FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Globalne Ocipienie

Czy po rozmowie z Saiką uważasz że kobiety powinny mieć dostep do studiów?
Nie.
11%
 11%  [ 3 ]
Nie!
88%
 88%  [ 23 ]
Głosowań: 26
Wszystkich Głosów: 26

Autor Wiadomość
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-08, 14:56   

Rheged napisał/a:
Pilipiuk robi garnki. Sam się przyznaje.

Pilipiuk jest Chińczykiem?
Saika napisał/a:
Spojrzałam na ankietę.
Zwątpiłam.
Idę zabić autora.

Łech, łech, łech... ale ile głosów poparcia :freak: By nie było, nie ja jestem autorem :P No i jest błąd w konstrukcji pytania i wyboru odpowiedzi. Bo odpowiedź brzmi za każdym razem "nie, nie uważam". Widzisz, same głosy poparcia Saiko ;)
Saika napisał/a:
Na odchodnym stwierdzam, że im człowiek bardziej wykształcony, tym z reguły ma mniej głupich pomysłów.

Veto. Tu nie chodzi o wykształcenie tylko charakter.
Saika napisał/a:
I proszę o odrobinę kultury, bo chamstwa nienawidzę.

Chamstwa nie zniese XD

Wracając do tematu globalnego ocipienia. Rano krzynkę zeźlił mnie mróz sięgający minus dziesięciu stopni Celsjusza. No i gdzie ta w pytę verfluchte wiosna? --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-03-08, 15:32   

Saika napisał/a:
Na odchodnym stwierdzam, że im człowiek bardziej wykształcony, tym z reguły ma mniej głupich pomysłów.

Niestety tak nie jest. Joseph Mengele miał tytuł doktora, Hilary Minc też był doktorem (Sorbony), Saloth Sar (ps. "Pol Pot") też był absolwentem studiów na Sorbonie, podobnie jak jego najbliżsi współpracownicy. Władimir Uljanow (ps. "Lenin") studiował prawo w Kazaniu (choć szybko został wyrzucony za poglądy). Josif Dżugaszwili (ps. "Stalin") skończył cztery lata seminarium duchownego w Tbilisi, skąd na piątym roku został usunięty. Goebbels był doktorem filozofii.
Jeszcze jakieś pytania? :badgrin:
Spellsinger napisał/a:
Rano krzynkę zeźlił mnie mróz sięgający minus dziesięciu stopni Celsjusza.

No, jak się wychodzi z domu np. o 6:20 rano (tak jak ja dzisiaj, śpieszący na PKS na 6:40, by na 8:00 dotrzeć na zajęcia), a na dworze taki mróz, to można się zeźlić.
Spellsinger napisał/a:
No i gdzie ta w pytę verfluchte wiosna? --_-

Jak to gdzie? W drodze - bo ma nadejść dopiero za 13 dni. ;)
8 marca to jeszcze zima, niestety. Choć na Bałkanach południowych to już wiosna. Tam to nawet wiosna zaczyna się czasem już w lutym.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-08, 15:43   

BG napisał/a:
Jeszcze jakieś pytania?

Giertych senior, Maciej Marian - Profesor dendrofil, tfu! Profesor dendrolog, który swego czasu uważał, że dinozaury żyły w czasach ludzi ;) Zwolennik teorii młodej ziemi/kreacjonizmu ;)
BG napisał/a:
No, jak się wychodzi z domu np. o 6:20 rano (tak jak ja dzisiaj, śpieszący na PKS na 6:40, by na 8:00 dotrzeć na zajęcia), a na dworze taki mróz, to można się zeźlić.

Ja wyściubiłem nos z domu o 7.00, a też pizgało.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2010-03-08, 17:21   

Saika napisał/a:
Spojrzałam na ankietę.
Zwątpiłam.
Idę zabić autora.
Po co? Ankieta i tak zostanie. :mrgreen:
Cytat:
Na odchodnym stwierdzam, że im człowiek bardziej wykształcony, tym z reguły ma mniej głupich pomysłów.
Im więcej wie, tym więcej głupich pomysłów. Tylko potrafi je przedstawiać w taki sposób, że ludzie głupsi tego nie zauważają.
Cytat:
Strzał w stopę.
Ale nie swoją.
Cytat:
I proszę o odrobinę kultury, bo chamstwa nienawidzę.
:roll:

Cytat:
A co do kradzieży napisu... heh...
O jaką kradzież chodzi?

Spellsinger napisał/a:
Ja wyściubiłem nos z domu o 7.00, a też pizgało.
Niestety, u mnie też. -10 o 7.00. W marcu!


Czy mi się wydaje, czy wraz ze zbliżającą się wiosną, Saika odkrywa nowe fragmenty forum? ;)
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-08, 19:39   

toto napisał/a:
Ale nie swoją.

Swoją.
ja sam napisał/a:
No i jest błąd w konstrukcji pytania i wyboru odpowiedzi. Bo odpowiedź brzmi za każdym razem "nie, nie uważam".
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-03-08, 19:53   

Co to ma do tematu do jasnej cholery?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2010-03-08, 19:54   

Spellsinger napisał/a:
Swoją.
Dobra, to kto strzelił w swoją stopę?


Wiosna, gdzie jesteś? Zimno mi, dzisiaj zmarzłem, łeb mnie bolał. Chcę dodatniej temperatury. Tak +5 na dobry początek.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-08, 20:07   

Jander napisał/a:
Co to ma do tematu do jasnej cholery?

Globalnego ocipienia? Bardzo wiele. Ocipieliśmy i spamujemy.

toto napisał/a:
Dobra, to kto strzelił w swoją stopę?

Autor. Podpowiem, ze jego nick zaczyna się na literę Ł. Na pewno nie zgadniecie 8)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-03-08, 21:09   

Tak podejrzewałam, a Spell rozwiał wszelkie wątpliwości.
Łaku, żeby zrobić coś takiego naprawdę trzeba... ocipieć. :P :badgrin:
I faktycznie widać nie zależy to od wykształcenia. :P

I ta też czuję, że powinna być wiosna... Już czułam ją prawie, a tu znów mróz...
_________________

 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-03-08, 21:52   

Saika napisał/a:
Tak podejrzewałam, a Spell rozwiał wszelkie wątpliwości.
Łaku, żeby zrobić coś takiego naprawdę trzeba... ocipieć. :P :badgrin:
I faktycznie widać nie zależy to od wykształcenia. :P

I ta też czuję, że powinna być wiosna... Już czułam ją prawie, a tu znów mróz...
Może założył temat kiedy po raz enty nie odpowiedziałaś na pytanie, bądź usilnie starałaś się odpowiedzieć dookoła (najbliższą drogą przez Himalaje). Oj wiele takich przypadków było, wiele. Nawet Łako mógł ocipieć. A ankieta jak to ankieta, każdy układa co mu w duszy gra.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Rheged 
Kurp z zasiedzenia


Posty: 135
Skąd: Olsztyn/Ostrołęka
Wysłany: 2010-03-08, 21:55   

Spellsinger napisał/a:
Rheged napisał/a:
Pilipiuk robi garnki. Sam się przyznaje.

Pilipiuk jest Chińczykiem?


Nic mi na ten temat nie wiadomo, natomiast w jakimś artykule się kiedyś przyznał, że pisanie jest dla niego jak lepienie garnków. Od tamtej pory patrzę na jego twórczość jak na garnki właśnie. Wcześniej jeszcze się łudziłem.
_________________
Emil 'Rheged' Strzeszewski



Pipe of the rising sun
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-08, 22:52   

Rheged napisał/a:
Nic mi na ten temat nie wiadomo, natomiast w jakimś artykule się kiedyś przyznał, że pisanie jest dla niego jak lepienie garnków. Od tamtej pory patrzę na jego twórczość jak na garnki właśnie. Wcześniej jeszcze się łudziłem.

Czyli na takiej samej zasadzie można stwierdzić, że jest Chińczykiem. Skoro Jander stwierdził, że takie rzeczy teraz tylko w Chinach. Może, kurczę, powinniśmy ukuć nowy termin literacki? Proza garnkowa. Dobre, chwytliwe. Podoba mi się.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Rheged 
Kurp z zasiedzenia


Posty: 135
Skąd: Olsztyn/Ostrołęka
Wysłany: 2010-03-08, 23:14   

Spellsinger napisał/a:
Rheged napisał/a:
Nic mi na ten temat nie wiadomo, natomiast w jakimś artykule się kiedyś przyznał, że pisanie jest dla niego jak lepienie garnków. Od tamtej pory patrzę na jego twórczość jak na garnki właśnie. Wcześniej jeszcze się łudziłem.

Czyli na takiej samej zasadzie można stwierdzić, że jest Chińczykiem.


A tego już Pilipiuk nie powiedział.
_________________
Emil 'Rheged' Strzeszewski



Pipe of the rising sun
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-09, 08:28   

Rheged napisał/a:
A tego już Pilipiuk nie powiedział.

Ale Jander tak powiedział, a on też lepi garnki. To znaczy ja myślę, że on lepi. Bo nie wiem co tak długo robił w kiblu u mnie na imprezie.
Chyba, że szukał zapiekanki //mysli Co myślisz o terminie proza garnkowa?
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Rheged 
Kurp z zasiedzenia


Posty: 135
Skąd: Olsztyn/Ostrołęka
Wysłany: 2010-03-09, 08:37   

Zgrabny termin. Tylko nie wiem, co oznacza? ;]
_________________
Emil 'Rheged' Strzeszewski



Pipe of the rising sun
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-03-09, 08:53   

Rheged napisał/a:
Zgrabny termin. Tylko nie wiem, co oznacza? ;]

Prozę pilipiukopodobną? Od tego lepienia garnków.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Saika 
Czarna katana


Posty: 2969
Skąd: Z Pierwotnego Chaosu
Wysłany: 2010-03-09, 15:24   

He he a mnie przez Himalaje po drodze akurat jest. :P
_________________

 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-03-09, 15:48   

Spellsinger napisał/a:
Bo nie wiem co tak długo robił w kiblu u mnie na imprezie.

Sprzątał.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Rheged 
Kurp z zasiedzenia


Posty: 135
Skąd: Olsztyn/Ostrołęka
Wysłany: 2010-03-09, 20:21   

Jander napisał/a:
Spellsinger napisał/a:
Bo nie wiem co tak długo robił w kiblu u mnie na imprezie.

Sprzątał.


Już się głupio nie tłumacz!
_________________
Emil 'Rheged' Strzeszewski



Pipe of the rising sun
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-03-09, 20:24   

To sama prawda - więcej czasu spędziłem na sprzątaniu, niż na kontemplowaniu sofizmatów.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-03-22, 17:37   

Przekonałem się ostatnio finalnie, że globalne ocieplenie i te wszystkie szczyty klimatyczne, które doprowadzają ekologów do orgazmów medialnych to nic więcej, jak Globalne Ocipienie. A doszło do tego za sprawą Niezbędnika Inteligenta "Polityki", wydanie specjalne 2/10, ktory prezentuje 10 Najważniejszych Pytań Świata. W jednym z artykułów, pióra pr dra hab nauk przyrodniczych Zbigniewa Jaworowskiego (który jest orędownikiem energii jądrowej), mamy do czynienia z dosyć, nie tyle brutalną, co bezwzględną, rozprawą z argumentami zwolenników wpływu człowieka na globalne ocieplenie. Polecam, choć cena to 16,99 zł.

To moja aktualna lektura. Nowy lans: na inteligenta :badgrin:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-03-22, 18:52   

Też dorwałem ten numer (choć za Polityką jako-taką nie przepadam), zawartość wygląda ciekawie, choć ostatni artykuł, wywiad Żakowskiego z Kołakowskim to przedruk z książki i już go czytałem. Cena niezła, ale stron dość dużo. :)
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-03-22, 19:45   

Romulus, gdyby człowiek rzeczywiście miał wpływ na klimat, to ja byłbym za tym, żeby doprowadzić właśnie do globalnego ocieplenia - przecież to przyniosłoby ludzkości same korzyści: zredukowałoby zużycie energii za ogrzewanie, zmniejszyło koszty napraw torów kolejowych popękanych z powodu mrozu oraz napraw wodociągów, popękanych również z powodu mrozu, zmniejszyłoby koszty napraw dachów i linii elektrycznych zawalonych pod ciężarem śniegu, a poza tym przedłużyłoby okres wegetacji roślin i co za tym idzie, podniosło plony w rolnictwie. I oszczędności w kosztach, i korzyści rolnicze. A przy okazji nie trzeba by przez tyle czasu nosić ciepłych kurtek, szalików i czapek ani brodzić w kozakach po kolana w śniegu, czyli i wygodniej by dzięki temu było.

Niestety, zbliża się minimum Maundera, a jednocześnie Golfsztrom zanika - czyli mamy tendencję wręcz odwrotną. Koszty tego wszystkiego i straty mogą być w następnych latach jeszcze wyższe.

Ja chcę, żeby wreszcie nadeszło to globalne ocieplenie.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
MORT
in emergency brea...


Posty: 1905
Wysłany: 2010-03-22, 20:35   

BG napisał/a:
Romulus, gdyby człowiek rzeczywiście miał wpływ na klimat, to ja byłbym za tym, żeby doprowadzić właśnie do globalnego ocieplenia - przecież to przyniosłoby ludzkości same korzyści: zredukowałoby zużycie energii za ogrzewanie, zmniejszyło koszty napraw torów kolejowych popękanych z powodu mrozu oraz napraw wodociągów, popękanych również z powodu mrozu, zmniejszyłoby koszty napraw dachów i linii elektrycznych zawalonych pod ciężarem śniegu, a poza tym przedłużyłoby okres wegetacji roślin i co za tym idzie, podniosło plony w rolnictwie. I oszczędności w kosztach, i korzyści rolnicze. A przy okazji nie trzeba by przez tyle czasu nosić ciepłych kurtek, szalików i czapek ani brodzić w kozakach po kolana w śniegu, czyli i wygodniej by dzięki temu było.

Niestety, zbliża się minimum Maundera, a jednocześnie Golfsztrom zanika - czyli mamy tendencję wręcz odwrotną. Koszty tego wszystkiego i straty mogą być w następnych latach jeszcze wyższe.

Ja chcę, żeby wreszcie nadeszło to globalne ocieplenie.

Globalne ocieplenie istnieje, choć nie koniecznie ludzkość musi mieć nań wpływ decydujący. A samo ocieplenie, nie tyle tylko zwiększa temperaturę, co prowadzi do częstszych i coraz bardziej gwałtownych zjawisk pogodowych, co generalnie zwiększy nam koszty związane ze wszystkim - od połamanych parasoli, przez naprawy dachów i straty w rolnictwie, aż do zniszczonych miast. A jak nam Golfsztrom w słodkiej wodzie się rozpuści to lipa na całego i nowa epoka lodowcowa...
Nie ma co się tak dopraszać tego ocieplenia ;)
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-03-22, 20:42   

MORT napisał/a:
od połamanych parasoli, przez naprawy dachów i straty w rolnictwie

Ja tam nie noszę parasola, więc to mi nie robi. ;) Mogę najwyżej być wkurzony z powodu notorycznego zwiewania kaptura z głowy podczas zawieruch.
Twierdzisz, że orkany wynikają właśnie z globalnego ocieplenia?
Jakie straty w rolnictwie? Przecież rośliny potrzebują ciepła i dwutlenku węgla.

Jak napisałem, aktywność Słońca ostatnio maleje i ma maleć nadal, więc można powiedzieć, że globalne ocieplenie skończyło się pod koniec zeszłego roku.
MORT napisał/a:
A jak nam Golfsztrom w słodkiej wodzie się rozpuści to lipa na całego i nowa epoka lodowcowa...
Nie ma co się tak dopraszać tego ocieplenia

Czyli gdy ocieplenie ulega zahamowaniu, to i Golfsztrom przestaje zanikać?
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2010-03-22, 21:07   

BG napisał/a:
przecież to przyniosłoby ludzkości same korzyści: zredukowałoby zużycie energii za ogrzewanie, zmniejszyło koszty napraw torów kolejowych popękanych z powodu mrozu oraz napraw wodociągów, popękanych również z powodu mrozu, zmniejszyłoby koszty napraw dachów i linii elektrycznych zawalonych pod ciężarem śniegu, a poza tym przedłużyłoby okres wegetacji roślin i co za tym idzie, podniosło plony w rolnictwie


Zgadzam się w pełni z przedstawioną argumentacją, naturalnie jest w pełni uzasadniona, jednak należy napisać tak dla równowagi także o negatywnych skutkach takiego ocieplenia.
Pozwól BG że w takim układzie teraz to zrobię: topnienie pokrywy lodowej, co w skutkach spowodowałoby liczne podtopienia, a nawet zatopienia, idąc dalej tym tokiem nasilenie migracji ludności( co mogłoby mieć równiez negatywne skutki) , zapewne doszłoby również do wyginięcia niektórych gatunków zwierząt (być może endemicznych), choroby zakaźne miałyby ułatwiony rozwój, zwiększenie temperatury przyczyniłoby się także do znacznie częstszego występowania cyklonów tropikalnych, utrata żyzności niektórych obszarów glebowych, powiększenie obszarów objetych suszą, spadek wydajności hydroelektrowni.

BG na nartach/snowboardzie nie jezdzisz?

BG napisał/a:
gdyby człowiek rzeczywiście miał wpływ na klimat


Przed tym co napisze chciałbym zaznaczyć że nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem teorii dotyczącej globalnego ocieplenia.
Z pewnością największym problemem w tym temacie jest to, że bardzo czesto zajmują się nim ludzie zupełnie niekompetentni.
Moim zdaniem poprawnym nie jest stwierdzenie jakoby człowiek nie miał całkowicie wpływu na klimat.
Średnia globalna temperatura (na przestrzeni lat) wzrasta najgwałtowniej w obszarach gesto zaludnionych i silnie uprzemysłowionych.

Człowiek nie ma szans wpłynąć na środowisko na tyle żeby zmienić diametralnie tryb klimatyczny, natomiast może wpływać dość intensywnie na klimat lokalny i w bardzo ograniczonym stopniu na globalny.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-03-22, 21:15   

Jaskier napisał/a:
topnienie pokrywy lodowej, co w skutkach spowodowałoby liczne podtopienia, a nawet zatopienia

Ocieplenie miało miejsce już w IX wieku i trwało do połowy XI wieku. I jakoś wtedy o żadnych podtopieniach ani tym bardziej zatopieniach źródła nie mówią. Za to wiadomo, że pod koniec IV wieku nastąpiło gwałtowne, znaczne ochłodzenie klimatu, co spowodowało migracje znane w historiografii jako wędrówki ludów. Germanie przekroczyli Ren i rozpoczęli marsz na południe - tam, gdzie jest cieplej. Przy okazji rozwalając cesarstwo rzymskie. Wandalowie dotarli nawet do Afryki, gdzie założyli swoje państwo (Genzeryk), trwające do lat 30. VI w., gdy wypędził ich stamtąd Belizariusz. Czyli oziębienie klimatu też jak najbardziej może spowodować migracje. Jeśli minimum Maundera nastąpi i się utrzyma, to niewykluczone, że Polacy, Niemcy, Rosjanie, Litwini i Skandynawowie będą musieli salwować się ucieczką na południe.
Jaskier napisał/a:
zapewne doszłoby również do wyginięcia niektórych gatunków zwierząt (być może endemicznych)

A dinozaury wyginęły z zimna. Wiele innych, mniej znanych gatunków, też.
Jaskier napisał/a:
choroby zakaźne miałyby ułatwiony rozwój

Na pewno. Ale z drugiej strony byłoby mniej przypadków odmrożeń i zamarznięć.
Jaskier napisał/a:
zwiększenie temperatury przyczyniłoby się także do znacznie częstszego występowania cyklonów tropikalnych, utrata żyzności niektórych obszarów glebowych, powiększenie obszarów objetych suszą.

To w przypadku pustynnienia klimatu i redukcji obszarów klimatu morskiego na rzecz klimatu kontynentalnego. Podtopienia i osuszenie klimatu to chyba sprzeczność, nie uważasz?
Jaskier napisał/a:
Średnia globalna temperatura wzrasta najgwałtowniej w obszarach gesto zaludnionych i silnie uprzemysłowionych.

To nie globalna, tylko lokalna. Wiadomo, że w miastach jest cieplej niż w lasach i na stepach/łąkach.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2010-03-22, 21:25   

BG napisał/a:
Polacy, Niemcy, Rosjanie, Litwini i Skandynawowie będą musieli salwować się ucieczką na południe.
Wątpię. Temperatura musiałaby spaść dość znacznie, żeby zmusić obecnie ludzi do ucieczki. Jeszcze Skandynawowie, ludzie z północy Rosji być może, ale reszta? Damy radę.

BG napisał/a:
A dinozaury wyginęły z zimna. Wiele innych, mniej znanych gatunków, też.
Ochłodzenie, asteroida uderzająca w Ziemię, pustynnienie. Coś jeszcze?

BG napisał/a:
Na pewno. Ale z drugiej strony byłoby mniej przypadków odmrożeń i zamarznięć.
A co powoduje więcej zgonów na świecie? Choroby zakaźne są o wiele groźniejsze. Więcej osób ginie chyba z powodu udarów cieplnych niż z powodu zamarznięcia.

BG napisał/a:
To w przypadku pustynnienia klimatu i redukcji obszarów klimatu morskiego na rzecz klimatu kontynentalnego. Podtopienia i osuszenie klimatu to chyba sprzeczność, nie uważasz?
Spytaj Holendrów jak bardzo się ucieszą podnoszącym się poziomem mórz.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Jaskier 


Posty: 651
Wysłany: 2010-03-22, 21:36   

BG napisał/a:
Ocieplenie miało miejsce już w IX wieku i trwało do połowy XI wieku. I jakoś wtedy o żadnych podtopieniach ani tym bardziej zatopieniach źródła nie mówią. Za to wiadomo, że pod koniec IV wieku nastąpiło gwałtowne, znaczne ochłodzenie klimatu, co spowodowało migracje znane w historiografii jako wędrówki ludów. Germanie przekroczyli Ren i rozpoczęli marsz na południe - tam, gdzie jest cieplej. Przy okazji rozwalając cesarstwo rzymskie. Wandalowie dotarli nawet do Afryki, gdzie założyli swoje państwo (Genzeryk), trwające do lat 30. VI w., gdy wypędził ich stamtąd Belizariusz. Czyli oziębienie klimatu też jak najbardziej może spowodować migracje. Jeśli minimum Maundera nastąpi i się utrzyma, to niewykluczone, że Polacy, Niemcy, Rosjanie, Litwini i Skandynawowie będą musieli salwować się ucieczką na południe.


Nie znam się na historii. Ale wiem że Arktyka Antarktyka to ogromne rezerwuary zamarzniętej wody, która po stopnieniu w wyniku ocieplenia niewątpliwie podniosłaby poziom morza.
Istotnym czynnikiem w tej kwestii jest gwałtowność wzrostu temperatury.

BG napisał/a:
A dinozaury wyginęły z zimna.


To chyba dobrze że wyginęły co nie?
Strach pomysleć co byłoby gdyby udało im się przeżyć.

BG napisał/a:
Ale z drugiej strony byłoby mniej przypadków odmrożeń i zamarznięć.


Ale z trzeciej strony, byłoby więcej przypadków zawałów serca, odwodnień ...
Nie widze sensu w takim licytowaniu.

BG napisał/a:
Podtopienia i osuszenie klimatu to chyba sprzeczność, nie uważasz?


Naturalnie że susza nie dotyczyłaby obszarów wybrzeży tylko tych o nasilonym kontynentalizmie.

A podtopienia jak łatwo się domyslić mogłyby wystapić na wybrzeżach.

toto napisał/a:
asteroida uderzająca w Ziemię


Na paleontologii uczono mnie że był to meteoryt.
Którego uderzenie naturalnie wpłynęło na zmianę ziemskich warunków klimatycznych.
  
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2010-03-22, 21:36   

toto napisał/a:
Temperatura musiałaby spaść dość znacznie, żeby zmusić obecnie ludzi do ucieczki.

Cóż, przy ostatnim minimum Maundera Bałtyk zamarzł tak, że można było saniami przejechać z RON do Szwecji przez lód, na którym budowano nawet karczmy dla podróżnych. A nie wiadomo, czy kolejne mM nie będzie groźniejsze. Zobaczymy.
toto napisał/a:
Ochłodzenie, asteroida uderzająca w Ziemię, pustynnienie. Coś jeszcze?

Wiem, że przyczyny było w sumie wiele. Z tym, że przecież uderzenie asteroidy spowodowało właśnie ochłodzenie, bo chmura pyłu przesłoniła Słońce.
toto napisał/a:
Choroby zakaźne są o wiele groźniejsze.

Fakt.
Pozostaje mieć nadzieję, że naukowcy nadążą z wynajdywaniem szczepionek i leków.
toto napisał/a:
Więcej osób ginie chyba z powodu udarów cieplnych niż z powodu zamarznięcia.

Tego nie wiem, nie mam żadnych danych na ten temat.
toto napisał/a:
Spytaj Holendrów jak bardzo się ucieszą podnoszącym się poziomem mórz.

A kto powiedział, że ten poziom rzeczywiście się podniesie?
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 16