Zaginiona Biblioteka

Komputery i Technikalia - Aparaty fotograficzne

Tyraela - 2007-11-18, 15:29
:
Łaku napisał/a:
najlepszego AA włożyć do aparatu żeby jak najdłużej trzymało?

Baterie "akumulatorki" O.o ja wsadzam tylko takie i trzymają dosyć długo. Marka w sumie obojętna.
Wilko - 2007-11-18, 15:32
:
O nie Tyr, marka nie jest obojętna. Ja mam już 3 czwórkę akumulatorków, bo jedne wytrzymały zaledwie pół roku. Nawet nie i się wtedy wkurzyłam.
Najlepsze sa specjalne baterie fotograficzne, trzymają najdłużej z wszystkich.
Tyraela - 2007-11-18, 15:49
:
Są najlepsze ale i najdroższe ;P marka aparatu też jest ważna. Ale ja używałam dużo bateryjek tego rodzaju i nie robiło mi różnicy, trzymały równie długo.
Ł - 2007-11-18, 16:13
:
Za to kochamy kobiety - jeśli postawi się pytanie to odpowiedzą jak najogólniej jak to tylko możliwe. Chodziło mi raczej o konkretne nazwy i numerki którym zaufaliście na podsatwie własnego doświadczenia. Ale się robi OT - może temat o aparatach trzeba wydzielić? ; ]
Jander - 2007-11-18, 16:14
:
Z AA używam GP 2300, już ponad 2 lata, ładują się kilka godzin i wystarczają mi na zadowalającą ilość czasu :) A najlepiej kupić 2 x 4 i jak jedne się skończą to można je zacząć ładować i używać w tym czasie drugich.
pozdrawiam
Wilko - 2007-11-18, 16:56
:
Łaku napisał/a:
Za to kochamy kobiety

Za to kochamy Łaka, za bycie upierdliwym. XD Nie może normalnie spytać o szczegóły tylko coś się pruje. A można przecież zapomnieć o numerkach. ;_; Bla, bla, yala, yala...

Ja mam dobre doświadczenie z bateriami Energizer. Nawet jednorazówki długo trzymają. A akumulatorki też Energizera działają mi do dziś. A mam takie - 2300 mAh. Są najlepsze z tych co mam.
Najkrócej działające akumulatorki kupowane na giełdzie komputerowej, a nie w sklepie to Sony 2500 mAh. Teoretycznie aparat powinien chodzić na nich dłużej niż na 2300, ale ja nie odczuwałam różnicy. Stan ich aktualny - zdechły.
Dostałam do aparatu ładowarkę z akumulatorkami, ale niestety ładowarka zdechła, a potem same baterie. Sanyo 2300.
Mam jeszcze jakieś Philipsa 2450, ale niedawno je nabyła, wiec nie wiem co z nimi. XD
Wszystkie są/były niklowo-. Chociaż teraz wszystkie akumulatorki są niklowe. : D

I najlepiej wspominam baterie fotograficzne, które miały napisane FOTO, ale od jakiegoś czasu nie widziałam ich.
Inne fotograficzne baterie miałam Energizera. Można sprobować poszukać takich baterii, oznaczone jako AA - L91 Lithium. Dla porównania zwykła bateria AA - LR6.
Geoffrey - 2007-11-19, 01:07
:
Ale fajny temat !
Nie dość, że temat aparatów fotograficznych znajduje się w dziale "komputery", to jeszcze dotyczy - akumulatorów !
Bosko !

Mam dwa komplety akumulatorów: GP 1300 i Energizer 2500.
I wiecie co? Energizery działają dwa razy dłużej :badgrin:


Używam ich z półtora roku i nie widzę istotnego spadku pojemności.
makatka - 2007-11-19, 08:23
:
LOL.. to w końcu o aparatach, czy akumulatorach? Może niech ktoś zmieni opis topicu, bo jest nader mylący.
Olisiątko - 2007-11-19, 15:52
:
makatka napisał/a:
LOL.. to w końcu o aparatach, czy akumulatorach? Może niech ktoś zmieni opis topicu, bo jest nader mylący.


Zostawie póki co tak jak jest. Topic o bateriach, akumulatorkach itd to raczej niszowy topic. Njawyżej potem sie wytnie.
Jednoczesnie zachęcam do wypowiadania się na temat aparatów fotograficznych dowolnego typu o.o jaki sprzęt macie, za ile i po cholerę? xD
Geoffrey - 2007-11-19, 17:01
:
Olimp napisał/a:

Jednoczesnie zachęcam do wypowiadania się na temat aparatów fotograficznych dowolnego typu o.o jaki sprzęt macie, za ile i po cholerę? xD

Dobra, udajemy, że to jest topic o aparatach. :P

Dłuższy czas szykowałem się do zakupu aparatu, ale skończył mi się tegoroczny budżet,
i zakup przesunął się na nieokreśloną przyszłość.
Ale nie martwię się, bo wychodzą coraz to nowe modele.

Tymczasem robię zdjęcia urządzeniem Sony Ericsson K750i, i jestem całkiem zadowolony.
Przy dobrym świetle zdjęcia wychodzą bez zarzutu!
Ł - 2007-11-19, 23:20
:
Olimp napisał/a:

Jednoczesnie zachęcam do wypowiadania się na temat aparatów fotograficznych dowolnego typu o.o jaki sprzęt macie, za ile i po cholerę? xD

Samsung Digimax S600, kupiłem go nowka sztuka za 310 zł w skelpie internetowym, ogólnie kosztuje trochę więcej. Skusiła mnie relacja między ceną a zachecającymi recenzjami użytkowników [już dawmo przywyczaiłem się że jak coś kupuje to nie czytam opisu produktu tylko przeglądam fora i komentarze - porpostu wiarygodniej]. Generalnie to chyba taka średnia półka, ale jak dla mnie - bomba - wystarczy. Obecnie jak widać kompletuje osprzęt do niego, z czego wynikł temat. ; ]
Olisiątko - 2008-01-04, 18:23
:
Mój:
Panasonic DMC-LZ6

W sumie nie zalezy mi na super-duper wodotryskach (wódotryski to co innego) tylko na zwykłym aparacie, a, że mogłem wybierać to sprawa drugorzedna :P
Póki co sprawuje się dobrze, jednak musze zakupić akumulatorki i dodatkową kartę pamięci, 2GB to za mało... :P
MadMill - 2008-01-04, 18:26
:
Oli napisał/a:
2GB to za mało...

Bo tą kartę się czyści. Wiesz zrzucasz zdjęcia na dysk twardy i robisz "pucuj" kartę. :P No a na poważnie jak mój aparat jak jeszcze działał, to niekiedy potrafiłem w ciągu 2-3h zapełnić 1gb kartę, i wcale nie była to największa rozdzielczość. ;)
Dhuaine - 2008-01-11, 00:04
:
Dyżurny cyfrak to Olympus SP500UZ (duża krowa, większa od zwykłego analoga), ale teraz mam ze sobą Olympusa FE-230 (aka pudełko od papierosów). Tamten duży robi perfekcyjnie ostre zdjęcia z flaszem nawet w mocnym półmroku, a ten cieniak potrafi nieźle zamazać fotę z fleszem robioną przy nie takim złym świetle sztucznym z żarówy. Standardowy żyrandol plus flasz, a ten maże =.= Zdjęcia robiłam tą samą techniką, a cieniak podobno ma zbliżone parametry do krowy.
Jakieś pomysły, czemu tak jest? :/ Spłaszczona optyka? :/
Geoffrey - 2008-01-11, 07:22
:
Dhuaine napisał/a:

Jakieś pomysły, czemu tak jest? :/ Spłaszczona optyka? :/

Może dlatego, że jest mniejszy? ;)

Myślę, że sama sobie odpowiedziałaś.

Olympus FE-230
Rodzaj matrycy: 1/2.5" CCD
Wielkość matrycy: 7,1 mln pikseli
Zoom optyczny: 3,0
Zoom cyfrowy: 4,0
Ekran LCD: 2,5
Rodzaj pamięci: XD
Zasilanie: 2xAA
Waga: 105g

Olympus SP-500 UZ
Rodzaj matrycy: 1/2.5" CCD
Wielkość matrycy: 6,0 mln pikseli
Zoom optyczny: 10,0
Zoom cyfrowy: 5,0
Ekran LCD: 2,5
Rodzaj pamięci: XD -Picture Card
Zasilanie: 4x AA, 2x CRV3
Waga: 285g


Duży aparat ma więcej prądu do lampy.
Przy dokładnie tej samej matrycy, ma znacznie "większą" optykę.
Natężenie światła spada z kwadratem odległości,
więc żeby przy 10xzoomie zrobić równie dobrą fotę jak przy 3x,
trzeba dostarczyć 11-krotnie więcej światła (100:9).
I widać UZ to robi.

edit: XD to "XD" picture card :badgrin:
Sunshine - 2008-05-07, 11:39
:
Zamierzam kupić cyfraka (lustrzanki, a jakbym juz szukała to dobrej firmy) z racji swojej ceny odpadają z miejsca.
Na aparat sam w sobie zamierzam przeznaczyć maks... no, powiedzmy 650 zeta (plus karta pamięci z allegro za maks 30 złotych). Wszelakie oboczności, czyli np. dodatkowy obiektyw, dokupowane będą stopniowo. I teraz podstawowe pytanie - jaka marka? Wątpliwości mam wiele, ale odpowiedzi poszukam raczej w jakichś serwisach dla fotografów ;) . Chodzi mi o to, co byście mi polecili. Może być papierośnica, ale mały aparat nie da takiego efektu jak coś bardziej rozbudowanego, mimo niezaprzeczalnej zalety w postaci dużej mobilności. W tej chwili zdjęcia robie całkowicie amatorsko, ale zamierzam się w przyszłości szkolić w tym kierunku i zdobywać kwalifikacje profesjonalisty.
Marzy mi sie ten aparacik:
Sony DSC-H3
BitterSweet - 2008-05-07, 12:24
:
Ja mam to -> Sony DSC-H7S i powiem, że jestem zadowolona z jakości zdjęć i funkcji bardzo bardzo. Jedyny mankament to taki, że do torebki na co dzień jakbym chciała, to go nie włożę. Raczej używam go na jakichś wojażach, ew. spacerach, kiedy mogę go podźwigać. :P
Poza tym, jestem przeciętnym fotografem, więc w kwestii technicznej nic nie poradzę... xD
Ten aparat wygląda efektownie i wydaje mi się taki półprofesjonalny (bo nie lustrzanka), ale na pewno dobra cyfrówka :-> Tylko że cena wyższa niżbyś chciała, no i napisano, że już nie w sprzedaży. Zeszłoroczny złom, no! --_- xD
Z tego co słyszę, ludzie jednak najczęściej skłaniają się do aparatów Olympusa. Sama mam z nimi małe doświadczenie (widziałam i badałam u koleżanek), ale wydają się porządne. Pewnie i tak wszystko zależy od modelu i oczekiwań przyszłego użytkownika. ;)
Geoffrey - 2008-05-07, 12:32
:
H3 to właśnie torebkowa wersja H7/H9. Bez wizjera i ma mniejszy obiektyw ( zoom 10x zamiast 15)
To dość dobre aparaty, jak na swoją cenę.
Odpowiednie do nich Olympusy ( np SP 550) wcale nie są lepsze.

W cenie rzędu 600zł polecam jeszcze Fuji 5700 i 5800
wred - 2008-05-07, 12:53
:
Jeżeli nie lustrzanka to raczej obiektywu w niej nie wymienisz - co najwyżej dodasz na koniec jakieś filtry. A co do lustrzanek cyfrowych to ja niedawno widziałem w jakimś markecie Nikona D50 z kitowym obiektywem z jakąś kartą pamięci (chyba 2G) za 1400 zł (albo 1300, albo i mniej :P nie pamiętam już dokładnie), czyli już nie tak bardzo drogo, a jakość zdjęć z lustrzanek jest nieporównywalnie lepsza niż z jakichkolwiek kompaktów.

Ja osobiście używam od dłuższego czasu aparacik: Konica Minolta DiMAGE A2, topową w swoich czasach kompaktową hybrydkę (jeszcze nie lustro ale już nie kompakt ;P). Ma już swoje latka więc jak padnie to pewnie przesiądę się na jakieś lusterko.
Geoffrey - 2008-05-07, 15:01
:
wred napisał/a:
niedawno widziałem w jakimś markecie Nikona D50 z kitowym obiektywem z jakąś kartą pamięci (chyba 2G) za 1400 zł (albo 1300, albo i mniej :P nie pamiętam już dokładnie), czyli już nie tak bardzo drogo, a jakość zdjęć z lustrzanek jest nieporównywalnie lepsza niż z jakichkolwiek kompaktów.

Ceny podstawowych modeli lustrzanek lecą na łeb.
Można kupić Olympusa E-410, Soniacza Alfa 100. Ale to zawsze jest tysiąc z dużym hakiem.
Poza tym z podstawowym obiektywem nie zrobisz makra ani tele.
Za to na kompaktowym ultrazoomie zrobisz wszystko.
A że słabszej jakości?
Podchodząc do lustrzanki trzeba mieć już jakieś doświadczenie w fotografowaniu,
bo lustrzanka tez sama zdjęć nie robi.
Kompakt to w sam raz aparat, żeby się przekonać, czy zarazisz się fotografią.
A kiedy się zarazisz - wtedy lustrzanka jest nieodzowna.

wred napisał/a:
Ja osobiście używam od dłuższego czasu aparacik: Konica Minolta DiMAGE A2, topową w swoich czasach kompaktową hybrydkę

Super maszynka, pamiętam ją z krakowskiego zjazdu !
Tyraela - 2008-05-10, 10:04
:
Skoro już pytania to ja się dorzucę - szukam lustrzanki do 3. tysięcy o.o podobno Canony są najlepsze.
Hadrianka - 2008-05-10, 11:48
:
Nie podobno. Na pewno. Chodzi Ci o zwykłą lustrzankę, czy lustrzankę cyfrową? Mam i takie i takie, więc chętnie doradzę. Osobiscie posiadam Canona EOS 300 KIT, Canona EOS 3000 i (moje kochanie) lustrzankę cyfrową Canon EOS 400D. Niewątpliwym plusem Canonów jest pełna kompatybilność obiektywów - do 400, chociaż ma ona nieco inny obiektyw w standardzie EF-S, to EFy też doskonale do niego pasują. Rysuje ten aparat cudownie, szeroka gama opcji - i naprawdę można zaszaleć. Dla przykładu powiem tylko, że odbierając odbitki usłyszałam pytanie "jaki to aparat, bo jakość niesamowita" ;) Do tego oprogramowanie w komplecie. Do tego, jesli np. masz wadę wzroku (mnie wykluczyło to z fotografowania na jakiś czas, a o w pelni manualnym ustawianiu ostrości mogę zapomnieć) - to w 400 jednym ruchem można dostosować okular do własnych potrzeb... no tyle, jeśli masz jakieś konkretne pytania chetnie odpowiem. Co do ceny... dostać można już od 1700, co przy tych możliwościach jest cena śmiesznie niską. A! No i do końca czerwca trwa promocja Cashback - wystarczy wysłać dane do Irlandii i 250 złotych oddadzą :)
Ceny
Jakaś recenzja

Zdjęcia nim robione mogę przesłać, jeśli będziesz zainteresowana ;)
Takie tam przykładziki, ale nie oddają w pełni jakości ;)
http://fc06.deviantart.co...y_Hadrianna.jpg
http://fc02.deviantart.co...y_Hadrianna.jpg
Tyraela - 2008-07-29, 09:22
:
Pytam raz jeszcze po jakimś czasie a nóż się coś w tej materii zmieniło, o półprofesjonalną lustrzankę do 2500zł (tak, uszczupliły mi się możliwości finansowe xD). Chyba większość półprofesjonalnych są wodoszczelne? Ah no i dobrze, żeby miał spory arsenał obiektywów możliwych do kupienia.
Maeg - 2008-07-29, 11:03
:
Jedno pytanko Tyr.
Te 2500 zł to na body i obiektyw czy tylko body? Zgaduje, że w tej cenie jedno i drugie chciałabyś mieć?
Za taką cenę możesz dostać Nikona d80 z ob. Sigma 18-200 mm f/3,5-6,3 lub ob. Nikkor 50 mm f/1,8.
Lepiej jednak gdybyś kupiła samo body i namówiła rodzinę na zakup obiektywu. Choć musiałabyś wtedy wydać więcej niż zakładana kwota, bo poza Nikon d80 nic kupisz. Bo ten model to ostatnia pozycja z tak zwanych półprofesjonalnych.
tutaj specyfikacja
Z innej marki to Pentax K10D z ob. 18-55mm f/3.5-5.6 lub Pentax K200D z ob. 18-55mm + 50-200mm. (choć ja bym poczekał i dozbierał kasy i zainwestowł w Pentaxa k20D)
k200D
k10D.

A Canonów nie lubię ;)
Tyraela - 2008-07-29, 11:11
:
Chcę tylko body. Czemu nie lubisz Canonów? ;P
Maeg - 2008-07-29, 11:33
:
Nie masz tak, że nie kupisz produktów danej marki bo ich nie lubisz? ;) Ja sie kiedyś sparzyłem na Canonie, wolę firmy które zajmują się konkretnie fotografia a nie wieloma innymi rzeczami.
K20D za 2,5 tys nie kupisz i tak. Więc zostają Ci trzy wymienione a Nikony i Pentaxy to też świetne aparaty często wykorzystywane przez profesjonalistów. Poczytaj sobie testy Nikona, Pentaxa i Canona i się zdecyduj. Zawsze lepiej po przebierać w różnych niż szukać w produktach tylko jednej firmy. ;)
Tyraela - 2008-07-30, 09:34
:
Z tego co wyczytałam, na Pentaxa k20d chyba warto poczekać jeszcze kilka miesięcy? Bo jak na razie jest to w miarę nowość i wołają za to całkiem krągłą sumkę. Pentax to chyba faktycznie dobry wybór ze względu na stosunek jakości do ceny O.o (z kolei ja średnio mam ochotę na Nikona, cholera wie czemu).
Geoffrey - 2008-07-30, 13:07
:
Jest jeszcze Sony Alpha 200. Bardzo funkcjonalny, o świetnym stosunku jakości do ceny.
Idealny na pierwszą lustrzankę.
Tyraela - 2008-07-30, 21:47
:
Sony są zbyt szumolubne, żebym zaszczyciła je zainteresowaniem (a niestety jestem szumofobem).
Znajomy mi polecał Canona Eos 40D ze względu na dobrą jakość sprzętu (ponoć fantastyczny autofocus), wyjątkowo niskie szumy no i tanie obiektywy (faktycznie są dużo tańsze niż do np. Pentaxa). Chyba faktycznie zastosuję się do porady z forum Fotopolis - "kup, co uważasz za słuszne, i tak będziesz zachwycona" xD
Jaskier - 2008-08-03, 20:49
:
Witam wszystkich fotografujacych

Ja niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Olympusa sp 560 uz:
http://www2.olympus.pl/consumer/29_sp-560_uz.htm

Jestem zadowolony z tego aparatu . Zdecydowałem się właśnie na ten model dlatego, że posiada on bardzo dobre możliwości jak na kompaktowke.

18 krotny zoom optyczny

2x stabilizacja obrazu ( co czasem pozwala zrobić naprawde dobre zdjęcie bez wykorzystywania statywu)

Technologia detekcji twarzy

Wysoka i zadowalająca jakość zdjęć w trybie macro ( mamy do wyboru 2 tryby macro i super macro. Tryb Macro pozwala robic nam zdjęcia z odleglosci ok. 10 cm, a tryb super macro zdjecia z odleglosci 1 cm.)

Poza tym aparacik świetnie układa się w dłoni, i posiada bardzo odporną i rewelacyjnie sprawdzającą się w terenie obudowe, ktora wykonana jest z plastiku z domieszką jakiegoś szkła co chroni obudowe aparatu przed zadrapaniami i uszkodzeniami.

Mimo tego że posiadam go niezbyt długo, sprawdziłem już prawie wszystkie jego możliwości przy czym zaskoczyłęm się bardzo pozytywnie.
hari - 2008-12-24, 15:17
:
Tyraela napisał/a:
podobno Canony są najlepsze.
generalnie każdy chyba będzie bronił marki, którą sam posiada - ja np. polecam nikony ze względu na obiektywy, które można mieć do nich.
sama mam Nikona d200 i najlepszy spacer-zoom, jaki moim zdaniem istnieje, czyli 18-200 f/3,5-5,6 (optycznie uważam go za świetny produkt).
do tego standarcik: 50mm f/1,8 (kupiony dla jasności, gdyż robię foty na koncertach)

poza tym używam mechanicznych analogów: zenita E i Pentacona six (tego kliszowego średniego formatu nie pobije żadna cyfrowa pełna klatka - moja miłość po prostu(; )

zaczęłam też ostatnio eksperymentować z podłączaniem (za pomocą specjalnego przejścia) zenitowskich obiektywów do mojej cyfry - oczywiście wychodzi pełen manual, ale ciekawe efekty.
martva - 2008-12-25, 01:22
:
Znalazłam pod choinką Canon PowerShot SX10 IS. Przesiadka z Canona A70. O Boże, nawet nie wiem z czym to się je, boję się go wziąć do ręki. Cierpię chyba na Syndrom Zenita, zawsze pstrykałam wszystko jak leci nie bawiąc się w ustawienia, bo bałam się że coś zepsuję, a tu... trzeba się będzie nauczyć. Chociaż trochę.
Czy to jest głupie - bać się aparatu?
Gand - 2008-12-25, 01:50
:
Spoko, ja też się ich boję - szczerze mówiąc sam praktycznie nie robię zdjęc czymś innym niż moja komórka z tego właśnie względu, o którym wspominasz, czyli te cholerne ustawienia. Tak naprawdę cyfrówki są jedyną chyba zdobyczą technologii (mówię o takiej dostępnej dla zwykłego śmiertelnika), której nie rozgryzłem, nie opanowałem i unikam jak tylko mogę, bo ilość ustawień, nieprzyjazny interfejs i ogólna trudność w użytkowaniu są dla mnie póki co nie do przeskoczenia. o_O
hari - 2008-12-25, 02:24
:
ale jakie można uzyskać efekty, gdy jednak się to przeskoczy(;
ja myślałam, że po tych moich analogach w życiu nie obsłużę cyfrówki (choć teoretyczną wiedzę mam), ale jakość poszło(; choć, z drugiej strony wiem, że jeszcze w pełni swojego aparatu nie wykorzystuję.
Jaskier - 2008-12-25, 06:09
:
hari napisał/a:
że jeszcze w pełni swojego aparatu nie wykorzystuję.


Nie wykorzystywać, a nie potrafić wykorzystać to dwie odrębne sprawy. Nie wiem o którą z nich chodziło Ci dokładniej, ale osobiście uważam że bardzo warto potrafić stosować wszystkie mozliwości które oferuje nam dany sprzęt.
Inna działka z wykorzystywaniem ich, bardzo rzadko zdarza się żeby jakis fotograf używał na co dzień wszystkich opcji aparatu.
Fotografia to specyficzna dziedzina, w której każdy odnajduje siebie.
Jedni specjalizują się w fotografiach makro i w tym kierunku najczesciej wykorzystuja i staraja sie rozbudowywac swoj sprzet.
Inni robią portrety czy fotografują krajobrazy, nie wykorzystując przy tym znacznej czesci opcji sprzetowych.
martva - 2008-12-25, 11:09
:
Gand napisał/a:
szczerze mówiąc sam praktycznie nie robię zdjęc czymś innym niż moja komórka z tego właśnie względu, o którym wspominasz, czyli te cholerne ustawienia.


Moją komórką wychodzą niewyraźne. A70 pstrykałam wszystko na autoustawieniach, i albo wychodziło, albo nie ;)

hari napisał/a:
a myślałam, że po tych moich analogach w życiu nie obsłużę cyfrówki (choć teoretyczną wiedzę mam),


Ha, czy napisałam że Syndrom Zenita polegał na tym, że chowałam ręce za siebie, jak mi tata go próbował dać, i krzyczałam ze ja tego nie wezmę do łapy bo tam za dużo można zepsuć? XD

hari napisał/a:
z drugiej strony wiem, że jeszcze w pełni swojego aparatu nie wykorzystuję.


Ha, ja tamtego nie wykorzystywałam w 10% pewnie, a ten jest lepszy we wszystkim i ma milion dodatkowych funkcji. Sądząc po tym co o nim piszą rzecz jasna, ja się nie znam.
Chciałam s5, bo koleżanka polecała, ale jest trudno dostępny, niewiele tańszy, s słabszy. Ten model jest bezpośrednią kontynuacją, podobno.

Jaskier napisał/a:
Nie wykorzystywać, a nie potrafić wykorzystać to dwie odrębne sprawy. Nie wiem o którą z nich chodziło Ci dokładniej, ale osobiście uważam że bardzo warto potrafić stosować wszystkie mozliwości które oferuje nam dany sprzęt.


O, to właśnie. A ja nawet nie mam instrukcji obsługi w cywilizowanym języku, chyba że na którejś z płyt, ale bardzo wątpię. Argh.

Jaskier napisał/a:
Fotografia to specyficzna dziedzina, w której każdy odnajduje siebie

Fotografuję siebie (samowyzwalacz), biżuterię (makro) oraz zwierzątka i krajobrazy. Chociaż, fotografuję to za duże słowo. Pstrykam. Pstrykałam. A muszę się nauczyć fotografować.
Makro jest najważniejsze ze względów, hmm, biznesowo-zawodowych, powiedzmy.
hari - 2008-12-25, 12:20
:
Jaskier napisał/a:
Nie wykorzystywać, a nie potrafić wykorzystać to dwie odrębne sprawy. Nie wiem o którą z nich chodziło Ci dokładniej, ale osobiście uważam że bardzo warto potrafić stosować wszystkie mozliwości które oferuje nam dany sprzęt.
no właśnie wiem, że nie potrafię. i właśnie to mnie boli, bo chociaż, tak jak mówisz, nie wszystko będzie dla mnie przydatne, to jednak chcę wiedzieć co i jak.
a zauważyłam, że z dołączonej instrukcji niewiele się dowiaduję, więcej od znajomych bieglejszych w tej dziedzinie, albo chociaż na własnych próbach i błędach.
Maeg - 2008-12-25, 12:58
:
Ja od kilku dni (a dokładnie od poniedziałku, kiedy to kurier przyjechał) stałem się posiadaczem Sony DSC H-10. Choć oczywiście choruję na lustrzankę cyfrową, to tym razem musiałem się zadowolić kompaktem. Ale wcześniej miałem Kodak c310 - jako taką cyfrową idiotkamerę. Choć jak człowiek potuptał, poczekał po męczył się z czterema ustawieniami na krzyż to i takie zdjęcia robił .

Wracając jednak do Sonyego to wiadomo
8,1 mega pixela, zoom optyczny x10. Pełna specyfikcja

Powiem tak tryb manualny to porażka, ilość możliwych ustawień jest mała (za mała!). choć jeśli porównać z Kodakiem to nie mamy o czym mówić. Wybrałem H-10 ze względu na cenę, za taką nic innego o takich parametrach akurat nie było.

A poza tym czasami, jak ojciec da się przekonać, to pożyczam od niego Nikona D80 z dwoma obiektywami (Sigma Zoom Telephoto 70-300mm f/4-5.6 DG MACRO i Nikon 18-55mm f/3.5-5.6G ED AF-S DX) i wtedy to dopiero mogę zacząć się bawić. ;)
Jaskier - 2008-12-25, 13:20
:
hari napisał/a:
albo chociaż na własnych próbach i błędach.


To jest chyba najlepszy ze wszystkich sposobów, nawet czasem instrukcja przy nim wymięka.
Na obycie się z nowym aparatem jak dla mnie najlepszym sposobem jest kilkakrotna wycieczka rowerowa bądź piesza i probowanie, kombinowanie. W koncu dojdzie się samemu do wszystkiego, tylko trzeba na to troche czasu i cierpliwości.


Maeg napisał/a:
Choć oczywiście choruję na lustrzankę cyfrową,


Podobnie jak ja...nie wiem co mnie podkusilo zeby kilka miesiecy temu kupic kompaktowego Olympusa ktory wcale nie byl kolosalnie tanszy od ''lustrzanego'' Nikona z troche nizszej polki.
Jakosc , Go, kolory sa nieporownywalne , nawet najtansza lustrzanka zawsze zrobi lepsze zdjecie niz kompakt z najwyzszej polki.
Teraz moge sobie tylko pluc w brode i nic poza tym. Mam nadzieje ze w najblizszym czasie uda mi sie naprawic ten blad.

Maeg napisał/a:
Powiem tak tryb manualny to porażka,


Wlasnie, decydujac sie na kupno kompaktu zawsze trzeba zwracac szczegolna uwage na to czy aparat ma mozliwosc wykorzystania pelnego manuala.
Wilko - 2008-12-25, 13:41
:
Ja ostatnio jestem w posiadaniu małego, zgrabnego aparaciku. Tak jakoś na święta się złożyło, że mam Olympusa mju 1010. Zwykły aparacik cyfrowy, który muszę mieć zawsze przy sobie, bo nigdy nie wiadomo kiedy trafi się coś ciekawego do sfotografowania.

Wcześniej korzystałam z HP photosmart 945. Miał mnóstwo wad, ale za to robił zdjęcia, których jakość mnie satysfakcjonowała. Szkoda, że jest cholernie ciężki, bateria bardzo szybko pada i nie ma stabilizatora obrazu. Za to w porównaniu z Olympusem był łatwy w obsłudze i chyba wykorzystywałam w pełni jego możliwości.
Trochę nie mogę się przestawić na nowy aparat, który jest o wiele bardziej zautomatyzowany. Ale jakimś super fotografem nie jestem, więc wystarcza mi to do mojego użytku.

Lustrzanki (cyfrowej) bym nie chciała, ale tylko z tego powodu, że nie korzystałabym z wszystkich jej możliwości, a w takim wypadku szkoda pieniędzy. Chociaż jakość zdjęć jest nieporównywalna.

Gand napisał/a:
Tak naprawdę cyfrówki są jedyną chyba zdobyczą technologii (mówię o takiej dostępnej dla zwykłego śmiertelnika), której nie rozgryzłem, nie opanowałem i unikam jak tylko mogę, bo ilość ustawień, nieprzyjazny interfejs i ogólna trudność w użytkowaniu są dla mnie póki co nie do przeskoczenia. o_O

No jasne, bo to takie skomplikowane. Największym problemem dla większości ludzi jak patrzę to sam przycisk do robienia zdjęć. Większość ludzi wciska go od razu mocno, zamiast do tzw. połowy, a potem dopiero docisnąć. Aparat ma problemy ze złapaniem ostrości i zdjęcia wychodzą nie wyraźnie. :P
martva - 2008-12-25, 13:44
:
Wilko napisał/a:
Największym problemem dla większości ludzi jak patrzę to sam przycisk do robienia zdjęć. Większość ludzi wciska go od razu mocno, zamiast do tzw. połowy, a potem dopiero docisnąć.


To odkryłam zupełnie przypadkiem robiąc zdjęcia kwiecia na wiosnę ;)

Ehh, poczekam aż mi dowiozą kartę pamięci i spróbuję się nauczyć. Ciekawe czy się przyzwyczaję kiedyś.
hari - 2008-12-25, 22:01
:
martva napisał/a:
Ciekawe czy się przyzwyczaję kiedyś.
na pewno(: wszystko to kwestia czasu(;

Jaskier napisał/a:
nawet czasem instrukcja przy nim wymięka.
ja już stwierdziłam w mojej instrukcji brak kilku rzeczy, których chciałam się dowiedzieć i które w aparacie są, a ich nie opisano. sporo można również się dowiedzieć na wszelkich forach tematycznych - tutaj ominąć własne 'próby i błedy' (;
Fidel-F2 - 2008-12-26, 08:59
:
'Chorującym' na lustrzankę polecam olympusy e-510 czy nowszy e-520, są tanie, małe, leżą świetnie w dłoni, mają bardzo dobrą kitową optykę stabilizację w korpusie i na dodatek robią rewelacyjne zdjęcia. Osobiście mam e-510 i znajduję jedną, zasadniczo, tylko wadę. W słabym świetle ma problemy przy łapaniu ostrości, czasem trwa to naprawdę dlugo. Nie jest to jednak wada dyskwalifikująca moim zdaniem a za cenę, za którą można go dostać zdecydowanie warto. szczerze polecam. Poniżej próbka możliwości aparatu zmiksowana z moimi możliwościami

http://picasaweb.google.pl/FidelFotograf
Geoffrey - 2008-12-27, 17:32
:
martva napisał/a:
Znalazłam pod choinką Canon PowerShot SX10 IS.

No to masz szczęście, dziewczyno.
To teraz najlepszy ultrazoom na rynku.
Podobno bije na głowę Olympusa i Soniacza H50.
Podobno, bo jeszcze go nie miałem w ręku.
Karty SD, zwykłe akumulatory i dźwięk stereo przy rejestracji filmów.
Mniodzio.

Twój Mikołaj ma wielkiego plusa - zna się.

martva napisał/a:
zawsze pstrykałam wszystko jak leci nie bawiąc się w ustawienia

Zawsze możesz włączyć "auto", a bawić się w ustawienia, kiedy auto się znudzi.

Pozdrawiam !
martva - 2008-12-27, 17:38
:
Geoffrey napisał/a:
Twój Mikołaj ma wielkiego plusa - zna się.


Mój Mikołaj usłyszał ode mnie 'nie, żadnych lustrzanek, boje się lustrzanek, słyszałam że s5 jest w porządku', a od pana w sklepie 's5 jest trudny do kupienia, a poza tym to stary model, ale mam jego kontynuację, o niebo lepsza a różnica w cenie niewielka' ;)
Oczywiście plusa ma, ogromnego XD

Cytat:
Podobno, bo jeszcze go nie miałem w ręku.


Ja miałam. Jest ciężki :P

Cytat:
Zawsze możesz włączyć "auto", a bawić się w ustawienia, kiedy auto się znudzi.


Mam nadzieję że biżuterię się da focić na 'auto', muszę podpytać moje guru fotograficzne, bo ja się nie znam.
Maeg - 2008-12-27, 21:00
:
Cytat:
Mam nadzieję że biżuterię się da focić na 'auto', muszę podpytać moje guru fotograficzne, bo ja się nie znam.

A nie masz możliwości na "auto" włączyć trybu makro? To powinno rozwiązać twój problem. ;)
martva - 2008-12-27, 21:38
:
Nie no, tyle to potrafię. Tylko wiesz, moje kolczyki focone przeze mnie starym aparatem wychodziły takie, a moje guru fotograficzne za pomocą swojego aparatu, zmysłu fotograficznego i programu graficznego robiła z nimi coś takiego. Fakt że teraz pewnie umiałabym je poprawić w GIMPie tak żeby były nieco ładniejsze, ale na pewno nie udałoby się uzyskać A70tką takiej ładnej ostrości. Strasznie jestem ciekawa jak tym nowym wyjdzie, kocie futro fotografowane z odległości centymetra wyglądało bardzo ciekawie, zanim zniknęło ;) poczekam na kartę pamięci i poeksperymentuję ;)
Fidel-F2 - 2008-12-28, 06:59
:
martva, a jaki aparta ma guru? czy aby nie lustrzankę, uzyskanie takiej głebi ostrości kompaktami czy hybrydami jest problematyczne, chociaz kto wie jak to jest z tymi wspólczesnymi kompaktami, poza tym raczej na opcji 'auto' nie da sie tego uzyskać.
martva - 2008-12-28, 09:15
:
Guru ma Canona S5. Fotografowanie biżu lustrzanką jest trudne, z tego co mi mówiła, bo lustrzanki nie mają podglądu, ale ojciec powiedział że to bzdura i teraz sama nie wiem :P
Podejrzewam że to są jakieś ręczne ustawienia, dlatego muszę podpytać jakie.
Fidel-F2 - 2008-12-28, 09:44
:
tansze lustrzanki zasadniczo nie mają, ponieważ uważa sie, ze podgląd GO jest niepotrzebny amatorowi w związku z czym zawyża tylko koszty

moja ma , mimo że tania :-P

jeśli chcesz uzyskać taką małą GO, użyj krótkiej ogniskowej, jak najmniejszej liczby przysłony (szeroki otwór przez który wpada światło) i tak jak to mozliwe zbliż obiektyw do fotografowanego przedmiotu
Jaskier - 2008-12-28, 12:17
:
Fidel-F2 napisał/a:

jeśli chcesz uzyskać taką małą GO, użyj krótkiej ogniskowej, jak najmniejszej liczby przysłony (szeroki otwór przez który wpada światło) i tak jak to mozliwe zbliż obiektyw do fotografowanego przedmiotu


Należy jeszcze wspomniec o trybie AF i MF, martva zapewne obecnie w aparacie ktory dostala ma wlaczona opcje Af, warto zmienic na mf i recznie dostroic ostrosć, nie kazdy kompakt dobrze sobie z tym radzi, ale jednak sa takie ktore daja rade.
martva - 2009-01-12, 20:01
:
Zaprzyjaźniamy się powoli. Nie mogę się przyzwyczaić do zdejmowania klapki z obiektywu (to ma jakąś fachową nazwę?) ;) Póki co autoportrety wychodzą średnio (modelka nie w formie), krajobrazów i biżuterii nie próbowałam, za to zbliżenia na kocią sierść... rewelka ;)
Moja siostra spędziła pół niedzieli w kuchni fotografując ptaki przez brudną szybę, i w porównaniu z A70 zbliżenia toto ma niesamowite.
Trzeba się jeszcze trochę poprzebijać przez instrukcję i potestować, ciekawe czy kiedyś sie odważę go zabrać na spacer :P
Geoffrey - 2009-01-15, 00:21
:
Martva, zakładamy fanklub Canona PowerShot SX10 IS.
Dziś przywiózł go kurier, ale już po zmroku - nie napstrykałem się.
W końcu jeeest !

Trochę opóźniona u mnie ta gwiazdka :D
martva - 2009-01-15, 00:24
:
Możemy założyć, ale ja nadal nie wiem co się z nim robi, znaczy z aparatem, nie z fanklubem. Muszę poprosić moje guru o korepetycje chyba :P
You Know My Name - 2010-06-14, 16:54
:
Kupiliśmy sobie z żoną nową zabaweczkę. Canona EOS 450D z "kitowym" obiektywem. Nie jest to ósmy cud świata, ale w porównaniu z dwunastoletnim analogowym EOS 300 to znaczący postęp. Wieczorem zaczynam testować.
yoshi - 2010-06-16, 11:01
:
Niedawno kupiliśmy z kolegą Soniaki a900 do tego obiektywy Sony 70-200 mm f/2.8 G

Nie moge nachwalić sobie jakości zdjęć, nie mówić o elektronice. Zdjęcia mozna robić bezpośrednio pod słońce i wszystko jak marzenie. Długo czekałem na taką zabaweczkę.

Opcje od Idioten operator aż po professsional.
Dhuaine - 2010-12-15, 15:49
:
Ciotunia mnie zażyła o.O Otóż potrzebuje taniego aparatu dla debila, który wybija daty bezpośrednio na zdjęciach. Permanentnie. Bez użycia dodatkowego softu. Ciotka chce ściągać foty z karty metodą pendrive'a, zanosić do wydrukowania i mieć tę datę w rogu.

Jakieś pomysły co do ewentualnego modelu? xD Sklepy nie podają tego info, sprzedawcy się nie znają, a ja ostatni taki aparat widziałam sześć lat temu. xD
wred - 2010-12-15, 17:43
:
Każdy (imo) aparat ma taką funkcję - jest to opcja w menu, raczej nie ma takiego który ma to permanentnie.
Dhuaine - 2010-12-15, 18:39
:
Mój na pewno nie ma... Datę można przybić, przepuszczając zdjęcia przez specjalny program dołączony do aparatu. W menu można ustawić tylko podgląd daty na wyświetlaczu.
Ł - 2011-09-10, 10:21
:
Pytanie/krótka piłka - najlepsza pstrykawka za +/- 500 zł? Mała. Idiotoodporna. Nowa, nie używana. Potrzebuje na prezent.
Fidel-F2 - 2011-09-10, 10:23
:
w zasadzie cokolwiek ze znaną nazwą
Ł - 2014-05-29, 13:32
:
Fidel-F2 napisał/a:

jeśli chcesz uzyskać taką małą GO, użyj krótkiej ogniskowej,

W zasadzie ogniskowa nie ma wpływu na głębie ostrości, ale w powszechnym mniemaniu przyjęło się że to wąskie (czyli "długie)" ogniskowe generują małą GO. Trochę półprawda bo nie to ma podparcia w optyce, ale w praktyce (dobranie odległości, relacja planów) i ludzkiej percepcji efekt jest. Czyli nie tyle generują mniejszą GO (zostaje taka sama), co podkreślają poprzez "przybliżenie" tła (większy bokeh względem 1 planu).
Fidel-F2 - 2014-05-29, 15:36
:
Możesz powiedzieć co chciałeś powiedzieć? Co nie ma poparcia w optyce i co pozostaje takie samo przy jakiej zmianie? Na czym polega relacja planów i ludzka percepcja?

I po co ta gadka skoro użycie krótkiej ogniskowej przynosi efekt?

Nudzisz się?
Ł - 2014-05-29, 16:13
:
Fidel-F2 napisał/a:
Możesz powiedzieć co chciałeś powiedzieć?

Że się mylisz i wprowadzasz w błąd.

Fidel-F2 napisał/a:
Co nie ma poparcia w optyce

To że ogniskowa nie ma wpływu na GO.

Fidel-F2 napisał/a:
i co pozostaje takie samo przy jakiej zmianie?

Głębia ostrości przy zmianie ogniskowej.

Fidel-F2 napisał/a:
Na czym polega relacja planów i ludzka percepcja?

Na tym że różne obiektywy zmieniają relacje 1 planu i tła względem siebie. Im bardziej szerokokątny lub wąskokątny obiektyw tym ta różnica jest większa w stosunku do tego co postrzega człowiek (oko ludzkie ma ogniskową około 40-50 mm w centrum skupienia wzroku).

Fidel-F2 napisał/a:
I po co ta gadka skoro użycie krótkiej ogniskowej przynosi efekt?

Właśnie nie przynosi co można łatwo udowodnić: https://www.youtube.com/watch?v=VNO3BtNT9bY Tu masz efekt dolly zoom, czyli zmianie ogniskowej przy jednoczesnym ruchu kamery tak że 1 plan pozostaje ten sam (czyli zmiana ogniskowej bez zoomowania). Jak widać ostrość tła zostaje taka sama, choć przy dłuższej ogniskowej zwiększa się bokeh po prawej kadru. Dlatego to wąski kąt czyli dłuższa ogniskowa sprawia wrażenie większego rozmycia (choć GO pozostaje to samo).
Ł - 2014-05-29, 16:19
:
o aż zgooglałem:

http://fotografia.national-geographic.pl/blog/plytka-glebia/ napisał/a:
(częstym mitem na temat głębi ostrości jest stwierdzenie, że ogniskowa obiektywu wpływa na głębię ostrości. Że niby im obiektyw jest bardziej szerokokątny tym ma większą głębię ostrości, a obiektywy długoogniskowe, teleobiektywy mają małą głębię ostrości. Nie do końca jest to prawda. W rzeczywistości (tej wyliczalnej matematycznie) fotografując obiekt, który umieścimy w taki sposób by zajmował tę samą powierzchnię kliszy/matrycy okaże się że niezależnie od ogniskowej naszego obiektywu głębia ostrości będzie taka sama (portret z daleka teleobiektywem i ten sam portret z bliska obiektywem szerokokątnym). Zmieni się relacja przestrzenna między tłem, a obiektem, ale sama głębia pozostanie taka sama. Efekt pozornej większej głębi ostrości obiektywów szerokokątnych bierze się ze specyfiki postrzegania naszego oka i charakterystyki plastyki obrazu zależnej od ogniskowej. W praktyce, od kiedy fotografia jest sztuką, a nie tylko działem optyki, możemy przyjąć, że im obiektyw jest bardziej szerokokątny tym ma większą głębię ostrości. I tego się trzymajmy:)"

Fidel-F2 - 2014-05-29, 17:14
:
Muszę to przemyśleć a nie za bardzo mam warunki teraz. Ale pewnie przemyślę bo mnie będzie gnębiło.