FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Nagroda im. Jerzego Żuławskiego
Autor Wiadomość
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2009-10-27, 19:01   

Już wszystko wiadomo. :)
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-27, 19:59   

I znowu się powtórzyło. I pewnie za rok 2009 będzie podobnie i Zajdla i Żuławskiego dostanie Dukaj za Wrońca. Nie wiem o czym to świadczy. O tym że Zajdel się zmienia czy że Żuławski nie ma sensu. Raczej o tym pierwszym.

Dziwi mnie troszkę złote wyróżnienie dla Zadry. Anna Brzezińska napisała IMO o wile lepszą powieść. A Sam rok 2008 jakiś super wybitny nie był.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-10-27, 20:27   

Ta nagroda jest gó... warta :!: Pani Brzezińska była bezkonkurencyjna i nie wygrała...
Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce są możliwe... I to ma być nagroda profesjonalistów :?: LOL :badgrin:
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-27, 20:34   

ASX76 napisał/a:
Ta nagroda jest gó... warta :!:

Ostre słowa. A weź pod uwagę, że to twoja opinia.

Kameleon to fajny pomysł i sygnał że SF ma w Polsce szansę. Ale Brzezińska jest literacko lepsza. Zadra jest dla mnie fenomenem
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2009-10-27, 20:44   

Toudisław napisał/a:
I znowu się powtórzyło. I pewnie za rok 2009 będzie podobnie i Zajdla i Żuławskiego dostanie Dukaj za Wrońca. Nie wiem o czym to świadczy. O tym że Zajdel się zmienia czy że Żuławski nie ma sensu. Raczej o tym pierwszym.


Moim skromnym zdaniem raczej to drugie. A Zajdel był taki zawsze (proszę nie szerzyć obcej propagandy). Dukaj zdobył swojego pierwszego w 2001 roku i od tego czasu wygrywał chyba za każdym razem, gdy coś opublikował (kolejne nagrody 2003, 2004 i 2007 roku). Jednym słowem problemem jest chyba to, kto pod nieobecność Dukaja :) . I najlepiej, żeby nie był to Grzędowicz, bo to takie rozrywkowe ;) .
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-27, 20:47   

AM napisał/a:
A Zajdel był taki zawsze (proszę nie szerzyć obcej propagandy)

Co znaczy taki ? Sam pisałeś że to od lat 90 jest normalnie tzn to konkurs popularności. Nagroda dla Rafał pokazuje że może nie do końca. Zajdel dla Rafała i Żuławski dla Anny Brzezińskiej był by IMO świetnym rozwiązaniem.
AM napisał/a:
kto pod nieobecność Dukaja :) .

Zrobić kategorię Dukaj Roku :P
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-10-27, 20:56   

AM napisał/a:
od tego czasu wygrywał chyba za każdym razem, gdy coś opublikował
W tym roku nie wygrał. :P A tekst miał, nawet z nominacją.


edit:
Toudisław napisał/a:
Zajdel dla Rafała i Żuławski dla Anny Brzezińskiej był by IMO świetnym rozwiązaniem.
Weź mnie nie osłabiaj. Bo co, bo sprawiedliwie? Jedna nagroda dla A, druga dla B? Żeby wszystkim było dobrze?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
  
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2009-10-27, 21:02   

toto napisał/a:
AM napisał/a:
od tego czasu wygrywał chyba za każdym razem, gdy coś opublikował
W tym roku nie wygrał. :P A tekst miał, nawet z nominacją.


Ale to tylko krótka forma, a poza tym może mało kto to czytał :)
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-10-27, 21:04   

Ale to wydane przez Agorę :P

Nie gratulujcie nikomu jeszcze, bo teraz i tak nikogo to nie obejdzie. Piwo się leje strumieniami :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2009-10-27, 21:08   

Toudisław napisał/a:
O tym że Zajdel się zmienia czy że Żuławski nie ma sensu. Raczej o tym pierwszym.


Zmienia O.o A niby po jakim względem?
Zajdla otrzymała osoba, która jest zwyczajnie "na topie". Kosik został po prostu doceniony przez szeroką rzeszę czytelników. Nie ma czemu się dziwić.
Czy Żuławski nie ma sensu? A co ma piernik do wiatraka? Za rok może być całkiem inaczej :P No może to zły przykład :) Ale na pewno nie wyrokowałbym o "przydatności" bądź "nie przydatności" nagrody na postawie tak krótkiego okresu.
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2009-10-27, 21:24   

Sharin napisał/a:
Czy Żuławski nie ma sensu? A co ma piernik do wiatraka? Za rok może być całkiem inaczej :P No może to zły przykład :) Ale na pewno nie wyrokowałbym o "przydatności" bądź "nie przydatności" nagrody na postawie tak krótkiego okresu.


Problem z Żuławskim polega nie na tym, że założenia nagrody są złe, tylko, że w Polsce nie powstają właściwie utwory (poza książkami kilku osób), które spałniałyby kryteria pomysłodawców całej tej akcji. Nie wmawiajcie mi, że wytoczono przeogromne armaty, profesorów, docentów, krytyków literatury, tylko po to, żeby nominować takie rzeczy, jak Diabeł Łańcucki czy Ruda Sfora (nie to żebym miał coś przeciwko JK czy MLK).
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-27, 21:45   

AM napisał/a:
jak Diabeł Łańcuck

Który podobnie jak Galeony Wojny nie są Fantastyką.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-10-27, 21:55   

Kosik "kosi" wszystkie nagrody :P

Toudisław napisał/a:
I znowu się powtórzyło. I pewnie za rok 2009 będzie podobnie i Zajdla i Żuławskiego dostanie Dukaj za Wrońca. Nie wiem o czym to świadczy. O tym że Zajdel się zmienia czy że Żuławski nie ma sensu. Raczej o tym pierwszym.

Z tymi przyszłorocznymi nagrodami to pożyjemy zobaczymy. Nie wiadomo ile będzie fantastyki w tym najnowszym Dukaju.
Czy Zajdel się zmienia/ Znów trzeba by wrócić do kwestii kto przyznaje tą nagrodę i jak ludzie głosują. Czy mamy do czynienia z modą na danego autora, uleganiem sile autorytetu czy z przemyślaną decyzją podjętą po lekturze książki. Warto za to zauważyć jak mocno różniły się same listy nominowanych utworów. Kto wie moze jeszcze doczekamy sie niespodzianek. Póki co drugi, spodziewany, dubel.

Toudisław napisał/a:
Dziwi mnie troszkę złote wyróżnienie dla Zadry. Anna Brzezińska napisała IMO o wiele lepszą powieść. A sam rok 2008 jakiś super wybitny nie był.


Trzeba by dokładnie znać kryteria jakimi kierowało się jury.

ASX76 napisał/a:
Ta nagroda jest gó... warta :!: Pani Brzezińska była bezkonkurencyjna i nie wygrała...
Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce są możliwe... I to ma być nagroda profesjonalistów :?: LOL :badgrin:


A z czym była taka bezkonkurencyjna jeśli można wiedzieć? Nie umniejszam jej zasług tylko chciałbym usłyszeć twoje uzasadnienie.A propo tego uzasadnienia - szkoda, że jury
nie dołącza go do nagrody. No chyba, ze przy rozdaniu padnie kilka słów wyjaśnienia.
AM napisał/a:
Problem z Żuławskim polega nie na tym, że założenia nagrody są złe, tylko, że w Polsce nie powstają właściwie utwory (poza książkami kilku osób), które spełniałyby kryteria pomysłodawców całej tej akcji. Nie wmawiajcie mi, że wytoczono przeogromne armaty, profesorów, docentów, krytyków literatury, tylko po to, żeby nominować takie rzeczy, jak Diabeł Łańcucki czy Ruda Sfora (nie to żebym miał coś przeciwko JK czy MLK).


Zgadzam się w całej rozciągliwości. Ostatnimi czasy więcej czytam prozy polskiej niż zagranicznej i rzadko zdarza mi się trafić na naprawdę dobra książka.A nawet jak się taka trafi to raczej jest to powieść nazwijmy to "rozrywkowa". Być może to kwestia złego doboru - cały czas mijam się z proza Orbitowskiego czy Małeckiego, sporo dobrego słyszałem o Pawle Palińskim. Jak "dorwę" to będę wiedział.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-10-27, 22:06   

Dziwna sprawa. Wracam na forum i takie rewelacje?
Przed Zajdlem byłem przekonany że Zajdla zgarnie Brzezińska a Żuławskiego dostanie Kosik, bo jury uzna że warto zamieszać trochę w fantastyce.
Po tym jak Kosik zgarnął Zajdla to właściwie byłem przekonany że Żuławski pójdzie do Brzezińskiej bo literatura to o wiele lepsza, nie ma co ukrywać. A tu Zadra wyżej. Dziwne.
Za rok pewnie Dukaj łyknie obie nagrody za Wrońca i może nawet jakąś nominację do ścisłego grona Nike. I będzie wtopa z dwoma nagrodami. Chyba że się znajdzie dobra rozrywka na koniec roku która otrzyma Zajdla. Miał szansę Sapek ale Żmija jest marna.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-27, 22:09   

Tomasz napisał/a:
Dziwna sprawa. Wracam na forum i takie rewelacje?
Przed Zajdlem byłem przekonany że Zajdla zgarnie Brzezińska a Żuławskiego dostanie Kosik, bo jury uzna że warto zamieszać trochę w fantastyce.
Po tym jak Kosik zgarnął Zajdla to właściwie byłem przekonany że Żuławski pójdzie do Brzezińskiej bo literatura to o wiele lepsza, nie ma co ukrywać. A tu Zadra wyżej. Dziwne.
Za rok pewnie Dukaj łyknie obie nagrody za Wrońca i może nawet jakąś nominację do ścisłego grona Nike. I będzie wtopa z dwoma nagrodami. Chyba że się znajdzie dobra rozrywka na koniec roku która otrzyma Zajdla. Miał szansę Sapek ale Żmija jest marna.

Amen //buu nic dodać nic ująć ;)
Tigana napisał/a:
Trzeba by dokładnie znać kryteria jakimi kierowało się jury.

Będe na Falkonie zapytam ;)
Tigana napisał/a:
Póki co drugi, spodziewany, dubel.

Spodziewany ale nie pewniak jak przy Lodzie. Jednak myślałem że Brzezińska.

Kameleon to też Dobra pozycja i jakoś mi nie żal że wygrał.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-10-27, 22:19   

Tigana napisał/a:

A z czym była taka bezkonkurencyjna jeśli można wiedzieć? Nie umniejszam jej zasług tylko chciałbym usłyszeć twoje uzasadnienie.


Chyba najprościej będzie, jeśli przeczytasz "Na ziemi niczyjej" - ta książka (chyba) nie potrzebuje uzasadnienia... :-) Wraz z przeczytaniem ostatniego zdania powinno spłynąć/nastąpić "oświecenie"... ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-10-27, 22:26   

ASX76 napisał/a:
Chyba najprościej będzie, jeśli przeczytasz "Na ziemi niczyjej" - ta książka (chyba) nie potrzebuje uzasadnienia... :-) Wraz z przeczytaniem ostatniego zdania powinno spłynąć/nastąpić "oświecenie"... ;)


No świetna książka. Mój faworyt w niej to tekst Wiśniewskiego. Ale całość wyśmienita.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-10-27, 22:31   

Tomasz napisał/a:
Za rok pewnie Dukaj łyknie obie nagrody za Wrońca i może nawet jakąś nominację do ścisłego grona Nike. I będzie wtopa z dwoma nagrodami. Chyba że się znajdzie dobra rozrywka na koniec roku która otrzyma Zajdla. Miał szansę Sapek ale Żmija jest marna.


Jak dla mnie ważniejsze są nominacje niż sam zwycięzca.

ASX76 napisał/a:
Chyba najprościej będzie, jeśli przeczytasz "Na ziemi niczyjej" - ta książka (chyba) nie potrzebuje uzasadnienia... :-) Wraz z przeczytaniem ostatniego zdania powinno spłynąć/nastąpić "oświecenie"... ;)

Póki co nie mogę, dosłownie, zmęczyć tytułowego opowiadania więc nie spodziewam się na koniec iluminacji :P
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-10-27, 22:37   

Tigana napisał/a:

Póki co nie mogę, dosłownie, zmęczyć tytułowego opowiadania więc nie spodziewam się na koniec iluminacji :P


Życie jest pełne niespodzianek. Książki również, dlatego nie gaś ducha, nie trać nadziei... :mrgreen: Przyznam się (bez wybatożenia), że początkowo tytułowe opowiadanie troszkę mnie nużyło, lecz im bliżej końca robiło się coraz ciekawiej. Dwa następne utwory są bardziej wciągające i tu nie powinno być żadnych "zgrzytów". :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-10-27, 23:03   

AM napisał/a:
Nie wmawiajcie mi, że wytoczono przeogromne armaty, profesorów, docentów, krytyków literatury, tylko po to, żeby nominować takie rzeczy, jak Diabeł Łańcucki czy Ruda Sfora (nie to żebym miał coś przeciwko JK czy MLK).

Pewnie, że nie ale to przecież nie oni nominowali te pozycje a elektorzy, a tutaj trzeba czasu by udało się stworzyć dobre grono.

Ja powiem tyle, gratuluje wyróżnionym. Fajne było usłyszeć uzasadnienia jury, ale nie proście mnie, żeby je przytaczał. Nie chciałbym czegoś przekręcić, a to 10 minut na każdą książkę, to sporo.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-10-27, 23:13   

Maeg napisał/a:
Ja powiem tyle, gratuluje wyróżnionym. Fajne było usłyszeć uzasadnienia jury, ale nie proście mnie, żeby je przytaczał. Nie chciałbym czegoś przekręcić, a to 10 minut na każdą książkę, to sporo.


A może by warto było publikować te uzasadnienia? Tzn. nie u nas tylko na stronie nagrody.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-10-27, 23:14   

Tomasz napisał/a:
A może by warto było publikować te uzasadnienia? Tzn. nie u nas tylko na stronie nagrody.

Będziemy się starać o to, ale nie mogę obiecać, że się na pewno uda.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2009-10-27, 23:31   

Maeg napisał/a:
Pewnie, że nie ale to przecież nie oni nominowali te pozycje a elektorzy, a tutaj trzeba czasu by udało się stworzyć dobre grono.


Elektorzy nie mają nic do rzeczy. Po prostu nie było z czego wybrać. Na zachodzie istnieją podobne nagrody, ale... Tam ukazuje się 40-50 pozycji rocznie spełniających kryteria i nie ma problemu. U nas jest problem z zebraniem 5 czy 6 nominacji, szczególnie jeśli Dukaj, Huberath i może 3 czy 4 innych w danym roku nic nie wydadzą. Na dobrą sprawę według mnie w tym roku główna nagroda nie powinna być przyznana (szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę okoliczności powstania Żuławskiego i zamierzenia "programowe").
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-10-27, 23:53   

Mają - bo obecnie po dwóch edycjach nie jest to grupa na tyle dobrze wyselekcjonowana aby mogła stanowić pierwszą barierę, szczególnie widać to było w pierwszej edycji.

Widać jury zdecydowało, że Kameleon był na tyle dobry, że zasłużył na główną nagrodę. Bo, przynajmniej według mnie, nagroda w pierwszej kolejności ma wyróżniać teksty za dany rok. Dopiero gdy mamy "faworytów" - te najlepsze książki - warto zerknąć w przeszłość czy na tle innych powieści Ci faworyci są na poziomie, który jury uważa za wystarczający czy są poniżej tego poziomu.

Może to zły przykład ale w kategorii opowiadania, nominacje uzyskały tylko Światy Dantego ale nagrody nie przyznano. Nie wydaje mi się, żeby jury Żuławskiego miało "parcie" na przyznanie nagrody głównej.

Ciężko jest dyskutować o werdykcie, którego podstawy nie znamy. Nie wiem czy się uda ale porozmawiam z Andrzejem Zimniakiem, żeby spróbował te uzasadnienia nam "zdobyć". Wtedy według mnie można próbować zastanawiać się czy według nas jury miało rację czy nie.

Edit: Będą uzasadnienia dla "Kameleona" i "Zadry". Niestety na trzecie szanse są prawie zerowe.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2009-10-28, 06:10   

AM napisał/a:
Problem z Żuławskim polega nie na tym, że założenia nagrody są złe, tylko, że w Polsce nie powstają właściwie utwory (poza książkami kilku osób), które spałniałyby kryteria pomysłodawców całej tej akcji. Nie wmawiajcie mi, że wytoczono przeogromne armaty, profesorów, docentów, krytyków literatury, tylko po to, żeby nominować takie rzeczy, jak Diabeł Łańcucki czy Ruda Sfora (nie to żebym miał coś przeciwko JK czy MLK).


Racja. Widać, że Żuławski cierpi na brak pozycji literackich odpowiedniego kalibru.
Jednak to o czym piszesz dotyczy de facto nie tylko wspomnianej nagrody ale jest zagadnieniem szerokim. Jest to problem całej polskiej fantastyki. Chodzi mi o "miałkość" powstających utworów. Jeżeli w danym roku pojawi się jedna (przykładowo) pozycja nieprzeciętna, delikatnie (nawet) wybijająca się to można się spodziewać, że zgarnie obie nagrody. Dlaczego? Żuławski ją wybierze bo nie będzie miał alternatywy. Z kolei Zajdla mam nadzieje, że zdobędzie bo naród polski postawi na jakość a nie ilość :P
Przepraszam prawienie farmazonów o stanie polskiej fantastyki :P
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-10-28, 07:38   

Cytat:
Edit: Będą uzasadnienia dla "Kameleona" i "Zadry". Niestety na trzecie szanse są prawie zerowe.

Bo ? Bo to trzecie mnie interesuje najbardziej chyba :)

AM napisał/a:
ą. Na dobrą sprawę według mnie w tym roku główna nagroda nie powinna być przyznana

Może i tak. Ale w tym roku wyglądało by to tak jak by tylko coś na poziomie Lodu mogło wygrać. Może by to było i dobrze ale jakoś nie jestem przekonany. Teraz za rok 2009 na razie nie widzę żadnego super przeboju. Nieco wybija się Orbitowski
Sharin napisał/a:
kolei Zajdla mam nadzieje, że zdobędzie bo naród polski postawi na jakość a nie ilość :P

To jest to o czym pisałem. Zajdel zyskuje nie co w mojej opinii.

Co do Elektorów to po pierwsze dajmy im czas. A po drugie to Oni nie są odpowiedzialni za to że w Polsce nie pisze się ( lub prawie się nie pisze ) książek wybitnych. A Sami Jury może mieć w nosi głosy Elektorów. Elektorzy są więc najbardziej wystawienie na ostrzał ale mogą niewiele
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2009-10-28, 07:53   

Fajnie byłoby usłyszeć werdykt: w tym roku żadnej nagrody nie przyznaliśmy. To byłby news, który rozpaliłby fora do czerwoności. Nie mam porównania z innymi nominowanymi więc trudno mi ocenić, czy Kosik był lepszy, czy nie. Nie umniejszając niczego Annie Brzezińskiej, którą uważam za skarb narodowy na poletku polskiej fantastyki, "na oko" Kosika cenię wyżej choćby za to, że uprawia science fiction a nie fantasy. Za to miałby już u mnie dodatkowe punkty, bo to dziedzina w Polsce zaniedbana okrutnie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-10-28, 08:13   

Cały czas wydaje mi się, że obie nagrody mogą się uzupełniać, ale potrzeba by naturalnego rozejścia ich. Żuławski powinien być nadawany tekstom najambitniejszym, świetnym literacko itd, a Zajdel, jako że głosuje "naród" powinien trafić do najlepszej prozy rozrywkowej. Wtedy obie nagrody miałyby sens.

Był cień szansy na to w tym roku. Mianowicie miały być nowe książki Sapkowskiego i Dukaja. No i można było sobie dywagować że Żuławski dla Dukaja a Zajdel dla Sapka. Wyszła "Żmija" i nie wierzę żeby mogła zdobyć Zajdla. Może jeszcze Grzędowicz podciągnie się w tym roku trzecim tomem PLO? Tylko czy to będzie w tym roku? Jeszcze może nowa książka Brzezińskiej ma szansę na Zajdla. W końcu napisała Ania to czego wszyscy chcieli.

Ale jeśli "Wroniec" Dukaja będzie dobry, a do końca roku nie pojawi się inny tekst dobry z fantastyki polskiej, to kto dostanie nagrodę w przyszłym roku? Dukaj. Obie nagrody.

Czy już tak źle z polską fantastyką że będziemy powoli dzielić lata na te tłuste, czyli z nową książką Dukaja i na te chude bez jego książki?

Pomyśleć że był takie lata, że np. w jednym roku mieliśmy nominowane: Brzezińską ze "Zbójeckim gościńcem", Kołodziejczaka ze "Schwytanym w światła", Sapkowskiego z "Panią Jeziora", Wolskiego z "Według św. Malachasza" a wygrał Huberath za "Gniazdo światów".
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-11-09, 20:01   

Pewnie nie wszyscy zaglądają regularnie, dlatego poniżej kilka linków ze strony o nagrodzie:

Blog:
Komentarz o nagrodzie
Sci-Fi, come back!

I dwa teksty z Salonu:

http://zulawski.nast.pl/salon/?p=61
http://zulawski.nast.pl/salon/?p=54

Miłej lektury :)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-11-29, 12:36   

Cytat:
Tegoroczna gala Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego była wstrząsającym przeżyciem. Gdy słuchałem profesorskiego uzasadnienia werdyktu jury zacząłem się zastanawiać, czy ta nagroda rzeczywiście jest wyróżnieniem. Nie chodzi tu o jakość ocenianych powieści (choć jestem przekonany, że tym razem nie powinno się przyznawać głównej nagrody), ale o podejście do oceniania. Kiedy jakiś czas temu krytykowałem Nagrodę Zajdla wydawało mi się, że piętnuję środowiskowe ograniczenia, fanowskie podejście do czytania, które gloryfikuje rzeczy łatwe, proste i przyjemne w odbiorze, skupione na szlifowaniu gatunkowych schematów. Ale Nagroda Żuławskiego wyleczyła mnie ze złudzeń.

W tym roku główną nagrodę otrzymała powieść "Kameleon" Rafała Kosika. Z tego wyboru tłumaczył się przewodniczący jury, profesor Antoni Smuszkiewicz. Wyliczanie zalet zaczął od uwagi, że książka czyta się sprawnie i lekko i kontynuował wywód w tym właśnie stylu. No cóż, zawsze uważałem, że tego rodzaju subiektywna argumentacja przynależy raczej do nieprofesjonalnego dyskursu okołoliterackiego i posługują się nią ludzie, którzy nie dysponują rozbudowanym aparatem literaturoznawczym. Mam tu na myśli szerokie grono przeciętnych czytelników, dla których najważniejsze jest indywidualne odczucie przyswajalności tekstu. Nawet swoim recenzentom staram się wpajać, że profesjonalne i merytoryczne pisanie o książkach opiera się m.in. na obiektywizacji swoich odczuć.

W mojej ocenie użycie rażąco subiektywnej optyki przez profesora literatury burzy intelektualny porządek, w którym istnieją jasno zakreślone reguły. Chodzi o sytuację, w której z jednej strony mamy amatorów zajmujących się literaturą, z drugiej - akademików zawodowo rozbierających utwory literackie na czynniki pierwsze. A pośrodku całą armię mniej lub bardziej profesjonalnych ludzi pióra, aspirujących do intelektualnej gry z przedstawicielami akademii. Gdy profesor zaczyna mówić językiem internetowych recenzji, cały ten intelektualny domek z kart rozpada się na kawałki, które same w sobie niewiele znaczą. Nagle znikają punkty odniesienia i wyłania się prawdziwy porządek rzeczy - obiektywne prawdy demaskują iluzoryczne podbrzusze. I w sumie jest to ciekawe doświadczenie.

Wygląda na to, że broniąc wysokokulturowego punktu widzenia przed amatorskim podejściem do literatury występowałem w imieniu przegranej sprawy. Najwyraźniej świat jest jednak dużo prostszy niż myślałem i zarówno profesorowie literatury, jak i zwykli, przeciętni czytelnicy oczekują od fantastyki dokładnie tego samego - sprawnie napisanej rozrywki, wpisującej się w znane schematy. Jedyna różnica polega na tym, że ci pierwsi uzasadniają swoje zdanie za pomocą bogatszego słownictwa. A recenzenci (w tym również niżej podpisany) zajmują się etatowym werbalizowaniem swoich pobożnych życzeń.

Jak przystało na prawdziwą iluminację - w chwili, kiedy to wszystko zrozumiałem, dotarło do mnie, że odsłoniła się przede mną wiedza oczywista, powszechnie dostępna. I poszedłem na spacer. Spędziłem dwie godziny na świeżym powietrzu. Bez książki.

Dziękuję, profesorze!

*

Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury grudniowego numeru "Nowej Fantastyki" i życzę wesołych Świat (Bożego Narodzenia lub Sol Invictus - jak kto woli) oraz wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2010 roku.

Paweł Matuszek


Chyba sporo w tym prawdy niestety. Nie jest to pierwszy głos krytyczny wobec sposobu uzasadnienia decyzji
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 14