W moich oczach Webber nie utrudniał, a nawet za bardzo ustąpił.
Nie utrudnił wprost, ale też nie pozwolił się gładko wyprzedzić. Bo dlaczego miałby to zrobić? Udowodnił, że dorównuje (przynajmniej ostatnio) Vettelowi poziomem jazdy. Wiedział, że ma spore szanse na mistrzostwo. Wcześniej co prawda niewiele pokazał, lecz miał tylko słabsze bolidy. I gdy na sam koniec kariery zobaczył możliwość zwycięstwa w całym sezonie, dostał wiatru w żagle. Dlatego popieram jego decyzję. A jeśli oddzieli Niemca o kolejne 25 lub więcej punktów, Red Bull nie będzie miał innego wyboru niż postawić na Australijczyka.
Nie utrudnił wprost, ale też nie pozwolił się gładko wyprzedzić. Bo dlaczego miałby to zrobić?
Po pierwsze jakby przepuścił to Red Bull powinien dostać karę za to. Po drugie to Vettel zmienił tor jazdy, a nie Webber. I na koniec moim zdaniem Vettel powinien być ukarany za spowodowanie kolizji na torze. Chociaż z nim to pewnie będzie jak z Hamiltonem. Dopóki kogoś na torze nie zabiją to nikt na ich "wyczyny" uwagi nie zwróci.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Po pierwsze jakby przepuścił to Red Bull powinien dostać karę za to.
Chyba w sensie moralnym, bo w sensie praktycznym niemal na pewno by jej nie dostał. Musiałby postąpić ewidentnie niesportowo, a takie zagranie nie było konieczne.
MadMill napisał/a:
Po drugie to Vettel zmienił tor jazdy, a nie Webber.
Bo jest słaby psychicznie w sytuacjach stresowych. Chciał zbyt szybko wjechać przed Australijczyka. Nie zachował zimnej krwi. Webber na pewno nie chciał doprowadzić do takiej sytuacji. Skąd miał wiedzieć, że podgrzany Vettel zamieni się w amatora?
Skąd miał wiedzieć, że podgrzany Vettel zamieni się w amatora?
Prawda, skąd miał wiedzieć, że młodemu zachce się nagle zjechać w prawo ? Vettel mógł pociągnąć, spokojnie dałby radę, ale musiał sprawę spiep***
Jest taka kwestia, że Webber prosił/mówił, chyba okrążenie wcześniej żeby Vettel go nie wyprzedzał. W sumie Vettel rzeczywiście głupio zrobił, nawet jak ścigają się o miejsce na podium. Australijczykowi kończy się kontrakt, mógłby odejść jako mistrz... a Niemiec jest młody i ma jeszcze wiele lat jazdy przed sobą.
dworkin napisał/a:
Chyba w sensie moralnym, bo w sensie praktycznym niemal na pewno by jej nie dostał.
Właśnie by dostał. A - gdyby Webber po raz 2 zmienił to jazdy, B - za przepuszczanie nie będąc dublowanym. Mam wrażenie, że kiedyś już ktoś dostał karę za przepuszczanie... ale nie pamiętam kto o.o
Newsy:
Obaj się podobno pogodzili i po przepraszali. Stajnia przedłużyła im kontrakty. Co dla Webbera ważne, na kolejny rok. Jestem ciekawa jak dalej będą się RedBulle zachowywać, mimo wszystko
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Właśnie by dostał. A - gdyby Webber po raz 2 zmienił to jazdy, B - za przepuszczanie nie będąc dublowanym. Mam wrażenie, że kiedyś już ktoś dostał karę za przepuszczanie... ale nie pamiętam kto o.o
Nie ma zasady, która zabraniałaby przepuszczać innych kierowców. Teamy nie mogą tylko wydać takiego "rozkazu" w czasie jazdy. Za to istnieje nakaz ustępowania dublującym.
Musiałabyś wykazać, że Webber przepuścił Vettela tylko po to, by ten ostatni mógł wygrać wyścig (bo np. zespół tak sobie życzy). Najlepszym przykładem będzie zeszłoroczny "wypadek" Piqueta. Wszelkie parametry jazdy wskazywały na to, iż dodał on gazu całkiem po amatorsku. Ale mimo że Brazylijczyk się przyznał (co nie wystarczyło do ukarania Renault, bo przez swój zatarg z teamem Piquet był średnio wiarygodny) i tak trudno udowodnić, że to nie był błąd.
Lecz w omawianej sytuacji nie byłoby to irracjonalne widzi-mi-się. Webber nie mógł jechać szybciej, ponieważ znajdował się w trybie oszczędzania. Zresztą Vettel nie dokonał tego skrętu tak bardzo nagle, on już wcześniej powoli napierał na Australijczyka. Ten drugi miałby w takim wypadku dostać karę za ustąpienie Niemcowi toru jazdy? (chcąc uniknąć kolizji)
to to tak, oczywiście, tylko tu dublowania nie było
dworkin napisał/a:
Zresztą Vettel nie dokonał tego skrętu tak bardzo nagle, on już wcześniej powoli napierał na Australijczyka.
Jak to nie ? to z każdej kamery było widać.
Zresztą, dlaczego Vettel w ogóle go spychał? Żeby Webber w ogóle nie dojechał tylko został na poboczu?
Chyba sam powiedziałeś, że przez stres młody popełnił błąd... ale młody.
Oni akurat mocno się zderzyli, ale uderzenie opona w oponę uderzeniu nie równe. Na początku wyścigu Massa i Kubica się zderzyli, ale było dobrze. Podobnie uderzenie było później między Alonso i Petrovem i tu opona poszła. Oglądając zderzenie RedBullów z jednej z kamer miałam wrażenie rzeczywiście jakby V. chciał szybciej wjechać przed W. i zachaczył o oponę. Jakby jechali podobną prędkością (taką samą) to tylnia opona bolidu V, puknęła by w samochód W między oponami i nie było by kolizji...
Ale tak sobie tylko dywaguję...
Zmiana tematu. Następne jest GP Kanady. Macie jakieś przypuszczenia jak to będzie? Kubica lubi ten tor, ale to tor dobry także dla szybkich jak Hamilton czy obecnie RedBulle... Postawiłabym Kubicę na podium
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Dzisiejszy wyścig o GP Kanady był niezwykle ciekawy. Od samego początku dużo się działo. Polakowi co prawda nie udało się osiągnąć podium, uzyskał pozycję więcej w stosunku to miejsca startowego ale i tak w mojej ocenie mógłby mieć nawet to 6 miejsce gdyby chociaż 3 okrążenia wcześniej zmienił opony na te z miękkiej mieszanki, miałby szansę wyprzedzić. Rosberga. Klasyfikacja generalna kierowców przedstawia się ciekawie, jest ciasno, to dobrze
Drugi kierowca Renault wyraźnie sobie na tym torze nie radził. Ale przynajmniej dojechał
Myślę, że na uwage zasługuje pan M. Schumacher... a właściwie jego porażki. Wyprzedzony przez Buemiego i tuż przed końcem przez kierowcę Force Indii (!!) Liuzziego tracąc tym samym nawet punktowaną pozycje. Słabiutko, słabiutko...
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Tomasz Gollob, stary człowiek i może. Niektórzy spośród nas byli jeszcze w przedszkolu, kiedy on walczył o Grand Prix na żużlu. Owi "oni" już dorośli, a on wciąż na topie. Właśnie wygrał Scandinavian GP w Vojens.
Upragniony tytuł jest naprawdę blisko (jak na razie kilka razy podium, ale nigdy najwyższe).
Gratuluję.
Jak dobrze liczę ma 19 ptk przewagi na Crumpem i 2 GP do końca w tym ostatnie jedzie u siebie. 19 ptk to dużo, Crump musiałby mieć przebłysk geniuszu co jest możliwe.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Nie no, też uważam, że już teraz nic złego się stać nie może. Możliwe też że już we Włoszech Gollob zapewni sobie tytuł. Musiałby o 6 ptk wyprzedzić Crumpa.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
No nie... mechanicy zostają w swoich stajniach. Chyba że wierchuszka sie ze sobą dogada. Ale chyba nikogo 'nie brał' o.o
szkoda że taką lipę odwalili... przyznam, że na koncu liczyłam, ze Vettel wjedzie w środek (między rosberga, hulkenberga webbera) zrobi sajgon, a Kubica ich wyprzedzi, eh... xD
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Kubica sporo testował na Hungaro (oficjalne , przy okazji zrobił 5 sek. test przed FIA) - 138 kółek, 5 czas (po Ferrarix2,McL i TR)
czasy przejazdowe sporo lepsze i od Hulka i Palmera / tak 1-2 sek. i ani razu nie jechał na "pusto"
teraz piłka po stronie Renault - jest opcja że pożegnają Plamera przed czasem i Robert pojedzie jeszcze w tym roku.
w sumie to brakuje tylko oficjalki ze strony Williamsa (ma być jutro) , ale wszyscy już trąbią że Robert Kubica wraca do ścigania w F1 od sezonu 2019 w barwach Williamsa. Powiadają że umowa ma być 2 letnia, a Orlen został sponsorem WR za 10 mielionów E
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum