jeke napisał/a: |
utrzymuje się średnio 15 minut, potem zostaje zjedzony heh |
jeke napisał/a: |
Własne! nie żadne akryle albo tipsy. |
Zireael napisał/a: |
Kosmetyki... Jestem maniaczką tuszy(tuszów o.o?) do rzęs i błyszczyków.
A facet? Facet ma być zadbany . |
Violet napisał/a: |
BTW, tusze z Avonu są koszmarne, zdecydowanie odradzam. |
Violet napisał/a: |
BTW, tusze z Avonu są koszmarne, zdecydowanie odradzam. |
Tyraela napisał/a: | ||
Ja miałam kiedyś bodajże Stylistę i wcale nie był najgorszy O.o |
Bruja napisał/a: |
Violet, to ja na początek poproszę coś więcej o tym MF Masterpiece. |
Sunsin napisał/a: |
Na męskich perfumach się nie bardzo znam, ale te wszystkie Hugo Bossy czy inne takie w ogóle na mnie nie robią wrażenia. Wariuje natomiast na punkcie STR8 Original (czarny) i Racing (biało-niebieska kratka na opakowaniu), a jeśli poczuję go od mężczyzny... no cóż, ma mnie u swoich stóp. |
Tyraela napisał/a: |
Przecież do kredki trzeba większych umiejętności niż do eyelinera |
Tyraela napisał/a: |
co do makijaży permanentnych - całodobowych - mam mieszane uczucia, wiesz |
Sweet napisał/a: |
Kto by nie chciał być diwą nawet w łóżku, wiem... a potem rano szyszymorą xDDD |
Tyraela napisał/a: |
Przecież do kredki trzeba większych umiejętności niż do eyelinera |
Sunsin napisał/a: |
Kupiłam kredkę, spróbowałam raz, spróbowałam drugi i juz umiem. To żadna sztuka jak dla mnie. Kreseczka jest, efektu pandy nie ma, wypad z domu. |
martva napisał/a: |
a jak mam soczewki, to białka mi różowieją od każdej drobiny kosmetyku na rzęsach/powiekach. |
martva napisał/a: |
lakier do paznokci z pełnym przekonaniem że go zużyję, a potem zastosować raz i znaleźć po dwóch latach |
martva napisał/a: |
Mam od nich żel do mycia twarzy, krem na dzień i na noc |
martva napisał/a: |
Poza tym namiętnie kupuję balsamy do ciała. Zwłaszcza pachnące jedzeniem. Miałam już migdałowy, opuncję figową, czekoladowy, malinowy... Mniam |
BitterSweet napisał/a: |
-chusteczki do demakijażu z Clinicao zapachu winogronowym. Dobra jakość, ładny zapach, niezła cena i wygodne opakowanie, a przy tym nie podrażniają oczu (przynajmniej moich ;P). |
BitterSweet napisał/a: |
-podkład do twarzy Dream Matt Mousse Maybelline Doskonale matuje i kryje niedoskonałości-przy zetknięciu ze skórą zamienia się w puder-suchutko i elegancko jest po nim. :D Do tego starcza co najmniej na pół roku przy używaniu każdego dnia. |
BitterSweet napisał/a: |
Ostatnio, dzięki mamie, odkryłam lakiery z Vipery. |
BitterSweet napisał/a: |
Mnie te kosmetyki zbytnio wysuszały skórę. |
BitterSweet napisał/a: |
Bardzo odpowiada mi gęste Masło kakaowe z Ziaji |
martva napisał/a: |
Bo masła kokosowego nie zaryzykuję |
martva napisał/a: |
Inglot którego cenię za wybór kolorów podobno się skiepścił jakościowo, a na pewno podrożał. |
Sun napisał/a: | ||
To chyba istnieją dwa różne Maybelliny. o.O Może ja jakaś nie taka jestem, ale ten podkład to straszny syf. Używałam tego podkładu w zimie. Zostawiał mi biały, wielki ślad na kołnierzu kurtki, a na twarzy nic nie zostawało. Był kleisty i źle krył. Oceniam podkłady bardzo surowo, bo mam problemy z cerą i jeśli podkład wygląda na twarzy super i naturalnie może przez godzinę, to nie jest to w mojej ocenie nic porządnego. A słoiczek starczał mi na może trzy miesiące, choć nie nakładam więcej niż inna, normalna dziewczyna. Kiedyś, jak będzie mnie stać, kupię sobie coś z najwyższej półki, np. Diora |
Sunshine napisał/a: |
Z kosmetyków pielęgnacyjnych cenię sobie Isanę, kosmetyki dostępne w Rossmannie. Dobre kosmetyki za dobrą cenę. |
BitterSweet napisał/a: |
Dość gęste, gęstsze niż kakaowe (nie w tubce, a 'słoiczku'), |
Cytat: |
Za to w katastrofalnym stanie mam stopy. Nie wiem jak im pomóc, znaczy jestem pewna że miesiąc nad morzem i codzienne dziesięciokilometrowe spacery plażą załatwiłyby problem, a tak zostaje moczenie, ścieranie pumeksem, nawilżanie i... pisałam coś o braku systematyczności? |
Tyraela napisał/a: |
Jednak absolutnie bezkonkurencyjne w zapachu jest masło, które można kupić w Rossmanie, |
Tyraela napisał/a: |
Zaś do maseł z Ziaji nie jestem przekonana, moja mama kupiła sobie raz ten ujędrniający w czarnym słoiczku i bardzo szybko się skończył O.o |
martva napisał/a: |
Znaczy ta ich taka marka własna z dziwną nazwą? Bo brzmi baaardzo dobrze Uwielbiam cynamon. I karmel. |
Tyraela napisał/a: |
<- to jest to masło. |
Tanit napisał/a: |
Ja ostatnio gustuję w kosmetykach DAX |
martva napisał/a: |
Ale krem czekoladowy, to brzmi jak kup mnie! |
Tyraela napisał/a: | ||
http://www.papilot.pl/rev...-do-ciala-.html <- to jest to masło. Co najważniejsze jest bardzo wydajne, nie znika w tempie ekspresowym, jak większość masełek do ciała O.o |
Tanit napisał/a: |
Miłośniczka czekolady? |
Mag_Droon napisał/a: |
karmel wspaniale kojarzy mi się ze starym avonowskim peelingiem. |
martva napisał/a: |
Peelingi i płyny do kąpieli odpadają, nie używam |
martva napisał/a: |
Pozostaję więc przy barwieniu włosów. Farbami ziołowymi.
Poza tym namiętnie kupuję balsamy do ciała. Zwłaszcza pachnące jedzeniem. Miałam już migdałowy, opuncję figową, czekoladowy, malinowy... Mniam |
Layla napisał/a: |
Kosmetyki kupuję baaardzo uważnie, mam ich mało, ale są idealnie dobrane i zawsze udaje się z nich wyczarować adekwatną kombinację. |
Layla napisał/a: |
chyba najbardziej cenię sobie kamień o nazwie lapis-lazuli, pasuje do mojej urody |
Tanit napisał/a: |
a WAX o ile wiem to jest tylko jeden |
martva napisał/a: |
Na nerwy chyba nic nie poradzę |
Tanit napisał/a: |
meliska o.o? |
Tanit napisał/a: |
a WAX o ile wiem to jest tylko jeden nie widziałam innych. |
martva napisał/a: |
Nie zmieniałam nic specjalnie w diecie poza tym że staram się jeść więcej białka i nabyłam olej lniany w celu uzupełnienia kwasów omega, jedno i drugie powinno wpływać na sierść pozytywnie. A hormony... tarczycowe są OK, reszta nie wiem. |
Toudisław napisał/a: |
Mam pytanie jak skura tak wogóle ok ? |
Toudisław napisał/a: |
Odczówasz zmęczenie ? |
Toudisław napisał/a: |
Bole głowy ? |
Sabetha napisał/a: |
Martva, włosy wiosną i jesienią wypadają ze zdwojoną mocą i podobno jest to zjawisko normalne - przynajmniej tak gdzieś czytałam. |
martva napisał/a: |
Zaplotłam sobie wczoraj warkocz i kiedyś był szeroki na trzy palce, a teraz jest na dwa. Ja nie mówię że one nigdy nie odrosną, ale zanim będą porządnej długości to hoho |
martva napisał/a: |
Więc doraźnie spory chlust olejku rycynowego, żółtko, łyżka odżywki, kilka kropel olejku eterycznego - wymieszać, nałożyć na mokre włosy/skórę głowy, ponosić godzinkę-dwie pod foliowym czepkiem i ręcznikiem, spłukać, umyć szamponem, spłukać. |
Magda Umer napisał/a: |
3. Jeśli jest to chandra „która przyczyny nie ma”- sprawa jest o wiele poważniejsza. Jest to tak zwana depresja, czyli ,weltszmerc, czyli spleen, czyli melancholia. Lekarze powiedzą , że to choroba endogenna, ale nie bardzo was pocieszy znajomość tego uczonego określenia.
Ani to , że przed wami chorowało na nią wielu wybitnych poetów, malarzy , artystów , uczonych i w ogóle wszystkich którzy dokonali czegoś ważnego w życiu .Bo w czasach ciężkiej chandry wolelibyście niczego nie dokonać, nie należeć do żadnej grupy „wybranych”, byle móc wstać z łóżka z poczuciem sensu tej czynności , cieszyć się czymkolwiek , z radością witać każdy dzień swojego życia. ... Jeśli taki mroczny stan trwa dłużej niż miesiąc-trzeba iść do mądrego , doświadczonego lekarza. A on zapisze na to pigułki.Za długo próbować sobie dawać radę bez nich – nie da rady. Jeżeli jest to prawdziwa depresja. Nie warto umierać tylko z tego powodu , że mamy kłopoty ze składem chemicznym swojego organizmu . W końcu jesteśmy dzielni i nie z takimi głupotami dawaliśmy sobie radę w życiu .Nie będzie serotonina pluła nam w twarz! |
utrivv napisał/a: |
Martva a wysypiasz się? Powinnas spać 7h i to jest NAPRAWDĘ bardzo ważne bo w czasie snu organizm radzi sobie ze stresem i nic tego nie zastąp |
Elektra napisał/a: |
Ja zauważyłam większe wypadanie włosów, gdy je zaczęłam farbować. Ale i tak raczej w normie. |
utrivv napisał/a: |
Warto rozważyć zmianę szamponu i odżywki - czasem tak bywa że włosy wypadają nagle bez przyczyny i wtedy zmiana szamponu pomaga. Osobiście polecam szampony z firmy Schwarzkopf a konkretnie SYOSS - rewelacyjny (połączone siły moich sióstr i żony mówią o tym wyraźnie). Dlaczego polecam Schwarzkopf? Żona używała kilku szamponów ale po szamponach tej firmy nigdy nie wypadały jej włosy. |
utrivv napisał/a: |
To nie musi być sen nocny - liczy się każdy a kiedy nie morzemy w nocy spać to bardzo często łatwo przychodzi nam zasypainie w ciągu dnia |
El napisał/a: |
Ja zauważyłam większe wypadanie włosów, gdy je zaczęłam farbować. Ale i tak raczej w normie. |
utriv napisał/a: |
To nie musi być sen nocny - liczy się każdy a kiedy nie morzemy w nocy spać to bardzo często łatwo przychodzi nam zasypainie w ciągu dnia (np. po obiadku ) - warto się temu poddać. |
Elektra napisał/a: |
I tę miksturę wcierać szczoteczką (do zębów chyba) w skórę głowy, dokładnie. |
Bruja napisał/a: |
Olejek rycynowy wcieram tylko w końcówki, przynajmniej kilka godzin przed myciem |
Elektra napisał/a: |
No ale to działa na końcówki, a jeśli włosy wypadają, to trzeba od cebulek zaczynać, żeby je jakoś wzmocnić. |
Bruja napisał/a: |
Dlatego nie wcierałabym w skórę głowy niczego szczoteczką do zębów. |
Elektra napisał/a: |
Hm... ta rada jest dość stara, w tamtych czasach szczoteczki były z naturalnego włosia, więc pewnie były bardziej miękkie. |
Elektra napisał/a: |
O podobny sposobie pisała w którejś Autobiografii Joanna Chmielewska. Z tym, że bez tej odżywki i olejku. I tę miksturę wcierać szczoteczką (do zębów chyba) w skórę |
Elektra napisał/a: |
A jak zetniesz, to one raczej nie będą smętnie zwisały, jak odpowiednio wycieniujesz, bo cieniowanie powinno dodać im lekkości (tylko weź tu znajdź dobrego fryzjera). |
utrivv napisał/a: |
Martva a wysypiasz się? Powinnas spać 7h i to jest NAPRAWDĘ bardzo ważne bo w czasie snu organizm radzi sobie ze stresem i nic tego nie zastąpi. |
utrivv napisał/a: |
3. Warto rozważyć zmianę szamponu i odżywki - czasem tak bywa że włosy wypadają nagle bez przyczyny i wtedy zmiana szamponu pomaga. |
utrivv napisał/a: |
4. Co do stresu - jeżeli wysypiasz się to warto pomyśleć o tym czym się stresujesz. Pamiętaj że jeżeli nawet jeżeli zdarzy się "najgorsze" to nic się nei stanie.
Jeżeli coś odkłądasz, boisz się to po prostu to zrób - stres minie jak ręką odjął. |
Elektra napisał/a: |
Ja zauważyłam większe wypadanie włosów, gdy je zaczęłam farbować. |
Metzli napisał/a: |
Ostatnio fryzjerka mi powiedziała, że mam bardzo ładne i zdrowe włosy, |
martva napisał/a: |
Mylisz depresję z dołkiem, wydaje mi się.
|
Cytat: |
Zastanawiam się natomiast czy gdzieś poza internetem da się kupić olej kokosowy |
utrivv napisał/a: |
coś jakby podróbki perfum 20ml po 13zł ale zapach niczym się nie różni od oryginalnych zapachów żony |
utrivv napisał/a: |
. Ostatnio zauważyłem coś jakby podróbki perfum 20ml po 13zł ale zapach niczym się nie różni od oryginalnych zapachów żony - czy jest możliwe że to jednak nie podróbki? |
Stary Ork napisał/a: |
...a przed nią bieży baranek, a nad nią lata motylek? Zdusiłem w sobie zabawną ripostę apropos małych ptaszków
|
bio napisał/a: |
I dlaczego, gdy zaczynam wpis to z automatu nie ma dużej litery? |