iselor napisał/a: |
Aż dziw bierze że jedna z najlepszych pisarek nie ma swojego wątku! |
Tyraela napisał/a: |
Sorry, czytało się lepsze rzeczy ;P |
Tigana napisał/a: |
Z McKillip jest podobnie jak z Norton, a nawet Tolkienem - są klasykami, |
Toudisław napisał/a: |
Bluźnierca. Gdzie McKillip do Tolkiena czy nawet Norton. Nie zmęczyłem tej trylogii a chyba z 3 razy próbowałem. Ona byłą po prostu NUDNA. Jest mnóstwo lepszych rzeczy nie ma co tracić czasu na tą panią. |
Shadowmage napisał/a: |
Hmm... skoro jest nudna, to idealnie pasuje porównanie z Tolkienem i Norton |
Shadowmage napisał/a: |
McKillip nie lubię |
Shadowmage napisał/a: |
Było jeszcze coś takiego jak "Czarodziejka i strażnik". Nic z tego nie pamiętam: znaczy mierne. |
Tixon napisał/a: |
Patricia A. McKillip to jedna z moich ulubionych autorek, mistrzyni pióra i poetyckiego klimatu |
Tixon napisał/a: |
Ciebie to nie przekonuje - trudno. Mnie rozkochało. Z nas dwóch, to Ty tracisz |
Lost_Soldier napisał/a: |
jest ona żeńskim odpowiednikiem Neila Gailmana... |