7x01 podobał mi się. Dobry początek, który wytyczył wyraźny i spodziewany kierunek. Z jednym wyjątkiem, ale dla mnie. Bo nie wierzyłem, że jeden z wątków może mieć jakiś sens w fabule i wobec całości. Ale zanosi się na to, że będzie miał. Ciekawi mnie chyba najbardziej ze wszystkich przedstawionych w pierwszym odcinku. Zwłaszcza że wydaje się być bardzo poboczny, to interesujące może się okazać, czy i jak "wbije się" w główny nurt. Biorąc pod uwagę, ile odcinków zostało do finału, nie może to być po prostu zapychacz akcji.
Szkoda, że 7x02 obejrzę prawie z tygodniowym opóźnieniem. Ale od razu z 7x03 więc taka podwójna dawka wynagrodzi czekanie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie. Standardowo - o 3 rano w "zwykłym" HBO premiera o tej samej godzinie, jak w USA, potem o 20.00 "zwykła" polska premiera. Ale reklamują, że na HBO Go też, ale nie sprawdzałem.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Na HBO GO jest, obejrzałam przed chwilą. Nie widzę potrzeby, żeby przez serial zarywać noc. Całkiem przyzwoity odcinek, zarysowanie wątków głównych i pobocznych. Pozostaje czekać na rozwinięcie za tydzień.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Poproszę na temat albo idźcie sobie do szałta. Nie chce mi się przerzucać tony nic nie wnoszących do dyskusji "ciosów". Ani ich kasować. Ale wprawiłem się z botami, to z wami też pójdzie mi szybko.
Tymczasem wyśmiewają Eda Sheerana za jego epizod w 7x01. Ed się zdenerwował i usunął konto na Tłiterze. Niezależnie od tego, że Tłiter to dzieło szatana większe niż Fejsbuk, to jednak śmieszą mnie takie jazdy na człowieka. I gardzę nimi. Epizod, jak epizod, pojawił się na chwilę, miły przerywnik w fabule (cała scena). Złapałem się wręcz na tym, że myślałem, że zaraz dojdzie do jakiejś próby gwałtu i/albo rzezi. A tu proszę...
I tłuszcza naskoczyła na Eda. Aż posłucham jego piosenek, bo żadnej nie kojarzę.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Konto to raczej usunął za równolegle opublikowany tekst "24 najgorsze tweety" czy jakoś tak.
A sam odcinek trochę nijaki. Ot, przypomnieli się, smok polatał, Inny przeszedł, trup padł gęsto. Cycków brak
Poproszę na temat albo idźcie sobie do szałta. Nie chce mi się przerzucać tony nic nie wnoszących do dyskusji "ciosów". Ani ich kasować. Ale wprawiłem się z botami, to z wami też pójdzie mi szybko.
Uważaj, bo SUWEREN przyjdzie i Ci zabierze nożyce, gwiazdę szeryfa i pewnie jeszcze togę. A jak się pogniewamy, to Cię nie ukryjemy przed gniewem ludu.
A co do samego GoT
Ja tam chyba poczekam aż cały sezon wyjdzie i na spokojnie obejrzę bez przestojów.
Udało mi się uniknąć spoilerów z 7x2. I awansem obejrzałem dziś także 7x3. Nie będę spoilerował.
Podoba mi się szybsze tempo akcji. Zwłaszcza że pozwala mimo to dobrze wybrzmieć wydarzeniom. Szczególnie widać to w dzisiejszym 7x3. Do finału sezonu pozostały 4 odcinki i strach się bać co będzie dalej. Aczkolwiek nie jest to też łatwe do przewidzenia. Daenerys ma przeciwko sobie niezłego gracza/stratega z soczystym czarnym charakterem, który wnosi zamierzony(?) humor i na tle poprzednich Drani w tym serialu wypada coraz lepiej. A cierpienia niektórych bohaterów mnie nie obeszły specjalnie. Choć żal mi jednej z postaci, nieustannie dostaje od życia w kość.
Mam nadzieję, że nie zaspoilerowałem. Pisałem oględnie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Joraha czy Theona?
Miody odcinek. Veni Vidi
parę sprytnych wytrychow
babula jak zwykle cudna
W sumie jaktak pomyślę to najsłabszymi postaciami całej serii są Targaryenowie choć Viserys był całkiem ok.
Ciekawe - czy obecne ekspresowe tempo wydarzeń ma na celu zamkniecie wszystkich spraw na południe od muru w tej serii? A ostatnia zajmie się tylko wojną z zimnymi?
Bardzo dobry trzeci odcinek! Stara serialowa prawda mówi: im mniej odcinków, tym lepsza jakość. Trochę walki, ale za to lepiej pokazanej niż podczas chaotycznie przedstawionej bitewki na morzu w drugim (w sumie dobrym) epie.
Euron fajny. Cersei też. Ale i tak zawsze brakuje mi genialnego Tywina.
Przeklęty karzeł...
Theona. Chłopak ma ewidentnie pod górkę i scenarzyści mu nie odpuszczają. Ciekawe, jaką rolę ma do odegrania finalnie. Pewnie jakiś akt heroizmu zakończony śmiercią dla odkupienia win.
I Cersei rzeczywiście wypada lepiej niż w książkach. To znaczy - inaczej. Tam była bezmózgą idiotką mylącą rządzenie z wydawaniem rozkazów. W serialu zrobili z niej stratega. Zresztą dobrze, bo Daenerys musi mieć jakiegoś równorzędnego (co najmniej) przeciwnika.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum