W związku z tragicznym pożarem budynku socjalnego w Kamieniu Pomorskim, Prezydent RP Lech Kaczyński ogłosił trzydniową żałobę narodową. Mam wrażenie, że jest to element licytowania się z Prezesem Rady Ministrów na to, kto bardziej przejął się tragedią ludzką. Premier odwiedził Kamień Pomorski, więc Prezydent też musiał jakoś "zabłysnąć". Oczywiście nie mam zamiaru pomniejszać tragedii ofiar i ich bliskich, ale uważam że żałobę powinno wprowadzać się raczej po takich wydarzeniach jak np. śmierć Jana Pawła II, a nie po tragedii o znaczeniu raczej lokalnym.
Jakie jest wasze zdanie?
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Jezu, znowu? To już chyba 5 czy 6 żałoba w trakcje jego kadencji. Ile można do ciężkiej cholery? Z resztą - było już mnóstwo dyskusji na temat traktowania instytucji żałoby przez prezydenta, moim zdaniem wprowadzanie jej przy okazji kazdej grupowej, medialnej śmierci odbiera sens całej żałobie i czyni z niej sposób, by pokazać się w mediach i przypodobać niekoniecznie myślącej a za to uwielbiającej medialne akcje w stylu "ilu nie żyje?", "kto zawinił?", "TVN24 na żywo z miejsca tragicznej katastrofy, pani Mario, jak to jest, gyd pani córka nie żyje i jej zwłoki leżą pod stertą gruzu? To straszne, prawda?" części elektoratu. I ta część pewnie to kupi i znów będzie cierpieć i przeżywać wiadomości z miejsca wypadku z kanapką w ręku, ale reszta prawdopodobnie ma dość. Tak, jestem trochę poirytowany, nie ukrywam.
_________________ We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun
We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye
We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
Wiocha. Rzyg. Dziadostwo. To sądzę o tej żałobie. Już widzę, jak wszyscy będą w skupieniu przezywać kolejną bezsensowną śmierć. Podstawmy karetki pod zakłady pracy, w parkach niech staną wiadra, aby łzy nie spowodowały powodzi. W radio będzie syf, w telewizji będzie syf. Mam nadzieję, że moje stacje (AXN-y, FoxLife, HBO, Comedy Central) oleją ten głupi pęd ku samobiczowaniu się z powodu pożaru. Nie lubię takich celebracji śmierci. Wszystko się we mnie skręcało już po smierci JP II, potem były te inne tragedie - o których już nawet nie pamiętam i nie chcę pamiętać. Nie chcę umniejszać i deptać tragedii - ale to przesada w ten sposób ją "celebrować". Zwłaszcza że z punktu widzenia państwa - nic się nie stało. W te święta na drogach zginęło więcej ludzi. I więcej idiotów z powodu chronicznej głupoty straci prawo jazdy za pijaństwo drogowe. Tu nikt nie płacze.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Oczywiście nie mam zamiaru pomniejszać tragedii ofiar i ich bliskich, ale uważam że żałobę powinno wprowadzać się raczej po takich wydarzeniach jak np. śmierć Jana Pawła II, a nie po tragedii o znaczeniu raczej lokalnym.
Dokładnie. Wszak to żałoba narodowa.
_________________ Znalazłem swoją religię, nic ponad książkę nie wydawało mi się ważniejsze. Bibliotekę poczytywałem za świątynię.
J-P.S.
Aj, bo wy nieczuli jesteście. To pewnie wszystko przez lekturę literatury "ucieczkowej" nie jesteście w stanie zrozumieć znaczenia tej tragedii. Jedynie nasz prezydent rozumie, że cała Polska łączy się w żałobie z rodzinami ofiar. A prawda jest taka, że dziewięćdziesiąt dziewięć procent mieszkańców samego Kamienia Pomorskiego przechodzi koło tej tragedii dokładnie tak samo, jak wokół innych, które zachodzą w Darfurze i innych miejscach. Niestety, nasze media i politycy nie mają nic ciekawego do zaoferowanie i próbują się wylansować przy tego typu wydarzeniach. A jako, że wydarzenia spektakularne są rzadkie (WTC w Polsce nie będzie), więc trzeba wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Mi to po prostu śmierdzi.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
No nie będę się powtarzać o.o
Żałoba narodowa? To już trzęsienie ziemi we Włoszech jest bardziej uzasadnione. Żałoba narodowa bo w jakiejś wiosce zginęło 20 osób? We Włoszech zginęło ponad 200.
Tragedia? a może statystyka...? ( )
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Wypowiedziałbym się ale się nie wypowiem, bo temat skończony. Na szczęście. Dobrze, że tu nie "jadą" po innych poglądach nawet na takie tematy. Ostatnio poczytałem sobie, co na innych forach w związku z żałobą piszą. Tych którzy próbują pokazać swoje zdanie (takie lub odwrotne), od razu reszta zrównuje z błotem, że są tacy a tacy. Uff. Wygadałem bzdur, to niech teraz będzie trochę w temacie.
Żałoba = okres po utracie kogoś bliskiego, ciężko się z tą stratą pogodzić, więc człowiek jest w stanie dołka. Dołek mija, mija żałoba (formalnie różnie jest, kolory itd. to dla mnie tylko obyczaje). Żałoba jest w nas, jeśli odczuwamy czyjś brak, coś nami wstrząsnęło? To stan szoku. Tu nie bylo ani jednego ani drugiego. Tragedia. Ale tak szczerze powiedziawszy czy w czasach ogólnej znieczulicy wywołanej setkami mordów na godzinę w bajkach, filmach, epatowaniem brutalnością przez każde szanujące się media itd. potrafimy odczuwać szczery żal po każdej tragedii, która nas nie dotyczy? Nie. Stety czy niestety, ale nie, wszystko powszednieje... niestety. Nie przejmujemy się. Z drugiej strony czy coś, co nie dotknęło całego społeczeństwa, osoby będącej dla nas ogólnie poważanym ponadczasowym wzorem, całego społeczeństwa, bądź dużej jego części (kataklizmy, powodzie etc.) powinno być podstawą do wprowadzania żałoby? Raczej nie. Jeśli już to żałoba w gminie, powiecie, nawet w kilku ościennych powiatach. Ale nie narodowa. Dobrze zrobił bodajże biskup z tamtych okolic że odwołał coś (?) co miało być w tych dniach. Ale czy wszyscy muszą się stosować? Odpowiedź powinna brzmieć mogą. Kogo dane wydarzenie dotknęło, może obchodzić swoją prywatną żałobę.
Gdzieś czytałem o dewaluacji żałoby przez nagminne jej stosowanie. To jest prawda. Trzeba umieć wartościować zdarzenia. Nie można zrównywać ich. O nie. 3 dni tu 3 dni tam, w końcu przestanie być ważny sens. A o to powinno chodzić. Chwilę zastanowienia, skupienia się na tragedii. Nie o jeżdżenie pana Pre... i Pre... do miejsc nagłośnionych przez TV i robienia do zdjęć. Wiem, taki ich zawód. Ale nie liczy się, przynajmniej dla mnie kto się dopcha na miejsce pierwszy i więcej naobiecuje (z 2 strony dobrze chociaż że przez ten medialny szał poszkodowani będą mieli wsparcie). Aj, nie gadam już.
No i nadeszła sytuacja, której należało się spodziewać. Mimo, że mam w pamięci ostatnie parę lat i sytuacja ta nie powinna mnie dziwić, to nie potrafię tego pojąć. Dla mnie to kpina całkowicie pozbawiona akcentu humorystycznego. Ja rozumiem, górnicy zginęli, na pewno jest to wielka tragedia dla ich rodzin. Ale litości, to nie jest katastrofa na skalę narodową. Nie potrafię zrozumieć, po co? Nie łapię tego, dla mnie takie zagrywki całkowicie negują sens i wagę wprowadzania żałoby. Przyznam szczerze, że już od czasu spłonięcia hotelu w Kamieniu Pomorskim mam alergię na określenie "żałoba narodowa". Nie wiem, czy to jest element PR-u, jeśli tak, to według mnie całkowicie nieskuteczny. Z każdą taką bezsensowną żałobę narodową wzrasta moja irytacja.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
a ogłosili żałobę o.o?
Dobrze wiedzieć... Dla mnie żałoba narodowa przestała istnieć w momencie kiedy prezydent ogłosił ją chyba jakiś 3 raz z rzędu... Niestety mogę tylko bezsilnie krzyczeć kiedy zdejmują programy rozrywkowe...
Nie wiem czy szanowni PR-owcy wiedzą, ze wszystko w nadmiarze szkodzi, skutek odwrotny był do przewidzenia. ale co ja tam wiem... o.o
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Z każdą taką bezsensowną żałobę narodową wzrasta moja irytacja.
A to jakiś happening jest? Będzie piwo i kiełbaski z grilla?
Tanit napisał/a:
Dla mnie żałoba narodowa przestała istnieć w momencie kiedy prezydent ogłosił ją chyba jakiś 3 raz z rzędu... Niestety mogę tylko bezsilnie krzyczeć kiedy zdejmują programy rozrywkowe...
Nie oglądam telewizji, ale z tego co pamiętam to w niej rozrywki nie ma od przeszło 10 lat więc chyba nic się nie zmienia. o.o
A poważnie, jeszcze z 5 wypadków w kopalniach, 5 żałób narodowych i będzie szansa na reelekcje.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Nie oglądam telewizji, ale z tego co pamiętam to w niej rozrywki nie ma od przeszło 10 lat więc chyba nic się nie zmienia. o.o
No ja raczej też nie ogladam... ale za którąś żałoba zdjęli z anteny film, na którym mi zależało... >_>
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Nie oglądam telewizji, ale z tego co pamiętam to w niej rozrywki nie ma od przeszło 10 lat więc chyba nic się nie zmienia. o.o
Barbarzyńca z ciebie. Telewizji nie oglądać... Rozrywka w telewizji jest, ale nie w polskich kanałach. Ewentualnie w polskojęzycznych nadawanych przez satelitę należy szukać rozrywek (HBO, AXN, FoxLife, Comedy Central itd.). Tam mogą mieć w nosie żałoby, bo ramówek nie układa się w Polsce, na szczęście. I nie muszą mieć koncesji na nadawanie Więc i stróże moralności z KRRiT moga im skoczyć. Jeśli oglądasz bubliczną lub inne jak Polszmat czy TVN - to się nie dziw.
Na szczęście Tańca z Gwiazdami nie odwołano Bo przygotowałem małe piwko na tą okoliczność i porcję jadu do wyplucia z siebie.
Nie wiem, jak z resztą narodu, ale w moim przypadku żałoba narodowa zostanie tradycyjnie zlekceważona.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A nie wiem, nawet w sumie to się dowiedziałem, że coś się stało na Śląsku chyba wczoraj wieczorem. Jestem nieczułym ignorantem, jakoś nie oglądałem wszystkich wydań dziennika i nie przeczytałem 100 artykułów w necie, a jutro nie kupię żadnej gazety.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
wczoraj jak wieszałam pranie to słyszałam, że znowu coś tam w 'wujku' zaszemrało i ktoś tam zginął. No trudno - ryzyko tej pracy dla nikogo nie jest obce.
Oczywiście olewam, żałobę - pewnie gdyby nikt nie ruszył tego tematu nic bym o niej nie wiedziała.
Toudi - niezłe i prawdziwe.... też smutne i żałosne.
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Też nie.
Ale i tak się dowiedziałem, że żałoba od poniedziałku podobno ma być wprowadzona. Na dwa dni.
Śmieszne, bo podobna liczba osób ginie codziennie (średnio) na polskich drogach. Jakoś nikt żałoby nie wprowadza z tego powodu. Pewnie dlatego, że kierowcy to grupa o wiele bardziej zróżnicowana niż górnicy i całoroczna żałoba narodowa wprowadziłaby jednak doła w narodzie. A tak, raz na pół roku starczy.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Górnicy (i w ogóle Ślązacy) to chyba w oczach Kaczora jakaś grupa uprzywilejowana. A przecież ci górnicy mieli jedynie wypadek przy pracy wpisany w ryzyko zawodowe. Robienie z tego żałoby narodowej to kpina.
Oczywiste jest, że żałoby narodowe są ogłaszane o wiele za często. Co innego śmierć pojedynczych, ale bardzo wybitnych i zasłużonych osób, a co innego wybuchy i kopalnie, które są tylko kroplą w morzu różnego rodzaju wypadków, jakie zdarzają się codziennie. To kretyństwo, że jeśli jakiś duży wypadek zdarzył się w jednym miejscu, to jest ogłaszana żałoba, bo w to jedno miejsce prezydentowi, premierowi i w ogóle członkom władz opłaca się pojechać (lub polecieć), natomiast jeśli jednego dnia zdarzyło się 30 wypadków w 30 różnych miejscach, to żałoby się nie ogłasza, bo nikomu z władz nie opłacałoby się tam jechać - za dużo czasu i pieniędzy by to kosztowało. A takie podejście jest hipokryzją. Na jakiej podstawie ma się wyróżniać wypadki dotyczące określonych grup, np. górników lub pielgrzymów, zamiast traktować te wszystkie grupy równo, tak samo jak ofiary codziennych wypadków samochodowych pochodzą z najróżniejszych grup? Czy ofiary wypadków samochodowych, których zawodu ani nazwisk media nie podają, są "gorsze" od ofiar wypadków kopalnianych lub autokarowych, których zawód czy nazwiska można udostępnić w mediach? Niby jakie znaczenie dla rodzin ofiar ma to, czy zginęli oni w autokarze lub kopalni razem z 50 innymi osobami, czy pojedynczo w samodchodzie? Czy to tylko dlatego, że w mediach łatwiej jest podać zawód ofiar jednego dużego wypadku niż ofiar wielu niezależnych od siebie wypadków?
Jakby zawód ofiar wypadku miał jakieś znaczenie. A przecież nie ma żadnego znaczenia. Górnik ginie w kopalni tak samo, jak w samochodach giną prawnicy, nauczyciele, studenci, uczniowie i przedstawiciele wielu innych grup czy zawodów.
Wyszczególnianie tego tylko z powodu rozmiaru jakiegoś wypadku to absurd w ogólnym kontekście podejścia władz do wypadków i katastrof.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Obawiam się, że to mógł być element PRu za pierwszą, drugą "żałobą narodową". Teraz to obawiam się jest wyświechtany obyczaj. Pozbawiony sensu na dodatek. Idąc wiodącym tropem, żałobę narodową powinno się ogłaszać na zakończenie każdego weekendu, po podsumowaniu śmiertelnych wypadków na drodze. Z całym szacunkiem dla rodzin zmarłych górników ale jeżeli zginę w wypadku samochodowym, to także chciałbym by ogłoszono żałobę narodową. Będzie "sprawiedliwie"
Romulus napisał/a:
Rozrywka w telewizji jest, ale nie w polskich kanałach
Nie oglądasz Pan posiedzeń sejmu?
MadMill napisał/a:
Jestem nieczułym ignorantem, jakoś nie oglądałem wszystkich wydań dziennika i nie przeczytałem 100 artykułów w necie, a jutro nie kupię żadnej gazety.
Ojciec kupił Wyborczą i mnie zaskoczyła czarna ramówka. Potem włączyłem wiadomości i się dowiedziałem co i jak.
Tanit napisał/a:
Oczywiście olewam, żałobę - pewnie gdyby nikt nie ruszył tego tematu nic bym o niej nie wiedziała.
Nie wiem czy jest co nawet do olewania. Jeżeli chodzi o moment refleksji nad zmarłymi, dla wierzącego, modlitwa w ich intencji - czemu nie? Ale to zrobi każdy dobry chrześcijanin nie dotknięty znieczulicą, bez odgórnej "żałoby narodowej". Niestety nie jestem dobrym chrześcijaninem i znieczulica nie jest mi obca. Kolejny tragiczny news i tyle.
toto napisał/a:
Śmieszne, bo podobna liczba osób ginie codziennie (średnio) na polskich drogach. Jakoś nikt żałoby nie wprowadza z tego powodu. Pewnie dlatego, że kierowcy to grupa o wiele bardziej zróżnicowana niż górnicy i całoroczna żałoba narodowa wprowadziłaby jednak doła w narodzie. A tak, raz na pół roku starczy.
No, to co pisałem wyżej w tym poście. Teraz doczytałem Twój. Pozostaje mi się tylko zgodzić
BG napisał/a:
Górnicy (i w ogóle Ślązacy) to chyba w oczach Kaczora jakaś grupa uprzywilejowana
Rozwiń proszę ten wątek. Zwłaszcza ze Ślązakami A z resztą wypowiedzi się zgadzam.
Kopalnia Halemba, tak samo jak Wujek i hala w Katowicach, są na Ślasku. To na Śląsku zdarzyły się wszystkie tragedie (oprócz śmierci JPII), z których Kaczor zrobił "żałobę narodową".
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
To na Śląsku zdarzyły się wszystkie tragedie (oprócz śmierci JPII), z których Kaczor zrobił "żałobę narodową".
A hotel socjalny ?
A co do Górników to oni zawsze mieli lepiej bo inaczej pojechali by do Warszawy i zrobili zadymę. Sam Śląsk niema tutaj nic do rzeczy. Jak by kaczka dostała 2 kadencję to był by powód do żałoby narodowej
Kopalnia Halemba, tak samo jak Wujek i hala w Katowicach, są na Ślasku. To na Śląsku zdarzyły się wszystkie tragedie (oprócz śmierci JPII), z których Kaczor zrobił "żałobę narodową".
Czy jakby te wypadki miały miejsce w Wielkopolsce, uważałbyś, że Pyroki są grupą uprzywilejowaną?
Toudisław napisał/a:
A co do Górników to oni zawsze mieli lepiej bo inaczej pojechali by do Warszawy i zrobili zadymę. Sam Śląsk niema tutaj nic do rzeczy. Jak by kaczka dostała 2 kadencję to był by powód do żałoby narodowej
Mimo, że jestem Ślązakiem, to górników robiących rozpierdol w Warszawie pozamykałbym co do jednego w pierdlu za wandalizm. Potem Śląsk przez takich ma doczepianą łatkę, jak to właśnie BG uczynił.
BG napisał/a:
Pomijam Grenoble, bo to nie w Polsce - tak samo jak ze śmiercią JPII w Watykanie.
A papieżowi umarło się za poprzedniego prezydenta.
Ale jego (L.K.) partia chciała robić wolne w rocznicę. Też żenada.
edit:
Inicjały pierwszego
Aha. Uprzywilejowani górnicy. Po prostu politycy ciągle biorą górników i ich rodziny jako realną siłę mogącą zmienić wynik wyborów. Bo inaczej dlaczego by tak postępowali?
Obecnie górników jest w Polsce ilu? Sto tysięcy? Więcej, mniej? Ktoś zna dokładne liczby?
W normalnych warunkach (frekwencja powyżej 70 procent, taką bym uznał za przyzwoitą i normalną w państwie demokratycznym; my jesteśmy państwem nienormalnym niestety) nie byliby super siłą, podobnie jak elektorat moherowy (religijni fanatycy). Grupa widoczna bo krzykliwa. Nic więcej. Przy karnym głosowaniu na jedną partię mieli by siłę może 2% - nie wystarczającą do przekroczenia progu wyborczego.
Żałoba narodowa wprowadzana przez państwo przy okazji wypadków losowych to niestety porażka. Tym bardziej, że mają one charakter lokalny. Nie popisują się niestety nasze media, które rzucają się na takie przypadki jak hieny. Ale w takim kraju żyjemy, gdzie najważniejsze są słowa posłów Kurskiego i Palikota.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Akurat po JPII to rozumiem bo wielkim Polakiem i człowiekiem był i swój wkład w historię miał
No ale przepraszam, ani moja ś.p. babcia, ciocia i wujek, którzy zmarli niemal jednocześnie nie mieli większego NARODOWEGO znaczenia, tak samo ci z kopalni, domu, hali czy pies ich drapał. Z całym szacunkiem, ale dla mnie było by obrazą gdyby prezydent z mediami robili za każdym razem szopkę z mojej osobistej tragedii. współczuje ludziom, którym się to podoba... nie nie współczuję ;P
BG napisał/a:
Górnicy (i w ogóle Ślązacy) to chyba w oczach Kaczora jakaś grupa uprzywilejowana. A przecież ci górnicy mieli jedynie wypadek przy pracy wpisany w ryzyko zawodowe. Robienie z tego żałoby narodowej to kpina.
Amen
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Grupa widoczna bo krzykliwa. Nic więcej. Przy karnym głosowaniu na jedną partię mieli by siłę może 2% - nie wystarczającą do przekroczenia progu wyborczego.
Tylko widzisz. Gdy ten elektorat się wnerwi, to może wsiąść w autokary i jechać demolować stolicę przy pomocy kilofów i innych zabawek Moherowa babcia co najwyżej zagłosuje na coś skrajnie praworydzowego, ewentualnie wyzwie Cie od Żydów gdy zdybie na kupowaniu Wyborczej (autentyk z Krakowa).
Gdy ten elektorat się wnerwi, to może wsiąść w autokary i jechać demolować stolicę przy pomocy kilofów i innych zabawek
Policja jest od tego, żeby nie dopuścić do takich ekscesów. Tylko czy władze nie będą bały się użyć siły? Niedawno chyba policja interweniowała przy okazji zabawy stoczniowców. Czyli jednak można. Nieco odwagi tylko potrzeba w egzekwowaniu prawa. Nic więcej.
Spellsinger napisał/a:
ewentualnie wyzwie Cie od Żydów gdy zdybie na kupowaniu Wyborczej (autentyk z Krakowa).
Kiedyś widziałem listę Żydów podających się za Polaków. Ktoś wspominał, że chciał sprawdzić jak trudno jest znaleźć się na tej liście. W tym celu wysłał donos na samego siebie na podany adres. Napisał w liście tym, że osobnik A. B. (czyli autor donosu) w rzeczywistości jest Żydem, który w rzeczywistości nazywa się jakoś podobnie do Mosze Cośtam (nazwisko żydowskie, ale niestety nie pamiętam już jakie) i jest wielkim polakożercą. Po kilku dniach odnalazł swoje nazwisko na liście wrogów narodu polskiego.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum