FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kroniki braciszka Cadfaela
Autor Wiadomość
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2009-08-19, 15:45   Kroniki braciszka Cadfaela

Krótkie info ze strony polskiego wydawcy:
"Morderstwa i intrygi średniowiecznej Anglii okazały się wspaniałym wyzwaniem dla talentu aktorskiego Sir Dereka Jacobi (Ja, Klaudiusz), który wcielił się w rolę dociekliwego braciszka Cadfaela.

Oto niezwykły mnich, który porzucił światowe, rycerskie życie dla habitu i życia w ubóstwie w opactwie Shrewsbury. Niewielu zakonników mogłoby pochwalić się podobnym życiorysem: walczył w krucjatach, miewał kochanki, doczekał się także potomka. Jednak nawet po wstąpieniu do klasztoru nie potrafi okiełznać wrodzonego daru dociekliwości i rozwiązywania zagadek. Dlatego wraz z zastępcą lokalnego Szeryfa – Hugh Beringarem – tropią mroczne tajemnice zła: morderstw, kradzieży i oszustw.
Spryt i intuicja Cadfaela doskonale uzupełnia zuchwałość i przebojowość Berinara.

Serial ten, kręcony w naturalnych plenerach i autentycznych wnętrzach, świetnie oddaje ducha epoki – życia i śmierci w średniowiecznej Anglii. Na równi z kultowym „Robinem z Sherwood” można go uznać za absolutny wzór kostiumowej adaptacji fabuły historycznej."

W rolach głównych:
Derek Jacobi jako Brat Cadfael, Sean Pertwee jako Hugh Beringar, Terrence Hardiman jako Opat Radulfus
Na podstawie powieści: Ellis Peters
Reżyseria: Graham Theakston
Producent: Stephen Smallwood | A Carlton Production
Gatunek : Serial kostiumowy, detektywistyczny
Rok produkcji: 1994-1998
Czas trwania: 13 odcinków x 75 minut

Wszystko to brzmi niezwykle apetycznie. :) Ponieważ zamierzam go zakupić proszę o opinie i komentarze na jego temat.
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-22, 21:19   

Serialu nie widziałam, czytałam pierwszą książkę - A Morbid Taste for Bones.
Przede wszystkim to nie kryminał, a książka historyczna z jakimś nudnym i przewidywalnym morderstwem w tle. Gdyby autorka (?) rzucała czytelnikom więcej niż prawie-zero wskazówek i tropów do własnego główkowania, to by się wszyscy domyślili finału na 200 stron przed zakończeniem, a nie 100. Tak czy inaczej, moim zdaniem sam wątek kryminalny jest mało rozwinięty, nie intryguje, nie wywołuje dreszczyku, ot, po prostu coś tam się snuje. Prędzej można się przypatrzeć relacjom między bohaterami (jakieś są, choć mało interesujące - wszystkiemu brakuje ikry) i światu (sążniste opisy...).
Nie mam pojęcia, jak to się przekłada na serial, ale trudno mi uwierzyć, by z tego wątku z morderstwem dałoby się wycisnąć coś więcej niż 50-minutowy, nudnawy odcinek ;)
_________________
goodreads .
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2009-08-23, 10:42   

Nie całkiem o to mi chodziło, z mojego doświadczenia wynika, że przeważnie film i jego odpowiednik literacki nie mają se sobą za wiele wspólnego.
Serial był chwalony i tylko przez porównanie do „Robinem z Sherwood” zasłużył na moją uwagę.
Dlatego jednak czekam na opinię kogoś kto oglądał serial.

PS. Co do opinii o książkach Ellis Peters, to są one pewnie jak to przeważnie bywa rozbieżne, np na Merlinie jedna z książek tej serii: "Kruk na podgrodziu. Kroniki Brata Cadfaela - tom 12" dostała 5 gwiazdek i bardzo pozytywną opinię którą pozwolę sobie zacytować.

"Kryminały. Jedni uznają je za zwyczajne czytadła, inni znowu wprost ubóstwiają. Podobnie jest z ich autorami. Jedni potrafią uczynić z nich prawdziwe mozaiki psychologii, zbrodni oraz słabostek człowieczeństwa, inni znowu skupiają się wyłącznie na odnalezieniu sprawcy. Czy chodzi o odnalezienie złodzieja, czy też mordercy, wielu z pisarzy potrafi tak skołować nasze umysły, że do końca nie potrafimy powiedzieć, kto zawinił. Jednak, by tak poprowadzić akcję, potrzebny jest on – bohater. I w tej mierze, ofiarowano nam – czytelnikom – chyba wszystko i to w wielu epokach, bo w końcu kryminalne zagadki toczyły się od dnia, gdy padł pierwszy „kamień”. Co do bohaterów? Są pośród nich stare panie i dziwaczni panowie (Christie), panowie z asystentami (Conan Doyle), współczesne damy i damulki (Fielding) oraz osoby duchowne. Ellis Peters, stworzył swego własnego bohatera, należącego do ostatniej z grup detektywów, któremu poświęcił cykl: „Kroniki brata Cadfaela”. W pewnym sensie jego bohater, to „novum” – zakonnik, żyjący w XII wieku w Anglii. Osobnik z przeszłością, naznaczony przez historię swego życia i kraju. Taki, który „z nie jednego pieca chleb jadł”. Tym razem, w dwunastym tomie jego przygód, na tego inteligentnego, ale starszawego mężczyznę, ponownie spada sprawa wyjaśnienia morderstwa. Jak zawsze u Peters, otrzymujemy opowieść z dyskretną nutą historyczną, polityczną, z mozaiką dworskich plotek oraz papieskich intryg, pragnień i wątpliwości. Tłem idealnie nakreślonym tak, byśmy poczuli się jak on sam. Jak brat Cadfael, dumny ze swego ogrodu, były żołnierz, który dzięki doznanemu poznaniu, potrafi zauważyć i wybaczyć wiele. Ale też wciąż może się dziwić światu. I choć śmierć nie jest dla niego czymś nowym, to jednak znalezienie ciała, narzuconego parafii Świętego Krzyża na podgrodziu, księdza, dziwi go. Tego nigdy nie pojmie, okrucieństwa i zabijania, nawet jako były żołnierz. Spokój detektywa w sutannie, ale i jego cięty język, dyskretnie kolidują z życiem zwyczajnych ludzi. Trzeba przyznać, iż Cadfael dobrze poznał takie życie i teraz potrafi wykorzystać zdobytą wiedzę, by wytropić zło. Tylko gdzie ono się zakorzeniło? Czy rzeczywiście to sam ksiądz, „nastąpił” parafianom na „odcisk”? Czy też młody pomocnik Cadfaela, jest sprawcą tego czynu? „Kroniki brata Cadfaela”, to skromne w objętości kartek, lecz bogate w treść nowele kryminalne. Skupia się w nich dedukcja Holmesa czy praca małych komórek Poirota, łącząc się ze znawstwem okolicy i jej mieszkańców, tak właściwej pannie Marple. Tym razem, bohater najpierw musi oczyścić swego pomocnika, nim zacznie naprawdę szukać mordercy. Ale wszystko uczyni jak zwykle na swój własny, specyficzny sposób. Zgodnie z czasem i miejscem, w którym przyszło mu żyć. A jest to specyficzny czas i urokliwe, pomimo wszystkiego, miejsce."
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-23, 11:02   

Oglądałem ejdnak dość dawno. Serial bardzo mi się podobał. Co prawda zagadki kryminalne bywały lekko przewidywalne ale i tak oglądało się dobrze.

To takie średniowiecze CSI. Braciszek korzystając z wiedzy medycznej i zielarskiej oraz dedukcji stara się odnajdywać prawdziwych sprawców morderstw. Braciszek dość dobrze sobie radzi i oprócz zagadki kryminalnej ciekawie ukazuje średniowiecze.

Jedną za największych zalet jest gra Aktorska. To był Serial BBC a więc trzymał naprawdę wysoki poziom. Jak dla mnie pozycja zdecydowanie ciekawa
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15624
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-23, 11:05   

Dhuaine napisał/a:
Serialu nie widziałam, czytałam pierwszą książkę - A Morbid Taste for Bones.

Nie mam pojęcia, jak to się przekłada na serial, ale trudno mi uwierzyć, by z tego wątku z morderstwem dałoby się wycisnąć coś więcej niż 50-minutowy, nudnawy odcinek ;)


1. Zatem zrobiłaś spamerski wpis w niewłaściwym wątku. Tu nie o książkach... A sio stąd! :-P

2. No więc właśnie... Nie masz pojęcia... Na tym możnaby tę kwestię zakończyć, gdyby nie wyrażony przez Ciebie brak wiary w serial, a przecież książka a film to nieraz dwie zupełnie różne sprawy, tak więc nawet jeśli jedno nie przypadło Ci do gustu, nie oznacza, że z drugim będzie tak samo. Filmy "rządzą się własnymi prawami" i nie występują w nich "sążniste opisy"... Nie wspominając o inszych kwestiach. :-P

O, popatrz, nie brakuje osób (67 głosów, w tym opinie), którym ekranizacja się podoba, ale one rzeczywiście ją oglądały, a nie snują fantasmagoryczne przypuszczenia/wróżby na podstawie książki...:
http://www.filmweb.pl/f94...a+Cadfaela,1994

Derek Jacobi jest znakomitym aktorem. Błyskotliwa rola w "Ja, Klaudiusz" mówi sama za siebie. :-)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-08-23, 11:25   

Cytat:
Derek Jacobi jest znakomitym aktorem. Błyskotliwa rola w "Ja, Klaudiusz" mówi sama za siebie. :-)

Faktycznie. Dal samego aktora warto ten serial obejrzeć. Chyba muszę go sobie odświeżyć.

http://www.youtube.com/watch?v=OFZ9kegUfz0 tutaj masz próbki
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2009-08-23, 11:28   

Właśnie zdecydowałem się złożyć zamówienie. :)

Tutaj http://www.montezuma.isto...n,690313,0.html
(to chyba sklep firmowy wydawcy) znalazłem całość w jednym boxie i w dobrej cenie.
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-23, 11:36   

@ASX76
Gdyby ktoś odezwał się przez te kilka dni, to nie pisałabym swojej opinii o książce. Jednak w obliczu totalnego braku odpowiedzi z forum, uznałam, że parę słów o książce to lepiej niż nic.
_________________
goodreads .
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15624
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2009-08-23, 12:27   

Dhuaine napisał/a:
@ASX76
Gdyby ktoś odezwał się przez te kilka dni, to nie pisałabym swojej opinii o książce. Jednak w obliczu totalnego braku odpowiedzi z forum, uznałam, że parę słów o książce to lepiej niż nic.


Dlaczego zaraz od razu totalnego...? Raptem minęło kilka dni, a nie miesiące... :-P
Patrząc na wymowę ogólną owych "paru słów", jednak wolałbym "ciszę" nieprzerwaną akcją spamerską, nawet w dobrej wierze. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2009-09-17, 12:10   

Właśnie obejrzałem całość DVD z tym serialem.
Serial był kręcony w czterech sezonach: Series I (1994) - 4 odcinki, Series II (1995-1996) - 3 odcinki, Series III (1997) - 3 odcinki i Series IV (1998) - 3 odcinki.
W polskim wydaniu niektóre odcinki są trochę poprzestawiane ale nie przeszkadza to w oglądaniu. W późniejszych sezonach widać coraz lepszą scenografię, stroje i jakość obrazu.
Ciekawostką jest obsada aktorów do roli zastępcy szeryfa Hugh Beringara, w każdym sezonie inny aktor. Na szczęście jest to rola na tyle drugoplanowa iż można to przeżyć.

Co do mojej oceny, to zgadzam się z pochlebnymi opiniami o serialu. Na pewno nie jest to rozmach Rzymu czy Tudors ale serial choć bardziej kameralny, ma swój urok. Potrafi przykuć do ekranu, wzruszyć i jednocześnie pokazać obraz życia w XII-sto wiecznej Anglii. Całość w kryminalnej oprawie.
Jestem zadowolony z tego zakupu. Polecam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14