FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Drizzt, Jarlaxle i inni czyli wszystko o FR
Autor Wiadomość
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-28, 00:48   Drizzt, Jarlaxle i inni czyli wszystko o FR

Pomoć RAS to kiepski autor, a większośc książek z FR to DNO (totalne). Pomimo tego wielu, nawet bardzo oczytanych wielbicieli fantasy, wpadło w uzależnienie. Wystarczy jeden niewinny post i już Mad, Elektra czy Ari dopisują dziesięć następnych, a potem jeszcze więcej i więcej. A na kolejne tomy o Samotnym Drowie czekają z identycznymi wypiekami na twarzy jak na nowego Eriiksona czy Martina. Ja póki co uniknąłem tego losu - przeczytałem 3 pierwsze Drizzty i staram sie nie zbliżac do innych - co jednak nie przeszkodziło mi ostatnio wypożyczyć "Wyspy Elfów" :badgrin: Tak, wielkie jest ZUO, SIŁA i MOC FR.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-10-28, 02:10   

No wiesz, przypisać sobie autorstwo takiego zdrożnego tematu? :mrgreen:

Drizztonowele wciągają. ;) W przeciwieństwie do większości FR nie męczą czytacza, pozostawiając odświeżającą pustkę w głowie i błogostan spowodowany niemyśleniem XD

Tigano, "Evermeet" nie jest jakieś specjalne ;) Ja kupiłam to tylko dla Elaitha i zdaje się, że tylko przejrzałam strony, na których nic o nim nie było. xD A "elfożerca" już mnie zupełnie dobił.
_________________
goodreads .
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-10-28, 14:48   

Evermeet nie jest złe. Mnie się podobało, ale... no właśnie jest jedno ale, trzeba trochę znać FR jako całość uniwersum. Ta historia elfów, elfi bogowie, sama wyspa itd. Fajna konstrukcja, jedna historia to powieść, przeplatana krótkimi opowiadaniami o elfiej historii.
Dhuaine napisał/a:
A "elfożerca" już mnie zupełnie dobił.

Statek kosmiczny rządzi. :mrgreen:
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-28, 16:19   

Dhuaine napisał/a:
No wiesz, przypisać sobie autorstwo takiego zdrożnego tematu? :mrgreen:

Nikt inny nie chciał tego zrobić - pewnie się wstydzili.
MadMill napisał/a:
Statek kosmiczny rządzi. :mrgreen:

Tylko bez SPOILERÓW //pisowcy

"Evermeet" wypożyczyłem z biblioteki, bo obawiałem się, że jak tego od razu nie zrobię to już tej książki na oczy nie zobaczę. Póki co czeka w kolejce.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-28, 16:22   

Z chlubą oznajmiam, że miałam kontaktu z RASem tyle co w "Ojczyźnie" i więcej nie łaknę obcowania z tym panem. Nie dlatego, że mi się nie podobało, wręcz przeciwnie - "Ojczyzna" jest zjadliwa, ale jakoś opinie o tym tasiemcu mnie skutecznie odrzucają xD

Swego czasu też przeczytałam całą "Wojnę Pajęczej Królowej" i muszę przyznać, że pomimo nierównego poziomu książek (bo każdą pisze inny autor) cykl jest całkiem niezły i mam pozytywne wspomnienia, szczególnie jeśli chodzi o postaci :mrgreen: wypatruję teraz trylogii o Hallistrze, która została obiecana.
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-09, 23:16   

Czytam sobie "Evermeet" i taka całkiem fajna lekturka. Szkoda tylko, że o elfach a nie o krasnoludach, które darzę o wiele większa sympatią. A tak mamy pokazaną walkę bogów elfów, mnóstwo podstępów i intryg. Na szczęście autorka ma całkiem niezłe pióro i czyta się szybko i przyjemnie. W sam raz do autobusu.
A o czym jest "Cormyr" (?) - coś dobrego czy szajs ?
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
jeke 
Maruda


Posty: 140
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-09, 23:22   

Tig, Cormyru nie bierz do ręki - SZAJS :mrgreen:

To akurat jeszcze czytałam. Dokładnie o czym nie pamiętam, ale pozostało wrażenie, że każdy jeden Drizzt od tego lepszy. Może, gdy pogrzebię w pamięci, to sobie przypomnę. Jakby co, to właź na ISA - Cormyr był tam omówiony od deski do deski (opinie nie były entuzjastyczne)

P.S. Poruszone pokłady pamięci mówią mi, że to o bogach Faerunu było. Ale głowy sobie odciąć nie dam.
_________________
Pisząc nie trzeba tak wyczerpywać przedmiotu, aby nic nie pozostało dla czytelnika. Nie chodzi wszako o to, aby ludzie czytali, ale aby myśleli - Monteskiusz
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-09, 23:34   

jeke napisał/a:
Może, gdy pogrzebię w pamięci, to sobie przypomnę. Jakby co, to właź na ISA - Cormyr był tam omówiony od deski do deski (opinie nie były entuzjastyczne)

Jesli nawet wierni forumowicze ISA nie byli zadowoleni to faktycznie musiał być koszmarek.
Widziałem w antykwariacie i dlatego pytam z ciekawości co to jest - czytać czy kupować nie zamierzam.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-09, 23:41   

Tigana napisał/a:
A o czym jest "Cormyr" (?) - coś dobrego czy szajs ?

Cormyr to coś w stylu właśnie Evermeet - też dwie historie - historia Cormyru od smoków poprzez elfy kończąc na rodzie królewskim i drugi wątek, który następnie rozwija się w 2 kolejne powieści. xD Intrygi, żołnierze, polityka tylko wykonanie takie sobie. :P Ja za niezadowolenie z tej książki na forum ISA dostałem burę... więc nie wiem jak to tam było Jeke. xD
jeke napisał/a:
P.S. Poruszone pokłady pamięci mówią mi, że to o bogach Faerunu było. Ale głowy sobie odciąć nie dam.

Całe szczęście, szkoda by było głowy. :P O bogach był cykl Awatarów. ;)
Tigana napisał/a:
Na szczęście autorka ma całkiem niezłe pióro i czyta się szybko i przyjemnie. W sam raz do autobusu.

A to faktycznie u Cuninngham jest niezłe, jak już bardzo chcesz coś z FR to jak w bibliotece będzie Cień Elfa to możesz Sobie pożyczyć. Na tle FR wypada bardzo dobrze jest to pierwszy tom z cyklu Pieśni i Miecze - jest 5 tomów, 3 pierwsze bardzo fajne, w czwartym mamy inwazję paladynów, jajo można znieść z nimi, a piaty tom był... też w miarę, autorka płodzi tom numero 6. ;) Przyjemne, naprawdę. ;) Mniej kontrowersyjne niż Drizzt, tylko sporo tam takiego "babskiego" pisania. ;)

No nic, powoli przygotujemy warsztaty, potem będą wykłady z FR, następnie napiszecie prace magisterskie i będzie bronić przed szanowną komisją prof. dr rehab Madrizzta. XD
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
  
 
 
jeke 
Maruda


Posty: 140
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-09, 23:50   

MadMill napisał/a:
Tigana napisał/a:
A o czym jest "Cormyr" (?) - coś dobrego czy szajs ?

Cormyr to coś w stylu właśnie Evermeet - też dwie historie - historia Cormyru od smoków poprzez elfy kończąc na rodzie królewskim i drugi wątek, który następnie rozwija się w 2 kolejne powieści. xD Intrygi, żołnierze, polityka tylko wykonanie takie sobie. :P Ja za niezadowolenie z tej książki na forum ISA dostałem burę... więc nie wiem jak to tam było Jeke. xD
jeke napisał/a:
P.S. Poruszone pokłady pamięci mówią mi, że to o bogach Faerunu było. Ale głowy sobie odciąć nie dam.

Całe szczęście, szkoda by było głowy. :P O bogach był cykl Awatarów. ;)

Faktycznie - łeb bym straciła :mrgreen: Pokiełbasiło mi się z drugim "arcydziełem" - Cyklem o awatarach.
A Cormyr to o jakimś królestwie chyba było i o ratowaniu rodu, czy jakoś tak. Musiało być really kiepskie, skoro nawet nie pamiętam. A książeczki pani Cuninngham i Drizzty pamiętam zdecydowanie lepiej - znaczy się lepsiejsze, musi być.
_________________
Pisząc nie trzeba tak wyczerpywać przedmiotu, aby nic nie pozostało dla czytelnika. Nie chodzi wszako o to, aby ludzie czytali, ale aby myśleli - Monteskiusz
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-09, 23:56   

Cormyr to państwo z monarchią ze stolicą z Suzail, położone na zatoką/morzem Smoków - wybaczcie nie pamiętam tłumaczeń. xD Główne założenia to np. to że jest król, specjalna armia + nadworny czarodziej i reszta bandy czarodziejów też się gdzieś szwenda. Cormyr jest w konflikcie z Sembią - państwa-miasta kupieckie, na mapce lezy po prawo do Cormyr, czyli wschód. :P W ogóle dla mnie dość nudne miejsce, jak i Sembia. Ród władający Cormyrem to Obarskyr. ;) Tyle pamiętam. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
jeke 
Maruda


Posty: 140
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-10, 00:43   

mając na uwadze niezgłębione pokłady wiedzy w dziedzinie Drizztologii, pozwolę sobie zapodać prof. dr rehab Madrizztowi rozwinięcie od dawien dawna nurtującego mnie tematu:

Drizzt mężczyzna (albo i nie) - czyli rzecz o zwyczajach godowych drowów i co Drizzt robił w wieku lat 70

Szczególnie cenne byłoby dla mnie merytoryczne uzasadnienie tematu, poparte szczegółowymi przykładami.
_________________
Pisząc nie trzeba tak wyczerpywać przedmiotu, aby nic nie pozostało dla czytelnika. Nie chodzi wszako o to, aby ludzie czytali, ale aby myśleli - Monteskiusz
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-10, 00:58   

jeke napisał/a:
Drizzt mężczyzna (albo i nie) - czyli rzecz o zwyczajach godowych drowów

Drowy są bardzo ruchliwe... znaczy się lubię się kochać... uprawiać sex. Na poważnie to wszystkie drowy... no prawie wszystkie, przechodząc inicjację seksualną, najpóźniej podczas skończenia szkoły - obojętnie której - cały czas mówimy o Menzo - przykład jest w Ojczyźnie. I tak właśnie jest taki figielek, że Drizzt panikuje i nie ma zabawy. ;)
Drizzt urodził się 1297 roku Rachuby Dolin, do zbliżenia doszło - tego najprawdopodobniejszego - w Dwóch Mieczach w roku 1370-71 Rachuby Dolin. Co daje nam z prostych rachunków 73-74 lata. Biorąc pod uwagę to że elfy do których zalicza się drowy, pełnoletność uzyskują w wieku 110 lat to niewiele, ale biorąc pod uwagę, ze większość drowów traci dziewictwo w wieku lat 20 to trochę sporo. xD

Drugą sprawą jest to że Drizzt wcale dziewictwa stracić nie musiał, ponieważ nie było ani opisanego stosunku, a nie nie był to fakt stwierdzony przez narratora. Jak Ari zauważyła, mógł zanieść Catti-brie na posłanie przy kominku i opowiadać jak to fajnie był uganiać się za orkami przez całą noc - co jest wielce prawdopodobne.

Mama nadzieję że wyjaśniłem nurtujące się problemy. o.o
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-10, 01:03   

jeke napisał/a:
Tig, Cormyru nie bierz do ręki - SZAJS :mrgreen:
Nie do końca się zgodzę. Z trylogią Cormyru jest jak z Achają. Im dalej w las tym ciemniej. Pierwsza część była naprawdę niezła, aż ją sobie kupiłem. Drugą pożyczyłem od brata, na szczęście, bo już taka dobra nie była. Raczej średniawa. Udało mi sie ją jednak przeczytać, choć z trudem. Przez ostatnia część przebrnąłem z jeszcze większym trudem, ale w końcu się udało. Miałem już wrażenie jakbym Drizzta czytał...
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Dabliu 


Posty: 834
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-10, 01:57   

A po co się było w ogóle męczyć? :-P To nie lepiej już jakiś teledurniej w telewizorni obejrzeć? ;)
 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-10, 07:56   

Tigana napisał/a:
Czytam sobie "Evermeet" i taka całkiem fajna lekturka. Szkoda tylko, że o elfach a nie o krasnoludach,

Hyhy... pożyczył sobie książkę Evermeet: wyspa elfów i żałuje, że nie jest o krasnoludach. :lol:
Tigano, jakbyś bardzo chciał dalej męczyć FR, to mogę Ci przywieźć ten Cień elfa. I może jeszcze drugi tom?

Kurczę, co te fora robią z ludźmi... żeby Tigana brał się za FR, gdy przez tyle lat udało mu się tego unikać.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-10, 09:14   

Dabliu napisał/a:
A po co się było w ogóle męczyć? :-P

Żeby potem błysnąć wiedzę. xD Od FR ja zaczynałem dawno dawno temu... no może nie tak dawno. :mrgreen: Sentyment pozostaje jakiś, a że ksiązżki można czasami dla wyluzowania się poczytać, to czemu nie - oczywiście 90% powieści z dndeków nie nadaje się do czytania, ale parę się znośnych znajdzie. ;)
Elektra napisał/a:
Kurczę, co te fora robią z ludźmi... żeby Tigana brał się za FR, gdy przez tyle lat udało mu się tego unikać.

Jest dorosły chyba wie co robi. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-10, 11:32   

Elektra napisał/a:
Hyhy... pożyczył sobie książkę Evermeet: wyspa elfów i żałuje, że nie jest o krasnoludach. :lol:

Bo krasnoludy są fajniejsze. Jedyny plus tej książki to fakt, że ginie w niej duuuuuużo elfów.
Elektra napisał/a:
Tigano, jakbyś bardzo chciał dalej męczyć FR, to mogę Ci przywieźć ten Cień elfa. I może jeszcze drugi tom?

Nie dziękuje. Jeden FR na jakiś czas musi wystarczyć. A po za tym mam jeszcze w obwodzie świeżo pożyczony 3 tom o Bąbelli. Dzięki temu końcu skończą trylogię o "Smokach Nowej Ery"
Elektra napisał/a:
Kurczę, co te fora robią z ludźmi... żeby Tigana brał się za FR, gdy przez tyle lat udało mu się tego unikać.

Lata świetlne temu przeczytałem "Krainy Chwały", a dużo później "Krainy Podmroku". FR maja jedną podstawową cechę - mają mały format, nie są ciężkie i świetnie mieszczą się do torby. Same plusy :mrgreen:
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-11-12, 17:50   

ISA podała do wiadomości publicznej, czyli zamieściła na swojej stronie info dotyczące nowej książki. Opuszczony Dom - Richard Baker.

Opis napisał/a:
Nadchodzi koniec dziesięciu tysiącleci pychy, zdrad, porażek i ucieczek.
Dom Dlardragethów to starożytny ród skażonych złem słonecznych elfów, który pragnie zemścić się na potomkach tych, którzy kiedyś go pokonali.
Araevin to mag z Evermeet, który odkrywa powrót Dlardragethów i nie waha się poświęcić samego siebie, by ich pokonać.
Evermeet to miejsce, w którym chciałby mieszkać każdy elf, o ile nie planuje wziąć udziału w odbudowie potęgi Imperium Cormanthyru.

Elfy, elfy, elfy. xDDD :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-12, 20:52   

Twórca blurba - na stos! //pisowcy
Wiem, iż moja gramatyka leży i kwiczy, ale nawet mi ów opis piszczy w uszach, że nie sposób wytrzymać --_- "blabla to blabla." Ghh.
Książka nie wygląda zachęcająco. Pewnie znów kretyńskie elfy nie będą mogły się powstrzymać od och jakże wzniosłych wyrzeczeń, poświęceń i śmierci ukochanych :P
_________________
goodreads .
 
 
grubshy 
Chlod Mego Serca


Posty: 209
Skąd: Ja tutejszy...
Wysłany: 2007-11-13, 14:58   

Z FR czytalem chyba tylko cykl 'Swiatlo i cienie' Cunningham - ot takie sobie czytadelko, ze slabym koncem.
Z ksiazek w swiatach RPG bardzo lubie cykl o 'Gotreku i Felixie' (Zabojca Trolli/Skavenow/Smokow/Wiewiorek itd.) - ale to moze dlatego, ze uwielbiam Dwarfy i sam pomysl kultu Zabojcow : )
_________________
We are the Dwarfs. You will be decapitated. Resistance is futile.
 
 
fdv 


Posty: 1085
Skąd: Neverland
Wysłany: 2007-11-19, 20:07   

Tak czytam te posty na temat FR i wydaje mi sie ze duza liczba osob zle podchodzi do tej tematyki. FR zostal stworzony na potrzeby sesji RPG, a dopiero pozniej zaczeto osadzac w nim jakies historie ksiazkowe. Bylo to typowo komercyjne zagranie wiadomo ze nikt nie pisze ksiazek za darmo i tylko dla wlasnej satysfakcji , ale watpie zeby ksiazka pisane na takie zamowienie mogla dorwnac jakims dzielom ktore pisarze wykreowali od A-Z sami. Ja sam osobiscie zetkanlem sie z FR pierwszy raz za sprawa Morza Piasków ktore bylo dolaczone do Baldur's Gate i gdyby nie to ze gra byla genialna, a pozniej koejne tytuly osadzone w tym swiecie nigdy bym nie siegnal po inne ksiazki z FR.

Podejrzewam ze te osoby ktore graly w BG IWD badz NWN calkiem inaczej podchodza do tego cukierkowego swiata ;) a Ci ktorzy nie grali chyba za duzo wymagaja. Ja osobiscie do tej pory kupuje ksiazki wydawane przez ISE i odkladam na polke na lepsze czasy, takie zaciecie kolekcjonerskie :D
 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-11-19, 20:14   

fdv napisał/a:
Tak czytam te posty na temat FR i wydaje mi sie ze duza liczba osob zle podchodzi do tej tematyki.

Źle, czyli jak? //panda

Tutaj raczej nikt nie oczekuje po takich książkach arcydzieła, a większość zdaje sobie dobrze sprawę z tego, że są one pisane na podstawie RPG. Naprawdę.


fdv napisał/a:
Ja osobiscie do tej pory kupuje ksiazki wydawane przez ISE i odkladam na polke na lepsze czasy,

Na jakie 'lepsze czasy? :>

My (?) też kupujemy niektóre te książki (ale nie wszystkie), chociaż wiemy, jaki prezentują poziom.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
fdv 


Posty: 1085
Skąd: Neverland
Wysłany: 2007-11-19, 20:22   

Na lepsze czyli na takie kiedy bedzie wiecej wolnego czasu, moze na po studach itp.. xd Teraz czekam np na Pana Lodowego Ogrodu i kilka innych pozycji i ciezko mi znalezc jeszcze czas na ksiazki z FR

A jesli chodzi o druga kwestie to takie odnioslem wrazenie ze ludzie jednak oczekuja czegos lepszego.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-19, 20:26   

fdv napisał/a:
A jeśli chodzi o druga kwestie to takie odniosłem wrażenie ze ludzie jednak oczekują czegoś lepszego.

W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
W ramach czytania "Kryształowego reliktu" trafiłem na kolejną nieścisłość. Jest tam powiedziane, ze młot Wulfgara posiada oznaczenia 3 bogów, a krasnolud dał dwa. Dziwne //mysli
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Taschon 


Posty: 49
Wysłany: 2007-11-19, 20:34   

Przeczytałem całego Drizzta, 5xiąg Cadderly'ego, WPK, Pieśni i Miecze, Powrót Arcymagów i kilka antologii (tak, Trylogii Awatarów nie czytałem). A, i czytałem Córkę Mrocznego Elfa. No i Trylogię Baldur's Gate, ale od tego to wolę nawet papier toaletowy. Ta sama funkcja, a pozbawione jest bzdur.
Czytałem to jak byłem tępy pod względem literatury, więc miałem sporo frajdy i mam miłe wspomnienia z tym związane. Oprócz Powrotu Arcymagów, który wymęczyłem w te wakacje. Podkusiło mnie to, że miały być w nim opisane "ważne wydarzenia". Koszmar. Nie polecam.
Przez długi czas nie tknę nic z FR, ale nie dlatego, że się zraziłem, lecz po prostu odkryłem inną literaturę. A może po prostu literaturę. Co powoduje, że nie mam po prostu na to czasu. A na półce czeka tyle nieprzeczytanych i nawet nigdy nieotwieranych pozycji FR. Ciekawe, czy je kiedyś wymęczę.
 
 
fdv 


Posty: 1085
Skąd: Neverland
Wysłany: 2007-11-19, 20:38   

Tigana napisał/a:

W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.


Podoba mi sie ta mysl nigdy sie z nia wczensiej nie spotkalem :) Twojego wlasnego autorstwa czy zapozyczona jesli twojego to nie mialbys nic przeciwko zebym umiescial ja sobie w sigu ?
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2007-11-19, 20:43   

FR... Tiaaa, kiedyś to się tego pełno czytywało. Natomiast teraz mój gust uległ wyostrzeniu i tego typu "Paciaja-ciapu-ciapu" kompletnie do mnie nie przemawia. Przeraźliwa prostota fabuły, oraz płascy bohaterowie wraz z ubogim językiem dają cały obraz tego gatunku. Czy czytanie tych książek wciąga? Może. Są niewymagające w zwiazku z tym doskonale spełniają funkcję odmóżdżacza. Ale ja jakoś nie potrafię tego przełknąć, nawet w formie odpoczynku od bardziej wymagającej lektury. Po prostu wszystko spod znaczku FR nudzi mnie niemiłosiernie.
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-11-19, 21:19   

fdv napisał/a:
Podoba mi sie ta mysl nigdy sie z nia wczensiej nie spotkalem :) Twojego wlasnego autorstwa czy zapozyczona jesli twojego to nie mialbys nic przeciwko zebym umiescial ja sobie w sigu ?

Stworzona pod wpływem chwili uniesienia - chociaż zamiast słowa "zabawa" na końcu miała być dyskusja. Chcesz to bierz ( o ile to było na seria, a nie okrutny dowcip z twojej strony ;) )
Co do mojej znajomości z Drizzem i ogólnie FR to w porównaniu z innymi forumowiczami jest tak naprawde nikła. W końcu czytam dopiero 4 tom "Legendy/Kroniki" a na składzie mam jesze ze 2 antologie i jedna powieść. No ale zabawa jest przednia.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-19, 22:43   

Ja FR czytam tylko w ramach przeczyszczenia mózgu XD A i to większości pozycji nie potrafię zdzierżyć. Jeśli szukam kiepskiego fantasy, żeby się np. pozlewać (vide "Eragon") to na fictionpress jest tego pełno... i nie trzeba płacić.

Tigana napisał/a:
Jest tam powiedziane, ze młot Wulfgara posiada oznaczenia 3 bogów, a krasnolud dał dwa. Dziwne

To Tobie chce się to wszystko pamiętać? //zaskoczony
_________________
goodreads .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 1,41 sekundy. Zapytań do SQL: 13