Serialowy Wiedzmin nie ma ani jednego na tyle wybitnego elementu, by brylować na topie. (..) Pierwszy raz w samym dziele nie znajduję uzasadnienia dla jego popularności.
Od kiedy to dzieło musi posiadać choćby jeden wybitny element, aby brylować w popularności? Szanowny Panie, jakość a popularność to dwie różne rzeczy, przeto nie ma co się dziwować temu, co dziwne nie jest.
"Popacz" Pan na książkowe listy bestsellerów - nic nie świta? Różnego ch.jostwa tam od cholery
Panie Trojan, to nie fenomen, tylko samonapędzający się rozgłos spowodowany jakością gier, które szalenie podkręciły sprzedaż książek, a fajne książki i (świetne w swojej klasie) gry nakręciły apetyt na serial, że nie wspomnę o szalonej popularności "Gry o tron", której gigantyczny sukces także przyczynił się do "owczego" pędu na produkcję Netflixa.
Zgadza się - niewątpliwie sukces GoT nakręcił hype'a na tego typu produkcje, i Wiedźmin/Netflix jako pierwsi ustawili się w paśniku, dzięki czemu korzystają z $HBO.
Reasumując:
- gry (fanów od groma)
- książki (także popularność nielicha)
- umiejętny marketing (szczęściu też trzeba potrafić pomóc)
- Supek w roli Wieśmaka (czyli Spermiak)
- "sieroty" po serialu HBO
No cóż,
można powiedzieć że największym przegranym jest HBO. Zamknęli serial który wprowadził fantasy na salony, a nie potrafili skonsumować swojego sukcesu. To zresztą widać było w ostatnich seriach.
Asiks, mówię o sytuacji postGoTowej. To że Beniof/Weiss mieli dość wiadomo było w hbo od dłuższego czasu, a brak przygotowania się do tego oznacza brak wizji/pomysłu co dalej z nie zagospodarowanym widzem/luką tematyczną.
Jak słowo daję kolejny, jakieś źródło odnośnie konkretnej sumy czy powtarzamy plotki ?
A czy z naszej szarej perspektywy różnica, czy dostał 24, 12 czy 6? (nie sądzę, by dostał mniej) Do tego jeszcze kasa za prawa autorskie do serialu + kolejne transze za nowo kupowane egzemplarze powieści. Tak czy inaczej z poziomu bogaty wszedł na poziom jebitnie bogaty.
Ale mi absolutnie nie chodzi o to ile dostał tylko chciałbym żeby ktoś podparł się jakimś źródłem jeśli pisze że dostał tyle a tyle milionów. Żeby nie siać plotek bo o konkretnej sumie wie ograniczone grono osób, a skoro się zdecydowali nie podawać tego w komunikacie to można to uszanować i nie pisać o wziętej z sufitu liczbie.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
(ciach) a brak przygotowania się do tego oznacza brak wizji/pomysłu co dalej z nie zagospodarowanym widzem/luką tematyczną.
No toż HBO przygotowywało kilka projektów. Jeden z nich nawet doczekał się pilota, ale nie spodobał się włodarzom i został skasowany. Dwa odpadły wcześniej. Na polu pozostał jeden i się robi Nie pisz więc Pan bez sensu, że nie ma wizji/pomysłu
(ciach) a brak przygotowania się do tego oznacza brak wizji/pomysłu co dalej z nie zagospodarowanym widzem/luką tematyczną.
No toż HBO przygotowywało kilka projektów. Jeden z nich nawet doczekał się pilota, ale nie spodobał się włodarzom i został skasowany. Dwa odpadły wcześniej. Na polu pozostał jeden i się robi Nie pisz więc Pan bez sensu, że nie ma wizji/pomysłu
Podtrzymuje.
Zrobili to a późno.
Zresztą. .... nie wierzę w amerykańskich scenarzystów.
W przypadku dużych projektów pospiech jest wysoce niewskazany, a HBO zazwyczaj zwraca uwagę na kwestie jakościowe. A przynajmniej miało to miejsce w poprzednich latach. Na chybcika można było dopuścić najbardziej zaawansowany projekt "jadąc" na popularności "Gry o tron", jednak zadziałałoby to na krótką metę.
Materiał książkowy by się przydał. Benioff & Weiss póki mieli pokrycie w literackim pierwowzorze to dawali radę (z pewną pomocą osobnika, który poszedł do Amazonu), a gdy sami zaczęli wymyślać, to wszystko im się totalnie rozdupcyło. Aż dziw bierze, że Martin zawału nie dostał widząc tę kupę.
Obejrzałem 3 odcinki i i jest ok, tylko to oczywiście nie jest książka tylko jakaś podobna historia z równoległego wszechświata.
Podsumowując: sam wiedźmin super, wierzę tej postaci. Królowie jako tacy słabi podobnie jak Triss i Yen. Dobry Stregobor, Ciri słaba, jej ucieczka kojarzy mi się z Grą o Tron, niepotrzebny wątek ale może jeszcze dam się kupić
Myszowór niezły choć inaczej sobie wyobrażałem druida. Ogólnie naprawdę nieźle choć chropowato, poleciłbym każdemu kto nie zna książek
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Ogólnie naprawdę nieźle choć chropowato, poleciłbym każdemu kto nie zna książek
A ja poleciłbym (pierwej) książki, aby serial nie zniechęcił do literackiego pierwowzoru.
Czekaj, czy przypadkiem Sapkowski właśnie nie wskoczył na 1 miejsce pod kątem sprzedanych książek na Amazonie, a jakieś pogłoski gdzieś chyba były, że nawet jakiś nakład się był wyczerpał?
No to chyba oznacza, ze serial nie zniechęca, ale właśnie zachęca do książek - no takie mi wychodzą fakty. ;-)
No chyba, że to jakiś masakryczny przypadek, koniunkcja sfer, czary starych elfów, że akurat jak wyszedł serial, to sprzedaż książek wystrzeliła na poziom niespotykany?
Ja traktuję serial, tak samo jak gry - jako dodatek do książek.
Nie musi być idealny, fajny, że jest.
Jakby nie było - nie przeszkadzałoby mi to.
Ale jest i na razie nie jakiś tragicznie zły, więc mogą być z tego plusy (np. plus dodatkowy - Bagiński nauczy się reżyserii dłuższej formy i "Twardowski 3,14" mu wyjdzie o wiele lepiej ... ;-) ).
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Panie Goldsun, w tych pogłoskach jest sama goła pikna prawda
Owszem, serial zachęca lud, takoż i gry, chodzi mi natomiast o to, że bezpieczniej i lepiej zacząć od o niebo lepszych książek. Tym bardziej, iż wtedy raczej nie ma ryzyka. W przypadku serialu może być różnie. Zwłaszcza w przypadku osobnika który oczekuje czegoś więcej niż tylko poprawnego wykonania bez żadnych wytrys... tfu, wodotrysków, znaczy się
Serial mimo wielu wad (które oglądaliśmy na własne kaprawe ślepia) odniósł sukces, bo "Wiedźmin" ma mnóstwo grajków na świecie, po "Grze o tron" jest zapotrzebowanie na fantasy spod znaku potworów, "siecz i rąb", magii i całego tego typu konfetti A wszystkie elementy (także te których tu nie wymieniłem, a też jest ich "trochę"...) wzajemnie się nakręcają i efekty widać
Szczerze pisząc o wiele bardziej czekam na kolejną, może tym razem pełnometrażową odsłonę "Twardowsky'ego", niż drugi sezon Spermiaka
Panie Goldsun, w tych pogłoskach jest sama goła pikna prawda
Owszem, serial zachęca lud, takoż i gry, chodzi mi natomiast o to, że bezpieczniej i lepiej zacząć od o niebo lepszych książek. Tym bardziej, iż wtedy raczej nie ma ryzyka. W przypadku serialu może być różnie. Zwłaszcza w przypadku osobnika który oczekuje czegoś więcej niż tylko poprawnego wykonania bez żadnych wytrys... tfu, wodotrysków, znaczy się
Ale nawet w tym serialu widać "coś więcej", jak się go ogląda bez nastawienia, że "książki były lepsze". ;-)
Więc jak ma kogoś zainteresować książkami, to zainteresuje.
Wątpię, że ktoś kogo mogłyby książki zainteresować, zostanie odrzucony na tyle, że go w razie czego inni nie przekonają do tych książek jednak.
Więc później ktoś przeczyta książki i tylko mu się poziom zadowolenia podniesie, jak poczyta dialogi, których w serialu nie ma.
IMHO to jest sytuacja Win lub 0. Brak przegranych. Może kilka zaskoczeń go ominie, chociaż nie wiadomo czy w serialu i tak nie pozmieniają.
Wiem, że serial mógłby być lepszy, ale jak będę potrzebował to po prostu wyciągnę książki i będę miał to "lepsze".
ASX76 napisał/a:
Szczerze pisząc o wiele bardziej czekam na kolejną, może tym razem pełnometrażową odsłonę "Twardowsky'ego", niż drugi sezon Spermiaka
Też wolałbym Twardowsky'ego, bo jego nie da się przeczytać. Poza tym narobili smaku tymi krótkimi filmikami i teledyskami ... ;-)
I to akurat było cholernie słowiańskie. ;-)
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Partyzanci Scoia’tel odzyskali Dol Blathanna
Wystawieni przez cesarstwo, sprawa dla nich jest przegrana
Pod sąsiednią wsią Pupami, a nie Brenną się bili
Pierwszy sezon na Netflixie – patrzcie moi mili
Choć mam dobre wykształcenie, Oxenfurtu nie skończyłem
Jak szef szpiegów Dijkstra, Jaskier tam rok nauczał
Okazało się, że Biały Płomień, cesarz Nilfgaardu
Władca Czarnych, to po prostu Jeż z Erlenwaldu
12 groszy…
Jeden grosik dla sierot, dla sierot jeden oren
Porywają ich z gościńców, wysyłają do Kaer Morhen
Drugi grosik dla chudzinek, na jadło i sadło
Wiedźmin Benedylbert chwali piekarnię Habadzibadło
Trzeci grosik dla żołnierzy, nie wchodź do Jaskółki wieży
Salamandra kontra zakon, Jakub od obu bierze.
Grosik dla driad z Brokilonu, o litość je proście
Wojak wybił zęby Białej Królowej na moście
Nie magikiem ani dżinnem, nawet żadnym demonem
Pan Lusterko jest po prostu złem wcielonym
Całą Północ już się sypie, to osobny rozdział
Król Foltest chędożył siostrę, tak go świerzbił drągal.
Dalej jazda do roboty, je*ane nieludzie!
Toć roboty u nas ni ma, w Mahakamie kopią rudę.
Zabłądziłem po północy w slumsach w Novigradzie
Miałem dwa miecze ze sobą, wiedziałem, że se poradzę.
12 groszy…
Piąty grosik dla wiedźminów, toć żyjemy bezpieczniej
Przeznaczenia miecz jest zawsze obosieczny
Szósty grosik na pomniki proroka Lebiody
A Vespula gdy popije, robi laskę gdzie byle
Siódmy grosik dla medyków, Shani oraz cyrulików
Kto najlepiej gra na lutni? Essi talent ma przecudny
Ósmy grosik dla kapłanek Freyi na Skellige
W nocy w zamku w Wyzimie można było spotkać strzygę
Raz w Blaviken całą szóstkę zbójów zabiłem i Renfri
Mniejsze zło, większe, średnie, całe miasto we krwi
Nauczyciel od szermierki znalazł mnie prawie martwego
Byłem jeźdźcem Gonu, nie pamiętałem niczego
Tata i mama wiedźmina, choć można jeszcze prościej
Korin, Visenna kontra kościej
Grosza daj wiedźminowi śpiewa Julian Alfred Pankratz
Ludzie chcą by mu udało się na Open’erze zagrać
Na weselach coś wam powiem, koledzy i koleżanki
Dobra metoda – żądaj prawa niespodzianki
Swąd spalonych ciał, na Thanedd kłęby ognia
Tak kończy się rano sikanie pod wiatr
A najlepsza fryzura, moda jeszcze nie znika:
Krótko z boku, długo z przodu, na elfiego buntownika
Biały wilk i Gwynbleidd – tak na mnie wołają
Elfy, driady oraz inni, którzy starszą mowę znają
12 groszy…
Dziewiąty grosz Sapkowi, osiwiał od tych nerwów
Co to jest za troll ludojad co wpier*ala zupę z elfów?
Dziesiąty grosz dla Ciri, by ją zostawili
Ona ma siłę przewidzianą przez Itlinę
Grosz grabarzowi, może wpuści mnie na cmentarz
Szósta noc bez medytacji, fisstech Javeda na sprzedaż
Dwunasty grosz na końcu przeznaczam dla ciebie
Kocham cię i tak zostanie, z mych snów uciekasz nad ranem
Całe stado żre ślimaki, piwo leje się.
Kolejny pogrom w Rivii nikogo już nie dziwi
Zoltan zbiera karty gwinta, Eskel ciągnie do sukkubów
Ja wspominam gołe rzeźby, z Triss na balu Vegelbudów
„Wilcza zamieć” potem fraszka – Lambert, Lambert, ty c*uju
Kto w rozmowie to cytuje, tego ja nie zaszlachtuję
Festyn majowy Belletyn, jaki ochlaj i wyżerka
Zostać z Yennefer czy odejść, to ma największa rozterka
Na pohybel skur*ysynom, sihill z mahakamskiej kuźni
Nowy film science-fiction: Pół wieku poezji później
„Czy emocje masz, mutancie?” – gdy mnie ktoś tak spyta
Zakur*ię z płaza, Płotka poprawi z kopyta
Chyba nie zajarzyłeś że Tolkien niedawno zmarł, lata potrwają postępowania spadkowe i serial albo będzie czekać albo odseparują się od Tolkiena
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
zajarzyłem, zajarzyłem
ale - to jakieś oficjalne info ?
bo nie mogę uwierzyć że Amazon podpisując umowę z Christopherem nie zauważył że stoi on nad grobem (tzn. ma 90 lat) - co jak co, ale USA mają prawa autorskie obcykane
to raz
a dwa - czy w ogóle było to potrzebne ? z tego co rozumiem to Christo stał (a nawet już nie) na czele fundacji zajmującej się spuścizną po JRR Tolkienie, więc bardzo możliwe że nie ma żadnego problemu z prawami/śmierć syna (bo wszystko jest w rękach fundacji). Tym bardziej że wszystko publikowane było pod nazwiskiem JRR.
a po trzecie - co oniw ogóle krenco ? (w ogóle krenco?) jeszcze raz LoTRa? serialowego ? czy opowieści Silimarilionopodobne ? bo jak LoTR - to przypadkiem prawa do iego nie są w tzw. domenie publicznej ?
a po trzecie - co oniw ogóle krenco ? (w ogóle krenco?) jeszcze raz LoTRa? serialowego ? czy opowieści Silimarilionopodobne ? bo jak LoTR - to przypadkiem prawa do iego nie są w tzw. domenie publicznej ?
Prawa do LotR byłyby w domenie publicznej pod warunkiem, że ktoś (spadkobiercy, inny właściciel) by ich nie odnawiał. Myślę, że raczej są odnowione. A serial ma dotyczyć Drugiej Ery i czasów chwały Numenoru. Tak chyba gdzieś czytałem... ale ręki sobie uciąć nie dam.
@utrivv
Wątpię, żebyś miał rację. Skłaniam się raczej ku opinii dworkina.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum