FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-07, 11:14   

tak ogólnie byłem ciekaw czy ktoś patrzy na to badziewie, bo nie ma osobnego wontku.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-07, 12:00   

Ale chodzi ci o "stare" ST, czy o "Discovery"? Bo "Discovery" jest świetne. Mało StarTrekowe, co mu tylko służy. Pierwszorzędny poziom realizacji.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-07, 12:13   

o stare :)
o Discovery trekkies mają całkowicie przeciwne zdanie :)

ps. wrzuciłem w wontu fantastyki na forum SC tekst "Star Trek to po prostu kupa i tyle. Fajnie się ogląda oczojębne nowe ST kinowe, ale cała reszta jest po prostu badziewna/słaba/żenująca. Całe to uniwersum to taka hamerykańska pulpowa papka dla prostego masowego widza." i się tam oburzyli :)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-07, 13:48   

Trojan napisał/a:
tak ogólnie byłem ciekaw czy ktoś patrzy na to badziewie, bo nie ma osobnego wontku.


Ach, stare... No way! --_-

Wiele produkcji nie ma osobnych wątków, a są oglądane, więc... ;)


Skoro już płodzę post, to pozwolę sobie wspomnieć o "Belfrze 2" - Panowie i Panie, tak bardzo dobrego serialu z żywą, sensacyjną akcją made in Kaczystan, to nie mieliśmy od czasów pierwszego sezonu "Gliny"... A nawet śmiem twierdzić, iż dzieło pisane przez Żulczyka ma znacznie większy potencjał... Obawiałem się, że po strasznie konkretnym super pierdolnięciu w drugim odcinku (drugiego sezonu, rzecz jasna) napięcie opadnie niczym fallus po copulatio, a tymczasem nic bardziej mylnego... dalej stoi twardo jak dąb! :-P
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-07, 18:17   

Trojan napisał/a:
o stare :)
o Discovery trekkies mają całkowicie przeciwne zdanie :)

ps. wrzuciłem w wontu fantastyki na forum SC tekst "Star Trek to po prostu kupa i tyle. Fajnie się ogląda oczojębne nowe ST kinowe, ale cała reszta jest po prostu badziewna/słaba/żenująca. Całe to uniwersum to taka hamerykańska pulpowa papka dla prostego masowego widza." i się tam oburzyli :)

Pewnie bym się nie zgodził, że stare ST są takie słabe, jak piszesz. Ale prawdą jest, że nie dałbym rady obejrzeć tego ponownie. Nawet planowałem - bo na Netflixie, z okazji premiery "Discovery", pojawił się chyba komplet, tj. wszystkie serie, a do tego "dodatki" dokumentalne. Jednak nie, to za duże wyzwanie.

A co do fanów, to się nie dziwię. Choć może się i dziwię. :) Pewnie chcieliby czegoś w "duchu" "Next Generation". Ale tak się już nie da robić tego typu seriali. Byłby to show tylko dla zatwardziałych fanów, a tych jest garstka. Może są i głośni i twórcy starają się ich dopieszczać. Jednak robią to tylko po to, aby ci za bardzo nie hejtowali. Od pewnego momentu to nie będzie miało znaczenia. Może już nie ma, bo chyba "Discovery" trzyma się nieźle i bez ich wsparcia. I im więcej świeżości w tym serialu (w stosunku do poprzednich tytułów z uniwersum), tym lepiej. Nie capi naftaliną. :)

ASX76 napisał/a:
Skoro już płodzę post, to pozwolę sobie wspomnieć o "Belfrze 2" - Panowie i Panie, tak bardzo dobrego serialu z żywą, sensacyjną akcją made in Kaczystan, to nie mieliśmy od czasów pierwszego sezonu "Gliny"... A nawet śmiem twierdzić, iż dzieło pisane przez Żulczyka ma znacznie większy potencjał... Obawiałem się, że po strasznie konkretnym super pierdolnięciu w drugim odcinku (drugiego sezonu, rzecz jasna) napięcie opadnie niczym fallus po copulatio, a tymczasem nic bardziej mylnego... dalej stoi twardo jak dąb!

Gdybym miał Canal+ w ofercie to z pewnością spróbowałbym tego. Aczkolwiek, do polskich produkcji nie ciągnie mnie tak samo, jak do polskiej fantastyki. Nie wiem, dlaczego. Wynarodowiłem się. :mrgreen:

"Alias Grace" - ekranizacja powieści Margaret Atwood (niedawno wydanej w Polsce). Bardzo ciekawa produkcja, sądząc po połowie obejrzanych odcinków. Sześcioodcinkowy, subtelny, świetnie zagrany i napisany serial o młodej kobiecie, służącej oskarżonej o zabójstwo swoich państwa. Kiedy ją poznajemy siedzi już od 15 lat, bo zamieniono jej karę śmierci na dożywocie. Trwa walka o jej uwolnienie, "bada" ją młody psychiatra, który próbuje ją poznać i wyświetlić prawdę. Serial to tak naprawdę retrospekcja wzbogacona o "teraźniejsze" rozwijanie relacji Grace i jej doktora. A ogólnie, jest to opowieść o opresji wobec kobiet, każdego rodzaju. Oczywiście, ze strony mężczyzn. Ale bez dydaktyki, z dużą porcją realizmu i bez idealizowania bohaterki (jak na razie). Świetna produkcja, może podniosę ocenę, na razie 7/10. Serial wyprodukowany przez kanadyjską telewizję i najpierw przez nią emitowany. A potem dystrybucją "na świat" zajął się Netflix. https://www.youtube.com/watch?v=A-fofQ9VpPQ
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2017-11-07, 21:35   

Romulus napisał/a:
"Dirk Gently's Holistic Detective Agency" - skończyłem sezon 1 i żądam 2. Natychmiast! Tyle pytań nie czeka na odpowiedź. :)

+1 temu wpisu. :) Ogląda się świetnie. Jest holistycznie, jak licho! Kiedyś czytałam książkę Adamsa, raczej mało pamiętam (chyba powtórzę w jakiejś wolnej chwili), ale nie przypominam sobie, żebym tak dobrze się bawiła czytając, jak teraz - oglądając.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-11, 18:54   

"Scandal" - zostały tylko dwa odcinki. Finał podzielą na pół i pewnie na odcinek ostatni przyjdzie poczekać kilka tygodni. Ciekaw jestem, czy skończy się to upadkiem Olivii. Ma już wszystko. To jest, kontroluje urząd prezydenta, Jake wykonuje jej wszystkie polecenia jako wiadomo kto. Ale ta intryga finałowa może doprowadzić do jej upadku. Jeśli scenarzyści nie przewidzieli dla niej upadku, bolesnego i definitywnego, to finał będzie mało satysfakcjonujący. Z drugiej strony, w tym serialu łatwo rozgrzeszano łajdactwa. W zasadzie nie ma tam chyba żadnego pozytywnego bohatera, poza Davidem Rosenem, który jest PG USA. Ale i on ma na sumieniu kilka śmierdzących spraw. A mimo to oni wszyscy uchodzą za tych dobrych. Majstersztyk. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-11-15, 14:31   

Żona włączyła Iron fist. Zacząłem oglądać. Po dwóch odcinkach, pierwsze skojarzenie - Dynastia.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-15, 14:50   

Fidel-F2 napisał/a:
Żona włączyła Iron fist. Zacząłem oglądać. Po dwóch odcinkach, pierwsze skojarzenie - Dynastia.


ale nowa czy stara ?:)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-11-15, 15:29   

Jak wyjaśnisz mi różnicę to ci powiem
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-15, 19:09   

Fidel-F2 napisał/a:
Jak wyjaśnisz mi różnicę to ci powiem


No tu muszę prosić o wsparcie Romulusa ;)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-11-15, 19:14   

To po co pytasz? Jesteś jak gość z dowcipu o pożyczaniu pieniędzy.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-15, 19:20   

No cóż, dzięki temu wiemy że obaj znamy "tylko" starą Alexis.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-17, 21:48   

"Punisher" - kilka uwag na szybko, po obejrzeniu 1 sezonu. Jest bardzo dobrze. Wszystkie negatywne recenzje nadają się do śmieci. 10/10 nie daję, ale 9/10 jak najbardziej. Sezon wcale nie jest za długi. Ale wyciąłbym z niego jeden wątek. Bo, ostatecznie, cała jego wymowa wypadła dosyć blado. Choć jego finał (w 10 odcinku) był efektowny - świetnie zrobiony, jeśli chodzi o narrację. Mimo to, serial niczego by nie stracił na wywaleniu tego wątku. Aczkolwiek pewnie ubyłby mu jeden odcinek. Druga słabość - agentka Homeland Security. Fajna bohaterka, ale prowadzona mało satysfakcjonująco - ileż razy można przegrywać? Za dużo oberwała, aby być przekonująca jako badass. Jon Bernthal jako Punisher jest tak rewelacyjny jak w 2 sezonie "Daredevila". Postać została zbudowana wyśmienicie. Początkowo myślałem, że historia będzie toczyła się przed wydarzeniami z "Daredevila", ale jednak było inaczej i to kontynuacja wątku Franka z tamtego serialu. Trochę inaczej rozłożone akcenty, ale mimo wszystko Frank Castle z serialu jest tym samym Frankiem Castle z komiksów. Zazgrzytało nieco w finale, ale na razie nie będę spoilerował. Dodatkowo warto wspomnieć o wątku Micro - jego relacja z Frankiem to ozdoba tego serialu, sporo w niej humoru, ale i jest miejsce na solidny, pozbawiony banały bromance. Nie zżymałem się na antagonistów głównego bohatera. Aczkolwiek znowu - w finale poszło to odrobinę za daleko. Mniej znaczyłoby więcej w tym przypadku. Na pewno w stosunku do jednego z nich.

I jeszcze jedna rzecz: ryk w wykonaniu Jona Bernthala powinien być zaliczony do klasyki gatunku. A sam Jon Bernthal - nie było wcześniej lepszego Punishera.

Do tego dwie, czy trzy piosenki, które wpadną na moją plejlistę.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-18, 19:32   

"American Horror Story: Cult" - był to sezon bardzo ciekawy. Chyba nie zachwycił mnie tak, jak "Roanoke", ale podobało mi się oparcie całej intrygi na "narracji Trumpa". Bez zbędnego dydaktyzmu, czysta zabawa jej formą. Z trochę przewrotnym zakończeniem, ale to akurat typowy chwyt, więc nie warto się nim zajmować. Mistrzowskie prowadzenie wątku przerażających klownów. Ale najbardziej przerażające było to, kto się krył pod maskami i historie, które doprowadziły do ich włożenia. Jest w tym jakaś okrutna satyra na liberałów. https://www.youtube.com/watch?v=-27J0sR9268 Seria ta ciekawi mnie coraz bardziej. Po odejściu od pustej zabawy horrorem, która nie była straszna (poza czołówkami niektórych sezonów), serial rozwija się w kierunku bardzo inteligentnej rozrywki.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2017-11-19, 18:56   

Sama nie wiem, jak w one zaszłam dzierżawy, ale obejrzałam dwa odcinki "Pretty little liars". Głównie, żeby sprawdzić co to, bo ciągle się natykałam na ten tytuł w internetach. Dzięki temu wiem, że dla Holly Marie Combs czas się zatrzymał i wygląda zupełnie jak wtedy, gdy ją oglądałam w "Czarodziejkach". A to naprawdę było dawno XD
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-20, 16:17   

Romulus napisał/a:
Co ja dziś patrzę? 2 sezon "Watahy" hitem HBO. A wszyscy sarkali na sezon 1,

zaś za granicą cieszył się takim powodzeniem, że HBO postanowiło zainwestować w sezon 2.

I od razu hit także w Polsce.

Drugi sezon oglądam jednym okiem, żona się za to wciągnęła.

Trochę mnie męczy cięzki klimat tajemnicy. Ale poza tym, to chyba niezły serial. Choć bardzo mnie nie rajcują polskie produkcje.



1. Dziwnym to nie jest... Zrobiłem drugie podejście do pierwszego sezonu i przede mną już tylko ostatni odcinek. "Odmiałkuję" wcześniejsze marudzenie po pierwszym epie - dobra rzecz i na pewno lepsza od pierwszego sezonu "Belfra".

2. I bardzo dobrze!

3. Jakoś mnie to nie zaskakuje...

4. Albo ogląda się parą oczu, albo wcale... Jakiż bowiem sens "paczać" jednym? To wypacza "paczanie"...

5. Jesteś Pan od początku negatywnie nastawiony do polskich produkcji, więc "szukasz dziury w całym"... //pacnij
Że niby klimat tajemnicy ciężki? Omal nie "pąkłem" ze śmiechu... W zachodnich produkcjach jakoś to Szanownemu Uzurpatorowi nie przeszkadza... :-P
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-11-20, 20:39   

Mindhunter FBI pracuje nad psychologią mordercy. Niczego nie urywa, ale można obejrzeć.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-21, 01:05   

"Gifted" - można sobie darować... Fajny pilot... Natomiast z każdym kolejnym odcinkiem otrzymujemy coraz więcej rozmydlania + rozwadniania... Dałem cancel, bo w końcu straciłem iście anielską cierpliwość... //bum

"Babylon Berlin" - bardzo dobre pierwsze dwa odcinki, ale później akcja spowalnia i serial już nie błyszczy tak jak wcześniej. Przydałoby się większe skondensowanie... Jak na moje perskie oko historia została rozpisana na zbyt wiele odcinków. Niektóre wątki można byłoby spokojnie wywalić, lub zredukować, z korzyścią dla produkcji. Po wielce udanym początku napaliłem się niczym smok na dziewice. Tymczasem nie do końca dostaję to, czego oczekiwałem, wszak "apetyt rośnie w miarę spożywania", a jadło skąpo wydzielane... ;)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-21, 06:23   

ASX76 napisał/a:
"Gifted" - można sobie darować... Fajny pilot... Natomiast z każdym kolejnym odcinkiem otrzymujemy coraz więcej rozmydlania + rozwadniania... Dałem cancel, bo w końcu straciłem iście anielską cierpliwość... //bum

"Babylon Berlin" - bardzo dobre pierwsze dwa odcinki, ale później akcja spowalnia i serial już nie błyszczy tak jak wcześniej. Przydałoby się większe skondensowanie... Jak na moje perskie oko historia została rozpisana na zbyt wiele odcinków. Niektóre wątki można byłoby spokojnie wywalić, lub zredukować, z korzyścią dla produkcji. Po wielce udanym początku napaliłem się niczym smok na dziewice. Tymczasem nie do końca dostaję to, czego oczekiwałem, wszak "apetyt rośnie w miarę spożywania", a jadło skąpo wydzielane... ;)

"Gifted" jakoś mnie do siebie nie przekonuje, a nawet nie zacząłem oglądać. :mrgreen: Trochę mi się przejadły superbohaterskie produkcje maści wszelakiej. Zastanawiam się nad "Runaways" od Marvela i Hulu, ale tylko dlatego, że Brian K. Vaughn to firmuje. Jednak również tam bohaterowie są nastoletni co w naturalny sposób włącza u mnie hamulce.

"Babylon Berlin" zacząłem oglądac, ale nie przebrnąłem przez pierwszy odcinek. Na razie nie dla mnie, ale poczekam i za jakiś czas spróbuję.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-21, 10:33   

Najwidoczniej wciągnął Pan zbyt wiele marvelowskiego szajsu ;) Nie dziwota, iż po tak ciężkich doświadczeniach szybko pojawia się awersja do "promieni z kupra". "Gifted" ma ciekawy punkt wyjścia. Problem w tym, że później całość stoi w negatywnym znaczeniu tego słowa :-P
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-21, 10:36   

Jak Romek mówi że nie daje rady wciągnąć serialu, to musi być on faktycznie kiepski, albo polski.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-21, 10:52   

Trojan napisał/a:
Jak Romek mówi że nie daje rady wciągnąć serialu, to musi być on faktycznie kiepski, albo polski.


Powyższe zdanie nie oddaje rzeczywistości, np. Uzurpator "paczy" Walking Dead, "paczał" taki chłam jak np. "Luke Cage"...
Bardziej prawdziwe jest twierdzenie, iż z góry widać niechęć do tego, co nie jest amerykańskie ani brytyjskie. Zarówno produkcje polskie, jak i europejskie (poza Albionem), mają w tym przypadku "pod górkę" :-P
Warto przy tym wspomnieć o chorobliwym wręcz uprzedzeniu do pisarzy zza wschodniej granicy //pacnij
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2017-11-21, 10:55   

Cytat:
Jak Romek mówi że nie daje rady wciągnąć serialu, to musi być on faktycznie kiepski, albo polski.
to znaczy tyle, że serial ma niewielki współczynnik dynastiowości.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-21, 10:58   

Akurat "TWD" ma całkiem spory ten współczynnik... Jak tak dalej pójdzie, to ma szansę dogonić "Dynastię" :-P
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2017-11-21, 11:32   

Fidel się nie zna, on tylko telewizyjne szampańskoje i kafior... :mrgreen: Aczkolwiek nie telewizyjne russkoje szampańskoje - o to go nie podejrzewam. :) A russskoje szampańskoje to większość polskich produkcji. Zatem z góry wiem, co mnie czeka. Nędzna podróba amerykańskiej nędzy. To wolę oryginalną amerykańską nędzę. "Gifted" odrzucam z racji tego, że mimo pozytywnych recenzji, jest to serial masowy, tj. do oglądania rodzinami. Nawet mimo powiewu świeżości (której nie starczyło na długo, jak wnoszę z postu Trybuna Ludowego), serial ten nie przełamie żadnych barier gatunkowych i bardzo szybko wpadnie w koleiny fabularne, z męczliwymi rozwiązaniami fabularnymi. I ok, takie też oglądam. Ale muszą mieć jakieś ciekawe "zahaczki", które mnie przytrzymają. W tym, czytając recenzje, niczego takiego nie znalazłem.

Natomiast "Babylon Berlin" nie skreślam, ale na razie nie podchodzi mi i fabuła (czas i miejsce) i gatunek ogólnie.

I tak - jestem uprzedzony do wszystkiego co rosyjskie. Czasami robię wyjątki, ale bardzo bezpieczne i zachowawcze. Nie żałuję. :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-21, 11:53   

Ależ "Gifted" już wpadł w koleiny fabularne i to szybciej, niż się Panu wydaje... Z takim pewnym niedowierzaniem "lukałem" na kolejne odcinki czemuż to do chu. wafla "jadą" na schematach, a akcja toczy się w tempie galopującego ślimaka - wygląda na to, że większa część budżetu poszła na pilota... No i, oczywiście, familijny klimacik jest, bo rodzice kręcą się wokół bohaterów niczym elektrony wokół jąder :-P

Skoro w "Babylon Berlin" nie pochodzi: czas, miejsce i gatunek ogólnie, to nie ma sensu robić drugiego podejścia, a później mi tu marudzić... ;)


Z polskich produkcji ostatnich lat na pierwszy plan wysuwają się: "Belfer 2" (poziom o wiele wyższy niż w pierwszym sezonie), "Artyści" (świetna rzecz! Amerykańce będą robić swoją wersję...) i "Wataha 1". Co więcej, bronią się nawet na tle amerykańskich i brytyjskich wytworów. Dodatkowym atutem serialu wymienionego jako ostatni są piękne, niezwykle klimatyczne widoki Bieszczad otulonych oparami mgieł. Magię gór czuć nawet przez ekran... :-)
  
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2017-11-21, 13:24   

Łukasz Klatka to chłam? Oby wincy takiego chłamu //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-11-21, 22:36   

Obejrzałem 20 minut 8,odcinka Gifted.
:shock:
po 5 minutach wygląda na wyjątkowy szajs, a dalsze w tym utwierdzaja. ....
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-11-22, 14:13   

"Wataha 2" - twórcy popłynęli ze zwrotami akcji na skrzydłach ułańskiej fantazji mając logikę głęboko w dupskach.
Mamy tu więcej dynamizmu niż w pierwszym sezonie, lecz zdecydowanie mniej sensu. Szczególnie w ostatnim odcinku, gdy całość leci jak po sznurku. Bieszczady zimą są piękne. Szkoda, że nie można napisać tego o drugiej serii, która została przekombinowana.
Serial aspirował do czegoś więcej, a tymczasem zapodano toporne, tępą siekierą ciosane siur...prajzy i rozwiązania rodem z (h)amerykańskich popierdółek typowych dla stacji ogólnodostępnych --_-
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,53 sekundy. Zapytań do SQL: 13