Policja jest od tego, żeby nie dopuścić do takich ekscesów. Tylko czy władze nie będą bały się użyć siły? Niedawno chyba policja interweniowała przy okazji zabawy stoczniowców. Czyli jednak można. Nieco odwagi tylko potrzeba w egzekwowaniu prawa. Nic więcej.
W pełni się z Tobą zgadzam. Tylko jestem ciekaw czy armatki wodne i gumowe kule by wystarczyły. I czy nie byłoby powtórki z łódzkich juwenaliów. Ale z tym ostatnim, to już chyba problem agresorów.
toto napisał/a:
Kiedyś widziałem listę Żydów podających się za Polaków. Ktoś wspominał, że chciał sprawdzić jak trudno jest znaleźć się na tej liście. W tym celu wysłał donos na samego siebie na podany adres. Napisał w liście tym, że osobnik A. B. (czyli autor donosu) w rzeczywistości jest Żydem, który w rzeczywistości nazywa się jakoś podobnie do Mosze Cośtam (nazwisko żydowskie, ale niestety nie pamiętam już jakie) i jest wielkim polakożercą. Po kilku dniach odnalazł swoje nazwisko na liście wrogów narodu polskiego.
Dużo starszy znajomy opowiadał mi kiedyś takie zdarzenie. Szwendał się w Krakowie wieczorem i zobaczył jak jakiś gościu pisał farbą na ścianie "Juden rauss". Znajomy interweniował (a w tamtych latach był ponoć solidnej postury). "Artysta" zapytał tylko: "A ty co kurwa, Żydem jesteś czy Polakiem?", - "Żydem" odpowiedział znajomy. Gościa zatkało, bąknął tylko "A to przepraszam", zabrał farbę i szybko sobie poszedł
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Żałoba Narodowa, jako, że jest podwójnym kłamstwem (bo nie jest ani żałobą, ani narodową)... cóż, mnie głównie irytuje. Jednak dzięki temu, że mamy Polskę taką jaką mamy... to jej w zasadzie za bardzo nie odczuwam. Bo z polskiej telewizji za dużo nie korzystam, w necie żałoba nie obowiązuje (poza czarnymi layoutami stron). Globalizacja zabiła żałobę chciałoby się powiedzieć.
Choć wolałbym jednak, żeby żałoba była zastrzeżona dla naprawdę istotnych wydarzeń. A nie dla wypadków, szczególnie takich w których winne są czy to wadliwe hamulce, czy zła dyscyplina pracy.
Choć wolałbym jednak, żeby żałoba była zastrzeżona dla naprawdę istotnych wydarzeń. A nie dla wypadków, szczególnie takich w których winne są czy to wadliwe hamulce, czy zła dyscyplina pracy.
No, jak w takim Pakistanie od trzęsienia ziemi ginie ~70k ludzi to ja rozumiem taką żałobę. Albo chociażby takie WTC czy inny, naprawdę krwawy zamach. Czy też śmierć znanej i szanowanej postaci.
A z głupia frant zapytam. Po którym z obecnie żyjących Polaków ogłosilibyście Żałobę Narodową?
No, jak w takim Pakistanie od trzęsienia ziemi ginie ~70k ludzi to ja rozumiem taką żałobę. Albo chociażby takie WTC czy inny, naprawdę krwawy zamach. Czy też śmierć znanej i szanowanej postaci.
A ja nawet po tsunami czy czymś takim nie rozumiem. Bo to są wypadki losowe - mówiąc krótko shit happens. Co innego faktycznie zamachy terrorystyczne...
Spellsinger napisał/a:
Po którym z obecnie żyjących Polaków ogłosilibyście Żałobę Narodową?
A ja nawet po tsunami czy czymś takim nie rozumiem. Bo to są wypadki losowe - mówiąc krótko shit happens.
Wiesz co, jak znika miasto wielkości 70k (trzęsienie ziemi) - 200k (tsunami), to chyba dany naród ma jakiś tam powód do smutku, zgodzisz się? Shit happens, ale wyjątkowo podłe i niefartowne to gówno
Wiesz co, jak znika miasto wielkości 70k (trzęsienie ziemi) - 200k (tsunami), to chyba dany naród ma jakiś tam powód do smutku, zgodzisz się? Shit happens, ale wyjątkowo podłe i niefartowne to gówno
Znaczy jak sobie Afgańczycy czy ktoś życzą - to na zdrowie. Natomiast nie uważam za sensowne by to Polska ogłaszała po nich żałobę. Za przeproszeniem - co Polaków obchodzi 70k10 + 10 ofiar...
Po Wałęsie - może (bo lubię tego cienkiego "Bolka").
Zgodzę się, że po Wałęsie, bo to postać ważna dla polskiej historii. I już widzę jak bracia K., którzy by ogłaszali żałobę po każdym karambolu, wypadku autokaru i pożarze w hotelu socjalnym, wtedy by protestowali że to żadna okazja, bo po agentach nie można itd.
A tak w ogóle to nasz prezio walnął jakąś gafę z żałobą, jakieś tańce dożynkowe czy cuś. Ktoś jest zorientowany? Będę wdzięczny.
A co do samej żałoby to powinno się ograniczać do miasta/regionu/województwa. Żałoba w Rudzie Śląskiej, ogłoszona od razu, jak najbardziej na miejscu. Na Śląsku, z racji że tu górnictwo ma swoją symbolikę również. I tyle.
Żałobę narodową to można by ogłosić np. jakby nam jacyś terroryści Wawel wysadzili. Albo klasztor na Jasnej Górze. O to by był powód. Bo klęski żywiołowej czy zamachu z tyloma ofiarami żeby to usprawiedliwiło żałobę narodową jakoś sobie w Polsce nie wyobrażam.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Nie mam ściśle określonego zdania względem tej czy poprzedniej żałoby narodowej, może dlatego, że mnie nie dotykają - TV nie mam, na imprezy nie chadzam, nie miałem też bliskich/znajomych w katastrofach.
I można zrobić referendum gdzie przenieść stolicę po takim zdarzeniu.
Wulf napisał/a:
żadnej gafy nie walnął. Zachowywał się jak Polak - czyli żałobę olewał
No ba, ale sam ją zapodał. Choć to bardzo w jego stylu. Nie wie wieczorem co robił rano. Z Borubarem tańcował czy z Irasiad?
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
I można zrobić referendum gdzie przenieść stolicę po takim zdarzeniu.
Żeby górnicy przyjeżdżali bajzel robić? To ja jestem za Krakowem.
A prezydent tańczył z żoną, wg. tłumaczeń Szczygły "krócej, niż minutę ciszy". Kiepskie czasy, kiedyś prezydent chodził nachlany, a teraz nawet tańcować nie wolno.
Jeśli atomówka walnie w Warszawę, to nie będzie komu ogłosić żałoby naro... PIIIIIIIIIIIIIIIIII <zanik sygnału, możliwa przyczyna: impuls elektromagnetyczny i radioaktywność>
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
No tak właśnie myślałam xD
Wulfi wrócił, trzeba to oblać! Póki żałoba jest!
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
I można zrobić referendum gdzie przenieść stolicę po takim zdarzeniu.
Jander napisał/a:
Żeby górnicy przyjeżdżali bajzel robić? To ja jestem za Krakowem.
Kraków już był. Ja bym sugerował Wrocław lub Gdańsk. Zresztą górnicy by wymarli gdyby Warszawa zniknęła pod grzybem. Z radości pozapijaliby się na śmierć
Toudisław napisał/a:
Święto narodowe?
W sumie już jedno rozwalenie Warszawy się świętuje
Jaka? I tu i tu głąby przemawiają, i tu i tu prawdziwy obraz wydarzeń jest najmniej ważny... i w obu przypadkach robiony jest straszny gewałt wokół całej imprezy...
Jaka? I tu i tu głąby przemawiają, i tu i tu prawdziwy obraz wydarzeń jest najmniej ważny... i w obu przypadkach robiony jest straszny gewałt wokół całej imprezy...
A gdzie nie jest robiony? To zawsze jest dobry sposób na propagandę wszelką.
Hmmm...., poza Wałęsą nie widzę innych postaci "kwalifikujących się" na ogłoszenie po nich żałoby narodowej. To dobrze, czy źle?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Trzeba było w cudzysłów wziąć. Przez podkreślenie można było pomyśleć, że chcesz nadać temu słowu wielkiej wagi (koniecznie zwróćcie uwagę na te słowo).
edit:
Przeżyłem więcej żałób narodowych niż moja zmarła przed kilkoma laty prababcia. Ja uzbierałem ich 12, ona tylko dziesięć. Strach pomyśleć co będzie, gdy dożyję choćby połowy jej wieku?
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum