Sharin napisał/a: |
Najważniejsze z pytań, które ciśnie mi się na usta brzmi: czy spotkaliście się z przejawami fantasy słowiańskiej? Jeżeli "tak" to prosiłbym o jakieś przykłady i argumentację (tj. dlaczego waszym zdaniem można zaliczyć tą książkę/to opowiadanie do tego gatunku fantasy słowiańskiej). |
Toudisław napisał/a: |
Dziwi mnie że Sapkowski skreślił fantastykę słowiańską bo sam z niej czerpał w wiedźminie i to garściami. Nazwy potworów i tradycję były właśnie z stamtąd a dokładnie to pewnie z Białczyńskiego. |
Ł napisał/a: |
Nie chcą tutaj osądzac czy to z braku wiarygodnych źródeł czy faktycznie mitlogia słowiańska nie ma sobą nic szczególnego do zaoferowania - fakt faktem, nie żre. |
Toudisław napisał/a: |
Bogów i potworów ci u nas dostatek |
Shadowmage napisał/a: |
kiedy te wierzenia były żywe, praktycznie nic nie zostało. |
Shadowrunner napisał/a: |
A co do zarzutu, że mitologia słowiańska jest miałka bo opiera się o oklepane archetypy, to zarzut ten jest tak bezpodstawny że aż dyletancki - taki zarzut można postawić każdej (albo większości) mitologii indoeuropejskich - wszak jak twierdzą historycy, większość z nich bierze początek z jednego rdzenia kulturowego sprzed wielkich migracji ludów. |