FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
[UW] M. John Harrison
Autor Wiadomość
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-13, 10:10   

ZZZZZIUUUT! i PING!
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2012-12-13, 13:45   

Stary Ork napisał/a:
Bo od dupy strony do tego podszedłeś, trzymając się rumpologii. Zarzuty w stosunku do "zerżnij mnie" (chyba rodzi nam się mem //mysli ) można podnosić według mnie w dwoch przypadkach:

- jeśli zerżnijmnie odstaje stylistycznie od reszty tekstu, np. jeśli Telimena wśród dwunastozgłoskowych duserów z Tadkiem wplata znienacka zerżnijmnie, co burzy spójność stylistyczną
- jeśli zerżnijmnie gryzie się z rysem psychologicznym postaci, która takie coś wypali, i nie zostanie należycie uzasadnione - czyli gdyby takie coś palnęła Ania z Zielonego Wzgórza, czytelnikowi zapala się od razu kontrolka DAFUQ?, bo Ania tak nie zwykła mawiać.

A Ty tylko wydusiłeś, że facet ma redtubowską wizję kobiet (w domyśle - kobiety tak nie mówią), co z rewolucyjną czujnością wyłapaliśmy. Waaaaaaaaaaaaaaaagh //orc
Prawdziwie naukowe wytłuszczenie :mrgreen: Lepiej się chyba nie dało wytłumaczyć :mrgreen:
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Misiel


Posty: 483
Wysłany: 2012-12-13, 19:07   

Stary Ork napisał/a:


Bo od dupy strony do tego podszedłeś, trzymając się rumpologii. Zarzuty w stosunku do "zerżnij mnie" (chyba rodzi nam się mem //mysli ) można podnosić według mnie w dwoch przypadkach:

- jeśli zerżnijmnie odstaje stylistycznie od reszty tekstu, np. jeśli Telimena wśród dwunastozgłoskowych duserów z Tadkiem wplata znienacka zerżnijmnie, co burzy spójność stylistyczną
- jeśli zerżnijmnie gryzie się z rysem psychologicznym postaci, która takie coś wypali, i nie zostanie należycie uzasadnione - czyli gdyby takie coś palnęła Ania z Zielonego Wzgórza, czytelnikowi zapala się od razu kontrolka DAFUQ?, bo Ania tak nie zwykła mawiać.

A Ty tylko wydusiłeś, że facet ma redtubowską wizję kobiet (w domyśle - kobiety tak nie mówią), co z rewolucyjną czujnością wyłapaliśmy. Waaaaaaaaaaaaaaaagh //orc


Moim zdaniem wydusilem z siebie troche wiecej. "zerznij mnie" jest wedlug mnie na tyle mocnym tekstem, ze w duzej mierze buduje postac, jej psychike - zwlaszcza czesto powtarzane. W "Swietle" zerznijmnie, wypowiedziala podczas seksu chyba kazda z kobiet (na pewno Anna gdzies okolo 10 razy, Mona, i "zona Tiga"), co wywolalo u mnie wrazenie, ze wszystkie kobiece postaci Harrisona sa patologicznie ulegle w sprawach seksu. Dlatego jako slabosc wskazalem konstrukcje postaci kobiecych, bedacych w moim odczuciu jedynie wariacja jednego typu osobowosci (pani statek tez sie w to wpisuje ze swoimi problemami). Dalej napisalem tez o "skromnym wachlarzu srodkow wyrazu", krotko mowiac jak juz Harrison zrezygnowal z "rozchyl platki mej rozy" to mogl chociaz czasem napisac "wyruchaj mnie", a nie walkowac w kolko jedno. Sprawdzilem "Swiatlo" z ctrl+f i jakkolwiek samo "zerznijmnie" pojawia sie w sumie bodaj tylko 4 razy, to jezeli doda sie do tego rznij, zerznales itp. liczba robi sie dziwacznie duza.

Wiem pierdola, ale sami drazycie temat.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-13, 20:07   

Misiel -->
Sabetha napisał/a:
No a w świecie przyszłości popaprani są wszyscy. Więzi międzyludzkie się rozpadły, społeczeństwa się rozpadły, został tylko popęd i niejasne poczucie, że coś w tym całym cyrku jest nie halo.


:-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2012-12-19, 13:44   

Zapowiedzi MAGa napisał/a:
PUSTA PRZESTRZEŃ to kosmiczna opowieść przygodowa. Zaczynamy od następującego snu:
Obcy instrument badawczy wielkości brązowego karła wisi pośrodku pustki, ponieważ chciano umieścić go w jednakowej odległości od wszystkich obiektów we wszystkich możliwych wszechświatach. Gdzieś we fraktalnym labiryncie pod jego powierzchnią, na pokładzie z alotropowego węgla leży kobieta. Z kącika jej ust sączy się biała pasta z nanomaszyn. Kobieta nie jest ani przytomna, ani nieprzytomna; ani martwa, ani żywa. Z jej kośćmi policzkowymi coś jest nie w porządku. W pierwszej chwili myślisz, że przechodzi z jednej postaci do drugiej – może to kot, a może coś, co tylko przypomina kota – a potem zauważasz, że ona naprawdę próbuje być i jednym, i drugim jednocześnie. Czeka na ciebie, czekała na ciebie od być może dziesięciu tysięcy lat. Przybywa z przeszłości, przybywa z przyszłości, i za chwilę przemówi…


Nakręciłem się nieziemsko po przeczytaniu tego tekstu. Powtórka Viriconium była jedną z moich najlepszych decyzji czytelniczych w 2012 - zapowiedź MAGa spowodowała, że zabiorę się pewnie niedługo za Światło i Novę.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-12-19, 14:00   

Brzmi jak Harrison. :mrgreen:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-19, 14:46   

Już widać, że jest smak!!
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2012-12-19, 15:07   

Plejbek napisał/a:
Nakręciłem się nieziemsko po przeczytaniu tego tekstu. Powtórka Viriconium była jedną z moich najlepszych decyzji czytelniczych w 2012 - zapowiedź MAGa spowodowała, że zabiorę się pewnie niedługo za Światło i Novę.


Łykaj bo naprawdę warto, ja w styczniu przed Pustą Przestrzenią robię powtórkę z Światła i Novy.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2012-12-20, 08:30   

Zapomniałem dopisać, że u mnie to też będzie powtórka. Po pierwszym razie nie weszła mi Nova Swing (nawet się z tego tłumaczyłem w tym wątku). Prawdopodobnie to była moja wina a nie książki (brak skupienia głównie), muszę to zweryfikować. Dodatkowo interesują mnie te rżnięcia w Świetle, których za pierwszym razem jakoś nie zarejestrowałem za bardzo.
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2012-12-20, 08:40   

Plejbek napisał/a:
interesują mnie te rżnięcia w Świetle
Gdyby wyrwać z kontekstu to zdanie, to by można wysnuć wniosek, żeś kolego niezłym perwersem jest :badgrin:

Osobiście do Harrisona mam stosunek ambiwalentny. Nową powieść kupię na pewno, choć "Światło" średnio mi się podobało. "Novy Swing" jeszcze nie ruszyłem. Może się skuszę później, jak już wszystkie trzy będę miał na półce i hurtem przeczytam ;) Aaa... i jeszcze "Viriconium" mam, ale też nie czytałem.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 16:41   

Nie chciałbym się czepiać, ale... zamierzasz "walić w ciemno" Harrisona, choć jak sam przyznałeś, "średnio" Ci pierwszy kontakt przypasował... ;) Czy to aby rozsądne, zważywszy na fakt, że "Viriconium" na tym forum "cieszy się" złą sławą wśród jego intelektualnej elity? :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2012-12-20, 16:45   

Jachu kupuje chyba wszystko jak leci z UW, także pewnie go nie zniechęcisz (swoją drogą niezrozumiałe dla mnie podejście, ale jak ktoś ma kasę/nadmiar miejsca na półkach/lubi to czemu nie...).
No, ale faktem jest, że i mnie "Viriconium" średnio podeszło, co mnie trochę zniechęca do sięgnięcia po dalszą twórczość Harrisona. Ewentualnie odwiedzę bibliotekę ;)
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
  
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 17:02   

"Viriconium" i "Światło" są to diametralnie inne (od siebie) książki pod względem stylu, dlatego jest szansa, że nawet jeśli komuś nie przypadnie do gustu jedna, może druga.
Ja z kolei, mógłbym spokojnie się bez nich obejść. :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-12-20, 17:12   

Nie tylko Jachu, ja też :P
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2012-12-20, 20:34   

ASX76 napisał/a:
Nie chciałbym się czepiać, ale... zamierzasz "walić w ciemno" Harrisona, choć jak sam przyznałeś, "średnio" Ci pierwszy kontakt przypasował... ;)
Średnio, co wcale nie oznacza, że to słabe było.

ASX76 napisał/a:
Czy to aby rozsądne, zważywszy na fakt, że "Viriconium" na tym forum "cieszy się" złą sławą wśród jego intelektualnej elity? :-P
Jak zapewne wiesz również zaliczam sie do elity intelektualnej ( :badgrin: ), a w tej sprawie nie mam zdania i nic nie wiem o złej sławie ;)

adamo0 napisał/a:
Jachu kupuje chyba wszystko jak leci z UW, także pewnie go nie zniechęcisz
Poza pewnymi polecankami, jestem w ogóle dość odporny na urok ASX-a ;)

adamo0 napisał/a:
(swoją drogą niezrozumiałe dla mnie podejście, ale jak ktoś ma kasę/nadmiar miejsca na półkach/lubi to czemu nie...).
Sam sobie odpowiedziałeś ;)

Tixon napisał/a:
Nie tylko Jachu, ja też :P
Gdzie, do diaska, jest facebookowy przycisk "Lubię to"? :P
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2012-12-20, 20:40   

ASX76 napisał/a:
"Viriconium" i "Światło" są to diametralnie inne (od siebie) książki pod względem stylu,

Zacznijmy od tego że "Viriconium" jest diametralnie różne od "Viriconium" pod względem stylu. Zależnie od tekstu, które pochodzą przecież z różnych lat i były wyawane oddzielnie w orginalne. Więc mówienie o jakimś jednym stylu "Viriconium" to jakaś pomyłka.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 21:07   

Pozwoliłem sobie na uogólnienie chcąc tym samym podkreślić znaczącą odrębność stylu w "Światło". :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2012-12-20, 21:10   

Ale między tekstami w Viri bywa większa różnica.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 21:11   

Przyznam szczerze, że niezbyt ją odczułem. Inna sprawa, że od lektury minęło sporo czasu... Musiałbym przeczytać jeszcze raz. Niewykluczone, że masz rację. //mysli
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2012-12-20, 21:20   

ASX76 napisał/a:
Nie chciałbym się czepiać, ale... zamierzasz "walić w ciemno" Harrisona, choć jak sam przyznałeś, "średnio" Ci pierwszy kontakt przypasował... ;) Czy to aby rozsądne, zważywszy na fakt, że "Viriconium" na tym forum "cieszy się" złą sławą wśród jego intelektualnej elity? :-P


Pewnie będę żałował, że zapytałem, ale:
ASX, Co to jest "elita intelektualna tego forum" i kto do niej należy? Bo ja chyba nie skoro jaram się Viriconium.
  
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2012-12-20, 21:22   

ASX, ASX1, ASX2, ASX3, ASX4, ASX5,..., ASX76
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 21:24   

Plejbek napisał/a:


Pewnie będę żałował, że zapytałem, ale:
ASX, Co to jest "elita intelektualna tego forum" i kto do niej należy? Bo ja na pewno nie skoro jaram się Viriconium.


Proszę bardzo, oto jej najwybitniejsi przedstawiciele: Sab & Mr Spell. :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2012-12-20, 21:26   

ASX76 napisał/a:
Sab


W prywatnej rozmowie z kimś zaprzyjaźnionym powiedziałabym teraz" weź mnie nie w**rwiaj", ale na forum publicznym rzeknę "Pan raczy żartować" :P
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15630
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-12-20, 21:28   

Sabetha napisał/a:


W prywatnej rozmowie z kimś zaprzyjaźnionym powiedziałabym teraz" weź mnie nie w**rwiaj", ale na forum publicznym rzeknę "Pan raczy żartować" :P


Przemawia przez Ciebie nadmierna skromność. Tak się składa, że nie raczę, pardon. :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-12-20, 21:51   

ASX76 napisał/a:
Proszę bardzo, oto jej najwybitniejsi przedstawiciele: Sab & Mr Spell.

A ja ich szanowałem...
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-20, 21:52   

Od strony samego pomysłu, konstrukcji świata Viriconium jest świetne. Ale co z tego, skoro lektura tego czegoś przypomina jedzenie tłuczonego szkła?

Jander napisał/a:
A ja ich szanowałem...

Peszek. Zostałem ekspertem ASXa, pomyśl jak JA się czuję --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2012-12-20, 22:24   

Cytat:
Od strony samego pomysłu, konstrukcji świata Viriconium jest świetne. Ale co z tego, skoro lektura tego czegoś przypomina jedzenie tłuczonego szkła?


Raczej kamieni szlachetnych. Bardzo smacznych kamieni.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-20, 22:31   

Jak tam sobie chcesz, tak czy inaczej można stracić zęby.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2012-12-21, 10:59   

MrSpellu napisał/a:
Ale co z tego, skoro lektura tego czegoś przypomina jedzenie tłuczonego szkła?


Nigdy nie jadłam tłuczonego szkła, ale tak sobie myślę że to jest bolesne i męczące, ale jednak się nie zasypia w trakcie. I nie cofa się do poprzedniej stro... ekhm, garści, bo się nie pamięta co się przyswoiło.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2012-12-21, 13:42   

Viriconium to jedna z trzech książek, których nie udało mi sie skończyć, obok "Ulissesa" i "Czarodziejskiej góry", przy czym tej ostatniej nie skończyłem tak jakoś bez konkretnego powodu, bo bardzo mi się podobała. Chyba brak czasu w klasie maturalniej zawinił.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 14