FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Dennis Lehane
Autor Wiadomość
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4468
Skąd: fnord
Wysłany: 2009-09-16, 20:40   Dennis Lehane

Dennis Lehane (ur. 4 sierpnia 1965 w Dorchester niedaleko Bostonu) – pisarz amerykański, autor powieści kryminalnych. Najbardziej znany jako autor powieści Rzeka tajemnic, której adaptacja filmowa w reżyserii Clinta Eastwooda zdobyła w 2003 roku Oscara



Powieści
  • A Drink Before the War 1994 (wyd. polskie Wypijmy, nim zacznie się wojna, 2005)
  • Darkness, Take My Hand 1996 (wyd. polskie Ciemności, weź mnie za rękę, 2005)
  • Sacred 1997 (wyd. polskie Pułapka zza grobu, 2006)
  • Gone, Baby, Gone 1998 (wyd. polskie Gdzie jesteś, Amando?, 2008)
  • Prayers for Rain 1999 (wyd. polskie Modlitwy o deszcz, 2009)
  • Mystic River 2001 (wyd. polskie Rzeka tajemnic, 2003)
  • Shutter Island 2003 (wyd. polskie Wyspa skazańców, 2004)
  • Coronado: Stories 2006
  • The Given Day 2008 (wyd. polskie Miasto niepokoju, 2009, Prószyński i s-ka)


Adaptacje filmowe
- Rzeka tajemnic 2003
- Gone, Baby, Gone 2007
- Shutter Island 2009

Źródło: wiki

Konczę Miasto Niepokoju, i niedawno obejrzałem ekranizacje Rzeki Tajemnic (do której to bardziej przyciągneło mnie naziwsko Eastwooda niż nieznanego wtedy całkiem Lehane). I ogólnie to myśle że facet wie o co chodzi w dobrej literaturze. Znacie, lubicie, co byście polecili szczególnie?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2009-09-16, 21:31   

Pierwsze pięć powieści należy czytać w takiej kolejności jak podałeś bo to cykl o bostońskich detektywach Patricku Kenzie i Angeli Gennaro. Różne, jeśli chodzi o poziom (Darkness, take my hand oraz Gone Baby, Gone są najlepsze według mnie.).

Ale największy ładunek emocjonalny niesie bez wątpienia Shutter Island (Wyspa skazańców). Porównując ją z najlepszymi powieściami Harlana Cobena łatwo zauważyć, że tamte oparte są tylko na elemencie zaskoczenia czytelnika. W zasadzie, po rozwiązaniu zagadki nie chce się do nich wracać. I nie ma po co. Ja Wyspę przeczytałem trzy razy, bo ma niezły ładunek emocjonalny właśnie. Lehane to świetny manipulator. Za to należy go cenić.

Dotychczasowe adaptacje jego powieści są udane. A Gone baby, gone w reżyserii Bena Afflecka szczególnie, bo nie spodziewałem się, że podejdzie do niej z niezłym wyczuciem prozy. A poza tym jego brat, Casey Affleck jest świetnym aktorem (plus w tle Morgan Freeman i Ed Harris).

Gdyby ci wpadło jeszcze opowiadanie UNTIL GWEN... Dla mnie to był początek jego twórczości. Rozpruło mi flaki i wyciągnęło na wierzch. W Polsce ukazało się tylko jako dodatek do Przekroju kilka lat temu. Miałem nieszczęście je pożyczyć i już go nie dostałem z powrotem (rzekomo zaginęło). Ale można je znaleźć w zbiorku CORONADO (jest tam także sztuka oparta o to opowiadanie). Niestety, zbiorek ten nie ukazał się po Polsku. Mam angielskie wydanie. Until Gwen jest tam najlepszym tekstem, ale przynajmniej jeszcze dwa nie mają czego się wstydzić.

Kiedy się pozna jego twórczość nie jest pustym frazesem zdanie, że jest on - obok Jamesa Ellroya - jednym z odnowicieli i mistrzów współczesnego kryminału noir.

Jego ostatnia powieść, czyli Miasto Niepokoju jest już pisana w innym trochę stylu od poprzednich powieści, jest bardziej epicka i - jakby - bardziej optymistyczna.

Nie znam planów autora odnośnie kolejnych powieści. Pozostaje zatem czekać na ekranizację Wyspy Skazańców w reżyserii Martina Scorsese. Wierzę, że nie spaprze fabuły skupiając się tylko na efektownym zakończeniu.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4623
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-09-17, 08:07   

Romulus napisał/a:
Gdyby ci wpadło jeszcze opowiadanie UNTIL GWEN... Dla mnie to był początek jego twórczości. Rozpruło mi flaki i wyciągnęło na wierzch.


Jestem szczęśliwym posiadaczem tego opowiadania. Trzymam jak skarb rodowy. Tu zasłużone jest określenie: zajebiste.
Lektury książek właściwie przede mną. Przeczytałem tylko pierwszą książkę z cyklu o parze bostońskich detektywów. Ciągle nie udaje mi się kupić następnych. Mam też Rzeczkę tajemnic ale tu działa moja niechęć do książek których ekranizacje widziałem przed lekturą, ale w końcu się skuszę. No i kupiłem niedawno zachwalaną Wyspę skazańców, na pewno przeczytam zanim obejrzę film.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4468
Skąd: fnord
Wysłany: 2009-09-17, 09:36   

Dzięki Romek za obszerne przedstawienie. Nie mam porównania ale ta epickość "Miasta Niepokoju" podobała mi się, szczególnie jeśli chodzi o wymiar polityczno-posłeczny. Dzisiajsza historiografia koncentruje się zbytnio na wydarzeniach wielkiej polityki, a bardzo mało jest omówień np. historii ekonomii czy historii ruchów społecznych, przez co ludzie najcześciej mają półprawdziwy obraz sprawy. A taki skiażki jak :miasto niepokoju" dość dobrze prezentują właśnie drugą stronę monety. Rzeczywiście ksiązka jest optymistyczna ale w dośc charakterystyczny cierpki sposób.

A jakbym kręcił ekranizacja "Miasta Niepokoju" to nie wiem kogo bym obsadził w pozostałacyh rolach ale Thomasa Coughlina napewno zagrałby Clint Eastwood albo Ed Harris. :mrgreen:

Tomasz napisał/a:

Jestem szczęśliwym posiadaczem tego opowiadania. Trzymam jak skarb rodowy. Tu zasłużone jest określenie: zajebiste.

Pytanie niezwiązane zupełnie z tematem - masz może skaner? ;) ;) ;)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2009-09-17, 10:15   

Ł napisał/a:
A jakbym kręcił ekranizacja "Miasta Niepokoju" to nie wiem kogo bym obsadził w pozostałacyh rolach ale Thomasa Coughlina napewno zagrałby Clint Eastwood albo Ed Harris. :mrgreen:

"Zawodowym" Irlandczykiem jest też James Cromwell http://shanny.files.wordp.../3143934054.jpg :)

Ł napisał/a:
Tomasz napisał/a:

Jestem szczęśliwym posiadaczem tego opowiadania. Trzymam jak skarb rodowy. Tu zasłużone jest określenie: zajebiste.

Pytanie niezwiązane zupełnie z tematem - masz może skaner? ;) ;) ;)

Jakby co, mogę spróbować zeskanować angielską wersję. Coronado mam w wydaniu kieszonkowym, ale Angole kleją czy szyją) te książki tak, że można walnąć spokojnie o ścianę grzbietem i nic go nie ruszy :)

We wcześniejszych powieściach już tak epicko nie jest. Ale znakomicie na pewno. Zresztą, przerzucisz recenzje choćby na Esensji, to przekonasz się, że nawet słabsze powieści charakteryzowane są jako "warto znać".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4623
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-09-17, 11:12   

Ł napisał/a:
Pytanie niezwiązane zupełnie z tematem - masz może skaner? ;) ;) ;)


A mam, mogę znaleźć trochę czasu, choć nie w najbliższe dni i poskanować :)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-09-17, 12:17   

Lehane należy do grona moich ulubionych pisarzy.

Najlepszą powieścią, która wyszła spod Jego pióra jest "Wyspa skazańców", ale i wszystkie inne czyta się z dużą przyjemnością.

Lehane to jeden z nielicznych autorów, których każdą książkę mogę spokojnie kupić nie obawiając się o jej poziom.
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2009-10-04, 10:17   

Himura napisał/a:
Najlepszą powieścią, która wyszła spod Jego pióra jest "Wyspa skazańców", ale i wszystkie inne czyta się z dużą przyjemnością.

Amen.
Cierpliwie czekam na ekranizację. Już w lutym. Co jakiś czas nowy trailer pojawia się w sieci. Najnowszy: http://www.apple.com/trai...and/medium.html
Mam nadzieję, że za daleko od powieści Scorsese nie odszedł.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Isgenaroth 


Posty: 38
Wysłany: 2009-10-07, 21:40   

Tegoż autora czytałem tylko Gdzie jesteś Amando i do dziś ta książka jakoś należy do jednej z moich ulubionych. Ponadto oglądałem jakiś tydzień temu Rzekę tajemnic i uważam ten obraz za bardzo dobry film. W planach mam jeszcze Miasto niepokoju i Modlitwy o deszcz. Jak przeczytam (nie wiem kiedy mi się uda wypożyczyć) to się podzielę uwagami.
_________________

 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2009-10-08, 06:59   

"Gdzie jesteś, Amando",czy "Modlitwy o deszcz" to dwie ostatnie powieści z Patrickiem Kenzie i Angelą Gennaro. Szkoda, że czytałeś w takiej kolejności bez znajomości poprzednich (Wypijmy nim zacznie się wojna, Ciemności weź mnie za rękę i Pułapka zza grobu). Sięgnij do wcześniejszych, szczególnie do "Ciemności, weź mnie za rękę". Choć możesz już wiedzieć, kto był "złym" w tamtej powieści, to jednak nie ma większego znaczenia. Bo to nie Harlan Coben :mrgreen:

I - przede wszystkim - Wyspa skazańców (ma chyba jakiś alternatywny tytuł "Wyspa tajemnic").
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-10-08, 12:10   

Nie tyleż alternatywny co "filmowy" ;)
Co nie zmienia faktu, że naprawdę warto przeczytać.
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Isgenaroth 


Posty: 38
Wysłany: 2009-10-09, 18:18   

Spróbuje zdobyć Wyspę Skazańców. Licytuję na Allegro. Nie będę jednak przebijał do dużych kwot, bo limit książkowy wyczerpany na ten miesiąc. Czeka mnie jeszcze kupno najnowszego Larssona w tym miesiacu. Za całe 50 zł. Masakra te ceny !!!!! //mur
_________________

 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2009-10-09, 19:19   

Isgenaroth napisał/a:
Spróbuje zdobyć Wyspę Skazańców. Licytuję na Allegro. Nie będę jednak przebijał do dużych kwot, bo limit książkowy wyczerpany na ten miesiąc. Czeka mnie jeszcze kupno najnowszego Larssona w tym miesiacu. Za całe 50 zł. Masakra te ceny !!!!! //mur

Lehane na Allegro jest taki drogi? Pytam, bo nie sprawdzałem. Świat Książki wypuścił klasycznego paperbacka Wyspy Skazańców za 9,99 zł A to najlepsza powieść tego autora! To smutne, swoją drogą. Za jakieś nowomodne, sezonowe shity trzeba płacić po 40 zł a za klasyka 9,99 zł.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Isgenaroth 


Posty: 38
Wysłany: 2009-10-09, 19:59   

Romulus napisał/a:

Lehane na Allegro jest taki drogi? Pytam, bo nie sprawdzałem.


Nie jest drogi, tylko chodzi mi o to, że w tym miesiącu już nie mam kasiorki. Licytuję na razie 20 zł (z przesyłką).Właśnie wydanie Świata Książki, ale wydanie w twardej okładce.
_________________

 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-10-10, 10:24   

Wkrótce wyjdzie wznowienie nakładem "Prószyńskiego" tylko pod filmowym tytułem, za bodajże 29 zeta.
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Isgenaroth 


Posty: 38
Wysłany: 2009-10-10, 10:50   

Himura napisał/a:
Wkrótce wyjdzie wznowienie nakładem "Prószyńskiego" tylko pod filmowym tytułem, za bodajże 29 zeta.


Dziękuje za informację. Na allegro już mnie przebili do 30 zł i odpuściłem sobie.
_________________

 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-10-11, 16:28   

Teraz, gorsza informacja, bo premierę filmu przełożono na 19 lutego 2010 (USA), co spowodowało, że i premiera książki się przesunęła (na 8 lutego), ale np. na Merlinie można ją już zamawiać:
http://merlin.pl/Wyspa-ta...CFYKCzAodvDKk6Q
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Isgenaroth 


Posty: 38
Wysłany: 2009-10-12, 12:48   

Sprawa się rozwiązała, udało mi się wypożyczyć z biblioteki Wyspę skazańców.
_________________

 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-10-12, 16:16   

Czekamy zatem na wrażenia z "lektury"
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
ene 


Posty: 3
Wysłany: 2009-10-12, 18:17   

wyspe mam ale nie jest moim priorytetem w czytaniu :)

za to 'rzeke tajemnic' kiedyś czytałam i podobalo sie (dlatego zakupilam 'wyspę' )
_________________
ene
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2009-10-13, 13:22   

Cytat:
wyspe mam ale nie jest moim priorytetem w czytaniu


Oj, to duży błąd - radzę przeczytać jak najszybciej :-) :-)
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
ene 


Posty: 3
Wysłany: 2009-10-13, 13:56   

co sie odwlecze to nie uciecze ;-)
_________________
ene
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2010-02-20, 09:13   

Bartosz napisał/a:
Pytanie do Tomasza, Romulusa lub Ł czy macie już skan opowiadania UNTIL GWEN?

Niestety, nadal posiadam tylko angielski tekst zawarty w zbiorku CORONADO, który się w Polsce nie ukazał - a szkoda, jest tam (poza Until Gwen) przynajmniej jeszcze jedno opowiadanie warte uwagi. Polskie wydanie "Until Gwen" - gazetowe z "Przekroju" ktoś pożyczył i nie oddał. A to tylko umocniło mnie, aby takie teksty, które mają dla mnie wartość pożyczać tylko tym, którzy mają tak samo narąbane w głowie.

A poza tym - szacunek za detektywistyczne zacięcie nad kryminałami ;)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2011-03-10, 11:55   

Zapowiedź wydania nowej powieści w Empiku: http://www.empik.com/mila...02895,ksiazka-p
Jak wnosic można z blurba jest to historia, kontynuacja po latach, akcji z "Gone baby, gone" ("Gdzie jesteś Amando?"). Mam nadzieję, że to nie odcinanie kuponów, ale jednocześnie jest to bardzo ekscytująca zapowiedź. Już mam w "koszyku" :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2011-03-10, 16:59   

No ba ja też //kas
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2011-04-17, 17:34   

Przeczytałem "Milę księżycowego światła". Mimo moich obaw, niezła powieść. Lehane powrócił do przygód swoich bohaterów Patricka Kenzie i Angeli Gennaro (i pewnego szalonego Polaka Bubby - bardzo groźnego typa). Myślałem, że już poprzednia powieść zakończy ten cykl, ale okazało się, że Lehane jest w stanie jeszcze sporo z niej wycisnąć. Choć nie jest już tak mocna jak poprzednie powieści.

Generalnie, nie nalezy jej czytać w oderwaniu od poprzednich powieści tego autora z tego "cyklu". A w szczególności nie nalezy jej czytać w oderwaniu od "Gdzie jesteś, Amando" (wkurza mnie ten polski tytuł). Fabuła dotyczy bowiem zniknięcia Amandy McCready. Ponownego zniknięcia. W tamtej powieści była czteroletnim dzieckiem porwanym z domu, które odnalazł Patrick Kenzie. Jak to się skończyło - można przeczytać. A że warto przeczytać, to rzecz pewna, bo zakończenie jest mistrzowskie. Tym razem jednak Amanda ma 16 lat i niewiadomo, czy sama uciekła, czy ktoś jej "pomógł". Nic nie jest oczywiste do końca. I nie będę spoilerował. Warto rzec, że dla bohaterów finał tej powieści będzie końcem pewnego etapu.

Mimo że powieść nie ma nastroju poprzednich dzieł autora związanych z przygodami dwójki prywatnych detektywów z Bostonu, nadal wyróżnia się ona świetnym stylem: "pożera" się ją w trzy godziny. Dialogi są perfekcyjne i nadają się idealnie na scenariusz. Może Ben Affleck znowu spróbuje? Dla miłośników Dennisa Lehane jest to lektura obowiązkowa i nie ma co do niej przekonywać. Myślę, że nie będą rozczarowani. Reszta powinna najpierw przeczytać poprzednie powieści.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
marjarkasz

Posty: 202
Wysłany: 2011-04-17, 20:29   

Prawie mi się udało dokończyć "Pułapkę zza grobu". Niestety nie dałem rady. Prostackie dialogi wielokrotnie przerabiane w wielu powieściach stylizowanych na Chandlera czy Ross Macdonald`a dobiły mnie w końcu.

Co można czytać bez drgawek ? "Wyspa skazańców" była niezła, potem miałem przerwę i w kocu trafiłem na to coś okropnego o czym pisałem wyżej.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23082
Wysłany: 2011-04-18, 06:59   

marjarkasz napisał/a:
Prawie mi się udało dokończyć "Pułapkę zza grobu". Niestety nie dałem rady. Prostackie dialogi wielokrotnie przerabiane w wielu powieściach stylizowanych na Chandlera czy Ross Macdonald`a dobiły mnie w końcu.

Całkowicie się nie zgadzam, choć powieść nie należy do najlepszych w dorobku tego pisarza. Aczkolwiek uważam, że część zarzutów może brać się ze słabego przekładu (znalazłem jeden rzucający się w oczy błąd merytoryczny). A stylizacja na klasyków nie jest przecież zła - dla mnie na pewno.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
marjarkasz

Posty: 202
Wysłany: 2011-04-18, 19:53   

Romulus napisał/a:
A stylizacja na klasyków nie jest przecież zła - dla mnie na pewno.

Oczywistym jest, iż takowa stylizacja zła nie jest, aczkolwiek wtórna, jednak mimo wszystko ta akurat powieść nie przypadła mi do gustu. Zdarza się.
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2011-04-23, 10:20   

Przeczytałem "Milę księżycowego światła" i ja.
To nie jest najlepsza książka Dennisa Lehane, to nawet nie jest (i to zdecydowanie) najlepsza książka z cyklu a parze detektywów Particku i Angie.
Powieść czyta się jednak dobrze i szybko, ale brakuje jej tego "czegoś", mam nadzieję że autor pozwoli już PiA na emeryturę i zajmie się pisaniem innych powieści.
Ogólnie niestety mocno średnio, ale to jednak Lehane :-)
_________________
Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 14