FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Andrzej Pilipiuk wielki pisarzem jest ;)
Autor Wiadomość
Zielony Paw 
Człowiek z Dywanem


Posty: 37
Skąd: Dworzec Wschodni
Wysłany: 2009-12-20, 19:57   

Pan Andrzej poinformował na swojej stronie o planach na rok 2010.
Mają być stworzone między innymi kolejne dwa tomy "Oka Jelenia" (VI i VII, bo V właśnie został ukończony i tylko czeka na publikację) oraz czwarty tom opowiadań tak zwanych "bezjakubowych".
_________________
"Kocham książkę dlatego, że wprowadza mnie w mój własny świat, że odkrywa we mnie bogactwa, których nie przeczuwałem."
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-12-22, 17:59   

Andrzej Pilipiuk ujawnił swój kalendarz robót: (i tu fragmenty cytowane z oficjalnego forum Andrzeja)
- do końca roku redakcja "Oka Jelenia" - pt. "Triumf Lisa Reinicke".
W roku 2010:
- powieść o wampirach. To jednorazowy wyskok albo początek krótkiego cyklu.
- IV zbiór opowiadań bezjakubowych.
- VI Tom Oka Jelenia wstępnie pt. "Miasto spopielone"
- VII Tom Oka Jelenia "Sfera Armiliarna".
- zamierzam też wydać album historyczno - naukowy o Wojsławicach.
Łącznie wymaga to napisania ok. 1400 stron maszynopisu. Będę musiał poważnie ograniczyć siedzenie na forach i konwentach.
 
 
Fenrir 


Posty: 96
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-01-07, 23:11   

Jak dla mnie Pilipiuk świetnie odnajduje się w krótkich historyjkach które są świetnie. Gorzej idzie mu piszanie dłuższych tekstów w których się gubi lub niekiedy rozciąga je na siłę.
 
 
Zielony Paw 
Człowiek z Dywanem


Posty: 37
Skąd: Dworzec Wschodni
Wysłany: 2010-01-08, 09:52   

Pan Andrzej Pilipiuk jest Mistrzem krótkiej formy i niech tak pozostanie.

Fenrir napisał/a:
Gorzej idzie mu piszanie dłuższych tekstów w których się gubi lub niekiedy rozciąga je na siłę.


Zgadzam się, ale nie ma co narzekać. ;)
_________________
"Kocham książkę dlatego, że wprowadza mnie w mój własny świat, że odkrywa we mnie bogactwa, których nie przeczuwałem."
 
 
Martie07 


Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-03, 15:26   

Ja czytałam tylko "Oko Jelenia" i mi się bardzo podobało i teraz niecierpliwie czekam na 16 kwietnia na kolejną część ;)

I się powoli zabieram za wzięcie za jakąś inną jego książkę... Powiedzcie, która najlepsza? :> Pewnie w końcu i tak wszystkie przeczytam, ale od czegoś zacząć trzeba... :)
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-04-03, 16:27   

Zacznij od serii o Jakubie Wędrowyczu.
Autor tam najmniej politykuje, za to najlepiej dowcipkuje.
Potem może być trylogia o kuzynkach Kruszewskich (Kuzynka, Księżniczka, Dziedziczki)
"Operacja dzień wskrzeszenia" jest dziecinna, ale zjadliwa.
Najmniej podobał mi się tom "Czerwona gorączka". Za dużo mędrkowania, choć opowiadanie "Grucha" nawet zabawne, mimo agitacji za karą śmierci.
_________________

 
 
Brzuzka 


Posty: 237
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-04-03, 17:03   

Jeśli już oko przeczytałaś to polecam zbiory opowiadań bezjakubowych, szczególnie 2586 kroków, Z Jakuba to najlepszy był Weźmisz czarno kure. Nie polecam Homo bimbrownikusa a czarownika Iwanowa tylko krótkie opowiadania:)
_________________
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-04-03, 17:09   

Oj, to się wiążę jedno z drugim.
Ja osobiście kaca po Jakubie nie miałam, może tylko momentami czułam się odrobinkę niekonfortowo... Ale to dlatego, że ja w wilczurzynie nie gustuję. :)
A 2586 jakoś średnio mnie zachwyciło, ale to już moja fanaberia.
_________________

 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-12, 15:06   

mimo bolesnego rozczarowania okiem jelenia [sama czułam się jeleniem po wydaniu grosiwa na to dzieło], czekam z zainteresowaniem i nadzieją na opis przygód wampira w PRL-u ;)
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2011-01-12, 21:06   

Za "Oko jelenia" zabrałam się od końca, od "pana wilków" i zgodzę się-bywało lepiej. Choć w ogóle Pilipiuk nie Dukaj. :) W każdym razie- nie podobało mi się. O wampirach nie czytałam, ale jak siebie znam-przeczytam. :)
_________________

 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-12, 21:28   

premiera w Merlinie - w piątek! Ja już czekam na przesyłkę ;)
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-29, 14:46   

okej - nowa ksiązka Pilipiuka powstała według następującego klucza:
1. kto najwięcej wydaje na ksiązki - dzisiejszi 30-40-latkowie.
2. jaki jest nabardziej nośny temat - wampiry.

to napiszemy książkę o wampirach w PRL, zaprawimy Limahlem, Panem Samochodzikiem, tureckimi dżinsami - i pójdzie jak ciepłe bułeczki.

I poszło - wydałam na to ciężko zarobieone pieniądze... w skali od 1 do 10 - 3,5 (za interpretację postaci z ksiązki "Zmierzch"). Ostatnia książka Pilipiuka, jaką kupiłam. Bez urazy - może coś od kogoś pożyczę i przeczytam, ale pieniędzy już na jego książki nie wydam.
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-01-29, 14:57   

Nieco się dziwię, że się skusiłaś choć na tę jedną. Pilipiuk to grafoman. Jego książki nie posiadają żadnej wartości rozrywkowej ani żadnej innej, jak dla mnie.
Tak po prawdzie, to też się niegdyś, jeszcze na początku mojego powtórnego zainteresowania fantastyką, naciąłem na jego prozę. Były to bzdety o Wędrowyczu. Koszmar. --_-
W ciągu kilku lat przeszedłem bardzo gruntowną fantastyczną edukację i teraz zwykle błędów nie popełniam.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-29, 15:24   

Bzdety, bezdety, od razu bzdety! :D
Ja tam Wędrowycza lubię, Kuzynki lubię... ale co za dużo, to nie zdrowo i po prostu nie zamierzam wydać na jego książki ani grosza więcej.
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-01-29, 16:14   

Ano od razu... Nie mam litości dla takiej pisaniny! :-P

P.S. A co zrobisz, gdy Pilipiuk spłodzi kolejny zbiorek opowiadań o smakoszu bimbru?
Pytam, bo z jednej strony lubisz utwory o J.W., a z drugiej "ale co za dużo, to nie zdrowo i po prostu nie zamierzam wydać na jego książki ani grosza więcej"... ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-29, 16:35   

Słowo się rzekło, kobyłka u płota - nie kupię. To, że lubię J.W., nie znaczy, że muszę utrzymywac jego twórcę. Twórca wyczerpał mój kredyt zaufania.
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2011-01-29, 18:21   

ASX, w sumie podzielam zdanie po "Czerwonej gorączce".
A.P. zaczyna moralizować, a ja tego nie lubię. Zbytnie epatowanie własnymi poglądami, coraz bardziej rażące, szkodzi lekkości pióra. A to dla tej typowo rozrywkowej (w zamierzeniu zjadliwej) prozy zabójcze.
_________________

 
 
Brzuzka 


Posty: 237
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-01-29, 20:20   

Saika napisał/a:
ASX, w sumie podzielam zdanie po "Czerwonej gorączce".
A.P. zaczyna moralizować, a ja tego nie lubię. Zbytnie epatowanie własnymi poglądami, coraz bardziej rażące, szkodzi lekkości pióra. A to dla tej typowo rozrywkowej (w zamierzeniu zjadliwej) prozy zabójcze.


zgadzam sie w 101%. Sam bym tego lepiej nie ujął, dlatego zapamietam sobie ten cytat :-P


Wampira wygrałem w konkursie, i to nawet z autografem wiec może przeczytam. To w sumie ciekawe, że strasznie się zaparłem żeby nic Pilipiuka nie kupować, a mimo to książka idzie do mnie pocztą 8)
_________________
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-29, 20:26   

Starczyło nie brać udziału w konkursie. :P

Ja nie wiem jakie wy macie oczekiwania wobec książek Pilipiuka, żeby takie zawody przeżywać, albo w rozczarowania się wpakować. Ja tam już dawno uznałem, że czytuje tylko opowiadania bezjakubowe i nie oczekuje od nich niczego poza porządną rozrywką i rozczarowania nie ma.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
ats 
old fat bat


Posty: 1491
Skąd: stamtąd
Wysłany: 2011-01-29, 20:58   

nie miałam wybujałych oczekiwań - po prostu lubię poprawną polszczyznę i jakiś sens w fabule. No i żeby nie gwałcili sie przez całą książkę, jessu!! Po serii o kuzynkach i Wędrowyczu to oko jelenia to był bolesny szok. Gdzie te niegdysiejsze śniegi i dobra rozrywka?
_________________
jakbym z planety była innej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23180
Wysłany: 2011-01-29, 22:51   

Moje oczekiwania wobec Pilipiuka: tanie porno dla niedojrzałych onanistów.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-01-30, 00:05   

Maeg napisał/a:
Ja nie wiem jakie wy macie oczekiwania wobec książek Pilipiuka, żeby takie zawody przeżywać, albo w rozczarowania się wpakować. Ja tam już dawno uznałem, że czytuje tylko opowiadania bezjakubowe i nie oczekuje od nich niczego poza porządną rozrywką i rozczarowania nie ma.

Robię podobnie, ale z opowiadaniami jakubowymi. Na bezjakubowym akurat się zawiodłem. Nie było w nim ani grama rozrywki czy absurdalnego poczucia humoru.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-01-30, 01:04   

Romulus napisał/a:
Moje oczekiwania wobec Pilipiuka: tanie porno dla niedojrzałych onanistów.


Onaniści nie czytają takich pierdół, ino oglądają filmy porno. For free.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2011-01-30, 13:34   

Jak się czyta ostatnie posty to można dojść do wniosku, że Pilipiuk to Masterton bis. Sex w jego książkach to taka erotyka dla ubogich, która zaczyna i kończy się na opisie wzgórka łonowego danej dziewoi i tyle. Co do jakości jego prozy to można dyskutować - pierwsze Wędrowycze to był kawał dobrej choć specyficznej, zabawy. Gorzej kiedy Pilipiuk zaczął tworzyć powieści z Jakubem - zarówno "Pola trzcin", jak i "Homo bimbrownikus" są co najwyżej przeciętne.
Opowiadania bezjakubowe to z kolei inteligentniejsze oblicze Wielkiego Grafomana mniej rozrywkowe, a bardziej do myślenia, chociaż nie jest to jakaś literatura przez duże "L". Zgodzę się natomiast z tym, że Pilipiuk moralizuje, a może raczej manifestuje własną ideologie - czasami jest to dość nachalne, ale w sumie da się przeżyć.
Najgorzej, moim zdaniem, prezentuje się cykl "Oko Jelenia" - w założeniu miała to być fantastyka rozrywkowo-przygodowa, ale akcji tam za dużo się nie uświadczy. Z pięciu tomów jedynie "Pan Wilków" trzyma poziom, a to za sprawą wartko prowadzonej fabuły. Reszta cyklu nieznośnie się wlecze.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
sokolnic 

Posty: 2
Wysłany: 2011-02-03, 18:14   

Chyba nikt rozsądny nie spodziewał się po Panu Andrzeju Pilipiuku, który sam siebie nazywa Wielkim Grafomanem literatury na miarę Tolkena. To zdecydowanie nie ten adres.
Cykl opowiadań Jakubowych to po prostu w miarę dobra rozrywka niewymagająca myślenia
Niestety jak już pokazała pierwsza mini powieść Wędrowyczowska, czyli Czarownik Iwanow – produkt o nazwie Wędrowycz średnio nadaje się na tego typu dziełko. Po prostu akcja zaczyna szwankować i brakuje po jakimś czasie pomysłów. Dotyczy to tak samo pozostałych dwóch mini powieści czyli Pola Trzcin (lub jak kto woli Lenina w zaświatach) i Homo Bimbrownikusa (zresztą ta mini powieść jest według mnie najsłabsza ze wszystkich) Jeśli zaś chodzi o opowiadania bez jakubowe to reprezentują bardzo różny poziom nie mniej też nie jest to literatura super wysokich lotów ale w zasadzie nie o to chodzi.
Jeśli zaś chodzi o cykl OKO JELENIA to trochę się zawiodłem według mnie Autor ociupinkę się pogubił i akcja w powieści staje się nieco powolna (żeby nie powiedzieć lekko nudnawa). O takich produktach się mawia "Dużo słów mało treści". Gdyby odpowiednio ścisnąć i przefiltrować te całe 5 wydanych i 2 planowanych tomów to zapewne wyszedłby z tego jeden tom (no może maximum dwa) może nieco obszerniejszy natomiast na pewno ciekawszy. I mam jakieś obawy, iż chyba ten cykl powieściowy nieco szanownego autora przerósł. Czytam, bo zacząłem, ale powodów do zachwytów nie ma i raczej nie jest to książka, którą chce się zatrzymać w swej biblioteczce. Cykl Kuzynki czytał się bardzo dobrze, ale to też podobnie jak i Wędrowycz literatura popularna bez głębszych rozważań i o ile pierwsze dwie części trzymały jakiś poziom to trzecia wydaje się być pisana z uwagi na fakt szanowny autor zobowiązał się iż dostarczy wydawnictwu konkretny produkt w określonym terminie - czyli innymi słowy po prostu była to już produkcja na zamówienie tak bez głowy i serca. Ostatni (najnowszy) produkt firmy pisarskiej Andrzeja P. to coś trudnego do zakwalifikowania – z jednej strony mógłby to być doskonały pastisz „Zmierzchu” i innych powieści wampirowych dla młodzieży tyle, że dodanie do tego PRL – u wraz z SB, Milicją itd. Itp. Jakby nieco nie psuje koncepcje pastiszu. Poziom opowiadań składających się na cykl jest ogólnie na poziomie słabszych opowiadań Jakubowych ot przeczytać (najlepiej pożyczoną z biblioteki) i zapomnieć. Na temat cyklu Norweski Dziennik nie będę się wypowiadał, bo trudno go zakwalifikować jednoznacznie zaczyna się ciekawię a potem robi się z tego totalne zamieszanie i mieszanina gatunków. Coś jakby pozycja dla młodszych czytelników tyle tylko, iż mam obawy, iż „Norweski dziennik” chyba do nich nie trafi.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-02-09, 14:12   

sokolnic napisał/a:
Chyba nikt rozsądny nie spodziewał się po Panu Andrzeju Pilipiuku, który sam siebie nazywa Wielkim Grafomanem literatury na miarę Tolkena. To zdecydowanie nie ten adres.


Nie, nie spodziewał się. Oczekiwania nie miały żadnego wpływu na moją ocenę. Z opowiadaniami o Wędrowyczu miałem styczność na początku mojego powrotu do fantastyki.
Prymitywne literackie guano i tyle.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-02-09, 15:36   

ASX76 napisał/a:
Z opowiadaniami o Wędrowyczu miałem styczność na początku mojego powrotu do fantastyki.
Prymitywne literackie guano i tyle.

Nie no, z pierwszego tomu można się jeszcze było pośmiać, ot taka mało wymagająca od czytelnika ciekawostka, dobra do odstresowania się po egzaminie z literatury staropolskiej (w oczekiwaniu na wódkę).
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-02-09, 16:07   

MrSpellu napisał/a:

Nie no, z pierwszego tomu można się jeszcze było pośmiać, ot taka mało wymagająca od czytelnika ciekawostka, dobra do odstresowania się po egzaminie z literatury staropolskiej (w oczekiwaniu na wódkę).


Nie no, jak dla kogo, Mister, jak dla kogo... Mnie zestresował żenująco niski poziom tego czegoś. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2011-02-09, 18:10   

Oj, Jakuba troszkę pobronię-choć z tomu na tom było coraz gorzej.
Po pierwsze dlatego, że nie przypominam sobie, by bohaterem robiono tetryka, bimbrownika i generalnie społecznego pasożyta. To taka sama w sobie karykatura.
Po drugie dlatego, że Pilipiuk kilka razy błysnął pomysłem- świetny początek serii (zaczyna się od strzelaniny), kilka językowych kwiatków ("diabli wzięli Jakuba z zaskoczenia") i generalnie dość mało indoktrynacji. Z "bajeczki dla wnuczka" się śmiałam, potem było coraz mniej smacznie i zbyt dosłownie. No i powtarzanie motywu podróży w czasie...
_________________

 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-10, 09:05   

Swego czasu nawet Dukaj pisał, że Wędrowycz jest, obok Wiedźmina, najbardziej wyrazistym bohaterem literackim polskiej fantastyki :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 13