Poswiecenie Wdowy - powiesc poboczna do Pajeczej Krolowej
Czyżby to była wyczekiwana przeze mnie Trylogia o mojej ukochanej Halisstrze? Nadal jestem zafascynowana faktem, że można zrobić z tematu na jedno opowiadanie całą trylogię. Może się czegoś nauczę od Smedman xD.
Na pewno kupię xD. Tak jak i trzeci tom Najemników. Niektóre ludzkie przyzwyczajenia są naprawdę podłe... xD.
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Ja już na ISĘ nawet nie patrzę. Nie widzę siebie kupującej FR... Z tego settingu pozostały tylko dwie rzeczy warte mojej uwagi The Pirate King i szósty tom Pieśni i Mieczy. Oczekuję, że oba okażą się być koszmarkami. x)
Może i ISA w większości wydaje tasiemce z FR czy DL, ale ostatnio wydali też choćby książki Zelaznego ("Odmieniec", "Dilvish Przeklęty", "Pan Światła".)
Może i ISA w większości wydaje tasiemce z FR czy DL, ale ostatnio wydali też choćby książki Zelaznego ("Odmieniec", "Dilvish Przeklęty", "Pan Światła".)
Sprostowanie - DL wydaje Zysk, ISA wydała bodajże jedną książkę Zelaznego - "Pan światła". Z tych "lepszych" to raczej Stephenson czy Morgan.Ja po ubiegłorocznym dotarciu do 11 tomu przygód Drizzta spasowałem i po resztę sięgnąć nie zamierzam.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Witam, jakieś 3 tygodnie temu napisałem do wydawnictwa. Po czasie dostałem maila zwrotnego z wiadomością, że od maja do czerwca mają ukazać się 3 książki :
1. Droga Patriarchy
2. Jedwabna równina
3. Poświęcenie wdowy
Jeśli tym razem nie ściemniają to MOŻE wreszcie uda się zakończyć w końcu 'Najemników'. No ale to się okaże za jakieś 2tyg czy prawde piszą bo tyle czasu sobie w kulki lecą, żę już człowiek ma dość tego wydawnictwa. a tak pozatym prócz Przygód Halistry z WPK widać inwestują w innych boahaterów tej sagi i tak Aliisza dostała własną trylogię. I w ten oto sposób WPK sie rozrasta z 6 na 12 książek.
ISY od dawna nie wspieram, ale Najemników skompletuję. Choć jeszcze nie skończyłem (a dawno zacząłem) Obietnicy K-Cz... męczące... chyba mój gust ewoluuje, uff
Czy ktoś będzie czytał przyległości do Wojny Pajęczej Królowej? Pytam, bo z jednej strony ostatni tom WPK był świetny jak na standardy FR i w zasadzie mogłabym rzucić okiem na coś na podobnym poziomie, a z drugiej... to jednak FR
Ja ze swojej strony ciągnę Drizzta. Następny tom w lipcu
Czyżby "Poświęcenie wdowy" to jest pierwszy tom trylogii Halisstry? <wyciąga nóż i widelec>
Drogę Patriarchy kupię, żeby się wreszcie dowiedzieć jak to jest z tym Jarlaxle'em... xD
Ogólnie WPK to była dość dobra seria, nic dziwnego, że chcą na niej ubić dodatkowy interes .
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Lady_Aribeth napisał/a:
Czyżby "Poświęcenie wdowy" to jest pierwszy tom trylogii Halisstry? <wyciąga nóż i widelec>
tak tak
A "Jedwabna równina" to 1 tom Alliszy może sie dowiemy co zrobiła z ciałem Pharauna Mizzryma
E, Allisza mnie nie ciekawi. Ogólnie nie lubiłam jej w WPK (ona kręciła z Pharaunem! ; [[[ xD), więc nie widzę sensu marnowania pieniędzy na tę serię. Okey, Halisstry też nie lubiłam, ale nadal mnie fascynuje wykorzystanie tematu na opowiadanie do napisania trylogii... może się czegoś nauczę od Smedman xD.
W sumie to nie pamiętam co się stało z Pharaunem... i Jegreddem...
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Tytuły są wyczepiste Z tego wszystkiego najbardziej ciekawi mnie los Pharauna, ale Aliiszy też nie lubiłam... choć nie pamiętam już, z jakiego powodu. xD
Przeczytałam całych Najemników i też nie pamiętam, jak się skończyli. Pewnie niczym specjalnym, jak zwykle. RAS zapewne jeszcze do nich wróci.
Ha, dziś po ostatniej maturce pisemnej. Wziąłem do wanny tę Obietnicę Króla-Czarnoksiężnika (do wanny biorę te książki, których w razie czego będzie najmniej szkoda ) i jakoś szybko lecą te strony. Ale nic z tego nie wynika. Hm, ale dam radę, dam. Jeszcze dziś muszę zacząć coś nowego.
Droga Patriarchy podobno w okolicach czerwca. Sam się dziwię, że jeszcze mi odpowiadają na moje maile dotyczące tej pozycji(w sierpniu powiedzieli że będzie na listopad, potem był nowy rok, marzec, kwiecień, maj i teraz czerwiec) Jeszcze jedne opowieści z krain, obietnica(...) i droga patriarchy i pasowałoby zacząć jakiś nowy cykl. Słyszałem, że warto kupić tą WPK ale wolałbym usłyszeć opinie innych. Zastanawiam się także nad Nocnym Orszakiem Scotta Ciencina, Cormyrze Greenwooda i Pierścieniem Zimy Lowdera. Warto coś z tych (czy z innych) cyklów kupić?
WPK jest jak na Fr b. dobrą serią. Szczególnie pierwsze tomy, potem widać spadek, szczególnie w piątym (Athans).
Nocnego Orszaku i Pierścienia Zimy nie czytałem, ale to okazja, by poznać w takich standalone'ach styl mniej popularnych pisarzy FR (choć na rewelacje bym nie liczył).
Co do Cormyru, to się bałem za to zabrać po recenzjach, które czytałem. Podobno koszmar, sieczka, rąbanka, dno i żal - mimo że Greendwood (albo właśnie dlatego).
WPK jest jak na Fr b. dobrą serią. Szczególnie pierwsze tomy, potem widać spadek, szczególnie w piątym (Athans).
Ogólnie WPK jest bardzo nierówną serią. Połowa jest świetna ("Upadek", "Powstanie", "Zmartwychwstanie"), połowy mogłoby właściwie nie być ("Potępienie", "Zagłada", "Unicestwienie" - ach, Athans, wisienka na torcie... xD). Ogólnie polecam przeczytać, daje się przez to przebrnąć, ba, a nawet mieć z tego jakąś radość. Daje rade xD.
PS. I faktycznie, jest prawdopodobnie jedną z lepszych serii, jaka kiedykolwiek wyszła pod szyldem FR... ale nie wiem, czy to powód do dumy xD.
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Właśnie przeglądając fora i czytając opinie na temat książek FR zauważyłem bardzo duże zróżnicowanie komentarzy np. Richard Lee Byers - większość pozytywnie ocenia jego "Upadek" a część zarzeka się że to najgorsza, najnudniejsza książka FR. Doprawdy, teraz żeby się przekonać o wartości książki trzeba ją przeczytać. Innej opcji nie widzę.
Właśnie przeglądając fora i czytając opinie na temat książek FR zauważyłem bardzo duże zróżnicowanie komentarzy np. Richard Lee Byers - większość pozytywnie ocenia jego "Upadek" a część zarzeka się że to najgorsza, najnudniejsza książka FR. Doprawdy, teraz żeby się przekonać o wartości książki trzeba ją przeczytać. Innej opcji nie widzę.
A ja np. "Upadkiem" byłam po prostu zachwycona. Bardzo fajnie oddaje klimat Menzoberranzan i jest bardzo wierna obrazowi drowów, do którego RAS nas przyzwyczaił (nie, nie chodzi mi o tego Drizzto-wypierdka xD). No i do tego kreacja postaci na bardzo przyzwoitym poziomie, do którego seria wraca (imo!) dopiero w "Zmartwychwstaniu" (no dobra, jeszcze "Powstanie" się o niego ociera, sztuką jest stworzenie w jednej książce dwóch postaci, które szczerze nienawidzę za samo istnienie xD).
Ale generalnie mało jest tytułów, o których wszystkie opinie się ze sobą zgadzają (o ile takie w ogóle istnieją xD).
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
Nie atakujmy znowu tak tego Drizzta Kilka książek z nim było całkiem udanych (Ojczyzna, Klejnot Halfinga[ach ta pogoń przez pół Faerunu], Strumienie Srebra i... Droga do świtu[ Harkle i Robillard rules!]) A drowy najlepiej pokazał Brian Thomsen w opowiadaniu "Volo odwiedza Menzo" ^^
Cytat:
Ale generalnie mało jest tytułów, o których wszystkie opinie się ze sobą zgadzają (o ile takie w ogóle istnieją xD).
Władca Pierścieni? Nie spotkałem jeszcze krytycznej opinii.
Cytat:
No i do tego kreacja postaci na bardzo przyzwoitym poziomie, do którego seria wraca (imo!) dopiero w "Zmartwychwstaniu"
Chwyt WotC Pierwsza część na zaostrzenie apetytu, kolejne zakąski a na koniec powrót by zrobić dobre wrażenie.
Ps. Słyszałem że akcja jednej z książek WPK dzieje się w Anauroch. Prawda to? Szczerze mówiąc bardzo fascynuje mnie ta kraina.
Kilka książek z nim było całkiem udanych (Ojczyzna, Klejnot Halfinga[ach ta pogoń przez pół Faerunu]
Jeśli chodzi o Ojczyznę - śmiem wątpić. Kiedy minęły jakieś 3-4 lata od czasu gdy z wypiekami na twarzy zaczytywałam się w Trylogii Mrocznego Elfa, postanowiłam odświeżyć sobie właśnie Ojczyznę - skończyło się na tym, że książkę tylko przekartkowałam i przeczytałam co ciekawsze dialogi i krótkie opisy - reszta była zwyczajnie niestrawna . I podejrzewam, że cała reszta Drizztonowel właśnie taka jest - niestrawna przy drugim przeczytaniu (a te nowsze to już nawet przy pierwszym... xD).
Cytat:
Władca Pierścieni? Nie spotkałem jeszcze krytycznej opinii.
A ja się spotkałam, ha o,o.
Cytat:
Ps. Słyszałem że akcja jednej z książek WPK dzieje się w Anauroch. Prawda to? Szczerze mówiąc bardzo fascynuje mnie ta kraina.
Nie pamiętam . Znaczy szlajali się tu i tam, ale czy byli na Anauroch to już Ci nie powiem.
_________________ "Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
'Forgotteny' poznałem w czasach licealno-gimnazjalnych. Urzekło mnie uniwersum poznane w grach z serii BG i IWD, a wkrótce potem zaczytywałem się w 'Trylogii Mrocznego Elfa'. Moja opinia nie odbiega od ogółu, im głębiej w Podmrok, a potem im bliżej powierzchni, tym gorzej. Drizzt nie przypadł mi do gustu, a ileż było radości, kiedy w/w gry dawały nam możliwość uśmiercenia cukierkowatego elfiaka i jego hałastry.
Jakiś czas później dorwałem pierwszą część WPK. Czytało mi się to znakomicie, od czasu do czasu miewałem deja vu i czułem się, jakbym czytał 'Ojczyznę'. Książka pozwalała wejść w skórę drowów i przeniknąć do Menzo. Nie zdziwiłbym się, gdyby WPK okazało się najlepszym cyklem, jaki wyszedł pod szyldem 'Forgottenów'.
Przeczytałem także 'Córkę Mrocznego Elfa' i jej kontynuację. Czy nie sądzicie, że Liriel, jako przykład drowki, która zbnuntowała się przeciwko zasadom swojej społeczności, wypada znacznie lepiej niż Drizzt? Nie jestem świeżo po lekturze, ale pamiętam, że była to złośliwa i egoistyczna bestia, nieco rozpieszczona, którą po prostu drażniła sztywna hierarchia społeczna. Lepsze to niż nawina 'dobroć' Drizzta wg mnie.
Przeczytałam The Pirate King, streszczenie na pw, ktoś chce?
Książka była o wiele lepsza od The Orc King. Rzecz dzieje się głównie w Luskan i rzeczywiście pokazuje, jak zachodzą spore zmiany w tamtej części świata, zgodnie z nazwą trylogii (Transitions).
The Ghost King, następna część, być może pokaże zapowiedź magicznej katastrofy, która nastąpiła podczas przejścia do czwartej edycji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum