Dam tu, bo w sumie nie wiem gdzie... Na stronie Arosa "Wsród obcych" ma jako okładkę podane "gąbka". Jak to wygląda? O co chodzi?
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Dam tu, bo w sumie nie wiem gdzie... Na stronie Arosa "Wsród obcych" ma jako okładkę podane "gąbka". Jak to wygląda? O co chodzi?
Ta okładka jest trochę dziwna, to jest okładka miękka (ze skrzydełkami, o ile dobrze pamiętam), ale ma taką powierzchnie, jakby lekko aksamitną w dotyku (chyba podobną miały Magiczne Lata McCammona).
To się nazywa "folia aksamitna" bodajże i staje się ostatnio coraz popularniejsze, choć nie do końca wiem, dlaczego. Na półce w księgarni może i ładnie wygląda, nieźle "wyciąga" też kolory ilustracji okładkowych, ale ściera się na potęgę, wystarczy ze dwa razy ponosić książkę w torebce i już spod folii aksamitnej wyłazi zwyczajna błyszcząca. Szczególnie na HC - mój egzemplarz "Wurta" wygląda jakby liszajec odchorował :D I palcuje się cholerstwo na potęgę.
_________________ Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
Mój Wurt już do mnie taki trafił. Ale widzę, że to nie problem tylko mojego egzemplarza.
Taa, bo czasem folia ściera się już na księgarnianej półce, od wsuwania książki pomiędzy inne. Na miękkich okładkach jeszcze nie jest tak źle, ale na twardych to prawdziwy koszmar. Mam nadzieję, że Mag szybko porzuci ten pomysł, bo UW to jednak kolekcjonerska seria i ludziom zależy, żeby książki jednak jakoś wyglądały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum