Stary a głupi. Trzeba być idiotą żeby tyle godzin non stop grać w jakąś gierkę.
Łatwo jest wydawać (o)sądy samemu nie będąc zaangażowanym emocjonalnie w daną sprawę/temat. W przeciwnym wypadku sytuacja może ulec odwróceniu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Trzeba być idiotą żeby tyle godzin non stop grać w jakąś gierkę.
Albo mieć końskie zdrowie i zadatki na komandosa. Za złotych lat WOWa potrafiłem napterodaktylać nawet 12 godzin, ale z przerwą na siku i papu ofc. Ale to papu już jadłem tankując lub wbijając profkę
Łatwo jest wydawać (o)sądy samemu nie będąc zaangażowanym emocjonalnie w daną sprawę/temat. W przeciwnym wypadku sytuacja może ulec odwróceniu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Słuchaj - sam kiedyś spędzałem przy Baldursach, Tormencie, czy nawet niedawno przy Mass Effect 3 pół dnia na graniu, ale tak jak pisze Spellu
MrSpellu napisał/a:
z przerwą na siku i papu ofc. Ale to papu już jadłem tankując lub wbijając profkę
.
Co innego pół dnia/dzień/cała noc od trzech dni i co innego zwykłe zaangażowanie od uzależnienia, które nie pozwala nawet na moment się oderwać od gry. Nie jestem kretynem z TVP, który nagrywając materiał o targach gier komputerowych (który teraz robi furorę w Internecie) w Krakowie zrobił materiał o uzależnieniu, ale trochę prawdy w tym reportażu było - jeżeli nie potrafi się znaleźć umiaru to może się to skończyć tragicznie.
adamo0 napisał/a:
Trzeba być idiotą żeby tyle godzin non stop grać w jakąś gierkę.
Albo mieć końskie zdrowie i zadatki na komandosa. Za złotych lat WOWa potrafiłem napterodaktylać nawet 12 godzin, ale z przerwą na siku i papu ofc. Ale to papu już jadłem tankując lub wbijając profkę
Trzeba mieć duuuuuuuuuuuuużo wolnego czasu i minumum obowiązków. Nie piszę oczywiście o uzależnionych, dla których żadne obowiązki nie są ważniejsze od gry .
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Gdy byłem młody i głupi, to trzydobowy maraton sobie zrobiłem. Ale nie przy kompie, tylko przy WFRP i WFB, z przerwami na dojazdy z jednej sesji na drugą, więc nie siedziałem non stop bez ruchu ze wzrokiem utkwionym w monitor. Fakt faktem że po owym maratonie padłem i odespałem bite 24 h.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Dziwne, że jeszcze miałeś siłę myśleć na tych sesjach :D
Swoją drogą dziwne, że gościowi się udało tyle siedzieć na Battle.Net z tymi ich ciągłymi errorami i padającymi serwerami. Tia, właśnie się patrzę na kolejny Error 37...
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Bo dzisiaj dodawali nowy patch osłabiający zbyt przypakowane umiejki, między innymi mnicha. Zresztą po włączeniu gry stosowna informacja była, tylko że podana w czasie CET, a nie naszym GMT+1.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Patcha dodawali wczoraj ^^ dziś serwer był zapchany po prostu, niektórzy grali, niektórzy nie. Spierdzielili z serwerami chłopaki w Blizzie i tyle.
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Ano fakt, a poza tym pochrzaniło się mi z tym czasem. Bo CET, to jednak nasz czas (GM+2 bodajże), a nie hamerykański... Co prawda godzinę zakończenia prac podają jako "przewidywaną"
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
W środę udało mi się wreszcie zakupić pudełkowy egzemplarz D3. Pomijając regularne trudności z logowaniem, okazyjne wywalanie z gry i ogólnie stado innych dziwnych, małych problemów, gra się bardzo fajnie. Wsysa jak bagno, pojawia się syndrom "jeszcze jednej lokacji", nie sposób nie uśmiechnąć się trafiając na kolejne nawiązania do poprzednich części. Nawet chwilami mam wrażenie, że twórcy nie dodali nic od siebie, tylko zmieszali zawartość 1 i 2, a teraz to sprzedają jako część 3 xD.
Zrobiłam czarodziejkę i jestem nią zachwycona. Powera postaci czuć już praktycznie od samego początku, dalej jest tylko lepiej.
Asu, nie wiem jak Ty to zrobiłeś, ale ja skończyłam 1 akt na 15lvlu (a nawet na 16, bo po ostatnim queście w akcie dostałam poziom) bez kilkukrotnego zwiedzania każdej lokacji, ani też bez specjalnego koksania, a Butcher padł na tyle szybko, że nie chciało mi się wierzyć, że to już xD.
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Podobno poziomem "normal" nie ma co się sugerować. Prawdziwa "jazda" zaczyna się od Piekła. Dopiero wówczas się okazuje jaki postać ma "pałer". I czy w ogóle.
Ależ ja się nie sugeruję normalem. Ale skoro moje skille robią teraz taką pożogę, że aż miło popatrzeć, to chyba mogę stwierdzić, że na obecną chwilę postać ma powera, nie (<podkreśla trzy razy "na obecną chwilę">)? Domyślam się, że na wyższych poziomach trudności nie będzie tak łatwo, temu się bawię swoją ulubioną taktyką (wpadania w sam środek dużej grupy potworów i bicie piorunami), póki mogę
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Ano, zatem raduj duszę z bezkarnego mordowania stworzeń, póki jeszcze możesz.
Próbuję jeno przygotować Cię na późniejszy szok, któren niechybnie nastąpi.
Bardzo mi przykro to mówić, ale niestety nie powiedziałeś mi nic nowego
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Czarka mi padła na evencie słój dusz w grobowcu w którym nie było korony Leorica... A że była moją pierwszą postacią hardcore, to jak na razie mam wstręt do tej profesji. Owszem, powera ma, ale przez 6 minut nie zdołała wytrzymać naporu hordy martwiaków - w połowie czasu brakło many
Na razie najłatwiejszy wydaje się mi mnich, łowca demonów (połączenie bowzonki i trapaśki) i szaman.
Co do Butchera - nie zauważyłem dwóch kapliczek z HP na górze planszy xD... tzn zauważyłem jak padłem xD
Mnich jest dobry, teraz oram 1 akt na piekle bez problemu, ale na koszmarze w paru miejscach miałem problemy. Niestety na inferno będę potrzebował albo wizarda albo demon huntera, bo na sprzęt w którym mniszka moja przeżyje na infernie mnie nie stać póki co.
Witch doctor ponoć równie skuteczny na infernie, ale jakoś mam wstręt do postaci zasięgowych kiedy efektywniejsza jatka jest monkiem czy barbem. Szkoda, że te postacie ssą na Infernie.
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Mnie na razie wkurzają tylko goblińscy łowcy skarbów. Walniesz takiego i zwiewa wciągając Cię w największą gęstwinę wrogów. A nie pogonisz, to zwieje całkowicie. Jeden zdołał mi umknąć ze swoim skarbem. A że jako pomocnika mam teraz łotrzyka, który lubi do takich strzelać, to muszę szybko to tałatajstwo gonić. Łotr ma o wiele zabawniejsze komentarze od templariusza, ciekawy jestem zaklinaczki (pewno mnichem po skończeniu pierwszego aktu zacznę przechodzić drugi by dorwać zaklinaczkę i odblokować jubilera).
Szaman to taki bardziej klimatyczny nekrus, trzeba mieć cierpliwość by tym grać. Czarka może być fajna po dorwaniu hydry i teleportu.
Teleport ma za duży cooldown, ale hydra jest imba co nawet Ari potwierdzi :D Hydra venom + blizzard + kite = najpopularniejszy build.
Łowcy skarbów mi zaczęli masowo spierniczać na koszmarze dopiero, wytrzymałe gadziny a jak już otworzą drugi portal to się nie da im przerwać
Po prawdzie to nawet nie próbowałem innego pomocnika niż Templar, ma trzy skille leczące które uratowały kilka razy zgrabną dupcię mniszki.
Jeśli jakoś przeżyję piekło mniszką to zrobię do końca wizarda a potem pewnie WD, ale samica, samiec ma skopany jakoś model postaci moim zdaniem.
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Co do Butchera - nie zauważyłem dwóch kapliczek z HP na górze planszy xD... tzn zauważyłem jak padłem xD
To wiele wyjaśnia
Asuryan napisał/a:
Owszem, powera ma, ale przez 6 minut nie zdołała wytrzymać naporu hordy martwiaków - w połowie czasu brakło many
Nie wiem czego się spodziewałeś, ale to tylko czarka jest, a nie cudotwórca... xD.
Całkiem fajnie gra mi się wizzem. Co prawda kite nigdy nie był moją mocną stroną (jeszcze się uczę xD), ale i tak bawię się świetnie robiąc epicką rozpierduchę. Wczoraj padł u mnie Diabolo (z niewielką pomocą mojego osobistego murzyna - cześć Oli, dzięki ) i przyznam, że różnica między normalem a koszem jest zauważalna, ale podejrzewam, że to głównie wina sprzętu. Jak dorwę lepszy, to i bawić będę się lepiej
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Kuźwa, tyle lat pracy nad tą produkcją i takie coś... Zamiast całego "Diablo 3" wolałbym nowy dodatek do "Diablo 2", albo przynajmniej patch dodający małe co nieco do rozgrywki.
W D3 spędziłam już ponad 300h i jeszcze mi mało.
Przyznam, że sama na początku odbiłam się od niej - nie miałam ani cierpliwości do seryjnego ginięcia, ani szczęścia do dropów, a i po wbiciu 60lvlu brakowało mi celu, do którego mogłabym dążyć. Potem pojawił się patch 1.0.4, który co prawda trochę osłabił inferno, ale przez wprowadzenie systemu paragonów i ulepszenie dropów sprawił, że znowu zachciało mi się grać. I wsiąkłam. Kolejny patch (z uberami i monster power level 0-10), który wyszedł w październiku, to już w ogóle sama radość z grania.
Uważam, że Diablo 3 w obecnym stadium rozwoju jest bardzo dobrą (choć wredną) grą i aż chce się w nią grać. Z niecierpliwością czekam na system pvp.
Ciekawi mnie, co wam nie pasuje w Diablo 3? Oczywiście poza tym, że nie jest Diablo 2? xD
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Ciekawi mnie, co wam nie pasuje w Diablo 3? Oczywiście poza tym, że nie jest Diablo 2? xD
- małe postaci i potwory, co szczególnie odczuwa się podczas gry na mniejszych ekranach
- lichy wygląd ekwipunku (bieda aż piszczy)
- brak mrocznego klimatu (jakieś to takie chujowate)
- brak możliwości samodzielnego rozdawania statystyk
- wymagania sprzętowe
Większość zarzutów jest bzdurnych (postaci wcale nie są mniejsze niż w dwójeczce, ekwipunek lepiej wygląda, klimat jest zajebisty...) - jedynie ostatnie dwa można uznać za zasadne.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
- małe postaci i potwory, co szczególnie odczuwa się podczas gry na mniejszych ekranach
Przyznam, że spodziewałam się różnych zarzutów, ale na taki chyba nigdy bym nie wpadła Oo. Do teraz tkwiłam w przekonaniu, że wielkość postaci, potworów jest... em... standardowa. I nie wiem jak mały musi być monitor, by to mogło faktycznie przeszkadzać.
ASX76 napisał/a:
- brak mrocznego klimatu (jakieś to takie chujowate)
To już gusta. Ok, rozumiem, może się nie podobać. Dla mnie z kolei D2 było "za mroczne", a D3 jest w sam raz. I możemy się tak spierać do rana.
ASX76 napisał/a:
- brak możliwości samodzielnego rozdawania statystyk
Ta możliwość przydzielania statów według własnego widzimisię miała swój urok. Pamiętajmy jednak, że w D2 były buildy, pod które rozdzielało się punkty, a to dawało taki sam efekt jak automatyczne rozdzielanie statów z D3. Jeśli nie eksperymentowałeś z postaciami, to ta wolność wyboru była pozorna. W D3 bawisz się ustawieniem skilli oraz wyborem run. Co prawda powstało już dużo różnych buildów, ale przecież można je olać i samemu coś stworzyć .
Cytat:
- wymagania sprzętowe
Ok, to też może być problem. Jednak z doświadczenia wiem, że ta gra spokojnie działa nawet na słabszym sprzęcie. Mój komp ma już 5 lat, nie miał żadnych upgrade'ów. Przycina się tylko przy pierwszym wczytaniu lokacji (co jest normalne) i czasem kiedy naraz jest bardzo dużo przeciwników i bardzo dużo efektów wygenerowanych przeze mnie i kolegów z drużyny. Ponadto, przez miesiąc grałam z uszkodzoną kartą graficzną. Gdyby nie krótkie zawieszki, które zdarzały się od czasu do czasu, to nadal byłabym przekonana, że z moją kartą wszystko jest w porządku.
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum