Też to zauważyłem i tym bardziej się dziwie że statystycznie zdrożały kilka procent. Jak to się liczy? Może jest błąd w metodzie?
Nie mam pojęcia, ale wydaje mi się że aktualna cena jest zbliżona do tej z okolic kwietnia, tylko w kwietniu to szklarnia/import, a w lipcu i sierpniu powinny już być polskie tanie i pyszne z gruntu.
Trojan napisał/a:
lipiec sporo deszczowy, dawno tak dużo nie padało.
Za to czerwiec był upiornie suchy, a rośliny są takie wredne że muszą dostawać wodę jak rosną, a słońce jak dojrzewają. I to się nie równoważy, bo jak już raz uschną to potem mogą dostać masę wody i to im niekoniecznie pomoże. W zeszłym roku (?) chyba było tak że susza, a potem lunęło i wszyscy mówili że wreszcie i że rolnicy się ucieszą, a rolnicy podskakiwali ucieszeni perspektywą żniw w deszczu.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
co tam sądzicie o Erdoganie, Turcji, NATO i strategii dla wschodniej flanki ?:) i oczywiście o Kurdach (w tym przypadku syryjskich)
bo ja na ten przykład uważam że demokracja demokracją ale nie widzę opcji na to żeby w NATO była Turcja
w ogóle słabo widzę NATO
UE powinna powołać swoje prawdziwie siły zbrojne i same sobie być sterem i okrętem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum