FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
George R. R. Martin - Pieśń Lodu i Ognia
Autor Wiadomość
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-28, 14:54   George R. R. Martin - Pieśń Lodu i Ognia

Skoro jest Erikson, to musi być Martin, tak jak bez ciepła nie ma zimna i bez północy nie ma południa :mrgreen:

Ostatnio całkiem dużo robi się szumu wokół tego pana. Jak się na niego zapatrujecie i jakie wrażenia odnośnie Pieśni Lodu i Ognia? Czekacie na kolejny tom? Albo na serial, który ma lecieć na HBO? A może wolicie Eriksona? xD
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-10-28, 14:58   

Nie! Tylko nie Erikson >.<
:P
Na serial nie czekam. Wyglądam niecierpliwie piątego tomu Pieśni i modlę się, żeby Martin nie zszedł z tego świata, nim skończy cykl. Mógłby się pospieszyć -.-

Imho nie powinno się porównywać Martina i Eriksona, ci pisarze mają zupełnie inne style o_O
Mnie osobiście bardziej odpowiadają polityczne intrygi i dowodzenie ze stołka generała niż malazańska walna wojna na całego.
_________________
goodreads .
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-28, 16:15   Re: George R. R. Martin

Tyraela napisał/a:
Ostatnio całkiem dużo robi się szumu wokół tego pana. Jak się na niego zapatrujecie i jakie wrażenia odnośnie Pieśni Lodu i Ognia? Czekacie na kolejny tom? Albo na serial, który ma lecieć na HBO? A może wolicie Eriksona? xD

Ad 1 - PLiO jest bardzo ciekawa, chociaż nie pozbawiona wad. Główny atut - wyraziste postaci i niespodziewanych zwrotów akcji
Ad 2 i 3 - czekam i na książke i na film. O książce coraz dziwniejsze rzeczy słychać - raz, że jest już gotowa, dwa - że Martin męczy ją od nowa.
Ad 4 - Erikson to ZUO //toudi
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

  
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-28, 21:29   

Martina uważałam za świetnego autora do momentu aż nie przeczytałam "Uczty dla wron" :P Tyle czekanie, szybki start do empiku kiedy tylko książka się pojawiła a potem ogromne rozczarowanie. Teraz mam taką obawę, że kiedy wyjdzie "Taniec ze smokami" sytuacja będzie podobna... O.o O ile ta książka w ogóle wyjdzie, myślicie, że ma szansę się ukazać? :P

I oczywiście, że Erikson lepiej pisze 8)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-28, 22:19   

Metzli napisał/a:
I oczywiście, że Erikson lepiej pisze 8)

Lepiej gorzej - ja raczej skłaniam sie do opinii Cathy - inaczej.
Kiedy nowy tom ? Jak pisałem nie wiadomo, ale powrót na Północ, Mur ,Tyrion i Inni powinni uczynić "Taniec" znakomitą lekturą.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-30, 14:51   

Tyrion, Tyrion, ja chcę Tyriona!!!! //buu Oraz zobaczyć pewną scenę z Cersei w roli głównej, taką definitywna scenę :mrgreen: A także życzę sobie, żeby Nymeria spotkała smoki, Sam został najmądrzejszym człowiekiem na Murze, Jon przestał być taki dupowaty, a Sansa poszła w ślady lady Arryn //pisowcy
I nie wiem, co jeszcze //mysli Peterowi zrobiłabym coś bardzo niedobrego...
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-10-30, 15:00   

Regissa napisał/a:
żeby Nymeria spotkała smoki

Mnie tam wystarczy, jak Nymeria dostanie większą rolę. Arya widzi ją we snach i chłopi narzekają na bandy wilków, ale to za mało... Ogólnie nie obraziłabym się za większą rolę wilkorów ;)
_________________
goodreads .
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-30, 15:56   

A ja bym chciał żeby wszyscy się pogodzili i żyli długo i szczęśliwie :badgrin: Żartowałem. Ja chcę Innych, dużo Innych. Niech sforsują Mur i zmuszą Północ i Południe, aby w ramię w ramię stanęli przeciwko Zimie. Niech poleje się krew i spadną głowy, a jęki konających staną się muzyką Westeros.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

  
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-30, 17:11   

Czy dyskutujący mogliby oznaczać ewentualne spoilery? Nie czytałam "Uczty" i mam wątpliwości, które zdania zdradzają fabułę... O.o
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2007-10-30, 20:19   

Chcę... :freak:
Głownie tego co Regisska, ale Petyra zostawiłabym w spokoju. Lubię gościa 8) i dałabym jeszcze ciut więcej Tyriona xD
Tak jak Tigana chcę duuuużo Innych.

A przede wszystkim chcę żeby Martin w ogóle napisał "Taniec..." o.o
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-10-30, 20:35   

Za PLiO wziąłem się stosunkowo późno. Nasłuchałem się strasznych ochów i achów wiec wymagania miałem dość wysokie. Zaczęło się dość klasycznie ale bardzo dobrze. Martin ma ciekawy i lekki styl pisarski przez co jego książki czyta się przyjemnie.
ra o Tron to naprawdę dobra książka i pewnie początek jeszcze lepszej całości. Sam nie wiem co dokładnie mnie urzekło, ale całość stworzyła niezły klimat i naprawdę wciągała. Język jest prosty ale bardzo przyjemny w odbiorze. Było trochę czarno biało ale pużniej już więcej szarości i bardzo dobrze.
Starcie królów nico mnie znudziło. Tak kopia Gry o Tron. Tylko już mniej udana. Długo się z nią męczyłem jakoś i nie sprawiło mi to tyle frajdy co przy pierwszym tomie.
Nawałnica Mieczy jest dużo lepsza jak czyta się oba tomu dość szybko po sobie. Drugi tom jest o wile lepszy od pierwszego.
Uczta dla Wron mimo obiegowych opinie jest najlepszą częścią cyklu obok Gry o Tron. Może nie było wile ulubionych bohaterów ale książka bardzo mnie wciągnęła
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2007-10-31, 07:39   

PLiO czytałem w całości (dotychczasowej) i nie potrafię rozróżnić, które wydarzenia w których tomach się znalazły.
To dla mnie była jedna 3000-stronicowa książeczka.
Cykl mnie skutecznie "wessał", odcinając na parę dni od życia na jawie - a to są objawy charakterystyczne dla dobrych książek.
Chyba najbardziej mi się podobał początek (gra o tron).
Mam jednak wrażenie, że autor nie panuje nad cyklem - powieść mu się rakotwórczo rozrasta, obejmując wciąż nowe krainy, wykraczające już nawet poza Westeros.

Nie mogłem się też przyzwyczaić do niespodziewanych zwrotów akcji.
Oczywiście to atut książki - w przeciwnym razie byłaby nudna - ale taki trochę wkurzający.

Czego mi brakuje? Magii.
Jest jej tam jak na lekarstwo.
Większość mieszkańców Westeros w ogóle w nią nie wierzy.
Żyja sobie w swoich zamkach i wsiach, wpieprzając mięso pieczone z miodem i grzybami, ale o magii nie mają pojęcia.
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-31, 10:22   

Dżef, jeśli wpieprzają mięcho pieczone z miodem i grzybami, to wierz mi, o magii mają pojęcie doskonałe i głębokie, żeby nie powiedzieć zmysłowe... :mrgreen:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-02, 02:51   

Zanim sięgnąłem po Martina za geniusza uważałem Tolkiena z jego książkami o Śródziemiu. Byłem pewien że nic nie jest w stanie przebić Mistrza. W moim przekonaniu utwierdzały mnie kolejne przeczytane książki. Do czasu... Do czasu kiedy nie odkryłem Martina i jego cyklu Pieśń Lodu i Ognia. Martin przebił i przewyższał o głowę wszystkie inne pozycje fantasy, które miałem na "rozkładzie". Mało tego, żadna inna książka z później przeze mnie przeczytanych nie jest w stanie się z nim równać. Nawet Malazańska Księga Poległych Eriksona, która trochę przewyższa Martina rozmachem i złożonością świata.
Nie jestem w stanie określić czemu Martin mnie tak zafascynował (chyba całokształt). Wiem tylko, że jego Pieśń Lodu i Ognia jest dla mnie ideałem powieści fantasy. A Martin najwybitniejszym żyjącym twórcą fantasy.
Dodam jeszcze nieskromnie, że Martina wynalazłem sam, gdyż wtedy (1998 rok) mało kto w Polsce o nim, a tym bardziej o Pieśni, słyszał 8)
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-02, 19:45   

Nabu Nezzar napisał/a:
Byłem pewien że nic nie jest w stanie przebić Mistrza. W moim przekonaniu utwierdzały mnie kolejne przeczytane książki. Do czasu... Do czasu kiedy nie odkryłem Martina i jego cyklu Pieśń Lodu i Ognia.

Dla mnie te książki wogóle trudno porównać. Inne cele i inny zamiary miła Autor. Tolkien tworzył tytaniczną mitologię świata. To byłą kwestia patrzenia na świat religię itp. On nie napisał tylko Władcy ale i zarys olbrzymiego działa. Miał kunszt literacki ale nie zamierzał pisać tylko po to by dobrze się czytało.
Martin piszę by podobało się ludziom. Robi to bardzo dobrze, stworzył swój świat podobny nie co do naszego średniowiecza i tam rozgrywa całą fabułę. Nie Tworzy Historii stworzenia i tysiąca lat dal jakiegoś świata.
Nabu Nezzar napisał/a:
Nie jestem w stanie określić czemu Martin mnie tak zafascynował (chyba całokształt). Wiem tylko, że jego Pieśń Lodu i Ognia jest dla mnie ideałem powieści fantasy. A Martin najwybitniejszym żyjącym twórcą fantasy.

Oj nie przesadzajmy z tym ideałem bo ideał powinien byś nie niedościgniony. Ja bym takich słów nie użył nawet co do Eriksona. Martin jest pisarzem bardzo dobrym moze nawet świetnym ale swoje wady ma ;)
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-02, 21:44   

Toudisław napisał/a:
Martin piszę by podobało się ludziom.

A znajdź pisarza, który pisze po to żeby się nie podobało czytelnikom ;)
Toudisław napisał/a:
Robi to bardzo dobrze, stworzył swój świat podobny nie co do naszego średniowiecza i tam rozgrywa całą fabułę. Nie Tworzy Historii stworzenia i tysiąca lat dal jakiegoś świata.

Szanuje Tolkiena za jego dokonania, ale nie uważam za konieczne, aby autor tworząc jakąś Nibylandię musiał odtworzy jego historię dzień po dniu i kamień po kamieniu. Martin tworzy quasi średniowiecze - niby naśladuje Wojnę Dwóch Róż, ale każdy specjalista od epoki bez trudy wytknie mu kupę błędów i nieścisłości. Siła prozy Martina raczej nie tkwi w kreacji świata a w jego mieszkańcach. W sumie jedynym jako takim nowum u Martina jest Mur - chociaż i tu "Legenda" Gemmella się kłania.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-03, 01:34   

Toudisław napisał/a:
Oj nie przesadzajmy z tym ideałem bo ideał powinien byś nie niedościgniony. Ja bym takich słów nie użył nawet co do Eriksona. Martin jest pisarzem bardzo dobrym moze nawet świetnym ale swoje wady ma ;)
Nie przesadzam. Dla mnie Martin i jego sztandarowy cykl jest właśnie czymś perfekcyjnym, niedoścignionym ideałem. Nie ma wad, wolny jest od słabych punktów. Wszystko jest takie, jakie powinno być. Taka właśnie powinna dla mnie być fantasy.
Natomiast Eriksonowi mógłbym już kilka rzeczy zarzucić - czasami dłużyzny czy zbyt duża rola magii w jego uniwersum.
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-03, 13:28   

Nabu napisał/a:
Nie przesadzam. Dla mnie Martin i jego sztandarowy cykl jest właśnie czymś perfekcyjnym, niedoścignionym ideałem. Nie ma wad, wolny jest od słabych punktów.


Bardzo ryzykowne stwierdzenie, z prostej przyczyny - nie ma doskonałych pisarzy. Martinowi możnaby zarzucić całą "Ucztę dla wron" i ciągłe przesuwanie terminu wydanie kolejnej części, która podobna miała być już napisana :P Do tego sama konstrukcja świata - jak już napisał Tigana, ciągłe nawiązywanie do średniowiecznej Anglii, wojna dwóch róż jak się patrzy... ;)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-05, 19:41   

Świat Martina jest bardzo spójny, przez co autor przedstawia go w niezwykle realistyczny sposób. Kiedy dodamy do tego postacie przewijające się przez książkę, otrzymamy mieszankę wybuchową - wspaniałą historię.

Btw. Za Martina zabrałam się z ciekawości gdyż wszyscy go tak chwalili ... i w przeciwieństwie do Eriksona, już po prologu wiedziałam, że muszę wiedzieć jak to się skończy.
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-05, 20:21   

PLiO czytam już niejako z rozpędu. Jakoś nie zachwyciła mnie ta saga, ale jestem bardzo ciekawy jej końca :mrgreen: Zdecydowanie wolę Eriksona i Tolkiena.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-11-05, 20:35   

Nabu Nezzar napisał/a:
Nie przesadzam. Dla mnie Martin i jego sztandarowy cykl jest właśnie czymś perfekcyjnym, niedoścignionym ideałem. Nie ma wad, wolny jest od słabych punktów.

No wiesz? Teraz to mnie zdziwiłeś. Wiesz, ja nawet lubię Martina. Ale co jak co, zachwycać to on mnie nie zachwyca. Czytało się dobrze i szybko, ale do zachwytu było mi daleko. No bo postacie u Martina rzadko się wybijają. A sama fabuła ciągle kręci się wokół jednego wątku, właściwie jedno królestwo i mała grupa bohaterów.
Doskonałość to dla mnie coś z zasady nieosiągalnego.
Liv napisał/a:
wspaniałą historię.

Tak ale nie porywającą . Dobrą, ale nieco ograniczoną.
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2007-11-26, 08:25   

Cytat:
HBO has acquired the rights to turn George R.R. Martin's bestselling fantasy series "A Song of Fire & Ice" into a dramatic series to be written and exec produced by David Benioff and D.B. Weiss.

"Fire" is the first TV project for Benioff ("Troy") and Weiss ("Halo") and will shoot in Europe or New Zealand. Benioff and Weiss will write every episode of each season together save one, which the author (a former TV writer) will script.

The series will begin with the 1996 first book, "A Game of Thrones," and the intention is for each novel (they average 1,000 pages each) to fuel a season's worth of episodes. Martin has nearly finished the fifth installment, but won't complete the seven-book cycle until 2011.

The author will co-exec produce the series along with Management 360's Guymon Casady and Created By's Vince Gerardis.

Martin's series has drawn comparisons to J.R.R. Tolkien, because both are period epics set in imagined lands. But Martin has eschewed Tolkien's good-vs.-evil theme in favor of flawed characters from seven noble families.

The book has a decidedly adult bent, with sex and violence comparable to series like "Rome" and "Deadwood."

"They tried for 50 years to make 'Lord of the Rings' as one movie before Peter Jackson found success making three," Martin said. "My books are bigger and more complicated, and would require 18 movies. Otherwise, you'd have to choose one or two characters."

Aside from writing the most recent draft of "Halo," Weiss recently adapted the William Gibson novel "Pattern Recognition" for WB and director Peter Weir.
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-12-14, 13:11   

Martin ukończył wątek o Tyrionie, ale...

No chciałoby się rzecz podczas czytania tego wpisu. Już był w ogródku i witał się z gąską... a gąska spieprzyła w krzaki. xD Dla mnie to trochę się zabawne zaczyna robić. ;)

Co do książek, od środy wróciłem do Starcia Królów, przekroczyłem połowę i jest bardzo dobrze. Potrzebna był mi dłuższa przerwa. Najbardziej podobają mi się wątki Tyriona i Jona - ten drugi jest trochę po macoszemu potraktowany, a szkoda. ;) No i polityka, intrygi, wojna. Sansa i Arya - one najczęściej są wymieniane jako te co irytują. Mnie przestały przeszkadzać, za to wielką antypatia zacząłem darzyć Dany i wątki z nią staram skończyć sie szybko, bo mnie wykręca. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2007-12-24, 10:37   

Masz rację :) Taka dobra ciocia się z niej zrobiła: a to niewolników uwalnia, a to niesie demokrację i pokój :) Jakby się Martinowi realia pomyliły i zapomnial, że w umownym średniowieczu w jego światach głos ludu, kiedy się odzywał to dostawał od razu bęcki i wracał do pielenia buraków :)

Ale może wróży to jakiś przełom, który zmrozi Daenerys serce. Bo krzywd póki co nie zapomniała.

Niestety po świetnej, naprawdę świetnej Nawałnicy Mieczy przyszedł dołek w postaci Uczty... Przegadanej i nudnej poza wątkiem Księcia Dorne (naprawdę to tylko on posuwa akcję do przodu, reszta w sumie leży).
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-12-25, 14:31   

Skończyłem Starcie Królów - proszę o fanfary. :mrgreen: No dobra, parę słow. Po pierwsze bardziej podobała mi się Gra o tron. Może dlatego, że szybciej ją przeczytałem, Stracie męczyłem z 2 miesiące. W GoT więcej wątków mnie interesowało, prawdę mówiąc wszystkie miały coś w sobie. W SK np. wcześniej wspomniany wątek z Dany był dla mnie tragiczny. Sansa i Arya są boskie w porównaniu z nią. Ulubionymi wątkami w SK był wątek Jona Snowa - Mur i to za Murem jest okryte tajemnicą a to jakoś mnie się bardzo a to bardzo podoba. Następnie wątek Tyriona, druga postać, którą darzę ogromną sympatią - po Jonie. Świetnie czyta się te jego gierki, intrygi czy czasami świetne teksty. Na kolejnym miejscu są wątki reszty Starków, no może poza Robbem. Sansa i Arya są bardzo ciekawymi postaciami i jakoś nie zauważyłem w nich nic złego i aż tak irytującego. ;) Biorąc pod uwagę całą książkę, to wypada bardzo dobrze, podobała mi się, a Martin naprawdę potrafi świetnie pisać. Niedługo zabiorę się za Nawałnicę Mieczy. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Himura 


Posty: 229
Skąd: z forum MAG-a
Wysłany: 2007-12-25, 14:51   

romulus napisał/a:

Niestety po świetnej, naprawdę świetnej Nawałnicy Mieczy przyszedł dołek w postaci Uczty... Przegadanej i nudnej poza wątkiem Księcia Dorne (naprawdę to tylko on posuwa akcję do przodu, reszta w sumie leży).

To niestety prawda, mam nadzieję iż "Taniec ze smokami" będzie poziomem porównywalny do 3 pierwszych części cyklu, bo jeśli nie to zacznę poważnie się obawiać o zakończenie cyklu.
 
 
Kal 
szukająca swojego m.


Posty: 206
Skąd: z MAG-a
Wysłany: 2007-12-25, 20:29   

Himura napisał/a:
To niestety prawda, mam nadzieję iż "Taniec ze smokami" będzie poziomem porównywalny do 3 pierwszych części cyklu, bo jeśli nie to zacznę poważnie się obawiać o zakończenie cyklu.

Zakończenie zakończeniem... ale kiedy on to wszystko wyda i napisze... Wieki miną. Ja to już chyba zakończyłam czytanie Martina na zawsze. Właśnie przez "wydawanie" kolejnych ksiażek przez ileś tam lat, i przez marną Ucztę.
_________________
Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2007-12-25, 20:35   

Bo Martin zajmuje się pisaniem nie tylko PLiO, sprawdza się również w innych dziedzinach fantastyki :)
pozdrawiam
 
 
Kal 
szukająca swojego m.


Posty: 206
Skąd: z MAG-a
Wysłany: 2007-12-25, 20:38   

Jander napisał/a:
Bo Martin zajmuje się pisaniem nie tylko PLiO, sprawdza się również w innych dziedzinach fantastyki :)

A to jest bardzo ciekawe. Jeśli tak się zajmuje pisaniem innej fantastyki, to dlaczego ja nic o tym nie wiem? W sumie wiem, że jakieś tam książki w przeszłości pisał, ale żeby pisać kilka na raz... To głupota totalna.
_________________
Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2007-12-25, 21:12   

Są przecież jeszcze projekty ekranizacji Pieśni... Przez HBO ponoć, jako serialu a Martin ma współtworzyć adaptację. Ale... Nie przesądzając z góry (HBO tworzy na ogół nieziemskie seriale, a tu ma z ekranizacją walczyć ekipa Rzymu) to jednak ekranizowanie nie zakończonej sagi trochę mi uwiera. Bo przecież jakoś serial będą musieli skończyć. Podejrzewam (na razie bezpodstawnie), że przekształcą ekranizację poprzez wycięcie części wątków skupiając się na polityczno - rycerskiej (hmm...) warstwie. Ale to tylko takie dywagacje rozgoryczonego fana.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 14