Ja po prostu wiem, że istnieją sytuację, w których znakomita większość szaraków nie poradzi. A każdy z moich znajomych był szarakiem, mimo mentalności prezesa korpo. Państwo, które pomaga w takich chwilach, daje jasny sygnał, że w razie czego mamy się na czym oprzeć. Wypadki dotykają wszystkich bliskich osoby bezpośrednio poszkodowanej.
Spójrzmy na USA: mają tam instytucję bankructwa osobistego, czyli formalnego zgłoszenia bycia spłukanym, z czym wiąże się cały szereg implikacji. W 2007 roku 62% bakructw osobistych było spowodowanych kosztami rachunków medycznych, z czego 75% dotyczyło ubezpieczonych (prywatnie, ofc, taki system). Przepis jest prosty: pracujesz - jesteś ubezpieczony - ktoś pokrywa całość lub część twoich wydatków zdrowotnych. Kiedy jednak tracisz pracę - tracisz ubezpieczenie - tracisz leki. Najczęściej dotyka to przewlekle poszkodowanych (rak, sm, cukrzyca, jakieś babrające się urazy - BARDZO drogie medykamenty), którym leczenie nierzadko tylko spowalnia postęp choroby, co może prowadzić do utrudnień w świadczeniu pracy, dalej do utraty jej oraz ubezpieczenia.
Dlatego na zachodzie Europy, mimo mniej lub bardziej obowiązujących ubezpieczeń prywatnych, leczenie tego typu przewlekłych dolegliwości jest finansowane przez państwo. Po prostu - w ramach realizacji jego interesu. Jaką alternatywę oferują kuce? Poza gardłowaniem na poszkodowanych za wyciąganie kasy od państwa? Poza "bywa, nie mój problem"?
Kiedy jednak z jakiegoś powodu tracisz pracę - tracisz ubezpieczenie - tracisz leki.
Do czasów Obamacare jeśli miałes tzw. preexisting condition (czyli długotrwałe schorzenie występujące przed wykupieniem polisy), ubezpieczalnia zazwyczaj w ogóle Cię nie ubezpieczała. Teraz przynajmniej nie może odmówić ubezpieczenia ze względu na przewlekłe schorzenie
dworkin napisał/a:
Jaką alternatywę do zaoferowania mają kuce?
Niedrogie saperki do własnoręcznego pochówku?
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Wielu wyborców KNP to nie sąą dzieci. Znaczna część to ludzie po 30 pracujący i znający życie.
Część z tych wyborców tak naprawdę nie głosowało na KNP, tylko przeciwko partiom obecnym w Sejmie. Sam tak zrobiłem. Według mnie KNP może liczyć jedynie na powtórzenie sukcesu Ruchu Palikota - bardzo krótkotrwałego.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Część z tych wyborców tak naprawdę nie głosowało na KNP, tylko przeciwko partiom obecnym w Sejmie. Sam tak zrobiłem. Według mnie KNP może liczyć jedynie na powtórzenie sukcesu Ruchu Palikota - bardzo krótkotrwałego.
O tym też mówiłem. Jednak KNP odnosi się do kwestii, które bolą nas wszystkich. Bo i dla mnie kwestia ubezpieczeń społecznych i całego NFZ przy obecnym stanie służby zdrowia to kpina, jestem za rozwiązaniem zarówno ZUS-u, jak i NFZ. Moja matka ostatnio dobitnie ujęła tą kwestię (mimo, że sama silnie popiera lewicę) - "Jak można się dziwić sukcesowi Korwinistów, skoro po 30 latach pracy mnie się straszy, że mogę nie mieć emerytury?". I myślę, że to mówi samo za siebie. Powstaje więc pytanie - sprzeciw obecnym elitom i partiom, czy też sprzeciw systemowi? KNP to po trochu jedno i drugie. Problemem tej partii jest jednak silny sentymentalizm, odwoływanie się do mechanizmów wolnorynkowych z XIX wieku, kiedy mamy obecnie gospodarkę globalną, a nie narodową. Drugi ich problem to właśnie brak podstawowej empatii, oni wierzą w to, że ludzie sami będą sobie nawzajem pomagać, bez pomocy państwa. Obawiam się, że w dobie jednostkowego zatomizowania interesów się grubo przeliczają. Nie zgadzam się na to, aby ustrój społeczno-ekonomiczny stał się jakąś dżunglą z zasadą "zjedz, albo zostań zjedzonym". I nie dziwię się, że wielu 30/40 - latków popiera KNP, ich ideały brzmią pięknie w wypowiedziach i na papierze. W sumie to komunizm też świetnie wygląda na papierze, wręcz ustrój idealny. No ale plany nie są w stanie uwzględnić nieprzewidzianej liczby zachowań i sytuacji, w szczególności wypaczających dany system. Każda akcja ciągnie za sobą reakcję i trzeba to brać pod rozwagę. Dlatego byłbym raczej za decydowaniem w danej sprawie, zamiast decydowania jaka partia będzie decydowała w danej sprawie. Referenda i głos ludu. Nie głos prawicy, ani lewicy. Bo większość ludzi, zależnie od danego problemu, lokuje się bardziej na lewo, lub na prawo. I dlatego demokracja przedstawicielska ssie. -.-
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
Moja sympatia dla Guardiana była wysoka już po tym, gdy jako pierwsi ujawnili materiały przekazane od Snowdena. Teraz wzrosła jeszcze dodatkowo.
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Chyba znowu trzeba zmienić tytuł tematu. Albo założyć nowy. Ale Korwin i KORWiN dostarczają ostatnio samego lolkontentu. Jak na przykład:
http://www.tvn24.pl/wiado...win,511838.html
Cytat:
Na fałszywym koncie partii zostało opublikowane dwuczęściowe oświadczenie. Napisano, że do włamania na konto doszło z winy jednego z administratorów. "Przypuszczalnie nie wylogował się on po lekcji informatyki z komputera w sali szkolnej" - tłumaczyli się "działacze".
Funpag-gate zatacza coraz szersze kręgi. W sprawę zaangażowana ma być prokuratura.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum