Ok, chcesz pogwałcić, ale to będzie dość ryzykowne...
A może im się spodoba? W końcu tam nigdy mężczyzn nie miały. Wparujemy porządną ekipą to jeszcze zmienią orientację.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Typowo męskie-ryzykować życie, żeby sobie pociupciać...
Trzeba mieć jakiś cel w życiu. No i pytanie kto kogo zje. To się dopiero okaże.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Ok, chcesz pogwałcić, ale to będzie dość ryzykowne...
A może im się spodoba? W końcu tam nigdy mężczyzn nie miały. Wparujemy porządną ekipą to jeszcze zmienią orientację.
No o to mi chodziło. Spełnienie "snu" Maksa z SEKSMISJI
Wyspa pełna kobiet, zero konkurencji i mnóstwo czasu na pracę nad zmianą orientacji, bo: http://www.youtube.com/watch?v=quE0d1eqQog
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
uh... gdzie się podział moderator
Saika, ja cię proszę...
Mnie kanibalki by nie zjadły z wiadomych powodów a przyłączyć się leżałoby w interesie obu stron ^^
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Kanibalki-lesbijki musiałyby opierać swoją egzystencję o przypadkowych podróżników, rozmnażać się bez mężczyzn nie mogą. Tym samym nawet gdybym tam trafił i miał zostać zjedzony, to pewnikiem wcześniej nastąpiłby rytuał przedłużenia istnienia plemienia.
Lars Von Trier mógłby o tym spokojnie film nakręcić...
Najpierw rytuał przedłużenia plemienia, a później hop i zostajecie ugotowani Przynajmniej będzie jakieś urozmaicenie w jadłospisie, a nie tylko ryby i ryby
Ryby ryby... co wy z tymi rybami? a owoce, a jakieś mięsko na czterech łapkach? Na pewno w dziczy by się znalazło
jesteście malo zaradni
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Eksperyment na bezludnej wyspie. Kryptonim "Robinsonowie".
Dzień 3.
Pomimo obfitości potencjalnego pożywienia na tropikalnej wyspie w postaci owoców, ptactwa, drobnych ssaków i ryb, rozbitkowie zaczynają polować na siebie nawzajem i pożerać się.
Zawiązują się dwa wrogie obozy - przynależność wynika z płci.
Eksperyment trwa dalej...
Ja już od dwu dni jestem martwy, Tomasz mnie zastrzelił, więc się spieszcie
Hmm, tak jak Ben zastrzelił Locke'a. Wow Mag będziesz naszym Lockiem.
Mag wraca z dżungli żywy. Mamy pietra, nic nie rozumiemy. Co nam powie?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Oj, bo zaraz w klimaty LOST skręcimy Ani chybi plemię lesbijek kanibalek pójdzie w odstawkę i zaczniemy się ganiać po dżungli z czarnym dymem w tle.
Tanit, ja się na ryby nie upierałem. Podjąłem pierwszy temat zarżnięcia jakiegoś dzika. I popijaniem mięcha pieczonego sokiem z kokosa - i jest gites. A nie wiem sam, czemu tak rybakami obrodziło. Za dużo się SURVIVOR naoglądali, czy co?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Tanit, ja się na ryby nie upierałem. Podjąłem pierwszy temat zarżnięcia jakiegoś dzika. I popijaniem mięcha pieczonego sokiem z kokosa - i jest gites. A nie wiem sam, czemu tak rybakami obrodziło.
Mnie się wydaje, że mimo wszystko łatwiej próbować złowić rybę, niż upolować jakiegoś dzika, czy innego zająca.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Nadal obstaję przy owocach ^^ <obok lezy na duzym liściu kilka brzoskwino-podobnych owocków>
A tak w ogóle to ja lama nie jestem i LOSTa nie widziałam
Za to czytałam "Władcę Much" ^^
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
o.o
<mrug mrug i rzuca w niego owocem>
dlaczego wyniuchałam podtekst o.o?
<przysuwa bliżej siebie katankę i dalej rysuje palemki>
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Łomatko, jakie tłumy na tej dotychczas bezludnej, cichej i spokojnej, wyspie grasują! A tak liczyłam na samotność, chwilową choćby, żeby Bastion Kinga dokończyć... tymczasem wszędzie jakieś piski słyszę, tupot nóg, świst lassa... do licha, mam papierosy, zapalniczkę i książkę, a tu okazuje się, że towarem pierwszej potrzeby są zatyczki do uszu.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
1. Laptop ze słuchawkami i potężną kolekcją gier.
2. Antenę satelitarną, czy inny rodzaj odbiornika by mieć połączenie z netem.
3. Agregat prądotwórczy.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Lapek się zmieści, gorzej z resztą. Może jakieś zminiaturyzowane, ale działające, wersje pozostałych rzeczy A tak gwoli ścisłości katana do małego plecaka też się nie bardzo zmieści
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Przypomniała mi się antyczna gra na C64: Spy vs. Spy. Grało się na podzielonym ekranie (ach, ten stary tryb multi...) i podkładało się sobie świnie. Kopało dołki, zakładało wnyki i inne tego typu pułapki. Wspomnienia...
Asu, katankę się przyczepia na wierzch pod klapką (jak możesz tego nie wiedzieć), ewentualnie będzie jej trochę wystawać, jest niewielka i poręczna. anteny czy agregatu... raczej tak nie poskładasz
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum