Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści
_________________ Ignoti et Quasi Occulti
Fenris [Usunięty]
Wysłany: 2013-10-13, 19:50
W sumie to przed lekturą spróbowałbym jego "Koszmarów i fantazji" - sporo korespondencji, i może ciekawie to wpłynąć na późniejszą lekturę wspomnianego wyżej (kapitalnego!) zbiorku.
Plz... Tylko kujony zaczynają od esejów i korespondencji. Trzeba zacząć od samego mięsa, czyli od najpopularniejszych opowiadań w jednej z dwóch antologii: "Zgroza w Dunwich" (tłumaczenie Macieja Płaza, niektórzy twierdzą, że lepsze) albo "Zew Cthulhu" (tłumaczenie Ryszardy Grzybowskiej, ze wstępem Marka Wydmucha).
W ten sposób fail zaliczył bodaj Baczyński, gdzie na pierwszy ogień rzucił swoje pierwsze wiersze zamiast tych, w których już było widać jego umiejętności.
Ku dygresji, oto jak pisał o sobie Kawafis: "Odkładając, ciągle odkładając publikowanie, jakże wiele zyskałem! Pomyśleć o tych [...] śmieciach (w wieku lat 25, 26, 27 i 28), o wierszach (...), które by mnie teraz hańbiły. Ileż zyskałem! A wszystkie te wiersze napisane między 19 a 22. Cóż za okropne śmiecie!"
Niby mam podręcznik do Zew Cthulhu 6ed., ale to zupełnie co innego, niż pełnowymiarowa literatura. A warto mieć jakieś podstawy, jak już się chce grać w coś opartego na jego twórczość.
Jak Fidel. W tym przypadku wątpię, czy jest to konieczne.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Interesuje mnie, od czego zacząć swoją przygodę z prozą Lovecrafta.
Jeżeli chcesz się zapoznać z Lovecraftem to na początek coś związanego ze stworzoną przez niego mitologią, np. opowiadanie "Zew Cthulhu" lub "Szepczący w ciemności". Zdecydowanie (!) odradzam czytanie 'na siłę' całego zbioru opowiadań - np. "Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści" - bo się zwyczajnie zrazisz do tej prozy. A już na 120% nie zaczynaj od opowiadania "Zgroza w Dunwich" aka "Horror w Dunwich".
Zerknij tutaj, aby poczytać o tematyce poszczególnych opowiadań ze wspomnianego zbioru.
Nie polecam też filmów opartych na prozie pisarza; chyba że jesteś fanem filmów niskobudżetowych klasy B.
Tixona i Fidela nie słuchaj; może im się nie podobać. Zwyczajnie, Lovecraft to nie pisarz dla wszystkich. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Tixona i Fidela nie słuchaj; może im się nie podobać. Zwyczajnie, Lovecraft to nie pisarz dla wszystkich. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Sharinie, kolega liczy na pełnowymiarową literaturę.
Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że dołączy do nas
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Tixona i Fidela nie słuchaj; może im się nie podobać. Zwyczajnie, Lovecraft to nie pisarz dla wszystkich.
Zwyczajnie to pisarz co marnie pisze.
Oby takich więcej. Bo tych co umieją pisać a nie mają o czym mamy za dużo. Żeby być dobrym pisarzem trzeba w pierwszej kolejności być ciekawym człowiekiem*, a nie sumiennym skrybą.
* - ofc. ciekawym nie tylko dla siebie, bo ludzkie bydle z założenia wzdycha i intryguje się samym sobą, zazwyczaj nieuzasadnienie. Lovecraft był ciekawym przypadkiem w ogóle, jako pisarz, człowiek, postać popkulturowa. Zresztą widać to w jego korespondencji.
Tixon napisał/a:
Sharinie, kolega liczy na pełnowymiarową literaturę.
Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że dołączy do nas
Cóż, w obozie fanboyów Lovcia masz Houellebecqa, który jest tak literacko pełnowymiarowy że jak przyjechał do Polandy to mainstremowe środowiska polityczno-literackie nie mogły dojść do porozumienia które pierwsze zrobi mu loda. Ale jego książka "H. P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu", w której mało delikatnie sugeruje że jest w sumie drugim Lovecraftem, to już materiał na późniejsza lekturą, najpierw "Zgroza...".
Oby takich więcej. Bo tych co umieją pisać a nie mają o czym mamy za dużo. Żeby być dobrym pisarzem trzeba w pierwszej kolejności być ciekawym człowiekiem*, a nie sumiennym skrybą
L. za wiele nie czytałem, kilka opowiadań, nudne, nieciekawe i słabo napisane w mojej opinii, nie jestem zainteresowany dalszymi ergo zupełnie to nieciekawy człowiek. Trochę sobie jaja robię oczywiście ale to nie zmienia mojej oceny, że to marna literatura. Jakieś tam znaczenie pewnie ma fakt, że zasadniczo horrorem jestem mało zainteresowany, chociaz kilka razy coś fajnego się w tej estetyce przytrafiło.
Jakbyś był horrorem mocno zainteresowany to było by gorzej. Lovecraft nie jest autorem którego czyta się dla jakiegoś wyjątkowego dreszczyku. Raczej dla doświadczenia poczucia bycia małym, nieważnym i wyobcowanym w wielkim zimnym i potwornym wszechświecie. To nie jest King skupiający się na relacjach międzyludzkich w tym strachu jako jakieś przygodzie, więzi cementującej związki między bohaterami. Lovecraft używa lęku jako zimnej skali braku ludzkich możliwości. Lęk intelektualny a nie emocjonalny.
Raczej dla doświadczenia poczucia bycia małym, nieważnym i wyobcowanym w wielkim zimnym i potwornym wszechświecie.
Ja to mam na co dzień, L. jest marną i groteskową imitacją. Coś jak lotnisko zbudowane z klocków LEGO. Łał!! fantastyczne, ale jak się przyjrzysz to uproszczona, schematyczna, spikselowana imitacja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum