Manager ze swoją świtą obszedł już wszystkie zakamarki fabryki,porozmawiał z kilkoma uśmiechniętymi (i o dziwo znającymi doskonale język angielski) robotnikami, aż na koniec dotarł do hali produkcyjnej. Po chwili zauważył dwóch stojących naprzeciw siebie gości w zaplamionych kombinezonach, mocno gestykulujących i przekrzykujących warkot maszyn. "Pewnie rozmawiają o jakichś ważnych sprawach produkcyjnych" - pomyślał manager, skinął na swoją osobistą tłumaczkę i powiedział:
- Proszę podkraść się do nich niezauważenie, podsłuchać o czym
mówią, przetłumaczyć na angielski i wieczorem dostarczyć mi spisaną
rozmowę. Jestem przecież fachowcem i zdaję sobie sprawę z tego, że więcej dowiem się o problemach zakładu z takiej rozmowy, niż ze wszystkich papierów i ocen prywatyzacyjnych.
Wieczorem, po powrocie do hotelu zastał na łóżku kartkę z zapisem
rozmowy:
Majster do robotnika: "...wstępuję w intymne związki seksualne z
tobą i twoją mamą, ty, kobieta lekkich obyczajów, nawet gwałconej tokarki, kobieta lekkich obyczajów, nie możesz, kobieta lekkich obyczajów,
prawidłowo włączyć. Dyrektor, kobieta lekkich obyczajów, polecił
w żeński organ rozrodczy, kobieta lekkich obyczajów, wejść z tobą w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajów, jeśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy,
kobieta lekkich obyczajów, tego nie podobnego do męskiego organu rozrodczego planu, kobieta lekkich obyczajów, który musi zrobić gwałcona z tyłu w linii bioder fabryka."
Robotnik do majstra: "Majster to mógł wstąpić w intymne związki seksualne ze swoją mamusią, ja już wstąpiłem w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder z panem dyrektorem, i nie będę wchodził w takie związki, kobieta lekkich obyczajów z gwałconymi tokarkami. A co najważniejsze na męskim organie rozrodczym wiszą mi wszystkie, kobieta lekkich obyczajów, plany tego gwałconego zakładu
U mnie się chyba na zakładzie tak nie mówi, ale nie jestem pewien, bo gdy KOLEŻANKI zaczynają uskuteczniać [i]posuwisto zwrotne czynności seksualne[/i], to wychodzę z socjalnego i nie muszę się po prostu wkurwiać. Howg!
Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedienta:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pana, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzję?
- Niech pan się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!
[quote="Fidel-F2"]Dajesz się wkręcać botowi.[/quote]Jestem o tym przekonany ale nie śmieci reklamami, nie spamuje, zachowuje się grzecznie i kulturalnie :)
[quote="utrivv"]nie spamuje, zachowuje się grzecznie i kulturalnie :)[/quote]
Kierując się tym, to już dawno powinno się z tego forum wywalić ASX-a i Fidela //pisowcy
Małżonek wraca ze szpitala, gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i wkurzony do granic mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak ryba, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym.
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze.
[quote]Mam lat 45, więc dojrzewanie padło na lata 80. Gdy biegaliśmy z kumplami po boisku, to rozeszła się informacja, że po 20:00 będzie film, jakiś czechosłowacki, i będzie goła babka.
Pojawi się niespodziewanie i jest szansa, że rodzice nie zdążą wygonić z pokoju. Boisko szybko opustoszało.
Oglądam i była w połowie filmu taka scena: zanosiło się na seks i partner zapytał:
- Chcesz, bym spuścił roletę?
Ona na to:
- Nie. Nie chcę.
-------
Kuźwa, co to oznacza spuścić kobiecie roletę? Jak to się robi?
Rozumiecie: PRL, komuna, niczego nie było. Miasteczko 30-parę tysięcy, nic nie mieliśmy, żaluzja, roleta to było obce dla nas młodych słowo.
Nie mogłem zasnąć. Raz, że widziałem cycki, a dwa, że nie wiedziałem, jak się kobiecie spuszcza roletę. Na drugi dzień na boisku powoli się rówieśnicy schodzili i pytam, co to oznacza. Kumpel mówi
- No, ja też o tym myślałem. Nie wiem...
Debatowaliśmy, padały różne pomysły, przypuszczenia, nikt nie miał pewności. Pojawił się jeden kumpel, posłuchał, co gadamy i mówi, że to takie zasłony na oknie.
Wszyscy umilkli i po chwili towarzystwo je*nęło śmiechem:
- Łosiu, co ty wiesz o seksie? Chłop chce kobiecie spuścić roletę, a ty o oknach pierdolisz...[/quote]
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You can download files in this forum