Zaginiona Biblioteka

O nas - Anonse towarzyskie

ats - 2014-05-06, 16:13
: Temat postu: Anonse towarzyskie
Witam, witam - ale nie witam się, żeby powiedzieć, że jestem tu nowa, bo jestem tu stara, tylko żeby zadać ważne pytanie, które mnie nurtuje, a nie wiem, gdzie je zadać. Zadam więc tu: czy mamy tu na Zaginionej, lub też gdzieś indziej w tej galaktyce taki wątek/portal, gdzie można sobie znaleźć w celu towarzyskim kolegę zaczytującego się fantastyką i grającego w gry, dowcipnego, sarkastycznego, lubiącego chodzić do kina i zwiedzać ciekawe miejsca, fotografować przyrodę i dużo jeść...?
Stary Ork - 2014-05-06, 16:44
:
Ale ja już jestem żonaty //panda
Jander - 2014-05-06, 16:47
:
Przecież nie pisała, że musi być wolny. --_-
ats - 2014-05-06, 17:56
:
Panowie, pytanie brzmiało, czy jest takie miejsce gdzieś, gdzie mogę napisać, że taki osobnik poszukiwany jest w celach towarzyskich i czekać na entuzjastyczny odzew ;)
Zła - 2014-05-06, 21:19
:
Siakiś portal randkowy //panda
ats - 2014-05-06, 21:28
:
Może być, ale nie taki jakiś zwykły - bo jakoś mało się dobrego po nich spodziewam. To powinien być portal dla miłośników fantastyki. Nie chcę się przedzierać przez panów, którzy nie czytali Tolkiena, nie lubią planszówek i RPG oraz filmów o superbohaterach. Chcę od razu skipnąć ten etap poszukiwań jako oczywistą oczywistość i od razu przejść do etapu podróże, fotografowanie i jedzenie :)
Jednym słowem potrzebuję Portalu Do Zadań Specjalnych :)
Jachu - 2014-05-07, 07:57
:
Stary Ork napisał/a:
Ale ja już jestem żonaty //panda
Ja mawiali starożytni górale: "nie ma takiego wagonu, którego nie da się odczepić" :badgrin:

ats napisał/a:
Nie chcę się przedzierać przez panów, którzy nie czytali Tolkiena, nie lubią planszówek i RPG oraz filmów o superbohaterach. Chcę od razu skipnąć ten etap poszukiwań jako oczywistą oczywistość i od razu przejść do etapu podróże, fotografowanie i jedzenie :)
Jednym słowem potrzebuję Portalu Do Zadań Specjalnych :)
Jednym słowem - idziesz na łatwiznę ;) Jest to co najmniej dziwne, bo według stereotypów, to faceci sikając pod wiatr idą na łatwiznę ;)
utrivv - 2014-05-07, 08:52
:
Może lepiej przejść się po sąsiadach zapytać czy nie mają zapałek, kiedy znajdziesz kogoś z pełną biblioteczką przyjdź tam ponownie z prośbą o pomoc przy wymianie żarówki...
ats - 2014-05-07, 09:16
:
Jachu, idę na łatwiznę, bo trudziznę mam już zaliczoną ;)

utrivv - hohoho - mieszkam na mazowieckiej wsi i moi sąsiedzi nie miewają biblioteczek, czasem pozostałość z komunii - album o JPII... zresztą właściwie nie mam sąsiadów, tylko sąsiadki - stareńkie wdowy, a nie tego szukam ;)

...a tymczasem zbliża się premiera Xmenów i fajnie byłoby dzielić z kimś tę radość! :mrgreen:
ASX76 - 2014-05-08, 23:19
:
ats napisał/a:
Może być, ale nie taki jakiś zwykły - bo jakoś mało się dobrego po nich spodziewam. To powinien być portal dla miłośników fantastyki. Nie chcę się przedzierać przez panów, którzy nie czytali Tolkiena, nie lubią planszówek i RPG oraz filmów o superbohaterach. (...)
Jednym słowem potrzebuję Portalu Do Zadań Specjalnych :)



Nic mi o takowym portalu nie wiadomo. Myślę, że najlepiej skorzystać z Sympatii, a w opisie wymarzonego partnera zawrzeć własne preferencje/oczekiwania.
ats - 2014-05-10, 13:32
:
no właśnie sceptyczna jestem odnośnie tych wszystkich sympatii.pl itp. Skoro nie ma takiego portalu, to trzeba brać sprawę we własne ręce i procedować metodami konwencjonalnymi ;)
ASX76 - 2014-05-10, 13:38
:
Nie chcę zostać uznany jako reklamujący ten portal (tak jak swego czasu "udziałowiec" Aros), lecz na Sympatii masz o niebo większe możliwości wyboru. Poza tym, nie musisz sama szukać.
Napaleńcy sami się znajdą. ;)
ats - 2014-05-10, 21:04
:
A dlaczego właśnie Sympatia...?
Jachu - 2014-05-10, 21:10
:
Ciesz się, że proponuje ci Sympatię a nie Arosa //mysli
Sabetha - 2014-05-10, 21:11
:
ats napisał/a:
czy mamy tu na Zaginionej, lub też gdzieś indziej w tej galaktyce taki wątek/portal, gdzie można sobie znaleźć w celu towarzyskim kolegę zaczytującego się fantastyką i grającego w gry, dowcipnego, sarkastycznego, lubiącego chodzić do kina i zwiedzać ciekawe miejsca, fotografować przyrodę i dużo jeść...?


Ats, ja znam tylko takich, którzy lubią dużo jeść. Albo są sarkastyczni. Znam nawet takich, którzy coś tam czytają. I do kina chodzą. Ale w życiu nie spotkałam takiego, który byłby wszystko to naraz. Znaczy, jesteś jak Parsifal na tropie Graala //mysli
ats - 2014-05-10, 21:20
:
pewnie masz rację, ale to i tak nie jest cały plan maksimum. Do maksimum zabrakło jeszcze żeby był łysy i z brodą do pasa i ubierał się w zielone bojówki ;) ;)

Teraz to dopiero Święty Graal :mrgreen:
ASX76 - 2014-05-10, 21:30
:
ats napisał/a:
A dlaczego właśnie Sympatia...?


Dlatego Sympatia, bo z tego co mi wiadomo, to najlepszy wybór. Masz tam najwięcej potencjalnych osobników do przetestowania. ;)
Swego czasu szukałem portali i ten zdecydowanie daje największe pole manewru. Sprawdzone!
Sabetha - 2014-05-10, 21:33
:
ats napisał/a:
Teraz to dopiero Święty Graal :mrgreen:


Teraz to już chyba prędzej żywego smoka znajdziesz...
ASX76 - 2014-05-10, 21:47
:
Sabetha napisał/a:


Teraz to już chyba prędzej żywego smoka znajdziesz...


Daleko nie trzeba szukać. Zwie się Tix i pochodzi z Oriona. :-P
tr - 2014-05-11, 05:36
:
Na Sympatii możesz dodać to twojego opisu 20 słówek, które opisują twoje zainteresowania, pasje, oczekiwania itp. Potem za ich pomocą możesz wyszukiwać podobnych do siebie ludzi. Oczywiście część marnuje to na bzdurne zwroty typu: "przytulanie", "czułość", "czekolada" itp., ale np. słówko "fantastyka" ma w opisie prawie 400 osób.

Wadą sympatii jest to, że jeśli chcesz napisać więcej niż 1 maila dziennie - musisz płacić
A i nie możesz bez płacenia sprawdzić kto odwiedzał twój profil...


hmmm...
kolegę +
zaczytującego się fantastyką +
grającego w gry +
dowcipnego +/-
sarkastycznego +/-
lubiącego chodzić do kina +/-
i zwiedzać ciekawe miejsca +/-
fotografować przyrodę +/-
i dużo jeść...? +
na mazowieckiej wsi +/-
biblioteczka +
łysy -
z brodą do pasa -
i ubierał się w zielone bojówki -

hmmm.... 8 pkt na 14... ledwo ponad 50% :mrgreen:
ASX76 - 2014-05-11, 11:54
:
Dodam tylko, że opłaty za korzystanie z Sympatii nie są wygórowane. Dobra jakość za rozsądną cenę. :-P
Jachu - 2014-05-11, 13:30
:
ASX76 napisał/a:
Dodam tylko, że opłaty za korzystanie z Sympatii nie są wygórowane. Dobra jakość za rozsądną cenę. :-P
Prawie jak promocje w Arosie //mysli
ats - 2014-05-11, 15:02
:
ASX - tak zachwalasz, że już sama nie wiem, czy nie przezwyciężyć wrodzonej nieufności do portali randkowych ;)
ale wydawało mi się, że takie portale są dla szukających sobie żony/męża. A ja zdecydowanie nie mam takich ciągot ;)

tr - brodę da się zapuścić :mrgreen: ostatecznie zresztą - nie musi być do pasa :D
ats - 2014-05-11, 16:31
:
ok, weszłam na sympatia.pl - i się zawiesiłam z nadmiaru danych. nie ogarniam.
ASX76 - 2014-05-11, 16:53
:
ats napisał/a:
ASX - tak zachwalasz, że już sama nie wiem, czy nie przezwyciężyć wrodzonej nieufności do portali randkowych ;)
ale wydawało mi się, że takie portale są dla szukających sobie żony/męża. A ja zdecydowanie nie mam takich ciągot ;)



Najlepiej wyrobić sobie zdanie na ten temat go przerabiając, a nie bazując na "wydawało mi się...". Na jakiej podstawie, się pytam? :-P Otóż możesz sobie wybrać czego szukasz: żony/męża, przyjaciół, sexu..., czy wszystkiego naraz. ;) Dodatkowo, w swoim opisie, możesz dokładnie sprecyzować swoje potrzeby, jak również nadmienić, czego nie szukasz.
Zamiast marudzić i tracić czas (a przy tym testować wytrzymałość tutejszych modków), nie lepiej i prościej zarejestrować się na wiadomym portalu, a następnie opływać w różnego rodzaju propozycje/oferty/zaloty? ;)
Trzeba również wziąć pod uwagę, że mogą się przydarzyć zaczepki od napaleńców, którym tylko jedno w głowie. :-P Ale na to też jest sposób: wywalić takiego samczyka na czarną listę. W ten sposób już więcej na Twoją wizytówkę nie wejdzie, ani nic więcej nie napisze. W sumie nie są najgorsi, bo przynajmniej stawiają sprawę nader jasno i przejrzyście. Ale, jak napisałem wcześniej - "blokada" i "po ptokach". ;)
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam Ci - jeśli faktycznie chcesz poznać kogoś, kto spełni Twe wymogi, to teoretycznie na Sympatii masz największe szanse, gdyż jest tam multum osobników. Od wyboru, do koloru. No, może z tym ostatnim nieco przesadziłem. ;)
P.S. Dłuższy czas testowałem kilka portali i biorąc pod uwagę relację: cena - efekt/jakość, to Sympatia jest numer jeden.
Ciekawą opcją jest MyDwoje, ale tam drożyzna straszna i wybór "towaru" znacznie mniejszy.
Poza tym, całkiem do rzeczy jest portal eDarling, ale tam trzeba wypełnić na początku bardzo długi test... Nie wiem, jak to wygląda cenowo i "osobnikowo". ;)
Myślę, że wymieniłem najważniejsze. Wybór należy do Ciebie. ;)

P.S. No toż na spokojnie... wypełniasz poszczególne "rubryki" (jak zwał, tak zwał) i zamieszczać fotki. Nic trudnego.
Tixon - 2014-05-11, 17:32
:
A już myślałem, że ASX mnie niczym nie zaskoczy...
ats - 2014-05-11, 17:58
:
Korzystając z Twojej rady zarejestrowałam się, ale nadmiar danych mnie ogłuszył. Pomyślę co dalej.
mad5killz - 2014-05-11, 18:18
:
ASX76 napisał/a:
[...]


ASX76 - 2014-05-11, 19:07
:
ats napisał/a:
Korzystając z Twojej rady zarejestrowałam się, ale nadmiar danych mnie ogłuszył. Pomyślę co dalej.


W razie czego służę pomocą przy wypełnianiu danych. :-)
Zawsze można podpatrzyć, cóż tam wypisują inne białogłowy i potraktować to jako podpowiedzi/wzorce. Albo skorzystać z opcji - "pomoc". Czy, i jedno, i drugie. :-P
tr - 2014-05-11, 19:35
:
I nie wszystko trzeba wypełniać na raz - zawsze można edytować, uzupełniać itp itd.

mad5killz - ASX od lewej to który/a? 8)
Sabetha - 2014-05-11, 19:45
:
//aaa
To wszystko brzmi jakoś strasznie, Ats, lepiej rozejrzyj się po otoczeniu...
You Know My Name - 2014-05-11, 20:36
:
Jak to w lesie, ni ch... nie widać, wszystko drzewa zasłaniają...
ASX76 - 2014-05-11, 20:47
:
Sabetha napisał/a:
//aaa
To wszystko brzmi jakoś strasznie, Ats, lepiej rozejrzyj się po otoczeniu...


Nie ma co trząść porciętami, bo niespodzianka może jakaś wyskoczyć. ;)
Nie chciałbym się stawiać się w roli wszechwiedzącego, jednakowoż swe zdanie opieram na długich doświadczeniach, a nie na zasadzie: "to wszystko brzmi jakoś strasznie", "wydaje mi się...". Więcej logicznego myślenia, tudzież rozsądku, please. :-)
Skoro niezbyt lotnego umysłu (delikatnie rzecz ujmując) ASX sobie poradził, dlaczegóż nie miałaby mądra Ats? :-)
ats - 2014-05-11, 21:36
:
Sabetha - no, ogólna groza, ogólne zniechęcenie.
Może nadmiar pracy sprawia, że nie mogę się właściwie zaangażować w poszukiwania przez sieć. A może nie jestem wystarczająco zdeterminowana.
Ale, oczywiście nie dlatego, że ASX się nie postarał. Dzięki, ASX! :)
ASX76 - 2014-05-11, 22:07
:
Ats, podziękujesz, dopiero gdy "skonsumujesz". ;) Toż nie po to "wypociłem" tyle spamu na marne! :-)

P.S. Nikt nie każe od razu wszystkiego robić, wszak profil można uzupełniać stopniowo, w zależności od: czasu i chęci, metodą "małych kroków". :-)
ats - 2014-05-11, 22:57
:
nie dokładnie wiem o jaką konsumpcję Ci idzie ;) pewnie mam Ci podziękować dopiero, gdy uznam, że Sympatia.pl jest fajna...? ;)
Ech, a ja chciałam tylko iść na nowych X-menów z kimś, kto się troszkę jara superbohaterami! ;)
Stary Ork - 2014-05-11, 23:02
:
Wilq superbohater się liczy? //panda
ats - 2014-05-11, 23:17
:
Wilq liczy się podwójnie! :)
choć nie aż tak bardzo jak Likwidator! :)
ASX76 - 2014-05-11, 23:24
:
ats napisał/a:
nie dokładnie wiem o jaką konsumpcję Ci idzie ;) pewnie mam Ci podziękować dopiero, gdy uznam, że Sympatia.pl jest fajna...? ;)

Ech, a ja chciałam tylko iść na nowych X-menów z kimś, kto się troszkę jara superbohaterami! ;)


1. No nie, gdy już przygruchasz jakiegoś gołąbeczka. ;)

2. Tylko tyle? ;)
ats - 2014-05-11, 23:35
:
Tak, ASX - tylko tyle, a co Ty sobie myślałeś? Przecież od początku piszę, że to nie ogłoszenie matrymonialne, tylko towarzyskie 8)
Fidel-F2 - 2014-05-11, 23:40
:
Jakaś dziedzina gdzie asiks ma doświadczenie.
ASX76 - 2014-05-12, 23:58
:
ats napisał/a:
Tak, ASX - tylko tyle, a co Ty sobie myślałeś? Przecież od początku piszę, że to nie ogłoszenie matrymonialne, tylko towarzyskie 8)


Przepraszam Cię bardzo, ale... towarzyskie dopuszcza możliwość różnej interpretacji i różnie może się skończyć, zwłaszcza gdy sytuacja zrobi się "rozwojowa". ;) Bądź co bądź, samczyk jak to samczyk, wiadomo, czego można się spodziewać... :-P
MrSpellu - 2014-05-13, 01:34
:
ASX76 napisał/a:
Bądź co bądź, samczyk jak to samczyk, wiadomo, czego można się spodziewać...




<snif>
ats - 2014-05-13, 08:22
:
ASX - nie chcę jakichś pochopnych wniosków wysnuć po zaledwie trzech dniach korzystania z Sympatii, ale wyraźnie czuję, że obejrzenie Xmenów bez towarzystwa nie jest najgorszą rzeczą, jaka może mnie spotkać.

Jako osoba skora do przygód i nowych doświadczeń uznaję, że tę przygodę mam już zaliczoną <stawia znaczek na kartce z przygodami do przeżycia> i udaję się w inne rejony galaktyki zająć się zupełnie innymi sprawami.
tr - 2014-05-13, 15:29
:
Hmmm...

To aż taki wysyp niewyżytych płciowo facetów na sympatii, że po trzech dniach chcesz z niej zdezerterować?

Ja jako heteroseksualny mężczyzna bardzo rzadko otrzymuję jakieś dwuznaczne maile. Może z jeden czy dwa na kwartał, zazwyczaj od jakiejś Rosjanki czy Ukrainki. Natomiast kobiety, z tego co słyszę są zalewane morzem tego typu śmieci...

Nie poddawaj się - pobanuj natrętów, a w przypadku najgorszych przypadków możesz na ich profilu wcisnąć na link "Zgłoś nielegalność tej strony".
MrSpellu - 2014-05-13, 15:53
:
ats napisał/a:
Jako osoba skora do przygód i nowych doświadczeń uznaję, że tę przygodę mam już zaliczoną <stawia znaczek na kartce z przygodami do przeżycia> i udaję się w inne rejony galaktyki zająć się zupełnie innymi sprawami.


No to może malowanie figurek? //panda
ASX76 - 2014-05-13, 16:07
:
ats napisał/a:
ASX - nie chcę jakichś pochopnych wniosków wysnuć po zaledwie trzech dniach korzystania z Sympatii, ale wyraźnie czuję, że obejrzenie Xmenów bez towarzystwa nie jest najgorszą rzeczą, jaka może mnie spotkać.



Zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz. Coś na zasadzie "wylania dziecka z kąpielą". Przecie ostrzegałem, że na Sympatii (i nie tylko) nie brakuje napalonych zboczeńców, albo osobników nader bezpośrednich, którzy są tam tylko w jednym celu. Niewiasty cieszą się dużym powodzeniem, co ma swoje dobre i złe strony. To akurat jest ta druga. Ale wystarczy, że zablokujesz typa i już więcej do Ciebie nie pospamuje.
W swoim opisie dobrze jest również zamieścić info zniechęcające nazbyt popędliwych/chutliwych samczyków np. "nie jestem zainteresowana propozycjami natury sexualnej", czy coś w ten deseń.
Nowe osoby płci żeńskiej mają najgorzej, bo wówczas znajdują się niejako w centrum popularności, tudzież "na świeczniku".
Mimo wszystko uważam, że warto jest poświęcić trochę czasu portalowi i nie zniechęcać się przedwcześnie. Tym bardziej, że w końcu ktoś sensowny się trafi.
Gdyby to do mnie białogłowy pisały zalotne teksty o mocnym zabarwieniu erotycznym, to miałbym świetny materiał do rechotu. Natomiast abstrahując od tej kwestii i patrząc z inszej perspektywy - cel jest na tyle istotny, że chyba można przeboleć te prymitywne idiotyzmy (które, nawiasem pisząc, i tak nic nie znaczą) i poznać "drugą stronę medalu", tzn. tę lepszą stronę Sympatii. Jak powiada Pismo: "Szukajcie, a znajdziecie". ;) Nikt nie obiecywał, że będzie szybko, łatwo i bezboleśnie. :-P
ats - 2014-05-13, 19:36
:
Ludzie kochane - co Wy z tymi zboczeńcami??
Nie odnotowałam żadnych zboczeńców!
Po prostu - jakieś to takie... no, mechaniczne. Portal proponuje setki facetów, nie ogarniam, nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego o każdym, a przecież nie należy oceniać ludzi po wyglądzie, czy po tym, jakie fotki sobie wstawiają na profil.
To tak trochę odczłowiecza potencjalne obiekty ;) - i mnie też.

Mam też trochę innych refleksji. Na przykład: Jeden facet w swoim opisie napisał - że ciekawi go jak kobiety w podeszłym wieku (koło 40.) z dziećmi w ogóle mogą próbować sobie ułożyć życie, jak sobie to wyobrażają? przecież to w ch.j komplikacji. Wstrząsnęło to mną. myślę, że właśnie nie podeszłam do zagadnienia wystarczająco poważnie, bo nie mam takich rzeczy przemyślanych. A w ogóle to większość facetów przynajmniej pisze, że szuka miłości życia i te pe. Ło matko!
Idę sama na Xmenów.
ats - 2014-05-13, 19:37
:
Mr Spellu - następne wyzwanie to haft krzyżykowy, figurki będą później.
ASX76 - 2014-05-13, 20:01
:
Przecie my na forum ZB-ków, więc... :-P

Haft krzyżykowy - ho, ho, ho! Dzieła cudne, lecz prace żmudne! //mysli
Ma rodzicielka przez kilka lat się tym zajmowała w ramach hobby. Można napisać, że była nałogowcem. ;)
Sabetha - 2014-05-13, 21:18
:
ats napisał/a:
Jeden facet w swoim opisie napisał - że ciekawi go jak kobiety w podeszłym wieku (koło 40.) z dziećmi w ogóle mogą próbować sobie ułożyć życie, jak sobie to wyobrażają?


Znaczy się, po trzydziestce mamy umierać czy założyć habit i iść do klasztoru jak Izabela Łęcka? //mysli
ats - 2014-05-13, 21:34
:
No wiesz - panu chodziło o to, że jak jesteś samotną kobieta w pewnym wieku z dzieckiem, to toniesz w sprawach domowych, dziecko nie chce zmian w Twoim życiu, nowego partnera nienawidzi i to wszystko jest takie skomplikowane, że lepiej chyba od razu do studni wskoczyć, a nie uwodzić mężczyzn na sympatii.pl i udawać, że takie jesteśmy wyluzowane i mamy czas na nowe relacje- czaisz 8)
ASX76 - 2014-05-13, 22:17
:
ats napisał/a:

Po prostu - jakieś to takie... no, mechaniczne. Portal proponuje setki facetów, nie ogarniam, nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego o każdym, a przecież nie należy oceniać ludzi po wyglądzie, czy po tym, jakie fotki sobie wstawiają na profil.


"Od przybytku głowa nie boli". :-P

Azaliż musisz przeczytać wszystko o każdym? No bez jaj... :lol:
Takoż i obiektów zainteresowania oceniać nie ma potrzeby. W zupełności wystarczy dojść do wniosku, czy dany osobnik Ci odpowiada na tyle, żeby się nim bardziej zainteresować. A dalej, o ile owa chęć poznania jest obopólna, ma się okazję dokonać oceny.
"Szukasz dziury w całym", a przy takim podejściu sama sobie komplikujesz... ;)
Fidel-F2 - 2014-05-13, 22:26
:
Pamiętamy Twoje nieskomplikowane przeżycia w związku z pewnym niedoszłym związkiem.
ats - 2014-05-30, 09:41
:
huhuhu - cytat z sympatia.pl, czekam zwłaszcza na opinie naszych Pań :mrgreen:

"Mój wymarzony partner

telefony i maile działają w obydwie strony więc jeżeli myślisz, że życie to bajka i że będę królewiczem, który będzie w nieskończoność zabiegał o kontakty bez odwzajemnienia - to masz rację,żyj sobie w tej bajce do śmierci - happy endu nie będzie, ja bowiem wybieram życie realne.


1. Nie ściemniajcie drogie panie, że wygląd nie ma znaczenia, bo na samym początku ma i to najważniejsze, a jak słyszę takie zapyziałe panienki co wmawiają facetowi, że w życiu trzeba kierować się sercem i obydwoje w to wierzą to znaczy, że nie wydorośleli jeszcze z bajek dla małych dzieci
2. Co prawda stać mnie na fajny gest ale jeżeli oczekujesz, że będę Ci fundował co róż jakieś duperele tylko po to aby pokazać jaki to ze mnie dżentelmen to - BŁAGAM !!! nie pisz do mnie. Ze mną co najwyżej możesz konie kraść, iść na piwo/kawę, przyjść do mnie na obiad, wybrać się gdzieś z kumplami, spłodzić tuzin dzieci :-) - tylko tyle.

3. Szukam kobiety ze zdrowym podejściem do życia, dbającą o siebie i lubiącą dbać a nie tylko wtedy kiedy trzeba iść na randkę , nie jakiegoś tłumoka nie radzącego sobie w życiu, który przyczepi się do faceta tylko dlatego bo sama nie przeżyje z kolei za nadto ambitna też odpada bo będzie mi gdakała, że czasami lubię sobie poleżeć na kanapie przed kompem z piwem w ręku


A teraz chwila brutalnej szczerości

4. Drogie Panie rozwódki i dzieciate - Możemy co najwyżej popisać, nie skreślam Was ale jak będę chciał dzieciaka to sam je zrobię, natomiast nie ma nic gorszego jak panna która chcąc się wyżyć za to, że jej coś tam w życiu nie wyszło z facetem i dlatego jest sama wypisuje mi chamskie, wulgarne i pouczające wiadomości. Masz zamiar być chamowata ? ok. ale pamiętaj, że to tylko świadczy o Twoim intelekcie nie mówiąc już o wychowaniu.

5. Panie spoza Warszawy - PROSZĘ NIE PISAĆ !!!! Daaaaaawno przestałem wierzyć w miłość na odległość

6. "puszyste" panienki ? hmmmm może to i słodkie ale zdecydowanie nie dla mnie, Grycanki odpadają :-)

7. plisss podczas pisania zwracajcie uwagę na ortografię, interpunkcję i sens w tym co piszecie bo mam wrażenie, że część Pań w tej kwestii zatrzymała się na etapie wczesnej podstawówki"

I teraz nie wiem - docenić prostolinijność i jasne stawianie sprawy, czy nazwać bucem...? 8) [w każdym razie rzeczywiście - sympatia.pl dostarcza rozrywki :badgrin:
ats - 2014-05-30, 09:56
:
Komentarz mojej przyjaciółki do powyższego:
"Tani prowokator. Pewnie się nie myje" :mrgreen: :mrgreen:
martva - 2014-05-30, 09:59
:
Siódmy punkt mnie rozczulił ;)
Shadowmage - 2014-05-30, 10:10
:
martva napisał/a:
Siódmy punkt mnie rozczulił ;)
Szczególnie w świetle " co róż " :)
martva - 2014-05-30, 10:28
:
No właśnie dlatego ;)
ats - 2014-05-30, 11:43
:
miazga i groza, która się wzmaga! :mrgreen: ...zresztą poza ortografią kuleje również interpunkcja oraz umiejętność poprawnego układania zdań ;)
Romulus - 2014-05-30, 12:25
:
To może darling.pl? Wszak to portal dla singli z aspiracjami :-P
utrivv - 2014-05-30, 12:56
:
Co chcecie od mojej wiadomości? Jasno i klarownie wyłuszczam sprawę bo mam 89 lat i pewne nawyki których zmienić nie jestem w stanie więc zacząłem być z nich dumny //sex
Bernkastel - 2014-05-30, 13:41
:
ats napisał/a:
7. plisss podczas pisania zwracajcie uwagę na ortografię, interpunkcję i sens w tym co piszecie bo mam wrażenie, że część Pań w tej kwestii zatrzymała się na etapie wczesnej podstawówki"


Ej, ale laski na to lecą. Od pewnego czasu gram sobie w grę przeglądarkową, mając jako płeć ustawione mężczyzna. Wy wiecie, że ja mam naprawdę swobodne podejście do ortografii, ale dostawałam wiadomości pisane tak okaleczonym polskim, że dałam sobie info w opisie, że jak ktoś chce do mnie słać wiadomości, niech używa chociaż minimum poprawnej polszczyzny. Od tego czasu dostałam chyba z 5 wiadomości treści "oh, panie xxx, to takie cudowne, że pan tu walczy o poprawną pisownie", wszystkie od osób grających jako kobiety. :D
ats - 2014-05-30, 21:01
:
świat pełen jest niespodzianek, bez dwóch zdań! :mrgreen:
Sabetha - 2014-05-31, 21:51
:
:mrgreen:
Aż żałuję, że nie lza mi się rejestrować na tej sympatii, bo to chyba niezła rozrywka jest :badgrin:
ats - 2014-06-01, 18:22
:
O, tak! Choć nie bez nutki goryczy ;)
ats - 2014-07-18, 23:52
:
Taki kwiatek, dla rozrywki:
"To co piszę, to tylko przemyślenia.
Są 2 bieguny postaw życiowych i całe mnóstwo pomiędzy. Na pierwszym stoi dziewczyna młoda, wyedukowana, znająca co najmniej angielski (czasem z polskim bywa gorzej). Ta grupa dziewcząt „kocha” sport, taniec, podróże. Nie lubi się nudzić. A nuda to nie oznacza jakiegoś konstruktywnego hobby, typu kolekcjonowanie monet, broni, kiecek (buty i torebki się nie liczą), haftowania what so f.. ever. Chyba, że ten taniec. To dziewczęta aktywne zawodowo, często praca dla nich jest ważniejsza od życia prywatnego.
Szukają faceta, który nie byłby przynajmniej w kolizji z wybranym kursem życia. Czyli, jeśli chce czegoś więcej niż podróże, taniec, i ogólnie pojęta aktywność fizyczna, to niech sam o to zadba. I jeszcze byłoby miło, gdyby mu cycki wyrosły. Dzieci by wykarmił, Ale z drugiej strony, po co? Kto by te obowiązki wziął na siebie. Przecież nie spełniająca się i samorealizująca dziewczyna.
Drugi biegun, to dziewczęta niezbyt atrakcyjne. Bojące się wyzwań, facetów. A jednak ciągle pod poduszką pielęgnujące marzenia o księciu na białym rumaku (standardowo). Zadziwiające jest czasami, że wcale nie jest powiedziane, że brak atrakcyjności idzie w parze z pokorą. Te dziewczęta mają wymagania. I bagaż doświadczeń. Ktoś mógłby przypuszczać, że doświadczenia obniżają próg oczekiwań. Skądże znowu, jest dokładnie odwrotnie.
Faceci mają przechlapane.
Boże daj mi dziewczynę młodą. Z otwartym sercem i umysłem. Potrafiącą w zwariowanym świecie odróżnić wartości podstawowe, jak przyjaźń, rodzinę, miłość. Daj mi dziewczynę, dla której taniec, podróże, kluby, koleżanki, to tylko dodatek do życia, a nie jego treść. Daj dziewczynę bezrobotną, albo przynajmniej taką, dla której praca i zarabianie na te wszystkie weekendy, wycieczki, kiecki, lekcje fitness nie będą stanowiły pętli, w której zamknęła się goniąc za własnym ogonem. Daj mi proszę dziewczynę wysoką, szczupłą, niebrzydką. Choć takie to pewnie albo mieszczą się w opisywanym, pierwszym biegunie, albo są zajęte. I proszę, nie zwlekaj.

Jedna, drobna uwaga. Każdy ma swoje pasje. Będę z Tobą tańczył, jeśli Ty będziesz pisać mi zadania CNC w g-kodach.

A i jeszcze mi się przypomniało. Za cudze dzieci dziękuję w głębokim ukłonie poniżej pasa."
ats - 2014-07-24, 21:25
:
huhuhu - albo to, albo to! :D
"Mój wymarzony partner

szukam ... "kobiety-człowieka" ....... " znaleźć mądrą kobietę to znaleźć skarb " ... :-) . Inteligentnych kobiet mam po dziurki w nosie, w uszach .. wysoko ponad głowę ... są one wszędzie, mam ich dość i ich tekstów, jesli się którejś zdarzy nawet coś mądrego powiedzieć, zaraz wynagrodzi to w trójnasób, albo więcej ... ;-) ... Pokażcie mi proszę jedną mądrą ... i nie chodzi mi tu oczywiście o popełnianie błędów ... błędy robi każdy , jesteśmy ludźmi , ale błądzić nieświadomie , a z własnych słabości to jest różnica ... różnica jest tym większa kiedy ktoś nie wie dokąd idzie, a gdy ktoś wie, stara się, ale mu nie wychodzi, z ogromną rezerwą i pokorą dla własnych niedoskonałości ( " dziś niedoskonałych kobiet nie ma .. sa same doskonałe ;-) lub może te niedoskonałe się ukrywają bądź są zajęte ... " ) ...

hm ... każdy mądry człowiek potwierdzi nastepującą tezę: dobra kobieta może z dupka zrobić mężczyznę, zła kobieta z porządnego faceta zrobi szmatę ... Tak kobiety to wy więcej macie do powiedzenia w związku, w małżeństwie, więc nie piszcie proszę "że prawdziwych mężczyzn już nie ma" ... bo to wy ich kreujecie ( w związku ), najpierw wychowujecie jako dzieci ( teraz częstokroć samotnie bez wzorca mężczyzny czyli ojca ) , wy macie większy wpływ na postać rodziny, małżeństwa, poprzez prawo które stoi po waszej stronie, poprzez stosunki społeczne, poprzez wychowanie dzieci, także nie narzekajcie ;-) zwłaszcza tu na portalu, bo widzę tu całą masę pięknych i wygodnie żyjących kobiet, które mają zdecydowanie tylko roszczeniową postawę ...

pewien żart dobrze ilustruje róznicę potrzeb i płci -
"" W NY otwarto nowy sklep, gdzie kobiety mogą wybrać i kupić męża.
Przy wejściu jest wywieszona instrukcja korzystania ze sklepu:
- do sklepu możesz wejśc tylko jeden raz,
- jest 6 pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z każdym piętrem,
- możesz wybrać jakiegokolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
- jak wejdziesz wyżej nie możesz już sie cofnąć.

Pewna Kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego...:

Na I piętrze wywieszka mówi: Ci mężczyżni mają pracę.
Kobieta decyduje się wejść wyżej.
Na II piętrze jest napis: Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
Kobieta znów postanawia wejść wyżej.
Na III piętrze jest napisane: Ci mężczyżni mają pracę, kochają dzieci, i są bardzo przystojni.
Wow, mysli kobieta, ale postanawia wejść wyżej.
Na IV piętrze wywieszka mówi: Ci mężczyźni mają pracę , kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają w pracach domowych.
Niesamowite, pomyślała kobieta, z ciężkim sercem odrzuca taką ofertę i postanawia wejść na wyższe piętro.
Na V piętrze jest napis: Ci mężczyzni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni, pomagaja w pracach domowych i są romantyczni.
Kobietę kusi zeby zostać na tym piętrze, ale decydujesię wejśc na ostatnie piętro.
VI piętro.
"Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn, to piętro istnieje tylko po to żeby pokażać że kobiecie nigdy nie dogodzi.
Dziekujemy za odwiedziny w naszym sklepie."


Na przeciwko tego sklepu został otwarty sklep z żonami.
Na I piętrze są kobiety, które kochają sex.
Na II piętrze są kobiety które kochają sex i są bogate.
Piętra od III do IV NIGDY NIE BYŁY ODWIEDZANE """"

W tym jest bardzo wiele prawdy. Ja oczywiście pod tym kawałem się nie podpiszę ... ale pokazuje on jak jest wielka różnica w potrzebach i postrzeganiu partnera.

no może jeszcze odrobinę o Was negatywnie ... zauważyłem w modzie ciekawe tendencje a ponieważ moda jest dla kobiet najważniejsza i wszystkie ogólnie siebie w tym naśladują ( przeciwieństwo indywidualizmu ) dlatego nie mogę sie powstrzymać żeby się nie podzielić ... Kiedyś ambicją kobiet było wyjść za mąż ... bądź dobrze wyjść za mąż, mieć dzieci ... dziś ambicją kobiet jest się rozwieść, bądź dobrze sie rozwieść no i nie zwracając już tu uwagi na dzieci, one są tylko jakby środkiem , do osiągnięcia lepszego statusu, bądź prezentem jakie singielki sobie robią w ramach urozmaicenia życia typu dziecko - zabawka coś jak piesek.

No i jeszcze... nie wiem co się stało z tym w tym dzisiejszym świecie ale kobiety kompletnie zapominają na czym polega ( to że polegała może nie znaczy że poległa ;) kobiecość, a więc to były takie cechy jak: skromność, wrażliwość, łagodność, uczuciowość, subtelność, powściągliwość, ustępliwość, spolegliwość, wstydliwość ... jak sobie więcej przypomnę to dopiszę ... dziś niektóre z nich wychodzą już ze słowników ... :-) , jeżeli się nie wie kim się jest , nie jest się siebie świadomym to czy można budować swoje życie ? jak ? Jezeli sie zapomina o uniwersalnych wartościach bądź ich nie zna, jeżeli sie odrzuca tradycyjne wartości, lub ma je w nosie,, to co zostaje ? to czym się kierujecie w życiu ? Modą ? Instynktem społecznym samozachowawczym ? Efekty są tu widoczne ... , ale ... gdy się chce chce a wielu tutaj chce coś zbudować w życiu, lub zbudować sobie życie od nowa to wtedy jak ? Jeśli się odrzuciło wszelkie nauki ksiązki ma się w nosie naukę o budowaniu , nie stawia się fundamentu ... to co my zbudujemy ???

... a, jeszcze mogę wytłumaczyć jedną rzecz, bycie „dżentelmenem” nie polega na przepuszczaniu kobiet w drzwiach, noszeniu zakupów, ustępowaniu miejsca w autobusie, bo jesli tego wymaga kultura to, to jest tylko zachowanie kulturalne ... istnieje tylko jedna definicja bycia dżentelmanem ( nie mająca jaby nic wspólnego z anglikami ) " dżentelmen bierze się tylko za przegrane sprawy " ;) ;) ;) ... a więc jesli przegraną sprawą jest pomaganie i ustepowanie kobiecie ... ;-) pozostawiam to już do własnej kontemplacji ...

Jesli chodzi o kobiety to można je podzielić też pod takim względem na dwie grupy ... mianowicie te , które chcą być z mężczyzną , starają się potrafić go kochać i te które chcą mieć kogoś ażeby przy tym ugrać inne dowolne cele ( no i ewentualne różne mixy )... jakkolwiek osoby z pierwszej grupy szanuję, tak z drugiej grupy ( mającej tu wiele przedstawicielek ) nie chcę znać ... :)

Oczywiście opis ten powstawał falami pod wpływem wrażeń z poszukiwań i poznawania tutaj i nie tylko tutaj... I Jakkolwiek te odczucia bywają czasem gorzkie staram się odzwierciedlać tu to, co jest istotne poprzez to że oburza, odstręcza i porusza (m. in. żeby odstręczyć ewentualne wampiry :) i różne cwaniaki, a także żeby zmusić do myślenia tych którzy jeszcze słabo myślą ) ... osoby zgadzające się ze mną muszą jednak cokolwiek patrzeć i wnioskować a więc piszę dla nich ...
Ad uwag ... nie oszukujmy się osoby w moim i podobnym wieku wyględne i nie tylko ;-) ... miały już szanse na stworzenie normalnego trwałego związku ... i je zmarnowały ... nawet te osoby które twierdzą że żyły 20 lat w toksycznym związku miały możliwość na pewno wcześniej niejednokrotnego wyboru partnera ... no więc podchodźmy do swoich potrzeb i zachcianek z pokorą i dajmy szansę innym nie tylko się wygadać ...
;-)

No ja oczywiście mam nadzieję znaleźć jeszcze "skarb" ... gdybym nie miał to by mnie tu nie było
;-) "

bomba! :D
mad5killz - 2014-07-24, 21:31
:
TL;DR
#brokeback_mountain
Romulus - 2014-07-25, 06:38
:
Generalnie.... koleś jest chyba... , maminsynkiem poszukującym nie partnerki , ale... substytutu matki...

Przeżarło mi mózg z samego rana... Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek użyję... ... w swoim poście...
Fidel-F2 - 2014-07-25, 07:56
:
zwyczajny głupek któremu się wydaje, że pozuje na błyskotliwego intelektualistę
wred - 2014-07-25, 15:09
:
Cytat:
W tym jest bardzo wiele prawdy. Ja oczywiście pod tym kawałem się nie podpiszę ... ale pokazuje on jak jest wielka różnica w potrzebach i postrzeganiu partnera.
Tu straciłem do niego szacunek ;) - kłamczuch...
ats - 2014-08-12, 12:58
:
no... odnotowuję znaczący spadek morale czytając takie rzeczy, znikąd nadziei ;)
ats - 2014-08-14, 15:48
:
o - patrzcie na to! :mrgreen:

O mnie

Jeśli chcesz się zmierzyć z moją niedostępnością, to poczytaj:


Jestem uczuciowo pasywny i bierny , egoistyczno-narcystyczny, z lenistwa pisze te same teksty, ale nie puszczam oczek.

Trochę erotoman gawędziarz, tak jak większość tutaj, albo pieprzą głupoty o sobie i świecie, albo udają, że szukają czegoś mocno ulotnego.

Dużo tracę przy bliższym poznaniu, choć zyskuję przy pierwszym ...paradoks, ale wole oksymoron : daleki bliski lub bliski daleki...


Niektóre punkty to nie wrogość, lecz spostrzeżenia:

1. Miłość na Szympansji- podporządkowanie kogoś do siebie, bo sami nie chcemy do kogoś

2. Motto :"jestem jaka jestem" brzmi tak samo logicznie jak użycie papieru toaletowego po zrobieniu kupy

3. Motto: "dzień bez uśmiechu , dniem straconym" jest tak samo ciekawe jak makatki z jelonkami nad brzegiem ruczaju

4.Motto: "carpe diem", to kolejne odkrycie ,mające na celu zachęcić do konsumpcji karpia, sugerujące rozwiązłość lub znajomośc łaciny

5. Motto: "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni" świetnie oddaje los szczura w laboratorium badawczym

6. "Kiedyś cię znajdę" , to syndrom Kopciuszka,krawcowej szukającej igły w ......., czy uwielbienie dla pieśni Reni Jusis?

7. "Zawsze do przodu", "Byle do przodu"- koń z klapkami na oczach?Pytanie tylko czy z batem na dupie czy bez bata...?

8. Ciekawe,że większość ma pasje , a nie hobby czy zainteresowania, same zjednoczone w harmonii z ciałem, duchem i światem. amen

9. Kolacja przy świecach z kieliszkiem dobrego wina...... , o tak, co wieczór, tuż po pracy... a jak facet pozmywa, to być może nagrodą będzie kizi - mizi

10.Jestem w stanie zawsze szydzić na widok fotki pod piramidą lub palmą . Być może to synonim dobrobytu, ale ciekawsze są wioski tutaj, niż wielbłądy tam...

11. O wydętych ustach wspomnieć muszę, bowiem nie jestem w stanie zinterpretować tego widoku dokładnie. Czy to aby nie sugerowanie,że analnie jest milej niż oralnie?

12.Wklejanie siebie na okładki, bilbordy, banery jest bardzo ciekawe pod warunkiem, że ma się "twarz" a nie "gębę"



13.Jeśli piszesz,że twoja figura jest NORMALNA, to niech tak będzie. Dla niektorych NORMALNA znaczy tyle, co zaniedbana lub otyła. Starajmy sie spalić tyle, ile zjemy albo nie kłamać...

14.Widoczna jest tendencja do umieszczania profesjonalnych sesji zdjęciowych. Niektóre panie są takie okładkowe, glamour, gwiazdorskie,arystokratyczne, trendy, a ja taki nieprzystający....



15. Od stroju w panterkę bardziej klasyczny jest strój żałobny, mimo że okoliczności mało zabawne


16. Słucham trójki, a nie eski, nie oglądam super jedynek

17.Chamski wśród intelektualistów, intelektualista wśród chamów

18.Koneserem, estetą, molem książkowym, wyznawcą teorii spiskowych, bywalcem salonów i wystaw nie jestem


19.lubię wedrówki
brzegiem
na krawędzi

nie zapraszam
nie polecam

czekam
20.cdn...
ats - 2014-08-14, 15:51
:
a tak pan pisze o "wymarzonym partnerze"

Mój wymarzony partner

1.mentalnym blondynkom stanowcze NIE

2.mentalnym dowódcom drużyny stanowcze NIE

3.tępym , akcentującym swoją obecnośc głosnym śmiechem NIE

4.posiadam chroniczne uczulenie na katalogowo wydęte usta u panienek, niezależnie od wieku, a im starsze te usteczka, tym bardziej zabawne

5.nie szukam nikogo, a tym bardziej osoby, którą ja zainteresuję


6.ideał to coś nieosiągalnego, przyjmuję wiec fakt ,że nic takiego nie istnieje, dlatego nie staram sie i ja;)
ats - 2014-09-16, 09:34
:
huhuhu - ku pokrzepieniu serc! :D


O mnie

Pilnie poszukuje kobietki do wspolnego przezywania zycia ( w zwiazku malzenskim, konkubina to nie dla mnie), chetnie jakby byla oswojona z woda. Nie jestem typem macho, choc sport nie jest mi obcy i nie siedze calymi dniami przed TV z piwem i chipsami. Lubie film, teatr a przede wszystkim rodzinna atmosfere.
Nienawidze kopcacych kobiet, kto by chcial calowac sie z popielniczka? Drogie panie nie robcie z buzi dooopy, bo miejsce papierosow wlasnie tam jest.
Nurkowanie, narty, rower a nawet rolki zaloze :) to jest to co lubie.









Mój wymarzony partner

Chcialbym poznac uczciwa dziewczyne dla ktorej samotne dni sa dniami straconymi. Podkreslam uczciwa i wierna.
Chetnie poznam Pania ktora miałaby wspolne zainteresowania, wspólna pasja moze nas dodatkowo zblizyc.
Panie po 43 roku zycia, prosze nie piszcie do mnie, zalamujecie mnie, wierzcie mi, nie jestem desperatem !!! Drogie pani przyjmijcie z pokora swoj wiek, a Wy tylko obrazacie mnie w mailach, splywa to po mnie bo znam swoja wartosc :) Choc napisala do mnie ostatnio 46 letnia pani, suuuper. Tylko ze to wyjatkowy wyjatek :)

:badgrin: :badgrin:
Sabetha - 2014-09-16, 19:02
:
Cytat:
chetnie jakby byla oswojona z woda.


:mrgreen:
ASX76 - 2014-09-24, 10:05
:
Skoro swobodny spam... Celem dodatkowego zabezpieczenia podepnę się pod jeden jeden z "elementów" anonsu. ;)
Jeśli niewiasta "pisze", iż jest "wymagająca", to znaczy że poruszasz się niczym saper na polu minowym - wystarczy jeden (no dobra, dwa) błąd(y) i kaput. Szansy na ich zmodyfikowanie nie dostaniesz, choćbyś miał zalety w przeważającej większości. Najwidoczniej, jak to mówią: "diabeł tkwi (w niewielkich) szczegółach".
Poziom krytycyzmu rośnie wraz z każdym kolejnym nieudanym związkiem. Tak więc spieprzyć cokolwiek jest banalnie łatwo. Zatem nawet jeśli słyszysz na do widzenia dwukrotne "do zobaczenia" i dostajesz dwa słodkie całusy w usta, to jeszcze wcale nic nie znaczy.
Nic to, że jesteś pierwszym facetem (po nieudanym związku), którego zaprosiła do domu (cóż za nobilitacja - jednak patrząc na zakończenie byłoby lepiej w ogóle do niego nie wchodzić i oszczędzić sobie...). Nic to, że... i było fajnie. ;)
Ale jeśli jesz mniej od niej (nie ma znaczenia, że chciałeś się odchudzić), za słabo uwodzisz (było jednak przeczytać te harlequiny) i jesteś zbyt uległy (no, akurat nie zgadłem), to nie ma już dla ciebie ratunku i będziesz skreślony jak "amen w pacierzu". Cóż z tego, że dowiadujesz się o jej potrzebie bycia uwodzoną dopiero po fakcie... Nie ma żadnego usprawiedliwienia, czy okoliczności łagodzącej. "Pokażcie mi człowieka, a jakiś paragraf zawsze się znajdzie". ;) Wniosek: wymagające lepiej sobie odpuścić. "Jeszcze się taki nie urodził, który by takiej we wszystkim dogodził". :-P
MrSpellu - 2014-09-24, 10:10
:
Gott im Himmel. Jak ja się cieszę, że trafiłem na normalną kobietę //panda
Jachu - 2014-09-24, 10:19
:
MrSpellu napisał/a:
Gott im Himmel. Jak ja się cieszę, że trafiłem na normalną kobietę //panda
To już niestety wymierający gatunek. Doświadczenia mojego kumpla są bardzo zbliżone do tych, które opisał powyżej nasz forumowy spamerski ziomal. Dobrze, że miałem szczęście w tym względzie i również trafiłem na kobitę bez "wymagań" ;)
Sabetha - 2014-09-24, 18:59
:
Dobrze, że mój mąż trafił na mnie.
//mysli
Trzeba mu to koniecznie powiedzieć, żeby przypadkiem nie zapomniał.
Stary Ork - 2014-09-24, 19:11
:
Sabetha napisał/a:
Dobrze, że mój mąż trafił na mnie.


Trzeba przyznać, że ze wszystkich aspektów Wielojedni jesteś najlepszym materiałem na żonę //mysli
Sabetha - 2014-09-24, 19:16
:
Dopóki wszyscy wrzucają brudne ubrania do kosza i nikt nie przynosi do domu śrubek, kluczy i mierników, to zaiste, jestem. W przeciwnym razie za sterami zasiada zła siostra bliźniaczka :evil:
Stary Ork - 2014-09-24, 19:18
:
Wrzucanie brudnych ubrań do lodówki albo sedesu drażni także inne aspekty Wielojedni, zapewniam Cię //orc
Sabetha - 2014-09-24, 19:23
:
Mój aspekt niesamowicie drażnią te pieprznięte na kosz. Albo obok. W lodówce toleruję co najwyżej odcięte głowy, a w sedesie... Hm, w sedesie to nie powiem.
utrivv - 2014-09-25, 07:16
:
Sabetha napisał/a:
a w sedesie... Hm, w sedesie to nie powiem.

Ale po chrześcijańsku? Pamiętaj, summa sedes non capit duos. --_-
ats - 2014-09-26, 09:27
:
Jakaż krzepiąca dyskusja się wywiązała... Sabetha - gdybyś szukała żony, to pamiętaj o mnie! ;)
ats - 2014-09-26, 09:30
:
A teraz świeży towar z Sympatii - nie wiem, może kobiety tez zachowują się jak idiotki na tym portalu, ale ja zaglądam tylko na profile facetów, stąd nie mam porównania pomiędzypłciowego ;)

Smacznego (pisownia oryginalna):

Mój wymarzony partner

Nie szukam kogoś z dzieckiem. Nie mówię że nie lubie. Wolę już mieć własne. Nie jestem po wiekszych przejściach, rozwodach i innych traumach, nie potrzebuje czyiś
Ktos wpatrzony w siebie też jest mi zbędny.
Dziewczyny które lubią jak ktoś im mówi co mają myśleć i robić też nich odpuszczą.

Nie muszę z kimś pisac 1000 słów by kogoś poznać ale nie mówię że nie mogę. Ale czasami szkoda czasu.....

Masz dystans do siebie, jesteś otwarta, sympatyczna i nie wyglądasz jak dzwi od szafy, naprawdę chętnie Cię poznam.

:mrgreen: :mrgreen:
Stary Ork - 2014-09-26, 11:06
:
Ale tam oprócz pisowni i drzwi od szafy same konkrety są //panda
Sabetha - 2014-09-26, 15:03
:
Ats, coraz częściej mam wrażenie, że przydałaby mi się żona, więc jakby co, to nie ma sprawy :lol:
Orku, pozwól, że wyrażę swój głęboki sprzeciw - drzwi od szafy to rzecz cholernie konkretna, twardo osadzona na zawiasach rzeczywistości :P
Ale nic to, mnie bardziej intryguje:
? napisał/a:
Nie muszę z kimś pisac 1000 słów by kogoś poznać ale nie mówię że nie mogę.

Normalnie wizjoner :badgrin:
ats - 2014-09-26, 18:12
:
Mnie tam poza drzwiami do szafy i pisownią przede wszystkim ruszyło, że facet - jako, że w życiu uniknął traumatycznych sytuacji, nie życzy sobie poznać nikogo, kto by takie traumy miał za sobą.
O rety, rety - toż nawet disneyowski Kopciuszek, Śnieżka i Aurora miały za sobą traumy... co za szczęście, że ich królewiczowie umieli to zignorować! ;)
Stary Ork - 2014-09-26, 18:45
:
ats napisał/a:
Mnie tam poza drzwiami do szafy i pisownią przede wszystkim ruszyło, że facet - jako, że w życiu uniknął traumatycznych sytuacji, nie życzy sobie poznać nikogo, kto by takie traumy miał za sobą.
O rety, rety - toż nawet disneyowski Kopciuszek, Śnieżka i Aurora miały za sobą traumy... co za szczęście, że ich królewiczowie umieli to zignorować! ;)


Nadal nie rozumiem.
Sabetha - 2014-09-26, 20:12
:
Cóż, nawet Wielojednia nie może ogarnąć wszystkiego.
ASX76 - 2014-09-26, 20:49
:
ats napisał/a:
A teraz świeży towar z Sympatii - nie wiem, może kobiety tez zachowują się jak idiotki na tym portalu,


Nie. To ścisła domena samczyków. :-P
Asuryan - 2014-09-26, 22:18
:
ats napisał/a:
Mnie tam poza drzwiami do szafy i pisownią przede wszystkim ruszyło, że facet - jako, że w życiu uniknął traumatycznych sytuacji, nie życzy sobie poznać nikogo, kto by takie traumy miał za sobą.

Po prostu zdaje sobie sprawę, że takich osób nie zrozumie, nie będzie w stanie postawić się w ich sytuacji... ani nawet nie będzie chciał. Nie po to przecież unikał traum, by w takiej sytuacji się stawiać.
ASX76 - 2014-09-27, 14:03
:
Dochodzę do smutnego wniosku, że portale randkowe mogą "zepsuć" nawet takich, którzy szukają czegoś więcej, niż tylko okazjonalnego sexu (akurat z tej ostatniej opcji jeszcze nie skorzystałem, ale jak tak dalej pójdzie...). Po cóż bowiem "inwestować" najgłębsze, najbardziej wartościowe uczucia, by później po raz kolejny zostać "odstrzelonym" z jakichś banalnych powodów (np. "mój partner nie może jeść mniej ode mnie") o których można dowiedzieć się dopiero wtedy, gdy następuje "świstu-gwizdu poszedł w pizdu" i oczywiście ani jednej drugiej szansy się nie dostaje. Next please... I nie ma najmniejszego znaczenia to co było jeszcze wczoraj... Najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa, lecz najwyraźniej to działa tylko w jedną stronę... Łatwo jest wymagać od innych, ale od siebie to już insza "bajka". Piszę tutaj przede wszystkim o paniach, które w cechach mają "wymagająca" (powinna być do tego adnotacja: "porywasz się z motyką na księżyc"). I kłamstwach w żywe oczy na "do zobaczenia". No chyba że w domyśle było "nigdy", albo "w innym życiu". //laught
Sabetha - 2014-09-27, 21:33
:
ASX, nie łam się. W Polsce żyje (pi razy oko) dwadzieścia milionów kobiet, gdzieś tam na pewno ta twoja jest.
BTW, a mówią, że to facetom jest łatwiej ^^
ASX76 - 2014-09-27, 22:46
:
Sabetha napisał/a:
ASX, nie łam się.

W Polsce żyje (pi razy oko) dwadzieścia milionów kobiet, gdzieś tam na pewno ta twoja jest.

BTW, a mówią, że to facetom jest łatwiej ^^



1. Za późno, gdyż w międzyczasie się "połamałem" i poskładałem od nowa. ;) Ale nie do końca.

2. Niestety, nie mam wyboru z aż 20 mln... ;) W sumie jest o wiele, wiele mniejszy i ponadto wiąże się z wieloma innymi ograniczeniami.

3. Zależy pod jakim kątem na to spojrzeć... Przeważnie to do samczyka bowiem należy wykonanie pierwszego kroku. Atrakcyjne niewiasty nie muszą same szukać, gdyż samczyki zgłaszają się do nich na pęczki...
Fidel-F2 - 2014-09-28, 11:52
:
Ja może dziwny jestem ale szukanie partnerki przez portale randkowe to jakaś totalna kosmiczna dupa. W życiu by mi do głowy nie przyszło.
Sabetha - 2014-09-28, 12:13
:
Fidel, mnie też, ale ja kompletnie nieżyciowa i bardzo mało rozsądna w tej materii jestem. Może masz tak samo, tylko o tym nie wiesz.
You Know My Name - 2014-09-28, 16:29
:
ASX76 napisał/a:
Atrakcyjne niewiasty nie muszą same szukać, gdyż samczyki zgłaszają się do nich na pęczki...

Mylisz się
ASX76 - 2014-09-28, 20:02
:
You Know My Name napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Atrakcyjne niewiasty nie muszą same szukać, gdyż samczyki zgłaszają się do nich na pęczki...

Mylisz się


Nie muszą szukać w tym sensie, żeby brać się za wyszukiwarkę za każdym razem. ;)
Sabetha - 2014-09-28, 20:07
:
Podobno mężczyźni boją się bardzo pięknych kobiet. W sumie coś w tym jest, gdybym rozglądała się za drugą połówką, też pewnie założyłabym na starcie, że nie mam szans u bardzo atrakcyjnego faceta i prawdopodobnie od razu bym sobie takiego odpuściła //mysli
ASX76 - 2014-09-28, 21:37
:
Ja to się już boję "tylko" wymagających, tym bardziej takich po kilku nieudanych związkach - człowiek nie ma zielonego pojęcia, czym może podpaść, a jeśli tak się stanie, to "nie ma zmiłuj!". :-P

P.S. ;) Sab, ależ miałabyś u mnie szanse... ;)
Sabetha - 2014-09-28, 22:02
:
Moja babcia mawiała, że raz każdemu się może nie udać, dwa też, jeśli się ma potężnego pecha, ale trzy - nie ma zmiłuj, musisz przyjąć, że problemem jesteś ty. Dlatego "kilka nieudanych związków" sugeruje jakiegoś rodzaju popapranie. Ja, chociaż się nie znam, bo jestem obrzydliwie stała w afektach, trzymałabym się od takich z daleka :badgrin:
PS Dobrze wiedzieć XD
Fidel-F2 - 2014-09-28, 22:38
:
ASX76, może tak przestał byś sie zastanawiać czym możesz podpaść a zaczął traktować drogą osobę jak człowieka. I jeśli okazuje się, że panna uzaleznia znajomość od jakiegoś drobiazgu trzeciej kategorii to ja bym się cieszył, że nie ma ochoty utrzymywac ze mną kontaktów. ASX76, problemy będą zawsze, jaki związek i jaka ta druga połówka by nie była, rzecz w tym bys znalazł taką która będzie chciała te problemy z tobą rozwiązywać. Jeśli tylko masz sie dostosowywać to niech spierdala w podskokach.
MrSpellu - 2014-09-29, 00:41
:
I to na drzewo --_-
Stary Ork - 2014-09-29, 12:46
:
Nawiasem, wiem, że to jest starsze niż feudalizm, ale oto anons który kładzie kres innym anonsom i zamyka takie dyskusje:



Makao i po makale --_-
Fidel-F2 - 2014-09-29, 13:19
:
Nie znałem. Ma moc. Ja pierdolę.
Shadowmage - 2014-09-29, 15:43
:
Historie związków ASXa są długie i barwne, pełne przypadłości i niedomówień, braku zrozumienia i nieśmiałości. Szkoda, że wywalił swojego live-bloga sprzed kilku lat na forum Maga, było co czytać.
W każdym razie nie ma co z nim na ten temat dyskutować, bo natrafia się na ścianę niezrozumienia :P

A obecny Król Polski miażdży.
Sabetha - 2014-09-29, 16:38
:
Stary Ork napisał/a:
oto anons który kładzie kres innym anonsom

Cholera, jestem za niska :-(
MrSpellu - 2014-09-29, 17:16
:
Shadowmage napisał/a:
Historie związków ASXa są długie i barwne, pełne przypadłości i niedomówień, braku zrozumienia i nieśmiałości. Szkoda, że wywalił swojego live-bloga sprzed kilku lat na forum Maga, było co czytać.
W każdym razie nie ma co z nim na ten temat dyskutować, bo natrafia się na ścianę niezrozumienia :P


Na temat jego bloga? Na temat jego związków? Czy też może na jakikolwiek temat? //panda
Stary Ork - 2014-09-29, 17:21
:
Ściana Niezrozumienia? Kupuję ten patent //mur
mad5killz - 2014-09-29, 17:54
:
Mistycyzm zaczyna kapać z sufitu.
ASX76 - 2014-09-29, 22:19
:
Shadowmage napisał/a:
Historie związków ASXa są długie i barwne, pełne przypadłości i niedomówień, braku zrozumienia i nieśmiałości.


Pisałem tam tylko o jednej znajomości. Proszę nie fałszować historii!! :-P
Shadowmage - 2014-09-29, 23:09
:
Ale doświadczeń było na kilka związków :)

Spellu-->Chodziło mi o opcję nr 2, ale w sumie trójka też pasuje :P
ats - 2014-09-30, 19:29
:
Ech, przyjaciele... nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia, jakie kłopoty ze znalezieniem partnera mają piękne kobiety.
Moje osobiste doświadczenia w podróży przez sympatia.pl pełne są facetów po przejściach, zdziczałych, niebezpiecznych (na różne sposoby) i sarkastycznych. Ale są też zajebiści. Zajebiści w różnym stopniu, ale jednak ;)
Poznałam przez ten portal ludzi zacnych, a nawet jednego naszego kolegę z ZB, który ma wysoki stopień zajebistości (pozdrawiam! :D )

Tak więc - nie tylko ludzie trudni, ale też mili. I każdy ma fajną historię i no, ten - szansa na przygodę jaką jest poznanie nowego dziwaka jest. Osobiście uważam, że z niedziwakami nie ma sensu nawet gadać.
Ostatnio z pewnych względów rzadziej bywam na sympatii, ale ogólnie jako przygoda - polecam, zwłaszcza osobom o silnych nerwach i wysokim poczuciu własnej wartości, bo można je dość łatwo stracić, jak się je ma nieugruntowane ;)
ASX - dzielny bądź! :)
Romulus - 2014-09-30, 19:46
:
Spróbujcie darling.pl i dajcie znać :-P Jak pisałem wcześniej, reklamują się jako portal dla singli z aspiracjami :) A nóż widelec siedzą tam ci piękni ludzie z reklamy :)
ats - 2014-09-30, 19:58
:
z pewnością! :mrgreen: [to nie był sarkazm, to był zaledwie przekąs... ;) ]
sanatok - 2014-09-30, 20:09
:
Ci piękni z reklamy to tutaj.
ats - 2014-09-30, 20:13
:
taaak - i brodaci... a każdy ma żonę. lub męża. niestety.
utrivv - 2014-10-04, 00:41
:
Przeniosłem tutaj:
http://www.zaginiona-bibl...opic.php?t=2618
ASX76 - 2014-10-31, 11:38
:
<dość tego znęcania się> :-P
You Know My Name - 2014-10-31, 11:51
:
Interpunkcja gimnazjalna, to może być wiek przedpoborowy.
A treść? Nie zauważyłem żadnej.
Sabetha - 2014-10-31, 14:46
:
Chryste, ASX, toż to jakaś sraczka myślowa jest. Nawet niektóre moje gimnazjalistki piszą składniej :-/
ASX76 - 2016-03-26, 19:46
:
Coś z Sympatii i bynajmniej nie jest to żart...
"Zapraszam kawalera bez dzieci OBOWIĄZKOWO Z TYTUŁEM MAGISTRA MINIMUM INŻYNIERA OBOWIĄZKOWO O WZROŚCIE MINIMUM 185CM I Z WŁASNOŚCIOWYM MIESZKANIEM W WARSZAWIE oraz możliwością pokazania się mi na SKYPE na kamerze na żywo! Brak któregokolwiek elementu z w.w. czy to wzrostu minimum 185cm, czy magistra, czy własnościowego mieszkania w Warszawie dyskwalifikuje kandydata na starcie i niszczy w moich oczach i kompromituje tak że nie chce go znać nawet!!! Bo jeśli dziś tytuł magistra to nic to kim jest ten kto nawet tego nie ma ? Kim jest ten który ma 30+ lat i nie dorobił się nawet własnościowego mieszkania choc ja słaba kobieta to wszystko już dawno zdobyłam praca mózgu?!
I nie pisać do mnie panowie o wzroście kobiety czyli 170cm lub 177cm! Co to znaczy żeby się tak kobiecie jak ja zdrowej własne kalectwo i wadę genetyczna wzrostu narzucać i katować tak do krwi kobietę narzucając się biednej katując ja poprzez pisanie do niej tu i zarzucając ja mailami i własnymi brakami i choroba genetyczna wzrostu, pomimo, że wiecie że was nie chce znać bo pragnie zdrowego o średnim wzroście mężczyzny czyli MINIMUM 185cm.
Jak masz wzrost kobiety 178cm to pisz do karlicy chorej 158cm - to twój target a nie do zdrowej jak ja. Ja jak bym chciała pana o wzroście kobiety 178cm, to bym nie szukała zdrowego o średnim wzroście mężczyzny minimum 185cm!!!

Mój wymarzony partner

Interesuje mnie pan, który ma mgra, minimum 185cm wzrostu, kawaler bez dzieci mieszkający sam i pracujący w Warszawie jak ja z WŁASNOŚCIOWYM MIESZKANIEM DO KTÓREGO MNIE ZAPROSI JUŻ NA DRUGIEJ RANDCE OKAZUJĄ MI WRAZ Z DOWODEM OSOBISTYM DYPLOM MAGISTRA W ORYGINALE I AKT NOTARIALNY NA KTÓRYM BĘDZIE FIGUROWAŁ JAKO JEDYNY WŁAŚCICIEL MIESZKANIA NAJCHĘTNIEJ KUPIONEGO ZA GOTÓWKĘ CZYLI TAK JAK JA KUPIŁAM MOJE 2 POKOJOWE MIESZKANIE W WARSZAWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

:lol:
mad5killz - 2016-03-26, 20:26
:
@ASX76, przyznaj się... spełniasz warunki, ale laska zablokowała Cię na Skype. :D
Romulus - 2016-03-26, 22:16
:
//mur //mur //mur
Mam tylko 168 cm //mur //mur //mur
Nie mam chaty w Warszawie.

Mam żonę - wypadałoby wspomnieć, ale to przecież szczegół w dzisiejszych czasach. :P
mad5killz - 2016-03-26, 22:28
:
Romulus napisał/a:
Mam tylko 168 cm

Mały ale wariat. //max
Sabetha - 2016-03-26, 23:17
:
Olaboga, jestem chorą karlicą. Jak żyć?! :shock:
BTW, ktoś sobie ewidentnie jaja robi, coś podobnego nie może chodzić po ziemi, a świat nie jest aż tak złym miejscem.
Tixon - 2016-03-26, 23:22
:
Sabetha napisał/a:
BTW, ktoś sobie ewidentnie jaja robi, coś podobnego nie może chodzić po ziemi, a świat nie jest aż tak złym miejscem.

Naiwna jesteś --_-
MrSpellu - 2016-03-27, 01:06
:
Sab, to było urocze //spell
Romulus - 2016-03-27, 20:20
:
Sabetha napisał/a:
Olaboga, jestem chorą karlicą. Jak żyć?! :shock:

Ty kralica, ja karzeł - idealnie dobrana chora para :mrgreen: Moją żonę zabijemy. Albo ja ją otruję :)
Stary Ork - 2016-03-27, 20:32
:
Adoptujcie mnie? //panda
Sabetha - 2016-03-27, 21:39
:
Romulus napisał/a:
Ty kralica, ja karzeł - idealnie dobrana chora para :mrgreen: Moją żonę zabijemy. Albo ja ją otruję :)

A mojego męża wepchnę pod rozpędzony autobus.

Stary Ork napisał/a:
Adoptujcie mnie? //panda

Jestem za młoda na takie duże dziecko, ale jeśli nie jesteś karłem jak my, możesz zawsze uderzyć do pani z ogłoszenia :badgrin:

Spell napisał/a:
Sab, to było urocze //spell

Czyżbyś uważał moją ocenę świata i ludzi za nieco zawyżoną? Nic z tego, nadal uważam, że powyższy anons to wygłup. Jednostka o takim IQ nie umiałaby jednocześnie oddychać i jeść, nie mówiąc już o pisaniu.
tr - 2016-03-28, 00:38
:
Sabetha napisał/a:

Jednostka o takim IQ nie umiałaby jednocześnie oddychać i jeść, nie mówiąc już o pisaniu.


Są na tym świecie rzeczy, o których się nawet filozofom nie śniło, ale przychodzi wtedy nagle smutna rzeczywistość i stuka spod dna i metra mułu.

Po tym jak swego czasu mój kolega z pracy wkręcił naszą sekretarkę, aby mu wysłała faksem ryzę papieru (bo niby mu się skończył :P ), a drugi telefonicznie namówił ją do mierzenia długości skręconego kabla do słuchawki jej telefonu (niby na potrzeby dokumentacji węzła łączności :P ), to uważam, że głupota ludzka nie zna granic. Bo życie pokazuje, że rzeczy tak głupie, że aż nieprawdopodobne, dzieją się naprawdę...
Tixon - 2016-03-28, 01:01
:
tr napisał/a:
Po tym jak swego czasu mój kolega z pracy wkręcił naszą sekretarkę, aby mu wysłała faksem ryzę papieru (bo niby mu się skończył ), a drugi telefonicznie namówił ją do mierzenia długości skręconego kabla do słuchawki jej telefonu (niby na potrzeby dokumentacji węzła łączności ), to uważam, że głupota ludzka nie zna granic. Bo życie pokazuje, że rzeczy tak głupie, że aż nieprawdopodobne, dzieją się naprawdę...

To jest wkręcanie świeżaków i niewiele wspólnego ma z głupotą.
tr - 2016-03-28, 01:28
:
Tixon napisał/a:

To jest wkręcanie świeżaków i niewiele wspólnego ma z głupotą.


Jakich świeżaków... Ta pani wtedy już parę lat pracowała u nas... Szef nie mógł jej zwolnić, a że do niczego się nie nadawała, to w końcu dostała za zadanie odbieranie telefonów... gdzie potrafiła powiedzieć rozmówcy który ją o coś zapytał, że nie wie bo jest niekompetentna (serio - autentyk!). Normalnie kobieta jakby żywcem wzięta z kawału o blondynkach. Jej życiowym osiągnięciem był mąż pułkownik... Po prostu pewni ludzie już tak mają...
martva - 2016-03-28, 15:20
:
Jestem ciężko chorą i upośledzoną karlicą, 158cm mam w butach na obcasie //mur
bio - 2016-03-28, 22:51
:
Pierwszy Konstruktor i tak Cię kocha. Nie kryguj się Marta. Pomyśl, że właśnie komuś dałaś komingauta. Kto to? Jedna z nas.
Z tą ryzą było zabawne. Jednak dowód na niskie ajkiu. Czasem bywa niskie z zaskoczenia, a nie na stałe.
MadMill - 2016-03-29, 12:31
:
Romulus napisał/a:
Mam tylko 168 cm

Jakbym miał kompleksy to forum by mnie z nich wyleczyło.
bio - 2016-03-30, 00:25
:
Jeszcze nie znasz mocy forum.
ASX76 - 2016-04-01, 18:59
:
Sabetha napisał/a:

A mojego męża wepchnę pod rozpędzony autobus.


Czyżbyś uważał moją ocenę świata i ludzi za nieco zawyżoną?

Nic z tego, nadal uważam, że powyższy anons to wygłup.

Jednostka o takim IQ nie umiałaby jednocześnie oddychać i jeść, nie mówiąc już o pisaniu.



1. Nie polecam takiego rozwiązania - zbyt wielu świadków ;)

2. Rzeczywistość istnieje niezależnie od naszego zdania na dowolny temat.

3. Są takie rzeczy na Ziemi, o jakich nawet nie śniło się fantastom.

4. Wbrew pozorom jest to możliwe - Sympatia daje wgląd w szeroki przekrój polskiego społeczeństwa w wieku: od kiedy można do kiedy jeszcze można ;)


Owa pani zapewne miała regularnie zapychaną skrzynkę pocztową wiadomościami od samczyków, którzy nie spełniali jej wymagań, dlatego w sposób jasny, klarowny i nie budzący najmniejszych wątpliwości sprecyzowała swoje oczekiwania...
Wyraźnie daje się bowiem odczuć targające nią emocje. Po lekturze czegoś takiego raczej niewielu zdecyduje się do niej napisać ;)


Inny ciekawie brzmiący anons dotyczył wyrywania włosów - panią interesowało spotkanie tylko w tym celu i żadnym innym, w sensie: że ona by wyrywała facetowi... ;) Niestety, nie przytoczę opisu... Nie jest to żart, bynajmniej nie z mojej strony :)
ASX76 - 2016-09-06, 22:42
:
Opis profilu z pewnego portalu:
"Wesoła, otwarta, optymistyczna, uśmiechnięta.... 34 latka.... Uwielbiam intensywne ćwiczenia na siłowni, fitness, rower, pływanie. Nie interesują mnie jednorazowe przygody, propozycje seks randek, wspólnego weekendu po wymianie dwóch zdań.... Lubie wysportowanych dużych facetów, z poczuciem humoru, mężczyzn a nie chłopców, mądrych, rozsądnych, z pazurem.... ciepłych i uśmiechniętych...... To na chwile obecna tyle o mnie:) A i jeszcze jedno.... nie interesują mnie znajomości na odległość, wiec proszę oszczędzić sobie czasu i nie pisac :) . Faceci poniżej 27 roku życia proszę nie pisać do mnie!!!! Erotomani, walący z rana konia - Nie pisać!!!!!!!

Będąc na tym portalu zauważam pewna stałość w zachowaniu facetów, a mianowicie brak JAJ !!!!!! Jeśli piszesz do mnie najpierw komplementy, pierdu pierdu, nie masz fotki liczysz na nie wiadomo co po wysłaniu " hejka co robisz, może sie spotkamy" i kiedy ja daje ci kosza, a ty wtedy zmieniasz front i wypisujesz mi obelgi, wulgaryzmy, próbujesz mnie obrazić swoim nędznym ego- wiedz ze to świadczy tylko o tobie a najczęściej o tym ze po prostu brak ci jaj chłopie, by przyjąć kulturalnie odmowę, tym bardziej ze nie masz mi nic do zaproponowania!!!!!! Amen!"
//spell
bio - 2016-09-06, 23:07
:
Co chciałeś powiedzieć?
ASX76 - 2016-09-06, 23:13
:
Ja? Nic... ;)
martva - 2016-09-07, 09:37
:
Zawsze mnie..... intrygowała..... mania pisania..... wielokropków w losowych ..... miejscach.
ASX76 - 2016-09-07, 11:29
:
Oto opinia pewnego samczyka o portalach randkowych (dodam tylko, że nie moja):
"Spędziłem miesiąc na portalach randkowych i straciłem wiarę w żeński gatunek. Rak to najlżejsza przypadłość jakiej można się tam nabawić. Mizoginem zostaje się już po paru chwilach. Na tych wszystkich portalach typu #tinder , #badoo i #sympatia jest 12 typów dziewczyn. Pierwszy typ - księżniczka. Zwykle księżniczka jest bardzo ładna, więc dostaje dziennie ok. 200 wiadomości i po prostu ma cię w dupie - tylko przeczyta, nie odpisze, bo może przebierać w mężczyznach niczym ogrodnik w ulęgałkach. Także jak widzę piękną dziewczynę to już wiem że to będzie księżniczka i ją pomijam, chyba że... będzie to drugi typ - zbyt miła ślicznotka. Takie nie są wcale lepsze. Ok, odpisze ci, nawet popiszecie ze sobą kilkadziesiąt minut, ale ona sama nie wykona żadnego kroku i będzie tylko i wyłącznie odpisywać na twoje wiadomości z uśmiechniętą emotką, czekając aż ją zabawisz. I już wiesz że to jest taka co to jest milutka, sympatyczna, ale też taka ułożona, spokojna, taka która pokornie zrobi ci ciasto i wychowa potomstwo, ale jednocześnie harda konserwa która nigdy nie połknie spermy i nie poskacze po tobie przy zapalonym świetle. Nie zaśmieje się z twoich żartów o fekaliach ani gdy wrzaśniesz papaj pedofil. Z takimi też trzeba dać sobie spokój, bo element poczucia humoru i spontaniczności jest niezbędny.

Trzeci typ - ninja. Wygląda naprawdę spoko, taka dziewczyna z sąsiedztwa. Znajdujecie wspólne tematy, pisze ci się z nią miło, jest nawet inteligentna. Cały wieczór mija wam na miłej rozmowie, naprawdę zapowiada się na fajną relację. Podniecony nie możesz zasnąć planując razem całe życie, po czym wstajesz, odpalasz portal chcąc zaprosić ją na randkę, patrzysz a ona usunęła konto bez słowa. Przechodziłem przez to setki razy. Nie wiadomo dlaczego po prostu znikają jak kamfora, być może ubiegł cię przystojny Albert lub po prostu zmarła na suchoty. Czwarty typ - psychopatka. Wygląd i opis na profilu nie budzi zastrzeżeń więc piszesz do niej uradowany. Nagle okazuje że to jakaś oszołomka, która wierzy w astrologię, wróżby, socjalizm, duchy, opowiada jakieś swoje projekcje a ty to cierpliwie znosisz bo przecież celem jest jej cipka. Gorliwie przytakujesz jej opowieści o tym jak częstowała szarlotką ducha ze strychu, jednak gdy proponuje aby na randce wspólnie pomedytować lub wyłowywać duchy to po prostu prewencyjnie ją blokujesz.

Piąty typ - brzydka pipa która ma wymagania jakby była 11/10. Jest tego cała masa, a rozmnażają się niczym dżuma w XIV wieku. Co najlepsze, 2 lata temu, miałem konta na takich portalach i teraz widzę te same twarze co wtedy. Tępe cipy dalej czekają na księcia z bajki. Japa tak brzydka że w życiu by ci nie stanął, do tego punktowy opis co powinien mieć wymarzony facet a sama nic od siebie nie da. Nawet pisałem parę razy z takimi bo desperat here ale urywały szybko kontakt gdy okazywało się że nie mam pracy ani prawa jazdy. Pewnie będą tam siedzieć aż do 40-tki, zdziwione że nie mogą znaleźć wybranka. Szósty typ - romantyczna marzycielka. Buzia zwykle poprawna, takie 5-6/10, ale cały profil zajebany złotymi myślami, cytatami, obowiązkowe zdjęcie w plenerze z rozmarzonym wzrokiem. Popiszesz z taką to będzie cię trzymała na dystans bo ma złamane serce i w sumie sama nie wie czego chce i czego tutaj szuka, ale czegoś by chciała, jakiejś przygody, romantycznego chłopaka który zrozumiałby to że ona nie rozumie i dał jej to coś czego sama nie wie czy chce. Omijać szerokim łukiem.

Siódmy typ - tępa cipa. Najgorsza zaraza. Dotyczy większości. Nie da się z taką o niczym porozmawiać, bo niczym się nie interesuje. W głowie tylko moda i hehe imprezki. Częściej zagląda do torebki niż do słownika ortograficznego. Odechciewa się wszystkiego po 3 minutach i nawet jeśli jest ładna to zlewasz taką bo wolałbyś dmuchać szympansa po politologii niż ślicznotkę z sianem w mózgu. Ósmy typ - zoofilka. Na zdjęciu profilowym jest jej twarz oraz oblicze kota/psa. W opisie dobitnie podkreśla, że masz szansę tylko na bycie numerem dwa, bo jej serce zajmuje kot/pies. Patrzysz dalej - kilka innych zdjęć z kotem/psem, polubione jakieś bzdury o dietetycznej karmie i 'mój futrzak to mój mężczyzna'. Już raz w życiu spotykałem się z taką, dla której pies zawsze był najważniejszy. Czworonóg lizał się po dupie, po czym ona dawała mu buzi. Musiałem wychodzić z nim na dwór rano i wieczorem przy -15 stopniach w skali Celsjusza i nawet wyborny seks nie rekompensował odmrożonych jąder i kynofobii. Nie warto nawet jeśli jest piękna bo nim się obejrzysz to na obiad będziesz jadł Pedigree.

Dziewiąty typ - nimfomanka. Wszystkie zdjęcia prowokacyjne, palec w buzi, kuszący wzrok, ostatkiem sił powstrzymujesz się przed masturbacją. Pragnie seksu, pożądania, prawdziwego mężczyzny, kosmicznego orgazmu przy muzyce Garou... Wznosisz się na wyżyny dowcipu, podrywasz ją, ale podobnie jak z księżniczką nie odpisze ci bo właśnie dostała 39 propozycji sponsoringu. Pozostaje masturbacja pod jej zdjęcia. Dziesiąty typ - imprezowiczka. Wszystkie zdjęcia z klubów i pubów, z piwem w dłoni, papierosem, w opisie podkreśla, że życie to wieczna zabawa, a wolny czas spędza tylko i wyłącznie na imprezach. Sebixy prężą przed takimi muskuły, więc twoja wiadomość przepadnie w szczelinie pomiędzy wiadomością ze zdjęciem kaloryfera Seby a złotego uśmiechu erazmusa. Jedenasty typ - feministka. Jak tylko do niej napiszesz to wyskoczy z mordą, że po co to zrobiłeś i zacznie ci głosić emancypacyjne pieśni. Tak, ma tutaj konto, ale ona szuka takiego mężczyzny który będzie zaprzeczeniem typowego opresora kobiet. W ogóle to nienawidzi mężczyzn bo kiedyś jeden ją skrzywdził i świetnie żyje jej się samej. Po chwili rozmowy sama cię zablokuje bo jesteś mężczyzną.

I oto jest, dwunasty typ - normalna dziewczyna. Ładna, zgrabna, miła, ale też inteligentna, dowcipna, ciekawa i nie leci na łatwy podryw. Odpisuje. Interesuje się literaturą, nauką, pisze ładnie i składnie, ogarnia te wszystkie motywy, motywiki. Godzina rozmowy mija jak z bicza strzelił i zapraszasz ją na randkę. Tam również jest bardzo fajnie, znajdujecie wspólny język, a potem zależnie od oczekiwań robicie co chcecie. Tylko wiecie co? Dwunasty typ występuje tak rzadko, że po prostu nie warto siedzieć na tych portalach. To trochę tak jakbyś trzymał w rękach sito w którym byłoby 99 kawałków gówna i 1 eklerek. Owszem, możesz się męczyć i próbować strząsnąć eklerka na talerz, ale szkoda na to czasu, koszty alternatywne są zbyt duże. Założyłem te konta bo w internecie jest znacznie większy wybór niż w rzeczywistości gdzie ogranicza cię czas i przestrzeń, ale teraz usunąłem i nie będę tam więcej szukał. Od razu dodaję, że pysk mam normalny, zawsze piszę ciekawą, fajną wiadomość powitalną, więc jestem niewinny, bo wina leży w dziewczynach, do których przez te portale zacząłem czuć pogardę. Poza tym denerwuje mnie to, że tam jest 10 razy więcej samców, przez co dziewczyny są oblegane, zadzierają nosa i musisz się prosić o ich uwagę jak świnia o jadło. Szkoda nerwów na takie rzeczy. Od teraz wracam do starej, sprawdzonej metody podrywania na domówkach, studiach czy ulicy, po prostu w rzeczywistości gdzie zgrywając chłodnego twardziela informuję wybrane dziewczyny, że idą ze mną na randkę. Zwykle nie wychodzi, ale to i tak skuteczniejsze niż absurdalna gonitwa za wirtualnymi cipkami"
Trojan - 2016-09-07, 11:34
:
ASX76 napisał/a:
Ja? Nic... ;)



nie łapiesz się wiekowo biedaku :)
utrivv - 2016-09-07, 11:44
:
Ten gość ma problem, tyle mogę powiedzieć.
bio - 2016-09-07, 12:46
:
Polega na podejrzanych ałtorytetach. Asix, chyba Fidel ma rację.
MrSpellu - 2016-09-07, 12:49
:
utrivv napisał/a:
Ten gość ma problem, tyle mogę powiedzieć.

ASX? Przecież to wiadome nie od dziś --_-
Romulus - 2016-09-07, 16:15
:
utrivv napisał/a:
Ten gość ma problem, tyle mogę powiedzieć.

Ale analiza w deseczkę. :) Tak zakładam, bo nie korzystam z tego typu usług. :)
ASX76 - 2016-09-07, 17:37
:
Zapodałem, bo jajcarsko opisana //spell
bio - 2016-09-07, 21:51
:
Nie jajcarsko ino durne. Gdy się o czymś pisze to na sam pirw trza to poznać. Jesteś nosicielem wirusa durnoty zatem. Co się robi z nosicielami? Izoluje , albo do doła , w piach i wapno niegaszone. Też śmieszne? Jajcarskie jak stado niosek.
ASX76 - 2016-09-07, 22:49
:
Durne, powiadasz... W tym opisie jest sporo prawdy. Natomiast forma przekazu to insza kwestia.
Romulus - 2016-09-22, 10:48
:
A mam takie pytanie do "bywalców": ktoś korzystał z Tindera? :-P Nie to, żebym chciał, ale ciekawy jestem, jaka to konkurencja dla Sympatii czy innych tego typu serwisów. I czy chodzi tam tylko o umawianie się na seks.
Toudisław - 2016-09-22, 11:44
:
W Polsce Tinder to taki serwis randkowo znajomościowy. Na zachodzie raczej na seks
ASX76 - 2017-05-08, 12:42
:
"Bardzo lubię pierwsze randki jest tak fajnie, miło i sympatycznie ponieważ jeszcze nie wiesz jak bardzo jestem popire..... i jak mocno dam Ci w kość !!!

Rano pobudzam a w nocy nie daje spać;) to skutek nieleczonego ADHD ;P
Jestem najpiękniejsza na świecie szczególnie o poranku;p hahahaha
Niewytapetowana mogę spowodować poważny uszczerbek na wzroku jak wiadomo większość mężczyzn ma lepiej rozwinięty wzrok niż mózg ale to przypadłość cywilizacyjna:)
Jestem jedyną w swoim rodzaju dla każdego zupełnie inna na zasadzie jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

Drodzy Panowie jestem już starszą Panią bądźcie proszę odrobinę poważni ;p
Mam rownież taką prośbę... bardzo Was proszę o zaprzestanie proponowania mi sexu w hotelach, mieszkaniach, samochodach , krzakach, parkach, toaletach i innych fantastycznych miejscach Wasza kreatywność mnie poraża w tej kwestii! Oczywiście nie to zebym była jakaś święta uwielbiam sex czasem nawet chce mi się bzykać jak dziecku płakać ale nie znaczy to że będe się puszczała nie sprawi mi żadnej przyjemność sex z obcym mężczyzną nawet jeśli jest mega przystojniakiem nie jestem zainteresowana sexrandkami nie wiem skąd bierzecie takie pomysły ale bardzo proszę wszystkich sexoholików o zaprzestanie molestowania mnie sex wiadomościami moja wagina nie jest do publicznego uzytkowania!!! Dziękuję
Zwiń
Mój wymarzony partner

ci wymarzeni wymarli:(
błagam panowie spod znaku panny nie piszcie do mnie,omijajcie mnie szerokim łukiem,nawet tu nie zaglądajcie z góry dziękuje...

ZAPRASZAM DO LEKTURY:)

Drodzy Panowie tu można oszaleć...kto mnie tu odwiedza sami własciciele,ależ ten nasz naród bogaty każdy ma swoja firme świetnie prosperujaca:)rozumiem ze chcecie się dowartościować ale może nie w ten sposób. Pan X właściciel firmy, co sie okazuje po czasie? oczywiscie jest właścicielem ale samozwańczym, gdyż jest taksówkarzem...
pan Y jest właścicielem podobnie jak pan X co sie okazuje?jest stolarzem:) pan Z również jest właścicielem,chyba wlasnych spodni jak się okazało musiał to wpisac aby kobiety chciały się z nim umówic niestety jest bezrobotny,pan totalny bezmózgowiec słowo daje rownież był włascicielem,okazało się ze jest złomiarzem zbiera złom i osobiście go oddaje do skupu więc nazwał sie włascicielem...panowie litości być kucharzem, stolarzem itp to żadna ujma opamietajcie się takich przypadków jak podane tutaj jest masa więc jak widze w profilu zawód własciciel to juz nie moge się doczekac jaka niespodzianka pod tym się kryje:):):)zawód zarząd dyrektor również pozostawia wiele do życzenia...ale mamy zakompleksione społeczenstwo,zakompleksiony człowiek to słaby człowiek ja szukam osobowosci silnej, zdecydowanej, poważnej i odpowiedzialnej a ci pseudo własciciele, dyrektorzy niech pajacuja w cyrku a nie zaśmiecaja mi poczte przecież to co robicie jest żenujace...

....piszecie panowie do mnie mase wiadomosci z chcia spotkania się jednak mnie na takie randki szkoda czasu,szukacie pięknej zadbanej kobiety a sam wasz wygląd pozostawia wiele do życzenia, nikt nie wymaga od was wizyt u kosmetyczki ale litosci jakies podstawy higieny obowiazują...
jak można wyjść z domu z przetłuszczonymi włosami w przepoconej odzieży spryskanej perfumami?ludzie trzeba sie myc, woda nie gryzie przeproscie sie z woda i wejdzcie pod prysznic,to nie boli...
panowie dłonie to pewien rodzaj wizytówki jak można mieć poobgryzane pazury ze skórkami do połowy paznokcia? nie wspomnę już o brudzie za paznokciem o zgrozo! jeden goguś miał malutki pazurek zapuszczony długi spiłowany w szpic co to ma byc?może jak kotlet z talerza spadnie to nabija go na pazur?ale to tylko taki mój domysł...
i panowie bardzo ważna rzecz ZĘBY piękny uśmiech a tam czarne jedyneczki aż strach pomyśleć jaka próchnica imprezuje w pozostałej części uzębienia....
nagminnie pojawia sie uliczne słownictwo u panów,ręce opadają..."

TERAZ HISTORIA NAJGLUPSZEGO Z NAJGLUPSZYCH:)
pewien pan absolutnie nie atrakcyjny,glupszy od glupoty fundowal mi kabaret na zywo:)ubaw po pachy

OGNISKO ja moja przyjaciolka i nasz superasty wynalazek:)
w wielkim skrocie-zapytalam go czy rozpali ognisko?jak najbardzj jednak jak sie zaraz przekonacie drodzy czytelnicy,rozpalic ognisko to wielka sztuka to trudniejsze niz za czasow epoki kamienia lupanego...
poszedl po drzewo, nie wiem w jakim celu gdyż galezie byly przygotowane i drewno pociete ale poszedl, wraca patrzymy a on upocony umeczony taszczy za soba wielkie drzewo, ogromne, przyniósł...pytam po co to przyniosles skoro tu jest wszystko przygotowane? a on mi na to żeby go nie pouczać on wie co robi:) ok! ja z koleżanką piję winko a on sie meczy, podpala to drzewo zapalniczka i nic tylko epitety ida jeden za drugim fantastycznie może to takie zaklęcia na ogień.... rece go bola, palce poparzone a drzewo jak lezalo tak lezy:) mowi ze zapalniczka juz nie dziala(mialam zapalki w torebce ale sie nie przyznalam:P) mowie mu to jedz na stacje i kup zapalniczke moze jakas podpalke albo przywiez wieksze drzewo:) Pojechał...
idzie i niesie dwie wielkie torby co on tam ma?! dwa worki podpalki w kostce mase makulatury oraz 4l podpalki w plynie, zalal to drzewo ta podpalka cale 4l wrzucil caly worek gazet i podpalil... jak ogień buchnął jak sie zajelo całe to drzewo te spalone liscie i te gazety jak poszly w góre jaką on mial radosc jak sie cieszyl a ile mial smiechu jak to wszystko zaczelo opadac na nas,oj jak on sie cieszyl jak dziecko,tak szybko jak to drzewo stanęło w płomieniach tak szybko przestalo sie palic zlapal się za głowie i pyta jak to możliwe? jak? że tyle podpałki i juz sie nie pali...stwierdzil ze pojedzie jeszcze wiecej tej podpalki kupic:) pojechal...
my w tym czasie rozpalilysmy ognisko bez udzialu wielkiego drzewa, wraca i oczom nie wierzy że jest ognisko nie wiarygodne jak to mozliwe ze rozpalilysmy ognisko? stwierdził że musiałysmy być po jakimś kursie harcerskim:)
pytam go misu a ty to kielbaski umiesz upiec?-oczywiscie ,wiec wziął się za robote musial się wykazac skoro z ogniskiem nawalil:)
wzial jakiegoś badyla całkiem pokaznego jak na nabicie kiełbasy i nabil az 5, kielbaski ledwo sie trzymaly wpakowal do ognia i piecze nagle jedna sie przelamala i wpadla do ogniska alez mial smiechu,po krotkiej chwili przepalil sie patyk i wszystko wpadlo do ognia jak on sie smial jak mu bylo wesolo:)......Drodzy czytelnicy a jestescie w stanie wyobrazic sobie jaki my miałysmy kabaret:)

KSIAZKI:)
jestesmy z misiem w bibliotece,siadamy przy stoliku i mówie do misia,będę mówiła ci tytuły książęk a ty bardzo prosze przynos mi te książi.Nie ma problemu...myslalam ze bedzie wesoło a tu nic wszystko przynosi jak należy,nawet mialam do siebie pretensje ze nie pomyslałam że dla tego przyglupiego misia nie bedzie problemem znalezienie ksiażki...siedze znudzona i rozczarowana wraca z kolejna książką...mowie misiu a teraz poprosze Medaliony on na to co?! i w szoku jest,patrzy na mnie z niedowierzaniem jak to?mam ci tu przynieść medaliony?!tak!przecież to jest biblioteka!teraz ja patrze na niego z niedowierzaniem i mowie mu no własnie to jest biblioteka i teraz przynies Medalion mówi ale to musze wyjść wiec ja znowu zdębiałam i myślę on juz całkiem na głowe upadł i poszedł...minęła jakaś godzina wraca idzie z reklamówką siada schował reklamówke pod stołem i sie rozglada na boki jak kryminalista po czym szepcze...i co mam Ci to dać ja mowie tak daj a on wyciąga....(ze ja na to nie wpadlam ze on mogl pomylic książkę z....no wlasnie z czym?wpadliscie na to?!
i co wyciągnął?MEDALIONY!!!!!CIELĘCE W SOSIE Z KUREK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wybuchnęłam smiechem :D mowie cymbale medaliony to lektura druga wojna swiatowa!!!!tak?a skad ja moglem wiedziec?do szkoly nie chodziłes?!pytam go a on mowie ze myślał że ja głodna jestem... "
Fidel-F2 - 2017-05-08, 14:24
:
Asiks, twój stopień upośledzenia wyraźnie wzrasta
Trojan - 2017-05-08, 14:50
:
ja pierdziu
i ktoś się czepiał moich obrazkowych wrzutek ....
Romulus - 2017-05-08, 19:03
:
Ale żeby jakiś chłop chciał z taką babą? Koniec świata. I staje na głowie, aby ognisko zapalić. I po żarcie pójdzie, kiedy baba w bibliotece zgłodnieje. A ona co? Tylko "Medaliony" zna z lektur szkolnych. A w "Pustyni i w puszczy" to co?
Sabetha - 2017-05-08, 19:34
:
Normalnie strach pomyśleć, co by jej przyniósł, gdyby poprosiła o "Czarne Stopy".
ASX, gdzie Ty się, u licha, zapuszczasz? //mysli
dworkin - 2017-05-08, 20:09
:
Trojan napisał/a:
ja pierdziu
i ktoś się czepiał moich obrazkowych wrzutek ....

Upadek cywilizacji wciąż nie tłumaczy raka.
Stary Ork - 2017-05-08, 20:29
:
Sabetha napisał/a:
Normalnie strach pomyśleć, co by jej przyniósł, gdyby poprosiła o "Czarne Stopy".


Albo o Jądro ciemności.
Sabetha - 2017-05-08, 20:34
:
O "Malowanym ptaku" nie wspominając //mysli
toto - 2017-05-08, 20:36
:
Dobrze, że o "Dżumę" nie poprosiła. Jeszcze gotów ją znaleźć.
ASX76 - 2017-05-08, 21:01
:
A propos poszukiwań...

OCHOTA NA SEX
poznałam tu takiego napalonego misia...spotkalam sie z nim całkiem sympatyczny
poza tym że bardzo ale to bardzo chciał mnie zaciągnąć do łóżka.
było kilka spotkan i nic a tak chciał sie kopulowac:) (co on sobie myślał że to dla mnie jakaś frajda zostać przelecianą,mam się cieszyć że jakiś królik chce się na mnie wyskakać?! faktycznie wielka mi atrakcja)jakie to on podchody robil i na lódz mnie swoja zapraszal(tak jakby to byla jakas atrakcja)
w koncu zgodzilam sie przyjac zaproszenie na kolacje z winem,piekna restauracja romantyczny wieczor wina wciaz mi dolewał i dolewał...myślał że mnie upije a tu nic z tego,rece opadaja gada tylko o tym sexie co lubi jak lubi itp...juz mnie zaczął irytowac ale po co to okazywac jak sprawe mozna zalatwic inaczej:)rozrywka sie przyda,zabawic chyba kazy się lubi;)oh ah podgrzalam atmosfere naopowiadalam mu roznych glupot o erotycznych figlach i psotach łóżkowych,przeprosilam i powiedzialam ze jestem juz zmeczona wrocilam do domu i zadzwonilam do misia spragnionego kopulacji:D
mowie misiu taka zrobiles mi ochote na siebie takie mam pragnienie tak bardzo ale to bardzo chcę abys mnie odwiedził,przyjedz do mnie(byl podpity wiec nie mogl prowadzic;)żali się że nie moze poniewaz wypil sporo wina na tej kolacji ale przyjedzie taksowka,ja mowie swietnie misiaczku przyjezdzaj jak najszybciej ja juz czekam w łózeczku na ciebie i twojego pytona:)misio sie spieszy...dzwoni zebym podala adres...misiu spokojnie a powiedz mi kochany pysiaczku,misiaczku czy zabezpieczenie to ty masz?tak mam aha:)a jakie bardzo dobre mowi ale ja lubie tropikalne,zdziwiony mowi ze takich to on nie ma,wiec poszukaj sa apteki calodobowe itp szukaj szybciutko bo cie pragne jak juz kupisz to zadzwon to podam ci adres:)Misio jezdzil ta taksówka szukal dzwonil zalil sie ze w czterach aptekach nie bylo na zadnej stacji nie ma...ale znalazl truskawkowe pełno ich...nie misiu ja nie moge truskawkowych, mam alergie na truskawki tylko tropikalne jak nie znajdziesz to nic z tego...wiec dalej jedzie ta taksowka na poszukiwania kondomow az w koncu znalazl musial byc naprawde zdesperowany....
dzwoni zadowolony sa wreszcie,mam te cholerne tropiki mowi ze sie najezdzil ze polowe warszawy zwiedzil na poszukiwaniach...zali sie,no faktycznie tez mi poswiecenie bo pojezdzil taksowka...prosi zebym podala mu adres juz chcial pedzic niczym strus pędzi wiatr na bzykanko...mowie misio daj taksowkarza do tel wytlumacze jak ma dojechac misio zdziwiony ale dal juz tak chcial pobzykac ze nie zadawal pytan...mowie do kierowcy pan X ma ogromna ochote na sex bardzo prosze mu nic nie mowic i zrobic mu niespodzianke prosze go dostarczyc do najlepszego balaganu w miescie:)z najwiekszym wyborem pan:)zabezpieczenie juz posiada:P juz nigdy wiecej sie nie odezwal.Jak myslicie co zrobil?nie wiadomo mozemy sie tylko domyslac:D

APTEKA
dzwonie do misia i prosze aby przyjechał w wolnej chwili i poszedł wykupic recepte..zgodził się przyjechał...
daje misiowi recepte myślę sobie przygłupi jest ale jakoś sobie radzi wiec chyba nie będzie problemu z wykupieniem antybiotyku oraz kilku innych potrzebnych kosmetykow jak sie zaraz okaże to naprawdę wyczyn....
wziął tą recepte i kartke daje mu pieniądze a misio mówi jestes chora ja kupie...patrze zdziwiona i mówie misio ja tu mam kartke z resztą potrzebnych rzeczy,misio mówi nie ma problemu ja za wszystko zapłace...szok myśle sobie który facet jest taki chetny do kupowania komus czegokolwiek no ale skoro chce to przecież mu nie zabronie...jak dają to się bierze:)
misio poszedł zaraz dzwoni ze on jest w aptece ale zgubił kartke i nic nie pamieta i wraca...mysle sobie no ładnie zaczyna się...
przyszedł on nie wie jak to sie stało ale nie ma tej kartki a tam było tyle rzeczy żę nic nie zapamiętał i się pogubił pytam a recepte masz?ma bo wie żę to ważne wiec pisze nastepną kartke pyta a po co ci tyle rzeczy tłumacze misiowi ze jak juz idzie to mi przyniesie nie bede musiła dzwigać :P mówie do misia dam ci pieniadze ale misio absolutnie powiedziałem żę kupie to kupie,poszedł...dzwoni ze deszcz mu napadał na kartke i pani nic nie możę rozczytać to ma kupować czy wracać-misio czy ty nie pomyślałes ze jak pada to kartke trzeba schować?no nie..ale mówi mam antybiotyk wiec wracam...nie nie moj drogi daj mi farmaceutke do telefonu to ja powiem co ma podać ,misio pyta a co to jest?rozwalił mnie na łopatki mówie-nie co tylko kto
!to jest ta pani ktora sprzedała ci lek!!!hahahah smieje się misio
tłumaczy żę zapomniał bo długo był w Italii co ma piernik do wiatraka?a no ma piernik nie lata...
dał farmaceutke do telefonu i wymieniam dwa kremy vichy,podkład vichy itp...skonczyłam rozmowie misio sie smieje do telefonu nie jestem taki głupi zobacz jak długo tłumaczyłas tej pani co potrzebujesz:Dhahahahah-misio kup i wracaj...ręce opadają
dzwoni domofon jak oszalały mysle przygłupi zwariował...
wszedł trzasnął drzwiami rzucil dwie reklamówki na podłoge i pruję gębe czy ty jestes normalna!!!mowie spokojnie z tego co mi wiadomo to tak a co sie stało?wiesz ile zapłaciłem wiesz?!mówie mysle ze jakieś 500zł nie nie nie 740zł jakim cudem w aptece można wydać tyle pieniedzy pyta?po co ci tyle kremów?!przecież ci tłumaczyłam ze jak juz idziesz to dopisze kilka rzeczy wiecej...a skoro to dla milionera zbyt wysoka cena to mogłeś zrezygnować i nie płacić wściekły mówi że nie pomyślał o tym bo pani dała mu próbki za takie duże zakupy i chciał je miec więc pytam to o co masz pretensje?!chciałes mieć próbki to masz nikt za free ci nie da!ja się śmieje a on krzyczy i co sie tak śmiejesz!misiu bo sie puszysz nie wiem o co,sam zaproponowałeś że zapłacisz to płać...powiedzieał mu ...mać ty to zawsze mnie załatwisz na cacy poszedł z trzaskiem dzrzwi...
gdy emocje opadły misio zadzwonił wytłumaczyć mi żę go oszukałam ja do misia mówie mój drogi zraniłes mnie nakrzyczałeś na mnie bez powodu i jeszcze zarzucasz mi oszustwo!!!jak tak można najpierw sam chcesz zrobic mi prezent a pózniej wypominasz mi,zdajesz sobie sprawe z tego ze jest mi przykro!nie chce cie znac!!!rozłączyłam sie...kilka godzin pózniej...ktos puka do drzwi,otwieram a tu kurier z wielkim koszem roz ja zadowolona ze mam cichego wielbiciela ale szybko mój entuzjazm zgasł...liscik proszę o wybaczenie misio przemyślał swoje zachowanie i uznał ze nalezy mnie przeprosić...
W przypadkach tak nieziemskiej glupoty jak historie przytoczone tu rozmnażanie owych panów powinno być zakazane z urzędu...

DRODZY PANOWIE TERAZ COS OGÓLNEGO-a wię nie was wszystkich się to tyczy:)
ponieważ jest częśc panów którzy są bardzo ambitni i wysyłaja np sam uśmiech lub serce,buziaka lub inne tam pierdólki i popierdólki
(oraz nr telefonu z dobiskiem zadzwoń-żenujące,pewnie myślice że ze szczęścia zadre kiece i lece do amanta)co uważam ujmuje dojrzałemu facetowi ale i tak to wysyła,może myśli ze kobiety tu są tak proste że ten &quot;całus&quot; to jest dla nas taki afrodyzjak:) albo jesteście tak leniwi ze wasza aktwynosc fizyczna co do klawiatury ogranicza sie do wysyłania tych popierdółek:)następna część panów to ci którzy piszą tak durne wiadomości że szkoda czasu na ich czytanie...i teraz jezeli ja takiemu misiowi odpiszę na wiadomosc z serduszkami i całusami &quot;dziękuje za te wspaniałe serca,całusy itd ale od mężczyzny w wieku lat 40-stu oczekuje czegoś bardziej ambitnego&quot;-kolejna wiadomość od takiego gagatka pod moim adresem ty ku...,dziw... itp i tak jest w wielu przypadkach- Panowie na mnie wasze wyzwiska naprawde nie robią wrazenia po mnie to spływa jak woda po kaczce ja wiem ze dla was jest to w jakis sposob odreagowania,smutne ze nie potraficie odpowiedziec,sklecić kilku sensownych słow,nie macie zadnych argumentow na swoja obrone,nie potraficie wybrnąć z sytuacj więc waszą jedyną bronią są wyzwiska tylko tyle możecie tu zrobić ale prosty facet prymitywny w tym momencie poczuje ulge obraził kogoś-dowartościował się:)załośni jesteście poniewaz to swiadczy o waszym niskim wręcz zenujacym ilorazie inteligencji i szeroko pojętym prostactwie, cieszą mnie takie wiadomości a wiecie dlaczego?poniewaz pokazujecie swoje prawdziwe ja i dzięki temu nie trace na was czasu jedyną rzeczą która jest przykra to taka ze taki karaluch na ktorego nie ma lekarstwa nie ma poszanowania dla nikogo i to że takich misiaczków jest tu naprawdę wielu,panowie tu potrafią rzucać mięsem nawet w sytuacji kiedy odmawiam się spotkania...
Sabetha - 2017-05-08, 21:15
:
Fantazja dziewczę ponosi niczym Anię z Zielonego Wzgórza. Najwyraźniej ma za dużo wolnego czasu i nikogo, kto by jej zablokował dostęp do kompa.
ASX76 - 2017-05-08, 21:35
:
Ależ ona tylko opisuje swoje przygody z samczykami... //panda
Fidel-F2 - 2017-05-08, 22:06
:
ASX76, ależ ty głupi jesteś
Trojan - 2017-05-09, 01:25
:
Ryly?
Ktoś z was to czytał?
Ja dałem radę jeden akapit.
Poziom rynsztokowy
Fidel-F2 - 2017-05-09, 02:49
:
Trojan, +1
toto - 2017-05-09, 21:32
:
Trojan napisał/a:
Ktoś z was to czytał?
Łomatko, czyś ty zwariował? Kiedy widzę taką ścianę tekstu w temacie "o dupie maryni", to nigdy nie czytam tej ściany w całości. Ciekawsze są apokryfy i komentarze i właśnie je się komentuje.
martva - 2017-05-10, 13:03
:
Cytat:
Ktoś z was to czytał?


Ja, ale z trudem.
Wydawało mi się że mam problemy z relacjami społecznymi, właśnie stwierdzam że może jednak nie :roll:
Beata - 2017-05-10, 18:56
:
Znaczy, należy odnotować działanie terapeutyczne. //evil
Stary Ork - 2017-05-10, 19:18
:
Noaleprzesz to fejki są.
MrSpellu - 2017-05-10, 19:44
:
Stary Ork napisał/a:
Noaleprzesz to fejki są.


Szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz --_-

Zaraz im jeszcze wypaplasz, że pasta o fanatyku wędkarstwa jest zmyślona --_-
Sabetha - 2017-05-10, 21:33
:
Tak sobie myślę... No, a jeżeli to nie fejk i tylko my wszyscy jesteśmy tak nudni, że nawet nie umiemy sobie wyobrazić, iż można posiadać równie zajmujące życie uczuciowe? :mrgreen:
Stary Ork - 2017-05-10, 22:12
:
MrSpellu napisał/a:
pasta o fanatyku wędkarstwa jest zmyślona --_-


Teraz już wiem że miałem serce, bo właśnie mi je złamałeś //panda
Fidel-F2 - 2017-05-11, 00:12
:
Nie znam o wędkarzu
Fidel-F2 - 2017-05-11, 01:11
:
No dobra, już znam