FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
PiSsOff
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-01-20, 00:00   

Choć oczywiście uznaje wydarzenia z Gdańska za wielki dramat.
To nieco drażni mnie szopka wokół tego incydentu

Jak się można było spodziewać, po raz kolejny doświadczamy politycznego festiwalu granego na nutę żałobną. Każdy chce ugrać %, każdy chce zgnoić przeciwnika, a jednocześnie wypaść w oczach tłuszczy jako ten spawiedliwy.

W bardzo niskim poważaniu mam naszą całą kastę polityczną - I śmierć, zabójstwo Adamowicza szczególnego wrażenia u mię nie wywołuje.
Nawet nie można uznać tego za mord polityczny, choć oczywiście uznaje argument brutalizacji języka politycznego, który przenika do społeczeństwa, jako znaczący w tym przypadku. Ów zabójca, po prostu chciał "zrobić coś dużego" a Adamowicz mu się po prostu nawinął, jako wytarczajaco "atrakcyjny" cel.
Można powiedzieć że to się po prostu zdarza w tym zawodzie. Grasz na ludziach/ludźmi to czasami coś nie pyknie.

W nawiązaniu do ochrony - co może się dziwnym wydawać, ale w III(IV) RP nie mielismy do czynienia z taką sytuacją, a sama formuła WOŚPu była bardzo normalna i bezpośrednia. Realnie nie mamy w Polska specjalnego doświadczenia w "tych" sprawach - i nawet rażące błędy to normalna sprawa ( przywołam tu przykład Bostonu, czy wyspy Utoya). Na najlepiej u nas "ochranianych" imprezach masowych co i rusz dochodzi do incydentów, a gdzie tu WOŚP. Firmy ochroniarskie to w rzeczywistości firmy porządkowo-informacyjne, a nie ochrona jaka nam się wydaje.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-01-20, 09:55   

Obojętnie jakie mielibyśmy doświadczenia - nie da się uchronić przed tak zaplanowanym i zrealizowanym atakiem, jak w Gdańsku. IMHO po prostu sie nie da - z punktu widzenia organizatora jakiejs imprezy.
Całe pitolenie, że "jakby byla lepsza ochrona ... jakby to była zgłoszona impreza masowa ..." to bzdury i szukanie "kozła ofiarnego".
Można by sie było obronić tylko cudem/przypadkiem.
Jeśli impreza jest otwarta i ludzie "robią co chcą" - a WOŚP jest idealnym przykładem właśnie takiej imprezy ...
Jeśli ataku dokonuje jeden człowiek i atakuje również tylko jednego człowieka, bez specjalnego przygotowania wcześniej ...
To IMHO możliwość obrony przed tym, już na samym WOŚP była minimalna i tylko oparta o przypadek.
I nawet karetka stojąca tuż obok, niewiele by pomogła, bo morderca też był przekonany, że od razu zabił, a obrażenia jakie zadał - no sorry, ale ofiara miała marne szanse na przeżycie.
A z tego co przejrzałem na szybko, to gdyby WOŚP w Gdańsku był zgłoszony jako impreza masowa, to niewiele by zmieniło. Wymagania w ustawie jakieś są, ale IMHO w tym wypadku niewiele by pomogły (chociaż może pomogłyby w jakichś innych przypadkach i pewnie jest trochę organizatorów, którzy się nastepnym razem zastanowią ... o ile ich bedzie na to stać!).

Czym innym jest jednak ochrona z punktu widzenia tego, co działo się wcześniej i tu rzeczywiście jakies procedury pewnie można by ulepszyć.
Bo skoro:
- facet siedział za napady z bronią w ręku (obojętnie czy prawdziwą czy sztuczną)
- jak był w więzieniu, to jego matka, po jednym z widzeń poszła na policję i powiedziała, że jej syn planuje coś złego po wyjściu z więzienia
- po wyjsciu z więzienia, facet leci do Warszawy i usiłuje wedrzeć się do ... Prezydenta Dudy (SIC!), tylko ochrona to udaremnia
- pytanie: dlaczego w takim razie on nie był pod jakimś nadzorem?
Nie wiem czy to by uchroniło przed tym co się stało, ale najwyraźniej nikt nawet nie spróbował (jakieś rozmowy jeszcze w więzieniu, to sorry, ale IMHO są mało przekonujące, jako próba sprawdzenia czy on będzie niebezpieczny później).

Dodajmy do tego również to co później, czyli:
- teraz nagle facet "nie przyznaje się do winy"
- a adwokat zastanawia się nad wnioskiem o zwolnienie z aresztu, bo podobno "są podstawy" ...
ja wiem, że jeszcze Sąd bedzie miał cos do powiedzenia, ale niech mi ktoś wytłumaczy - jak można próbować takiego faceta wyciagać na podstawie jakichś "sztuczek proceduralnych"? Jeśli ten facet zabije ponownie, jakby przypadkiem wyszedł jednak, to czy ten adwokat weźmie to na swoje sumienie?
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
fdv 


Posty: 1075
Skąd: Neverland
Wysłany: 2019-01-20, 10:52   

goldsun napisał/a:

- a adwokat zastanawia się nad wnioskiem o zwolnienie z aresztu, bo podobno "są podstawy" ...
ja wiem, że jeszcze Sąd bedzie miał cos do powiedzenia, ale niech mi ktoś wytłumaczy - jak można próbować takiego faceta wyciagać na podstawie jakichś "sztuczek proceduralnych"? Jeśli ten facet zabije ponownie, jakby przypadkiem wyszedł jednak, to czy ten adwokat weźmie to na swoje sumienie?


Tzn co proponujesz żeby jego adwokat nie wykonywał swojej pracy i działał na szkodę klienta ? Przecież adwokat nie jest do brania na sumienie czegokolwiek.... w takim wypadku to nawet prokurator by nie był potrzebny a zamiast sądów byśmy mieli sądy kapturowe.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-01-20, 11:16   

fdv napisał/a:
goldsun napisał/a:

- a adwokat zastanawia się nad wnioskiem o zwolnienie z aresztu, bo podobno "są podstawy" ...
ja wiem, że jeszcze Sąd bedzie miał cos do powiedzenia, ale niech mi ktoś wytłumaczy - jak można próbować takiego faceta wyciagać na podstawie jakichś "sztuczek proceduralnych"? Jeśli ten facet zabije ponownie, jakby przypadkiem wyszedł jednak, to czy ten adwokat weźmie to na swoje sumienie?


Tzn co proponujesz żeby jego adwokat nie wykonywał swojej pracy i działał na szkodę klienta ? Przecież adwokat nie jest do brania na sumienie czegokolwiek.... w takim wypadku to nawet prokurator by nie był potrzebny a zamiast sądów byśmy mieli sądy kapturowe.


Czy ja zaproponowałem brak sądów i od razu wyrok?
Wydaje mi się, że odmiennie rozumiemy pracę adwokatów.
IMHO adwokat jest od tego, żeby Sąd mógł uwzglednić wszystkie argumenty broniace oskarżonego. A nie ma obowiązku, za wszelką cenę, wyciagać tego oskarżonego z więzienia/aresztu. Aż prosi się dodać - wyciagać "po trupach".
Jeśli adwokat wyciągnie:
- wszystkie wcześniejsze doniesienia na temat oskarżonego i wykaze bierność służb - bedzie mieć IMHO rację
- jeśli pójdzie w chorobę psychiczną, w której nikt mu nie pomógł - niestety może mieć rację
- ale wyciaganie sztuczek/kruczków/niedoskonałosci prawa, do wyciągnięcia mordercy (no sorry, ale jak może mówić, że sie nie przyznaje, jeśli został złapany na gorącym uczynku, na oczach milionów ludzi?), który możliwe, że powtórzy to co zrobił, to jest IMHO błędne rozumienie pracy adwokata - no chyba, że ja się mylę i prawo faktycznie jest tak idiotyczne ... ? IMHO nie wyciąganie kruczków, to jest takie "to jest dobry moment, żeby pomilczeć" jesli rozumiesz o co mi chodzi

A co do "on tylko wykonuje swoja pracę", to sorry ... znalazłbym takie przypadki, w których "oni też mówili, że tylko wykonywali swoją pracę". Może nie idźmy tą drogą?
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
fdv 


Posty: 1075
Skąd: Neverland
Wysłany: 2019-01-20, 13:52   

A może jednak idźmy drogą równości wobec prawa jeśli są w tej czy innych sprawach kruczki które mogą zadziałać na korzyść to adwokat ma obowiązek ich wykorzystania jak mu sumienie nie pozwala to nie powinien się podejmować zadania obrony. Zresztą to sąd zdecyduje co się stanie z oskarżonym, adwokat nie może posługiwać się swoimi przekonaniami tylko dobrem klienta. Bo to jest równia pochyła - robienie wyjątków nawet jeśli uważamy że w słusznej sprawie mogą być zarzewiem różnych wypaczeń i przynieść w przyszłości opłakane skutki.

A tamci oni to chyba jednak wykonywali rozkazy, a nie pracę.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-21, 11:30   

goldsun napisał/a:
ja wiem, że jeszcze Sąd bedzie miał cos do powiedzenia, ale niech mi ktoś wytłumaczy - jak można próbować takiego faceta wyciagać na podstawie jakichś "sztuczek proceduralnych"?

Moglbys sprecyzowac, o jakie "sztuczki proceduralne" Ci chodzi. Ja na razie slyszalem tylko o mozliwosciach zwiazanych z jego stanem zdrowia, fizycznego i psychicznego, ktore zdaja sie miec dosc silne podstawy. Pierwsze zapewnily mu osoby biorace udzial w zatrzymaniu, niech sobie gratuluja. Drugie, przynajmniej w duzej czesci, polski system penitencjarny.

I moge sie mylic, ale na razie nie widze zwiazku przyczynowo-skutkowego miedzy brutalizacja jezyka w debacie publicznej, a tym bestialskim atakiem. Byc moze stanowila ona jakis katalizator, bez ktorego napastnik nie zdecydowalby sie zamienic mysli (urojen?) w czyn, lecz poki co to tylko luzne domysly. Ze znanej wszystkim wiedzy ogolnej wynika, ze czlowiek psychicznie chory (tutaj - schizofrenik paranoidalny, ktory slyszy glosy - diagnoza potwierdzona przez konsultacje medyczne w wiezieniu), jesli dokonuje zbrodni, to kierujac sie czymkolwiek i niezaleznie od czegokolwiek.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-01-21, 16:54   

dworkin napisał/a:
Ze znanej wszystkim wiedzy ogolnej wynika, ze czlowiek psychicznie chory (tutaj - schizofrenik paranoidalny, ktory slyszy glosy - diagnoza potwierdzona przez konsultacje medyczne w wiezieniu), jesli dokonuje zbrodni, to kierujac sie czymkolwiek i niezaleznie od czegokolwiek.

Wiedza ogólna, pfff... Zalecam zapoznanie się z opinią fachowca.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-21, 17:35   

I w jaki sposob przeczy to moim slowom? Chory psychicznie moze zabic zaleznie lub niezaleznie od tego, czy prezydentem jest Nixon czy Carter. Moze zabic w Somalii i moze zabic w najbardziej kulturalnej Kanadzie. Moze tez zabic wcale nie powodowany choroba. Wybiorcze wskazywanie przyczyn na podstawie dosc subiektywnych domyslow jest delikatnie stwierdzajac naiwne.

Pan psychiatra z wywiadu zas daje wlasnie przyklad ogolnej wiedzy ze swej specjalizacji, bo jako profesjonalista doskonale wie, ze z daleka nie moze nic konkretnego o tym przypadku powiedziec.

Cala ta sytuacja wywoluje w nas refleksje na temat niepotrzebnej agresji i odnosimy ja do aktualnego stanu spolecznej debaty. To dobry moment, by sie zreflektowac. Paradoksalnie jednak przyczyna tych przemyslen moze nie miec nic wspolnego z tej debaty jakoscia. I dopoki ktos nie udowodni, iz jest inaczej - zamierzam tak to widziec.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2019-01-21, 18:28   

dworkin napisał/a:
I moge sie mylic, ale na razie nie widze zwiazku przyczynowo-skutkowego miedzy brutalizacja jezyka w debacie publicznej, a tym bestialskim atakiem. Byc moze stanowila ona jakis katalizator, bez ktorego napastnik nie zdecydowalby sie zamienic mysli (urojen?) w czyn, lecz poki co to tylko luzne domysly. Ze znanej wszystkim wiedzy ogolnej wynika, ze czlowiek psychicznie chory (tutaj - schizofrenik paranoidalny, ktory slyszy glosy - diagnoza potwierdzona przez konsultacje medyczne w wiezieniu), jesli dokonuje zbrodni, to kierujac sie czymkolwiek i niezaleznie od czegokolwiek.

W przypadkuzbrodni popełnionej przez niejakiego Cybę na działaczu PiS z Łodzi związek ten już był - dla działaczy Matki Partii i jej medialnych popychadeł.

Dziś ci sami działacze i ci sami pracownicy partyjnych mediów już takiego związku nie widzą. Bo przecież go nie ma. Jak pisałem wcześniej, seanse nienawiści urządzane przez TVP, media Karnowskich, Sakiewicza i innego SKOK-u - to nie ma z niczym związku. A już na pewno nie z nienawiścią do PO. No w życiu. :) Wieszanie portretów "wrogów ojczyzny" przez działaczy nazistowskich (których prokuratura chroni) - żadnego związku. Chociaż "wisiał" tam również Adamowicz, zdaje się? Chronienie antysemitów pokroju Międlara - żadnego związku. Chronienie radnej PiS i innych posłów tej partii, na czele z Obrzydliwą Kobietą Której Nazwiska Nie Wymienię - którzy nawoływali do golenia włosów, m. in. posłanki Pomaskiej, też bez związku. Przyzwolenie na takie zachowania jak skopanie przez nazistów (tfu, patriotów, wciąż się zapominam) działa KOD-u, w stylu "nie pochwalam, ale rozumiem" pani poseł Mazurek, rzeczniczki Matki Partii - zero związku.

Generalnie, to wszystko bez związku. To się wydarzyło w innym kraju. A zamordowanie Adamowicza też miało miejsce w innym kraju.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-01-21, 19:40   

dworkin napisał/a:
I w jaki sposob przeczy to moim slowom?

Generalnie nie przeczy. Ale też nie potwierdza. :P
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-01-21, 21:45   

A na razie będziemy się pojednywać choćby miał tu nie zostać kamień na kamieniu. Wybaczać wszystkim! Nikogo nie oszczędzać! --_-
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-01-21, 23:05   

Orku, pozamiatałeś. :)

Tylko wyjaśnię. Dominujący ton njusów jest taki, że to człowiek chory. Linkowany pan ekspert wyraźnie stwierdza, że to wcale nie musi być prawda. Może, ale nie musi. To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli faktycznie biegli stwierdzą, że jest chory, to wcale nie oznacza, że był w tamtej chwili niepoczytalny. Po trzecie, mam wrażenie, że niektórzy autorzy tychże njusów przesądzili, że to taka sama zbrodnia, jak ta w Łodzi, w sensie, że był to atak szaleńca. I to budzi mój sprzeciw, bo IMHO umieszcza to morderstwo w kontekście, czyjawiem, klęski żywiołowej, przed którą nie można się ustrzec. A na takie wnioski jest IMHO za wcześnie.
Skończyłam.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-22, 10:02   

Romulus napisał/a:
W przypadkuzbrodni popełnionej przez niejakiego Cybę na działaczu PiS z Łodzi związek ten już był - dla działaczy Matki Partii i jej medialnych popychadeł.

Bowiem istnialy solidne podstawy, by o takim zwiazku mowic. Facet krzyczal, ze chcial zabic Kaczynskiego, poniewaz go nienawidzi. Cos musialo go w tej nienawisci nakrecic (sad uznal go za poczytalnego), niekoniecznie postepujaca brutalizacja debaty publicznej, a jednak trudno uwierzyc, by nie miala z tym nic wspolnego. Rozsadek wrecz nakazuje taki wniosek postawic. Bez wyrokowania, kto byl wtedy winny dziczeniu jezyka.

Natomiast w sprawie Stefana W. nie istnieja jeszcze zadne podstawy, by o takim zwiazku mowic. Z tego, co ogolnie wiadomo, facet chcial spektakularnie pomscic osobista krzywde, a w wiezieniu zdiagnozowano u niego schizofrenie paranoidalna. Na razie nie widac tu politycznie motywowanej nienawisci.

Jedyna korelacja, jaka wystepuje w tym drugim przypadku, wyglada tak: brutalizuje sie jezyk debaty - brutalny byl atak na prezydenta Adamowicza. Ale korelacja to nie zwiazek przyczynowo-skutkowy i choc rozum instynktownie skraca miedzy nimi droge, to jednak potrafi tez byc racjonalny, kierujac sie obiektywnymi faktami.

Beata napisał/a:
(...) niektórzy autorzy tychże njusów przesądzili (...) że był to atak szaleńca. I to budzi mój sprzeciw, bo IMHO umieszcza to morderstwo w kontekście, czyjawiem, klęski żywiołowej, przed którą nie można się ustrzec. A na takie wnioski jest IMHO za wcześnie.

Ok, tylko ze w takim razie za wczesnie jest tez na padajace rownie czesto wnioski, iz za sprawa stoi dziczejaca forma medialnego przekazu aka Pawlowicz i Kurski zaszczuli Adamowicza. Przy takim sądzie, wyrokujacy daja sobie na obiektywizm i wstrzemiezliwosc dyspense.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2019-01-22, 10:03   

Zaraz się okaże że był drugi strzelec --_-
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-01-22, 10:38   

dworkin napisał/a:
Romulus napisał/a:
W przypadkuzbrodni popełnionej przez niejakiego Cybę na działaczu PiS z Łodzi związek ten już był - dla działaczy Matki Partii i jej medialnych popychadeł.

Bowiem istnialy solidne podstawy, by o takim zwiazku mowic. Facet krzyczal, ze chcial zabic Kaczynskiego, poniewaz go nienawidzi. Cos musialo go w tej nienawisci nakrecic (sad uznal go za poczytalnego), niekoniecznie postepujaca brutalizacja debaty publicznej, a jednak trudno uwierzyc, by nie miala z tym nic wspolnego. Rozsadek wrecz nakazuje taki wniosek postawic. Bez wyrokowania, kto byl wtedy winny dziczeniu jezyka.

Natomiast w sprawie Stefana W. nie istnieja jeszcze zadne podstawy, by o takim zwiazku mowic. Z tego, co ogolnie wiadomo, facet chcial spektakularnie pomscic osobista krzywde, a w wiezieniu zdiagnozowano u niego schizofrenie paranoidalna. Na razie nie widac tu politycznie motywowanej nienawisci.

Eeee, what?
Jak facet krzyczy, ze chce zabić Kaczyńskiego i zabija kogoś innego z PISu, to jest polityczne.
A jak facet krzyczy, że zabił prezydenta z PO, za to, że PO go torturowało, to nie jest polityczne?

Ja wiem jakie są różnice w obydwu wydarzeniach, i że zabójstwo Adamowicza jest "mniej polityczne" niż wcześniej Rosiaka (jeśli dobrze pamiętam nazwisko). Ale uprościłeś teraz obydwa przypadki, przy czym, obydwa w dwie różne jednak skrajności ...


dworkin napisał/a:
Jedyna korelacja, jaka wystepuje w tym drugim przypadku, wyglada tak: brutalizuje sie jezyk debaty - brutalny byl atak na prezydenta Adamowicza. Ale korelacja to nie zwiazek przyczynowo-skutkowy i choc rozum instynktownie skraca miedzy nimi droge, to jednak potrafi tez byc racjonalny, kierujac sie obiektywnymi faktami.

Beata napisał/a:
(...) niektórzy autorzy tychże njusów przesądzili (...) że był to atak szaleńca. I to budzi mój sprzeciw, bo IMHO umieszcza to morderstwo w kontekście, czyjawiem, klęski żywiołowej, przed którą nie można się ustrzec. A na takie wnioski jest IMHO za wcześnie.

Ok, tylko ze w takim razie za wczesnie jest tez na padajace rownie czesto wnioski, iz za sprawa stoi dziczejaca forma medialnego przekazu aka Pawlowicz i Kurski zaszczuli Adamowicza. Przy takim sądzie, wyrokujacy daja sobie na obiektywizm i wstrzemiezliwosc dyspense.

IMHO szczucie przeciwko Adamowiczowi (i nie tylko) mocno mogło pomóc mordercy. Chociażby w tym, że widzi, że nikt z różnymi groźbami nic nie robi (patrz np. polityczne akty zgonu, albo powieszenie na szubienicach zdjęć polityków), czyli jest na to przyzwolenie .
Dodatkowo szczucie na nich i na WOŚP może go utwierdzać w tym, ze w sumie "robi dobrze" - może go nawet za to pochwalą ...


https://opinie.wp.pl/jacek-zakowski-andrzej-duda-pomylil-pastoral-z-bulawa-opinia-6341002857855105a
Nie zawsze się z Żakowskim zgadzam, ale akurat w tym momencie - w 100%.
Jak na razie mamy "działania pozorowane", albo nawet już pozorowanych nie ma.
Nic się nie zmieni, jeśli działań sensownych nie będzie.
Jedną z propozycji napisał Żakowski ... ale przy aktualnym p.o. prezydenta, można co najwyżej o tym pomarzyć.
Inną, dla mnie logiczną i bezpośrednią, byłoby: odcięcie się (na serio) i przeproszenie za niektóre wypowiedzi różnych polityków. Że polecę nazwiskami: Pawłowicz, Tarczyński, Kurski (z TVP), Kaczyński, Sikorski, Niesiołowski ... pewnie jeszcze kilka by się znalazło na początek.

Natomiast jeśli aktualnie mamy:
- Mazurek pieprzy, że PIS zachował się bez zarzutu i to wina totalnej opozycji
- Schetyna pieprzy, że słowa podczas pogrzebu nie są do niego, tylko do PIS
to czego my właściwie oczekujemy?

Należy wymienić polityków i sposób ich wybierania.
I nie wmawiać ludziom, ze sobie ich sami wybraliśmy, bo to nie do końca prawda - listy partyjne nie są wybierane przez ludzi - tylko przez polityków; przekładanie głosów na wybory - nie jest wymyślony przez ludzi; więc nawet jeśli ludzie na kogoś nie zagłosują, to politycy mogą go wepchnąć w inny sposób.
Dopóki tak będzie, to będziemy mieć w kółko te same osoby, czasami się ktoś nowy przebije, czasami ktoś inny zrezygnuje, ale sporo polityków co najwyżej zmienia krzesła i nic więcej.
I będziemy mieć polityków, którzy "robią politykę dla robienia polityki i władzy" zamiast "robić coś dla ludzi i Państwa".
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-01-22, 10:42   

dworkin, mylisz się. Nie chcę mi się szukać ale jeśli tobie się chce przytocz jego wypowiedź dlaczego zrobił co zrobił.

Edit, Golden mnie ubiegł.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-22, 10:53   

goldsun napisał/a:
Ja wiem jakie są różnice w obydwu wydarzeniach, i że zabójstwo Adamowicza jest "mniej polityczne" niż wcześniej Rosiaka (jeśli dobrze pamiętam nazwisko). Ale uprościłeś teraz obydwa przypadki, przy czym, obydwa w dwie różne jednak skrajności ...

Roznica jest bardzo prosta, w pierwszym przypadku nie sytuacja osobista motywowala napastnika, lecz jakas ogolna nienawisc do konkretnego polityka. Chcial zabic jego, ale musial zadowolic sie szeregowymi czlonkami PiS-u. W drugim przypadku napastnika motywowala osobista uraza, poczucie osobistej krzywdy i chec jej pomszczenia. Faktycznie, gosc krzyczal o byciu torturowanym przez PO, chcial zemscic sie na Platformie. Ale wciaz nie z jakiejs ogolnej wydumanej nienawisci, ale z osobistego wydumanego poczucia krzywdy. Pierwszy przypadek jak najbardziej mogl zajsc w atmosferze podsycajacej te nienawisc, drugi moze byc od niej niezalezny, bo za cala motywacje starczyly tam wlasne urojenia niezwiazane z politycznym klimatem. Siedziec w wiezieniu za napady, z poczuciem krzywdy podsycanym przez chorobe psychiczna mozna w kazdym czasie i za kazdych rzadow.
  
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-01-22, 10:58   

No i widzisz, jaki rozumny jesteś. Oba to ataki polityczne tyle, że o odmiennych motywach.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-22, 11:04   

Ja jednak rozdzielam motywacje osobista od motywacji politycznej, choc w konkretnych przypadkach moga sie one ze soba wiazac lub sie wzmacniac.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-01-22, 11:26   

Pierwsza też jest osobista.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-22, 11:36   

Ja w pierwszym przypadku nie widze poczucia osobistego zwiazku w motywacji wiodacej Rosiaka. Kaczynski i PiS nic mu personalnie nie zrobili. Nie zostal przez zadnego pisowca spoliczkowany, nie stracil przez niego pracy, nie siedzial w areszcie. Zreszta pozwolilem sobie wygooglowac orzeczenie sadu w tej sprawie:

Cytat:
Według sądu z wyjaśnień oskarżonego już w 2007 roku podjął decyzję, żeby zaprotestować przeciwko temu, co dzieje się w kraju i zaczął zastanawiać się nad tym, ażeby wyeliminować z życia polityków różnych ugrupowań partyjnych. Te plany - jak mówił - dotyczyły w zasadzie wszystkich ugrupowań funkcjonujących w kraju. Uważał, że w ten sposób osiągnie swój cel, że coś się w kraju zmieni.

Jak widac wyzej, jego motywacja byla ogolna, czysto ideologiczna i polityczna.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-01-22, 11:57   

Osobista. Zjebali mu kraj w którym źle mu się żyje i postanowił to naprawić.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-01-22, 12:10   

Po.1. To ciekawe, bo z orzeczenia Sądu wynika, że może to i było polityczne, ale wcale nie skierowane przeciwko konkretnie PISowi, a raczej ogólnie politykom. To dlaczego PIS to ewidentnie (znowu) zawłaszczył? Czy wtedy było takie szczucie na PISowców w mediach, jak w ciągu ostatniego roku na np. Adamowicza? Bo z tego co czytałem, to TVPis wyprodukował około 100 (stu) materiałów go oczerniających i wyciągających co się tylko dało w ramach kampanii samorządowej.
Ja wiem, że morderca Adamowicza miał osobiste powody, niekoniecznie związane z polityką. Ale polityka mogła mieć bardzo duży wpływ na jego decyzje, właśnie z powodu powyższego.

Po.2. Twoje założenie, ze PIS nikogo/jego nie spoliczkował ani nic nie zrobił, jest IMHO mocno błędne.
Ja osobiście czułem się spoliczkowany przez PISowców co najmniej kilkukrotnie. Że wspomnę tylko "ukryta opcja niemiecka", "stoicie tam gdzie ZOMO", "gorszy sort" itp.
Co do nic nikomu nie zrobił, to również wybacz, ale:
- jak się czuję Polakiem, mieszkam w Polsce to jednak cholera mnie bierze, jak widzę jak tą Polskę ktoś rozp...la i rozkrada, w dodatku w świetle reflektorów i z bezczelnym uśmiechem na twarzy (z ostatnich to dwórki Glapińskiego, z wcześniejszych np. "nam się należało", albo Misiewicz - za każdym razem tłumaczenie jest dla mnie jak policzek, bo dlaczego niby mnie się też nie należy?)
- część działań ma nawet bezpośrednio wpływ na mnie, ze wspomnę tylko o rozdawnictwie publicznych pieniędzy, demolowanie oświaty i służby zdrowia, czy maniewdupie smogu (wypowiedź Radziwiła w tym temacie, również odbieram jak policzek)

Tak, powyższe dotyczy każdej opcji politycznej. Ale PIS ma w tym jednak szczególne zasługi, zwłaszcza w temacie "policzkowania".
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-01-22, 12:22   

To wszystko ma dla mnie w tej dyskusji drugorzedne znaczenie. Nawet gdyby Rosiak wystapil przeciwko ogolnie Polakom, jego motywacja dalej nie bylaby osobista w sensie personalnej relacji. Gdyby Stefan W. zabil polityka PiS-u, bo siedzialby za PiS-u, jego motywacja dalej bylaby osobista. Dla mnie w tym momencie niewazne jest, czy debata publiczna stala sie agresywna i kto ponosi za to odpowiedzialnosc, lecz fakt czy i w jakim stopniu bylo to powodem zabojstwa prezydenta Adamowicza. Nie przecze, ze ta brutalizacja ma miejsce (jak i wysyp populizmow), ani nawet ze PiS ponosi za to co najmniej wspolodpowiedzialnosc. Tylko w tym przypadku sadze, ze albo nie mialo to zwiazku, albo mialo nieznaczny.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-01-22, 12:47   

hmm
facet jest zdrowo jębniety
wy porównujecie i sprawce i sam zamach do takich "spraw" jak Alto Moro, Kennedy czy Olof Palme (Narutowicz). To były zabójstwa polityczne.

tu mamy sytuację że z pierdla wychodzi jębnięty facet który chce kogoś zabić - wszyscy dookoła mówią że jest niebezpieczny, jego znajomy mówi że facet chce być płatnym mordercą, matka mówi że "zrobi coś złego", SW daje znać Policji że wypuściła pojęba który chce "coś zrobić"

trafia on w rzeczywistość brutalizacji języka społeczno-politycznego - to jak najbardziej mogło go to skierować na pewne tory. WOŚP ze swoją "luzacką" atmosferą dał świetną okazję
ale gdyby nie to - to facet zabiłby kogoś innego, może niepolitycznego. Aktora ? muzyka ? - kogoś kto dałby mu satysfakcję

to nie jest Niewiadomski !
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2019-01-22, 18:36   

To też nie jest nienawiść: https://scontent-dus1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/50501260_1556712407795530_5723215858050793472_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent-dus1-1.xx&oh=638c4a88e86ba1ff42eb9373f461816e&oe=5CC2B6C6 Z naszego szałta wziąłem, ale na Fejsie też wrzucają. A poza tym czytam, jak to nie pisowcy hejtują tylko pisowców hejtują.

Inna Polska, mówię wam. Gdzie jest przejście do tej normalnej? Bo tej, w której można dźgać prezydenta miasta nożem, można wieszać portrety i ogłaszać listy do zabicia, nawoływać do golenia głów kobietom z innych partii i to nie jest nic złego, ani żadna nienawiść - już mam dość.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-01-23, 09:19   

http://wyborcza.pl/7,7539...l#s=BoxWyboLink
Ile ten prokurator sobie popracował, zanim poszedł na emeryturę - 10 lat? bo "na oko", więcej raczej nie zdążył ... (skoro na emeryturę poszedł w wieku 38 lat, korzystając z pomysłu Ziobry)
I dostaje za te 10 lat pracy - circa ponad 20kplnów co miesiąc?
plus to co sobie dorobi jako doradca PISowców teraz ... ?

To się i owszem nadaje na bilbordy, razem z Pixie i Dixie i Szydło i Misiewiczem i resztą takich - wszystko pod hasłem "nam się to wszystko należy" ... jest szansa, że suweren (nie ten z Nowogrodzkiej) taki przekaz szybko zrozumie ...
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-01-23, 12:23   

Cytat:
w trybie nagrodowym, czyli bez wymaganego stażu, przyznano mu wyższe wynagrodzenie. Zamiast stawki podstawowej dostał awansową, należną prokuratorom po przepracowaniu siedmiu lat. Dzięki temu będzie dostawał miesięcznie – jak szacujemy – więcej o 2-2,5 tys. zł. W sumie będzie otrzymywał 23-25 tys. zł prokuratorskiej emerytury.

Goldsun, za jakie 10 lat pracy?! Z tekstu artykułu jasno wynika, że nawet nie za 7...
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2019-01-23, 13:01   

dworkin, goldsun, Trojan, nie jesteśmy w stanie ocenić, w jakim stopniu Stefan Wilmont był zainfekowany propagandą nienawiści. I nie wiemy, czy to, co on krzyczał przez mikrofon po zamordowaniu Adamowicza, to było gadanie na pokaz, czy prawdziwe poglądy, czy bełkot chorego człowieka.
Tylko że nawet zupełnie abstrahując od tej sprawy, jest faktem, że od momentu przejęcia państwowej telewizji przez ekipę Kurskiego, natężenie pogardy, nienawiści, wrogości i skala szczucia na opozycję znacznie się zwiększyła. Telewizja przestała być publiczna i przestała wypełniać swoją misję.

Tak samo zresztą gazetowe szczujnie redagowane przez Piotra Bachurskiego, "Warszawska Gazeta" i "Polska Niepodległa", które po zwycięstwie pisowców otrzymały zwiększone dotacje państwowe i zwiększyły nakład ("Warszawska Gazeta" do stu tysięcy egzemplarzy - ciekawe, ile osób w sumie to czyta), nakręciły się w agresji wobec opozycji na niespotykaną wcześniej skalę. Język, jakimi się tam posługują, bije na głowę połączoną "Gazetę Polską", "Nasz Dziennik" i "Fakty i Mity". Ich publicyści są po prostu obłąkani, co widać już po samych nagłówkach.

Pewnie były radny PiS Dariusz Janta jest czytelnikiem tych właśnie gazet, skoro opijał śmierć Adamowicza i podał dalej wpis swojego znajomego Kamila Jeżewskiego "Oby więcej takich Adamowiczów". Wcześniej ten Janta robił sobie selfie z Adrianem Dudą, teraz go wyrzucili z PiS.
https://dziennikbaltycki.pl/internauta-zaproponowal-toast-oby-wiecej-takich-adamowiczow-radny-dariusz-janta-mial-odpisac-juz-wypilem-zostal-wykluczony-z-pis/ar/13824682
Ci, którzy grozili prezydentom Poznania, Wrocławia, Grudziądza i Włocławka, pewnie też są inspirowani przez narrację szczujni Bachurskiego albo Kurskiego.
Abstrahując od tragizmu samej zbrodni Stefana Wilmonta, to bardziej przerażające jest to, że pojawiły się typy chwalące tę zbrodnię i nazywające Adamowicza zdrajcą, agentem rosyjskim czy niemiecko-żydowskim, anty-Polakiem i kim tam jeszcze. Jakby Adamowicz nie był popularnym i lubianym, a wręcz kochanym przez Polaków z Gdańska gospodarzem swojego miasta. Najsmutniejsze, że ci wszyscy "patrioci" nienawidzący Adamowicza i wszędzie węszący wrogów Polski i polskości, najbardziej gardzą Polakami - tymi Polakami, którzy nie pasują do ich wizji Polaków i polskości.

Tak samo np. Błaszczak, który nazwał osoby LGBT i ich sympatyków "sodomitami", pewnie też nie zdaje sobie sprawy, że obraził miliony Polaków i że na tej podstawie można go nazwać antypolskim i wrogiem Polaków.
Dla takich skretyniałych typów Polakiem nie jest ten, kto jest polskiej narodowości, tylko ten, kto jest heteroseksualnym (lub aseksualnym) narodowym konserwatystą i klerykałem, który akurat mówi po polsku.
Romulus napisał/a:
To też nie jest nienawiść: https://scontent-dus1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/50501260_1556712407795530_5723215858050793472_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent-dus1-1.xx&oh=638c4a88e86ba1ff42eb9373f461816e&oe=5CC2B6C6

A inny opis hasła z tej krzyżówki "Pasożyt ludzki, co po dodaniu jednej samogłoski staje się nudziarzem w czerwonych okularach". To pewnie zdaniem pisowców też nie jest nienawiść.
Romulus napisał/a:
Inna Polska, mówię wam. Gdzie jest przejście do tej normalnej? Bo tej, w której można dźgać prezydenta miasta nożem, można wieszać portrety i ogłaszać listy do zabicia, nawoływać do golenia głów kobietom z innych partii i to nie jest nic złego, ani żadna nienawiść - już mam dość.

Witamy w Wielkiej Polsce Katolickiej.
Chociaż, w II RP było jeszcze gorzej, bo tam nie tylko agresja słowna, ale i polityczna przemoc fizyczna była obecna na ulicach i była na porządku dziennym - nie tylko zabójstwo Narutowicza, ale również bojówki partyjne walczące ze sobą na ulicach miast - bojówki PPS walczące z bojówkami ND, OWP i ONR, bojówki ONR bijące Żydów, bojówki KPP walczące z bojówkami PPS, ofiary śmiertelne i ranni w tych walkach ulicznych, wywlekanie dziennikarzy na ulice i bicie ich przez tych, którym nie podobali się ci dziennikarze - tak właśnie było w II RP. Teraz i tak jest w Polsce spokojniej niż wtedy. Nienawiść nie osiągnęła jeszcze takiego poziomu. Choć zbliża się do niego niebezpiecznie blisko.
Polecam obejrzeć film "Śmierć prezydenta" Jerzego Kawalerowicza ze świadomością, że tak było nie tylko w grudniu 1922, ale w bardzo wielu momentach II RP.
Podział Polaków na "dwa plemiona" to nie specyfika III/IV RP.
Jasne, kultura polityczna w Polsce jest na żałośnie niskim poziomie (jak na standardy europejskie), choć nie aż tak niskim, na jakim była w II RP czy w PRL.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2019-01-23, 13:43   

goldsun napisał/a:
http://wyborcza.pl/7,75398,24386008,46-letni-prokurator-emeryt-ma-nowa-fuche-dorabia-w-sejmie.html#s=BoxWyboLink
Ile ten prokurator sobie popracował, zanim poszedł na emeryturę - 10 lat? bo "na oko", więcej raczej nie zdążył ... (skoro na emeryturę poszedł w wieku 38 lat, korzystając z pomysłu Ziobry)
I dostaje za te 10 lat pracy - circa ponad 20kplnów co miesiąc?
plus to co sobie dorobi jako doradca PISowców teraz ... ?

To się i owszem nadaje na bilbordy, razem z Pixie i Dixie i Szydło i Misiewiczem i resztą takich - wszystko pod hasłem "nam się to wszystko należy" ... jest szansa, że suweren (nie ten z Nowogrodzkiej) taki przekaz szybko zrozumie ...

Kolejny maruda. Pewnie jesteś jakąś wyobcowaną ze społeczeństwa elitą. Że plujesz na najlepszą Polskę po 1989 r. :)

Tyle miliardów nadwyżki budżetowej pod koniec 2018 r. :mrgreen: Tyle pinionchów z VATu odzyskanych :mrgreen:
Policjanci musieli tylko chodzić na lipne zwolnienia (za które nikt ich nie rozliczył), aby uszczknąć coś z tej uczty jakąś jest najlepsza Polska po 1989 r. Nauczyciele coś tam sobie postrajkują i też dostaną.

A ty żałujesz jakiemuś spracowanemu prokuratorowi tych tysięcy za nic?

Jak nic, elita. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 13