Tixon napisał/a: |
A te wszystkie tańce, topy, to jest badziew, którego nie cierpię. Jak możesz to Romulusie strawić? |
utrivv napisał/a: |
.... a do tego ja jestem umysł ścisły i mi się podobają tylko te seriale co ja ich już znam. |
AdamB napisał/a: | ||
Przecież to bez sensu. Jak masz poznać nowe i dać im szansę na podobanie? Co to ma wspólnego ze ścisłym umysłem? A może chodziło o ściśnięty? |
AdamB napisał/a: |
Nie wyobrażam sobie jak mógłbym oglądać seriale i filmy na monitorze komputerowym. Toż to profanacja i masochizm. Jak jeszcze duże plazmy kosztowały kupę kasy to taki sposób oglądania był zrozumiały, ale teraz? Firmowa plazma 50-cio calowa kosztuje poniżej 2tys zł. Dowolny film czy odcinek serialu wrzucam np na pendriva i oglądam w znakomitej jakości na full ekranie, w pełni rozkoszując się tym co twórcy stworzyli. A jak coś bardzo wpadnie w oko (głównie pod względem wizualnym) to kupie na BluRay. |
Jander napisał/a: |
Nie wiem co miałbym robić przed 50 calami, chyba się brandzlować |
AdamB napisał/a: |
Nie zmienia to, co prawda, faktu iż nie znam osoby która po zakupie 50" ekranu chciałaby cokolwiek obejrzeć na monitorze komputerowym. To jak czytać książkę przez dziurkę od klucza. |
AdamB napisał/a: |
Błędnie założyłem, że dzisiaj w Polsce wydać na przyzwoity ekran sumę niewiele większą niż jedna minimalna krajowa pensja to drobiazg. |
AdamB napisał/a: |
Nie zmienia to, co prawda, faktu iż nie znam osoby która po zakupie 50" ekranu chciałaby cokolwiek obejrzeć na monitorze komputerowym. To jak czytać książkę przez dziurkę od klucza. |
Jander napisał/a: |
Chociaż w sumie duży tv trudniej ukraść. |
Sammael napisał/a: |
Mamy w domu plazmę (nie wiem czy jest to akurat 50'', nie interesowałem się |
MrSpellu napisał/a: | ||
Plazma, LCD czy LED? |
Plejbek napisał/a: |
Ale Panowie jeśli mam zobaczyć film w HD z cyfrowym dźwiękiem (a nie chcę iść do kina) to nie można porównywać ekranu komputera to 40-50 calowej plazmy z kinem domowym. Ja wiem, że maniaków oglądania w HD pewnie tu za dużo nie ma (pewnie sam jestem) ale obejrzyjcie sobie takiego choćby Avatara najpierw tradycyjnie jak na studiach w akademiku na kompie 19 cali z avika 1400 Mb a potem w HD na tej rzeczonej plaźmie. Nie ma różnicy? |
Romulus napisał/a: |
Swoją drogą, cieszę się, że nie dałem się złapać na histerię z telewizorami 3D. Od początku mi się to nie podobało, bo 3D jest dobre w kinie i raz na jakiś czas. Idiotyzmem byłoby ładowanie pieniędzy w taką bzdurę. |
MrSpellu napisał/a: |
Duże i płaskie, to ja chciałbym mieć ścianę akwarium.
Zadowolę się jednak pomniejszonym kominkiem... To jest czad. Siedzisz i lampisz się w płonące drewniane polana. |
Plejbek napisał/a: |
3D w telewizorze to nawet dla mnie jest przesada. Nie utrzyma się to długo, jeszcze trochę a cena takich telewizorów spadnie pewnie poniżej "nie3D". |
utrivv napisał/a: |
Pod względem formy jestem minimalistą i telewizor zaakceptował bym tylko w przypadku podłączenia do niego konsoli. Wtedy te 50" miało by sens.
|
Jander napisał/a: |
Avatar jak dla mnie mógłby równie dobrze nie powstać, ładna bajka i nic więcej. |
Romulus napisał/a: |
ekran telewizora (LED ) |
Plejbek napisał/a: |
Ja wiem, że maniaków oglądania w HD pewnie tu za dużo nie ma |
AdamB napisał/a: |
A kominek to rozebrałem po kilku latach, palić się mi już w nim odechciało a w umeblowaniu mieszkania przeszkadzał |
Romulus napisał/a: |
Ale w HD nie chodzi tylko o wizualność w sensie - efekty specjalne. Zwykłe filmy w tej technice, takie jak sensacyjne, całkiem inaczej "wyglądają" w HD niż w "zwykłym" formacie. Głębia i ostrość obrazu są niesamowite. Spróbuj kiedyś porównać ten sam film w zwykłym formacie i taki w formacie HD. Różnica jest nieprzeciętna i oczywista. Nawet jeśli to będzie tylko film sensacyjny. Ostatnio oglądaliśmy z żoną "Amelię" w HD. Wow. |
MrSpellu napisał/a: |
I jeszcze kawę ma robić.
I lody |
AdamB napisał/a: |
wpatruję się w monitorek kompa oglądając moje ulubione seriale i filmy mogąc bez bólu, za równowartość jednej minimalnej krajowej pensji obejrzeć je w komfortowej jakości na ekranie 50 calowej plazmy. |
AdamB napisał/a: |
A i jeszcze może postępuję tak w imię społecznego buntu przeciwko wyimaginowanym burżujom (no bo wiadomo i komputer i telewizor to mają w domu tylko burżuje). |
Tomasz napisał/a: |
Ja tam się zastanawiam jakbym miał ustawić w mieszkaniu trzypokojowym w bloku tę pięćdziesiątkę, żeby mi po oczach nie dawała. Przecież nie będę półtorej metra przed nią siedział? |
Cytat: |
1. Justified-- Picking a stand-out performer on FX's western shoot-em-up hit Justified is like picking a favorite child; you probably have one but that doesn't mean you don't love the rest. Timothy Olyphant earned his Emmy nomination every episode playing U.S. Marshal Raylan Givens with a steady mix of good humor and dangerous resolve. The second season of the show played a long cat-and-mouse game featuring the wonderful and terrifying Margo Martindale's Mags, a villain who will literally kill you with kindness. The season felt meticulously well-plotted and the ending felt at once crushing and inevitable. Plus there are few shows with Justified's restrained yet excellent sense of humor.
2. Breaking Bad -- There's a reason AMC's crystal meth cooking Breaking Bad ends up on every critic's best of list. That's because it's really that good. As a fairly recent convert to the culture of Walter White I feel it necessary to state that I found the first few seasons of the show to be a bit too dense and depressing. This year, however, the show upped the stakes in a way that made the end of every episode feel like the season finale. Speaking of the season finale, a straightened tie has never been so terrifying. This year the tension on Breaking Bad has never been so high, while the depths that Walt is willing to sink have never been so low. 3. Friday Night Lights -- We lost one of our best shows this year in the NBC/Direct TV football drama Friday Night Lights. The show was one of the most naturalistic on television thanks to lived-in performances from its cast and fly-on-the-wall cinematography. Thankfully, the drama got a send-off that was as hopeful and moving as the show itself. Clear eyes, full hearts, can't lose. 4. Parks and Recreation -- NBC's comedy about a bunch of misfits in local government is one of the funniest sitcoms on the dial without sacrificing any of its sweetness. The addition of Rob Lowe and Adam Scott brought the show to the next hilarious level while the romance between Leslie and Ben made political nerds sexy. So let's hear it for the fictional town of Pawnee: first in friendship, fourth in obesity. 5. Community -- While NBC hasn't given the meta comedy a place on its winter schedule, Community will always have a place in our hearts. That's because the show balances high-concept comedy and emotional character-driven stories with ease. As Magnitude would say "Pop pop!" 6. Game of Thrones -- Come for the ridiculous sex scenes and violence and stay for the intrigue in HBO's swords and scheming epic fantasy series. The great thing about Game of Thrones is that no one is safe and the noblest characters are often the first to lose their heads. Literally. 7. Downton Abbey -- Imagine if Jane Austen and the writers of Gossip Girl had a baby. That baby would be Downton Abbey. The stylish and sophisticated British import packs more drama than most daytime soaps into the grand sitting rooms of the titular castle. Besides, no one can turn a phrase quite like Maggie Smith. 8. The Borgias -- While largely ignored by critics the historical drama The Borgias by Oscar winning screenwriter Neil Jordan is great historical fun. The acting is top notch and the members of the infamous Borgia clan feel well rounded and human. Neither too soapy nor too dull, these wonderfully compelling Borgias make history come alive. 9. Raising Hope -- The FOX sitcom takes wacky to a whole new level while never sacrificing its heart. The Chance family, now saddled with son Jimmy's infant daughter Hope, is both sweetly affecting and balls-out crazy. It's a combination that keeps Raising Hope walking the delicate line between oddball goofiness and saccharine earnestness. It's a line the show walks without a misstep, even if the Chances' attempts at childrearing aren't as picture perfect. 10. Happy Endings -- What started off as another Friends-knockoff midseason replacement soon morphed into a word-of-mouth hit. That's because Happy Endings is what many sitcoms hope and fail to be: legitimately funny. It also hinges on the great chemistry between the close-knit group at the heart of the show, as well as hilarious stereotype defying characters like gay slob Max. We check in every week with the Happy Endings crew because if they really existed we'd want to hang out with them. 11. Revenge- ABC's new hit Revenge is a rare breed: a prime-time soap that revels in its soapiness and takes it very seriously. The Hamptons-set show is great fun with nonstop scheming, a convoluted backstory involving betrayal and great ruthless characters. Apparently vengeance is a dish best served with an ocean view. |
Romulus napisał/a: |
Dobrze, że HBO i Canal+ zabrały się za produkcję seriali w Polsce. Jest to jakiś promyk światełka hen daleko, u końca tunelu |
AdamB napisał/a: |
Wielu z nas zachwyca się rzeczami które kto inny uważa za stratę czasu (np dla mnie House i wszystkie medykale to taka strata czasu). |
AdamB napisał/a: |
Szukacie we wszystkim spisku: złe pory emisji, celowe zaniżanie poziomu artystycznego a nie przyszło wam do głowy, że żadna stacja czerpiąca zyski z zadowolenia widza nie będzie na siłę uszczęśliwiać odbiorcy tym czego nie chce oglądać?
Przecież te seriale z pierwszej dziesiątki są nie tylko masowo oglądane ale i lubiane przez miliony polaków. To jest idealnie dopasowany produkt do przeciętnego odbiorcy, Podobnie jest w innych krajach. Mają swoje, lokalne produkty które lubią. Sądzę, że wielu naszych, zwłaszcza starszych widzów, nie rozumie lub nie trawi specyfiki stylu życia np amerykańskiego, bliskie im są bardziej nasze swojskie klimaty. Ilu na rynku jest takich snobów filmowych? Ambitne produkty zawsze są adresowane do mniejszej grupy docelowej. Sądzę, że gdyby nasze telewizje zaczęły jako nieliczne na świecie wyświetlać w porach największej oglądalności ambitne produkty to znalazłyby się w bardzo nieciekawej sytuacji ekonomicznej. |
AdamB napisał/a: |
Sam z tej dziesiątki oglądałem tylko Ranczo i ubawiłem się przy nim przednie. Nie wiem co można zarzucić temu serialowi, oczywiście w swojej kategorii. |
Fidel-F2 napisał/a: |
IMHO House może buty czyścić każdej jednej postaci z Ranczo |
Romulus napisał/a: |
Ale "Doktor House" emitowany jest w porze największej oglądalności.
I myślę, że się zgodzimy, że nawet słabsze jego odcinki, czy sezony i tak są ciekawsze od takich rzygów jak "Ojciec Mateusz". |
ASX76 napisał/a: |
Choć przyznać muszę, że pierwsze sezony były dobre. Później nastąpił ostry zjazd w dół, do ziemi. |
Romulus napisał/a: |
Nie byłoby sukcesu HBO i kolejnych stacji i ich ambitnych produkcji, gdyby przyjmowano taką zasadę, że widzowie chcą oglądać chłam więc im będziemy go dawać. |
Romulus napisał/a: |
Nie byłoby sukcesu HBO i kolejnych stacji i ich ambitnych produkcji, gdyby przyjmowano taką zasadę, że widzowie chcą oglądać chłam więc im będziemy go dawać. |
AdamB napisał/a: |
Nie uzasadnione jest porównywanie stacji płatnych z TVP. |
Luinloth napisał/a: | ||
|
ASX76 napisał/a: |
Swego czasu TVP się szarpnęła i zrobiła dwa sezony bardzo udanego "Gliny". |
Jander napisał/a: |
Wynudziłem się, Pitbull dużo lepszy. |
Jander napisał/a: |
No w Glinie po pierwszym sezonie odpadłem z nudów, ciężko mi to porównać do M jak Miłość, bo nie oglądałem. |
adamo0 napisał/a: |
Niech mi ktoś powie jak to jest z serialem Mad Men. Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek pierwszej serii i o mało nie zasnąłem. Nic się nie działo. Tak będzie dalej? Po prostu nie wiem czego mam się spodziewać po tym serialu. Zbiera wszystkie możliwe nagrody, ale pilot nie nastroił mnie pozytywnie, więc nie wiem czy jest sens się zmuszać do kolejnych odcinków. |
AdamB napisał/a: | ||
W tym serialu raczej chodzi o perfekcyjne przedstawienie klimatu życia pewnego kręgu osób w latach 60-tych. Sądzę, że jeśli pierwszy odcinek ci nie podszedł to reszta też nie podejdzie, po prostu produkcja nie w twoim guście. |
AdamB napisał/a: | ||
W tym serialu raczej chodzi o perfekcyjne przedstawienie klimatu życia pewnego kręgu osób w latach 60-tych. Sądzę, że jeśli pierwszy odcinek ci nie podszedł to reszta też nie podejdzie, po prostu produkcja nie w twoim guście. |
adamo0 napisał/a: |
Forumowicze - potrzebuję Waszej pomocy, tzn. nie ja, ale moja żonka.
Musi przygotować referat na konferencję o serialach i ich wpływie na społeczeństwo czy cuś takiego. Jej szefuncio myśli, że dobrym serialem byłby jakiś obrazujący życie wykładowcy uniwersyteckiego/pisarza/człowieka kultury. Znacie jakieś takie seriale? Mi przychodzi tylko na myśl Californication (pisarz - chociaż tego pisania jest tam mało) i Friends (Ross był wykładowcą, ale to też marginalny wątek). |
adamo0 napisał/a: |
Musimy w takim razie gonić z oglądaniem The Wire (obecnie 3 seria) Może da się połączyć przyjemne z pożytecznym, skoro w 4 serii coś trochę związanego ze szkolnictwem siędzieje |
Romulus napisał/a: |
Polski widz w swej masie, to taki straszliwy kmiot i tuman. |
ASX76 napisał/a: |
"Sopranos" nie oglądałem. |
ASX76 napisał/a: |
"Sopranos" nie oglądałem. |
Cytat: |
Zastanawialiście się kiedyś, kto jest odpowiedzialny za wrzucenie całej serii filmów przekodowanych do jednego formatu i nazwanych w odpowiedniej konwencji, nierzadko opatrzonych okładkami wydania DVD i z dołączonym plakatem? Są na świecie zorganizowane grupy osób, które hobbistycznie zajmują się publikowaniem seriali, hitów kinowych, programów czy gier, z których, często przy okazji, korzystają nawet miliony pobierających nielegalnie materiały internautów.
Raz na jakiś czas te grupy spotykają się i podejmują decyzje, które wpłyną na jakość życia niemal wszystkich piratów na świecie. Takie spotkanie miało właśnie miejsce w ubiegłym tygodniu, a zatwierdzona na nim uchwała wywołała burzę w podziemnym światku udostępniających i pobierających — oficjalny, jedyny słuszny format udostępniania odcinków seriali zmienił się z Xvid/avi na MP4/x264. |
Fidel-F2 napisał/a: |
ASX76, mogę zanotować w kajecie? |
ASX76 napisał/a: |
Lepsza jakość wypiera gorszą. |
MORT napisał/a: |
Oj słyszałem, że np. mniej owoców do jogurtów biedronkowych dodają. |
MORT napisał/a: |
I tym podobne praktyki stosuje się w 'ich' produktach. |
Sammael napisał/a: | ||
Powiedz to rozwijającej się sieci Biedronek |
ASX76 napisał/a: |
Tyle że ja pisałem o MP4/x264 w porównaniu do Xvid/avi. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Cytat: | ||
|
MORT napisał/a: |
Oczywiście, że u innych też się stosuje. |
Fidel-F2 napisał/a: |
MORT, w jakim celu zamieściłeś ten link? |
MORT napisał/a: |
Żeby nie offtopować, to tak jak Spielberg - podpisze się pod tym, czy innym serialem klasy B, żeby nakręcić oglądalność. |
Max Werner napisał/a: |
I słusznie. Tego shitu nie dało sie oglądać. A miał być taki super serial... |
MORT napisał/a: |
Ja tylko zaoftopowałem, że nie dostaje się wcale więcej za mniej |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Fidel-F2 napisał/a: |
który? |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Romulus napisał/a: |
A propos Spielberga - anulowali "Terra Nova" http://www.stopklatka.pl/...lik=czytajtakze |
MORT napisał/a: |
Miało być tam 'zawsze' w zdaniu. A najlepiej: że często się nie dostaje.
Poza tym, to tylko kontrola jakościowa, a przekręty stosuje się też ilościowe [wielkości opakowań w stosunku do il. produktu, itp.]. Nie mówiąc o tym, że to te wykryte i skontrolowane przypadki. To tylko przykłady. Nie chodzi wszak o to, żeby wyjść do przodu na wszystkich produktach [zbyt ryzykowne], ale na niektórych. Tyle w tym temacie ode mnie. I koniec z tym offtopem, bo Romulus osty zacznie wlepiać... zaraz, zaraz |
utrivv napisał/a: |
Czy serial Impersonalni nadaje się do oglądania? |
Orbitowski napisał/a: |
Seriale telewizyjne prezentują o wiele wyższy poziom niż filmy kinowe |
Plejbek napisał/a: | ||
Czy wg Ciebie jest to prawda objawiona i zamyka to dyskusję? |
ASX76 napisał/a: |
Primo - ja nie Orbitowski. |
ASX76 napisał/a: |
Z łuku strzela się szybciej i ma większy zasięg. |
ASX76 napisał/a: |
Łuk vs kusza - zależy pod jakim względem oceniać. Na pewno wolałbym mieć w armii dobrze wyszkolonych łuczników niż kuszników, zwłaszcza podczas starcia na dłuższym dystansie. |
ASX76 napisał/a: |
Łuk vs kusza - zależy pod jakim względem oceniać. Na pewno wolałbym mieć w armii dobrze wyszkolonych łuczników niż kuszników, zwłaszcza podczas starcia na dłuższym dystansie.
Seriale vs filmy kinowe - ze względu na wysoce niestosowne określenia, które padły ze strony kilku osobników, straciłem ochotę na jakąkolwiek polemikę/wymianę zdań w tej kwestii. EOT. |
Plejbek napisał/a: |
Czyli jednak nie znosisz krytyki. Szkoda. |
Romulus napisał/a: |
Tak samo z "Enlightened", który jak na serial komediowy jest bardzo... poważny. Tak poważny, że nie dałem rady obejrzeć więcej niż 2 odcinki I chyba stacja też chciała skasować, ale po Złotym Globie dla Laury Dern pewnie nie wypadało tak od razu
Siak czy tak - zrobił się nieco syf przy "Luck" w związku z tymi martwymi końmi. Będą musieli "posmarować" PETA, aby im bojkotu nie zrobili, bo to potężna organizacja. |
Tomasz napisał/a: |
Problemem jest nie tylko tematyka, tylko raczej przyjęta w scenariuszu konwencja, w której prawie nic nie wiadomo, mało się dzieje i sporo się nie rozumie. Patrz np. kwestia sprzedawania konia po wyścigu. |
Cytat: |
"We wtorek, po zakończeniu zdjęć, doszło do wypadku. Koń odprowadzany do stajni upadł i nieszczęśliwie uderzył głową o betonowe podłoże. |
Tomasz napisał/a: |
Patrz np. kwestia sprzedawania konia po wyścigu. |
Sabetha napisał/a: | ||
Rozumiem, że może dojść do wypadku podczas kręcenia jakichś karkołomnych scen, ale to zakrawa na jakiś makabryczny żart. |
Sabetha napisał/a: |
cóż za kretynów oni tam zatrudniają do opieki nad końmi |
Sabetha napisał/a: | ||
Teoretycznie jest to możliwe - koń mógłby się spłoszyć, wyrwać, w panice potknąć i upaść na beton, ale wtedy znów wracamy do pytania:
|
Sabetha napisał/a: |
Ja jestem w stanie utrzymać chcącą spieprzać do domu klacz i to nawet wtedy, kiedy leżę rozpłaszczona na glebie.
Dlatego albo ten serial miał niespotykanego we wszechświecie pecha (trzy razy?!), albo wersja o kretynach jest wersją jedynie słuszną. |
ASX napisał/a: |
1. Tyle, że Twoja klacz nie była poddawana takim stresom/wysiłkom/przeciążeniom jak koniki na planie "Luck" |
ja żem napisał/a: |
Ziniewicz zdołał utrzymać w ręku Witraża i Wielkiego Szlema podczas bombardowania Drezna |
Sabetha napisał/a: |
Ale realizacja serialu o wyścigach to chyba nie Wielka Liverpoolska? Tu najważniejsze powinno być dobro czworonożnych aktorów, nie zasmarkany zysk HBO. |
ASX76 napisał/a: |
Weź i uchroń wszystkie stworzenia podczas galopu, gdy obok siebie pędzi wiele stworzeń... |
ASX76 napisał/a: |
oim zdaniem twórcy narażali zwierzęta za cenę realistycznych i efektownych ujęć. |
ASX76 napisał/a: |
W takim razie daruję sobie oglądanie dalszych odcinków "Luck". Zaliczyłem jeden ep i wystarczy, w tej sytuacji. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie widziałem w ogóle Luck i wcale się do niego nie odnoszę. Skomentowałem jedynie jedno Twoje zdanie. |
adamo0 napisał/a: | ||
A skąd Ty to wiesz skoro niby jeden odcinek obejrzałeś? |
ASX76 napisał/a: |
Zdanie wyrwane z szerszego kontekstu. |
Fidel-F2 napisał/a: |
w tumanie kurzu, że ledwie łeb swojego ogiera widziałem, po podłożu jedynie z nazwy równym. |
Fidel-F2 napisał/a: |
A co do wybuchów, (z pewnością nie można ich porównywać do bombardowania Drezna (szczególnie jeśli to o to bombardowanie chodzi)) to konie mało się nimi przejmowały. Za to łopoczące, flagi, szarfy i sztandary wzbudzały w nich kompletną panikę. |
ASX76 napisał/a: |
Bo wystarczył mi do tego jeden odcinek. Pokazany w nim wyścig był wielce wymowny. |
ASX76 napisał/a: |
a reszta to bajanie ASX-a. |
Cintryjka napisał/a: |
Znam tytuł, bo House to ogląda:) |
Romulus napisał/a: |
I miał także znakomitą obsadę (m. in. Liam Cunningham). |
Romulus napisał/a: |
Jeszcze 3 browary na słońcu i kto wie |
Romulus napisał/a: |
Powstaje z mozołem. Według koncepcji "genderowej". |
ja w temacie o Robercie Jordanie napisał/a: |
Kiedyś wreszcie udowodnię wszystkim, ze to serial o Dżenderowej Równości, Rasowej Tolerancji, Pochwała Kapitalizmu z Ludzką Twarzą, Konserwatywnych Wartości itd. |
ASX76 napisał/a: |
a) dożyjemy?
b) zdążysz przed końcem świata? c) po cóż tyle zwlekać? |
Sammael napisał/a: |
Faktycznie dziwne, że najlepszy serial sezonu jest dopiero na 10 miejscu w rankingu piraconych... |
AdamB napisał/a: |
No nie.... przecież najlepszy serial sezonu czyli Gra o tron jest na pierwszym miejscu. |
Romulus napisał/a: |
Ale to już było: http://www.popcorner.pl/p...__RANKING_.html ale wrzucam, aby pokazać, że nic się nie zmienia. |
Romulus napisał/a: |
http://www.pudelek.pl/artykul/42307/ridge_odchodzi_z_mody_na_sukces/
Jeśli "odejdzie" z serialu także jego postać, to będzie koniec pewnej epoki |
Tixon napisał/a: |
AdamB, czyżbyś był nieświadomy specyficznych upodobań Romulusa? |
Tixon napisał/a: |
AdamB, czyżbyś był nieświadomy specyficznych upodobań Romulusa? |
AdamB napisał/a: |
Ale nie zdawałem sobie sprawy z ogromu tej dewiacji. Poświęcać pewnie 90% swojego cennego "serialowego czasu" na "testowanie" morza gówna, to mi się w głowie nie mieści. |
Romulus napisał/a: |
"Falling Skies" w 2 sezonie stoi na wyższym fabularnym poziomie, aczkolwiek do ideału jeszcze mu brakuje. Jeśli utrzyma tendencję zwyżkową, to w 3 sezonie będzie znakomitym tytułem, a w 4 pewnie seansem obowiązkowym. Choć już teraz nie jest źle, jeśli porównać z innymi serialami fantastycznymi, które aktualnie snują się po stacjach. |
ASX76 napisał/a: | ||
1. Fabuła fabułą, a cała reszta leży i kwiczy? W dalszym ciągu jest ta niemożebna familada z mędrkującym, wygłaszającym pseudo historyczne wykłady/wywody jajogłowcem przy byle okazji? No i walecznym wojownikiem - takie "dwa w jednym", rzecz jasna. |
ASX76 napisał/a: |
2. Naprawdę wierzysz w to co piszesz? |
ASX76 napisał/a: |
3. Dużo tych "jeśli"... A jeśli nie porównywać z innymi serialami fantastycznymi aktualnie "snującymi się" po stacjach? Że konkurencja niewielka, bo mało tego typu produkcji powstaje, to nie znaczy, że wypada porównywać "FS" do byle czego, żeby w ten sposób nabić mu punkty, podkreślić, że aż tak tragicznie nie jest, bo przecież są gorsze produkcje.
Wyjątkowo nędzna/słaba linia obrony, Panie Sędzio. Jak to mówią: "tonący brzydko się chwyta". |
ASX76 napisał/a: |
Familijność w "Falling Skies" wykracza daleko poza poziom mojej tolerancji. Poza tym, różnych głupot w tej produkcji tyle, że spokojnie można nią obdzielić wiele seriali. I jeszcze zostanie reszta. Jeśli dalej będziesz mnie prowokował, to się zawezmę, "luknę" pierwszy sezon do końca i napiszę "hejtujący" elaborat. |
ASX76 napisał/a: |
"Magic City" to mimo wszystko rozczarowanie - "z dużej chmury mały deszczyk", jak na razie. Da się oglądać, aczkolwiek trudno tutaj o zaangażowanie emocjonalne. Lubię, przy czym z pewnością nie jest to coś, co chciałbym zobaczyć jeszcze raz. |
Romulus napisał/a: |
8 seriali, które kończą swój żywot w tym sezonie:
http://www.hollywoodrepor...p-girl-366994#1 Za żadnym nie będę tęsknił. |
ASX76 napisał/a: | ||
A które z nich oglądałeś <podchwytliwe pytanie>? |
ASX76 napisał/a: |
No widzisz, a ja właśnie oglądam trzeci sezon tego świetnego serialu o którego istnieniu/klasie nie masz zielonego pojęcia. |
Cintryjka napisał/a: |
Oglądałam ostatnio pierwszy odcinek The Big C i jakoś mnie nie porwał. Ale nie wykluczam kontynuacji.
Natomiast nie ma tej magii co United States of Tara. |
Fidel-F2 napisał/a: |
a teraz, trzeba rozwiązać problem pojęcia 'mnóstwo' |
Sammael napisał/a: |
W ostatnim czasie coś zaczęli zlewać publikację nowych odcinków seriali w avi (np. Bossa 2x08 i 2x09 do tej pory nie ma, chyba że nie umiem znaleźć), ale jak już dzisiaj nie ukazał się nowy Person of Interest to przepełniła się czara goryczy i sam będę sobie ripował mp4 do avi. Leci właśnie testowa konwersja, zobaczymy jak to wyjdzie |
Sharin napisał/a: |
Rzućcie okiem http://hatak.pl/aktualnos...wdzcie_ranking/ |
Cytat: |
"Ray Donovan" pobija rekord otwarcia w Showtime, a oglądalność... wzrasta!
Tydzień temu premierowy odcinek "Raya Donovana" obejrzało 1,35 mln osób, co jest rekordową pod względem oglądalności premierą w tej stacji. Natomiast wczorajszy odcinek zanotował wzrost i zgromadził przed telewizorami 1,56 mln widzów. Jeśli tendencja się utrzyma, nie powinno być problemu z zamówieniem na kolejny sezon. Niemal identycznie jest z "Dexterem" - mimo przeniesienia emisji na lato premiera finałowego sezonu zanotowała oglądalność w historii emisji (2,48 mln), a wczorajszy odcinek (2,52 mln) tylko ją przebił. |
Cytat: |
Wyjawili także, dlaczego Mads Mikkelsen dostał rolę Hannibala Lectera. Zależało im na tym, by aktor miał swoją wizję na tę postać. Na wstępie Mikkelsen powiedział im, że nie chce grać tak jak Anthony Hopkins, czy Brian Cox. Chce grać szatana. |
Romulus napisał/a: |
Urodził się Brytyjski Bachor, który to fakt uczczę cytatem z jednego z moich ukochanych filmów:
"Dzieci i szczury roznoszą zarazę" (from "2 Days in Paris"). |
MrSpellu napisał/a: |
W sumie dobry moment się trafił. Zostanę ojcem |
MrSpellu napisał/a: |
W sumie dobry moment się trafił. Zostanę ojcem |
Spell napisał/a: |
W sumie dobry moment się trafił. Zostanę ojcem |
MrSpellu napisał/a: |
W sumie dobry moment się trafił. Zostanę ojcem |
Tomasz napisał/a: | ||
Gratulacje!!! (..) |
Tomasz napisał/a: | ||
Gratulacje!!! Już widzę to zdjęcie z bobasem raczkującym między twoimi termosami. |
radosiewka napisał/a: |
Będzie trochę reklamy, ale polecam fajną stronę do zaznaczania seriali, które się oglądało/oglądało lub zamierza oglądać. Jest opcja newslettera, indywidualny kalendarz, pokazuje, ile godzin spędziło się na oglądaniu danej produkcji i motywuje do samego oglądania:
http://www.episodecalendar.com/profile/60460 Mój profil wygląda tak. Ostatnio mam mniej czasu na oglądanie i jak już, to są to odcinki komedii. |
Cytat: |
Wynika z niej, że zajęliśmy drugie miejsce w rankingu krajów, które dokonały najwięcej nielegalnych ściągnięć drugiego sezonu "House of Cards". |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Cintryjka napisał/a: |
Nielegalne jest tylko udostępniania, a więc np. ściąganie przez torrenty. Dlatego, Fidelu, nie do końca masz rację:) |
Cintryjka napisał/a: |
Nielegalne jest tylko udostępniania, a więc np. ściąganie przez torrenty. Dlatego, Fidelu, nie do końca masz rację:) |
Cintryjka napisał/a: |
Ponieważ nie możesz ściągać torrentów, równocześnie ich nie udostępniając, jest to ściąganie nielegalne. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie ma nielegalnego ściągania. Z definicji. |
Romulus napisał/a: |
Polska miszczem, a raczej Polacy - miszczami: http://natemat.pl/94311,p...yd-i-obciach?fb |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie, takie ściąganie jest dalej legalne. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie, takie ściąganie jest dalej legalne. |
Misiel napisał/a: |
Czyli The Blacklist jednak warto ogladac?
Zamierzalem, bo uwielbiam Spadera, ale po pierwszych odcinkach opinie byly na tyle chlodne (poza tym nie mam zaufania do tworow NBC, ABC itp.), ze nawet nie zaczalem. |
Romulus napisał/a: |
Może gdybym miał 12... |
Plejbek napisał/a: |
Czy 9 odcinków Crossbones to jest zamknięta historia?
Czy może stacja zamknęła serial w środku sezonu z powodu słabej oglądalności? Warto w ogóle to oglądać (napaliłem się już na Salem i wyszła wielka kupa ostatecznie). |
Romulus napisał/a: |
Nie wierzę, że skasowali "Rush"! Po prostu, oczom własnym nie wierzę. |
Plejbek napisał/a: |
Czy ktoś z serialowych wyjadaczy powie mi parę słów o "Sleeper Cell"? Warto?
Wygląda mi to z opisu na coś pomiędzy Homeland a 24, mylę się? |
mad5kilzz napisał/a: |
Utopia - 3 sezon.
Nie będzie go. |
mad5killz napisał/a: |
Utopia - 3 sezon.
Nie będzie go. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Miałem problem z Twoimi lekturami, kurwa, zapomniałem o modzie na sukces, to wszystko tłumaczy o rząd lepiej niż zadowalająco. Normalnie, co za ulga. |
mad5killz napisał/a: |
The CW zamówiła kolejne sezony:
Arrow - 4. sezon Supernatural - 11. sezon The 100 - 3. sezon Jane the Virgin - 2. sezon The Vampire Diaries - 7. sezon The Originals - 3. sezon The Flash - 2. sezon Reign - 3. sezon Szkoda, że nic z tego nie oglądam. (: |
Plejbek napisał/a: |
Mam pytanie do serialowych wyjadaczy. Copper czy Ripper Street? Czy w ogóle tak nie porównywać bo to jednak inna bajka (jak się okazuje na przykład z Lutherem i The Fall)? I jak to jest z tą nieszczęsną proceduralnością - mamy w którymś jakiś mocny motyw przewodni, który ciągnie nas z jednego odcinka do drugiego czy to raczej takie CSI w XIX wieku? A może obydwa są słabe? |
Plejbek napisał/a: |
Mam pytanie do serialowych wyjadaczy. Copper czy Ripper Street? |
Romulus napisał/a: |
W październiku jadę do Krakowa na "Godfather Live" i nie mogę się już doczekać. |
Romulus napisał/a: |
"Marco Polo" - nie wiem, czemu ten serial "nie zagrał" w USA. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Romulus napisał/a: |
poza mruczeniem na widok aktora w roli tytułowej |
Fidel-F2 napisał/a: |
Ogląda ktoś jeszcze Hell on Wheels?
Skończyłem na drugim sezonie i nie wiedziałem, że istnieją kolejne. W jakim kierunku to poszło? Jest sens dalej oglądać zakładając , że był sens dwie pierwsze serie? |
Cintryjka napisał/a: |
Life fajne, choć to czysta rozrywka |
Fidel-F2 napisał/a: |
The Leftovers 1x1 Co z wami ludzie? Słyszę jaka to zajebioza, no dobra sprawdzę. I pierwszy odcinek jest ledwie akceptowalny. Pomysł jak pomysł, żaden szał ale można coś zrobić. No i wiodącą postacią jest jakiś szeryf, który w Sevres mógłby służyć za wzór sztampy i stereotypu, psychologia postaci jak Cię mogę, rozwiązania fabularne standard drugiej ligi i metafizyka klimatem przypominająca gówno w rodzaju Carnivale a budową rzeczywistości debilne Pod Kopułą. Co z wami ludzie? Dam jeszcze szansę, ze trzy odcinki postaram się przetrzymać, ale mam lęki. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Zakończyłem powtórkę wszystkich sezonów Przyjaciół. O, jakie to dobre. Za kilka lat powtórzę jeszcze raz. |
MORT napisał/a: |
To coś jak Scrubs? |
Tomasz napisał/a: | ||
Trafiłem ostatnio parę razy w telewizji, bo jakieś powtórki były i też nabrałem ochoty coby całość znów obejrzeć. |
Zwierz Popkulturalny napisał/a: |
Po pierwsze rzeczywiście korsztuje sporo jak na nasze warunki. Tylko że pamiętajcie że cena jest wyznaczona z myślą nie o ludziach którzy ściągają z sieci co się da ale o tych którzy myślą o cenie kablówki kontra cena Netflixa. Do skarżących się na to, że nie ma najnowszych produkcji - ponownie - problem polega na tym, że Netflix nie jest dla tych którzy chcą być na bieżąco z tym co jest w amerykańskiej telewizji. Dla tych jeste amerykańska telewizja. Wszystko w świecie seriali, platform i telewizji opiera się na sprzedawaniu praw. Nikt nie odda praw zanim na nich nie zarobi u siebie. Proste. Jednak Netflix to jest krok - olbrzymi krok w stronę tego co postulowano - kiedy tłumaczyliśmy się dlaczego mamy w nosie prawa autorskie i przepisy tylko oglądamy z torrentów. Netflix daje szansę by być może nie na bieżąco ale wystarczająco blisko seriali i filmów by atrakcyjność ściągania spadła. Zwłaszcza, że znajdziecie tam mnówto produkcji które mają kilkanaście sezonów - które nie wszyscy jeszcze widzieli. Ogólnie wydaje się, że słowa krytyki kierowane są głównie przez tych którzy mają fioła na punkcie seriali i telewizji i chcą być na bieżąco. W rozumieniu - co do minuty. Ale nawet w Stanach Netflix nie jest dla nich. To jest platforma dla tych którym nie zależy, którzy mają coś do nadrabiania czy .... są zainteresowani nie tylko serialami. Serio dział filmów dokumentalnych na Netflixie jest niesamowity. Tak więc nie ma co narzekać. Ani wskazywać że to bez sensu korzystać z Netflixa kiedy można ściągnąć. Można się podpiąć pod kablówkę sąsiada i będzie taniej - ale jakby nie o to chodzi. W każdym razie zwierz proponuje - jeśli was stać załóżcie konto na Netflixie. Chociażby dlatego, że im więcej osób ma konto tym szerasza będzie oferta. A poza tym to wciąga jak bagno. Bo nagle okazuje się, że musicie zobaczyć ten czwarty dokument o baletnicach. A jak już założycie konto to obejrzyjcie "Making a Murderer". Jeden z najlepszych ( i orygnalnych) amerykańskich seriali dokumentalnych, ostatnich lat. |
Romulus napisał/a: |
No i bez Julianny Margulies też to nie ma za bardzo racji bytu. Chyba że zrobić z tego jakiś rewolucyjny restart. Jest Carry, jest Diane, jakiś spinoff byłby możliwy. |
Plejbek napisał/a: |
Dobra, skoro już jesteśmy przy takich klimatach:
Oglądał kto serial Układy / Damages ? Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu. |
bimali1 napisał/a: | ||
Pierwszy odcinek pierwszego sezonu obejrzałem i uznałem, ze jest świetny. Potem było niestety znacznie gorzej, przekombinowanie z pomysłami, kreowanie głównej bohaterki na nieomalże boginię; taki prawniczy kryminał. Dalszych sezonów, póki co, nie zamierzam. |
bimali napisał/a: |
Jako widz Bardzo Na Bieżąco, obejrzałem natomiast pierwszy sezon "Suits" i jestem bardzo na tak. Prześwietne dialogi, dobre acz nieprzesadzone tempo, świetne osoby na drugim planie. Rozumiem już tych, którzy lubią garnitury. |
Z pamięci napisał/a: |
Gdyby Bóg chciał byśmy srali po gaciach nie dał by nam czystych spodni |
Plejbek napisał/a: |
Oglądał kto serial Układy / Damages ?
Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu. |
Fidel-F2 napisał/a: |
.... |
Fidel-F2 napisał/a: |
Żona z jakiegoś niezrozumiałego powodu ogląda stare X-Files, siłą rzeczy widzę fragmenty. Ugh, jaka to żenująca kupa. |
Romulus napisał/a: | ||
Cofnij się w czasie 16(?) lat i sprawdź, czy było wówczas coś lepszego w telewizji |
Romulus napisał/a: |
Sorry, "Twin Peaks" pewnie ożywi bełkotliwą (od zawsze była bełkotliwa) fabułą dawną sławę. |
Romulus napisał/a: |
Sorry, "Twin Peaks" pewnie ożywi bełkotliwą (od zawsze była bełkotliwa) fabułą dawną sławę.
Wiem, że powtarzam za mądrzejszymi, ale bez tego serialu nie byłoby po prostu ani "LOST", ani "Breaking Bad". Ten serial wyrywał także telewizyjne seriale z nużącej proceduralności, która potem niemal zarżnęła gatunek (do czasu renesansu zafundowanego przez HBO). |
Tomasz napisał/a: |
"Różę" Smarzowskiego obejrzyj koniecznie. To bardzo dobry film. |
Romulus napisał/a: |
bo szkoda było mi czasu na szukanie po sieci
lub płacenie za VPN. |
Romulus napisał/a: |
Za torrenty to policja łapie.
|
Beata napisał/a: |
Wall-E |
Beata napisał/a: |
Buntownik z wyboru |
Beata napisał/a: |
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć |
Beata napisał/a: |
Co z Deadwood? |
Beata napisał/a: |
Skąd tak różne zdania? |
Beata napisał/a: |
Breaking Bad jest na Netflixie - przynajmniej internety tak mówią. Widziałam pierwszy odcinek, nie zachwycił mnie jakoś bardzo bardzo, ale wspominam go całkiem dobrze. |
Beata napisał/a: |
- Patrick Melrose, - Opowieść podręcznej, - Deadwood, - Olive Kitteridge, - Na granicy cienia, - Biuro, - Westworld, - Billions, - Treme. |
Beata napisał/a: |
Breaking Bad jest na Netflixie - przynajmniej internety tak mówią. Widziałam pierwszy odcinek, nie zachwycił mnie jakoś bardzo bardzo, |
ASX76 napisał/a: |
Rashmiko, skoro "Leftovers" nie wciągnęło Cię po pierwszym sezonie, to dalej nie ma najmniejszego sensu tego ciągnąć |
ASX76 napisał/a: |
"Gomorra" jest znakomitą europejską produkcją, |
Beata napisał/a: |
Pozostawieni - czytałam opis, kompletnie mnie nie obchodzi, wugle nic-a-nic. Tak samo jak Lost - nie widziałam i nie zamierzam oglądać. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Fargo pierwszy sezon jak najbardziej, drugi trochę siada ale można. |
Beata napisał/a: |
- Newsroom (chyba tylko 3 sezon mi został do obejrzenia), - Opowieść podręcznej, - Wall-E, - Deadwood, - Olive Kitteridge, - Buntownik z wyboru, - Więzienie OZ (widziałam parę odcinków pierwszego sezonu, ale zabrakło mi wytrwałości), - Billions, Kolejność w zasadzie obojętna. Wybierałam pozycje z oceną powyżej 8. O czym zapomniałam? |
Beata napisał/a: |
Nad Rodziną Soprano już nie raz się zastanawiałam. |
ASX76 napisał/a: |
To może przypomnę... "The Shield" z Vickiem
Muszę przyznać, że "Rodzina Soprano" jest u mnie znacznie niżej na liście. |
marjarkasz napisał/a: |
Do listy dodaję ( jak zawsze ) Nip/Tuck ( Bez Skazy ). Mocny obyczaj. Trzy pierwsze sezony znakomite, dwa następne spoko, dwa ostatnie można olać. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Rojst
Po trzech odcinkach, średnica z plusem. Ani się nie wyciągnąłem ani zniechęciłem. W reklamach pełno Fronczewskiego, w serialu pojawia się na sekundy i to bez większego znaczenia, prawie jak regularny enpis. Ale może to strzelba nad kominkiem. Za to w głównej roli Seweryn, którego w reklamie nie widziałem i który jakoś mnie nie kręci. To taki mój Słowacki. Fabularnie morderstwo z wieszanie partyjnym aparatczykiem, póki co sugestia kilku warstw i długich macek kogoś tam. Standard. Obrazki jak na polski serial ok, anturaż, aktorstwo, narracja przaśnawe. Chyba będę oglądał, ale głównie przez głód Fronczewskiego. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Rojst
Obrazki jak na polski serial ok, anturaż, aktorstwo, narracja przaśnawe. Chyba będę oglądał, ale głównie przez głód Fronczewskiego. |
ASX76 napisał/a: |
filmy i seriale na Topie |
Jachu napisał/a: |
Słuchajcie, możecie polecić jakiś dobry serial, najlepiej jednosezonowiec? Obejrzeliśmy właśnie z żoną "Terror" (bardzo dobry) i 3 odcinki "Modyfikowanego węgla" (słabiak). |
ASX76 napisał/a: |
"Rojst" to jakieś nieporozumienie, zwłaszcza w porównaniu z "Ślepnąc od świateł". Pustak. "Ostre przedmioty" - nuda |
Trojan napisał/a: |
Tu i teraz - Kurła, jaki przeladowany serial - za dużo grzybów w jednym garnku.
Wszystkie problemy społeczne i rodzinne w jednym miejscu. jestem na nie. Mało wiarygodne |
Asuryan napisał/a: |
Jachu, zdecydowanie Banshee, mimo że 3 sezony. |
Romulus napisał/a: |
Przede wszystkim cieszę się, choć należało się tego spodziewać, kontynuacji trzech moich ulubionych tytułów: "The Good Fight", "Billions" i "Gomorra".
Cieszy mnie nawet powrót "Templariuszy". Padaka, jakich mało w telewizji. Dlatego być może skuszę się na drugi sezon przygód Latryny (a może Prania?) i jego koleżków templariuszy. |
Romulus napisał/a: |
Cieszy mnie nawet powrót "Templariuszy". |
Tomasz napisał/a: |
Dzisiaj na kanale Epic drama startuje serial Maltese, twórców Gomorry. |
m_m napisał/a: |
Dzięki, zabieram się za oglądanie. |
Trojan napisał/a: |
nie oceniam serialu zupełnie bom nie widział
ale już na etapie "o czym jest ten serial" jestem znudzony kolejny narkotykach... |
Romulus napisał/a: |
Pamiętam, że drugi sezon mi się podobał znacznie mniej. |
Trojan napisał/a: |
Obejrzałem 4 odcinki. Na czwartym dwa razy zasnęłem ( przy dwóch podejściach) -- dam im jeszcze szansę. Niby winno się mi podobać, ale zbyt wymuszone, zbyt ustawione. Wolę lżejszy sytuacyjno-kontekstowy humor z MCU (filmy). Potem przeskoczę na Legiona |
Romulus napisał/a: |
HBO rozwija prequele "Gry o tron", (..) |
Romulus napisał/a: |
Czyli sam widzisz, że ekranizacje fantasy w najbliższym czasie już wyczerpały swoje możliwości. Więcej pewnie nie będzie. Chyba że któraś chwyci i reszta pociągnie tym szlakiem.
Wtedy może i Abercrombie dostanie zielone światło. |
Trojan napisał/a: |
GoT pierwszy sezon był średni. Nic mi w nim nie pasowało tak jak należy - z pkt czytacza.
|
Cytat: |
Tak jak zapowiadaliśmy, już jesienią Apple planuje uruchomić dwie kolejne usługi. Chodzi o Apple TV Plus, czyli serwis streamingowy, który ma konkurować z Netfliksem i HBO GO |
Trojan napisał/a: |
HBO pokazuje zajawke Katarzyny Wielkiej (Helen Mirren). Nieźle. Ciekawie jak będą wyglądać wontki Polskie. |
Romulus napisał/a: |
Dobrym pomysłem, chyba, jest udostępnianie odcinków pojedynczo, a nie od razu całym sezonem. |
Romulus napisał/a: |
Dobrym pomysłem, chyba, jest udostępnianie odcinków pojedynczo, a nie od razu całym sezonem. |
Trojan napisał/a: |
Wczoraj na FOXsie dwa odcinki Wojny Światów.
|
m_m napisał/a: |
Też z Marsa przyleciały zombie? |
Romulus napisał/a: |
Dziś wystartował serwis AppleTv+. (..)
Póki co Apple zachęca do subskrypcji fajnymi, na pierwszy rzut oka tytułami. "The Morning Show" - https://www.youtube.com/watch?v=eA7D4_qU9jo "See" z Jasonem Momoą https://www.youtube.com/watch?v=7Rg0y7NT1gU "For All Mankind" Ronalda D. Moore - ciekawy pomysł o alternatywnej Ameryce, w której to Rosjanie pierwsi wylądowali na Księżycu https://www.youtube.com/watch?v=N3RjayAF0b4 "Dickinson" o poetce https://www.youtube.com/watch?v=iBMeB6xG4rE |
fdv napisał/a: | ||
Pozwolę sobie mieć kompletnie przeciwstawną opinię, wręcz z punktu biznesowego to trochę niewypał bo osobiście widzę tu dwa tytuły które mógłbym obejrzeć i dla których byłbym skłonny wykupić dostęp. See i FAM. No ale jak See będzie dostępny w całości gdzieś w grudniu to po co mam płacić teraz? spokojnie poczekam może coś jeszcze dodadzą w tym czasie. Do tego recenzje wyjdą dla całego sezonu i może się okaże jednak przeciętniakiem dla którego nie warto wykupywać dostępu i w ten sposób x subskrypcji będzie mniej. Idea z cotygodniowymi odcinkami może jest dobra dla rzeczy które się jednym okiem ogląda, a nie produkcji wciągających. Osobiście oglądam całymi seriami co nie znaczy że jednego dnia, ale taką Gomorrę albo Peaky Blinders jeśli ktoś oglądał w tygodniowych odstępach to wręcz nazwałbym to jakaś forma masochizmu. |
ASX76 napisał/a: |
Nie wszystko złoto, co się świeci. Z recenzji wynika, że to tylko kamienie pomalowane na żółto |
Romulus napisał/a: |
Co więcej Netflix również kombinuje jak wrócić do tego modelu. Tak samo jak Amazon. Powodem jest przede wszystkim chęć utrzymania zainteresowania serialem dłużej niż przez tydzień, dwa. Potem opada pierwsza, najwyższa fala zainteresowania i zainteresowanie tytułem gdzieś przepada. Poza tym taka strategia im się bardziej opłaca, bo przytrzymuje potencjalnego subskrybenta na dłuższy okres czasu niż obejrzenie jednego tytułu. Przy łatwej rezygnacji ze subskrypcji takie "odpływy", czy okazjonalne wykupywanie subskrypcji staje się problemem finansowym. |
utrivv napisał/a: |
Podjąłem wreszcie decyzje, kupiłem hbogo i niestety nie znalazłem niczego co by mnie interesowało (tak na pierwszy rzut oka) z wyjątkiem Fargo (sezon2, 3)
Jest tam coś ciekawego? Polecacie coś? Nie chcę Gry o Tron |
Romulus napisał/a: |
"Finding Alaska" |
Bibi King napisał/a: |
jeśli dla ciebie Harrelson i McConaughey są w "Detektywie" drugoligowi |
Romulus napisał/a: |
Od wczoraj dostępne są "Mroczne Materie". |
Romulus napisał/a: |
HBO konsekwentnie prezentuje taką politykę. I czy to "Gomorra", czy "Gra o tron", odcinek po odcinku raz na tydzień (w przypadku "Gomorry" byłoy po dwa). Standardem jest u nich taka polityka i tylko wyjątkowo wrzucają od razu cały sezon jakiegoś serialu, najczęściej nie z ich "stajni" tylko od "zaprzyjaźnionych". I to dobrze działa. Choć czasami, jak przy "Sukcesji", mam ochotę od razu obejrzeć cały sezon. Ale dzięki temu uczta trwa dłużej. Co więcej Netflix również kombinuje jak wrócić do tego modelu. Tak samo jak Amazon. Powodem jest przede wszystkim chęć utrzymania zainteresowania serialem dłużej niż przez tydzień, dwa. Potem opada pierwsza, najwyższa fala zainteresowania i zainteresowanie tytułem gdzieś przepada. Poza tym taka strategia im się bardziej opłaca, bo przytrzymuje potencjalnego subskrybenta na dłuższy okres czasu niż obejrzenie jednego tytułu. Przy łatwej rezygnacji ze subskrypcji takie "odpływy", czy okazjonalne wykupywanie subskrypcji staje się problemem finansowym. |
utrivv napisał/a: | ||
|
Romulus napisał/a: |
Poza wspomnianymi tytułami, oczywiście "Sukcesja" - aktualny diamencik w koronie tytułów. Dwa sezony. "Billions" trochę w podobnym klimacie, choć z innej strony - doskonale zagrany i napisany serial. Są cztery sezony, piąty w przyszłym roku. "Castle Rock", jeśli jesteś fanem Stephena Kinga. "Doom Patrol". "The Good Fight", jeśli oglądałeś "The Good Wife". "Opowieść podręcznej", na pewno warto obejrzeć sezon pierwszy. "My Brilliant Friend" na podstawie powieści Eleny Ferrante, na razie jeden sezon. "Gomorra" - cztery sezony. "Tabu" z Tomem Hardym. To takie w miarę nowe seriale, których jest więcej niż jeden odcinek. Nie wszystkie są ze "stajni" HBO. Część z Hulu, Showtime, CBS. |
m_m napisał/a: |
Potwór z bagien, podobno dobry komiks jest,
teraz ukazał się serial, i teraz pytanie czy to pojedyńczy sezon czy pierwszy z wielu? |
m_m napisał/a: |
Dzięki. Żadnego wielkiego clifhangera nie ma w ostatnim odcinku? |
Trojan napisał/a: |
Obrazek |
Trojan napisał/a: |
Nie sądziłem że GoT aż tak dobrze się sprzedał. |
Trojan napisał/a: |
Netflix jest tani w stosunku do HBO -) |
Trojan napisał/a: |
Netflix jest tani w stosunku do HBO - więc łatwiej wejść w elitarną grupę odbiorców płatnej tv bardzo dobrze czytają nastroje/oczekiwania odbiorców. |
Romulus napisał/a: |
Netflix opublikował dziś listę najpopularniejszych filmów i seriali wśród polskich subskrybentów w 2019 r. Sporo zaskoczeń:
https://naekranie.pl/aktualnosci/netflix-w-2019-najpopularniejsze-filmy-i-seriale-w-polsce-jest-podsumowanie-1577721535 Przede wszystkim, pierwsze miejsce. W tak krótkim czasie od premiery - to najchętniej oglądany przez Polaków tytuł na platformie? Szybko poszło. Ciekawe, jak dane ze świata. A może tych polskich subskrybentów tak mało? (Nie sądzę). Poza tym "Irlandczyk" jednak nie okazał się za długi. EDIT: już wiadomo https://www.polygon.com/2...YiT5EvcUaHVg6v4 Tu "Wiedźmin" na 6 miejscu. Raptem dziesięć dni po premierze. Rzekłbym, że całkiem zajebiście. |
utrivv napisał/a: |
Co powiecie o Terrorze? Książki nie czytałem ale to jest oparte na Simmonsie, tak?
Warto? |
Trojan napisał/a: |
Kupuje kto appletv? O co tam chodzi? 25 zeta mc? + dodatkowe kupowanie filmów? Romek? |
marjarkasz napisał/a: |
Magazyn "Rolling Stone" opublikował spis 50 najlepszych seriali sci-fi wszech czasów (!) .
Amerykański gust to jednak kosmos I to głęboki. Dziesiąte, wysokie miejsce "Firefly" ? "The Mandalorian" na piątym ? No i dobili mnie przy "Star Trek" na pierwszym |
marjarkasz napisał/a: |
"The Mandalorian" na piątym ? No i dobili mnie przy "Star Trek" na pierwszym |
ASX76 napisał/a: |
Najlepsze produkcje science-fiction:
1. "Rick & Morty" - co prawda to "tylko" serial animowany, lecz ma w sobie tyle esencji gatunkowej, że bezwzględnie należy mu się palma pierwszeństwa. Nasz dubbing jest bardzo dobry! Co prawda nie jest to kosmiczny poziom "Pingwinów z Madagaskaru" (szef rządzi!!), lecz spokojnie daje radę. |
utrivv napisał/a: | ||
Niestety czwarty sezon bardzo obniża poziom, lepiej udawać że skończyło się na trzecim |
KS napisał/a: |
2. Dark |
KS napisał/a: |
Do mojej toplisty dobijam miniserial BBC The Last Enemy. |
ASX76 napisał/a: |
A może by tak jeszcze "The Shadow Line" od BBC? |
KS napisał/a: | ||
Do listy SF chyba nie pasuje. |
Trojan napisał/a: |
zgadza się.kamień milowy w dziejach seriali |
Trojan napisał/a: |
głazem za którym nie zeszła lawina |
Romulus napisał/a: |
ale nie przełomowe |
Romulus napisał/a: |
Można lubić "Lost" lub "Miasteczko Twin Peaks" (niech będzie, choć z bólem), ale nie ma co im dopisywać znaczenia, którego nie miały. |
Cytat: |
Co do "Lost", to bez "Twin Peaks" nie zaistniałoby, o! |
Bibi King napisał/a: | ||
@ASX
Wątpię, żebyś miał rację. Nie widzę związku. |
Trojan napisał/a: |
Chyba nie rozumiesz na czym polega telewizja. |
Fidel-F2 napisał/a: |
ASX76, ty chyba nie rozumiesz tego co napisałeś. To, że gościowi TP dał wiatr w żagle nie znaczy, że jego produkcja ma coś wspólnego z TP pod względem twórczym i warsztatowym. |
marjarkasz napisał/a: |
Oglądam "The Morning Show", szósty odcinek. I cały czekam na coś, sam nie wiem, wielkiego. Jak na razie to prosta, miła historyjka, mocno ugrzeczniona. I tyle . Fajnie się na to patrzy, ale jakichś emocji ze świecą szukać. Będzie coś, czy już tak do końca ?
|
marjarkasz napisał/a: |
Po drugim odcinku drugiego sezonu Modyfikowanego Węgla postanowiłem rozstać się z serialem na stałe. Nie przekonał mnie do siebie. Dokończyłem Gomorrę. W czwartej odsłonie nadal dobrze jednak trzy pierwsze chyba nie do przeskoczenia. |
Romulus napisał/a: |
Skończyli zatem z jakimś smętnym moralitetowym zakończeniem |
Romulus napisał/a: |
Ale spróbuj lepiej "For All Mankind". Serial niesłusznie pomijany i niedoceniony. A znakomity pod każdym względem jako historia alternatywna. |
ASX76 napisał/a: |
To może by tak na deser "Nieśmiertelny" z 2019 |
marjarkasz napisał/a: |
teraz naszło mnie na nadrabianie strat z klasyków japońskich : dziś był Spirited Away, jutro w planach Księżniczka Mononoke |
ASX76 napisał/a: |
To może by tak na deser "Nieśmiertelny" z 2019 |
fdv napisał/a: | ||
A gdzie to można obejrzeć ? |
Trojan napisał/a: |
Ale że Nieśmiertelny - Highlander? |
Fidel-F2 napisał/a: |
Puki co standardowa, stereotypowa przaśność. takie 5/10 może 6, bo ze trzy razy się pośmiałem, choć chyba tylko raz w zgodzie z zamierzeniami autorów. To mówicie, że dalej coś z tego będzie? |
ASX76 napisał/a: | ||
Podałem rok produkcji (2019), aby każdy zrozumiał, lecz najwyraźniej to i tak za trudne |
Cytat: |
To serial, któremu trzeba poświęcić trochę czasu. Ekspozycja zajmuje tutaj jakieś cztery odcinki, podczas których niejeden pomyśli: "przeciętniactwo". Jednak serial ma odcinków 60 i trudno znaleźć człowieka, który po obejrzeniu całości miał do powiedzenia coś więcej, niż wiązankę cielęcych zachwytów. The Wire jest jak... jazda na rowerze - niepodobne to do niczego, co znasz, trzeba nauczyć się odpowiednich ruchów, ale jest to nauka najbardziej owocna z możliwych. Po obejrzeniu tego serialu nawet Wiadomości w telewizji wyglądają sztucznie i nieprawdziwie. Więcej. Ty wiesz, że są nieprawdziwe.
Czas na ekspozycję. O czym to w ogóle jest? Twórca David Simon twierdzi, że przyszedł do HBO i powiedział: "Joł, ziom. Mam głównie czarnoskórą obsadę, opowiadam o tej całej dysfunkcji, kręcę w Baltimore i wszystko nabiera sensu dopiero w czwartym sezonie. Sprawdź to". "Ta cała dysfunkcja" to niesprawność systemów demokracji. Brzmi poważnie? Na szczęście The Wire ma litość i nie zrzuca widzowi na głowę całej swojej tematyki naraz. Zaczyna się to jak program o gliniarzach i handlarzach narkotyków. Czarni handlarze mają fajną gadkę, gliniarze to zwykli ludzie, dialogi są świetne, co jakiś czas zabawna scena. Gdy już się trochę zżyjesz z postaciami, to zaczynają im się dziać niemiłe rzeczy i sezon się kończy. "Ciekawe co będzie w drugim", myślisz. Druga seria... zaczyna opowiadać o czymś zupełnie innym - o pracownikach w porcie. Do puli 30 głównych postaci, które już poznałeś, dorzucane jest 15 nowych, które nie mają nic wspólnego z tamtymi... Przynajmniej tak ci się wydaje przez większość czasu. Ale w pewnym momencie któreś z wydarzeń sprawia, że widzisz, o co w tym chodzi. "Kurczę, ten serial pokazuje, jak przestępczość i nieskuteczna z nią walka wpływa na życie zwykłego robotnika! Jakie to złożone, wow!". A potem jest trzeci sezon. Dochodzą nowe postaci. Do poprzednich schematów, które jako tako już poznałeś, dochodzi nowa perspektywa - życie polityka. Jak zrobić, żeby było lepiej ludziom. Postaci gliniarzy i handlarzy, z którymi zżywasz się coraz bardziej, wyglądają już teraz jak pionki. Zdajesz sobie sprawę, na czym polega fenomen tego serialu - on nie ma zamiaru ci ściemniać. To, że bohater pozytywny jest gliniarzem i jest super, nic nie zmienia. Nie może złapać Tego Złego, nawet gdyby był ulepszoną wersją Bonda. Struktury prawne nie pozwolą mu go złapać. Budżet policji nie pozwoli go śledzić. Szefowie nie pozwolą marnować czasu na coś, co nie nabija statystyk wydajności. Cała ta dysfunkcja. O tym opowiada serial. A później zaczyna się sezon czwarty i... dochodzi nowa warstwa. Edukacja. I ogólnie rozwój młodzieży. Jak to jest, że niektórzy z obywateli, zamiast uczciwie pracować, zostają handlarzami narkotyków? Czy można założyć, że "po prostu są źli"? A może ktoś ma odwagę zanalizować krok po kroku, skąd biorą się przestępcy na naszych ulicach? O tym też jest ten serial. O sezonie piątym też warto by napisać, ale już pewnie domyślacie się, o czym jest - "o tym wszystkim" plus coś więcej. |
Cytat: |
- Nie widziałem że ducha mozna załatwić płytą chodnikową?
- Mozna jak się walnie z grubej rury! |
Fidel-F2 napisał/a: |
No, namówiła mnie żona do The Wire. Dwa odcinki obejrzałem. Puki co standardowa, stereotypowa przaśność. takie 5/10 może 6, bo ze trzy razy się pośmiałem, choć chyba tylko raz w zgodzie z zamierzeniami autorów. To mówicie, że dalej coś z tego będzie? |
Fidel-F2 napisał/a: |
ok, ale pozostaję sceptyczny |
ASX76 napisał/a: |
Szkoda tylko, że emocje budzi co najwyżej letnie. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Puki co |
Fidel-F2 napisał/a: |
To mówicie, że dalej coś z tego będzie? |
Trojan napisał/a: |
ja tam większość seriali porzucam po 10+ odcinkach ... |
Trojan napisał/a: |
Play udostępnił abonentom (czyli np. mi) Prajm Videło przez pół roku za darmo - co wykorzystałem dzięki czemu guziczek na pilocie znalazł zastosowanie.
faktycznie oferta PV wygląda ciekawiej ... |
Trojan napisał/a: |
Kaznodzieja dobry jest ? |
Trojan napisał/a: |
Kaznodzieja dobry jest ? |
Fidel-F2 napisał/a: |
Romek 8 do 12 |
Trojan napisał/a: |
no obejrzałem właśnie 1 odc. i nie jest tak źle... aczkolwiek wrzucili dużo tematów do pierwszego odcinka ... |
Fidel-F2 napisał/a: |
Romek 8 do 12 |
Bibi King napisał/a: | ||
Moim zdaniem 12-16, siedem dni w tygodniu. Chyba że przewija na podglądzie. A przecież jeszcze znajduje czas na czytanie, tak przynajmniej twierdzi |
Trojan napisał/a: |
Czyli co Z Amazona? - oczywiście Ekspansja . HamerykanscyB? Wysoki zamek i Elektryczne sny? Carnival rot? |
Cytat: |
"Electric Dreams" sam jeszcze nie obejrzałem do końca. Poziom poszczególnych odcinków jest różny. Jak się okazuje, Dick na ekranie nie jest tak strawny jak w opowiadaniach. |
KS napisał/a: |
Chciałem, byście napisali o sobie. |
ASX76 napisał/a: |
"Amerykańscy bogowie" - warto tylko pierwszy sezon, bardzo dobry zresztą.. |
ASX76 napisał/a: |
Obacz Pan koniecznie świetny serial o chirurgach na początkach XX wieku pt. "The Knick". Niestety, tylko dwa sezony. Nie jestem pewny, czy jest na Amazonie. |
Trojan napisał/a: |
zacząłem Ekspansje... i w sumie już wiem dlaczego akurat to wybrano do ekranizacji (znaczy się - domyślam siem/zakładam). Po prostu była tania.
Przeciętnie przeciętna książka trafia w ręce całkiem zręcznych scenarzystów i producentów |
Trojan napisał/a: |
Czyli co Z Amazona? - oczywiście Ekspansja . HamerykanscyB? Wysoki zamek i Elektryczne sny? Carnival rot? |
toto napisał/a: |
Romek, gdzie ty znalazłeś czas na oglądanie takiej ilości dziadostwa? |
Trojan napisał/a: | ||
Pomiędzy wyrokami |
fdv napisał/a: |
Ja mam dobre wspomnienia z dzieciństwa z ST TNG ale jak próbowałem jakiś czas temu obejrzeć sumiennie od początku to wymiękłem po kilku odcinkach, a i tak je oglądałem na podglądzie. Co i tak jakoś nie zmienia mojej sympatii do serialu ale bronic to on się po latach nie broni. |
Cytat: |
co było mega debilnym konceptem |
Romulus napisał/a: |
Prawda!
"Star Trek" oryginalny to lata temu na nieistniejącym już kanale AXN Sci-Fi |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Asuryan napisał/a: | ||
Ależ kanał Sci-Fi jak najbardziej istnieje, nie wiem jednak czy AXN. |
KS napisał/a: |
Też tak mam, że chyba nie ma serialu komediowego, którego zaliczyłbym wszystkie odcinki. |
utrivv napisał/a: |
Biuro (UK) - pierwszy raz kiedy nie dałem rady strawić brytyjskiego humoru, nawet jednego odcinka |
KS napisał/a: |
Dobre były pierwsze sezony 2 i pół i Przyjaciół. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
utrivv napisał/a: |
Hotel Zacisze - podobno świetny do nauki angielskiego, humor znośniejszy ale dla mnie ciężki |
utrivv napisał/a: |
A co konkretnie tam jest genialne? |
MrSpellu napisał/a: |
Miętki chuj, że tu nie ma Monty Pythona. Bo Monty Python > Wszystkie seriale komediowe tego świata. |
MrSpellu napisał/a: |
Od Biura się odbiłem, wytrzymałem może połowę pierwszego odcinka. Kompletnie nie mój typ humoru. |
MrSpellu napisał/a: |
Bo Monty Python > Wszystkie seriale komediowe tego świata. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Niemal każda minuta tego serialu wzbudza w widzu poczucie zażenowania, jeśli nie jesteś w stanie przeskoczyć dyskomfortu z tego wynikającego, nie dasz rady oglądać, ja tak mam z horrorami, pomijając ich głupotę, wzbudzają we mnie rodzaj dyskomfortu którego bardzo nie lubię. Biuro na szczęście nie jest głupie. |
Rashmika napisał/a: |
Za to od Przyjaciół odbiłam się z hukiem, nie cierpię tych nudnych pustaków, humor tam jest infantylny i nużący, obejrzałam może jakieś 5-10 odcinków w sumie i bardziej zajmujące były pięciogodzinne opowieści w realu naszej firmowej księgowej, o tym jak kupowała sobie bluzkę. Na Przyjaciół mam potężnego rzyga oraz wylewną alergię i nie czaję fenomenu. |
Rashmika napisał/a: |
Allo Allo jak miałam 8 lat |
Rashmika napisał/a: |
Trzecią planetę od słońca |
MrSpellu napisał/a: | ||
Ja sobie Allo, Allo powtórzyłem jakieś 2-3 lata temu i z lekkim wstydem przyznaję, że sie bardzo dobrze przy tym bawiłem |
MrSpellu napisał/a: |
Dolina Krzemowa |
Fidel-F2 napisał/a: |
Niemal każda minuta tego serialu wzbudza w widzu poczucie zażenowania, jeśli nie jesteś w stanie przeskoczyć dyskomfortu z tego wynikającego, nie dasz rady oglądać, |
toto napisał/a: |
Miało być super, miało być zabawnie, ale skończyło się na kilku odcinkach i chęci zapomnienia:
Community |
Trojan napisał/a: |
utrivv: Bebopa zawsze warto. ten serial co się tak Fidel nim brandzluje - ten o statku kosm+ kapitan co nawet dorobił się filmu (serio tytuł wypadł mi z głowy), co gł. bohatera gra aktor który gra też w serialu o pisarzu który pomaga takiej policjantce (niezła sztuka) / i pojawił się w BBTheory (autograf dawał). No więc ten serial to popłuczyny bo Bebopie. |
Romulus napisał/a: |
że też tego tytułu w tym zestawieniu shitów sci-fi nie ma, dziwne... |
Romulus napisał/a: |
Nie troluj. |
Romulus napisał/a: | ||
"Firefly" (że też tego tytułu w tym zestawieniu shitów sci-fi nie ma, dziwne...), "Serenity", "Castle", Nathan Fillon. Nie troluj. |
MrSpellu napisał/a: |
Utrivv, kałboja bebopa zawsze warto. |
Bibi King napisał/a: |
"Firefly"? Ja prdlę, Fidel, ileś ty miał lat, kiedy to oglądałeś? Cienkie to jak duda węża, i to wcale nie (tylko) dlatego, że urwane w połowie. |
Auri napisał/a: | ||
Koniec końców nie obejrzałam (Kowboja). To prawda, że fabuła Firefly jest z niego zerżnięta? |
Stary Ork napisał/a: |
Ja tam jestem w Fineaszu i Ferbie |
m_m napisał/a: |
Bo pewnie nie widziałeś tego odcinka Pythona, w ktorym jest szarża kawalerii a potem wpadają z mieczami Zbyszko i Jurand. |
Romulus napisał/a: |
Nowy serwis streamingowy wchodzi do Polski - https://naekranie.pl/aktualnosci/skyshowtime-platforma-streaming-usluga-svod-universal-paramount-1629290108
Nie podoba mi się. Bo sporo programów Showtime dostępnych jest na HBO i HBO GO. HBO pewnie ma zabezpieczone prawa na niektóre z nich, przynajmniej przez jakiś czas. Ale Showtime ma sporo swoich świetnych produkcji, z którymi może konkurować o moją uwagę i pieniądze. Musi powstać w końcu jakiś serwis z serwisami streamingowymi. W którym płacisz jeden abonament a masz dostęp do oferty różnych. Bo coraz trudniej nad tym panować. |
Cytat: |
Narastają kontrowersje wokół filmowej adaptacji słynnej trylogii J. R. R. Tolkiena „Władca pierścieni”, którą przygotowuje Amazon. Pojawiły się doniesienia, że w serialu zostanie wprowadzana nagość i materiały o treści erotycznej. Byłoby to w sprzeczności z założeniami i poglądami samego autora, który wypowiadał się na ten temat dość stanowczo i jednoznacznie. |
Romulus napisał/a: |
Jest więcej nagości. Na pewno. Ale seksu prawie wcale. |
KS napisał/a: | ||
to jak się rozmnażają? |
KS napisał/a: | ||
to jak się rozmnażają? |
MrSpellu napisał/a: |
Krasnoludzice znajdują małe w swoich brodach, a elfy w kapuście. |
m_m napisał/a: |
A o kontynuacji Wychowanych przez wilki ktoś coś? |
KS napisał/a: |
Nie oglądałem pierwszego, gdy dowiedziałem się z opisów, jak niewiele wspólnego ma z książką, którą nota bene bardzo cenię. Ile w niej zajmuje motyw samolotu? |
m_m napisał/a: |
Co nic nie piszecie że jest drugi sezon Kierunek noc?
Nie żebym jakoś specjalnie czekał, ale..no Dukaj itd. |
Uther Doul napisał/a: |
Przecież HBO MAX wchodzi w przyszłym roku.
https://youtu.be/5ZtBpcXFzS0 Disney pewnie też, bo nie mogą sobie pozwolić, żeby zostawać w tyle. |
ASX76 napisał/a: | ||
Nie liczyłem, |
utrivv napisał/a: |
Skusiłem się na tę nową platformę streamingową Viaplay, mają sporo seriali które mnie interesują,
Niestety amerykanie nas olewają, o habeło Max i Disneyu można tylko pomarzyć a na tym co do tej pory miałem prawie nic już dla mnie nie ma, tylko kreskówka Star Trek: Lower Decks |
Trojan napisał/a: |
no i jak wrażenia ? bo z tego co widziałem (zainstalowałem se V-P) to same odgrzewane kotlety. |
KS napisał/a: |
ale gdzie to leci? |
Trojan napisał/a: |
przed 20 laty po prostu nie było żadnego serialu truSF/SO wartego uwagi (chyba że animu). |
Stary Ork napisał/a: | ||
Farscape, Star Trek (the Next Generation, Voyager, Deep Space Nine), Stargate, trochę tego jednak było. Fun fact: Battlestar Galactica ruszył 17 lat temu. Ale ten czas leci. |
Cytat: |
Chętnie bym teraz zobaczył choć odcineczek, by się przekonać, czy dziś dałbym radę. |
fdv napisał/a: |
Za to BSG dalej spoko, ale to już "nowoczesny serial" machnąłem razem z Capricą, Blood and Cghrome i innymi oneshotami, webisodami w koljeności chronologicznej i ten serial się dalej broni ale obstawiam że tez raczej dla fanów jak ktoś te 17 lat temu "nie kupił" tego to już się nie nawróci. |
MrSpellu napisał/a: |
Space: Above and Beyond aka Gwiezdna Eskadra była bardzo spoko. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie dałem rady przedrzeć się przez trzeci sezon, odpuściłem gdzieś w 3/4. |
KS napisał/a: |
BSG - książka była tak słaba, że serial z premedytacją odpuściłem. |
Cytat: |
"Władca Pierścieni". W serialu nie wszyscy hobbici będą biali.
W porównaniu do słynnej trylogii Petera Jacksona, serial "Władca Pierścieni" będzie kładł większy nacisk na różnorodność i wzmocni pozycję kobiet. Tak twierdzi czarnoskóry aktor Lenny Henry, który w produkcji Amazona wcielił się w postać hobbita. |
dworkin napisał/a: |
Brace Yourselves, shitstorm is coming... |
Cytat: |
"Jestem Harfoot i jestem czarnoskórym hobbitem. To jest genialne. Warto dodać, że książki, które twórcy serialu ekranizują, są prequelem epoki znanej z kinowych filmów. Chodzi o początki środowiska Shire. Jesteśmy więc rdzenną populacją hobbitów, ale nazywamy się Harfootami. To plemię, a nie rasa, więc jesteśmy czarni, azjatyccy, brązowi, są nawet wśród nas Maorysi" – tak kwestę różnorodności wyjaśnia aktor.
Na Fandomie "LOTR" możemy przeczytać, że "Harfootowie to jeden ze szczepów hobbitów. Mieli skórę smagłą, byli niżsi i drobniejsi od innych hobbitów. Nie nosili bród ani butów; dłonie i stopy mieli kształtne i zręczne; osiedlali się najchętniej w górach i na stokach pagórków. Pierwsi też wywędrowali znad Anduiny i osiedlili się w Eriadorze". |
dworkin napisał/a: | ||
Jest jednak jakas zgodnosc z oryginalem, wiekszosc toksycznego fandomu wiec pewnie to przelknie. |
KS napisał/a: |
Przypomniałem sobie taki tytuł Zagubiony pokój. Serial, czy nawet miniserial, śmieszno-abstrakcyjny, bez napinki. Mam sympatyczne wspomnienie z oglądania sprzed lat chyba kilkunastu, ale później jakoś nigdy na to nie trafiłem. Gdzieś to można wyhaczyć? |
KS napisał/a: |
dzięki |
Trojan napisał/a: |
wciąż oglądasz na dvd ripie ? |
Trojan napisał/a: |
ja tkwię... |
Trojan napisał/a: |
raczej uciekanie się do torrentów aby obaczyć coś kilka chwil przed. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Ktoś wie gdzie można zobaczyć Yellowstone z Costnerem? |
utrivv napisał/a: |
playnow |
Uther Doul napisał/a: |
Daj se siana, nie dość że jako adaptacja mierne, to nawet w oderwaniu to po prostu zwykla telewizyjna pierdoła jakich wiele, zapychacz ramówki/katalogu. |
m_m napisał/a: |
Ale czy w ogóle koniec serialu? |
ASX76 napisał/a: |
Jak na moje sokole oko marny Wiedźmin nie przebije oglądalnością Squid Game |
Tomasz napisał/a: |
Czytaj ze zrozumieniem. 3 dni Wiedźmina porównałeś do 28 dni Squid. |
m_m napisał/a: |
Ten nowy Bastion się zamknął po jednym sezonie? |
m_m napisał/a: |
Ten nowy Bastion się zamknął po jednym sezonie? |
Misiel napisał/a: |
Jak to, serial nie obejmuje wszystkich części cyklu?
|
Romulus napisał/a: |
Trochę przechwaliłem HBO Max. Jednak aplikacja czasami się wykrzacza. |
ASX76 napisał/a: |
Serialowe "DMZ" to pewne rozczarowanie i to srogie. Panowie, nie traćcie na to czasu.
Mało to fajnych produkcji pachnących świeżością? |
fdv napisał/a: |
Z nowości dam szansę (..)może temu marvelovemu Moonkinght, (..) |
m_m napisał/a: |
Zepsuta krew, warto? Bo mam już dość oglądania dennych seriali. |
fdv napisał/a: |
Pierwszy sezon jakiś czas temu oglądałem i na pewno następny też obejrzę. Jeśli ktoś chce zobaczyć jakim prawdziwym krajem trzeciego świata jest US to chyba tutaj można się temu przyjrzeć w pełnej krasie. Rzecz się dzieje w miasteczku obok rezerwatu więc problemy społeczne to nie są problemy tylko mniejszości etnicznej, ale całego interioru czy też pasa rdzy. Bieda, brak perspektyw, marzenia o wyrwaniu się z dziury i problemy nastolatków, ale nie typowe rozterki miłosne tylko zdecydowanie cięższe rzeczy (nie będę spoilerował). Aktorsko raczej ok w sensie młodzi udźwignęli role więc czego chcieć więcej. Wiem że Taika chyba był producentem serialu ale sam nie wiem czy jakoś tam wychwyciłem jego wpływ. |
fdv napisał/a: |
Ja polecam w zalewie przeciętności jakoś tam się ta produkcja wybija tak samo mogę polecić only murders in the building, ale to to już lekka komedyjka z bardzo dobrą grą aktorską (no może tą Gomez można by wymienić na kogokolwiek i by się różnicy nie zauważyło ). |
Stary Ork napisał/a: |
Reservation Dogs ktoś widział i może się odnieść? |
m_m napisał/a: |
płyta Never mind the bollocks jest najważniejszą w historii rocka. |
Romulus napisał/a: |
Bo w listopadzie startuje piąty sezon "The Crown" na Netflixie i chyba czas po raz kolejny obejrzeć od początku. |
KS napisał/a: |
Dobrałem sobie Viaplay przez C+ |
Tomasz napisał/a: |
Na jakiej zasadzie to działa? |
KS napisał/a: |
jeśli miałeś wcześniej wykupiony pakiet sportowy, to bez dokupywania viaplay możesz oglądać wszystkie mecze Premiership a także Bundesligi przez internet na C+ Online, tak robiłem do tej pory, ale umowa mi się kończyła, więc była okazja skonfigurowac sobie pakiet z całą ofertą viaplay. |
KS napisał/a: |
Dobrałem sobie Viaplay przez C+. (..)Na razie jedyny wart grzechu to Most nad Sundem. (..) |
Tomasz napisał/a: |
Ile płacisz? Bo wykupując on line Canal+, HBO MAX i Viaplay będę miał chyba i tak taniej niż pakiet w C+
|
KS napisał/a: |
z większości i tak nie korzystam. |
Tomasz napisał/a: |
Ale wyraźnie grożą mi posikaniem łóżka jak im dekoder usunę. |
ASX76 napisał/a: | ||
Podgrzewają sobie jaja. |
Tomasz napisał/a: |
Wyraziłem się nieprecyzyjnie - to kotki, samice w sensie. Czyli ten tego. |
ASX76 napisał/a: |
Viaplay jest bardzo fajny. Poza ofertą futbolową i serialami pokroju: "Dynastii Tudorów", "Babylon Berlin", "Hell od Wheels" czy "Manhattan", oferuje również nader ciekawe produkcje oryginalne. |
Tomasz napisał/a: |
Paramont ma jakoś wejść jeszcze w tym roku chyba. A tam bym Yellowstone obejrzał. |
ASX76 napisał/a: |
Modelowy przykład samoograniczania horyzontów. |
fdv napisał/a: |
Dali by w jakimś streamingu teraz Justified i bym się zastanawiał mocno czy dalej piracić Yellowstone i 1923 czy czekać do startu nowej usługi |
Cintryjka napisał/a: |
A mają, i są tam wszystkie klasyczne seriale i sporo filmów. Planuję tam nadrobić Królową Bonę i Crimen. |
Rec napisał/a: |
12 zl to prawie darmo, ale jak się opłaca Prime'a, HBO i Disneya + żona płaci za Netfliksa dla calej rodziny, to dowolny nowy vod brzmi jak idiotyzm. |
m_m napisał/a: |
Seriale i filmy są tam z lektorem, dubbingiem, napisami czy wszystkim na raz? |
Rec napisał/a: |
Do wczoraj myślałem, że nie wezmę. Chcę nadrobić cztery seriale, ale bez pośpiechu, więc można wziąć w bliżej nieokreślonej przyszłości. Dzisiaj zobaczyłem promkę -50% na zawsze, czyli w najbliższym czasie miesięcznie 12 zł. No fajnie, chyba jednak wezmę, tanio jak barszcz Olać to, wezmę kiedyś na jeden miesiac własnie jak będę chciał nadrobić Yellowstone i Halo, ale nie ma żadnego powodu, żeby to było teraz Spojrzałem na ofertę: no chce nadrobić jakiegoś star treka, Halo i Yellowstone, ale mi się nie śpieszy, a tak poza tym w tej ofercie pustka. Zdarte szlagiery, seriale które się oglądało na początku ery SVOD, filmy, które były na Polsacie po pięć razy jeszcze przed erą SVOD. Oferta uboga na tle trio "netflix-hbo-amazon" i przy nim zostanę na stałe wraz ze dobieraniem miesiąca to tu, to tam raz na kiedyś. |
Cintryjka napisał/a: |
12,50 zł miesięcznie to jak za darmo. Na razie faktycznie katalog jest dosyć ubogi, ale myślę, że będą go sukcesywnie powiększali.
Zawsze można zrezygnować. |
Romulus napisał/a: |
Tak. Netflix i HBO nie mają konkurencji, jeśli o mnie chodzi. |
Rec napisał/a: |
Ale na litość boską, to są trzy seriale. |
Rec napisał/a: |
"The Calling", no super, złe oceny i na filmwebie, i krytyków na rotten. |
fdv napisał/a: |
1883 tylko dla komplecistów i fanboyów, chociaż może się zreflektują i w drugim sezonie (o ile powstanie) coś z tego wyrzeźbią. |
Trojan napisał/a: |
drugi sezon to 1884 ? |
fdv napisał/a: |
Nie działa wyszukiwarka w ogóle nie zwraca tego tytułu. Jak wejść przez stronę typu trakt.tv to owszem wchodzi się na tytuł, ale taka sama informacja jak u ciebie "video nie dostępne do obejrzenia w twojej lokacji" Może być tak że wasze zgłoszenie komuś przypomniało że miał całość wyłączyć w PL bo się skończyła licencja, a może jakiś techniczny problem i zaraz się pojawi na dwoje babka wróżyła. |
Cintryjka napisał/a: |
Koniec licencji raczej nie jest opcją, bo dopiero tydzień temu serial dodano do biblioteki Amazon Prime. |
Cintryjka napisał/a: |
Koniec licencji raczej nie jest opcją, bo dopiero tydzień temu serial dodano do biblioteki Amazon Prime. |
Cintryjka napisał/a: | ||
Koniec licencji raczej nie jest opcją, bo dopiero tydzień temu serial dodano do biblioteki Amazon Prime. |
m_m napisał/a: |
Nie wiecie czy Servant na Apple TV jest zakończony czy jak? Znalazłem sprzeczne informacje. |
Cytat: |
The fourth and final season premiered on January 13 and concluded on March 17, 2023. |
Romulus napisał/a: |
Ostatni odcinek wskazuje jednoznacznie na zakończenie. Ale nie wiem, czy warto oglądać. |
fdv napisał/a: |
Obejrzałem tego Consultanta i to było kompletnie o niczym tzn można sobie wmawiać różne rzeczy na temat istoty tytułowego konsultanta, ale to jest okłamywanie samego siebie. Jedynym pozytywnym aspektem tego produktu to rola Waltza co nie jest żadnym zaskoczeniem że aktor jego kalibru i w beznadziejnym projekcie się odnajdzie i będzie błyszczeć. Odradzam oglądanie. |
ASX76 napisał/a: |
Niemniej jednak obejrzałeś do końca. Jak wrażenia do przedostatniego odcinka? Warto wziąć pod uwagę, że serial jest w konwencji satyry. |
Młodzik napisał/a: |
Romulusie, a oglądałeś Wielką? To nie jest produkcja HBO tylko bodaj Hulu, ale w Polsce właśnie jest dostępna na HBO. IMO jeden z najlepszych seriali obecnie. |
Romulus napisał/a: |
Ciekawe, czy w tym Maxie znajdzie się jeszcze miejsce na jakościową rozrywkę - taką nie dla wszystkich, z wysokim progiem wejścia, prestiżową, a nie masową. |
Młodzik napisał/a: |
Romulusie, a oglądałeś Wielką? To nie jest produkcja HBO tylko bodaj Hulu, ale w Polsce właśnie jest dostępna na HBO. IMO jeden z najlepszych seriali obecnie. |
ASX76 napisał/a: |
Ale nie przejmowałbym się tym zbytnio, wszakoż możemy śmiało liczyć na ofertę takich stacji jak: Apple TV+, Hulu, czy Sheridan+. Dawniej było tylko HBO. |
Trojan napisał/a: |
ale właściwie to oburzyli się ludzie o smagłej cerze z północnej afryki. Że nigdy nie byli murzynami. |
Cytat: |
After widespread criticism over the casting of White-British Joseph Fiennes as African-American Michael Jackson, the episode was pulled from broadcast indefinitely. |
Bibi King napisał/a: | ||
Przypuszczam, że ludzi nie drażni sama czarnoskórość Kleopatry (pomijając uczucia Północnoafrykańczyków, w nie nie wnikam), tylko asymetria sytuacji. Może dziś być czarna Kleopatra albo Anna Boleyn, nie może być białego, który gra Michaela Jacksona. Serial "Urban Myths", odcinek 6, który nie został wyemitowany, ponieważ - za IMDB:
|
KS napisał/a: |
Mnie już nic nie zdziwi od czasu, gdy jakaś organizacja zaprotestowała przeciw temu, że zdrowy, sprawny aktor miał wcielić się w postać niepełnosprawnego na wózku. Wara! Niepełnosprawność dla niepełnosprawnych! Prawda czasu, prawda ekranu. |
fdv napisał/a: | ||
Ja widziałem też oburz że geja nie gra gej i transa trans, imo sporo lolcontentu jeszcze przed nami |
Cytat: |
reżyserka wspomina mimo swojego sceptycyzmu wybranie się do wróżbitki i chociaż traktowała to z przymrużeniem oka, to wyszło z tamtej rozmowy, że w jakiś sposób dzieli ona historię z Kleopatrą, że są połączone. |
Bibi King napisał/a: | ||
Oto jeden z tych "mocnych faktów historycznych", zaczerpnięty z linkowanego artykułu:
|
fdv napisał/a: | ||||
lol no dawno się tak nie uśmiałem :D |
Fidel-F2 napisał/a: |
Jak zawsze |
Tomasz napisał/a: |
Chyba, że ta prawidłowość historyczna to tylko czarnoskórych wyklucza? |
Tomasz napisał/a: |
Ale tak serio wytłumaczcie mi na statystyce ile aktorek grało Kleopatrę, jakiej były rasy, koloru skóry, narodowości, i skoro wszystkie albo większość nie pasowały do historycznej rzeczywistości ani kolorem skóry, ani włosów, ani pochodzeniem to czemu akurat czarnoskóra zagrać nie może?
Nie popieram, nie krytykuję tylko próbuję zrozumieć to zacietrzewienie. I w ramach żądań takiej prawidłowości historycznej zróbcie jakąś petycję o zakazanie polskiego filmu Faraon (tam Słowianin zagrał Egipcjanina i słowianka Żydówkę) a także wymazanie z "Pana Wołodyjowskiego" Olbrychskiego. Chyba, że ta prawidłowość historyczna to tylko czarnoskórych wyklucza? |
Tomasz napisał/a: |
czemu akurat czarnoskóra zagrać nie może?? |
Bibi King napisał/a: | ||
A nie odnioslbys się do mojego przykładu? Czarna Kleo i prawidłowa reakcja ma być cmokanie z zachwytu albo przynajmniej podparcie się statystyką ze różne Kleopatry były, więc może być i czarna. A biały Michael Jackson? Mowy nie ma! Apage satanas. I to irytuje. |
Cytat: |
A nie odnioslbys się do mojego przykładu? Czarna Kleo i prawidłowa reakcja ma być cmokanie z zachwytu albo przynajmniej podparcie się statystyką ze różne Kleopatry były, więc może być i czarna. A biały Michael Jackson? Mowy nie ma! Apage satanas. I to irytuje. Niech będą Kleopatry czarne, żółte i białe, ale niech taki sam będzie Michael Jackson albo Obama bez narażania się na zjebkę ze strony krytyków. |
Herbatek napisał/a: |
Może chodzi o to, że to dokument historyczny a nie film fabularny??? |
Bibi King napisał/a: |
Niech będą Kleopatry czarne, żółte i białe, ale niech taki sam będzie Michael Jackson albo Obama bez narażania się na zjebkę ze strony krytyków. |
Bibi King napisał/a: |
Możesz nakręcić arcydzieło o Jacksonie, a i tak cię zeżrą żywcem, jeśli nie obsadzisz czarnego aktora w głównej roli. |
m_m napisał/a: |
Tomasz, a zdajesz sobie sprawę jaka byłaby gównoburza gdyby w latach 70tych mieliby internet, po tym jak wyszło na jaw, że Azja ma grać Kmicica?
Już pal sześć że był to Azja z blackfacem... |
Romulus napisał/a: |
Stąd po prostu biały grający czarnoskórego nie ma łatwo. Bo przecież grać mu nikt nie zabrania, ale kto wyprodukuje i sprzeda takie dzieło, choć to przecież nie jest zabronione prawem? Za duże ryzyko ekonomiczne. |
Tomasz napisał/a: |
Co to jakaś zabawa w piaskownicy, że od razu trzeba szukać rewanżu i "równowagi"? |
Cytat: |
Czemu akurat czarny kolor skóry drażni? |
Cytat: |
Jak Colin Farrell grał Aleksandra Wielkiego (...) kolorem skóry i rysami pasował jak Tom Cruise do roli Zbyszka z Bogdańca. |
Cytat: |
Bo w ogóle jeszcze nie obejrzałem. I ty chyba też nie, prawda? Ale już wiesz jaka to kupa. |
Cytat: |
A na razie mamy ujadanie tych którzy nie widzieli. |
Cytat: |
Obama to postać której kolor skóry był politycznie istotny, (...) musiałbyś olewać temat jego obsesji [Jacksona] na punkcie koloru skóry i jego operacje plastyczne w tym zakresie, |
Cytat: |
Jada Pinkett Smith says she blames ‘white supremacists’ for the flop of her new Netflix docudrama series, Queen Cleopatra |
Romulus napisał/a: |
Pomyślałem, że i tak wszystko zweryfikuje widz. Oglądając lub nie. I okazało się, że ogląda. Bo ten serial wbił się do czołówki najchętniej oglądanych. Podobno jest kiepski (nie będę sprawdzał ). Zatem widz zdecydował. I nie odrzucił, wręcz przeciwnie. Zatem widzowie chcą lub nie mają nic przeciwko i gównoburze ich nie obchodzą. Zresztą, to nie dziwi. Patrząc czasami jaki chłam króluje w Netflixie drapię się w głowę. Choć to też nie dziwi. Ale to inna rozkmina. |
utrivv napisał/a: | ||
Mnie osobiście to w niczym nie przeszkadza, po pierwsze i tak nie oglądam, po drugie ta nacja zawsze budziła moją sympatię, po trzecie nie traktuję filmów nie robionych przez historyków jako historycznych |
Romulus napisał/a: |
Bo film z białym aktorem grającym MJ-a ma oczywiste konotacje rasistowskie, a z czarną Kleopatrą nie ma. |
Bibi King napisał/a: |
@Ash, Ale na takie gówno jak thepeoplesvoice to naprawdę poza gronem pryszczatych konfedentów wstyd się powoływać... |
Bibi King napisał/a: | ||
Toś mnie, Romku, rozbawił... |
Romulus napisał/a: |
Nie. |
Romulus napisał/a: |
Zatem trzymam kciuki, bo ten strajk to również gwarancja tego, że po spełnieniu postulatów scenarzystów, a teraz i aktorów, powinna wzrosnąć jakość emitowanych treści. |
Whoresbane napisał/a: |
No to o nowych odcinkach Yellowstone w tym roku możemy zapomniec |
Trojan napisał/a: | ||
"Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w Hollywood 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek." ja tam myślę że oni przede wszystkim chcą większego kawałka tortu |
Rec napisał/a: |
Upadać, chujki, odsprzedawać licencje konkurencji i skończyc z tymi mrzonkami, że jak ma się trzy seriale na własność, to trzeba założyć globalną platformę streamingową. |
Trojan napisał/a: |
niezła imba na rynku praw sportowo-telewizyjnych |
ASX76 napisał/a: |
Przeciętna produkcja. O wiele więcej obiecuje, niż daje. Przykro mi. |
Trojan napisał/a: |
nie wczytawałem się dokładanie - ale czy serial porusza zamiłowanie Kaśki do zwierząt ? zwłaszcza do koni ? |
Trojan napisał/a: |
czytam że Disnej(ABC) zrebootował Cudowne lata - na murzyńską modłę. Lata '60 utrzymane
ja prdlololo oczywiście - najgorsza oglądalność |
Romulus napisał/a: |
To serial amerykańskiej stacji ogólnodostępnej, ABC. Zatem oczywiste, że będzie familijnie a nie kontrowersyjnie. Disney jest właścicielem ABC, ale to akurat kwestia drugorzędna. Bo seriale ABC, jak wszystkie seriale familijne w stacjach ogólnodostępnych jeśli chodzi o poprawność (niekoniecznie polityczną) wpisują się w ten sam schemat: ma być słodko i miło. Dlatego nie obejrzałem żadnego odcinka, choć kto wie, może to fajna rzecz, ale już nie dla mnie. Zresztą, "Cudowne lata" sprzed lat też należały do seriali niekontrowersyjnych, ale ciepłych, familijnych produkcji, gdzie tragedie, czy dramaty były łagodzone i nie służyły do szczypania kogokolwiek w cokolwiek. |
Cytat: |
To nawet może być ciekawe, bo w latach 60. w "branży murzyńskiej" tak wiele się działo w Hameryce. Bo przecież Martin Luther King, Black Panthers, marsze, zamieszki, napierdalanki z KKK, James Brown, Wilson Pickett i muzyka soul, pobór do armii - Wietnam czarnych dotknął nie mniej niż białych. Jest na czym budować taką sagę o młodzieńczym dojrzewaniu |
m_m napisał/a: |
Obejrzałem 3 odcinki Punishera i nie wiem czy jechać dalej, bo na razie nie zażarło.
Będzie coś lepiej czy dać sobie spokój? |
Ash napisał/a: |
Ten Bagiński co doradza przy netflixowym Wiedźminie? To musi być dobry film! |
Cintryjka napisał/a: |
Jest jeszcze Jimmy McGill. |
Romulus napisał/a: |
Podżegnęłaś mnie do obejrzenia, aczkolwiek sądząc po recenzjach zmiana zdania jest mało prawdopodobna. Ale jakieś tam prawdopodobieństwo jest. Nawet bym chciał je zmienić, bo 25 lat to szmat czasu i trochę to smutne, że w zasadzie kreacja Tony Soprano jest nie do przeskoczenia dla scenarzystów. I może już nie być, bo ambitne seriale to znowu nisza. |
m_m napisał/a: |
Soprano sopranem, a ja po obejrzeniu pierwszego odcinka We Crashed na Applu mam dylemat czy ciągnąć to dalej.
Organicznie nie trawię Jareda Leto, mimo iż doceniam akurat tę rolę. No i Annę Hathaway też jakoś znieść nie mogę. Oglądać dalej czy tym ciepnąć? |
ASX76 napisał/a: | ||
1. Tu nie ma co się zastanawiać, ino brać za tę świetną produkcję! 2. Bez przesady. Jimmy McGill jest dowodem iż jak najbardziej można. 3. Jak to znowu? Czy kiedykolwiek było inaczej? Aczkolwiek to już nie HBO z czasów: "Deadwood", "Rome" (pierwszego sezonu), czy "Carnivale". |
bio napisał/a: |
A co to za kolo ten McGill? |
m_m napisał/a: |
Nowe Fargo? gdzie to dają? |
ASX76 napisał/a: |
A ja oglądam piąty sezon "Fargo" i jest nader ciekawie.
W jednej z ról faworyt Augustusa. |
Romulus napisał/a: | ||
Tylko dlatego czekam na ten sezon. (..) |
m_m napisał/a: |
Wpadł tam Napoleon, ale w wersji dwu i pół godzinnej. Oglądać czy czekać na dajrektors kat? |
m_m napisał/a: |
Wpadł tam Napoleon, ale w wersji dwu i pół godzinnej. Oglądać czy czekać na dajrektors kat? |
Tomasz napisał/a: |
Nie oglądać w ogóle bo to gniot. Najgorszy film Scotta. Nawet wersja ośmiogodzinna nic nie uratuje. |
Cytat: |
Prawisz iż jest to gorsze od Kurestwa Niebieskiego |
m_m napisał/a: |
Zapomniałem o Prometeuszu. To jest dopiero szajs, Napoleon chyba nie może być gorszy?
Zaraz... ale jest jeszcze Obcy:Przymierze...i Exodus....nie, nie ma szans by Napoleon był aż tak zły |
Fidel-F2 napisał/a: |
To może być Twój film. |
Whoresbane napisał/a: |
Królestwo Niebieskie w wersji reżyserskiej jest świetnym filmem. Nie rozumiem tu krytyki
|
Romulus napisał/a: |
No właśnie koleżanka, która jest jedną z tych śmieszkujących ("znowu o smokach?"), kiedy na pytanie "co czytasz" odpowiadam tytułem jakiejś fantastyki, zapytała mnie, co oglądam. Napisałem jej, że "Problem 3 ciał", ale że jej się nie spodoba. Trzy dni później ona do mnie: "ty, widziałam dziś cztery odcinki pod rząd". Ja nie mogłem uwierzyć, bo to nie aż tak dobry serial sci-fi, ale może to już moje skrzywienie działa i mam wyższe progi ustawione niż "cywile". Niemniej, cieszę się. |