie wierzę

Orku, możesz głosować... startuje w Tychach

Asesor komorniczy od kilku lat związany z kancelarią w Siemianowicach Śląskich. Mieszka w Katowicach. Lokalny patriota. Od dekady propagator idei wolnościowych.

Nie należy do żadnej partii politycznej. Startuje z listy KORWiN.

http://www.parlamentarny....aszek,4991.html

asesor komorniczy.... czy można znaleźć większą mendę ?


Musi fejk, przecież to jest jak z Mrożka //spell Poza tym to hasło powinno być krótsze, na przykład Dom islamu - Damaszek //spell

No i asesor związany z kancelarią, lokalny patriota, propagator idei, Ewa... Fajnie że KORWiN ma na swoich listach osoby transpłciowe, myślałem że to domena lewej strony sceny //mysli
dworkin - 2015-10-22, 08:01
:
BG napisał/a:

Zaskoczyła mnie wyrazistość tego całego Zandberga, o którym do wczoraj w ogóle nie słyszałem. Jak na człowieka zupełnie niedoświadczonego w wypowiedziach publicznych, wizerunkowo wypadł naprawdę dobrze, choć merytorycznie słabo, bo jego propozycje dotyczące gospodarki, służby zdrowia i podatków są złe. On proponuje tylko rozrost fiskalizmu i machiny państwowej, poza tym gra na emocjach odbiorców mówiąc o "biednych uchodźcach".

To Twoje zdanie. Wrażliwość każdego człowieka rozpościera się gdzieś między hasłami prawicowymi, światopoglądowo konserwatywnymi, gospodarczo liberalnymi a lewicowymi, większym ideowym luzem i socjalizmem. Ja zgadzam się z koniecznością bardziej sprawiedliwej strategii podatkowej, właśnie przez trudną do uniknięcia progresję, w skali światowej.

BG napisał/a:
Nie sądzę, żeby Razem odebrało poparcie ZL, bo Razem to twardogłowa, socjalistyczna lewica, a ZL jest bliżej centrum (w kwestii gospodarki).

I w Polsce żyje odsetek ludzi o prawdziwie lewicowych poglądach, którym brakuje reprezentacji w polityce. Dlatego albo nie głosują, albo głosują na to co od biedy lewicą jest, w tym wypadku ZL. Razem to doskonały wybór dla takich osób, lewica uczciwa i racjonalna, ale co najważniejsze LEWICOWA.

sanatok napisał/a:
A to nie był ten zapluty, zapowietrzający się pan, który miał pretensje do wszystkich w około, rzucał ogólne frazesy i mało się nie obraził na cały świat?

Dla niego najlepiej by było jakby od wyborów prezydenckich siedział cicho, z każdą wypowiedzią bardziej pozakazuje brak wiedzy i przygotowania? //mysli Mam wrażenie, że każda jego kolejna wypowiedź, każda decyzja, którą podejmuje, ma na celu tylko jedno - spieprzenie tego co ew. mógł zbudować po w/w wyborach.

Nie odebrałem jego wystąpienia tak negatywnie. W całej debacie padło mało konkretów, więc liderzy dogadzali sobie na poziomie idieolo-ogólnym. Do czego głównie zdolny jest Kukiz i co uskuteczniał, i moim zdaniem został przez widzów odebrany raczej przekonująco. Ale czas pokaże.
Stary Ork - 2015-10-22, 08:16
:
BG napisał/a:
poza tym gra na emocjach odbiorców mówiąc o "biednych uchodźcach".


Nawiasem, cała reszta gra na emocjach odbiorców mówiąc o terrorystach z ISIS i szariacie w Polsce. Jak to było z tą słomką w oku bliźniego i belką we własnym?
Romulus - 2015-10-22, 15:31
:
BG napisał/a:
Natomiast to co powiedział o imigrantach, to niestety prawda. Tak samo Kukiz ma tu rację. Uchodźca udaje się do najbliższego kraju nieogarniętego konfliktem, czyli w przypadku Syryjczyków do Turcji, Jordanii, Libanu, w przypadku Erytrejczyków do Sudanu lub Etiopii, w przypadku Libijczyków do Algierii, Egiptu lub Tunezji, a w przypadku Afgańczyków do Iranu, Pakistanu lub Turkmenistanu.

Normalne pitolenie bzdetów przez politycznego nieuka. I tyle. Nabierasz się na bajania tych tumanów? To jakie są jeszcze instrukcje dla innych osób?

Co robi na przykład turysta, gdy go okradną? Jaki jest wzorzec zachowania, żebym nie pomylił się?

A co robi ofiara gwałtu? Żebym też się nie pomylił jeśli nie będzie się zachowywała według "instrukcji".

Weź, BG, dla swojego zdrowia psychicznego nie pisz bzdetów powtarzanych przez jakiegoś muzyka, czy innego politycznego głąba jak prawd objawionych. Wgryź się w temat i poczytaj o obozach dla uchodźców z Syrii. Jak się tam super żyje.


Ale nie będę spamował "mądrościami" politycznych głąbów.

"Tradycyjny" poradnik wyborczy od Make Life Harder :)
Cytat:
Już w niedzielę wybory parlamentarne. Sytuacja w tym roku jest wyjątkowo skomplikowana, dlatego nie mogło zabraknąć naszego latarnika wyborczego.

PLATFORMA OBYWATELSKA
Nie ma zgodności co do tego, czy PO jeszcze jest partią polityczną, czy może już największą w Polsce agencją PR-ową. Panuje natomiast zgoda co do tego, że poza zamiłowaniem do owoców morza – jej członków łączy już tylko brak poglądów. Gdyby PO miałaby być jakimś zespołem, to byłaby Coldplayem – czyli jeszcze kilka lat temu było to do zaakceptowania, ale jak dziś na imprezie puścisz „Yellow” z telefonu, to możesz być pewien, że prędzej czy później ktoś nahara ci do ust. Co prawda, w ciągu ostatnich 8 lat PO wypuściła kilka brandów, ostatnio nawet zmieniła management i nowy account manager próbował zrobić rebranding na ASAP, ale feedback od klienta jest nadal słaby i prawdopodobnie przez kolejne 4 lata będą siorbać pisiora przez słomkę i pierdolić jakieś farmazony o zamachu na wolność i demokrację.
DLA KOGO: Segregacja śmieci, wartości europejskie, wolność, równouprawnienie, in vitro. Głęboko w to wierzysz, ale jakoś nigdy nie znalazłeś czasu, żeby cokolwiek zrobić w którymś z tych obszarów. Za to bardzo ładnie potrafisz o tym opowiadać. Masz zdanie na każdy temat i w swojej głowie uchodzisz za eksperta od polityki. Znajomi mają z ciebie bekę i żartobliwie nazywają cię „królem wikipedii”. Ostatnie przebudzenie intelektualne przeżyłeś w 2010, kiedy przypadkiem w poczekalni u dentysty przeczytałeś prawie cały artykuł Tomasza Lisa w Newsweeku. Masz nadzieję, że w razie zwycięstwa PiS NATO wywiąże się ze swoich zobowiązań i dokona zbrojnej interwencji na terenie Polski. Czasami, kiedy jesteś sam w domu, lubisz wymawiać na głos swoje nazwisko w jednym ciągu z Danutą Hübner, Władysławem Bartoszewskim i Jackiem Saryuszem-Wolskim.
PLUSY, jeśli PO wygra wybory: Pozytywny artykuł o Polsce we Frankfurter Allgemeine Zeitung.
MINUSY: Istnieje poważne ryzyko, że wszystkie pieniądze z OFE pójdą na roll-upy, kolorowe zakreślacze i modne smycze z logo PO, i już po prostu nie starczy pieniędzy na emerytury.

PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
PiS jest jak twój wujek z Kielc, który postanowił pójść z duchem czasu i filcowy sweter zamienił na modną marynarkę z Wólczanki. Mimo to w trakcie składania mu życzeń urodzinowych regularnie czujesz od niego ostrą woń uryny i głębokiego rozczarowania. PiS-owi bardzo zależy na tym, aby kojarzyć się z dostojną kamienicą w centrum miasta, z odrestaurowaną elewacją w kolorze ecru – niestety, jak się bliżej przyjrzeć, można dostrzec, że to Macierewicz z Rydzykiem trzymają płyty paździerzowe w kolorze sraki.
Jednocześnie widać, że ktoś w sztabie PiS-u naoglądał się CNN i gdyby kampania trwała jeszcze dwa tygodnie, wszyscy mielibyśmy poważny problem z rozróżnieniem Beaty Szydło od Hillary Clinton od nowego iPada Air.
DLA KOGO: Jeździsz matizem i w życiu ci nie wyszło. Jesteś zły i sfrustrowany. Buty zimowe kupujesz raz na osiem lat. Nie wiesz, do kogo mieć pretensje, więc na wszelki wypadek masz pretensje do wszystkich. A już takie największe do Donalda Tuska, którego obwiniasz nie tylko o to, że zrujnował kraj, ale przede wszystkim o to, że trzeci raz w tym roku zepsuła ci się pralka. Za najważniejszą wartość na świecie uważasz rodzinę, niestety ze swoją pokłóciłeś się o in vitro w 2007 i od tego czasu nie rozmawiasz nawet z rodzonym bratem.
PLUSY, jeśli PiS wygra wybory: Nikt już nigdy niczego nie ukradnie.
MINUSY: Nikt już nigdy w ogóle niczego nie zrobi.

RAZEM
Kto? Nie no, żart, wszyscy widzieliśmy debatę, w której Andy Samberg pozamiatał. Z tego co udało nam się ustalić - partia Razem to grupka bardzo sympatycznych i merytorycznych osób o radykalnie komunistycznych poglądach. Jest to podmuch świeżości i nowej energii, której nie było w polskiej polityce od czasów Kukiza. Tak naprawdę jedyna autentycznie lewicowa partia w tych wyborach. Nie dość, że są za podniesieniem podatków dla najbogatszych, to jeszcze nikt z nich nie strzelał do górników w ‘81.
DLA KOGO: Lubisz jeździć na rowerze, jeść w foodtrackach, a za największy problem III RP uważasz brak stojaków na rowery przed twoją ulubioną kawiarnią z hummusem. Jesteś bardzo tolerancyjny, godzinami możesz rozmawiać ze znajomymi o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie. Interesujesz się polityką, ale od lat albo nie głosujesz w ogóle, albo głosujesz na mniejsze zło. Jesteś już naprawdę głęboko zmęczony oglądaniem w telewizji tych samych mord w różnych politycznych konfiguracjach i chętnie zagłosujesz na kogoś, kto do mówienia używa prawdziwych słów, a nie wykrzykników i waty z dupy.
PLUSY: Na salonach w końcu pojawią się ludzie z poglądami i nie będą to skinheadzi.
MINUSY: Koronacja Mao Tse-tung’a na króla Polski.

POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE
Coś między zorganizowaną grupą przestępczą a kurzem zbierającym się między kafelkami w łazience. Nikt o nich nie mówi, nikt na nich nie głosuje i nikt w sumie nie wie, jakim cudem te gadające sucharki od 25 lat siedzą w parlamencie. Główną linią programową PSL jest nepotyzm. Politycy PSL regularnie oburzają się na te zarzuty, mimo że ostatnie badania genetyczne ujawniły, że wszystkich 40 posłów PSL-u w aktualnym sejmie jest spokrewnionych z Waldemarem Pawlakiem.
DLA KOGO: Od zawsze czułeś, że jesteś nudny i głupi, dlatego jeszcze w podstawówce zapisałeś się do PSL. Tam szybko zrozumiałeś, że kluczem do sukcesu jest rodzina, dlatego nikogo nie zdziwiło, jak w gastronomiku złapałeś swoją siorę na dziecko. Członkami rodziny obsadzasz wszystkie kluczowe stanowiska w mieście: syn przejął po tobie punkt dorabiania kluczy, a córkę wkręciłeś w pracę na solarium. Sam zatrudniłeś się jako woźny w urzędzie swojej gminy. Kompletnie nie rozumiesz polityki, ale bardzo imponują ci organizacje mafijno-kazirodcze. Wprawdzie nie masz na to żadnych dowodów, ale jesteś święcie przekonany, że jak Piechociński znowu nie zostanie wicepremierem, to wszyscy stracicie pracę. Na wszelki wypadek całą rodziną głosujecie po dwa razy.
PLUSY, jeśli PSL wygra wybory: Każdy Polak dostanie spokojną posadkę w NIK-u.
MINUSY: Podwyższone ryzyko występowania powikłań genetycznych w Radzie Ministrów.

NOWOCZESNA.PL
Jak patrzysz na Petru, to od razu widzisz, że nie tylko ładnie pachnie, ale na pewno ma kartę multisport i regularnie biega po parku. Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, ale coś że zachód, Balcerowicz, niskie podatki i generalnie jebać biedę. Gdyby Petru mógł, oddałby Polskę w leasing do GE Money Bank, a zamiast ubezpieczeń społecznych - każdemu zaproponował elastyczny kredyt we frankach z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Co prawda kontrowersję wzbudza projekt oddania Amazonowi 5 milionów najbiedniejszych Polaków w zamian za roczną dostawę cygar, ale Petru wydaje się bardzo mądry, więc wszyscy zamknąć ryje. Z ciekawostek: podobno jak się „Nowoczesna.pl” przeczyta od tyłu, to wychodzi „Platforma Obywatelska”.
DLA KOGO: Chuja wiesz o polityce, ale kupujesz Newsweeka, na fejsie masz zlajkowane The Economist i regularnie u fryzjera przeglądasz Forbesa. Pracujesz w korpo i biegasz maratony. Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości, a osobą, która cenisz najbardziej na świecie, jest twój kajt, którego co prawda od trzech lat nie wyjąłeś z piwnicy, ale nie to jest najważniejsze. Myślisz o sobie jako o koneserze, mimo że co roku jeździsz na all inclusive do Hurgady tylko po to, żeby się nawpierdalać. Czujesz, że głosowanie na Nowoczesną.pl będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do elit tego chujowego kraju.
PLUSY, jeśli Nowoczesna.pl wygra wybory: Niższe podatki i więcej bankomatów.
MINUSY: Prywatyzacja powietrza.

ZJEDNOCZONA LEWICA
Polityczny Minotaur ulepiony z gówna i styropianu: Ile razy byś nie spuszczał wody w kiblu, to i tak nie chce zatonąć. Bajaderka polskiej polityki, złożona z postkomunistycznych gangsterów, którzy od 25 lat wycierają sobie mordę lewicowymi ideałami. Basia Nowacka sprawia wrażenie miłej osoby, ale co z tego, kiedy pod falbanami jej spódnicy Miller z Palikotem już przebierają racicami, żeby spierdolić ci następne cztery lata.
DLA KOGO: Ciężko powiedzieć. Z jednej strony na pewno dla ludzi, którzy byli w PZPR i na złość wszystkim jeszcze nie chcą umrzeć, oraz dla całej gimbazy od Palikota, która nadal wierzy, że Janusz zalegalizuje im gibony.
PLUSY, jeśli Zjednoczona Lewica wygra wybory: Brak.
MINUSY: Uśmiech na twarzy Leszka Millera.

KUKIZ’15
Partia dla każdego, od Krzysztofa Bosaka po Liroya. Dzięki temu możesz mieć stuprocentową pewność, że nie wiesz, na kogo głosujesz. Ruch Kukiza przypomina zajebistą imprezę z nowo poznanymi ludźmi, na której są zimne piwka, laysy zielona cebulka i wszyscy chętnie skaczą do Bon Jovi. Bawisz się doskonale i kiedy o 3-ej pada pomysł, żeby pójść 15 km z buta na stację po więcej wódki, to jesteś pierwszy chętny. Po 7 km marszu na mrozie schodzi z ciebie alkohol, uświadamiasz sobie, że nie wziąłeś kurtki i w sumie to jesteś bardzo zmęczony, i chciałbyś być już w domu. Niestety nie masz kasy na taksę i ostatecznie resztę wieczoru spędzasz na przystanku, czekając na pierwszy autobus. Rano, odpływając w ciepłym łóżeczku, uświadamiasz sobie, że zgubiłeś telefon.
DLA KOGO: Masz na imię Marek i ciągle jesteś wkurwiony. Nie wiesz do końca na kogo i za co, ale od jakiegoś czasu non stop świerzbi cię ręka. Szukasz zadymy i regularnie próbujesz się wdać w bójkę w piekarni. Nie lubisz ładnych ludzi. Zawsze w aucie masz kable do odpalenia silnika i nigdy nie trzeba cię dwa razy prosić o pomoc. Kochasz Polskę, a twoim największym marzeniem jest mieć pozwolenie na broń.
MINUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.
PLUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.

KORWIN
Gdyby schizofrenia paranoidalna miała być jakąś partią, to byłaby KORWIN-em. Podobno partia ma wielu członków, ale w mediach pojawiają się tylko Janusz „Krul” Korwin i Przemek „2 piwka” Wipler. Złośliwi twierdzą, że to dlatego, że tylko ta dwójka ma skończone 18 lat. Co można więcej napisać: podatki, złodzieje, szachiści na ministrów, apartheid dla upośledzonych dzieci, nawet za Hitlera można było robić takie oscypki, jakie się chciało, a w ogóle to kobiety mają małe mózgi i zlikwidować paraolimpiadę.
DLA KOGO: Lubisz proste rozwiązania i szybkie decyzje. Myślisz, że to dlatego, że jesteś taki pragmatyczny i racjonalny, ale w rzeczywistości jesteś po prostu głupi i nie rozumiesz, że rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana niż rozgrywka w warcaby na kurniku. Kiedy twoi koledzy z akademika wyrywają laski na imprezach, ty z wypiekami na twarzy czytasz biografię Adama Smitha. Kiedy twój współlokator zapina swoją dziewczynę, ty na tapczanie obok brandzlujesz się do wizji Polski bez VAT-u.
PLUSY, jeśli Korwin wygra wybory: Na pewno będzie ciekawie.
MINUSY: Wszyscy zginiemy.
Niezależnie jednak od poglądów – idźcie głosować. Wybory to wielkie święto demokracji. A istota demokracji polega na tym, żeby raz na jakiś czas wykonywać pozorne ruchy, dzięki którym wszyscy możemy podtrzymywać złudzenie, że mamy na cokolwiek wpływ. Słowem - wybierzcie mądrze, to i tak nie ma żadnego znaczenia.

Trojan - 2015-10-22, 16:35
:
Czytam w tramie i płacze .
Gapia się ...
sanatok - 2015-10-22, 16:37
:
Cytat:
MINUSY: Uśmiech na twarzy Leszka Millera.


W koszmarach widzę jak ta kreatura wchodzi w koalicję i zostaje wicepremierem. :DDD

edit: Dorzucam śmieszny obrazek:


Młodzik - 2015-10-22, 16:46
:
"Przemek Wipler, tylko po złej stronie mocy".
Nie wiem jak Zandberg, ale ja bym złożył pozew do sądu o ochronę dóbr osobistych.
Stary Ork - 2015-10-22, 17:21
:
Facet zmieścił "diabelsko inteligentny" i "Przemek Wipler" w jednym kontekście i nie nastąpił kolaps rzeczywistości o_O
Romulus, nie wrzucaj takich tekstów przy jedzeniu //spell
Fidel-F2 - 2015-10-22, 20:02
:
Giza o wyborach

https://www.youtube.com/watch?v=IfnBbF9wf00
Stary Ork - 2015-10-22, 21:30
:
Nawiasem, od latarnika wyborczego MLH zabawniejszy jest tylko jazgot kuców na.GazWybie pod jego przedrukiem //spell Nie ma w całym kraju dość kucopiryny i maści na ból dupy żeby ich ukoić //spell


EDIT: W ramach studzenia razemowej euforii po debacie:



Nie mogłem sobie darować :oops:
You Know My Name - 2015-10-23, 09:23
:
Tak się rozmarzyłem: 2020, druga tura wyborów prezydenckich Zandberg vs Biedroń
utrivv - 2015-10-23, 10:00
:
Albo Miller vs Krul
Romulus - 2015-10-23, 15:21
:
Mam nadzieję, jak zwykle płonną zapewne, że obywatele przed oddaniem głosu przeczytają instrukcje na karcie do głosowania. Bo znowu będzie jęk, że karty do głosowania w formie "książeczki" zmyliły wyborców. Idiociejemy w tempie zastraszającym, jeśli coś tak banalnego jak postawienie krzyżyka przy nazwisku kandydata na karcie do głosowania, która ma kilka, czy kilkanaście stron, staje się problemem.
Tomasz - 2015-10-23, 15:33
:
A czy po tych wyborach w razie swojej wygranej pis ogłosi fałszerstwo polegające na dopisywaniu X na pierwszej liście? Czy łyknie korzyść z pierwszej strony bez szemrania i pociskania głupot?
tr - 2015-10-23, 17:40
:
Teraz podobno na pierwszej stronie kart do głosowania ma być spis treści 8)
Stary Ork - 2015-10-23, 17:43
:
You Know My Name napisał/a:
Tak się rozmarzyłem: 2020, druga tura wyborów prezydenckich Zandberg vs Biedroń


W sumie w 2020 nie będzie żadnych wyborów, będziesz biegał z sandevistanem i króliczymi uszami i przy pomocy zachipowanego savate kopał ludzi girą z ruskim wspomaganiem hydraulicznym. Gimby nie znajo --_-
Tomasz - 2015-10-23, 18:22
:
tr napisał/a:
Teraz podobno na pierwszej stronie kart do głosowania ma być spis treści 8)


O kurcze, spis treści wygra?
MrSpellu - 2015-10-23, 18:24
:
Stary Ork napisał/a:
You Know My Name napisał/a:
Tak się rozmarzyłem: 2020, druga tura wyborów prezydenckich Zandberg vs Biedroń


W sumie w 2020 nie będzie żadnych wyborów, będziesz biegał z sandevistanem i króliczymi uszami i przy pomocy zachipowanego savate kopał ludzi girą z ruskim wspomaganiem hydraulicznym. Gimby nie znajo --_-


Heh, wyciągało się 28 pancerza tylko z marną karą -1 do zręczności. Do tego smartowany Ronin i można było poszaleć //slina
I nie mów, że nie będzie wyborów: Eastwood czy Hellbringer? //spell
Stary Ork - 2015-10-23, 18:31
:
MrSpellu napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
You Know My Name napisał/a:
Tak się rozmarzyłem: 2020, druga tura wyborów prezydenckich Zandberg vs Biedroń


W sumie w 2020 nie będzie żadnych wyborów, będziesz biegał z sandevistanem i króliczymi uszami i przy pomocy zachipowanego savate kopał ludzi girą z ruskim wspomaganiem hydraulicznym. Gimby nie znajo --_-


Heh, wyciągało się 28 pancerza tylko z marną karą -1 do zręczności. Do tego smartowany Ronin i można było poszaleć //slina
I nie mów, że nie będzie wyborów: Eastwood czy Hellbringer? //spell


Jedynym wyborem w roku 2020 jest Kutwa, postrzał w brzuch...wzywamy TraumaTeam czy wypruwamy mu wszczepy? //spell
You Know My Name - 2015-10-23, 20:58
:
Ostatnio posłuchiwałem sobie Kazika i Kultu i pomyślałem, ze wybory w naszym kraju to Pan Pancerny
utrivv - 2015-10-24, 17:51
:
Ojciec narodów wyraźnie powiedział że są powody by myśleć że te wybory zostaną sfałszowane --_-
You Know My Name - 2015-10-25, 03:52
:
Użyłem "mamprawowiedziec" i wiem już komu oddam głos. W tym roku głosuję na tak. Zobaczymy czy obudzę się z takim samym kacem jak po wyborach jak w 2005.
Fidel-F2 - 2015-10-25, 08:39
:
ale to do dupy, bo tylko niewielka liczba kandydatów wypełniła ankiety i porównuje Cię z tymi tylko którzy wypełnili
Romulus - 2015-10-25, 12:02
:
Do Senatu głosowałem z evil laugh w głowie :) Do Sejmu zaś, na zachętę :)
Stary Ork - 2015-10-25, 12:15
:
Ja do Senatu mam wybór między dżumą a byciem dymanym przez wielkiego niedźwiedzia //mysli
tr - 2015-10-25, 12:17
:
Fidel-F2 napisał/a:
ale to do dupy, bo tylko niewielka liczba kandydatów wypełniła ankiety i porównuje Cię z tymi tylko którzy wypełnili


O ile wiem to serwis prosi WSZYSTKICH kandydatów ze WSZYSTKICH zarejestrowanych list o wypełnienie ankiety. Ci którzy nie wypełnili mieli to w dupie, więc... masz wybór - zagłosować na taką osobę która nie kryje się ze swoimi poglądami i wykłada je kawa na ławę, albo na taką o której poglądach nic nie wiesz i których możesz się tylko domyślać...
Asuryan - 2015-10-25, 13:52
:
Mi wyskoczyło 100% zgodności z kandydatami, którzy odpowiedzieli na 1-3 pytania. Odpowiedź wspólna to "nie mam zdania na ten temat" :mrgreen:
You Know My Name - 2015-10-25, 14:42
:
Ja miałem zgodność 69% przy 72 pytaniach. To całkiem całkiem miarodajne.
MrSpellu - 2015-10-25, 19:48
:
Posiadanie dzieł Marksa oprawionych w ludzką skórę zobowiązuje. Oddałem głos na Razem //spell
Stary Ork - 2015-10-25, 19:59
:
Marks jak Marks, ale Bakunin... //mysli
Tixon - 2015-10-25, 20:08
:
MrSpellu napisał/a:
Posiadanie dzieł Marksa oprawionych w ludzką skórę zobowiązuje. Oddałem głos na Razem //spell

Jak będziesz potrzebował dofinansowania swojej armii, możesz się do mnie zgłosić 8)
Stary Ork - 2015-10-25, 20:21
:
Ja też na Razem, głównie dlatego że mam skandynawskich socjalistów, meksykańskich zapatystów i muzułmańskich imigrantów ekonomicznych przebranych za uchodźców //orc
Młodzik - 2015-10-25, 20:48
:
Ja też na Razem, bo mi się broda Zandberga spodobała :P .
Jachu - 2015-10-25, 21:15
:
Zjednoczona Lewica poza Sejmem //jachu
Stary Ork - 2015-10-25, 21:48
:
Do końca kadencji mogę chlać z radości //spell
Młodzik - 2015-10-25, 21:50
:
Takoż i ja. A przy odrobinie szczęścia PSL też nie wejdzie.
Stary Ork - 2015-10-25, 21:52
:
Stary_Ork_na_innym_forum napisał/a:
Oni są nie do wytępienia. Wojnę nuklearną przetrwają karaluchy i PSL.

Romulus - 2015-10-25, 22:03
:
No to będzie w pełni prawicowy Sejm :)

Ale RAZEM przekroczyło 3 procent, więc dostanie kasiorę z budżetu na to, aby się rozwijać.

Jeśli do Sejmu wciśnie się Korwin, to PiS straci trochę mandatów i będzie jeszcze ciekawiej.

Generalnie, bez niespodzianek. Może poza lewicą i Nowoczesną. Pierwsi - że nie weszli. Drudzy - że weszli. PSL - dobić ich się nie udało. Ale ciągną w dół, oby tak dalej. Kukiz - to będzie dobry rezerwuar głosów dla PiS, jak przypuszczam.

Sumując, chyba nie uda się zbudować większości do zmiany konstytucji. Zatem, reszta to demokratyczne przypisy.

O, jeszcze jedno zaskoczenie (pozytywne): frekwencja.
MrSpellu - 2015-10-25, 22:06
:
Romulus napisał/a:
Ale RAZEM przekroczyło 3 procent, więc dostanie kasiorę z budżetu na to, aby się rozwijać.


Na chwilę obecną 3,9%. Jestem pozytywnie zaskoczony.
Stary Ork - 2015-10-25, 22:06
:
Jeszcze PSL może w oficjalnych wynikach ciutkę stracić, więc nadzieja umiera ostatnia //mysli . Kukiz pewnie do pierwszego posiedzenia straci połowę szabel.

MrSpellu napisał/a:
Romulus napisał/a:
Ale RAZEM przekroczyło 3 procent, więc dostanie kasiorę z budżetu na to, aby się rozwijać.


Na chwilę obecną 3,9%. Jestem pozytywnie zaskoczony.


Ja jestem zdjęty grozą ale i pod wrażeniem, że udało się taki wynik zrobić partii która do ostatnich dni była totalnie ignorowana przez tradycyjne media.
dworkin - 2015-10-25, 22:23
:
I Zandberg za*ebał lewicę. A Kukiz wbił krytyka debatą.

Stary Ork napisał/a:
Ja jestem zdjęty grozą ale i pod wrażeniem, że udało się taki wynik zrobić partii która do ostatnich dni była totalnie ignorowana przez tradycyjne media.

Tak naprawdę media stworzyły go po wtorku. Trudno jeszcze mówić o rezultatach mrówczej pracy, bo sława Zandberga to na razie powiew mody, ale doskonała odskocznia na przyszłość. Nie, żebym go umniejszał, bo pod wieloma względami się z Razem zgadzam (choć wiele jest dla mnie nie do przyjęcia, np. ostatni próg podatkowy).
Fidel-F2 - 2015-10-25, 22:30
:
Cytat:
No to będzie w pełni prawicowy Sejm
jaki prawicowy, przecież PiS to pierwszej wody lewica
Stary Ork - 2015-10-25, 22:30
:
Wiesz, nawet zebranie podpisów i zarejestrowanie listy ogólnopolskiej to jednak było trochę pracy, wykonanej bez kasy Petru czy medialnego potencjału Kukiza - to jednak jest naprawdę oddolny, spójny ideologicznie projekt. Najważniejsze że zapora pękła i woda ruszyła - pozostaje mieć nadzieję że ZLEW nakryje się stępką i pójdzie na dno z Millerem i Palikotem wciąż na mostku.
MrSpellu - 2015-10-25, 22:39
:
Ork napisał/a:
pozostaje mieć nadzieję że ZLEW nakryje się stępką i pójdzie na dno z Millerem i Palikotem wciąż na mostku.


Miller zapisze się do PSLu :perv:
Stary Ork - 2015-10-25, 22:44
:
To jest niepokojąco prawdopodobne.
Jander - 2015-10-25, 22:51
:
dworkin napisał/a:
pod wieloma względami się z Razem zgadzam (choć wiele jest dla mnie nie do przyjęcia, np. ostatni próg podatkowy).

Dla mnie też. 75% to za mało, powinno być przynajmniej 90%, jak kiedyś w Stanach.
Tixon - 2015-10-25, 23:32
:
Dobra, my tu śmiechy chichy, ale PIS znowu jest przy władzy. Krótką mają pamięć ludzie, oj krótką.
Stary Ork - 2015-10-25, 23:42
:
Ja już jestem na granicy węgiersko-serbskiej i wszyscy się dziwią że spierdalam pod prąd. :evil:
dworkin - 2015-10-26, 08:28
:
Stary Ork napisał/a:
Wiesz, nawet zebranie podpisów i zarejestrowanie listy ogólnopolskiej to jednak było trochę pracy, wykonanej bez kasy Petru czy medialnego potencjału Kukiza - to jednak jest naprawdę oddolny, spójny ideologicznie projekt. Najważniejsze że zapora pękła i woda ruszyła - pozostaje mieć nadzieję że ZLEW nakryje się stępką i pójdzie na dno z Millerem i Palikotem wciąż na mostku.

Ale z tej mrówczej pracy Razem miała 1%, pozostałe 3% to wynik medialnego hype'a wokół Zandberga. Pewnie partia sama się tego nie spodziewała, przyspieszyło to jej rozwój o całą kadencję, bo przekroczenie 3% zdawało się możliwe dopiero w kolejnych wyborach. No ale to dobrze, zasłużyli. Byle przetrwali dalej. Bo co, jeśli telewizja o nich zapomni?

Tylko czy da się dzisiaj uprawiać taką politykę? Mam na myśli politykę, walkę o władzę. Razem sprawia wrażenie niemal apolitycznej i to wszystko bardzo fajne, ale chyba nie da rady przy prawdziwym starciu o władzę. W całym zachodnim świecie nie ma dzisiaj już polityki bez wyrazistego lidera (bo kim innym stał się Zandberg?), zakulisowych gier, znajomości i piaru. Status ugrupowania może brzmieć jakkolwiek, ale ludzie identyfikują się wobec lidera (paru jego wiceliderów).

Jander napisał/a:
dworkin napisał/a:
pod wieloma względami się z Razem zgadzam (choć wiele jest dla mnie nie do przyjęcia, np. ostatni próg podatkowy).

Dla mnie też. 75% to za mało, powinno być przynajmniej 90%, jak kiedyś w Stanach.

Nawet kraje skandynawskie oscylują wokół 55% maksymalnej stawki podatkowej, a Polska ma być awangardą 75%? Zresztą Polacy nigdy takiego progu nie zaakceptują, zbytnio przekracza granice ich mentalność. Czy to nie świadczy o pewnym odlocie Partii Razem? O tej apolityczności, która nie akceptuje właściwych polityce kompromisów?

Tixon napisał/a:
Dobra, my tu śmiechy chichy, ale PIS znowu jest przy władzy. Krótką mają pamięć ludzie, oj krótką.

Do mnie już pukali o świcie, w oparach gęstej mgły. A potem się obudziłem. Pobiegłem do ogródka, wykopać swój izraelski paszport... I obudziłem się znowu.
Stary Ork - 2015-10-26, 08:55
:
dworkin napisał/a:
Ale z tej mrówczej pracy Razem miała 1%, pozostałe 3% to wynik medialnego hype'a wokół Zandberga. Pewnie jego partia sama się tego nie spodziewała. Przyspieszyło to jej rozwój o całą kadencję, bo przekroczenia 3% spodziewałem się dopiero w kolejnych wyborach. No ale to dobrze, zasłużyli. Byle przetrwali dalej. Bo co, jeśli telewizja o nich zapomni?



Tylko czy da się dzisiaj uprawiać taką politykę? Mam na myśli politykę, walkę o władzę. Razem sprawia wrażenie niemal apolitycznej i to wszystko bardzo fajne, ale chyba nie da rady przy prawdziwym starciu o władzę. W całym zachodnim świecie nie ma dzisiaj już polityki bez wyrazistego lidera (bo kim innym stał się Zandberg?), zakulisowych gier, znajomości i piaru. Status ugrupowania może brzmieć jakkolwiek, ale ludzie identyfikują się wobec lidera (paru jego wiceliderów).


Szczerze mówiąc nie liczę na to żeby lewica była w stanie w ciągu najbliższych 20-30 lat realnie powalczyć o władzę, choćby za liderów miała Hitlera na tyranozaurze i Jezusa na velociraptorze. Lewica w demokratycznej (mniej lub bardziej) Polsce za wyjątkiem epizodu SLD nigdy nie była dominującą siłą, znaczącą - tak, mającą wpływ na politykę - jak najbardziej. Tym bardziej nie liczę na to że z wyborów na wybory nagle całe społeczeństwo zrobi światopoglądowego fifloka z półśrubą i telemarkiem i pójdzie ostro w lewo.
Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, żeby pewne idee zaczęły się pojawiać w głównym nurcie polityki, żeby może ten Polak szarak powoli odzwyczajał się od myśli że skoro CEO zarabia pierdyliard razy więcej niż on to pewnie obydwaj na to zasługują, bo CEO jest arcyuberpr0wykształconym, kompetentnym i efektywnym półbogiem kapitalizmu na białym rumaku który łaskawie daje mu pracę, a on tylko elektrykiem z dwudziestoletnim doświadczeniem który mu niegodzien zawiązać rzemyka u sandała za siedem minimalnych. Że może pojawi się w głównym nurcie pomysł, żeby budownictwo wspierać nie kasą dla deweloperów, tylko dla samorządów budujących mieszkania komunalne na wynajem. Trzeba realnie powalczyć w sferze światopoglądowej, choćby nawet miało to oznaczać plewienie durnych memów o uzdrawiającej sile wolnego rynku (a jak się nie podoba to do Korei Północnej, lewaku).
A 75%? Sam mam wątpliwości, bo z jednej strony to chwytliwe hasło i od razu daje sporą wyrazistość, a z drugiej ta wyrazistość oznacza przyprawienie gęby. No nic, poszło w świat, zobaczymy co z tego wyrośnie.

EDIT: A poza tym:


Razem już prawie jest w trzeciej fazie //spell
Romulus - 2015-10-26, 14:04
:
Tixon napisał/a:
Dobra, my tu śmiechy chichy, ale PIS znowu jest przy władzy. Krótką mają pamięć ludzie, oj krótką.

Zdaje się, że na PiS zagłosowali wyborcy w najmłodszym przedziale wiekowym. Zatem to prawda, zagłosowali ci, którzy rządów tej partii nie pamiętali :) Lemingi - next generation :mrgreen:

Ja, jak pisałem, olałem podział "głosujemy, żeby PiS nie wygrało". Bo to znowu oznaczało, że mam głosować przeciwko PiS. A ja miałem już dosyć rządów PO. Może gdyby Ewa Kopacz zaprezentowała jakąś wizję. Jakiś Plan. To może bym rozważył. A tak, wizja kolejnej kadencji z tymi samymi ludźmi, aroganckimi, nie słuchającymi nikogo, to było dla mnie za dużo. Choć przecież bilans rządów PO jest, w mojej ocenie, dodatni. Ale też PO osiągnęła wszystko, co mogła. I się wypaliła jako partia rządząca.

A naród chciał przesilenia. I teraz może je dostanie. I jeśli PiS zacznie "szaleć" (zakaz aborcji, in vitro, itd.), tym szybciej się społeczeństwu znudzi i się ono przeciwko niemu zbuntuje. A jeśli nie, to widać tak ma być: wszyscy chcą ultrakatolickiego, zacofanego kraju. I taki dostaną. Choć nie moim głosem. Nie bezpośrednio. Dopóki nie ma większości zdolnej zmienić konstytucję, nie martwi mnie wynik wyborów.
dworkin - 2015-10-26, 14:12
: Temat postu: ..
Stary Ork napisał/a:
Szczerze mówiąc nie liczę na to żeby lewica była w stanie w ciągu najbliższych 20-30 lat realnie powalczyć o władzę, choćby za liderów miała Hitlera na tyranozaurze i Jezusa na velociraptorze. Lewica w demokratycznej (mniej lub bardziej) Polsce za wyjątkiem epizodu SLD nigdy nie była dominującą siłą, znaczącą - tak, mającą wpływ na politykę - jak najbardziej. Tym bardziej nie liczę na to że z wyborów na wybory nagle całe społeczeństwo zrobi światopoglądowego fifloka z półśrubą i telemarkiem i pójdzie ostro w lewo.

Znaczy - Razem nigdy nie stanie się prawdziwą partią i nie zdobędzie władzy. Zostanie ostatecznie rozszarpana przez bardziej wytrawnych politikierów. Zandberga czeka prawicowy gang-rape, a Marcelina Zawisza zawiśnie między sierpem a młotem. Lecz ich chrystusowa ofiara nie pójdzie na marne, poruszy pierwszy lewacki kamień, który za 20 lat spadnie jako socjaldemokratyczna lawina. TAK!
Stary Ork - 2015-10-26, 14:18
:
Zawsze to lepiej niż wytrawny polityk Miller i mistrz PR-owych sztuczek Palikot. Szczerze? Mamy teraz liberalno-prawicowy paradygmat w polityce (liberalny w ekonomii, prawicowo-konserwatywny w sferze ideowej i obyczajowej), w dodatku PiS wydymał lewicę jeśli idzie o postulaty społeczne. Na tym gruncie lewica nie ma w najbliższej przyszłości szans na cokolwiek poza wegetacją gdzieś w okolicach 10%. Całkiem możliwe, że Razem w tym wszystkim utonie bez śladu. Ale nie widzę innej szansy niż cierpliwe, może nawet długoletnie drążenie kamienia. Kto wie, czy to się w ogóle uda, skoro młodszy elektorat jest mocno prawoskrętny.
Ale innej drogi nie widzę.
Romulus - 2015-10-26, 14:40
:
Nie wiem, czemu ludzie w ynternetach piszą, że głos na Razem był głosem, który wykopał lewicę z parlamentu. A dlaczego nie głos na ZL? Razem jest partią bardziej lewicową, niż ZL. I to głosowanie na ZL sprawiło, że Razem, jako partia nie przekroczyła progu wyborczego.
Stary Ork - 2015-10-26, 14:41
:
ZLEWowi i Razemom brakuje w zasadzie tyle samo do przekroczenia progu, to fakt //spell
dworkin - 2015-10-26, 14:52
:
Romulus napisał/a:
Nie wiem, czemu ludzie w ynternetach piszą, że głos na Razem był głosem, który wykopał lewicę z parlamentu. A dlaczego nie głos na ZL? Razem jest partią bardziej lewicową, niż ZL. I to głosowanie na ZL sprawiło, że Razem, jako partia nie przekroczyła progu wyborczego.

Jednak dryf wyborców miał raczej miejsce od ZL do Razem, a nie odwrotnie. Zandberg powstał we wtorek tak, jak zrywa się nowa moda i trudno powiedzieć, czy to będzie chwilowe czy trwałe. A mówiąc o lewicy miałem oczywiście na myśli ZL, bo nie samą ideologie, jako że oni jej tak naprawdę nie reprezentują.
BG - 2015-10-26, 16:24
:
Kiedyś Polacy byli znani z tego, że wyczuwają manipulację na kilometr i nie dają sobie wciskać kitu. Teraz jest spore i liczące się pokolenie, które niestety nie ma tej cennej cechy. I daje się nabrać na Szydło i Dudę, zapominając o Macierewiczu, Pawłowicz i radykalnych wypowiedziach Prezesa fucktycznie zapowiadającego wprowadzenie w Polsce republiki wyznaniowej i zamordyzmu zarówno gospodarczego, jak i światopoglądowego (zakaz in vitro, aborcji, zniesienie konwencji antyprzemocowej, szkodliwe pomysły gospodarcze i przyznanie większej roli związkowym pasożytom z Piotrem Dudą na czele).
MrSpellu napisał/a:
Oddałem głos na Razem

Stary Ork napisał/a:
Ja też na Razem

Młodzik napisał/a:
Ja też na Razem

:shock: Chyba żartujecie. Razem proponuje zwiększenie biurokracji, ucisku fiskalnego i roli związkowców krępujących gospodarkę i przedsiębiorczość (w sumie pod względem gospodarczym Razem nie różni się zbytnio od PiS-u).

Światopoglądowo Partii Razem jest blisko do Nowoczesnej.pl, tyle że Nowoczesna jest pozbawiona lewackich gospodarczo elementów.
Romulus napisał/a:
Idiociejemy w tempie zastraszającym, jeśli coś tak banalnego jak postawienie krzyżyka przy nazwisku kandydata na karcie do głosowania, która ma kilka, czy kilkanaście stron, staje się problemem.

W dodatku kolejnym przejawem idiocenia jest to, że tylu Polaków pozwoliło sobie wyprać mózgi, zapominając o latach 2005-2007 i dało się nabrać na kłamstwa i obietnice PiS-u.

Pisowskim O'Brienom niepotrzebne są narzędzia tortur i Policja Myśli, wystarczy im sama propaganda wychwalająca Wielkiego Brata Jarosława, i wszechobecne teleekrany. A za Ministerstwo Prawdy wystarczą kampanijne spotkania partyjne.
MadMill - 2015-10-26, 17:00
:
BG napisał/a:
:shock: Chyba żartujecie. Razem proponuje zwiększenie biurokracji, ucisku fiskalnego i roli związkowców krępujących gospodarkę i przedsiębiorczość (w sumie pod względem gospodarczym Razem nie różni się zbytnio od PiS-u).

Wróć komuno bo Polska kuno. Benek ogarnij się, oni ćpią całe życie, dlatego tak głosowali --_-
dworkin - 2015-10-26, 17:05
:

Asuryan - 2015-10-26, 18:10
:
Trzecie miejsce, jeszcze na podium, nie jest źle.
Długo zastanawiałem się na jaką partię oddać swój głos, żeby z czystym sumieniem pogrążyć PO. Przekonały mnie minusy i plusy w poradniku wyborczym od Make Life Harder :mrgreen:
toto - 2015-10-26, 18:17
:
BG napisał/a:
Chyba żartujecie
Nie. Rozumiemy, że system, gdzie najsilniejszy może wszystko to chujowy system, bo silny będzie coraz silniejszy i w każdej chwili może zmienić reguły gry na najlepiej mu pasujące.
Młodzik - 2015-10-26, 18:44
:
BG napisał/a:
Kiedyś Polacy byli znani z tego, że wyczuwają manipulację na kilometr i nie dają sobie wciskać kitu. Teraz jest spore i liczące się pokolenie, które niestety nie ma tej cennej cechy. I daje się nabrać na Szydło i Dudę, zapominając o Macierewiczu, Pawłowicz i radykalnych wypowiedziach Prezesa fucktycznie zapowiadającego wprowadzenie w Polsce republiki wyznaniowej i zamordyzmu zarówno gospodarczego, jak i światopoglądowego (zakaz in vitro, aborcji, zniesienie konwencji antyprzemocowej, szkodliwe pomysły gospodarcze i przyznanie większej roli związkowym pasożytom z Piotrem Dudą na czele).

Ekhm, mówimy o ponoć narodowo-konserwatywnej partii, która na prezydenta wystawiła gościa bez ślubu kościelnego, z lewacką ateistką pochodzenia żydowskiego jako żoną. Łykasz ten kit jak pelikan :mrgreen: . Prędzej kaktus mi na ręce wyrośnie nim uwierzę, że PiS kiedykolwiek chciał zrobić to, co tak szumnie w kampanii zapowiadał. Będzie tak jak za PO.
BG napisał/a:

:shock: Chyba żartujecie. Razem proponuje zwiększenie biurokracji, ucisku fiskalnego i roli związkowców krępujących gospodarkę i przedsiębiorczość (w sumie pod względem gospodarczym Razem nie różni się zbytnio od PiS-u).

Razem dostrzegło problemy, których istnienie gnębiło mnie już od jakiegoś czasu, a o których nikt inny nawet się nie zająknął. I nie, nie były to problemy typu "oni zarabiają więcej niż ja".
BG - 2015-10-26, 19:42
:
dworkin napisał/a:
Lecz ich chrystusowa ofiara nie pójdzie na marne, poruszy pierwszy lewacki kamień, który za 20 lat spadnie jako socjaldemokratyczna lawina. TAK!

Przypomina mi to zapiski oficera Armii Czerwonej.
toto napisał/a:
Rozumiemy, że system, gdzie najsilniejszy może wszystko to chujowy system, bo silny będzie coraz silniejszy i w każdej chwili może zmienić reguły gry na najlepiej mu pasujące.

To dlaczego nie zagłosowaliście na Kukiza 15 albo Nowoczesną?
Młodzik napisał/a:
Ekhm, mówimy o ponoć narodowo-konserwatywnej partii, która na prezydenta wystawiła gościa bez ślubu kościelnego, z lewacką ateistką pochodzenia żydowskiego jako żoną.

Skąd informacja, że Agata Kornhauser-Duda jest ateistką? Wiem, że pochodzi z rodziny aszkenazyjskiej, ale o jej ateizmie pierwsze słyszę.
I kto tu stwierdził, jakoby PiS było narodowe? Konserwatywne światopoglądowo owszem (w pewnym sensie), ale narodowe na pewno nie.

Poza tym Duda udzielał wywiadów Radiu Maryja i jest zwolennikiem teorii o zamachu smoleńskim.
Ateistę by popierało Radio Maryja?
Młodzik napisał/a:
Prędzej kaktus mi na ręce wyrośnie nim uwierzę, że PiS kiedykolwiek chciał zrobić to, co tak szumnie w kampanii zapowiadał.

To dlaczego podczas głosowań sejmowych pisowcy popierali pomysł całkowitego zakazu aborcji i zakazu in vitro? I dlaczego są przeciwni rejestrowanym związkom jednopłciowym?
Przygotuj się na to, że ludzi będzie kłuło, gdy będą podawać Ci rękę na przywitanie. ;)
Młodzik napisał/a:
Razem dostrzegło problemy, których istnienie gnębiło mnie już od jakiegoś czasu, a o których nikt inny nawet się nie zająknął. I nie, nie były to problemy typu "oni zarabiają więcej niż ja".

Więc jakie to były problemy?
toto - 2015-10-26, 19:46
:
BG napisał/a:
To dlaczego nie zagłosowaliście na Kukiza 15
Bo boję się narodowców.
BG napisał/a:
albo Nowoczesną?
Bo nie jestem milionerem.
Młodzik - 2015-10-26, 19:53
:
Duda ślubu kościelnego nie ma, bo Dudowa nie chciała, ze względu na swój ateizm właśnie (tuż po wyborach prezydenckich był spory artykuł w Newsweeku o Dudowej, z niego czerpię informację). I nigdzie nie napisałem, że Duda jest ateistą, jednakże żyje w grzechu, bo bez kościelnego. Jak to mogło przejść w tak katolickiej partii, to ja nie wiem ;) .

BG, aleś ty naiwny. To nie wiesz, że co innego mówi się i robi, jak się jest w opozycji i jak się jest u władzy? Jedyne, w co jestem w stanie uwierzyć, to w rozliczenia smoleńskie. Reszta to bullshit.
BG napisał/a:
Więc jakie to były problemy?

"Kreatywne" formy zatrudnienia i katastrofalna kondycja polskiej edukacji, nauki i kultury.
BG - 2015-10-26, 20:27
:
toto napisał/a:
Bo boję się narodowców.

Kukiz 15 to narodowcy? Ciekawe...
toto napisał/a:
Bo nie jestem milionerem.

A od kiedy na Nowoczesną głosują tylko milionerzy? Spora część wyborców PO przerzuciła poparcie na Petru.
Nowoczesna to taka PO sprzed 10 lat, gdy jeszcze była partią liberalną i należała do Międzynarodówki Liberalnej, a nie Europejskiej Partii Ludowej.
Młodzik napisał/a:
To nie wiesz, że co innego mówi się i robi, jak się jest w opozycji i jak się jest u władzy?

Czasem pewnie tak się zdarza, ale czy jest to regułą? I czy jest tak w przypadki PiS-u, Pawłowicz i partii, która założyła Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski? I której wielką część elektoratu stanowią słuchacze Radia Maryja, widzowie TV TRWAM i której wysocy rangą działacze często są gośćmi tych mediów o. Rydzyka? Pamiętasz moherowe berety?
Pisowcom marzy się państwo wyznaniowe.
Młodzik napisał/a:
"Kreatywne" formy zatrudnienia i katastrofalna kondycja polskiej edukacji, nauki i kultury.

I co, twierdzisz że socjalizm jest remedium na te problemy? Że rozwiązaniem jest tu partia, od której na lewo jest już tylko Mao Tse-tung?
dworkin - 2015-10-26, 20:27
:
Kazimiera Szczuka napisał/a:
Nie było jedności na lewicy, dlatego wynik rozbił się na Zjednoczona Lewicę i Partię Razem. To spowodowało, że pierwszy raz od 1989 roku nie będzie lewicy w polskim Sejmie. Wszyscy dali z siebie maksimum wysiłku, ale niestety działalność Partii Razem doprowadziła do rozproszenia wyników. Partia Razem działała trochę na zasadzie psa ogrodnika, stawiając sobie za wroga Zjednoczoną Lewicę.

Haha. No comments.
Stary Ork - 2015-10-26, 21:12
:
Razem to jest normalna europejska socjaldemokracja, a kucom odpierdala na ich punkcie jakby mieli w programie rewolucję kulturalną i Wielki Skok. I to na punkcie partii która nie weszła do Sejmu. Pewne rzeczy nigdy nie przestaną mnie bawić //spell .
MrSpellu - 2015-10-26, 23:04
:
PSL - 5,13%
To się dopiero nazywa ,,o piździ włos'' //spell

Razem 3,62% to już nie jest co prawda prawie 4, ale i tak jest nieźle.

BG, osobiście uważam, że w sejmie jest potrzebna socjaldemokracja i jeżeli nie ma ona mordy Millera czy też Palikota, to z czystym sumieniem mogę oddać na nią głos.
Trojan - 2015-10-26, 23:40
:
Wieczór wyborczy spędziłem w pobliżu granicy z Europą
O 21:15 rozłożylismy Legendary: Aliens ( ale taki se, dość prosty i rozgrywka nietrudna, fajna plansza), potem L:Marvel ( macz beter)


Piszę z Niemiec, mają tu fajny program dla uchodźców ( kilka podstawowych słów : allah akbar, salam allejkum, wwwaaagggh). W TV wybory w Polszy zajmują mniej miejsca niż VW & imigranci - są gdzieś na poziomie newsów z Zimbabwe.

Pozdrawiam ;)
Jaskier - 2015-10-27, 00:33
:
To tak w nawiązaniu do zdroworozsądkowej wizji europejskiej socjaldemokracji

Fidel-F2 - 2015-10-27, 06:34
:
Mocno głupawy mem.
Stary Ork - 2015-10-27, 07:57
:
Przynajmniej próbują //spell
tr - 2015-10-27, 07:58
:
No cóż - ja w sferze ekonomicznej mam poglądy centrolewicowe, a w sferze światopoglądowo-obyczajowej - miszmasz konserwatywno-liberalny (np. aborcja - jak teraz - zakaz z wyjątkami, in vitro - dostępne i refundowane przez państwo, związki partnerskie dla lgbt - proszę bardzo niech mają, eutanazja - absolutnie nie, kara śmierci - absolutnie nie) i po namyśle w tym roku po raz kolejny zagłosowałem na Platformę. Kiedyś w młodości głosowałem na SLD, ale po szopce Napieralskiego gdy kilka lat temu storpedował projekt demokraci.pl ostatecznie postawiłem kreskę na lewicy postkomunistycznej. Partia Razem jest jak dla mnie zbyt radykalna, PiSu nie trawię i uważam za największych szkodników polskiej polityki, Korwin i Petru urwali się z neoliberalnej choinki, Kukiz to populista, a PSL to partia nepotyzmu środowiska producentów rolnych... zostaje Platforma - może zbytnio obrosła w karierowiczów i patologie, ale jednak jest najbardziej przewidywalną partią, o w miarę centrowym profilu.
martva - 2015-10-27, 13:19
:
Głosowałam na PO jako na mniejsze zło, ale jak przyjęli ostatnio pana Dorna to wymiękłam, pan Niesiołowski mi wystarczył.

No nic, pozostaje tylko trzymać kciuki żeby nowe władze nie spierdoliły nic za bardzo (trochę się boję polityki międzynarodowej, trochę mniej sumień lekarzy i farmaceutów, mieszkam w dużym mieście i tu jakoś dam radę).
Stary Ork - 2015-10-27, 13:25
:
martva napisał/a:
żeby nowe władze nie spierdoliły nic za bardzo


Całkowity zakaz aborcji za 3...2...1...
Jander - 2015-10-27, 14:44
:
Stary Ork napisał/a:
martva napisał/a:
żeby nowe władze nie spierdoliły nic za bardzo


Całkowity zakaz aborcji za 3...2...1...


W 2005-2007 nie było chęci, teraz też będzie. Terlikowski przeciwny PiS za 3 2 1...
Ł - 2015-10-27, 16:37
:
Ciekawe czy 11 listopada warszawskie drzewka i przystanki autobusowe zbiorą wpierdol za jeszcze rządy PO czy już rządy PIS.
toto - 2015-10-27, 16:57
:
BG napisał/a:
Kukiz 15 to narodowcy? Ciekawe...
Entliczek, pentliczek, do sejmu wchodzi Winniczek.
BG napisał/a:
A od kiedy na Nowoczesną głosują tylko milionerzy?
Zapomniałem o milionerach z tymczasowymi problemami finansowymi.

Fidel-F2 napisał/a:
Mocno głupawy mem.
Ale zdajecie sobie sprawę, że to były heheszki z korwinistów? I nie autorstwa razemowców.
Stary Ork - 2015-10-27, 17:03
:
Milordzie, generał publiczny nie doceni tej finezyjnej finty w fincie.
Fidel-F2 - 2015-10-27, 17:24
:
Nie nadążam za tobą toto.
toto - 2015-10-27, 17:31
:
W którym momencie?
Fidel-F2 - 2015-10-27, 18:03
:
Nawet nie wiem.
utrivv - 2015-10-27, 22:21
:
Z prostej arytmetyki wynika że zgubiłeś się 455 postów temu: 5515 (toto) - 5060 --_-

Nie interesuje mnie czy PiS coś zmieni czy nie, wystarczy by nie decydowali za mnie kiedy mam przejść na emeryturę.
toto - 2015-11-02, 19:19
:
Stary Ork napisał/a:
EDIT: A poza tym:




Trojan - 2015-11-03, 11:15
:
jako że ciężkie czasy nastały,
a jak wiadomo wtedy rodzą się poeci,
to prezentuję mały przykład mojej twórczości.

Trzy fotele dla marszałków w okrągłym Sejmie,
Siedemnaście dla ministrów w ich bogatych pałacach
235 stołków dla posłów, marionetek Jarosławowi oddanych
Jeden dla wodza na Wiejskiej, gdzie zaległy cienie
Jeden by wszystkich zgromadzić, jeden by wszystkich związać
Jeden by wszystkimi rządzić i w szaleństwie uwiązać
W Rzeczypospolitej gdzie zaległy cienie.
MrSpellu - 2015-11-03, 11:33
:
Pisywałem gorsze rzeczy.
Orku, czas na limeryk? //panda
dworkin - 2016-11-13, 18:52
:
Przeczytalem bardzo ciekawy wywiad z Pawlem i Janem Spiewakami, o konflikcie pokolen i klas. Najlepiej zacytuje, co najbardziej zwrocilo moja uwage:
Cytat:
Jan: (...) To słabe państwo potrafi być jednocześnie bardzo silne, wręcz opresyjne wobec najuboższych. W Warszawie zdradzono całą klasę społeczną. Ludziom z mieszkań komunalnych odebrano poczucie bezpieczeństwa, odebrano godność, majątek i robiło to państwo – sądy, urzędnicy, komornicy, policjanci. Stała za tym zorganizowana grupa powiązana z polityczną elitą miasta i w efekcie ludzie zobaczyli polskie państwo od innej strony. Człowiek wyeksmitowany na bruk nie zagłosuje już nigdy na partię liberalną.

Ofiarą pada moje pokolenie. Nasi rodzice mieli jeszcze szansę uwłaszczyć się na mieszkaniach spółdzielczych, czy komunalnych. Pracowali na etacie. My jesteśmy skazani na kredyty, których nie dostajemy, bo pracujemy na umowach śmieciowych, w wiecznej niepewności. Lwia część tego, co zarobimy, trafia do banku albo kieszeni kogoś, kto się uwłaszczył, bo od niego wynajmujemy. To jest po prostu pańszczyzna!

(...)

WO: (...) zgadzam się (...) że sytuacja w Polsce przypomina feudalizm. Bo jak wyglądają emerytalne plany mojego pokolenia? Że kupimy mieszkania na wynajem. Komu je będziemy wynajmować? Pokoleniu Jana. Wasze pokolenie mogło zdobyć księstwo czy baronię, a my aspirujemy do bycia najniższą warstwą szlachty, żeby jednak od kogoś tę pańszczyznę pobierać.

(...)

Jan: Jasne, ale w Polsce jest wyjątkowa rozrzutność jeśli chodzi o koszty społeczne. Te wszystkie nowe osiedla budowane na kredyt na dalekich przedmieściach już je powodują, bo mają problem z niskim kapitałem społecznym, zatrutym spalinami powietrzem, a jeszcze zyski z handlu generują tam markety i transferują na Zachód. Koszty tam wzrosną, bo trzeba będzie z publicznych pieniędzy budować szkoły i przedszkola, dociągać transport. Cały ten ekosystem stworzono tak, by na krótką metę był korzystny dla elity, a społeczeństwo do tego potężnie dopłaci.

Nie trzeba być inżynierem, by obliczyć, że budownictwo społeczne jest tańsze. Biedne państwa budują mieszkania komunalne, bo tak jest taniej.

(...)

Paweł: Ale nie mówmy teraz o liczbach. Zgadzam się z tobą, że to źle, że zarzucono u nas budownictwo społeczne, ale problem – moim zdaniem – nie dotyczy najuboższych (...) Najbardziej poszkodowaną grupą są ci, których bym opisał, z braku lepszych określeń, jako niższą klasę średnią.

(...)

Jan: Ale problem jest w sojuszu klasy wyższej ze średnią przeciwko reszcie społeczeństwa. Taki sojusz musi prowadzić do dyktatury! Nie mamy pełnych danych, ale tylko w Warszawie 40 tysięcy ludzi eksmitowano na bruk. 40 tysięcy ludzi! Jak to jest możliwe w centrum europejskiej stolicy?!


Co Orlinski rozwinal w sposob nastepujacy:
Cytat:
Zaryzykowałbym taką syntetyczną tezę, że początkiem ich fiaska było sprzymierzenie się ówczesnego odpowiednika klasy średniej przeciwko plebsowi z jakimś Krassusem czy Thiersem. Lud w takiej sytuacji szukał sojuszu z dyktatorem wywodzącym się z klasy wyższej. Tak upadła republika rzymska - nie obalił jej Cezar, tylko Klodiusz i Katylina.

Obietnice były zazwyczaj nieszczere, ale po pierwsze, po zamachu stanu było już za późno na rozliczanie z ich niespełnienia, a po drugie, wsadzani właśnie do więzień oraz zabijani liberałowie sami już wtedy zazwyczaj sporo mieli na sumieniu. Bez względu na to, jak zbrodniczy charakter w Polsce miała sanacja - II Rzeczpospolita rzeczywiście tonęła w korupcji.

Udane projekty wolnościowe na przestrzeni dziejów zawsze odwoływały się do egalitarnego sprzymierzenia odpowiednika klasy średniej z odpowiednikiem proletariatu. W Rzymie definiowanego, przypomnijmy, jako „wolni obywatele pozbawieni majątku”

(...)

Kiedy w pierwszej połowie ubiegłego stulecia masowo upadały republiki, w niektórych krajach, jak w USA czy w Skandynawii, uratowały je projekty takie jak amerykański New Deal czy duńskie „porozumienie z ulicy Kanclerskiej” (Duńczycy lubią podkreślać, że to oni wymyślili model, później skopiowany w Szwecji - a ja w tej odwiecznej Wojnie Północnej jestem za Danią).

Istotą tych koalicji było porozumienie większości społeczeństwa przeciwko klasie wyższej - której narzucano wysokie podatki i prospołeczne regulacje. Dziś to jest przeszłość. O zdradzie amerykańskiej klasy średniej, która zerwała sojusz New Dealowy w zamian za iluzję reaganowskiego dobrobytu na kredyt, traktuje choćby „Co z tym Kansas” Thomasa Franka.

Na tym samym polegała zdrada postsolidarnościowej inteligencji, która w 1989 odcięła się od związkowych sojuszów z czasów pierwszej „Solidarności” - i zaczęła kadzić Kulczykom. Kiedy reprywatyzatorzy eksmitowali lokatorów na bruk, liberalne media były po stronie reprywatyzatorów - a nie wichrzycieli w rodzaju Ikonowicza.

Wolanie tych romantycznych dzis kulturowo schematow z historii jest iscie fascynujace. Katylina wykorzystal biede/niechec plebejuszy i weteranow poturbowanych wojna ze sprzymierzonymi, ktorych olal senat, by na ich poparciu przejac wladze w republice. Klodiusz pozowal na pierwszego Trybuna w historii, by osiagnac to samo. Cezar - wiadomo. Kazdy z nich budzil potezny opor wsrod wyzszych warstw spolecznych, a pierwszy i ostatni wywolali tym samym krwawa wojne klas.

To godne analizy ujecie problemu wg ktorego i triumf Kaczynskiego, i Brexit, i ostatnie zwyciestwo Trumpa sa emanacja jednego (powyzszego) archetypu. Po II wojnie spoleczenstwo zgodnie odbudowywalo sie pod egida klas wyzszych, dajac zachodniemu swiatu najstabilniejszy ekonomicznie okres, o najwyzszym wzroscie i najmniejszych nierownosciach w historii. W latach 80-tych jednak elity przerwaly to, zyskujac poparcie dla ciec podatkowo-socjalnych i w rezultacie zwielokrotnienia swoich dochodow, a wszystko dzieki glosom klasy sredniej, zauroczonej mozliwoscia grzania sie w blasku tego bogactwa. Traci zas na tym najnizej sytuowana polowa spoleczenstwa, zblizajac nasz swiat na powrot do XIX-wiecznych poziomow nierownosci. Obok trwa niemoc i niechec dla zmiany tego stanu rzeczy, a im jest gorzej, tym glosniej slychac populistyczne wolanie "tyranow". Bo przeciez slowo "populizm", dzisiaj tak negatywne, pochodzi od lacinskiego "populus", czyli "lud", tzn. odwoluje sie do fundamentow zbiorowosci i zarazem tej samej najbardziej poszkodowanej przez dzisiejsza ekonomie grupy. Trump wygral, bo wygrac musial.
bio - 2016-11-13, 21:49
:
Ke?
Romulus - 2016-11-14, 18:47
:
Z tego wszystkiego wynika jednak smutny wniosek. Odnośnie owego ludu. Że to bardziej motłoch, niż lud. Jako zbiorowość nie potrafiący myśleć interesami ogółu, ani nawet z jakąś strategiczną perspektywą. Ten motłoch tyrani zawsze kupowali tanimi obietnicami, które są nie do spełnienia lub prowadzą do bankructwa.

Klęską jest, że nic nie zrobiono, aby ten lud edukować. Ale czy można było coś zrobić? Już jest na to za późno. Internet doprowadził do sytuacji, kiedy głupota i wiedza to równoważne "wartości". Znalazłem niedawno na jakimś funpagu tę o to grafię z cyctatem z Isaaca Asimova: https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/15056390_1254890787903730_521096428148851412_n.png?oh=acc55db93152751b79ef64b10b6ee64c&oe=58940508
Jeśli się nie wyświetla, to powtórzę:
There is a cult of ignorance in the United States, and there has always been. The strain of anti-intelectualism has been a constant thread winding its way through our political and cultural life, nurtured by the false notion that democracy means that "My ignorance is just as good as your knowledge".
Kiedyś może dotyczył USA. Dziś, za sprawą Internetu i szerzenia się głupoty za jego pośrednictwem, to charakterystyka właściwa dla całego świata.

Nie będę rozgrzeszał liberałów. Sami biczują się i dobrze im to wychodzi. Choć mam sporo zastrzeżeń do tej "spowiedzi". Ale niech im tam będzie. Nie wierzę jednak w żadne sojusze klasowe warstw ludowych. Że wyższa z niższą przeciwko średniej, czy jaką tam konfigurację sobie wybrać.

Wszystko zawsze sprowadzało się do władzy i wpływów. Do tego, kto ją zdobywa i jak sprawuje. A władza, która należy do wszystkich (ludu), nie należy do nikogo i zawsze kwestią czasu jest, kiedy znajdzie się ktoś ambitny, zdeterminowany, bezwzględny i inteligentny, kto po nią sięgnie i odbierze ją "ludowi". Wykorzystując do tego nie społeczeństwo, ale motłoch: zazwyczaj głupi, nie wyedukowany i mający w nosie demokrację.

I jeśli o coś mogę mieć pretensję do twórców III RP, to o to, że nie stworzyli mechanizmów pozwalających na przeciwdziałanie np. prezydentowi, który łamie konstytucję, aby chronić swoich kolesi przed więzieniem.

Abstrakcyjnie i nieco niedorzecznie brzmią dla mnie te hasła o sojuszu. Tak jakby zebrali się przedstawiciele wszystkich stron i uzgodnili jakiś konsensus. A tak nie było. Władzę zdobywały w demokracjach partie, które mniej lub bardziej miękko narzucały swoją wizję państwa. A ta była przyjmowana albo odrzucana.

Potem przyszła globalizacja i coś, co zaczęło się w USA: wypuszczenie biznesu spod jakiejkolwiek kontroli i zwierzchności państwa. Narodziła się nowa klasa wyższa i to ona zaczęła werbować klientów. Nie "lud", bo ten jest zbyt głupi i zbyt wielki, aby go traktować jako partnera, ale mniejszą i wpływową klasę rządzącą i tzw. elity intelektualne. I nie doszło tu do żadnej zdrady, złamania konsensusu, tylko do naturalnego ulegania blaskowi dworu królestwa pieniądza. Bo ten daje władzę. A do "ludu" odwołują się tylko, kiedy trzeba kogoś "spalić na stosie". Albo żeby dać ludowi jakąś marionetkę. Takiego Trumpa, który jest lub udaje tak głupiego jak szeregowy przedstawiciel "ludu" - motłochu.
bio - 2016-11-14, 23:31
:
To znaczy - jesteś idealistą?
MadMill - 2016-11-15, 08:59
:
Romku, wyluzuj, dorabiasz ideologię tam gdzie jej nie ma i histeryzujesz. Aż tak ruszył Cię tak wybór Trumpa?
Romulus - 2016-11-15, 10:00
:
Nie, drugi tom Trylogii Rzymskiej Harrisa. :-P
Trump to zero, które zostało prezydentem. :-P Nie pierwszy i nie ostatni.
Ale z demokracją jest kiepsko i chyba będzie gorzej.

Po przeczytaniu "Polski 2.0" utwierdziłem się w swoim przekonaniu, że obywatele, aby w ogóle mogli głosować, powinni zdawać test na wyborcę. Tak samo jak ci, którzy ubiegają się o mandat z wyboru powinni zdawać test, tyle ze trudniejszy. Tak na początek. Demokracja merytokratyczna. To byłby lepszy ustrój niż obecny.
dworkin - 2016-11-15, 12:07
:
Romulus napisał/a:
Po przeczytaniu "Polski 2.0" utwierdziłem się w swoim przekonaniu, że obywatele, aby w ogóle mogli głosować, powinni zdawać test na wyborcę.

Co w praktyce doprowadzi do tego, ze wybierac bedzie klasa srednia, majaca lepszy dostep do edukacji, bo wykladajaca na nia wiecej kasy i wysilku. W przeciwienstwie do "motlochu", ktory zamiast siedziec z dziecmi przy lekcjach zapieprza od 1-go do 1-go i jako synowiec starszego "motlochu" nie przejal tradycji wspolnej nauki w domu.

Romulus napisał/a:
Abstrakcyjnie i nieco niedorzecznie brzmią dla mnie te hasła o sojuszu. Tak jakby zebrali się przedstawiciele wszystkich stron i uzgodnili jakiś konsensus. A tak nie było. Władzę zdobywały w demokracjach partie, które mniej lub bardziej miękko narzucały swoją wizję państwa. A ta była przyjmowana albo odrzucana.

Sojusz to tylko metafora, ale dobrze oddaje stan rzeczy, bo i Reagan i Thatcher wygrali glosami klasy sredniej. Wszystkie ciecia i urynkowienia w kolejnych latach odbywaly sie z nadreprezentacja glosow klasy sredniej. Ale czy cos na tym zyskala? Latwiejszy dostep do kredytow? Bo najbogatsi zyskali na pewno bardzo duzo, najbiedniejsi zas duzo stracili, wiec...
Romulus napisał/a:
Z tego wszystkiego wynika jednak smutny wniosek. Odnośnie owego ludu. Że to bardziej motłoch, niż lud. Jako zbiorowość nie potrafiący myśleć interesami ogółu, ani nawet z jakąś strategiczną perspektywą.
To samo mozna powiedziec o klasie sredniej, bo czyimi interesami myslala? Jesli lud = "motloch", oni to "samolubne sukinsyny"?
Fidel-F2 - 2016-11-15, 12:21
:
dworkin napisał/a:

Co w praktyce doprowadzi do tego, ze wybierac bedzie klasa srednia, majaca lepszy dostep do edukacji, bo wykladajaca na nia wiecej kasy i wysilku. W przeciwienstwie do "motlochu", ktory zamiast siedziec z dziecmi przy lekcjach zapieprza od 1-go do 1-go i jako synowiec starszego "motlochu" nie przejal tradycji wspolnej nauki w domu.
co ma sens, bo jednak nie będą wybierać głupki, pomijając czemu głupkami zostali
Romulus - 2016-11-15, 12:59
:
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
Po przeczytaniu "Polski 2.0" utwierdziłem się w swoim przekonaniu, że obywatele, aby w ogóle mogli głosować, powinni zdawać test na wyborcę.

Co w praktyce doprowadzi do tego, ze wybierac bedzie klasa srednia, majaca lepszy dostep do edukacji, bo wykladajaca na nia wiecej kasy i wysilku. W przeciwienstwie do "motlochu", ktory zamiast siedziec z dziecmi przy lekcjach zapieprza od 1-go do 1-go i jako synowiec starszego "motlochu" nie przejal tradycji wspolnej nauki w domu.


Bez przesady. Dostęp do Internetu jest dziś masowy. A pytania testowe obejmujące podstawowe zagadnienia wiedzy o państwie byłyby dostępne. Wraz z odpowiedziami. Dajmy na to, z 1000 pytań, kandydat na wyborce losuje 100. Musi odpowiedzieć poprawnie na 80 procent, aby mieć prawo do głosowania. Powiązałbym to jeszcze z przymusem wyborczym, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Taki test byłby ważny np. 20 lat. Potem powtórka.

Do wyborów chodzi i tak mniej niż 50 procent wyborców. Niech ci, którzy chcą decydować o państwie wykażą się podstawami wiedzy o nim.

Żeby pojechać samochodem do sklepu zgodnie z prawem musisz przejść kurs, za który musisz zapłacić i dwustopniowy państwowy egzamin.

Żeby decydować o losach 38-milionowego państwa, choćby w tak minimalny sposób, nie musisz mieć żadnych kwalifikacji.

W przypadku kandydatów do władz to samo, tyle że tu wymagania byłyby ostrzejsze: 100 procent poprawnych odpowiedzi. I również jawny test z jawnymi dla wszystkich odpowiedziami. Z puli 1000 pytań dostajesz losowo 200.

W jednym i drugim przypadku pytania i odpowiedzi byłyby dostępne w Internecie na stronie komisji egzaminacyjnej. Wszystko jasne i przejrzyste.

I nie ma mowy o wykluczeniu. Zależy ci na państwie i udziale w jego życiu politycznym? To się wykaż, ale czymś więcej niż tylko dowodem osobistym.

I klasistowskie argumenty nie mają tu zastosowania. Do włączenia się w wyborczy proces nie trzeba byłoby żadnych umiejętności poza najważniejszą umiejętnością: czytania ze zrozumieniem.

Sam pochodzę z klasy robotniczej i ani ja, ani moja rodzina jak dotąd nie miała problemów z nauczeniem się na egzamin z prawa jazdy. A ten byłby łatwiejszy.
dworkin - 2016-11-15, 13:11
:
Fidel napisał/a:
co ma sens, bo jednak nie będą wybierać głupki, pomijając czemu głupkami zostali

Warstwom nizszym, szacunkowo biedniejszej polowie spoleczenstwa, pozostaloby wiec uwierzyc w kompetencje stanu sredniego, iz wie najlepiej, co jest dobre dla wszystkich, wiec wybierze tez dobrze dla prekariatu i klasy robotniczej. Jest to jakis sposob, ale w historii juz przynajmniej czesciowo przecwiczony, np. w XIX-wiecznej Anglii.

Czy jednak klasa srednia to na pewno zadne glupki? Spojrz, jak latwo kupili tzw. ekonomie skapywania. Zgoda, ze to teoria w zalozeniach spojna i logiczna, wiec koncepcyjnie nieglupia. Jednak dane nie sa w stanie jej potwierdzic, a wlasciwie to twarde liczby jej przecza. Czy zatem wiara w ekonomie skapywania, ergo koniecznosc ciec i uwolnienia rynkow na podstawie intelektualnej mody i tendencyjnie wybranych autorytetow, nie jest naiwnoscia?

Romulus - jakos nie umiem zgodzic sie z takim cenzusem. Predzej widzialbym taki test jako obowiazkowy na maturze. To zdaje mi sie dobrym pomyslem. Matura jest promowana i wiekszosci spoleczenstwa na niej zalezy, wiec osoby z egzaminem dojrzalosci sila rzeczy bylyby lepiej zorientowane. Bez przymusu posiadania, ale w oparciu o chec. Juz samo to zmieniloby bardzo wiele.
Fidel-F2 - 2016-11-15, 14:36
:
dworkin, wszędzie są być głupki, ale przecież nie cezus majątkowy był proponowany a test kompetencji, ergo bystry biedak sobie poradzi a głupi bogacz nie i odrobina zaangażowania załatwia sprawę. Jasne, że to ma wady, to oczywiste, ale teraz głos debila ma taką samą wartość co głos człowieka myślącego i wykształconego, co prywatnie uważam za rzecz kuriozalną.

Całkowicie popieram koncept Romulusa, zresztą mam takie zdanie już od dawna.
Trojan - 2016-11-15, 17:34
:
Mam podobne, aczkolwiek w drobnym szczególe odmienne, zdanie.
Każdy ma niezaleznie prawo głosu, ale te prawa nie powinny być równe.
Wykształcenie, praca na rzecz społeczności czy nawet ordynarne odprowadzanie odpowiednio wysokich podatków powinno być doceniane właśnie poprzez większą wartość głosu.

W systemie w którym masz głos albo nie automatycznie tworzy się nowa grupa społecznych nizin. Poletko dla wszelkiego rodzaju populistiow, pieniaczy itp. lub też działaczy pro-human
Jeżeli tzw. egzamin będzie za trudny to grupa będzie duża i automatycznie stane się zarzewiem buntu, jeżeli za łatwy to po prostu będzie bez sensu.
Demokracja 2.0
dworkin - 2016-11-15, 19:35
:
Trojan napisał/a:
Wykształcenie

Kasa

Trojan napisał/a:
praca na rzecz społeczności

Kasa

Trojan napisał/a:
ordynarne odprowadzanie odpowiednio wysokich podatków

Kasa

Innymi slowy, wprowadzmy do demokracji wprost zasade "jeden dolar - jeden glos", ktora obowiazuje np. w korporacjach. Dzieki temu wladza przejdzie juz konstytucyjnie w rece tych, ktorzy maja wiecej pieniedzy.
MadMill - 2016-11-15, 20:36
:
Demokracja ma się dobrze. Ludzie wybrali, pozwalają na wszystko, wszystko zgodne z kanonami.
Trojan - 2016-11-15, 21:25
:
głupoty godosz mości dworkinie - i na wszystko paczysz przez pryzmat kasy

w Polszy do wykształcenia nie trzeba jeszcze wielkiej kasy
praca na rzecz społeczności - mam tu na myśli zawody które pełnią role służebną wobec społ. gdzie ty tam widzisz kasę

obecna "demokracja" to właśnie rządy pieniądza
dworkin - 2016-11-15, 22:11
:
Trojan napisał/a:
w Polszy do wykształcenia nie trzeba jeszcze wielkiej kasy

Lecz korelacja miedzy poziomem wyksztalcenia a dochodem rodzicow jest bardzo wyrazna. I prowadzaca do nadreprezentacji glosujacych o wyzszym dochodzie.

Trojan napisał/a:
praca na rzecz społeczności - mam tu na myśli zawody które pełnią role służebną wobec społ. gdzie ty tam widzisz kasę

Np. zawod lekarza, gdzie powyzsza korelacja jest wrecz miazdzaca?

Nawet najbardziej postepowe i swiadome zachodnie demokracje nie traktuja powaznie podobnych pomyslow. One stawiaja na edukacje wlasnie. Oto demokratyczna podstawa rozwoju spoleczenstwa obywatelskiego.
Jachu - 2016-11-16, 08:48
:
dworkin napisał/a:
Lecz korelacja miedzy poziomem wyksztalcenia a dochodem rodzicow jest bardzo wyrazna. I prowadzaca do nadreprezentacji glosujacych o wyzszym dochodzie.
Nadinterpretujesz na podstawie zachodnich systemów, gdzie studia są płatne. W Polsce spokojnie możesz skończyć studia bez bogatych rodziców. Co więcej, często jest tak, że właśnie studenci z biednych domów płacą za studia, a ci z bogatych studiują bezpłatnie. Nie da się w prostej zależności przełożyć schematów zachodnich do naszej rzeczywistości.
dworkin - 2016-11-16, 09:21
:
Korelacja miedzy dochodem rodzicow a wyksztalceniem dzieci to fakt niepodlegajacy dyskusji. W USA ta zaleznosc jest silna, w Polsce mniej, mimo to wciaz wyrazna. Na podstawie tylko wlasnego otoczenia i doswiadczenia to sobie mozna stwierdzac. Od tego sa dane i statystyki.

Kasa rodzicow to lepsze materialy edukacyjne wszelkiego rodzaju i latwiejszy dostep do edukacji. Od podrecznikow po korepetycje. To komfort ogniska domowego, przy ktorym mozna skupic sie glownie na nauce, nie bedac np. zle odzywionym, zle traktowanym, w wiekszym stopniu zmuszonym do pracy itd. To najczesciej lepsze wzorce kulturowe, promujace nauke, wspolne cwiczenie z dzieckiem itp.

W skrocie - tor moze dla wszystkich jest taki sam, ale niektorzy zaczynaja wyscig bez obciazen, a inni z 20-kilowym plecakiem. Od tego jest redystrybucja, by te obciazenia niwelowac.
Fidel-F2 - 2016-11-16, 09:34
:
no to redystrybucja, u nas kurefska w rozmiarze, niweluje wszystko, i system uniezależnia się od
dworkin napisał/a:
Korelacja miedzy dochodem rodzicow a wyksztalceniem dzieci

Jachu - 2016-11-16, 09:59
:
dworkin, napisałem ci mocno emocjonalną odpowiedź, ale po chwili namysłu stwierdziłem, że nie będę się denerwował i obrażał twojej ignorancji na forum publicznym. Nic nie wiesz, pierdzielisz bzdury, a dodatkowo używasz bezczelnych i aroganckich wypowiedzi "Na podstawie tylko wlasnego otoczenia i doswiadczenia to sobie mozna stwierdzac" :-?
Romulus - 2016-11-16, 11:25
:
Użyszkodnicy i użyszkodniczki, spierajmy się o wybory a nie o redystrybucję dóbr.
dworkin - 2016-11-16, 11:43
:
Gdybym wiedzial, ze to zdanie zajdzie Ci za skore, sformulowalbym je inaczej. Na pocieszenie dodam, ze pisalem je z zacieciem socjopaty pozbawionego uczuc, bo nie wlozylem w nie chocby najmniej zlosliwej emocji.

Jachu napisał/a:
W Polsce spokojnie możesz skończyć studia bez bogatych rodziców.

To truizm, aktualny nawet w USA, ale co z tego? Kazdy nosi tez w plecaku bulawe marszalka. Kazdy ma szanse otworzyc milionowy biznes. Mozna? Mozna! To typ proderegulacyjnej argumentacji, ktora ma konczyc jakakolwiek dyskusje i ktora ja odrzucam. Po to sa dane, statystyki i analizy spoleczne, by mozna sie bylo przed takim dowodzeniem bronic i kreowac polityke w oparciu o racjonalizm.

Np. w ramach badania PISA z matmy w 2009 sprawdzono zaleznosc wynikow od dochodu i wyksztalcenia rodzicow: http://tofesi.mimuw.edu.p...ISA/dochod2.png A to tylko jedno z bardzo wielu opracowan, jakie mozna znalezc przez Google.
Jachu - 2016-11-16, 12:26
:
Wykształcenie wyższe w 1995 roku posiadało 9,7% ludności Polski, a w 2009 roku 21,2%. Nie powiesz mi, że to tylko pieniądze i wykształcenie wyższe rodziców spowodowały tak znaczący wzrost.

Ja również jestem zdania, że środowisko rodzinne ma kluczowe znaczenie dla podejmowanych decyzji o kształceniu dziecka, z tą różnicą, że uważam, iż największą rolę przy wyborze ścieżki edukacyjnej nie stanowią ubóstwiane przez ciebie do granic możliwości pieniądze, ale nastawienie do wykształcenia. Osiąganiu jego wyższych poziomów sprzyja nacisk rodziców na naukę i pracę w domu rodzinnym oraz udział w zajęciach dodatkowych w trakcie nauki w szkole. U mnie była taka sytuacja i u wielu moich znajomych - nasi rodzice nie byli w stanie zbyt mocno pomóc merytorycznie czy wesprzeć w sprawach finansowych, ale zapewniając silne więzi rodzinne, wspólne spędzanie czasu oraz zainteresowanie naszą edukacją, wspierali nasze aspiracje edukacyjne ("żeby tobie dziecko było lepiej").
MrSpellu - 2016-11-16, 13:39
:
Hola, hola. Kuce w wieku absolwenckim to zazwyczaj relatywnie dobrze opłacani specjaliści z wyższym wykształceniem. A to im w pierwszej kolejności powinno się odebrać prawo głosu.
Romulus - 2016-11-16, 17:43
:
To ja wrócę do "ludu". Dziś Sejm uchwalił obniżenie wieku emerytalnego.

Polska to bogaty kraj.

Lud - ten ostateczny i najmądrzejszy arbiter wszelkich sporów :mrgreen: - powinien skakać z radości. I pewnie skacze. Frajerem ten, kto teraz nie skorzysta z emerytury.

A że Polacy frajerami nie są - to pewnie skorzystają. Nie ma znaczenia, że państwo polskie zbankrutuje z tym systemem emerytalnym. Lud władzę pokocha. Bo lud nie myśli takimi kategoriami jak państwo.

Nie padam na kolana przed ludem, jak to teraz modnie jest robić. Kochać lud. Dawać mu zasiłki zamiast szansy na uczciwą robotę. Dawać mu głodowe emerytury zamiast szansy na godziwą starość. A każdy kto próbuje trzeźwo zauważyć, że nas na to nie stać - jakiś klasista, farbowany lewak w musztardowych rurkach i z sojowym latte. Spieszmy się kochać lud i cieszyć jego szczęściem.

W zasadzie to myślę, że z wiekiem będę się utwierdzał w tym, że im mniej władzy ludu, tym lepiej. I pomysł z egzaminami na wyborcę to pomysł trafiony w dziesiątkę. I nie wykluczający nikogo. Poza tymi, którzy sami się wykluczą mając wybory gdzieś. Jest ich i tak ok. 60 procent uprawnionych do głosowania. I uważam, że lepiej, żeby nimi rządzili ludzie kompetentni, którzy - tak, teraz będzie herezja - będą wiedzieli lepiej, co jest dobre dla państwa jako ogółu obywatel. Tych kładących laskę na wybory i tych zaangażowanych.
MadMill - 2016-11-17, 08:45
:
Jachu napisał/a:
Wykształcenie wyższe w 1995 roku posiadało 9,7% ludności Polski, a w 2009 roku 21,2%. Nie powiesz mi, że to tylko pieniądze i wykształcenie wyższe rodziców spowodowały tak znaczący wzrost.

Nie, tylko głupota ludzi którzy kupili produkt wykreowany przez rynek który nazywa się wykształcenie wyższe.

Ja uważam, że w kolejnych pokoleniach procent wykształconych będzie spadać, a nie rosnąc, bo ile może być tych mendadżerów?
dworkin - 2016-11-17, 17:52
:
MrSpellu napisał/a:
Hola, hola. Kuce w wieku absolwenckim to zazwyczaj relatywnie dobrze opłacani specjaliści z wyższym wykształceniem. A to im w pierwszej kolejności powinno się odebrać prawo głosu.

Cos w tym jest. W branzy IT kuce maja nadreprezentacje, zarabiajac od 8 do 12 i wiecej tysi na reke, bez wiekszych zobowiazan, dzieci, prawdziwej odpowiedzialnosci za drugiego czlowieka. I powiem, ze nie spotkalem bardziej bezwzglednej tak dobrze sytuowanej grupy spolecznej. "Wara od naszych pieniedzy, kazdy sobie rzepke skrobie."

Jesli mozna wiec mowic o cenzusie wyksztalcenia, to moze powinno sie tez o cenzusie doswiadczenia zyciowego? Liczonego w ilosci zobowiazan za inne osoby, dzieciach itp. Wtedy Korwin nie zdobylby juz nawet procenta.

Romulus napisał/a:
Lud - ten ostateczny i najmądrzejszy arbiter wszelkich sporów :mrgreen:

A kto tu wychwala madrosc "ludu"? Prezentujesz logike wg. ktorej nieodsuniecie nizin od glosow rowna sie czczeniu ich, czyli oddaniu wladzy glupcom. Spojrz jednak, jak bardzo to subiektywne, poniewaz wyciagasz takie wnioski na podstawie ostatnich elekcji, ktore Ty uznajesz za glupie.

A czy to nie zbieg okolicznosci, ze prawdziwy wybuch populizmow na zachodzie ma miejsce dopiero teraz? Po kryzysie 2008 roku, spowodowanego porazka najbardziej skomplikowanych instrumentow finansowych w historii, nastawionych na jak najszybsze i jak najbrutalniejsze pomnazanie pieniedzy przez elity finansowe, umozliwione przez deregulacje ostatnich dekad? Po najwiekszej od II wojny klesce zachodnich gospodarstw domowych, ktora jest glownie kleska "ludu" wlasnie? Kiedy nierownosci dochodowo-majatkowe staly sie najsilniejsze od I wojny?

Romulus napisał/a:
W zasadzie to myślę, że z wiekiem będę się utwierdzał w tym, że im mniej władzy ludu, tym lepiej. I pomysł z egzaminami na wyborcę to pomysł trafiony w dziesiątkę. I nie wykluczający nikogo.

Tu nie chodzi o to, ze najgorzej sytuowani sa generalnie za glupi na taki egzamin i ze straca tlumnie prawo glosu. Tu chodzi o to, ze nawet kilkuprocentowa zmiana struktury glosujacych calkowicie zmieni jej reprezentatywnosc u wladzy. Wg. Pikettego spoleczenstwo w uproszczeniu dzieli sie na 10% klasy wyzszej, 40% klasy sredniej i 50% klasy ludowej, i taką tez kazda z nich ma domyslnie sile glosu. Egzamin sprawilby, ze, powiedzmy, prawo glosu mialoby 10% (bez groszy) klasy wyzszej, 35% sredniej i 35% ludowej. To uzasadnione, biorac pod uwage ich dostep do edukacji. Co daje w praktyce wywrocenie porzadku elektorskiego przez ograniczenie wplywu gorzej sytuowanych na system.

A chyba jeszcze nikt nie udowodnil, by warstwy wyzsze glosowaly w osobistym interesie biedniejszych. Wlasciwie to ostatnie dekady swiadcza o czyms odwrotnym, ze glosuja i lobbuja za mozliwoscia bogacenia sie ich kosztem.
bio - 2016-11-17, 19:36
:
Sorry, ja dziecko we mgle, zapytuję - kim są "kuce", bo mi umknęło?
toto - 2016-11-17, 20:04
:
Książkowo to pryszczaci gimnazjaliści/licealiści od szybkiego rynku. Teraz też studenci i absolwenci. Wśród programistów jest nadreprezentacja kucy.
dworkin - 2016-11-17, 21:03
:
To co wyzej + wyznawcy wolnego rynku i zeloci Korwina. Nazywani kucami od noszonych kucykow, jak przystalo na madrych w internecie, a w rzeczywistosci nieznajacych zycia, co mieszkaja u rodzicow w piwnicy.
bio - 2016-11-17, 23:27
:
Czyli jakby rozbisurmanione nerdy? Jeszcze trochę, a biotechnologia z protetyką nano stworzą kolejną klasę rozbisurmanionych staruszków, którzy nie będą wierzyć, że są staruszkami i też sięgną po swój kawałek pizzy, czy sernika.
Romulus - 2016-11-18, 08:47
:
dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
W zasadzie to myślę, że z wiekiem będę się utwierdzał w tym, że im mniej władzy ludu, tym lepiej. I pomysł z egzaminami na wyborcę to pomysł trafiony w dziesiątkę. I nie wykluczający nikogo.

Tu nie chodzi o to, ze najgorzej sytuowani sa generalnie za glupi na taki egzamin i ze straca tlumnie prawo glosu. Tu chodzi o to, ze nawet kilkuprocentowa zmiana struktury glosujacych calkowicie zmieni jej reprezentatywnosc u wladzy. Wg. Pikettego spoleczenstwo w uproszczeniu dzieli sie na 10% klasy wyzszej, 40% klasy sredniej i 50% klasy ludowej, i taką tez kazda z nich ma domyslnie sile glosu. Egzamin sprawilby, ze, powiedzmy, prawo glosu mialoby 10% (bez groszy) klasy wyzszej, 35% sredniej i 35% ludowej. To uzasadnione, biorac pod uwage ich dostep do edukacji. Co daje w praktyce wywrocenie porzadku elektorskiego przez ograniczenie wplywu gorzej sytuowanych na system.

A chyba jeszcze nikt nie udowodnil, by warstwy wyzsze glosowaly w osobistym interesie biedniejszych. Wlasciwie to ostatnie dekady swiadcza o czyms odwrotnym, ze glosuja i lobbuja za mozliwoscia bogacenia sie ich kosztem.

Wątpię. Ponieważ kurs na prawo jazdy jest odpłatny. Zakładam, że średnio 1500 zł plus koszt egzaminu (nie wiem, ile teraz kosztuje). I jakoś to nie wyklucza osób gorzej sytuowanych. Chyba że przyjmiemy, że zawodowymi kierowcami są ludzie z "klas uprzywilejowanych". A tego udowodnić się nie da. I myślę, że samo w sobie jest absurdalne.

Na pewno byłoby tak, że zdawanie egzaminu na wyborcę wielu by zniechęciło. Bo jednak o prawo jazdy starają się głównie ci, którym jest ono potrzebne do pracy i do życia. Ale znowu, przyjmując taką analogię, jeśli bycie wyborcą nie jest ci potrzebne do szczęścia i nie chcesz się nauczyć tego, jak działa twoje państwo - to lepiej siedź w domu, zamiast iść głosować. Egzaminy na wyborców i kandydatów na urzędy wybieralne pozwolą odsiać tych, którym zależy i rozumieją jak działa państwo, od reszty, która ma to gdzieś.

Gdyby lud był tak mądry i zaangażowany to przy swoim procentowym udziale w strukturze społecznej, mógłby ustawić pozostałe klasy jakby chciał. Ale nie chce. 60 procent uprawnionych do głosowania siedzi w domu w dniu wyborów. I w porządku - chce, niech siedzi. A resztę można odsiać na tych, którym zależy i rozumieją i na tych, którzy głosują, choć nie wiedzą na co i po co.

I pewnie będzie tak, jak piszesz. Ale co z tego? Teraz też przecież rzekomo klasa średnia się zmówiła z wyższą i robią wspólnie lud w balona. Nic się zatem nie zmieni pod tym względem.
dworkin - 2017-05-23, 13:42
:
Rzucił mi się w oczy raport Centrum Analiz Ekonomicznych o kosztach programów wyborczych głównych partii poza PO - http://www.cenea.org.pl/i...ies/raport5.pdf


Jak widać PiS z rozdawnictwa to może mieć tylko mocne 4, Kukiz i ZL poszły znacznie dalej. Ale czy kraju takiego jak Polska naprawdę nie stać na te 50 mld socjalu? Rozumiem, że musi istnieć jakaś granica (być może Kukiz i ZL ją przekraczają), ale czy taką granicą dla Polski jest koło 10 mld, jak głoszą wolnorynkowi ekonomiści?

Za to PSL i Nowoczesna są bardzo tanie. Kiedy jednak widzę 16% podatku liniowego, ogarnia mnie tylko pusty śmiech.

Najciekawsza jest Razem, która wbrew libertariańskim mitom o ich komunizmie wychodzi stosunkowo tanio. 16 mld na program tak socjalny to bardzo racjonalna kwota.


Tu widać trzy grupy: PSL - brak zmian; PiS, Razem i ZL - zyskują najbiedniejsi; Kukiz i Nowoczesna - zyskują najbogatsi.

Na propozycjach Razem najbogatsi wręcz tracą (wysokie progi i koniec liniówki dla osób fizycznych), u Kukiza zyskują znacznie więcej niż najbiedniejsi, a Nowoczesna niczym odwrócony Robin Hood zabiera biednym i daje bogatym. Wolę, by Kaczor rządził do końca wieku niż marionetka Petru choćby przez chwilę.
utrivv - 2017-05-24, 06:00
:
dworkin napisał/a:

Najciekawsza jest Razem, która wbrew libertariańskim mitom o ich komunizmie wychodzi stosunkowo tanio. 16 mld na program tak socjalny to bardzo racjonalna kwota.

Naturalny błąd nowicjuszy, myśleli że ich plan ma być radykalny w stosunku do PO, teraz pewnie skoczą na 200 mld :)
Romulus - 2017-05-24, 07:24
:
Razem komunistyczne? Ale głupi ci libertarianie. :mrgreen:

Jak pisałem - cała polityka społeczna u nas to rozdawanie pieniędzy. A nie wyciąganie ludzi z biedy.

Jak zwiększyć liczbę miejsc w przedszkolach? Zbudować nowe? Nie. Zmniejszyć ilość metrów przypadającą na dziecko. Znaczy: upchnąć kolanem. Jak zwiększyć liczbę opiekunów? Też prosto: zwiększyć liczbę dzieci przypadającą na opiekuna. Co, nie da się? To najnowsze pomysły pani minister Rafalskiej.
Trojan - 2018-04-05, 09:09
:
mister Schetyna wpadł na szatański pomysł wystawienia w wyborach na prezia Wrocławia Kazia Ujazdowskiego ( wiadomo - była wierchuszka PiS, działacz Ordo Iuris, Opus Dei) - zrywając zresztą wszystkie rozmowy koalicyjne antyPiSowe (gł. PO + .n. + ludzie Dudka)

i choć nawet nie brałem pod uwagę głosowania na kogokolwiek z obozu PO/Dudek/PiS to zdolność do autozaorania PO zawsze zaskakuje


PS. a czytaliście o planie zastąpienia Dupy Szydłem z worka ?
goldsun - 2018-04-05, 10:22
:
Trojan napisał/a:
mister Schetyna wpadł na szatański pomysł wystawienia w wyborach na prezia Wrocławia Kazia Ujazdowskiego ( wiadomo - była wierchuszka PiS, działacz Ordo Iuris, Opus Dei) - zrywając zresztą wszystkie rozmowy koalicyjne antyPiSowe (gł. PO + .n. + ludzie Dudka)

i choć nawet nie brałem pod uwagę głosowania na kogokolwiek z obozu PO/Dudek/PiS to zdolność do autozaorania PO zawsze zaskakuje


PS. a czytaliście o planie zastąpienia Dupy Szydłem z worka ?

Schetynie od zawsze bliżej było do PISu niż do (zwłaszcza dawnego) PO. Więc nie dziwi, że z ludźmi z PISu mu po drodze. Tym bardziej, że Ujazdowski potrafi czasami sensownie coś powiedzieć. Szkoda tylko że jest pod butem Watykanu. Bo to go automatycznie skreśla dla wszystkich ludzi, którzy włażenia KK wszędzie mają dość.
A zamienić Dudę na Szydło - to przecież marzenie wielu PISowców. Wiadomo, że ona nikomu nie podskoczy (a Duda jednak trochę próbuje, nawet jeśli nie Kaczyńskiemu, to już Macierewiczowi czy Ziobrze jak najbardziej). Wiadomo, ze ona jest mocno bezwolną kukiełką, która "zrobi co jej karzą" (patrz chociażby 27:1).
Pytanie tylko ile osób jednak wkurzyła po prawej stronie tym "nam się należało" ...
BG - 2018-11-05, 18:33
:
No i mamy za sobą drugą turę wyborów samorządowych.
Frekwencja w tych wyborach nadal żałośnie niska, choć już nie aż tak skrajnie żałośnie jak w poprzednich wyborach.
Żeby tak frekwencja wyniosła 80%... Byłoby pięknie. Oznaczałoby, że Polska stała się dojrzałą demokracją. Ale do tego jeszcze bardzo daleko.
W sumie najgorsze jest to, że najniższa frekwencja wyborcza jest u najmłodszych, w wieku poniżej 30 roku życia. A to przecież w tej grupie wiekowej jest najmniej religijnych fanatyków i typów podobnych do moherowych beretów.

A abstrahując od frekwencji.
Złe wiadomości:
- PiS zwiększył swój stan posiadania w sejmikach wojewódzkich i przejął województwa, w których dotąd nie rządził,
- PiS zdobył Chełm, Otwock, a także Wadowice, którymi do tej pory rządził światły burmistrz o szerokich horyzontach

Dobre wiadomości:
- PiS sromotnie przegrał w dużych miastach,
- PiS utracił Siedlce, Ostrołękę, Białą Podlaską, Łomżę, Lubartów, Sanok, Mielec, Nowy Sącz, Łuków i Kraśnik, w których do tej pory rządził.

Największym przegranym tych wyborów jest PSL, któremu PiS odebrał sporą część głosów na wsi. Na wsi PiS zdecydowanie wygrał, a w większości miast przegrał.
O ile pierwszą turę tych wyborów można nazwać zwycięstwem PiS-u, o tyle drugą turę - już chyba raczej porażką.

Ciekaw jestem, jak to będzie wyglądało za rok, podczas wyborów parlamentarnych. Chyba wszystko zależy od stopnia mobilizacji wyborców.

W sumie to trudno powiedzieć, który podgatunek gatunku Polacus Robacus jest gorszy: żelazny elektorat PiS-u przekonany o zamachu smoleńskim i czytający "Warszawską Gazetę", "Gazetę Polską", "Polskę Niepodległą", "Nasz Dziennik", "Polonię Christiana", "Przymierze z Maryją", "Sieci" i wpolityce.pl czy typy mające w dupie własny kraj i z tego powodu niechodzące na wybory, bo im wszystko jedno, kto będzie rządził i co się będzie działo z tym krajem.
Trojan napisał/a:
mister Schetyna wpadł na szatański pomysł wystawienia w wyborach na prezia Wrocławia Kazia Ujazdowskiego

Tego Schetynę już dawno powinien był zastąpić w Platformie ktoś inny. Schetyna potrafi praktycznie tylko narzekać na PiS i wytykać mu wpadki, a nie przedstawił atrakcyjnej alternatywy dla rządów PiS-u. Np. własnej kontrpropozycji reformy sądownictwa.
Jeśli Schetyna nie zmądrzeje albo nie zostanie zastąpiony kimś innym, to PO przegra z PiS-em kolejne wybory. No chyba żeby jakimś cudem zabrakło Kaczyńskiego i PiS by się rozpadł, ale to raczej nierealne w ciągu najbliższego roku. Prezes Tysiąclecia wyraźnie mówi, że nie wybiera się na polityczną emeryturę, i cały czas jest aktywny. Wbrew pogłoskom o jego ciężkiej chorobie.
Trojan - 2018-11-05, 18:51
:
Jest coś takiego jak "Przymierze z Maryjä" ?
Trojan - 2018-11-05, 18:58
:
Ło Kurła. Jest.


Cytat:
Szczęść Boże!
Dziękuję Wam za wszystkie przesyłki. (...) W ubiegłym roku miałam dwie operacje nerek, bo zaatakował je rak. Miałam mieć też trzecią operację, ale do niej nie doszło, bo – jak orzekli lekarze – zostałam cudownie uzdrowiona. Ja wiem, że stało się to dzięki modlitwie – Nowennie i Koronce do Praskiego Dzieciątka Jezus, którą dostałam od syna. W podziękowaniu za szczęśliwe operacje i uzdrowienie syn zabrał mnie i męża do Lichenia, aby podziękować Matce Bożej za zdrowie i uzyskane łaski. (...) Po pewnym czasie zachorował mój syn, Jarosław. Przeszedł operację usunięcia torbiela na nerce – bardzo złośliwego raka. Miał przerzuty na płuca i... po jakimś czasie lekarze stwierdzili, że w płucach guzy się zasuszyły. Syn mówi, że to dzięki mojej modlitwie i przede wszystkim cudownej interwencji Pana Boga i wstawiennictwu Matki Najświętszej. Pragnęłabym, żeby te świadectwa zbudowały wielu ludzi. Wiara czyni cuda!


Dziękuję za wszystko raz jeszcze i serdecznie Was pozdrawiam.
Janina z Tucholi

BG - 2018-11-05, 20:30
:
Trojan, jest jak najbardziej, i co więcej, ma średni nakład dwieście tysięcy egzemplarzy. To cztery razy więcej niż "Tygodnik Powszechny".

To "Przymierze z Maryją", tak jak "Polonia Christiana", jest wydawane przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, które corocznie organizuje Marsz dla Życia i Rodziny i organizuje wiele spotkań, wykładów i konferencji. Chociaż jest organizacją prywatną i niepowiązaną z Kościołem Katolickim, tylko mającym charakter sekty podszywającej się jednak pod KK. O czym pewnie nie wie wielu ludzi płacących datki na tę organizację.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stowarzyszenie_Kultury_Chrze%C5%9Bcija%C5%84skiej_im._ks._Piotra_Skargi
Co do "Polonia Christiana", to stałymi współpracownikami tego pisma są m.in. Grzegorz Braun, Jacek Bartyzel i Stanisław Michalkiewicz, czyli ludzie związani też z rydzykowymi mediami.
toto - 2019-05-07, 19:41
:
Miałem dzisiaj rzadką okazję obejrzeć fragment lokalnego programu informacyjnego. Z racji terminu oczywiście ważnym elementem są wybory do parlamentu europejskiego. Kandydaci zarówno z PiS jak i z KE jako główny punkt kampanii zdaje się lansują ochronę zdrowia w Polsce. Fajnie, temat nośny, ale jaki jest związek polskiej służby zdrowia z pracami PE?
Asuryan - 2019-05-07, 21:19
:
U mnie na przystankach z plakatów straszy mister "San Escobar" :mrgreen:
goldsun - 2019-05-20, 08:53
:
ASX76 napisał/a:
BG napisał/a:

Nie zdziwię się też, jeśli KE wygra, co byłoby skutkiem m.in. zmęczenia ludzi rządami pisowców.
(..)


Na wygraną nie ma żadnych szans, bo Kaczyński jeszcze płaci za głosy ludowi jego własnymi pieniędzmi :-P

Pytanie, które mnie nachodzi po weekendzie - w którym momencie jednak ludzie zaczną zauważać, że "coś tu jest nie tak", skoro pojawiają się kolejne obietnice rozdawnictwa i już w ogóle nikt nawet nie stara się wytłumaczyć "skąd się kasa na to znajdzie" ...
Pomijam całkowicie kretyński pomysł, świadczący o totalnym debiliźmie (brak wyobraźni i rozumienia skutków podejmowanych decyzji, udowodnił pomysłodawca już dawno temu) - "a może skrócimy sobie rok szkolny" ... na niecały miesiąc przed ...
Litościwie nie wspomnę o tym jak ten pomysł się ma do niedawnego strajku, który i tak spowodował pewnie problemy z przerobieniem zaplanowanego materiału ...
Ale mieszanie datami (kolejny raz), które mają wpływ na miliony ludzi, świadczy IMHO tylko o powyższym ... ewentualnie jeszcze o "chwytaniu się brzytwy", zwłaszcza, że mówi to premier a nie minister EN ...
Określenie "cyrk na kółkach", ewentualnie "burdel ogarnięty pożarem" wydają mi się coraz bardziej za słabe.
Fidel-F2 - 2019-05-20, 09:00
:
Dla mnie jedyny sens to Fair play Gwiazdowskiego.
ASX76 - 2019-05-20, 09:00
:
goldsun napisał/a:

Pytanie, które mnie nachodzi po weekendzie - w którym momencie jednak ludzie zaczną zauważać, że "coś tu jest nie tak", skoro pojawiają się kolejne obietnice rozdawnictwa i już w ogóle nikt nawet nie stara się wytłumaczyć "skąd się kasa na to znajdzie" ...
.


W grze o tron "cel uświęca środki". Większości ludu w ogóle nie interesuje skąd kasa, skutki takiego rozdawnictwa... itp. itd., jedynie to co w kieszeni/sakwie. Prosty deal: wy nam dajecie głosy, a my wam skapniemy grosiwem czy inszymi "bajerami".
Trojan - 2019-05-20, 09:00
:
Polska nie rządem stoi
ASX76 - 2019-05-20, 09:02
:
Nihil novi.
BG - 2019-05-24, 19:38
:
Ciekaw jestem zarówno frekwencji w tych wyborach do PE, jak i wyniku. Wszystko wskazuje na to, że frekwencja będzie znacznie wyższa niż w dotychczasowych wyborach do PE. I najprawdopodobniej pójdą głosować nie tylko głównie mieszkańcy dużych miast, jak dotąd, ale też małych miasteczek i wsi.
Jedne sondaże dają zwycięstwo PiS-owi, inne KE.
Ciekaw jestem, ile głosów PiS-owi zabierze Konfederacja. I czy połączenie sił PO z SLD i innymi partiami centrolewicowymi pomoże, czy zaszkodzi tej partii.
W sumie to chętnie zagłosowałbym na Polskę Fair Play Gwiazdowskiego, tylko że w "moim" okręgu wyborczym nie startuje nikt od nich - nie zarejestrowali komitetu wyborczego.
Pójdę na te wybory, tak jak na każde dotychczasowe, bo każdy głos się liczy i może zdecydować.
Asuryan napisał/a:
U mnie na przystankach z plakatów straszy mister "San Escobar"

A u mnie z mnóstwa budynków straszy Latos, który kołysał się u Rydzyka z wierchuszką PiS i ich rządem.
toto napisał/a:
jaki jest związek polskiej służby zdrowia z pracami PE?

To jasne, że kampania wyborcza do PE o wiele bardziej przypomina kampanię do wyborów parlamentarnych.
To, co zapowiada Schetyna odnośnie utworzenia centrów walki z nowotworami, to całkiem niezły pomysł, tylko szkoda, że nie powiedział, skąd wziąć specjalistów onkologów, którzy by pracowali w tych centrach - bo Polska cierpi na deficyt onkologów.
Asuryan - 2019-05-24, 21:24
:
Dla wybór między KE a PiS to wybór między dżumą a cholerą. Najwyższa pora na kogoś nowego.
Cintryjka - 2019-05-25, 09:35
:
No to masz Wiosnę i Razem. Akurat w tych wyborach można na nich spokojnie zagłosować.
dworkin - 2019-05-25, 09:51
:
https://mamprawowiedziec.pl/ - wielopoziomowy test, który porównuje nasze odpowiedzi z odpowiedziami konkretnych kandydatów - może komuś pomoże. Tu np. moje pierwsze osiem wyników: https://i.imgur.com/3VRJjwk.jpg (na Wiosnę, czyli neolibów w owczej skórze, oczywiście nie zagłosuję)
Fidel-F2 - 2019-05-25, 14:00
:
Po co głosować na Wiosnę? Przecież to ekonomiczni debile.
goldsun - 2019-05-25, 14:47
:
Zastanawiam się czy nie podejść do tych wyborów strategicznie (wiem, jeden głos nie ma aż takiego znaczenia).
Jeśli PIS przegra w tych wyborach, to jest większa szansa, że się zaczną nerwowe ruchy, przez które przegra również kolejne wybory.
A przegrać może chyba tylko z KE.
Na którą w wyborach krajowych jakoś w ogóle nie mam ochoty głosować, ale może teraz ... ?
Sabetha - 2019-05-25, 19:51
:
Muszę wyznać, że mój tok myślenia jest bardzo podobny XD
Asuryan - 2019-05-25, 21:25
:
Ja zaś nie mam zamiaru głosować na mniejsze zło, tylko po to by nie wygrało większe. Dlatego też oddam swój głos tym razem na Wiosnę.
dworkin - 2019-05-26, 08:17
:
Wg tej logiki głos na Wiosnę odbiera KE szanse na pokonanie PiS-u. Sam głosuję podobnie, no ale ja tę logikę odrzucam.
Trojan - 2019-05-26, 10:25
:
Ja głosowałem na Ochojską.
W ogóle mam spory zgryz z wysyłaniem do PE ludzi których kompletnie nie znam. Całe Razem Wiesna czy inne gwiazdy
BG - 2019-05-26, 10:53
:
Jeśli pierwsze miejsce w tych wyborach zajmie KE, to wtedy instytucje unijne i zachodni partnerzy Polski nabiorą nadziei, że zawładnięcie Polską przez pisowców to prawdopodobnie tylko stan przejściowy, i stwierdzą, że może nie warto wchodzić z obecnymi władzami w głębsze układy, tylko poczekać do jesieni. Że warto stawiać na polską opozycję i nie stawiać na pisowską władzę. To znacząco zmieniłoby polityczną opowieść o Polsce w UE i postrzeganie Polski przez inne kraje UE.
A jeśli pisowcy zajmą pierwsze miejsce, to wtedy unijni politycy i politycy krajów zachodnich utwierdzą się w przekonaniu, że sytuacja polityczna w Polsce się nie zmienia. I uznają, że skoro Polacy ponownie wybrali PiS, to jesienią najpewniej też wygra PiS i że trzeba się z PiS-em jakoś ułożyć, dogadać się i zacząć traktować jako równorzędnego partnera. Że PiS tak szybko nie przeminie, "Skoro Polacy nadal chcą PiS u władzy, to znaczy, że trzeba postawić na PiS, a Polska jest potrzebna do pewnych unijnych projektów, które muszą być przegłosowane jednomyślnie".

A metodzie d'Hondta "zawdzięczamy" to, że premiowane są największe partie - nie jest to proporcjonalna reprezentacja. Inaczej niż metoda Sainte-Laguë, która generuje wyniki lepiej odzwierciedlające poglądy wyborców. Realnie tylko KE ma szansę pokonać PiS w wyborach. Unijni politycy nie będą patrzyli na to, że KE i Wiosna mają razem więcej głosów niż PiS, tylko na to, kto zajął pierwsze miejsce w wyborach.
Trojan napisał/a:
mam spory zgryz z wysyłaniem do PE ludzi których kompletnie nie znam. Całe Razem Wiesna czy inne gwiazdy

Konfederacja w sumie też składa się z ludzi nieznanych. Tak jak w 2015 Nowoczesna. A mimo to sondaże (nie wszystkie) dają jej trzecie miejsce.
Jedynką KE w "moim" okręgu wyborczym jest Radosław Sikorski, o którym nie można powiedzieć, że jest nieznany. Na tej liście jest też m.in. Janusz Zemke i Krzysztof Brejza. "Jedynką" na liście Wiosny jest Wanda Nowicka. A ostatni na liście Wiosny jest Olgierd Łukaszewicz, aktor, który m.in. grał Alberta w "Seksmisji".
Za to pisowcy startujący w tym okręgu są w kraju szerzej nieznani (z wyjątkiem miejsca zamieszkania) - nie ma wśród nich ministrów, jak w wielu innych okręgach.

Na Konfederację głosują głównie młodzi mężczyźni (18-30 lat), a na Wiosnę głównie kobiety w tym samym wieku. Ciekawe, czy zdarzają się pary tak podzielone, że mąż/partner głosuje na Konfederację, a żona/partnerka głosuje na Wiosnę. :P
Nie głosowałbym na Konfederację, jednak dobrze, że powstała, bo ma szansę odebrać trochę głosów PiS-owi. Jest konkurencją na prawicy dla pisiorów.
dworkin - 2019-05-26, 14:49
:
Nie widać jednak, by władza PiS-u odbijała się negatywnie na poziomie inwestycji zagranicznych, a więc stosunku zachodniego biznesu. Poziom ten jest dobry, międzynarodowe korpo otwierają u nas centra usług oraz wynajmują wciąż rosnącą powierzchnie biurową. Stawiają magazyny i centra dystrybucyjne. A jako że w obecnej Unii biznes ma bardzo wiele do powiedzenia, nie spodziewam się drastycznych ruchów z jej strony.

Natomiast poziom inwestycji polskich przedsiębiorstw jest jak na obecną koniunkturę mały. Nie, to wciąż nie opór wobec autorytarnych zapędów Kaczyńskiego, bowiem na Węgrzech owe inwestycje szybują w niebo. To rosnące wynagrodzenia, a więc i koszta pracy wciąż trzymają w stuporze opierających się na niskich kosztach pracy januszy biznesu :P
Fidel-F2 - 2019-05-26, 17:05
:
dworkin, jesteś coraz zabawniejszy
dworkin - 2019-05-26, 17:23
:
Sęk w tym, że do pewnej granicy neoliberalnego biznesu nie obchodzi ogólna praworządność, a ta granica jest dosyć daleko, dotyczy inwestycji bezpośrednio i korpo potrafią ją przewidywać, jak czynią to w Bagngladeszu i Tajwanie. Neoliberalny biznes lubi zaś dobrą infrastrukturę, tanich pracowników i wysoką kulturę pracy. Wypisz wymaluj - Nadwiślański Kraj.
Fidel-F2 - 2019-05-26, 17:59
:
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.
Romulus - 2019-05-27, 13:31
:
Wyniki wyborów są już znane i chyba sensacji nie wzbudziły. Może poza tym, że PiS wygrał przy tak dużej frekwencji. Sam zakładałem, że im wyższa tym poparcie może być mniejsze dla tej partii. Ale się myliłem. Nie mnie socjologować kto i dlaczego - choć wydaje mi się, że odpowiedź jest prosta. Byt określa świadomość. Póki miska pełna Polacy mają w nosie wolność i demokrację. I takie pyerdy o tym, jak to my sobie tę wolność cenimy można między bajki włożyć. Niemcy by nas podbili i cały opór społeczny zgnietliby w jeden dzień podwyżkami rent i emerytur oraz wynagrodzeń. :)

Tak jest, piszę to bez złości, czy rozczarowania nawet. :)

Opozycja pokazała, ile może zdobyć i siedem procent różnicy to nie jest bariera nie do przejścia. Trzeba orać, orać, orać. I orać. Obiecać 1000+ na pierwsze dziecko i 2000+ na każde kolejne oraz podwyżki emerytur o sto procent. Czy coś takiego.

Bo to zwycięstwo PiS, zaledwie siedmioma procentami przy takich nakładach budżetowych, aby przekupić elektorat, to skromne mi się wydaje. Co źle wróży kasie państwa na jesieni, bo trzeba będzie dać więcej.

Biedroń musi ostro pracować, aby utrzymać i powiększyć wynik, zwłaszcza że nie ma już konkurencji na lewicy.
BG - 2019-05-27, 14:18
:
Romulus napisał/a:
Byt określa świadomość. Póki miska pełna Polacy mają w nosie wolność i demokrację. I takie pyerdy o tym, jak to my sobie tę wolność cenimy można między bajki włożyć.

To tylko jedna z kilku przyczyn, które składają się na pełen obraz.
Inne przyczyny to:
1) odejście Platformy od korzeni i pójście w kierunku antyklerykalnego i lewicowego populizmu, co zmobilizowało konserwatywnych wyborców do zmobilizowania się i zagłosowania na PiS,
2) utrata przez PO wiarygodności po tym, gdy próbowała grać rolę partii rozdającej pieniądze i obiecującej socjale, w co nie uwierzą nawet najwierniejsi wyborcy, a co dopiero elektorat szukający socjalnych ofert - PiS od objęcia władzy rozdaje pieniądze i kupuje tym wyborców, a PO nigdy nie rozdawała pieniędzy, więc nie jest wiarygodna w tej kwestii. Socja
3) przyciąganie przez PO kogo się dało, w tym Barbary Nowackiej i ludzi z SLD, z którymi PO nie ma wspólnych punktów poza wrogością wobec PiS-u - jak nie ma spójności, to jak może się to udać?

W ostatnich latach PO odeszła od korzeni. Zaczynała jako centroprawicowa partia chadecka i liberalno-konserwatywna, podkreślająca m.in. znaczenie tradycji i religii, a także wolnego rynku, a w końcu zrobiło się z niej lewicowe, antyklerykalne nie wiadomo co, które zaczęło licytować się z PiS-em na obietnice socjalne. To nie mogło się udać. Przecież KE, a zwłaszcza PO, przegrała z PiS-em w możliwie najkorzystniejszych dla niej okolicznościach. Przegrała w wyborach, na które zawsze chodził głównie elektorat PO. Przegrała po wciągnięciu różnych opozycyjnych sił, po 3,5 roku rządów PiS-u i przy całym zbiorze tematów niewygodnych dla PiS-u.

I mimo tego wszystkiego Schetyna oszukuje sam siebie, zrzucając winę na brak mobilizacji wyborców i nie chcąc przyznać się do popełnienia zasadniczych błędów. Komorowski tłumaczy to jeszcze głupiej.

Biorąc pod uwagę to wszystko, zanosi się na kolejną wysoką wygraną PiS-u jesienią i dalsze samodzielne rządy pisowców. Chyba że PO jakimś cudem wróci do korzeni i przyciągnie wyborców z 2007 i 2011.
Obstawiam, że KE lada moment się rozpadnie.
Trojan - 2019-05-27, 14:21
:
ciekawe co wynik tych wyborów zmieni na scenie.

nie wyobrażam sobie takich wyborów w RP.
takiej szerokiej koalicji - która jak widać zawiodła, choć wyekspediowała na bezpieczne pozycje kilku dziadków z SLD itp.
co się pozmienia ? Razem się w końcu rozpadanie i kilka sensownych osób z tego towarzystwa dołączy do jakiejś poważnej inicjatywy lewicowej ? to widać tylko Biedronia i jemu by sie przydał taki thinktank. Bo ja dalej nic nie wiem co on sobą reprezentuje.

Koalicja prawych poniosła kolejną klęskę :) - podobnie jak Kukiz . Czy to ich zbliży ? Imho wyborca Kukiza nie chciałby tego.

PO/N/PSL/SLD/inni - to musi jębnąć
najlepiej w jakimś samolocie.
dopiero pogrobowcy mogą stworzyć podstawy solidnej partii centrowej/centrolewicy która stanie w szranki z PiS - w innym przypadku PiS wygra. Stary "układ" jest najlepszym sprzymierzeńcem Kaczora. Gwarantem.
Romulus - 2019-05-27, 17:42
:
Jebnąć, nie jebnie. Ale nie będę obstawiał. :)
Poza tą koalicją te mniejsze partie nie mają już życia. Tylko wegetację. Musieliby teraz ścigać się z Biedroniem, który uciułał te 6 procent. A wątpię, aby w tych partiach byli tacy ideowcy, którzy w imię ideałów zdecydują się teraz na samodzielność. Chyba że są obdarzeni genem politycznego samobójstwa.

Może się znajdą tam trzeźwi liderzy, którzy odsuną Schetynę. W to też nie wierzę. W tym składzie ta koalicja to przepustka PiS do drugiej kadencji. Chyba że Biedroniowi uda się zdobyć więcej poparcia. Tylko musiałoby to być kosztem PiS. Wtedy mogliby wspólnie odsunąć PiS od władzy. Czas się zbroić w hasła i obietnice. I oprzeć to o głębokie badania opinii publicznej. Nie sondaże dla mas publikowane po mediach, tylko te robione wewnętrznie, na potrzeby partii. Zatrudnić specjalistów, jeśli jakimś cudem jeszcze ich nie mają. I zapieprzać. Z tego co czytam PiS ma profesjonalny sztab socjologów i politologów, który im rozłożył ich poparcie na czynniki pierwsze. Politycy tej partii wiedzą, jak czytam, do którego powiatu jechać, co tam mówić i do kogo. Nic nowego, tylko nowocześniejsze narzędzia używane. Jeśli opozycja tego nie ma, lub nie robi czy nie stosuje - to może czas ich pożegnać na stałe.
dworkin - 2019-05-27, 18:05
:
Romulus napisał/a:
Wyniki wyborów są już znane i chyba sensacji nie wzbudziły. Może poza tym, że PiS wygrał przy tak dużej frekwencji. Sam zakładałem, że im wyższa tym poparcie może być mniejsze dla tej partii. Ale się myliłem. Nie mnie socjologować kto i dlaczego - choć wydaje mi się, że odpowiedź jest prosta. Byt określa świadomość. Póki miska pełna Polacy mają w nosie wolność i demokrację. I takie pyerdy o tym, jak to my sobie tę wolność cenimy można między bajki włożyć. Niemcy by nas podbili i cały opór społeczny zgnietliby w jeden dzień podwyżkami rent i emerytur oraz wynagrodzeń. :)

Tak jest, piszę to bez złości, czy rozczarowania nawet. :)

O jakim namacalnym ograniczeniu wolności mówisz? Restrykcje uchwalane przez PiS pod publiczke dla znakomitej większości są nieodczuwalne. I będę nieodczuwalne. To straszne, zwłaszcza jeśli chodzi o antykoncepcję lub aborcję (i bardziej pośrednio homoseksualistów), ale tak brzmi prawda. Pozostaje więc światopoglądowa przaśność, odstająca od nowoczesnej cywilizacji, wtłaczana do państwowego kanonu w sferach od edukacji po sprawiedliwość. Elektoratu PiS jednak to albo zbytnio nie boli, albo mu wręcz odpowiada. Reszta zaś może i patrzy na to z obrzydzeniem, ale jest też w stanie się temu wyrwać zwykle w większych miastach i z ponadprzeciętnym dochodem, dlatego brakuje jej motywacji do silniejszego oporu.

Elektorat PiS zresztą w największej mierze wolność właśnie odzyskał. Wolność od biedy, bezrobocia lub śmieciowej roboty pod ekonomicznym przymusem. Bo człowiek biedny w naszym kręgu kulturowym nigdy nie będzie wolny. I to daje mu motywację do głosowania, której przeciwnicy są pozbawieni. Spójrzmy, co dokładnie osiągnął Kaczyński:
Cytat:
GUS co miesiąc podaje indeks nastrojów konsumentów, czyli pyta, jak oceniają swoją sytuację - pozytywnie czy negatywnie. Ten indeks po 1989 roku zawsze był na minusie. Rósł w dobrych czasach, w gorszych spadał, ale zawsze więcej było tych, którzy swoją sytuację oceniali słabo. I dopiero od dwóch lat indeks jest na plusie.

CBOS pyta ludzi co miesiąc od początku transformacji, jak im się żyje. W wolnej Polsce były trzy fale optymizmu. Pierwsza w latach 93-97 w trakcie odbicia z transformacyjnej recesji. Druga po wejściu do Unii Europejskiej. I kolejna fala - największa - to ostatnie pięć lat, aż 2/3 badanych ocenia, że żyje im się dobrze. A startowaliśmy na początku transformacji z poziomu 10 proc.!


I wszystko to koresponduje z rozkładem głosów we wczorajszych wyborach. Tym razem, o dziwo, wyższa frekwencja nie oznaczała tłumnego uderzenia mieszczuchów, lecz odwrotnie, wyjątkowej mobilizacji stałego elektoratu PiS (wg badania głosujący na tę opcję to w znacznej przewadze głosujący na nią już wcześniej), zapewne w obronie dotychczasowych profitów oraz "chrześcijańskiej cywilizacji" (35% głosujących na PiS to emeryci i renciści). Mieszkańcy większych miast natomiast zebrali się jak zawsze, oddając prym swej nieulubionej partii. Widać odpowiednio im nie zależało.

Zdaje się, że do tych 50% frekwencji to wciąż ci sami, co głosowali w parlamentarnych, każdy procent więcej zaś to dla PiS gwoździk do trumny. Jakby stuknęło ich 60-70, jak na zachodzie, Kaczyński nigdy nie wyszedłby poza 1/3 mandatów.

A na koniec ciekaw jestem, jak wobec tych Niemców sam okazałbyś się bojowy. Czy może też po prostu przyszedł do pracy, by od takiego momentu ogłaszać wyroki w imieniu Federalnej Republiki.

BG napisał/a:
Biorąc pod uwagę to wszystko, zanosi się na kolejną wysoką wygraną PiS-u jesienią i dalsze samodzielne rządy pisowców. Chyba że PO jakimś cudem wróci do korzeni i przyciągnie wyborców z 2007 i 2011.
Obstawiam, że KE lada moment się rozpadnie.

Kaczyński z pewnością tylko czeka na powrót tej neoliberalnej narracji o niskich podatkach, wąskiej polityce socjalnej i deregulacji rynku pracy, która wcześniej nawet niewyrażona dała mu zwycięstwo. Teraz dałaby większość konstytucyjną. I - na marginesie - jak dalekich reform socjalnych i regulujących rynek pracy dokonali niemieccy chadecy, to już temat rzeka. Dość powiedzieć, że właśnie za ich sprawą na całe dekady zepchnęli SPD na drugie miejsce.
BG - 2019-05-27, 20:28
:
dworkin napisał/a:
Kaczyński z pewnością tylko czeka na powrót tej neoliberalnej narracji o niskich podatkach, wąskiej polityce socjalnej i deregulacji rynku pracy, która wcześniej nawet niewyrażona dała mu zwycięstwo. Teraz dałaby większość konstytucyjną.

Kaczyński już w 2005 przeciwstawiał "Polskę solidarną" (ze swojej wizji) "Polsce liberalnej" (z ówczesnej wizji PO). Wtedy wygrał, jednak w 2007 i w 2011 mimo to przegrał. A przecież programy PiS-u i PO się wówczas nie zmieniły.
Przeceniasz wpływ kwestii socjalnych na wynik wyborów.
Tu chodzi o coś innego. O to, że PO, przesuwając się na lewo, utraciła wcześniejszą wiarygodność i w związku z tym utraciła dużą część wyborców, co jednocześnie zmobilizowało wyborców PiS-u. PiS ma praktycznie monopol na polskiej prawicy. Więc przesunięcie się Platformy na lewo sprawiło, że wyborcy centroprawicowi, którzy wcześniej przynajmniej w części głosowali na PO, przerzucili swoje głosy na PiS. Na pewno PiS-owi pomógł program 500+, jednak w 2015 nie miało to aż takiego znaczenia. PiS dużo więcej zawdzięcza błędom Platformy niż własnym sukcesom.
Każdy osiąga tylko to, na ile pozwala mu rywal.

W 2011 antyklerykałowie zagłosowali na Ruch Palikota. W 2015 na Zjednoczoną Lewicę, która nie przekroczyła progu wyborczego. A w 2019 na Wiosnę. Jednak PO nigdy nie była partią antyklerykalną, więc antyklerykalne wypowiedzi ludzi PO z ostatnich tygodni musiały zmobilizować wyborców PiS-u, zwłaszcza w połączeniu z poczynaniami Trzaskowskiego w Warszawie (karta LGBT) i z wypowiedziami jego zastępcy Rabieja. Bo w Polsce pomysł adopcji dzieci przez pary jednopłciowe nie ma prawie żadnego poparcia.
A Kaczyński straszył seksualizacją dzieci, straszył osobami LGBT, straszył euro, tak jak wcześniej straszył uchodźcami. Mobilizując w ten sposób swój elektorat. Zresztą działacze PO sami dostarczali mu paliwa propagandowego, robiąc głupie błędy.

Wystarczyłoby, żeby PO nie popełniała rażących błędów podczas kampanii wyborczej. Wystarczyłoby, żeby miała spójny przekaz i spójny program kompatybilny z tym, co głosiła w 2007 i w 2011. Wtedy przynajmniej jej dotychczasowi wyborcy by na nią zagłosowali - przypominam, że w 2011 PO uzyskała ponad 39% głosów, a PSL ponad 8% głosów (do tego partia Palikota ponad 10%).
Jednak teraz, sama Platforma uzyskała dwadzieścia kilka procent głosów, co jest podobne do wyników z 2015. Mimo że teraz już praktycznie nie ma Nowoczesnej, która w 2015 odebrała trochę głosów Platformie. Teraz sytuacja PO jest bez porównania gorsza, bo PO w dużej mierze utraciła wiarygodność i utraciła dużą część elektoratu.
Za to PiS w 2011 uzyskał niecałe 30% głosów. Czyli teraz jego wynik był ponad półtora raza lepszy. Tym bardziej jeśli uwzględnić okoliczności, które wyjątkowo sprzyjały opozycji, a były niekorzystne dla PiS-u. PiS zdecydowanie wygrał wybory, na które zawsze chodził głównie elektorat PO, pomimo wciągnięcia przez PO wielu różnych opozycyjnych sił, co miało w założeniu twórców KE dać wielki zjednoczony front i zwiększyć szanse anty-PiS-u, i pomimo całego zbioru tematów niekorzystnych dla PiS-u, jak "reforma" sądownictwa, premie dla ministrów, konferencja bliskowschodnia, afera Srebrnej, afera pedofilska w KK (sprawa proboszcza z Tylawy bronionego przez Piotrowicza) i sprawa działek Morawieckiego.
Biorąc pod uwagę to wszystko, wynik tych wyborów jest podwójną klęską PO i całej KE. I różnicę między wynikiem PiS i PO można spokojnie pomnożyć razy dwa.

Już w 2015 PO popełniła błąd, przesuwając się na lewo. W 2019 nie dość, że nie naprawiła tego błędu, to jeszcze go pogłębiła i brnęła dalej w ten błąd.

Jedynymi wyborami po 1989, na wyniku których zadecydowała sytuacja gospodarcza państwa, były wybory z 2001, gdy rozpadł się AWS. Później o wyniku wyborów decydowały głównie afery, i emocje wywoływane przez afery. Teraz, o dziwo, jest inaczej - afer z udziałem pisowców jest co niemiara, a mimo to pisowcy nadal wygrywają. Choć o tym w dużej mierze też zdecydowały kwestie ideologiczne, a w mniejszym stopniu kwestie socjalne. PiS jest przede wszystkim partią ideologiczną, a przynajmniej: mocno szermującą ideologią. Nawet bez wnikania w to, czy sami politycy PiS-u wierzą w to, co mówią, czy jest to czysta taktyka. A może jedno i drugie naraz.
Asuryan - 2019-05-28, 01:19
:
Wystarczyłoby, żeby PO nie podpisała ACTA podczas swoich rządów czy kwot uchodźców. Wystarczyłoby, żeby nie zabrała części pieniędzy z OFE. Jeszcze parę takich "wystarczyłoby" da się wypisać. Ja nie mam zamiaru głosować na PO, obojętnie w którą stronę i z kim skręci - choćby alternatywą miały być rządy PiS-u do końca mego życia. Owszem, PiS jest gorszy od PO, ale na PiS tez nie mam zamiaru głosować.
utrivv - 2019-05-28, 06:19
:
Asuryan napisał/a:
Wystarczyłoby, żeby PO nie podpisała ACTA podczas swoich rządów czy kwot uchodźców. Wystarczyłoby, żeby nie zabrała części pieniędzy z OFE. Jeszcze parę takich "wystarczyłoby" da się wypisać. Ja nie mam zamiaru głosować na PO, obojętnie w którą stronę i z kim skręci - choćby alternatywą miały być rządy PiS-u do końca mego życia. Owszem, PiS jest gorszy od PO, ale na PiS tez nie mam zamiaru głosować.

Podpisuję się wszystkimi czterema rękami. Oczywiście jeżeli PO pozbędzie się starych skompromitowanych liderów, przedstawi jakiś sensowny program, przetrwa te 4-8 lat w opozycji żyjąc z czegoś innego niż atakowanie PiSu to kto wie, może zdobędą mój głos choć nie wierzę w to że są do tego zdolni.

PiS drażni, nie lubię go ale przynajmniej coś robi (choć wolałbym by robiła w inny sposób), co miesiąc czytam o jakimś interesującym projekcie w rzepie, widzę że mają jakiś pomysł na państwo i go realizują dość konsekwentnie i choć z wieloma rzeczami się nie zgadzam to każda zmiana boleśnie przypomina mi żenującą mizerię PO zajmującą się tylko obsadzaniem swoich ludzi w spółkach skarbu państwa, kręceniem lewych interesików czy przypominanie jakie to PiS jest złe
Stary Ork - 2019-05-28, 06:33
:
BG napisał/a:

Już w 2015 PO popełniła błąd, przesuwając się na lewo. W 2019 nie dość, że nie naprawiła tego błędu, to jeszcze go pogłębiła i brnęła dalej w ten błąd.


Chuja tam. PO nie przesuwa się nigdzie, PO wykonuje ruchy pozorowane licząc że durny elektorat się nabierze. Żeby się przesunąć trzeba by najpierw zajmować jakąś pozycję, a o programie PO można powiedzieć tylko tyle że go nie ma - a całe to, pożal się borze, przesuwanie polega na powtarzaniu pustych haseł w które nie wierzy ani PO, ani elektorat PO, ani - tym bardziej - niezdecydowani którzy by ewentualnie na PO mogli głosować. Cała, ha ha, taktyka wyborcza PO polega na rozpaczliwym dej głosa, mam horom curke i im dłużej się PO przyglądam, tym bardziej mnie zbiera na wymioty. Strategia PiS opiera się na brutalnej propagandzie, zrzucaniu kasy z helikopterów i graniu na najniższych instynktach i strachu. Na czym jest oparta strategia PO? Zastrzelcie mnie, no kurwa nie wiem. Nie mam zielonego, bladego, jebaniutkiego pojęcia, bo już nawet car Aleksander pod Austerlitz miał jakiś plan bitwy. Co prawda plan był damskiej pyty wart, a Aleksander dostał od Bonaparta taki wpierdol że uciekł z pola bitwy płacząc - ale wyciągnął naukę z klęski i potem nie wpieprzał się zawodowcom w paradę. Schetyna funduje PO jedno Austerlitz za drugim i niczego, kurwa, się nie uczy, o ucieczce z płaczem nie wspominam. Całe PO się niczego nie uczy, tak odpornej na rzeczywistość partii ze świecą szukać. Ale może to jest plan? Po ki metaforyczny chuj pchać się do władzy skoro można komfortowo siedzieć w ławach opozycji, brać ciężką kasę, publicznie pomstować na PiS a w kuluarach przybijać piąteczki z dawnymi kumplami z AWS/UW/KLD/ZChN.
PO nie ma najmniejszych szans na wygranie z PiSem, nie dlatego że PiS to geniusze zła którzy zmanipulowali umysły prostaczkom ze ściany wschodniej i kupili se głosy za pińcet+. PO nie ma szans, bo żeby bez obrzydzenia głosować na PO trzeba mieć zamiast mózgu kołowrotek z dychawicznym chomikiem.
Fidel-F2 - 2019-05-28, 06:55
:
Stary Ork +2,718
MrSpellu - 2019-05-28, 07:18
:
Poczytuję sobie czasem na klopie i facet opisał rzecz w sposób bardzo zbliżony do moich odczuć.
fdv - 2019-05-28, 07:52
:
MrSpellu napisał/a:
Poczytuję sobie czasem na klopie i facet opisał rzecz w sposób bardzo zbliżony do moich odczuć.


Bardzo dobrze opisane.

Do tego trzeba dodać że na pytanie dlaczego KE przegrała wystarczyło właśnie przeczytać headline z rozmowy Bronka o niepłacących podatków, no przecież że taki ułom był prezydentem RP to nóż w kieszeni sie otwiera. Jeszcze kilka bon motów i prawdziwie zasłuży na miano najgorszego prezydenta po 89 roku.
dworkin - 2019-05-28, 08:57
:
BG napisał/a:
Tu chodzi o coś innego. O to, że PO, przesuwając się na lewo, utraciła wcześniejszą wiarygodność i w związku z tym utraciła dużą część wyborców

No przecie jak na samym początku PO i Nowoczesna przebąkiwały o zaoraniu rozdawnictwa 500+, ich notowania zaczęły pikować na łeb i szyję. Nie załapały do razu, że wiatr się zmienił. Potem jednak się ogarnęły i już nikomu poważnie myślącemu w Polsce o władzy całkowita likwidacja 500+ do głowy nie przyjdzie. To dla mnie największe osiągniecie Kaczyńskiego - nieodwracalnie wprowadził do mainstreamu politykę socjalną o zachodniej skali.

Podobnie nie przejdzie gadka o uelastycznianiu rynku pracy, bowiem sam w sobie był i wciąż jest dosyć śmieciowy. PiS niewiele zmieniło w tym względzie, jednak poprawiło go od zewnątrz przez danie ludziom komfortu wybrzydzania oraz presję na wyższe płace, wszystko za sprawą nowej minimalnej i 500+. Kto odważy się go jeszcze deregulować, widząc jak bardzo jego pośrednie regulacje przywróciły ludziom satysfakcję i godność z minusowych poziomów? (co zostało obiektywnie stwierdzone przez GUS i CBOS)

Biorąc zaś powyższe pod uwagę, postulat liniowego podatku będzie traktowany niepoważne, bowiem musiałby oznaczać radykalne ograniczenie socjalu, a patrząc na jedyne kraje UE taki podatek stosujące, iść też w parze z faktyczną deregulacją rynku pracy. W Europie podatek liniowy to domena państw na wschodzie (Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja, Węgry, Bułgaria, Rumunia), o wysokich nierównościach dochodowym, bowiem z mizernym stopniem redukowania ich za sprawą szczątkowej redystrybucji.
Trojan - 2019-05-28, 09:17
:
MrSpellu napisał/a:
Poczytuję sobie czasem na klopie i facet opisał rzecz w sposób bardzo zbliżony do moich odczuć.


bardzo ładnie
Fidel-F2 - 2019-05-28, 09:22
:
fdv napisał/a:
Jeszcze kilka bon motów i prawdziwie zasłuży na miano najgorszego prezydenta po 89 roku.
Nikt, nigdy nie przeskoczy w tej kategorii Adriana. Po prostu się nie da. Adrian to zero absolutne polityki.
Stary Ork - 2019-05-28, 09:32
:
Fidel-F2 napisał/a:
fdv napisał/a:
Jeszcze kilka bon motów i prawdziwie zasłuży na miano najgorszego prezydenta po 89 roku.
Nikt, nigdy nie przeskoczy w tej kategorii Adriana. Po prostu się nie da. Adrian to zero absolutne polityki.


Zgadza się. Ale Adrian ma tą przewagę że co prawda byłby w rodzinie tym pierdołowatym kuzynem, który nie może z nami jechać na basen bo służy do mszy a potem ma Dzieci Maryi, ale za to ładnie się uśmiecha i wszystkie stare ciotki kochają go na zabój. A Bronek jest wżenionym w rodzinę awatarem obciachu którego wstydzi się nawet własny pies, i który złapał ciotkę Marynię na dziecko, bo to była jego ostatnia szansa żeby odezwać się do kogokolwiek poza bigosem.
Trojan - 2019-05-28, 09:46
:
ja głosowałem na Ochojską ( tak wiem że KE)
ale raz że nie miałem na kogo
a dwa - tak z ludzkiego pkt. siedzenia, wydaje się osobą właściwą do Brukseli.

Adrian to kategoria sama w sobie.

już nie pomnę gdzie, ale kiedyś (a było to na oko za czasów 2 MiMa) pojawiło się określenie klasy życiowej - Typowy Wiejski Głupek.
Trojan - 2019-05-28, 10:05
:
generator wypowiedzi JKM


BG - 2019-05-28, 11:39
:
Stary Ork napisał/a:
o programie PO można powiedzieć tylko tyle że go nie ma

No, obecnie tak jest, odkąd Tusk wyjechał do Brukseli. W 2007 i 2011 było inaczej, i PO wygrywało wybory. Jak tylko zabrakło Tuska, to PO zaczęło przegrywać i przegrywa każde kolejne wybory - jak dotąd cztery, a wszystko wskazuje na to, że i piąte srodze przerżnie.
Przecież sam napisałem, że PO i ogólnie KE praktycznie nie ma programu, wizji Polski ani poglądów. Ma tylko narrację - ubogą, mało chwytliwą i nieskuteczną. I dlatego poczynając od 2015 przegrywa każde kolejne wybory.
Stary Ork napisał/a:
Strategia PiS opiera się na brutalnej propagandzie, zrzucaniu kasy z helikopterów i graniu na najniższych instynktach i strachu.

I już samo to, patrząc logicznie, powinno zniechęcać ludzi do głosowania na PiS. Jednak nie zniechęca, bo PiS ma czym przekupywać wyborców, i niestety jest w tym wiarygodne. Gdyby kultura polityczna Polaków była wyższa, to już za samą chamską propagandę TVPiS, zwłaszcza propagandę "Nocnika Telewizyjnego" (tego nawet Dziennikiem Telewizyjnym się nie da nazwać, bo zawartość tego to właśnie nocnik) powinni byli wywieźć pisowców na taczkach. Niestety, Polakom-robakom ta propaganda nie przeszkadza, albo przynajmniej obchodzi ich znacznie mniej niż programy socjalne. Tak samo jak praworządność obchodzi ich o wiele mniej (albo wcale) niż pińcet plus.
Stary Ork napisał/a:
Schetyna funduje PO jedno Austerlitz za drugim i niczego, kurwa, się nie uczy, o ucieczce z płaczem nie wspominam.

Też mam o to pretensje do Schetyny - i do reszty polityków PO, którzy zamiast odsunąć Schetynę i zastąpić go kimś mądrzejszym, nadal na niego stawiają. Schetyna od początku mi się nie podobał, już wtedy, gdy jeszcze był marszałkiem sejmu, to był jednym z najbardziej nielubianych przeze mnie polityków tej partii (obok Pitery i Niesiołowskiego).
Stary Ork napisał/a:
PO nie ma najmniejszych szans na wygranie z PiSem

Tylko w takim razie kto MA jakiekolwiek szanse na wygranie z PiS-em? Bo chyba nie Biedroń. I nie Konfederacja. Czy PiS jest partią nie do pokonania?
MrSpellu napisał/a:
facet opisał rzecz w sposób bardzo zbliżony do moich odczuć

Ten tekst jest w dużej mierze zbieżny z tym, co napisał Łukasz Warzecha i Sebastian Ogórek (z money.pl) na temat przyczyn przegranej PiS-u. Tylko że ubrany w dosadniejsze i bardziej kolokwialne słowa.
dworkin napisał/a:
No przecie jak na samym początku PO i Nowoczesna przebąkiwały o zaoraniu rozdawnictwa 500+, ich notowania zaczęły pikować na łeb i szyję.

Sondażom średnio wierzę. W ogóle skoro już o tym mowa, to jestem za zakazem publikowania sondaży poparcia dla partii politycznych przez cały rok. Bo sondażami można dość łatwo manipulować opinią publiczną i wynikami wyborów. To często prowadzi do powstania faktycznego bloku dwupartyjnego.
Stary Ork - 2019-05-28, 11:56
:
BG napisał/a:
I już samo to, patrząc logicznie, powinno zniechęcać ludzi do głosowania na PiS.


Nie rozumiesz. Ludzie w swojej masie nie kierują się przy wyborze - jakimkolwiek, politycznym, światopoglądowym, kuźwa, nawet przy wyborze płynu do mycia naczyń - racjonalnymi argumentami. Teoria racjonalnego wyborcy upadła razem z teorią racjonalnego konsumenta jeszcze w latach 50-tych ubiegłego wieku. Ludzie w swojej masie chcą słyszeć że władza zapewni im poczucie bezpieczeństwa, fizycznego, ekonomicznego, światopoglądowego. PiS rozgrywa to znakomicie - mówi najpierw PO odbierze wam pieniądze, a potem dosypuje więcej. Mówi ciapaci przyjdą was zarażać cholerą i wysadzać w powietrze, ale potem twardo się nie zgadza na przyjęcie choćby jednego uchodźcy. Mówi pedały będą wam uczyć dzieci masturbacji i walczy z każdą manifestacją światopoglądową która mogłaby niepokoić wyborców. W PiS fantastycznie czują nastroje społeczne, a PO i okolice są zasadniczo głusi, ślepi, głupi, ciemni i tchórzliwi, bo nawet jeśli mają poglądy to boją się je ujawnić i bronić. PO w ogóle zapomniało że wyborcom nie wystarczy się nieprzekonująco podlizywać - wyborców trzeba przekonywać do własnej racji i wychowywać do głosowania; PiS też nie przyszedł na gotowe - za ich sukcesem stała olbrzymia praca nad przekuciem społecznych nastrojów w głosy, i to praca w powiatach i gminach a nie tylko w kółkach wzajemnej masturbacji w GW i TVN. PiS na naszej scenie politycznej jest jedyną partią która wykazuje aktywność, narzuca tematy do obróbki przez opinię społeczną. PO potrafi tylko nieudolnie reagować.
goldsun - 2019-05-28, 12:00
:
BG napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
Strategia PiS opiera się na brutalnej propagandzie, zrzucaniu kasy z helikopterów i graniu na najniższych instynktach i strachu.

I już samo to, patrząc logicznie, powinno zniechęcać ludzi do głosowania na PiS. Jednak nie zniechęca, bo PiS ma czym przekupywać wyborców, i niestety jest w tym wiarygodne.

IMHO nie tylko o kulturę polityczną tu chodzi.
Nie da się ukryć, że w Polsce rozwarstwienie społeczne jest cholernie duże.
W dodatku polska klasa niższa to praktycznie ubóstwo, a klasa średnia w porównaniu do zachodu, byłaby pewnie klasą nisko uposażoną.
W związku z czym, wszelkie "plusy" od PISu dały wielu ledwo wiążącym końce od pierwszego, do pierwszego - spory zastrzyk gotówki, a co za tym idzie szansę, oddech itp.
I ci ludzie pójdą za PISem, bo "każdy inny im to zabierze" (przecież dokładnie to PIS powtarza jak mantrę).
PO/KE tego nie zmieni w żaden sposób - no ni cholery nie ma jak.
Tym bardziej, że próbując nagle coś takiego obiecywać:
- musieli by się z PISem licytować
- musieliby być wiarygodni, a ni cholery nie są i nie będą


BG napisał/a:
Gdyby kultura polityczna Polaków była wyższa, to już za samą chamską propagandę TVPiS, zwłaszcza propagandę "Nocnika Telewizyjnego" (tego nawet Dziennikiem Telewizyjnym się nie da nazwać, bo zawartość tego to właśnie nocnik) powinni byli wywieźć pisowców na taczkach. Niestety, Polakom-robakom ta propaganda nie przeszkadza, albo przynajmniej obchodzi ich znacznie mniej niż programy socjalne. Tak samo jak praworządność obchodzi ich o wiele mniej (albo wcale) niż pińcet plus.

A co kogo obchodzi kłamanie, demokracja itp. jeśli w końcu może do garnka włożyć coś lepszego, wysłać dziecko na kolonie itp?
Dworkin już ZTCP pisał - PIS dał biedocie wolność od bycia na granicy niewypłacalności, dał im oddech finansowy.
Poza tym PIS sprawiał i dalej sprawia wrażenie, że stara się ich zrozumieć, podczas gdy inne partie, z PO na czele pokazują, że biedoty kompletnie nie rozumie, ergo - nie zrobi z nich swoich wyborców. Patrz wiele wypowiedzi, z ostatnią Komorowskiego chociażby.
PIS w wielu momentach przegina, ale jeśli chodzi o przekonywanie tych najbiedniejszych - są nie do pobicia, a co ważniejsze - za ich słowami idą jednak również czyny, obojętnie jak to wpływa ogólnie na stan finansów itp. - ci biedni w końcu są wysłuchiwani, a później coś dostają namacalnego.
...
a inflację się zrzuci w razie czego na "jakichś innych" ...


BG napisał/a:
Stary Ork napisał/a:
PO nie ma najmniejszych szans na wygranie z PiSem

Tylko w takim razie kto MA jakiekolwiek szanse na wygranie z PiS-em? Bo chyba nie Biedroń. I nie Konfederacja. Czy PiS jest partią nie do pokonania?

Pojadę symetryzmem, ale co mi tam ...
Ja byłem jednym z chyba wielu zwolenników POPISu.
Bo uważam, że dobrze jeśli jest reprezentacja tak biedniejszych, jak i klasy średniej.
Niestety aktualnie PO z PISem prowadzi wojnę na całego i g... z tego będzie.
Więc obydwie partie powinny polecieć, albo przynajmniej się zmienić, a później jakoś dogadywać i próbować rządzić wspólnie.

Bo mnie/nam do PISu będzie daleko nie tylko z powodu obłudy, łamania demokracji itp.
Jeśli ja jestem (załóżmy) klasa średnia, to PIS nic dla mnie nie ma, poza ewentualnie "to zróbcie więcej dzieci, będziecie mieli więcej z 500+" ...
Więc ja jednak chciałbym mieć kogoś kto mnie w jakiś sposób reprezentuje w polityce, a nie być tylko traktowanym jako "dojna krowa na podatkach" (że tak pojadę hasłami POwskimi ;-p). Jednocześnie nie mam nic przeciwko pomocy biedniejszym ... ale wszystko ma swoje granice.

Mam wrażenie, że od pewnego czasu w polityce jedziemy jak wahadło od lewa do prawa, ale bez "stanów pośrodku". Wolałbym z PISem nie wygrać, tylko się dogadać (pomijam różne przekręty, ale to i tak było z każdej strony).
Stary Ork - 2019-05-28, 12:05
:
BG napisał/a:
Tylko w takim razie kto MA jakiekolwiek szanse na wygranie z PiS-em? Bo chyba nie Biedroń. I nie Konfederacja. Czy PiS jest partią nie do pokonania?


Dopóki PiS daje Polakom najcenniejsze dobro - poczucie bezpieczeństwa - to pokonać mogą się sami po odejściu Kaczyńskiego (wojna Ziobry z Morawieckim) albo zmiecie ich kryzys ekonomiczny. Jedno i drugie prędzej czy później nastąpi. Pytanie - ile zdążą w kraju do tego czasu zepsuć.
Trojan - 2019-05-28, 15:48
:
Co do kapitana Schettino, to z dobrze poinformowanych źródeł wiem że on jest zwyczajnie głupi. Wykorwiscie cwany, bezwzględny z instynktem - ale w ogólnym rozumieniu, mocno ograniczony horyzont.

Nzwsk zupełnie nieprzypadkowo.
Fidel-F2 - 2019-05-28, 15:59
:
Trojan, ja cię w końcu wrzucę w ignory.
Asuryan - 2019-05-28, 21:58
:
BG napisał/a:
Niestety, Polakom-robakom

Za kogo Ty się masz, że śmiesz tak nazywać swoich rodaków?! :shock:

BG napisał/a:
Tak samo jak praworządność obchodzi ich o wiele mniej (albo wcale) niż pińcet plus.

"Pińcet plus" ma wpływ bezpośredni na ich życie, a praworządność już nie. Nie wiem jak można tego nie rozumieć.

BG napisał/a:
Tylko w takim razie kto MA jakiekolwiek szanse na wygranie z PiS-em? Bo chyba nie Biedroń. I nie Konfederacja. Czy PiS jest partią nie do pokonania?

Prędzej Biedroń czy Konfederacja niż skompromitowana PO. Weź pod uwagę, że tak wysoki wynik wyborczy PO nie zdobyła samodzielnie, tylko w koalicji z 4 innymi partiami.
utrivv - 2019-05-29, 06:35
:
BG napisał/a:

Tylko w takim razie kto MA jakiekolwiek szanse na wygranie z PiS-em? Bo chyba nie Biedroń. I nie Konfederacja. Czy PiS jest partią nie do pokonania?

Ten świat tak jest urządzony że człowiek zawsze chce więcej, za parę lat 500+ spowszednieje, jeżeli kasy na 1000+ nie wystarczy to i zadowolenie spadnie i rozpocznie się szukanie tego kto więcej obieca :badgrin:
Fidel-F2 - 2019-05-29, 07:08
:
Za parę lat to się po prostu pierdolnie i żadnego 500 nie będzie, emerytury i pensje w budżetówce spadną o 40% a banki przejmą co trzeci budynek z kredytem hipotecznym.
Stary Ork - 2019-05-29, 07:26
:
Oczywiście że pierdolnie, i to niezależnie od tego czy w Polsce rządziłby PiS, czy Milton Friedman wstałby grobu, wyrwał sobie z piersi osinowy kołek i zaprowadził nas do twardego, liberalnego raju. Od poprzedniego kryzysu minęło już 11 lat i interglacjał się kończy. Ale szczerze podziwiam tych, którzy marzą o zobaczeniu w Polsce drugiej Wenezueli tylko po to, żeby móc powiedzieć Dobrze wam tak chuje jedne .
Fidel-F2 - 2019-05-29, 07:45
:
To nie chodzi o marzenie a o zwykłe przepowiadanie zimy.
dworkin - 2019-05-29, 08:00
:
Asuryan napisał/a:
BG napisał/a:
Tak samo jak praworządność obchodzi ich o wiele mniej (albo wcale) niż pińcet plus.

"Pińcet plus" ma wpływ bezpośredni na ich życie, a praworządność już nie. Nie wiem jak można tego nie rozumieć.

Byt kształtuje świadomość. Ludzie z największych miast nie wyobrażają sobie, że ktoś może dostawać i żyć za minimalną pensję, bo nikt tam takiej nie widział. To dla nich abstrakcja. Ja sam tego nie czuję. We wsiach i małych miejscowościach jednak to proza życia. Tam podwyżka minimalnej to była realna podwyżka wynagrodzenia. O 500+ nie wspominając.

Na przykład: w Warszawie mediana wynagrodzeń brutto wynosi 6000 zł, w Polsce 3500. W Warszawie PKB per capita PPP wynosi 150% średniej UE, w Polsce 75%, ale w podkarpackim już 50%. Kto z nich może pozwolić sobie na myślenie o abstrakcjach, a kto musi myśleć o materialnej konieczności?

Stary Ork napisał/a:
Oczywiście że pierdolnie, i to niezależnie od tego czy w Polsce rządziłby PiS, czy Milton Friedman wstałby grobu, wyrwał sobie z piersi osinowy kołek i zaprowadził nas do twardego, liberalnego raju. Od poprzedniego kryzysu minęło już 11 lat i interglacjał się kończy. Ale szczerze podziwiam tych, którzy marzą o zobaczeniu w Polsce drugiej Wenezueli tylko po to, żeby móc powiedzieć Dobrze wam tak chuje jedne.

Może i pierdolnie, ale niczego nie zdewastuje. Gadka o Wenezueli to mrzonki. Władza odbierze nam bezwarunkowe 500+ na pierwsze dziecko, może wprowadzi nawet jakieś ograniczenie dochodowe na każde kolejne. Odbierze trzynastą emeryturę. Ograniczy waloryzację świadczeń. Ograniczy wzrost pensji minimalnej. Przywróci standardowe stawki PIT dla osób młodych. Zamrozi wynagrodzenia w budżetówce. I biorąc pod uwagę naszą specyfikę, utrzymamy 2-3% wzrostu.
Stary Ork - 2019-05-29, 08:07
:
dworkin napisał/a:
Gadka o Wenezueli to mrzonki.


Pewnie że mrzonki, o Grecji też. Inna struktura gospodarki, inne środowisko ekonomiczne, inny kapitał społeczny. Ale weź to wytłumacz zakutym trollom w internetach.

Fidel-F2 napisał/a:

To nie chodzi o marzenie a o zwykłe przepowiadanie zimy.


Nie piłem do Ciebie, po prostu co chwila potykam się w internetach o debilne komentarze o takim z grubsza wydźwięku.
Fidel-F2 - 2019-05-29, 08:08
:
I zasmażka.
dworkin - 2019-05-29, 09:37
:
http://wyborcza.pl/7,7539...-na-wlasne.html

Cytat:
Pytamy w PO, czy w sztabie była tablica, na której rozpisano kto, dokąd, z jakim przekazem którego dnia jedzie. – A co, myślicie, że to Ameryka? – słyszymy.

xD - a sądziłem, że nie da się już bardziej wzmocnić ich wizerunku nieudaczników

Cytat:
Za kampanię KE odpowiadał Marcin Kierwiński z PO. Wspierali go inni politycy Platformy: Cezary Tomczyk, Robert Tyszkiewicz, Sławomir Nitras, Mariusz Witczak i Piotr Borys, bliski współpracownik Grzegorza Schetyny.

Ta sama ekipa pracowała przy nieudanej reelekcji Bronisława Komorowskiego w 2015 r.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów"
Albert Einstein

Ale może na jesień się uda :DD
BG - 2019-05-29, 09:39
:
Stary Ork napisał/a:
Nie rozumiesz. Ludzie w swojej masie nie kierują się przy wyborze - jakimkolwiek, politycznym, światopoglądowym, kuźwa, nawet przy wyborze płynu do mycia naczyń - racjonalnymi argumentami.

Ależ rozumiem - napisałem "powinno" nie jako wyraz oczekiwań i przewidywań, tylko jako wyraz życzenia, czy może raczej marzenia, żeby ludzie właśnie kierowali się logiką i racjonalizmem zamiast rozbudzanymi apetytami i łechtaniem ego.
Stary Ork napisał/a:
W PiS fantastycznie czują nastroje społeczne, a PO i okolice są zasadniczo głusi, ślepi, głupi, ciemni i tchórzliwi, bo nawet jeśli mają poglądy to boją się je ujawnić i bronić. (...) PiS na naszej scenie politycznej jest jedyną partią która wykazuje aktywność, narzuca tematy do obróbki przez opinię społeczną. PO potrafi tylko nieudolnie reagować.

Tak, na to też zwracałem uwagę i też nad tym boleję.
Jedynym sposobem na to, żeby PO chociaż odzyskało własnych wyborców z 2007 i z 2011, i żeby odzyskało wiarygodność przynajmniej w ich oczach, jest powrót do korzeni i do narracji właśnie z tamtego okresu. Z okresu, kiedy PO wygrywało wybory.
PO nigdy nie było partią rozdającą pieniądze, więc nikt nie uwierzy w szczerość w licytacji z PiS-em na populizm, a tylko zniechęca to niebagatelną część dotychczasowych wyborców PO.
I PO nigdy nie było partią antyklerykalną, więc bardzo ciężkim błędem było wskoczenie polityków PO i ogólnie KE na falę antyklerykalizmu wywołaną przez film Sekielskiego i jego bezpośrednie następstwa. To tylko zmobilizowało klerykalnych konserwatystów do zmobilizowania się, w odpowiedzi na apel Kaczyńskiego.
Paradoksalnie, Sekielski pomógł PiS-owi wygrać wybory. Pośrednio wprawdzie, ale jednak. Choć na początku mogło wydawać się, że będzie odwrotnie.
PiS-owi pomógł wygrać wybory również Rafał Trzaskowski - podpisując kartę LGBT, Paweł Rabiej - zapowiadając wprowadzenie małżeństw jednopłciowych i adopcji dzieci przez takowe, i Leszek Jażdżewski, psując wystąpienie Tuskowi.
goldsun napisał/a:
Nie da się ukryć, że w Polsce rozwarstwienie społeczne jest cholernie duże. (...) Poza tym PIS sprawiał i dalej sprawia wrażenie, że stara się ich zrozumieć, podczas gdy inne partie, z PO na czele pokazują, że biedoty kompletnie nie rozumie, ergo - nie zrobi z nich swoich wyborców.

No tak, jeśli chodzi o różnice między wsiami i małymi miasteczkami a wielkimi miastami, to racja - jest naprawdę duże rozwarstwienie (choć w sumie nie wiem, jak wygląda to w innych krajach). I nie da się też ukryć, że PiS uzyskało monopol na poparcie biedoty, na poparcie wsi i plebsu. I tutaj odebrało głosy głównie PSL-owi, które wcześniej choć trochę równoważyło skalę poparcia dla bloków PiS i anty-PiS. Nigdy nie popierałem PSL-u, jednak ta partia jest nieszkodliwa w porównaniu z PiS-em, więc sto razy bardziej wolałbym przy władzy PSL niż PiS.
Bo to, że PO nie rozumie biedoty i nie ma biedocie nic do zaoferowania, to nie nowość - najniższe warstwy społeczne nigdy nie były elektoratem PO. Platforma zawsze stawiała na elektorat wielkomiejski i inteligencki, choć w związku z tym, że ten elektorat jest dość wąski, to zasadniczym błędem było ze strony PO zamykanie się na inne elektoraty i zaniedbywanie pracy w gminach i powiatach i rozmawiania na żywo z prostymi ludźmi, z mieszkańcami wsi i małych miasteczek. PO za bardzo skupia się na dużych miastach, a za mało na prowincji. To na pewno jedna z głównych przyczyn porażki tej partii. Jednak nie jedyna, bo przecież w 2007 i w 2011 udało się PO wygrać. A w 2010 udało się wygrać Komorowskiemu.
goldsun napisał/a:
A co kogo obchodzi kłamanie, demokracja itp. jeśli w końcu może do garnka włożyć coś lepszego, wysłać dziecko na kolonie itp?

No to akurat jest kwestia wspomnianej przeze mnie kultury politycznej. Jeśli dla kogoś kłamanie i niszczenie praworządności i instytucji demokratycznych jest nieważne, to ten ktoś prezentuje bardzo niską czy wręcz zerową kulturę polityczną. Taki ktoś w ogóle nie ma wymagań wobec klasy politycznej i mentalnie jest gdzieś na poziomie pańszczyźnianego chłopa, a nie człowieka XXI wieku, członka społeczeństwa zglobalizowanego, hi-tech i informatycznego.

Gadka "Panie, kogo obchodzi, że oni kłamią i wciskają kit, że niszczą demokrację i że ośmieszają nasz kraj na arenie międzynarodowej, bo wszyscy politycy to kłamcy, złodzieje i pajace - ważne, że jedni dają mi kasę, a drudzy nie, i ja popieram tych, którzy dają mi kasę" to gadka właśnie pańszczyźnianego chłopa, który nijak nie przystaje do realiów Europy XXI wieku.
Asuryan napisał/a:
Za kogo Ty się masz, że śmiesz tak nazywać swoich rodaków?!

A to nie ja wymyśliłem tę frazę. :) Użyłem tylko dość znanego sformułowania, rozpropagowanego przez YouTubera Łukasza Stanisławowskiego
https://www.youtube.com/watch?v=1uKOHHiWJFU
który z kolei inspirował się fragmentem książki "Polactwo" Rafała Ziemkiewicza (skoro polactwo, no to robactwo - samo się nasuwa).
https://www.youtube.com/watch?v=f6q1F8Pq8i0
Fraza o Polakach-robakach zaczęła potem żyć własnym życiem - użył jej m.in. Jakub Dębski
https://www.youtube.com/watch?v=_yUKVmv3qpE
I Google Maps
https://www.wprost.pl/kra...ow-robakow.html
Równie dobrze w miejsce Polaków-robaków możesz wstawić stereotypowych Januszy, Grażyny, Seby i Karyny. :)
dworkin - 2019-05-29, 09:49
:
Biedota? Plebs? Co Ty jakiś patrycjusz jestes? :mrgreen:

Opozycja nigdy nie wygra stawiając na taki przekaz.
Stary Ork - 2019-05-29, 09:54
:
Obserwuję anty-Pisowską stronę sceny i mam tylko jeden komentarz po wyborach - szambo wybiło. Takiej litanii bóldupicznego klasizmu nie słyszałem już od...zaraz, kiedy to było.. ach, tak. Od ostatnich przerżniętych wyborów. I od wcześniejszych. Ci ludzie swoją odpornością na wiedzę zawstydziliby każdego stereotypowego Sebę, Karynę, Janusza, Grażynkę, Dżesikę i Brajanka w tym kraju.
Trojan - 2019-05-29, 11:17
:


najlepszy mem obrazujący naszą wielokontekstową sytuację
Asuryan - 2019-05-29, 11:40
:
BG napisał/a:
A to nie ja wymyśliłem tę frazę. :)

Ale tu nie chodzi o to że ją wymyśliłeś, tylko że ją użyłeś. Skąd u Ciebie tyle pogardy do przeciwników politycznych? Skąd to absurdalne przekonanie, że jesteś od nich kimś lepszym?! Jak niską masz kulturę polityczną już zdążyłeś pokazać używając tego sformułowania.
BG - 2019-05-29, 13:09
:
dworkin napisał/a:
Biedota? Plebs? Co Ty jakiś patrycjusz jestes?

Nie, inteligent z klasy średniej. Poza tym, nieważne, kim ja jestem.
Do goldsuna i do Ryszarda Bugaja jakoś nie masz pretensji o używanie słów biedota i plebs. W ogóle to całkiem zwyczajne słowa.
Stary Ork napisał/a:
Takiej litanii bóldupicznego klasizmu nie słyszałem już od...zaraz, kiedy to było.. ach, tak. Od ostatnich przerżniętych wyborów. I od wcześniejszych.

No fakt, jeśli Schetyna i spółka naprawdę myślą to co głośno mówią, to rzeczywiście jest to mega żałosny poziom naiwności, samooszukiwania się, zapatrzenia w siebie i braku samokrytycyzmu i autorefleksji. Ciągłe szukanie zewnętrznych przyczyn wyborczej porażki jest wyjątkowo kretyńskie. A zła diagnoza zawsze prowadzi do złej recepty i do złego leczenia - więc jak tak dalej pójdzie, do Platforma na własne życzenie jeszcze srożej przerżnie jesienne wybory parlamentarne.
Giertych, Warzecha, Ogórek i wielu innych napisało w internecie, dlaczego KE przegrała, a mimo to ludzie z KE ze Schetyną na czele wolą zaklinać rzeczywistość. Do spółki z Komorowskim.
Asuryan napisał/a:
Skąd u Ciebie tyle pogardy do przeciwników politycznych?

Tu nie chodzi o przeciwników politycznych, tylko o ludzi o określonej mentalności. O mentalności pańszczyźnianych chłopów właśnie (vide poprzedni post). Orientację polityczną i preferencje wyborcze można zmienić, a mentalność już dużo trudniej.
Asuryan napisał/a:
Skąd to absurdalne przekonanie, że jesteś od nich kimś lepszym?!

Nie ja, tylko ogólnie ludzie myślący w sposób XXI-wieczny, a nie pańszczyźniany.
Asuryan napisał/a:
Jak niską masz kulturę polityczną już zdążyłeś pokazać używając tego sformułowania.

Kultura polityczna nie odnosi się do używanego słownictwa, tylko do poziomu zainteresowania polityką i myślą polityczną i do poziomu wymagań wobec klasy politycznej.
I chodzi o to, że ogromna część Polaków ma bardzo niskie wymagania wobec klasy politycznej. Że właściwie nie obchodzi ich kłamanie, wciskanie topornej i prymitywnej propagandy przez upartyjnione media, nieczyste zagrywki, łamanie prawa, zawłaszczanie państwa itd. Tylko że zamiast tego obchodzi ich tylko własny status materialny i to, czy politycy się do nich łaszą.
Zawiść, kompleksy i strach - na tym gra PiS. A jeśli to komuś w ogóle nie przeszkadza, to znaczy, że ma bardzo, bardzo niskie wymagania wobec klasy politycznej. I to jest najgorsze w wysokich notowaniach PiS-u. Choć, oczywiście, to że pisowców popiera Rydzyk i Sakiewicz wraz z ich medialnymi imperiami, jest dodatkowym argumentem przeciw pisowcom.

Bardzo bym chciał, żeby w Polsce byli politycy tacy jak Gary Johnson, Mark Rutte, Mart Laar, czyli ludzie na poziomie, i żeby oni się liczyli na scenie politycznej. A nasi pisowcy, a także ludzie KE, to zupełnie inny format i inny poziom. To po prostu miernoty i tępaki.
dworkin - 2019-05-29, 14:28
:
BG napisał/a:
Tu nie chodzi o przeciwników politycznych, tylko o ludzi o określonej mentalności. O mentalności pańszczyźnianych chłopów właśnie (vide poprzedni post). Orientację polityczną i preferencje wyborcze można zmienić, a mentalność już dużo trudniej.

Krytykuj klasizm u opozycji i jej zwolenników, nazywaj stronę przeciwną pańszczyźnianymi chłopami. Seems legit 8)

Zawsze mnie wzrusza, gdy nieznający ekonomicznego przymusu oceniają godność działających pod jego wpływem.
Beata - 2019-05-29, 15:09
:
Cytat:
Zawsze mnie wzrusza, gdy nieznający ekonomicznego przymusu oceniają godność działających pod jego wpływem.

+1, albo nawet i +2.

Edit. A w temacie wyborów: KE nie odpowiedziała na pytania Latarnika Wyborczego. I już samo to świadczy o braku szacunku do wyborców. Rozumiem, że nie byli w stanie udzielić jednej, uzgodnionej dla całej koalicji odpowiedzi. Ale poszczególne partie mogły odpowiedzieć za siebie, prawdaż. Ale nie. Lepiej olać, bo kogo w ogóle obchodzi jakiś tam Latarnik. To drobiazg jest. Tyle tylko, że z takich drobiazgów składa się... itd. I w efekcie wyszło, jak zwykle. Sami są sobie winni. Czekam na stwierdzenie, że Polacy nie dojrzeli do demokracji - wtedy w ogóle koalicjanci będą się mogli pławić w poczuciu wyższości. Nadęte bęcwały.
BG - 2019-05-29, 17:59
:
dworkin napisał/a:
http://wyborcza.pl/7,7539...-na-wlasne.html

Nie ma to jak dawać linka do tekstu z paywallem i nie kopiować go w całości, tylko robić tak, żeby nikt nie mógł go doczytać...
dworkin napisał/a:
klasizm

Podaj definicję tego neologizmu, który przeglądarki internetowe oznaczają jako błąd.
dworkin napisał/a:
nazywaj stronę przeciwną pańszczyźnianymi chłopami.

Dlaczego mam nie nazywać rzeczy po imieniu?
Zawiść, nieufność, kult nieudacznictwa i brak aspiracji w połączeniu z podejściem w stylu "dobry jest ten pan na folwarku/polityk, który daje dobrze żreć i który za mocno nie goni batem, i nieważne, czy on uprawia toporną, kłamliwą propagandę, oszukuje i korumpuje innych, niszczy niezależność instytucji i wszystkich niezależnych podmiotów, to jest zupełnie nieważne" jest podejściem typowym dla pańszczyźnianej, niewolniczej mentalności.
Swego czasu duża część ludzi o takiej mentalności głosowała na Samoobronę. Tylko że Samoobrony już dawno nie ma na polskiej scenie politycznej. Jeśli wcześniejsi wyborcy Samoobrony nie przestali brać udziału w wyborach, to mogę się założyć, że przerzucili swoje głosy na PiS.
dworkin napisał/a:
Zawsze mnie wzrusza, gdy nieznający ekonomicznego przymusu oceniają godność działających pod jego wpływem.

Jakiego ekonomicznego przymusu? Kto kogo zmusza do głosowania na PiS? Nędzarze równie dobrze mogą głosować na PSL lub SLD.
Przypominam, że w 2001 to SLD wygrało wybory. Ktoś wtedy głosował na tę partię (tak jak w 1993).
I wysokie wyniki wyborcze PSL-u w latach 90., a nawet i później, też coś oznaczały.
Dopiero w 2015 PiS faktycznie zmonopolizował głosy biedaków.
Romulus - 2019-05-30, 10:39
:
Przeczytałem ten artykuł i wydaje mi się, że większość analiz powyborczych można wyrzucić na śmietnik. Żaden konserwatywny zwrot, pewnie trochę socjalny. Ale przede wszystkim zawiodła ignorancja i arogancja KE. Z jednej strony była profesjonalna kampania wyborcza PiS: oparta o wewnętrzne badania, sondaże, zaplanowana do każdego powiatu. Gdzie, jak pisałem, każdy kandydat wiedział gdzie i po co jedzie. I co komu mówić. Z drugiej - jaśnie pany Europejczyki y obrońcy demokracyi przed PiS. A jak mówi jedna kandydatka, ludzie mają wywalone na wojnę PO-PiS.

Kandydatka, o której mówię startowała w bastionie PiS, z końca listy, nie dawano jej szans. I zdobyła mandat. Jak? Prowadząc kampanię, tak jak się ją powinno prowadzić: https://oko.press/elzbieta-lukacijewska-koalicja-europejska/?fbclid=IwAR3CnwpuoLAjjIE53SdsWiSWEtEz7peTQ8AvJIsYnnMM5blwOCmUbL7Vs6Y
Polecam lekturę.

Można wygrać z PiS nawet w jego mateczniku. Tylko trzeba chcieć.
Trojan - 2019-05-30, 10:43
:
i takich ludzi nam trzeba w polityce.
nie spaślaków którzy od 20lat odcinają kupony.

ja też głosowałem na człowieka - Ochojską/mimo że z KE - bo tak naprawdę cała reszta dla mnie to takie nonejmy.
goldsun - 2019-05-30, 13:03
:
Romulus napisał/a:
Przeczytałem ten artykuł i wydaje mi się, że większość analiz powyborczych można wyrzucić na śmietnik. Żaden konserwatywny zwrot, pewnie trochę socjalny. Ale przede wszystkim zawiodła ignorancja i arogancja KE. Z jednej strony była profesjonalna kampania wyborcza PiS: oparta o wewnętrzne badania, sondaże, zaplanowana do każdego powiatu. Gdzie, jak pisałem, każdy kandydat wiedział gdzie i po co jedzie. I co komu mówić. Z drugiej - jaśnie pany Europejczyki y obrońcy demokracyi przed PiS. A jak mówi jedna kandydatka, ludzie mają wywalone na wojnę PO-PiS.

Kandydatka, o której mówię startowała w bastionie PiS, z końca listy, nie dawano jej szans. I zdobyła mandat. Jak? Prowadząc kampanię, tak jak się ją powinno prowadzić: https://oko.press/elzbieta-lukacijewska-koalicja-europejska/?fbclid=IwAR3CnwpuoLAjjIE53SdsWiSWEtEz7peTQ8AvJIsYnnMM5blwOCmUbL7Vs6Y
Polecam lekturę.

Można wygrać z PiS nawet w jego mateczniku. Tylko trzeba chcieć.



No i wytłumaczcie mi - jak można dalej stawiać na Schetynę?
Na informację, że ta Pani (powyżej) z KE wygrała w mateczniku PIS, co powiedział Schetyna? że "to pewnie napływowi ludzie byli, z zewnątrz".
https://twitter.com/elukacijewska/status/1133485627343802368
no kur... mać!
On nie jest w stanie tego zrozumieć, a co za tym idzie - pociągnie wszystko na dno.
Jak niby KE ma cokolwiek wygrać z takim podejściem i "rozumieniem"?
W dodatku "rozumieniem" pokazanym wszystkim, publicznie.
Po takim zdaniu Schetyna powinien podać się do dymisji, a jak nie, to reszta powinna go litościwie wywalić. Bezwzględnie i bez patrzenia, czy jego sukcesem jest to, że KE w ogóle powstało.
Problem pewnie w tym, że ta "reszta" pewnie myśli dokładnie tak samo.
P.S. Podobnie do tej Pani i przeciwnie do Schetyny, wypowiadał się jeszcze Arłukowicz ... i też wygrał u siebie.
BG - 2019-05-30, 14:36
:
goldsun napisał/a:
Na informację, że ta Pani (powyżej) z KE wygrała w mateczniku PIS, co powiedział Schetyna? że "to pewnie napływowi ludzie byli, z zewnątrz".
https://twitter.com/elukacijewska/status/1133485627343802368
no kur... mać!
On nie jest w stanie tego zrozumieć, a co za tym idzie - pociągnie wszystko na dno.

Faktycznie, strasznie tępy ten Schetyna.
Ciekawe, jak on by skomentował fakt, że z Podkarpacia pochodziło wielu działaczy komunistycznych i że w latach 30. i 40. KPP i inne organizacje komunistyczne miały na Podkarpaciu silne struktury. A składały się z miejscowych, a nie z żadnych napływowych "ludzi z zewnątrz".

Ogólnie to politycy KE, a zwłaszcza PO, lekceważą wyborców, nie szanują ich i nie pochylają się nad ludźmi i ich problemami. Popełniając w ten sposób podstawowy, zasadniczy błąd, który musi doprowadzić do klęski wyborczej.
A Schetyna, Komorowski, Nitras i wielu innych niestety głównie pokazują, jakimi są kretynami.
Ciekawe, co powiedzieliby na ten wpis Magdaleny Filiks z Zarządu Głównego KOD:
https://www.facebook.com/...223069931119369
Cytat:
Jednak nie wytrzymam. Tego się nie da wytrzymać. Jestem wściekła.

Dwa dni od wyborów i doznaję większego szoku, niż w dniu wyborów. Może moment wstrząsu sprawia, że ludzie pokazują prawdziwą twarz- jak my to pięknie nazywamy po „naszej stronie” – hipokryzja.
Oglądam memy, które z ludzi robią klęczące bydło i mapy, które dzielą Polskę na lepsza i gorszą.

Czytam o ciemnocie, sprzedawczykach, kołtunach, tępocie. Czytam o ludziach, którzy chodzą na pasku proboszcza. Czytam straszne rzeczy.
To jest dopiero tragedia. I piszą to zdaje się Ci mądrzejsi, wykształceni i oświeceni.

Wy zupełnie nie znacie tych ludzi. Nic nie rozumiecie. Nie znacie tej wsi i tych gmin i tych miast. Nie znacie najwyraźniej zwyczajnych problemów, zwyczajnych ludzi w zwyczajnym świecie. W świecie, w którym najczęściej wypłacana pensja w tym kraju, to 2000 zł.
Tak pięknie mówicie o godności, o wykluczonych, o mniejszościach. Słucham od kilku lat tych aktywistów społecznych, tych walczących o prawa kobiet. I mam wrażenie, że to jest jakiś cholerny teatr. Jakby rzeczywiście wcale nie chodziło o człowieka. A gdzie są prawa kobiet, kiedy mówimy o Halinie z czwórką dzieci, dla której 2000 zł to jest właśnie godność, to są właśnie prawa kobiet !!!
Bo nie jedna Halina może teraz kupić dziecku trampki i ananasa i jeszcze sobie żakiet na komunie syna i farbę do włosów w kiosku, żeby jej sąsiadka nałożyła.

Od kogo chcecie się oddzielić rysując te mapy podziału ?

Wy – którzy krzyczycie o przyjmowaniu uchodźców, drwiąc z ludzi, którzy się ich boją, chcecie budować mury przed tymi, których zwyczajnie nie rozumiecie. Może im zbudujmy pisowskie obozy ?
Czujemy się lepsi, bo mamy czas pojechać bronić puszczy przed wycinką, wtedy, kiedy ciemna masa zasuwa na PKB. Czujemy się lepsi, bo mamy karnety na Jogę za 200 zł drwiąc z ludzi, którzy od dziecka swoją duchowość rozwijają w kościele – bo tak zostali wychowani. Bo tam jest ich Joga.

Kiedy potrzebuję odpocząć od kupy bezwartościowych medialnych śmieci, pozornych akcji pseudodemokratów, wyliczonych i niezbędnych im do zbierania fejmu w mainstreamie jadę sobie na wieś. Do tych ludzi z których drwicie. Bliskość prawdziwych problemów i prostych ludzi, którzy żyją jak zostali nauczeni, borykając się z codziennością daje mi zawsze nie tylko spokój, ale zdrową perspektywę. Im więcej kiedyś zarabiałam, tym więcej czasu spędzałam z ludźmi, którzy nie zarabiali. Dla zdrowia i z troski o siebie.

Jak można tak gardzić ludźmi ?

Od trzech lata proszę, by nie wyśmiewać się z tych, którym 500 plus dało lepsze, godne życie. Piramida potrzeb człowieka nie zaczyna się od teatru i kosmetyczki. Są rodziny, które dostały 2000 zł i więcej pomocy. Można i owszem dyskutować o tym, skąd te pieniądze brać i jak dystrybuować, ale nie wolno mówić, że to pieprzona patologia dała się kupić.
Jak Wam nie wstyd śmiać się z emerytów, którzy dostali 1000 zł i poszli zagłosować na Pis.
Przecież Ci ludzie żyją na granicy ubóstwa. Moja mam jest sama i ma 1500 zł emerytury, a 800 zł opłat. Ci ludzie od lat nikogo nie interesują. Chyba, że przed wyborami. Nikt realnie nie rozwiązuje ich problemów.
Na jaką orbitę odlecieliście, że tego nie rozumiecie ?

Nie spodziewaliście, że ludzie pójdą na wybory bronić swojego kościoła ??? Świata w którym żyją całe swoje życie i który znają? Który daje im poczucie bezpieczeństwa? To po cholerę Wam to wykształcenie, skoro nie rozumiecie prostych prawd.

Drwiliście z tych, którzy poszli obronić swoją godność do urn. Bo się zwyczajnie boją. To nie jest śmieszne, że co 10 osoba nie wie, co znaczy skrót LGBT. Ale to nie powód, by z tych ludzi drwić. Oczywiście, że się boją. To świat ich wartości, którego będą bronić. Im bardziej będziemy ich wyśmiewać, tym bardziej się będą mobilizować.
Intelektualiści i wykształciuchy oderwani od zwykłej ludzkiej wrażliwości, to dla nich właśnie ten obcy.
Nie sztuką jest szydzić, sztuką jest opowiedzieć im tak, żeby rozumieli, o czym do nich mówicie.

Jest mi wstyd. Czuję poczucie bezsilności. Nie mogę patrzeć na mapy podziału i czytać o tym, że Wam duszno. To zabierzcie swoje tyłki na riwiery, może Wam przewietrzy głowy.
Co się stało z tym narodem pytacie ? Nic. Właśnie go poznajecie. Haline i Janusza, który Wam przeszkadzają na plaży, bo puszczają muzę na cały regulator, na kocu obok, ciesząc się ze swoich pierwszych od lat wakacji na polskim morzem. I może głośno tego nie mówimy, ale uważamy ich za ludzi drugiej kategorii.

Jest mi wstyd.

Jestem prosta dziewczyna ze wsi, moja babcia chodzi co niedzielę do kościoła. I ja rozumiem jej ból, kiedy dowiaduje się o pedofilii w kościele. I ona sobie z tym bólem pewnie radzi swoją modlitwą. Ale nigdy nie zrozumie, dlaczego ktoś chciałby zamknąć kościół. I szczerze, ja też nie rozumiem tych, którzy chcieliby jej ten kościół zamykać. Demokraci.

Na ulicę 4 lata temu wyprowadził mnie bunt przeciwko temu, jak PiS straszy uchodźcami i ich odczłowiecza, zamieniając człowieka w robala i zarazę. Dziś taki sam bunt czuję, kiedy ludzie z którymi walczyłam o wolność odmawiają innym wolności, prawa wyboru i prawa do godnego życia.
Skoro nie umiemy do tych ludzi dotrzeć i ich zrozumieć, to znacz tylko tyle, że jesteśmy słabi i ciemni.

Jeśli wierzycie, że prawie 50 procent społeczeństwa, to są ludzie, którymi należy dziś gardzić, to każda złotówka na wasze wykształcenie została zmarnowana i lepiej ją było przeznaczyć na ratowanie wolnych krów.
I pisze to ja – zdroworozsądkowy liberał ekonomiczny. Magister ekonomii, który rozumie, że życie na kredyt ma krótkie nogi. Bo tu nie o politykę powinno chodzić najpierw, ale o drugiego człowieka.
A temu nie zawsze trzeba coś dać, czasem starczy go zwyczajnie wysłuchać i zrozumieć.

Pierwsze od czego powinna zacząć ta elita, to pojechać do tych ludzi. Bez kamer. I ich zapytać jak się mają, co czują i czego się boją.

Romulus - 2019-05-30, 17:26
:
W zasadzie wywiad z tą panią poseł, czytając artykuł o prowadzeniu kampanii przez KE nie można się oprzeć wrażeniu, że oni po prostu nie znają zasad. Takich elementarnych, klasycznych wręcz.

Czy PiS wymyślił coś nowego? Nie. Użył co najwyżej nowoczesnych narzędzi. Czy kandydatka KE wymyśliła koło? Nie, zrobiła to co robili inni kandydaci, którzy wygrali. Wywiad z nią przypomniał mi film Netflixa o Alexandrii Ocasio - Cortez. Ona też startowała z przegranej pozycji. Zanim pokonała republikanina, co chyba było łatwe, ale to inna kwestia, musiała zmierzyć się w prawyborach u Demokratów z potężnym i prominentnym działaczem tej partii. I jak to zrobiła? Nie inaczej niż pani Łukacijewska. Chodząc od drzwi do drzwi, spotykając się z ludźmi przy każdej okazji, namawiając, nie zrażając się odmowami. I tak dalej.

Teraz na HBO GO jest film o innym kandydacie Demokratów: Beto O'Rourke zamierza wystartować w kampanii prezydenckiej. Wcześniej nie był znany. W zasadzie jedyną kampanię, jaką prowadził to przegrał. Ale pozwoliła mu ona na zdobycie ogromnej rozpoznawalności i popularności. Gdzie? W Teksasie, też mateczniku konserwatystów. A zmierzył się z nim w potężnym tuzem Republikanów - Tedem Cruzem. Przegrał, jak pisałem. Ale walczył w podobnym stylu - od miasteczka do miasteczka, od zebrania do zebrania.

Poznanie swojego elektoratu i wycelowanie odpowiedniego komunikatu wyborczego dostosowanego do konkretnych odbiorców to taka nowość? Już erystyka od czasów Schopenhauera, a wcześniej pewnie i Arystotelesa, jako jedną z zasad prowadzenia sporu wymienia dostosowanie komunikatu do odbiorcy. W XXI wieku jest to o tyle łatwe, że są odpowiednie narzędzia do tego.

A Schetyna i jego gang zachowują się jakby nie znali politycznego abecadła.

Aż dziwne, że przy takiej kampanii PiS wygrał tak niewielką różnicą. Tym bardziej można rzec, że zwycięstwo było w zasięgu ręki. A oni grali jak polska liga/reprezentacja w piłce nożnej.
dworkin - 2019-05-30, 17:44
:
Tymczasem może to wcale nie była porażka? https://twitter.com/PSzubartowicz/status/1133998215102156800?s=19

Cytat:
Podobno sztabowcy PiS zaczynają lękliwie szeptać, że jednak zbyt mocno wygrali, a prawie 40 proc. opozycji to za dużo, by marzyć o likwidacji Konstytucji RP. Ale najbardziej się boją, że ich wygrana da pozytywnego kopa opozycji, która po prostu ruszy do przodu. Słusznie się boją.

Wygrali zbyt mocno, więc teraz muszą przegrać! Genialny Strateg ograł się sam! TEJ SIŁY JUŻ NIE POWSTRZYMACIE!!!
Romulus - 2019-06-01, 10:54
:
To mnie trochę zaskoczyło: https://oko.press/obalamy-mity-w-sieci-to-koalicja-miala-program-pis-tylko-straszyl-a-konfederacje-uwielbiali-fejkowi-uzytkownicy/?fbclid=IwAR0F88SrRp66RQwVCVHm-Cpoylgq1_TvGTlw3xYXl1W1q7rlfqrHAe1xN58
A to rozśmieszyło, ale nie zdziwiło. :) Program? Kogo obchodzi program?
Cytat:
Reklamy programowe nie budziły natomiast większego zainteresowania odbiorców

Trojan - 2019-06-01, 13:22
:
Kogo obchodzą programy które nie są realizowane?
W tej chwili wyborcy rozliczają z faktów a nie teorii.
Fidel-F2 - 2019-06-01, 13:54
:
Ech, dojebałeś
utrivv - 2019-06-03, 06:35
:
Czyli Koalicja miała program ale pokazywała go tylko w internecie? Mocne --_-
goldsun - 2019-06-03, 06:44
:
Dla mnie ciekawsze jest to, że:
- poglądami - jestem/powinienem być targetem dla KE
- w internecie załatwiam wszystko co się da - zdecydowanie nie jest mi obcy
a żadna reklama KE do mnie nie dotarła. ;-)
...
reklama PISu - i owszem ...

Więc ja nie wiem jak to wszystko działało, ale mam wrażenie, że po prostu nie działało.
utrivv - 2019-06-03, 07:07
:
goldsun, w twoim rejonie najwięcej wydawał Paweł Kobyliński, na pewno ci się nie przewinął? Pamiętaj że te reklamy były targetowane więc jeżeli starasz się nie zostawiać swoich danych lokalizacyjnych w internecie to prawie na pewno nie byłeś targetem :)

A co do programu KE to był kiedyś taki wierszyk:
http://www.waligorski.art...era=c&nazwa=606
ASX76 - 2019-06-03, 10:06
:
Panowie, a kto tutaj głosuje na programy? :lol:
PiS miał nieporównywalnie większą kasę i możliwości, a także kontynuował rozdawnictwo pieniędzy, więc wygrał.

Jaki spójny program mogła mieć KE, skoro grupowała różne partie, a powstała tylko na czas wyborów w celu wygrania z PiS-em? No bez jaj :-P
Trojan - 2019-07-25, 14:22
:
jak się wam widzi trójca
Czarzasty-Biedroń-Zandberg czyli SLD-Wiesna-Razem ?
dacie głos ?



Razem chyb zeszło na ziemie... Biedroń dał się pokazać ze strony Olechowskiej - czyli minimum własnej pracy przy maksymalizacji benefitów.
m_m - 2019-07-25, 16:15
:
Mam ich głęboko w poważaniu.
Trojan - 2019-07-25, 17:39
:
Czyli co KO? PiS? PSL? inne ekstremum?
Czy zlewasz?
Romulus - 2019-07-25, 17:43
:
W końcu jakaś lewica może powstać. Innej chyba nie będzie.
m_m - 2019-07-25, 18:02
:
Trojan tak, wali mnie ta cała komucho-neomarksistowska lewica, czyli Miller i Zandberg.
A Biedroń? Toż to jakaś totalna porażka.
W ogóle nie ma na kogo głosować, ani z prawa ani z lewa.
Trojan - 2019-07-25, 18:16
:
Też nie podobają mi się mariaż Razem z twardą postkomuną ... ale to chyba jedyna droga do zejścia z kanapy.
Romulus - 2019-07-25, 18:22
:
Postkomuna...
Bosz, jakie to jeszcze ma dziś znaczenie? PiS jest tak samo postkomunistyczny jak SLD. Jeśli chodzi o życiorysy prominentnych działaczy, na pewno. Było minęło. Więcej esbeków jest wśród biskupów i współpracowników kościelnej komisji majątkowej, bo tam są/były frukty. :)
Fidel-F2 - 2019-07-25, 18:29
:
Romulus +1
Trojan - 2019-07-25, 18:29
:
Czarzasty sprytnie wysłał wszystkich frontmenów w kosmos (Bruksela) żeby w oka nie kłuli I wszedł w związek z Razem/młodzi socjaliści o silnym kręgosłupie ideologicznym. Biedra będzie tam robił? Za środowisko lgbt czyli klasycznego geja.
Asuryan - 2019-07-25, 21:21
:
Romulus napisał/a:
Postkomuna...
Bosz, jakie to jeszcze ma dziś znaczenie? PiS jest tak samo postkomunistyczny jak SLD.

Czasami wydaje się mi że nawet bardziej. Patrząc na propagandę w telewizji, wiece poparcia, kult wodzowski, szukanie wroga...
utrivv - 2019-07-26, 06:59
:
Romulus napisał/a:
Postkomuna...
Bosz, jakie to jeszcze ma dziś znaczenie?
Zabawne że akurat ty to mówisz, tak cięty na Jaruzelskiego :shock:
Fidel-F2 - 2019-07-26, 09:50
:
Jaruzelski startuje w wyborach?
utrivv - 2019-07-26, 10:06
:
Dziwię się ogólnie, takie ogólnopiątkowe zadziwienie światem //pacnij
goldsun - 2019-07-29, 06:57
:
m_m napisał/a:
W ogóle nie ma na kogo głosować, ani z prawa ani z lewa.

Idąc właśnie takim tokiem myślenia:
- PIS z przyległościami - zdecydowanie nie
- Kukiz, PSL - nie (m.innymi za ich kościelność uber alles)
- KO - nie (m.innymi za podejście czysto polityczne, czyli "to nam może przynieść głosy, a to zabrać więc tego nie zrobimy". Poza ty, wcale nie są mniej kościelni od poprzednich. I za Niesiołowskiego wcześniej. A do Schetyny bez kija bym nie podszedł. )
...
to co mi pozostaje?
Stary Ork - 2019-07-29, 06:59
:
Bieszczady.
Fidel-F2 - 2019-07-29, 08:24
:
Po drugiej stronie granicy.
Trojan - 2019-07-29, 09:24
:
goldsun napisał/a:
m_m napisał/a:
W ogóle nie ma na kogo głosować, ani z prawa ani z lewa.

Idąc właśnie takim tokiem myślenia:
- PIS z przyległościami - zdecydowanie nie
- Kukiz, PSL - nie (m.innymi za ich kościelność uber alles)
- KO - nie (m.innymi za podejście czysto polityczne, czyli "to nam może przynieść głosy, a to zabrać więc tego nie zrobimy". Poza ty, wcale nie są mniej kościelni od poprzednich. I za Niesiołowskiego wcześniej. A do Schetyny bez kija bym nie podszedł. )
...
to co mi pozostaje?



jak się nie obrócisz koś cię wydyma. Najlepiej Bierdoń Razem z Czarzastym. Profesjonalnie.
dworkin - 2019-07-29, 10:36
:
Biedroń - kryptoneoliberał, który obok praw pracowniczych nawet nie stał, wszystkich najchętniej wepchnąłby w objęcia usług prywatnych. Być może jednak współkoalicjanci go w tym przytemperują i stanie się jeno twarzą praw mniejszości.

Czarzasty - dzierżący schedę po starym mocno neoliberalnym Sojuszu (podatek liniowy, mówi to panu coś?) aka "kurica nie ptica, SLD nie lewica". Wiele wskazuje jednak, że wziął to sobie do serca i obrał w końcu właściwy kierunek na lewo. Od postkomuny też zdaje się pozostawać w większym dystansie.

Zandberg - wokalista bandu politycznych publicystów, zealota lewicowego puryzmu, gardzący realpolitiką i politycznymi kompromisami. Zbyt dumny, by zasiadać w sejmie i mieć realny wpływ na krajowe ustawodawstwo. Być może jednak zrozumiał wreszcie, na czym polega prawdziwa polityka, a nawet chce rządzić, bo oto idzie na "zgniły" kompromis będący w tej sferze czymś standardowym.

A no zagłosuję. Parafrazując Lokiego: We have Ikonowicz
Stary Ork - 2019-07-29, 10:51
:
Czarzasty ma u mnie plusika za to że jak burą sukę (ale z uśmiechem na ustach) orze w Trójce Lisickiego, tak, że Lisickiemu włączy się w końcu syndrom sztokholmski i wyjadą na Zachód wziąć ślub i będą mieli dwójkę dzieci, Blasfemię i Incesta.

Ciekawe co zrobi Nowicka, Schetyna chyba już ją ostatecznie zwasalizował.
Trojan - 2019-07-29, 11:08
:
własnie udało mi się "trójkę" z powrotem nastawić
Trojan - 2019-08-08, 10:39
:
we Wrocławiu "jedynką" Lewicy ma być partner Biedronia - wkrewia mnie takie wachlowanie kadydami którzy nie mają kompletnie nic wspólnego z rejonem. Choć na tę chwilę zamierzam głosować na lewych to kandydatura Śmiszka to jakaś karykatura.
Cintryjka - 2019-08-08, 20:52
:
Ma lepsze kompetencje do realnej pracy parlamentarnej niż większość zawodowych posłów.
m_m - 2019-08-08, 22:11
:
Jak dla mnie, na kilka miesięcy przed wyborami, Kukiz jest i zostanie największą qrfą.
Sprzedał swą partię i przekonania za jedynkę peeselu. Żenada totalna.
A dla jaj onegdaj głosowałem na niego w wyborach prezydenckich.
Trojan - 2019-08-08, 22:23
:
Cintryjka napisał/a:
Ma lepsze kompetencje do realnej pracy parlamentarnej niż większość zawodowych posłów.


Dowolna osoba którą znam ma lepsze/większe - więc to nie sztuka

Kukiza to pizda która nie pamięta o najważniejszym. Partię buduje się w terenie, jeżdżąc po miasteczkach, gminach itd. Osobiście w nudnych rozmowach z "dołami" A nie na spotkaniach z tluściochami. To lekcja Tuska którą udzielił najpierw Olechowskiemu a potem Plazynskiemu.

Podobnie jest z Biedroniem i jego dupą. Myśleli że władza sama do nich przyjdzie i powie "bier mnie od tyłu", gdy okazuje się że nad tym trzeba pracować, to im się nie chce. To nie jest koleś który może być "lokomotywą" sukcesu, tylko facet z tylnego sektora. Tym bardziej że Wrocław ma silną ekipę w której można znaleźć Jedynkę. To nie Słupsk .
BG - 2019-09-26, 21:39
:
Ostatnio zrobiłem tekst z latarnika wyborczego. Wyszło mi:
Lewica 82% zgodności, KO 77%, PSL 55%, Konfederacja 48%, PiS 32%.
bio - 2019-09-27, 09:53
:
Jak dla mnie masz za dużo Pisu.
utrivv - 2019-09-27, 12:24
:
Mi wyszło 60 %, 57 %, 53 %, 52 %, 47 %, mogę nawet zagłosować losowo, fajnie //utrivv
m_m - 2019-10-08, 18:43
:
Oglądam żałosną debatę, Kamysz jako jedyny prezes partii, reszta pionki. Naprawdę żenada.
Trojan - 2019-10-08, 20:48
:
Hę?
Jachu - 2019-10-09, 07:40
:
BG napisał/a:
Ostatnio zrobiłem tekst z latarnika wyborczego. Wyszło mi:
Lewica 82% zgodności, KO 77%, PSL 55%, Konfederacja 48%, PiS 32%.
Benek //spell Z korwinisty i ultraliberała zostałeś socjalistą? :badgrin:

Mi wyszło tak:
92% Lewica
87% KO
65% PSL
43% Konfederacja
42% PiS
Fidel-F2 - 2019-10-09, 08:21
:
daj lina do tej miarki
MrSpellu - 2019-10-09, 08:25
:
Fidel,

https://latarnikwyborczy.pl/

92% Lewica
84% KO
61% PSL
42% Konfederacja
35% PiS
goldsun - 2019-10-09, 08:31
:
Lewica 85 %
KO 80 %
PSL 67 %
Konfederacja 46 %
PIS 39 %

Co jest? Wszyscy prawie tak samo? ;-)

Swoją drogą:
- Kwota wolna od podatku dochodowego powinna zostać znacząco podniesiona. - PIS nie ma zdania ... a czy oni przypadkiem na sztandarach poprzednich wyborów nie mieli, że właśnie trzeba podnieść i, że oni to właśnie podniosą? I jest to jedna z ich niezrealizowanych obietnic? ...
- Ustawa dotycząca aborcji powinna zostać złagodzona. - W nie zgadzam się są wszyscy poza Lewicą, czyli KO również. I to jest jedno z tych miejsc, które mnie od KO odpycha ...
- Unia Europejska powinna mieć mniejszy wpływ na polską politykę wewnętrzną. - Nie zgadzam się odpowiada Lewica i ... PIS ?!? Serio? Pis chce, żeby UE miało większy wpływ na polską politykę wewnętrzną? Wszechświaty mi się pomerdały i obudziłem się w nie swoim?
Fidel-F2 - 2019-10-09, 08:57
:
Lewica 82 %
KO 75 %
PSL 51 %
Konfederacja 38 %
PIS 33 %

mam najmniej zgodności ze wszystkimi w porównaniu do szanownych kolegów :mrgreen:

chyba nie lubię tych chujów en masse
Trojan - 2019-10-09, 10:34
:
z całym kurała szacunkiem
ale po huj te latarniki
przeca to nie ma nic wspólnego z rzeczywistą realizacją linii partyjnej.

jedyna mapa drogowa która ma sens to ta:

https://bezprawnik.pl/na-kogo-glosowac-w-wyborach-2019/
dworkin - 2019-10-09, 10:35
:
Wszyscyśmy podobni. Ja i tak się cieszę, że w Wawie nie muszę z wyrachowaniem kombinować, jak zagłosować na mniejsze zło, byle tylko powstrzymać PiS. Mam tu człowieka, którego cenię i lubię, i wiem, że na 99% wejdzie do sejmu (po raz pierwszy, co dodaje smaku). Możliwość oddania konstruktywnego głosu to czysta przyjemność i niestety coraz większa rzadkość.
utrivv - 2019-10-09, 10:55
:
Ja w końcu zagłosuję na PSL, nie chcę na PO/PiS a lewicy i zupełnie do nich niepodobnych narodowców nie biorę pod uwagę
dworkin - 2019-10-09, 11:06
:
Lewica i Konfederacja, tacy podobni, że trzeba dać między nimi ukośnik :P
utrivv - 2019-10-09, 11:22
:
Czepiasz się czy tak na serio? //mysli
Tomasz - 2019-10-09, 15:01
:
Z latarnika wyborczego:
Lewica 83 %
KO 81 %
PSL 64 %
Konfederacja 35 %
PIS 35 %
Asuryan - 2019-10-09, 17:40
:
Lewica 77%
KO 74%
PSL 65%
Konfederacja 51%
PIS 29%

Może faktycznie pójdę zagłosować na Lewicę zamiast na KO, już od dłuższego czasu się biję z taką myślą. Za głosowaniem na KO przekonuje mnie 1 miejsce Zimocha na liście. Prawdopodobnie zagłosuję na Lewicę do Sejmu i na KO do Senatu.
utrivv - 2019-10-10, 06:16
:
Nie liczy się program ułożony na czas wyborów tylko to co partia naprawdę chce zrobić, np. KO - zupełnie nic ;)
ASX76 - 2019-10-10, 09:48
:
Jakie nic? Wygrać z PiS-uarem, a to już coś! :-P
utrivv - 2019-10-10, 09:57
:
ASX76 napisał/a:
Jakie nic? Wygrać z PiS-uarem, a to już coś! :-P
Neumann właśnie ogłosił chęć koalicji z narodowcami :)
ASX76 - 2019-10-10, 10:41
:
Od chęci do urzeczywistnienia deklaracji droga daleka. Poza tym czy Neumann ma jakąś moc decyzyjną? ;)
Tak czy owak to i tak zapewne tylko gra przedwyborcza.
goldsun - 2019-10-10, 10:53
:
Jak ktoś nie wie co mówi, to mówi byleco.
Pierdyliardowy dowód, że PO się skończyło.

Wyborcy PO, nie po to głosują na PO, żeby zza ich pleców wyszli Korwin, Braun, Bosacki i cała reszta.
Serio chciałbym kiedyś zobaczyć ilu ludzi po takim tekście właśnie zrezygnowało z głosowania na PO. Mam nieodparte wrażenie, że takich, których to zachęciło, byłoby znikoma ilość w porywach do zera ...

Tym bardziej, że nijak nie widzę szansy na taką koalicję "wszyscy tylko nie pis", bo to oznaczałoby koalicję również Konfederacji z Lewicą. W różne rzeczy mogę uwierzyć, ale tego sobie jednak nie wyobrażam.
Czyli ta wypowiedź jest wypowiedzią kogoś kompletnie oderwanego od rzeczywistości i z założenia ma raczej same skutki ujemne (dla PO) ...
Dlaczego ktoś jeszcze nie wypier...ł tych wszystkich POwskich antydziałaczy ... nie mam pojęcia ...
Trojan - 2019-10-10, 10:59
:
Jak kurła sobie wyobrażasz że oni sami się wypierdolo?
Romulus - 2019-10-10, 17:10
:
Jeden z moich ulubionych funpagów "Make life harder", kolejny raz trafnie podsumował, scharakteryzował i zachęcił:
Make Life Harder napisał/a:
Już w niedzielę wybory parlamentarne, które zdecydują o przyszłości świata. Z tej okazji nie mogło zabraknąć naszego latarnika wyborczego.

PLATFORMA OBYWATELSKA
Kiedyś partia, której politycy jako pierwsi nosili garnitury we właściwym rozmiarze i używali nici dentystycznej. Dziś wypożyczalnia płyt DVD “Wojtek” na twoim osiedlu. Niby spoko, ale ilekroć przechodzisz obok, to zastanawiasz się, jakim cudem to się jeszcze kręci.

Kiedy Platforma rządziła, to jej systemowy, wielowarstwowy i kompleksowy program dało się zamknąć w 5 słowach: “Nie dopuścić PIS-u do władzy”. A jako że to w poprzednich wyborach nie zadziałało, to po 4 latach w opozycji Platforma wraca z zupełnie nowym, odświeżonym programem, który można zamknąć w 4 słowach: “Odsunąć PiS od władzy”. Przeciętny poseł Platformy na pytanie, jak zreformować służbę zdrowia odpowiada: Jarosław Kaczyński ma 168 cm wzrostu. A na pytanie o smog i miks energetyczny odpowiada: Jarosław Kaczyński nie ma prawa jazdy. Od kiedy okazało się, że Tusk woli chodzić na kawę z Merkel i Macronem niż ze Schetyną przetykać kible w siedzibie Platformy, to cały ciężar kampanii spadł na Tomasza Lisa, który nie dość, że po nocach rozwiesza plakaty PO na Wilanowie, to jeszcze w dzień musi udawać, że jest dziennikarzem.

DLA KOGO: W życiu ci się udało. Kiedy Balcerowicz likwidował PGR-y, ty zakładałeś pierwszą firmę. Kiedy rolnicy wysypywali zboże na ulice, ty pierwszy raz byłeś w Austrii na nartach. Kiedy strajkowały pielęgniarki, ty kupowałeś sobie pierwszego mercedesa s klasę z firankami. Nigdy nie rozumiałeś, dlaczego ludzie tak narzekają, skoro wystarczy po prostu bardzo dobrze zarabiać, żeby żyć na odpowiednim poziomie. Bardziej niż butelkę wytrawnego, dobrze schłodzonego Rieslinga cenisz sobie tylko dobry żart ze Smoleńska. Kiedy spędzasz wakacje w Prowansji i słyszysz, jak grupka Francuzów śmieje się z Polaków zbierających winogrona za marne 10 euro za h, to chętnie się przyłączasz i śmiejesz się najgłośniej ze wszystkich.

PLUSY, jeśli Platforma wygra wybory: Nareszcie będzie tak jak kiedyś.
MINUSY: Niestety będzie tak jak kiedyś.
.

KONFEDERACJA
Neofaszystowskie power rangers: Janusz “Hitler nie wiedział o holokauście” Korwin-Mikke, Grzegorz “Czy Yoda z Gwiezdnych Wojen był Żydem?” Braun i Robert “Nie obrażę się za nazywanie mnie faszystą” Winnicki. Podobno aby otworzyły się wrota do innego wymiaru, zabrakło tylko Maxa Kolonko i Wojtka Cejrowskiego. W Konfederacji jak w każdym porządnym boysbandzie dochodzi do ścierania się osobowości i z zespołu odeszli już Piotr Liroy “Uap babeluba uap bem boo” Marzec i Kaja “In vitro to morderstwo” Godek. Politolodzy przewidują, że w tym tempie przed niedzielnym głosowaniem partia zdąży się podzielić na sześć osobnych komitetów, a każdy z nich będzie miał po dwóch liderów i trzech przewodniczących.

Konfederacja to wypadkowa fantazji zbuntowanego czternastolatka i memów z wykopu. W skrócie chodzi o to, że kobiety mają małe mózgi, homoseksualizm równa się pedofilia, pasy bezpieczeństwa w samochodzie są złe, a jedyna różnica między Unią Europejską a Trzecią Rzeszą jest taka, że w Trzeciej Rzeszy były niższe podatki i w ogóle jak się nad tym zastanowić, to biali mężczyźni są najbardziej dyskryminowaną po katolikach grupą społeczną w Polsce.

DLA KOGO: Wiedzę o świecie czerpiesz z youtube’a, na którym spędzasz 20 godzin dziennie. Twoja przygoda z polityką zaczęła się, kiedy chciałeś odpocząć od gameplayów z Fortnite’a i trafiłeś na filmik, w którym Korwin masakrował lewaka. Co prawda 4 lata temu skończyłeś podstawówkę, ale czujesz, że w tym kraju naprawdę potrzebna jest rewolucja. Od kiedy zacząłeś wrzucać cytaty z manifestu Breivika na fejsa, znajomi przestali zapraszać cię na urodziny, co tylko utwierdziło cię w przekonaniu, że jesteś ostatnim wojownikiem o wolność słowa w twojej klasie.

PLUSY, jeśli Konfederacja wygra wybory: Ciekawa i niekonwencjonalna polityka zagraniczna.
MINUSY: Wzrost cen żywności po wejściu do strefy rubla.
.

LEWICA RAZEM
Czyli Adrian “Nigdy razem z SLD” Zandberg, Robert “Nigdy razem z SLD” Biedroń i SLD. Dzięki takiej konfiguracji już kompletnie nie wiesz, na kogo głosujesz. Spektrum ideologiczne tego tworu jest tak szerokie, że ciężko je zamknąć w jednym zdaniu, dlatego po kolei:

SOJUSZ LEWICY DEMOKRATYCZNEJ
Gdyby lewicowa wrażliwość SLD miała być jakimś obiektem penitencjarnym, byłaby tajnym więzieniem CIA. A gdyby miała być jakąś osobą, byłaby Magdaleną Ogórek, która niby jest lewicowa, niby zdelegalizować kościół, ale w sumie jak się nad tym zastanowić, to może wystartować z listy PiS-u, poprowadzić program z Ziemkiewiczem, a nawet mszę. Nowy wiatr w żagle Sojuszu dał Włodzimierz Czarzasty, o którym mówi się, że takiej kombinacji mocnej wątroby z dobrą opalenizną nie widziano na lewicy od czasu młodego Kwaśniewskiego.

DLA KOGO: Dla sytej, odkarmionej klasy średniej, która za młodu spełniała się w PZPR, a na starość lewicowe ideały realizuje w swoim suvie z 6 litrowym silnikiem w dieslu, w którym w trosce o środowisko zawsze włącza tryb eko.

PLUSY, jeśli SLD wygra wybory: W polskich placówkach dyplomatycznych znów zacznie się serwować dobre whisky.
MINUSY: Virtuti Militari dla Jerzego Urbana.
.

WIOSNA
W skrócie chodzi o to, żeby Polska stała się bogata bezpieczna, stabilna i była świetnym miejscem do mieszkania dla kolejnych pokoleń. Aż trudno uwierzyć, że Robert Biedroń planuje to wszystko zrobić przy pomocy uśmiechu. Odkąd Wiosna zdobyła 6,6% głosów w wyborach do europarlamentu i ogłosiła się trzecią siłą polityczną w Polsce, nie przestaje kroczyć od sukcesu do sukcesu. Najpierw udana sesja zdjęciowa Roberta Biedronia dla magazynu Logo, potem udana sesja zdjęciowa dla Gali, a na koniec udana sesja zdjęciowa dla Wysokich Obcasów.

DLA KOGO: Dla ludzi, którzy ponad ideologie, programy polityczne czy niuanse systemów podatkowych cenią sobie szczery uśmiech i pozytywne wibracje.

PLUSY, jeśli WIOSNA wygra wybory: Sympatyczny artykuł o Polsce w Vanity Fair.
MINUSY: W połowie kadencji wszyscy mielibyśmy zajady od uśmiechania się.
.

RAZEM
Ideologicznie coś pomiędzy car-sharingiem a Komunistyczną Partią Chin. Bliżej im do klubu książki niż partii politycznej, więc chętniej niż o twarzy Schetyny mówią o progresywnym systemie podatkowym, a bardziej niż garsonka Szydło interesują ich warunki pracy w służbie zdrowia. Nic więc dziwnego, że kompletnie nie wpisują się w aktualny dyskurs polityczny i poparcie dla nich waha się między “Nie no, stary, to jest zmarnowany głos” a 1,1%. Jedyną osobą z Razem, która pojawia się w mediach, jest Adrian Zandberg. Z początku wszyscy myśleli, że to dlatego, że tylko Adrian nie jąka się przed kamerą, ale prawda okazała się o wiele bardziej skomplikowana: po prostu jako jedyny w całej partii ma koszulę z kołnierzykiem i żelazko na chacie.

W skrócie: segregowanie śmieci, komunikacja miejska, smog, drip coffee, prawa zwierząt, gilotyny, Puszcza Białowieska, hummus, likwidacja śmieciówek, łagry, stojaki na rowery.

DLA KOGO: Słyniesz z tego, że na imprezach cytujesz z pamięci całe paragrafy z ustawy o samorządach terytorialnych i wszystkich znajomych, którzy po skrócie LGBT zapominają dodać “+”, stawiasz w jednym szeregu z Benito Mussolinim.

PLUSY, jeśli RAZEM wygra wybory: Nowa ścieżka rowerowa u ciebie pod domem.
MINUSY: Kara czterech lat więzienia za parkowanie furą na nowej ścieżce rowerowej u ciebie pod domem.
.

POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE I KUKIZ ‘15
Najbardziej ambitny crossover od czasu Avengersów. PSL - partia w polskim sejmie nieprzerwanie od 1918 roku. Do tej pory byli w kolacji z Piłsudskim, ze Stalinem, z Gierkiem, z Suchocką, z Millerem i z Tuskiem. Podobno mało kto wie, ale rozwinięciem skrótu PSL jest słowo “koryto”. Dlatego w tej sytuacji jedynym naturalnym koalicjantem mógł zostać Paweł “PSL to zorganizowana grupa przestępcza” Kukiz. O co chodzi w tej kolacji, naprawdę ciężko powiedzieć. Coś że chłopi, wieś i dopłaty, ale też że jebać system. Czyli w skrócie: klepnąć te 5% w wyborach, przytulić subwencję i przez następne 4 lata świecić ryjem u Moniki Olejnik.

DLA KOGO: Też ciężko powiedzieć. Z jednej strony jesteś rolnikiem, który w kuchni obok krzyżyka i Matki Boskiej ma zdjęcie Waldemara Pawlaka w polonezie. Z drugiej strony lubisz sobie bez powodu przywalić z całej siły ręką w ścianę. Spośród form korupcji najbardziej cenisz sobie nepotyzm, a to, co najbardziej wkurwia cię w tym kraju, to pieprzony nepotyzm. Podsumowując: idealna lista dla ludzi, dla których ulubionym stanem psychologicznym jest dysonans poznawczy.

PLUSY, jeśli PSL z KUKIZEM wygrają wybory: Stołek dla każdego Polaka w radzie nadzorczej jakiejś spółki skarbu państwa.
MINUSY: Istnieje poważne ryzyko, że Paweł Kukiz próbowałby rozwiązać problem globalnego ocieplania siłując się na rękę z Gretą Thunberg.
.

PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
Gdyby PIS miał być jakąś usługą, byłby ekipą remontową, która robi ci przemeblowanie w mieszkaniu przy użyciu walca drogowego. I na twoje nieśmiałe pytania, czy ten walec jest aby niezbędny i czy przypadkiem nie uszkodzi stolika kawowego w salonie - odpowiada, żebyś się, kurwa, nie interesował i rzuca ci w twarz pięć stów w bilonie. I później niby słyszysz jakieś dziwne dźwięki dobiegające z drugiego pokoju, ale jesteś zbyt zajęty wygrzebywaniem monet spod lodówki, żeby pójść sprawdzić. Co prawda opozycja krzyczy, że Trybunał, że TVP, że loty Kuchcińskiego, że burdele prezesa NIK-u, ale PiS dyplomatycznie rozbraja wszystkie zarzuty, odpowiadając, że ma to w dupie. W PiS-ie liczą się trzy rzeczy: zdanie Jarosława Kaczyńskiego, opinie Jarosława Kaczyńskiego i spostrzeżenia Jarosława Kaczyńskiego. Politolodzy uważają, że to zbytnie uproszczenie i twierdzą, że jest jeszcze czwarta rzecz: punkt widzenia Jarosława Kaczyńskiego. Co prawda, Joachim Brudziński twierdzi, że podczas ostatniej konwencji PiS-u to on wybierał kolor serwetek i jakie będzie ciasto, ale w obliczu doniesień jakoby sam Brudziński był po prostu luźnym skojarzeniem w głowie Jarosława Kaczyńskiego nie ma to żadnego znaczenia. Krytycy zarzucają PiS-owi nieodpowiedzialny romans ze skrajną prawicą i rozbudzanie nienawistnych nastrojów bez liczenia się z konsekwencjami, ale PiS uspokaja, że ma to w dupie.

DLA KOGO: Cenisz porządek i lubisz w niedzielę założyć sweter. Nic nie sprawia ci większej przyjemności niż grabienie liści, czytanie encyklik Jana Pawła II o miłosierdziu i jebanie zboczeńców z LGBT na fejsie. Niby wiesz, że tęcza po deszczu jest niegroźna, ale zawsze na wszelki wypadek zamykasz dzieci w piwnicy, żeby się nie zaraziły. Co prawda nigdy nie widziałeś żadnego muzułmanina na żywo, ale cieszysz się, że PiS w końcu robi z tym porządek.

PLUSY, jeśli PiS wygra wybory: Polska będzie kontynuowała proces wstawania z kolan.
MINUSY: Tak mocno wstaniemy z kolan, że nawet nie zauważymy, kiedy oderwiemy się od ziemi i lewitując w kosmosie zderzymy się z kometą Halleya.
.

I teraz tak. My tu sobie robimy podśmiechujki i można odnieść wrażenie, że uważamy, że wszyscy politycy są równie beznadziejni i nie ma znaczenia, kto rządzi. 4 lata temu napisaliśmy nawet: “Wybory to święto demokracji. A istota demokracji polega na tym, żeby raz na jakiś czas wykonywać pozorne ruchy, dzięki którym możemy podtrzymywać złudzenie, że mamy na cokolwiek wpływ. Wybierzcie mądrze, to i tak nie ma znaczenia”.

Po 4 latach okazuje się, że jednak ma. Do zobaczenia przy urnie.

Ale iść trzeba. :-P
dworkin - 2019-10-10, 18:18
:
Platforma jakby skrojona pod Ciebie :P
Trojan - 2019-10-10, 19:27
:
Ciężko wybrać. .. :)
Romulus - 2019-10-11, 06:20
:
dworkin napisał/a:
Platforma jakby skrojona pod Ciebie :P

Gdyby poczekali kilka lat, to ta Prowansja nie zostawiałaby wątpliwości. :) A śmianie się z Polaczków z Żabojadami... Ło, panie. :mrgreen:
BG - 2019-10-11, 22:20
:
Mimo że w latarniku wyborczym wyszło mi procentowo najwięcej wspólnych punktów z lewicą, to zagłosuję na KO, bo z nią mam więcej wspólnego w tych kwestiach, które są dla mnie kluczowe. Nie ilość, tylko jakość się tutaj liczy.
PSL-Kukiz odpada, bo są zbyt konserwatywni i zbyt mało wiarygodni, Lewica za bardzo popiera interwencjonizm, Konfederacja to szurnięci nacjonaliści i konserwy, PiS - wiadomo.

Jeśli do sejmu dostanie się wszystkie pięć ugrupowań, to PiS utraci samodzielną większość i będzie musiało zawrzeć koalicję - a ponieważ nie ma zdolności koalicyjnej, to wieszczę szybki rozpad koalicji i przedterminowe wybory, pewnie w 2020. I te wybory PiS będzie mógł przegrać, jeśli przedtem do krajowej polityki wróci Tusk i ponownie obejmie przywództwo w PO i nada tej partii dawną dynamikę, jak sprzed 2014 roku. Dlatego najlepiej, żeby do sejmu weszła i Konfederacja, i PSL z Kukizem.
Jeśli jedno lub dwa ugrupowania nie wejdą do sejmu, to PiS nadal będzie mieć samodzielną większość, a nawet więcej posłów niż ma obecnie. Uroki metody D'Hondta.
Ogólnie to żadna partia nie powinna mieć możliwości samodzielnego rządzenia. Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Dlatego władza powinna być podzielona i opierać się na koalicji i porozumieniu. Samodzielne rządy tylko podsycają apetyty władzy.
dworkin - 2019-10-12, 08:12
:
BG napisał/a:
Lewica za bardzo popiera interwencjonizm

Zwalczaj interwencjonizm konieczny dla realizacji usług publicznych na cywilizowanym poziomie, załamuj się nad popularnością populistów, płynących na fali resentymentu wynikającego z braku dostępu do usług publicznych na cywilizowanym poziomie. PiS może ich nie poprawił, nawet odwrotnie, ale dał kasę, by każdy mógł ogarnąć to sam, prywatnie.

BG napisał/a:
I te wybory PiS będzie mógł przegrać, jeśli przedtem do krajowej polityki wróci Tusk i ponownie obejmie przywództwo w PO i nada tej partii dawną dynamikę

To myślenie magiczne. Tusk nie wróci, by swą bądż co bądż dość prestiżową markę zużywać na odbudowę mocno skompromitowanej i zdruzgotanej partii. Kwaśniewski wszedł do tej rzeki w 2007 i tylko nieodwracalnie naruszył swe imię. Tusk mógłby wrócić jeno jako oczekiwany przez masy wybawca na białym koniu, póki co jednak tak nie jest.

Oczywiście zawsze istnieje możliwość, że zachowa się jak zuchwały ułan i spróbuje tej szalonej szarży :)

BG napisał/a:
Dlatego najlepiej, żeby do sejmu weszła i Konfederacja

Rozumiem logikę wspierania Konfederacji, ale na samą myśl, że ta partia znalazłaby się w sejmie, cofa mi się pokarm w żołądku. Nie chcę ich w parlamencie.
Romulus - 2019-10-12, 08:14
:
Gdybym miał głosować zgodnie ze swoim sumieniem, to musiałbym oddać głos nieważny. A to nie wchodzi w grę. Będę wybierał ugrupowanie, które ma największe szanse zrobić coś dobrego dla kraju. Nie dziś, ale w perspektywie lat, to jest ma szansę prowadzić długofalową, pożyteczną politykę. Moje sympatie polityczne idą do kąta.
Fidel-F2 - 2019-10-12, 08:23
:
dworkin, czytaj ze zrozumieniem. BG, nie twierdzi,że interwencjonizm jest zły z definicji tylko wg niego Lewica popiera zbyt wysoki jego poziom co mu nie odpowiada.
dworkin - 2019-10-12, 09:37
:
Z sił opozycyjnych jedynie Lewica wiarygodnie postuluje interwencjonizm, mogący coś konstruktywnie w tej sferze zmienić. Platforma zaś wiarygodna jest tylko w pozostawianiu rzeczy samym sobie, co doprowadziło właśnie do obecnej sytuacji i pozycji Kaczyńskiego.
Fidel-F2 - 2019-10-12, 09:51
:
kurwa
Romulus - 2019-10-13, 17:10
:
Podobno frekwencja idzie na rekord. Zatem kolejny rząd może mieć mocną legitymację wyborczą. Ciekawe, czy także mocną większość. :-P
BG - 2019-10-13, 18:38
:
Z tego, co widziałem w szkole-lokalu wyborczym, to większość wyborców była w wieku 50+. Nie chcę krakać, ale "I have a bad feeling about this".
Cóż, zobaczymy. Przekonamy się jutro lub pojutrze.
goldsun - 2019-10-13, 19:07
:
Ja kurwa pierdolę.
Minister kurwa jego mać, w trakcie ciszy wyborczej rozdaje ulotki pod lokalem wyborczym ...
https://www.wprost.pl/wyb...lumaczenie.html

Uzasadnienie: bo cisza wyborcza obowiązuje tylko na terenie Polski.
A "nieprowadzenie agitacji wyborczej za granicą pozostaje wyłącznie w sferze szeroko rozumianej kultury politycznej" ...
Ten Pan, jak zresztą wielu innych, "kultury politycznej" nie poznałby, nawet gdyby ta kultura z krzaków wyskoczyła i go w dupę kopnęła.

Swoją drogą, pierdyliardowy przykład "manieprawawdupie", ewentualnie "nie mamy Pana płaszcza ..."

Ale qrwa ... noż bycie ministrem wydawałoby się,że zobowiązuje przynajmniej do nie maniawszystkichwdupie tak ostentacyjnie ... po prostu żenująca żenada pokryta żenadą
bio - 2019-10-13, 21:20
:
Dżaro ucieszył się i posmutniał. Bowiem wygrał, ale nie wszystkich porwał w entuzjazm. Przypomniał, że czeka ich jeszcze dużo pracy, by przekonać do nich resztę obywateli, bowiem są tacy nieprzekonani, by nie powiedzieć ślepi na dobro. Pokochamy Wielkiego Brata Bliźniaka, oj pokochamy!
Romulus - 2019-10-14, 06:28
:
Pan Dworczyk "zapomniał" w swoim oświadczeniu majątkowym o bardzo drogich składnikach majątku.

Za reżimu Tuska, ministrom robiło się z tego powodu postępowania prokuratorskie, dymisje, koniec kariery w Polsce. Za Najlepszej Polski Po 1989 r. co najwyżej CBA się trochę "przygląda". Do końca kadencji lub dłużej. :) No, chyba że chodzi o opozycję. :)

A wynik wyborów, jeśli się potwierdzi w PKW bardzo mi się podoba. Oczywiście, zwycięstwo PiS jest, ale innego wyniku się nie spodziewałem. Niezależnie od tego, jak wielkim to zwycięstwo uczynią socjologowie i pożyteczni symetryści - PiS nie będzie w stanie zmienić Konstytucji, tylko dalej ją będzie łamać. A póki jesteśmy w UE, póty będzie im z tym pod górkę. Do tego konieczość szukania stabilnej większości, więc wyrywanie świrów z Konfederacji więc będzie więcej faszystowskiego brudu na sztandarach. Chyba że PSL takie głupie i się skuma. Stanowiska się posypią, ale to będzie wyrok śmierci.

Lewicy dobrze poszło i bardzo dobrze.
Stary Ork - 2019-10-14, 06:38
:
Jedyne co mnie naprawdę zaskoczyło to wybitnie dobry wynik tej peeselowsko-ciasteczkowej chimery //mysli .
utrivv - 2019-10-14, 06:39
:
Z tego co pamiętam to za PO nie chodziło o niewpisanie zegarka tylko o to w jaki sposób został nabyty i jednocześnie nie wpisanie tego do oświadczenia, naprawdę sądzicie że to to samo co zwykłe zapomnienie? Często dostajecie takie prezenty? :badgrin:
Stary Ork - 2019-10-14, 06:41
:
Ja w zasadzie co kwadrans.
utrivv - 2019-10-14, 06:53
:
Wota się nie liczą
Stary Ork - 2019-10-14, 07:03
:
Tylko bakszysz? //panda
goldsun - 2019-10-14, 07:10
:
utrivv napisał/a:
Z tego co pamiętam to za PO nie chodziło o niewpisanie zegarka tylko o to w jaki sposób został nabyty i jednocześnie nie wpisanie tego do oświadczenia, naprawdę sądzicie że to to samo co zwykłe zapomnienie? Często dostajecie takie prezenty? :badgrin:

Nieważne.
Ważne, że on został skasowany (zdymisjonowany) po tym.
A za 4 ostatnich lat nieprawidłowości w oświadczeniach stały się normą. I nikt się tym nie przejmuje. Przecież Dworczyk nie jest jedyny, np. niejaki Szyszko zapomniał wpisać "jakiejśtam stodoły" ZTCP, ten sam Szyszko który został złapany przez kamery podczas wręczania koperty Błaszczakowi z tekstem "to taka córka leśnika", Morawiecki terenu (który też zanabył w dość dziwnych okolicznościach, w dodatku tam był ciąg dalszy dziwnych zdarzeń z tym terenem), Kaczyński "zapomiał" że ma 100% wpływu na pewną spółkę, Banaś miał luki w pamięci dotyczące wpisywania lub nie wiadomej kamienicy ...


A co do wyników - nie podobają mi się te wyniki cząstkowe ...
- 43% wyglądało na "wiadomo było, że wygrają, ale na szczęście wygrali w miarę nie dużo"
- 49% wygląda na "połowa Polaków na nas głosowała, teraz możemy wszystko", i ja nie wiem na ile dhondt nie daje im przy takim poparciu większości konstytucyjnej? Zwłaszcza jeśli sobie jeszcze kogoś podkupią ...

Na pewno IMHO po tych wyborach jedna rzecz powinna się stać - PO powinno się zmienić. Z wyautowaniem Schetynów, Neumanów na czele. Mogą sobie gadać, ze warunki nie były równe, ale jednocześnie widać ilu z głosujących na PO w poprzednich wyborach - teraz zagłosowało na parte inne, i to wcale nie na PIS!
Stary Ork - 2019-10-14, 07:18
:
Przesz PO to nie jest partia, tylko masa upadłościowa po odejściu Tuska. Ich jedyną racją bytu, programem i strategią jest Dej głosa, nie jesteśmy PiSem .

goldsun napisał/a:
A co do wyników - nie podobają mi się te wyniki cząstkowe ...
- 43% wyglądało na "wiadomo było, że wygrają, ale na szczęście wygrali w miarę nie dużo"
- 49% wygląda na "połowa Polaków na nas głosowała, teraz możemy wszystko", i ja nie wiem na ile dhondt nie daje im przy takim poparciu większości konstytucyjnej? Zwłaszcza jeśli sobie jeszcze kogoś podkupią ...


Nie ma co wróżyć z fusów, poczekamy na oficjalne.
Trojan - 2019-10-14, 08:58
:
Schetyna jest jak Schettino - zakładam że podobieństwo zupełnie nieprzypadkowe.

Nojmany i Schetyny nigdzie nie pójdą - tylko na dno razem z PO. Ta partia jest niezdolna do wewnętrznej ewolucji a co tu dopiero mówić o rewolucji. Tusk się o to postarał. [ta partia musi upaść !! teraz i zaraz !! krzyczane na koncertach w koszarach]. Póki PO będzie to nie powstanie żadna alternatywa centrowa.
Racją stanu PiS jest utrzymywanie tego trupa przy życiu.
Fidel-F2 - 2019-10-14, 09:33
:
Zastanawia czemu na ten przykład nie było nikogo do Senatu z PO na mojej liście. Głupie chuje ale dałbym głos dla największego bloku antypis. A tak nie dałem.
goldsun - 2019-10-14, 09:48
:
Fidel-F2 napisał/a:
Zastanawia czemu na ten przykład nie było nikogo do Senatu z PO na mojej liście. Głupie chuje ale dałbym głos dla największego bloku antypis. A tak nie dałem.

Nie wiadomo co lepsze.
Co z tego, że miałem kandydatkę PO do Senatu, skoro, "za Gowinem" - "zaznaczałem, ale się nie cieszyłem"? Chociaż bardziej by pasowało "zaznaczałem zgrzytając zębami" ... bo akurat tą kobietę znam, a moja żona zna ją jeszcze bardziej ...
To był autentyczny wybór między dżumą a cholerą. Gdyby nie chęć odebrania ciut możliwości PISowi, to oddałbym głos nieważny, bo ten wybór, to był żaden wybór.
Trojan - 2019-10-14, 10:14
:
eh, dokładnie
Lewica nie wystawiała swojego kandyda do Senatu - tylko u mnie była żona Zdrojewskiego (byłego prez. Wro)


ps. FF2 - a co tam w tym twoim kandydatem co się objawił w wyborach euro ? ten bankster ? już mu się odwidziało ?
goldsun - 2019-10-14, 10:39
:
goldsun napisał/a:

Na pewno IMHO po tych wyborach jedna rzecz powinna się stać - PO powinno się zmienić. Z wyautowaniem Schetynów, Neumanów na czele. Mogą sobie gadać, ze warunki nie były równe, ale jednocześnie widać ilu z głosujących na PO w poprzednich wyborach - teraz zagłosowało na parte inne, i to wcale nie na PIS!



Kidawa-Błońska w Warszawie przeskoczyła Kaczyńskiego prawie dwa razy (287tys do 173). Czyli się kur... da coś zrobić!
Budka (poseł) przegrywa z Morawieckim (premier) w Katowicach 61 do 78.
Na kolejnych miejscach osoby z PO wygrywają z kolejnymi miejscami z PIS.
Zimoch (PO) wygrywa z Glińskim (PIS) w Łodzi.
... a w tym samym czasie ...
Schetyna, we Wrocławiu przegrywa 49tys do 69tys z jakąś przepraszam, ale nołnejmową (dla mnie) kobietą z PISu.
co to kurza twarz za lider?
Neumann (szef koła PO), jedynka w Gdańsku, przegrywa z 3 innymi osobami z PO.

Jakich jeszcze sygnałów trzeba, żeby dotarło do zakutych łbów, że aktualni liderzy PO się skończyli?
dworkin - 2019-10-14, 10:47
:
goldsun napisał/a:
- 49% wygląda na "połowa Polaków na nas głosowała, teraz możemy wszystko", i ja nie wiem na ile dhondt nie daje im przy takim poparciu większości konstytucyjnej? Zwłaszcza jeśli sobie jeszcze kogoś podkupią ...

To tylko kwestia sposobu/chronologii liczenia głosów. I było raczej do przewidzenia. Najszybciej zliczają je i wysyłają do centrali najmniejsze okręgi, a to w przeważającej większości prowincja i mateczniki PiS-u. Większe okręgi, miejskie, oddają wyniki później. Także klasycznie - najpierw im rośnie, a potem spada.

https://o2.pl/artykul/wyniki-wyborow-koalicja-obywatelska-tracila-glosy-przez-wlasne-logo-6434975486433409a - co te ludzie, to ja nie wiem. Niekumaty elektorat Pi... A nie, zaraz...
Fidel-F2 - 2019-10-14, 10:54
:
dworkin napisał/a:
FF2 - a co tam w tym twoim kandydatem co się objawił w wyborach euro ? ten bankster ? już mu się odwidziało ?
Rozjebało się. Nie dawał nic za darmo więc mu nie uwierzyli
Stary Ork - 2019-10-14, 10:57
:
Dostał od publiki dwa razy w dziąsło, popłakał się i uciekł z zabawkami z piaskownicy. Okazuje się że do polityki trzeba mieć twardą dupę. Cóż, trochę lolkontentu przynajmniej dostarczył. Nawet Strzyczkowski po nim nie płakał.
Trojan - 2019-10-14, 10:59
:
dej pokój

goldun - Mirka jest takim odpadem PiSowskim, dwa razy startowała na prezia Wrocławia, ale w końcu dostała się tam gdzie chciała - czyli do Sejmu. Czyli może spokojnie dalej nic nie robić.

umówmy się, PO przegrywa przez takich schetynów, nojmanów itp itd. Można się nawet zastanawiać czy aby oni ni są ugadani z Prezesem. Przecie to idealna sytuacja dla PiSu. Póki PO istnieje nie wyrośnie na tej ziemi żadna inna partia.
dworkin - 2019-10-14, 11:03
:
A w SLD walili, że komuszki okupujące stołki, ale gdy trzeba było, demokratycznie i ładnie wymieniali wierchuszkę.
Trojan - 2019-10-14, 11:05
:
Stary Ork napisał/a:
Dostał od publiki dwa razy w dziąsło, popłakał się i uciekł z zabawkami z piaskownicy. Okazuje się że do polityki trzeba mieć twardą dupę. Cóż, trochę lolkontentu przynajmniej dostarczył. Nawet Strzyczkowski po nim nie płakał.



polityka to przede wszystkim praca u podstaw. bez tego nic nie pojedzie.
samo mu nie przyszło - przykładem podobnym jest Biedroń... okazało się że brak mu zapału do pracy - ale udało mu się przyczepić do Lewicy R


Gwiazdowski - przypomniało misię (google)...
taki meteor od deklaracji w TV.


wyniki z Wro - z Lewicy doktor-partner-Biedronia Krzysztof Śmiszek (jedynka Lewicy) oraz Dziemanowcz-Bąk (z ostatniego miejsca Lewicy/Razem). Sam głosowałem na dwójkę Lewicy (z Razem)

z PSL - jeden mandat w postaci Jacek Protasiewicz :) co jest kurwa śmieszne. Protasiewicz jak kto jeszcze pamięta to było przewodniczący PO który w pewnym momencie sprytnie wygryzł Schetynę - znany też z tego że w tamtym okresie pod wpływem alko pokazał się w niemieckim pociągu. Schetyna nienawidzi go :)
Trojan - 2019-10-14, 11:14
:
dworkin napisał/a:
A w SLD walili, że komuszki okupujące stołki, ale gdy trzeba było, demokratycznie i ładnie wymieniali wierchuszkę.


no wiesz.... wymienili ??:) raczej wysłali na zieloną trawkę do europarlamentu.
dworkin - 2019-10-14, 11:18
:
Olejniczak, Napieralski, teraz Czarzasty. Z czego Napieralski i Czarzasty wygrywali z zaskoczenia, więc w tym kontekście byli "nową jakością".
Trojan - 2019-10-14, 11:34
:
Czarzasty to stary wytrawny gracz...
Olejniczak to było coś... ale Millery, Olekse, Kwachy go zniszczyły.
dworkin - 2019-10-14, 14:06
:
Trojan napisał/a:
wyniki z Wro - z Lewicy doktor-partner-Biedronia Krzysztof Śmiszek (jedynka Lewicy) oraz Dziemanowcz-Bąk (z ostatniego miejsca Lewicy/Razem).

Na Śmiszka bym nie zagłosował, lecz mandat dla Dziemianowicz-Bąk bardzo mnie cieszy.
BG - 2019-10-14, 20:03
:
Opozycja ledwie odzyskała senat z rąk PiS-u, a już boi się, że pisowcy będą próbowali podkupywać niezależnych senatorów, żeby uzyskać większość, tak jak zrobili to rok temu z samorządowcem Wojciechem Kałużą. A pytanie, czy w ogóle wzięli pod uwagę możliwość zastosowania takiej samej strategii wobec posłów Porozumienia, zwłaszcza tych, którzy byli wcześniej w PO (np. Jadwigi Emilewicz). Gdyby udało im się przeciągnąć na swoją stronę 6 posłów partii Gowina, to PiS utraciłby samodzielną większość. Czy naprawdę nikt z liczących się polityków KO na to nie wpadł?
W sytuacji braku sędziego, gdy przeciwna drużyna fauluje, samemu też można i należy faulować, inaczej się przegrywa.
Ciekawe, co by powiedzieli czołowi politycy PO na propozycję próby przeciągnięcia na stronę opozycji posłów Porozumienia.
Trojan - 2019-10-14, 20:36
:
Stary. Mylisz systemy walutowe. Korwin w życiu nie wejdzie w koalicję z resztą, prędzej z pisem.
Lewica nie wejdzie w koalicję z Korwin em

Trzeba odebrać20 posłów
BG - 2019-10-14, 20:50
:
Trojan, nie rozumiesz. Nie chodzi o wchodzenie Korwina w koalicje z kimkolwiek, tylko o podebranie przez PO posłów Porozumieniu, tak żeby PiS utracił samodzielną większość i musiał albo szukać koalicjanta, albo rozpisać nowe wybory. Ponieważ ze zdolnością koalicyjną PiS-u jest dość ciężko, to taka koalicja by się szybko rozpadła albo w ogóle nie doszła do skutku.
Nie chodzi o to, żeby opozycja przejmowała władzę w tej kadencji sejmu, tylko żeby przyczyniła się do przedterminowego zakończenia tej kadencji.
Trojan - 2019-10-14, 21:00
:
Wybory za 3 m-ce coś zmienią?

PiS może dobrać posłów Korwina , czy sprzedawczykow PO/PSL
spokojna głowa.
No i PIS ma czym płacić.
BG - 2019-10-14, 21:06
:
Trojan, nie wybory za 3 miesiące, tylko jakoś w przyszłym roku. Oczywiście czysto hipotetycznie - zakładając, że opozycja odpłacałaby pisowcom pięknym za nadobne.
goldsun - 2019-10-15, 06:26
:
BG napisał/a:
Opozycja ledwie odzyskała senat z rąk PiS-u, a już boi się, że pisowcy będą próbowali podkupywać niezależnych senatorów, żeby uzyskać większość, tak jak zrobili to rok temu z samorządowcem Wojciechem Kałużą. A pytanie, czy w ogóle wzięli pod uwagę możliwość zastosowania takiej samej strategii wobec posłów Porozumienia, zwłaszcza tych, którzy byli wcześniej w PO (np. Jadwigi Emilewicz). Gdyby udało im się przeciągnąć na swoją stronę 6 posłów partii Gowina, to PiS utraciłby samodzielną większość. Czy naprawdę nikt z liczących się polityków KO na to nie wpadł?
W sytuacji braku sędziego, gdy przeciwna drużyna fauluje, samemu też można i należy faulować, inaczej się przegrywa.
Ciekawe, co by powiedzieli czołowi politycy PO na propozycję próby przeciągnięcia na stronę opozycji posłów Porozumienia.

Hmmm ... poczekaj, poczekaj ... Ujazdowski, Kowal, Kamiński czy to aby nie chwilę temu PiSowcy, a teraz poszli z KO? A przed nimi, jak PO rządziło było takich sporo więcej przecież.
Tylko to chyba jednak ma znaczenie: kto rządzi i kto może rozdawać frukty co nie? Co niby mają obiecać na opozycji? "Będzie fajnie, nic nie będziemy robić i nic z tego mieć"? ;-)
Podrzędna firemka, płacąca minimalną krajową nie idzie do giganta i nie próbuje mu podkupywać głównych specjalistów z hasłem "chodź do nas, zapewniamy fajną atmosferę i dobrą kawę raz dziennie" ...
Trojan - 2019-10-15, 08:44
:
"chodź będziemy torpedować ustawy PiS ;) "

na serio - wyłamania w PiSie pojawia się wraz z pierwszymi pęknięciami w sondażach/gospodarce.
Romulus - 2019-10-15, 17:20
:
goldsun napisał/a:
BG napisał/a:
Opozycja ledwie odzyskała senat z rąk PiS-u, a już boi się, że pisowcy będą próbowali podkupywać niezależnych senatorów, żeby uzyskać większość, tak jak zrobili to rok temu z samorządowcem Wojciechem Kałużą. A pytanie, czy w ogóle wzięli pod uwagę możliwość zastosowania takiej samej strategii wobec posłów Porozumienia, zwłaszcza tych, którzy byli wcześniej w PO (np. Jadwigi Emilewicz). Gdyby udało im się przeciągnąć na swoją stronę 6 posłów partii Gowina, to PiS utraciłby samodzielną większość. Czy naprawdę nikt z liczących się polityków KO na to nie wpadł?
W sytuacji braku sędziego, gdy przeciwna drużyna fauluje, samemu też można i należy faulować, inaczej się przegrywa.
Ciekawe, co by powiedzieli czołowi politycy PO na propozycję próby przeciągnięcia na stronę opozycji posłów Porozumienia.

Hmmm ... poczekaj, poczekaj ... Ujazdowski, Kowal, Kamiński czy to aby nie chwilę temu PiSowcy, a teraz poszli z KO? A przed nimi, jak PO rządziło było takich sporo więcej przecież.
Tylko to chyba jednak ma znaczenie: kto rządzi i kto może rozdawać frukty co nie? Co niby mają obiecać na opozycji? "Będzie fajnie, nic nie będziemy robić i nic z tego mieć"? ;-)
Podrzędna firemka, płacąca minimalną krajową nie idzie do giganta i nie próbuje mu podkupywać głównych specjalistów z hasłem "chodź do nas, zapewniamy fajną atmosferę i dobrą kawę raz dziennie" ...

Jeśli PiS odbije Senat to tylko dzięki Schetynie i jego strategii bycia fajniejszym PiS-em. Choć, oczywiście, nie można zakładać, że gdyby Grzegorz nie pchał kościółkowo jebliwych kandydatów, to te same miejsca zajęliby inni, "lżejsi" przedstawiciele opozycji. Albo, że PiS ich by nie przekupił. Ale fakty są takie, jakie są. I jestem przekonany, że odzyskanie kontroli nad Senatem to dla PiS kwestia czasu. W krótszej, niż dłuższej perspektywie.
BG - 2019-10-15, 21:56
:
Trojan napisał/a:
wyłamania w PiSie pojawia się wraz z pierwszymi pęknięciami w sondażach/gospodarce.

To właśnie mam na myśli.
Niewykluczone, że gdy nastąpi załamanie gospodarki czy po prostu znaczny wzrost inflacji i zabraknie kasy na 500+ i trzeba będzie zaciskać pasa, ciąć wydatki i ponownie podnieść wiek emerytalny, to wtedy przynajmniej część ludzi Gowina przejdzie do opozycji. I nie można wtedy wykluczyć przedterminowych wyborów i zwycięstwa opozycji. Albo zwycięstwa opozycji w wyborach według zwykłego kalendarza wyborczego.
Romulus napisał/a:
I jestem przekonany, że odzyskanie kontroli nad Senatem to dla PiS kwestia czasu. W krótszej, niż dłuższej perspektywie.

Obyś się mylił.
Senat to jednak nie sejmik wojewódzki, tylko znacznie bardziej prestiżowa izba.

W ogóle to nie mogę się doczekać wyborów prezydenckich. Ciekaw jestem, kogo opozycja wystawi przeciw Dudzie. Kidawę-Błońską? No bo raczej nie Schetynę. :) A może jednak Tusk da się przekonać do powrotu do krajowej polityki i stanięcia w szranki z Dudą? Kto, jak nie on, byłby godnym przeciwnikiem?
Wiem, że obecnie Tusk wygląda na zupełnie zniechęconego do krajowej polityki i sprawia wrażenie, że chce pozostać w Brukseli i ogólnie zajmować się sprawami europejskimi, jednak pod wpływem presji może zmienić zdanie. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
dworkin - 2019-10-16, 08:59
:
BG napisał/a:
Wiem, że obecnie Tusk wygląda na zupełnie zniechęconego do krajowej polityki i sprawia wrażenie, że chce pozostać w Brukseli i ogólnie zajmować się sprawami europejskimi, jednak pod wpływem presji może zmienić zdanie. Są rzeczy ważne i ważniejsze.

A kto na niego czeka? Wg sondaży jego szanse z Dudą są na dzień dzisiejszy minimalne. Wg sondaży zaufania, gdzie przoduje właśnie Duda, Tusk jest daleko w tyle, przebija go nawet Kaczyński. A i w samej Platformie po roszadach Schetyny niewielu ma już zagorzałych popleczników, jest raczej niewygodny. Także dla polityka podobnego formatu nie są to zbyt zachęcające perspektywy. Zabiegać o głosy prawie od zera mu nie wypada, a druzgocąca porażka byłaby dlań wizerunkową tragedią. Politycy tej ligi nie ryzykują swym dorobkiem przy tak słabych notowaniach. Ale może po wyborach i ewentualnym usunięciu Schetyny coś się zmieni w tej mierze.
Trojan - 2019-10-16, 10:16
:
PO i ich środowisko jest na tyle skompromitowane że nie sądzę aby same odsunięcie Schetyny coś dało. Trzeba zaorać, wypalić i zbudować coś nowego. PO obecnie nie ma mandatu (nawet moralnego) do wystawiania kandydata na prezia.

Jedyny opozycyjny do Adriana może wyjść tylko z inicjatywy Lewicy... i tutaj Biedronia aż w tyłku skręca żeby być. Nawet udzielił wywiadu w tym temacie. Niestety... ostatnie miesiące pokazały że to nierób czekający aż mu samo skapnie. Realnie.... do wyborów zostało jakieś 7 miechów (PiS będzie imo chciał jak najszybciej - czyli maj) a na scenie nie widać nawet pół kandydata. Może jakiś ktoś społeczny... niezwiązany z żadną partią, albo za takiego uchodzący. Ciężko z budyniem będzie.
Tusk - jak powiedział dworkin, nie ma interesu/sensu ryzykować i wikłać się w mocno niepewną walkę - gdzie pono po prezydenturze czeka na niego fotel szefa EPL
dworkin - 2019-10-16, 10:21
:
Osobiście - bez bólu zagłosowałbym na Kidawkę, bo kobita, jej wynik był całkiem obiecujący. Na Kosiniaka tyż. Na Biedronia z bólem. Na Zandberga zawsze i wszędzie //slina No ale on poza Warszawką i większymi miastami jest nieznany.
Fidel-F2 - 2019-10-16, 10:24
:
Zaufanie do Dudy :mrgreen:
Stary Ork - 2019-10-16, 10:24
:
W drugiej turze i tak będzie Krul i Budyń, 53:47 dla Krula //orc .

Fidel-F2 napisał/a:
Zaufanie do Dudy


Ja mu bezwzględnie ufam, gdyż albowiem jestem w 110% pewien że tak zamerda długopisem jak mu prezes każe.
dworkin - 2019-10-16, 10:26
:
Fidel-F2 napisał/a:
Zaufanie do Dudy :mrgreen:

Musisz czasami wyjść poza swą bańkę informacyjną... https://www.rp.pl/Polityk...ynik-Tuska.html

Cytat:
Zaufanie do Andrzeja Dudy zadeklarowało 47,8 procent badanych. Prezydent wyprzedził pod tym względem Mateusza Morawieckiego (43,4 proc.) i Beatę Szydło (43 proc.). Na kolejnym miejscu znalazł się prezes PiS Jarosław Kaczyński (40,8 proc.).

Dopiero na siódmym miejscu znalazł się pierwszy polityk spoza obozu rządzącego - prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (30,6 proc. poparcia). Kolejne pozycje zajęli Robert Biedroń, lider Wiosny (29,0 proc.), ustępujący szef Rady Europejskiej Donald Tusk (28,8 proc.) oraz kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska (27,9 proc.).

Stan sprzed samego głosowania.
Jachu - 2019-10-16, 10:31
:
dworkin napisał/a:
Osobiście - bez bólu zagłosowałbym na Kidawkę, bo kobita, jej wynik był całkiem obiecujący. Na Kosiniaka tyż. Na Biedronia z bólem. Na Zandberga zawsze i wszędzie //slina No ale on poza Warszawką i większymi miastami jest nieznany.
Kidawa byłaby myślę niezłym wyborem. Na pewno PiSowi byłoby trudniej walczyć z kobietą. A co do lewicowego kandydata, to ja podobnie - zagłosowałbym zarówno na Biedronia, jak i na Zandberga. Ze wskazaniem na tego drugiego, który jednak musiałby wykonać tytaniczną pracę, aby stać się bardziej rozpoznawalny. Chociaż Dudę przed kampanią prezydencką też mało kto kojarzył //mysli

Stary Ork napisał/a:
Fidel-F2 napisał/a:
Zaufanie do Dudy


Ja mu bezwzględnie ufam, gdyż albowiem jestem w 110% pewien że tak zamerda długopisem jak mu prezes każe.
:DDD
ASX76 - 2019-10-16, 10:31
:
dworkin napisał/a:
Fidel-F2 napisał/a:
Zaufanie do Dudy :mrgreen:

Musisz czasami wyjść poza swą bańkę informacyjną... https://www.rp.pl/Polityk...ynik-Tuska.html



Toż przecie nie chodziło Fidelowi o brak zaufania do sondażu, lecz do Dudy, w sensie: jak takiemu "robiącemu Clintona" Kaczyńskiemu i Trumpowi, można ufać. Innymi słowy, ale głupią sporą część ludu mamy.
dworkin - 2019-10-16, 10:40
:
Ja rozumiem, że Fidel sam fakt tej popularności intelektualnie ogarnia, ale nie umie go zrozumieć i zaakceptować jako zwyczajnej możliwości. Bo rzutuje na wszystko tylko własne odczuwanie i rację. Gdybym ja miał kierować się jeno emocjami i stosunkiem otaczającej mnie Warszawki, to musiałbym uznać, że PiS stanowi margines bez szans na elekcję. No ale poza tą bańką świat wygląda i czuje inaczej.
ASX76 - 2019-10-16, 11:14
:
Ale jak to nie rozumie, skoro rozumie, tylko że nie akceptuje? ;)
dworkin - 2019-10-16, 11:16
:
Wydaje mu się, że to niemożliwe, by ktoś myślał inaczej niż on, więc automatycznie nie szanuje zdań odrębnych i odrzuca je. A własna bańka informacyjna tylko go w tym utwierdza.
ASX76 - 2019-10-16, 11:21
:
Sorry Winietu, ale żeby szanować czyjeś zaufanie do imbecyla Dudy, trzeba mieć dupę w miejscu głowy.
dworkin - 2019-10-16, 11:22
:
O tym mówię. W jednym zdaniu przedstawiłeś przepis na przejebane wybory.
Fidel-F2 - 2019-10-16, 14:07
:
dworkin, w dupie to mam. Owszem, niby wiem, niby jestem świadom, ale za każdym razem jednak odrobinę zaskakuje ogrom debilizmu na świecie.
Romulus - 2019-10-16, 14:17
:
Osobiście zgadzam się z dworkinem, że Duda ma reelekcję w zasadzie w kieszeni. Stan na dziś. Ale był już taki jeden, co to żeby przegrać musiał zakonnicę w ciązy na pasach potrącić. Trochę socjotechniki, dobra kampania i da się. Z zera jakim był i pozostał obecny prezydent dało się zrobić męża stanu - to z każdego się da. A Tusk przecież nie istnieje w polskiej polityce, a kapitał społeczny posiada. Gdyby się określił i wrócił w aurze i z animuszem wojownika, dosyć szybko poszedłby w górę.
dworkin - 2019-10-16, 14:26
:
Moim zdaniem dla kogoś formatu Tuska nawet ledwa przegrana z Dudą byłaby wyraźną plamą na honorze i wizerunku. Ale taką porażkę jeszcze by przełknął. Jednak porażki znaczącej lub w ogóle druzgocącej na pewno nie, więc jeśli będzie ryzyko takowej, to po prostu go nie podejmie. A póki co takie właśnie ma perspektywy.
Stary Ork - 2019-10-17, 06:35
:
Romulus napisał/a:
Osobiście zgadzam się z dworkinem, że Duda ma reelekcję w zasadzie w kieszeni. Stan na dziś.


Zgodziłbym się, gdyby wybory były jednoturowe. Ale Duda nie przeskoczy 50% w pierwszej turze - zaufanie do niego z grubsza pokrywa się z elektoratem PiS i raczej już mu nie urośnie - a w drugiej będzie już ciasno.
Inna sprawa że te wybory były dla PiS-u taktycznym zwycięstwem i strategiczną porażką; zachowali większość w Sejmie, ale nie zdobyli większości pozwalającej odrzucać prezydenckie weto i przyszłoroczne wybory to już nie będzie spacerek po parku tylko kwestia życia i śmierci. Senat to dla PiSu już nawet nie było taktyczne zwycięstwo tylko w najlepszym razie starcie nierozstrzygnięte - nawet jeśli legislację to w najlepszym razie opóźni, to bez kontroli Senatu PiS traci zdolność do powoływania i odwoływania wedle woli kierownictwa instytucji kontrolnych.
Układ w Sejmie też jest nieciekawy mimo zachowania numerycznej przewagi; w poprzedniej kadencji PiS boksował się z cieniem, bo za opozycję miał swoje lustrzane odbicie w PO, czyli same miękkie faje które nie potrafiły PiSowi nic wypomnieć. Teraz z jednej strony będzie lewica która zacznie ich bezlitośnie jebać w kwestiach światopoglądowych, a z dugiej strony konfederacki Mordor z ich kondominiami niemiecko-rosyjskimi pod żydowskim zarządem powierniczym. Do tego z biegiem czasu do partii rządzącej siłą rzeczy przykleja się coraz więcej łajna; to nie będzie miało skutków afery Watergate - nie te czasy - ale śmierć od tysiąca plaskaczy w ryj zamiast dekapitacji też mnie zadowoli.
Moim zdaniem PiS traci impet i jest gdzieś na etapie Wehrmachtu w grudniu 1941 roku; szli od zwycięstwa do zwycięstwa, ale Moskwy nie udało się zdobyć - jeszcze nie ma tragedii, ale przeciwnicy okrzepli, zaczynają się reorganizować i jak Gork i Mork pozwolą, za rok będziemy mieli feldmarszałka Dudę w okrążeniu pod Stalingradem, a za cztery lata wywiesimy flagę na gruzach kancelarii na Nowogrodzkiej :badgrin:
Fidel-F2 - 2019-10-17, 07:08
:
Ech, Orku, ależ bym cię słuchał ... //amor
Jachu - 2019-10-17, 07:31
:
Orku, wygrałeś interniety :DDD
ASX76 - 2019-10-17, 09:27
:
PiS może przegrać dopiero wtedy, gdy skończy się kasa do rozdawania. Póki co, trzyma się mocno, wszakoż wygrał ze znaczną przewagą nad PO.
dworkin - 2019-10-17, 09:48
:
Wygrać z dzisiejszym PO to dla nich jak zabrać pięciolatkowi cukierka. W tym wypadku jeszcze upośledzonemu.
ASX76 - 2019-10-17, 10:06
:
Szanowny Panie, większa część wyborców wychodzi z założenia, że "PiS też kradnie, ale przynajmniej się dzieli", więc nie przeszkadza im nagminne łamanie prawa, afery i podcieranie obesranej dupy konstytucją, bo kasa najbardziej przemawia do rozumu.
Gdyby nie szczodre sypanie złociszami, to partia duce Kartofla nie wygrałaby wyborów i żadna propaganda by tego nie zmieniła. PO nie ma takiej możliwości, bo obietnice to tylko puste słowa, natomiast PiS oferuje konkrety tu i teraz. Lepsza służka w objęciach, niż księżniczka na szczycie wysokiej wieży.
Co do jednego na pewno się zgodzę - Schetyna powinien dawno ustąpić ze stanowiska, bo ciągnął Platformersów w dół, do ziemi.

Powrót Tuska do politycznej walki w Kaczystanie nastąpi dopiero wtedy, gdy ten zwietrzy realną szansę na wygraną z Dudą. W przeciwnym razie nie będzie ryzykować porażki, która poważnie nadszarpnie jego wizerunkiem jako "ostatniej nadziei biały.. tfu, opozycji, znaczy się :-P
Trojan - 2019-10-17, 10:10
:
1. PiS wygrał wybory, ale niestety nie tak dobrze jak chciał. Ważna będzie obecność na głosowaniach (jednej i drugiej strony). Połowę konfederatów PiS będzie mogło wyciągnąć z palcem w bucie (zakładam), jeżeli chodzi o pozostałych - to PSLowcy to zazwyczaj sprzedajne kurwy więc... (zresztą w PON. podobnie)

2. Jednakowoż minimalna przewaga w senacie jest ciekawą sytuacją bo za pasem wybory na prezia - stracić senat a potem prezydenta... no to już zaczyna sie robić nieciekawie (dla PiS)

3. Z uwagi na zapółroczne wybory na prezesa a przy jednoczesnym braku kontroli nad senatem - PiS raczej wstrzyma konie wszelkich ostrych "reform" - które mogłyby zaostrzyć kurs społeczeństwa, do czasu reelekcji budynia. Co ciekawe - jeszcze rok, pół temu pisało się o tym że kaczy ściągnie Adriana i wystawi pewniejszą/lojalniejszą (jak kurwa?) kukiełkę - ale w obecnej sytuacji raczej to niemożliwe.
Budyń, Budyń uber alles.

4. PO i Schetyna. No nie wierzę że S. odda władzę :) od momentu wolty Protasiewicza (przypomnę wygryzł Schetynę z roli szefa nad PO - niestety później role się odwróciły, a Schetyna nie bierze jeńców - zresztą to wydarzenie leży u korzeni N., i od tego czasu wycina wszelką opozycję wobec jego osoby. [ zauważę też jeden fakt - Protasiewicz to było "dziecko" Schetyny, które on ciągnął za uszy i promował gdzie tylko mógł] Temu też Prostas nie przystał w końcu do N. a trzymał się w zasięgu PSL.

5. Słabo widzę kandydaturę Biedronia - bo raz że ma on potężny negatywny elektorat a dwa że jest leniem - to taki jeszcze słabszy Olechowski. Ogólnie nie widzę nikogo "starego" jako kandydata - nikt umoczony w stare układy.
BG - 2019-10-17, 15:20
:
https://fakty.interia.pl/prasa/news-wyborcy-opozycji-chca-tuska-na-prezydenta-sondaz-dla-rmf-i-d,nId,3283105
Cytat:
W roli kontrkandydata Andrzeja Dudy najwięcej zwolenników opozycji - 27,1 proc. - widzi Donalda Tuska. Kandydatura szefa Rady Europejskiej i byłego premiera cieszy się jeszcze wyższym powodzeniem wśród samych wyborców Koalicji Obywatelskiej. W tej grupie wskazało na niego aż 50 proc.

Tusk jest też faworytem wśród ogółu badanych (15,9 proc. poparcia).

Sam Tusk powiedział w środę, że "wybory prezydenckie są strategiczne i najważniejsze jest wybranie przez opozycję kandydata, który będzie miał największe szanse przekonać tych, którzy głosują na PiS". Zastrzegł jednak, żeby nie wyciągać z tego wniosków co do jego ewentualnego startu w wyborach.

Na drugim miejscu do roli kandydata opozycji na prezydenta respondenci wskazują Małgorzatę Kidawę-Błońską. Opowiada się za nią 12,9 proc. wyborców opozycji i 17 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej.

Na kolejnych miejscach plasują się Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz, Rafał Trzaskowski i Aleksandra Dulkiewicz.

Niby wszyscy tacy rozczarowani Tuskiem i zarzekają się, że on nie będzie kandydować, ale jednak wygląda na to, że wyborcy opozycji to właśnie w nim pokładają największe nadzieje.

Konfederacja na pewno wystawi pana Szczęść Boże jako swojego kandydata.
Trojan napisał/a:
Połowę konfederatów PiS będzie mogło wyciągnąć z palcem w bucie (zakładam), jeżeli chodzi o pozostałych - to PSLowcy to zazwyczaj sprzedajne kurwy więc... (zresztą w PON. podobnie)

Konfederacja wygrała m.in. dzięki oskarżaniu PiS-u o proizraelską i proamerykańską politykę (której się sprzeciwia) i o rozdawnictwo. Poza tym TVPiS regularnie emitował materiały uderzające w Konfederację. Więc nawet jeśli ktoś od nich się skusi i przejdzie do PiS, to będzie to raczej jeden lub dwóch posłów, nie więcej. A może żaden. A gdy zabraknie kasy na 500+, zacznie się recesja i trzeba będzie ciąć koszty, to nie można wykluczyć przepływu w drugą stronę. A np. Waldemar Bonkowski z PiS-u jest ideologicznie bliski Konfederacji.

PSL to dawny rywal PiS-u na wsi. Pojedynczy PSL-owcy przeszli do PiS-u już wcześniej (np. Janusz Wojciechowski w 2010), jednak teraz PSL jest silniejsze niż cztery lata temu. Zyskało nowych wyborców. Więc przechodzenie z PSL-u do PiS-u to raczej też będą pojedyncze przypadki.
dworkin - 2019-10-17, 15:35
:
Niby idealiści, a gdy tylko poczuli większy piniądz, to skorumpowało ich jak jeno nędzne robaczki łase na hajsiwo: https://krytykapolityczna.pl/kraj/cnoty-kardynalne-korwinizmu/

Cytat:
Piasta z kolei informował o zaciągnięciu przez partię nielegalnej pożyczki u jej skarbnika, europosła Roberta Iwaszkiewicza. Inni byli działacze oskarżali korwinistycznych liderów o zatrudnianie fikcyjnych asystentów i opłacanie ich z pieniędzy europarlamentu, wyprowadzanie pieniędzy z partyjnej fundacji Wolność i Nadzieja, kreatywną księgowość, karuzele finansowe, defraudacje, nepotyzm i marnotrawstwo pieniędzy. Ostatecznie, jak informował „Fakt”, partią Mikkego zainteresował się OLAF, czyli unijne biuro antykorupcyjne. Wnioski o zwołanie nadzwyczajnego kongresu partii, składane przez zaniepokojonych członków, były odrzucane. Tymczasem partia przez trzy lata uzyskała 11 mln zł dotacji z budżetu państwa.

Także wygląda, iż nie trzeba wiele, by wyłowić ich na oślepiający blask monet. Wgryzą się w nie wtedy niczym myszy w ser pachnący z pułapki.
Fidel-F2 - 2019-10-17, 16:20
:
Jak każdy, jak każdy, mości dzieju.
dworkin - 2019-10-17, 18:52
:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wprost-tusk-chce-zablokowac-kandydature-kidawy-blonskiej-na-prezydenta/wpjbd7l

Cytat:
Jak najszybsze ogłoszenie oponenta Andrzeja Dudy w nadchodzących wyborach prezydenckich ma uciszyć głosy niezadowolenia z wyniku KO w wyborach parlamentarnych. – Schetyna, by utrzymać swoje stanowisko, zamierza w niedługim czasie ogłosić Małgorzatę Kidawę-Błońską kandydatką na prezydenta. W ten sposób, mając ją po swojej stronie, odsunie od siebie widmo powyborczych rozliczeń – mówi tygodnikowi osoba z otoczenia przewodniczącego RE. To powód, dla którego Tusk chce zablokować tę kandydaturę (...)

Tygodnik podaje też, że Donald Tusk rozmawia z przeciwnikami Grzegorza Schetyny i namawia ich do walki o przywództwo w partii. - Mówi, że Schetynie zależy tylko na utrzymaniu władzy i partyjnych pieniędzy - uważa współpracownik byłego premiera i dodaje: "Tusk dał zielone światło na zniszczenie Schetyny".


Trojan - 2019-10-17, 19:49
:
Oczywiście. Schetyna jest za głupi, i ciągnie PO na dno.

Ciekawostka.
w windzie mamy tablice reklamowe - w tym tygodniu opublikowano na nich przeprosiny i podziękowania za wyrozumiałość za okres wyborczy.

Kidawa- Błońska to takie skrzyżowanie Kopacz z Szydło. Dla mię porażka i znak że PO kompletnie nie ma nic do zaoferowania.
Stary Ork - 2019-10-18, 06:16
:
Problem z Tuskiem jest tej natury, że większość elektoratu wyraża się o nim per Ryży Chuj i wolałaby mieć w fotelu prezydenckim Dudę, Kaczyńskiego, Golluma, lorda Voldemorta albo Czyngis-Chana byle nie jego. Start Tuska w wyścigu prezydenckim to będzie katastrofa i gwarantowane zwycięstwo w 2. turze dla Budynia.
Kidawa-Błońska byłaby o wiele lepszą opcją, ale po akcji z uchwałą o nienawiści wobec katolików mam podejrzenie graniczące z pewnością że jeszcze przez pomyłkę coś podpisze zamiast zawetować i obudzimy się z ręką po bark w nocniku, więc ten tego.
Najlepszą opcją byłoby wyciągnięcie kogoś bez bezpośrednich, aktualnych związków z polityką , ale o tym trzeba było myśleć rok temu.
Asuryan - 2019-10-18, 14:39
:
Oj tam, oj tam - najlepszym kandydatem byłby o. Rydzyk. Skoro KRK i tak macza paluchy w politykę, to niech przynajmniej ma odwagę robić to oficjalnie :mrgreen: Co więcej miałby chyba sporą szansę na odebranie elektoratu Długopisowi :badgrin:
dworkin - 2019-10-19, 19:04
:
https://twitter.com/MarcinPalade/status/1185437282934886401?s=19

Cytat:
Preferencje prezydenckie (Kantar, 17-18 października, II tura, zdecydowani wyborcy):

Andrzej Duda 53% - M.Kidawa-Błońska 47%
Andrzej Duda 56% - Donald Tusk 44%
Andrzej Duda 58% - W.Kosiniak-Kamysz 42%
Andrzej Duda 58% - Rafał Trzaskowski 42%
Andrzej Duda 62% - Robert Biedroń 38%

Jeśli wziąć pod uwagę, że to Duda jest prezydentem, a kampania się jeszcze nie zaczęła, to Kidawa wypada bardzo nieźle.
Fidel-F2 - 2019-10-19, 19:09
:
dworkin, dworkin, od walenia konia podobno się ślepnie, bądź ostrożny.
goldsun - 2020-03-23, 16:13
:
Naczelnik nie widzi problemu z wyborami, zwłaszcza, że wczoraj się odbyły (gdyby ktoś nie zajarzył - wczoraj w Polsce odbyły się wybory uzupełniające do Samorządów ... pomimo zaleceń o zostawaniu w domach itp.) i wszyscy dalej żyją ... (to czy będą żyli/chorowali później jest mało ważne)
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-prezes-pis-przeprowadzenie-wyborow-prezydenckich-jest-calkow,nId,4398134#iwa_source=special

a tymczasem ... SN kwestionuje wcześniejszy wyrok PKW argumentując, że "Państwo nie funkcjonuje normalnie" ...
https://oko.press/pilne-orzeczenie-sadu-najwyzszego-stawia-wybory-prezydenckie-10-maja-pod-znakiem-zapytania/

dobrze, że kupiłem sobie wcześniej maszynkę do popcornu i nie muszę po niego do sklepów chodzić ... ;-> ;-p
Trojan - 2020-03-23, 16:26
:
czekaj - zaraz będzie 300 tys w kwarantannie, nie - 500 tys., a może 1mln.
nic nie przeszkodzi - chyba :)
Romulus - 2020-03-23, 16:39
:
Kuba Wojewódzki i Michał Figurski po katastrofie smoleńskiej wypuścili piosenkę, która stała się Kontrowersyjna. Miała, między innymi, taki wers: "Po trupach do celu". Wypisz wymaluj dewiza Wrzeszczącego Staruszka. https://www.youtube.com/watch?v=-UvOfs8OcH8
ASX76 - 2020-03-23, 17:22
:
Wybory muszą się odbyć w terminie, ponieważ zwłoka zaszkodzi Dudzie, a władza jest najważniejsza. O wiele bardziej uwidoczni się bowiem, że działania rządu w walce w wirusem to w dużej mierze propaganda sukcesu, którego nie ma, więc kiedy "wylezie szydło z wora" i dojdzie do lawinowego wzrostu oficjalnej liczby zarażonych i "kaputnięć", lud łykający kity niczym pelikan rybki wreszcie przejrzy na oczy i wówczas jego gniew znajdzie ujście w głosowaniu na innych.
A i z czasem wyborców ubędzie, więc poważnie zaszkodzą zarówno zwłoka, jak i zwłoki.
KS - 2020-03-28, 17:20
:
Po tym, co się stało w nocy, tak jak nie toleruję katoprawicy, tak niestety potwierdza się, że najgłupszą partia jest Platforma. Kolejny raz dali się wydymać i zaczynam podejrzewać, że chyba sprawia im to przyjemność.
W sumie, to chyba za bardzo nie ma się co podniecać. W tym terminie czy innym, Adrian wygra z palcem w dupie, bo już po rejestracji i nie ma z kim przegrać. Nie zagrozi mu ani Pocahontas z recyclingu, ani drewniany KK, ani LGTBiedroń. Poza tym prezydent u nas, nawet z opozycji, jest na tyle odsunięty od gospodarki, że nie oderwie od koryta partii z większością sejmową i rządem.
Tak naprawdę, jedyne co może zmieść PiS ze sceny to wybory sejmowe i samorządowe.
Romulus - 2020-03-28, 19:21
:
Polsce potrzebny jest fuks, aby do świąt skończyła się u nas epidemia. :) Co jest nierealne.

A Senat może jeszcze pokrzyżować szyki kato-onanistom. Ale pewnie tego nie zrobi, wprowadzi poprawki, które zostaną odrzucone. A wystarczyłoby poprzeciągać sprawę. Ta tzw. tarcza to pic na wodę. A propaganda partyjna i kościelna i tak nie napisze prawdy, więc co szkodzi.

Z drugiej strony, mam już trochę dosyć udawania jakim praworządnym krajem jesteśmy. Niech już będzie jak w Rosji. Wreszcie nie będę musiał powtarzać, że Polacy to naród niewolników, jak Rosjanie, tylko czyściejsi i trzeźwiejsi.
ASX76 - 2020-03-28, 19:48
:
Romulus napisał/a:
Polsce potrzebny jest fuks, aby do świąt skończyła się u nas epidemia. :) Co jest nierealne.



Pytanie do których świąt, bo na pewno nie do Wielkanocnych ani majowych :lol:
toto - 2020-06-06, 18:45
:
Wywiad ze Szczerkiem, czyli lewicowym głosie w twoim fejsbuku. Trochę o poszukiwaniu najlepszego lewicowego (akceptowalnego przez lewicowców) kandydata na prezydenta w zbliżających się wyborach, trochę ocen partii. W tym krytyka pewnych głupot na lewicy. Kto stykał się z wypowiedziami Szczerka wcześniej, ten nie będzie zaskoczony, tutaj jest wręcz dyplomatyczny. Spoiler alert - Biedroń w pierwszej, Trzaskowski w drugiej.

Cytat:

Marcin Wyrwał (Onet.pl): Skoro nie Biedroń, to może Hołownia? Człowiek sięgający do korzeni kościoła wyrastającego z lewicowych wartości.

Ziemowit Szczerek: No nie, spuśćmy zasłonę milczenia na Hołownię. To jest Mietek Szcześniak polityki. On jest człowiekiem, w którym miotają się dwie sprzeczne rzeczy. Z jednej strony chce się otworzyć na wolność obyczajową, z drugiej jego katolickość nie pozwala mu tego zrobić, a zaznaczmy, że on, w przeciwieństwie do 99,9 procent polskich deklaratywnych katolików, jest katolikiem prawdziwym, takim, który serio traktuje Pismo.

(...)

MW: To może Rafał Trzaskowski, który podkreśla, że jest za równouprawnieniem, uśmiecha się do lewicy, proponując podwyżki dla lekarzy?

ZS: On przynajmniej stoi na takich pozycjach, jak mój osobisty bohater ostatnich pięciu lat, czyli Adam Bodnar, który jest ostatnim fundamentem obywatelskiego, otwartego społeczeństwa.

MW: Były w PO przymiarki do Bodnara.

ZS: Bodnar, do którego dołączyłby Trzaskowski, to by było jak powiew świeżości po pięciu latach słuchania pieprzenia populistycznej prawicy. Tylko wiesz, problem PO polega na tym, że to jest pełna Misiewiczów partia, której ideowość nie istnieje. Najgorsze jest to, że tam nie ma kto ich w żadne lewo ciągnąć.

(...)

MW: To jest lewica ulicy, która chyba jest trochę inna od lewicy na poziomie organizacji politycznych?

ZS: To nie jest lewica ulicy, tylko lewica internetu. Problem polega na tym, że w zasadzie nie ma lewicy ulicy. To znaczy, są akcje w realu: blokowanie eksmisji, akcje Razem, ale nie wiem, czy to można nazwać czymś, co szeroko idzie w lud i wzbudzi falę lewicowych nawróceń. Ja już sam nie wiem, co jest w Polsce najbardziej reprezentacyjną lewicą – czy ci radykałowie z netu, czy kilku razemowców w Sejmie, którzy w sumie robią dobrą robotę, próbując skręcić ten rzeczpospolity mechanizm na lewo choć trochę, czy SLD, która jest czymś w rodzaju bardziej miękkiej wersji ukraińskiej Partii Regionów, czyli ludźmi z korzeniami w PRL, ale bez tego etosu, a za to z aferami i etapem de facto mocno liberalnym swego czasu.

(...)

polska lewica jest elitarystyczna. Jej elita to artyści i intelektualiści, a oni nawet jeśli nie gardzą plebejskimi gustami, to jeśli je znają, to w ramach zbierania materiału do pracy doktorskiej, w której będzie się nad nią nachylała i analizowała. Dobrym przykładem takiego zachowania lewicy jest sprawa z Kazikiem. Wszyscy ci lewicowi publicyści pisali, że faktycznie Trójka coś spieprzyła, ale z drugiej trzeba koniecznie podkreślić, że Kazika nie lubimy, bo to jednak siara, buc i Woodstock.

(...)

A jak młoda polska lewica jest na imprezie z takimi, to od razu tworzy bańkę wewnątrz siebie i gada tylko ze sobą. I nie ma się co dziwić, bo ona naprawdę jest inna od reszty, ma inne kody, o wielu rzeczach, które dla zwykłych ludzi nadal stanowią temat do rozmów przy piwie, ma już najczęściej zdanie wyrobione w milionach netowych kłótni i wykute w lewicowym granicie, i niespecjalnie chce się im wracać do poziomu, na którym muszą tłumaczyć rzeczy dla nich oczywiste. Poza tym lewica jest inkwizytorska, ciągle się czepia i wszystkich poucza, jest depresyjnie apokaliptyczna, bo jeśli nie ociosamy się do gołej skóry, to wszyscy umrzemy, toksyczna wewnątrz, a na zewnątrz emanuje ciągłym pouczaniem


Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ziemowit-szczerek-o-kandydatach-na-prezydenta-i-kryzysie-na-lewicy/5rvnc6x
m_m - 2022-12-23, 16:50
:
Jeśli to wejdzie w życie, to wybierać partię rządzącą, wiadomo którą, będą za przeproszeniem, inaczej tego napisać nie mogę, wsioki z zabitych dechami dziur pod dyktando księdza pana, bo se pójdą do kościoła i zagłosują.
I skończą się wam wykształciuchom szanse na przebicie tych 40 procent debili głosujących na PiS.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-pis-chce-zmienic-kodeks-wyborczy-idzie-po-wsie-koscielne,nId,6491410
Romulus - 2022-12-23, 18:02
:
Ale te wsioki i tak by poszły głosować. Dla mnie to objaw desperacji i paniki w obozie władzy.

Jego efektem będzie niezgoda na oddanie władzy. Jesień 2023 r. może być gorąca. Z krwią na ulicach.
KS - 2022-12-23, 23:04
:
Chodziło o jakikolwiek pretekst do "kreatywnego" ustawiania granic okręgów wyborczych. Ktoś dysponujący bazami danych osobowych zawierającymi preferencje i sympatie polityczne obywateli (a są firmy potrafiące to ustalić na podstawie dostępnych źródeł, głównie aktywności w internecie, media społecznościowe, zakupy itd) może tak wytyczyć granice by zoptymalizować swój wynik wyborczy, czyli zapewnić sobie przewagę w większości okręgów.
Manipulacje z granicami okręgów były tematem ostrych sporów m.in. w USA.
KS - 2023-05-04, 17:57
:
Tak się dziwię, że przed tymi wyborami nikt jeszcze nie wpadł, by do programu wyborczego wpisać 500+ za psa. I za kota. No może za kota 300+, gnojki są mniejsze i tańsze w eksploatacji. Sukces wyborczy gwarantowany, mamy w Polsce 7,6 mln psów i 6,4 mln kotów.
Jakby co, to ja pierwszy proponowałem.
Ash - 2023-05-04, 18:13
:
Przypomniał mi się artykuł, który niedawno czytałem

https://finanse.wp.pl/polacy-oddaja-do-schronisk-psy-i-kota-nie-stac-ich-na-utrzymanie-6881911123561408a

Przydałoby się, jeszcze dać zwierzętom prawa wyborcze. Czy pies albo kot jest gorszy od takiego 70letniego idioty, który myśli, że Jarek daje mu 13 i 14?
ASX76 - 2023-05-05, 04:16
:
To bez znaczenia. "Ciemny lud" był, jest i będzie kupowany za kasę z budżetu państwa + pranie móżdżków przez propagandową sieczkę.
30%+ pewne.

Trza stąd spierdalać i to póki jeszcze można.
Tomasz - 2023-05-05, 08:06
:
Mam trzy psy i dwa koty. Normalnie przekonaliby mnie do głosowania :mrgreen:
Trojan - 2023-05-05, 16:36
:
a rybki ?
ASX76 - 2023-05-05, 17:00
:
Trojan napisał/a:
a rybki ?


Głosu nie mają.
m_m - 2023-05-07, 23:07
:
To jest dobra wiadomość https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-partia-jaroslawa-kaczynskiego-bez-szans-na-samodzielne-rzady,nId,6762901
Oby się utrzymało do wyborów.
ASX76 - 2023-05-08, 04:06
:
Już lepiej żeby rządzili sami, niż w sojuszu z jeszcze gorszymi: Solidarnym Kaczystanem z Szeryfem Mniej Niż Zero czy radziecką onucą - Konfederacją. --_-
m_m - 2023-05-08, 09:43
:
Toż obawiam się tego od dawna.
goldsun - 2023-05-08, 10:50
:
nie wiem co gorsze/lepsze.
Bo z drugiej strony - jak się kłócą między sobą, to niektórych rzeczy nie są w stanie przegłosować. A czasami po prostu nie mają czasu na nic innego, bo tylko się gryzą między sobą.
Jakby PiS rządził sam, to maszynka do głosowania wejdzie na pełnych obrotach i nic im nie będzie przeszkadzać.
ASX76 - 2023-05-08, 11:02
:
goldsun napisał/a:

Jakby PiS rządził sam, to maszynka do głosowania wejdzie na pełnych obrotach i nic im nie będzie przeszkadzać.


Kiedy rządzą: zły z jeszcze gorszym, to siłą rzeczy są bardziej zdolni do robienia guana. ;)
dworkin - 2023-05-19, 11:02
:
PiS bez Ziobry zawsze będzie lepszy niż PiS z Ziobrą. Nic z Ziobrą nie może być lepsze.
utrivv - 2023-05-19, 12:30
:
dworkin napisał/a:
PiS bez Ziobry zawsze będzie lepszy niż PiS z Ziobrą. Nic z Ziobrą nie może być lepsze.
+pięset
Ash - 2023-05-19, 14:20
:
Nie pasuje mi ten zlepek słów "lepszy PiS". Czy syfilis jest lepszy z chlamydia czy bez? //mysli
KS - 2023-05-19, 21:51
:
dworkin napisał/a:
Nic z Ziobrą nie może być lepsze.

A trumna?
Rashmika - 2023-05-19, 23:39
:
Ash napisał/a:
Czy syfilis jest lepszy z chlamydia czy bez?


A wiesz, że kiedyś syfa malarią leczyli?
Ash - 2023-05-20, 10:21
:
Rashmika napisał/a:
Ash napisał/a:
Czy syfilis jest lepszy z chlamydia czy bez?


A wiesz, że kiedyś syfa malarią leczyli?


To brzmi jak Kukiz startujący z list PiSu. Chwila moment...
Trojan - 2023-05-29, 20:24
:
w Turcji

mapa poparcia - także na świecie

https://secim.aa.com.tr/

tam gdzie Turków najwincej (Germania, Franca, Burdeluxy) Erdogan wygywa :)
Beata - 2023-05-30, 07:46
:
Ash napisał/a:
Nie pasuje mi ten zlepek słów "lepszy PiS". Czy syfilis jest lepszy z chlamydia czy bez? //mysli

+10
m_m - 2023-07-04, 13:34
:
Spełnia się mój koszmar https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-kobiety-zwracaja-sie-ku-konfederacji-jak-bosak-i-mentzen-uwi,nId,6881782
KS - 2023-07-04, 15:05
:
Kuźba, co w dzisiejszych czasach młode kobiety przyciąga do najbardziej patriarchalistycznej partii? Masochizm?
fdv - 2023-07-04, 15:15
:
KS napisał/a:
Kuźba, co w dzisiejszych czasach młode kobiety przyciąga do najbardziej patriarchalistycznej partii? Masochizm?


Zgaduję że antyukaińskość jako że teraz większość uchodźców to kobiety to ich zwiększony odsetek wpływa na konkurencję. Stereotypowo taka młoda Ukrainka prędzej może się wpisać w model matki-polki.
KS - 2023-07-04, 15:22
:
No to niech ktoś im znajdzie i opublikuje ten stary poradnik Korwina dla mężczyzn, w którym pisze, że kobiety trzeba wychowywać tak jak psa.
Ash - 2023-07-04, 15:51
:
Może lepiej Korwina nie pytać o zdanie na jakikolwiek temat


Trojan - 2023-07-04, 17:20
:
m_m napisał/a:
Spełnia się mój koszmar https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-kobiety-zwracaja-sie-ku-konfederacji-jak-bosak-i-mentzen-uwi,nId,6881782


za przeproszem
chui im w dupe

mię w wyborach już nic nie zdziwi
Rashmika - 2023-07-04, 17:27
:
KS napisał/a:
Kuźba, co w dzisiejszych czasach młode kobiety przyciąga do najbardziej patriarchalistycznej partii? Masochizm?


Przecież to w większości dziunki gości co w konfę wpatrzeni. Znam chyba z tuzin takich idiotek od Seby. Wszystkie zero pojęcia o czymkolwiek ale Seba jest wyrocznią, bo uważa że Mentzen to światły ekonomista. Druga grupka to kościelne klimaty z oazy, za młode na pis ale pan Bosak wierzący. Trzecia - antyszczepy i foliary, nie macie pojęcia ile tych bab co chadzają do wróżek siedzi na piwie u menztena.
Romulus - 2023-07-05, 16:42
:
Też takie znam. :)

Ale z tymi sondażami to bym jednak uważał. Niedawno "poszedł" jakiś sondaż, że młodzież zaczyna popierać PiS. Śmiechu było co niemiara, jak to piszą dziadersi. :)

Podoba mi się to, jak Tusk ogrywa PiS. Dwa spoty o imigrantach obnażające hipokryzję PiS, który z jednej strony walczy z imigracją, a z drugiej wpuszcza ich coraz więcej i więcej - to były sztosy.
Trojan - 2023-07-05, 16:58
:
klasyka polityki - co innego mówisz co innego robisz.

"My nie kradniemy" - np.
Trojan - 2023-07-13, 16:42
:

Ash - 2023-07-13, 17:21
:
Wystarczyło wprowadzić kredyt na 2% i ceny mieszkań lecą w górę. Nie trzeba wymieniać Ukraińców na Polaków.

:mrgreen:
Trojan - 2023-07-13, 17:35
:
:mrgreen:
Romulus - 2023-07-13, 20:56
:
Podobało mi się oranie, ktore Petru(!!!) sprawił Mentzenowi i jego z d.py teoriom ekonomicznym. No, ale dla wyznawców wielbiących tego leszcze to nic nie znaczy, że ich bożek został zaorany przez Ryszarda Petru(!!!).
Trojan - 2023-07-13, 21:46
:
to oznacza jeno tyle że potencjalni wyborcy w dupie mają programy
ASX76 - 2023-07-14, 03:42
:
Trojan napisał/a:
to oznacza jeno tyle że potencjalni wyborcy w dupie mają programy


Przecie programy to wydmuszki. :-P
Liczy się tylko kasa, dlatego póki PiS będzie nią sypał, póty będzie wygrywał.
Romulus - 2023-07-14, 05:03
:
Kiedy słyszę, gdy ktoś mówi, że programy partii są nie dla niego i nie ma na kogo głosować, to wiem, że jest to wyborca, na którego głos nikt nie czeka.
Trojan - 2023-09-03, 19:04
:

Romulus - 2023-09-12, 16:46
:
Dużo frajdy dało mi obserwowanie przez dwa dni jak internety obśmiały klip wyborczy z Kaczyńskim odbierającym telefon od niemieckiego ambasadora. :mrgreen: To jednak żenujące, że przy takim hajsie na kampanię dają się tak łatwo ośmieszać. Wręcz na własne życzenie.
Shadowmage - 2023-09-12, 22:45
:
Ale łopatologicznie walą przez łeb, niektórych przekona. YT uznał najwyraźniej, że jestem targetem, bo non stop mam ich spoty reklamowe o złym Tusku co wprowadził późniejsze emerytury, bezrobocie i zniszczył gospodarkę; złym Niemcu, któremu Kaczka daje odpór; złym Trzaskowskim, co Baranowa nie chce i wysyła wszystkich, żeby latali z Berlina... I raz na jakiś czas spot KO z pozytywnymi hasłami i nadzieją w przekazie. To moja w zasadzie jedyna próbka dotycząca kampanii, ale różnicę w podejściu (i wykonaniu) widzę znaczącą.

Choć może właśnie tak trzeba, gdy się zna docelowy, wahający się elektorat? Nadal skuteczna będzie oblężona twierdza, granie na sentymentach, strachach.
Trojan - 2023-09-13, 00:07
:
nie rozumiem jak może być jakiś wahający się elektorat...
to już sobie bardziej cenię twardogłowych pisowców.
utrivv - 2023-09-13, 05:54
:
Nie rozumiesz bo dałeś się omamić polaryzacji, tymczasem istnieje życie poza KO/PiS
Tomasz - 2023-09-13, 06:45
:
utrivv napisał/a:
Nie rozumiesz bo dałeś się omamić polaryzacji, tymczasem istnieje życie poza KO/PiS

Ale takie życie rozumne chyba już na wymarciu. Moi znajomi nawet piszą do komitetów o banery i będą wywieszać na balkonach czy płotach. Pospolite ruszenie plemienne. Ludziom rozrywek brakuje.
goldsun - 2023-09-13, 07:08
:
Rozumiem, chociaż nie popieram tych, którzy się wahają.
Jak popatrzeć na listę ludzi w KO, to całkiem sporo tam byłych PISowców, że o Giertychu nie wspomnę. Od dawna uważam, że przynajmniej połowa ludzi w PIS/KO, gdyby zmieniła stronę, to nikt by nie zauważył różnicy w zachowaniu.
Ale mimo wszystko uważam, że PIS w tej chwili jest już tylko destrukcyjny i będzie tylko bardziej, dlatego nie popieram tego wahania. Dodatkowo Tusk ma IMHO granice których nie przekroczy, a Kaczyński lub Ziobro się w takich przypadkach w ogóle nie zawahają.
Pozostałe wybory, cokolwiek by o nich nie sądzić - będą tylko dodatkiem do jednej lub drugiej strony.
Tomasz - 2023-09-13, 07:18
:
goldsun napisał/a:
Rozumiem, chociaż nie popieram tych, którzy się wahają.

To nie wahanie. Realnie nie trzeba brać udziału w ten politycznej nawalance.
Tym bardziej, że już wprost wszyscy przymierzają się do dogrywki na wiosnę.
Bibi King - 2023-09-13, 10:04
:
Tomasz napisał/a:
Realnie nie trzeba brać udziału w ten politycznej nawalance

Jak komuś pasuje status quo, to pewnie.
Cytat:
wszyscy przymierzają się do dogrywki na wiosnę.

W której nagle będzie warto wziąć udział? Bitch, please... Poza tym nie będzie żadnej dogrywki, tylko minimalne zwycięstwo PiS, słaby rząd - albo mniejszościowy, albo sklecony z udziałem przekupionego elementu niepewnego, administrowanie zamiast rządzenia i trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.
Tomasz - 2023-09-13, 10:13
:
Bibi King napisał/a:

Jak komuś pasuje status quo, to pewnie.

Właśnie mamy kolejny epizod tego osiemnastoletniego status quo. Postanowiłem wydorośleć.

Bibi King napisał/a:
W której nagle będzie warto wziąć udział? Bitch, please... Poza tym nie będzie żadnej dogrywki, tylko minimalne zwycięstwo PiS, słaby rząd - albo mniejszościowy, albo sklecony z udziałem przekupionego elementu niepewnego, administrowanie zamiast rządzenia i trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.

Czekaj, czyli już wiadomo, że to epickie starcie o demokrację (chyba już ósme) też będzie przegrane?
goldsun - 2023-09-13, 10:23
:
Bibi King napisał/a:
Tomasz napisał/a:
Realnie nie trzeba brać udziału w ten politycznej nawalance

Jak komuś pasuje status quo, to pewnie.
Cytat:
wszyscy przymierzają się do dogrywki na wiosnę.

W której nagle będzie warto wziąć udział? Bitch, please... Poza tym nie będzie żadnej dogrywki, tylko minimalne zwycięstwo PiS, słaby rząd - albo mniejszościowy, albo sklecony z udziałem przekupionego elementu niepewnego, administrowanie zamiast rządzenia i trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.

Dalsze rządzenie PISu będzie cały czas zmieniać - na gorsze.
Z jednej strony będą rozwalać wszystko co mogłoby ich władzy zagrozić - sądownictwo, media, samorządy. Obstawiam, ze jeśli PIS utrzyma władzę, to zacznie się o wiele silniejszy szturm, zwłaszcza, żeby zdążyć przed prezydenckimi. Przecież oni nie mogą sobie pozwolić na opozycyjnego prezydenta. Mniejszościowy rząd z pomocą prezydenta jeszcze jakoś przetrwa. Ale z możliwym vetem prezydenta to w ogóle nie zadziała, więc oni tu na pewno ruszą jeszcze bardziej niż teraz.
Z drugiej - nie potrafią ogarnąć właściwie niczego, więc w każdym aspekcie będzie się pogarszać. Nie ma żadnego pomysłu od nich, który by "zadziałał", a jeśli coś działa to tylko na gorsze. Więc ich poparcie w końcu zacznie słabnąć - przecież nawet dosypywanie pieniędzy w którymś momencie przestanie działać. Morawiecki już obiecał, że będziemy zarabiać jak we Francji, tylko nie dodał, ze ceny będziemy wtedy mieć 10x wyższe niż w tej Francji.
Z trzeciej - ciągłe granie na "złaUE/złeNiemcy/złaBruksela" przy jednoczesnym robieniu burdelu spowoduje, że UE w końcu się nas pozbędzie. Bo taki kraj, w jakiejkolwiek wspólnocie - szkodzi. I to tutaj Polska wychodzi, że potrafiła zaszkodzić bardziej niż Węgry - np. tą aferą z wizami. To wpłynęło przecież na całą strefę Schengen, to inne kraje zwróciły uwagę, że jakoś dziwnie im nagle wzrosła liczba imigrantów z wizami wydanymi w Polsce. A pierwsze pogłoski zdają się sugerować, ze ci imigranci mogli nie być w ogóle w żaden sposób sprawdzani. To jest przecież jawna dziura w bezpieczeństwie każdego kraju, bo terroryści mogą sobie wjeżdżać legalnie i bez żadnych problemów.
Jeżeli z takim krajem nie da się dogadać i to cały czas, przy jednoczesnym szkodnictwie takiego kraju to efekt prędzej czy później będzie jeden. Pytanie tylko ile to potrwa.
Bibi King - 2023-09-13, 10:33
:
Tomasz napisał/a:
Czekaj, czyli już wiadomo, że to epickie starcie o demokrację (chyba już ósme) też będzie przegrane?

Przegrane? To chyba kwestia punktu widzenia, nespa? :evil:
Cytat:
Postanowiłem wydorośleć.

Mhm.
Cytat:
osiemnastoletniego status quo

Bo, rozumiem, nie ma różnicy między 2005 i 2023. Nic się nie zmieniało, po prostu od 2005 cały czas rozwijamy się pięknie/stoimy w miejscu/cofamy się w rozwoju* i nie zauważyłeś żadnych różnic. Okej. No comment.

* - niepotrzebne skreślić
BG - 2023-09-13, 11:23
:
Shadowmage napisał/a:
Choć może właśnie tak trzeba, gdy się zna docelowy, wahający się elektorat?

"Wahający się elektorat" to nie żadna spójna grupa ze wspólnym mianownikiem, tylko zbiorcze określenie zarówno socjalnych wyborców PiS-u, którzy w ostatnim czasie się rozczarowali i rozważają głosowanie na pisowców, choć nie są już pewni, jak i ludzi wahających się między głosem na KO a Trzecią Drogę.
Poza tym pewna grupa twardogłowych katoli może wahać się między głosem na braunistów z Konfy a głosem na ziobrystów startujących z listy PiS-u.

Osobną kwestią jest to, że największy błąd Trzeciej Drogi to start jako koalicja zamiast jako komitet, przez co o wiele bardziej ryzykują nieprzekroczenie progu i zmarnowanie głosów ich wyborców. Skutkiem tego błędu może być trzecia kadencja PiS-u, gdy zmarnowane głosy "nakarmią" partię mającą najwięcej głosów.
Nie brakuje sondaży przewidujących trzecią kadencję PiS-u z samodzielną większością jak teraz.
https://oko.press/sondaz-ipsos-ko-i-konfederacja-leca-w-dol-ogromny-wzrost-niezdecydowanych
Trojan napisał/a:
nie rozumiem jak może być jakiś wahający się elektorat

Patrz wyżej.
Trojan napisał/a:
to już sobie bardziej cenię twardogłowych pisowców

Serio?
Naprawdę cenisz sobie Krzysztofa Wyszkowskiego, Jana Pietrzaka, Andrzeja Dobosza, Stanisława Srokowskiego, radiomaryjnych biskupów i księży, członków Zespołu Wspierania Radia Maryja, obrońców krzyża przed pałacem prezydenckim i wyznawców religii smoleńskiej?
goldsun napisał/a:
Od dawna uważam, że przynajmniej połowa ludzi w PIS/KO, gdyby zmieniła stronę, to nikt by nie zauważył różnicy w zachowaniu.

Błędne założenie.
Gdy spojrzy się na to, jak oni głosują i co popierają, to różnica będzie gigantyczna.
W sejmie głosowano np. nad zmianami ustawy o TK i SN, nad powołaniem Piotrowicza i Pawłowicz do atrapy TK, nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji pozwalającej na mianowanie Kurskiego na prezesa TVP, nad ustawą "Lex TVN", nad powołaniem Święczkowskiego do atrapy TK, nad wotum nieufności dla Czarnka itd.
W każdym z tych przypadków pisowcy zachowywali się i zachowują całkowicie inaczej niż demokratyczna opozycja.
A to kwestie dotyczące zarówno modelu ustrojowego, jak i przyzwoitości (przyzwoici ludzie nie poparliby powołania do atrapy TK Piotrowicza, Święczkowskiego ani Pawłowicz ani ataku na niezależne od władzy media).
Bibi King napisał/a:
trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.

Nie wiem, co musiałoby się zdarzyć, żeby wybory prezydenckie 2025 wygrał kandydat PiS-u.
Raczej tym razem wygra je Trzaskowski (zakładam, że wystartuje ponownie - tym razem będzie mieć zdecydowanie większe szanse).
ASX76 - 2023-09-13, 11:33
:
BG napisał/a:

Nie wiem, co musiałoby się zdarzyć, żeby wybory prezydenckie 2025 wygrał kandydat PiS-u.
Raczej tym razem wygra je Trzaskowski (zakładam, że wystartuje ponownie - tym razem będzie mieć zdecydowanie większe szanse).


W cuda Pan wierzysz. PiS wygra wszystko.
goldsun - 2023-09-13, 11:41
:
BG napisał/a:

goldsun napisał/a:
Od dawna uważam, że przynajmniej połowa ludzi w PIS/KO, gdyby zmieniła stronę, to nikt by nie zauważył różnicy w zachowaniu.

Błędne założenie.
Gdy spojrzy się na to, jak oni głosują i co popierają, to różnica będzie gigantyczna.
W sejmie głosowano np. nad zmianami ustawy o TK i SN, nad powołaniem Piotrowicza i Pawłowicz do atrapy TK, nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji pozwalającej na mianowanie Kurskiego na prezesa TVP, nad ustawą "Lex TVN", nad powołaniem Święczkowskiego do atrapy TK, nad wotum nieufności dla Czarnka itd.
W każdym z tych przypadków pisowcy zachowywali się i zachowują całkowicie inaczej niż demokratyczna opozycja.
A to kwestie dotyczące zarówno modelu ustrojowego, jak i przyzwoitości (przyzwoici ludzie nie poparliby powołania do atrapy TK Piotrowicza, Święczkowskiego ani Pawłowicz ani ataku na niezależne od władzy media).

Nie jestem pewien czy po stronie KO bym takich nie znalazł.
Tylko siedzących bardziej cicho, więc ich nie znamy.
To nie PIS wymyślił "dorżnijmy watahę". Jesteś pewien, że Sikorski lub Giertych się w potencjalnym rządzie opozycji nie znajdą?
I nawet niedawno było widać, że w KO też są osoby mające demokrację i rozmowy z innymi po prostu "głęboko ..." i potrafiące kogoś uwalić (w tym dziennikarzy), tylko dlatego, ze nie idą ślepo za nimi. I jakby nie patrzeć, to PO przegłosowało sobie sędziów do TK "na zapas", tego wcale PIS nie wymyślił - i w ten sposób dali im pretekst do swoich machlojek.


BG napisał/a:

Bibi King napisał/a:
trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.

Nie wiem, co musiałoby się zdarzyć, żeby wybory prezydenckie 2025 wygrał kandydat PiS-u.
Raczej tym razem wygra je Trzaskowski (zakładam, że wystartuje ponownie - tym razem będzie mieć zdecydowanie większe szanse).

To słabo z wyobraźnią.
Stawiam, że pójdą oskarżenia po prostu w sądach na Trzaskowskiego. Powód się jakiś znajdzie. "Lex Tusk" wstępnie pokazuje, że można uchwalić prawo do uwalenia pojedynczego przeciwnika i nawet wpisać w nim absurdalny "zakaz pełnienia funkcji publicznych" wydany mocą prawa kaduka bez prawa do odwołania. Zrobi się komisję do sprawdzenia czegoś w Warszawie i go uwalą.
O tym mówię właśnie, że PIS nie może sobie pozwolić na normalne wybory prezydenckie, bo nie może w nich przegrać, więc mogą pójść jeszcze ostrzej. Chyba, że przegrają już teraz.
ASX76 - 2023-09-13, 12:02
:
goldsun napisał/a:

O tym mówię właśnie, że PIS nie może sobie pozwolić na normalne wybory prezydenckie, bo nie może w nich przegrać, więc mogą pójść jeszcze ostrzej. Chyba, że przegrają już teraz.


:lol: Taka możliwość nie istnieje, nie licząc sfery fantazji.

Duda zanim został prezydentem, był zerem (oczywiście nic się w tej materii nie zmieniło), a i tak wygrał x 2.
W wyborach prezydenckich PiS wystawi Morawieckiego (o ile się wcześniej nie zużyje), albo Szydło, czy inną znaną zakłamaną mordę. I znowu będzie victory.
Bibi King - 2023-09-13, 12:04
:
goldsun napisał/a:
Nie jestem pewien czy po stronie KO bym takich nie znalazł.
Tylko siedzących bardziej cicho, więc ich nie znamy.

Tak, tak, wiemy. Pis-PO, jedno zło.
Cytat:
To nie PIS wymyślił "dorżnijmy watahę".

No i?
Cytat:
Jesteś pewien, że Sikorski lub Giertych się w potencjalnym rządzie opozycji nie znajdą?

Dziś tak, jestem pewien.

Cytat:
PO przegłosowało sobie sędziów do TK "na zapas", tego wcale PIS nie wymyślił - i w ten sposób dali im pretekst do swoich machlojek.

O proszę, następny, który gładziutko zrównuje kradzież cukierka z okradzeniem Fort Knox. Jesteście niesamowici.


BG napisał/a:

Bibi King napisał/a:
trwanie do wyborów prezydenckich. Które też wcale nie muszą wiele zmienić.

Nie wiem, co musiałoby się zdarzyć, żeby wybory prezydenckie 2025 wygrał kandydat PiS

Wiesz, co... Przy sejmowej większości PiS nawet zwycięstwo nie-PiSowca w wyborach tylko zabetonuje pat. W tym sensie pisałem, że "nie muszą wiele zmienić". No i wcale nie jestem pewien, że nie wygra np. Szydło.
goldsun - 2023-09-13, 12:31
:
Bibi King napisał/a:
goldsun napisał/a:
Nie jestem pewien czy po stronie KO bym takich nie znalazł.
Tylko siedzących bardziej cicho, więc ich nie znamy.

Tak, tak, wiemy. Pis-PO, jedno zło.
Cytat:
To nie PIS wymyślił "dorżnijmy watahę".

No i?
Cytat:
Jesteś pewien, że Sikorski lub Giertych się w potencjalnym rządzie opozycji nie znajdą?

Dziś tak, jestem pewien.

Cytat:
PO przegłosowało sobie sędziów do TK "na zapas", tego wcale PIS nie wymyślił - i w ten sposób dali im pretekst do swoich machlojek.

O proszę, następny, który gładziutko zrównuje kradzież cukierka z okradzeniem Fort Knox. Jesteście niesamowici.



Bredzisz i pierdolisz, nawet nie próbując przeczytać ze zrozumieniem.
Ale to właśnie przykład fanatyzmu, zamiast po prostu myślenia. Bo jak to tak, można również opozycję skrytykować, to zdrada stanu większa nawet niż głosowanie na PIS - prawda?

I to właśnie odrzuca takich jak ja, również od PO, bo owszem - co za różnica która sekta będzie rządzić? Jedni będą kraść i oszukiwać mniej niż drudzy? Wybacz, ale strasznie chujowy ten wybór.
Chciałbym, żeby PIS nie rządził dalej. Ale to wcale nie oznacza, że chciałbym, żeby rządziło KO.
Rozumiem ideę mniejszego zła. Ale to nie oznacza, że tego mniejszego zła nie zauważam, nawet jeśli przy oddawaniu głosu będę musiał tak wybrać.

I rozumiem, że przypisałeś mnie do jakiejś grupy? Dobrze strzelam, ze symetrystów?
No to mnie cieszy, bo na moje oko symetryści myślą, w przeciwieństwie do fanatyków PIS/PO którzy tylko wierzą.
ASX76 - 2023-09-13, 12:34
:
Panie Goldsun, brak PiS-u przy korycie = grube miliardy z UE dla Polski. Diluj Pan z tym! :-P
goldsun - 2023-09-13, 12:42
:
ASX76 napisał/a:
Panie Goldsun, brak PiS-u przy korycie = grube miliardy z UE dla Polski. Diluj Pan z tym! :-P

A w którym miejscu napisałem, że nie, albo, ze to niedobrze?
Czego wy nie rozumiecie, że nie popieranie pisu nie musi z automatu oznaczać popierania po?
Albo nie popieranie po, nie oznacza z automatu popierania pisu ...
Bibi King - 2023-09-13, 13:01
:
Cytat:
można również opozycję skrytykować, to zdrada stanu większa nawet niż głosowanie na PIS - prawda?

Nie. Bzdura. Ty nie skrytykowałeś PO. Ty ją zrównujesz z PiS. To głupie.
Cytat:
co za różnica która sekta będzie rządzić?

Serio pytasz? Ale, kurwa, serio? Wybór jest chujowy, ale dziś jedyny. No chyba że wskażesz partię, co do której masz gwarancję, że nie będą kantować. Widzisz taką?
Cytat:
Rozumiem ideę mniejszego zła

Dobrze. Jest dla cebie nadzieja.
Cytat:
I rozumiem, że przypisałeś mnie do jakiejś grupy? Dobrze strzelam, ze symetrystów?

Nie. Do głuptasków.
Cytat:
symetryści myślą

Tak, głównie o sobie, jacy są zajebiści. W ogóle jeśli chodzi o "myślenie" albo jeszcze lepiej "samodzielne myślenie", to są na poziomie antyszczepionkowców i płaskoziemców.
utrivv - 2023-09-13, 13:30
:
Bibi King, w idealnym świecie w którym taki głos nie byłby zmarnowany, na kogo byś zagłosował?
Bibi King - 2023-09-13, 13:38
:
Na siebie.

Nie ma w tej chwili partii, która byłaby odpowiednim konglomeratem obyczajowej lewicowości i gospodarczej nielewicowości. "Nowoczesna", kiedy powstała, miała zadatki, ale od początku była jakaś rozlazła, a potem... Wiadomo. W idealnym świecie nie głosowałbym za miesiąc w ogóle, a Polska mimo to z grubsza byłaby krajem z moich marzeń.
Tomasz - 2023-09-13, 13:45
:
Ale wy tak serio? Mam nadzieję, że się zdziwię, ale obawiam się, że PO nijak i nigdy z PiSem nie wygra żadnych wyborów. Prezydenckie z Trzaskowskim też przerżną.
PO dla wielu ludzi to nie mniejsze zło tylko podobne zło, tyle że bardziej uśmiechnięte, wyszukane, chwilami ładniej mówiące, choć ostatnio poziomem chamstwa i bluzgów się zrównuje z pisiorami. Mają gigantyczny negatywny elektorat za pokazywaną wielokrotnie wyborcom pogardę. Najpierw jak rządzili, a potem za każdym razem każdemu kto na nich nie zagłosuje. Z jednoczesną regułą przygarniania każdego kto chce na listy, kto może dać choćby dwa głosy i z nieustannym wrażeniem gadania i obiecywania tego co uważają za korzystne dla wyniku wyborczego. I z góry ludzie zakładają, że te gadanie nic nie przyniesie po wyborach. Jak wygrają to jestem się gotów założyć, że nawet nie pociągną do odpowiedzialności tych wszystkich oskarżanych o łamanie Konstytucji i afery korupcyjne.
Są już tak bezideowi że aż wstrętni i tyle.
A najbardziej ich nie lubię za wieczne wmawianie że lewica nie powinna istnieć bo oni są lewicą. A po wyborach wicie rozumicie, tu się nie da bo koalicjant, tu bo tamto, tu bo nie teraz, a tu pobiegną do kościoła i biskupów, utrzymają przeróżne złe ustawy bo im się przydadzą (o ile się nie mylę to z poprzedniej kadencji dwuletniej pisiorów ustawy o podsłuchach itd które miały łamać wszelkie prawa człowieka po cichutku zostawili), tam gdzie będą mogli pozarabiać to szybko pozmieniają, przywrócą wszystkie spółeczki jedynym słusznym czyli swoim, a nie bynajmniej najlepszym i już.
Ale to się nie wydarzy. PO i PiS zależy przede wszystkim na wycięciu innych partii, i rozdawaniu tortu dla siebie, wtedy wystarczy w wyborach tylko straszyć tymi drugimi. Proste, nie wymaga wygibasów intelektualnych, lud sam się nakręca i można robić interesiki.

A najgorsze to, że lewica też nie wie co robi i nie umie sensownie budować ani przekazu ani list układać.
Romulus - 2023-09-13, 16:06
:
Ale wiecie, że możecie też głosować na Lewicę? Albo Konfederosję?

I chyba jacyś "Bezpartyjni" Samorządowcy się zarejestrowali.

Oraz "Strajk Przedsiębiorców" (to dopiero pocieszne).

Zatem wybór jest.

Z symetrystów drę łacha, ale w sumie szkoda mi dziś na to energii. Zatem: trzymajmy się tego, że PO to to samo co PiS i w zasadzie nie ma różnicy. I patrzmy tylko na ten podział. To takie... normalne. :)

PiS można pokonać. Trzeba odebrać im tylko elektorat roszczeniowy. Cyniczny. Czyli tych Polaków, którzy mają w pompie demokrację, prawa człowieka. Którym nie przeszkadza to, że władza będzie zamykać każdego kto się z nią nie zgadza. BYLE IM SIĘ HAJS ZGADZAŁ.

Wystarczy ich kupić. To ludzie, których kiedyś niejaki Ziemkiewicz nazywał polactwem. A Kaczyński lumpenproletariatem. :-P Potem się z nimi przeprosił i ich kupił, a następnie spłacił transferami socjalnymi. Te zaś aktualnie prezentują się blado z powodu inflacji i drożyzny. Ci ludzie są do kupienia.

Tylko nie pierniczeniem idiotyzmów o wolności, wolnych sądach, demokracji czy o czym tam jeszcze. Bo używanie tych haseł w stosunku do tego elektoratu nie ma żadnego sensu.

Hajs, hajs bejbi. Tusk to chyba rozumie. I pierdoły o rozliczeniach (których nie będzie) zostawia dla twardego elektoratu.
ASX76 - 2023-09-13, 16:22
:
Romulus napisał/a:


Wystarczy ich kupić. To ludzie, których kiedyś niejaki Ziemkiewicz nazywał polactwem. .


Czym ich kupisz, skoro PiS już to zrobił, robi i robić będzie?
Niby obietnicami, że da się wincyj? //orc Fajnie, tyle że zmierzamy prostą drogą do katastrofy po grecku, a nas, zważywszy na politykę wybitnie antyeuropejską, za bardzo ratować nie będą. :-P
W kwestii kasy lud nie wierzy w słowa, ino w czyny. Zaś PiS sypie mamoną od wielu lat, przeto dobrodzieja nie będą wymieniać na niewiadomą. :-P
Trojan - 2023-09-13, 17:45
:
Nowoczena to byli reformatorzy PO - jądro ciemności się nie chciało reformować to wypchali .Nreformatorów

do wyborow jeszcze daleko - huja tam wierzyć sondażom - z różnych przyczyn wszystkim zaiteresowanym na rękę jest utrzymywanie takich wyników w świadomości społeczeństwa.
Partie mają też rzeczowe plebiscyty, które pokazują prawdziwe tendencje - ale tego z oczywistych przyczyn się nie publikuje.

jeszcze i KO i PiS mają z zanadrzu jakieś atomówki które zrzucą a które są w stanie wpłynąć na głosowanie. Pytanie kto ma prawdziwą a kto kapiszona
Romulus - 2023-09-13, 17:56
:
ASX76 napisał/a:
Romulus napisał/a:


Wystarczy ich kupić. To ludzie, których kiedyś niejaki Ziemkiewicz nazywał polactwem. .


Czym ich kupisz, skoro PiS już to zrobił, robi i robić będzie?
Niby obietnicami, że da się wincyj? //orc Fajnie, tyle że zmierzamy prostą drogą do katastrofy po grecku, a nas, zważywszy na politykę wybitnie antyeuropejską, za bardzo ratować nie będą. :-P
W kwestii kasy lud nie wierzy w słowa, ino w czyny. Zaś PiS sypie mamoną od wielu lat, przeto dobrodzieja nie będą wymieniać na niewiadomą. :-P

Tyle że te obietnice PiS ssą, a Tusk ich przelicytowuje.

Tu Sławomir Sierakowski nawiązuje do jego i Przemysława Sadury badań: https://tvn24.pl/wybory-parlamentarne-2023/wybory-parlamentarne-2023-slawomir-sierakowski-pis-ma-elektorat-fanatyczny-i-cyniczny-za-skoki-sondazowe-odpowiada-ten-drugi-7341149
goldsun - 2023-09-13, 18:37
:
Romulus napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Romulus napisał/a:


Wystarczy ich kupić. To ludzie, których kiedyś niejaki Ziemkiewicz nazywał polactwem. .


Czym ich kupisz, skoro PiS już to zrobił, robi i robić będzie?
Niby obietnicami, że da się wincyj? //orc Fajnie, tyle że zmierzamy prostą drogą do katastrofy po grecku, a nas, zważywszy na politykę wybitnie antyeuropejską, za bardzo ratować nie będą. :-P
W kwestii kasy lud nie wierzy w słowa, ino w czyny. Zaś PiS sypie mamoną od wielu lat, przeto dobrodzieja nie będą wymieniać na niewiadomą. :-P

Tyle że te obietnice PiS ssą, a Tusk ich przelicytowuje.

Tyle, że PISowi wierzą że te obietnice zrealizuje, a Tuskowi niekoniecznie.

Romulus napisał/a:

Tu Sławomir Sierakowski nawiązuje do jego i Przemysława Sadury badań: https://tvn24.pl/wybory-parlamentarne-2023/wybory-parlamentarne-2023-slawomir-sierakowski-pis-ma-elektorat-fanatyczny-i-cyniczny-za-skoki-sondazowe-odpowiada-ten-drugi-7341149

Jakoś nie jestem przekonany, że na tych cynicznych zadziała "jak PIS da Wam 800, to Tusk da Wam 1000".
Mam mimo wszystko wrażenie, że bardziej wiarygodne dla nich by było pokazanie jak zmienić/pomóc tym ludziom (i nie w sposób "musicie sami wziąć sprawy w swoje ręce", czyli sztandarowe wcześniej hasło PO, które zapewne ci ludzie dobrze pamiętają).
Jako ciekawostkę można zauważyć, że PIS tu też sporo robi, za to KO nic. PIS nawet mocno podkreśla, że robi transfery do wschodniej Polski, tej mniej rozwiniętej i to zabierając "tym bogaczom z wielkich miast".
A KO cały czas celuje właśnie w ten elektorat miejski, nie mając za bardzo żadnej propozycji dla tych wszystkich biedniejszych z gorszymi warunkami.
I Kołodziejczak na listach KO tego nie zmieni, bo nie chodzi tylko o rolników.
To jest zresztą elektorat o który najbardziej powinna walczyć Lewica, ale kompletnie tego nie potrafi.
Beata - 2023-09-13, 22:00
:
Czasem się zastanawiam się, czy aby na pewno obecna opozycja chce wygrać z PiSem i sprzątać ten cały gnój.
Jachu - 2023-09-13, 22:03
:
Beata napisał/a:
Czasem się zastanawiam się, czy aby na pewno obecna opozycja chce wygrać z PiSem i sprzątać ten cały gnój.
A gdzie tam. Wygodniej jest przecież gonić króliczka...
Trojan - 2023-09-13, 23:55
:
racja !
nich pis idzie na dno - razem z Polską
utrivv - 2023-09-14, 06:00
:
Beata napisał/a:
Czasem się zastanawiam się, czy aby na pewno obecna opozycja chce wygrać z PiSem i sprzątać ten cały gnój.
To samo mówią tutaj, bardziej chodzi o wyrżnięcie innej opozycji niż o wygraną

goldsun - 2023-09-14, 06:42
:
Beata napisał/a:
Czasem się zastanawiam się, czy aby na pewno obecna opozycja chce wygrać z PiSem i sprzątać ten cały gnój.

Mam wrażenie, że tu należałoby rozróżnić:
- Tusk IMHO wracając do Polski i do PO, raczej chce wygrać, chociaż nie wiem czy już teraz i czy z koniecznością tworzenia koalicji. Ale gdyby nie chciał, to po prostu by został w UE - na bank by tam sobie jakieś zajęcie znalazł, które byłoby niewiele wymagające i mógłby sobie spokojnie wnuki niańczyć.
- reszta opozycji - nie wiem. Fakt, że sprzątanie tego całego gnoju, zwłaszcza z Dudą jako prezydentem (wrogim zapewne) i TK, które jeszcze bardziej pewnie będzie uwalał wszystko co dostanie. Jeśli po wyborach to opozycja stworzy rząd, to stawiam na ciężkie wojenki o wszystko aż do końca kadencji Dudy, minimum. Korwin już dawno pokazał wszystkim, że można się utrzymywać w wiecznej opozycji, nic nie robić, za nic nie odpowiadać i wygodnie żyć. Myślę, że sporo osób to zauważyło i niektórzy mogliby chcieć tak samo.
KS - 2023-09-14, 10:59
:
Czy Tusk chce wygrać? Raczej chce, chociażby po to, by państwowa telewizja przestała sobie 100 razy dziennie wycierać gębę jego nazwiskiem i bezkarnie szerzyć kłamstwa na jego temat. Czy reszta chce, to już pewności nie mam. Niby to koalicja, ale tam każdy gra dla siebie.
goldsun - 2023-09-14, 12:29
:
Trzeba przyznać, że robi się coraz ciekawiej.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wawrzyk-bollywood-i-specsluzby-usa-ujawniamy-kulisy-afery-wizowej/c7jlm3c#pco

Bo to już nie jest jakieś rozdawanie willi, czy rozkradanie kasy polskich podatników, ani nawet z dotacji UE. To już wygląda na w pełni zorganizowaną grupę przestępczą i to działającą międzynarodowo pod przywództwem/patronatem wiceministra polskiego rządu. ;-)
I to już nie jest ściąganie ludzi do strefy schengen, tylko nielegalny przemyt ludzi do USA via Meksyk. Przecież do tego rządu powinno zaraz wparzyć CIA i zrobić im z dupy średniowiecze. ;-)
Ale znając pisowców, znowu będzie, że nie wiadomo, wyjęte z kontekstu, a poza tym już tego wiceministra zwolniliśmy więc jesteśmy prawi i sprawiedliwi no i oczywiście - poczekajmy co ustali prokuratura ...
Bibi King - 2023-09-14, 12:38
:
Ale, jak wiadomo, PiS/PO - jedno zło. Osiemnaście lat status quo. I tego się trzymajmy.
fdv - 2023-09-14, 13:08
:
goldsun napisał/a:
poczekajmy co ustali prokuratura ...


Zawsze ustalenia może przeprowadzić prokurator generlany US, popcornu by zabrakło do wyborów.
Rec - 2023-09-14, 13:49
:
Interesująca dyskusja o pierdzeniu marchewką. Tak, tak, KO to gówniana partia i można symetrystycznie gadać, że to nie alternatywa dla PISu, ale fakty sa takie, że PISu już nie da się odwołać.
Nie mam kablówki, a jak raz na trzy lata włączam coś w telewizji, to pozostaje mi naziemna.
Ostatnio postanowiłem włączyć jakiś kanał w dniu konwencji wszystkich partii i okazało się, że wybór mam pomiędzy TVP a TVP. Z TVP widz nie dowie się, że PO miała jakąkolwiek konwencję. W tym świecie program opozycji nie istnieje, a choćby PO na swoje listy wpuściła tylko ekspertów, którzy postanowią dopieścic zaniedbany elektorat powiatów, widz się o tym nie dowie.
Trwa afera wizowa. Żywy dowód, że Polska to już oligarchiczne państwo mafijne. Widz TVP się o tym nie dowie, a w Polsce są setki tysięcy gospodarstw tylko z telewizją naziemną - to już wiemy. No, ale jest jeszcze internet, nie? "Jakby KO chciało, to by dotarlo do Polaka z powiatów". No to wejdźmy w internet.
Na stronie PolsatNews ostatni news o aferze wizowej jest sprzed sześciu dni i trzeba go znaleźć za pomocą wyszukiwarki. Co robi za główny news? PIS oskarża Tuska o niszczenie UE poprzez wpuszczanie nielegalnych imigrantów. Idealne zobrazowanie informacji, które płynęły od dawna - Solorz wie jak chronić swój tyłek. O największej aferze korupcyjnej rodem z trzeciego świata 40% Polaków po prostu się nie dowie.

Tak, geniusze, KO costam cośtam, narzekajcie sobie, ale doszliśmy do etapu, w którym opozycji już nie da sie wybrać. A spin-dyktatury pokroju Węgier i Turcji pokazują, że każda kolejna kadencja zmniejsza szanse partii rządzącej na utratę władzy.
utrivv - 2023-09-14, 14:49
:
Bibi King napisał/a:
Ale, jak wiadomo, PiS/PO - jedno zło. Osiemnaście lat status quo. I tego się trzymajmy.
Pax, pax, można głosować na inną partię :IP
Tomasz - 2023-09-14, 14:59
:
Wy w ogóle nie rozumiecie co ja piszę. PiS wygrywa bo PO wmówiła wszystkim że jest tylko alternatywa PiS PO i wycina konkurencję na opozycji. Opozycja to nie tylko PO. Na Węgrzech też tworzyli jedną partię, listę i co tam jeszcze chcieli i autokratyczny Orban rządzi jak chce.
Właśnie trzeba szerokiej opozycji z autentycznymi hasłami, silnej lewicy itd i by PiS kurna żadnych z poprzednich wyborów nie wygrał, a nawet po wygraniu grzązłby w wątpliwych koalicjach, jak swego czasu z LPR i Samoobroną. Przez absurdalną, nieprawdziwą narrację że jest tylko alternatywa albo jedni albo drudzy, wygrywa PiS. I ohydna pisowska propaganda i tuszowanie afer to nie jedyna ani główna przyczyna przegranej PO. Możecie sobie wmawiać do woli, że ludzie głosują na PiS bo im telewizja publiczna nie powiedziała że kradną, afer wizowych itd.
Przecież to jak w USA z nieustannym trąbieniem że Trump kłamie to na niego głosują, a za chwilę znów masa ludzi na niego zagłosuje i trzeba być przerażonym że wygra. Ale demokraci zamiast spojrzeć na siebie, na powody czemu ludzie odsunęli się od nich w części stanów, zamiast zmienić swoje błędy tylko walą w Trumpa i zrzucają wszystko na jego działania.
Realnie jadę autem i już mam po dwóch stronach drogi jednej farmazony o tym że Tusk dotrzymał nie dotrzymał, coś tam, a z drugiej czarny baner z Kaczyńskim i napisem jestem niebezpieczny. Taka kampania to realnie ten sam interes obu partii żeby polska scena polityczna była sporem między nimi.
W różnych krajach takie same działania przynoszą tak samo powalone rezultaty. Jest realny problem w Hiszpanii, w Grecji itd. Nie tylko na Węgrzech. Partie które siedzą u władzy mają afery, kradną itd, a nie przegrywają. Realnie trzeba diagnozować dlaczego, a nie uważać, że wyborcy debile, odebrać im głosy i obywatelstwo bo nie chcą iść śladem rozumowania: tamten drań i przestępca to musisz wybrać mnie bo ja jestem wielki, mam rację i go odsunę, a jak nie to jesteś głupi. Ile to ma wspólnego z demokracją? Zero.
Media pozapisowskie też narracją i trąbieniem ciągle o PO pogrążają inne partie, te które powinny wyciągnąć do wyborów wielu głosujących, którzy nie zagłosują na PO. To nie może być jak w polskiej reprezentacji, że zmiany, draństwo, afery, braki osobowości itd, a na końcu zawsze gra Krychowiak, a po x lat od afery fryzjera trenerem był telefoniczny kolega fryzjera. Ale niech PO razem z wami żyje w bańce i po wyborach odtrąbi koniec wszystkiego i że nic nie będzie.
Żona mnie jeszcze dobija stwierdzeniami, że u niej w pracy wszyscy młodzi (dwudziestoparolatkowie) za Konfederacją.
Hodujmy sobie wieczną alternatywę PiS PO to za parę lat obudzimy się w koszmarze z marzeń jakiegoś Korwina czy innego Mentzela.
To tak jakby w USA demokraci ciągle wystawiali w wyborach Ala Gore'a albo lepiej Michaela Dukakisa.
Co trąbiącym o symetryźmie przeszkadza np. głosowanie na Lewicę? To że zostali wytresowani narracją PO, coby więcej mandatów PO dostała?
Logika człowieka myślącego jest taka, że w poprzednich wyborach prezydenckich Duda powinien przegrać i tyle. Zwolennicy PO i duże miasta i tak nigdy by na Dudę nie zagłosowali. Trzeba było znaleźć kandydata spoza PO, realnie pokazującego że PO nie chce tylko swojego interesu, poprzeć go, kogoś kto by przemówił do mniejszych miast, wsi, tych powiatów o których piszesz, a które mają w dupie uchodźców, afery itd ale ich interesuje ile jadą do szpitala i szkoły, jaką drogą, czy w ogóle autobus do nich dociera. A do tego, żeby PiS nie mógł walić w niego narracją antyPO. Duda wygrał bo PO robiło pajacowanie, a i tak mieli szczęście bo jakby wybory były w normalnym terminie to ich kandydatka by do drugiej tury nie weszła i mieli wówczas też interes w przesunięciu wyborów.
Ale módlmy się że w końcu będzie tyle afer pisu i tak kraj udupią że PO w kocu wygra i będzie kraj mlekiem i miodem płynący. Przynajmniej do następnym wyborów.
Bibi King - 2023-09-14, 15:35
:
Tomasz napisał/a:
PO wycina konkurencję na opozycji.

Nie przesadzasz z tą wszechmocą PO?
Cytat:
by PiS kurna żadnych z poprzednich wyborów nie wygrał

Po 2015 rządził m.in. także dlatego, że ta silna lewica się rozlazła i nie uciułała nawet ośmiu procent.
Cytat:
I ohydna pisowska propaganda i tuszowanie afer to nie jedyna ani główna przyczyna przegranej PO.

Nie. Ale ważna przyczyna wygranej PiS.
Cytat:
Możecie sobie wmawiać do woli, że ludzie głosują na PiS bo im telewizja publiczna nie powiedziała że kradną, afer wizowych itd.

Czyli nawet jak by im TVP powiedziała, że w PiS kradną i zarabiają kokosy na wpuszczaniu cudzoziemców, jednocześnie gęby wycierając "bezpieczeństwem Polski", to i tak by ci wszyscy ludzie dalej na ten PiS głosowali? Masz wyborców PiS za skończonych imbecyli i mimo to śmiesz zarzucać PO, że gardzi ludźmi? Odważne.
Cytat:
uważać, że wyborcy debile,

Sam tak uważasz. Patrz wyżej.
Cytat:
Co trąbiącym o symetryźmie przeszkadza np. głosowanie na Lewicę?

Jej niezbyt mądre pomysły gospodarcze?
Cytat:
ich interesuje ile jadą do szpitala i szkoły, jaką drogą, czy w ogóle autobus do nich dociera.

Aha. Bo kiedy drugi raz głosowali na Dudę (2020) to dlatego, że nagle po 2015 autobus zaczął do nich docierać, tak? Nie widzisz, że zaprzeczasz faktom? Oni mają w dupie autobus, bo pogodzili się z niemocą państwa, dostali 500+ i pokupowali samochody, nie widząc, że za to 500+ płacą właśnie brakiem autobusów i lekarzy. A Dudę wybrali, bo prezes i ksiądz dobrodziej kazali stawić opór pogańskim uchodźcom.
Rec - 2023-09-14, 15:36
:
Cytat:
Wy w ogóle nie rozumiecie co ja piszę. PiS wygrywa bo PO wmówiła wszystkim że jest tylko alternatywa PiS PO i wycina konkurencję na opozycji. Opozycja to nie tylko PO. Na Węgrzech też tworzyli jedną partię, listę i co tam jeszcze chcieli i autokratyczny Orban rządzi jak chce.

Mieli wybory z jedną lista, mieli wybory bez jednej listy, mieli mnóstwo wyborów. System jest ustawiony tak, że węgierskie społeczeństwo wybierze Fidesz.
Negujesz budowanie systemu autorytarnego, którego większość działań sprowadza się do cementowania władzy. Dość mądrych ludzi napisało o Węgrzech i tym, co się tam dzieje, żeby nie sprowadzać tego do hasła "Gdyby węgierska opozycja się postarała, to by wygrała".

Sytuacja z Trumpem jest nieporównywalna. Trump wygrał na zniechęceniu wyborców, a za drugim razem przegrał. Jak to się ima do Węgier, gdzie przestały istnieć opozycyjne media, rozmontowano porzadek kontytucyjny i wprowadzono dziesiątki mechanizmów, od manipulacji referandalnej, po gerrymandering? Stworzono system, w którym każdy aspekt państwa promuje rząd i deprecjonuje opozycję. To nie ma nic wspólnego "Bo opozycja nie ma przekazu dla wyborców". Bzdura. Opozycja może mieć jakikolwiek przekaz i może się okazać, że główni politycy Fideszu chodzą do burdeli dla pedofili, Fidesz i tak wygra.
Romulus - 2023-09-14, 15:50
:
Mnie ta jedna lista opozycji w ogóle nie przekonuje. Nie wiem, jak to miałoby wyglądać i działać. To jakieś mrzonki części komentariatu. Wyborca lewicy głosujący na listę z Giertychem? Lub kimś innym, kto lubi np. "kompromis" aborcyjny? Raczej taka lista rozwaliłaby lewicę, bo jej wyborcy zostaliby w domu. Jeśli już wspólna lista to z Hołownią i PSL-em. Ale tu też jest tylu gości pod wezwaniem świętego Kremówy, że lepiej się trzymać z daleka.

goldsun napisał/a:
Trzeba przyznać, że robi się coraz ciekawiej.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wawrzyk-bollywood-i-specsluzby-usa-ujawniamy-kulisy-afery-wizowej/c7jlm3c#pco

Bo to już nie jest jakieś rozdawanie willi, czy rozkradanie kasy polskich podatników, ani nawet z dotacji UE. To już wygląda na w pełni zorganizowaną grupę przestępczą i to działającą międzynarodowo pod przywództwem/patronatem wiceministra polskiego rządu. ;-)
I to już nie jest ściąganie ludzi do strefy schengen, tylko nielegalny przemyt ludzi do USA via Meksyk. Przecież do tego rządu powinno zaraz wparzyć CIA i zrobić im z dupy średniowiecze. ;-)
Ale znając pisowców, znowu będzie, że nie wiadomo, wyjęte z kontekstu, a poza tym już tego wiceministra zwolniliśmy więc jesteśmy prawi i sprawiedliwi no i oczywiście - poczekajmy co ustali prokuratura ...

Też sobie myślałem, co to by było gdyby jakiś zamachowiec przedostał się do USA lub UE dzięki polskiej mafii wizowej stworzonej przez PiS. Oj, jak bym chciał to zobaczyć. Te tłumaczenie, że to pewnie Tusk dał mu wizę. :mrgreen:

A czekanie na polską prokuraturę w tej sprawie to czekanie na Godota. Nie łudź się. CBA się tym zajęło, bo były naciski nie tylko z UE, ale i ponoć z USA. Inaczej by swoim krzywdy nie zrobili. Kiedy PiS wygra wybory to zamiotą tę aferę pod dywan. Polacy im wybaczą, bo są najzwyczajniej głupi i wystarczy im, że władza daje, a jak kradnie, to co, widać tak być musi, ważne że nam daje.

I nie po to PiS rządzi prokuraturą, żeby ta im ludzi oskarżała i partię rozwalała od środka. Gdyby prokuratura coś mogła, to by wielu działaczy PiS już w aresztach siedziało. PiS w ogóle nie potrzebuje sądów, to tylko jakaś obsesja JarKacza i Ziobry. Wystarczy im prokuratura. Pomógłbym im zmienić jeszcze ze dwa, trzy przepisy kodeksu postępowania karnego i za Chiny Ludowe nie dałoby się nigdy pociągnąć do odpowiedzialności żadnego działacza Matki Partii.
BG - 2023-09-14, 19:06
:
Kilka dni temu KO przedstawiło wyborcze konkrety, propozycje programowe. M.in. finansowanie in vitro z budżetu państwa, zniesienie podatku dochodowego dla zarabiających poniżej 6000 zł brutto i brak podatku od emerytury poniżej 5000 zł, zniesienie zakazu handlu w niedzielę, kredyt z oprocentowaniem 0% na zakup pierwszego mieszkania, zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym, podwyżki dla nauczycieli do 30%, odblokowanie funduszu z KPO, wprowadzenie obligacji inflacyjnych poprzez zmianę ustawy o NBP, zamrożenie cen gazu w 2024 dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych na poziomie cen z 2023, dostęp do "antykoncepcji awaryjnej" bez recepty, zapewnienie prawa do znieczulenia przy porodzie, pełny dostęp do badań prenatalnych, legalną aborcję do 12. tygodnia, powrót do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej, łatwy w obsłudze i czytelny system rezerwacji wizyt u lekarza (SMS-y, maile), odblokowanie rozwoju energetyki wiatrowej, 0% VAT na transport publiczny, likwidację Funduszu Kościelnego, likwidację HIT-u, zatrzymanie wycinki drzew w miastach i wycinania najcenniejszych przyrodniczo obszarów lasów, objęcie rzek stałym monitoringiem utworzenie programu odtworzenia torfowisk i mokradeł.

Te propozycje mogą przyciągnąć wahających się. Jeśli dotrą do jak największej grupy ludzi niepopierających ślepo PiS-u i niebędących narodowymi konserwatystami.
ASX76 napisał/a:
PiS wygra wszystko.

A twierdzisz tak, ponieważ?...
ASX76 napisał/a:
W wyborach prezydenckich PiS wystawi Morawieckiego (o ile się wcześniej nie zużyje), albo Szydło, czy inną znaną zakłamaną mordę. I znowu będzie victory.

Po pierwsze, nie wystawi Szydło. Wystawi Morawieckiego albo kogoś mało znanego jak Duda przed 2015.
Szydło za bardzo jest jak antypatyczna stetryczała bufetowa z podrzędnego baru. Na nią głosowałby tylko twardy elektorat PiS-u, a to za mało.
Po drugie, w 2025 nie wygra kandydat PiS-u.
Już w 2020 Trzaskowski, który prowadził wyjątkowo krótką kampanię z powodu zastąpienia nim Kidawy-Błońskiej, przegrał o włos. A z urzędującym prezydentem jest łatwiej przegrać niż z kimś, kto dopiero ma objąć urząd (wiem, Komorowski okazał się być naprawdę słaby i nieudolny, i równie słabo i nieudolnie prowadził kampanię w 2015).
W 2007 i 2011 Tusk pokazał, że potrafi skutecznie prowadzić swoją partię do zwycięstwa. Choć IMHO w 2010 błędem PO jako formacji było wystawienie jako kandydata na prezydenta Komorowskiego zamiast Sikorskiego - uważałem tak już w 2010 i uważam nadal. Sikorski był już wtedy znany jako skuteczny szef dyplomacji i światowy człowiek z klasą, znający języki i doskonale zorientowany w polityce globalnej, a Komorowski wydawał się przy nim bezbarwną, rozlazłą wąsatą kluchą. I choć w ostatnim czasie Sikorski popełnia nieprzemyślane tweety, to jednak gdyby w 2015 był prezydentem, miałby zdecydowanie większe szanse na reelekcję niż Komorowski.

Poza tym, weź pod uwagę czynnik demograficzny.
Największe poparcie Duda miał w najstarszej grupie wyborców, i to się nie zmieniło.
Wśród wyborców w wieku do 49 lat wygrał Trzaskowski, zwłaszcza w grupie do 30 lat.
A spośród wyborców w wieku 60+ Maliniak miał 61,7% poparcia.

W 2020 umarło ponad 477 tysięcy Polaków, w 2021 - ponad 500 tysięcy, w 2022 ponad 448 tysięcy (nadmiarowe zgody podczas pandemii zrobiły swoje). Danych za 2023 siłą rzeczy jeszcze nie ma, ale ogólnie dziennie umiera średnio ok. tysiąca Polaków, może odrobinę więcej - co oznacza, że od teraz do najbliższych wyborów umrze ok. 30 tysięcy Polaków, a do wiosny 2025 (gdy mają być wybory prezydenckie) grubo ponad pół miliona. Ci umierający to głównie starzy ludzie, często wyborcy PiS-u i Dudy. A jednocześnie od ostatnich wyborów wielu młodych ludzi uzyskało prawa wyborcze.
Więc wielu z tych, którzy w 2020 głosowali na Dudę, już nie ma. Ubyli w sposób naturalny. A ubędzie ich więcej.
goldsun napisał/a:
nie mając za bardzo żadnej propozycji dla tych wszystkich biedniejszych z gorszymi warunkami.

Likwidacja podatku dochodowego dla najmniej zarabiających to nie jest nic.
Romulus napisał/a:
Trzeba odebrać im tylko elektorat roszczeniowy. Cyniczny. Czyli tych Polaków, którzy mają w pompie demokrację, prawa człowieka. Którym nie przeszkadza to, że władza będzie zamykać każdego kto się z nią nie zgadza. BYLE IM SIĘ HAJS ZGADZAŁ.

Wystarczy ich kupić.

Patrząc na obecną lewicę, to raczej niemożliwe. Jedyne co można zrobić, to zdemobilizować ten elektorat i skłonić go do pozostania w domach. O ile w 2001 roszczeniowy socjalny elektorat głosował na SLD, bo ta partia rzeczywiście miała charakter mocno socjalny, o tyle po zmianie pokoleniowej u jej sterów partia skupia się o wiele mocniej na kwestiach światopoglądowych, które dla tradycyjnego socjalnego roszczeniowego elektoratu są czymś obcym.
A PO nie ma najmniejszych szans, żeby przejąć choć minimalną część elektoratu PiS-u. Jeśli już ktoś teoretycznie miałby taki potencjał, to lewica - tyle że socjalna, a nie światopoglądowa. O ile byłaby wiarygodna.
Rec napisał/a:
PISu już nie da się odwołać.

Wbrew pozorom, jeszcze się da. Polska to jeszcze nie Węgry Orbana - mimo wszelkich wysiłków PiS-u w tym kierunku.
Rec napisał/a:
Ostatnio postanowiłem włączyć jakiś kanał w dniu konwencji wszystkich partii i okazało się, że wybór mam pomiędzy TVP a TVP. Z TVP widz nie dowie się, że PO miała jakąkolwiek konwencję.

Ci wyborcy, którzy chcą wiedzieć o aferach PiS-u, wiedzą.
Nie wiedzą tylko ci, którzy nie chcą wiedzieć.
Jest internet, jest radio Zet, jest Tok FM itd. Portali internetowych ani prywatnych stacji radiowych mimo wszystko nie udało się pisowcom kupić ani przejąć. Internet ma 92% Polaków. Więc mogą oni wejść na wp.pl, onet, interię, oko.press, polskojęzyczną edycję MSN itd. I nie muszą słuchać radia Wnet ani państwowych stacji.
To mit, że wyborcy PiS-u nie wiedzą o aferach PiS-u tylko dlatego, że im TVPiS nie powiedziało. W erze internetu takie coś po prostu jest niemożliwe (chyba żeby władze wykupiły lub przejęły, bezpośrednio lub pośrednio, wszelkie ważniejsze portale o charakterze informacyjnym, co jeszcze nie nastąpiło).

Na resztę odpisali już Bibi King i Romulus.
Fidel-F2 - 2023-09-14, 19:09
:
Że też wam się chce tak przelewać z pustego w próżne.
Trojan - 2023-09-14, 19:43
:
+11
Bibi King - 2023-09-14, 21:02
:
Fidel-F2 napisał/a:
Że też wam się chce tak przelewać z pustego w próżne.

Że też ci się chce tak siedząc w górach wbijać na forum...
Trojan - 2023-09-14, 22:23
:
ostatnio dużo jotuba leci u mnie - reklamy PiSu napierdalają z każdego miejsca (reklama negatywna). KO praktycznie nima
Tomasz - 2023-09-14, 22:43
:
Trojan i co w takim razie algorytmy ci ten pis podsuwające mówią o tobie i tym co zazwyczaj oglądasz na youtubie?
utrivv - 2023-09-14, 22:52
:
BG napisał/a:
Kilka dni temu KO przedstawiło wyborcze konkrety, propozycje programowe. M.in. finansowanie

Kłopot polega na tym że trochę starsi wyborcy pamiętają co obiecywali poprzednio i że nawet palcem tego nie trącili, nie to że pracowali ale im się nie udało, po prostu powiedzieli że program wyborczy jest po to by wygrać wybory a nie po to by go realizować.
Mogliby obiecać bona po 100 milionów jak Wałęsa, anulowanie kredytów, alkohol za darmo i władza w ręce ludu, może by więcej zyskali ale żaden z ich starych wyborców, takich jak ja, im nie uwierzy :badgrin:

Trojan napisał/a:
ostatnio dużo jotuba leci u mnie - reklamy PiSu napierdalają z każdego miejsca (reklama negatywna). KO praktycznie nima
Wiesz że tym można sterować? Ja mam proponowane tylko to co lubię, dziwne //mysli
Bibi King - 2023-09-14, 23:33
:
utrivv napisał/a:

Kłopot polega na tym że trochę starsi wyborcy pamiętają co obiecywali poprzednio i że nawet palcem tego nie trącili

A konkretnie?
Trojan - 2023-09-15, 00:10
:
Tomasz napisał/a:
Trojan i co w takim razie algorytmy ci ten pis podsuwające mówią o tobie i tym co zazwyczaj oglądasz na youtubie?



zniechęcają do głosowania na Tuska

"pamiętam za rządów Tuska było 15% bezrobocie"

kampania neagtywna celowana w tych co nie patrzą w spoty pisu / może w elektorat który nie jest betonemPO
wysoka peronalizacja - cębridż analitiks
Romulus - 2023-09-15, 05:17
:
Trojan napisał/a:
Tomasz napisał/a:
Trojan i co w takim razie algorytmy ci ten pis podsuwające mówią o tobie i tym co zazwyczaj oglądasz na youtubie?



zniechęcają do głosowania na Tuska

"pamiętam za rządów Tuska było 15% bezrobocie"

kampania neagtywna celowana w tych co nie patrzą w spoty pisu / może w elektorat który nie jest betonemPO
wysoka peronalizacja - cębridż analitiks

Zawsze się zastanawiam, kto się nabiera na tego typu filmiki. Chyba tylko ludzie, którzy ostatnich osiem lat nie trzeźwieli i żyli w ogóle żyli w oderwaniu od jakiejkolwiek rzeczywistości.
utrivv - 2023-09-15, 07:14
:
Bibi King napisał/a:
utrivv napisał/a:

Kłopot polega na tym że trochę starsi wyborcy pamiętają co obiecywali poprzednio i że nawet palcem tego nie trącili

A konkretnie?
Wybieram to co mnie wtedy urzekło:
Jednolita stawka „3×15%” podatku PIT, CIT i VAT, uporządkowanie służby zdrowia, niefinansowania partii z budżetu państwa, likwidacja immunitetu, szybki sąd, skutecznie działający w ciągu 48 godzin, likwidacja biurokracji, Zmiany w KRUS

A tu program (pewnie jest tego dużo więcej ale nie chce mi się szukać) PO który został zrealizowany ale przez PiS:

Wszyscy wysocy urzędnicy mieliby obowiązek składania corocznych deklaracji majątkowych w urzędach skarbowych.
PIT składany w kwietniu przez obywateli, początkowo będzie wyglądał jak pocztówka z wakacji. Będzie na nim imię, nazwisko, parę danych personalnych, roczne dochody i kwota zapłaconego podatku. Po paru latach zniknie i ta pocztówka.
Znaczące zwiększenie budżetu na siły zbrojne (teraz PO to krytykuje, swój własny program)
goldsun - 2023-09-15, 07:24
:
Ja jeszcze pamiętam - zlikwidowanie abonamentu rtv. ;-)

Uporządkowanie służby zdrowia i sądów to za mocno ogólnikowe, żeby w ogóle na to zwracać uwagę. Poza tym nie wiem czy realne do wykonania tak na serio, w ramach jednej kadencji. Efekty zmian pewnie będą do zobaczenia dopiero po kilku latach od jakiejś porządnej reformy (to trochę jak z JPK, które wprowadził rząd PO-PSL, ale działać sensownie zaczęło jak już PIS rządził).

edit: i całkowicie na marginesie - obiecywane też było rozliczenie wcześniej rządzących, czyli ... PISu. Podczas głosowania za TS dla Ziobry jakoś niefortunnie dziwnym trafem nie głosowali np. Kopacz czy Sikorski chociaż było takich z PO więcej ...
Bibi King - 2023-09-15, 12:52
:
goldsun napisał/a:
Ja jeszcze pamiętam - zlikwidowanie abonamentu rtv. ;-)

Ja również pamiętam. Likwidację abonamentu przegłosowano w 2008. Kaczyński zawetował, SLD ręka w rękę z PiS podtrzymał prezydenckie weto.

Jeśli chodzi o TS dla Ziobry, to myślę, że drugi raz tego błędu nie popełnią. Ale wierz, w co chcesz.
Cytat:
Jednolita stawka „3×15%” podatku PIT, CIT i VAT,

Te, Dyzio Marzyciel, a pamiętasz, że objęli władzę w 2007, po czym w 2008 przyszedł kryzys, który ździebko utrudnił tę akurat reformę?

Niefinansowanie partii z budżetu nie miało poparcia koalicjanta. Podobnie jak zmiany w KRUS. A że nie miały również poparcia na opozycji... Cóż.

Cytat:
Znaczące zwiększenie budżetu na siły zbrojne

Nad sensownością tego akurat ruchu to bym się zastanowił. Zwłaszcza że PiS zaczął od ujebania kontraktu na Caracale "bo tak", a następnie przepierdolił grube miliony na Macierewiczowych harcerzyków z WOT. Głupota stulecia. Dopiero przy wojnie z ruSSkimi zaczęło im się pod dupą palić.

Cytat:
Wszyscy wysocy urzędnicy mieliby obowiązek składania corocznych deklaracji majątkowych

Które można do woli utajniać (patrz sędziowie TK) albo bez żadnych konsekwencji wpisywać w nich bzdury. Zajebiste spełnienie obietnicy.
Romulus - 2023-09-15, 12:52
:
Weźcie dajcie spokój z Trybunałem Stanu, czy za PO, czy za PiS, czy znowu za PO - to śmieszny, operetkowy pseudo-sąd. Nie nabierajcie się na gadki typu "postawimy tego, czy owego przed Trybunałem Stanu". Bo to brednie. Bardziej mnie cieszy, ale i zastanawia (odnośnie realności) wizja postawienia "tego i owego" przed sądem powszechnym. Bo to jest konkret. Trybunał Stanu to jakaś konstytucyjna brednia.
Rec - 2023-09-15, 12:59
:
Dzisiaj się okazuje, że afery wizowej nie ma. To wszystko wina Tuska i Sikorskiego, PIS nie ma sobie nic do zarzucenia. Połowa narodu się o niczym nie dowie, ew. dowie się, że KO chce zniszczyć Polskę.
Ash - 2023-09-15, 13:21
:
Mówisz o tym?



Ktoś tutaj pisał, że za peło było to samo
Rec - 2023-09-15, 13:34
:
Między innymi. Przykładów jest mnóstwo, od rana grzeją przekaz. Już nie moge się doczekać odwiedzin u rodziny, żeby sprawdzić czy będą to cytowali zatrwożeni, że można być taką mendą jak Tusk.


Bibi King - 2023-09-15, 13:49
:
Ash napisał/a:
Mówisz o tym?

[ciach]

Ktoś tutaj pisał, że za peło było to samo

W sumie logiczne. Migranci PiS są legalni, kupili przecież wizy.
Ash - 2023-09-15, 13:51
:
Pamiętam jak ludzie szli głosować na PiS bo Amber Gold (i syn Tuska), ośmiorniczki i zegarek Nowaka. Chociaż tak naprawdę szli na nich głosować bo obiecali dać im własne pieniądze, najpierw 500+ a poźniej 13 i 14. Nic tak na wyobraźnie polaka robaka nie działa jak pieniądze za nic. Nawet jakby to było 100zł to skurwi się i będzie mówił, że tak dobrze to jeszcze nigdy nie było (no może za komuny było lepiej bo można było z zakładu pracy wynosić).

A teraz nie ma tygodnia żeby jakaś afera nie wyszła na jaw. I co? Nic. Banaś i NIK zapowiadają, że wejdą do MSZ i zrobią kontrolę. JAK ICH KURWA WPUSZCZĄ, haha.
Bibi King - 2023-09-15, 14:10
:
Ash napisał/a:
A teraz nie ma tygodnia żeby jakaś afera nie wyszła na jaw. I co? Nic.

Bo jest 500+. End of story.
Cytat:
Banaś i NIK zapowiadają, że wejdą do MSZ i zrobią kontrolę.

Powie się, że Banaś jest motywowany politycznie, a Rumiany Zbyś zatopi ewentualne pokontrolne wnioski do prokuratury.

Ale zasadniczo to nie ma żadnych różnic między dniem dzisiejszym i rządami PO. Żadnych.
Ash - 2023-09-15, 14:24
:
Za PO telewizja publiczna tez dostawała 2,7 miliarda złotych co rok żeby pluć i kłamać na temat przeciwników politycznych? TVP w ogóle nie pokaże niczego co by przedstawiało partię najwspanialszego wodza w złym świetle.

Wolne sądy, temat aborcji, inflacja, dług publiczny, co oni w ogóle odpierdalali w czasie pandemii to się w głowie nie mieści.

Jak można pisać, że za PO było to samo... Tzn ja nie mam żadnych złudzeń, że każdy polityk to świnia i złodziej ale PiS jest w tym wybitny.
goldsun - 2023-09-15, 14:28
:
Bibi - z zamkniętymi oczami i okrzykiem "śmierć niewiernym" rzucasz się na chochoła, którego sam sobie zbudowałeś, ale usilnie wciskasz innym (wbrew faktom).
Ale luz - baw się dalej.
Chociaż najwyraźniej nie ogarniasz tego, że takie zachowanie (nie tylko Twoje, w PO jest cała grupa takich osób) to druga strona dokładnie tego samego medalu co PISowscy ślepi wyznawcy. I nie zachęca a wręcz zniechęca do poparcia PO, bo owszem - to prowokuje do pomyślenia, że jak PO wygra z takimi zastępami swoich wyznawców, to faktycznie może niewiele się zmienić.
EOT z mojej strony, szkoda mi czasu na głupie dyskusje.
Napisałem powyższe tylko, żeby zwrócić uwagę, że to jest zachowanie antyskuteczne.
Bibi King - 2023-09-15, 14:45
:
@Ash,
To była ironia.

@goldsun,
Wbrew faktom było twoje twierdzenie, że pamiętasz, jak nie zlikwidowali abonamentu RTV.
Cytat:
to prowokuje do pomyślenia, że jak PO wygra z takimi zastępami swoich wyznawców, to faktycznie może niewiele się zmienić.
(podkr. moje)
Czyli zwolennik/wyznawca PiS = zwolennik/wyznawca PO. Okej. Nie dogadamy się.
Trojan - 2023-09-15, 17:06
:
„Spowiadam się Ojcu-Dyrektorowi wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem: Tuska wina, Tuska wina, Tuska bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Jarosławę zawsze Dziewicę, wszystkich Posłów i Senatorów, i was bracia i siostry, o modlitwę za mnie u Ojca-Dyrektora naszego”.
m_m - 2023-09-18, 10:32
:
Byłem nastolatkiem u schyłku komunizmu, dobrze pamietam ten syf, szarość i beznadzieję, dlatego nigdy nie głosowałem na Lewicę.
Zarzekałem się, że dopóki twarzą Lewicy będzie Czarzasty, Miller i kilku innych towarzyszy mojego głosu nie otrzymają.
Ale teraz chyba w wyborach oddam na nich głos, są mi najbliżsi ideowo w sferze obyczajowej.
Może w końcu zrobią coś z tymi cholernymi nierobami w sutannach.
To jest straszne co obecna władza wyprawia z nimi, te msze na Jasnej Górze, Rydzyk i inne czarne skurwysyny traktowani jak bogowie.
Wiem, że Nowa Lewica nie ma szans na samodzielne rządzenie, ale może coś zdziała w koalicji?
ASX76 - 2023-09-18, 11:04
:
Lewica kilka ładnych lat rządziła jakiś czas po "komunie" i źle było? ;)
Za ich rządów Polska weszła do UE.
Kościołowi katolickiemu nikt w Kaczystanie nie podskoczy z obawy o narażenie się "ciemnemu ludowi". //panda
Rec - 2023-09-18, 11:12
:
W Krakowie (!) do seminarium zgłosił się w tym roku jeden chętny.
Niedługo nie będzie komu podskakiwać.
Cintryjka - 2023-09-18, 11:12
:
Też będę głosować na Lewicę, bo jak oni wejdą, to zawsze mniejsze szanse na samodzielną większość PiSu lub jego rządy z Konfą. Jeszcze KO mi ułatwiła decyzję, wpuszczając Wesołego Romka na swoją listę.
ASX76 - 2023-09-18, 11:18
:
Rec napisał/a:
W Krakowie (!) do seminarium zgłosił się w tym roku jeden chętny.
Niedługo nie będzie komu podskakiwać.


Panie, oni przez lata zapewne tyle sztuk mięcha naprodukowali, że jeszcze przez długie lata wystarczy. //orc
Im mniejsze grono, tym wincyj ambrozji. ;)
Bibi King - 2023-09-18, 11:23
:
ASX76 napisał/a:
Lewica kilka ładnych lat rządziła jakiś czas po "komunie" i źle było? ;)

W latach 1993 - 1997 nie było dobrze. Pamiętam, jaki to był szok w 1993: pracowałem wtedy za granicą, nie udało mi się zagłosować, a potem dowiedziałem się, że komuchy wygrały. Kusiło, żeby zostać.

Kadencja 2001 - 2005 miała więcej sensu.
Ash - 2023-09-18, 11:43
:
https://www.reddit.com/r/...pisowski_beton/

:mrgreen:
BG - 2023-09-18, 15:58
:
W Wieruszowie uchodzącym za "Polskę w pigułce" kolejny raz odbyły się prawybory. Wyniki wyborcze były tam jak dotąd bardzo zbliżone do ogólnopolskich.
W 2019 w w prawyborach w Wieruszowie PIS uzyskało 46,50%, a KO 23,49%, zaś w wyborach ogólnopolskich dwa tygodnie później 43,59%, a KO 27,40.
Tym razem w wieruszowskich prawyborach KO uzyskało 34,08%, PiS 32,32%, Trzecia Droga 11,94%, Konfederacja 6,64%, a Lewica 6,35%.

Gdyby i tym razem te wyniki miały być zbliżone do ogólnopolskich, to dobrze wróży tym wyborom.
Jednak jest kilka ale.
Po pierwsze, frekwencja była bardzo niska - wyniosła niecałe 20%.
Po drugie, PiS odpuściło te prawybory i nie angażowało się w to wydarzenie, zaś ze strony opozycji przyjechali tam m.in. Sikorski, Hołownia i Kosiniak-Kamysz, a komitety opozycyjne do ostatniej chwili agitowali (nie było ciszy wyborczej) - ogólnie, opozycja mocno się zaangażowała w kampanię w Wieruszowie.
Poza tym, głosowano tam nie na konkretnych kandydatów, tylko na komitety wyborcze - czyli było to wyrażenie ogólnych preferencji.
Więc na tej podstawie nie da się przesądzić o wyniku prawdziwych, ogólnopolskich wyborów.
Nie udało mi się znaleźć informacji, czy w 2019 pisowcy angażowali się w wieruszowskie prawybory, i jak wyglądało tam wtedy zaangażowanie opozycji.
Bibi King - 2023-09-18, 16:03
:
W 2019 obie strony mocno grzały Wieruszów, więc było inaczej. Ale z drugiej strony - przewija się info, że wtedy w prawyborach była zaledwie 13% frekwencja.
Rec - 2023-09-18, 16:15
:
Na twitterze pojawiły się spekulacje, że prawybory PIS specjalnie odpuścił, bo jest pod ostrzałem z powodu afery wizowej.
Jakby zjawili się na miejscu, to mogliby oberwać aferą, a teraz mogą grzać narrację, że to szopka, a nie prawybory.

Swoją drogą, w sondażu Rzeczpospolitej 1/5 ankietowanych powiedziała, że nie słyszała o żadnej aferze wizowej :)
Trojan - 2023-09-18, 16:27
:
czego prezes nie powie tego nie ma.

Ash napisał/a:
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/16lr22c/kinga_gajewska_vs_pisowski_beton/

:mrgreen:


mi się podobają różne pomysły nt. siły głosu głosujących - od lat pomysły nierównej "demokracji"/różnej wagi głosów poszczególnych ludzi uważam za jedyny ratunek dla demokracji
Ash - 2023-09-18, 16:27
:
Bo to nie jest żadna afera tylko smutna polska rzeczywistość w pisowskim kurwidołku. Może i kradną i biorą w łapę ale przecież w tym miesiącu 2000zł wpadło na konta tak jak Jaro obiecał.
Romulus - 2023-09-18, 16:29
:
Ash napisał/a:
Bo to nie jest żadna afera tylko smutna polska rzeczywistość w pisowskim kurwidołku. Może i kradną i biorą w łapę ale przecież w tym miesiącu 2000zł wpadło na konta tak jak Jaro obiecał.

To jest sedno ich poparcia.
Trojan - 2023-09-18, 17:04
:
m_m napisał/a:
Byłem nastolatkiem u schyłku komunizmu, dobrze pamietam ten syf, szarość i beznadzieję, dlatego nigdy nie głosowałem na Lewicę.
Zarzekałem się, że dopóki twarzą Lewicy będzie Czarzasty, Miller i kilku innych towarzyszy mojego głosu nie otrzymają.
Ale teraz chyba w wyborach oddam na nich głos, są mi najbliżsi ideowo w sferze obyczajowej.
Może w końcu zrobią coś z tymi cholernymi nierobami w sutannach.
To jest straszne co obecna władza wyprawia z nimi, te msze na Jasnej Górze, Rydzyk i inne czarne skurwysyny traktowani jak bogowie.
Wiem, że Nowa Lewica nie ma szans na samodzielne rządzenie, ale może coś zdziała w koalicji?

+1,1
z tym że od jakiegoś czasu głosuje na Razem
goldsun - 2023-09-19, 07:13
:
Romulus napisał/a:
Ash napisał/a:
Bo to nie jest żadna afera tylko smutna polska rzeczywistość w pisowskim kurwidołku. Może i kradną i biorą w łapę ale przecież w tym miesiącu 2000zł wpadło na konta tak jak Jaro obiecał.

To jest sedno ich poparcia.

Bardzo dobrze opisał to właśnie Galopujący Major
Cytat:

Gdy więc weźmiemy sobie taką rodzinę z dwójką dzieci, która gdzieś na polskiej prowincji zarabia dwie pensje minimalne, to właśnie Kaczyński obiecał im 4200 pensji minimalnej do stycznia i po 800 zł na każde dziecko. Dzięki podwyżce zyskują więc 1200 brutto plus 1600 na dwójkę dzieci. Czy opozycja oczekuje, że ci wyborcy machną na to ręką, bo przez Wawrzyka ileś tam osób mogło na polskich wizach wjechać nawet nie do Polski, ale do USA? Wolne żarty.

cały tekst (żeby zrozumieć argumenty, uproszczenia i kontekst)
https://krytykapolityczna.pl/kraj/afera-wizowa-galopujacy-major/

Oczywiście, że ten sam rząd właśnie chce płacić nauczycielom poniżej przez nich samych ustalonej - minimalnej krajowej. Chociaż na serio jestem tym jednak zaskoczony, że jeszcze tego argumentu opozycji z rąk nie wybili, obiecując więcej - przecież wszystkim obiecują więcej.
Oczywiście, że inflacja to zeżre.
Ale dalej - jest sporo ludzi, których nie obchodzi "wielki świat", sądy itp. bo oni nigdy w tym wielkim świecie nie wylądują, do sądów się nie wybierają itp. I ich interesuje "tu i teraz" a nie "kiedyś w przyszłości", bo oni przy swoich dochodach żyją tylko z dnia na dzień, bo na więcej ich nie stać.
To powinien być oczywisty elektorat lewicy. Ale lewica za bardzo siedzi w miastach i za bardzo idzie w ideologie (równość, ochrona środowiska itp), zamiast rzeczy absolutnie podstawowe. Jak ktoś ma trudności z normalnym funkcjonowaniem, bo nie ma kasy na podstawowe funkcjonowanie, nie ma widoków na lepsze, to takich osób nie interesują inne rzeczy.
PIS się w ten elektorat wstrzelił przypadkiem, z 500+ i ten elektorat lewicy zabrał. Dlatego lewica cienko przędzie, bo został im tylko elektorat właśnie od równości lub ochrony środowiska, a nie ten najbiedniejszy. PO nie jest żadną lewicą - programowo, dalej są centrowo-prawicowi i bliżej im jest do Konfy niż do lewicy. PIS programowo i elektoratowo jest partią lewicową i odbijać im elektorat powinna również lewica, a nie PO.

Notabene - chyba tylko Tusk to zrozumiał, że trzeba spróbować dotrzeć do tego elektoratu, dlatego próbuje się z pisem licytować. Tylko jest w tym o wiele mniej wiarygodny, bo nigdy nie miał takich poglądów, więc wielkich sukcesów tu nie osiągnie. Tym bardziej jeśli PO z Lewicą się cały czas kopią, co widać, więc jak ludzie mają im wierzyć, że po ewentualnych wygranych wyborach - oni faktycznie te swoje (lewicowe) obietnice zrealizują.
Bibi King - 2023-09-19, 08:38
:
Trojan napisał/a:
z tym że od jakiegoś czasu głosuje na Razem

Razem się w moich oczach skompromitowało dwukrotnie: raz w 2016, na samym początku konfliktu o TK, kiedy Marcelina Zawisza wyjechała z tekstem (cyt. z pamięci) "Polacy mają wazniejsze sprawy na głowie niż TK, np. prawa pracownicze", a drugi raz, kiedy im wyszło w kalkulatorze podatkowym, że elita finansowa w PL zaczyna się od ~7k brutto i w związku z tym można podnieść PIT, żeby jej zabrać po siedem czy osiem stówek. Dziękuję, postoję. M.in. dlatego z lewicy biorę sobie tylko część obyczajową.

A jak czytam Galopującego, to mam wrażenie, że gość oparł się o lewą ścianę i nie ustąpi ani na krok. Chyba brakuje mu czasów, w których mógłby z koktajlem mołotowa na suki policyjne się rzucać. Tzn. właściwie może, ale po co, nie?
Cytat:
Gdy więc weźmiemy sobie taką rodzinę z dwójką dzieci, która gdzieś na polskiej prowincji zarabia dwie pensje minimalne,

Dwie trzecie takich mitycznych rodzin dorabia na czarno aż furczy albo pół roku pracuje u bauera (tak to wygąda na Lubelszczyźnie, na Rzeszowszczyźnie - tam mam krewnych, to wiem, ale podejrzewam, że gdzie indziej również), więc to jest wygodna fikcja do okładania wszystkich, którzy od tej lewej ściany ośmielą się odkleić. Za to uczciwie byłoby przyznać, że chodzi o kasę, a nie o strrrasznych uchodźców. Bo zawsze chodzi o kasę.
Tomasz - 2023-09-19, 08:56
:
Bibi ale wiesz że to takie twoje magiczne myślenie, że część ludzi w Polsce ma gorzej to tylko na papierze, bo tak w ogóle to zarabiają aż miło i mają więcej od ciebie i kij im w oko.
I że nikomu nigdy podatków nie można podnieść, bo nigdy nic nie mogę stracić na rzecz państwa i tych biedniejszych. I na takich egoistycznych poglądach rosną różne Mentzele.
Realnie wszyscy trąbią o powiększających się nierównościach, nie tylko w zarobkach, ale też komforcie życia, dostępności usług, infrastruktury itd. Inaczej, jak nam w dużym mieście z podatków zrobią parking, drogę, remonty, rozbudują infrastrukturę, polepszą komunikację itd. to przecież normalne, to nie krzyczysz że to z twoich pieniędzy. A na tzw. prowincji PKSikiem, polną drogą mieli wozić dziecko do gimnazjum 20 km dalej niż do podstawówki, albo ile trzeba zapłacić dziecku za mieszkanie jak pójdzie na studia, to co to za problem. Realnie trąbi się jak dobrą rzecz zrobiło 500+, oczywiście jako program socjalny, a nie dla dzietności.
Ale jasne, to tylko darmozjady z wielkimi ukrytymi dochodami chronią swoje wielkie przywileje i kasę od pisu, kosztem inflacji która ci utrudnia życie i wpędza w biedę.
I zamiast realnie analizować przyczyny, szukać rozwiązań i w ten sposób głosów, to lepiej budować spór polityczny na konfliktach, aferach, dedbilizmach pisowskich itd.
Czy pis tym ludziom rozwiązuje problemy Nie, pewnie w ogóle, ale daje pieniądze pozwalające sobie lepiej radzić z tymi problemami. Powiedz tym ludziom, że zostaną ze swoimi problemami, pieniądze byś im najchętniej zabrał, ale odbudujesz im państwo prawa, przywrócisz 3 odsuniętych od orzekania sędziów, porozwalasz dalej TK, (bo jak posprzątać nie rozwalając dalej), wiz nie dostaną w Afryce, Holland słusznie dostanie order, będzie można usunąć ciążę i zawrzeć związek partnerski i od razu będzie im lepiej. Jak partie tego nie widzą, to są głupie totalnie i im wszystkim na pohybel.

Uczciwie przyznać, że chodzi o kasę? Pewnie, a jak piszesz o Razem wyżej to nie chodzi ci w wypowiedzi uczciwie o kasę?
Patrzymy na wszystko z perspektywy dużych miast, w których pis nie wygrywał i nie będzie wygrywał.
goldsun - 2023-09-19, 09:39
:
Bibi King napisał/a:
Trojan napisał/a:
z tym że od jakiegoś czasu głosuje na Razem

Razem się w moich oczach skompromitowało dwukrotnie: raz w 2016, na samym początku konfliktu o TK, kiedy Marcelina Zawisza wyjechała z tekstem (cyt. z pamięci) "Polacy mają wazniejsze sprawy na głowie niż TK, np. prawa pracownicze", a drugi raz, kiedy im wyszło w kalkulatorze podatkowym, że elita finansowa w PL zaczyna się od ~7k brutto i w związku z tym można podnieść PIT, żeby jej zabrać po siedem czy osiem stówek. Dziękuję, postoję. M.in. dlatego z lewicy biorę sobie tylko część obyczajową.

Jeżeli uważasz tę wypowiedź za kompromitującą to właśnie sam siebie skompromitowałeś.
Ale to nic dziwnego w sumie, patrząc na Twoje inne wypowiedzi.
Ja bym tylko zmienił, że dla Polaków ważniejsze od TK jest po prostu ich poziom życia itp. TK to dla większości z nich czysta fikcja.

Bibi King napisał/a:
A jak czytam Galopującego, to mam wrażenie, że gość oparł się o lewą ścianę i nie ustąpi ani na krok. Chyba brakuje mu czasów, w których mógłby z koktajlem mołotowa na suki policyjne się rzucać. Tzn. właściwie może, ale po co, nie?
Cytat:
Gdy więc weźmiemy sobie taką rodzinę z dwójką dzieci, która gdzieś na polskiej prowincji zarabia dwie pensje minimalne,

Dwie trzecie takich mitycznych rodzin dorabia na czarno aż furczy albo pół roku pracuje u bauera (tak to wygąda na Lubelszczyźnie, na Rzeszowszczyźnie - tam mam krewnych, to wiem, ale podejrzewam, że gdzie indziej również), więc to jest wygodna fikcja do okładania wszystkich, którzy od tej lewej ściany ośmielą się odkleić. Za to uczciwie byłoby przyznać, że chodzi o kasę, a nie o strrrasznych uchodźców. Bo zawsze chodzi o kasę.

Jasne ...
No bo przecież co oni pierdolą, że mają się źle. Wstanie o 4tej, pojedzie do jednej roboty, potem pojedzie do drugiej, w domu będzie już o 23ciej, ale za to będzie go stać na weekend urlopu ...
Albo przez pół roku nie będzie widział swojej rodziny.
A PIS mu daje do ręki kasę, przez co on nie musi na dwa etaty siedzieć, albo nie musi jechać na saksy.
W ogóle - jak niby w Polsce jest lepiej dla takich ludzi, po tych rządach liberałów, jeśli i wcześniej i teraz trzeba na saksy do bauera jechać, żeby jakoś normalniej funkcjonować?

Ja dla odmiany nie mam tam rodziny, ale obsługuję i w poprzedniej firmie (inna branża) też obsługiwałem całą Polskę. I wiem jak ludzie ze ściany wschodniej (za wyjątkiem dużych miast typu Białystok, Rzeszów, Lublin) spierdalali jak tylko mogli, bo tam nie było żadnej przyszłości. Zwłaszcza jak ktoś nie był rolnikiem. A jak już ktoś złapał jakąś pracę w miarę sensowną, to już jej nie zmienia, bo nie ma na co. Stagnacja i Dzień świra, bez żadnych widoków na lepiej.
Całkiem niedawno trochę się zżymałem, bo w jednym szpitalu PIS z pompą otwierał jakiś oddział. Z jednej strony się zżymałem, bo wiem, że to polityczne/PRowe zagranie. Ale z drugiej - oni faktycznie tam takiego oddziału nie mieli, więc w razie problemów - 50-100km, najlepiej własnym autem ... o ile ktoś ma. A teraz będą mieć o wiele bliżej.
To też są rzeczy, które widzą, że "PIS zrobił". Nawet jeśli przy okazji było coś nieprawidłowo - PISowcy to zrobili - to się na dłuższą metę dla tych ludzi liczy.

Takie pojedyncze oddziały to dalej kropla w morzu, ale PIS zmienił podejście o tyle, że po prostu z centralnego budżetu ich dofinansowali, bo te szpitale same w sobie by tego nie miały z czego zrobić.
Nie można w taki sam sposób traktować ściany wschodniej i zachodniej. Szpitale są opłacane z budżetu gminy/samorządu itp. A te kasę dostają z podatków które płacą tam ludzie. Jeśli ludzie tam zarabiają o wiele mniej, to i podatków jest mniej, więc budżety też niższe. To jest coś, czego nie rozumieją wszyscy piejący o wolnym rynku itp. To się samo nie wyrówna, a raczej przy takim podejściu się tylko pogłębi. Bon zdrowotny od Konfy jest piramidalną bzdurą, bo te 4k pln, ma inną wartość na ścianie wschodniej, a inną na zachodniej. Inną w Warszawie, a inną na jakiejś wsi na Zadupiu Górnym.
Notabene Tusk obiecał podniesienie kwoty wolnej od podatku do zdaje się 60k. Czy gdzieś wytłumaczył - w jaki sposób i z czego zrefinansuje braki w budżetach gmin/samorządów, które przecież z tych podatków mają chyba 50%? Bo na moje oko, to może być całkiem zauważalna różnica na minus w tych budżetach. I zresztą - jak PIS zabierał kasę z tych podatków gminom/samorządom, to opozycja piała na całego, że "mordują samorządy" ...
Bibi King - 2023-09-19, 11:41
:
goldsun napisał/a:
Jeżeli uważasz tę wypowiedź za kompromitującą

Tak, w tamtym czasie i w ustach partii z ambicjami do współrządzenia państwem to była kompromitacja.
Cytat:
TK to dla większości z nich czysta fikcja.

Większość ludzi to idioci, tak generalnie. Czy to automatycznie sprawia, że w tej kwestii nie mam racji?
Cytat:
Nawet jeśli przy okazji było coś nieprawidłowo - PISowcy to zrobili - to się na dłuższą metę dla tych ludzi liczy.

Czyli jak zwykle: kradną, ale się dzielą. Z takimi ludźmi nigdy niczego nie zbudujemy.

Cytat:
Notabene Tusk obiecał podniesienie kwoty wolnej od podatku do zdaje się 60k. Czy gdzieś wytłumaczył

A po co? Przecież ludzie, do których kieruje tę ofertę - jak sam wyżej piszesz - po prostu chcą widzieć, że będzie lepiej. Nie analizują, nie rozkminiają, biorą i są zadowoleni. Ja jestem ciekaw, skąd Tusk weźmie kasę, ale to nie jest propozycja dla mnie.

Cytat:
Bibi ale wiesz że to takie twoje magiczne myślenie, że część ludzi w Polsce ma gorzej to tylko na papierze, bo tak w ogóle to zarabiają aż miło

Twoim magicznym myśleniem jest, że takich ludzi nie ma.

Cytat:
A na tzw. prowincji PKSikiem, polną drogą

Tak, tak, pod górkę i w jednym bucie na całą rodzinę. Bo za PO to nic, panie, nie było. Nie dość, że dróg nie było, to jeszcze asfalt zabierali.
Cytat:
Realnie trąbi się jak dobrą rzecz zrobiło 500+, oczywiście jako program socjalny

Gdyby to był program socjalny, a nie kiełbasa wyborcza, to byłaby analiza, celowane wypłaty i jedna czwarta kosztów. Masz pojęcie, jakie to są sumy? Za rok wypłacania 500+ (dzisiaj, bo od 2024 będzie 800+) można by od ręki kupić te 500 Himarsów, o których pieje Błaszczak. Wybudować 20 Stadionów Narodowych, o którym tak się krzyczy, że był przepłacony (bo był) - to akurat głupi pomysł by był, ale chcę pokazać skalę. Dokończyć sieć autostrad. Od ręki postawić CPK. ZA JEDEN ROK 500+. Koszt wybudowania KDP przy okazji CPK to pięć lat dzisiejszego 500+ albo trzy lata takiego po Nowym Roku. Czyli gdyby zaczęli w 2016, to dziś byśmy mieli CPK (pomijam sens tej inwestycji), sieć kolei dużych prędkości i pięćset Himarsów na dokładkę (pomijają tempo ich produkcji). Ale nie, bo PiS zrobił ludziom dobrze.

Cytat:
, kosztem inflacji która ci utrudnia życie i wpędza w biedę.

Zajebiście ci zazdroszczę, że takim lekkim ruchem zbywasz inflację. Cóż, widocznie cię stać.

Cytat:
odbudujesz im państwo prawa, przywrócisz 3 odsuniętych od orzekania sędziów, porozwalasz dalej TK, (bo jak posprzątać nie rozwalając dalej), wiz nie dostaną w Afryce, Holland słusznie dostanie order, będzie można usunąć ciążę i zawrzeć związek partnerski i od razu będzie im lepiej.

Serio? Jak daleko posuniemy się w olewaniu państwa prawa i zwykłej cywilizacji, byle tylko nie narazić się masom?
Romulus - 2023-09-19, 14:51
:
Bibi King napisał/a:

Cytat:
odbudujesz im państwo prawa, przywrócisz 3 odsuniętych od orzekania sędziów, porozwalasz dalej TK, (bo jak posprzątać nie rozwalając dalej), wiz nie dostaną w Afryce, Holland słusznie dostanie order, będzie można usunąć ciążę i zawrzeć związek partnerski i od razu będzie im lepiej.

Serio? Jak daleko posuniemy się w olewaniu państwa prawa i zwykłej cywilizacji, byle tylko nie narazić się masom?

Traktuję to pytanie jako retoryczne, ale jednak rzeczywistość wskazuje, że obecna władza jest gotowa posunąć się do całkowitego obalenia demokracji albo uczynienia z niej takiej wydmuszki jak w Rosji, która jest ich państwem wzorcowym. Napisałbym, że takim państwem są Węgry, ale to nędzne karły Putina. Których śladem podążamy w kierunku rosyjskim.

Ale skoro ludziom się to podoba, to trzeba im to dać, bo przecież gorszy był Tusk niż Kaczyński. :mrgreen:
Trojan - 2023-09-19, 18:37
:
Bibi King napisał/a:
Trojan napisał/a:
z tym że od jakiegoś czasu głosuje na Razem

Razem się w moich oczach skompromitowało dwukrotnie: raz w 2016, na samym początku konfliktu o TK, kiedy Marcelina Zawisza wyjechała z tekstem (cyt. z pamięci) "Polacy mają wazniejsze sprawy na głowie niż TK, np. prawa pracownicze", a drugi raz, kiedy im wyszło w kalkulatorze podatkowym, że elita finansowa w PL zaczyna się od ~7k brutto i w związku z tym można podnieść PIT, żeby jej zabrać po siedem czy osiem stówek. Dziękuję, postoję. M.in. dlatego z lewicy biorę sobie tylko część obyczajową.



nie ma partii która by się nie skompromitowała ustami któregoś z posłów.
Problemem faktycznym jest jakość osłów z p na przedzie. Ale co poradzisz... tendencja ogólnodemkratyczna. Wybory już od dawna nie są pragmatyczne. W dupie ludzie mają programy - liczy się "the look"
Dla mnie podstawową wartością Razem jest to że nie są umoczeni w żadne stare sprawy, nie ma tam pokolenia posłów i całego bagażu związanego z "urządzaniem się za publiczne pieniądze"
Bibi King - 2023-09-19, 18:51
:
Trojan napisał/a:
Dla mnie podstawową wartością Razem jest to że nie są umoczeni w żadne stare sprawy

W 2015 to samo było "wartością" Kukiza... A w 1990 Tymińskiego. To nie jest żaden atut, a na pewno nie przesądzający o czymkolwiek, bo inaczej rządziłaby Akcja Zawiedzionych Emerytów i Rencistów (startowali w 2019).
Trojan - 2023-09-19, 19:01
:
w '90 większość nie była w nic jeszcze umoczona (poza Magdalenką) więc ze Stanem nam tu nie wyjeżdżaj. Kukiz to komediant - chyba dałem się nabrać na Palikota, więc już byłem zaszczepiony.
Bibi King - 2023-09-19, 19:17
:
Trojan napisał/a:
w '90 większość nie była w nic jeszcze umoczona (poza Magdalenką) więc ze Stanem nam tu nie wyjeżdżaj. Kukiz to komediant - chyba dałem się nabrać na Palikota, więc już byłem zaszczepiony.

Palikot, Razem... Kukiz to samo, chociaż rozumiem, że to nie twoja bajka. Do tego Tymiński, Lepper... Jeźdźcy znikąd zawsze na propsie, co? Pojebany kraj. Wiara w zbawiciela-cudotwórcę nigdy nie gaśnie.
Trojan - 2023-09-19, 19:23
:
hę ?
stawianie Razem obok Palikota czy Kukiza ?

ogarnij się ...
Beata - 2023-09-19, 19:32
:
Bibi King napisał/a:
Jeźdźcy znikąd zawsze na propsie, co?

Ano właśnie, też mnie to zastanawia. Skąd nadzieja, że kompletny laik okaże się lepszy.
utrivv - 2023-09-19, 19:59
:
Beata napisał/a:

Ano właśnie, też mnie to zastanawia. Skąd nadzieja, że kompletny laik okaże się lepszy.
A skąd wiara że wczorajszy oszust dziś sporządniał? Dobrze jest dawać kredyt zaufania ale nie w wyborach.
Beata - 2023-09-19, 20:16
:
Nie sporządniał. Ale w normalnym kraju (z działającym systemem prawnym, z niezdemolowaną moralnością/etyką) można go docisnąć. A taki nowy to nawet nie wie, czego nie wie.
Trojan - 2023-09-19, 20:17
:
Beata napisał/a:
Nie sporządniał. Ale w normalnym kraju (z działającym systemem prawnym, z niezdemolowaną moralnością/etyką) można go docisnąć. A taki nowy to nawet nie wie, czego nie wie.


ale to odnosisz do Razem ?
Beata - 2023-09-19, 20:29
:
Do wszystkich nowych. Lepperów, Kukizów i takich tam. Którzy nie wiedzą, że everything is connected i jak się szturchnie jedno coś, to trzeba być zawczasu przygotowanym, że skutki rozejdą się jak kręgi na wodzie i może osiągnięty efekt końcowy wcale nie jest tym, co chcielibyśmy mieć. Którzy nie umieją czytać budżetu. Którzy myślą, że dostaną dość czasu, żeby się nauczyć i nikt nie zauważy, że farmazonią na każdym kroku. Sorry, wyjątki w postaci politycznych gwiazd w pozytywnym znaczeniu zdarzają się nader rzadko.

Edit. BTW, wiecie, że Stan Tymiński kandyduje do Senatu? //zemdlal
Bibi King - 2023-09-19, 20:43
:
utrivv napisał/a:
Dobrze jest dawać kredyt zaufania ale nie w wyborach.

No przecież o tym właśnie pisałem.

Trojan napisał/a:
stawianie Razem obok Palikota czy Kukiza ?

Jeśli ich główną zaletą ma być nieumoczenie... A gdybym miał być złośliwy, to bym wytknął, że właśnie z tego powodu będą PIERWSI do urządzania się za państwowe pieniądze, bo jeszcze nie zdążyli się urządzić ;)

@Beata,
Ale... TEN Stan Tymiński? Ożkurwa...
Tomasz - 2023-09-19, 21:03
:
Bibi King napisał/a:
Gdyby to był program socjalny, a nie kiełbasa wyborcza, to byłaby analiza, celowane wypłaty i jedna czwarta kosztów. Masz pojęcie, jakie to są sumy?

Jak sprawdzam to wychodzi rocznie 40 mld, Himars 20 milionów.
Koszt tarczy antycovidowej dla przedsiębiorców to bodajże 212 mld. I co ci z tego wynika?
Że państwo realnie jest w stanie takie koszty ponosić. I że przez 500+ budżet się nie zawalił. I nie zawali. I efekty przeróżne pozytywne przyniósł i trzeba być ślepym i fanatycznym żeby tego nie rozumieć i to podważać.
Realnie kraj jak Polska program jak 500+ może i powinien trzymać. Wyjdź poza pustą propagandę.
Budżet Polski to teraz realnie w dochodach ponad 600 mld. Sprawdzając jeszcze w roku 2013 było to niecałe 300 mld.
Czy 500+ przynosi zamierzone efekty odnośnie dzietności? Nie, choć nie da się sprawdzić jak by było bez 500+. Ale faktem jest, że pieprzenie, że można było te pieniądze na dzieci wydać inaczej to pieprzenie nieudolne, bo nikt ich wydać nie chciał, opowiadano, że ich nie można wydać, że ich nie ma i nie będzie, a budżet się zawali.
Że mogły być programy celowe socjalne? Może mogły, ale takich realnie nie było, nikt nie chciał na to przeznaczać pieniędzy i twierdził, że ich nie ma.
To jak z każdym elementem. Znam z pierwszej ręki sytuację osoby, która po studiach lekarskich, po stażu zaczęła za czasów PO specjalizację i musiała zrezygnować bo ją w jej mieście zamknęli i najbliższa była paręset kilometrów dalej. I olała temat i pracuje dzisiaj w innym zawodzie i lekarzem nie jest. Teraz trąbimy o służbie zdrowia zawalonej? O braku lekarzy? Pewnie, tyle że ci lekarze, których teraz nie ma, to kończyli studia i mieli pod górkę, bez miejsc na rezydenturach, bez miejsc na specjalizacjach nie rok temu, ani trzy tylko 10, 12, 8, a teraz ich nie ma. Dawno albo zmienili zawody albo wyjechali za granicę. I można wołać jak to PiS winny, ale to tak nie działa. Służba zdrowia leży przez olewanie jej od 1990 roku. Bo nikt nie chce inwestować i ustalać coś co da efekty po nastu latach. Lepiej każdą władzę biczować za służbę zdrowia z pozycji opozycji.
Co ma do tego konstytucja, praworządność, itd? Nic. Jest super ważna, ale takich tematów nie rozwiązuje, a te tematy wpływają realnie na życie ludzi. Przeciętny człowiek częściej spotyka się z niemocą służby zdrowia niż z jakimikolwiek wpływem pseudoreformy sądowej.
Problemy wynikające z rozwarstwienia społeczeństwa, kwestia chorego zarabiania na wynajmowanych mieszkaniach, przekładająca się realnie na koszty studiowania, opłacalności pierwszej pracy, zakładania rodziny itd. to jest realny problem, z którym pis sobie nie radzi, nie ma pomysłów i którym go opozycja powinna biczować, wskazywać sensowne realne i szybkie rozwiązania.
Rec - 2023-09-19, 21:18
:
Ale wiesz, że te hasła"państwo może ponosić takie koszta" i "od 500+ budżet się nie zawalił" trudno obronić jeśli spojrzymy na to, jak rząd przesunął środki ciężkości wydatków?
Inwestycje - poniżej średniej unijnej, pensje akademickie - jeszcze dekadę temu bliskie średniej krajowej, teraz koło minimalnej, itp, itp.
Wysokości tarcz covidowych też nie traktowałbym w kategoriach "widzicie, da się? da się", bo to pieniądze, których nie było, a że zostały magicznie znalezione, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, to inflacja wygląda jak wygląda.
Trojan - 2023-09-19, 21:21
:
kłopot w tym że jedyna prawdziwa opozycja też nigdy z tym problemem sobie nie radziła

Beata&Bibi - wasze myślenie to jest właśnie katastrofa tego kraju. Na waszych barkach trzyma się ten chory duopol - bo boicie się zmian :) co za klasyka....


PiS jest u władzy 8 jebanych lat - goście którzy mają w dupie wszystkie zasady funkcjowania państwa, małpy z brzytwą. A wy się boicie że przyjdzie nowe - jeszcze nienaumiane jak rządzić krajem :badgrin:

ja prdl
Tomasz - 2023-09-19, 22:31
:
Rec napisał/a:
Ale wiesz, że te hasła"państwo może ponosić takie koszta" i "od 500+ budżet się nie zawalił" trudno obronić jeśli spojrzymy na to, jak rząd przesunął środki ciężkości wydatków?
Inwestycje - poniżej średniej unijnej, pensje akademickie - jeszcze dekadę temu bliskie średniej krajowej, teraz koło minimalnej, itp, itp.

Ale akurat koszt 500+ należy ponieść, jest uzasadniony na wielu płaszczyznach.

Rec napisał/a:
Wysokości tarcz covidowych też nie traktowałbym w kategoriach "widzicie, da się? da się", bo to pieniądze, których nie było, a że zostały magicznie znalezione, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, to inflacja wygląda jak wygląda.

No tylko patrz o ile tarcze covidowe więcej państwo kosztowały. A zgarnęli te pieniądze ci którzy chcą jak najmniej ingerencji państwa, najwięcej wołają przeciw podatkom i najbardziej krytykują branie pieniędzy od państwa np. poprzez 500+. A potem sami otrzymali coś co kosztowało wielokrotnie więcej niż coroczne 500+. To też element problemu. I mówię to z perspektywy przedsiębiorcy.
goldsun - 2023-09-20, 06:12
:
Tomasz napisał/a:

Koszt tarczy antycovidowej dla przedsiębiorców to bodajże 212 mld. I co ci z tego wynika?

Nic, bo i tak sporo małych firm padło.

Tomasz napisał/a:
I że przez 500+ budżet się nie zawalił. I nie zawali. I efekty przeróżne pozytywne przyniósł i trzeba być ślepym i fanatycznym żeby tego nie rozumieć i to podważać.
Realnie kraj jak Polska program jak 500+ może i powinien trzymać. Wyjdź poza pustą propagandę.

Ale zreformować i zredefiniować.
Bo w tej chwili to nie jest program socjalny, tylko program rozdawnictwa "wszystkim po równo". W takiej postaci nie powinien dalej działać.
Ale nikt realnie tego nie powie, bo będzie się bał, że od razu PIS zakrzyczy (ciekawe, że ostatnio to słowo należy traktować dosłownie), że "zabierajom, a my dawali".

Tomasz napisał/a:
Ale faktem jest, że pieprzenie, że można było te pieniądze na dzieci wydać inaczej to pieprzenie nieudolne, bo nikt ich wydać nie chciał, opowiadano, że ich nie można wydać, że ich nie ma i nie będzie, a budżet się zawali.
Że mogły być programy celowe socjalne? Może mogły, ale takich realnie nie było, nikt nie chciał na to przeznaczać pieniędzy i twierdził, że ich nie ma.

I to dokładnie kręgi zbliżone lub wprost z PO krzyczały o zawalaniu budżetu. Dlatego teraz mają bardzo duży problem z wiarygodnością swoich obietnic socjalnych, zwłaszcza u tych ludzi, którzy odczuli w swoich budżetach tę pomoc która podobno miała budżet zawalić.


Tomasz napisał/a:
Bo nikt nie chce inwestować i ustalać coś co da efekty po nastu latach. Lepiej każdą władzę biczować za służbę zdrowia z pozycji opozycji.

To jest cholernie realny problem IMHO. To, że władza myśli głównie w kategoriach swojej kadencji.

Tomasz napisał/a:
Co ma do tego konstytucja, praworządność, itd? Nic. Jest super ważna, ale takich tematów nie rozwiązuje, a te tematy wpływają realnie na życie ludzi. Przeciętny człowiek częściej spotyka się z niemocą służby zdrowia niż z jakimikolwiek wpływem pseudoreformy sądowej.

This!
I to powinni niektórzy wydrukować sobie olbrzymimi literami i powiesić nad łóżkiem, może wtedy by dotarło.

To co teraz napiszę, pewnie niektórzy odbiorą jako kontrowersyjne.
Ale zanim mnie zakrzyczycie albo zwyzywacie, to spróbujcie nad tym pomyśleć.
Ludzie mają w dupie prawo i praworządność, jeśli za tym nie idzie dobrobyt, sensowne życie itp. Ludzie mają w dupie prawo i sądy, jeśli nie mają co do garnka włożyć, nie widzą szans na polepszenie życia a emeryci muszą wybierać czy kupić leki czy jedzenie, mimo że pracowali całe życie. Ludzie mają w dupie czy jakiś sędzia został odwołany zgodnie z prawem lub nie, obojętnie w jak ważnej sprawie by orzekał*, jeśli pracują ciężko a i tak mają problem przeżyć do następnej wypłaty, o oszczędzaniu nie wspominając.
Po prostu - to nie jest państwo które można by uznać za praworządne, nawet jeśli wszystkie prawa są przestrzegane co do przecinka.
Prawo/praworządność NIE jest celem samym w sobie. Prawo i praworządność powinno być środkiem do osiągnięcia innych celów, właśnie takich jak dobrobyt, jakieś szanse na rozwój itp. Rozumiała to Marcelina Zawisza, a niektórzy z Was dalej jak widać nie.
Opozycja która na sztandary w pewnym momencie wzięła właśnie "przywrócimy praworządność" kompletnie nie rozumiała, że to jest do dupy argument/hasło, jeśli za tym nie idzie ciąg dalszy. Bo samo przywrócenie praworządności, porządek z sędziami itp nie zmieni ludziom życia (poza pojedynczymi przypadkami). Albo zmieni, ale w znacznie dłuższej skali czasowej, więc tego ze sobą nie powiążą.
Dopiero powiązanie przykładowo - zrobimy porządek z TK po to, żeby w kolejnym kroku zrobić porządek z przepisami aborcyjnymi - ma jakiś sens.

Całkiem sporo polityków (powiedziałbym, że większość tych którzy w polityce siedzą długo) całkowicie zgubiła cele jakie powinny polityce czy prawu przyświecać. Reformy nie są celem same w sobie. Reformy są po to, żeby coś polepszyć i to powinno być jasno zdefiniowane. Przy każdej reformie powinno być na końcu określone: ta zmiana, powinna w okresie X, wpłynąć np. na skrócenie kolejek do lekarzy o Y. I po upłynięciu czasu Y sprawdzamy czy faktycznie tak zadziałało.
Pamiętam taką debatę chyba 8 lat temu, jak w studiu byli przedstawiciele wszystkich partii, każdy gadał hasłami i sloganami i tylko Zandberg patrzył na wszystkich jak na idiotów, bo on starał się myśleć i mówić w kategorii "jaki cel osiągnąć na końcu", a nie tylko "zmienimy cośtam dla samej zmiany".

Osobiście uważam, że politycy powinni siedzieć w sejmie czy senacie maks 2 kadencje i koniec. Bo większość z nich, po tym czasie, jest już kompletnie oderwana od rzeczywistości i traci z oczu "po co oni w ogóle tam są". Ci nowi niby nie wiedzą, że jak coś ruszą, to zmieni się gdzieś indziej? A ci starzy za to, wiedzą, więc nie ruszają niczego, bo "się nie da". Przecież to jest typowy przykład "ktoś coś zrobił, bo nikt mu wcześniej nie powiedział, ze tego się nie da zrobić".
Wcale nie jestem pewien, czy te wszystkie meteoryty w polityce nie miałyby więcej sensu, tylko popatrzcie globalnie - przecież realnie, od ponad 20 lat w Polsce rządzi na zmianę PIS lub PO. I dokłądnie te partie realnie kanibalizują każde inne partie jakie się pojawią. W czym wybitnie pomaga im system wyborczy jaki mamy zdefiniowany, który po prostu mocno przeszkadza nowym, którzy by chcieli wejść.
Serio uważacie, że fajnie jak nami rządzą głównie 60-70latkowie?
Emeryci nigdy nie będą "przyszłością".
I to, że aktualni politycy nie myślą "nowocześnie", nawet jeśli rzucają niby nowoczesnymi hasłami, to widać.
Niby drobiazg, ale bardzo dobrze to pokazało zdjęcie po podpisaniu paktu senackiego. Niby parytety, równość i inne pierdoły, a na zdjęciu które ma dokumentowac sukces - sami faceci! 12 facetów, 0 kobiet. To było dobitne pokazanie w praktyce jak te niby parytety i hasła o "więcej kobiet" działają.
Ale takich sytuacji które pokazywały rozdźwięk pomiędzy hasłami a rzeczywistością było od groma.
Hołownia nie jest dla mnie czymś nowym, bo jest tylko nową twarzą, za którą stoją ci sami politycy, którzy byli wcześniej, tylko w innych partiach.
Nowoczesna albo Razem, wprowadzili do polityki nowe osoby i za tym poszło trochę nowych pomysłów/podejścia, Hołownia chyba nie ma nikogo nowego poza samym sobą.


---------------------------
* osobiście szanuję takich sędziów jak Tuleja, którzy orzekali trzymając się prawa i to nie tylko literalnie, wiedząc lub podejrzewając, że władza ich za to zgnoi. Ale to dalej nie zmienia całości i tego, że jego jednostkowy przypadek, nie wpływa bezpośrednio na życie większości ludzi.
Fidel-F2 - 2023-09-20, 07:04
:
Tomasz napisał/a:
Rec napisał/a:
Ale wiesz, że te hasła"państwo może ponosić takie koszta" i "od 500+ budżet się nie zawalił" trudno obronić jeśli spojrzymy na to, jak rząd przesunął środki ciężkości wydatków?
Inwestycje - poniżej średniej unijnej, pensje akademickie - jeszcze dekadę temu bliskie średniej krajowej, teraz koło minimalnej, itp, itp.

Ale akurat koszt 500+ należy ponieść, jest uzasadniony na wielu płaszczyznach.

Rec napisał/a:
Wysokości tarcz covidowych też nie traktowałbym w kategoriach "widzicie, da się? da się", bo to pieniądze, których nie było, a że zostały magicznie znalezione, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, to inflacja wygląda jak wygląda.

No tylko patrz o ile tarcze covidowe więcej państwo kosztowały. A zgarnęli te pieniądze ci którzy chcą jak najmniej ingerencji państwa, najwięcej wołają przeciw podatkom i najbardziej krytykują branie pieniędzy od państwa np. poprzez 500+. A potem sami otrzymali coś co kosztowało wielokrotnie więcej niż coroczne 500+. To też element problemu. I mówię to z perspektywy przedsiębiorcy.


Nie chce mi się wydawać w to pitolenie, ale aż mną zatrzęsło. Tomasz ogarnij się. W obu przypadkach.
Beata - 2023-09-20, 08:26
:
Bibi King napisał/a:
@Beata,
Ale... TEN Stan Tymiński? Ożkurwa...

Właśnie on. :) Zapisał się do Związku Słowiańskiego, któren broni praw i interesów "Narodu Polskiego oraz dba o zachowanie jego słowiańskiej tożsamości", więc myślę, że Stan też będzie bronił i dbał. Można będzie na niego głosować w Bytomiu i Zabrzu.

Trojan napisał/a:
Beata&Bibi - wasze myślenie to jest właśnie katastrofa tego kraju. Na waszych barkach trzyma się ten chory duopol - bo boicie się zmian :) co za klasyka....

Ekhem, ekhem. Patrzę na naszych "polityków" już długo (może nawet za długo :P ). Patrzę i nóż mi się w kieszeni otwiera z każdą kolejną kadencją. Na początku bardzo mnie śmieszyli, no ale to było w latach 90. Wszyscy się uczyliśmy. Ale, do cholery, po tylu latach już powinniśmy być nauczeni. A tymczasem państwo "politycy" umieją tylko patrzeć w partyjne sondaże, żeby wyhaczyć jakieś chwytliwe hasła do kolejnej kampanii. I, kurde, pokazują tym nowym, że tylko to jest ważne. A że dobro kraju, działanie w interesie ludzi... kogo to obchodzi. No szlag mnie trafia.
Fidel-F2 - 2023-09-20, 08:29
:
Każdy system intensywnie optymalizowany kończy się wynaturzeniem.
Bibi King - 2023-09-20, 09:08
:
Tomasz napisał/a:
Że państwo realnie jest w stanie takie koszty ponosić. I że przez 500+ budżet się nie zawalił

Pierwszy wyraźny ruch inflacji w górę po latach spokoju był jesienią 2016, 3-4 miesiące po uruchomieniu 500+. Już pisałem, że zazdroszczę ci luźnego podejścia do tematu. Ja tak nie mam. A inflacja dotyka WSZYSTKICH, w głównej mierze zaś tych, którzy mają mniej. Prawda? Czyli PiS wyjął z kieszeni uboższych (inflacja), dał im z powrotem, a przy okazji ograniczył inwestycje i zdewaluował oszczędności ludzi, przez co nasilił patologię na rynku nieruchomości (w co wkładać, jeśli nie w nieruchomości?) i trzeba być - cytując ciebie - ślepym i fanatycznym, żeby tego nie widzieć.
Cytat:
I efekty przeróżne pozytywne przyniósł i trzeba być ślepym

Zabetonował PiS u władzy. Widzę i nie podważam. Nie uważam jednak, by był to efekt pozytywny. Skoro jednak rozdawanie 40 mld (a od 2024 65 mld) połowie Polski jest takie zajebiste i budżet się nie zawala, to naprawdę nie rozumiem, dlaczego nie zrobić 1000+ albo nawet 2000+ dla wszystkich. Budżet wytrzyma, ty się nie przejmiesz inflacją, społeczeństwo tak się nam wzbogaci, że za chwilę kupimy sobie Kuwejt na własność... Żyć, nie umierać.

A dalej mamy klasykę symetryzmu (to dla tych, którzy nadal nie rozumieją, na czym polega):
Cytat:
Czy 500+ przynosi zamierzone efekty odnośnie dzietności? Nie, choć nie da się sprawdzić (...) Że mogły być programy celowe socjalne? Może mogły, ale takich realnie nie było, (...) Teraz trąbimy o służbie zdrowia zawalonej? (...)Służba zdrowia leży przez olewanie jej od 1990 roku.

I właśnie przejebaliśmy kolejne osiem lat, w których nie zrobiono NIC, żeby uzdrowić sytuację. No, ale grunt, że "leży od 1990".

@Trojan,
Duopol-sruopol :mrgreen: Po prostu dla mnie akurat Razem nie jest żadną alternatywą.

@goldsun
Cytat:
I to dokładnie kręgi zbliżone lub wprost z PO krzyczały o zawalaniu budżetu.

Bo w 2015 nie mieściło się im w głowie, że po prostu przyjdzie do NBP debil, który uruchomi drukarki i wyjdzie. Tymczasem okazało się, że można. A koszty? Pieprzyć koszty, grunt to się nachapać.
Cytat:
Ludzie mają w dupie prawo i praworządność, jeśli ...
(dalej następują truizmy)
Ja też to rozumiem, wbrew pozorom. I mimo to uważam, że liderka sensownej(?) partii w kryzysowej sytuacji w 2016 powinna była zachować się inaczej, niż przyklasnąć najprostszym instynktom w celu nabicia sobie punktów politycznych.
Tomasz - 2023-09-20, 13:54
:
Bibi King napisał/a:

A dalej mamy klasykę symetryzmu (to dla tych, którzy nadal nie rozumieją, na czym polega):
Cytat:
Czy 500+ przynosi zamierzone efekty odnośnie dzietności? Nie, choć nie da się sprawdzić (...) Że mogły być programy celowe socjalne? Może mogły, ale takich realnie nie było, (...) Teraz trąbimy o służbie zdrowia zawalonej? (...)Służba zdrowia leży przez olewanie jej od 1990 roku.

I właśnie przejebaliśmy kolejne osiem lat, w których nie zrobiono NIC, żeby uzdrowić sytuację. No, ale grunt, że "leży od 1990".

I tu ma kwintesencję manipulacji w tym co piszesz. Bo ja wskazuję, że trzeba pis odsunąć wskazując ludziom np. realny pomysł na służbę zdrowia, a nie tylko pociskając oczywistość, że nic nie zrobili.
Bo cudowne zauważenie, że nic nie zrobili, nie przekonuje mnie że należy zagłosować np. na KO, tylko chcę konkret. Albo uważamy, że demokracja to wybór poglądów, programów, pomysłów, albo tylko zwalczanie jednych drugimi. Póki tylko się zwalcza, to sporo ludzi ma to w dupie i zwisa im kto tam zasiądzie u koryta.
Ale możesz pisać sobie o symetryźmie, ślepo i bez refleksji. Ja nie piszę żeby pis został, ja się podpisuję rękami i nogami pod tym żeby przegrał, dlatego wskazuję że z takim podejściem opozycji może z większym prawdopodobieństwem wygrać i zostać.
I pociskanie że trzeba na kogoś głosować bo jak nie to mnie napiętnujesz symetryzmem i nastraszysz, że pis zostanie, to właśnie głupota.

Bibi King napisał/a:

Pierwszy wyraźny ruch inflacji w górę po latach spokoju był jesienią 2016, 3-4 miesiące po uruchomieniu 500+. Już pisałem, że zazdroszczę ci luźnego podejścia do tematu. Ja tak nie mam.

Wiesz że podobne programy (można dyskutować o jakimś ograniczeniu dla najwięcej zarabiających) wprowadziło już wiele krajów Europy i nawet liberalne USA?
A rozumiem, że u nas chcesz najlepiej zlikwidować?

Bibi King napisał/a:
I właśnie przejebaliśmy kolejne osiem lat, w których nie zrobiono NIC, żeby uzdrowić sytuację. No, ale grunt, że "leży od 1990".

Zacząłem szperać w necie, żeby potwierdzić sobie to co kojarzę z rozmów sprzed lat, jak mnie to z racji rodzinnych interesowało. Porównuję liczbę miejsc rezydenckich dla lekarzy i lekarzy stomatologów po studiach. W 2012 roku 2885 miejsc przyznano. W tym roku jest 6262 miejsc w tym chwalą się że 3856 na specjalizacje priorytetowe. Nie interesuję się na tyle żeby wiedzieć co spieprzono czy naprawiono ostatnimi laty. Ale liczby ciekawe.
ANALIZA DOSTĘPNOŚCI MIEJSC REZYDENCKICH I PREFERENCJI
WYBORU SPECJALIZACJI PRZEZ MŁODYCH LEKARZY W POLSCE
Taki artykuł z Nowin lekarskich z 2013 roku można łatwo znaleźć i parę ciekawych rzeczy przeczytać.
https://jms.ump.edu.pl/uploads/2013/4/318_4_82_2013.pdf
Bibi King - 2023-09-20, 14:20
:
Tomasz napisał/a:
nie przekonuje mnie że należy zagłosować np. na KO

Mnie też nie. Natomiast ponieważ nie dostrzegam konkretów nigdzie indziej (poza bonem zdrowotnym Konfederacji, ale to kabaret), a z powodów już wyłuszczonych nie głosuję np. na Razem... to sam rozumiesz.

Natomiast podkreślanie na każdym kroku "owszem, jest źle, ale zawsze było źle" albo "owszem, może i nie jest idealnie, ale za PO to, ho, ho", albo "owszem, jest źle, ale przez osiem lat Polcy i Polaki..." to czyste bicie piany, nic więcej. A dokładnie to zrobiłeś w swoich poprzednich wpisach. Kilkakrotnie.

Cytat:
ja wskazuję, że trzeba pis odsunąć wskazując ludziom np. realny pomysł na służbę zdrowia,

Jaki REALNY POMYSŁ NA SŁUŻBĘ ZDROWIA przekonuje cię do głosowania na którąkolwiek z partii? A może realny pomysł na inne problemy? Bo mnie generalnie po ośmiu latach wystarcza "odsunąć PiS od władzy", ale może czegoś nie dostrzegam?

Cytat:
Wiesz że podobne programy (można dyskutować o jakimś ograniczeniu dla najwięcej zarabiających) wprowadziło już wiele krajów Europy i nawet liberalne USA?

Pomijając fakt, że generalnie dużo moglibyśmy się od Europy nauczyć i nie bardzo rozumiem, dlaczego zaczęliśmy od rozdawnictwa na kredyt, to jednak "wiele krajów Europy" jest od nas, delikatnie mówiąc, lepiej sytuowanych. Nie mają np. takich zapóźnień infrastrukturalnych jak my, mają za to często lepszą służbę zdrowia, edukację, energetykę, drogi, koleje... A my zaczynamy od dupy strony, czyli dajemy ludziom pieniądze na wóz drabiniasty i felczera, kosztem chociażby inwestycji w infrastrukturę alo energetykę właśnie - bo jak inaczej nazwać sprzedanie uprawnień do emisji CO2 na wolnym rynku, żeby przepieprzyć te pieniądze na socjal? Poza tym dlaczego nie rozdamy - jak pisałem - po dwa tysiące każdemu? Jak cię czytam, to można by pomyśleć, że to uniwersalna recepta na sukces.
Romulus - 2023-09-20, 16:10
:
Ludzie nie chcą słuchać merytorycznych dyskusji. Tak samo jak nie interesują ich sposoby na naprawę służby zdrowia, sądownictwa, czy czego tam jeszcze.

Wyborcy stali się populistyczni i chcą haseł, że będzie dobrze, że dostaną więcej kasy. Konkretnej kasy a nie oszczędności dla budżetu wynikających z usprawnienia służby zdrowia, edukacji, sądownictwa czy policji. Zaczniesz do ludzi mówić merytorycznie i od razu po minucie, dwóch odpłyną myślą w inne rejony, palec na pilocie telewizora, czy na myszce lub ekranie zacznie skrolować.

Nie ma prostych recept na naprawę państwa i mówienie o tym wymaga nie tylko wiedzy od polityka, ale przede wszystkim cierpliwości od widza. Oraz wiedzy. Bo kiedy zaczniesz laikowi tłumaczyć swoje pomysły na naprawę procedury cywilnej w sądach, dajmy na to, to ten ci odleci w minutę.

Lud chce kiełbasy wyborczej. I tylko na takich forach ja to możemy stroszyć piórka i prężyć się na myślicieli i filozofów rozkminiających rzeczywistość. Lud tego nie chce. Lud chce prostej recepty: damy wam kasę, u lekarza będziecie czekać krócej i tak dalej.

Lud jest populistyczny (nomen omen). Lud to wie, politycy to wiedzą, więc dajcie sobie spokój z oczekiwaniami na pomysły i konkrety od polityków. Co mają zrobić? Wydrukować je na ulotce wyborczej, której nie przeczytacie? Opublikować w Internecie projekty ustaw? I kto je przeczyta? Zwłaszcza że niektóre są już opublikowane, bo sporządziły je różne think tanki, jak Fundacja Batorego, lub np. stowarzyszenie sędziowskie "Iustitia".

I co? I, pardon my French, ..ujów sto. To znaczy, kto jest zainteresowanym wyborcą ten je znajdzie i przeczyta, przemyśli. Ale powiedzmy sobie szczerze: takich wyborców można policzyć i liczba ta nie będzie oszałamiająca.

A co do transferów socjalnych - Tusk od ponad roku powtarza, że nikt 500+ nie zamierza zabierać. Że jeszcze dosypią. I nie tylko 500+, ale i jakieś babciowe, srowe i krowe. I jeśli opozycja wygra wybory to będzie musiała prowadzić podobną politykę społęczną jak PiS. I oby zrobiła to mądrze, to jest poza sypaniem kasą niech pomyślą o tym, żeby usprawnić system. Ale na sypanie kasą jest skazana, bo inaczej przegra kolejne wybory, Balcerowicze, Petru ze swoimi pomysłami i wizjami ekonomicznymi to dinozaury i nikt mądry, kto chce utrzymać się u władzy, nie będzie tych pomysłów wrzucał na sztandary.

Tak samo jak żaden polityk mający choć odrobinę oleju w głowie nie będzie wyborcom smęcił o szczegółach planowanych reform.
Tomasz - 2023-09-20, 16:16
:
Czytaj jeszcze raz moje wypowiedzi. Każda partia idąca do wyborów poza PiS chce odsunąć PiS od władzy. Zatem czemu sugerujesz że KO wystarczy takie hasło?
I ostatni raz, bo mi się już nie chce bić piany jeśli mnie nie rozumiesz i sugerujesz wiecznie coś co ci wygodne w argumentacji. Piszę o moich odczuciach odnośnie tego jak ludzie podejmują decyzje, jak widzą i odbierają KO i jak retoryka i przesłanie KO działa na niekorzyść całej opozycji i frekwencji i sprowadza sens wyborów do szantażu albo głosujesz na KO i udowadniasz że nie jesteś zbrodniczym, łasym na pieniądze darmozjadem, albo popierasz, pomagasz, kochasz i oddajesz hołd PiS, i tak jest, a jak twierdzisz że tak nie jest to albo jesteś głupi albo ci zabrać prawa wyborcze. To najgłupsza retoryka jaką sobie można wymyślić chyba że realnie PO najbardziej zależy na utrzymaniu prostego dwupartyjnego systemu, w którym można bić się o władzę rzucając hasłami do woli, nijak nie musząc się określać w różnych sprawach, albo do woli zmieniać zdania o 180 stopni, bo nie będzie alternatywy.
A realnie PO za swoich rządów pogorszyło, albo przynajmniej utrzymało bez zmiany kiepską sytuację wielu osób. I oni na nich nie zagłosują póki będą na szali losy pięciu sędziów, ustawy aborcyjnej itd. Bo ich to nie dotyczy. I taka jest prawda. Przez ostatnie 8 lat Romulus wydał mnóstwo wyroków, orzekał w sprawach konkretnych ludzi. W jego wyrokach jak rozumiem pisowskie ideologiczne i nielegalne zmienianie osób w TK i SN nijak odzwierciedlenia nie znalazło, czyli PiS w ten sposób negatywnie nie wpłynęło na sposób w jaki sprawy tych ludzi zostały rozpoznane i osądzone, prawda? Więc ten argument jest niezbyt istotny dla większości ludzi.
Pierdolety o tym że mamy zacofaną infrastrukturę to można między bajki włożyć. Bo to zależy od miejsca, od tych nierówności o których tu trąbię, a które nikogo nie interesują.
A ludzie głosujący na pis a przynajmniej nie głosujący na PO mają pewnie przekonanie że pieniądze z UE odblokowane, inwestycje w infrastrukturę itd realnie w ogóle ich rejonów, miejsc zamieszkania i ich stanu życia nie poprawią. Bo gdy Polska zapieprzała z rozwojem przez ostatnie 30 lat to im jakoś przybywało wszystkiego od pieniędzy po drogi za oknem wolniej o wiele niż nam w dużych miastach. I to są realne powody dlaczego ludzie popierają 500+ i pis.
Trojan - 2023-09-20, 16:22
:
Romulus napisał/a:


Tak samo jak żaden polityk mający choć odrobinę oleju w głowie nie będzie wyborcom smęcił o szczegółach planowanych reform.


masz rację - z tego samego wyszła Konfa. W dupie mają program.
Romulus - 2023-09-20, 16:26
:
Trojan napisał/a:
Romulus napisał/a:


Tak samo jak żaden polityk mający choć odrobinę oleju w głowie nie będzie wyborcom smęcił o szczegółach planowanych reform.


masz rację - z tego samego wyszła Konfa. W dupie mają program.

I jak pokazuje filmik z Poznania, kiedy Petru wszedł na scenę - typowy wyborca Konfy to debil (kiedy Mentzen zakrzyknął do nich, czy chcą konkretów odnośnie likwidacji ZUS, odkrzyknęli swojemu wodzowi, że nie chcą).
Bibi King - 2023-09-20, 16:30
:
Tomasz napisał/a:
szantażu albo głosujesz na KO i udowadniasz że nie jesteś zbrodniczym, łasym na pieniądze darmozjadem

Chochoł alert mi się włącza, jak to czytam. Jeśli nie jesteś łasym na pieniądze darmozjadem, to głosuj na kogo chcesz, ani mnie, ani KO nie musisz niczego udowadniać. Nie wiem, skąd ci się ten "szantaż" wziął. Ale jeżeli dzisiaj, po ośmiu latach PiS, dalej ich popierasz, to JESTEŚ łasym na pieniądze darmozjadem. I rozumiem, że wzburzonemu wyborcy nie można tego rzucić w twarz, ale od 2019 powtarzam, że wierni wyborcy PiS są straceni dla cywilizacji. Nie należy się do nich umizgać (umizgiwać?), tylko po prostu o nich zapomnieć, niech sobie żyją, jak chcą, a dodatkowego poparcia szukać u ~50% tych zwykle niegłosujących.

Cytat:
PO najbardziej zależy na utrzymaniu prostego dwupartyjnego systemu

PO/KO jak każdej partii zależy na WŁADZY. Przypuszczam, że ci, którzy żyją tam wygodnie z bycia opozycją, są w okrutnej mniejszości. Posłów jest tylko 460.

Cytat:
A realnie PO za swoich rządów pogorszyło, albo przynajmniej utrzymało bez zmiany kiepską sytuację wielu osób

Dokładnie tak jak PiS.

Cytat:
I oni na nich nie zagłosują póki będą na szali losy pięciu sędziów, ustawy aborcyjnej itd.

No i git. To jest elektorat nie do odbicia. Należy próbować wygrać POMIMO NICH.

Cytat:
Pierdolety o tym że mamy zacofaną infrastrukturę to można między bajki włożyć.

Tak jak inflację? Ty to dopiero musisz być zaślepiony.

Jeżeli zaś chodzi o chęć/zdolność przeciętnego wyborcy do szukania konkretów i opierania na nich swoich decyzji, to rację ma raczej Romulus niż ty. Przykro mi.
Romulus - 2023-09-20, 16:31
:
Tomasz napisał/a:
Czytaj jeszcze raz moje wypowiedzi. Każda partia idąca do wyborów poza PiS chce odsunąć PiS od władzy. Zatem czemu sugerujesz że KO wystarczy takie hasło?
I ostatni raz, bo mi się już nie chce bić piany jeśli mnie nie rozumiesz i sugerujesz wiecznie coś co ci wygodne w argumentacji. Piszę o moich odczuciach odnośnie tego jak ludzie podejmują decyzje, jak widzą i odbierają KO i jak retoryka i przesłanie KO działa na niekorzyść całej opozycji i frekwencji i sprowadza sens wyborów do szantażu albo głosujesz na KO i udowadniasz że nie jesteś zbrodniczym, łasym na pieniądze darmozjadem, albo popierasz, pomagasz, kochasz i oddajesz hołd PiS, i tak jest, a jak twierdzisz że tak nie jest to albo jesteś głupi albo ci zabrać prawa wyborcze. To najgłupsza retoryka jaką sobie można wymyślić chyba że realnie PO najbardziej zależy na utrzymaniu prostego dwupartyjnego systemu, w którym można bić się o władzę rzucając hasłami do woli, nijak nie musząc się określać w różnych sprawach, albo do woli zmieniać zdania o 180 stopni, bo nie będzie alternatywy.
A realnie PO za swoich rządów pogorszyło, albo przynajmniej utrzymało bez zmiany kiepską sytuację wielu osób. I oni na nich nie zagłosują póki będą na szali losy pięciu sędziów, ustawy aborcyjnej itd. Bo ich to nie dotyczy. I taka jest prawda. Przez ostatnie 8 lat Romulus wydał mnóstwo wyroków, orzekał w sprawach konkretnych ludzi. W jego wyrokach jak rozumiem pisowskie ideologiczne i nielegalne zmienianie osób w TK i SN nijak odzwierciedlenia nie znalazło, czyli PiS w ten sposób negatywnie nie wpłynęło na sposób w jaki sprawy tych ludzi zostały rozpoznane i osądzone, prawda? Więc ten argument jest niezbyt istotny dla większości ludzi.
Pierdolety o tym że mamy zacofaną infrastrukturę to można między bajki włożyć. Bo to zależy od miejsca, od tych nierówności o których tu trąbię, a które nikogo nie interesują.
A ludzie głosujący na pis a przynajmniej nie głosujący na PO mają pewnie przekonanie że pieniądze z UE odblokowane, inwestycje w infrastrukturę itd realnie w ogóle ich rejonów, miejsc zamieszkania i ich stanu życia nie poprawią. Bo gdy Polska zapieprzała z rozwojem przez ostatnie 30 lat to im jakoś przybywało wszystkiego od pieniędzy po drogi za oknem wolniej o wiele niż nam w dużych miastach. I to są realne powody dlaczego ludzie popierają 500+ i pis.

No jasne, tylko zapominasz, że w wyborach startuje więcej partii niż PiS i PO. Masz Lewicę. Masz Hołownię i PSL, czyli PiS Lajt, Bezpartyjnych Samorządowców, Konfederosję. Dla każdego coś miłego.

Ale wszyscy i tak piszą o duopolu ograniczając swój punkt widzenia tylko do dwóch największych partii. A wybór jest całkiem spory. Tylko nikomu nie chce się dupskiem ruszyć i poświęcić czasu na poszukanie. Ci wszyscy "merytoryczni" wyborcy mają to po prostu w pompie. A imię ich Miliony.

No i mnie przez 8 lat nikt nie prześladował. A poglądów nie ukrywam. Co więcej, podsypali mi pieniędzmi. A do tego gdybym tylko chciał, już bym awansował do sądu wyższego rzędu. I to z palcem w bucie. W zasadzie za PiS żyje mi się lepiej niż za PO. Tyle, że u mnie byt nie określa świadomości. :) Nie chcę pisać górnolotnych pierdoletów, ale w zasadzie to, że PiS mi zrobił dobrze przez ostatnich osiem lat nie zmienia tego, jak oceniam ich rządy.
Trojan - 2023-09-20, 17:20
:
wszystkie rządy populistów koniczą się większą lub mniejszą katstrofą gospodarczą która zmiata tychże ze sceny.
mi jest już obojętne - chcą sobie polaczki głosować na pis ? na zdrowie! jak jebnie to tak że nikt nam nie pomoże, bo ue sama jest pogrążona w kryzysie, kolejne kraje będą się bronić przed efektem domina i nas odetną.
jeżeli masa wybierze pis - to co mi/nam pozostaje ? albo wypierdalać z kraju, albo z bliska obserwować studium rozpadu. Może na końcu kogoś powieszą...
może to jest droga - zwiększenie klientów MOPS..... komuś brakuje, komuś przybywa...


ps. Romku, BezSamo to przystaweczka do pis, więc ten tego....
BG - 2023-09-20, 17:32
:
Tomasz napisał/a:
Każda partia idąca do wyborów poza PiS chce odsunąć PiS od władzy.

Nie każda - gdyby tak było, to w sierpniu 2021 Konfa poparłaby wniosek demokratycznej opozycji o odwołanie E. Witek z funkcji marszałka sejmu. Było to w chwili, gdy jeszcze Kukizy i tzw. posłowie niezrzeszeni nie byli jawnie i jednoznacznie po stronie PiS-u, więc teoretycznie było to możliwe.
Odnośnie Konfy to ogólnie jasne jest, że oni i tak nie przeforsują swoich "wolnościowych" postulatów ekonomicznych, ale chętnie wspomogą PiS w dalszym zaostrzaniu prawa aborcyjnego i dalszej klerykalizacji państwa.
Na resztę odpowiedzieli Bibi King i Romulus.
Trojan - 2023-09-20, 17:43
:
konfa to naturlany sojuszni pis i jego najbliższa ofiara
Romulus - 2023-09-21, 16:01
:
Może tu wspomnę. Władza uruchomiła przemysł pogardy, wręcz nienawiści, wobec filmu Agnieszki Holland pt. "Zielona granica". Do tego stopnia, że może go obejrzę, choć nie planowałem w ogóle pójścia na niego do kina. Bo wiem, o czym jest i nie mam ochoty oglądać fabularnej wersji tego, o czym można było przeczytać w mediach: czyli o łamaniu prawa przez polskie władze na polsko-białoruskiej granicy.

Ale mam nadzieję, że ta kampania wyborcza i hejt ze strony PiS zrobi temu filmowi reklamę. Bo pewnie normalnie tłumy by na to nie poszły, a teraz jest szansa.

Swoją drogą, dobry przykład cancel culture w polskim wydaniu. :mrgreen: Film już zakazany w Otwocku. :mrgreen: Bo nie wyświetlą go w tamtejszym miejskim(?) kinie.
Ash - 2023-09-21, 16:51
:
Romulus napisał/a:
Ale mam nadzieję, że ta kampania wyborcza i hejt ze strony PiS zrobi temu filmowi reklamę. Bo pewnie normalnie tłumy by na to nie poszły, a teraz jest szansa.


Pomińmy na chwilę kwestię afery wizowej. Jedyne komu ten film zrobił dobrze to właśnie PiSowi i podobnym. Wyobraź sobie, że idziesz na film szkalujący Polskę i Polaków bo u nas to dzień i noc LGBTQ+ i kobiety z dziećmi biją.

Ale podobno na Białorusi i w Rosji bardzo ten film mocno chwalą ;)
Bibi King - 2023-09-21, 17:02
:
Ten film nie szkaluje, zdaje się, Polski i Polaków, tylko w fabularnej formie przedstawia kryzys na granicy.
Ash - 2023-09-21, 17:19
:
Taa, jak "kobiety i dzieci" rzucały kamieniami w stronę SG na granicy bo Łukaszenka im obiecał bezproblemowe przejście przez nasza granicę to na reddicie pisali, że Polacy to nienawidzą wszystkich i że mają wypierdalać z Unii Europejskiej.
Rec - 2023-09-21, 20:13
:
Jest w internecie dość relacji o kobietach, które tam były, w tym takich, które zmarły. Ale oczywiście, można negować.
Tomasz - 2023-09-21, 20:44
:
Na razie to my jako, że nie widzieliśmy filmu, to za wiele o nic powiedzieć nie możemy.
A PiS jak zazwyczaj (patrz różne przedstawienia teatralne) wie co w nim jest, co szkaluje, więc od razu protestuje, ocenia i najchętniej by zakazał. Jedno jest pewne, tyle będzie mowa o tym filmie, że dystrybutor nie ma tyle pieniędzy żeby taką reklamę wykupić po telewizjach.
BG - 2023-09-21, 21:20
:
EPiSkopat napisał dla katolików vademecum wyborcze.
https://wiadomosci.wp.pl/kosciol-chce-pomoc-wiernym-napisal-vademecum-wyborcze-katolika-6943910287575808a
Jako kryteria w głosowaniu i nienegocjowalne wartości będące "istotą porządku moralnego" wskazuje się tam m.in. ochronę życia od poczęcia, ochronę praw rodziny i małżeństw osób przeciwnej płci i wyrażanie sprzeciwu wobec budowania świata "tak, jakby Boga nie było".
Do przewidzenia.
Ash napisał/a:
Jedyne komu ten film zrobił dobrze to właśnie PiSowi i podobnym. Wyobraź sobie, że idziesz na film szkalujący Polskę i Polaków bo u nas to dzień i noc LGBTQ+ i kobiety z dziećmi biją.

Nie przeceniałbym roli ani wpływu jakiegokolwiek filmu na decyzje wyborców. Takiego wpływu raczej nie ma wcale. Nawet jeśli niektórym wydaje się, że taki wpływ ma miejsce.
Ash napisał/a:
Ale podobno na Białorusi i w Rosji bardzo ten film mocno chwalą

Tzn. widzieli go i chcą mu przyznać nagrody? Czy po prostu tamtejsze reżimy wykorzystują poszczególne urywki z tego filmu i próbują na ich podstawie coś wykazać odnośnie Polski i straży granicznej?
Autorytarne reżimy przywykły do instrumentalnego traktowania wszystkiego i robienia z nich użytku. Również wbrew intencjom twórców.
Tomasz napisał/a:
wie co w nim jest, co szkaluje, więc od razu protestuje, ocenia i najchętniej by zakazał.

Przypomina to sprawę spektakli "Golgota Piknik", "Klątwa" i "Śmierć i dziewczyna".
Też na podstawie jakichś szczątkowych informacji czy ogólników próbowali ich zakazać, choć nie widzieli.
Trojan - 2023-09-21, 21:44
:
ktokolwiek czekał na wedememkum episkopatu nie będzie osobą głosującą na inną partię niż pisczy wzgędnie konfa
więc ten tego
Romulus - 2023-09-22, 05:28
:
Ash napisał/a:
Romulus napisał/a:
Ale mam nadzieję, że ta kampania wyborcza i hejt ze strony PiS zrobi temu filmowi reklamę. Bo pewnie normalnie tłumy by na to nie poszły, a teraz jest szansa.


Pomińmy na chwilę kwestię afery wizowej. Jedyne komu ten film zrobił dobrze to właśnie PiSowi i podobnym. Wyobraź sobie, że idziesz na film szkalujący Polskę i Polaków bo u nas to dzień i noc LGBTQ+ i kobiety z dziećmi biją.

Ale podobno na Białorusi i w Rosji bardzo ten film mocno chwalą ;)

Jeśli masz rację, to Polacy to rzeczywiście Rosjanie, którym można wmówić wszystko. Nawet to, że na granicy PiS broni Polski a nie służy Putinowi.

Zresztą, do grona wrogów Polski dołączyła już oficjalnie Ukraina. Także ten.

Pewnie obrona Ukrainy to też woda na młyn PiS.

Ochrona praw kobiet - woda na młyn PiS.

W zasadzie, wszystko co robi się i mówi przeciwko PiS, na czele z mówieniem prawdy - to woda na młyn PiS. Najlepiej żeby wszyscy chodzili wokół PiS i tego, co ta partia robi, po cichutku, tak żeby nie rozdrażnić. To, że na granicy jest łamane polskie prawo przez polskich bandytów w mundurach - cicho sza. Nie lzia gawarit... :badgrin:
fdv - 2023-09-22, 07:41
:
Czyli jak się nie obrócić tam dupa //mysli ?
Trojan - 2023-09-26, 18:55
:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,30233300,politico-niemcy-wprowadzaja-kontrole-na-granicy-z-polska-i.html#s=BoxOpMT

NIemcy wprowadzają kontrolę - a jak zawieszą nas w Szengen to będzie kurwa, prawidziwe osiągnięcie tych PiSdzielcy
Bibi King - 2023-09-26, 19:04
:
Nie zawieszą.

NB, czy widzieliście gdzieś info, jakoby TVP kolorowała Tuska, żeby bardziej rudo się prezentował na antenie? Bo że np. Mejza robi to na swoich plakatach, to oczywiste, ale słyszałem, że Kurwizja również sięgnęła po ten chwyt...
Rashmika - 2023-09-26, 19:43
:
Ale to już dawno było, z tym że go koloryzują (diaboliczna morda na czerwono) i pokazują montaż specjalnie w niekorzystnych sytuacjach:

https://oko.press/tydzien-z-tuskiem-w-tvp-wrog-dziennikarzy-i-kobiet-niemiecki-demon-ktory-laknie-krwi

https://natemat.pl/234381,donald-tusk-skrytykowany-w-wiadomosciach-jest-rudy-i-msciwy
Trojan - 2023-09-26, 20:52
:
to tylko pokazuje gdzie jest obecnie demokracja....
goldsun - 2023-10-01, 15:45
:
Porównanie marszu KO i spędu PISu jak dla mnie pokazuje porażającą różnicę.
potencjalny milion zwykłych ludzi, którzy po prostu przyszli bo chcieli do 7-8tys aparatczyków PISowskich wpuszczanych tylko za zaproszeniem - nieporównywalne.
Lawina hejtu ze strony PISu vs pozytywny przekaz z marszu.
Morawiecki wymachujący "czarną teczką" ... ciekawe ile osób ma skojarzenie z Tymińskim. ;-)

Ale clou - Morawiecki powiedział coś, co na moje oko jednak może być przeciwko nim.
"Wyłączcie internety, tv i popatrzcie dookoła, co i jak się zmieniło".
Noooo, on serio uważa, że cała Polska jest mlekiem i miodem płynąca?
Tak dla przykładu patrząc po sobie.
- 10 lat temu rozmawialiśmy w pracy (pamiętam), że średnio co tydzień robiąc większe zakupy wydajemy po 200pln. Teraz moje cotygodniowe zakupy to 600-1000 ...
I nawet to, że teraz mam w domu nastolatka, nie spowodowałoby aż takiego wzrostu kosztów
- mam coraz dłuższe włosy, bo mi się fryzjerzy w okolicy pozamykali, a nie chce mi się chodzić "na zapisy", albo do jakichś sieciowych którzy tną "wszystkich po równo"
- bar w którym co jakiś czas kupujemy obiady, w niedzielę już jest całkowicie zamykany, a w soboty tylko 4h rano, bo koszty np. prądu powodują im kompletną nieopłacalność działania przy mniejszym ruchu
- piekarnia obok, już nie jest w niedzielę czynna "od rana" tylko od 12tej - powód jak wyżej
- o cenach książek nie będę wspominał
- nie dalej jak wczoraj zamówiliśmy pizzę taką jak zwykle i zapłąciliśmy 120pln ... jeszcze niedawno za dokładnie to samo płaciliśmy 60, potem było 80 !
- w byłej średniej szkole mojej córki, samobójstwa popełniło 2 nauczycieli, z całkiem innej beczki - inna znajoma nauczycielka, również popełniła samobójstwo, bo już nie wytrzymała kretyńskiej pracy, gówniano płątnej, wiecznego dorabiania korkami we wszystkie popołudnia, mając dodatkowo niepełnosprawnego syna i nie widząc żadnych szans na lepiej

Nie potrafię znaleźć pozytywnych zmian wokół siebie, takich których sam sobie nie wypracowałem, tylko przyszły "z zewnątrz".
Więc zgodnie z życzeniem pana Morawieckiego - patrząc tylko na to co mam wokół - wiem, że na pewno nie zagłosowałbym na dalszy ciąg tego co się dzieje w tej chwili.
Ash - 2023-10-01, 16:30
:
Mała mieścina, 20k ludzi. Co drugi lokal w centrum miasta jest pusty. Sklep, w sensie lokal, gdzie robiłem zakupy 30lat od 2 lat stoi pusty. Ludzie już nawet przestali otwierać lumpeksy :shock:

Dzisiaj przeczytałem pod filmem z marszu "już zapomnieliście jaka bieda była za Tuska?!".
Bibi King - 2023-10-01, 17:41
:
Ash napisał/a:
Ludzie już nawet przestali otwierać lumpeksy (...) "już zapomnieliście jaka bieda była za Tuska?!".

Tak działa nieprzemyślany socjal. Nie, nie żartuję. Dziś masz zasiłek, n x 500+, 13tkę, 14tkę i chujwieco (zależy od wieku i możliwości reprodukcyjnych) i (zwłaszcza na prowincji) nie musisz robić - więc nie robisz. Na piwo i szlugi wystarcza.
Ash - 2023-10-01, 18:03
:
Nie wiem co prawda jak wygląda wysokość zasiłków socjalnych ale nie chce mi się wierzyć, że można jako tako żyć z tych pięćsetplusów. Fajki i piwerko to swoją drogą ale jeszcze trzeba jeść, dzieciaka ubrać i nakarmić (bo jak nie to zabiorą), czynsz, rachunki, ogrzewanie itp
goldsun - 2023-10-01, 18:23
:
Ash napisał/a:
Nie wiem co prawda jak wygląda wysokość zasiłków socjalnych ale nie chce mi się wierzyć, że można jako tako żyć z tych pięćsetplusów. Fajki i piwerko to swoją drogą ale jeszcze trzeba jeść, dzieciaka ubrać i nakarmić (bo jak nie to zabiorą), czynsz, rachunki, ogrzewanie itp

Przypomnieć Ci sprawę tego zakatowanego dzieciaka z Częstochowy?
Rodzice oboje niepracujący. Ojciec zatłukł dzieciaka, bo ten zrzucił mu ze stołu telefon komórkowy ... Nowy telewizor też sobie kupili w międzyczasie z tego co kojarzę.

Z doświadczenia mojej żony (siedzi w zarządzaniu wspólnotami mieszkaniowymi) wiem, że ludzi, którzy nie płacą czynszów jest całe mnóstwo. A w Polsce nie wolno wyrzucić ludzi na bruk, nawet jeśli nie płacą. Więc dopóki nie ma jakiegoś socjalnego mieszkania do którego można ich przenieść - mogą nie płacić i nic im nie grozi. Stawiam, że to w skali całej Polski są kwoty o wiele większe niż za alimenty (moja żona nie ma tych wspólnot/mieszkań jakoś bardzo dużo, a długi są liczone w setkach tysięcy złotych)

Zabiorą dzieci? w tym kraju, w którym aktualnie rządzący (tak akurat w temacie) zrobiliby wtedy medialną nagonkę jak to bezduszne sądy rozbijają rodziny? ...
A nawet wprost sugerują, że nawet jeśli kobieta jest bita, to ma być posłuszna i dalej dbać o rodzinę itp. ...

To oczywiście nie dotyczy wszystkich - są tacy, którym te 500+, albo 13/14tki rzeczywiście pomogły. Ale są i tacy, którzy żyją z 500plusów i całej reszty pomocy socjalnej lepiej niż pracownicy MOPSów za swoje wypłaty, a którzy mają im pomagać ...
Bibi King - 2023-10-01, 18:35
:
Ash napisał/a:
żyć z tych pięćsetplusów. (...) czynsz, rachunki, ogrzewanie itp

Czynsz we własnej chałupie? Ogrzewanie? Widzę, czym u mnie na wsi ogrzewają i skąd to biorą... Rachunki? Nie pali się, prądu ani wody nie można ot tak, odciąć człowiekowi. A co do 500+... Trójka dzieci to 1,5 koła plus konkretna kasa z MOPS/GOPS. A tatulo zawsze coś na czarno dorobi. I tak to się kręci. O zabieraniu dzieciaków to już ci goldsun napisał. Tu nie Norwegia.
Cintryjka - 2023-10-01, 18:46
:
A szkoda, bo dla dobra tych dzieci powinno być jak w Norwegii.
Ash - 2023-10-01, 19:19
:
Tzn ja wiem, że ludzie tak żyją. Widzę z rana idąc po bułki kto małpeczkę i fajki kupuje. Raczej wydawało mi się, ze ktoś tam jeszcze zapierdala na czarno, do tego niby rozwód na papierze a nadal razem mieszkają. Z samego socjalu nie wyobrażam sobie życia bez dodatkowego kombinowania.
Cintryjka - 2023-10-01, 19:46
:
Nie da się, chyba że masz tych dzieci ośmioro i żywisz bułkami z mlekiem.
utrivv - 2023-10-01, 20:49
:
Ktoś mi kiedyś mówił że osoba dobra w te klocki spokojnie wyciąga 4000 miesięcznie z pomocy społecznej i to było przed 500+, czynsz odpada więc to wszystko jest na wydatki a w razie czego zawsze można chwilę popracować
Trojan - 2023-10-01, 21:19
:
:)
prowadzę teraz rekrutację do dwóch firm
i w jednej , taka właśnie dziewczyna wrzuciła CV - na pomoc kuchenną

z przebiegu kariery zawodowej - a w zasadzie z przerw można wyprowadzić sobie informację o ilości przynajmniej ciąż. ;)
wyszło mi że jest po 3 - ciąża-maciezyński-wycho. 3-6 mc pracy na zleceniu w kuchni i ciąża, 2 lata przerwy i ciąża.


Dziewczyna w 2014 skończyła informatykę z mgr. Grafiki Komputerowej ;)
BG - 2023-10-02, 17:59
:
Podtrzymuję to, co napisałem o niesprawiedliwości obecnego rozkładu mandatów między okręgi.
https://oko.press/rozklad-mandatow-miedzy-okregi-wyborcze-jest-niesprawiedliwy
Od 2007 ten podział nie jest aktualizowany, tzn. dostosowywany do zmieniającej się demografii kraju i wyludniania się jednych regionów, głównie tzw. Polski B, na rzecz regionów lepiej rozwiniętych i zamożniejszych - tzw. Polski A, zwłaszcza dużych miast.
Od 2007 tzw. Polska B stała się w dużej mierze regionem emerytów, bo młodzi wyjechali - jednak w tamtych okręgach wyborczych mandatów i tak przypada tam tyle, jakby zmian demograficznych nie było i jakby te regiony były ludniejsze niż są.

Z ostatnich sondaży wynika, że opozycja ma coraz większą szansę na przejęcie władzy z rąk PiS-u.
https://tvn24.pl/wybory-parlamentarne-2023/wybory-parlamentarne-2023-sondaz-pis-bez-wiekszosci-7371279
Oczywiście, warunkiem tego jest zarówno wejście Trzeciej Drogi do sejmu, jak i nie za wysoki wynik PiS-u, a także wyższy wynik Trzeciej Drogi niż Konfederacji. Jednak coraz więcej wskazuje na to, że owe warunki zostaną spełnione.
Oby.

BTW:
Wygląda na to, że ks. prof. Jerzy Pałucki, wykładowca teologii na KUL i wujek Przemysława Czarnka, postanowił nie być świadkiem wypadnięcia jego siostrzeńca z rządu i sejmu, bo wziął i umarł. W wieku 68 lat.
https://www.kul.pl/odszed...art_104193.html
Cóż, zanosi się na to, że dla kleru zbliża się koniec tłustych lat i nadchodzą chude lata. Więc nie zdziwiłbym się, gdyby część z nich wolała tego nie doczekać. :P
m_m - 2023-10-12, 17:55
:
Oj złe wieści, chociaż cieszy Nowa Lewica, PiS może wejść w koalicję z pojebami z Konfederacji, chociaż superpojeb na razie temu zaprzecza.
https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-najnowszy-sondaz-cbos-cztery-partie-w-sejmie,nId,7083292
Bibi King - 2023-10-12, 20:33
:
CBOS, tak? To wyluzuj.
m_m - 2023-10-12, 20:46
:
Uff, dzięki.
A tak poważnie, to Fakty dziś inny sondaż podały i wyszło, że opozycja ma 250 mandatów.
BG - 2023-10-12, 21:09
:
m_m, to, co się ostatnio dzieje z sondażami, to jakiś dramat. Totalny chaos.
Dane sondażowe się zupełnie rozjeżdżają.
Z jednych wynika, że PiS z Konfederacją będzie mieć mocną większość, z innych, że będą mieć minimalną większość, z jeszcze innych, że minimalną większość będzie mieć opozycja, a z jeszcze innych - jak ten Kantaru, który sam przywołałeś - że opozycja będzie mieć wyraźną większość.

Tendencja jest taka, że im większy uwzględniony odsetek niezdecydowanych, tym gorszy wynik Trzeciej Drogi i prognozy spadnięcia jej pod próg - co w praktyce oznacza trzecią kadencję PiS-u. A im mniejszy odsetek niezdecydowanych, tym wyższy wynik Trzeciej Drogi.
Widać jedne sondażownie dopytują niezdecydowanych, inne nie.
Biorąc pod uwagę dynamikę zmian sondażowych i średnią, to można prognozować wynik PiS-u w okolicach 33-35%, wynik KO w okolicach 28-30%, wynik Trzeciej Drogi w okolicach 10% i wynik Lewicy i Konfy w okolicach 9%. A reszta nie przekroczy progu.
Jeśli sprawdzą się te prognozy, to PiS utraci władzę.
Oczywiście, na początku Maliniak powierzy Morawieckiemu misję utworzenia kolejnego rządu - tyle że ów rząd nie uzyska wotum zaufania w nowym sejmie. Więc wtedy Maliniak nie będzie mieć wyjścia i mianuje premierem kogoś z opozycji.

Jasne, niewykluczony jest taki scenariusz, że nikt nie będzie mieć większości, i nikomu nie uda się utworzyć rządu, i wiosną będą potrzebne kolejne wybory. Przedterminowe.
Taki scenariusz grozi, jeśli PiS razem z Konfą będą mieć w okolicach 230 mandatów lub minimalnie więcej, i Konfa nie zdecyduje się wesprzeć PiS-u, a przy tym nie będzie chciała również udzielić wotum zaufania opozycyjnemu rządowi.

Jeśli Trzecia Droga będzie mieć więcej mandatów niż Konfa, to wtedy opozycja będzie mieć bezpieczną większość w sejmie.
Bibi King - 2023-10-12, 21:37
:
Po ew. fiasku utworzenia rządu z nadania prezydenta inicjatywę przejmuje Sejm. Więc jak Moradzieckiemu nie wyjdzie, Maliniak nie będzie miał nic do gadania.
m_m - 2023-10-12, 22:47
:
BG, doskonale to wszystko rozumiem, tylko teraz nie wiem czy głosować na PO czy Lewicę, to rosyjska ruletka.
ASX76 - 2023-10-13, 03:36
:
m_m napisał/a:
BG, doskonale to wszystko rozumiem, tylko teraz nie wiem czy głosować na PO czy Lewicę, to rosyjska ruletka.


Na Trzecią Drogę. Jako duo ma wyższy próg wejścia, a jej dostanie się do Sejmu zmniejsza szanse PiS-off na kolejne cztery lata nierządu.
goldsun - 2023-10-13, 05:55
:
BG napisał/a:

Biorąc pod uwagę dynamikę zmian sondażowych i średnią, to można prognozować wynik PiS-u w okolicach 33-35%, wynik KO w okolicach 28-30%, wynik Trzeciej Drogi w okolicach 10% i wynik Lewicy i Konfy w okolicach 9%. A reszta nie przekroczy progu.
Jeśli sprawdzą się te prognozy, to PiS utraci władzę.
Oczywiście, na początku Maliniak powierzy Morawieckiemu misję utworzenia kolejnego rządu - tyle że ów rząd nie uzyska wotum zaufania w nowym sejmie. Więc wtedy Maliniak nie będzie mieć wyjścia i mianuje premierem kogoś z opozycji.

Zapominasz, że Kaczyński pewnie już od kilku miesięcy buduje listę potencjalnych posłów wszystkich partii, których można spróbować przekupić lub zaszantażować.
Mam nawet wrażenie, że to się już dzieje, co najmniej kilku startujących na posłów zgłasza, że dostaje pogróżki, albo jak ten od Seicento - nagle Sąd wznowił zakończone postępowanie. Ale na bank w niedzielę wieczorem takie działania ruszą pełną parą ze strony PISu.
Kolejna opcja to numery jakie PIS już przerabiał, a Marszałkiem Seniorem zapewne też zostanie wybrany ktoś z PISu (zwłaszcza jeśli byłaby taka potrzeba dla nich):
- wykluczanie pojedynczych posłów z obrad (gdyby im zabrakło kilku głosów do większości)
- numer z głosowaniem w sali kolumnowej, czyli wykluczmy z obrad całą opozycję
Takie coś pozwoliłoby PISowi powołać nowy rząd mimo braku większości. I później trwanie, takie jakie mamy przecież od dłuższego czasu, przez przeciąganie pojedynczych posłów na każde ważne dla nich głosowanie.


BG napisał/a:

Jasne, niewykluczony jest taki scenariusz, że nikt nie będzie mieć większości, i nikomu nie uda się utworzyć rządu, i wiosną będą potrzebne kolejne wybory. Przedterminowe.
Taki scenariusz grozi, jeśli PiS razem z Konfą będą mieć w okolicach 230 mandatów lub minimalnie więcej, i Konfa nie zdecyduje się wesprzeć PiS-u, a przy tym nie będzie chciała również udzielić wotum zaufania opozycyjnemu rządowi.

Taki scenariusz może zagrozić również jeśli PIS zagra na obstrukcję, wszystko będą wydłużać, żeby prezydent nie dostał budżetu w określonym czasie (nie pamiętam do kiedy). Wtedy Prezydent może z automatu zdaje się skrócić kadencję Sejmu i ogłaszać nowe wybory.
Pierwsze obrady nowego sejmu muszą być w ciągu 30 dni od wyborów. Następnie nowy rząd ma na powstanie kolejne 14 dni. To już jest koniec grudnia.
Nie wykluczyłbym takiego działania, jesli PISowi nie uda się przekupić wystarczającej liczby posłów innych partii. Nie jestem pewien, czy tu opozycja zdążyłaby jeszcze spróbować powołać swój rząd z inicjatywy sejmu, nawet mając w nim teoretycznie większość.
fdv - 2023-10-13, 09:26
:
A po co ma przekupywać jak im Konfederacja poda przyjazną dłoń? Nie będzie miał tylu posłów żeby tych 5-10 wyciągnąć i mieć samodzielną większość, więc jak i tak musi się oprzeć na konfie. To po co się szarpać z zawodnikami słabego charakteru z innych partii?
goldsun - 2023-10-13, 10:07
:
fdv napisał/a:
A po co ma przekupywać jak im Konfederacja poda przyjazną dłoń? Nie będzie miał tylu posłów żeby tych 5-10 wyciągnąć i mieć samodzielną większość, więc jak i tak musi się oprzeć na konfie. To po co się szarpać z zawodnikami słabego charakteru z innych partii?

Nie wiem czy Konfa w całości poszłaby na współpracę z PIS. Mam wrażenie, ze jednak Konfa by się w takim przypadku podzieliła i część by została poza koalicją rządową.
A na pewno nie za darmo.
Więc to cały czas jest kwestia: kupić hurtem z Konfy, czy pojedynczo z różnych partii.
Ja bym nie wykluczył, że na współpracę poszliby posłowie z PSLu, może nawet bardziej niż Konfy. Bo oni są bardzo wygłodniali władzy. Hołownia się może przed tym bronić, może nawet jego posłowie by zostali, ale Tygrysek mógłby zostać sam, albo tylko z kilkoma swoimi posłami jako opozycja.
Tomasz - 2023-10-13, 10:38
:
A po co opozycji rząd chwiejny z prezydentem, który i tak im wszystko zawetuje? Poza szybkim skokiem na wszystkie możliwe posady, spółki itd, czyli rzutem na kasę i pewnie wewnętrzną wojną o to, nic w sejmie nie przeprowadzą z tych wszystkich obietnic. A kampania prezydencka lada chwila. Taka dłuuuuuuga kampania. W której kandydaci poszczególnych ugrupowań muszą się różnić. I nie mogą wystawić wspólnie jednego bo to będzie zawsze kosztem tych którzy poprą przed pierwszą turą nie swojego kandydata.
Myślę, że realnie wszystkim będą na rękę powtórne wybory.
Tylko my będziemy tracić bo czasem mam wrażenie, że u nas non stop jest jakaś kampania wyborcza.
m_m - 2023-10-13, 11:12
:
Też obawiam się perspektywy ponownych wyborów. I dlatego waham się na kogo głosować. Z jednej strony chciałbym, aby Nowa Lewica uzyskała jak najwyższy wynik, a z drugiej żeby PO uzyskało więcej procent niż PiS. Rząd złożony z dotychczasowej opozycji będzie miał pod górkę, prezydent będzie bruździł, Trybunał Konstytucyjny też.
Może by tak jebnąć wszystkim i wyjechać w Bieszczady //mysli
goldsun - 2023-10-13, 11:16
:
Tomasz napisał/a:
A po co opozycji rząd chwiejny z prezydentem, który i tak im wszystko zawetuje? Poza szybkim skokiem na wszystkie możliwe posady, spółki itd, czyli rzutem na kasę i pewnie wewnętrzną wojną o to, nic w sejmie nie przeprowadzą z tych wszystkich obietnic. A kampania prezydencka lada chwila. Taka dłuuuuuuga kampania. W której kandydaci poszczególnych ugrupowań muszą się różnić. I nie mogą wystawić wspólnie jednego bo to będzie zawsze kosztem tych którzy poprą przed pierwszą turą nie swojego kandydata.
Myślę, że realnie wszystkim będą na rękę powtórne wybory.
Tylko my będziemy tracić bo czasem mam wrażenie, że u nas non stop jest jakaś kampania wyborcza.

Ale to działa też w drugą stronę.
Załóżmy, że w tej chwili opozycja rządu nie stworzy, w sejmie nie będzie mieć większości.
I co dalej - wygra wybory prezydenckie i co będzie ten prezydent mógł zrobić? Niewiele w porywach do nic.

Ja wiem i nawet już o tym pisałem, że przez kolejne dwa lata Duda będzie mógł blokować wszystko co spróbuje zrobić teoretyczny opozycyjny rząd. Zwłaszcza jeśli niby z troski będzie wysyłać ustawy do TK. Może nawet grać na rozwalenie takiego rządu i/lub sejmu. Może im kije w szprychy wsadzać też Glapiński.
Ale mimo wszystko, opozycyjny rząd oznacza np.:
- odzyskanie TVP i koniec propagandy pisowskiej,
- odzyskanie spółek skarbu państwa a więc koniec gigantycznego budżetu z którego bez ograniczeń pisowcy korzystają na swoją kampanię, odcięcie też kasy z funduszu sprawiedliwości i z polskich lasów
- odzyskanie w następnej kolejności reszty mediów typu PolskaPress i radio,
- powolne porządki w sądach,
- a w następnej kolejności - rozliczanie niektórych spraw. Mając do tego tvp nie w rękach pisu - można o tych sprawach normalnie ludzi poinformować. Wtedy pisowi będzie o wiele trudniej walczyć o kolejną prezydenturę, bo nie będą mogli wszystkiego chować pod dywan albo finansować na lewo. A opozycja będzie mogła wyciągać np. jakie powstało prawdziwe zadłużenie za rządów pisu, albo jakie przekręty chodziły przy różnych flagowych inwestycjach pisu.
Jeśli opozycja chce odzyskać władzę, to od czegoś musi zacząć.
A z drugiej strony - każdy kolejny rok rządów pisu, to jeszcze większe betonowanie władzy i blokowanie wszystkiego opozycji. Może w kolejnych wyborach już w ogóle opozycja nie pojawi się w tvp, jesli pis dalej będzie trzymać władzę i w ogóle nie będzie o czym rozmawiać.
Cintryjka - 2023-10-13, 11:20
:
m_m napisał/a:
BG, doskonale to wszystko rozumiem, tylko teraz nie wiem czy głosować na PO czy Lewicę, to rosyjska ruletka.


Na Instagramie Miłosza Wiatrowskiego w wyróżnionych relacjach jest wczorajsza analiza, na jakie partie warto głosować taktycznie w poszczególnych okręgach (kto aktualnie wg sondaży ma największe szanse na mandat kosztem PiSu/Konfy).
Bibi King - 2023-10-13, 11:23
:
Tomasz napisał/a:
.
Myślę, że realnie wszystkim będą na rękę powtórne wybory.


??? A Niby dlaczego wynik miałby być inny?
KS - 2023-10-13, 11:32
:
m_m napisał/a:
Też obawiam się perspektywy ponownych wyborów. I dlatego waham się na kogo głosować. Z jednej strony chciałbym, aby Nowa Lewica uzyskała jak najwyższy wynik, a z drugiej żeby PO uzyskało więcej procent niż PiS.


Nie popełnij błędu. KO wygrywające wybory to mrzonka. PiS dostanie najwięcej głosów. Dlatego w tych wyborach chodzi o to, by ich procent przełożył się na jak najmniejszą liczbę miejsc poselskich. Oni plus Konfa (która dostanie ok. 10%) nie mogą mieć większości. By tak się stało do Sejmu wejść muszą NL i Hołownia. PSL to sprzedajne kurwy, więc lepiej, by ich nie było. Każdy głos oddany na Lewicę będzie cenny.
m_m - 2023-10-13, 11:56
:
No nie wiem, PO ma szansę uzyskać najwyższy wynik, przynajmniej ja tak sobie imaginuję. Ciężki orzech do zgryzienia.
goldsun - 2023-10-13, 12:09
:
m_m napisał/a:
No nie wiem, PO ma szansę uzyskać najwyższy wynik, przynajmniej ja tak sobie imaginuję. Ciężki orzech do zgryzienia.

Nawet jeśli na finiszu przegonią PIS, to nie oznacza, że dostaną od razu możliwość stworzenia rządu. Stawiam, że musieliby mieć przewagę rzędu minimum 10%, żeby Duda w ogóle to rozważył. Raczej Duda użyje argumentu z wczorajszego orędzia, że "musi powstać rząd, który nie będzie się z nim kłócił i będzie zapewniał sensowne działanie a nie chaos" i dlatego nawet jeśli PIS nie wygra, to i tak dostanie misję stworzenia rządu.
Więc to czy PO przegoni PIS czy nie, ma wpływ tylko na ilość posłów, bo jako wygrani zgarną największą premię w mandatach. A mimo wszystko raczej nie zdobędą tylu mandatów, żeby nie musieć wchodzić z kimś w koalicję. Co więcej - ja bym nie chciał, żeby KO rządziło samodzielnie - to powinna być koalicja, w której niektóre głupsze pomysły jednak zostaną storpedowane. Więc chyba jednak lepiej wzmacniać Lewicę lub Hołownię z Tygryskiem. Z tej dwójki sensowniej mi brzmi i jakoś bardziej ufam Lewicy, że jakiegoś numeru nie wytnie.
Tomasz - 2023-10-13, 12:10
:
Bibi King napisał/a:
??? A Niby dlaczego wynik miałby być inny?

Może źle napisałem, że wszyscy. PiS i PO mogą zyskać, bo będą mieć wspólną narrację o tym, że głosy na innych doprowadzają do paraliżu itd i trzeba jasno się opowiedzieć. Im i jednym i drugim realnie marzy się czysty duopol, nawet jeśli PO jest tu zaślepiona i nie rozumie, że wtedy zawsze przegra z pisem.

KS napisał/a:
Nie popełnij błędu. KO wygrywające wybory to mrzonka.

Też tak uważam. I dziwi mnie to, że brak przy tym jakiejś refleksji w PO. Przecież oni wygrywali wybory parlamentarne dwa razy. A teraz trzeci raz PiS dostanie więcej głosów niż oni pomimo całego bagażu afer itd i pomimo prób wchłaniania przez PO różnych odłamów lewicy. Jak można wciąż nie rozumieć, że się prowadzi błędną narrację, politykę jako opozycja i nie wymieniać liderów.

KS napisał/a:
Każdy głos oddany na Lewicę będzie cenny.

Też mam takie przemyślenia. Chociaż różnymi błędami i kandydatami sobie marnują sensowność przekazu i realnie szkodzą swojemu wynikowi.
Bibi King - 2023-10-13, 13:32
:
Tomasz napisał/a:
[JAKmożna wciąż nie rozumieć, że się prowadzi błędną narrację, politykę jako opozycja i nie wymieniać liderów.


To nie takie proste. Lewica zmienia narrację, liderów i co? I od 2005 jest marginesem. A czasem w ogóle nie ma jej w Sejmie.
Trojan - 2023-10-13, 17:01
:
byli za mało lewicowi - za mało dawali.
KS - 2023-10-13, 17:12
:
Tomasz napisał/a:

Chociaż różnymi błędami i kandydatami sobie marnują sensowność przekazu i realnie szkodzą swojemu wynikowi.

Święta prawda. Lewica swoim infantylizmem i uleganiem kanapowo-intelektualnym modom nieraz sprawiała, że opadały mi ręce.
Ale mimo to głos oddany na Lewicę jest najlepszym wyborem anty-PiS.
Dlatego pierwszy raz od wielu lat ruszę dupsko i pójdę głosować.
m_m - 2023-10-13, 17:50
:
Na wybory nie chodziłeś, a narzekać narzekałeś //mysli
Bibi King - 2023-10-13, 18:11
:
Czyli polska norma.
KS - 2023-10-13, 18:13
:
m_m napisał/a:
Na wybory nie chodziłeś, a narzekać narzekałeś //mysli

Na tym polega bycie Polakiem ;)
goldsun - 2023-10-13, 21:22
:
Parsknąłem ;-)
https://twitter.com/MikeWolf9999/status/1712890610737095073?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1712890610737095073%7Ctwgr%5Eae930584fac9f61547115e4e27d8868cdd032db3%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FZzazuiPn6%2F
Zakończenie kampanii przez Kaczyńskiego
- "Czy chcecie Państwo, proszę Państwa takiego Państwa jak to co powiedziałem?"
- nieeee ... taaak
- "Ale czy chcecie takiego Państwa?"
- taaak ... nieeee
- "Ale ja się pytam, czy chcecie takiego Państwa jak Donald Tusk?"
- nieeeee
No wreszcie wiedzą co odpowiadać, bo najwyraźniej już nikt prezesa nie rozumie, tak się plącze. Jak słyszą "Donald Tusk, to jak psy Pawłowa, więdzą, ze trzeba krzyczeć "nie". Jak nie ma w zdaniu Tuska to się gubią. ;-)
BG - 2023-10-13, 21:30
:
Balcerowicz mówi, że zagłosuje na Trzecią Drogę, bo liczy się program i trzecie miejsce w sejmie.
https://www.money.pl/gosp...489082784a.html

Onet zrobił średnią sondażową.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-2023-sondaze-przedwyborcze-w-jednym-miejscu-tabela/e8zz278
Wynika z tego, że średnio w tych sondażach PiS ma 36,3%, KO 30,2%, TD 10,49%, lewica 10,2%, a Konfa 9%.
Wysoki wynik PiS-u wziął się pewnie w dużej mierze przez uwzględnianie tu sondażu CBOS-u i Estymatora, zwłaszcza CBOS-u. Bez tego PiS miałby wyraźnie niższe poparcie (sondaż ten daje tu PiS-owi poparcie efektywne 46,1%, co jest zupełnie nieprawdopodobną liczbą).
Trojan - 2023-10-13, 22:53
:
problem w tym że PiS zazwyczaj był niedoszacowany w sondażach - bo ludzie głosują na niego ale się wstydzą tego.
KS - 2023-10-14, 02:03
:
Tak było kiedyś z Samoobroną, a teraz może być z Konfą.
Whoresbane - 2023-10-15, 20:29
:
KO + Trzecia droga + Lewica ma większość a referendum ledwo 40%

Juhu!
Bibi King - 2023-10-15, 21:10
:
Jest dobrze. Teraz czekamy na wyniki.
Ash - 2023-10-15, 21:27
:
Pytanie czy opozycja będzie się potrafiła dogadać.

Cieszy również niski wynik tych pojebów z konfy.
Bibi King - 2023-10-15, 21:34
:
Ważniejsze pytanie: czy Dudeł da im szansę się dogadać? Czy też będą przewlekać oczywistą (w tej chwili) niemożność sformowania rządu PiS, aż pod pretekstem nieprzedstawienia budżetu Dudeł rozwiąże parlament? Te chuje są do wszystkiego zdolne.
Ash - 2023-10-15, 21:55
:
A tak w ogóle to po tych 8 chujowych latach i milionie afer takie poparcie pisu jest przerażające.
Trojan - 2023-10-15, 22:00
:
ano jest.tych kurew nic nie zatopi.sami musz póść na dno.
no i Ściana Wschodnia.
opozycja była dogadana na grubo przed wyborami - choć KO w ostaniej chwili mocno ich podgryzał.

ode mnie - duże brawa dla Ryśka Petru, który jak się wgryzł w nogę Konfy to już nie puścił, szarpał - szarpał i wyszarpał. NIe przypuszczałem nawet że Konfitura tak słabo wypadnie
bio - 2023-10-15, 22:04
:
To prawda! Jest przerażające, mamy horror na jawie. Wynik Lewicy potwierdza jej słabość, brak lidera z jajem i wizją, potrafiącego nią zarazić i pokazać się w działaniu. Włodek to miły starszy gość, ale nawet Zandberg gdzieś stracił zęby. Bez silnej lewicy nie wyruguje się kościoła z wpływu na władzę i los kraju, a tu ni widu, ni słychu.
Bibi King - 2023-10-15, 22:55
:
Gdyby ktoś miał wolną nockę, to tu można śledzić zmiany wyników w czasie rzeczywistym:

https://wybory.gov.pl/sejmsenat2023/pl/sejm/wynik/pl

Lewica to papierowy tygrys, i to tak od 20 lat, plus-minus.
Trojan - 2023-10-15, 23:12
:
bo hasła lewicy zabrał populizm - za swoich dobrych czasów lewica była jak centro-prawica-lewica. Potem przyly popki i zabrały lewe głosy. Najpierw Samoobrona, potem pis

niestety - lewica jest zbyt nowoczesna dla nas. My lubimy jak partia ma wodza, jednowładztwo. A to kłuci się z ideo np. Razem.
Bibi King - 2023-10-15, 23:25
:
Trojan napisał/a:
bo hasła lewicy zabrał populizm

Co dowodzi jej beznadziejności. Jeśli nie umie grać przeciw populistom, to niech się błąka na marginesie cywilizacji.

Cytat:
My lubimy jak partia ma wodza, jednowładztwo

??? Ja tam lubię, jak partia ma pomysł na rządzenie, który mi odpowiada - to chyba zrozumiałe. W dupie mam, ile osób liczy jej prezydium.
Tomasz - 2023-10-15, 23:39
:
W debacie którą zrobiła TVP Hołownia załatwił wynik opozycji chyba. A PiS swoim pazerstwem i zwrotem antyukraińskim odebrał głosy Konfederacji.
Raz zobaczymy jakie będą oficjalne wybory, bo sam Ipsos ostrzega, że będą duże różnice, nawet 2% na konkretnych danych, a do tego nie wiadomo jak ogarnęli te nowe okręgi wiejskie i taką frekwencję. Tu jeszcze wszystko może się zmienić.
A dwa, że w telewizji widzę, że PiS sugeruje jakieś swoje niedemokratyczne ruchy, wyraźnie i w przemówieniu po ogłoszeniu wyników sondażowych Kaczyński coś takie podał i potem Selin w TVN24 zaczął opowiadać o tym jak w Parlamencie za chwilę może opozycja zagłosować przeciw suwerenności Polski.
KS - 2023-10-16, 08:19
:
Wyniki z 20% komisji są gorsze niż exit poll, np. PiS ok. 40%, lecz pierwsze spływają zwykle z małych miejscowości, więc to się powinno zmienić na lepsze.
Jachu - 2023-10-16, 08:25
:
KS napisał/a:
Wyniki z 20% komisji są gorsze niż exit poll, np. PiS ok. 40%, lecz pierwsze spływają zwykle z małych miejscowości, więc to się powinno zmienić na lepsze.
Zdecydowanie, dlatego z niecierpliwością czekam na spływanie wyników z większych miast i z zza granicy.
Bibi King - 2023-10-16, 08:29
:
Kiedy wybieraliśmy prezydenta, w exit poll IPSOS pomylił się o mniej niż procent, w late poll chyba mniej niż o 0,5%. A dzisiaj late poll potwierdził exit poll. Na razie nie jest źle. Oby tylko wszyscy zdążyli wszystko policzyć, bo nowe przepisy narzuciły limit 24h.
Tomasz - 2023-10-16, 09:23
:
Pytanie jak się to przekładać będzie na mandaty. Ilość mandatów w wielkich miastach jest jaka jest, obojętne jaka tam była ilość głosujących.
fdv - 2023-10-16, 10:37
:
Dokładnie te głosy z zagranicy które lecą na konto warszawy to może być mało mandatów extra, a wysoka frekwencja w takim Mazowszu może działać na korzyść PiS.
Tomasz - 2023-10-16, 10:59
:
Z innej beczki ja czegoś nie rozumiem. Czy to była jakaś zorganizowana akcja, że przed 21 w tych niektórych lokalach wyborczych pojawiła się taka ilość osób dopisanych do głosowania? Czemu to się nie rozłożyło pomiędzy różne lokale tylko wszyscy akurat do tych, ponoć małych lokali przypędzili hurtowo przed 21 i co ciekawe nie przedłużono ciszy wyborczej. Czyli ci wszyscy głosujący znali sondażowe wyniki.
Przy czym jeśli to była jakaś akcja i próba otwarcia drogi do jakiś protestów to jednak głupia. Ale serio, o co chodzi?
I co się dzieje z tymi liczeniami. W latach młodości regularnie dorabiałem w komisjach wyborczych. I zawsze liczenie zabierało max 2h. Szybka organizacja, podzielenie głosów, podliczenie, protokół i do domu. Pamiętam, że tylko w urzędzie miasta stało się i czekało po przywiezieniu głosów, bo wszystkie komisje na wyścigi przywoziły swoje wyniki. I czekali potem tylko na matołów co nie umieli wypełnić prawidłowo protokołów i musieli poprawiać. I żeby nie było, ta młodość to były lata koniec 90 i początek 2000.
Whoresbane - 2023-10-16, 11:10
:
Gadałem z jednym młodziakiem lat 22 i on mówił, że się zebrali całą paczką by razem wieczorkiem pójść na wybory jak już wszyscy po mszach i niedzielnych obiadkach zagłosują i będzie luz. Widocznie wiele osób wpadło na ten sam pomysł i potworzyły się kolejki.

Inna sprawa to brak kart do głosowania bo frekwencja i rodzaj mobilizacji by uratować kraj przeszła wyobrażenia wszystkich stąd problemy logistyczne
goldsun - 2023-10-16, 11:18
:
Tak z ciekawości sobie sprawdziłem.
Jeśli się nie pomyliłem gdzieś, to
- w 2019 roku na PIS zagłosowało 7,9mln ludzi
- w 2023 roku na PIS zagłosowało 7,8mln ludzi (zakładając wynik z exitpool)
co by wskazywało, że ta wyższa frekwencja to są głosy głównie na niePIS - te dodatkowe głosy nie rozłożyły się jakoś po równo na wszystkie partie, tylko wszystko przeciw PIS.

Procenty procentami, ale to chyba o wiele bardziej wskazuje że ludzie nie chcą dłużej PISu, skoro to przeciwnicy się zmotywowali.
Whoresbane - 2023-10-16, 11:19
:
8 lat niszczenia kraju zmobilizowało naród. Nie chcemy drugiej Białorusi
Tomasz - 2023-10-16, 11:26
:
Whoresbane napisał/a:

Inna sprawa to brak kart do głosowania bo frekwencja i rodzaj mobilizacji by uratować kraj przeszła wyobrażenia wszystkich stąd problemy logistyczne

No chyba nie, bo to nie dotyczy sporej liczby komisji tylko pojedynczych. Gdzie np. mieszkańców było 1700 a ponoć dopisało się prawie 2000. Przecież tylko pojedyncze lokale tak długo pracowały. Dziwna sprawa.

goldsun napisał/a:
Tak z ciekawości sobie sprawdziłem.
Jeśli się nie pomyliłem gdzieś, to
- w 2019 roku na PIS zagłosowało 7,9mln ludzi
- w 2023 roku na PIS zagłosowało 7,8mln ludzi (zakładając wynik z exitpool)
co by wskazywało, że ta wyższa frekwencja to są głosy głównie na niePIS - te dodatkowe głosy nie rozłożyły się jakoś po równo na wszystkie partie, tylko wszystko przeciw PIS.

Procenty procentami, ale to chyba o wiele bardziej wskazuje że ludzie nie chcą dłużej PISu, skoro to przeciwnicy się zmotywowali.

E tam, skoro wyraźnie jest że przez pandemię było nadumieralność osób starszych, realnie największego skupiska wyborców PiS to jednak tak bym nie wnioskował.

A po 40% komisji wyniki PKW dalej rozjeżdżają się z exit pollem.
Gdzieś już widziałem wyliczenia, że przy takiej realnie słabszej KO (26-7% a nie 31%) a silniejszym PiS (39-40%) może się okazać, że PiS dostanie ok. 220 mandatów. A wtedy jakby zliczyć z Konfederacją to będzie jak z Komorowskim wygrywającym w niedzielę wieczorem i Dudą w poniedziałek. Oby tak się nie ułożyło.
Np. czytam na Onecie, że PiS zachowa 4 mandaty w Szczecinie tylko inni ludzie dostali mandaty. A jak na wschodzie kraju PiS zwiększył ilość mandatów to będzie zonk.
goldsun - 2023-10-16, 11:42
:
Tomasz napisał/a:

A po 40% komisji wyniki PKW dalej rozjeżdżają się z exit pollem.
Gdzieś już widziałem wyliczenia, że przy takiej realnie słabszej KO (26-7% a nie 31%) a silniejszym PiS (39-40%) może się okazać, że PiS dostanie ok. 220 mandatów. A wtedy jakby zliczyć z Konfederacją to będzie jak z Komorowskim wygrywającym w niedzielę wieczorem i Dudą w poniedziałek. Oby tak się nie ułożyło.
Np. czytam na Onecie, że PiS zachowa 4 mandaty w Szczecinie tylko inni ludzie dostali mandaty. A jak na wschodzie kraju PiS zwiększył ilość mandatów to będzie zonk.

1. Jak patrzę na wyniki do senatu to widać, ze są wyniki ze wschodu, a nie ma z zachodu. Do sejmu pewnie jest podobnie, więc tu jeszcze pisowi powinno spaść a reszcie się podnieść.
2. Widać, ze wynik PISu od rana cały czas spada. Na początku miał ponad 41%, a w tej chwili już poniżej 39%. Do tych 36% pewnie spokojnie zejdą przy takim trendzie, zobaczymy czy jeszcze niżej.
Bardziej jest kwestią na ile wzrośnie KO, bo tutaj jest wynik sporo poniżej exitpoll. Czy tu jednak nie rozłożą się głosy bardziej na wszystkich.
ASX76 - 2023-10-16, 13:16
:
Tomasz napisał/a:

Np. czytam na Onecie, że PiS zachowa 4 mandaty w Szczecinie tylko inni ludzie dostali mandaty. A jak na wschodzie kraju PiS zwiększył ilość mandatów to będzie zonk.


PiS doliczy sobie tyle głosów, żeby wystarczyło do ponownego utrzymania się przy korycie. ;)
Bibi King - 2023-10-16, 13:20
:
Tomasz napisał/a:
Z innej beczki ja czegoś nie rozumiem. Czy to była jakaś zorganizowana akcja, że przed 21 w tych niektórych lokalach wyborczych pojawiła się taka ilość osób dopisanych do głosowania?

Nie wiem, jak było w innych "niektórych lokalach", ale w tym jednym warszawskim, gdzie dwa razy zabrakło kart, nie było wcale tak, że tłum "pojawił się przed 21". Ludzi tam nalazło po prostu przez cały dzień i zrobiła się kolejka, w której stało się fchuj długo. W Krakowie też mieli taką jedną komisję i też przez cały dzień był sajgon, a nie dopiero przed 21.
Tomasz - 2023-10-16, 13:52
:
No i właśnie pytanie czemu w jednej komisji, skąd taki problem. Rozumiem jakby był w połowie komiksji w mieście, ale w jednej? O co chodzi?

ASX76 napisał/a:

PiS doliczy sobie tyle głosów, żeby wystarczyło do ponownego utrzymania się przy korycie. ;)

Na razie powoli wyniki pełzną w stronę tych z wczoraj.
Za to już się pisowcy wypowiadają, że Trzecia droga może od nich dostać premiera :mrgreen:
Bibi King - 2023-10-16, 14:00
:
Tomasz napisał/a:
No i właśnie pytanie czemu w jednej komisji, skąd taki problem

Bo mieli blisko do tej jednej komisji? To nie jest tak, że tam ludzie z połowy powiatu się zjechali. W Warszawie, zdaje się, są w okolicy jakieś akademiki (?)

Cytat:
Na razie powoli wyniki pełzną w stronę tych z wczoraj.

IPSOS ma niezły warsztat. Sprawdził się w 2019, w 2020, zobaczymy teraz.


Cytat:
Za to już się pisowcy wypowiadają, że Trzecia droga może od nich dostać premiera :mrgreen:

Tylko po co Trzeciej Drodze Morawiecki?
ASX76 - 2023-10-16, 14:00
:
Hołownia powiedział, że jakiekolwiek układy z PiS, to "po jego trupie". ;)
goldsun - 2023-10-16, 14:14
:
Ktokolwiek idący teraz na koalicję z PISem zaliczyłby IMHO samobója.
Za pół roku są wybory samorządowe - ktokolwiek pójdzie na układ z PISem, może dostać kopa w samorządowych.

Jasne, że PIS teraz obieca wszystko.
Ale tak z drugiej strony - w koalicji z KO i Lewicą też mogą dostać dużo i to na dłuższą metę, a nie tylko aż do pożarcia przez PIS i wkurzonych wyborców.
Wszystko będzie zależeć od tego ilu mandatów zabraknie PISowi do większości.
Kilku może udałoby im się kupić. Kilkudziesięciu - jakoś tego nie widzę.
Chociaż w Konfie mogą się zdarzyć tacy, którzy na sojusz z KO/3D/L nie mają co liczyć, więc jeśliby chcieli coś wyszarpać dla siebie, to mają jedyną możliwość z PISem. Jeśli ktoś z nich nie liczy na kolejne kadencje i dalsze wyniki Konfy ...
m_m - 2023-10-16, 15:03
:
A widzieliście jak zareagowała Giełda na wygraną opozycji? Takich obrotów i wzrostów dawno nie było.
KS - 2023-10-16, 15:06
:
Nadal nie mam zaufania do Hołowni, ale chyba nie jest tak głupi, by strzelać sobie w stopę. Głosowali na nich ludzie, którzy uwierzyli w hasło "albo 3 Droga albo 3 kadencja PiS". Więc ani on ani Kamysz nie zaryzykują teraz ruchu w kontrze do własnych wyborców.
Pewną niespodzianką jest dla mnie dobry wynik PiS w Senacie, ale zobaczymy jak to się poprzekłada na mandaty, bo to jednak specyfika okręgów jednomandatowych, gdzie możesz mieć niezłe procenty i brak mandatów.
Najważniejsze, że referendum srendum padło na ryj. PiS w opozycji nie będzie mógł się powoływać na "wolę narodu".
Whoresbane - 2023-10-16, 15:17
:
Hołownia mówił, "po moim trupie" w sprawie koalicji z pisowcami.
Kosiniak mówi teraz "Ci, którzy na nas głosowali, chcą zmiany rządu, odsunięcia PiS-u od władzy. (...) Wykluczam koalicję z PiS-em. Szliśmy z hasłem "Albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS-u". To hasło bardzo mocno przemówiło do wielu wyborców" więc tu nie mają na co pisowcy liczyć
Trojan - 2023-10-16, 15:52
:
co do Wrocławskiego problemu z głosowaniem - Kleczków, staromiejska zabudowa, raczej na poziomie czynszówek, 3max 4 piętra (żadko) + jebutne wzięzienie + psychiatryk. Nieduża komysyjka zawsze stykała.
Ale ktoś urwa nie pomyślał że obok powstało duże osiedle na circa 5 tys luda. i zapakowano je do jedne komisyji.

druga - ta co o 3 w nocy jeszcz stala kolejka. Czyli Jagodno - tak wygląda patodeweloperka połączona z niekompetencją miasta. Jagodno to nowa osiedlówka powstała na zadupiu miasta, a dzięki niższym cenom ziemi, rozwija sie szybciej niż ustawa przewiduje. Zakładam że podobnie jak na Kleczkowie, ktoś nie pomyślał (w PKW?) i wziął stare dane o ilości mieszkańców czy co. Do bazowych 2400 rejestrowych, dopisało się 1600 + mały lokalik wyborczy i klops gotowy.
fdv - 2023-10-16, 16:07
:
KS napisał/a:
Nadal nie mam zaufania do Hołowni


Do Hołowni? Akurat tam słabym ogniwem wydaje się być PSL to starzy wyjadacze którzy nigdy chyba 8 lat nie grzali ławy a w samorządowych też nie za dobrze im szło. Oni chcą posadek i stanowisk i to na wczoraj. Ten kto im obieca więcej z tym pójdą w tango.

Swoją szosą ja już prażę popcorn żeby zobaczyć jak spektakularnie nie wyjdą żadne rozliczenia, jak będą się spóźniać, a to na komisję, a to na głosowanie, a to klauzula sumienia będzie itd... itp... :mrgreen:
Ash - 2023-10-16, 16:55
:
Zostało 20% głosów do rozliczenia. Nowa Lewica zaraz wleci pod 5% xD
Bibi King - 2023-10-16, 16:55
:
fdv napisał/a:
spektakularnie nie wyjdą żadne rozliczenia, jak będą się spóźniać, a to na komisję, a to na głosowanie, a to klauzula sumienia będzie itd... itp...

Bullshit. Problem jest tylko taki, że będą ograniczeni do władzy ministerialnej (rozporządzenia), bo ustaw im Dudeł przez ponad półtora roku nie przepuści.

A NowaLew ma 8,39% po 80% zliczonych obwodów. I raczej rośnie, choć wzrost liczy w setnych częściach pp).
Ash - 2023-10-16, 17:02
:
Racja, nie wiem dlaczego ale kliknąłem w link do senatu.
fdv - 2023-10-16, 17:04
:
Zobaczymy za cztery lata czy i przede wszystkim kogo udało się pociągnąć do odpowiedzialności karnej tak że będzie to skutkować więzieniem dla łapówkarzy i dla przekraczających uprawnienia. Bo to że będzie szopka polityczna to w to nie wątpię i dlatego prażę popcorn, ale w to czy coś z niej wyniknie nie wierzę.
m_m - 2023-10-16, 17:08
:
Nikt nikogo nie postawi przed sądem. Nie u nas. Dam se rękę za to uciąć.
Bibi King - 2023-10-16, 17:08
:
Jest jeszcze jedna sprawa: z tym pociągnięciem do odpowiedzialności też nie można się zanadto spieszyć, żeby Dudeł znowu nie "odciążał wymiaru sprawiedliwości" i nie ułaskawiał skurwli masowo. Niech zniknie ze sceny. Ale odziobrzona prokuratura niech od razu grzeje silniki.

@m_m,
Przyjmuję zakład.
m_m - 2023-10-16, 17:15
:
Bibi King, a gdzie napisałem że swoją?
Trojan - 2023-10-16, 17:36
:
rękę Dudy,
tę od długo-pis-u

słuszna uwaga - sądzenie pisu dopiero postDudzie.
Bibi King - 2023-10-16, 17:50
:
m_m napisał/a:
Bibi King, a gdzie napisałem że swoją?

Ja też niczego takiego nie napisałem, więc tym bardziej śmiało możemy się zakładać, czyż nie? :badgrin:
fdv - 2023-10-16, 17:54
:
Ja tam nie wiem ale zwrot "dam se" chyba można odczytać tylko że sobie czyli że swoją rękę. :-P
Tomasz - 2023-10-16, 17:56
:
m_m napisał/a:
Nikt nikogo nie postawi przed sądem. Nie u nas. Dam se rękę za to uciąć.

Ale będą komisje śledcze, oj się nasłuchamy szczegółów przeróżnych.
I chyba tym razem nawet nasi politycy kogoś będą musieli, bo im wyborcy nie darują. Więc uważaj, żebyś jednorękim nie został.
m_m - 2023-10-16, 18:09
:
Marzyciel //ziew
fdv - 2023-10-16, 18:22
:
Wyborcy też mieli nie darować za głosowanie ręka w rękę z PiS za podwyższeniem uposażeń parlamentarzystów, a dziś nawet nikt o tym nie pamięta. O Zbyszku Z też nie będą pamiętali.
KS - 2023-10-16, 18:45
:
fdv napisał/a:
KS napisał/a:
Nadal nie mam zaufania do Hołowni


Do Hołowni? Akurat tam słabym ogniwem wydaje się być PSL to starzy wyjadacze którzy nigdy chyba 8 lat nie grzali ławy a w samorządowych też nie za dobrze im szło. Oni chcą posadek i stanowisk i to na wczoraj. Ten kto im obieca więcej z tym pójdą w tango.


Co do tego, jaki jest PSL nie mam złudzeń, ale właśnie dlatego wiadomo, czego się po nich spodziewać. Natomiast Hołownia jest na tym etapie kariery jeszcze nieprzewidywalny, niby antypisowiec, ale kółka różańcowe wcześniej zaliczał, więc tego.

Wyniki wracają do punktu wyjścia, więc exit poll niewiele się mylił.
Romulus - 2023-10-17, 08:57
:
Po siedmiu godzinach snu i 35 i pół godzinach bezsennej pracy w okręgowej komisji wyborczej - nie dziwię się tym wszystkim biednym członkom komisji obwodowych, którzy narobili się po pachy za marne 600 zł.

Tomasz - z perspektywy "mojej" komisji, mogę napisać, że najpierw spływają do niej głosy z małych obwodów, w naszym przypadku z małych miejskich komisji, potem z zamkniętych (DPS-y, zakłady karne). Czyli stamtąd, gdzie głosy można policzyć stosunkowo szybko. Potem zaczęły spływać głosy z małych gmin, które miały "pod sobą" 5, 6 komisji obwodowych. Stąd zero zdziwienia, że w tych małych gminnych komisjach wygrywał najpierw PiS i to miażdżąco. Czterdzieści, czterdzieści sześć procent w stosunku do marnych dwudziestu procent KO.

Im później, tym przybywało głosów z dużych ośrodków. Począwszy od małych miast, większych gmin (liczących tak po kilkanaście komisji obwodowych). I tak dalej. Na końcu "szły" głosy z dużych ośrodków, liczących po kilkadziesiąt komisji obwodowych.

Głosy te przywozili albo przewodniczący (tych małych) lub pełnomocnicy (tych większych). Zatem dopiero nad ranem, kiedy już słoneczko wstawało :) na stronie PKW zaczęły pojawiać się coraz większe liczby.

Ale i tak sprawdzanie wszystkiego w okręgowych komisjach wyborczych zaczęło się bardzo późno. U nas między trzecią a czwartą rano.

Wcześniej linie telefoniczne się urywały od połączeń z komisji, z różnymi problemami.

I teraz dochodzimy do sedna wszystkich problemów, czyli późnego zliczania głosów. Tam, gdzie głosowanie trwało do późnych godzin, po 21, można to pominąć. To oczywiste. Lokale powinny być zamknięte do 21, ale jeśli jakiś obywatel stawił się do lokalu, lub nawet przed lokalem przed 21, to nie można go wyrzucić. I PKW przyjęłą tu stosowaną i przed laty zasadę, że głosy należy przyjąć.

Skąd kolejki. Głównie "turystyka" wyborcza, ale nie taka z pobieraniem zaświadczenia i jechaniem do innego miasta, aby wspomóc potrzebujących większego wsparcia kandydatów. To też, ale przede wszystkim studenci - frekwencja w młodym elektoracie znacząco wzrosła, jak i w pozostałych grupach. Głosowali w innych miastach, tam gdzie studiowali, a nie tam, skąd pochodzili i widnieją w rejestrach wyborców. I, generalnie, frekwencja wyborcza.

Długie liczenie. Komisje obwodowe. U nas głosy z ostatnich gmin/miast odbieraliśmy przed godziną 20.00. Na przykład Żyrardów, który przesądził o mandacie dla Waldemara Pawlaka, a liczył tylko 26 komisji obwodowych.

Poza tym, w komisjach obwodowych zasiadali ludzie z łapanek. Niedoświadczeni. A w tych wyborach do liczenia doszło jeszcze referendum, które sprawiało komisjom najwięcej problemów przy zliczaniu głosów i pisaniu protokołów. Najwięcej telefonów, które odbierałem w niedzielę w okręgowej komisji wyborczej dotyczyło właśnie problemów przy liczeniu referendum. Przed zakończeniem głosowania były to standardy - uruchamianie rezerw, bo zaczynało brakować kart tu i ówdzie, problemy z głosowaniem przez pełnomocnika itp.

Ludzie w komisjach po sporządzeniu i podpisaniu protokołów rozchodzili się. Tam, gdzie byli doświadczeni przewodniczący to protokoły były dobrze zrobione, tam gdzie nowicjusze już było gorzej. Zdarzało się, że odsyłaliśmy pełnomocników z protokołami do poprawy. Pełnomocnicy nie mogli tych protokółów sprawdzić wcześniej, bo wszystkie były zamknięte przez komisje. Więc też przyjeżdżali z duszą na ramieniu, szczególnie ci, którzy mieli najdalej do okręgowej komisji (100 km w jedną stronę). Bo musieli wrócić, zwołać ponownie komisje (a ludzie poszli już spać lub pojechali do pracy) żeby poprawiła protokoły.

O 5 rano przyszła jedna przewodnicząca ze swoim protokołem, z małej miejskiej komisji i najpierw przez kilka minut szlochała. Starsza pani, pierwszy raz była przewodniczącą, a frekwencja, różne problemy, które musiała rozstrzygać, ją po prostu przerosły emocjonalnie. Wypłakała się, zdała protokoły i na szczęście nie musieliśmy jej z koleżanką zawracać do poprawy. Ale i tak powiedziała, że zrobiła to pierwszy i ostatni raz, bo kosztowało ją to za dużo zdrowia. Stres wywołany głównie odpowiedzialnością.

Największą słabością polskiego systemu wyborczego są ludzie. Bo w komisjach obwodowych pracowali głównie ludzie z łapanki, w większości pierwszy raz. Bardzo dobrze im poszło. Akurat z naszego punktu widzenia najbardziej wkurzały nas te komisje, które bardzo długo liczyły i poprawiały protokoły, bo w komisjach byli niedoświadczeni ludzie. I z tym "wolontariatem" można byłoby zerwać, na rzecz większej profesjonalizacji. W tych wyborach stawki dla członków komisji obwodoowych i tak były duże: po 600 zł. Ale wielu mówiło to, co teraz możecie przeczytać w mediach: już nigdy więcej za takie pieniądze nie będę sobie fundować takiego stresu. Niemniej, globalnie poradzili sobie doskonale - patrząc z punktu widzenia poprawności protokołów.

Pięć gwiazdek i trzy gwiazdki dla tych gnojów, którzy zafundowali przy okazji tych wyborów to referendum z d.py.
Ash - 2023-10-17, 09:18
:


:mrgreen:
goldsun - 2023-10-17, 09:27
:
Ash napisał/a:
Obrazek

:mrgreen:

Mieliśmy przez 8 lat niskie podatki, wysokie płace, dobrobyt i wieczne szczęście ...
a teraz przez kolejnych 30 lat będziemy te pożyczki spłacać ...

Notabene to jednak jest niesamowite ilu ludzi jest tak ślepych, żeby nie widzieć tej fikcji "niskich podatków" ...
Ash - 2023-10-17, 09:56
:
goldsun napisał/a:
Notabene to jednak jest niesamowite ilu ludzi jest tak ślepych, żeby nie widzieć tej fikcji "niskich podatków" ...


To jak w tym memie

"Polacy lubią niskie podatki"
"Z tej okazji mam dla was pięć nowych niskich podatków"

Już widzę takiego Piekarę, który siedzi przez tv i ogląda wystąpienie Głupińskiego.

"Chleb jest po 3zł"

Piekara wstaje z fotela i krzyczy "jakie 3zł, u mnie jest po 2,5zl, chwała i cześć Wielkiej Pisowskiej Polsce".

Ja to po prostu uważam, że elektorat PiS to po prostu głupi ludzie lub tacy co na tych ich zmianach skorzystali. 13, 14, kwota wolna od podatku w górę - mogą wychodzić na plus, nawet biorąc pod uwagę ceny w sklepach.

Do tego jak taka babcia czy dziadek mają dostęp tylko do tvp w telewizorze to dość łatwo uwierzyć w ten "sukces".
m_m - 2023-10-17, 11:52
:
Pojeby z Konfederacji mają więcej mandatów, niż wynikło to z exit poll, no ale i tak wtopili.
Myślę, że ten zidiociały staruszek Korwin Mikke baaaaardzo im zaszkodził swoimi średniowiecznymi wypowiedziami, a teraz niech spierdala z Sejmu, z życia publicznego i najlepiej z tego łez padołu.
Podobno mają go wyrzucić z Konfederosji :mrgreen:
Rec - 2023-10-17, 11:56
:
W mojej rodzinie i rodzinie znajomych zauważyłem, że silny PIS wynika ze dużej mierze ze strachu, jaki TVP zaszczepiła w umysłach starszych ludzi. To przerażajace, ale starsi ludzie w małych miejscowościach naprawdę siedzą i boja się, że w przypadku zmiany władzy przyjdzie po nich murzyn z arabem i wprowadzą terror. Parę lat ksenofobicznego szczucia (przypominam, że TVP jest ostatnim kanałem w telewizji naziemnej) i wybór pomiędzy PISem i KO sprowadza sie do zjedzenia obiadu, a byciu zjedzonym przez ciapaka.
Whoresbane - 2023-10-17, 11:57
:
Nie wyrzucają go ze względu na jego jawną prorosyjskość ani za zachwalanie pedofilii tylko za wypowiedzi o żonie Bosaka
Ash - 2023-10-17, 11:57
:
https://twitter.com/gromotapl/status/1713954547058593905

Ale Janusza musi boleć dupa.
BG - 2023-10-17, 15:53
:
Sprawdziła się prognoza Piotra Pacewicza z końca września.
https://oko.press/sondaz-ipsos-trzecia-droga-wyssie-konfederatow
Pisiory z wynikiem zbliżonym do spodziewanego, choć exit polls ich trochę przeszacowało, na co liczyłem.
Zła wiadomość to ta, że Maliniak najpewniej powierzy Morawieckiemu lub innemu pisowskiemu kandydatowi misję tworzenia rządu, co opóźni odsuwanie kaczystów od władzy.
Dobra wiadomość to ta, że demokraci uzyskali stabilną większość, i pisiory nie mają co marzyć o kupieniu 37 posłów.
Zła, że po tym wszystkim, co odstawiły pisiory i ich przystawki, poselską reelekcję uzyskały takie postacie jak Sasin, Suski, Czarnek, Błaszczak, Zero, Rau, Kuchciński, Janusz Kowalski, Macierewicz, Dworczyk, Ardanowski, Lichocka, Gróbarczyk, Mejza, Kukiz, Tumanowicz i Wipler, zaś pierwszy raz do sejmu wszedł naczelny pisowski troll i hejter Szmatecki - co pokazuje, w jakim kraju żyjemy.
Dobra, że z sejmu wypadają Cymański i Coorvin.

Ciekawe, czy kandydatem demokratów na premiera będzie Tusk, czy tygrys (kiedyś już był premier z PSL, choć ta partia nie miała najwięcej mandatów). A jeśli ten pierwszy, to czy Hołownia będzie kandydatem na marszałka sejmu.

W każdym razie, depisyzacja państwa będzie trwać latami. Przy kontrolowaniu przez nich TK, SN, NBP, RPP, prokuratury i mediów państwowych, o prezydenturze nie wspominając, demokraci długo nie będą mieć pełnej kontroli nad państwem i instytucjami. Kadencja Glapińskiego i Masłowskiej trwa do 2028, Święczkowskiego do 2031, Manowskiej do 2026, a Babinetza i Lichockiej do 2028. Oni na pewno będą rzucać demokratom kłody pod nogi. Nie wspominając o wetach Maliniaka do 2025. Dopiero po zmianie prezydenta depisyzacja państwa będzie mogła nabrać rozpędu (no chyba że wcześniej któregoś z pisowskich nominatów do TK, np. Święczkowskiego, lub do innej instytucji, dosięgnie "klątwa dublera", ale na to nie ma co liczyć).
Wprawdzie Tusk zapowiada odpolitycznienie mediów państwowych i wyrzucenie Glapińskiego, jednak nie będzie to proste.

BTW, wynik wyborów do izby wyższej można podsumować dwoma pasującymi do siebie krótkimi cytatami z Palpatine'a: "I am the senat" i "Execute order 66". :)
13 września ASX76 napisał/a:
PiS wygra wszystko.

I jak tam - podtrzymujesz to, co napisałeś? ;)
Romulus napisał/a:
Im później, tym przybywało głosów z dużych ośrodków.

Żadna nowość. Zawsze tak jest. Więc nie ma żadnego sensu śledzenie spływających cząstkowych wyników wyborów. Bo one i tak nie oddadzą ostatecznych wyników. Już late poll zwykle są bliższe ostatecznym wynikom od cząstkowych wyników z małych komisji.
Romulus - 2023-10-17, 16:10
:
Rec napisał/a:
W mojej rodzinie i rodzinie znajomych zauważyłem, że silny PIS wynika ze dużej mierze ze strachu, jaki TVP zaszczepiła w umysłach starszych ludzi. To przerażajace, ale starsi ludzie w małych miejscowościach naprawdę siedzą i boja się, że w przypadku zmiany władzy przyjdzie po nich murzyn z arabem i wprowadzą terror. Parę lat ksenofobicznego szczucia (przypominam, że TVP jest ostatnim kanałem w telewizji naziemnej) i wybór pomiędzy PISem i KO sprowadza sie do zjedzenia obiadu, a byciu zjedzonym przez ciapaka.

Jest także wielu dużo młodszych ludzi, którzy mają tak zryte banie.
Ash - 2023-10-17, 16:22
:
Romulus napisał/a:

Jest także wielu dużo młodszych ludzi, którzy mają tak zryte banie.


Ciekawe co na to młodzi ludzie z Francji czy Szwecji ;)
Romulus - 2023-10-17, 16:27
:
Ci biali, oczywiście? :mrgreen:

Swoją drogą, zdziwiła mnie wysoka frekwencja w tym referendum. Spodziewałem się niższej. Ale miałem sporo frajdy przeglądając protokoły, w których sporo ludzi zaznaczało cztery razy "tak" na te pytania z d.py. Planowałem, że sam też tak zrobię, ale jednak zwyciężył rozum i nie wziąłem karty referendalnej, bo nie chciałem nabijać frekwencji.
Trojan - 2023-10-17, 16:33
:
w końcu przegrał z kobietą...
aż nabralem chwilowej sympatii do Kariny Bosak :)

stary cap
Whoresbane - 2023-10-17, 16:33
:
Romulus napisał/a:
Swoją drogą, zdziwiła mnie wysoka frekwencja w tym referendum.


Praktycznie pasuje do łącznej liczby głosów na konfederosje i pisowców
Ash - 2023-10-17, 16:52
:
Trojan napisał/a:
w końcu przegrał z kobietą...
aż nabralem chwilowej sympatii do Kariny Bosak :)

stary cap


Pani Karina jest mocno związana z ordo szuris, więc mam nadzieję, ze ta chwila to max 0,00001 sekundy było?
Trojan - 2023-10-17, 16:56
:
BG trafna analiza sytuacyjna. RozPiSanie Polski jeszcze potrwa kilka lat. Co interesujące - koalicja musi w tym czasie chodzić jak naoliwiona maszynka, bo wystarczy jedno potknięcie...

Ważną cezurką dla PIS będzie odejście w zaświaty jaro. Wtedy się zacznie polowanie na czarownice :) . Ziobreko już zwołuje szable - ciekawe paciemu ?
Może szykuje woltę i chce się przyłączyć do wygranych ? chronic swoją dupę ?
I teraz to koalicja powinna zarzucić wędkę i wyłowić troszkę p-osłów którzy lubią diety... żeby odrzucić weto dupy trzeba 276 posłów. Trzeba w tym bajorku wyłowić jeszcze 28 posłów. Konfa zawsze będzie przekupna - ale z 15 trzeba by na pewno wyciągnąć żeby jednak marzyć o olaniu dupy.
Trojan - 2023-10-17, 16:58
:
Ash napisał/a:
Trojan napisał/a:
w końcu przegrał z kobietą...
aż nabralem chwilowej sympatii do Kariny Bosak :)

stary cap


Pani Karina jest mocno związana z ordo szuris, więc mam nadzieję, ze ta chwila to max 0,00001 sekundy było?


no nie, dłużej - tyle mniej wiecej ile potrzeba powiedzie że Pani Karina jest mocno związana z MordoSzuris.
Ash - 2023-10-17, 17:16
:
Może Dupie w końcu urosną jajka (chociaż takie tyci tyci) i przestanie robić dobrze kaczorowi długopisem?

2 lata kadencji mu zostały, trzeba zacząć myśleć o sobie.
Beata - 2023-10-17, 17:21
:
Nie sądzę. Nie wyrosną.
https://twitter.com/oko_press/status/1714302145107812627
Ash - 2023-10-17, 17:28
:
Przyznam się, że pisałem to bez większego przekonania :mrgreen:
Beata - 2023-10-17, 18:40
:
Wiadomix. :) Rozumiem, każdemu szansa i te sprawy. Ale PAD dostał już kilka (kilkanaście?) dużych szans i wszystkie zj... sorry, zmarnował. Więc może koniec z szansami.

Usłyszałam w telewizorze, że zamiaruje zwołać pierwsze posiedzenie nowego Sejmu na 12 listopada (ma czas do 14.), bo PiS chce konieczne obejść Święto Niepodległości. Zobaczymy, jak będzie. Łotewer, cokolwiek zdecyduje, pokaże jaki zamierza obrać kurs.
Beata - 2023-10-17, 18:51
:
Sorry, że post pod postem, ale my tu gadu gadu, a tymczasem w PiSwizji:

Romulus - 2023-10-17, 19:48
:
W sumie Duda chyba już wie, że po swojej drugiej kadencji będzie już nikim. Bardziej nikim niż Bredzisław Komorowski.

A Kosiniak-Kamysz już powiedział, że kwestii aborcji nie chce w umowie koalicyjnej. To jest, spraw światopoglądowych, ale wychodzi na to samo.

Gardziłem PSL zanim to stało się modne. :mrgreen: Uwielbiam katolickie sumienia. Nie łamie ich łamanie przysięgi małżeńskiej i rozdzielanie tego co ich bógł złączył (znowu Władek Kosiniak-Kamysz, szczęśliwy rozwodnik). Łamie je obrona praw słabszych: kobiet i LGBT-ów. :mrgreen:
ASX76 - 2023-10-18, 08:14
:
BG napisał/a:

13 września ASX76 napisał/a:
PiS wygra wszystko.

I jak tam - podtrzymujesz to, co napisałeś? ;)


Nie do końca. ;)
Natomiast faktem jest że PiS wygrał, choć przegrał. ;)
Nie sądziłem, że frekwencja będzie aż tak wysoka. Przy wyraźnie niższej obawiam się, że stały elektorat PiS-uaru rozstrzygnąłby sprawę i teraz nie musiałbym odszczekiwać wcześniejszych wypocin. :-P
dziki - 2023-10-19, 20:07
:
Romulus napisał/a:
A Kosiniak-Kamysz już powiedział, że kwestii aborcji nie chce w umowie koalicyjnej. To jest, spraw światopoglądowych, ale wychodzi na to samo.

Gardziłem PSL zanim to stało się modne. :mrgreen: Uwielbiam katolickie sumienia. Nie łamie ich łamanie przysięgi małżeńskiej i rozdzielanie tego co ich bógł złączył (znowu Władek Kosiniak-Kamysz, szczęśliwy rozwodnik). Łamie je obrona praw słabszych: kobiet i LGBT-ów.


Tylko te słabe kobiety także głosowały na PiS (podobno 36,5%). Nadal żyjemy w dość konserwatywnym społeczeństwie. Obawiam się, że przesunięcie mentalności bardziej na lewo będzie związane ze zmianami demograficznymi (dosadniej - wymarciem starszego pokolenia) niż jakimiś powszechnymi kryzysami światopoglądu. W obecnej sytuacji bym się raczej cieszył, że jest grupa konserwatystów, która opowiada się przeciwko PiS, nawet jeśli w pewnych kwestiach jest nam z nimi nie po drodze.
Trojan - 2023-10-19, 21:37
:
syndrom sztokholmski ?
Ash - 2023-10-19, 23:05
:
https://www.youtube.com/watch?v=5M7gtGhmw6Y

Masakra te niektóre babcie.
dworkin - 2023-10-20, 10:35
:
dziki napisał/a:
Obawiam się, że przesunięcie mentalności bardziej na lewo będzie związane ze zmianami demograficznymi (dosadniej - wymarciem starszego pokolenia) niż jakimiś powszechnymi kryzysami światopoglądu.

A to kiedykolwiek było inaczej? W USA jeszcze w momencie zniesienia segregacji rasowej poparcie dla tej zmiany nie było wcale bardzo wysokie. Dopiero gdy wymarli urodzeni na przełomie XIX/XX i początku XX w. - stało się miażdżącym faktem.

W Polsce stosunek do aborcji już się bardzo zliberalizował. W ciągu ostatnich 2 lat w co najmniej 2 sondażach więcej niż 50% popierało życzeniową aborcję do 12 tygodnia. A już na pewno popierają liberalizację obecnego prawa i nieprzesłuchiwanie kobiet w szpitalach, a nawet depenalizację pomocy w najbliższej rodzinie. Ergo zmiana nastąpi szybciej niż za wiele lat.
Bibi King - 2023-10-20, 18:23
:
Niecierpliwie czekam na nową partię Korwina.
m_m - 2023-10-20, 19:14
:
Pod nazwą Pedofilia i Dobytek ?
Bibi King - 2023-10-20, 19:53
:
Mniejsza o nazwę, niech kabaret trwa.
Cintryjka - 2023-10-21, 10:02
:
On już chyba za stary jest na kolejne nowe otwarcie.
fdv - 2023-10-21, 10:49
:
Na żonę młodszą (nie wiem z 40 lat?) też mu mówili że jest za stary, tak więc ten, nigdy nie wiadomo z czym wyskoczy ;)
Cintryjka - 2023-10-21, 11:20
:
Żona już mu raczej nie pozwoli, jak wynika z książki Kąckiego Chłopcy.
Trojan - 2023-10-21, 11:23
:
Żona ?
zgodnie z jego ideo to żona może co najwyżej zdecydować co zrobi na obiad.
Cintryjka - 2023-10-21, 12:49
:
To już się chyba zrobiło w praktyce życia rodzinnego trochę nieaktualne, bo jednak jest już stary. Przynajmniej tak wynika z książki.
Trojan - 2023-10-21, 13:59
:
80 lat ma, faktycznie ciężko oczekiwać że stanie mu jeszcze raz do boju.
Niech dziad już zejdzie ze sceny, bo młodzi go wyniosą. Nie okazał się lokomotywą wyborczą a balastem.
m_m - 2023-10-24, 11:57
:
Ciekawe czy Adrian znowu da dupy Kaczorowi, czy też zachowa się przyzwoicie i da szansę tworzenia rządu Tuskowi od razu //mysli
Jachu - 2023-10-24, 12:09
:
Nie bądźmy naiwni. Adrian nie ma jaj, aby się samodzielnie podetrzeć, a co dopiero decydować w tak ważnych sprawach. Obym się mylił, ale obstawiam przedłużanie trwania rządu PiS do ostatniej chwili... a potem korzystanie z prawa weta przy niemal każdej próbie naprawiania pisowskich błędów.
goldsun - 2023-10-24, 14:59
:
Gdyby chciał mieć jaja, to nie robiłby szopki z zapraszaniem OSOBNO liderów każdej partii. I to nawet rozbijając KO od 3D/Lewicy na 2 osobne dni.
Gdyby chciał mieć jaja, to by nie planowali zwołania pierwszego posiedzenia Sejmu na ostatni możliwy termin.
I jeszcze pierdyliard innych działań.
Że o nominowaniu neosędziów dokłądnie dzień po przegranych wyborach nie wspomnę.
Jestem przekonany, że jeszcze trochę takich wrzutek "na ostatnią chwilę" będzie w międzyczasie.
m_m - 2023-10-24, 17:52
:
A ten skurwiel zwany ministrem edukacji dalej pierdzieli o dogadywaniu się z PSL.
Ależ nienawidzę tej jego obłudnie uśmiechniętej mordy.
Trojan - 2023-10-24, 18:53
:
jeżeli kogoś możne wyciągnać PiS z kolacji - to są to przede wszystkim PSLowcy.
Bibi King - 2023-10-28, 19:17
:
Cintryjka napisał/a:
On [JKM] już chyba za stary jest na kolejne nowe otwarcie.


Dzisiaj, za gazeta.pl:

Cytat:
Korwin-Mikke zapowiedział w rozmowie z Moniką Jaruzelską w tym tygodniu, że w przypadku braku porozumienia na Radzie Krajowej założy nową partię.

Jedziesz, Korwin!
Trojan - 2023-10-28, 21:22
:
na Korwinie jak na Zawiszy
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bibi King - 2023-10-30, 11:08
:
Czekam, aż znów zacznie masakrować lewaków.

A tymczasem znalazło się przekonujące wytłumaczenie słów Adriana o tym, że dwóch kandydatów do niego przyszło, twierdząc, że mają większość w Sejmie. No bo tak: ZP 194 mandaty, 1+9+4=14. A koalicja opozycyjna? 248 mandatów, 2+4+8=14. I kogo tu wybrać? Nie zapominajmy, że on cały czas się uczy... Na razie opanował tzw. dudawanie.