Nie ukrywam że 3część była (moim zdaniem) najlepsza chociaż osobiście przyjemniej mi się gra w 4. Pomijam że lepsza grafika etc ale o tyle mnie ona zadowala ponieważ mogę grać dantym (dziwne gdyby nie mógł bym) no i Nero nie jest zły
_________________ "Nie szukaj śmierci. Śmierć sama cię znajdzie. Lecz szukaj takiej drogi by śmierć była spełnieniem" - Christopher Moore "Brudna Robota"
Z jakiej paki dante.... stał się tym czymś? to jakiś żart o.o?
Wyczytałem pod filmikiem (i coś w tym jest) :
Cytat:
People, stop saying "his hair will turn pure white!" because its stupid to say that. 1 thing look closely, he has a British flag on his shoulder, Dante was American ALL HIS LIFE. 2nd his mother was Blonde, his father always had white hair because he was always a demon, so how could Dante have black hair? it would be blind with a little white if what you guess is true, not black and white.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
To jest REBOOT serii (jakby w ogóle był potrzebny) i w dodatku robiony nie przez Capcom, tylko przez Ninja Theory (Heavenly Sword i dwie inne gry - dorobek nie do przebicia, nie ma co). Niby opowiada o nastoletnim życiu Dantego (?!!). Główny "bohater" to ćpun z jakiegoś poprawczaka.
Ludzie spekulują, że jego włosy staną się białe pod koniec gry - co nie ma sensu, bo prawdziwy Dante urodził się z białymi x.x Do tego główny gościu ma brązowe oczy x_X Z twarzy w ogóle nie przypomina Dantego. I co niby z tymi wszystkimi stłuczeniami i zadrapaniami? Rebelliona brak, rubinowego amuletu także nie widać. Jedyne, co zostało, to Ebony i Ivory, albo coś, co wygląda jak one.
Podsumowując: fail na maksa. Praktycznie wszyscy spodziewali się, że DMC5 dokończy fabułę z DMC4, idealnie z lokacjami podobnymi do DMC1... A tu takie dno. Gra w ogóle z innej beczki, z innym klimatem, innym bohaterem, z innego timeline'a i w ogóle z jakiegoś świata alternatywnego, bo kupy się to nie trzyma. W oryginalnym timelinie DMC to mogłoby pasować chyba tylko przed DMC2... jeśli chodzi o setting, bo główny "bohater", jeśli to ma być Dante, nie pasuje nigdzie.
Dude, can you take off the bubble messages? I mean, this is the best trailer DMC5 trailer atm to watch, those messages are getting annoying to see the battle scenes.
And by the way, this is NOT dante. It's some kind of fail human experience programmed to be like Dante. He thinks he's Dante, but it's not. Dante is going to show up in the middle of the game to be the new playable charac, and this emo kid is going to be the villain.
So stop cursing CAPCOM, please. Thats a badass story. kthxbye
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Uff.. jeśli tak to ok. Chociaż jestem zawiedziona, że DMC5 nie będzie kontynuowało, lub jakoś zamykało fabuły 4.
No, ale jak nie skopali wszystkiego, tylko PONOWNIe wywułują zawał i palpitacje u fanów, to ok.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Ten nowy twór nazywa się po prostu DmC, przynajmniej na razie. Co pozwala nam mieć nadzieję, że być może kiedyś pojawi się DMC5 w oryginalnym settingu.
Mi to nowe wcale się nie podoba. Futurystyczny świat wtf.
Raczej bym nie oczekiwał. Tytuł oznacza, że mamy do czynienia z modnym ostatnimi czasy 'resetowaniem' różnych serii i rozpoczynania fabuły od nowa. Na waszym miejscu nie czekałbym na DMC 5.
_________________ We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun
We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye
We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
Damn.. ja rozumiem odnawianie starszych serii, tak jak choćby REm ale DMC dobrze sietrzyma, za stare nie jest, więc po co to?!
Chyba tylko po to by doić kase z tytułu ._.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Wywiady video sprowadzają się do tego, że Ninja Theory wyrzuca:
- Dantego
- istniejącą historię
- styl i atmosferę
- muzykę
- scenerie
- gameplaya (wg nich Devil May Cry to "just a brawler" - oni zrobią "głębszą" i "szerszą" rozgrywkę)
cały czas zatrzymując to, co sprawia, że DMC to DMC.
Skomentowałbym to po Spellowemu, ale mam wewnętrzne blokady przed rzucaniem mięsem.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Na wstępię zaznaczę, że wypowiadam się jako lajkonik: Nigdy nie grałem w DMC, ale nowa wersja macho (z wyjątkiem nieszczęsnej fryzury) wizualnie jest ciekawsza od tej parodystycznej kopii Geralta z "oryginału"
Zdecydowanie bardziej wole wkurzaniącego Dantego (który nie jest juz tak wkurzający kiedy jest starszy), niż to coś nowego.
Bardziej dopasowac się do kultury zachodniej i młodzieży co? Huh fajnie to czemu 90% młodzieży zachodniej mało się nie poszcza widząc nową odsłone typowo japońskiego FF albo KH czy właśnie DMC?
Widać twórcy niezbyt na czasie, mieli szanse na wprowadzenie zmian w 4 części, kiedy wprowadzili Nero, mogli go inaczej zaprojektować i byłoby dobrze, potem można by zrobić serie w oparciu o niego i zostawić Dantego w spokoju. Ale nie.. -A- Co za ułomy.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Wolę już Dantego trzydziestoparoletniego idiotę niż to nowe... coś. Aka Bob.
Nero nawet w obecnej wersji nie jest taki tragiczny. Multum ludzi by się wpieniło, gdyby gra była tylko o nim, ale i tak byłoby to lepsze niż całkowity reboot, zwłaszcza że Dante zapewne by się także pojawił i byłby grywalną dodatkową postacią. Ja bym się na pewno nie obraziła za nieliniowe misje - dwie drogi do wyboru byłyby bardzo miłe. DMC4 zwaliło sprawę z przechodzeniem drugiej połowy gry przez te same lokacje, ale cała gra nową postacią to co innego.
A do samego Nero nic nie mam. Nero >> Bob.
Co najgorsze, Capcom najpewniej znajdzie nowych odbiorców dla DmC. Wielu nowych, którzy nigdy w DMC nie grali, uważa trailer za interesujący. I co z tego, że już nawet Lady szybciej strzela ze swojej bazooki niż Bob z podrób Ebony i Ivory.
Też wole starzejącego się łowce demonów, który mimo wieku wciać jest idiotą. Co w pewnym momencie mogło by być fajną rzeczą, jakby seria kontynuowała fabule. Np. Nero przejmujący fach po Dante, a ten go jeszcze uczy. Nom potencjał jest spory.
No, ale oczywiście nie, musieli zrobic takie cuś =A= fakt dla nowych to moze zajawka.
Brat grał w 3 i 4 część. Fabułe zna tyle co z gry. Zobaczyłtrailer i sie mnie spytał czy sobie jaja robie że to DMC.
_________________ If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL! I'm smiling because they haven't found the bodies yet. There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!? It's ok we're insane.
Przeszkadzało mi, że w DMC4 Dante mimo wieku nie dostał inteligentniejszej roli, ale przynajmniej to nadal był Dante. Nie jest wcale taki stary... (powieść DMC4 - PRECZ) Możliwości było jeszcze wiele, ostatecznie wprowadzili nową postać - - Swoją drogą, od kiedy ktoś rzucił pomysłem na co-op Nero/Dante w DMC5 (bonus jak Bloody Palace), wiele osób zdążyło się na to napalić. Taak. Capcom naprawdę nie mógł już nic wycisnąć z oryginalnej serii. Jedyne, gdzie się zapędzili w róg, to kwestia Vergila.
Nie dziwię się, nawet jeśli ktoś grał tylko w DMC4, to DmC też nie ma nic do zaoferowania. Jeden z głównych bohaterów zmieniony nie do poznania, drugi nie istnieje.
DMC4 zjadł mi dzisiaj dzień. Bezsensowne, przerysowane, egzaltowane, pozerskie - lubię to! To pierwsze DMC w jakie gram; brat mówi że 3rójka lepsza. Pewnie sięgnę jak przejdę 4rkę.
Nowe DMC ponoć nie ssie.
Coś czuję, że jak będę miał przerwę po sesji, to sprawdzę to osobiście.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum