FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Potencjalne konflikty polityczne
Autor Wiadomość
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-03, 13:49   

oczywiście, że będzie następna wojna. Surowcowa. Garść faktów, na razie bez komentarza.

Irak jest pod kontrolą imperialnych Stanów(czyli 10% wydobycia ropy). Iran z Sudanem posiada łącznie ok 25% zasobów ropy na świecie [nie mam danych przed sobą]. Te dwa ostatnie kraje dostarczają Chinom ok 40-50% ropy.
Zaś Państwo Środka skupiło ostanio najwięcej obligacji USA. Dodatkowo przebąkują o zmianie waluty rozliczeniowej z dolara...na inną. Pisze się o spadku zainteresowania papierami wartościowymi na rzecz stabilniejszych walorów .
Chińczycy utworzyli potęzny fundusz inwestycyjny skupujący udziały spółek surowcowych w Afryce.
W Europie rosną wykłądniczo koszty robocizny. Koncerny przesuwają produkcję na wschód Europy, lub poza nią - Chiny, Indie.

Gwałtownie rozwijają się dziedziny z automatyzacją procesów pracy. Redukuje się personel w krajach rozwiniętych. Rosnie liczba niezadowolnych osób, utrzymujących się z zasiłków. Załamuje się konsumpcyjny model życia.

System finansowy kolapsuje od 1997 roku. W latach 2006-2007 apogeum funduszy strukturalnych [sprzedaż wierzytelności].

To tak na szybko i wcale niechaotycznie - nalezy węszyć podstęp w nastepnej wypowiedzi :P
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2009-11-03, 14:14   

Załamuje się i załamuje, a załamać nie może...

Swoją drogą, czemu nie spojrzysz na konflikt wokół podziału bogactw Antarktyki? Jeśli już gdzieś ma wybuchnąć, to tam.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-04, 08:43   

Jeszcze zapomniałem dodać o Rosji, lokalne mocarstwo o glinianych nogach. Po aferze z jednym oligarchów, pozostali doją ile wlezie z wykupionych wczesniej zakładów. Nie istnieje w kraju pojęcie odświeżania aktywów, czyli reinwestowania w środki trwałe. Gospodarka rabunkowa z transferem zysków poza jurdyksję Putina. Jedyne, co utrzymuje Rosje na powierzchni to zasoby naturalne gazu i ropy. Budowa rurociągu jamalskiego przez Turcję (złoża gazu przerzucane m.in. przez Polskę, Ukrainę) oraz propozycją (uwaga!) tranzytu ropy z Iranu stały się kością niezgody pomiędzy Rosją a potencjalnymi krajami tranzytowymi. Stąd parcie na projekt NordStreamu. Ktoś w innym wątku dziwił się dlaczego vice prezydent USA próbuje wsadzić nam palec w... Macie powód - Stany nie chcą destabilizacji w tym regionie, stąd próba ratowania glinianego olbrzyma - regres gospodarczy w Rosji spowodował by ogromne straty społeczne, również w samej Europie [ciagłe pyskówki i płynne ceny surowców]. Zaś poparcie karajów europejskich jest niezbędne do prowadzenia polityki imperialnej, m.in. na Bliskim Wschodzie. Każda wojna wymaga legitymizacji opinii światowej.

Jak powiązać sytuację w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Azji? Chiny po legalizacji własnosci prywatnej, bodajże w 2000 roku, spowodowały wewnętrzny boom produkcyjno-usługowy. Państwowa doktryna zezwalała na uruchomienie inwestycji zagranicznych pod jednym warunkiem, przy współudziale lokalnych partnerów. Po prawie 10 latach okazało, że Chiny posiadaja drugą po USA gospodarkę swiatową z gigantycznym rynkiem wewnętrznym. Zas eksport związany jest głównie z nadwyżkami produkcji. Ssanie na surowce i półprodukty rośnie lawinowo. Chiny stają w obliczu dramatycznej decyzji - próbie uniezaleznienia sie od kapitału amerykańskiego oraz zapenieniu sobie strategicznego bezpieczeństwa surowcowego. Zatrzymanie pędzącej gospodarki może spowodowac katastrofalne, globalne skutki, które odbiją sie w całym systemie finansowym świata. Wszyscy to dokonale wiedzą, wystarczy, że Chiny wyprzedadzą się z amerykańskich obligacji państwowych i skończą się marzenia o dominacji nad światem niejakiego Obamy i jego druzyny.

Chiny wybrały złoty środek. Chcą zdobyć kontrolę nad surowcami w Afryce. Inwestują potworną kasę, by dokonać zakupów kontrolnych w tym obszarze.

Czy USA mogą zahamowac ten proces? Owszem, destabilizując rynek podstawowych surowców strategicznych - walcząc oczywiście z terroryzmem ( dlatego zabiegają nawet o polskie poparcie dla swoich inicjatyw). Kluczowymi krajami dla Chin nadal są Iran i Sudan. Albo innymi słowy jeszcze.

Mało docenianym czynnikiem jest sytuacja społeczno-gospodarcza w krajach starej Europy. Prawdopodobnie do władzy dojdą populistyczne partie o charakterze nacjonalistycznym. Będzie zgrzytać, zapewniam was...bo trzeba będzie pobudzac niemrawe, pełne socjali gospodarki, by zmniejszyc spółeczne niezadowolenie.

może cdn...zalezy od dyskusji.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-09, 08:32   

nie ma z kim wymieniać poglądów, eh... ta dzisiejsza młodzież //pisowcy
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2009-11-09, 09:30   

E, bo te twoje są trochę wydumane. A nie zauważasz, że tli się potencjalny konflikt wokół Antarktyki i jej bogactw. Rosjanie już zaczynają tam "flagować" teren, Amerykanie też nie odpuszczają. Na razie mamy do czynienia tylko z kurtuazyjnym podszczypywaniem, ale im bliżej wygaśnięcia traktatu... Na pewno skończy się to ustanowieniem nowego porządku na tym terytorium. Spór o jego kształt może być ciekawy :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-09, 11:26   

Romulus napisał/a:
E, bo te twoje są trochę wydumane. :)

rzeczywiście wyczerpujaca odpowiedź.

Romulus napisał/a:

A nie zauważasz, że tli się potencjalny konflikt wokół Antarktyki i jej bogactw. Rosjanie już zaczynają tam "flagować" teren, Amerykanie też nie odpuszczają.


Bo go nie ma. Wątpię, by tak beztrosko można było zagrabić ziemię niczyją.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2009-11-09, 13:11   

moffiss napisał/a:
Romulus napisał/a:
E, bo te twoje są trochę wydumane. :)

rzeczywiście wyczerpujaca odpowiedź.

To na razie przepowiednie, więc możemy pisać różne scenariusze mniej lub bardziej political fiction.

moffiss napisał/a:
Romulus napisał/a:

A nie zauważasz, że tli się potencjalny konflikt wokół Antarktyki i jej bogactw. Rosjanie już zaczynają tam "flagować" teren, Amerykanie też nie odpuszczają.


Bo go nie ma. Wątpię, by tak beztrosko można było zagrabić ziemię niczyją.

Pod tą ziemią niczyją leżą bogactwa naturalne, które mogą przesądzić o podziale wpływów na świecie na kilka albo i więcej dekad. Jest o co walczyć. Myślisz że USA oddadzą tak łatwo Rosjanom dostęp do zasobów naturalnych po to, aby mogły one kupić sobie de facto nie tylko Europę, ale i zminimalizować niebezpieczeństwo ze strony bogatszych i zdrowszych Chin? Obama nie jest taki głupi.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-09, 13:49   

Bliski Wschód - political fiction? Dopsze. //mur


A, propos roszczeń terytorialnych na Antarktydzie do 2041 roku mamy święty spokój. Prawodopodobny scenariusz będzie dotyczył koncesji, związanych z eksploatacją złóż naturalnych. Powstanie coś na kształt Swiatowego Banku Surowców Naturalnych


Na świecie jest więcej interesujących miejsc, takich punktów zapalnych, gdzie ryzyko wybuchu konfliktu jest znaczące - patrz wojna wisi na włosku?
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-10, 09:55   

Dlaczego Rosja wspiera program jądrowy Iranu?
Może ceny surowców poszybują do góry? :badgrin: Może chcą tylko sprzedać więcej broni na Bliskim Wschodzie?


edit: Założona w 2007 roku ECFR jest pierwszym ośrodkiem analitycznym o paneuropejskim charakterze. Polecam ostatni raport opracowany przez Shapiro i Witney, którzy rekomendują krajom Europy wzięcie większej odpowiedzialności za swoje decyzje i wskazują rozwiązania na przykładowych obszarach:

1. wypracowanie wspólnej europejskiej strategii w Afganistanie
2. wzięcie odpowiedzialności za stosunki z Rosją ( tarcza antyrakietowa)
3. rozwijanie inicjatywy Partnerstwa Wschodniego.
4. wywarcie presji na kraje Bliskiego Wschodu, w tym na Iran (broń jądrowa) i na Izrael (osadnictwo na terenach palestyńskich.)

Problemem Europy jest też brak zdecydowania i wewnętrzne rozdarcie. W efekcie Waszyngton postrzega kraje unijne jako infantylne: wymigujące się od odpowiedzialności, a jednocześnie poszukujące uwagi. Odpowiedzią nie mogą być kolejne szczyty, fora i dyskusje.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2009-11-11, 18:21   

Moffiss no offence ale zauważyłeś że gadasz sam do siebie? Jesteśmy na forum dyskusyjnym a nie forum monologowym, o jeśli czujesz przemożną cheć poruszenia jakiegoś tematu to zrób to w taki sposób żeby inni ludzie po przeczytaniu 2 postów nie klikali backspace. A właśnie taki skutek ma ten twój one man show będący połączeniem prasówki, skakania po tematach i słodzenia sobie. Najlepsze jest to że mimo dość konkretnej nazwy tematu, wpadłeś w taki słowotok że właściwie nie bardzo wiadomo o co kaman.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2009-11-11, 18:50   

aha, to więcej nie będę.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-01-08, 11:19   

http://wiadomosci.onet.pl...wojny,item.html

az cisnie sie na usta: a nie pisałem!
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-01-08, 13:56   

Ujmę to tak: są miejsca na Ziemi, gdzie cudem będzie jeśli wojna nie wybuchnie, w Sudanie tli się od lat (z większymi erupcjami co jakiś czas). Nie ma w tym nic dziwnego. Wymuszają to kultura własna mieszkańców oraz warunki geopolityczne (w przypadku Sudanu w grę wchodzi oczywiście spadek po erze kolonizacji Afryki). Takie miejsca były, są i będą jeszcze przez długi czas.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-01-19, 14:58   

może się tli od dawna, ale jakoś mało było chętnych by tak rozpalać jak ostatnio.

Ciekawe kiedy ktos namąci w Boliwii, mają największe złoża litu na świecie.
„Analiza wykazała, że świat opierający się na licie jako źródle energii pojazdów elektrycznych niebawem może stanąć wobec jeszcze większych ograniczeń, niż ma to dziś miejsce w przypadku ropy”.

13 października boliwijskie Ministerstwo Górnictwo opublikowało oświadczenie, w którym czytamy:
„Minister Górnictwa Boliwii – Luis Alberto Echazú – potwierdził, że patenty na wydobycie litu z Salar de Uyuni w departamencie Potosí pozostaną pod kontrolą rządu Boliwii”.

Kiedy przewrót? :badgrin:
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-01-19, 15:13   

Eee, tam to wiele nie trzeba. W Boliwii normą były junty, partyzantki i przewroty zanim naukowcy znaleźli takie zastosowania dla litu jak teraz. Cała Ameryka Łacińska taka była. Trochę się to obecnie uspokoiło, bo potencjalni puczyści dochodą do wniosku, że wystarczy zainwestować nieco czasu, uwagi i forsy w narkobiznes i ma się realną władzę a nie użeranie nię z demonstrantami i bycie zakładnikiem jakiegoś pałacyku prezydenckiego.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-01-20, 07:37   

proste reguły gry - słaba władza wewnetrzna to większe wpływy koncernów.
Niepokojaca jest deklaracja rzadu Boliwii, ktora moze doprowadzic do zmian.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-01-27, 12:27   

Ogromna ekspansja monetarna przeprowadzona przez najważniejsze światowe gospodarki w ramach samoobrony przed skutkami kryzysu finansowego zmniejszyła tymczasowo problemy ekonomiczne, ale najprawdopodobniej kosztem pogłębienia zasadniczego braku równowagi. W rezultacie brak równowagi handlowej jest bardziej niż kiedykolwiek niezbędny do usprawiedliwienia rosnących inwestycji w krajach z nadwyżką handlową, ale rosnące bezrobocie sprawia, że zarówno politycznie, jak i ekonomicznie jest to nie do przyjęcia w krajach z deficytem handlowym. Wzrost oszczędności w Stanach Zjednoczonych będzie kolidował ze stałym wysokim poziomem oszczędności w Chinach.
Dojdzie najprawdopodonie do wojny handlowej (cła zaporowe). Problem Chin polega na tym, że nie mogą one wystarczająco szybko zmienić swojej zależności od zagranicznego popytu. Przy bezrobociu w Stanach Zjednoczonych sięgającym dziesięciu procent – w niektórych krajach europejskich nawet wyższym – niewielu Chińczyków zobaczy korzyści z sytuacji, w której wewnętrzny popyt zostanie wchłonięty przez zagranicę, by utrzymać poziom zatrudnienia w Chinach.
Przypominam, że Chiny nadal prowadzą bardzo agresywną polityke inwestycyjną oraz migracyjną (!) w Afryce, powodując wiele napięć w regionie. Na przykład ostatnio w Algierze wybuchły zamieszki anty-chińskie.


Szykuje się też rewolucja w Ameryce Łacińskiej, do niedawna mocno uzależnionej od polityki zadziornego dolara. :)
Kraje Ameryki Łacińskiej zrzeszone w antyliberalnej organizacji ALBA ( Ekwador, Honduras, Nikaragua, Saint Vincent i Grenadyna, Antigua i Barbuda, Dominikana, Boliwia, Kuba oraz Wenezuela ! - 70 proc. ekonomicznej wagi całego bloku, którego PKB wynosi 540 mld dol.) chcą wprowadzić do rozliczeń międzyrządowych - nową walutę zwaną "sucre".
Głównym animatorem tej organizacji jest prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Kraje ALBY mają lewicowe rządy, nastawione na wzajemną pomoc oraz współpracę i w większości przeciwne idei wolnego handlu pomiędzy Amerykami. Pomysł nowej waluty spowoduje osłabienie i tak mizernego dolara. Przypominam, że Wenezuela jest jednym z największych dostawców ropy dla USA.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-01, 13:44   

http://biznes.onet.pl/nor...1,1,prasa-detal


Ach, te wstrętne Polki... //kas
Chyba UE nie chce NORDSTREMu....oj, będzie się działo.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2010-02-01, 14:51   

Może ją zabiją... W końcu to Rosjanie, nie? Nieszczęśliwy wypadek...

Ale pewnie jakiś lobbing zastosują i wyleci z pracy. Ciekawe, jak się to stanowisko jej sytuuje w tym banku (komu podlega i kiedy można ją odwołać), ale - z drugiej strony - na pewno sama tej decyzji nie podjęła. Rosjanie mogą się pogniewać na Europę i Wołodia z tym drugim, Miedwiediewem upokorzą jakiegoś euro lizusa.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-02, 18:41   

cała prawda o wojnie w Iraku, bez złudzeń, że sytuacja się poprawi (źródło Forbes - lista najwiekszych pol naftowych, ktore beda eksploatowane w przyszlosci:
ranking pól naftowych

Szóste miejsce zajmuje Kazakhstan - teraz już wiecie dlaczego trwa wojna w Afganistanie [patrz mapa . Wczesniej pisalem o tranzycie przez Morze Kaspijskie do Turcji. :badgrin:

Ameryka Południowa wcale nie jestw ogonie. oprócz Wenezueli okazało się, że potężne zasoby ropy są w Brazylii

pełny artykul: Forbes
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-02-09, 13:31   

moffiss napisał/a:
może się tli od dawna, ale jakoś mało było chętnych by tak rozpalać jak ostatnio.

Ciekawe kiedy ktos namąci w Boliwii, mają największe złoża litu na świecie.
„Analiza wykazała, że świat opierający się na licie jako źródle energii pojazdów elektrycznych niebawem może stanąć wobec jeszcze większych ograniczeń, niż ma to dziś miejsce w przypadku ropy”.

13 października boliwijskie Ministerstwo Górnictwo opublikowało oświadczenie, w którym czytamy:
„Minister Górnictwa Boliwii – Luis Alberto Echazú – potwierdził, że patenty na wydobycie litu z Salar de Uyuni w departamencie Potosí pozostaną pod kontrolą rządu Boliwii”.

Kiedy przewrót? :badgrin:

Fajnie by było jakbyś podawał źródła swoich cytatów, bo akurat z tego artykułu na który się powołujesz wynika coś innego niż piszesz.


moffiss napisał/a:

Szóste miejsce zajmuje Kazakhstan - teraz już wiecie dlaczego trwa wojna w Afganistanie [patrz mapa

Ta, patrzymy na mapę i widzimy że między Afganistanem z Kazachstanem są 4 państwa, aktualnie wciąż pod skrzydłami Rosji i w coraz większym stopniu Chin. Jeśli łączysz sprawę Afganu z Kazchastanem to jest to sprawa nadzwyczajniej 3rzędna, w Afganistanie chodzi przedewszystkim o otoczenie Iranu - teraz sam spójrz na mapę i zobacz jak sytuacja Iranu się zmieniła w nowym wieku odkąd wojska amerykańską stacjonują i w Iraku i w Afganistanie. Dodaj do tego proamerykańskie od dawna Turcje i Pakistan, oraz ostatni nabytek czyli Gruzje, z której bliżej samolotem dolecić do Iranu niż z Izraela.

Okazuje się że Iran ma obecnie mniej więcej tyle samo pewnych i bezpiecznych granic co Polska w 39 roku. I to jest the point.
  
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-02-09, 13:37   

Ł napisał/a:
Okazuje się że Iran ma obecnie mniej więcej tyle samo pewnych i bezpiecznych granic co Polska w 39 roku.

Czego chcesz? Niemcy i Rosjanie pewnie i bezpiecznie przekraczali granicę w 39 --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-13, 14:53   

Ł napisał/a:

Fajnie by było jakbyś podawał źródła swoich cytatów, bo akurat z tego artykułu na który się powołujesz wynika coś innego niż piszesz..


Hy? Stoi jak wół - link do źródła. Z ocalałym szacunkiem dla "Ł" chciałbym przypomnieć o tym, że wcześniej pisałem o ekspansji inwestycyjnej Chin w projekty i spółki, zajmujące się wydobyciem surowców strategicznych.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-02-14, 12:04   

moffiss napisał/a:
Ł napisał/a:

Fajnie by było jakbyś podawał źródła swoich cytatów, bo akurat z tego artykułu na który się powołujesz wynika coś innego niż piszesz..


Hy? Stoi jak wół - link do źródła.



moffiss napisał/a:
może się tli od dawna, ale jakoś mało było chętnych by tak rozpalać jak ostatnio.

Ciekawe kiedy ktos namąci w Boliwii, mają największe złoża litu na świecie.
„Analiza wykazała, że świat opierający się na licie jako źródle energii pojazdów elektrycznych niebawem może stanąć wobec jeszcze większych ograniczeń, niż ma to dziś miejsce w przypadku ropy”.

13 października boliwijskie Ministerstwo Górnictwo opublikowało oświadczenie, w którym czytamy:
„Minister Górnictwa Boliwii – Luis Alberto Echazú – potwierdził, że patenty na wydobycie litu z Salar de Uyuni w departamencie Potosí pozostaną pod kontrolą rządu Boliwii”.

Kiedy przewrót? :badgrin:

GDZIE W TYM POŚCIE JEST LINK ALBO PODANE ŹRÓDŁO CYTATÓW? (w pozostałych postach też nie ma żadnego linku do artykułu dotyczącego Boliwii i litu). Podpowiem - ile byś razy nie napisał że ten link gdzies jest to i tak nie uwierze dopóki go nie zobaczę. A raczej go nie zobaczę bo go nie ma. I nie próbuj nawet sugerować że Ministerstwo Górnictwa Boliwii publikuje oświadczenia w języku polskim.
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-17, 19:47   

hm...uważasz, że napisałem nieprawdę?
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-02-18, 23:10   

moffiss napisał/a:
hm...uważasz, że napisałem nieprawdę?
Pytasz w tym momencie o kwestie twojego twierdzenia że podajesz linki do źródeł cytatów, czy o twoje prognozy i sugestie że w Boliwii będzie przewrót? Zresztą - w obu przypadkach napisałeś nieprawdę i wprowadzasz czytających w błąd.

Oczywistym kłamstwem jest twoje twierdzenie "Stoi jak wół - link do źródła.", co każdy może sobie zweryfikować na powyższych cytatach. Natomiast sama twoja sugestia odnośnie Bolwii jest o tyle śmieszna i przekłamana że tekst z którego wybrałeś sobie cytaty a do którego dotarłem na około, daje inny niż przedstawiony przez ciebie obraz sprawy. Z tych dwóch cytatów jakie podałeś, czytający mógłby sobie pomyśleć że rząd Boliwii chroni swoje zasoby naturalne przed żądnymi surowca zagranicznymi inwestorami (którzy zaczną mieszac w Bolwii żeby zdobyć bezcenny lit - twoja teoryjka). Tymczasem z artykułu na który się powołujesz (który przytoczę skoro ty się nie kwapisz: http://www.mojeopinie.pl/...tu,3,1258066708 ) wynika że jakiekolwiek inwestowanie w tym rejonie jest nieopłacalne ponieważ najwięksi potentaci rynku litu mogą mniejszym nakładem środków zwiększyć wydobycie i wpływac na ceny- i sytuacja raczej tak że w złoże Boliwijskie nikt nie chce się pakować jak głupi, więc zajął się tym rząd państwa, które jako podmiot publiczny a nie rynkowy może się pakować w projekty do których trzeba dopłacać w długim okresie. Przedsięwzięcie ryzykowane ale nie za względu na złe korporacje które będą wywoływać przewrót, tylko z względu na koszty inwenstycji które pociągną do dołu tak biedny kraj jak Boliwia. Jak wiadomo niezdrowe zadłużenie kraju powoduje w dłuższej perspektywie zmianę władz tak czy tak, nawet bez pomocy zagranicznych korporacji (casus PRLu, która tąpnęła bez nacisku korporacji rządnych bezcennego polskiego węgla czy miedzi).
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-19, 08:04   

Ł napisał/a:
w obu przypadkach napisałeś nieprawdę i wprowadzasz czytających w błąd.

Link, który podałeś interpretuje zaistniałe fakty, niekoniecznie właściwe z punktu widzenia zachodzących procesów politycznych w tym regionie. Stad za daleko idące wnioski mogą wprowadzać w błąd potencjalnych interlokutorów :) Sugerowałbym ważyć słowa i nie szastać frywolnymi opiniami.
A, propos litu - jest ogromne zapotrzebowanie ze strony producentów laptopów, GSMów i innych mobilnych urządzeń. Ostatnio znalazł zastosowanie w przemyśle samochodowym - baterie do elektrycznych pojazdów. Zaś decyzje inwestycyjne uzależnione się w głównej mierze od cen surowca na rynkach światowych, a nie od lokalnego potencjału gospodarczego. Innym sprzyjającym czynnikiem są technologie wydobycia i przetwarzania półproduktów. Znakomitym przykładem jest coraz poważniejsze zainteresowanie produkcją samochodów elektrycznych, które w chwili obecnej są skutecznie blokowane przez koncerny "ropopochodne". Uruchomienie takich linii produkcyjnych spowoduje gwałtowny wzrost zapotrzebowania na wydobycie litu.

Ł napisał/a:

Natomiast sama twoja sugestia odnośnie Bolwii jest o tyle śmieszna i przekłamana że tekst z którego wybrałeś sobie cytaty a do którego dotarłem na około, daje inny niż przedstawiony przez ciebie obraz sprawy.


Nie sadzę - wcześniej podałem inną informację, która może mieć poważne konsekwencje dla regionu:
moffiss napisał/a:

Szykuje się też rewolucja w Ameryce Łacińskiej, do niedawna mocno uzależnionej od polityki zadziornego dolara. :)
Kraje Ameryki Łacińskiej zrzeszone w antyliberalnej organizacji ALBA ( Ekwador, Honduras, Nikaragua, Saint Vincent i Grenadyna, Antigua i Barbuda, Dominikana, Boliwia, Kuba oraz Wenezuela ! - 70 proc. ekonomicznej wagi całego bloku, którego PKB wynosi 540 mld dol.) chcą wprowadzić do rozliczeń międzyrządowych - nową walutę zwaną "sucre".
Głównym animatorem tej organizacji jest prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Kraje ALBY mają lewicowe rządy, nastawione na wzajemną pomoc oraz współpracę i w większości przeciwne idei wolnego handlu pomiędzy Amerykami. Pomysł nowej waluty spowoduje osłabienie i tak mizernego dolara. Przypominam, że Wenezuela jest jednym z największych dostawców ropy dla USA.

Unia monetarna może stać się pierwszym krokiem do budowania wzajemnych relacji gospodarczych, podobnie jak w przypadku Unii Europejskiej, która jest zdolna finansować złożone i kapitałochłonne inwestycje w nowe technologie [choćby przykład budowy elektrowni termojądrowej na terenie Francji - 10 mld euro - ponoć pierwsza, dająca dodatni bilans energetyczny - 10:1]


Na koniec twierdzę, że na politykę państw wpływają jednak dość efektywnie międzynarodowe koncerny, zajmujące się wydobyciem i przetwórstwem surowców naturalnych, zwiększając lub zmniejszając eskalację działań militarnych w poszczególnych regionach świata. Zaś dominującą rolę w państwach o słabej kondycji gospodarczej mają przede wszystkim czynniki korupcjogenne.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4470
Skąd: fnord
Wysłany: 2010-02-19, 10:22   

moffiss napisał/a:

Link, który podałeś interpretuje zaistniałe fakty, niekoniecznie właściwe z punktu widzenia zachodzących procesów politycznych w tym regionie. Stad za daleko idące wnioski mogą wprowadzać w błąd potencjalnych interlokutorów :) Sugerowałbym ważyć słowa i nie szastać frywolnymi opiniami.

Przypominam że to ty powoływałeś się na TEN tekst, ja tylko załączyłem do niego źródło i wskazałem że wyciąłeś z niego to co Ci podchodziło pod tezę, natomiast zignorowałeś wszystko inne, w dodatku przemilczałeś źródło. Teraz dodajesz opinie (bo nawet nie można nazwać tego argumentacją) że ten tekst "interpretuje zaistniałe fakty, niekoniecznie właściwe z punktu widzenia zachodzących procesów politycznych w tym regionie"... Nie widzisz w jaką śmieszność wpadasz? Ja nawet nie muszę nic robić w tej dyskusji skoro ty krytykujesz własne źródła, uznając je za niekompetentne.

Widzę że powtórzyłeś trzy ogólniki, czyli o wzroście wydobycia litu, nieistniejącej walucie sucre i o złych korporcjach, chyba usiłując stworzyć jakieś pozory że z mną dyskutujesz. Niestety nie odniesłeś się w żadnym stopniu do tego co napisałem. W takim razie dyskusja jest niemożliwa.

Ale propo ogólników to
  • odnośnie wydobycia litu, wyciągnąłeś z tego tekstu najczarniejszą prognozę (bo taka najbardziej podchodzi Ci pod tezę), a tam jest podanych też parę innych - ciekawe czy teraz napiszesz że tekst jest niekoenicznie właściwy z punktu widzenia również ekonomicznego?
  • odnośnie wspólnej waluty, to każdy kto ma minimalną wiedzę o historii ameryki południowej wie że to nie pierwszy wielki plan wspólnej waluty, konfederacji, federacji, obszaru gospodarczwego między tymi pastwami. Tam takie wielkie plany są od 200 lat normą i od 200 lat normą jest że nie wychodzą, więc twoje podniecanie się planami sucre i dawanie tego jako jakiegoś wielkiego argumentu, dowodzi raczej niezrozumienia regionalnych realiów.
  • odnośnie wielkich korporacji to OK wszyscy wiemy że sa ZŁE, niestety nie potrafisz na tym przykładzie Bolwii skonkretyzować tej tezy - narazie fakty stoją przeciw Tobie, w dodatku z źródła na które sam się powołujesz.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-02-19, 10:28   

Może i Twoje przewidywania moffiss byłyby prawdziwe, ale nie biorą pod uwagę kilku ważnych składników życia politycznego regionu.
Braku stabilności politycznej. Sam projekt ALBY wygląda (nie czytałem o nim, więc to czyste spekulacje) na kolejny ´prywatny´ projekt Chaveza, czyli oparty na drapieżnym antykapitaliźmie. Zresztą nie widzimy wśród sygnatariuszy znaczących graczy tylko plankton liczący na zwiększony przypływ amerykańskiego petrodolara właśnie. Kolejnym rzucającym cień czynnikiem jest wydajność ´bazy projektu´, czyli jakość wenezuelskiego procesu wydobywczego, z roku na rok lecącego na pysk i przewyższającego poziomem chyba tylko scenariusze ichnich telenowel.
Chavez buduje nie znaczący blok gospodarczy tylko sieć klienteli, to nie wróży dobrze jego przyszłości.
Kolejna rzecz to historia i analogie. Pokaż mi wydajny międzynarodowy blok gospodarczo - polityczny zbudowany na bazie modelu centralnie planowanego, bo wiele można zarzucać Chavezowi, ale nie wolnorynkowość. Historia realnej wartości ´wróbla´ transferowego nic nie sugeruje? A waluta ta miała oparcie i w ropie i w gazie, że o złocie i diamentach nie wspomnę.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
moffiss 


Posty: 280
Wysłany: 2010-02-19, 10:49   

Mag_Droon napisał/a:
Może i Twoje przewidywania moffiss byłyby prawdziwe, ale nie biorą pod uwagę kilku ważnych składników życia politycznego regionu.
Braku stabilności politycznej. Sam projekt ALBY wygląda (nie czytałem o nim, więc to czyste spekulacje) na kolejny ´prywatny´ projekt Chaveza, czyli oparty na drapieżnym antykapitaliźmie.


Mag_Droon, tutaj nie piszemy o stabilnych układach społecznych czy politycznych, tylko o potencjalnych konfliktach w danych regionach. //mur .
Zatem negowanie wypowiedzi przez uwypuklanie niestabilności jest chyba nie na miejscu. :badgrin:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 14