Temat chyba nie ywmaga wyjaśnień ale... czyli o technologi umożliwiającej noszenie ze sobą plików video/audio i odtwarzania ich ku swojej włąsnej i innych uciesze co macie, posiadacie itd.
Osobiście posiadam od paru miesięcy odtwarzacz MP4 który sprawuje się bardzo elegancko. Bodajże jakiś z Creatve, ne znam się konkretnie
Wykorzystywany kiedy się nudze na zajęciach, podłączam słuchawki i ogladam wczesniej wgrany film.
Odtwarzacz MP3 mam w komórce ( w200i )więc cały dysk MP4 idzie na filmy.
Korci mnie by kupic iPODa ktoś się w tym orientuje?
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Dobra rzecz taka zabawka.
Sam posiadam empetróje Creative MuVo TX SE 1GB. Co tu dużo pisać, sprzęt jest adekwatny do swojej ceny Kupiłem nowego, ale się opłaciło. Działa bez zarzutów, nie mam z nim najmniejszych problemów. Co najważniejsze ma wysoką jakość odtwarzanego dźwięku. Bardzo z niego zadowolony jestem. I działa kiedy tylko może. W zasadzie zawsze kiedy tylko z domu wychodzę zabieram mp3 ze sobą.
A w mp4 i iPODach się nie orientuję. Większe pojemności, możliwość oglądania filmów. Tu się kończy moja wiedza
_________________ "Od chwili tej do końca świata w ludzkiej będziemy pamięci...
My wybrani, kompania braci. Kto dziś wespół ze mną krew przeleje, ten mi bratem..."
"Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy którzy tu wchodzicie"
Kilka tygodni temu kupiłam swoją pierwszą mp3 xD To Grundig, pojemność 2 GB, czarny. Jest odpowiednio mały, wyświetla tagi, odtwarza muzykę w kółko i w szuflu; ogólnie jedyne, czego mu brakuje, to odtwarzanie w kółko po folderze Cenę miał bardzo przystępną jak na swoje możliwości.
Wczesniej usiłowałam sobie poradzić z dziadostwem firmy Trak (nie szukajcie strony internetowej, już nie istnieje ). Trzy razy nosiłam grata do wymiany i za każdym razem coś nie działało, aż zażądałam zwrotu kasy i wylądowałam z Grundigiem.
iPody mi są niepotrzebne. Może to wygoda dla posiadaczy maków, ale nie dla mnie Tak samo mp4 - raz, że nie lubię oglądać filmów na takim małym okienku, a dwa, że odtwarzacz muzyki ma być mały i mieścić się w kieszeni.
odtwarzacz muzyki ma być mały i mieścić się w kieszeni.
MP4 są mniejsze od telefonów komórkowych o.o
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
ja obecnie namiętnie zaprzęgam do mp3 mój telefonik (N6151), zapodałem sobie do niego gigową kartę pamięci, zawsze mam go z sobą, bakteryjki starczają na te 8h spokojnego grania, na zestawie słuchawkowym nokii dźwięk jest bardzo przyzwoity. Więcej mi nie potrzeba. Filmy niby też można na tym oglądać, ale za mały wyświetlacz, żeby to miało sens
Te, które oglądałam, były większe o.o Mam starą Nokię 3410. Zresztą i tak nie wyobrażam sobie gapienia się na tak mały ekranik. Nawet okienko youtuba jest dla mnie za małe
Ja mam starutkiego discmana na mp3 i jakoś nie czuję potrzeby zakupu czegoś bardziej nowoczesnego. A do przenoszenia różnorakiego śmiecia stosuję dwa gigowe "gwizdki".
_________________ Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.
Dobra, ale oprócz niego to tyraną równo mp3 Larka. Kupiona za neuiwielkie pieniądze z nienajwiększą pamięcią (tylko 512) już jakiś czas temu. I wciąż działa! A u mnie to rzadkość Jedyne co często wymieniam to słuchawki Jakoś, tak biora i się psują ^^'
Do odtwarzania muzyki (bez której umieram) całkowicie wystarczająca. Nie potrzebne mi są jakieś bajery i inne szmery
Au revoir!
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Jedyne co często wymieniam to słuchawki Jakoś, tak biora i się psują ^^'
O. Widze, nie jestem sam z takim problemem Średnio co 3 miesiące wymieniam słuchawki xD Ej, bo one same tak. Nagle przestają działać
Nawet chciałem być sprytniejszy od nich. Kupiłem sobie takie droższe z pudełeczkiem. Taki jakby dysk, w który się zwijał kabel. Fakt, wytrzymały miesiąc dłużej. Jak te się zepsuły, to stwierdziem, że szkoda kasy na nowe i pora na recycling
Mieszkam z chłopakami z elektroniki, więc różne sprzęty mają. Więc zmontowaliśmy z 2 par słuchawek jedną, która o dziwo dobrze działa. Jak komuś nie przeszkadza taśma izolacyjna w jednym miejscu to słuchwaki są prawie jak nowe
O dziwo dźwięk nie stracił na jakości i trzymają się już chyba z miesiąc :D
_________________ "Od chwili tej do końca świata w ludzkiej będziemy pamięci...
My wybrani, kompania braci. Kto dziś wespół ze mną krew przeleje, ten mi bratem..."
"Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy którzy tu wchodzicie"
Miałam empetróję, ale się popsuła. Nie pomagałam jej w tym za bardzo. Słowo. xD To był taki stary śmieć kupiony lata temu, nawet nie pamiętam jaki.
Słuchawki były też moim koszmarem, ale te zwijane, o których pisał Derian rozleciały się najszybciej o.o W ogóle słuchawki były i są namiętnie gryzione przez moją kotę, ale zaczęłam wyrabiać w sobie nawyk chowania ich po przyjściu do domu do torebki, a nie rzucania razem z telefonem na biurko. Tak, teraz słucham muzyczki z telefonu. Jakości zbyt wysokiej to to nie ma, ale zawsze coś. No i noszę ze sobą jedno urządzenie a nie kilka.
Jakoś nie ciągnie mnie do tych wszystkich wypaśnych odtwarzaczy z mnóstwem funkcji, ale jak mi ktoś takie kupi to się nie obrażę xD.
_________________ W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
Słuchawki mnie też się psują błyskawicznie. Niezaleznie od tego jakie są i jak bardzo staram się o nie dbać. W wyniku czego najczęściej mam jedną nie działająca, co czasem też ma swoje zalety
_________________ Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.
Nie wiem, co wy macie ze słuchawkami. Mam jeszcze dziesięcioletnie słuchawki, które działają, chociaż wolę słuchać muzyki w innych. Niedawno mi sie popsuły ośmioletnie słuchawki, ale to przez to, że w końcu kabelek się połamał. A i tak wcześniej zostały pogryzione przez kota, skróciłam trochę kabel i zlutowałam.
W każdym razie nie mam problemu ze słuchawkami.
Zakupiłam jakiś czas temu odtwarzacz mp4 na allegro i nie bardzo byłam zadowolona. Teraz wiem, że jak coś kupić to porządnego. Najbardziej jednak wkurzał mnie akumulatorek, który starczał dosłownie na dzień słuchania i przycinał się podczas włączania filmików. Potem skończył w wannie razem z kurtką (kochana mamusia).
Przyszedł wtedy czas na kupienie czegoś nowego, bo przecież jak można wytrzymać bez muzyki. A stare discmany dawno straciły swoje właściwości antywstrząsowe (jeden nawet rozpadł sie na części, ale po złożeniu nadal działa, może troszkę gorzej, ale zawsze :D).
Zakupiłam dokładnie taki odtwarzacz jak Dhu. Jak na razie jestem zadowolona, chociaż tak samo ubolewam nad tym, że nie można powtórzyć folderu.
_________________ Widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w dżdżownicach, w nartnikach i w świerszczach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas.
I potrafimy się śmiać, bo mamy życia dar.
Gdy wyciągamy dłonie ku słońcu i patrzymy przez palce,
widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w ważkach, w żabach i w pszczołach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas...
Miałam dwie MP3, każda po 1GB, każda miała swój kres. Pierwsza firmy Lago - cóż, wyłamał się przycisk od zwiększania głośności (pewnie za serwis dałabym więcej, niż za samą mptrójkę), w drugiej firmy nieznanej - ojciec mi przywiózł z Norwegii - pękł wyświetlacz LCD, pomógł w tym browar ;P tak to jest, jak się nosi sprzęt w plecaku a później do środka upycha butelki.
Mam teraz iPoda, takiego starszego, 1GB i sprawuje się fajnie. Ma aparat, kamerę, jakieś tam wodotryski xD ważne, że ma audio listę zgrabne to, płaskie. Zadowolona jestem o.o
Słuchawki faktycznie rozpieprzają się cyklicznie, zazwyczaj zsuwa się osłonka z kabelków i nie łączy jedna słuchawka. Jedną parę zniszczyłam sama, z drugą pomógł mi mój luby xD teraz mam jakieś Philipsa, ale z tych, co sprzęt wisi na szyi - teraz mi to nie przeszkadza, zrobi się cieplej to trza będzie zmienić...
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Od sierpnia szczęśliwa posiadaczka Irivera E-100, akurat w tym kolorze, co na fotografii, brązowy. miałam do wyboru czarny, brązowy i chyba różowy - czarnego nie chciałam, bo większość lata z czarnymi mp3 czy mp4, a różowy wiadomo że też nie. Moje kochanie ma 2GB pojemności ale myśle o karcie 4GB, bo te 2 GB to tak jakoś trochę mało, a filmów co ciekawe tam nie mam. Sama muzyka prawie.
Co do samej funkcjonalności - słuchawki póki co żyją, a sam iriver padł mi raz i juz był 3 tygodnie w serwisie po tym jak po prostu przestał się włączać, mimo resetów. Teraz jest ok. Ma radio - ale antena dosyć słaba, odbiera tylko Radio Maryja zresztą, ja i tak radia raczej nie słucham. Ma opcję czytania plików .txt, ale muszę w nim pogrzebać, bo mi wyświetla krzaczory zamiast polskich znaków . Filmy odtwarza, po przerobieniu ich w programie dołączonym do płyty - całkiem spoko jakość.
Wydawać by się mogło, ze wady, o których tu pisze, są poważne, ale to tylko drobiazgi. Jeśli nastawiam się głównie na muzykę, to w sumie reszta mało mnie obchodzi. A kupiłam go, bo mnie wpieniała moja stara mp3 na baterie. Dałam sporo, ale jest on warty swojej ceny.
Moje nowe maleństwo nazywa się Creative Muovo, 2 GB. Pierwsze co zrobiłem, to kupiłem do niego nowe słuchawki TDK a "fabrycznych" nawet nie rozpakowywałem pomny doświadczeń z poprzednimi słuchawkami przy "starym" odtwarzaczu. Mój poprzedni sprzęt to również Creative, tyle że Zen Stone Plus. Używa go ukochana obecnie. Nowy sprzęt ma jedną zasadniczą wadę w porównaniu z tamtym. Ładuje się go poprzez USB, Zen Stone Plus mógł być ładowany nawet przez ładowarkę od niektórych telefonów komórkowych. Tu jestem uzależniony od bliskości jakiegoś portu USB. To chyba największy minus. Zaletą największą jest oczywiście pojemność, która zasadniczo zdjęła ze mnie ciężar dokonywania selekcji muzyki. Pozostałe funkcje (dyktafon, wyświetlacz z możliwością zmiany kolorów) to już rzecz wtórna.
Generalnie, odtwarzacz mp3 znacząco wpłynął na poprawę mojego stosunku do robienia zakupów. Z muzyką na uszach mogę to robić z uśmiechem na ustach Drogi do pracy i do domu, choć trwa 8 minut spacerem, nie wyobrażam sobie bez muzyki. W pracy też często pomaga mi się skupić, kiedy atakuje mnie sieczka radiowa. Alienuje mnie czasami od ludzi, ale absolutnie mi to nie przeszkadza.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A ja jestem szczęśliwym posiadaczem iPoda touch 32GB w zestawie ze słuchawkami JBL Reference 220 :D Po tym jak mój Creative Zen Nano Plus 512MB ze słuchawkami Creative EP630 odleciał podczas pogo w siną dal i musiałem się obywać bez odtwarzacza parę ładnych miesięcy, ale jak już dostałem wypłatę i totalnie zaszalałem :D Nie żałuję ani jednej złotówki, choć było ich 1300, a sprzęt od sierpnia sprawuje się bez zarzutu. Jakość dźwięku jest wręcz miażdżąca i za nic nie wrócę do tańszego sprzętu, jeśli nie będę musiał. Bo jak już człowiek przyzwyczai się do tego co najlepsze, to potem ciężko mu się odzwyczaić
To ja tutaj z apelem do wszystkich użytkowników przenośnego sprzętu grającego: sprawdzajcie swoje słuchawki! Idea słuchawek "dousznych" polega na tym, że słuchający słyszy muzykę, a otoczenie nie! Gdyby otoczenie miało słyszeć, to słuchawki zastępowało by się głośnikami, prawda? Jeśli ktoś kocha słuchać muzyki bardzo głośno, to wyjściem są już słuchawki ze specjalnymi nakładkami gumowymi, które izolują dźwięki. Tym sposobem słuchacz izoluje się od dźwięków z zewnątrz (na przykład głosu silnika autobusu, dźwięczenia tramwaju, głośnej rozmowy babci sąsiadki z drugiego siedzenia), a otoczenie może spokojnie przebywać obok takiego melomana, bez instynktownej chęci trzepnięcia go w głuchy łeb...
A tak przy okazji: zbyt głośne dźwięki uszkadzają ucho nieodwracalnie...
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
A tak przy okazji: zbyt głośne dźwięki uszkadzają ucho nieodwracalnie...
Bezapelacyjnie. Oglądałem w tv eksperyment z udziałem mądrego pana doktora, który pokazał natężenie hałasu "dodawanego" bezpośrednio ze słuchawek do ucha. Morał z tej opowiastki był taki, iż słuchając muzyki z odtwarzaczy mp3 należy poziom głośności ustawić na maksymalnie połowę zakresu - albo nosić słuchawki, które nie izolują w czasie słuchania muzyki od dźwięków "z zewnątrz". Czyli albo wielkie nałożonoe tylko na połowę ucha (ale to wygląda mega idiotycznie), albo wtykane. Nie za bardzo pojąłem różnicę - ale słowa fachowca przyjmuję. I słucham muzyki na połowie zakresu. Czasami jej nie słysze, kiedy wyją mi przejeżdżające samochody, ale eksperyment ten mnie przekonał, aby nie ryzykować.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Morał z tej opowiastki był taki, iż słuchając muzyki z odtwarzaczy mp3 należy poziom głośności ustawić na maksymalnie połowę zakresu - albo nosić słuchawki, które nie izolują w czasie słuchania muzyki od dźwięków "z zewnątrz".
Kiedyś mi ktoś mówił, że głośność "bezpieczna" w słuchawkach jest wtedy, jak weźmiemy słuchawki z grającą muzyką, odstawimy na odległośc jednego metra (oczywiście w warunkach idealnej ciszy) i z tego metra nie słyszymy żadnego dźwięku dobiegającego ze słuchawek.
Zrobiłem taki eksperyment i to daje ok. 1/3 zakresu, dla mnie to ok, bo muzyki z odtwarzacza słucham głównie przed snem i wtedy nawet jak jest bardzo cicho, to wszystko dobrze słyszę.
Zrobiłem taki eksperyment i to daje ok. 1/3 zakresu
Dla mnie to 3 z 32 Widać słuchawki w ogóle nie tłumią i zapewne wkurzam nimi wszystkich dookoła. Słucham zazwyczaj w komunikacji miejskiej na 15/32, bo tylko wtedy jeszcze coś da się odróżnić wśród huku tramwaju.
Swoją drogą nie wiem, jak głośno trzeba by słuchać, żeby zagłuszyć tramwaj całkowicie.
A wystarczy kupić słuchawki dokanałowe, czyli takie co izolują dźwięki otoczenia. ja już NIGDY nie wrócę do dousznych, czyli zwykłych "pchełek". jakość dźwięku żałosna, brak izolacji, trzeba głośno słuchać żeby zagłuszyć pozostałe dźwięki, ch**owo trzymają się w uchu... Chyba tylko cena to jakaś cecha pozytywna tego rodzaju słuchawek. jak wspominałem, teraz mam moje ukochane JBL'ki 220 za ok. 220 zł i ich dźwięk powala mnie na kolana. Jeśli kiedyś będę kupował nowe słuchawki... to odżałuję tę kasę ale kupię kolejne takie same :D
A czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego, nieważne jakie słuchawki kupię, zawsze, po mniej wiecej tygodniu, lewa słuchawka wysiada ? Zawsze lewa. Miałem firmowe Pentagrama, zepsute, kupiłem słuchawki za 3.50, zepsute, kupiłem Creativy za 70zł, zepsute... wtf?
_________________ All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
Dołączam się do pytania Oliego I tak, zawsze lewa słuchawka wysiada, już kilka egzemplarzy byłam zmuszona przez to wywalić i zakupić nowe. Najgorzej jak słuchawki wysiądą tak... znienacka. Chce się człowiek odprężyć po pracy, odizolować od hałasu w tramwaju a tu...
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
A czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego, nieważne jakie słuchawki kupię, zawsze, po mniej wiecej tygodniu, lewa słuchawka wysiada ? Zawsze lewa. Miałem firmowe Pentagrama, zepsute, kupiłem słuchawki za 3.50, zepsute, kupiłem Creativy za 70zł, zepsute... wtf?
Z własnego doświadczenia stwierdzam że firma Creative nie ma wcale dobrych słuchawek, osobiscie uwazam ze jest to troche przereklamowana korporacja.
Jakies tanie ''no name'' wiadomo, wykonane moga byc dobrze , ale co z tego jak materialy nie sa wytrzymale i dobre jakosciowo.
Mialem troche doswiadczen ze sluchawkami , bardzo cenie sobie wysoka jakosc dzwieku i wytrzymalosc.
Moje oczekiwania zostały w pełni zaspokojone przez sprzet firmy Sennheiser .
Sluchawki po 2 krotnej przypadkowej kąpeili w soku działaja nadal bez zarzutów.
Nigdy nie mialem z nimi zadnych problemow, wiec moze sprobuj tej firmy.
Firma ma bardzo bogatą ofertę , każdy znajdzie cos dla siebie:
... oraz dwukrotnie wyższą cenę niż sprzęt innej marki o tych samych parametrach. Senki dla mnie są przereklamowane i IMHO nie warto dawać za nie tyle kasy. Kupując w sklepie CX300 które są totalnym badziewiem, można poszukać i kupić JBL'e które posiadam za około 140-150zł. A różnica między CX'ami a JBL'ami to jak różnica między Polonezem a Lamborghini.
Ze swej strony ze sprzętu dobrego za rozsądną cenę mogę polecić Phillipsy SHE-9500 lub Panasonic RP HJE - 200. Broń was panie boże przed dotykaniem Creativów Ep-630... Chyba że ktoś lubi sam bas i nic ponadto. Jeszcze dodam tylko od siebie, że ten sklep (RMS) ma śmiesznie wysokie ceny. ja polecę to forum: http://forum.mp3store.pl W którym to znajduje się dział sprzedaży. Polecam, gdyż można kupić słuchawki nawet za 60-70% ich ceny w sklepie. Sprawdzone, stąd mam moje JBL'e i dałem za nie z przesyłką śmieszne 137 zł.
... oraz dwukrotnie wyższą cenę niż sprzęt innej marki o tych samych parametrach.
Nie wydaje mi sie żeby sprzet marki Jbl był powalająco tanszy od Sennheiser.
Noise napisał/a:
Sprawdzone, stąd mam moje JBL'e i dałem za nie z przesyłką śmieszne 137 zł.
Ja mam Sennehesery za 35 zł , przezyly 2 krotna kapiel w soku, dzialaja juz bez zarzutu 5 lat. Porownywalem je z innymi sluchawkami podobnej klasy, nie znalazlem takich ktore dawalyby dzwiek wyzszej jakosci.
Z racji tego ze przez 5 lat wiele sie pozmienialo , poluje teraz na CX500, sluchawki maja 2 letnia gwarancje, mozna dostac je za niecałe 100 zł.
_________________ ''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
Cena niewiele wyższa, a jakość dźwięku jest powalająco lepsza. Słowo pocieszenia, jeśli kosztowały Cię 35 zł, to śmiem wątpić w ich oryginalność. A to, że akurat wyglądają identycznie, to żaden argument. Chyba, że kupiłeś je w autoryzowanym sklepie, czy coś. Wtedy zwracam honor.
A teraz słowo do wszystkich. NA ALLEGRO JEST MASA PODRÓBEK! Mimo że wyglądają identycznie, to zazwyczaj jest to po prostu jakiś szmelc. Dlatego uważajcie i szukajcie słuchawek w opakowaniach BOX a nie OEM i z autoryzowaną gwarancją.
Cena niewiele wyższa, a jakość dźwięku jest powalająco lepsza. Słowo pocieszenia, jeśli kosztowały Cię 35 zł, to śmiem wątpić w ich oryginalność. A to, że akurat wyglądają identycznie, to żaden argument. Chyba, że kupiłeś je w autoryzowanym sklepie, czy coś. Wtedy zwracam honor.
A teraz słowo do wszystkich. NA ALLEGRO JEST MASA PODRÓBEK! Mimo że wyglądają identycznie, to zazwyczaj jest to po prostu jakiś szmelc. Dlatego uważajcie i szukajcie słuchawek w opakowaniach BOX a nie OEM i z autoryzowaną gwarancją.
Allegro wiadomo , nie ma nigdy żadnego potwierdzeia oryginalności, dlatego nigdy nie kupuje w tym serwisie sprzetu.
Swoje sluchawki douszne MX 300 kupilem w Media , nie wiem czy dla Ciebie ten sklep jest autoryzowany . Przynajmniej nie wydaje mi sie zeby sprzedawali tam podrobki to po raz, a po 2 model sluchawek Sennheiser MX 300 ktorymi dysponuje w wiekszosci sklepow nie przekracza ceny 35 zł . Nie wiem skad twoje przypuszczenia o braku oryginalnosci, nawet gdyby byly nieoryginalne w co watpie i tak nie zamienilbym ich na zadne inne sluchawki z tej polki cenowej.
_________________ ''Imagination will often carry us to worlds that never were. But without it we go nowhere''
Wybacz mój brak kompetencji i jawne przeoczenie :D Mówisz o MX 300, a ja myślę o CX 300 a to już kolosalna różnica. Ale powiem Ci jedno, za cenę CX 500 możesz dorwać lepsiejsze słuchawki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum