FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Sebastian Uznański
Autor Wiadomość
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-05, 18:06   

xan4 napisał/a:
przeczytałem już wcześniej i bardzo mnie wciągnęło :-)

Następna część ma mieć tytuł "Więzień upadłego ducha". Mam nadzieję że wciągnie równie, co wcześniejsze ;) swoją drogą, jest to jakaś rekomendacja dla Spellsingera, może prędze się skusi... w każdym razie xan4, nie męcz dłużej "Żałując za jutro", które to bardzo nie lubi leżeć na półce nieprzeczytane
moffiss napisał/a:
woja drogą dziwne, że księgarnie stacjonarne nie sprzedają, tylko sieciowe.
moffiss,tak bywa, zgodnie ze słowami starej piosenki "Dzzziiiiiwwwnyyyy jeeest teeen świiiaaaat", którą wszyscy chyba słyszeli bo oglądali "Idola"

czym podpadłem? Ich pytaj ;)
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2009-08-05, 18:07   

Sebastian napisał/a:
w każdym razie xan4, nie męcz dłużej "Żałując za jutro", które to bardzo nie lubi leżeć na półce nieprzeczytane


ok, przesuwam w kolejce do góry :-)
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-05, 22:31   

Sebastian napisał/a:
Toudisław, zapewne może Wam powiedzieć więcej niż ja, bo z tego co wiem jest zanurzony w branży głęboko i zna różne kruczki, wymyki i odmyki, które dla zwykłych zjadaczy chleba są niejawne.

Tylko tyle wiem że WD ma słaby kolportaż. wile z tych książek wydaje się być produkowane tylko do TK bo w zwykłych księgarnianych o nie trudno. Co powoduje że nawet jak by się pojawiły część czytelników czeka aż będą w TK ...
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-08-11, 15:23   

Jestem grubo po połowie "Żałując za jutro" - pierwsze ~180 stron miodne. Nieoczekiwane zwroty akcji, bogaty świat, nieco przemieszanie gatunkowe, fajne poczucie humoru, bardzo dobry styl, postaci barwne (chociaż z wyjątkami). Potem równia pochyła, począwszy od bitwy w Sumie Wszystkich Piekieł.
SPOILERY
Spodziewałam się czegoś innego, naprawdę. Niektóre motywy za bardzo wpisują się w schematy każdej powieści fantasy pisanej "z rozmachem". Główny bohater ma okropne rozwlekłe, infantylne i przeraźliwie drażniące rozkminy dotyczące jego moralności. Ojciec mu już przecież wcześniej mówił, że nikt nie jest dobry ani zły naprawdę - zaś on płacze, że już nigdy nie będzie prawy. Denerwowała mnie przeładowana patosem bitwa o stolicę Piekła i Zanael walczący o tę sprawę ze ślepym fanatyzmem godnym Eragona (nie wiedzieć czemu od tej bitwy Zanael mi się tylko z Eragonem kojarzył). Nagle z wypierdka główny bohater stał się potężnym czarnoksiężnikiem, chociaż szkolono go w walce mieczem - no chyba, że coś przeoczyłam. Było wyraźnie zaznaczone, że władca piekieł już od dawna wysłuchiwał przerażających proroctw odnośnie zniszczenia ich stolicy i za nic sobie miał każdą groźbę, więc dlaczego wysłuchał "ludzkie ścierwo" i od razu mu uwierzył?

Sebastian, chylę czoła przed Twoją pomysłowością, dlatego nie marnuj go na schematy znane już nam wszystkim ; P
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-11, 19:05   

Hej ciekaw jestem jak zareagujesz na cześć dotyczącą gier politycznych, dworskich intryg no i będzie też trochę batalistyki :) Dzięki póki co za krytyczną lekturę, wiesz to jednak mój debiut stąd mogły się zdarzać słabsze miejsca choć ja akurat Sume Wszystkich Piekieł bardzo lubię
Natomiast pewne schematy są uniwersalne też takie jak rozwój bohatera bo bohater jest każdym z nas. Czasami myślę że schematy można tylko lepiej albo gorzej wypełniać, prawdziwi mistrzowie pióra sprawiają, że stają się w ich dziełach niewidoczne, ale to nie znaczy nieobecne.
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-08-11, 20:41   

Rozumiem że debiut, jestem wyrozumiała pod tym względem : D jednak schematy po iluś tam lekturach męczą, a tutaj szczególnie jego użycie mnie rozczarowało, bo przez wiele stron zapowiadało się coś zupełnie innego - tymczasem chyba próbowałeś zatrzeć wyraźne granice rysujące się pomiędzy dobrem a złem, chociażby poprzez rozmowę Zanaela z ojcem, albo postać Sanitha "od kuchni" (prywatne relacje z jego pierwszą damą), ale nadal same rozmyślania bohatera sugerują jego infantylność, nieżyciowość jakby, te rozmyślania są raczej nieadekwatne do tego, co sam robi i przeżywa. Według mnie jego niesamowita metamorfoza (skąd u diabła on się nauczył magii?) powinna iść w parze z jakąś dojrzałością emocjonalną. Albo przynajmniej pragmatycznym myśleniem, skoro ma być politykiem : P
Za to bardzo mi się podobała na przykład wizja piekła i sama idea, że wszyscy są tam bardziej szczęśliwi niż w niebie. Świetne są te przewrotne smaczki, nawet chmary latających oczu czy agresywnych książek o złowieszczych, czarnych grzbietach : D No nic, czytam dalej, po skończeniu zapewne zrelacjonuję na bieżąco.
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-11, 20:49   

Tyraela napisał/a:
. Według mnie jego niesamowita metamorfoza (skąd u diabła on się nauczył magii?) powinna iść w parze z jakąś dojrzałością emocjonalną. Albo przynajmniej pragmatycznym myśleniem, skoro ma być politykiem : P

Czytaj uważnie. Od Ojca :P No i zmieniał się właśnie. Szło w parze może nie współmiernie ale jednak. Ale taki zrównoważony rozwój nie był by naturalny. Lekko dziecinny bohater jest spoko ;) w końcu to facet.
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-11, 21:53   

Toudisław, wyjaśnił to lepiej niż ja był potrafił
Kategorie dobra i zła nie są proste w powieści, zobacz moją wizje aniołów i właśnie szczęśliwego piekła, właśnie Sanitha "od kuchni". Natomiast uczy się też, i właśnie pewnie o tym czytasz, że istnieją też rzeczy, których pragmatyka nie usprawiedliwia dostatecznie, istnieją zbrodnie właśnie. Zanael mimo rozchwianych hierarchi wartości świata "Żałując za jutro" próbuje być do końca jednak istotą moralną na ile to możliwe, on nie chce być zły, nie chce ranić, on walczy o to. Powoli też uczy się odpowiedzialności za innych, za podległych mu ludzi. Nie wiem czy to jest li tylko infantylne.
Natomiast zważ że Zanael nie walczy o sprawę piekła, walczy o kobietę.
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-08-14, 09:44   

O właśnie, o takie wyjaśnienia mi chodziło.
Skończyłam książkę i dałam sobie nawet czas na przetrawienie jej. Końcowy efekt jest taki, że pomimo wad, które już wymieniłam, przyjemnie się czytało : ) jak już słyszałeś tysiąc razy, masz bardzo ciekawe pomysły, fajny język, a na pewno dobrze zbudowane światy. Bardzo mi się podobało, jak już wspominałam wcześniej, pomieszanie fantasy z sf (trochę mi zalatywało Shadowrunem : D), staranie się o utrzymanie czytelnika w napięciu, szczególnie podczas scen batalistycznych. Chyba Batou wcześniej wspominał, że pojedynki są strasznie drętwe - z tym muszę się zgodzić : P
Jednak rozumiem, że to Twoja pierwsza powieść i dalej powinno być dużo lepiej. Na pewno sięgnę po coś jeszcze z Twoim nazwiskiem na okładce ; )
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-14, 17:38   

Dzięki za lekturę, ciesze się że Ci się podobało, no i zapraszam do licznych opowiadań :)
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2009-08-15, 21:34   

Sebastian, możesz przedstawić chronologię pisania Twoich utworów?? Żałując za jutro było pierwsze??
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-16, 08:32   

W stosunku do "Księgi która wyjada oczy" tak.
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2009-08-16, 19:07   

Sebastian, na początku strasznie się męczyłem, do 130 strony ze 3 razy miałem ochotę odłożyć książkę, nie odłożyłem z szacunku dla innych Twoich dokonań i słusznie, potem jest już o wiele lepiej,
uwielbiam space operę i to mi zaserwowałeś, świetne pomysły, niesamowita wyobraźnia, niestety wykonanie, zwłaszcza na początku, słabe,
droga Zanaela, jego zmiany jakieś takie płaskie, wszystko przychodzi ot tak, spotyka niesamowitego szermierza, uczy się rozstaje itd,
potem space operowo już jest w porządku, dworskie intrygi - ok, zazębia się wszystko,
nie rozumiem jednak, czemu niebo daje się podpuścić jakiemuś nic nie znaczącemu czarnoksiężnikowi w tak ważnej dla nich sprawie jakim jest piekło,
podsumowując: wydaje mi się, że pomysł trochę Cię przerósł, dobrze, że potem przyszły o wiele lepsze kontynuacje i przypuszczam, że z nich Cię zapamiętam,
z racji wyobrażni masz we mnie czytelnika,
ciekawe czy teraz niapisałbyś inaczej Żałując za jutro
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-16, 19:40   

Wiesz powieść uderzała w różne nuty, niektórych zachwycała w całości, ale była spora grupa ludzi która mogła wybrać co bardziej im się podobało, klimaty przetworzonego surrealistycznie fantasy (teraz madrzejszy o pare lat nazwałbym to może i new weird, jak to pisałem niewiele o tym wiedziałem), sf rodem z Diuny i Starwarsów, czy jeszcze coś innego. Różnorodność miała być siłą książki. Idea była, teraz tak to widzę z dystansu, jakby Salvador Dali nakręcił Powrót Jedi wedle Tolkienowskiego scenariusza ;) Oczywiście nie wyszło aż tak dobrze, wyszło jak wyszło, ale zamiary... te były wielkie!
czy napisałbym inaczej? Na pewno tak! Nic dwa razy się nie zdarza powieść jest zdjęciem, fotografią psychiki autora w momencie powstawania. Nie da się drugi raz tak samo... Ciekawsze pytanie jest, jak bym to napisał? Na pewno spokojniej, zostawiłbym wydarzeniom czas by się mogły toczyć
natomiast czemu niebo dało się podpuścić? Bo było zazdrosne? Bo miało ambicje? Czarnoksiężnik Sanith dołożył tylko drew do dobrze rozbuchanego ognia.
Dziękuje Ci bardzo za lekturę, zachęcam do kolejnych "Kandamonów" natomiast co by Ci polecić na teraz? Przypomnij mi czy czytałeś Matke gromów? Tam intryg jest od groma...
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2009-08-16, 21:21   

Matka gromów, nie pamiętam po tytule, gdzie to było??
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-08-16, 21:38   

Tempus fugit
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-09-11, 13:16   

udało się, w końcu przeczytałem "żałując...". Masz talent chłopie, pisz, bo inaczej kantochszczyzna nas zajdluje, hyhy
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-09-11, 18:20   

moffiss napisał/a:
kantochszczyzna nas zajdluje


ładne, ładne, to ja już szukam tej knigi i ją jutro kupuje i czytam :)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-13, 10:01   

byłem na wakacjach, stąd małe opóźnienie

moffiss, dzięki za spojrzenie łagodnym okiem na mój debiut no i za lekturę
Tomasz, zapewne jesteś już w trakcie, jak wrażenia?
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-09-13, 10:17   

Sebastian napisał/a:
Tomasz, zapewne jesteś już w trakcie, jak wrażenia?


Niestety w moich Tychach jej nie mają, dopiero jutro będę miał okazję pobuszować w Katowicach w księgarniach
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-13, 11:41   

Obawiam się że i Katowice mogą nie pomóc, patrz problemy z zakupem kilka postów wyżej, chyba że ktoś z forumowiczów wie gdzie w Katowicach może leżeć?
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-09-13, 12:08   

Pełno egzemplarzy Żałując za jutro jest w Taniej książce w Wawie na Koszykowej, czyli na pewno w tych miastach gdzie Dedalus ma swoje księgarnie są jeszcze te książki. Coś koło 15 zł kosztuje.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-09-13, 12:13   

Tomasz napisał/a:
Niestety w moich Tychach jej nie mają, dopiero jutro będę miał okazję pobuszować w Katowicach w księgarniach
Sebastian napisał/a:
Obawiam się że i Katowice mogą nie pomóc, patrz problemy z zakupem kilka postów wyżej, chyba że ktoś z forumowiczów wie gdzie w Katowicach może leżeć?
MadMill napisał/a:
Pełno egzemplarzy Żałując za jutro jest w Taniej książce w Wawie na Koszykowej, czyli na pewno w tych miastach gdzie Dedalus ma swoje księgarnie są jeszcze te książki. Coś koło 15 zł kosztuje.

Są jeszcze księgarnie internetowe :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-09-13, 14:09   

MadMill napisał/a:
Pełno egzemplarzy Żałując za jutro jest w Taniej książce w Wawie na Koszykowej, czyli na pewno w tych miastach gdzie Dedalus ma swoje księgarnie są jeszcze te książki. Coś koło 15 zł kosztuje.


Dedalusa niestety nigdzie w okolicy nie kojarzę.

Spellsinger napisał/a:
Są jeszcze księgarnie internetowe :)


Ano są, ale nie lubię z nich korzystać. Teraz kupiłem trzy tomy "Ustroju świata" Stephensona w Olesiejuku bezpośrednio to mi pierwszy tom przyszedł z niewydrukowanymi stronami. Wolę sobie egzemplarz obejrzeć, przekartkować i powąchać :)
Jak już to Allegro, tam część ludzi sensownie opisuje stan książek a poza tym zakładam że jak używane to niedoskonałe to się nie rozczarowuję w razie czego.


Sebastian napisał/a:
Obawiam się że i Katowice mogą nie pomóc, patrz problemy z zakupem kilka postów wyżej, chyba że ktoś z forumowiczów wie gdzie w Katowicach może leżeć?

Spokojna głowa, znajdę i kupię. Jestem dość uparty, to tylko kwestia czasu. Poza tym mam znajomych księgarzy to mi ściągną wszystko.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-09-24, 06:42   

Sebastain, potrzebujesz testerów? Chetnie pomogę jak coś.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-09-24, 07:16   

moffiss napisał/a:
Sebastain, potrzebujesz testerów? Chetnie pomogę jak coś.

Na razie jak mniemam Kasia wystarczy :)
Do tego obowiązuje go tajemnica.
No i gdyby szukał testerów kolejka byłą by dlugaaaaa

A ja wyjawię że Sebastian pisze i pisze. Kolejne teksty czekają na wydanie. Liczę tylko by coś ukazało się w tym roku ale to już nie zależy od Sebastiana
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-24, 16:13   

moffiss, bardziej potrzebuje wydawców - albo wiernych Czytelników :)
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-09-26, 07:59   

spoko, wydawcą w końcu nie zostałem, wycofałem się, straciłem tylko trochę kasy. Rynek nieustannie kurczy się, może jak wprowadzą pełną komercyjną digitalizację na tanich OLEDach...na razie urządzenia do ebookow są za drogie na polską kieszeń.
 
 
Sebastian 


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-03, 11:01   

Tomasz napisał/a:
Jestem dość uparty, to tylko kwestia czasu.

I jak? Udało się zdobyć?
_________________
Zapraszam do moich niesamowitych światów :)
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-10-03, 11:52   

Cytat:
I jak? Udało się zdobyć?

No właśnie ciągle nie. Ale Toudi właśnie do mnie w tej sprawie pisał.
Po prostu rarytasem jesteś :)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 13