U mnie na półce pojawiły się "Szczypta Nienawiści" Abercrombiego, trzy tomy Milesa Camerona, "Wydech" Chianga (to będzie mój pierwszy kontakt z jego prozą), "Królestwo" Twardocha oraz "Miecz i Cytadela" Wolfe'a (kupione trochę w ciemno, bo pierwszy tom wciąż przede mną).
Najlepsza rzecz z tego zestawu, choć chwilę się zawahałem, bo jeszcze nie czytałem Szczypty nienawiści. Abercrombie powinien być dobry ale Chiang prawie na pewno lepszy. Mało jest rzeczy od których Chiang jest gorszy.
Uther Doul napisał/a:
oraz "Miecz i Cytadela" Wolfe'a (kupione trochę w ciemno, bo pierwszy tom wciąż przede mną).
To masz jeszcze szansę. Spakuj wszystko ładnie i pchnij czym prędzej na allegro.
Racja. Modelowy przykład tego, czym powinna być SF, jeśli traktować ją poważnie. A że nie każdemu się podoba - za to lubię tę książkę jeszcze bardziej.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Pierwsze skojarzenie + niekoniecznie dobry humor mode on: brzmi jak Conan Naukowiec.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
U mnie na półce pojawiły się "Szczypta Nienawiści" Abercrombiego, trzy tomy Milesa Camerona, "Wydech" Chianga (to będzie mój pierwszy kontakt z jego prozą), "Królestwo" Twardocha oraz "Miecz i Cytadela" Wolfe'a (kupione trochę w ciemno, bo pierwszy tom wciąż przede mną).
Musisz wiedzieć że Fidelito prowadzi wojnę z prozą Gene Wolfa (zacznie) , zwłaszcza z KNS.
Jeżeli Wolfe mi nie podejdzie, to mimo wszystko zostawie na półce, bo zbieram te magowskie Artefakty, ladnie sie prezentują na półce.
Abercrombie jak dotad mnie nie zawiódł - trylogia zwyżkowała z każdym tomem, a "Bohaterowie" zrywali beret ze łba.
A Świat Książki wlasnie mnie poinformował, że "Tracę ciepło" Orbitowskiego czeka na odbiór. Fajno.
Co do Brunnera - nie podzielam zachwytów, bo to proza, którą trudno się zachwycić. Ale mimo wszystko doceniam, chociaż Zanzibar stawiam raczej na równi ze "Ślepym stadem". Siła Brunnera tkwi raczej w sugestywności, agresji, poszatkowanej formie (która potrafi zmęczyć). Poetą słowa to on na pewno nie był, walił z grubej rury, próbował otwierać oczy, nie miał złudzeń co do świata i ludzi, malował głównie pesymizmem. Myśle, że miedzy innymi dlatego nigdy nie przebił sie do masowej świadomości.
Smiem się nie zgodzić. Literacko jest wzorcem, acz nie kontynuowanym. Ku memu rozczarowaniu, a uldze innych. Bardzo czesto różnimy się bardzo w sympatiach i preferencjach czytanego dobra/zła. Dlatego tu jestem.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
"Jądro ciemności" sobie kupiłem. W sumie to już któryś egzemplarz. I "Galapagos" Vonneguta. I jeszcze "Opowiadania niesamowite. Literatura rosyjska". A starszych zakupów nie chce mi się sprawdzać. Obiecuję sobie, że kiedyś powtórzę całego Vonneguta. Kiedyś na pewno. Przygodę z jego prozą zacząłem od "Pianoli", więc może jej wydanie będzie dobrym impulsem na przypomnienie reszty i doczytanie tego, czego jeszcze nie znam?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Od bardzo dawna odwiedzam ksiegarnie tylko dlatego, by znaleźć coś dla Julka. Bo za pomoca internetowych zachęt się nie daje. Ale w przeciagu niedługiego czasu zahaczyłem o taki przybytek w jednej z warsiawskich galeryj ( bo blisko do busa do domu). Skutkiem tego na półce pojawiły się :
Ada Palmer - Siedem Kapitualcji
Ray Bradbury - Green Town
Radek Rak - Baśń o wężowym sercu
Charlie LeDuff - Shitshow!
Tomasz Pindel - Historie Fandomowe. Tego jestem ciekaw, bo w czasie gdy sam zaczynałem poznawać to towarzystwo koleś jeszcze pewnie robił w majty. Ciekawi róznica pokoleniowa, bo tutaj czas robi duże kroki.
Frederik Pohl - Jam. Nigdy nie słyszałem, ale dla niektórych jedna z jego najlepszych powieści.
I moja durna wtopa: książka, którą zawsze chciałem przeczytać, nie beletrystyka, ale opowieść o historii gatunku. Aldissa Billion Year Spree(73) i Aldissa i Wingrove'a Trillion Year Spree(88). Byłem pewien, ż ta druga to kontynuacja. Ale nie. To tylko dopisane kilka rozdziałów. Nie doczytałem. Niby nie to, ze duża strata, ale uszczerbek w samoocenie istotny. Jakby kto chciał tą niepełną(HC), to oddam.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
tak informacyjnie bo zanabyłem Wydech
i porównałem do 72 litery
to powtarzają się 3 odpowiadania na 9 (czyli nieźle)
bardzo ładne wydanie.
no i mam nadzieję że w tych dwóch tomikach poezji są wszystkie dzieła Chianga - przynajmniej do daty wydania Wydechu.
R. A. Lafferty - Najlepsze opowiadania. Mniammm!
Larry McMurtry - Comanche Moon. Zmierzam do celu.
Philip K. Dick i Ray Nelson - Inwazja z Ganimedesa. Nigdy nie czytałem, nigdy nie posiadałem. Oczerniali tę książkę, ale niedawno przeczytałem darmowy kawałek i uśmiechneła się do mnie, starym dobrym Filipem. Przy okazji ostrzegam Towarzystwo przed księgarnią Bookbook. Połaszczyłem się na najtańszą ofertę( raptem kilka zeta). Czekałem w sumie dwa tygodnie( czas wysyłki miał być 2-3 dni) Dodzwonić się nie da. Odpowiedź na maila po dwóch dobach - czekaja na reakcję hurtowni. Po kolejnym tygodniu zaczaiłem się o poranku i byłem pierwszy w kolejce do konsultantki. Dalej czekają, rzekła. Walcie się, ja na to. A pani, że oddadzą chajs za dwa tygodnie. Za tym tytułem kryje się stary, zramolały twór "Przedsiębiorstwo Dom Książki Sp. z o.o." Książkę kupiłem bezpośrednio w Rebisie. Czekałem jeden(1) dzień.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
"Fairyland" McAuleya, może jakaś magia zadziała i z tego powodu Mag wyda po polsku.
I VanderMeer:
"Dead Astronauts", bo świetnie się bawiłem przy "Zrodzonym", a AM na razie raczej tego nie widzi w planach.
"Ambergris", zbiorcze wydanie, bo uwielbiam.
"A Peculiar Peril", bo tak. Młodzieżówka, ale spróbuję.
Pewnie tylko astronautów w miarę szybko zacznę, a reszta będzie straszyć na półce.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Prawdziwy nałogowiec półkowego* stracha się nie boi.
* a nawet kupowego, któren występuje, gdy nieprzeczytane książki leżą na nieforemnych kupach wszędzie i złośliwie obijają nogi przechodzącego (ogląda w zadumie własne piszczele).
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum