FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Cassandra Clare
Autor Wiadomość
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-05-08, 14:12   Cassandra Clare

Cassandra Clare - pisarski pseudonim autorki bestsellerowych powieści dla młodzieży. Co tu więcej pisać, poczytna i zaczyna się wkoło niej szum, postał serial na podstawie jej książek. Czy będzie kolejną Meyer?

    The Mortal Instruments Trilogy
    Miasto kości - City of Bones
    City of Ashes
    City of Glass



MAG napisał/a:
Piętnastoletnia Clary Frey jest w klubie Pandemonium świadkiem morderstwa popełnionego przez trzech nastolatków pokrytych tatuażami i walczących dziwną bronią. Clary czuje, że powinna zawiadomić policję, ale wie, że nikt jej nie uwierzy, gdyż ciało zamordowanego rozpłynęło się w powietrzu, a napastników nikt oprócz niej nie widzi. Są to Nocni Łowcy, tajemna kasta wojowników, których celem jest walka z demonami. W ciągu następnych 24 godzin znika matka Clary, a ona sama o mało nie ginie z ręki demona. Pojawia się pytanie: czemu demony interesują się zwykłą dziewczyną i jej matką? I skąd u Clary dar widzenia?... Tajemnice się mnożą a czas nieubłaganie ucieka...

Miasto Kości opowiada o przygodach piętnastoletniej dziewczyny, Clary Frey, która, poszukując swojej zaginionej matki, trafia do tajemnego świata, położonego głęboko pod ulicami Nowego Jorku, zwanego Podziemnym Światem, pełnego tajemniczych wróżek, wampirów, hybryd człowieka i wampira, i demonów. Clary jest rozdarta pomiędzy uczuciami, które żywi do dwóch chłopców – jej najlepszego przyjaciela, Simona, oraz do tajemniczego łowcy wampirów, Jace’a. Wkrótce sama staje się częścią ukrytego świata łowców demonów zwanych Nefilim i odkrywa straszną tajemnicę... Uratowanie matki może bowiem zagrozić istnieniu całego świata.
„Miasto Kości” jest pierwszym tomem trylogii „Dary Anioła”. Druga część to „Miasto Popiołów”, a trzecia „Miasto Szkła”.


Trailer

Strona autorki
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-05-08, 15:49   

MAG chciałby żeby to była nowa Meyer, ale gusta polskich czytelników są nieodgadnięte. Jestem ciekaw jaką akcję promocyjną przygotuje wydawnictwo oprócz filmiku na YouTube.
Sama książka zapowiada się jak młodzieżowy romans z domieszką fantasy - mieszanka już wypróbowana, chociaż nie zawsze wieszcząca sukces.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Vilemo 


Posty: 18
Wysłany: 2009-06-16, 18:15   

Tigana napisał/a:
Sama książka zapowiada się jak młodzieżowy romans z domieszką fantasy - mieszanka już wypróbowana, chociaż nie zawsze wieszcząca sukces.

W pełni potwierdzam- to typowe romansidło. Wciąż mam mieszane uczucia po lekturze tej pozycji- niby coś w niej jest, jednak z drugiej strony odrzuca swoją naiwnością i wątkami rodem z harlequina. Dla zainteresowanych wstawiam link do swojej recenzji.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3214
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-06-16, 18:30   

Jak już rzucamy linkami, to ja do swojej recenzji też podam: http://katedra.nast.pl/ar...a-Miasto-Kosci/. Z zastrzeżeniem, że w zasadzie to nie jestem kometentny do oceny tej książki, bo nie znajduję się w targecie, a i tego typu literatury za dużo nie znałem.
I zgadzam się z przedmówcami, nawet banner ma taki meyerowski wydźwięk, nie do końca zresztą z treścią ksiażki:
_________________
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-06-16, 18:51   

Taka jedna skromna koleżanka na forum też się pochwalić sama nie chce... a więc jej pomożemy - link. W sumie po opiniach sądzić można, że książka goniąca za modą na ten typ literatury. Nie ma się co dziwić, że reklama w meyerowskim stylu, ona się sprzedaje wciąż.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-06-16, 19:17   

Vilemo napisał/a:
W pełni potwierdzam- to typowe romansidło.


Tylko bohaterka i obiekt jej westchnień, aż tak źle nie było. Ba, nawet lepiej niż się na samym początku spodziewałam. Też miałam problem jak ocenić tą książkę, bo sama na pewno bym po nią nie sięgnęła, nie do mnie skierowana... ;) Ale jeśli przyjmie się na polskim gruncie i MAG dzięki temu będzie mieć fundusze na bardziej ambitne pozycje, to nie mam nic przeciwko :mrgreen:
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Vilemo 


Posty: 18
Wysłany: 2009-06-17, 05:32   

Metzli napisał/a:
Vilemo napisał/a:
W pełni potwierdzam- to typowe romansidło.


Tylko bohaterka i obiekt jej westchnień, aż tak źle nie było. Ba, nawet lepiej niż się na samym początku spodziewałam. Też miałam problem jak ocenić tą książkę, bo sama na pewno bym po nią nie sięgnęła, nie do mnie skierowana... ;) Ale jeśli przyjmie się na polskim gruncie i MAG dzięki temu będzie mieć fundusze na bardziej ambitne pozycje, to nie mam nic przeciwko :mrgreen:


Gdyby to był tylko jeden wątek miłosny...w książce praktycznie każdy bohater wzdycha do innego ;) Ale masz racje- nawet takie pozycje są potrzebne :-)
 
 
Shadowmage 


Posty: 3214
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-06-17, 07:43   

No nie każdy... mamy jakiś miłosny pentagram :mrgreen: , ale watki miłosne pojawiają się falami; dużymi partiami w zasadzie są nieobecne.
_________________
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-10-21, 01:11   

Mag napisał/a:
NOWA POWIEŚĆ CASSANDRY CLARE, AUTORKI TRYLOGII „DARY ANIOŁA”

W Mechanicznym Aniele dowiesz się co się wydarzyło 100 lat przed historią opisaną w Mieście Kości, Mieście Szkła i Mieście Popiołów. Poznasz rodzinną tajemnicę Clary Fray i genezę buntu Valentine... A to tylko początek...

Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Kiedy szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, żeby odnaleźć brata, celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują porządek w tym chaosie. Porwana przez Mroczne Siostry, członkinie tajnej organizacji zwanej Klubem Pandemonium, Tessa wkrótce dowiaduje się, że sama jest Podziemną z rzadkim darem zmieniania się w inną osobę. Co więcej, Mistrz - tajemnicza postać kierująca Klubem - nie zatrzyma się przed niczym, żeby wykorzystać jej moc. Pozbawiona przyjaciół, ścigana Tessa znajduje schronienie w londyńskim Instytucie Nocnych Łowców, którzy przyrzekają, że znajdą jej brata, jeśli ona wykorzysta swój dar, żeby im pomóc. Wkrótce Tessę zaczynają fascynować dwaj przyjaciele: James, którego krucha uroda skrywa groźny sekret, i niebieskooki Will, zniechęcający do siebie wszystkich swym sarkastycznym humorem i zmiennymi nastrojami… wszystkich oprócz Tessy. W miarę jak w trakcie swoich poszukiwań, zostają wciągnięci w intrygę, grożącą zagładą Nocnych Łowców, Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy próbują ratować świat… i że miłość potrafi być najbardziej niebezpieczną magią.
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2010-11-03, 15:10   

Miałem nieprzyjemność to czytać... dostałem pierwszy tom jako prezent na Mikołajki w szkole (tak się składa, że w mojej szkole tylko kilka osób czytało literaturę z zainteresowania ; a w mojej klasie tylko ja). Dlatego trudno się dziwić, że dostałem co takiego... na początku strasznie mnie odrzucał pedał na okładce "Miasta Kości", no ale nic walnąłem książkę na półkę - gdy miałem przypływ kasy wychodziłem z toną książek z empiku (i tak nie mając na co wydać bo wszystko co chciałem kupiłem, wpadłem w posiadanie kolejnych tomów). Gdy się za to wziąłem, myślałem że padnę z miejsca. Dokładnie każdy z każdym jak w modzie na sukces, styl pisarski pozostawia wiele do życzenia, a o fabule już nie wspomnę... główny wątek totalnie ściągnięty z Harrego Pottera, główny zły charakter tak podobny do Voldemorta, chce wszystko zniszczyć, jego poplecznicy razem z nim się zbuntowali...
Z charakteru jestem uparty dlatego przeczytałem, wszystko co mam ale powiedziałem sobie - nigdy więcej czegoś takiego...

Na stronie maga doczytałem się, rzeczy jakoby jest to cykl dla młodszych odbiorców... nie ma takich, którym mógłbym to polecić (myślę, że czytając Meyer bym się lepiej zabawił ^^). Tak jak wspominałem jest to tania podróbka, Mody na sukces, Harrego Pottera i kilku innych dzieł - zapomniałem, co tam jeszcze było, wolę sobie nie zaprzątać tym głowy... lepiej nie grzebać w gównie, bo Cię wciągnie ;)
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2010-11-03, 17:40   

Biorąc pod uwagę, że w literaturze oryginalność gwarantuje tylko niszę i znajomość, czy odbiór dzieła w bardzo wąskim, kilkudziesięcioosobowym (kilkuset?) gronie - twoje zarzuty to tylko i wyłącznie komplementy :)

Nie to, żebym bronił autorki. Ale to bestseller i nie był pisany na zjednanie uznania kilku krytyków i zignorowanie przez czytelników :) Taka literatura ma się sprzedawać ku chwale (finansowej) wydawcy i autora. I kiedy to robi, tylko gratulować unosząc głowę znad najnowszej powieści Grega Egana :)

Gdyby dziś zdjęto z anteny "Modę na sukces" (którą uwielbiam, choć oglądam z rzadka niestety) - to z pewnością wybuchłaby w tym kraju rewolucja. Sam bym się do niej przyłączył.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
GilGalad 
Szperacz


Posty: 394
Wysłany: 2010-11-03, 18:04   

Nie mogę zrobić nic innego jak się z Tobą nie zgodzić, jednakże mimo tego, ze ma się sprzedawać - ja osobiście wolę pisać to co mam na myśli. Wymagam od literatury czegoś więcej niż tego typu puste i monotematyczne pozycje.

Zresztą wyjątki potwierdzają regułę... ;)
_________________
Ł napisał/a:
Fantastyka jest dziwką Stephesona, a nie Stepheson dziwką fantastyki.


James Joyce napisał/a:
Jest to wiek utrudzonego kurewstwa, po omacku szukającego swego boga.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2010-11-03, 18:24   

Ha! Ja też czytałam - połowę pierwszego tomu. Sama już nie pamiętam, jak się Cassandra do mojego domu dostała, prawdopodobnie był to klasyczny model włamania przy współpracy Gangu Gimnazjalistek, które od czasu do czasu uszczęśliwiają mnie takimi lekturami. Zazwyczaj w ramach rewanżu za pożyczenie tego czy owego do czytania.
Było jak było, w każdym razie do końca tomiszcza nie dobrnęłam. Nie dlatego, że poczytywanie takiej Cassandry to dla mnie dyshonor, ohydna plama na godności własnej i splugawienie intelektualne. Ja tam mogę czytać dosłownie wszystko - pod warunkiem, że mnie nie nudzi. Za stara już jestem, żeby w pocie czoła przebijać się przez jakieś tam amory, potwory i spółkę, których poczynania kłócą się z podstawowymi zasadami logiki, a śledzenie ich dramatycznych losów nie umywa się nawet do wzruszeń, jakich dostarcza mi od czasu do czasu lektura uczniowskich wypracowań.
Jednakowoż mnie egzystowanie wszystkich tych kości, ości i mhrrrocznych kochanków nie przeszkadza - przecież nikt nie każe mi tego czytać. Ani tym bardziej kupować.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23164
Wysłany: 2010-11-03, 19:54   

GilGalad napisał/a:
Nie mogę zrobić nic innego jak się z Tobą nie zgodzić, jednakże mimo tego, ze ma się sprzedawać - ja osobiście wolę pisać to co mam na myśli. Wymagam od literatury czegoś więcej niż tego typu puste i monotematyczne pozycje.

Zresztą wyjątki potwierdzają regułę... ;)

To jesteśmy w zdychającej mniejszości :mrgreen: Co lepsze kąski już zamawiam po angielsku, bo nie ma szans na ich wydanie w Polsce najbliższymi czasy. Za mały u nas rynek na coś więcej, niż bestsellery takie jak książki CC. I to się już nie zmieni, chyba że się jakiś jakościowy przewrót dokona w gustach. A to mrzonki.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 13