Czym się różni gołąb od zwłaszczy?
Gołąb lubi siadać na oknie a zwłaszcza na parapecie.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ja takie mutanty odstrzeliwuję. Zwłaszcze siadają zawsze w wyprasowanym garniturku w monoklu i z laseczką.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Twoja stara śmieje się z dowcipów Karola Strasburgera.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Dlaczego ściana zawaliła się przed blondynką? Bo głupszym się ustępuje.
Dlaczego blondynka liże zegarek? Bo TicTac ma tylko dwie kalorie
Do blondynek: bez urazy
Jaki jest szczyt głupoty? Kupić portfel za ostatnie pieniądze. :D
Szczyt szybkości. Zamknąć szufladę na klucz tak szybko aby go jeszcze do niej włożyć. xD
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Eeee tam, szczytem wytrzymałości było: nabrać wody w usta, usiąść gołą dupą na kuchni i poczekać, aż się (woda) zagotuje. Ale Twoja wersja też jest niezła
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Ja lubiłem Strirlitza.
Stirlitz posłał Müllera do diabła. Następnego dnia diabła odwiedziło Gestapo.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Śpi leśniczy w leśniczówce. Nagle budzi się i słyszy chrupanie. Idzie do drugiego pokoju, patrzy, a jego żonę zazdrość zżera.
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle słyszy jakieś kroki za oknem. Otwiera je, patrzy, a to sąsiadka dała sąsiadowi dojść do słowa.
Śpi leśniczy w leśniczówce, nagle słyszy parskanie. Otwiera okno, patrzy, a to zajączek dał się zrobić w konia.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Po radosnej wymianie sucharów z kumplem na miejsce moich faworytów wysunęły się te, których śmieszność (?) polega na uświadomieniu sobie podwójnego znaczenia na poziomie fonetycznym danego wyrażenia (czy jakoś tak). Oto kilka próbek:
Tego dnia siedziałem sobie w pracy i zajmowałem się swoimi sprawami, gdy nagle duży różowy słoń przeszedł obok mojego stanowiska. Byłem trochę zaskoczony, ale kontynuowałem swoją pracę.
Kilka minut później przeszedł on znowu obok mojego biurka, ale tym razem podążały za nim cztery gumowe łabędzie.
Po obiedzie wróciłem na swoje stanowisko i okazało się, że w biurze znajduje się cała farma, różnokolorowe zwierzątka. Byłem zaskoczony, co zauważył mój czarny kolega z pracy, który podszedł do mnie zapytać, czy wszystko ze mną w porządku, bo wyglądałem na bladego.
I wtedy do mnie dotarło! Czarny kolega?
Czym się różni student od psa?
- Niczym. I pies i student jak się mu zada pytanie to tak mądrze patrzy jakby rozumiał co się do niego mówi.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum