FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Polityczne teorie spiskowe
Autor Wiadomość
stian
Nałogowiec


Posty: 465
Wysłany: 2011-10-30, 16:12   

Jest jeszcze teoria, że najpierw śmierć swoją upozorowała Marilyn, wyjechała z kraju, a potem upozorowano zabójstwa Jacka Kennediego i żyli gdzieś w Ameryce Południowej długo i szczęśliwie :mrgreen:
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-10-30, 19:37   

Ł napisał/a:
Bo to że Oswald to zrobił rzeczywiście graniczy z wyrzuceniem dwa razy 10 na dwóch k10 i krytycznym szcześciu przy strzałach. Ale mimo wszystko bardziej wątpię w wszelakie hipotezy drugiego i trzeciego strzelca
MemoUaku, ja gram w WFB od 8 lat a w WFRP od około 16. Wierz mi nie takie rzuty widziałem, czasem byłem stroną w bitwach gdzie przeciwnik na MOICH KOŚCIACH miał skuteczność ponad 66%...
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2011-10-30, 21:12   

Mag_Droon napisał/a:
MemoUaku, ja gram w WFB od 8 lat a w WFRP od około 16. Wierz mi nie takie rzuty widziałem, czasem byłem stroną w bitwach gdzie przeciwnik na MOICH KOŚCIACH miał skuteczność ponad 66%...
Do dziś pamiętam jedną bitwę rozgrywaną w morskim systemie home made, gdzie używało się m.in 3xk20. Byłem w zasadzie całkiem przegrany i w odruchy rozpaczy rzuciłem się do ostatniej szarży, wyrzuciłem dwa razy pod rząd po 60 i wygrałem. :-P
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-30, 21:32   

WFB, moje Imperium vs. kolegi zielonoskórzy - orkasy właśnie tratują moją piechotę, kiedy jeden z kanonierów przytyka lont do zapału, PIERDUT! - i jedna kula kolejno urywa łeb wielkiemu szamanowi, szatkuje giganta (gigant padł na gobliński rydwan) i ubija wyverna pod dupskiem Warbossa. Szansa jedna na milion sprawdza się w 9 przypadkach na 10. Oswald właściwie musiał zabić JFK-a. Aż dziw, że jednym pociskiem nie powalił jeszcze Jackie i gubernatora Teksasu.
Another time, another place - moi skaveni mierzą do krasnoludzkiego organ guna z 10 dżezajli - 10 kości toczy się po podłodze i zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa wypada na nich 1,1,1,1,1,1,1,2,3,4. Fortuna to niestała dziwka. Waaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-10-30, 22:54   

Stary Ork napisał/a:
nother time, another place - moi skaveni mierzą do krasnoludzkiego organ guna z 10 dżezajli - 10 kości toczy się po podłodze i zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa wypada na nich 1,1,1,1,1,1,1,2,3,4.
To też znam, kiedy rozwiał się dym ze Skavenów pozostało wspomnienie i przekonanie, że who run today, live to fight another day.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2011-11-02, 13:08   

Byłem przekonany że JFK zabił Rakowaty z X-Filles //mysli
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-11-02, 13:34   

utrivv, to nie jest teoria spiskowa, to oczywista oczywistość.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2011-11-02, 13:51   

Właśnie ta teoria - spisek kompleksu zbrojeniowo - wojskowego, jest najsłabiej udokumentowana. Najmniej można znaleźć dowodów na jej poparcie. Może Howard Hughes zmieściłby się tutaj, ale on od zawsze był najsłabszym "ogniwem" :) . Więc, siłą rzeczy, skoro mafia jest taka oczywista (ta zbieżność wszystkich i wszystkiego!), że aż absurdalna. Skoro CIA też miała swój interes... To może Hoover do spółki z innymi republikańskimi "zbrojeniarzami" i wojskowymi to niezłe rozwiązanie? A wszyscy inni to zasłona dymna? :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4475
Skąd: fnord
Wysłany: 2011-11-02, 18:50   

Tą wizję, zabójstwa dokonanego przez niewidzialną rękę będącą konglomeratem interesów polityków-wojskoch-wywiadu-sektora zbrojeniowego forsował Stone w "JFK". Zresztą palacz z X-Files miał zabić też Martina Luthera Kinga i chyba Roberta Kennedego. Wiele teorii spiskowych łączy ten cykl zabójstw latach 60 w jedną całość. Co dla mnie oczywiście jest dowodem na ułomność każdej z nich. Bo o ile zabójstwa jednego super-VIPa jest może jeszcze jakoś, cienko ale jednak prawdopodobne, to tajna konspiracja mordująca otwarcie i cyklicznie swoich przeciwników to już jumpin the shark.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-11-02, 19:38   

Ł napisał/a:
Co dla mnie oczywiście jest dowodem na ułomność każdej z nich. Bo o ile zabójstwa jednego super-VIPa jest może jeszcze jakoś, cienko ale jednak prawdopodobne, to tajna konspiracja mordująca otwarcie i cyklicznie swoich przeciwników to już jumpin the shark.
Racja, lecz jakoś zawsze lepiej sprzedają się bajki o wszechmocy mega-złych-organizacji. Łatwo rzucać oskarżenia jeśli nie trzeba ich bronić.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-11-02, 19:47   

Ł napisał/a:
Bo o ile zabójstwa jednego super-VIPa jest może jeszcze jakoś, cienko ale jednak prawdopodobne, to tajna konspiracja mordująca otwarcie i cyklicznie swoich przeciwników to już jumpin the shark.

A killing spree? Multi kill? Dodatkowe punkty za vipów?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2012-04-01, 17:10   

http://www.youtube.com/wa...feature=related
Obala ten film kilka teorii spiskowych odnośnie śmierci JFK, m. in. tą o trawiastym pagórku.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2012-06-19, 19:07   

Czytam teraz "Słyszałem, że malujesz domy" Charlesa Brandta. To "autoryzowana" "spowiedź" Franka "Irlandczyka" Sheerana, http://en.wikipedia.org/wiki/Frank_Sheeran po którą sięgnąłem za sprawą polecanki W. Orlińskiego na jego blogu. "Spowiedź" bo człowiek ten udzielił serii wywiadów autorowi książki. Był już na skraju życia. Być może dolegała mu jego przeszłość. FBI do końca próbowało powiązać go ze sprawą "zniknięcia" Jimmy'ego Hoffy, o wyjawienie tajemnicy związanej z tym zniknięciem apelowała do niego także córka Hoffy, która została - nomen omen - sędzią federalnym.

Książka rzuca światło na sporo wydarzeń z lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Mafia, polityka, związki zawodowe - przenikanie się tych światów. Sheeran znał ich wszystkich. Był "protegowany" Russella Bufalino, jednego z najpotężniejszych, bo - stosunkowo - nieznanych, amerykańskich szefów mafijnych, którego wszyscy inni szanowali, choć miał mniejsze wpływy:
http://en.wikipedia.org/wiki/Russell_Bufalino
Sheeran rzuca też w tej "spowiedzi" nieco światła na JFK i jego związki z mafią. Aczkolwiek teraz to już przebrzmiałe nieco sensacje. O tym, że ojciec JFK układał się z mafią, żeby załatwić głosy dla syna wiadomo już nie od dziś. Ale pojawiają się w tej książce "rozszerzenia" do biografii innych znanych person ze świata mafii. Sama "Momo" Giancany, który - jak inni mafiosi, był wkurzony ostro na JFK, że nie wywiązuje się z obietnic i zrezygnował z próby "oddania" mafii Kuby. Śmierci JFK chciał także Hoffa.

Co więcej zabójca Lee Harveya Oswalda, czyli Jack Ruby był człowiekiem Giancany i dla niego jeździł też na Kubę po dojściu do władzy Castro, załatwiać tam różne "interesy".

No i sam Hoffa - ciała do dziś nie odnaleziono. Bo jego "zniknięcie" miało właśnie tak wyglądać. Bez ciała nie ma morderstwa i FBI, jak słusznie pokazała historia mafia miała rację, nie mogło nikomu za to zarzutu postawić. Co się stało z Hoffą? Zabił go Sheeran, jego przyjaciel, ale w tej "grze" przyjaźnie trwały krótko, o czym przekonał się także Sam Giancana zabity przez przyjaciela. Ale kiedy masz wybór: robisz "to" przyjacielowi i pokazujesz lojalność albo podzielasz jego los, to nie zastanawiasz się długo. Szczególnie jeśli sam siedzisz w "grze" szmat czasu.

Zresztą, Sheeran nie zdradza w tej książce wszystkich tajemnic. Często używa sformułowań "pewni ludzie", "pewne osoby" kiedy odnosi się do tych stojących wyżej od niego. Nawet wiedząc, że koniec bliski nie odważył się na mówienie o wszystkich sprawach wprost. W sumie też nic dziwnego - kiedy masz rodzinę, córki, wnuczęta.

Fajna książka.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2012-11-25, 19:48   

Nie wiedziałem, że "mieliśmy" taką teorię spiskową:
http://www.polona.pl/dlib...=38289&dirids=1

Kanalizacya miasta Warszawy jako narzędzie judaizmu i szarlataneryi w celu zniszczenia rolnictwa polskiego oraz wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą

Pasuje "stylem myślenia" do wrzucanego przez toto, na Szałcie, linka do wypowiedzi przeróżnej maści "prawicowych" wariatów - tym razem Michalkiewicza.

Znalazłem to dzięki temu wpisowi: http://www.trystero.pl/ar...-2#comment-9462
A tu kontynuacja: http://www.trystero.pl/archives/12348

Nie za wiele się zmieniło.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2013-01-24, 15:07   

Obejrzałem nagrany jakiś czas temu ze stacji Sundance film "R.F.K. Must Die". Dokument dotyczy teorii spiskowych, jakoby śmierć brata JFK była zaplanowana i nieprzypadkowa. A z pewnością motywy sprawcy Sirhana Sirhana były inne, niż przedstawiane w oficjalnych wersjach a sam zabójca był figurantem.

Trzeba przyznać, że film jest niezły. Rzeczowy. Nie bazuje na domysłach, spekulacjach. Autor szuka dowodów na poparcie swoich tez. Znajduje ciekawe powiązania, jak na przykład obecność na sali, gdzie odbywało się ostatnie przemówienie zabitego senatora, wysokich oficerów CIA. Choć i odnośnie ich tożsamości nie ma pewności. Ale są solidne poszlaki wskazujące na udział oficera odpowiedzialnego za organizowanie przewrotów w Ameryce Południowej, oficera organizującego tajne operacje przeciwko Castro. Są utrwaleni na nagraniach i zdjęciach z tego dnia.

Jedno trzeba przyznać autorowi. Nie wypełnia luk w tworzonym przez siebie łańcuchu poszlak, spekulacjami, własnymi teoriami. Stara się wszystko wiązać ze sobą racjonalnie i sam przyznaje, że nie może być pewien swojej teorii.

Moim zdaniem najsłabszym elementem tej teorii jest kwestia "zaprogramowania" Sirhana Sirhana, aby był on "pożytecznym idiotą". A także zbytnie opieranie się na świadkach i ich relacjach, szczególnie tych, którzy byli z Kennedym w chwili oddania strzałów. Zdarzenie trwało krótko, było nieoczekiwane, błyskawiczne i gwałtowne. Zapamiętać coś takiego ze szczegółami nie jest łatwo i nie zawsze jest to relacja tak pewna, jakby chciał autor.

Ale, generalnie, to fajny film. Poza tym "programowaniem" i szukaniem luk w zeznaniach świadków, które w takim przypadku są dosyć naturalne.

Szukając trailera:
http://www.youtube.com/watch?v=SZ5T7-Gr9ho

No i trailer na zachętę: http://www.youtube.com/watch?v=blP_ojEbR5o
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2013-03-28, 16:38   

Amerykanie o gazie łupkowym w Polsce i rosyjskim spisku: http://wyborcza.biz/bizne...onferencji.html
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2013-11-22, 09:29   

Rocznica śmierci JFK. Przy tej okazji programy informacyjne wspominają o "niejasnościach" i "wątpliwościach" związanych ze smiercią prezydenta.

W zasadzie jedyna wartościowa informacja to fakt, że w oficjalną wersję zdarzenia po 50 latach wciąż nie wierzy 59 procent badanych Amerykanów. A my się martwimy, że na zespół Macierewicza choruje w Polsce raptem 30 procent, choć od katastrofy smoleńskiej upłynęły niecałe 4 lata. A i ta liczba spadła po "ostatnich" rewelacjach. Ale nie o tym.

Właśnie słuchałem serwisu na Tok FM i tam profesor Longin Pastusiak wspomina też o "wątpliwościach", między innymi o tajemniczym strzale, który miał być oddane z przodu jadącego Dealey Plaza pojazdu, a nie z tyłu. Ja rozumiem profesor, rozumiem amerykanista. Ale jeśli nie był to jakiś skrót jego wypowiedzi, to mnie serce boli :) Bo teoria strzału z przodu (wiążąca się z teorią trawiastego pagórka, drugiego stzelca), została obalona już dawno temu. Może się profesor nieprecyzjnie wypowiedział. A może i jego dopadł syndrom zespołu Macierewicza.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2013-11-23, 10:05   

I popatrzcie jak to jest, jeden z najbardziej nieudolnych prezydentów USA po zamachu jest po 50 latach wciąż oceniany jako najlepszy. Jak to tragiczna śmierć potrafi polityka wynieść na piedestał. A my że Amerykanie są "specyficzni", a my jesteśmy tacy sami.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2013-11-23, 15:05   

Dokładnie. A do tego był z niego nieprzytomny wręcz dziwkarz i jebaka. Cierpiał na chorobę Adisona i musiał łykać prochy, aby normalnie funkcjonować - było to ukrywane, bo zdyskwalifikowałoby go to jako prezydenta ze względu na stan zdrowia. Kiedyś do teorii spiskowych należało oskarżanie jego ojca o kontakty z mafią. Dziś są to historyczne fakty, choć rzekomo mafia nie pomagała w zwycięstwie JFK.

To właśnie JFK zwiększył amerykańską obecność w Wietnamie. Z 800 żołnierzy do 16000 zł ładując pośrednio swoich następców w wojnę. Osiągnięcia miał na polu walki o prawa obywatelskie czarnoskórych.

Ale Oswald wpakował mu trochę ołowiu w ciało i chłop umarł w aureoli męczennika i ikony, liberalnego bożka. Przyczynił się swoją śmiercią do stworzenia mitu niewinnej Ameryki, która wraz z jego śmiercią i "upadkiem Camelotu" straciła swoje dziewictwo :) Takie bajki można wciąż słyszeć w poważnych programach publicystycznych w USA z okazji jego śmierci. Chyba poza Fox News, bo oni raczej się nie certolą. Aczkolwiek jakiejś wzmożonej agresji z ich strony chyba nie było w tym roku.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2013-11-23, 15:21   

Romulus napisał/a:
Z 800 żołnierzy do 16000 zł ładując pośrednio swoich następców w wojnę. Osiągnięcia miał na polu walki o prawa obywatelskie czarnoskórych.

zł? chyba za dużo ostatnio polskiej polityki oglądasz ;P

JFK jest takim amerykańskim symbolem... no właśnie, chyba przede wszystkim symbolem wykreowanym przez PR, ponieważ jakby zagłębić się i popytać Amerykanów co on dla USA zrobił powiedzieliby "zrobił najwięcej dla sprawiedliwszego świata", ale co dokładnie? Nikt nie wie.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-11-25, 08:17   

MadMill napisał/a:
Romulus napisał/a:
Z 800 żołnierzy do 16000 zł ładując pośrednio swoich następców w wojnę. Osiągnięcia miał na polu walki o prawa obywatelskie czarnoskórych.

zł? chyba za dużo ostatnio polskiej polityki oglądasz ;P\.

To nie może być przypadek, jestem świeżo po 3 odcinkach homeland i jest dla mnie jasne że to nie pomyłka a tajny kod przekazywany za pośrednictwem internetu --_-
βχφΠλ
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2014-06-19, 13:02   

A w "Newsweeku" o Klubie Bilderberg: http://swiat.newsweek.pl/...y,341148,1.html Jak ja lubię czytać o potężnych Polakach, którzy nigdy nie piastowali czołowych stanowisk, a mieli potężne wpływy :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 14