FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Reedycje/pierwsze wydania fantastyki
Autor Wiadomość
thomasward 

Posty: 7
Wysłany: 2017-03-02, 15:51   Reedycje/pierwsze wydania fantastyki

Cześć! Planuję już wkrótce otwarcie własnego wydawnictwa, które zajmować się będzie fantastyką. Konkretniej rzecz biorąc chciałbym wydawać starsze pozycje z klasyki fantasy/SF, które albo dotąd nie były wydawane w Polsce, albo które były wydane bardzo dawno temu i które ciężko jest teraz nabyć. Oczywiście mam już kilka pomysłów na pozycje, ale z racji na to, że moim nadrzędnym celem nie jest zysk, a chęć zrobienia czegoś dobrego na fantastyki w Polsce, chciałbym się zapytać was, innych fanów gatunku, co byście chcieli zobaczyć na półkach księgarni. ;)
 
 
lucanus13 


Posty: 13
Skąd: z ciemności ....
Wysłany: 2017-03-02, 16:11   

mi sie marzy wznowienie twórczości Pana Karl Edward Wagner a dokładnie cyklu KANE'a
nie wiem czy wcześniej były wydane wszystkie jego książki ale tez chętnie bym poznał inne jego dzieła
a tak poza tematem to życzę dużo powodzenia z Twoim przedsięwzięciem :-P
 
 
thomasward 

Posty: 7
Wysłany: 2017-03-02, 16:33   

Kane i Pajęczyna Ciemności właśnie są jedną z pozycji na mojej liście.

Tak poza tym w sumie to mogę ujawnić nad czym jeszcze się zastanawiam:

"Akty Caine'a" Stovera
cykl "Berserker" Saberhagena
coś od Moorcock'a
"Darkwar" Glena Cooka
"Delegatury Nocy" Glena Cooka w sensownym tłumaczeniu i wreszcie wydane w całości (wiem, że Rebis wydawał to jakoś niedawno, ale tłumaczenie było beznadziejne, a w 3 tomie zmienił się tłumacz, który przetłumaczył inaczej 90% nazw bohaterów i miejsc, nie mówiąc o tym, że oba tłumaczenia były po prostu słabe...)
"Pieśń karczmarza" i "Ostatni Jednorożec" Beagla


Ale, jak już wspomniałem, to tylko wstępne pomysły. Chciałbym się rozeznać w środowisku fanów co ze starszych książek chcielibyście przeczytać. Oczywiście milionerem nie jestem, a wydawanie jest dość kosztowne i niezbyt opłacalne, dlatego na żadne cudy bym też nie liczył. Tak czy siak czekam na dalsze propozycje. :)
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-02, 17:02   

Jak bym chętnie widział połowę z tych pozycji wydanych na nowo i lepiej, to nie widzę możliwości aby to było opłacalne. Nie sprzedają się.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-03-02, 17:23   

zdechniesz w pierwszym kwartale
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
thomasward 

Posty: 7
Wysłany: 2017-03-02, 18:30   

Nie samą starą fantastyką człowiek żyje, co więcej, też mam wrażenie, że to się na początku nie zwróci, dlatego szans w utrzymaniu się "na początku" upatruję w czymś innym.
_________________
Poczytaj moje recenzje filmów: https://500filmow.pl/
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-02, 18:42   

Hmm, ryzykowna inwestycja.
Kane'a całego nie wydano, faktycznie można by wznowić
Beagla to bardzo dobry pomysł
Kaina bym odpuścił

Pomyśl nad Vance'em Lyonesse (chyba nie wznawiali )

Sięgnij może do polskiej fantastyki. Złote Brighton Jacek Natanson, Umrzeć by nie zginąć Tadeusz Markowski

Choć też nie widzę w tym pieniędzy :) raczej hobby. Chociaż mój kumpel wydaje od lat RPG i jakoś z tego żyję ... a może to tylko dodatek. ..


Aaa aa oczywiście Alistair Reynolds !!! Tego wydawaj :) ale w nowym dobrym tłumaczeniu
  
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-02, 18:44   

Trojan napisał/a:
Kaina bym odpuścił
//tixon
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-02, 18:47   

Tixon napisał/a:
Trojan napisał/a:
Kaina bym odpuścił
//tixon


Pierwszy tom był świetny, później stoczył się w dół. ..,przeczytałem Chyba 4-5 tomów.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-02, 18:53   

Sprecyzujmy.
Mówisz o Kane, czy Caine?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3200
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2017-03-02, 19:01   

Trojan napisał/a:
Umrzeć by nie zginąć Tadeusz Markowski
Solaris ma to wydać. A przynajmniej Sedeńko o tym pisał.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2017-03-02, 19:39   

Thomasward, człowieku, weź tę forsę i wydaj na nierządnice i piwo. Zaoszczędzisz sobie nerwów (choć pewnie nie zdrowia) i będziesz miał piękne wspomnienia.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-02, 19:44   

Tixon napisał/a:
Sprecyzujmy.
Mówisz o Kane, czy Caine?


my fault :oops:

oczywiście - odpuść wydawanie Stovera Caina :)
Kane'a Wagnera to chyba dobry pomysł 0 co prawda był dwa razy wydawany ale dawno i prawie równocześnie.

Z polskich to może Kres z płaszcza i szpady ?

albo mam!

namów Kresa na kolejną przeróbkę albo Króla albo Prawa Sępów :)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2017-03-02, 19:46   

Lepiej tego ująć się nie da.

Chcesz, człowieku, wyrzucić pieniądze nie dość, że na wydawanie książek(!!!), to jeszcze na starą fantastykę(!!!). Aż tyle ich masz do wyrzucenia w błoto? :shock:

Może zamiast tego - skoro już musisz/chcesz - wydaj ebooki? Załóż sklep internetowy, podłącz się pod systemy płatnicze - będziesz miał chociaż jakąś kontrolę nad dystrybucją.

Czy możesz, tak w ogóle, dać jakiś dowód, że nie jesteś wariatem (ale takim pozytywnym, nie obrażaj się tylko :) )? :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-02, 19:54   

ciekawym czy Markowski był w hameryce/znał angielski ?
w latach 70/80

kolejne pomysły: Formy Chaosu Cappa (Markowski tłumaczył... czyli sobie odpowiedziałem)

było wznowienie Stworów Światła ... ?


słuszna koncepcja Romulusa - ebooki są bezpieczniesze
 
 
thomasward 

Posty: 7
Wysłany: 2017-03-02, 19:59   

Sorki, ale nierządnic nie lubię, a na piwo i tak już sporo wydaję. Mógłbym pokazać od biedy stopę zwrotu jaką osiągnąłem na GPW, ale czułbym się niekomfortowo upubliczniając moje dane finansowe. :P

A tak serio - nie liczę na zyski z tego segmentu wydawniczego. W moim planie nie jest też wydawanie piętnastu książek z tego segmentu rocznie. Jeżeli mowa o zysku, liczę na nieco inny typ literatury. :P


Dzięki za rady, ale nie skorzystam (z rad dotyczących odpuszczenia sobie, rzecz jasna). Czekam na jeszcze kolejne propozycje.
  
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2017-03-02, 20:02   

Paul J. McAuley - "Kraina baśni" (kiedyś przepowiadałem, że wyda Mag, ale AM się ociąga i nie chce jej w UW/Artefaktach) i cały cykl Confluence.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-02, 20:40   

Trojan napisał/a:
oczywiście - odpuść wydawanie Stovera Caina

To to ma formalnie tomów trzy i jednak jesteś jedzony //tixon
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-02, 21:21   

co 3 ?
przeczytałem Bohaterowie umierają, Ostrze Tyshalla (2 tom) i coś tam jeszcze (i odpadłem) im dalej tym gorzej.
Choć Bohaterowie... świetni, tym większe rozczarowanie..
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-02, 21:56   

Trzy tomy: Przemoc, Wojna (w dwóch częściach), Pokuta (w dwóch częściach).
I się nie znasz :-P
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-03-03, 08:10   

Trojan napisał/a:
Pomyśl nad Vance'em Lyonesse


Nie obraziłbym się.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-03, 09:45   

Tixon napisał/a:
Trzy tomy: Przemoc, Wojna (w dwóch częściach), Pokuta (w dwóch częściach).
I się nie znasz :-P


serio ? nie miałeś dysonansu ? po naprawdę świetnym pierwszym tomie (zresztą w wielu sensach Grzędowicz ściąga od Stovera ) jest zjazd po równi pochyłej (u Grzędowicza także)


Jachu napisał/a:
Trojan napisał/a:
Umrzeć by nie zginąć Tadeusz Markowski
Solaris ma to wydać. A przynajmniej Sedeńko o tym pisał.


właśnie - Sedeńko robi wiele wartościowych wznowień - więc i tort jest mniejszy

powtarzam Złote Brighton Natansona, książka genialna, mało znana i aktualna :)
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2017-03-03, 10:00   

Złote Brighton - świetna książka, rewelacyjna na swoje czasy. Ale podobnie jak większość zaproponowanych tutaj tytułów nie sprzeda się, że tak żargonem pojadę.
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-03-03, 10:08   

Cóż, wydawca twierdzi, że woli wywalić kasę w to niż na nierządnice protoplastki. Skoro robi to hobbystycznie, bez nadziei na zysk, to uszanujmy to i pomóżmy mu przepierdolić majątek //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-03, 10:12   

xan4 napisał/a:
Złote Brighton - świetna książka, rewelacyjna na swoje czasy. Ale podobnie jak większość zaproponowanych tutaj tytułów nie sprzeda się, że tak żargonem pojadę.



oczywiście że się nie sprzeda :)
aco do rewelacji na swoje czasy - obecnie zyskuje na aktualizacji naszych :)
jest dobrze, jedzenie mi smakuje, a Jarosław prawilnie rządzi krajem.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2017-03-03, 10:49   

Trojan napisał/a:
serio ? nie miałeś dysonansu ? po naprawdę świetnym pierwszym tomie (zresztą w wielu sensach Grzędowicz ściąga od Stovera ) jest zjazd po równi pochyłej (u Grzędowicza także)

Serio, serio. Każdy tom to inne podejście do tematu, powiedziałbym, że z tomu na tom jest coraz lepiej, ale nie - dla mnie każdy om prezentował wysoki poziom.

thomasward napisał/a:
Tak czy siak czekam na dalsze propozycje

McKillip.
I Rapsodia. Rapsodię opakuje się w etykietkę romansu w baśniowym wydaniu i obecnie się sprzeda na pniu.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-03, 11:07   

.......
no tak, zapomniałem że podoba ci się Sanderson...

McKillip z Rapsodią.... fakt w takim przebranku trafiłoby do czytelniczek.


Stwory Światła i Ciemności - Roger Zelazny, chyba nie było wznowienia od hohoho
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-03-03, 11:41   

Tixon napisał/a:
cKillip.
I Rapsodia. Rapsodię opakuje się w etykietkę romansu w baśniowym wydaniu i obecnie się sprzeda na pniu.
próbowałem kiedyś czytać Mistrza zagadek z Hed, zdechłem po kilkudziesięciu stronach i od tej pory skutecznie i szczęśliwie omijam tę panią
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-03-03, 11:46   

e tam - nieźle pisze,
aczkolwiek faktycznie jest to hmmm takie pisanie romansowe
Patrick Rothfuss pisze w podobnym stylu... problem że to facet.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 14