W dwójce facetem możesz zaliczyć Tali, Mirandę i Jack, babeczką zdaje się tylko Kelly Chambers (ale głowy nie dam) i Samarę (ale nie będę sadził spojlerów, bo tu są srogie), plus Jacob i Garrus, zdaje się z Kriosem też chyba coś można. W trójce też trochę tego jest.
Co do wyboru ścieżki paragon/renegade - nie warto trzymać się środka, lepiej wybrać jeden wariant i tylko ten rozwijać; całkiem sporo ważnych dyskusji można zakończyć z pożytkiem tylko jeśli się ma wymaksowane paragon lub renegade (zazwyczaj gra nie wymaga żebyś miał konkretnie paragona albo konkretnie renegade - jak dwie panie w drużynie wezmą się za łby to możesz grzecznie poprosić żeby się ogarnęły albo nawrzeszczeć na nie, zwyzywać anatomicznie i postawić do kąta dopóki się nie namyślą, wsio rawno). Więc jeśli wolisz iść w paladyna to uśmiechaj się często, przemawiaj łagodnie, przeprowadzaj staruszki przez przejście i miej finezyjnie przycięte paznokietki - ale cały czas. A jeśli wstąpisz na ścieżkę buca to podążaj nią do samego dna, choćbyś po drodze musiał dłubać w nosie, pierdzieć w windzie, gwałcić wdowy i sieroty albo zakąszać pełnoletniego single malta małosolnymi.
Ogólnie każdy zestaw towarzyszy się mniej lub bardziej przydaje, nawet jeśli Kaidan w jedynce jest inwalidą; dopiero w dwójce zaczynają się robić problemy np. z przebijaniem się przez różne formy obrony (tarcze/bariery/pancerze); w jedynce sporo możesz ogarnąć mając zajebiście wielką giwerę i różne zestawy amunicji i przystawek pod ręką. Mi najwygodniej się grało jeśli miałem zrównoważoną drużynę z różnymi umiejętnościami; dla Sheparda żołnierza bierzesz Tali i Liarę, dla Sheparda inżyniera Liarę i Ash, dla adepta Ash i Tali, ale jeśli wmieszasz w to Garrusa i Wrexa to trudno popełnić błąd.
EDIT: Twojego zonka fabularnego specjalnie nie kojarzę, więc chyba końca świata to momentalnie nie sprowadzi
EDIT2: No i koniecznie daj znać jak zaliczysz misję na Virmire.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Końca świata pewno nie, ale po co ma mnie ganiać dodatkowo Spoilergang do którego Shephard należła w czasach swojej młodości nie Ziemii.Koniec Spoilera
Czyli wychodzi na to, że dla łażenia z laskami najlepiej zrobić sobie trepa, a dla łażenia z Wrexem i Garrusem równie dobrze mogę sobie zrobić biotyka, jak i inżyniera?
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Weź sobie na misje różne zestawy towarzyszy i szybko się zorientujesz z kim najwygodniej się biega. Tak naprawdę trudno się obejść bez jakiejś postaci z umiejętnościami inżynierskimi (Tali, Kaidan lub Garrus, chyba że sam umiesz w deszyfrację i hakowanie), bo to po prostu otwiera Ci drzwi i oszczędza omniżel.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Mam następnego zonka, który może końca świata nie sprowadzi, ale zagładę jakiejś planety już może - Spoileruwolniłem królową Rakhni po śmierci matki Liary.Koniec Spoilera - ale za to jaki skok paragonu
A z innych pytań:
- jak sprawdzić jakie dodatki ma się zainstalowane w jedynce? Bo mam dziwne wrażenie że posiadam dwa.
- jak rozkazać komuś z drużyny otwierać zamki?
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Z królowej rachni możesz mieć w trójce spory pożytek jeśli to właściwie rozegrasz, więc decyzja słuszna.
Do hakowania i otwierania zamków jest automatycznie brana pod uwagę najwyższa wartość odpowiedniej umiejętności w drużynie, więc nie lękajcie się. Jeśli masz dwa dodatki, to więcej chyba nie ma do jedynki - ale ni chu-chu nie wiem jak to sprawdzić.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
* Jacob
* Garrus
* Thane
* Kelly Chambers (nie liczy się do aczika!)
* Samara (nie liczy się do aczika!)
* Morinth (hyhyhyhy)
W dwójce możesz pozostać wierny Liarze (wtedy zamiast sceny ruchania jest switaśne wzdychanie do zdjęcia - no i jest wpływ w DLC Lair of the Shadow Broker), ale jak chcesz podążać nieheteronormatywną drogą, to de facto zostaje ci tylko Kelly.
ME3:
* Thane
* Spec. Traynor (Najlepszy wątek w Citadel, zaraz obok szczoteczki do zębów)
* Garrus (W Citadel tak samo dobry wątek jak z Traynor, taniec Garrusa trzeba po prostu obejrzeć)
* Alenko
* Liara
* James Vega
* ponoć Javik
Dodatkowo, bez aczika: Samara, Diana Allers (dziennikarka zaokrętowana na Normandii) i chyba szybki numerek z Kelly Chambers, ale tu trzeba się nagimnastykować.
Trzeba koniecznie spróbować. Jak to mówią, zaliczyć Morinth i umrzeć .
MrSpellu napisał/a:
ponoć Javik
Raz obudziłem się obok niego po imprezie - jego komentarz? A więc jest coś w czym wy dzikusy jesteście dobrzy
MrSpellu napisał/a:
Spec. Traynor (Najlepszy wątek w Citadel, zaraz obok szczoteczki do zębów)
Zwłaszcza jej upokarzająca rozmowa z EDI na imprezie
Trojan napisał/a:
chyba kupię wersję PC
Pod względem wygody nie ma porównania, na konsoli zwyczajnie chujowo się celuje; nie umiem się przyzwyczaić, gram w Andromedę na konsoli i jakbym miał zołnierza albo nie daj borze infiltratora to cbyba bym się pochlastał wtyczką od kinecta
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Pod względem wygody nie ma porównania, na konsoli zwyczajnie chujowo się celuje; nie umiem się przyzwyczaić, gram w Andromedę na konsoli i jakbym miał zołnierza albo nie daj borze infiltratora to cbyba bym się pochlastał wtyczką od kinecta
całość przeszedłem na p-stacji właśnie żołnierzem,
celuje się na tyle ujowo że się nie celuje - tylko strzela
na całą trylogię moje headshoty można zliczyć na palcach jednej ręki (przypadkiem)
Więcej dakka i do przodu?
EDIT: Na konsoli przyzwoicie gra się adeptem (i w ogóle klasami nastawionymi na używanie mocy), a inżynier to w ogóle jest klasa stworzona dla konsoli - stawiasz wieżyczkę, wypuszczasz dronkę, kitrasz się w krzaczorach i masz czas żeby wyjarać fajka i obejrzeć nowy film z Blasto the hanar Spectre na omni-toolu.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Może w trójce gdzie masz więcej opcji na wpierdol wręczny - gram teraz Vanguardem w dwójkę i operowanie shotgunem w zwarciu mi się po prostu nie widzi z padem. Może jak wymaksuję Charge, tam jest opcja na bullet time po szarży. Inna sprawa że klasa jest słodziutka, zwłaszcza jak idziesz na czołówkę z kroganinem
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
W dwójce zrobiła się z tego bardzo fajna klasa; Charge daje konkretne bonusy jeśli chcesz się wbić w kombat (np. doładowanie tarcz 4 sekundy po szarży), do tego masz Shockwave które idealnie się nadaje dla Vanguarda (np. ignoruje cover). Do kompletu ciepła i zimna amunicja, Pull dla ubawu plus biegłości w pistoletach, peemkach i strzelbach. Można się kitrać w krzokach i naparzać z pistoletów i Pulla jeśli towarzystwo jest zbyt gęste, więc masz w kieszeni więcej sztuczek niż WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAGH z biotyką.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Jedyna słabość to brak mocy do ściągania pancerza/tarcz/barier, więc biegam z Mirandą i/lub Mordeczką. Bez Overload, Warp i Incinerate nie ma co z domu wychodzić. Do tego przydaje się Garrus albo Zaeed żeby wesprzeć z dystansu; Grunta i Jacoba olewam, Jack jeszcze nie dołączyła ale też raczej nie będę korzystał.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Ehh podziwiam taką pamięć do szczegółów rozgrywki, u mnie tylko zostało w zasadzie wspomnienie dobrze spędzonego czasu i ten wyróżnik dobrej gry - "jeszcze chwilka jeszcze pięć minut i skończę na dziś" no i ofc fabuła. Aż chyba sobie odpalę na weekendzie tylko zastanawiam się nad DLC do 2 i 3 bo jednak 200 zl za 6-8 letnią grę to trochę EA przesadza.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Wolałbym chyba Half Life 3 bo ta zapowiedź sugeruje połączenie wątków ME3 z ME4
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Jestem sceptyczny.
Niewykluczone, że martwy w środku.
Tak mi się luźno skojarzyło
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum