Ale ja nie przeczę, że gubili piłki, tylko, że to jest u nas norma. My zawsze mamy za dużo strat. Nie ma co ukrywać, że nasi piłkarze ręczni to ludzie trochę słabiej wyszkoleni technicznie. Nadrabiają to zawsze walką na boisku i ogromną ambicją. Tylko, że to jest teraz dla nas bardziej widoczne bo mecz przegraliśmy, ale według mnie Szwedzi odwalili dobry kawał roboty w obronie i stąd się wzięła część start.
Tak samo jak my mamy przechwyt, to wynika z tego, że dobrze zagraliśmy w obronie i zmusiliśmy przeciwnika do popełnienia błędu.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Szwedzi obnażyli wszystkie nasze przypadłości, ale głównie głupie straty i grę zrywami. Na słabszych przeciwników wystarczało, ale Szwedzi postawili twarde warunki.
Brak mi słów na grę Polaków w pierwszej połowie. W ataku katastrofa, bramkarz Duńczyków bronił wybornie, ale wiele rzutów można było wykonać lepiej (w pewnym momencie Polacy mieli skuteczność poniżej 30%). Druga połowa była świetna, ale zabrakło czasu i momentami opanowania, żeby wyrównać. Brawa za walkę do końca przynajmniej. O medalu możemy już prawie zapomnieć. Musimy liczyć, że Szwedzi przegrają z Chorwacją, a my wygramy resztę swoich spotkań, wtedy mamy jeszcze szanse.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Więcej nie można napisać, może poza jednym. Z odpowiedzią na pytanie gdzie będziemy na końcu, bo nie takie rzeczy się już działy. Może w końcu wyleczmy się z kompleksu Chorwatów? (Tak wiem, wpierw trzeba dać sobie radę z Serbią).
Bo w zwycięstwo Chorwatów nad Szwedami nietrudno mi uwierzyć, mam nadzieje, że i Duńczycy dadzą radę.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Mnie zastanawia co Tkaczyk chciał zrobić przez 2 minuty jak mieliśmy akcję w końcówce a on czekał i oglądał trybuny. Może rodziny szukał w którymś sektorze? Daliśmy dupy na początku meczu i tym zbudowaliśmy Duńczyków, potem wszystko było konsekwencja tego. Szmal miał dzisiaj beznadziejny dzień i dziwiłem się że tak późno Wenta go zmienił, ale w sumie na miejscu trenera też bym pewnie zatrzymał przecież jednego z najlepszych bramkarzy świata. Bielecki dziś przeszedł obok meczu, Tkaczyk miał przestoje jak cholera. "Dublerzy" zagrali lepiej od pierwszego składu o niebo.
Trzeba wygrać pozostałe dwa spotkania. Jak ułoży się reszta to już insza inszość.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
To nie ta dyscyplina sportu, poza tym z pierwszej grupy pewnie wyjdą Francuzi na pierwszym miejscu, który znów grają jak z nut. Dlatego Duńczycy, którzy mają ogromną szanse uniknąć ich w półfinale raczej Szwedom nie odpuszczą. A nas urządza każdy wynik, poza zwycięstwem trzech koron.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Tam była mała tabela i wszyscy mieli po dwa punkty, więc na pewno decydowały bramki... no ale wydaje mi się, że w innych przypadkach też bramki decydują, tylko nie wiem czy różnica, czy liczba strzelonych.
W każdym razie jakoś nie widzę naszych szans, bo bramki mamy bardzo słabe, a nie ma już chyba kandydatów, by wygrać dużą różnicą. Nawet zakładając, że wygramy dwa pozostałe mecze, to na pewno ktoś będzie miał tyle samo punktów co my (a zakładam, że Duńczycy zgarną komplet). No ale to na razie gdybanie.
A co do wczorajszego meczu - ładna była pogoń, ale spóźniona - mniej więcej w połowie drugiej połowy były spore szanse na dojście na jedną bramkę, ale nasi ze dwa razy się zagapili. Później walczyli, ale czasu nie było. No i zgadzam się z Madem, że Szmal wcześniej powinien być zmieniony.
To trzeba wygrać oba mecze i liczyć, że Chorwaci pokonają Szwedów i Szwedzi co najwyżej zremisują z Danią. Bo gdy Dania przegra ze Szwecją, to i tak odpadamy, bo Szwedzi wygrali z Polską i ich nijak nie przeskoczymy.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Szwedzi tłuką Chorwatów (przy pomocy sędziów ), jak się Chorwaci nie pozbierają to koniec i dla nas, i dla nich. W 35 minucie jest 17-12 dla trzech koron.
Edit: Chorwaci to dupki, mieli idealną sytuacje aby doścignąć Szwedów. A tak prawie nic nie zyskali. 2 min to do końca i tracą trzy bramki.
Edit2: Już cztery.
Edit3: Pół minuty do końca i 5 bramek przewagi, żegnaj półfinale...
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Znowu ta pierwsza połowa. Nasi zawodnicy nie bardzo mają pomysł na grę. Bielecki kilka razy spróbował, dużo piłek zepsuł i za więcej już nie próbuje (przynajmniej 2 bramki trafił), Lijewski chyba żadnej i też za bardzo nie próbuje. Pozostają tylko Jurecki i Tłuczyński. Pierwszy zdobywa karne, drugi je wykorzystuje i dodaje bramki z kontry i skrzydła. Teraz niestety widać, że siódme miejsce to być może maks na tych mistrzostwach.
e:
Za to prawe skrzydło leży. Jurasik trafił jedną bramkę na kilka prób (3 lub 4), Kuchczyński też słabo. Wczorajszy bohater z drugiej połowy - Jurkiewicz też nie jest widoczny. Szmal bez rewelacji, ale słabiej od bramkarza rywali. Atutów za bardzo nie widać.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Pisałem o pierwszej połowie. Wtedy trafił dopiero w ostatniej akcji. Wcześniej miał dwie lub trzy bardzo dobre okazje, których nie wykorzystał.
Dobrze, że Polacy wygrali. Szkoda, że nie potrafili dobić rywali przy kilkuubramkowym prowadzeniu, bo znowu grali nerwową końcówkę.
Cieszy, że nasi dostają mniej kar. Nie wiem, czy to z powodu ich łagodniejszej gry, czy po prostu sędziowie nagle zaczęli pozwalać na więcej. Chyba to drugie.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
I po zawodach. Widzę, że nie tylko mi zabrakło zapału. Nie dałem rady oglądać meczu Polska - Chorwacja do końca, tak raziły mnie znane z wcześniejszych spotkań błędy. Zostaje mecz o 7 miejsce z Węgrami, czyli szansa na udział w eliminacjach olimpijskich.
W 2015 roku czekają nas mistrzostwa świata w Katarze. Nie zdziwię się, jeśli niedługo po piłkarskich MŚ 2022 Katar zorganizuje letnią olimpiadę (na zimową na pustyni to nawet ich nie będzie stać). Wcześniej do zgarnięcia są jeszcze mistrzostwa w koszykówce, siatkówce (pewnie niedługo wezmą, klubowe mistrzostwa świata już organizują), pływaniu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A, w 2017 mają jeszcze lekkoatletyczne MŚ. Kolekcjonują największe imprezy sportowe świata i na pewno pokuszą się o organizację igrzysk. Chyba, że wcześniej zabraknie im kasy z ropy i gazu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Teraz niestety widać, że siódme miejsce to być może maks na tych mistrzostwach.
I dupa. Porażka z Węgrami i dopiero 8 miejsce, które nic nie daje. Gdyby to była siatkówka, Polacy i tak dostaliby szansę kwalifikacji olimpijskiej, ale w ręcznej będzie trudniej. Szkoda, że ci, na których bardzo liczono, zawiedli. Bardzo widoczny był brak kontuzjowanych Krzysztofa Lijewskiego i Michała Jureckiego, nie miał kto gry pociągnąć kiedy zawodzili podstawowi rozgrywający. Jurkiewicz miał jeden dobry mecz, Zaremba tylko przebłyski.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie jest powiedziane, że ci kontuzjowani by nas zbawili. Odnoszę wrażenie, że z imprezy na imprezę nasi liderzy się wykruszają, a nowa krew (jeszcze) nie potrafi ich zastąpić. Nie mamy dobrego centra rozegrania, a to przekłada się na wiele błędów w ataku. Obrona też mogłaby być bardziej agresywna... chociaż szczerze powiedziawszy nie bardzo rozumiem posadzenie na ławce Siódmiaka w ostatnich meczach; on robił swoje, nawet jeśli często faulował. Tylko, czy to jego wina, że musiał ratować sytuację? W każdym razie ja bym dał odetchnąć Bieleckiemu czy Lijewskiemu, niech nabiorą sił i pomysłów, żeby przeciwnicy tak łatwo ich nie czytali.
Oglądam finał, Francja po pierwszej połowie spokojnie prowadzi z Duńczykami 15 do 12. To co momentami robią Franzuzi (jak potrafią kilkoma podaniami wytworzyć czyściutką pozycję) robi wrażenie. Z drugiej strony popis rzutów daje Hansen (komentatorzy mówią, że ma 23 lata). Na początku dwa razy nie trafił, to zmienił sposób rzucania i do ostatniej akcji przynosiło to skutek - pięć bramek.
Patrząc po składach obu drużyn i przyglądając się kadrze Polski - chyba brakuje nam młodych ważnych ogniw (kadra za długo się prawie nie zmienia). Hansen ma 23 lata i napędza grę swojej drużyny, Duńczycy mają jeszcze 22 letniego bramkarza, który broni na świetnej skuteczności. We Francji też gra kilku nowych (też młodych) i nie są tylko wpuszczani kiedy drużynie zupełnie nie idzie (w Polsce Wyszomirski i w szczególności Tomczak wchodzili, kiedy już naprawdę wszystko stało).
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum