Finał 2 sezonu był kapitalny. Poskładał wszystko w niezłą całość. Ciekawi mnie już sezon trzeci. Aczkolwiek, to chyba będzie już nowy serial, nowa fabuła. Nie wiem, czy jest jeszcze jakiś sens eksplorować park. Ale się nie mądrzę, bo Nolan i Joy tworzą znakomitą rozrywkę, bardzo zaskakującą i świeżą.
Nie rozumiem tej sceny po napisach. Całe szczęście, że w ogóle ją obejrzałem, bo nie planowałem wytrwać a nie wiedziałem, że tam jest. Jej sens rozumiem, ale nie wiem, jak ma się ona do całości. I czy w ogóle. Jeśli wrzucono ją tam tylko po to, aby namieszać i nic z tego nie wyjdzie potem, to słabo. Ale piszę to tylko z ostrożności, gdyż - że się powtórzę - ufam twórcom.
Chętnie sobie ten serial obejrzę ponownie, szczególnie drugi sezon. Bo zdarzało mi się momentami gubić w liniach czasowych. W pierwszym było mi łatwiej. Ale chyba drugi po prostu jest pod tym względem trudniejszy.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Bezsensowny był ten finał, podobnie jak cały sezon zresztą. Żegnam się z tą produkcją bez żalu. Scena po napisach to kocopał koronny i wytrych do kolejnego sezonu. Zrobią sobie reset i powiedzą, że cały sezon wydarzył się w pętli Williama.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
A ja myślę, że to przyszłość. Wskrzeszają Williama już po zniszczeniu świata ludzi. Nawet to ta niby jego córka mu mówi.
Finał świetny, a sezon drugi był lepszy od pierwszego.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
A ja myślę, że to przyszłość. Wskrzeszają Williama już po zniszczeniu świata ludzi. Nawet to ta niby jego córka mu mówi.
Bałem się, że jeszcze odsłoni okna i będzie widać zniszczony świat.
Zgadzam się, że scena po napisach mocno ryzykowna i niepotrzebna. Trochę takie marvelowanie z d.py. Ale poczekam do trzeciego sezonu, aby się przekonać.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ten serial to zdecydowanie przerost formy nad treścią. Czekam, aczkolwiek bez jarania się, bo i nie ma czym. Dobrych momentów nie brakuje, lecz jest ich za mało. Wylatuje z pamięci równie szybko co wlatuje.
na pewno lepiej jakby zrobili kolejny serial o mafii...
co prawa nie widziałem 2 sezonu - co zamierzam nadrobić, ale widać że to jest bardzo autorski projekt i wszystko zależy od story jaki wypracowali. Przykład Benioffa i Weissa pokazuje że scenarzystom zbywa na samodzielnej wyobraźni, ale nie należy lekce warzyć zmęczenia materiału w tamtym projekcie.
Zasadniczy problem nie leży w "co", ale "jak".
"Westworld" nie ma w sobie wystarczającej jakości scenariuszowej, a i emocje budzi co najwyżej letnie.
Panie Trojan, może gdy obejrzysz Pan drugi sezon, wówczas "zajarzysz" w czym rzecz.
Co do kolejnego serialu o mafii - jeśli byłby dobrze zrobiony i sensownie poprowadzony to nie mam nic przeciwko.
Znakomita "Gomorra" (made in Italy) nie ma konkurencji na tym polu.
rozumiem że tu jednak wynika problem wspólny dla ałotorskich scenariuszy. Scenarzyści to niedorobieni pisarze którzy potrafią jeno sklecić scenariusz o mafii albo innej rodzince, ale gdy trzeba skrzydła wyobraźni rozłożyć to im nie staje....
pierwszy sezon się mi nawet podobał, miał w sobie potencjał znacznie przekraczający produkcję z Yulem B.
Ale czy to czasem nie zmierza w stronę Terminatora któregoś tam?
Aż tak absurdalnie tragikomicznie to na pewno nie jest.
"Terminator" skończył się na drugiej części. Dalej to już leciało "odcinanie kuponów" i straszliwe "męczenie buły". Najnowszego "Sperminatora" wyłączyłem po kilku minutach - żenujący paździerz to niezwykle delikatnie niedopowiedzenie.
Moje także. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
3x01 przyjąłem bardzo pozytywnie. Fabuła na razie wydaje się prosta: jest - zasadniczo - jedna Tajemnica związana z Systemem na zewnątrz i jego twórcą. Ale wystarczająco intrygująca. Akcja rozwija się konsekwentnie. Aaron Paul jako nowa postać nie zapowiada się jeszcze na cokolwiek. Niemniej dzięki niemu poznajemy działanie "retrybucji" czy "redystrybucji" (może to błąd tłumaczenia, może nie), czyli systemu mikro-przestępczego. Rzeczywiście, serial nie pokazuje szerokiego obrazu przyszłości, czyli nizin i nierówności. Ale jakoś nie mam przekonania, że to potrzebne i niezbędne na obecnym etapie.
Generalnie, cieszę się na kolejne odcinki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Fajnie, że wreszcie skończyli z Dzikim Zachodem, który po pierwszym sezonie zaczął mi wychodzić bokiem i to z obu stron
Teraz wygląda to ciekawiej i pozwala na większy rozmach. Inna sprawa, że ten serial pewnego poziomu nie przeskoczy. Solidny produkt, któremu jednakowoż brakuje "ducha".
Mam nadzieję, że nie będą go przeciągać, bo o wiele chętniej zobaczyłbym coś nowego w jego miejsce.
3x03 - Tessa Thompson Odcinek należał do niej, według mnie. Aktorsko go rozwaliła.
Odcinek rozpisany pod nią, więc nie mogło być inaczej. Myślę, że każdy dobry aktor umiejętnie poprowadzony zrobiłby to nie gorzej.
Moją ulubioną bohaterką w tym serialu jest Thandie Newton
Trzeci sezon jest znacznie ciekawszy od poprzednich, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość.
Obejrzałem wczoraj 3 odcinki. Jest nieźle, choć potencjał widzę w obie strony. To znaczy, że równie dobrze może się z tego rozwinąć coś ciekawego, jak i mogą to koncertowo spieprzyć.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
3x04. Mnie taka Dolores bardzo się podoba. A ten odcinek był chyba najlepszy w tym sezonie, jak dotąd. Nie chodzi o akcję, ale o to, co się okazało. Bomba. Żałuję, że sam na to nie wpadłem. Ale może dzięki temu to zaskoczenie było takie fajne. I trzeci sezon osiągnął u mnie pożądany poziom: i chciałbym od razu obejrzeć wszystkie odcinki i się wstydzę i wolę poczekać na ten jeden tygodniowo, aby poucztować, a nie się nażreć jak świnia.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum