Widać wyraźnie, że ostatnie restrykcje wprowadzone przez Morawieckiego to rozpaczliwa próba uratowania wyborów. Chodzi o to, żeby osłabić krzywą wzrostu na tyle, by powiedzieć społeczeństwu, że nastąpiło przesilenie i wszystko jest pod kontrolą.
Jeśli się nie uda, obawiam się, że posuną się do prób szlabanu na informację wypływającą ze służby zdrowia i zaniżenia statystyk.
Kaczyński prze do wyborów jak zaczadzony. Chcą spłaszczyć krzywą wzrostu - w porządku, pełna zgoda, to jedyne racjonalne działanie. Ale coś kosztem czegoś: spłaszczona krzywa wzrostu jest dłuższa. Biorąc pod uwagę, że Wuhan był zamknięty przez dwa miesiące, oraz wyborcze doświadczenia Francji (do lekarzy właśnie zaczynają zgłaszać się członkowie komisji wyborczych zarażeni koronawirusem), szeregowy poseł zaklina rzeczywistość - u nas na siedzeniu w domu do Wielkanocy się nie skończy.
A manipulowanie statystykami już jest: mała liczba testów=mała zachorowalność. No i nieliczenie osób zmarłych w domu.
Na moje oko problemem nie jest "mała liczba testów" (bo liczba cały czas rośnie, chociaż powoli), tylko te testy są robione w mocno zamkniętym kręgu ludzi - głównie z kwarantanny i tacy którzy się sami zgłoszą z ewidentnymi objawami. Stąd to ograniczenie liczby "stwierdzonych" zakażonych.
Co więcej - karygodnym jest nie robienie testów wśród personelu medycznego, i to nie tylko tego ze szpitali zakaźnych, ale również wszystkich innych, do których przychodzą cały czas ludzie, a którzy niekoniecznie wiedzą od początku, że przyszedł ktoś potencjalnie zarażony. Możemy mieć efekt podobny do Włoskiego - za jakiś czas pogrom wśród lekarzy i pielęgniarek. Tym bardziej, że już są totalne braki środków ochronnych dla lekarzy i pielęgniarek.
A Kaczyński:
- po 1 - zawsze był oderwany od rzeczywistości, nigdy nie "żył normalnie", zawsze ktoś za niego robił część rzeczy, więc nie ma bladego pojęcia, ani wyobraźni żeby zrozumieć co się dzieje i co się może zdarzyć dalej
- po 2 - sondaże mówią wyraźnie, że teraz Duda ma szansę, ale na jesieni już w aktualnych sondażach te szanse są znacznie mniejsze, a to może się jeszcze bardziej zmienić, jak już służba zdrowia przestanie realnie funkcjonować, co może zdarzyć się już za niedługo - wtedy notowania rządu i Dudy mogą polecieć na łeb. Bo przecież coraz bardziej widać, ze rząd nie ogarnia i tylko wykonuje coraz to bardziej chaotyczne i nie przygotowane ruchy - wczorajszy numer z "od dzisiaj wszystkie lekcje online" i praktyczny zwis serwerów librusa i podobnych jasno na to wskazuje. Zresztą kolejne ograniczenia zarządzane, mimo, że cały czas statystyki rosną w miarę powoli - też świadczą o działaniach bez podstaw, a tylko "bo tak nam się wydaje".
Zastanawia mnie jeszcze, czy nie chcą na siłę spłaszczyć tych statystyk, żeby móc zorganizować rocznicę Smoleńska 10 kwietnia ... ja bym tego tak całkiem nie wykluczył ... Kaczyński może na to naciskać, a bezwolne kukiełki mogą chcieć za wszelka cenę wykonać rozkaz wodza ... nawet jeśli sam Kaczyński nie weźmie w nich udział tylko online (bo sam się narażać nie będzie) ... ;-)
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Minister kultury Piotr Gliński przyznał, że rząd planuje wysłać "niewielką delegację państwową" do Smoleńska na obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia tego roku.
Zastanawia mnie ciekawostka
- liczba przebadanych* próbek jest podawana rano, natomiast liczba wykrytych zarażonych jest podawana przez cały dzień i w tym czasie liczba przebadanych próbek się nie zmienia. Czy to oznacza, że liczba przebadanych próbek jest tak naprawdę liczbą próbek wysłanych do przebadania, czy po prostu dzielą sobie podawanie informacji na cały dzień?
----------------------------------------------------------------
* czas przeszły, dokonany
I na koniec
Cytat:
Prezydent Andrzej Duda w czwartek wieczorem wziął udział w Apelu Jasnogórskim przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w sanktuarium na Jasnej Górze.
Jak to się ma do "ograniczmy podróże do niezbędnego minimum, związanego tylko z pracą itp."? Nie może się kurwa pomodlić w domu, w kaplicy którą ma celowo prywatną? Musi narażać wszystkich (ochroniarzy, kierowców, fotografów itp.) w imię "modlenia się na pokaz" oraz "robienia sobie kampanii"?
Tak, to jest właśnie kampania i na pokaz, bo jeśli nie, to kto/po co tam zrobił zdjęcie i dlaczego podali to od razu w tvp info, radiomaryja, rmfie, polskieradio i jeszcze kilku innych miejscach?
https://www.rmf24.pl/rapo...orz,nId,4404607
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Kampania wyborcza w domu się nie zrobi, a na Jasnej Górze ładnie można zapozować do zdjęcia. Poza tym - zmieścisz się, śmiało!
I tu się nie zgodzę.
IMHO spokojnie i z o wiele lepszym wydźwiękiem wyszłoby zdjęcie z tej kaplicy prezydenckiej którą "ma w domu", z tą samą intencją i dodatkowym dopiskiem "Prezydent modli się za Polskę w kaplicy w Belwederze, miał w planach wyjazd na Jasną Górę, ale dostosowuje się do zaleceń rządu i nie chce narażać współpracowników niepotrzebnie".
Serio uważasz, że tak nie byłoby lepiej i z lepszym efektem propagandowym? I dalej byłaby to kampania ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Matkobosko, ci ludzie* wszystko robią pod publiczkę. Od wielu lat. Pod publiczkę koniecznie chcieli lądować w Smoleńsku. Często w kościele na eksponowanym miejscu w pierwszym rzędzie, górnolotne słowa, a w życiu kochanki, przemoc domowa. I powiem Ci jedno - dla ich elektoratu wizyta na Jasnej Górze daje więcej punktów do zajebistości niż wizyta w kaplicy w pałacu prezydenckim. I to dostają.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Minister kultury Piotr Gliński przyznał, że rząd planuje wysłać "niewielką delegację państwową" do Smoleńska na obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia tego roku.
Ja pierdziu! Niewielka delegacja, czyli 50 osób. Ewidentnie na głowę upadli. Jedyna szansa, że nie dostaną zgody. I wtedy wszystko będą mogli zwalić na Putina.
Nawet bym chciała, żeby on się zgodził. Niech jadą.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Minister kultury Piotr Gliński przyznał, że rząd planuje wysłać "niewielką delegację państwową" do Smoleńska na obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia tego roku.
Ja pierdziu! Niewielka delegacja, czyli 50 osób. Ewidentnie na głowę upadli. Jedyna szansa, że nie dostaną zgody. I wtedy wszystko będą mogli zwalić na Putina.
Nawet bym chciała, żeby on się zgodził. Niech jadą.
On się zgodzi, a potem odstawi jakąś szopkę w stylu:
- niestety ale lotnisko ma jakąś awarię i musicie wylądować na innym
- przez wzgledy bezpieczeństwa w związku z wirusem musicie przejść 14dniową kwarantannę
- delegacja musi jechać w izolowanych samochodach, po 2 osoby w samochodzie maksymalnie i maksymalnie 3 samochody w kolumnie - żadnych autobusów
- jednorazowo w tym miejscu mogą przebywać 3 osoby, w związku z czym fotografowie nie mieszczą się w tej liczbie ;-)
itp.
... z dziką rozkoszą to zrobi, przeciora ich maksymalnie i powoła się na bezpieczeństwa, stan nadzwyczajny itp. ;-)
... a oni się sami proszą o takie potraktowanie ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Ale czujecie ten ból dupy, gdyby Kaczyński poleciał tam. Zwinęliby go na kwarantanne, zachorowałby tam i umar? Tupolew przy tym to byłby miętki chuj
Wole tę opcję w której tam leci i Putin ze smutkiem stwierdza, że Kaczelnik jest chory, więc musi go zamknąć w kwarantannie, odcinając całkowicie od kontaktów zewnętrznych ...
Widzę wtedy jak marionetki biegają bezwładnie wszędzie jak kurczaki z obciętymi głowami - pszesz oni byliby niezdolni do czegokolwiek.
Chociaż mam nadzieję, ze wtedy pojawiłoby się kilku ogarniętych (sprawdzić czy nie Zero) którzy zaczęliby rządzić bez pytania o zdanie i Kaczelnik wróciłby do całkiem innej rzeczywistości - z pewnym prawdopodobieństwem, po powrocie, nie miałby nic do gadania, mógłby co najwyżej opowiadać historyjki, których słuchaliby tylko inni seniorzy, jako taki "nieszkodliwy dziadyga z dawnych czasów".
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Już mnie to wcześniej nurtowało, czy ktoś widział jakieś dane dotyczące związku śmiertelności wirusa z paleniem papierosów? Chodzi mi o to, czy palący są bardziej podatni i w większym niebezpieczeństwie.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Już mnie to wcześniej nurtowało, czy ktoś widział jakieś dane dotyczące związku śmiertelności wirusa z paleniem papierosów? Chodzi mi o to, czy palący są bardziej podatni i w większym niebezpieczeństwie.
no właśnie to ciekawe - ale widziałem 1 czy dwa teksty z początkowego "chińskiego" etapu o tym że palacze "lepiej" przechodzą
nie wiem czy czegoś nie pomerdałem - poszukam w bazie zewnętrznej.
co ogólnie miałoby ciekawe implikacje w naszym oczadziałym środowisku - gdyby się potwierdziło.
no właśnie to ciekawe - ale widziałem 1 czy dwa teksty z początkowego "chińskiego" etapu o tym że palacze "lepiej" przechodzą
nie wiem czy czegoś nie pomerdałem - poszukam w bazie zewnętrznej.
Napisałem jak jest
Palacze lepiej przechodzą to na cmentarz.
ja piszę co widziałem - z tzw. chińskich źródeł ponad mc temu.
w tym czasie ty Fidelu byłeś na etapie Hoax, a później opracowałeś model "niegroźne bo niska zarażalność" - obecnie modele pokazują że USAńczycy podwajają się co trzy dni.
z dziś:
usa 120 ty (2 tys zgonów)
włochy: 92 tys (10 tys)
hiszp: 73 tys (6 tys )
UK 17 tys (1 tys )
Fra 37 tys (2,3 tys)
ja piszę co widziałem - z tzw. chińskich źródeł ponad mc temu.
Bez względu na to co tam było, czy czego nie było, trzeba mieć jeszcze swój rozum. Skoro wirus atakuje płuca, a palenie je uszkadza, to jakże oczywisty wniosek nasuwa się sam.
Ale żeby nie było, iż to tylko moje zdanie, to tak również wynika z raportu WHO.
A co do stopnia zarażania, to też pisałem, że cholerstwo jest bardzo zaraźliwe.
ja piszę co widziałem - z tzw. chińskich źródeł ponad mc temu.
Bez względu na to co tam było, czy czego nie było, trzeba mieć jeszcze swój rozum. Skoro wirus atakuje płuca, a palenie je uszkadza, to jakże oczywisty wniosek nasuwa się sam.
Ale żeby nie było, iż to tylko moje zdanie, to tak również wynika z raportu WHO.
A co do stopnia zarażania, to też pisałem, że cholerstwo jest bardzo zaraźliwe.
Z jednej strony to jasne, ale z drugiej może niekoniecznie. Może smoluchy w naszych płucach tworzą niekorzystne warunki dla wirusa ?
Co do zasady masz oczywiście rację. Ale bodaj w tych chińskich tabelkach stało że palacze mieli niższą śmiertelność.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum