Zaginiona Biblioteka

Komputery i Technikalia - Koloseum, czyli miejsce naszych zmagań w sieci

Asuryan - 2007-12-11, 01:55
: Temat postu: Koloseum, czyli miejsce naszych zmagań w sieci
Wiadomo że AI zawsze jest głupsze od przeciwnika z krwi i kości, więc prawdziwym wyzwaniem jest dopiero zmierzenie się z innym graczem i wygranie pojedynku. Temat ten służyć ma ustawieniom gier PvsP i opisywaniu ich wyników.

Ja mogę zagrać z kimkolwiek z forum w:
- Diablo 2 na nonladderze (na ladderze nie mam gotowej postaci do PvsP) battlenetu.
- Need for Speed Most Wanted przez LAN i Haimachi.
- Medieval 2 Total War vs 1.3 i którąkolwiek kampanię Kingdoms przez LAN i Haimachi.

Od pewnego czasu tłukę się z Nabu w Medievaval 2 Total War. W prowadzonej przez nas punktacji 10 tysięcznych bitew oponent wygrywa ze mną wynikiem 10:7. W naszych rozgrywkach zabronione jest wybieranie Timurydów, ze względu na ich niehistoryczne jednostki dające sporą przewagę nad innymi nacjami. Czekamy na dołączenie się Ganda, Toudiego i Galvara (z FiR-u), ale z chęcią zmierzymy się także z innymi graczami.
Asuryan - 2007-12-18, 12:27
:
Nadszedł w końcu dzień, gdy armia Toudisława Wspaniałego dotarła na przedpola włości Asuryano de Albuquerque. Portugalczyk zawiadomiony o zbliżających się oddziałach pod chorągwiami orła białego, spieszył swych rycerzy i ruszył do ataku na niespodziewających się tego Polaków. Agresor został całkowicie rozgromiony.

Obecne wyniki:
Ja - Toudi 1:0
Ja - Nabu 7:10
Ivan IV Groźny - 2007-12-18, 20:45
:
Asu- jeśli chodzi o N4S:MW to moge pokombunowac kiedy ale poki co niestety brak czasu. a bardzo chetnie bym pogral z wiekszym gronem w:

-Wolfenstein ET- Moja milosc badz co badz :D
-Enemy Territory: Quake Wars- Na bieżąco :)

Ewentualnie szukam klanu do QW ;)
Soul Hunter - 2007-12-18, 21:42
:
Ja obecnie pogrywam sobie ze znajomymi przez neta w Warcraft III The Frozen Throne - dodatek doTa. naprawdę świetna zabawa i dużo emocji. Zasady są proste, walczysz swoim bohaterem zdobywając doświadczenie i bijesz się z wrogiem, najlepiej tym z krwi i kości :)
Jak coś, to zapraszam na PW.
Nabu Nezzar - 2007-12-18, 23:56
:
Od soboty mogę wrócić do netowego grania w Medka. Będę miał pięć dni wolnego, więc i czasu pod dostatkiem aby zmierzyć się z Asu oraz skopać tyłki pozostałym Medkowiczom. Sądzę, że dwutygodniowa przerwa nie będzie dla mnie żadną przeszkodą :mrgreen:

P.S. Polecam multi w Call of Duty 4. Gra się świetnie, tym bardziej, że jest trochę scrackowanych serwerów. Może ktoś chętny?
Asuryan - 2007-12-19, 01:28
:
Dziś rozegrałem następne 2 bitwy z Toudim. Tym razem pokonał moją niezwyciężoną przez 3 potyczki (w tym 2 z Nabu) Portugalię i rozwalił Wenecję prowadząc HRE. Ustawienie się wyłącznie na artylerię nawet na planszy z rzeką nie jest najlepszym pomysłem, tym bardziej jeśli nie ma się cierpliwości na defensywną grę :mrgreen: Jeszcze tylko brakuje żeby Gand i Galvar mi włupał :shock:

Obecne wyniki:
Ja - Nabu 7:10
Ja - Toudi 1:2
Toudisław - 2007-12-24, 12:51
:
Wczoraj stoczone dwie zacięte walki.
Pierwsza. Armia Toudisława pogańskiego księcia. Stanęła na przeciw dwóm chrześcijańskim wrogim sobie armią. Pod dowództwem Króla Francji Nabu XII Słońce i Króla Portugalii Asuryana. Wojska Ruskiego księcie wspierane przez bogów pierwsze ruszyły do ataku na wojska Francuskie. Siejąc śmierć i zniszczenie. Gdy wojska portugalskie starły się Francuskimi na polu bitwy zapanowała śmierć. Okrążone wojska francuskie musiały wycofać sie lub zginąć. Walka rozgorzała pomiędzy Księciem Toudi Zielonym a Królem Portugalii. Jednak mimo start udało się pokonać wojska portugalskie. Jednak tchórzliwy król Francji niczym hiena przyczaił się daleko od walki zamiast walczyć jak na wojownika przystało. Osłabiona i wyczerpana Armia Ruska szykowała się do ostatecznego ataku. Ostatni wojownik Portugalski w osobie giermka króla jednak nadal stał na polu bitywy zadając straty swoim wrogą. Gdy ruś walczyła z francuskimi niedobitkami zaatakował ja budząc w jej szeregach paniczny lęk. To dodało skrzydeł wojownikom Swaroga. Niczym burza przeszli przez piechotę francji zabijając ostatniego wojownika portugalskiego. Wielkie jest Zwycięstwo Pogańskiego księcia silnego wielce



Druga potyczka


Armia króla Toudiego Zielone serce stanęła na przeciw armii pogańskiego sułtana Asuryna. Nad polem bity zalegała mgłą tag gęsta że wojownicy ledwo widzieli się na polu bitwy. Na prawym skrzydle wojsk Angielskich stanęła ciężka konnica. Ona miała zadać decydujący cios wojskom Sułtana. Jednak gęsta mgła utrudniła szarże udało się ominąć piki . Ale wojska angielskie natrafiły na ciężką zbrojną cześć armii niewiernych. Starcie z konnicą i piechota była krwawe i wyniszczające dla obu stron. Poległ kwiat Angielskiego rycerstwa. Deszcz strzał zalewał jeźdźców gdy walczyli z piechotą i konnica. Jednak starty murów był duże. Ich siła uderzeniowa została złamana. Resztki angielskiej konnicy atakowały łuczników i piechotę. Teraz do walki ruszyła angielska piechota wspierana przez łuczników. Wśród wojska Sułtana zapanowało przerażenie. Po całym polu walki rozproszyły się wrogie jednostki. Piechota i łucznicy nie ubłaganie wycinali słabo uzbrojonych łuczników. Zwycięstwo Zostało jednak przyćmione ucieczka Angielskiego generała.

Toudi Asu 4 : 1
Toudi Nabu 1 : 0
Asu Nabu Bez zmian
Asuryan - 2007-12-24, 13:44
:
Fajne opisy Toudi :))

W pierwszej bitwie postanowiłem zmiażdżyć przeciwnika, którego uznałem z groźniejszego, jednak przez to uwiązałem prawie całe swe siły na walce z Nabu. Dopiero gdy dostrzegłem, że oddziały Toudiego (konni łucznicy) krążą dookoła nas strzelając po równi do sił francuskich, jak i moich (w tym straż generalską), postanowiłem przepędzić Rusinów. Niestety było już na to za późno, choć połowę sił drugiego wroga udało sie mi jeszcze wyciąć lub przepędzić z pola bitwy. Miałem niesamowite szczęście do generała, zachował się co najmniej jak postać z mego avatara, a nie jak jakiś portugalski szlachetka :mrgreen:

W drugiej bitwie byłem pewien że Toudi wystawi swą ulubioną Ruś i dobrałem armię pod kątem walki z tą nacją - co okazało się poważnym błędem owocującym 3 porażką pod rząd z naszym forumowym Ogrem :shock:

Toudisław napisał/a:

Toudi Asu 4 : 1
Toudi Nabu 1 : 0
Asu Nabu Bez zmian

Mała poprawka - zamiast Toudi - Nabu powinno być:
Toudi Nabu Asu 1:0:0
Nabu Nezzar - 2007-12-24, 13:47
:
Toudisław napisał/a:
Toudi Nabu 1 : 0
To jakieś nieporozumienie. Stan potyczek między nami wynosi 0:0, bo jeszcze nie walczyliśmy przeciw sobie jeden na jednego.

A co do wczorajszej bitwy między mną, Asu i Toudim... Przegrałem tylko dlatego, że obaj panowie w 1 fazie walki rzucili sie na mnie z obu stron. Najpierw ostrzeliwałem się z Toudim, i tu wynik był wyrównany, a po chwili z drugiej strony zaatakowała mnie piechota Asuryana. Przez długi czas moje wojska, wzięte w kleszcze, dzielnie się broniły przed dwoma armiami, jednak wiadomo ze "I Herkules dupa kiedy wrogów kupa". Tym samym dzielne francuskie oddziały, otoczone, w końcu zaczęły umykać. Tak zakończyła się 1 faza bitwy. W 2 fazie, w oddali, zebrałem niedobitki armii i czekałem na wynik starcia pomiędzy Toudim a Asuryanem, ponieważ obaj władcy po pokonaniu najgroźniejszego przeciwnika skupili się na sobie. Po długich i zażartych walkach Toudi osiągnał przewagę i ruszył na moich wycieńczonych francuskich bohaterów. Ci radzili sobie bardzo dobrze, godnie pomścili poległych kompanów wycinając w pień oddział konnych łuczników Toudiego. Starli się z kolejnymi, jednak tutaj kolejny cios w plecy zadał mi Asuryan, który swoim ostatnim ocalałym kawalerzystą zaszarżował na mych francuzów walnie przyczyniając się do ich ucieczki. To był koniec bitwy.

Z niecierpliwością oczekuję rewanżu :evil:
Nabu Nezzar - 2007-12-25, 02:05
:
Raport będzie króciutki, bo idę spać zaraz. Rozwinę więc go jutro.

Dziś zmierzyłem się pierwszy raz z Toudim. No i odniosłem łatwe zwycięstwo, cały czas kontrolując przebieg bitwy. Dość powiedzieć, że przeżyła mi jeszcze połowa armii. Tak więc wojska angielskie doznały srogiej klęski, a Mediolan zatriumfował.
Czekam na kolejne starcia:)

Nabu: Toudi 1:0 8)
Nabu: Asu 10:7

Na razie jestem więc najlepszy 8)
Asuryan - 2007-12-28, 23:54
:
Dziś znów wojska Portugalii pod moim dowództwem zmierzyły się z siłami Nabu. Tym razem przeciwnik wybrał Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. Do szewskiej pasji podczas rozgrywki doprowadzał mnie pojawiający się co chwila komunikat "no response from", ale na szczęście udało się mi przypadkiem nie kliknąć na potwierdzenie komunikatu i wyjście z toczącej się gry. Raz wyrzuciło mi rozgrywkę na pulpit, na szczęście w ostatniej fazie bitwy do której udało się mi dość szybko powrócić. Koniec końcem victoria była moja, dzięki czemu, po 3 zwycięstwie pod rząd, udało się mi podnieść wynik na:

Nabu - Asu 10:8
Nabu Nezzar - 2008-02-04, 02:04
:
Mam kilka gier w które gram po sieci i chętnie zagram z kimś z was. Żeby było prościej wymienię po kolei:

:arrow: Starcraft + Brood War
:arrow: Total War - Medieval II + Kingdoms
:arrow: Call of Duty 4
:arrow: Unreal Tournament 3

Jeśli znajdzie się ktoś chętny to niech da znać :-P Najfajniej byłoby pograć w SC, bo teraz ma u mnie pierwsze miejsce i na BN siedzę najczęściej.
Farin - 2008-03-02, 16:10
:
Total War - Medieval II + Kingdoms - jeżeli ktoś byłby zainteresowany ponabijaniem się z nooba kompletnego jeśli chodzi o tą grę i potyczki w sieci(jeszcze nie grałem w sieci mimo, że grę mam od premiery :P ).
Soulforged - 2008-03-02, 20:37
:
Zagrał bym z kimś w Warhammer 40.000, może być zarówno podstawka (Dawn of War) jak i z dodatkiem Dark Crusade.
Mało coś znajomych w to gra, a szkoda, bo gra świetna...
Lesij - 2008-03-02, 22:16
:
A ja mam ogłoszenie na przyszłość...
Kto może niech załatwia sobie TOTE XD
Ja niedługo będę miał oryginały i dzięki temu, jak mnie kumpel nauczy pozostali będą mogli mieć piraty i grać z resztą na HAMACHI.
Może tak mały turniej ZBoków w hirołsy :)) ?
Nabu Nezzar - 2008-03-02, 23:38
:
Farin napisał/a:
Total War - Medieval II + Kingdoms - jeżeli ktoś byłby zainteresowany ponabijaniem się z nooba kompletnego jeśli chodzi o tą grę i potyczki w sieci(jeszcze nie grałem w sieci mimo, że grę mam od premiery :P ).
Na forum jest kilku miłośników tej gry - moja skromna osoba, Asu... No i zaplecze ekstraklasy czyli Gand, Toudi itp. :P
Toudisław - 2008-03-02, 23:44
:
Nabu Nezzar napisał/a:
, Asu... No i zaplecze ekstraklasy czyli Gand, Toudi itp. :P

Raczej beniaminek bo Asu już pokonałem kilka razy
Asuryan - 2008-03-03, 20:18
:
Lesij napisał/a:
Ja niedługo będę miał oryginały i dzięki temu, jak mnie kumpel nauczy pozostali będą mogli mieć piraty i grać z resztą na HAMACHI.

Po pierwsze wersja pl ssie. Po drugie gra w turówkę przez neta i to w klasycznym rozgrywaniu tur to raczej poroniony pomysł.

Lesij napisał/a:
Może tak mały turniej ZBoków w hirołsy :)) ?

Jak będę miał baaaaaardzo dużo wolnego czasu z którym nie będę wiedział co zrobić (a raczej w najbliższej przyszłości mi to nie grozi) i wersja angielska będą współdziałały z polską - to jest szansa że się na coś takiego skuszę.

Nabu Nezzar napisał/a:
Na forum jest kilku miłośników tej gry - moja skromna osoba, Asu... No i zaplecze ekstraklasy czyli Gand, Toudi itp. :P

Aczkolwiek z wiadomych powodów gramy tylko i wyłącznie przez Haimachi.
Lesij - 2008-03-03, 20:21
:
A nie słyszał Tygrys o turach symultanicznych?
Dopóki dwóch graczy się nie spotka- wszyscy grająa równocześnie...
Jest jeszcze tryb ducha- jak inni robią swój ruch Ty możesz na różne sposby oddziaływać z czegoś na ksształt astrala na grę...
W sumie to ten Hamach chyba gra też z sami kopiami...
Popróbuję i zobaczę. Może uda się w inglisza zagrać...
Asuryan - 2008-03-03, 20:36
:
Lesij napisał/a:
A nie słyszał Tygrys o turach symultanicznych?
Dopóki dwóch graczy się nie spotka- wszyscy grająa równocześnie...

Słyszał, słyszał, tylko czegoś takiego w Herosach nie widział (w odróżnieniu od Wieku Cudów) - inna sprawa że się nie przyglądał zbytnio, bo grał tylko w "single" i "hot seat".

Lesij napisał/a:
Jest jeszcze tryb ducha- jak inni robią swój ruch Ty możesz na różne sposby oddziaływać z czegoś na ksształt astrala na grę...

W TOTE istnieje coś takiego :?: :shock: W sumie Zła ma także zainstalowany ten "dodatek", więc trzeba będzie wypróbować to dziwo xD
Lesij - 2008-03-03, 21:09
:
Tryb ducha istnieje tylko w grach sieciowych, bo ktoś musi robić ruch, kiedy Ty duchem grasz.
I tak w TOTE istnieje coś takiego. Istnieje od oryginalenj 5 bez podtsawek...
Ale i tak w necie teraz wszyscy rąbią w symultaniczne...
Farin - 2008-03-05, 18:25
:
Nabu Nezzar napisał/a:
Farin napisał/a:
Total War - Medieval II + Kingdoms - jeżeli ktoś byłby zainteresowany ponabijaniem się z nooba kompletnego jeśli chodzi o tą grę i potyczki w sieci(jeszcze nie grałem w sieci mimo, że grę mam od premiery :P ).
Na forum jest kilku miłośników tej gry - moja skromna osoba, Asu... No i zaplecze ekstraklasy czyli Gand, Toudi itp. :P

Tylko mnie by najbardziej odpowiadała gra np. z modem DLV 5.3 - tam to dopiero zrobiono wspaniałą rzecz jesli chodzi o szarże kawalerii :]

Hmmm a zna ktos taka fajna gre "RTS" WARZONE2100 ?
Jeśli tak i chciałby ze mną zagrać to jest to dla mnie pozycja numero uno jesli chodzi o multi :]
Dal zainteresowanych dodam, iż gra nowa nie jest i ma status open. W necie jest wersja podrasowana lekko graficznie i nie tylko przez fanów. Gorąco polecam, bo kiedy ona wyszła to kilka rzeczy z niej to rewelacje jakich świat wcześniej nie widział.
Lesij - 2008-03-15, 15:17
:
No to, panowie i panie, każdy kto ma TOTE i chwilę czasu niech powie kiedy (pisząc do mnie na gg). Testów nie przechodziło, więc może skończyć się fiaskiem, ale spróbować nie zaszkodzi...
Jeśli się uda zrobi ZBooczony Tournament of Honor, a jeśli się nie uda?
Cóż, zaproszę wszystkich, którzy mają kody internetowe wtedy...
Ale jeżeli udało się z moim hackowanym CS'em to i z Waszymi hackowami Hirołsami się uda ;P
MarcinusRomanus - 2012-01-29, 16:42
:
Właśnie dość nie dawno rozpoczęliśmy z Asuryanem "Szalonym Wikingiem" :P starcia w Empire total war. Póki co sytuacja wygląda następująco:
Morze:
Romanus 0-2 Asu
Ląd
Romanus 1-1 Asu
Jeśli chodzi o bitwy lądowe to Asuryan musiał tutaj gonić wynik ;)
Kolejne starcia dzisiaj wieczorem...
Asuryan - 2012-01-29, 23:10
:
Tak w zasadzie to już 3-0 na morzu dla mnie i 2-2 na lądzie. Gdyby znalazły się jeszcze ze dwie osoby chętne na partyjkę ETW, to można by się pobawić w plansze 2 na 2...